Poczucie zmarnowanego życia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Poczucie zmarnowanego życia

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 24 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 1,533 ]

131

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Kaja74 napisał/a:

Dziewczyny, Rossanka, macie cierpliwość smile Nikt ani nic nie przekona autorki tematu, że może być inaczej. Neguje każde zdanie, które nie jest zgodne z jej nastawieniem. Odrzuca każdy, ale to każdy argument, który pokazuje Jej, że może być inaczej.

Po co w takim razie w ogóle żyć ?? Bo skoro nie wierzymy w nic dobrego, skoro nie mamy żadnej nadziei, że może być lepiej, to po cholerę ciągnąć ten wózek, co ??? Żeby za lat 5 być jeszcze bardziej zgorzkniałą i nieszczęśliwą ??

Moze ma doła. Z doła jak już się wpadnie nie tak łatwo wyjść.
Oczywiście to nie jest usprawiedliwienie, po prostu rozumiem  jej punkt widzenia, ale się z nim nie zgadzam, dlatego piszę, że może być inaczej.
Zmiana czasu ale się ten wieczór wydłużył, ale to dobrze, ponadrabiam moje zaległości filmowo-komputerowo-naukowo- odpoczynkowe big_smile

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

wecie autorka postu spozniła sie jakies dwadziescia lat gdzie jej sie przypomniało o dzieciach .
bo tez sie z tym nie godze , ze panowie na portalach szukaja młodszych bo chca miec dzieci .
no zgoda kazdy ma swoje wymagania i tak jak przedmowczyni mowi ze cos tam musi zaiskrzyc ,
moze autorka stawia potencjalnym kandydatom zaduze wymagania i dletego nie moze trafic .
wieci pana koło piedziesiatki to niewiem czy az tak bardzo by interesowały pieluchy , tak rozni sa na portalach szukaja przygod  czy tez innychprzyjemnosci ale tez sa tacy ktorzy chca naprawde znalesc te połowke na reszte zycia

133

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
elzbieta47 napisał/a:

wecie autorka postu spozniła sie jakies dwadziescia lat gdzie jej sie przypomniało o dzieciach .
bo tez sie z tym nie godze , ze panowie na portalach szukaja młodszych bo chca miec dzieci .
no zgoda kazdy ma swoje wymagania i tak jak przedmowczyni mowi ze cos tam musi zaiskrzyc ,
moze autorka stawia potencjalnym kandydatom zaduze wymagania i dletego nie moze trafic .
wieci pana koło piedziesiatki to niewiem czy az tak bardzo by interesowały pieluchy , tak rozni sa na portalach szukaja przygod  czy tez innychprzyjemnosci ale tez sa tacy ktorzy chca naprawde znalesc te połowke na reszte zycia

To, że ma wymagania to akurat dobrze. Czymś się trzeba kierować.
No chyba, że chce ktoś milionera, wiek 35-39, który zawsze ma humor, nie choruje, nie siwieje, na wszystko się zgadza.... wtedy powiedziała bym, że to szaleństwo.
A tak to wymagania dobrze mieć i to sie tyczy każdej strony.
Ale nadal twierdzę, że dalszego kontaktu nie bylo nie przez wiek, ale przez coś innego (nie wiem co), tylko
jakp przyczynę najlepiej podać wiek:sory, ale masz 40 lat a ja szukam młodszej, żeby mi urodziła 3 dzieci.

134

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:

Ale nadal twierdzę, że dalszego kontaktu nie bylo nie przez wiek, ale przez coś innego (nie wiem co), tylko
jakp przyczynę najlepiej podać wiek:sory, ale masz 40 lat a ja szukam młodszej, żeby mi urodziła 3 dzieci.

Z tym się zgodzę. Jeśli facet szuka młodszej, nie zaczynałby w ogóle gadki z kimś, kto mu wiekiem nie pasuje... chyba że Autorka nie podaje wieku, jeśli to na portalach możliwe...
No, ale z kolei wtedy facet ma prawo zrezygnować po uzyskaniu informacji o wieku big_smile

135 Ostatnio edytowany przez elzbieta47 (2016-10-30 19:44:09)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

tak masz racje wymagania kazdy powinien miec i powinien tez trzymac sie swych priorytrtow .

tez w tym masz racje , ze  jest cos co autorka tez nie mowi , ze mezczyzni ja zbywaja i poprostu takiej wymowki uzywaja .
bo szukasz kogos dla siebi a moze szuka dwudziestolatka wiec tez jest to , ze mowi w odpowiedzi , ze szuka mlodszej .
ale kazdy nawet po spodkaniu ma prawo zrezygnowac  .
ale tez trzeba nie tracic nadzieji nie dzis moze przyjdzie czas i zjawi sie ten ksiaze ale trzeba szukac  i byc cierpliwym

