Facet śpi z psem - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 278 ]

Temat: Facet śpi z psem

Witajcie

Obecnie  spędzam  kilka dni u faceta, który  w łóżku  śpi z psem Yorkiem.  Piesek jest zadbany  chodzi do kosmetyczki, ale dnie spędza  na dworze.  Facet bierze psa do łóżka  i ten pies  śpi na poduszkach, gdzie leży głowa.  Dla mnie  jest to po prostu  obrzydliwe i niehigieniczne. Jestem po prostu osobą, która  nie akceptuje  spania  z psem.  Na dodatek ten pies leży  często  na mojej poduszce.  Zwracałam  facetowi uwagę, że  nie  chce , aby  pies leżał  na mojej  poduszce.  A on nic, nawet nie zaproponował  zmiany poduszki .
Co mam  zrobić? Nie chcę  go urazić, ale spać z psem nie potrafię  męczę  się  przez to strasznie  i czuje obrzydzenie.
Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Facet śpi z psem

Ja również śpię z psem i informowałam o tym każdego mężczyznę, z którym w czasie posiadania psa się spotykalam. Żeby później ktoś nie miał pretensji wink
Jednak za każdym razem, gdy mój partner ma u mnie nocować, to zmieniam pościel. I na ogół w te noce pies śpi w nogach, bo na poduszce już  po prostu nie ma miejsca.
Gdyby brzydzilo go spanie z moim psem, to myślę, że  po prostu  zakończylibysmy znajomość, bo takie rzeczy wychodzą dość szybko, a ja się  bardzo wolno angażuje więc nie byłoby problemu, aby się pożegnać.

3

Odp: Facet śpi z psem

ja śpię z kotem big_smile

jak miałam 5 kotów, to też wszystkie spały w łóżku.
nie wyobrażam sobie inaczej.
poza tym mój dom jest również domem mojego kota.więc jako domownik mój kot ma większe prawa do swobodnego czucia się w domu. jeśli chce dołączyć ktoś trzeci musi dostosować sie do zasad zgodnie z zasadą najważniejszą:

facet odejdzie, kot zostanie smile

4 Ostatnio edytowany przez Mozaika29 (2016-09-24 07:42:23)

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:

ja śpię z kotem big_smile

jak miałam 5 kotów, to też wszystkie spały w łóżku.
nie wyobrażam sobie inaczej.
poza tym mój dom jest również domem mojego kota.więc jako domownik mój kot ma większe prawa do swobodnego czucia się w domu. jeśli chce dołączyć ktoś trzeci musi dostosować sie do zasad zgodnie z zasadą najważniejszą:

facet odejdzie, kot zostanie smile

Ja nie chciałam być aż tak dosadna, ale dokładnie to miałam na myśli wink

5

Odp: Facet śpi z psem

A to pies czy suczka ?
Na kolejne spotkanie wez pieska plci przeciwnej, moze jakiegos duzego ?
Powiedz, ze Ty tez spisz ze swoim psem, ale masz nadzieje, ze sie pomiescicie w jednym lozku.



  A tak powaznie, to nic zlego spac ze swoim zwierzakiem, ale tez nic zlego w tym, ze Ci to przeszkadza.
Mowilas mu o tym ?
Jesli przychodzisz raz na jakis czas, to mozna to jakos zorganizowac.Ale gdybyscie chcieli razem spedzic wiekszosc zycia, to juz bylby problem.I powod do nieporozumien.Chyba ze go polubisz.Psa.

6

Odp: Facet śpi z psem

Popryskaj poduszke swoimi perfumami. Ty jestes do nich przyzwyczajona to szybko przestaniesz je wyczuwac dla psa bedzie to zbyt silny zapach i pojdzie gdzie indziej.

7

Odp: Facet śpi z psem

Sama mam zwierzaki, które kocham. Jednak nigdy z żadnym nie spałam. Również sobie tego nie wyobrażam. Pies chodzi po trawnikach (nie chcę sobie wyobrażać, ile razy mu się zdarzy w coś wdepnąć). W łóżku nawet sama nigdy się nie położę w ciuchach, w których chodziłam w ciągu dnia.
Też by mnie obrzydzało spanie ze zwierzętami.

A już na pewno skoro kogoś wprowadzam do swojego życia, to już i szanuję jego podejście do tematu. Owszem, facet może odejść. Ale jeśli się z nim spotykam, to zakładam, że może jednak zostać i stać się partnerem na całe życie. Nie traktuję go jak byle kogo, jak kogoś mniej znaczącego od moich zwierząt.

I mnie osobiście drażni podejście ludzi, którzy traktują zwierzaki jak święte krowy.  Pies potrzebuje w domu hierarchii, to dla niego naturalne. I dobrze, naprawdę dobrze, jeśli czuje, że w tej hierarchii stoi najniżej. Inaczej widzimy agresywne psy, które czują, że rządzą w domu, psy nieposłuszne, których na spacerze właściciel nie może nawet na chwilkę spuścić ze smyczy, bo pańcię mają gdzieś...

Więc rozumiem Cię autorko wątku.

8

Odp: Facet śpi z psem

nie traktuję mojego kota jak świętą krowę.
ale w pierwszej kolejności to wobec mojego zwierzęcia mam zobowiązania.
i to on będzie ze mną do końca jego życia czyli może to być jeszcze jakieś kilkanaście lat.
poza tym to jest zwierzę, a nie dorosły człowiek, z którym możesz porozmawiać i wyjaśnić sytuację.

nie wiem jak u psów, ale z kotami nie polecam psikania czy polewania mocnymi zapachami. jeśli zapach będzie za mocny i drażniący to kot tam nasika, żeby go zamaskować. i to będzie jego naturalne zachowanie.

dla mnie jest logiczne, że jeżeli to ktoś do mnie będzie chciał dołączyć, to dołączy też do mojego kota. to także jest dom (terytorium) mojego kota.
małe są szanse na to,żeby zwierzę zrozumiało,że nagle drzwi sypialni są zamknięte na całą noc i ono nie może wejść.

9 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-09-24 09:07:45)

Odp: Facet śpi z psem

Z psem to nie wiem bo nie spałem i raczej nie zamierzam ale kot <3 nie stanowił by raczej dla mnie problemu.
Chyba, że....

_v_ napisał/a:

jak miałam 5 kotów, to też wszystkie spały w łóżku.

Tak się zastanawiam czy da się wyspać gdy w łóżku tyle przybytku?
big_smile

_v_ napisał/a:

małe są szanse na to,żeby zwierzę zrozumiało,że nagle drzwi sypialni są zamknięte na całą noc i ono nie może wejść.

