Facet bez matury, osoba gorszej kategorii? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 261 do 325 z 331 ]

261

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
theonlyone napisał/a:

Znajomy jest po podstawówce !
Rozkręcił dużą firmę teleinformatyczną,zatrudnia kilkanaście osób,więc jemu akurat żadne szkoły nie są potrzebne.
Jak już wspomnieliście,trzeba mieć pomysł na siebie i go realizować,wtedy jeśli potrzebne szkoły,to robić w tym kierunku,jeśli nie,to nie,chociaż wykształcenie MOŻE pomóc w uzyskaniu lepszej pracy,ale nie musi,nie ma uniwersalnego przepisu,a dyskwalifikowanie kogoś ze względu na brak matury jest śmieszne.

Również mam znajomego, który - jak twierdzi mój mąż - w podstawówce (wspólnie ją kończyli) miał problem z przejściem z klasy do klasy, ale założył zakład kamieniarski i teraz zrobił się z niego biznesmen pełną gębą. Ogólnie jest dosyć prostą osobą, ale sympatyczną, przy czym widać, że w życiu odnalazł się doskonale, radzi sobie, ma fajną rodzinę. 

Jeśli chodzi o partnera na życie, to uważam, że to zależy od człowieka, bo nie ma znaczenia kto jaki papier może pokazać, ale to, co sobą reprezentuje. Po prostu muszą być jakieś punkty styczne, druga osoba musi pociągać, musimy mieć jakieś tematy do rozmów, móc w sposób satysfakcjonujący wspólnie spędzać czas. Inaczej nic z tego nie wyjdzie - koniec i kropka smile.

Zobacz podobne tematy :

262 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-08-18 12:36:34)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Olinka napisał/a:

(...)
Również mam znajomego, który - jak twierdzi mój mąż - w podstawówce (wspólnie ją kończyli) miał problem z przejściem z klasy do klasy, ale założył zakład kamieniarski i teraz zrobił się z niego biznesmen pełną gębą. Ogólnie jest dosyć prostą osobą, ale sympatyczną, przy czym widać, że w życiu odnalazł się doskonale, radzi sobie, ma fajną rodzinę.  (...)

Bardzo dobry przykład! Steve Jobs tez nie skończył studiów a pomimo tego to on wymyślił smartphony. Ponadto jest on do dzisiaj bardzo często cytowany. Oczywiście na brak kasy nie narzekał. Niestety z tego co słyszałem był raczej kiepskim mężem ale to juz zupełnie inna para kaloszy smile

BTW. Tutaj zdjęcie i mój ulubiony cytat z Jobsa.

http://izquotes.com/quotes-pictures/quote-again-you-can-t-connect-the-dots-looking-forward-you-can-only-connect-them-looking-backwards-so-steve-jobs-94798.jpg

263

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Lodywaniliowe napisał/a:

Boże... Ciężko się to czyta.
Wybaczcie, ale ja od polonisty bym wymagała wiedzy co to liczba "pi" bo to jest podstawa... Nie przyjmuję takich usprawiedliwień. Chyba już na koniec podstawówki pojawia się to zagadnienie...

Ja nie wiem co Wy macie z tą liczbą pi jako podstawą. Podstawą niby czego? Ogólnego rozgarnięcia? To dlaczego akurat liczba pi ma o tym świadczyć? A dlaczego nie np. znajomość ideologii sofistów starszych?

264

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
SonyXperia napisał/a:

Ja nie wiem co Wy macie z tą liczbą pi jako podstawą. Podstawą niby czego? Ogólnego rozgarnięcia? To dlaczego akurat liczba pi ma o tym świadczyć? A dlaczego nie np. znajomość ideologii sofistów starszych?

No przecież to jest tylko przykład, bo gdzieś po drodze się pojawił, a w toku dyskusji stał się swego rodzaju symbolem. Poza tym co jak co, ale akurat "pi" rzeczywiście jest wartością, którą znać powinna każda osoba kończąca podstawówkę tongue. Niemniej dajmy już sobie z tym spokój...

265 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2016-08-18 17:00:51)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Olinka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Ja nie wiem co Wy macie z tą liczbą pi jako podstawą. Podstawą niby czego? Ogólnego rozgarnięcia? To dlaczego akurat liczba pi ma o tym świadczyć? A dlaczego nie np. znajomość ideologii sofistów starszych?

No przecież to jest tylko przykład, bo gdzieś po drodze się pojawił, a w toku dyskusji stał się swego rodzaju symbolem. Poza tym co jak co, ale akurat "pi" rzeczywiście jest wartością, którą znać powinna każda osoba kończąca podstawówkę tongue. Niemniej dajmy już sobie z tym spokój...

Olinko, przykład a jednak upierasz się. Nie mogę się powstrzymać. smile  Po co? Oświeć mnie - po co wszystkim po podstawówce, niezależnie od tego jaki wykonują zawód, znajomość wartości liczby pi? O czym to świadczy?
Widzisz, tak się składa, że jestem humanistą i przykładam wartość do wiedzy i innych wiadomości z podstawówki tongue

266

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
SonyXperia napisał/a:

Po co? Oświeć mnie - po co wszystkim po podstawówce, niezależnie od tego jaki wykonują zawód, znajomość wartości liczby pi? O czym to świadczy?

Świadczy to o opanowaniu podstawowej wiedzy na poziomie podstawówki. Nie jest mi na co dzień do niczego potrzebna także wiedza gdzie leży Balaton, w którym roku odbyła się bitwa pod Grunwaldem czy też kto napisał "Lalkę", a jednak wstyd byłoby mi nie wiedzieć. Tak po prostu. 
Również jestem humanistką smile.

267

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Olinka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Po co? Oświeć mnie - po co wszystkim po podstawówce, niezależnie od tego jaki wykonują zawód, znajomość wartości liczby pi? O czym to świadczy?

