Mi się wydaje, że podstawówka ma 8 lat.
Gary, coraz częściej wypisujesz jakieś błędy, skup się na tym.
Kiedyś miała 6. Nie ważne jak ktoś chce znajdzie sposób jak ktoś nie chcę znajdzie powód... Nie przejmuje się.
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problemy z kobietami i nie tylko.Dlaczego tak jest???
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10 11 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Mi się wydaje, że podstawówka ma 8 lat.
Gary, coraz częściej wypisujesz jakieś błędy, skup się na tym.
Kiedyś miała 6. Nie ważne jak ktoś chce znajdzie sposób jak ktoś nie chcę znajdzie powód... Nie przejmuje się.
Mariusz 1984 napisał/a:Johnny.B napisał/a:W poniedziałek umówiłem się na randkę z samotna mamą... już zaprasza mnie wieczorem na kawę lub herbatę do jej domku. Coś czuję, że rano będę mieć zakwasy. Bo coś za łatwo wszystko idzie. Heh.
Tylko upewnij się że samotna mama jednak nie miała męża. Bo skończy się wszystko jak ostatnio w Poznaniu
Możesz wyjaśnić? Nie utrzymuję już z nią kontaktu. 4 dni rozmowy mi wystarczyly z nią.
Dziewczyna miała faceta. Przeskoczyła na 2 gałąź. Facet się wkurwił zastrzelił jej kochanka a potem siebie na jej oczach. Chcesz nagranie video? Tylko ostrzegam że jest grubo.
Johnny.B napisał/a:Mariusz 1984 napisał/a:Tylko upewnij się że samotna mama jednak nie miała męża. Bo skończy się wszystko jak ostatnio w Poznaniu
Możesz wyjaśnić? Nie utrzymuję już z nią kontaktu. 4 dni rozmowy mi wystarczyly z nią.
Dziewczyna miała faceta. Przeskoczyła na 2 gałąź. Facet się wkurwił zastrzelił jej kochanka a potem siebie na jej oczach. Chcesz nagranie video? Tylko ostrzegam że jest grubo.
To jest jedna wersja powielana przez media bezmyślnie,bo widocznie bardziej sensacyjna .
Inna wersja z wiarygodnego i dobrze poinformowanego źródła jest taka , że to eks chłopak zastrzelił nowego faceta byłej dziewczyny.
Mariusz 1984 napisał/a:Johnny.B napisał/a:Możesz wyjaśnić? Nie utrzymuję już z nią kontaktu. 4 dni rozmowy mi wystarczyly z nią.
Dziewczyna miała faceta. Przeskoczyła na 2 gałąź. Facet się wkurwił zastrzelił jej kochanka a potem siebie na jej oczach. Chcesz nagranie video? Tylko ostrzegam że jest grubo.
To jest jedna wersja powielana przez media bezmyślnie,bo widocznie bardziej sensacyjna .
Inna wersja z wiarygodnego i dobrze poinformowanego źródła jest taka , że to eks chłopak zastrzelił nowego faceta byłej dziewczyny.
A za chwilę będzie 3 i 4 wersja. A potem kolejne.
Johnny.B napisał/a:Mariusz 1984 napisał/a:Tylko upewnij się że samotna mama jednak nie miała męża. Bo skończy się wszystko jak ostatnio w Poznaniu
Możesz wyjaśnić? Nie utrzymuję już z nią kontaktu. 4 dni rozmowy mi wystarczyly z nią.
Dziewczyna miała faceta. Przeskoczyła na 2 gałąź. Facet się wkurwił zastrzelił jej kochanka a potem siebie na jej oczach. Chcesz nagranie video? Tylko ostrzegam że jest grubo.
Kumam dlatego ja po takich akcjach mam inne podejście... i nie ufam w 100% w sumie teraz Liroy "Taki raper, polityk" się rozwodzi i walczy niby o dzieci. Jak tu ufać drugiej osobie? Podobna sytuację miałem już w grudniu. I olałem sprawę po co się bić o szmatę. Jedną rzecz zauważyłem jak byliśmy razem miała Badoo, FB i inne rzeczy pisała se z kim chciała. (Nie zabraniałem) Jestem na tyle pewny siebie, że mam wyjebane i mówię możesz robić co chcesz związek to nie więzienie. Teraz, gdy ma męża zero Badoo, FB, insta i snapa. Zakazy? Czy usunęła z własnej woli? Dziwne prawda? Mój były znajomy swojej lasce wszystko zabronił by nie miała okazji odejść. Pojebane, ale skuteczne.