Ten co u mnie jest do gdy drzwi są zamknięte to siedzi pod nimi i łapą dotyka i całe trzeszczą. Nie ma wyjścia i trzeba go wpuścić, bo spać się nie da XD

10

Odp: Facet śpi z psem

Takie zdanie kiedyś przeczytałam...
"kto mnie kocha, kocha i mojego psa"
trafiłaś na psia-rza, przywyknij

11

Odp: Facet śpi z psem
alien_isolation napisał/a:

Witajcie

Obecnie  spędzam  kilka dni u faceta, który  w łóżku  śpi z psem Yorkiem.  Piesek jest zadbany  chodzi do kosmetyczki, ale dnie spędza  na dworze.  Facet bierze psa do łóżka  i ten pies  śpi na poduszkach, gdzie leży głowa.  Dla mnie  jest to po prostu  obrzydliwe i niehigieniczne. Jestem po prostu osobą, która  nie akceptuje  spania  z psem.  Na dodatek ten pies leży  często  na mojej poduszce.  Zwracałam  facetowi uwagę, że  nie  chce , aby  pies leżał  na mojej  poduszce.  A on nic, nawet nie zaproponował  zmiany poduszki .
Co mam  zrobić? Nie chcę  go urazić, ale spać z psem nie potrafię  męczę  się  przez to strasznie  i czuje obrzydzenie.
Pozdrawiam

Gdybym czuła obrzydzenie i strasznie się przez to męczyła to postawiłabym sprawę jasno. Nie wiem jak niektóre pieski ale mój potrafił nawet wyciagać pieluchy ze śmietnika sąsiadów, po spacerze też potrafił przynieść do domu niespodziankę, bo jak wiadomo jeden piesek zrobi a drugi w to wdepnie. Oczywiście można pieska kąpać, czyścić, pryskać preparatami od pcheł itd...jednak pies to pies. Jeden lubi spać z psem drugi nie.

12

Odp: Facet śpi z psem

Zobowiązania wobec jednego istnienia nie mogą oznaczać, według mnie, olewania potrzeb innego. A tak to wygląda. Żądanie od drugiej osoby, by głowę kładła w miejscu, gdzie chwilę wcześniej leżały łapy, które godzinę wcześniej spacerowały po obszczanym podwórku jest, w moim odczuciu, łamaniem praw tego kogoś. Samo żądanie, że ma ów fakt akceptować jest dla mnie absurdem samym w sobie.

Pozostaje zatem szukać kogoś, kto też śpi ze zwierzętami.

Moim zdaniem, szacunek i miłość do zwierząt nie oznacza braku ustalania zasad i wyznaczania im granic.

Owszem, mój kot nie spaceruje po stole. Owszem, mój pies nie śpi na kanapie. Zwierzaki wiedzą, kto w domu rządzi. I że są zasady. Tak właśnie wygląda życie w stadzie. Za to mój pies chodzi ze mną na długie spacery bez smyczy. I ludzie zachodzą w głowę, jak może się piesek tak ładnie pilnować. A mnie żal zwyczajnie tych wszystkich, które muszą chodzić na smyczy, bo uciekną.

Zasady to dla zwierzaków poczucie bezpieczeństwa.

13

Odp: Facet śpi z psem
On-WuWuA-83 napisał/a:

Z psem to nie wiem bo nie spałem i raczej nie zamierzam ale kot <3 nie stanowił by raczej dla mnie problemu.
Chyba, że....

_v_ napisał/a:

jak miałam 5 kotów, to też wszystkie spały w łóżku.

Tak się zastanawiam czy da się wyspać gdy w łóżku tyle przybytku?
big_smile

_v_ napisał/a:

małe są szanse na to,żeby zwierzę zrozumiało,że nagle drzwi sypialni są zamknięte na całą noc i ono nie może wejść.

Ten co u mnie jest do gdy drzwi są zamknięte to siedzi pod nimi i łapą dotyka i całe trzeszczą. Nie ma wyjścia i trzeba go wpuścić, bo spać się nie da XD

wszystko się da tongue aczkolwiek często było tak, że część kotów spała w pokoju czy innym miejscu. nie zmuszalam ich do spania w łóżku.
mialam kiedyś Czesia, kota,który ukochal sobie mnie najbardziej. jako kociaczek spał w poprzek mojej szyi albo na mojej głowie wink jako dorosly kot spał pod moją pachą i musiał byc koniecznie przykryty szczelnie kołdrą. Kiedy nie mógł spać ze mną był po prostu nieszczęśliwy.

nigdy mi to nie przeszkadzało. nie mialam problemów ze spaniem, zasypianiem itp.
obecny kot nie jest nachalny,śpi obok tsk, żeby mi nie przeszkadzać. czasem,jak ma potrzebę bliskości,to kładzie się na mojej klatce piersiowej i sobie leży smile


dla mnie sprawa jest jasna: "związek z kotem" jest moim związkiem dożywotnim - skończy się, kiedy któreś z nas umrze. związek z mężczyzną skończy się raczej dużo wcześniej.

a co do higieny to mam wyimek z jednego artykułu:
"4 miliony Polaków (czyli prawie co dziesiąty!) nie sięga w ogóle po szczoteczkę do zębów. 17 proc. badanych Polek nie myje się codziennie, uznając, że kąpiel co drugi lub trzeci dzień wystarczy. 25 proc. Polaków myje się raz w tygodniu lub rzadziej. Co piąty badany przez PZH nie używa dezodorantu w ogóle. 30 proc. robi to "od czasu do czasu". Z sondażu grupy IQS wynika z kolei, że co ósmy Polak nie myje rąk przed jedzeniem, a co piąty nie robi tego po powrocie do domu. 60 proc. nie korzysta z wody i mydła po wyjściu z toalety."

14 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2016-09-24 10:02:43)

Odp: Facet śpi z psem
Iceni napisał/a:

Popryskaj poduszke swoimi perfumami. Ty jestes do nich przyzwyczajona to szybko przestaniesz je wyczuwac dla psa bedzie to zbyt silny zapach i pojdzie gdzie indziej.

Czy ja wiem, moj pies spi tylko na swiezych rzeczach i uwielbia zapachy moich balsamow i perfum wink Nienawidzi za to smrodu papierosow i marudzi jak ktos pali.

Moja ma swoje poslanie,czesto na nim spi, ale i tak wlazi do nas w ciagu nocy, bo taka juz jest przylepa, lubi sie przytulac. Maz mial przed przyjazdem do mnie zapowiedziane zeby wzial ze soba cos dla mojej, bo jesli ona go nie polubi to czarno to widze wink tak pol zartem pol serio, o dziwo polubila od razu co u niej nie jest regula. Nie zasypia z nami bo tez chcemy sie poprzytulac, ale w nocy sama sie do nas laduje. Maz jeszcze spi, oczywiscie kolo niego spi wtulony pies...

15

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:

ja śpię z kotem big_smile

jak miałam 5 kotów, to też wszystkie spały w łóżku.
nie wyobrażam sobie inaczej.
poza tym mój dom jest również domem mojego kota.więc jako domownik mój kot ma większe prawa do swobodnego czucia się w domu. jeśli chce dołączyć ktoś trzeci musi dostosować sie do zasad zgodnie z zasadą najważniejszą:

facet odejdzie, kot zostanie smile

Wiesz,z kotem,to jednak inaczej,bo to czysty zwierzak,zwłaszcza jeśli ma krótką sierść,no chyba,że się załatwi,to już inna bajka lol

16 Ostatnio edytowany przez pannapanna (2016-09-24 10:04:00)

Odp: Facet śpi z psem

Całe życie spałam z psem. Tzn od małego mieliśmy psy i zawsze spały ze mną w łóżku. Teraz też mam zwierzaki i śpią ze mną choć wolałbym żeby spały z dziećmi; ) ale wzięły mnie za swoją mamę i nawet jak im się chce już spac to potrafią pokazać że czas do łóżka.
Co nie zmienia faktu że twój facet powinien uszanować twoje uczucia i chociaż tę poduszkę zmienić.  Właściwie powinien zmienić całą pościel jak do niego jedziesz. Jeśli jest inaczej i on każe Ci spać w brudnym łóżku to zastanowilabym się czy na pewno zależy mu na tym żebyś się dobrze czuła.

