Poczucie zmarnowanego życia - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Poczucie zmarnowanego życia

Strony Poprzednia 1 21 22 23 24 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,431 do 1,495 z 1,533 ]

1,431

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

To jak do tej pory wytrzymałaś  bez tej rodziny? Dlaczego akurat ten dramat po 40 a nie po 30?

Zobacz podobne tematy :

1,432

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Rossanka nie wiem czy ma sens.ma to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć.  Ale dla mnie życie bez rodziny jest jałowe, pozbawione smaku.

Czyli moje jest takie tak? Ja nie mam rodziny.

1,433

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Sony bo mając 30 lat jeszcze mialam nadzieję, szukałam, chodzilam na randki. Większość moich znajomych poznały swoich mężów po 30stce.

Rossanka ja patrzę na swoje życie i je oceniam. Nie mnie oceniać twoje życie. Ważne żebyś ty była zadowolona.

1,434

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Sony bo mając 30 lat jeszcze mialam nadzieję, szukałam, chodzilam na randki. Większość moich znajomych poznały swoich mężów po 30stce.

Jesteś jedynaczką?

1,435

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Ela to nie był silny instynkt tylko głupota. Znam taką jedną. Krzywdzi dziecko. Ale szczegółów tu nie będę pisać.
Bo czym innym jest gdy kobieta zostaje z dzieckiem sama bo tak się ułożyło. A czym innym jest świadomie skazać dziecko na brak ojca.

A jak kobieta nie zostaje sama, tylko podejmuje świadomą decyzję o rozstaniu z ojcem dziecka, to też je krzywdzi? To Twoje skostniałe "jedynie słuszne " poglądy wprowadziły na Ciebie samotność.

1,436

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SonyXperia napisał/a:
milka76 napisał/a:

Sony bo mając 30 lat jeszcze mialam nadzieję, szukałam, chodzilam na randki. Większość moich znajomych poznały swoich mężów po 30stce.

Jesteś jedynaczką?

Nie

1,437

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Sony bo mając 30 lat jeszcze mialam nadzieję, szukałam, chodzilam na randki. Większość moich znajomych poznały swoich mężów po 30stce.

Rossanka ja patrzę na swoje życie i je oceniam. Nie mnie oceniać twoje życie. Ważne żebyś ty była zadowolona.

To dlaczego ja mogę, ale Ty nie jesteś zadowolona?

1,438

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SonyXperia napisał/a:
milka76 napisał/a:
crissrs napisał/a:

A ci co nie mieli takiego opisu, to żaden nie pasował Twoim wymaganiom?

[...] Czyli chodzi im tylko o sex. [...]

I co jest złego w tym, żeby dorosła, dojrzała kobieta korzystała z życia?
Może by Ci to dobrze zrobiło na tę całą Twoją aktualną zgryzotę.

wink

1,439

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Aga30 napisał/a:
milka76 napisał/a:

Ela to nie był silny instynkt tylko głupota. Znam taką jedną. Krzywdzi dziecko. Ale szczegółów tu nie będę pisać.
Bo czym innym jest gdy kobieta zostaje z dzieckiem sama bo tak się ułożyło. A czym innym jest świadomie skazać dziecko na brak ojca.

A jak kobieta nie zostaje sama, tylko podejmuje świadomą decyzję o rozstaniu z ojcem dziecka, to też je krzywdzi? To Twoje skostniałe "jedynie słuszne " poglądy wprowadziły na Ciebie samotność.

Aga czasami wręcz odwrotnie. Lepiej dla dziecka gdy jego rodzice żyją osobno.
Rozmowa dotyczyła sytuacji gdy kobieta świadomie jeszcze przed poczęciem skazuje dziecko na brak ojca. Dzika tylko dawcy nasienia.

1,440

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
milka76 napisał/a:

Sony bo mając 30 lat jeszcze mialam nadzieję, szukałam, chodzilam na randki. Większość moich znajomych poznały swoich mężów po 30stce.

Rossanka ja patrzę na swoje życie i je oceniam. Nie mnie oceniać twoje życie. Ważne żebyś ty była zadowolona.

To dlaczego ja mogę, ale Ty nie jesteś zadowolona?

A może jej satysfakcję sprawia to wieczne użalanie się nad sobą?

1,441

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Aga30 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
milka76 napisał/a:

[...] Czyli chodzi im tylko o sex. [...]

I co jest złego w tym, żeby dorosła, dojrzała kobieta korzystała z życia?
Może by Ci to dobrze zrobiło na tę całą Twoją aktualną zgryzotę.

wink

A może do niezobowiązującego seksu juz kogoś mam? Myślicie że forum to spowiedź generalna i trzeba o całym życiu szczegółowo pisać?

1,442 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-04 00:06:00)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:
Aga30 napisał/a:
milka76 napisał/a:

Ela to nie był silny instynkt tylko głupota. Znam taką jedną. Krzywdzi dziecko. Ale szczegółów tu nie będę pisać.
Bo czym innym jest gdy kobieta zostaje z dzieckiem sama bo tak się ułożyło. A czym innym jest świadomie skazać dziecko na brak ojca.

