Witajcie,
Temat czysto hipotetyczny, jestem ciekaw jak odbieracie pewne obrazki przez pierwsze kilka minut od spotkania nieznajomego i co OGÓLNIE bardziej Wam imponuje w perspektywie DŁUŻSZEGO związania się z taką osobą.
Założenie: MODEL1 (wyrzeczenie) i MODEL2 (carpe diem) to mężczyźni dorośli społecznie (powiedzmy 24+), dokładnie znający swoją wartość, pewni siebie, dostatecznie doświadczeni w związku, aby wiedzieć o co w tym chodzi. Oboje Panowie są skromni, autentyczni - różni ich sposób podejścia do życia.
MODEL1 - typ ambitny, introwertyczny (ale nie zamknięty w sobie, proszę nie mylić), ceniący sobie małą grupę przyjaciół, pozycja lidera zbudowana na szacunku/wiedzy (autorytet) wg. swoich współpracowników/kolegów, spokojne, ale bardzo wymagające życie (wymagający oczywiście wobec siebie), motocyklista, zadbany (powiedzmy, że nieprzesadny kulturysta), pracujący w prestiżowej firmie po ukończeniu ambitnego kierunku studiów, czas wolny spędza na motocyklu/podróżując/czytając książki. Podejmuje mądre ryzyko (np. związane z pracą/nauką) i jest w tym odważny i konsekwentny. Uczuciowo otula kobietę wrażliwością, zrozumieniem, czasem. Kobietę woli zabrać do hotelu/SPA/na wycieczkę, aniżeli na imprezę do klubu. Żartuje inteligentnie, nieobcy mu sarkazm - nie każdy to rozumie.
MODEL2 - typ luzaka, ekstrawertyczny (wszędzie go pełno, dusza towarzystwa), ceniący sobie przynależność do dużej grupy ludzi, pozycja lidera zbudowana na byciu sympatycznym i równym (bardziej przyjaciel aniżeli autorytet) wg. swoich współpracowników/kolegów, życie spontaniczne, robi dużo i wszystko oraz cały czas z uśmiechem, ale nie chce się w tym doskonalić (robi to "dla siebie" i dopóki to "nie boli"). Ma tyle czasu wolnego ze względu na lekki tryb podejścia do życia, że właściwie ciągle wymyśla nowe atrakcje i wciąga w nie kobietę. Podejmuje głupie ryzyko (np. sporty ekstremalne), ale nie ma tu miejsca na jakieś wyzwanie poza samym przełamaniem strachu. Uczuciowo daje kobiecie dokładnie to samo, co MODEL1, ale tak się do tego nie przykłada, bo ma w końcu dużo znajomych, którym też należy się czas. Kobietę bierze w zwariowane miejsca, do klubów, na bungee, a nawet do wesołego miasteczka. Jego żarty są po prostu śmieszne.
Kogo bierzecie i dlaczego? Mile widziany Wasz wiek w odpowiedzi.