136

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
elzbieta47 napisał/a:

tak masz racje wymagania kazdy powinien miec i powinien tez trzymac sie swych priorytrtow .

tez w tym masz racje , ze  jest cos co autorka tez nie mowi , ze mezczyzni ja zbywaja i poprostu takiej wymowki uzywaja .
bo szukasz kogos dla siebi a moze szuka dwudziestolatka wiec tez jest to , ze mowi w odpowiedzi , ze szuka mlodszej .
ale kazdy nawet po spodkaniu ma prawo zrezygnowac  .
ale tez trzeba nie tracic nadzieji nie dzis moze przyjdzie czas i zjawi sie ten ksiaze ale trzeba szukac  i byc cierpliwym

No właśnie o to chodzi. I nie zapętlać się w takim negatywnym myśleniu, że"ja to już nigdy nie znajdę nikogo" bo wtedy na pewno nikogo nie znajdzie.
Może nie ujęłabym tego, że trzeba szukać tylko być bardziej otwartym na nowe. Bo takie szukanie to kojarzy mi się z takim na przykład pójściem na kurs  programowania, ale w czasie kursu gorączkowo się będzie rozglądać na boki, czy nie ma tu wolnego faceta. Albo pójdzie na zabawę i zamiast się bawić będzie gorżczkowo wypatrywała wolnych panów.

santapietruszka napisał/a:

Z tym się zgodzę. Jeśli facet szuka młodszej, nie zaczynałby w ogóle gadki z kimś, kto mu wiekiem nie pasuje... chyba że Autorka nie podaje wieku, jeśli to na portalach możliwe...
No, ale z kolei wtedy facet ma prawo zrezygnować po uzyskaniu informacji o wieku big_smile

Wydaje mi się, że wiek to tam trzeba podać, przynajmniej z mojej bytności tam pamiętam, że nazwa użytkownika i wiek były obowiązkowe.
To już raczej zdjęcie nie wszędzie jest wymagane.

137 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-10-30 19:54:14)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Z tym się zgodzę. Jeśli facet szuka młodszej, nie zaczynałby w ogóle gadki z kimś, kto mu wiekiem nie pasuje... chyba że Autorka nie podaje wieku, jeśli to na portalach możliwe...
No, ale z kolei wtedy facet ma prawo zrezygnować po uzyskaniu informacji o wieku big_smile

Wydaje mi się, że wiek to tam trzeba podać, przynajmniej z mojej bytności tam pamiętam, że nazwa użytkownika i wiek były obowiązkowe.
To już raczej zdjęcie nie wszędzie jest wymagane.

No, otóż to, dlatego dziwne wydaje mi się, że facet zaczyna rozmowę z kimś, kto na starcie mu nie pasuje wiekowo. Chyba że Autorka celuje nie w ten target, co powinna, jak już słusznie zauważyła Ela... I to nie jest odmowa po jakiejś tam już rozmowie, tylko od razu...

138

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
santapietruszka napisał/a:
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Z tym się zgodzę. Jeśli facet szuka młodszej, nie zaczynałby w ogóle gadki z kimś, kto mu wiekiem nie pasuje... chyba że Autorka nie podaje wieku, jeśli to na portalach możliwe...
No, ale z kolei wtedy facet ma prawo zrezygnować po uzyskaniu informacji o wieku big_smile

Wydaje mi się, że wiek to tam trzeba podać, przynajmniej z mojej bytności tam pamiętam, że nazwa użytkownika i wiek były obowiązkowe.
To już raczej zdjęcie nie wszędzie jest wymagane.

No, otóż to, dlatego dziwne wydaje mi się, że facet zaczyna rozmowę z kimś, kto na starcie mu nie pasuje wiekowo. Chyba że Autorka celuje nie w ten target, co powinna, jak już słusznie zauważyła Ela... I to nie jest odmowa po jakiejś tam już rozmowie, tylko od razu...

Tego nie wiemy. Za mało danych. Jak to się odbywa, czy ją zaczepiają czy ona ich. Jeśli ona to jak zaczyna rozmowę, czy tak neutralnie, czy z grubej rury:szukam męża i ojca dla moich dzieci.
Też tam bywałam i jakoś wieku nikt mi nigdy nie wypominał. A wyrejestrowałam się całkiem, jakoś w przeciągu roku temu. Albo wiosna 2016 albo wcześniej - już nawet nie pamiętam.