A jak kobieta nie zostaje sama, tylko podejmuje świadomą decyzję o rozstaniu z ojcem dziecka, to też je krzywdzi? To Twoje skostniałe "jedynie słuszne " poglądy wprowadziły na Ciebie samotność.

Aga czasami wręcz odwrotnie. Lepiej dla dziecka gdy jego rodzice żyją osobno.
Rozmowa dotyczyła sytuacji gdy kobieta świadomie jeszcze przed poczęciem skazuje dziecko na brak ojca. Dzika tylko dawcy nasienia.

Brrr... Skazuje... Jak sąd karny za morderstwo. Zmień nastawienie i pomyśl o tym, że nie skazuje, lecz daje mu życie. Inna optyka na sprawę wiele zmienia.

1,443

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:
Aga30 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

I co jest złego w tym, żeby dorosła, dojrzała kobieta korzystała z życia?
Może by Ci to dobrze zrobiło na tę całą Twoją aktualną zgryzotę.

wink

A może do niezobowiązującego seksu juz kogoś mam? Myślicie że forum to spowiedź generalna i trzeba o całym życiu szczegółowo pisać?

Ja nie mam. sad
Chyba trzeba się rozejrzeć smile

1,444

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
milka76 napisał/a:

Sony bo mając 30 lat jeszcze mialam nadzieję, szukałam, chodzilam na randki. Większość moich znajomych poznały swoich mężów po 30stce.

Rossanka ja patrzę na swoje życie i je oceniam. Nie mnie oceniać twoje życie. Ważne żebyś ty była zadowolona.

To dlaczego ja mogę, ale Ty nie jesteś zadowolona?

Rossanka każdy stratę przeżywa po swojemu.
A tak poza tym to mam wrażenie ze nie tak do końca jesteś zadowolona. Ale to moje subiektywne odczucie.

1,445 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-04 00:07:43)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:
Aga30 napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

I co jest złego w tym, żeby dorosła, dojrzała kobieta korzystała z życia?
Może by Ci to dobrze zrobiło na tę całą Twoją aktualną zgryzotę.

wink

A może do niezobowiązującego seksu juz kogoś mam? Myślicie że forum to spowiedź generalna i trzeba o całym życiu szczegółowo pisać?

Szybko zmieniasz zdanie milka. Najpierw piszesz że nie odpowiada Ci jak panowie szukają tylko seksu, a teraz nagle okazuje się że może nie do końca tak Ci to nie odpowiada. big_smile

1,446

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:
rossanka napisał/a:
milka76 napisał/a:

Sony bo mając 30 lat jeszcze mialam nadzieję, szukałam, chodzilam na randki. Większość moich znajomych poznały swoich mężów po 30stce.

Rossanka ja patrzę na swoje życie i je oceniam. Nie mnie oceniać twoje życie. Ważne żebyś ty była zadowolona.

To dlaczego ja mogę, ale Ty nie jesteś zadowolona?

Rossanka każdy stratę przeżywa po swojemu.
A tak poza tym to mam wrażenie ze nie tak do końca jesteś zadowolona. Ale to moje subiektywne odczucie.

Oj nie wiem, czy na Ziemi istnieje człowiek ,któryby był całkiem zadowolony. Nawet jeśli by miał pełną rodzinę.
Milka, a jakbyś już tego faceta miała to  nie bałabyś się, że Cię zostawi?

1,447

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SonyXperia napisał/a:
milka76 napisał/a:

Sony szukam kogoś do życia we wszystkich jego aspektach. Nie tylko do seksu. Wiec panowie którzy w pierwszej wiadomości wyskakują z tekstem ze szukają tylko nizobowiaxujacego seksu odpadają.

A mnie się wydaje, że mogłoby Ci to przywrócić trochę zdrowego podejścia do życia. Zaryzykuję nawet stwierdzenie, że może byś odżyła jako kobieta.

Jak mawiał mędrzec, baba bez bolca dostaje khem, khem...

1,448

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Tak tu sobie gadu gadu, a za jakiś czas (krótszy i dluzszy) każdy  (z tego watku) pewnie sobie kogos znajdzie.
Nie zapomnijcie się wtedy "pochwalic" na forum,  aby podnieść na duchu samotnych.
Już tu takie historie były,  zabawilam się kiedyś w archeologa. Tylko, że e osoby już tu dawno nie pisżą.

1,449

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:

Tak tu sobie gadu gadu, a za jakiś czas (krótszy i dluzszy) każdy  (z tego watku) pewnie sobie kogos znajdzie.
Nie zapomnijcie się wtedy "pochwalic" na forum,  aby podnieść na duchu samotnych.
Już tu takie historie były,  zabawilam się kiedyś w archeologa. Tylko, że e osoby już tu dawno nie pisżą.

Taaaaa. Ludzkosc pochodzi od 50%mezczyzn ktorzy zyli tysiace lat temu i wiadomo to z badan genetycznych. Oznacza to, ze pozostali mezczyzni nie mieli dzieci a wiec biorac pod uwage brak antykoncepcji w neolicie czy paleolicie wskazuje to ze nie mieli tez partnerek. Ja juz sie pogodzilem ze bede sam. Moze inni tez powinni zaczac szukac innych zrodel radosci i porzucic zludzenia?? Jak uwazasz??