Świadczy to o opanowaniu podstawowej wiedzy na poziomie podstawówki.

A już tym bardziej dla osoby legitymującej się maturą.

268

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

@Olinka & @SonyXperia

Oj nie kuście Panie! Nic mnie tak nie kręci jak kobiety z humanistycznym wykształceniem. A do tego najlepiej ubrane w bikini tongue

269

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Olinka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Po co? Oświeć mnie - po co wszystkim po podstawówce, niezależnie od tego jaki wykonują zawód, znajomość wartości liczby pi? O czym to świadczy?

Świadczy to o opanowaniu podstawowej wiedzy na poziomie podstawówki. Nie jest mi na co dzień do niczego potrzebna także wiedza gdzie leży Balaton, w którym roku odbyła się bitwa pod Grunwaldem czy też kto napisał "Lalkę", a jednak wstyd byłoby mi nie wiedzieć. Tak po prostu. 
Również jestem humanistką smile.

Właśnie,po więc w szkołach uczą rzeczy niepotrzebnych w życiu i to na tak wielką skalę?

270

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Sama znam wiele bystrych osób bez wykształcenia, róznie w zyciu bywa, a studia i maturę mają dzisiaj prawie wszyscy…

271

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
theonlyone napisał/a:
Olinka napisał/a:

Świadczy to o opanowaniu podstawowej wiedzy na poziomie podstawówki. Nie jest mi na co dzień do niczego potrzebna także wiedza gdzie leży Balaton, w którym roku odbyła się bitwa pod Grunwaldem czy też kto napisał "Lalkę", a jednak wstyd byłoby mi nie wiedzieć. Tak po prostu. 
Również jestem humanistką smile.

Właśnie,po więc w szkołach uczą rzeczy niepotrzebnych w życiu i to na tak wielką skalę?

Na co dzień, to nie znaczy, że wcale nie jest mi potrzebna smile. Owszem, są takie zagadnienia, których nauka również i mi wydaje się zbędna (podam tylko dla przykładu: rozdmuchany do granic absurdu temat z biologii dotyczący sposobów ułożenia liści na łodydze - zakres szkoły podstawowej) i poświęcone na nie godziny można byłoby przeznaczyć na coś praktycznego, co lepiej zostanie w życiu wykorzystane, ale jest też taki zasób wiedzy, którą inteligentny, wykształcony człowiek po prostu powinien posiadać. W końcu nie samą pracą się żyje, a poza tym kiedyś trzeba w młodych ludziach pewne zainteresowania rozbudzić, coś im pokazać, nakreślić, spróbować w jakiś sposób ukierunkować. Skąd ktoś miałby wiedzieć, że historia czy fizyka jest fascynująca, jeśli nie miałby z nią nigdy kontaktu? Postawowy zasób, to - jak sama nazwa wskazuje - podstawa, potem można tę wiedzę świadomie podgłębiać.

272 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2016-08-18 21:27:08)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
luc napisał/a:
Olinka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Po co? Oświeć mnie - po co wszystkim po podstawówce, niezależnie od tego jaki wykonują zawód, znajomość wartości liczby pi? O czym to świadczy?

Świadczy to o opanowaniu podstawowej wiedzy na poziomie podstawówki.

A już tym bardziej dla osoby legitymującej się maturą.


Przykro mi, ale nie pamiętam już programu nauczania ze szkoły podstawowej z zakresu matematyki. Zaznaczam jednak, że liczyć umiem, żeby nie było nieprozumień co do mojego poziomu matematycznego tongue Wartość liczby pi jest mi obca smile Poza tym nie robię z siebie alfy i omegi. To wydaje mi się po prostu naturalne, nie musieć wiedzieć wszystkiego. smile

273 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-08-18 21:45:49)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Kto w mózg i głowę natłoczyć by chciał cyfer moc,
Ażeby liczenie ludolfiny trudnej spamiętać móc,
To nam zastąpić musi słówka te litery suma,
Tak one trwalej się do pamięci wszystkie wsuną.

Ilości liter w poszczególnych słowach (Kto = 3, w = 1, mózg = 4 etc) dają kolejne cyfry liczby "pi".

wink

PS. Ludolfina to inaczej liczba "pi".

Nie każdy musi pamiętać program nauczania ze szkoły podstawowej, ale z usług inżyniera, który nie zna wartości liczby "pi" wolałabym nie korzystać. Tak samo, jak nie chciałabym, żeby polonistka mojego dziecka nie wiedziała, co to jest zdanie podrzędnie złożone smile

I nie wiem, czy mogę dać tego linka, ale dam:
http://rstasz.rdkp.cba.pl/mnemo-pi.htm
Z wierszyka "Kuć i orać..." byliśmy przepytywani na matematyce w liceum big_smile

Taki mały offtop, dla ochłody big_smile

274

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
SonyXperia napisał/a:

To wydaje mi się po prostu naturalne, nie musieć wiedzieć wszystkiego. smile

Nie ma takich ludzi, którzy wiedzą wszystko wink.

-----------
Pietruszko, link, który wkleiłaś, nie narusza regulaminu smile.

275

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Olinka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

To wydaje mi się po prostu naturalne, nie musieć wiedzieć wszystkiego. smile

Nie ma takich ludzi, którzy wiedzą wszystko wink.

No i git. Teraz możemy wskoczyć w bikini wink

276 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-08-18 22:31:16)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
SonyXperia napisał/a:

No i git. Teraz możemy wskoczyć w bikini wink

YES!

https://thumbs.dreamstime.com/x/jump-one-happy-excited-man-6440802.jpg

smile

277 Ostatnio edytowany przez Abbarum (2016-08-18 23:44:58)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
luc napisał/a:
Olinka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Po co? Oświeć mnie - po co wszystkim po podstawówce, niezależnie od tego jaki wykonują zawód, znajomość wartości liczby pi? O czym to świadczy?