139

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

na prtalach jesli ktoch szuka osoby dla siebie to przewaznie w zblizonym wieku do swojego .
tu faktycznie dziwne , ze odmowa nastepuje na wstepie . wieccos jest nie tak

140

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
elzbieta47 napisał/a:

na prtalach jesli ktoch szuka osoby dla siebie to przewaznie w zblizonym wieku do swojego .
tu faktycznie dziwne , ze odmowa nastepuje na wstepie . wieccos jest nie tak

Też się zgadzam. Co innego jakby napisała do 10 lat młodszego. Ale rówieśnik albo starszy?
Ja się czasem umawiałam z 2-3 lata młodszymi i nikt scen nie robił. No nie zaiskrzyło i już.
Hehe, a raz się umówiłam z 7 lat młodszym, ale tego akurat poznałam live, tzn na ulicy.

141

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Witam
Droga Milka76
Pociesze cie kochana.
Niedawno stuknelo mi 41 i mimo ze mam rodzine spelniam sie zawodowo mam znajomych uwazam ze moje zycie doswiadczylo mnie zbyt bardzo.
I jakos tak przelatuje mi przez palce.
Bo Los podjal jakims cudem za mnie decyzje.
Mam rodzine ale to takie oszustwo mego zycia wykluczajac moje dzieci.
One sa moim szczesciem. Tylko one.
Reszta to parodia rodziny.
Teatr w ktoryms jakims cudem gram i gram i gram zamiast walnac w stol i oznajmic ze przedstawienie skonczone.
I tak co jakis czas wpadam w jakis dol i  niby podejmuje decyzje niby bo zadnych konkretnych.
Wiec glowa do gory kochana.

142

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

A ja wierzę w tezę, która mówi, że przyciągamy w to w co wierzymy. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej smile Bo nawet jeśli intensywnie szukamy i mamy oczy szeroko otwarte, ale jednocześnie średnio albo wcale w to nie wierzymy, no to nic z tego nie wyjdzie.
I ulubiony przykład mojej siostry, która po 15latach małżeństwa (dwójka dzieci) rozwiodła się i mimo, że było Jej bardzo trudno, ona czuła, że to nie koniec, że będzie jeszcze dobrze. I jest- udane drugie małżeństwo, fajne życie. Warto wierzyć w dobre jutro !

143

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Kaja74 napisał/a:

A ja wierzę w tezę, która mówi, że przyciągamy w to w co wierzymy. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej smile Bo nawet jeśli intensywnie szukamy i mamy oczy szeroko otwarte, ale jednocześnie średnio albo wcale w to nie wierzymy, no to nic z tego nie wyjdzie.
I ulubiony przykład mojej siostry, która po 15latach małżeństwa (dwójka dzieci) rozwiodła się i mimo, że było Jej bardzo trudno, ona czuła, że to nie koniec, że będzie jeszcze dobrze. I jest- udane drugie małżeństwo, fajne życie. Warto wierzyć w dobre jutro !

To prawda. Masz to, co przyciągasz i to się tyczy nie tylko uczuć.
PS idziecie jutro do pracy, bo ja tak ;/

144

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Kaja74 napisał/a:

A ja wierzę w tezę, która mówi, że przyciągamy w to w co wierzymy. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej smile Bo nawet jeśli intensywnie szukamy i mamy oczy szeroko otwarte, ale jednocześnie średnio albo wcale w to nie wierzymy, no to nic z tego nie wyjdzie.
I ulubiony przykład mojej siostry, która po 15latach małżeństwa (dwójka dzieci) rozwiodła się i mimo, że było Jej bardzo trudno, ona czuła, że to nie koniec, że będzie jeszcze dobrze. I jest- udane drugie małżeństwo, fajne życie. Warto wierzyć w dobre jutro !

Nic dodać, nic ująć smile

PS. Miałam iść, ale nie idę big_smile

145

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Fajniesie pisze po co zmieniac kanał smile

146

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
santapietruszka napisał/a:
Kaja74 napisał/a:

A ja wierzę w tezę, która mówi, że przyciągamy w to w co wierzymy. I nikt mnie nie przekona, że jest inaczej smile Bo nawet jeśli intensywnie szukamy i mamy oczy szeroko otwarte, ale jednocześnie średnio albo wcale w to nie wierzymy, no to nic z tego nie wyjdzie.
I ulubiony przykład mojej siostry, która po 15latach małżeństwa (dwójka dzieci) rozwiodła się i mimo, że było Jej bardzo trudno, ona czuła, że to nie koniec, że będzie jeszcze dobrze. I jest- udane drugie małżeństwo, fajne życie. Warto wierzyć w dobre jutro !