Mariusz 1984 napisał/a:Johnny.B napisał/a:Możesz wyjaśnić? Nie utrzymuję już z nią kontaktu. 4 dni rozmowy mi wystarczyly z nią.
Dziewczyna miała faceta. Przeskoczyła na 2 gałąź. Facet się wkurwił zastrzelił jej kochanka a potem siebie na jej oczach. Chcesz nagranie video? Tylko ostrzegam że jest grubo.
Kumam dlatego ja po takich akcjach mam inne podejście... i nie ufam w 100% w sumie teraz Liroy "Taki raper, polityk" się rozwodzi i walczy niby o dzieci. Jak tu ufać drugiej osobie? Podobna sytuację miałem już w grudniu. I olałem sprawę po co się bić o szmatę. Jedną rzecz zauważyłem jak byliśmy razem miała Badoo, FB i inne rzeczy pisała se z kim chciała. (Nie zabraniałem) Jestem na tyle pewny siebie, że mam wyjebane i mówię możesz robić co chcesz związek to nie więzienie. Teraz, gdy ma męża zero Badoo, FB, insta i snapa. Zakazy? Czy usunęła z własnej woli? Dziwne prawda? Mój były znajomy swojej lasce wszystko zabronił by nie miała okazji odejść. Pojebane, ale skuteczne.
Zgadza sie. Generalnie uwazam ze totalna glupota, w momencie gdy baba pojdzie bokiem, jest mszczenie sie na kochanku. Dlaczego?
PONIEWAZ PODBIJASZ EGO TAKIEJ KOBIECIE. Mozesz isc i zlac kochanka, ale nie dosc ze prawdopodobnie dostaniesz wyrok za pobicie to jeszcze gwarantuje Ci ze kolejnego dnia taka laska w pracy powie : a wiesz, moj byly tak mnie ciagle kocha ze pobil mojego nowego chlopaka. lasce ego wywala w kosmos.
Istieje tez duza szansa ze dziewczyna nawet nie powie ze ma kogos gdy bedzie nadziewac sie na nowego bolca.
Johnny.B napisał/a:Mariusz 1984 napisał/a:Dziewczyna miała faceta. Przeskoczyła na 2 gałąź. Facet się wkurwił zastrzelił jej kochanka a potem siebie na jej oczach. Chcesz nagranie video? Tylko ostrzegam że jest grubo.
Kumam dlatego ja po takich akcjach mam inne podejście... i nie ufam w 100% w sumie teraz Liroy "Taki raper, polityk" się rozwodzi i walczy niby o dzieci. Jak tu ufać drugiej osobie? Podobna sytuację miałem już w grudniu. I olałem sprawę po co się bić o szmatę. Jedną rzecz zauważyłem jak byliśmy razem miała Badoo, FB i inne rzeczy pisała se z kim chciała. (Nie zabraniałem) Jestem na tyle pewny siebie, że mam wyjebane i mówię możesz robić co chcesz związek to nie więzienie. Teraz, gdy ma męża zero Badoo, FB, insta i snapa. Zakazy? Czy usunęła z własnej woli? Dziwne prawda? Mój były znajomy swojej lasce wszystko zabronił by nie miała okazji odejść. Pojebane, ale skuteczne.
Zgadza sie. Generalnie uwazam ze totalna glupota, w momencie gdy baba pojdzie bokiem, jest mszczenie sie na kochanku. Dlaczego?
PONIEWAZ PODBIJASZ EGO TAKIEJ KOBIECIE. Mozesz isc i zlac kochanka, ale nie dosc ze prawdopodobnie dostaniesz wyrok za pobicie to jeszcze gwarantuje Ci ze kolejnego dnia taka laska w pracy powie : a wiesz, moj byly tak mnie ciagle kocha ze pobil mojego nowego chlopaka. lasce ego wywala w kosmos.Istieje tez duza szansa ze dziewczyna nawet nie powie ze ma kogos gdy bedzie nadziewac sie na nowego bolca.