1,450 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-04 18:34:10)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:

Tak tu sobie gadu gadu, a za jakiś czas (krótszy i dluzszy) każdy  (z tego watku) pewnie sobie kogos znajdzie.
Nie zapomnijcie się wtedy "pochwalic" na forum,  aby podnieść na duchu samotnych.
Już tu takie historie były,  zabawilam się kiedyś w archeologa. Tylko, że e osoby już tu dawno nie pisżą.

Podobno nawet naprawdę tak jest big_smile wink I idąc tym tropem, milka mogłaby właśnie, zamiast narzekać, miło sobie tutaj z kimś pogawędzić. Nigdy nic nie wiadomo wink

1,451

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SebastianKoczyk napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tak tu sobie gadu gadu, a za jakiś czas (krótszy i dluzszy) każdy  (z tego watku) pewnie sobie kogos znajdzie.
Nie zapomnijcie się wtedy "pochwalic" na forum,  aby podnieść na duchu samotnych.
Już tu takie historie były,  zabawilam się kiedyś w archeologa. Tylko, że e osoby już tu dawno nie pisżą.

Taaaaa. Ludzkosc pochodzi od 50%mezczyzn ktorzy zyli tysiace lat temu i wiadomo to z badan genetycznych. Oznacza to, ze pozostali mezczyzni nie mieli dzieci a wiec biorac pod uwage brak antykoncepcji w neolicie czy paleolicie wskazuje to ze nie mieli tez partnerek. Ja juz sie pogodzilem ze bede sam. Moze inni tez powinni zaczac szukac innych zrodel radosci i porzucic zludzenia?? Jak uwazasz??

Uważam,  że jak już się pogodziles, że będziesz sam, to będziesz sam.
Jakbyś napisał, że może być możliwy scenariusz poznania kobiety jak i scenariusz bycia samemu,  to też bym się zgodziła.
Nie zamierzam nikogo nawracać.
Niech każdy żyje jak chce, dopóki nie krzywdzi innych,.

1,452

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SonyXperia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tak tu sobie gadu gadu, a za jakiś czas (krótszy i dluzszy) każdy  (z tego watku) pewnie sobie kogos znajdzie.
Nie zapomnijcie się wtedy "pochwalic" na forum,  aby podnieść na duchu samotnych.
Już tu takie historie były,  zabawilam się kiedyś w archeologa. Tylko, że e osoby już tu dawno nie pisżą.

Podobno nawet naprawdę tak jest big_smile wink I idąc tym tropem, milka mogłaby właśnie, zamiast narzekać, miło sobie tutaj z kimś pogawędzić. Nigdy nic nie wiadomo wink

Czasami pewne rzeczy są nieprzewidywalne.  Może Milka będzie przez kolejnych 10 lat sama, a może za rok o tej porze będzie brała ślub,  skąd wiadomo co bedzie.

1,453

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Ale Wy chcecie być same przecież.

1,454

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Ale Wy chcecie być same przecież.

1,455 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-04 20:27:54)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Ale Wy chcecie być same przecież.

Skąd takie wnioski?
Uzasadnij - na trzech stronach tongue

1,456 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2019-01-04 20:30:53)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SonyXperia napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Ale Wy chcecie być same przecież.

Skąd takie wnioski?

Bo nie chcecie Burzowego, a taki fajny facet... cool

1,457

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tak tu sobie gadu gadu, a za jakiś czas (krótszy i dluzszy) każdy  (z tego watku) pewnie sobie kogos znajdzie.
Nie zapomnijcie się wtedy "pochwalic" na forum,  aby podnieść na duchu samotnych.
Już tu takie historie były,  zabawilam się kiedyś w archeologa. Tylko, że e osoby już tu dawno nie pisżą.

Podobno nawet naprawdę tak jest big_smile wink I idąc tym tropem, milka mogłaby właśnie, zamiast narzekać, miło sobie tutaj z kimś pogawędzić. Nigdy nic nie wiadomo wink

Czasami pewne rzeczy są nieprzewidywalne.  Może Milka będzie przez kolejnych 10 lat sama, a może za rok o tej porze będzie brała ślub,  skąd wiadomo co bedzie.

Już od dawna zastanawiam się skąd w Tobie tyle optymizmu? Podziwiam i zazdroszczę, jednak chyba muszą być też jakieś podstawy do takiego myślenia? Czy wszystko opierasz na założeniu, że "wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń"?

1,458

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Marzę o 40 letnich depresyjnych marudach, masz rację Pietrucha! Wnioski takie, bo wielokrotnie padają tu mocne słowa, ja sam proponowałem rossance mały zakład, ale wszystko to zostaje ignorowane i przykryte kolejnymi stronami marudzenia. Jestem absolutnie pewien, że przy użyciu jej zdjęcia odnalazłbym momentalnie przez net kilku fajnych kolesi. Nie zrobię tego ze zdjęciem jakiejś obcej babki, bo musiałbym ich wystawić. A tak to ona by to pociągnęła dalej. I co z tego, ze to głupie, skoro by działało?

1,459

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Marzę o 40 letnich depresyjnych marudach, masz rację Pietrucha! Wnioski takie, bo wielokrotnie padają tu mocne słowa, ja sam proponowałem rossance mały zakład, ale wszystko to zostaje ignorowane i przykryte kolejnymi stronami marudzenia. Jestem absolutnie pewien, że przy użyciu jej zdjęcia odnalazłbym momentalnie przez net kilku fajnych kolesi. Nie zrobię tego ze zdjęciem jakiejś obcej babki, bo musiałbym ich wystawić. A tak to ona by to pociągnęła dalej. I co z tego, ze to głupie, skoro by działało?

Nie jestem pewna, ale wydaje mi się, że Rossanka sama by ogarnęła, gdyby chciała, założenie konta i wstawienie zdjęcia na jakimś portalu wink

1,460

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Aga30 napisał/a:

Już od dawna zastanawiam się skąd w Tobie tyle optymizmu? Podziwiam i zazdroszczę, jednak chyba muszą być też jakieś podstawy do takiego myślenia? Czy wszystko opierasz na założeniu, że "wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń"?

Dzięki, staram się myśleć optymistycznie, co nie zawsze mi wychodzi.

Czy wszystko opierasz na założeniu, że "wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń"? - bo to prawda. Jak się czegoś pragnie, to się to w końcu otrzyma, ale nie możesz mieć blokad w sobie. Wtedy nie zadziała.

Burzowy - tu nawet dziewczyny z wątku nie mają mojego zdjęcia.
Z resztą nie ma czego żałować - nos jak kartofel, garb i brodawka z włosem na czubku nosa - istna Hogata.

1,461

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

No gdzie, przecież ona też marudzi, że nie ma możliwości i takie tam. To jak nie ona, to inna. Podniosłabym to 100zł z ziemi, ale nie chce mi się schylać. Chciałabym, żeby samo wskoczyło mi do portfela.

1,462

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

No gdzie, przecież ona też marudzi, że nie ma możliwości i takie tam. To jak nie ona, to inna. Podniosłabym to 100zł z ziemi, ale nie chce mi się schylać. Chciałabym, żeby samo wskoczyło mi do portfela.

Gdzie i kiedy tak napisałam?

1,463

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Marzę o 40 letnich depresyjnych marudach, masz rację Pietrucha! Wnioski takie, bo wielokrotnie padają tu mocne słowa, ja sam proponowałem rossance mały zakład, ale wszystko to zostaje ignorowane i przykryte kolejnymi stronami marudzenia. Jestem absolutnie pewien, że przy użyciu jej zdjęcia odnalazłbym momentalnie przez net kilku fajnych kolesi. Nie zrobię tego ze zdjęciem jakiejś obcej babki, bo musiałbym ich wystawić. A tak to ona by to pociągnęła dalej. I co z tego, ze to głupie, skoro by działało?

Foto Ci się marzy, tak? Daj na zachętę swoje. Zobaczymy, czy depresyjno marudzącej 40-latce bedzie się chciało pokazywać własne.

1,464

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SonyXperia napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Marzę o 40 letnich depresyjnych marudach, masz rację Pietrucha! Wnioski takie, bo wielokrotnie padają tu mocne słowa, ja sam proponowałem rossance mały zakład, ale wszystko to zostaje ignorowane i przykryte kolejnymi stronami marudzenia. Jestem absolutnie pewien, że przy użyciu jej zdjęcia odnalazłbym momentalnie przez net kilku fajnych kolesi. Nie zrobię tego ze zdjęciem jakiejś obcej babki, bo musiałbym ich wystawić. A tak to ona by to pociągnęła dalej. I co z tego, ze to głupie, skoro by działało?

Foto Ci się marzy, tak? Daj na zachętę swoje. Zobaczymy, czy depresyjno marudzącej 40-latce bedzie się chciało pokazywać własne.

Foto jak foto, ale jak miałam 26 lat to do głowy by mi nie przyszło siedzieć w temacie 40 letnich facetów. Bo niby po co?

1,465

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Bo wtedy komputerów nie było xD.

SonyXperia napisał/a:

Foto Ci się marzy, tak? Daj na zachętę swoje. Zobaczymy, czy depresyjno marudzącej 40-latce bedzie się chciało pokazywać własne.

Sprytnie, ale ja jestem sprytniejszy.

1,466

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Bo wtedy komputerów nie było xD.

SonyXperia napisał/a:

Foto Ci się marzy, tak? Daj na zachętę swoje. Zobaczymy, czy depresyjno marudzącej 40-latce bedzie się chciało pokazywać własne.

Sprytnie, ale ja jestem sprytniejszy.

Dlaczego 26 latek siedzi na temacie 40 latek?Co Ci to daje? Przecież żadna się tobą nie zainteresuje. Nie ten  przedział wiekowy.
I miales podać mój cytat.

1,467

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Cytatu nie ma, bo nigdy go nie było. Postawa taka jak w tym co przytoczyłem jak najbardziej. Co tu robię już pisałem. Sam miałem podobne myślenie kiedyś i dobrze mi się to obserwuje po prostu. Jak się żadna nie zainteresuje, jak ja już na randce z Sony byłem, tylko to tajemnica i nie mów nikomu. Poza tym to nie jest temat dla określonej grupy wiekowej. I co ciekawe Ty 3 lata temu udzielałaś się w moim temacie, gdzie były osoby w wieku dużo niższym niż 26 lat. Nikt Cię nie wyganiał, hę?

1,468 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-04 21:04:52)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Bo wtedy komputerów nie było xD.

SonyXperia napisał/a:

Foto Ci się marzy, tak? Daj na zachętę swoje. Zobaczymy, czy depresyjno marudzącej 40-latce bedzie się chciało pokazywać własne.

Sprytnie, ale ja jestem sprytniejszy.

Ja nie jestem sprytna, w ogóle. Ja jestem racjonalna.

1,469

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Cytatu nie ma, bo nigdy go nie było. Postawa taka jak w tym co przytoczyłem jak najbardziej. Co tu robię już pisałem. Sam miałem podobne myślenie kiedyś i dobrze mi się to obserwuje po prostu. Jak się żadna nie zainteresuje, jak ja już na randce z Sony byłem, tylko to tajemnica i nie mów nikomu. Poza tym to nie jest temat dla określonej grupy wiekowej. I co ciekawe Ty 3 lata temu udzielałaś się w moim temacie, gdzie były osoby w wieku dużo niższym niż 26 lat. Nikt Cię nie wyganiał, hę?

Ja to myślę,  że ci nie idzie z rówieśniczki mi,  a gdzieś krwi musisz upuscic.

1,470

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SonyXperia napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Bo wtedy komputerów nie było xD.

SonyXperia napisał/a:

Foto Ci się marzy, tak? Daj na zachętę swoje. Zobaczymy, czy depresyjno marudzącej 40-latce bedzie się chciało pokazywać własne.

Sprytnie, ale ja jestem sprytniejszy.

Ja nie jestem sprytna, w ogóle. Ja jestem racjonalna.

Spryt to wada czy zaletą?

1,471

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Burzowy napisał/a:

Cytatu nie ma, bo nigdy go nie było. Postawa taka jak w tym co przytoczyłem jak najbardziej. Co tu robię już pisałem. Sam miałem podobne myślenie kiedyś i dobrze mi się to obserwuje po prostu. Jak się żadna nie zainteresuje, jak ja już na randce z Sony byłem, tylko to tajemnica i nie mów nikomu. Poza tym to nie jest temat dla określonej grupy wiekowej. I co ciekawe Ty 3 lata temu udzielałaś się w moim temacie, gdzie były osoby w wieku dużo niższym niż 26 lat. Nikt Cię nie wyganiał, hę?

Tajemnica Poliszynela? big_smile

1,472

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Sony yikes Byłaś na randce z Burzowym??? I jak było? Opowiadaj!!!

1,473

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Cytatu nie ma, bo nigdy go nie było. Postawa taka jak w tym co przytoczyłem jak najbardziej. Co tu robię już pisałem. Sam miałem podobne myślenie kiedyś i dobrze mi się to obserwuje po prostu. Jak się żadna nie zainteresuje, jak ja już na randce z Sony byłem, tylko to tajemnica i nie mów nikomu. Poza tym to nie jest temat dla określonej grupy wiekowej. I co ciekawe Ty 3 lata temu udzielałaś się w moim temacie, gdzie były osoby w wieku dużo niższym niż 26 lat. Nikt Cię nie wyganiał, hę?

Ja to myślę,  że ci nie idzie z rówieśniczki mi,  a gdzieś krwi musisz upuscic.

Wszystko masz wprost powiedziane w pewnym temacie, nie musisz nawet zgadywać, tylko przeczytać. Spokojnie, o upuszczenie krwi akurat nie problem dziś.

@santapietruszka Głupia nie jest i nie będzie się chwalić, bo jeszcze będzie miała rywalki.

1,474 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-05 13:21:12)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
santapietruszka napisał/a:

Sony yikes Byłaś na randce z Burzowym??? I jak było? Opowiadaj!!!

Też jestem w szoku big_smile



Burzowy napisał/a:
rossanka napisał/a:
Burzowy napisał/a:

Cytatu nie ma, bo nigdy go nie było. Postawa taka jak w tym co przytoczyłem jak najbardziej. Co tu robię już pisałem. Sam miałem podobne myślenie kiedyś i dobrze mi się to obserwuje po prostu. Jak się żadna nie zainteresuje, jak ja już na randce z Sony byłem, tylko to tajemnica i nie mów nikomu. Poza tym to nie jest temat dla określonej grupy wiekowej. I co ciekawe Ty 3 lata temu udzielałaś się w moim temacie, gdzie były osoby w wieku dużo niższym niż 26 lat. Nikt Cię nie wyganiał, hę?

Ja to myślę,  że ci nie idzie z rówieśniczki mi,  a gdzieś krwi musisz upuscic.

Wszystko masz wprost powiedziane w pewnym temacie, nie musisz nawet zgadywać, tylko przeczytać. Spokojnie, o upuszczenie krwi akurat nie problem dziś.

@santapietruszka Głupia nie jest i nie będzie się chwalić, bo jeszcze będzie miała rywalki.

Lepiej pomyśl o rywalach zamiast się przechwalać tongue

1,475 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2019-01-10 16:34:47)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
SebastianKoczyk napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tak tu sobie gadu gadu, a za jakiś czas (krótszy i dluzszy) każdy  (z tego watku) pewnie sobie kogos znajdzie.
Nie zapomnijcie się wtedy "pochwalic" na forum,  aby podnieść na duchu samotnych.
Już tu takie historie były,  zabawilam się kiedyś w archeologa. Tylko, że e osoby już tu dawno nie pisżą.

Taaaaa. Ludzkosc pochodzi od 50%mezczyzn ktorzy zyli tysiace lat temu i wiadomo to z badan genetycznych. Oznacza to, ze pozostali mezczyzni nie mieli dzieci a wiec biorac pod uwage brak antykoncepcji w neolicie czy paleolicie wskazuje to ze nie mieli tez partnerek. Ja juz sie pogodzilem ze bede sam. Moze inni tez powinni zaczac szukac innych zrodel radosci i porzucic zludzenia?? Jak uwazasz??


Jeśli założysz, że będziesz sam, to będziesz.
Może powinieneś się zastanowić nad swoimi wyjaśnieniami tego, że na razie jesteś. Może przyczyny nie leżą tam, gdzie ich szukasz.
Zauważyłam, że w przypadku mężczyzn tak jest b. często, a przecież wam jest łatwiej znaleźć partnerkę, prawie zawsze. I zaryzykuję, że prawie zawsze u podstaw samotności jest albo jakiś błąd w myśleniu, albo odrealnione wymagania.

1,476 Ostatnio edytowany przez Mergi (2019-01-13 13:48:38)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Oj,Milka,Milka... smile

Bardzo dobrze rozumiem o czym piszesz.
Myślę,że nie tylko ja,bo każdy z nas ma jakieś braki w życiu,każdemu z nas czegoś lub kogoś brakuje.
Pytanie tylko jak to odbieramy i co z tym zrobimy?


O ile Twoja przeszłość może być wg Ciebie zmarnowana to przyszłość cały czas jest dla Ciebie białą kartką,którą tylko Ty możesz zapisać.Tylko Ty możesz to swoje odczucie dot.swojego życia zmienić.Zrób coś,cokolwiek,aby za 5-10lat nie powiedzieć tego samego.Czas płynie,nie stoi w miejscu.


Straciłaś szansę na to,aby założyć rodzinę w sposób jaki chciałaś,ale nadal możesz ją mieć,tylko inną,co nie znaczy gorszą.
Może czas wyjść ze swojej strefy komfortu i zrobić coś inaczej,coś nowego skoro dotychczasowe działania nie przyniosły zamierzonego efektu?
Może czas znaleźć nowych znajomych?Odkryć w sobie jakąś pasję,która sprawi,że zaczniesz poznawać nowych ludzi?
Ja bym szukała ludzi do wspólnego spędzania czasu,urlopu.Może to by sprawiło,że odzyskałabyś radość życia,której Ci tak brakuje?

Dla osoby,która wszystko widzi w czarnych barwach słońce zachodzi  już o poranku.

Nigdy w życiu nie jest tak,że dostajemy to czego w danym momencie bardzo pragniemy.
Przeważnie dostajemy to wtedy, kiedy nauczymy się bez tego żyć.

Milka,a co jeśli nikogo nie poznasz?
Jak będzie wtedy wyglądało Twoje życie?
Czy naprawdę niczego sama bez towarzystwa nie zrobisz?

1,477

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

witam, mam 38 lat, nie mam dzieci , nie mam bo po prostu z mężem nie chcemy, nie czujemy się w roli rodziców, pustkę w wewnątrz nie da się  uzupełnić dziećmi  , ale rozumem ten stan, taki jak bym kręciła się cały czas w kółko....

1,478

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
MarzenaZaneta napisał/a:

...nie mam bo po prostu z mężem nie chcemy, nie czujemy się w roli rodziców, pustkę w wewnątrz nie da się  uzupełnić dziećmi...

No, raczej... wink
Fundowanie sobie dzieci z intencją, że zapełnią nam czas, albo z myślą, że trzeba mieć kogoś, kto na starość poda nam szklankę wody... gwarantuje rodzicom jedynie rozczarowanie. Bycie dzieckiem osoby nie czerpiącej radości z własnego życia, która uwiesza się na dziecku, bo nie ma pomysłu na siebie, to również żaden miód. Dobrze, że jesteście na tyle świadomi siebie, że nie ulegacie presji otoczenia i nie próbujecie eksperymentować z rodzicielstwem.W mojej ocenie co najmniej 70 % społeczeństwa nie nadaje się do bycia rodzicem. Sprawny system rozrodczy, to jednak trochę za mało...

1,479

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Pytanie Pana 61 lat z Sympatii ; a jak twoje życie intymne? Zaledwie po kilku chwilach rozmowy

1,480

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Volver napisał/a:
MarzenaZaneta napisał/a:

...nie mam bo po prostu z mężem nie chcemy, nie czujemy się w roli rodziców, pustkę w wewnątrz nie da się  uzupełnić dziećmi...

No, raczej... wink
Fundowanie sobie dzieci z intencją, że zapełnią nam czas, albo z myślą, że trzeba mieć kogoś, kto na starość poda nam szklankę wody... gwarantuje rodzicom jedynie rozczarowanie. Bycie dzieckiem osoby nie czerpiącej radości z własnego życia, która uwiesza się na dziecku, bo nie ma pomysłu na siebie, to również żaden miód. Dobrze, że jesteście na tyle świadomi siebie, że nie ulegacie presji otoczenia i nie próbujecie eksperymentować z rodzicielstwem.W mojej ocenie co najmniej 70 % społeczeństwa nie nadaje się do bycia rodzicem. Sprawny system rozrodczy, to jednak trochę za mało...

Dokladnie.
I jeszcze dodam, że co innego mieć dzieci, bo się ich pragnie a co innego mieć dzieci, aby miał ktoś szklankę wody podać na starosc- słaby to argument.

1,481

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
rossanka napisał/a:

jeszcze dodam, że co innego mieć dzieci, bo się ich pragnie a co innego mieć dzieci, aby miał ktoś szklankę wody podać na starosc- słaby to argument.

Właśnie to miałam na myśli smile
Zresztą nie wierzę, że można czerpać pełnię radości z rodzicielstwa, kiedy człowiek zdecyduje się na ten krok jedynie ze strachu. Szkoda, że tak często w tym względzie brakuje ludziom autorefleksji. Niestety trzeba trochę odwagi, aby wejrzeć w siebie i rozpoznać swoje prawdziwe intencje.

1,482 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2019-01-13 15:38:50)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
missnowegojorku napisał/a:

Pytanie Pana 61 lat z Sympatii ; a jak twoje życie intymne? Zaledwie po kilku chwilach rozmowy

Cóż.. Wprost zapytał..zapytałabym o to samo jego- wiele się o nim dowiesz.
Ale jak nie bierzesz pod uwagę go ze względu na różnicę wieku- to  powinno wybrzmieć na początku
A jakby miał 40- to jaka byłaby Twoja reakcja na takie pytanie?

1,483

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

W moim otoczeniu większość ma dzieci, bo ich pragnęło. Nikt nie liczy na przysłowiową szklankę wody. Zwłaszcza w czasach gdzie młodzi czesto wyjezdają daleko i tam układają sobie życie.
I zauważyłam wśród bezdzietnych  (tych z wyboru i tych którzy chcieli a nie wyszło ),ze wręcz pocieszają się takimi sytuacjami, że ktoś mający dzieci na starość został sam, że ktoś ma niedobre  dzieci itp.owszem takie sytuacje się zdarzają. Ale są też rodzice, którzy są szczęśliwi, że mogli spełnić się w rodzicielstwie, ile kobiet mówi, że dopiero w momencie gdy stały się matkami poczuły się w pełni kobietami.

1,484

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Volver napisał/a:
rossanka napisał/a:

jeszcze dodam, że co innego mieć dzieci, bo się ich pragnie a co innego mieć dzieci, aby miał ktoś szklankę wody podać na starosc- słaby to argument.

Właśnie to miałam na myśli smile
Zresztą nie wierzę, że można czerpać pełnię radości z rodzicielstwa, kiedy człowiek zdecyduje się na ten krok jedynie ze strachu. Szkoda, że tak często w tym względzie brakuje ludziom autorefleksji. Niestety trzeba trochę odwagi, aby wejrzeć w siebie i rozpoznać swoje prawdziwe intencje.

Racja.
Ale rozumiem też trochę Milke, bo mam podobnie (tzn chodzi mi o wiek i brak dzieci), ciężko się pogodzić,  chociaż z drugiej strony nic nie dzieje się bez przyczyny. Może byłabym kiepskim rodzicem? Może nie umialabym dobrze wychowac dziecka,  kto wie? Tego się już jednak raczej nie dowiem.
Ale myślę,  że skoro ze swoimi problemami niemoge sobie do konca dać rady, to jak mogłabym w zdrowy sposób wychowac odrębną jednostkę?  Czyli może dobrze się stało.

Z facetami -tu sprawa jest inna. Można być w związku niezależnie od wieku. Ale-myślę sobie-może nie jestem wciąż wystarczająco dobra, by sobie zasłużyć na taki dobry związek?  Nie powiem dużo już przerobiłam, staram się ciągle pracować nad sobą,  ale czuję,  że wciąż za mało. A co gorsza, myślę, że nigdy temu nie sprostam, nie osiągnęła etapu, na którym byłabym wystarczająco dobra. Myślę,  że to wszystko mnie blokuje

Może Milke, zalozycielke wątku też coś blokuje,  wiemy tylko tyle co ona napisze.
MOŻE się do tego jakoś odniesie,

1,485

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Rossanka myślę że nie mam takich problemów ze sobą, które uniemożliwiały by mi bycie dobrą matką i żoną.

1,486

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Ela210 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

Pytanie Pana 61 lat z Sympatii ; a jak twoje życie intymne? Zaledwie po kilku chwilach rozmowy

Cóż.. Wprost zapytał..zapytałabym o to samo- wiele się o nim dowiesz.
Ale jak nie bierzesz pod uwagę go ze względu na różnicę wieku- to  powinno wybrzmieć na początku
A jakby miał 40- to jaka byłaby Twoja reakcja na takie pytanie?

Uważam, że na początku znajomości za wcześnie na takie pytania. Po 4 smsach. W moim wieku faceci do mnie nie piszą tylko 10 lat starsi. Jeden napisał wprost, że szuka 30 latki

1,487

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Rossanka myślę że nie mam takich problemów ze sobą, które uniemożliwiały by mi bycie dobrą matką i żoną.

Milka, ściągnąłem Cię swoim pisaniem. Ledwo napisałam,  a tu już mam odpowiedź smile
Jeśli tak,  jeśli nie masz przeszkód,  to jedynie zwiększyć pole poszukiwań. Wiosną idzie, lato, może jakiś wyjazd samotny, może gdzieś na weekend, nigdy nie wiadomo kogo poznasz, jeśli Twoje miasteczko jest za małe i jak piszesz tam marne szanse.
Ja się obawiam, że nawet jak kogoś spotkam, to się rozczaruje mną,  jak mnie bliżej pozna. To dopiero klops hmm

1,488

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Missnowegojorku tez uważam że takie pytania po kilku sms ach to trochę za wcześnie.
Do mnie piszą albo bardzo młodzi przed 30stka, albo dyche i więcej  starsi. A jak w zbliżonym wieku to tacy totalnie nie w moim guście.

1,489

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
missnowegojorku napisał/a:
Ela210 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

Pytanie Pana 61 lat z Sympatii ; a jak twoje życie intymne? Zaledwie po kilku chwilach rozmowy

Cóż.. Wprost zapytał..zapytałabym o to samo- wiele się o nim dowiesz.
Ale jak nie bierzesz pod uwagę go ze względu na różnicę wieku- to  powinno wybrzmieć na początku
A jakby miał 40- to jaka byłaby Twoja reakcja na takie pytanie?

Uważam, że na początku znajomości za wcześnie na takie pytania. Po 4 smsach. W moim wieku faceci do mnie nie piszą tylko 10 lat starsi. Jeden napisał wprost, że szuka 30 latki

Miss, on zapytał wprost i szybko, o to, co go interesuje- skoro taki bezpośredni, ok- możesz Ty zapytać o coś, co dla Ciebie ważne, nie stracisz czasu.
A jak nie piszą do Ciebie rówieśnicy- sama napisz.

1,490

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
Ela210 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Cóż.. Wprost zapytał..zapytałabym o to samo- wiele się o nim dowiesz.
Ale jak nie bierzesz pod uwagę go ze względu na różnicę wieku- to  powinno wybrzmieć na początku
A jakby miał 40- to jaka byłaby Twoja reakcja na takie pytanie?

Uważam, że na początku znajomości za wcześnie na takie pytania. Po 4 smsach. W moim wieku faceci do mnie nie piszą tylko 10 lat starsi. Jeden napisał wprost, że szuka 30 latki

Miss, on zapytał wprost i szybko, o to, co go interesuje- skoro taki bezpośredni, ok- możesz Ty zapytać o coś, co dla Ciebie ważne, nie stracisz czasu.
A jak nie piszą do Ciebie rówieśnicy- sama napisz.

pisałam parę razy, to nie reagują. A jeden, jak już mówiłam wprost, napisał że szuka 30 łatki. Napisałam temu 61 latków, że co go to obchodzi, To MOJE życie intymne nie jego.

1,491

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Missnowegojorku tez uważam że takie pytania po kilku sms ach to trochę za wcześnie.
Do mnie piszą albo bardzo młodzi przed 30stka, albo dyche i więcej  starsi. A jak w zbliżonym wieku to tacy totalnie nie w moim guście.

W moim wieku nie piszą nawet niewtgledni. Sami 60 i 60 plus. Albo dzieci, dosłownie, mogliby by być moimi synami

1,492 Ostatnio edytowany przez Mergi (2019-01-13 16:08:50)

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Wszystko się jeszcze może zmienić.
Ja jeszcze 2 lata temu pisałam tutaj,że sama nie odważę się chodzić po górach. big_smile
A teraz ?  Śmiać mi się chce jak to czytam.
W życiu wszystko się zmienia, my się zmieniamy, nasze odczucia się zmieniają,podejście do życia i ludzi.

Życzę Ci Milka ( i pozostałym też),tych upragnionych przez Ciebie zmian.
Myślę,że dobra i miła z Ciebie kobieta tylko smutek Cie przygasił.

Plany urlopowe  już masz? wink

1,493

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

Ela pisze sama jak mi ktoś w oko wpadnie  ale niestety nie odpisuja.
Mergi nie mam jeszcze planów urlopowych. A i terminu urlopu w pracy tez jeszcze nie ustaliliśmy. Jakos na początku lutego to robimy.

1,494

Odp: Poczucie zmarnowanego życia

A gdzie byś chciała pojechać?

1,495

Odp: Poczucie zmarnowanego życia
milka76 napisał/a:

Ela pisze sama jak mi ktoś w oko wpadnie  ale niestety nie odpisuja.
Mergi nie mam jeszcze planów urlopowych. A i terminu urlopu w pracy tez jeszcze nie ustaliliśmy. Jakos na początku lutego to robimy.

Mi też nie odpisują widacmezczyzni sami chcą wybierac

Posty [ 1,431 do 1,495 z 1,533 ]

Strony Poprzednia 1 21 22 23 24 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Poczucie zmarnowanego życia

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024