Nic dodać, nic ująć smile

PS. Miałam iść, ale nie idę big_smile

A gdzie idziesz? Deszcz pada i wieje.

147

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

no u nas to wiatr wieje . wiec z domu tez niemaco sie oddalac.
http://kswojciech.blog.onet.pl/files/2015/08/wino_ths_64011.jpeg
cos na rozgrzewke aby nam sie lepiej pisało

148

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:

A gdzie idziesz? Deszcz pada i wieje.

Nigdzie nie idę, nie ruszam się spod kołdry wink

Ela, Ty to masz łeb big_smile

149

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Nie pomyslalyscie , że przy płynie rozmownym jezyk sie rozwiazuje .
Wiec latwiej nam sie pisac bedzie .

Wieczor juz teraz wiec co tam nigdzie sie nie wybieramy

150

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
elzbieta47 napisał/a:

no u nas to wiatr wieje . wiec z domu tez niemaco sie oddalac.
http://kswojciech.blog.onet.pl/files/2015/08/wino_ths_64011.jpeg
cos na rozgrzewke aby nam sie lepiej pisało

Aż mi się ciepło zrobiło big_smile

151

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

bo ma byc miły wieczór .

152

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Podzielę się z Wami czymś pozytywnym- zapadła decyzja o wzięciu psa ze schroniska. To spaniel, dziś był pierwszy testowy spacer smile
Wolontariuszy w schronisku było dziś mnóstwo. Czasem naprawdę tak niewiele trzeba, by dać komuś coś od siebie i przy okazji sprawić też sobie radość..

153

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Ja mam psa ze schroniska od dwóch tygodni smile Tak spontanicznie, apel wolontariuszy na FB był i po 2 godzinach piesek był nasz smile

154

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Oczywiscie ...
Gratulacje Kaja , pies to dobry przyjaciel .

Ja rok temu wzielam pieska od Pani ktorej syn okazało sie , ze jet uczulony nasiersc i musieli go oddac .
Zaklimatyzowal sie i jest fajnym pieskiem ktory mieszka z nami w domu

155

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
santapietruszka napisał/a:

Ja mam psa ze schroniska od dwóch tygodni smile Tak spontanicznie, apel wolontariuszy na FB był i po 2 godzinach piesek był nasz smile

Jaki?wiek , płeć,  charakter?
smile
Kaja-super wiadomość.
Dobrze zrobiliście,  zima idzie,  będzie im dobrze w domkach.

156 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-10-30 20:52:44)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ja mam psa ze schroniska od dwóch tygodni smile Tak spontanicznie, apel wolontariuszy na FB był i po 2 godzinach piesek był nasz smile

Jaki?wiek , płeć,  charakter?
smile

Taka bida 10-letnia (coś około, pewności nie ma), po przejściach, po operacji nowotworu, nieco chwilowo wyłysiały po chorobie... Nie wiem, zobaczyłam filmik i wsiadłam z córą w samochód, żeby sprawdzić, czy dogada się nam z kotem... Z kotami w schronisku się dogadał, więc już z nami pojechał smile
No i sobie jest nasz. Właśnie śpi mi pod biurkiem smile A kot z początku miał focha, ale już się z życiem pogodził big_smile

157

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

miejmy nadzieje , ze zima nie taka ostra .
bo niestety lata dziecinstwa minely i nie przepadam za duzymi sniegami . wole łagodna zime

158

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
santapietruszka napisał/a:
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

Ja mam psa ze schroniska od dwóch tygodni smile Tak spontanicznie, apel wolontariuszy na FB był i po 2 godzinach piesek był nasz smile

Jaki?wiek , płeć,  charakter?
smile

Taka bida 10-letnia (coś około, pewności nie ma), po przejściach, po operacji nowotworu, nieco chwilowo wyłysiały po chorobie... Nie wiem, zobaczyłam filmik i wsiadłam z córą w samochód, żeby sprawdzić, czy dogada się nam z kotem... Z kotami w schronisku się dogadał, więc już z nami pojechał smile
No i sobie jest nasz. Właśnie śpi mi pod biurkiem smile A kot z początku miał focha, ale już się z życiem pogodził big_smile

O budulek,  ale dobrze mu się trafiło.  Już się trochę przyzwyczaił?