17

Odp: Facet śpi z psem

Ja dość szybko informuję, że śpię z psem więc jeśli kogoś to brzydzi i miałoby to w jakikolwiek sposób łamać jego prawa może mi po prostu  podziękować  i nie musi się  ze mną spotykać, tym bardziej u mnie nocować.
Kiedy związek zaczyna być związkiem  i pojawia się zaangażowanie to kwestia spania z psem jest już zaakceptowana przez drugą stronę smile
Może autorka powinna była wyjaśnić to jak zaczęła się z tym  mężczyzną spotykać i teraz nie byłoby problemu.

18

Odp: Facet śpi z psem

No bardzo czysty. Moj najpierw szedl do kuwety, a potem spacerowal po kuchennych blatach i tu juz widze problem, a nie ze zwierzak lezy na lozku...

19

Odp: Facet śpi z psem

Wy tak na poważnie? Zszokowało mnie to, co tutaj piszecie...
Jak można kłaść głowę w miejscu, gdzie leżą brudne psie łapy albo tyłek? Piesek czy kotek chwilę wcześniej robił kupkę a ja mam kłaść tam twarz? big_smile Sorry, ale jest mi niedobrze, to ohydne a pomijam już zasady higieny... Jestem bardzo czystą osobą, często zmieniam pościel i nie wyobrażam sobie tego. A co w przypadku seksu w nocy lub nad ranem? Piesek patrzy czy zwalacie go na podłogę? big_smile

Miałam koleżankę, która traktowała psa jak członka rodziny i np. gdy gotowała zupę to pies dostawał jedzenie w tych samych naczyniach co domownicy. Od tego czasu nie miałam ochoty nic u niej jeść... Są różni ludzie, wiadomo, ale niektóre zachowania to gruba przesada. Zwierzę to zwierzę i powinno czuć jakąś hierarchię. Żeby nie było, że nie lubię zwierząt, bo mam króliczka i codziennie mu sprzątam.

20

Odp: Facet śpi z psem

pytanie co to znaczy "brudne"

czy przynosi błoto,piasek na poduszkę

czy po prostu sam fakt wskoczenia na poduszkę jest nieakceptowalny.

w świetle badań nad higieną Polaków jest duże (60%) prawdopodobieństwo,że facet autorki robi jej kanapkę zaraz po tym jak podtarl sobie tylek papierem po zrobieniu kupy, a ona tą kanapkę zjada i nawet o tym nie wie wink

21

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:

w świetle badań nad higieną Polaków jest duże (60%) prawdopodobieństwo,że facet autorki robi jej kanapkę zaraz po tym jak podtarl sobie tylek papierem po zrobieniu kupy, a ona tą kanapkę zjada i nawet o tym nie wie wink

hehehe...już nigdy nie pozwolę, żeby mi ktoś kanapkę zrobił smile

22

Odp: Facet śpi z psem

No wlasnie, pies jest fe, ale niewymieniane deski do krojenia, gabki do zmywania i szczoteczki do zebow sa juz ok.
Bakterie sa wsrod nas i w nas zreszta tez. Osobiez normalna odpornoscia nic sie nie stanie od spania z psem. Mysle ze pies wydziela tez do poscieli duzo mniej wydzielin niz czlowiek, ktory przez cala noc wydziela w posciel mase potu, o soczkach z seksu juz nie wspominajac, jesli spimy nago to pewnie pojawia sie tez bakterie e. coli bo chyba niktz was nie dezynfekuje odbytu, a samo wytarcie zadka papierem, nie zabija bakterii wink

70 % ludzi ma w nosie gronkowca zlocistego, w niektorych spolecznosciach po 70 roku zycia 100% ludzi ma nuzenca... Swiat jest obrzydliwy i pies na poduszce niewiele zmienia.

23

Odp: Facet śpi z psem

Każdy ma swoje zdanie smile Niektórzy jak np. ja biorą prysznic przed pójściem spać, często wymieniają pościel, gąbki do zmywania, szczoteczkę. I pewnie dla tych osób pies w łóżku jest niedopuszczalny wink

24

Odp: Facet śpi z psem

Akurat ja jestem strasznym czysciochem a pies mi nie przeszkadza. Niemniej jednak nalezy zrozumiec jedna rzecz, nie wyeliminujemy ze swojego zycia bakterii, chocby nie wiem co i nie ma co sobie z ich powodu psuc humoru wink

25

Odp: Facet śpi z psem

To już nawet o bakterie nie chodzi, bo i tak mamy ich najwięcej we WŁASNEJ jamie ustnej.

Sam fakt, że przychodzisz do faceta, a na Twojej poduszce śpi pies i jemu to nie przeszkadza - ja bym reagowała.
Niech sobie śpi, ale proszę dla mnie pościel wymienić, kiedy przychodzę i psu nie pozwalać się kłaść, dopóki ja jestem.
Proste. Jak pójdę, to niech sobie śpi choćby facetowi na klacie.

Szczerze, to kiepsko rokuje na przyszłość, jeśli będziecie chcieli razem zamieszkać.
Szczęście, że Yorki mają włosy, nie sierść i aż tak nie linieją... Można też często je kąpać i strzyc, by były zadbane.

26 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-09-24 11:01:55)

Odp: Facet śpi z psem
alien_isolation napisał/a:

Witajcie

Obecnie  spędzam  kilka dni u faceta, który  w łóżku  śpi z psem Yorkiem.  Piesek jest zadbany  chodzi do kosmetyczki, ale dnie spędza  na dworze.  Facet bierze psa do łóżka  i ten pies  śpi na poduszkach, gdzie leży głowa.  Dla mnie  jest to po prostu  obrzydliwe i niehigieniczne. Jestem po prostu osobą, która  nie akceptuje  spania  z psem.  Na dodatek ten pies leży  często  na mojej poduszce.  Zwracałam  facetowi uwagę, że  nie  chce , aby  pies leżał  na mojej  poduszce.  A on nic, nawet nie zaproponował  zmiany poduszki .
Co mam  zrobić? Nie chcę  go urazić, ale spać z psem nie potrafię  męczę  się  przez to strasznie  i czuje obrzydzenie.
Pozdrawiam

chyba niespecjalnie mu zależy na Tobie. W końcu nie wymagasz, żeby zrobił z pieska gulasz big_smile tylko nie chcesz z psem spać w jednym łóżku. Też bym nie chciała. Myślę, że to jest do załatwienia. Pies nie musi spać w łóżku, śpi, bo do tego  przyzwyczaił go facet. I może go odzwyczaić. Sęk w tym, że nie chce. Bardziej stawia na dobre samopoczucie pieska niż Twoje.
Przyznaję, nasz pies też kiedyś spał z nami w łóżku big_smile Ale to było na początku, a ja wtedy byłam zidiociała ze szczęścia i traktowałam psa jak dziecko niemalże. Ale potem ochłonęłam i było - kolego, wypad z wyra na swoje legowisko! I kolega nie miał wyjścia. Ale skubaniec, gdy tylko wychodzliśmy do pracy, to wskakiwał na łóżko. W związku z czym był eksmitowany z pokoju na czas naszej nieobecności. Bo nie miałam siły codziennie zmieniać pościeli. Ale, żeby nie być taką zupełnie pozbawioną serca, pozwoliłam mu na wylegiwanie się w fotelu. Nie umawialiśmy sie, samo tak wyszło, że ja miałam swój a on swój i nigdy nie siadał na moim. Jak mój był pusty a jego zajęty przez np. dziecko czy męża to stał patrząc w oczy z miną "złaź w końcu czlowieku, ile można czekać" big_smile
Sorki, mogę tak o swoim psie bez końca, choć nie ma go już z nami...