Świadczy to o opanowaniu podstawowej wiedzy na poziomie podstawówki.

A już tym bardziej dla osoby legitymującej się maturą.

No własnie nie znać liczby PI to wstyd inna sprawa iż wielu genisuzy nie ukończyło szkoły ale  zmieniając temat "lekcja" religia jest zbędna ponieważ religia to nie nauka a forma wiary. Kiedyś kościół walczył z naukowcami nie wolno było robić sekcji zwłok już o Koperniku nie wspominając. Religia niech wróci tam gdzie jej miejsce do kościoła.

278

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Abbarum napisał/a:
luc napisał/a:
Olinka napisał/a:

Świadczy to o opanowaniu podstawowej wiedzy na poziomie podstawówki.

A już tym bardziej dla osoby legitymującej się maturą.

No własnie nie znać liczby PI to wstyd inna sprawa iż wielu genisuzy nie ukończyło szkoły ale  zmieniając temat "lekcja" religia jest zbędna ponieważ religia to nie nauka a forma wiary. Kiedyś kościół walczył z naukowcami nie wolno było robić sekcji zwłok już o Koperniku nie wspominając. Religia niech wróci tam gdzie jej miejsce do kościoła.

O ludzie.

279

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Powiedziałbym tak. Ze średnim wykształceniem jest 1% szans, że się trafi na kogoś mądrego a po studiach jest 10% szans, więc gdy na przykład pracodawca ma wybór, a praca wymaga trochę więcej inteligencji niż ze średnim wykształceniem, to on wybierze osobę po studiach, która zdawała kilkadziesiąt egzaminów i musiała wiele różnych ćwiczeń wykonywać związanych z oferowaną pracą.

280

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Powiedziałbym tak. Ze średnim wykształceniem jest 1% szans, że się trafi na kogoś mądrego a po studiach jest 10% szans, więc gdy na przykład pracodawca ma wybór, a praca wymaga trochę więcej inteligencji niż ze średnim wykształceniem, to on wybierze osobę po studiach, która zdawała kilkadziesiąt egzaminów i musiała wiele różnych ćwiczeń wykonywać związanych z oferowaną pracą.

Wlasnie pracodawcy twierdza ze studia w zaden sposob nie przygotowuja absolwentow do pracy. Owszem zdaja oni tone egzaminow ale nie zawsze te egzaminy sa przydatne w pozniejszej pracy. Wiec pracodawcy musza miec jeszcze pewnosc ze cwiczenia byly zwiazane z oferowana praca...

281

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

W dzisiejszych czasach bywa bardzo różnie,ale wykształcenie bardzo się przydaje w życiu,chociaż bywa, że po studiach nie można też dostać żadnej pracy, ale kto szuka ten i znajdzie. Bez matury nie oznacza głupszy - bo różnie każdemu się też układa,ale dzisiaj warto w siebie inwestować,choćby właśnie studjuiąc,bez wykształcenia, niestety ale człowiek zaczyna się cofać,zamiast przeć do przodu. Dzisiaj samo gimnazjum nie wystarcza,czy wcześniejsza podstawówka,a że do młodych niby świat należy,to Ci młodzi niestety muszą być wykształceni,aby czegoś w życiu dokonać i być tym kimś.Tylko, że nie wolno nikogo poniżać, nawet i bez matury,bo to też istota żyjąca. smile

282

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Jaguar napisał/a:

Wlasnie pracodawcy twierdza ze studia w zaden sposob nie przygotowuja absolwentow do pracy. Owszem zdaja oni tone egzaminow ale nie zawsze te egzaminy sa przydatne w pozniejszej pracy. Wiec pracodawcy musza miec jeszcze pewnosc ze cwiczenia byly zwiazane z oferowana praca...

To jest bardzo smutne że często tak jest, bo nie powinno tak być. Jednak trzeba też zwrócić uwagę na inny fakt, że wszystko zależy od rodzaju oferowanej pracy. Dla niektórych rodzajów, wiedza danej osoby przypadnie na te 90% o której nic nie wie, a dla innej przypadnie na te 10%. W tym drugim przypadku pracodawca zdecydowanie wybierze osobą z wyższym wykształceniem. Zauważcie, że żeby teraz dostać jakąkolwiek pracę biurową, trzeba mieć wyższe wykształcenie, bo albo przepisy tego wymagają albo pracodawca sobie tak wybierze, słusznie uważając że taki pracownik będzie lepszy. Co prawda na studiach nauki jest 1000 razy więcej niż potrzeba na takim prostym stanowisku, ale nawet jeśli taka osoba tylko dwa razy lepiej wypełni swoje zadanie to i tak będzie miała większe szanse.

Pamiętajcie też o czynniku społecznym. Osoby bez wyższego wykształcenia są eliminowane z kontaktów społecznych, przyjaźnie, chyba że będziesz udawał że je masz i nie poznają po tobie, ale to może być trudne.

283

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Pamiętajcie też o czynniku społecznym. Osoby bez wyższego wykształcenia są eliminowane z kontaktów społecznych, przyjaźnie, chyba że będziesz udawał że je masz i nie poznają po tobie, ale to może być trudne.

Ty eliminujesz takie osoby?

Ja jestem ciekawa, jak wygląda rekrutacja na Twojego znajomego, bo przecież rekrutujesz, prawda?

Jeszcze w życiu się nie spotkałam z kimś, kto udawał, że ma wyższe wykształcenie, a może o tym nie wiem. big_smile

284

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Pamiętajcie też o czynniku społecznym. Osoby bez wyższego wykształcenia są eliminowane z kontaktów społecznych, przyjaźnie, chyba że będziesz udawał że je masz i nie poznają po tobie, ale to może być trudne.