159 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-10-30 20:58:50)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

On się od razu przyzwyczaił, jakby to było jego przeznaczenie big_smile Od razu nawet reagował na wołanie i szczekał na gości big_smile

https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14600843_826698787471801_3436032839465972301_n.jpg?oh=29b5901976610993ce9d161e80a9fc5f&oe=5886E70B

160

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

moja sunia ma 12 lat wabi sie Misia .
no bo w domu tez mam dwa koty ,
niby je zaakceptowala ale jest zazdrosna o nas

161

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
santapietruszka napisał/a:

On się od razu przyzwyczaił, jakby to było jego przeznaczenie big_smile Od razu nawet reagował na wołanie i szczekał na gości big_smile

Ale super. Będzie wiernym przyjacielem.
Czekał czekał i się doczekał.

162

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
elzbieta47 napisał/a:

moja sunia ma 12 lat wabi sie Misia .
no bo w domu tez mam dwa koty ,
niby je zaakceptowala ale jest zazdrosna o nas

Bo zwierzęta są zazdrosne. I każde chce być głaskanie i żeby do niego mówić.

163

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

On się od razu przyzwyczaił, jakby to było jego przeznaczenie big_smile Od razu nawet reagował na wołanie i szczekał na gości big_smile

Ale super. Będzie wiernym przyjacielem.
Czekał czekał i się doczekał.

tak a takie zwierzatka sa najwierniejsze i potrafia sie odwdzieczyc .

164

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Edytowałam i wstawiłam fotę. Ale teraz to już nie ten pies. Wykąpany, na wadze przybrał i minę też ma inną big_smile

165

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
santapietruszka napisał/a:

On się od razu przyzwyczaił, jakby to było jego przeznaczenie big_smile Od razu nawet reagował na wołanie i szczekał na gości big_smile

https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14600843_826698787471801_3436032839465972301_n.jpg?oh=29b5901976610993ce9d161e80a9fc5f&oe=5886E70B

Jaki piękna,  poczciwa mordka. Mam nadzieję że już poweselal.

166

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
santapietruszka napisał/a:

On się od razu przyzwyczaił, jakby to było jego przeznaczenie big_smile Od razu nawet reagował na wołanie i szczekał na gości big_smile

https://scontent-ams3-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/14600843_826698787471801_3436032839465972301_n.jpg?oh=29b5901976610993ce9d161e80a9fc5f&oe=5886E70B

Jaki piękna,  poczciwa mordka. Mam nadzieję że już poweselal.

zwierze tez czuje i napewno odzyskuje radosc , a wiecie w schroniskach to jest roznie niemajaaz tyle czasu aby kazdemu okazac az tyle milosci a w domu to jednak sa wszyscy dla niego .
fajna mordke ma

167

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Pisałam przecież,ze od jakiegoś 1.5 roku dla facetów na portalach randkowych nie istnieję i nie wygląda to tak,ze urywają znajomość tłumacząc się moim wiekiem, bo do żadnych znajomości nie dochodzi. Gdy próbuję delikatnie dać sygnał ,ze jestem zainteresowana dana osobą pisze np pozdrowienia w księdze gości,wysyłam uśmiech itp . to albo jest to zignorowane co odbieram ,ze nie przypadłam do gustu i jest ok, albo właśnie panowie piszą tekst o swoich oczekiwaniach i ze ja z racji wieku ich nie spełnię.
Ela sugerujesz,ze ja dopiero teraz ocknęłam się, ze chcę mieć dzieci?? zawsze je chciałam mieć,ale chciałam je mieć z kimś dla mnie ważnym , z odpowiedzialnym człowiekiem,a nie z byle kim. Byłam w kilku  związkach,ale chyba podświadomie czułam ze to nie to wiec na dzieci się nie decydowałam.

168

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Milka ja Cie doskonale rozumie .
Ja swoje tez urodzilam po trzydziestce  . tylko wiesz trzeba sie cieszyc tym co jest teraz i teraz mozesz jeszcze byc szczesliwa  i boku miec kogos .
nieraz tez wiecej czasu musi upłynac ale trzeba probowac , bo jesli niebedziesz probowac  to samo z nikad nie przyjdzie .
a moze wsnie jakbys wtedy zdecydowała sie na dziecko moze bylabys spelniona .
wiesz ludzie maja swoje wady i to wszyscy ideałow nie ma , a niestety jesli chcemy byc z kims to musimy zaakceptowac jego wady

169

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Pisałam przecież,ze od jakiegoś 1.5 roku dla facetów na portalach randkowych nie istnieję i nie wygląda to tak,ze urywają znajomość tłumacząc się moim wiekiem, bo do żadnych znajomości nie dochodzi. Gdy próbuję delikatnie dać sygnał ,ze jestem zainteresowana dana osobą pisze np pozdrowienia w księdze gości,wysyłam uśmiech itp . to albo jest to zignorowane co odbieram ,ze nie przypadłam do gustu i jest ok, albo właśnie panowie piszą tekst o swoich oczekiwaniach i ze ja z racji wieku ich nie spełnię.
.