Ale wracając do Ciebie. Nie wiem w jaki sposób zwracałaś uwagę facetowi na problem. Może to było tylko takie małe napomknięcie, uwaga przy okazji, zwłaszcza, że jak napisałaś, nie chcesz go urazić. A do niego po prostu nie dotarło, że to dla Ciebie aż taki problem. Niektórym należy wprost powiedzieć - słuchaj, rozumiem, że uwielbiasz swojego psa, też go lubię, ale niekoniecznie, gdy śpi z nami w łóżku, bo dla mnie to niehigieniczne i brzydzi mnie to...
Gdy po takim postawieniu sprawy dalej nic się nie zmieni, to pozostaje Ci chyba zmienić faceta.
Albo otruć psa.
Żartowałam smile

27

Odp: Facet śpi z psem
Cyngli napisał/a:

Sam fakt, że przychodzisz do faceta, a na Twojej poduszce śpi pies i jemu to nie przeszkadza - ja bym reagowała.
.


Facet jest w swoim domu. Pies tez.

Jak by mi jakiś facet, którego zapraszam do siebie, kazal wygonic kota z lozka, to bym go wysmiala.

28

Odp: Facet śpi z psem
verdad napisał/a:

A to pies czy suczka ?
Na kolejne spotkanie wez pieska plci przeciwnej, moze jakiegos duzego ?
Powiedz, ze Ty tez spisz ze swoim psem, ale masz nadzieje, ze sie pomiescicie w jednym lozku.



  A tak powaznie, to nic zlego spac ze swoim zwierzakiem, ale tez nic zlego w tym, ze Ci to przeszkadza.
Mowilas mu o tym ?
Jesli przychodzisz raz na jakis czas, to mozna to jakos zorganizowac.Ale gdybyscie chcieli razem spedzic wiekszosc zycia, to juz bylby problem.I powod do nieporozumien.Chyba ze go polubisz.Psa.

hihihi... dobre big_smile tak zrób koniecznie big_smile

29

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Z psem to nie wiem bo nie spałem i raczej nie zamierzam ale kot <3 nie stanowił by raczej dla mnie problemu.
Chyba, że....

_v_ napisał/a:

jak miałam 5 kotów, to też wszystkie spały w łóżku.

Tak się zastanawiam czy da się wyspać gdy w łóżku tyle przybytku?
big_smile

_v_ napisał/a:

małe są szanse na to,żeby zwierzę zrozumiało,że nagle drzwi sypialni są zamknięte na całą noc i ono nie może wejść.

Ten co u mnie jest do gdy drzwi są zamknięte to siedzi pod nimi i łapą dotyka i całe trzeszczą. Nie ma wyjścia i trzeba go wpuścić, bo spać się nie da XD

wszystko się da tongue aczkolwiek często było tak, że część kotów spała w pokoju czy innym miejscu. nie zmuszalam ich do spania w łóżku.
mialam kiedyś Czesia, kota,który ukochal sobie mnie najbardziej. jako kociaczek spał w poprzek mojej szyi albo na mojej głowie wink jako dorosly kot spał pod moją pachą i musiał byc koniecznie przykryty szczelnie kołdrą. Kiedy nie mógł spać ze mną był po prostu nieszczęśliwy.

nigdy mi to nie przeszkadzało. nie mialam problemów ze spaniem, zasypianiem itp.
obecny kot nie jest nachalny,śpi obok tsk, żeby mi nie przeszkadzać. czasem,jak ma potrzebę bliskości,to kładzie się na mojej klatce piersiowej i sobie leży smile


dla mnie sprawa jest jasna: "związek z kotem" jest moim związkiem dożywotnim - skończy się, kiedy któreś z nas umrze. związek z mężczyzną skończy się raczej dużo wcześniej.

"Fałko" ja znam to wszystko, tz. te spanie na klacie przez kota, wchodzenie na głowę wink itp., jest to przyjemne ale  stawiał bym wyżej jednak człowieka. Koty żyją sporo krócej aniżeli ludzie i ten twój przyjaciel w końcu odejdzie a parter prawdopodobnie zostanie (jak nie zwieje wcześniej wink).
Generalnie dla mnie to taki mały brak szacunku - to co zrobił ten facet. Kobieta nie jest przyzwyczajona do psa w łóżku a tym bardziej jak pies leży na jej poduszce. Ja to wszystko rozumiem i wg. mnie powinien zrobić wszystko aby czuła się wporzo, czyli poduchę powinien mieć zapasową - tylko dla kobiety ^^

30

Odp: Facet śpi z psem

generalnie mógłby wink

ale widać nie uważa jej póki co za partnerkę na resztę życia.

ja respektuje zasady jakie panują w danym domu. jesli u kogoś kot może wskakiwac na stół i chleptac zupe z miski (u mnie nie moze) to jego prawo. u mojej eks-tesciowej jeden z kotów mial swoj ulubiony fotel - i goscie wiedzieli o tym, respektowali to i siadali gdzie indziej. nikt nie robil problemu. koty tez mogly wskakiwac na stół - dla mnie nie do pomyślenia. ale to byl ich dom, wiec nigdy nie osmielilam sie zgonic kota czy zabraniac mu wskakiwania.
dla mnie kot jest czlonkiem mojej rodziny,a nie rzeczą którą można przesuwac z kąta w kąt, bo akurat pojawil sie ktos kto u mnie od czasu do czasu nocuje.

ewentualny partner zaś bedzie musiał wziąć mnie w pakiecie z moim kotem. nie ma od tego odstępstwa.

31

Odp: Facet śpi z psem

Czasami się śmieje, że to trochę gejowskie jak facet tak z kotem się przytula big_smile big_smile

Może facet autorki też jest w takich relacjach z tym swoim pupilem i ciężko mu zrozumieć niechęć.

32

Odp: Facet śpi z psem

heh nie powiem... wszystko mi zmieklo, a kolana najpierw pp obejrzeniu tego filmiku wink)

ja tam mojego kota kocham i on jest ze mną ładnych parę lat. jak bym miała wybierać miedzy kotem, a facetem,którego znam ze dwa, trzy miesiące, to sorry, ale wybralabym kota wink

33

Odp: Facet śpi z psem
On-WuWuA-83 napisał/a:

Czasami się śmieje, że to trochę gejowskie jak facet tak z kotem się przytula big_smile big_smile

Może facet autorki też jest w takich relacjach z tym swoim pupilem i ciężko mu zrozumieć niechęć.


