Witam,
mniej wiecej dwa dni spóźnia mi sie okres (tak mówi kalendarzyk menstruacyjny, jednak nie biorę tabletek antykoncepcyjnych i nigdy nie miałam bardzo regularnego okresu). Z chłopakiem kochamy się dosyć regularnie i używamy prezerwatyw. Trochę się boimy, wiec wykonałam dzisiaj test ciązowy. Jest to mój pierwszy test i z tego wszystkiego nie zauwazyłam, że kupiłam test płytkowy i nasiusiałam na niego. Wyszły dwie szare kreski, które po jakiś 30 minutach zniknęły. Wykonam jeszcze jeden test albo i ze dwa, ale co o tym myślicie?
Za wszelką pomoc serdecznie dziękuję.
Ale jakiej pomocy oczekujesz? Zrob jeszcze jeden test prawidlowo i po sprawie.
Chodzi mi o to czy to jak wykonałam ten test może fałszować wynik. No i jeszcze ciekawi mnie czy to normalne, że kreski są szare.
Powtórz test ale zanim zaczniesz przeczytaj dobrze jak go zrobić krok po kroku.
Powtórz test i daj znać co wyszło. Tu nie ma co debatować, czytaj dobrze instrukcję.
Zrobiłam dzisiaj jeszcze jeden test i pokazala się jedna kreska. Zrobię jeszcze jutro rano dla pewności. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi