Facet śpi z psem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony Poprzednia 1 2 3 4 5

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 261 do 278 z 278 ]

261

Odp: Facet śpi z psem
senpersona napisał/a:

Wyobraziłem sobie tu wspólne mieszkanie wegeterianina i osoby lubiącej mięso... I wspólna lodówka smile

mam przyjaciółkę, ktora jest wege,mięso ja brzydzi
ale ma męża, ktory lubi i jada mięso.

kiedys ja o to pytałam,powiedziala, ze czasem nawet robi mu jakies kotleciki i generalnie nie narzeka na mięso w lodówce, aczkolwiek nie musi byc ono widoczne.

wiec da sie wink

Zobacz podobne tematy :

262

Odp: Facet śpi z psem
Cyngli napisał/a:
femte napisał/a:

No i oczywiscie dziecko moze sie zalatwic w lozku. Wam to nie przeszkadza?

Nie, bo moje dziecko nie robi do łóżka.

Hahaha, uśmiałam się do łez smile
Moje tez jakoś nie robi do łóżka, nawet nie pomyślałam że mogłoby big_smile

263

Odp: Facet śpi z psem

Myślę, ze Autorce chodziło o zachowanie zasad elementarnej higieny. Przecież każdy cżłowiek, no prawie każdy jak wynika z dotychczasowych uwag, przed pójściem spać i położoniem się w czystej pościeli bierze prysznic lub kąpiel. Zmywa z siebie burd, kurz i pot, który ma na sobie z całego dnia. Pies nie jest kąpany codziennie. Mało tego, jest za to codziennie wyprowadzany na spacer. Biega a także niejednokrotnie tarza się gdzie popadnie, dlatego wyczyszczenie łap to nie wszystko. Gdybym miała wpuścić psa do mojej pościeli, to musiałby codziennie, tak jak ja myć się z całego tego brudu, który ma na sobie.
I nie przemawia do mnie fakt, to że mam bakterie w sobie i np. pasozyty i inne żyjątka na sobie, chociażby roztocza, które siedzą i wcinają mój złuszczony naskórek. Kładę się spać czysta i świeża. Nie twierdzę, że wysterilizowana, ale o psie tego powiedzieć nie można.

264

Odp: Facet śpi z psem
Małpa69 napisał/a:

Akurat ja jestem strasznym czysciochem a pies mi nie przeszkadza. Niemniej jednak nalezy zrozumiec jedna rzecz, nie wyeliminujemy ze swojego zycia bakterii, chocby nie wiem co i nie ma co sobie z ich powodu psuc humoru wink

Haha big_smile Ja dezynfekuję spirytusem: telefon, laptopa, tablet, torebki (pewnie im to szkodzi), blaty, szczoteczki do zębów, ale śpię z kotem. Nijak mi to nie przeszkadza smile

Moim zdaniem - abstrahując nawet od tematu psa - zasady obowiązujące w danym mieszkaniu ustala nikt inny jak WŁAŚCICIEL (czy tam lokator) mieszkania.
Pryskanie perfumami poduszki bez wiedzy właściciela mieszkania to dla mnie po prostu przegięcie - takie rządzenie się. Na miejscu faceta bym się zwyczajnie wkurzyła. Wolnoć Tomku w swoim domku.

Prędzej człowiek zarazi się czymś od człowieka, niż od psa czy kota. Mam obniżoną odporność - setki razy zaraziłam się od ludzi, od zwierzęcia nigdy.

Cyngli - kot czy pies również nie narobi do łóżka. Co więcej - mój kot nigdy nie załatwił się poza kuwetą, a mam go już 12 lat.

265

Odp: Facet śpi z psem
samurajka napisał/a:

Cyngli - kot czy pies również nie narobi do łóżka. Co więcej - mój kot nigdy nie załatwił się poza kuwetą, a mam go już 12 lat.

Kot mojej matki srał regularnie ojczymowi na poduszkę. I tylko jemu. Pewnie bardzo go lubił.

266

Odp: Facet śpi z psem
Cyngli napisał/a:
samurajka napisał/a:

Cyngli - kot czy pies również nie narobi do łóżka. Co więcej - mój kot nigdy nie załatwił się poza kuwetą, a mam go już 12 lat.

Kot mojej matki srał regularnie ojczymowi na poduszkę. I tylko jemu. Pewnie bardzo go lubił.

Dobre big_smile

267

Odp: Facet śpi z psem

A może to jakaś kocia odpowiedź na "Brutala" albo jakiś inny zapach, który kotu nie odpowiadał.
Albo coś kompletnie innego wink

268 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-09-30 17:02:24)

Odp: Facet śpi z psem
Czarna Kotka napisał/a:

Myję, o ile nie zapomnę. Wiesz, że mycie nie usuwa wszystkich bakterii?
Wiesz dlaczego wycofuje sie z rynku mydła przeciwbakteryjne?
Ubrania też zawsze pierzesz po jednym użyciu? Spodnie, bo usiadłaś raz w komunikacji miejskiej?
Ja się przyznam, że nie.
Żule nie obmacują krzaków tak dokładnie jak poręczy, psy podobnie, główna powierzchnia styku psa ze środowiskiem to łapki właśnie. A flora fizjologiczna zwierzaka jednak różni się od ludzkiej.
Z racji zawodu i codziennego życia, przywykłam do świadomości że wszędzie są bakterie, a jedyne czego się obawiam to tych wywołujących choroby.
Z drugiej strony, przypominam sobie historie dziewczyny na Piekielnych, która pracowała jako opiekunka i miała za zadanie kąpać kilkuletnią dziewczynkę kilka razy dziennie, bo zarazki, ohoho, straszne strasznie.
Każdy człowiek to siedlisko bakterii. Tak, Ty również. W jelitach masz ich ponad kilogram - samych bakterii. Kapiąc się, szczególnie kilka razy na dzień, możesz zmienić tylko układ sił smile w składzie flory fizjologicznej. Na własną niekorzyść.
Całując się z kimś, wymieniasz z nim kilka milionów bakterii.

Czy jestem przeciwniczką higieny?
wink

Czarna Kotko, no ale ponownie pytam -  co z tego? Czy fakt, ze calujac sie z kims wymieniam sie bakteriami ma oznaczac, ze rowniez  powinnam calowac sie z psami? smile Czy fakt, ze zmywarka nie zabija bakterii ma oznaczac, ze moge jesc z podlogi, po ktorej chodze w brudnych butach?
Albo klasc sie do wyra w ciuchach, w ktorych lazilam i wycieralam sie po miescie?  Albo siadac na golej desce w publicznych toaletach? Siadasz? A dlaczego nie? W koncu przywyklas przeciez do tego, ze wszedzie sa bakterie? tongue
Pisalam przeciez, zeby nie usprawiedliwiac jednego brudu innym brudem bo to bez sensu.  Czy to znaczy, ze mam nie myc zebow i chodzic z resztkami przedwczorajszego obiadu miedzy zebami, bo i tak nosze w sobie ponad kilogram bakterii? big_smile Bo do tego jakby sprowadza sie Twoja konkluzja wink Ja lubie miec czyste, umyte zeby i naprawde nie licze bakterii na nich smile


Ten watek rozwinal sie w niepotrzebny sposob z powodu tego, ze niektorzy milosnicy spania ze zwierzetami zarzucili autorce, ze powinna zaakceptowac fakt spania w łożku psem, nieswoim w dodatku. A ona wyraznie napisala, ze to ja brzydzi i jest dla niej niehigieniczne, ze po prostu nie chce!  I ma prawo nie chciec i nie akceptowac tego, nie tylko z powodow higieny o ktorej piszemy, ale rowniez - a może przede wszystkim - z takich, ze byla gosciem a gosci traktuje sie z poszanowaniem i jakas kultura,  i nie wpycha sie im do lozka zwierzat, dzieci ani doroslych, chocby byla to nasza ukochana babcia, siostra czy wujek. Po prostu dba się o komfort gosci i nie stawia sie ich w klopotliwych i przykrych sytuacjach.
Tak wiec niech kazdy spi z kim chce, nawet z wezem boa, gdy lubi i sprawia mu to przyjemnosc, ale niech nie zmusza innych, zeby tez z nim spali. Glownie o to sie rozchodzi. Analogicznie - jak zapraszam na obiad wegetarianina to nie serwuje mu schabowego. A jak ktos nie lubi kompotu to robie mu np. herbate. A niektorzy z tego watku, jak widac po ich podejsciu, mieliby to zupelnie w nosie. Lubisz, nie lubisz - niewazne - zryj big_smile

269

Odp: Facet śpi z psem

ale autorki nikt nie zmusza
jak nie chce to niech nie spi

nie moze faceta do siebie zaprosic na noc?
będzie miala sterylne lozko i git

270

Odp: Facet śpi z psem

O, wojenka big_smile

A ja mam pytanie z innej beczki... ile kosztuje nowa poduszka i poszewka?

Zylion piniędzoli?

Niech kupi podusię tylko dla Autorki i problem z głowy wink A pieskowi nic się nie stanie jak się prześpi na podłodze... Ja pierdziu, żeby tylko takie problemy mieć w życiu wink

271

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:

ale autorki nikt nie zmusza
jak nie chce to niech nie spi

nie moze faceta do siebie zaprosic na noc?
będzie miala sterylne lozko i git

A facet powie: "nie mogę psa zostawić samego na noc".

272

Odp: Facet śpi z psem
Harvey napisał/a:

O, wojenka big_smile

A ja mam pytanie z innej beczki... ile kosztuje nowa poduszka i poszewka?

Zylion piniędzoli?

Niech kupi podusię tylko dla Autorki i problem z głowy wink A pieskowi nic się nie stanie jak się prześpi na podłodze... Ja pierdziu, żeby tylko takie problemy mieć w życiu wink

Proponowałem takie rozwiązanie już na pierwszych stronach tego wątku big_smile

273

Odp: Facet śpi z psem
On-WuWuA-83 napisał/a:
Harvey napisał/a:

O, wojenka big_smile

A ja mam pytanie z innej beczki... ile kosztuje nowa poduszka i poszewka?

Zylion piniędzoli?

Niech kupi podusię tylko dla Autorki i problem z głowy wink A pieskowi nic się nie stanie jak się prześpi na podłodze... Ja pierdziu, żeby tylko takie problemy mieć w życiu wink

Proponowałem takie rozwiązanie już na pierwszych stronach tego wątku big_smile

Czasem mam wrażenie, że gdyby zostawić kobiety same sobie to się pozagryzają... wink

274

Odp: Facet śpi z psem
Harvey napisał/a:

O, wojenka big_smile

A ja mam pytanie z innej beczki... ile kosztuje nowa poduszka i poszewka?

Zylion piniędzoli?

Niech kupi podusię tylko dla Autorki i problem z głowy wink A pieskowi nic się nie stanie jak się prześpi na podłodze... Ja pierdziu, żeby tylko takie problemy mieć w życiu wink

można kupić, można uprać, piesek może przespać się na podłodze... Ale tu nie chodzi o to, by autorce było dobrze, tylko pieskowi! Nie zauważyłeś? wink

275

Odp: Facet śpi z psem
adiaphora napisał/a:
Harvey napisał/a:

O, wojenka big_smile

A ja mam pytanie z innej beczki... ile kosztuje nowa poduszka i poszewka?

Zylion piniędzoli?

Niech kupi podusię tylko dla Autorki i problem z głowy wink A pieskowi nic się nie stanie jak się prześpi na podłodze... Ja pierdziu, żeby tylko takie problemy mieć w życiu wink

można kupić, można uprać, piesek może przespać się na podłodze... Ale tu nie chodzi o to, by autorce było dobrze, tylko pieskowi! Nie zauważyłeś? wink

Nie chciało mnie się czytać tego wszystkiego tongue

Są ludzie, zwierzęta i parapety - zgaduję, że "felek" autorki jest poza skalą wink

276

Odp: Facet śpi z psem

może i lepiej, że nie czytałeś. I śmieszno i straszno wink

277

Odp: Facet śpi z psem
Harvey napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:
Harvey napisał/a:

O, wojenka big_smile

A ja mam pytanie z innej beczki... ile kosztuje nowa poduszka i poszewka?

Zylion piniędzoli?

Niech kupi podusię tylko dla Autorki i problem z głowy wink A pieskowi nic się nie stanie jak się prześpi na podłodze... Ja pierdziu, żeby tylko takie problemy mieć w życiu wink

Proponowałem takie rozwiązanie już na pierwszych stronach tego wątku big_smile

Czasem mam wrażenie, że gdyby zostawić kobiety same sobie to się pozagryzają... wink

Może nie będę potwierdzał, przytakiwał bo ja to i tak deko na cenzurowanym tutaj jestem ^^ tongue

278

Odp: Facet śpi z psem

Zachęca cię do tego abyś mu dała pokaz na co się stać. Wiesz o co mu chodzi. To jego najlepszy przyjaciel. Zrób to przy nim z psem. Pies nie może cię zapłodnić. Psy mają jakoś z 78 chromosomów a ludzie nie co ponad 40. Nie ma możliwości "skrzyżowania się".
Druga sprawa to taka, że często członek psa bywa większy i obfitszy od przeciętnego ludzkiego. Jest też cieplejszy. Dominującą cechą jest siła wytrysku, która jest dużo silniejsza niż człowieka. Posmak ma słonawy. Gdy pies dochodzi do orgazmu, to są ze 3 fale. Pierwsza to jest kilka mililitrów przedwstęp czyli "pre cum". Zaraz po tym ileś tam mililitrów gęstego nasienia a następnie kilka pod rząd dodatkowego. Pies może śmiało przez 30 sekund tryskać co kilka lub parę sekund. Nasienie wówczas jest bardziej wodniste ale jest. Ta druga fala jest tą dominującą. Podczas gdy będzie cię posuwał od tyłu będzie to bardzo szybkie. Najważniejsze aby naprowadzić członek. Partner może ci w tym pomóc lub ty sama. Abyś nie była podrapana, to załóż psu jakieś skarpetki na przednie łapy. Tak więc pierw zasuwa a później pozostaje z penisem w środku aż w pełni wypróżni pozostałość zalegającą w jądrach na dzisiejszy dzień. On tam jeszcze będzie spokojnie mieć. Bez obaw. Natura głupia nie jest. Pozwól psu zostać w tobie. Może to potrwać parę minut. Bywa, że pies chce w tobie zostać nawet do 30 min. Pozwól mu w pełni zapłodnić. Niech się poczuje spełniony. Zwykle trwa to o wiele krócej. Do 2 lub 3 min. Będziesz odczuwać jak wpływa. Przednia końcówka penisa jest spiczasta i to może delikatnie zaboleć pierw ale gdy już zaczniesz odczuwać jak wpływa w ciebie jego nasienie, to będziesz w takiej euforii i ekstazie, że już po chwili będziesz chciała by pozostał i tryskał, bo po chwili skupienie ukierunkuje się na odczuwanie przyjemności. Jest za przyjemnie. Będziesz odczuwać uczucie orgazmu większego niż prawdopodobnie z mężczyzną i jest to całkowicie normalne. Psy są świetnymi kochankami i bardzo lubią sex. Poza tym są w stanie częściej niż mężczyźni. W porównaniu do człowieka ich plemniki to ilośc 2 biliony przy pierwszym wpłynięciu. U człowieka jest nie pamiętam ile ale chyba ze 20 miliardów plemników. Plemniki nieznacznie z wyglądu się różnią. Mają przede wszystkim dłuższy ogonek tak prawie dwukrotnie. Ogonek stanowiący płetwę. Acha! Co istotne. Odnotowano przypadki w których doszło do uruchomienia czynników podobnych do ciąży. Zaburzenia miesiączkowania, lub czasowa utrata miesiączki (nie ma się czego obawiać), pojawienie się laktacji. Kobieta zaczyna produkować mleko. Jest to głownie spowodowane tym, że podczas częstych stosunków ze swoim pupilem, kobieta odczuwa tak silną więź emocjonalną podczas kopulacji, że uruchomione zostają receptory w mózgu, które stymulują hormony. Nie ma się czego obawiać. Jest to efekt podobny do placebo. Jeżeli placebo często działa, to i kontakt seksualny ze swoim pupilem może przynieść po kilku miesiącach zabawy jakiś pozorny efekt. Możesz partnera później nakarmić swoim mleczkiem. Wątpię, że odmówi. Kończąc już nadmienię, że więcej jest plusów z zabawy tego typu niż minusów. Plusem jest to, że jest to świetne lekarstwo na depresję. Powoduje wybuchy dużej dawki Dopaminy w mózgu, bo poprawia dobre samopoczucie i podnosi wartość siebie. Osoba staje się też pewniejsza siebie w społeczeństwie od takich zabaw. Dodatkowo sprawia się przyjemność własnemu pupilowi, co jest baaardzo istotne. Psy zadbane nie przenoszą tylu chorób co ludzie. Wiesz co pies jada u ciebie, wiesz czym go karmisz, nie jest zarobaczony, bakterii ci nie przeniesie tylu ile jest w stanie człowiek. Ludzie też wydzielają więcej nieprzyjemnego zapachu niż psy. No i to by było na tyle. Temat wystarczająco wyczerpałem. Owocnych plonów. Po prostu przekonaj go do oglądania cię jak się bawisz z pieskiem. Miłego dnia.

Posty [ 261 do 278 z 278 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024