Księga gości,  uśmiechy,  a jak im wysyłasz maile to co w nich piszesz?

170

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

A ja bym zapytała jeszcze, jaki na tym portalu masz opis? Bo jeśli coś w tonie Twojego pierwszego postu i następnych, to nic dziwnego, że facetów odrzuca... Kto miałby ochotę na gadkę z kimś, kto uważa swoje życie za beznadziejne i wieje od niego desperacją?

171

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Pisze,ze od 1,5 roku nie nawiązałam żadnej poważnej znajomości na portalach,bo nie ma chętnych więc na tych księgach gości,oczkach,uśmiechach itp się zazwyczaj kończy.., bo albo nie ma odzewu,albo jest informacja zwrotna ,ze jestem za stara.
Wcześniej gdy miałam większe zainteresowanie ze strony facetów to zazwyczaj po kilku mejlach (o wszystkich i o niczym, taka luźna wymiana zdań na temat zainteresowań, pracy itp) dochodziło do spotkania. Czasami kończyło się na jednym spotkaniu,bo ja nie miałam ochoty na więcej (powody rożne, ale zazwyczaj niestety  brak higieny u panów typu brudne paznokcie, zęby z próchnicą ), czasami gdy na pierwszym spotkaniu nie zaiskrzyło  , a pan ogólnie był do rzeczy to spotykałam się jeszcze raz ,bo nie zawsze musi być tak,ze zaiskrzy za pierwszym razem, ale jeśli po kilku spotkaniach nie zaiskrzyło to trzeba było zakończyć znajomość.
Ela nie szukam ideału,bo sama nim nie jestem, poza tym dla każdego tym "ideałem" będzie ktoś inny.

172

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Pietruszka - profil zakładałam jakiś czas temu gdy byłam w lepszej kondycji i nie ma w nim ani słowa o desperacji czy beznadziejnym życiu. Zresztą ja tutaj się tylko tak uzewnętrzniam, myślę że większość moje rodziny i znajomych nie ma pojęcia co czuje w środku.

173

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Pisze,ze od 1,5 roku nie nawiązałam żadnej poważnej znajomości na portalach,bo nie ma chętnych więc na tych księgach gości,oczkach,uśmiechach itp się zazwyczaj kończy.., bo albo nie ma odzewu,albo jest informacja zwrotna ,ze jestem za stara.
Wcześniej gdy miałam większe zainteresowanie ze strony facetów to zazwyczaj po kilku mejlach (o wszystkich i o niczym, taka luźna wymiana zdań na temat zainteresowań, pracy itp) dochodziło do spotkania. Czasami kończyło się na jednym spotkaniu,bo ja nie miałam ochoty na więcej (powody rożne, ale zazwyczaj niestety  brak higieny u panów typu brudne paznokcie, zęby z próchnicą ), czasami gdy na pierwszym spotkaniu nie zaiskrzyło  , a pan ogólnie był do rzeczy to spotykałam się jeszcze raz ,bo nie zawsze musi być tak,ze zaiskrzy za pierwszym razem, ale jeśli po kilku spotkaniach nie zaiskrzyło to trzeba było zakończyć znajomość.
Ela nie szukam ideału,bo sama nim nie jestem, poza tym dla każdego tym "ideałem" będzie ktoś inny.

Nie ma chętnych nawet na napisanie kilku odpowiedzi na Twoje maile? Bo na same uśmiechy czy ksiegi gościnne nie wiem, raczej nikt nie odpowie.
A to wcześniejsze zainteresowaniee facetów to kiedy było?

174

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

od jakiegoś 1,5 roku totalna posucha w tym temacie.

175

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

od jakiegoś 1,5 roku totalna posucha w tym temacie.

Może zmień portal. Wiesz tam siedzą ciągle te same osoby.
ALbo mała przerwa. Nie tylko w internecie można kogoś poznać.

