Nie wiem czym miałaby mi zagrażać moja własna kobieta. Każdy z nas ma zajęcia czy to kończenia studiów czy prace, każdy z nas ma swoje pasje i wiele wspólnych cech. Ja zawsze uważałem się za faceta pewnego siebie. Nie mam żadnych kompleksów. Po prostu taki szybki numer kończy mi się z wykorzystaniem. Ja mam ogromny szacunek do mojej kobiety a ona staje się czasem bardzo wyrachowana. To nie jest ta sama osoba w której się zakochalem
Powtórzę za poprzednikami - bez względu na to co usiłujesz nam wmówić, masz ogromny problem z poczuciem własnej wartości, to dlatego jej wzrastająca pewność siebie u Ciebie budzi poczucie zagrożenia.
Nie słyszałam dotąd z ust jakiegokolwiek mężczyzny, że szybki numerek kojarzy mu się w wykorzystaniem. Dziewczynom, kobietom owszem, ale nie mężczyznom.