Z tym się totalnie nie zgodzę. Być może dzieje się tak gdzieś, ale doprawdy się z tym nie spotkałam wink
Powiem więcej - jeżeli ktoś tylko z tej przyczyny (brak studiów) eliminuje kogoś ze swojego grona, to sobie wystawia świadectwo i prawdę mówiąc sama nie chciałabym z takim kimś mieć do czynienia.

285 Ostatnio edytowany przez santapietruszka (2016-08-20 11:30:51)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Pamiętajcie też o czynniku społecznym. Osoby bez wyższego wykształcenia są eliminowane z kontaktów społecznych, przyjaźnie, chyba że będziesz udawał że je masz i nie poznają po tobie, ale to może być trudne.

Nie wiem, skąd takie bzdurne wnioski. Nie chciałabym być Twoją znajomą.

Jak oddajesz auto do mechanika, to też najpierw każesz mu pomachać dyplomem z politechniki?

286

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Pamiętajmy, że wykształcenie to tylko dodatek do naszego "ja".
Nie wierzę, że są osoby, które faktycznie patrzą na innych tylko przez pryzmat wykształcenia.

287

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Mnie również stwierdzenie, że osoby bez wyższego wykształcenia są spychane na społeczny margines mocno uderzyło. Znam mnóstwo osób bez dyplomów wyższej uczelni i nigdy nie zauważyłam, żeby ktoś je z tego powodu izolował. Liczy się to, jakim kto jest człowiekim, jak się zachowuje, jaki ma ogólny sposób bycia. Owszem, są osoby bardziej lub mniej interesujące, sympatyczne, bardziej lub mniej życiowo ogarnięte i rozgarnięte, ale to nie ma wiele wspólnego z posiadaniem, lub nie, dyplomu.

288

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Jeżeli jest grono osób z wyższym wykształceniem, to oni będę unikać tych którzy nie mają wyższego wykształcenia.

289

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Jeżeli jest grono osób z wyższym wykształceniem, to oni będę unikać tych którzy nie mają wyższego wykształcenia.


Współczuję.

290

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Krejzolka82 napisał/a:
MrSpock napisał/a:

Pamiętajcie też o czynniku społecznym. Osoby bez wyższego wykształcenia są eliminowane z kontaktów społecznych, przyjaźnie, chyba że będziesz udawał że je masz i nie poznają po tobie, ale to może być trudne.

Ty eliminujesz takie osoby?

Ja jestem ciekawa, jak wygląda rekrutacja na Twojego znajomego, bo przecież rekrutujesz, prawda?

Jeszcze w życiu się nie spotkałam z kimś, kto udawał, że ma wyższe wykształcenie, a może o tym nie wiem. big_smile

Pewnie aby zostać jego znajomym trzeba na starcie przynieść wszystkie dyplomy, matura + ukończenie szkoły wyższej to absolutne minimum big_smile
Swoją drogą tak czytam niektóre opinie i nie wiem czy śmiać się czy płakać tongue

291

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Jeżeli jest grono osób z wyższym wykształceniem, to oni będę unikać tych którzy nie mają wyższego wykształcenia.

Całe szczęście, że nie jestem w Twoim gronie znajomych.

292

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Jeżeli jest grono osób z wyższym wykształceniem, to oni będę unikać tych którzy nie mają wyższego wykształcenia.

A do którego grona Ty należysz?

293

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Jeżeli jest grono osób z wyższym wykształceniem, to oni będę unikać tych którzy nie mają wyższego wykształcenia.

????

W moim najbliższym otoczeniu są osoby, które ukończyły studia; są osoby, które ukończyły liceum ogólnokształcące; są osoby, które ukończyły szkołę zasadniczą; są osoby, które ukończyły technikum i wszyscy wzajemnie się lubimy, cenimy i nikt na nikogo nie patrzy z pogardą. Dla nikogo nie jest istotnym to, kto gdzie się uczył, jakie ma wykształcenie.

Poznałam jednak takie osoby, które mając nie tylko wyższe wykształcenie, ale i doktorat za sobą, na 'mniej wykształconych' patrzą z góry, a tych z tytułami profesorskimi całują po stopach. Znam też osoby, które mając średnie lub zasadnicze wykształcenie z pogardą traktują posiadających dyplomy wyższych uczelni.

Bo traktowanie innych nie od stopnia wykształcenia zależy tylko od osobistej kultury. Można być chamem z doktoratem i dobrym człowiekiem, choć wtórnym analfabetą (uprzedzając, znałam i takich, i takich).

294

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Wielokropek napisał/a:

Bo traktowanie innych nie od stopnia wykształcenia zależy tylko od osobistej kultury. Można być chamem z doktoratem i dobrym człowiekiem, choć wtórnym analfabetą (uprzedzając, znałam i takich, i takich).

I wszystko na ten temat smile, a ktoś, kto ocenia ludzi przez pryzmat papierków, jakimi mogą się wylegitymować - wiele o nim mówi. Podobnie jak przez pryzmat stanu posiadania, pozycji społecznej i wielu innych kryteriów także.

295 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-08-20 14:13:30)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

No dobra, dobra.

Ale przecież ludzie ciągle oceniają innych, czy są odpowiedni na potencjalnego partnera, czy odpowiednio atrakcyjny, zaradny, towarzyski, itp itd.
Każdy tak robi w mniejszym lub większym stopniu, nie da się tego uniknąć.
Każdy patrzy na każdego przez pewien pryzmat.

Ważne żeby nie robić tego w burakowaty sposób "nie masz dyplomu, to jesteś gorszy".