Taaa gejowskie... Po nie gejowsku to powinien mu z buta dać. Osobiście uważam, że Twoja niepewność co do własnej męskości, którą manifestujesz za każdym razem, gdy wyśmiewasz gejów, bądź określasz co jest gejowskie, a co nie, jest na swój sposób urocza...
https://media.giphy.com/media/3o6Zt2qh8vSNFH30SQ/giphy.gif


Co do poduszki, to również uważam, że jeśli chce mieć oprócz psa kobietę w łóżku, to powinien zakupić drugą poduszkę. Ewidentnie ta kobieta nie chce dzielić tej samej poduszki i daje o tym wyraźnie znać. On wyraźnie olewa to, co też pokazuje hierarchię w tym konkretnym stadzie... big_smile

34

Odp: Facet śpi z psem

No w tym stadzie ona jest niestety najniżej.
Pytanie autorko - czy się na to zgodzisz żeby pies był wyżej niż ty?

35

Odp: Facet śpi z psem

No właśnie, wszystko zależy od hierarchii w stadzie. Czy zwierzaki czasami nie mają tak, że kładą się na poduszce osób, których przesadnie nie darzą szacunkiem i uważają za podległych? Oczywiście sprawa ma się nieco inaczej, jak piesek codziennie śpi sobie na tej poduszce. Przychodzi Autorka, a facet oddaje jej poduszkę psa - pomijając sprawę higieny i obrzydzenia - wydaje mi się to nie w porządku nie tylko w stosunku do Autorki, ale także do psa.
Ja tam śpię w łóżku ze zwierzakiem, ale poduszka i kołdra są moje taki sobie wypracowałyśmy układy wink W sumie przez przypadek, bo zwierzu moje rozpuszczone jak dziadowski bicz.

36

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:
Cyngli napisał/a:

Sam fakt, że przychodzisz do faceta, a na Twojej poduszce śpi pies i jemu to nie przeszkadza - ja bym reagowała.
.


Facet jest w swoim domu. Pies tez.

Jak by mi jakiś facet, którego zapraszam do siebie, kazal wygonic kota z lozka, to bym go wysmiala.

Wybacz, ale jak ktoś przychodzi do mnie jako gość i zostaje na noc, to nie wyobrażam sobie, by na jego poduszce leżało zwierzę.
Nie każdy lubi/toleruje zwierzęta i jak się kogoś zaprasza do domu, to należy to wziąć pod uwagę.
Niektórzy są również alergikami.

37

Odp: Facet śpi z psem

Cyngli, ale to jest poduszka psa i to autorka ją zajmuje tongue

pies sie chyba nie skarży,a ons jeszcze ma pretensje, że pies ją tykal big_smile

38

Odp: Facet śpi z psem

Od dawna nie uwaza sie juz ze pies sie kladzie do poduszke bo chce dominowac. Pies ma zakodowane jak wiele zwierzat ze w trakcie snu jest bezbronny to normalne ze czuje sie bezpieczniej spiac tam gdzie reszta stada, czujac cieplo itp.

39

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:

Cyngli, ale to jest poduszka psa i to autorka ją zajmuje tongue

pies sie chyba nie skarży,a ons jeszcze ma pretensje, że pies ją tykal big_smile

Ale pies nie umrze, jak przez jedną noc prześpi się gdzie indziej. Nie zostanie chyba wypędzony na zewnątrz, gdzie bezlitosny i zimny świat go zeżre.
Ew. można poduszkę z psem położyć gdzie indziej, a Autorce dać inną poduszkę.

Facet jest według mnie mało gościnny. O zasadach savoir-vivre'u na pewno nie słyszał.

40

Odp: Facet śpi z psem

Lepiej by spał z psem, niż z innym facetem...albo prostytutką. No nie?

41

Odp: Facet śpi z psem

Tak czytam i sobie myślę, że jak dla faceta byłaby ważniejsza wygoda kota niż moja... to ja bym takiemu facetowi podziękowała. Ja sama miałam zwierzęta przez niemal całe swoje życie, ale nie wyobrażam sobie nie trzymać się pewnych reguł.

Kot, pies w łóżku - nie ma sprawy. Na MOJEJ poduszce - tylko kiedy mam na to ochotę. Na poduszce mojego gościa - bezwzględnie nie jeśli sobie tego nie życzy.

Swoje zwierzęta należy wychowywać. Ja mojemu dziecku nie pozwalam na pewne zachowania w stosunku do gości, a mam pozwalać zwierzętom?
Jak będzie chciało jeśc z talerza gościa to też mam na to pozwolić, bo to dom mojego psa/dziecka etc.?

No na miłość boską...

42

Odp: Facet śpi z psem
Małpa69 napisał/a:

Od dawna nie uwaza sie juz ze pies sie kladzie do poduszke bo chce dominowac. Pies ma zakodowane jak wiele zwierzat ze w trakcie snu jest bezbronny to normalne ze czuje sie bezpieczniej spiac tam gdzie reszta stada, czujac cieplo itp.

Sporo mi jeszcze wiedzy brakuje w tych sprawach, dzięki za rozjaśnienie smile

Cyngli, ja sobie w ogóle nie wyobrażam zaprosić kogoś jako gościa na noc i pozwolić na to, żeby na jego poduszce spał "ktoś", już nawet pomijając fakt czy "ktoś" jest zwierzem czy ludzkim domownikiem. 
Jeśli jednak zaczynam zastanawiać się nad dwojgiem ludzi, którzy nie tylko są dla siebie gośćmi, ale też planują wspólne życie. Jeśli jedna osoba jest zwolennikiem dzielenia łóżka z psem, kotem czy królikiem, a druga zdecydowanym przeciwnikiem, to nie potrafię już tak zero-jedynkowo ocenić sytuacji. Kwestia chyba umowy pomiędzy nimi i dotrzymywania jej. Bo jak to tak by było, ona za drzwi a pies na poduszkę? Ona w domu a pies na podłodze?

43

Odp: Facet śpi z psem
Klio napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Czasami się śmieje, że to trochę gejowskie jak facet tak z kotem się przytula big_smile big_smile

Może facet autorki też jest w takich relacjach z tym swoim pupilem i ciężko mu zrozumieć niechęć.


Taaa gejowskie... Po nie gejowsku to powinien mu z buta dać. Osobiście uważam, że Twoja niepewność co do własnej męskości, którą manifestujesz za każdym razem, gdy wyśmiewasz gejów, bądź określasz co jest gejowskie, a co nie, jest na swój sposób urocza...
https://media.giphy.com/media/3o6Zt2qh8vSNFH30SQ/giphy.gif

Ajjjj, Ty to się musisz  zawsze mnie czepnąć XD

Ja tam żadnej niepewności w sobie nie mam ale jednak z tego co wiem to takie sytuacje jak ta z filmiku raczej nie są za częste jeżeli chodzi o facetów. Kot który był/jest u mnie w domu też taki jest, że przybiega "daje dzióbka" i robi wszystko inne co widać. Dla mnie to w sumie normalne ale dla innych facetów którzy nie mają zwierzaka-kota w domu może być dziwne i przynajmniej tak dla beki nazwane gejowskim, dlatego od czasu do czasu chichram  się big_smile. Kobietom to raczej na pewno się to podoba, sądząc po komentarzach tongue

Miauuu big_smile

http://iv.pl/images/13689889261872005754_thumb.jpg

44 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-24 13:06:32)

Odp: Facet śpi z psem
Mamidełko napisał/a:
Małpa69 napisał/a:

Od dawna nie uwaza sie juz ze pies sie kladzie do poduszke bo chce dominowac. Pies ma zakodowane jak wiele zwierzat ze w trakcie snu jest bezbronny to normalne ze czuje sie bezpieczniej spiac tam gdzie reszta stada, czujac cieplo itp.