176

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

jestem na kilku portalach, miałam okresy tzw 'zawieszenia".
w realu ciężko kogoś poznać, w pracy prawie same kobiety i  garstka facetów ,ale już zajętych. na kursach,szkoleniach tez same kobiety,albo zajęci faceci,albo zbyt młodzi.

177

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

jestem na kilku portalach, miałam okresy tzw 'zawieszenia".
w realu ciężko kogoś poznać, w pracy prawie same kobiety i  garstka facetów ,ale już zajętych. na kursach,szkoleniach tez same kobiety,albo zajęci faceci,albo zbyt młodzi.

To może daj sobie spokój skoro i tak nie nie wychodzi. Zdaj się na los i zmień podejście,  bo inaczej się wykonczysz.

178

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Nie chce czekać z założonymi rękami na nie wiadomo co :-(
Byłam dzisiaj na spotkaniu rodzinnym ,kuzynostwo z dziećmi, gwarno,wesoło  a ja sama jak ten kołek. Po pół godzinie miałam dosyć...
jak się wykończę to może  i lepiej, po co prowadzić takie bezwartościowe , nędzne życie

179 Ostatnio edytowany przez rossanka (2016-10-30 22:37:55)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Nie chce czekać z założonymi rękami na nie wiadomo co :-(
Byłam dzisiaj na spotkaniu rodzinnym ,kuzynostwo z dziećmi, gwarno,wesoło  a ja sama jak ten kołek. Po pół godzinie miałam dosyć...
jak się wykończę to może  i lepiej, po co prowadzić takie bezwartościowe , nędzne życie

Twój wybór czy chcesz zamienić podejście,  czy nie.
I to ty sama dolujesz się takimi słowami,  tylko po co?Myślałam,  że chcesz się lepiej czuć,  a nie robić wszystko aby czuć się jeszcze gorzej, to już od Ciebie zależy.
Po co sobie to robisz i piszesz, że lepiej będzie jak się wykonczysz?

180 Ostatnio edytowany przez milka76 (2016-10-30 22:44:30)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

bo nie widzę sensu w takiej beznadziejnej egzystencji, jako człowiek czuje się niespełniona. Człowiek nie został powołany do życia w samotności, to jest wbrew jego naturze. Czy będąc samotnym wbrew własnej woli można czuć się dobrze?

181

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

bo nie widzę sensu w takiej beznadziejnej egzystencji, jako człowiek czuje się niespełniona. Człowiek nie został powołany do życia w samotności, to jest wbrew jego naturze.

Przecież nie wiesz co będzie dalej. Jakbyś była po 80 tce to ok, mogłabyś powiedzieć,  że całe życie byłaś sama. A nie wiesz co przyniesie jutro czy pojutrze.

182

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

a na co mam liczyć jeśli od jakiegoś czasu totalnie nic się nie dzieje , stoję w miejscu i nie mam na to żadnego wpływu?  obok toczy się normalne życie ,a ja stoję z boku i tylko się przyglądam

183

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

a na co mam liczyć jeśli od jakiegoś czasu totalnie nic się nie dzieje , stoję w miejscu i nie mam na to żadnego wpływu?  obok toczy się normalne życie ,a ja stoję z boku i tylko się przyglądam

No właśnie,  a na co, liczysz w takim razie?

184

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

no właśnie teraz  już na nic nie liczę i nie ma znaczenia czy mam 40 lat czy 80 , straciłam nadzieje na zmianę na lepsze i dlatego tak mi źle :-(

185

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

no właśnie teraz  już na nic nie liczę i nie ma znaczenia czy mam 40 lat czy 80 , straciłam nadzieje na zmianę na lepsze i dlatego tak mi źle :-(

Moim zdaniem jak już na nic nie liczysz, to tak będzie.  Taka prawda.
Cżego oczekujesz to dostaniesz.
To tak działa jak dziewczyny wyżej napisały. Jakie masz nastawienie to to przyciągniesz.

186

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

a jak mam mieć nadzieje skoro od jakiegoś czasu nic się nie dzieje?
nie zawsze chcieć to moc. Mogę działać, stawać na rzęsach,ale przecież na sile związku nie stworze, nikogo do miłości nie zmuszę.

187

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

a jak mam mieć nadzieje skoro od jakiegoś czasu nic się nie dzieje?
nie zawsze chcieć to moc. Mogę działać, stawać na rzęsach,ale przecież na sile związku nie stworze, nikogo do miłości nie zmuszę.