296

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

'Inny' nie znaczy 'gorszy'. I tyczy to nie tylko poziomu wykształcenia. smile

297

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
RavenKnight napisał/a:

Ale przecież ludzie ciągle oceniają innych, czy są odpowiedni na potencjalnego partnera, czy odpowiednio atrakcyjny, zaradny, towarzyski, itp itd.
Każdy tak robi w mniejszym lub większym stopniu, nie da się tego uniknąć.
Każdy patrzy na każdego przez pewien pryzmat.

To oczywista oczywistość wink
Sama też pisałam, że nie mogłabym być z osobą niewykształconą (choć niekoniecznie chodzi o formalne wykształcenie) w związku.
Chodzi jednak o podejście do problemu.
Sam zresztą napisałeś:

RavenKnight napisał/a:

Ważne żeby nie robić tego w burakowaty sposób "nie masz dyplomu, to jesteś gorszy".

298 Ostatnio edytowany przez Revenn (2016-08-20 15:59:14)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Brak prawo jazdy = brak męskości
Mały lub średni penis = brak męskości
Mały wzrost = mało męski
Brak matury = mało męski
Prawiczek = nieudacznik
I tak można wypisywać jeszcze sporo rzeczy. Ale po co się tym przejmować ? Szkoda życia na takie rozmyślania nad poglądami pań. Ich wymagania są często sprzeczne ze sobą i nie logiczne.

A odchodzić to ja mogę od chamòw, pijakòw, brudasòw i marginesu społecznego a nie od kogoś kto nie ma jakiegoś papierka czy pracy. Denerwuje mnie to że większość dziewczyn pyta się gdzie pracuje, jak tu powiedzieć że nie pracuje bo jestem na rencie ? Może coś lepiej zmyślić.

299

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Nie zmyślać, tylko wziąć się za siebie i coś ze sobą zrobić i nie jojczeć

300 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2016-08-20 20:31:53)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
MrSpock napisał/a:

Pamiętajcie też o czynniku społecznym. Osoby bez wyższego wykształcenia są eliminowane z kontaktów społecznych, przyjaźnie, chyba że będziesz udawał że je masz i nie poznają po tobie, ale to może być trudne.

Oj, teraz to  trochę  pojechałeś po bandzie. Osoby bez wyższego wykształcenia nie są eliminowane z kontaktów społecznych. Chyba chodziło Ci o to, że są pewne grupy społeczne, hermetyczne pod względem zawodowym, a co za tym idzie i społecznie-towarzyskim, z uwagi na wykształcenie, osoby, które obracją się wśród innych osób o podobnym lub takim samym wykształceniu (np. świat naukowy, ludzie ze stopniami naukowymi, tytułami naukowymi itd.). Ale to absolutnie nie wyklucza jakicholwiek kontaktów tych osób  z innymi osobami, kontaktów o charakterze społecznym, towarzyskim czy przyjacielskim patrząc przez pryzmat wykształcenia

301

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Revenn napisał/a:

Brak prawo jazdy = brak męskości
Mały lub średni penis = brak męskości
Mały wzrost = mało męski
Brak matury = mało męski
Prawiczek = nieudacznik
lić.

Zobacz, ale 3  z tych rzeczy można przy pewnym wysiłku zmienić,  więc nie jest źle.
I znaleźć sobie niewysoką kobietke

302

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
rossanka napisał/a:

Zobacz, ale 3  z tych rzeczy można przy pewnym wysiłku zmienić,  więc nie jest źle.
I znaleźć sobie niewysoką kobietke

W tym sęk, Rossi, w tym sęk. Po co się odrobinę wysilić, jak narzekanie na złe kobiety jest prostsze? big_smile

303

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
santapietruszka napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zobacz, ale 3  z tych rzeczy można przy pewnym wysiłku zmienić,  więc nie jest źle.
I znaleźć sobie niewysoką kobietke

W tym sęk, Rossi, w tym sęk. Po co się odrobinę wysilić, jak narzekanie na złe kobiety jest prostsze? big_smile

A to to ja dobrze wiem. Spotykam się z tym na codzień.  Wiec... ostatnio  wzięłam się na sposób,  ograniczam kontakty towarzyskie z wiecznie narzekającymi.

304

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Revenn napisał/a:

Brak prawo jazdy = brak męskości
Mały lub średni penis = brak męskości
Mały wzrost = mało męski
Brak matury = mało męski
Prawiczek = nieudacznik
I tak można wypisywać jeszcze sporo rzeczy. Ale po co się tym przejmować ? Szkoda życia na takie rozmyślania nad poglądami pań. Ich wymagania są często sprzeczne ze sobą i nie logiczne.

A odchodzić to ja mogę od chamòw, pijakòw, brudasòw i marginesu społecznego a nie od kogoś kto nie ma jakiegoś papierka czy pracy. Denerwuje mnie to że większość dziewczyn pyta się gdzie pracuje, jak tu powiedzieć że nie pracuje bo jestem na rencie ? Może coś lepiej zmyślić.

Tu nie ma mowy o przejmowaniu się przynajmniej u mnie, mnie to nawet śmieszy już że wystarczy iż facet będzie mieć jeden z wymienionych wyżej aspektów w swojej historii i na starcie pozostanie skreślony albo też po czasie, zależy kiedy owy "smaczek" wypłynie big_smile

W drugiej części to nic optymistycznego raczej ci nie napiszę bo samo słowo renta dla dziewczyn w naszym wieku będzie oznaczać zapaloną czerwoną lampkę ostrzegawczą.

305

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Tom94 napisał/a:

Tu nie ma mowy o przejmowaniu się przynajmniej u mnie, mnie to nawet śmieszy już że wystarczy iż facet będzie mieć jeden z wymienionych wyżej aspektów w swojej historii i na starcie pozostanie skreślony albo też po czasie, zależy kiedy owy "smaczek" wypłynie big_smile

Po pierwsze wcale tak nie jest, a na pewno nie jest to regułą, za to niektórzy wolą znaleźć sobie jakiś absolutnie "nie do przeskoczenia" powód własnych niepowodzeń, a po drugie - hipotetycznie załóżmy, że to jednak jest prawda - rozumiem, że mężczyźni nie mają w stosunku do kobiet żadnych wymagań/oczekiwań? cool.