Sporo mi jeszcze wiedzy brakuje w tych sprawach, dzięki za rozjaśnienie smile

Cyngli, ja sobie w ogóle nie wyobrażam zaprosić kogoś jako gościa na noc i pozwolić na to, żeby na jego poduszce spał "ktoś", już nawet pomijając fakt czy "ktoś" jest zwierzem czy ludzkim domownikiem. 
Jeśli jednak zaczynam zastanawiać się nad dwojgiem ludzi, którzy nie tylko są dla siebie gośćmi, ale też planują wspólne życie. Jeśli jedna osoba jest zwolennikiem dzielenia łóżka z psem, kotem czy królikiem, a druga zdecydowanym przeciwnikiem, to nie potrafię już tak zero-jedynkowo ocenić sytuacji. Kwestia chyba umowy pomiędzy nimi i dotrzymywania jej. Bo jak to tak by było, ona za drzwi a pies na poduszkę? Ona w domu a pies na podłodze?

Z tym wymienianiem pościeli, to jasne, że tak - przed wizytą gości jak najbardziej powinno się powlec świeżą pościel.
Nie pisałam o tym, bo uważam to za coś naturalnego.

Mam trochę fioła na tym punkcie, bo u mnie pościel jest wymieniana raz w tygodniu, bez znaczenia, czy ktoś w niej spał, czy nie. Pościel wchłania zapachy jedzenia, dymu z kominka, czy choćby łapie kurz z powietrza.

45

Odp: Facet śpi z psem
On-WuWuA-83 napisał/a:

Ajjjj, Ty to się musisz  zawsze mnie czepnąć XD

Ja tam żadnej niepewności w sobie nie mam ale jednak z tego co wiem to takie sytuacje jak ta z filmiku raczej nie są za częste jeżeli chodzi o facetów. Kot który był/jest u mnie w domu też taki jest, że przybiega "daje dzióbka" i robi wszystko inne co widać. Dla mnie to w sumie normalne ale dla innych facetów którzy nie mają zwierzaka-kota w domu może być dziwne i przynajmniej tak dla beki nazwane gejowskim, dlatego od czasu do czasu chichram  się big_smile. Kobietom to raczej na pewno się to podoba, sądząc po komentarzach tongue

Sytuacje te są częste w przypadku właścicieli zwierząt domowych. Oczywistym jest, że kto nie ma kota/psa w domu, ten nie zachowuje się w stosunku do zwierząt w podobny sposób. Nie ma to nic wspólnego z byciem hetero/homo. Ty dostrzegłeś jednak związek, co samo mówi za siebie i o tym jak bardzo starasz się o zachowanie pozorów, żeby czasem ktoś Cię za geja nie wziął, co ponownie mówi samo za siebie... Więcej pewności siebie Wuwu! Mężczyzna, który nie ma takich problemów z własną tożsamością, nie ma również takich rozmyślań jak Ty i nie kategoryzuje świata pod względem gejowskie/niegejowskie.

46

Odp: Facet śpi z psem
Cyngli napisał/a:

Z tym wymienianiem pościeli, to jasne, że tak - przed wizytą gości jak najbardziej powinno się powlec świeżą pościel.
Nie pisałam o tym, bo uważam to za coś naturalnego.

Mam trochę fioła na tym punkcie, bo u mnie pościel jest wymieniana raz w tygodniu, bez znaczenia, czy ktoś w niej spał, czy nie. Pościel wchłania zapachy jedzenia, dymu z kominka, czy choćby łapie kurz z powietrza.

Zgadzam się z Tobą smile Między innymi dlatego się zastanawiam nad tym tematem. Wydaje mi się, że jeśli dla kogoś obrzydliwe jest spanie ze zwierzakiem to raczej w ogóle tego nie akceptuje w swoim domu. Takie rozwiązanie pół na pół trochę jest dla mnie ściemnianiem, bo jaka to różnica czy ona widzi czy nie widzi? Jeśli miałaby być tylko gościem, to może się sprawdzić, ale co jeśli przestanie być tylko gościem? Ustalenie jednolitych zasad to chyba jedyne wyjście, a im szybciej tym lepiej, bo przecież on wcale nie musi chcieć tych zasad ustalać!

47

Odp: Facet śpi z psem

A jak taki kotek/piesek ma ZAWSZE swoje miejsce w łóżku pańci/pańcia i jest już tym "domownikiem", którego nie wolno przepędzać, to powiedzcie mi, jak wy uprawiacie seks?
Np. jak mężczyzna robi kobiecie minetkę?
To taki piesio / kocio co? Leży i sobie patrzy? A może też chce? big_smile Przechadza się między wami/po was?

Dla mnie gadanie "bo to domownik i jest ważniejszy od innego człowieka" nie przechodzi...

48

Odp: Facet śpi z psem
Zorija napisał/a:

Np. jak mężczyzna robi kobiecie minetkę?
To taki piesio / kocio co? Leży i sobie patrzy? A może też chce? big_smile

Padłam big_smile

49 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-09-24 13:54:23)

Odp: Facet śpi z psem
Klio napisał/a:

Ty dostrzegłeś jednak związek, co samo mówi za siebie i o tym jak bardzo starasz się o zachowanie pozorów, żeby czasem ktoś Cię za geja nie wziął, co ponownie mówi samo za siebie... Więcej pewności siebie Wuwu! Mężczyzna, który nie ma takich problemów z własną tożsamością, nie ma również takich rozmyślań jak Ty i nie kategoryzuje świata pod względem gejowskie/niegejowskie.

I weź tu z kobitą rozmawiaj big_smile big_smile

To jest analogiczna sytuacja (ta z kotem) do tej jak jakiś facet ubierze rurki i przejdzie się po ulicy. Jak zostanie określony przez większość - w najlepszym wypadku jako niemęski a będą też głosy, że to gej ^^
Przez tą dyskusję przypomniało mi się kilka akcji z podstawówki 7-8 klasa big_smile
Była sytuacja, że kolega założył na WF lajkry zamiast jakichś tam spodenek. ^^ Nie wiem czy na głos były śmiechy ale przypominam sobie, że było gadanie i śmianie się, że wygląda jak baba (on jeszcze miał kucyk z włosów):D
Druga sytuacja była bardziej złożona i zarazem śmieszna (i jeszcze jakaś) big_smile W sumie to ja byłem jej winowajcą a rzecz też działa się na WF-ie, ale "winę" poniósł mój taki kolega z klasy i został posądzony przez Wuefistę o to czego nie zrobił. Oczywiście wszyscy mieli śmiechy z kolegi bo ja zachowałem kamienną postawę. Dlaczego go posądzili? Dlatego bo ten kolega którego zresztą lubiłem, nie ćwiczył ze "stadem" zazwyczaj bo generalnie on taki pierdołowaty był do sportu, taki delikatny jak dziewczynka wink big_smile. Do grania z chłopakami w piłkę się nie nadawał no i jako, że był takim pośmiewiskiem w tym temacie to na niego padło ^^ Ale trzeba mu oddać, że głowę to on miał bo z matematyki 5 i szóstki - umysł ścisły.