Słuchaj ja Ci przedstawiłem swój punkt widzenia.  Nie namawiam Cię,  abyś wierzyła w to co ja, że może być różnie. Może kogoś będziesz mieć,  może nie, różnie może być. Jak widzisz jedna drogę życia w samotności,  to już twoja sprawa, twój wybór tej wizji przyszłości. J a to akceptuje.
Tylko nadal nie wiem po co się tak ładować taKimi czarnymi myślami.

188

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

no właśnie chodzi o to ,ze ja nie widzę siebie dalej w samotnym życiu,a na zmiany się nie zapowiada.....

189

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

no właśnie chodzi o to ,ze ja nie widzę siebie dalej w samotnym życiu,a na zmiany się nie zapowiada.....

Tego nie wiesz. Nie musi się zapowiadac.
A jeśli się nienwidzisz dalej sama, to znaczy, że masz nadzieję,  więc wierzysz, że będzie dobrze.
To już cos,

190 Ostatnio edytowany przez milka76 (2016-10-30 23:49:57)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

ale jestem zmęczona tą samotnością., nic mnie nie cieszy i myśl,ze tak już może zostać przeraza mnie....
i jeszcze ta stagnacja, brak spotkań z facetami,brak zainteresowania z ich strony.
bo żeby mieć nadzieje na zmiany to coś musi się w temacie dziać.a jeśli nic się nie dzieje to skąd brać nadzieję?

191

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Milka, z tego co tu piszesz to raczej wynika, ze nie swiat sie na Ciebie uwzial i skazuje Cie na samotnosc, ale, ze sama sie od tego swiata izolujesz. No, bo popatrz, idziesz na spotkanie rodzinne i zamiast sie cieszyc z tego, ze takowa dalsza rodzine wogole masz- fajne kuzynostwo, bratanice, siostrzencow- to Ty w koncie siedzisz i sie nad soba uzalasz. Moze podobnie jest tez z mezczyznami, ze zamiast dostrzegac kogos wartosciowego, jestes tak zamotana w sobie i swoich wyobrazeniach jaki on nie mialby byc, ze slepa jestes na to co masz pod nosem.

I nie, nic sie nie zmieni, o ile SAMA nie zaczniesz myslec inaczej o sobie i swoim miejscu na swiecie.

192

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

ale jestem zmęczona tą samotnością., nic mnie nie cieszy i myśl,ze tak już może zostać przeraza mnie....
i jeszcze ta stagnacja, brak spotkań z facetami,brak zainteresowania z ich strony.

A co to za dobijanie się ? he smile

Weź no się trochę uśmiechnij do życia i do siebie samej big_smile

Tamtym portalem się nie przejmuj - niedawno się znowu zalogowałem i co widzę - te same twarze co pół roku temu - czyli lipa i tyle tongue

Ciut Cię rozumiem , jesień, wracamy do pustych mieszkań - no ja akurat mam rybki i gitarę smile , ale łóżko puste hyhy tongue
A tu by człowiek chciał .... big_smile

Uśmiechnij się i  zobacz ile osób tutaj CI dobrze życzy i chce Cię podnieść na duchu smile
A faceci to wiesz - my to śfinie jesteśmy hehe tongue

193

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

ale jestem zmęczona tą samotnością., nic mnie nie cieszy i myśl,ze tak już może zostać przeraza mnie....
i jeszcze ta stagnacja, brak spotkań z facetami,brak zainteresowania z ich strony.
bo żeby mieć nadzieje na zmiany to coś musi się w temacie dziać.a jeśli nic się nie dzieje to skąd brać nadzieję?

Z wnętrza brac nadzieję.  Co za sztuka brać nadzieję jak się wszystko układa tak jak się tego oczekuje.
Bardziej Cie męczy samotność czy brak zainteresowania mężczyzn?

194

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Beyondblackie---ale przecież nawet nie wiesz jak owo spotkanie wyglądało więc dlaczego mnie z góry oceniasz? spotkanie było w stylu: a Marysia powie wam teraz wierszyk i Marysia mówi , a rodzice pękają z dumy,za chwilkę a teraz Zosia zatańczy i rodzice Zosi dumni i gadka jaka to moja córcia zdolna, gdzie nie występuję a to i tamto. wiec jako osoba samotna,bezdzietna faktycznie czułam się rewelacyjnie. Robiłam dobra minę do zlej gry i tyle.

195

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Męczy mnie samotność, a jeśli dodatkowo widzę brak zainteresowania ze strony mężczyzn to tracę nadzieję. a samotnego życia w dalszej perspektywie po prostu sobie nie wyobrażam....

Posty [ 131 do 195 z 1,533 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 24 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Poczucie zmarnowanego życia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024