306

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Olinka napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Tu nie ma mowy o przejmowaniu się przynajmniej u mnie, mnie to nawet śmieszy już że wystarczy iż facet będzie mieć jeden z wymienionych wyżej aspektów w swojej historii i na starcie pozostanie skreślony albo też po czasie, zależy kiedy owy "smaczek" wypłynie big_smile

Po pierwsze wcale tak nie jest, a na pewno nie jest to regułą, za to niektórzy wolą znaleźć sobie jakiś absolutnie "nie do przeskoczenia" powód własnych niepowodzeń, a po drugie - hipotetycznie załóżmy, że to jednak jest prawda - rozumiem, że mężczyźni nie mają w stosunku do kobiet żadnych wymagań/oczekiwań? cool.

Mamy wymagania oczywiście że tak ale moim zdaniem wymagamy od was mniej niż wy od nas i nie skreślamy za byle jaką bzdurę.

307

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Tom94 napisał/a:
Olinka napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Tu nie ma mowy o przejmowaniu się przynajmniej u mnie, mnie to nawet śmieszy już że wystarczy iż facet będzie mieć jeden z wymienionych wyżej aspektów w swojej historii i na starcie pozostanie skreślony albo też po czasie, zależy kiedy owy "smaczek" wypłynie big_smile

Po pierwsze wcale tak nie jest, a na pewno nie jest to regułą, za to niektórzy wolą znaleźć sobie jakiś absolutnie "nie do przeskoczenia" powód własnych niepowodzeń, a po drugie - hipotetycznie załóżmy, że to jednak jest prawda - rozumiem, że mężczyźni nie mają w stosunku do kobiet żadnych wymagań/oczekiwań? cool.

Mamy wymagania oczywiście że tak ale moim zdaniem wymagamy od was mniej niż wy od nas i nie skreślamy za byle jaką bzdurę.

Tak z ciekawości jakie?

308

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
rossanka napisał/a:
Tom94 napisał/a:
Olinka napisał/a:

Po pierwsze wcale tak nie jest, a na pewno nie jest to regułą, za to niektórzy wolą znaleźć sobie jakiś absolutnie "nie do przeskoczenia" powód własnych niepowodzeń, a po drugie - hipotetycznie załóżmy, że to jednak jest prawda - rozumiem, że mężczyźni nie mają w stosunku do kobiet żadnych wymagań/oczekiwań? cool.

Mamy wymagania oczywiście że tak ale moim zdaniem wymagamy od was mniej niż wy od nas i nie skreślamy za byle jaką bzdurę.

Tak z ciekawości jakie?

Jakie wymagania mamy? Moje są takie i pewnie u reszty facetów też.
Dobre serce, wierność, lojalność, uczciwość, podobny światopogląd i jako taki wygląd bo też zakładamy że będzie uczucie cielesne że się tak wyrażę big_smile
I to tak z grubsza tongue

W drugą stronę tych aspektów o których od nas się oczekuje można mnożyć i mnożyć.
To co facetów różni przynajmniej moim zdaniem jest to że my nie patrzymy na rzeczy materialne.
Dla dużej większości facetów brak jakiegoś papierka (matura) czy plastika (prawo jazdy) nie stanowi problem.

309

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Tom94 napisał/a:

Mamy wymagania oczywiście że tak ale moim zdaniem wymagamy od was mniej niż wy od nas i nie skreślamy za byle jaką bzdurę.

Przypuszczam, że te rzekomo mniejsze wymagania wynikają z Twojego subiektywnego spojrzenia na temat i niekoniecznie odnoszą się do ogółu. Przecież nie od dziś mówi się, że kobieta powinna być piękna (ładna twarz i nienaganna figura, w tym fajny biust, długie nogi, jędrna pupa, a do tego wszystkiego gęste, zadbane włosy), troskliwa, czuła, być doskonałą gospodynią ("przez żołądek do serca"), kochanką i matką. Najlepiej żeby była też stabilna emocjonalnie (w przeciwnym razie sprawia kłopot), silna wewnętrznie, samowystarczalna, inteligentna, wesoła, lubiła robić to, co mężczyzna i milion podobnych oczekiwań. To jest Twoim zdaniem mało? wink

Edit:
Dla mnie taki drobiazg, jak brak prawa jazdy, nie stanowi żadnego problemu, a na pewno nie jest to powodem, aby kogoś skreślać jako kandydata do związku. Poza tym jeśli ktoś mimo wszystko ma z tym jakiś problem, to przecież zawsze może je zrobić. Naprawdę nie jest to żaden wyczyn.

310

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Tom94 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Mamy wymagania oczywiście że tak ale moim zdaniem wymagamy od was mniej niż wy od nas i nie skreślamy za byle jaką bzdurę.

Tak z ciekawości jakie?

Jakie wymagania mamy? Moje są takie i pewnie u reszty facetów też.
Dobre serce, wierność, lojalność, uczciwość, podobny światopogląd i jako taki wygląd bo też zakładamy że będzie uczucie cielesne że się tak wyrażę big_smile
I to tak z grubsza tongue

W drugą stronę tych aspektów o których od nas się oczekuje można mnożyć i mnożyć.
To co facetów różni przynajmniej moim zdaniem jest to że my nie patrzymy na rzeczy materialne.
Dla dużej większości facetów brak jakiegoś papierka (matura) czy plastika (prawo jazdy) nie stanowi problem.