50

Odp: Facet śpi z psem
Cyngli napisał/a:
Zorija napisał/a:

Np. jak mężczyzna robi kobiecie minetkę?
To taki piesio / kocio co? Leży i sobie patrzy? A może też chce? big_smile

Padłam big_smile


moje (a miałam 6 kotów przez ostatnie 10 lat) zawsze grzecznie wychodziły - żadnego nigdy nie musialam wyrzucać z sypialni.
obecny,jak widzie, że się zaczyna akcja to sie zawija do drugiego pokoju tongue

Odp: Facet śpi z psem

A moim skromnym zdaniem to facet autorki powinnien poszukac sobie milosniczki zwierzat a z nia dac sobie spokoj.

Ja mam sama 2 yorki i kota i cala banda spi z nami w lozku a czasem jeszcze moj 2 letni syn ( dobrze ze mamy wiellkie lozko ) hahahaha.

Ja do tego podchodze tak,  ze te ´nasze futrzaki zyja i tak duzo krocej niz my wiec niech chociaz przezyja to zycie po krolewski, ale to jest tylko moja opinia i zdanie, i rozumiem tez tych ktorzy sobie tego nie zycza.

Ja generlanie jestem walnieta i strasznie uczlowieczam kazdego zwierzaka no ale taka moja natura.

52

Odp: Facet śpi z psem

ja nie uczlowieczam, nie traktuję jak dzieci, nie jestem zafiksowana

po prostu traktuję zwierzęta, za które wzięłam odpowiedzialnosc z szacunkiem, a nie jak zabawkę, która sie odstawia na bok, bo sie pojawiła nowa.
wszystkie moje koty odpowiadały mi tym samym. dwa uratowane były calkowicie dzikie, a mimo to stały się przytulankami kiedy okazalo im sie cierpliwosc i zaufanie i przede wszystkim komunikowalo sie z nimi w ich jezyku.

moich kotow nie traktuje lepiej niz moich znajomych, ale nie ma zadnego powodu, dla ktorego miałabym traktowac je gorzej, kiedy na horyzoncie pojawi się nowy znajomy.

53 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2016-09-24 15:06:38)

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:

po prostu traktuję zwierzęta, za które wzięłam odpowiedzialnosc z szacunkiem, a nie jak zabawkę, która sie odstawia na bok, bo sie pojawiła nowa.

Czyli jednym słowem, jak ktoś nie pozwala spać psu na łóżku, to go nie traktuje z szacunkiem? big_smile
Serio?!

54 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-09-24 15:11:59)

Odp: Facet śpi z psem
On-WuWuA-83 napisał/a:

I weź tu z kobitą rozmawiaj big_smile big_smile

To jest analogiczna sytuacja (ta z kotem) do tej jak jakiś facet ubierze rurki i przejdzie się po ulicy. Jak zostanie określony przez większość - w najlepszym wypadku jako niemęski a będą też głosy, że to gej ^^
Przez tą dyskusję przypomniało mi się kilka akcji z podstawówki 7-8 klasa big_smile
Była sytuacja, że kolega założył na WF lajkry zamiast jakichś tam spodenek. ^^ Nie wiem czy na głos były śmiechy ale przypominam sobie, że było gadanie i śmianie się, że wygląda jak baba (on jeszcze miał kucyk z włosów):D
Druga sytuacja była bardziej złożona i zarazem śmieszna (i jeszcze jakaś) big_smile W sumie to ja byłem jej winowajcą a rzecz też działa się na WF-ie, ale "winę" poniósł mój taki kolega z klasy i został posądzony przez Wuefistę o to czego nie zrobił. Oczywiście wszyscy mieli śmiechy z kolegi bo ja zachowałem kamienną postawę. Dlaczego go posądzili? Dlatego bo ten kolega którego zresztą lubiłem, nie ćwiczył ze "stadem" zazwyczaj bo generalnie on taki pierdołowaty był do sportu, taki delikatny jak dziewczynka wink big_smile. Do grania z chłopakami w piłkę się nie nadawał no i jako, że był takim pośmiewiskiem w tym temacie to na niego padło ^^ Ale trzeba mu oddać, że głowę to on miał bo z matematyki 5 i szóstki - umysł ścisły.

Czyli ze względu na wygląd (dziewczyński/gejowski) znalazłeś sobie kozła ofiarnego w klasie, a pozostałe dzieci podążyły za prowodyrem. Rolą kozła ofiarnego jest uosobienie cech, które osoby prześladujące go wyparły ze swojej świadomości. Następnie karzą go za te znienawidzone cechy. Obecnie wyszukujesz kolejne kozły ofiarne ze względu na wygląd/zachowanie. Żeby pokazać, że Twoje obawy i wady są nie tylko Twoje piszesz o większości, bo w kupie siła. Ty jesteś silny tylko w kupie więc nie dziwią mnie Twoje przeszłe, jak i obecne sądy i zachowania.
To jak nieświadomy jesteś siebie i własnych reakcji też jest na swój sposób urocze... inaczej.
Spokojnie Wuwu nie jesteś gejem. Jesteś mężczyzną hetero, silnym i pewnym siebie. Powtarzaj sobie to często do lustra strzelając kolejne słit focie z klopa.

55

Odp: Facet śpi z psem
Cyngli napisał/a:
_v_ napisał/a:

po prostu traktuję zwierzęta, za które wzięłam odpowiedzialnosc z szacunkiem, a nie jak zabawkę, która sie odstawia na bok, bo sie pojawiła nowa.

Czyli jednym słowem, jak ktoś nie pozwala spać psu na łóżku, to go nie traktuje z szacunkiem? big_smile
Serio?!

nie, to tylko Ty sobie tak to połączyłas wink

56

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:
Cyngli napisał/a:
_v_ napisał/a:

po prostu traktuję zwierzęta, za które wzięłam odpowiedzialnosc z szacunkiem, a nie jak zabawkę, która sie odstawia na bok, bo sie pojawiła nowa.

Czyli jednym słowem, jak ktoś nie pozwala spać psu na łóżku, to go nie traktuje z szacunkiem? big_smile
Serio?!

nie, to tylko Ty sobie tak to połączyłas wink

No nie wiem, nie jestem przekonana.

---

Ogólnie, to problem główny nie leży w psie, tylko we właścicielu psa, który się nie bardzo potrafi zachować.

57

Odp: Facet śpi z psem

Moj pies jest wychowany spi na lozku bo jej na to pozwalam, na poduszki akurat sie nie kladzie, ma swoja...

58

Odp: Facet śpi z psem
Małpa69 napisał/a:

Moj pies jest wychowany spi na lozku bo jej na to pozwalam, na poduszki akurat sie nie kladzie, ma swoja...

Załóżmy, że przyjeżdża ktoś do Ciebie na kilka dni i musisz odstąpić mu swoje łóżko. Pozwoliłabyś psu dalej na nim spać, zmieniłabyś pościel?

59

Odp: Facet śpi z psem

Nic nie musze, nie pozwolilabym spac nikomu w moim lozku nawet gdyby to byla sama krolowa elzbieta. Pomijam ze mojego psa interesuje nie tyle lozko co ja na lozku, lozko bez nas przestaje byc atrakcyjne.

60

Odp: Facet śpi z psem
Małpa69 napisał/a:

Nic nie musze, nie pozwolilabym spac nikomu w moim lozku nawet gdyby to byla sama krolowa elzbieta. Pomijam ze mojego psa interesuje nie tyle lozko co ja na lozku, lozko bez nas przestaje byc atrakcyjne.

To był tylko przykład.

61

Odp: Facet śpi z psem

Wiem;)

62

Odp: Facet śpi z psem
_v_ napisał/a:
Cyngli napisał/a:
_v_ napisał/a:

po prostu traktuję zwierzęta, za które wzięłam odpowiedzialnosc z szacunkiem, a nie jak zabawkę, która sie odstawia na bok, bo sie pojawiła nowa.

Czyli jednym słowem, jak ktoś nie pozwala spać psu na łóżku, to go nie traktuje z szacunkiem? big_smile
Serio?!

nie, to tylko Ty sobie tak to połączyłas wink

sorki, v, ja też wink
bo przecież nikt tu nie pisał o odstawianiu na bok ani traktowaniu zwierzaków jak zabawek a Twój post zabrzmiał jakoś tak strasznie serio, niewspółmiernie do wagi tematu smile To, że rozpuszczamy nasze futrzaki i są one dla nas najcudowneijsze, to jedno a to, że nie traktujemy ich jak święte krowy, to drugie. U mnie w domu zawsze goście mieli pierwszeństwo przed zwierzakiem. Nieważne, że on był u siebie. Wypad z fotela, bo gość musi usiąść. A nie - gościu stój, bo pies sobie leży big_smile
Podobnie ze spaniem w łóżku. Nasze zwierzę może się nawet zalatwiać do łóżka, jeśli nam to nie przeszkadza i mu na to pozwalamy. Ale oczekiwanie, że wszyscy, ze względu na nas powinnni też to akceptować i w tym łóżku spać, jest przesadą. Facet zaprosił autorkę do siebie, więc powinien zadbać o jej komfort, jako gościa a nie fundować jej doznania, które ją brzydzą. Dla niego piesek to ósmy cud świata, dla niej tylko pies, z którym nie ma najmniejszej ochoty spać w jednym łóżku. York powinien z tego łożka mieć eksmisję bez dwóch zdań. To naprawdę żadna krzywda dla niego, przespać się na kanapie czy gdziekolwiek. No chyba, że facet woli związek z psem, niż kobietą smile

63

Odp: Facet śpi z psem

toż przecież nikt nie każe moim gościom spać u mnie, ani przebywać, ani jeść.

tak jak i mi u innych.

tak samo jak nie zgonilabym dziadka z fotela jak przyjdą goście,tak samo nie będę zrzucać kota. miejsc do siedzenia mam sporo.

64 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-09-24 16:15:27)

Odp: Facet śpi z psem
Klio napisał/a:

Czyli ze względu na wygląd (dziewczyński/gejowski) znalazłeś sobie kozła ofiarnego w klasie, a pozostałe dzieci podążyły za prowodyrem. Rolą kozła ofiarnego jest uosobienie cech, które osoby prześladujące go wyparły ze swojej świadomości

Bardziej w tym przypadku na ciapowatość w zachowaniu.
Nie będę pisał dokładnie o co chodziło bo beka ^^ ale to był odruch bezwarunkowy XD
Ja nie szukałem kozła ofiarnego i nie chciałem aby nikt nim został. Jeżeli już to kozła ofiarnego znalazł Wuefista, on to taki typ był lovelo-cwaniaczka big_smile
A że to była lekcja WF i akurat kolega to taka klasowa pierdoła jeżeli chodzi o ćwiczenia to szybko "znalazł się winny" no i reszta "stada" od razu podchwyciła.
Jakbym to ja był tą pierdołą w tym przedmiocie to by pewnie i na mnie padło (zgodnie z prawdą big_smile)

Klio napisał/a:

Następnie karzą go za te znienawidzone cechy. Obecnie wyszukujesz kolejne kozły ofiarne ze względu na wygląd/zachowanie. Żeby pokazać, że Twoje obawy i wady są nie tylko Twoje piszesz o większości, bo w kupie siła

To nie są moje obawy i wady tylko tak świat postrzega wielu - jeżeli chodzi o wygląd i zachowania. Po części na pewno te oceny są zgodne z prawdą.
Ty snujesz domysły a ja "Mówię jak jest" (przyp. Mariusz Max Kolonko) ^^

Klio napisał/a:

Ty jesteś silny tylko w kupie więc nie dziwią mnie Twoje przeszłe, jak i obecne sądy i zachowania.
To jak nieświadomy jesteś siebie i własnych reakcji też jest na swój sposób urocze... inaczej.
Spokojnie Wuwu nie jesteś gejem. Jesteś mężczyzną hetero, silnym i pewnym siebie. Powtarzaj sobie to często do lustra strzelając kolejne słit focie z klopa.

Tak jestem "silny" i nie pękam. Już od podstawówki zresztą byłem. Kilka solów się tam odbyło big_smile. Później też jakieś takie sytuacje w życiu.
Jestem silny też z tego powodu, że na przestrzeni lat dane mi było poznać sporo osób i w sumie wszyscy mnie lubili bo ja należę do  pociesznych chłopaków, którzy nie uciekają jak nie można wink albo też jak trzeba to i piwo postawię (a oni mi też) smile I silny też dzięki masie innych rzeczy które ludzie doceniają.

65 Ostatnio edytowany przez adiafora (2016-09-24 16:16:46)

Odp: Facet śpi z psem

v, proszę Cię, bez jaj. Bo masz dość miejsc do siedzenia...No dobra, to pobawmy się w ten sposób... Załóżmy, że nie masz dosć, masz kanapę i 2 krzesła i wszystko zajęte, bo masz 10 kotów. Co więc zrobisz? Uśmiechniesz się rozbrajająco do gości i powiesz - ale ja was nie zapraszałam? No dobra. Mogli przyjść niespodziewanie big_smile Ale założmy, że jednak ich zaprosiłaś. Co więc zrobisz? Każesz im się rozsiaść na podłodze, żeby kotom nie zakłocać wypoczynku, czy jednak zgarniesz futrzaki z krzeseł i posadzisz gości? smile

Tak samo z łóżkiem. Jeśli goście mieliby u Ciebie zanocować, a Ty miałabyś tylko jedno łóżko, to kazałabyś im spać ze swoimi kotami?
A jak zaprosiłabyś faceta na noc a on nie miałby ochoty na kota w wyrze to co? Zostawiłabyś kota czy faceta?
Ważniejszy dla Ciebie jest komfort kota czy Twojego gościa?

Posty [ 1 do 65 z 278 ]

Strony 1 2 3 4 5 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024