Spodziewałam się takiej odpowiedzi,.To znaczy takiej mąlo konkretnej, bo dobre serce, lojalność,  uczciwość. ,.,itd, to i mężczyźni i kobiety szukają w swoich przyszłych partnera chyba życiowych. Wiec żadne odkrycie hmm
To normalne cechy,  których wszyscy szukają.
A z tym prawem jazdy to wychodzi na to, że jakby kobieta go nie miała,  to musi je mieć mezczyzna, bo kto będzie prowadził auto skoro ona nie umie?

311

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

A zaczęło się od pytania o to, czy 'facet' bez matury jest kimś gorszym od tego z maturą i prośby autora, by wątek pozbawiony był wojenek.

Dziewiąta strona wątku: 'dyskusja' o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy, a wojenka też rozpoczęta, przez... .

312

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
rossanka napisał/a:
Tom94 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Tak z ciekawości jakie?

Jakie wymagania mamy? Moje są takie i pewnie u reszty facetów też.
Dobre serce, wierność, lojalność, uczciwość, podobny światopogląd i jako taki wygląd bo też zakładamy że będzie uczucie cielesne że się tak wyrażę big_smile
I to tak z grubsza tongue

W drugą stronę tych aspektów o których od nas się oczekuje można mnożyć i mnożyć.
To co facetów różni przynajmniej moim zdaniem jest to że my nie patrzymy na rzeczy materialne.
Dla dużej większości facetów brak jakiegoś papierka (matura) czy plastika (prawo jazdy) nie stanowi problem.

Spodziewałam się takiej odpowiedzi,.To znaczy takiej mąlo konkretnej, bo dobre serce, lojalność,  uczciwość. ,.,itd, to i mężczyźni i kobiety szukają w swoich przyszłych partnera chyba życiowych. Wiec żadne odkrycie hmm
To normalne cechy,  których wszyscy szukają.
A z tym prawem jazdy to wychodzi na to, że jakby kobieta go nie miała,  to musi je mieć mezczyzna, bo kto będzie prowadził auto skoro ona nie umie?

Tyle że te cechy co wymieniłem facetom wystarczają, przeważnie.
Kobiety wiadomo też takich cech szukają ale nie tylko.
Nie licząc powyższych to e trzy najważniejsze to dobry status społeczny, siła, pewność siebie, dobra budowa fizyczna itp.
Nie chce wymieniać wszystkiego bo też nie chce aby wątek zszedł na wojenki internetowe.
W każdym bądź razie moja opinia na ten temat nie bierze się znikąd.

A prawko jazdy wiadomo, facet ma mieć bo kto będzie prowadzić auto jak kobieta tego prawka nie ma.
Sęk w tym że facet ten stan zaakceptuje a w drugą stronę to nie przejdzie i kobieta będzie mieć kogoś takiego za nieudacznika.
No bo jak tak? Ja mam prawo jazdy to facet ma nie mieć? tongue

313

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Zawsze można zamknąć wątek.

314

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
rossanka napisał/a:

Zawsze można zamknąć wątek.

Po co zamykać?
Komuś może się przydać, przecież wiele ciekawych rzeczy można się dowiedzieć tongue

315 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-08-20 23:59:28)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Wielokropek napisał/a:

A zaczęło się od pytania o to, czy 'facet' bez matury jest kimś gorszym od tego z maturą i prośby autora, by wątek pozbawiony był wojenek.

http://imgur.com/gallery/xsFoE

316

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Tom94 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Jakie wymagania mamy? Moje są takie i pewnie u reszty facetów też.
Dobre serce, wierność, lojalność, uczciwość, podobny światopogląd i jako taki wygląd bo też zakładamy że będzie uczucie cielesne że się tak wyrażę big_smile
I to tak z grubsza tongue

W drugą stronę tych aspektów o których od nas się oczekuje można mnożyć i mnożyć.
To co facetów różni przynajmniej moim zdaniem jest to że my nie patrzymy na rzeczy materialne.
Dla dużej większości facetów brak jakiegoś papierka (matura) czy plastika (prawo jazdy) nie stanowi problem.

Spodziewałam się takiej odpowiedzi,.To znaczy takiej mąlo konkretnej, bo dobre serce, lojalność,  uczciwość. ,.,itd, to i mężczyźni i kobiety szukają w swoich przyszłych partnera chyba życiowych. Wiec żadne odkrycie hmm
To normalne cechy,  których wszyscy szukają.
A z tym prawem jazdy to wychodzi na to, że jakby kobieta go nie miała,  to musi je mieć mezczyzna, bo kto będzie prowadził auto skoro ona nie umie?

Tyle że te cechy co wymieniłem facetom wystarczają, przeważnie.
Kobiety wiadomo też takich cech szukają ale nie tylko.
Nie licząc powyższych to e trzy najważniejsze to dobry status społeczny, siła, pewność siebie, dobra budowa fizyczna itp.
Nie chce wymieniać wszystkiego bo też nie chce aby wątek zszedł na wojenki internetowe.
W każdym bądź razie moja opinia na ten temat nie bierze się znikąd.

A prawko jazdy wiadomo, facet ma mieć bo kto będzie prowadzić auto jak kobieta tego prawka nie ma.
Sęk w tym że facet ten stan zaakceptuje a w drugą stronę to nie przejdzie i kobieta będzie mieć kogoś takiego za nieudacznika.
No bo jak tak? Ja mam prawo jazdy to facet ma nie mieć? tongue

A co ty masz takiego"hopla"z tym prawkiem ? Chcesz to zdawaj nie chcesz to nie.
A jak kobieta odrzuca mężczyznę,  to na pewno nie z jednego powodu, oo on nie ma prawa jazdy, więc odpada. AlBo,  ooo, on nie ma matury, więc odpada.
Tu się nakłada wiele cech, różne aspekty, ale najłatwiej powiedziec;rzucila mnie, bo nie mam prawa jazdy.
W życiu czegoś takiego nie słyszałam.

Co do kobiet,  to może jeździć jak rajdowiec,  gotować jak anioł,  być miła jak poranek, ale jak się fizycznie nie spodoba, to na rzesach stanie, a facet ja odrzuci. A na wygląd nie ma rady (za wyjątkiem tuszy). Jedynie operacje plastyczne.

317 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-08-21 00:03:51)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Niestety trzeba przyznać, większość facetów gorzej sobie radzi z odrzuceniem ze strony kobiet, mamy większą skłonność do dramatyzowania i wpadania w kompleksy.

318

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Wielokropek napisał/a:

A zaczęło się od pytania o to, czy 'facet' bez matury jest kimś gorszym od tego z maturą i prośby autora, by wątek pozbawiony był wojenek.

Dziewiąta strona wątku: 'dyskusja' o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy, a wojenka też rozpoczęta, przez... .

Zgadza się smile, niemniej w tym miejscu ponownie dochodzimy do sedna, jaki tak naprawdę był cel założenia wątku. Dobrze, że dyskusja wciąż odbywa się przy współudziale Autora, bo przynajmniej nie można postawić zarzutu, że temat poszedł w niepożądanym kierunku.

319

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Olinka napisał/a:
Wielokropek napisał/a:

A zaczęło się od pytania o to, czy 'facet' bez matury jest kimś gorszym od tego z maturą i prośby autora, by wątek pozbawiony był wojenek.

Dziewiąta strona wątku: 'dyskusja' o wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy, a wojenka też rozpoczęta, przez... .

Zgadza się smile, niemniej w tym miejscu ponownie dochodzimy do sedna, jaki tak naprawdę był cel założenia wątku. Dobrze, że dyskusja wciąż odbywa się przy współudziale Autora, bo przynajmniej nie można postawić zarzutu, że temat poszedł w niepożądanym kierunku.

Na dobrą sprawę temat już dawno zszedł na inne tory parę stron temu do tego wbrew mojej prośbie wojenki były i bynajmniej nie z mojej strony.
Dlatego też pozwoliłem sobie na lekką złośliwość.

Zresztą ode mnie to tyle, temat się wyczerpał i nie ma w nim już nic więcej do dodania.

320

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Według mnie, drogi autorze wątku, to wykształcenie nie odgrywa praktycznie żadnej roli i jest mało znaczącym czynnikiem jeśli brać pod uwage powodzenie u kobiet.
Nie spotkałem sie jeszcze z czymś takim aby studia czy matura były plusem czy minusem. Dla większości kobiet jest to OBOJĘTNE. Dlatego głowa do góry, jeśli powinęła ci sie noga na maturze!
ps. Mnie w pracy żadna nie pyta o wykształcenie, chyba, że z ciekawości czy przypadkowo...I tak samo ja, gadam z każdą, a nie mam pojęcia jakie szkoły pokończyły (i czy w ogóle?). Także nie łam sie, a do matury ucz sie i próbuj za rok !

321 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-08-21 00:12:48)

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Tez uwazam, ze wiele kobiet wcale nie odrzuci za brak prawka. Ja nie odrzucilabym, bo wcale nie uwazam, ze jest to miara zawsze miara zaradnosci i ze facet zawsze musi je miec.

Jednak co do wymagan, niektorzy podchodza do tego rozsadnie, bo wiadomo jakies trzeba miec, a niektorzy podchodza do tego w przesadny wedlug mnie sposob, ale to dotyczy wielu plci. Jezeli ktos nam sie nie podoba, to nic na sile sie nie zrobi, ale niektorzy sa tak krytyczni, ze wlasciwie szukaja chyba tylko kogos swietnie wygladajacego czy kogos kto podniesie ich status, a nie kogos z kim mozna stworzyc staly zwiazek. No i fakt tutaj brzydsza kobieta ma gorzej, bo niestety wielu facetow jest mocniej powierzchownych. Tylko na szczescie nie kazdy i oczywiscie zawsze tez makijazem mozns poprawic swoj wyglad i pewnosc siebie tez polepsza basz odbior przez innych, a jak juz spotka sie odpowiedniego faceta, to bedzie kochal nas niezaleznie czy wygladamy tego dnia swietnie czy srednio.

322

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
truskaweczka19 napisał/a:

Tez uwazam, ze wiele kobiet wcale nie odrzuci za brak prawka. Ja nie odrzucilabym, bo wcale nie uwazam, ze jest to miara zawsze miara zaradnosci i ze facet zawsze musi je miec.

Nie prawka, tylko matury ... Temat nieposiadania prawa jazdy juz był poruszany i tam też dominowały odpowiedzi, że facet bez prawka to nie facet...

323

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

No ok, ale ja tak nie uwazam. Sama nie mialam prawka, mam dobra komunikacje i prawka od faceta nie wymagalam. Sam je zrobil, ale dla mnie to nie bylo konieczne. Sam chcial. Inaczej jednak jak ktis ma gorsze dojazdy, wtedy prawko bardziej sie przydaje. O maturze w watku juz pisalam.

324

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
RavenKnight napisał/a:

Nie zmyślać, tylko wziąć się za siebie i coś ze sobą zrobić i nie jojczeć

Ale, co niby Twoim zdaniem ma zrobić, jak jest na rencie?

325

Odp: Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?
Krejzolka82 napisał/a:
RavenKnight napisał/a:

Nie zmyślać, tylko wziąć się za siebie i coś ze sobą zrobić i nie jojczeć

Ale, co niby Twoim zdaniem ma zrobić, jak jest na rencie?

Można zrobić to, co można zrobić.
Na pewno bycie na "nie" nie pomoże.

Posty [ 261 do 325 z 331 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Facet bez matury, osoba gorszej kategorii?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024