Też już to przerabiałem teraz to do mnie dotarło. Koleżanka miała faceta potem umawiała się z jego przyjacielem i się o nią tłukli w parku. On miał wtedy 34 lata drugi 29 ona może 22. Dramat ten starszy już nie żyje. Ona niby jest razem z tym przyjacielem chociaż kij wie. Nie mam z nią już kontaktu. Ale fakt ego jej wyjebało w kosmos chociaż dla mnie była odpychajaca jeśli chodzi o walory sexualne. Taka kumpelą z ławki co Ci się nie podoba, ale pogadać można.
Jestem na tyle pewny siebie, że mam wyjebane i mówię możesz robić co chcesz związek to nie więzienie.
To nie tyle pewność siebie, co głupota. Związek to nie więzienie, ale wzajemny szacunek i godność osobista muszą być. I jako facet - musisz to zaznaczyć. Bo inaczej dajesz ciche przyzwolenie na otwarty związek.
paslawek napisał/a:Mariusz 1984 napisał/a:Dziewczyna miała faceta. Przeskoczyła na 2 gałąź. Facet się wkurwił zastrzelił jej kochanka a potem siebie na jej oczach. Chcesz nagranie video? Tylko ostrzegam że jest grubo.
To jest jedna wersja powielana przez media bezmyślnie,bo widocznie bardziej sensacyjna .
Inna wersja z wiarygodnego i dobrze poinformowanego źródła jest taka , że to eks chłopak zastrzelił nowego faceta byłej dziewczyny.A za chwilę będzie 3 i 4 wersja. A potem kolejne.
Fakty są takie że były chłopak zastrzelił narzeczonego swojej ex. Nie było tam motywu zdrady. Ale rozumiem że nie pasuje Ci to do światopoglądu Mariusz.
Mariusz 1984 napisał/a:paslawek napisał/a:To jest jedna wersja powielana przez media bezmyślnie,bo widocznie bardziej sensacyjna .
Inna wersja z wiarygodnego i dobrze poinformowanego źródła jest taka , że to eks chłopak zastrzelił nowego faceta byłej dziewczyny.A za chwilę będzie 3 i 4 wersja. A potem kolejne.
Fakty są takie że były chłopak zastrzelił narzeczonego swojej ex. Nie było tam motywu zdrady. Ale rozumiem że nie pasuje Ci to do światopoglądu Mariusz.
Nie Fox, uważam że bez względu czy były motywy zdrady czy nie, taka rzecz jest niewyobrażalna i nie powinna się zdarzyć. Nie ma większej wartości niż ludzkie życie.
Nie ma nawet o czym tutaj dyskutować.
Nie wiemy niestety co było w głowie gościa który zabił. Nie wiemy w jaki sposób się rozstali. Wiemy natomiast że zginęło 2 młodych osób.
Cieszę się że to mówisz!
Nie wiemy niestety co było w głowie gościa który zabił. Nie wiemy w jaki sposób się rozstali.
Patrząc na wypowiedzi mordercy w internecie miał on dużą zajawkę na broń i parę spluw w swoim domu. Był też na obserwacji psychiatrycznej bo groził byłej że sobie coś zrobi kiedy się rozstali, więc go zgłosiła na policję. Niestety skończyło się jak się skończyło. Też widziałem ten filmik i strasznie szkoda mi dziewczyny, latami będzie do siebie dochodzić po takim wydarzeniu.
Cieszę się że to mówisz!
Nie wiemy niestety co było w głowie gościa który zabił. Nie wiemy w jaki sposób się rozstali.
Patrząc na wypowiedzi mordercy w internecie miał on dużą zajawkę na broń i parę spluw w swoim domu. Był też na obserwacji psychiatrycznej bo groził byłej że sobie coś zrobi kiedy się rozstali, więc go zgłosiła na policję. Niestety skończyło się jak się skończyło. Też widziałem ten filmik i strasznie szkoda mi dziewczyny, latami będzie do siebie dochodzić po takim wydarzeniu.
Nie zdziwiłbym sie tez gdyby dziewczyna szybko sie "ogarnela " ... kolejka " pocieszycieli- simpow " jest napewno dluga.
Znam historie gdzie dziewczyna zrobiła kolesiowi rogi, ten sie powiesil na drzewie przy drodze ktora wyzej wymieniona jezdzi do pracy.
Na pogrzebie zalana łzami, w 1 rzedzie przy trumnie ,za miesiac była juz widziana w klubie.
Foxterier napisał/a:Cieszę się że to mówisz!
Nie wiemy niestety co było w głowie gościa który zabił. Nie wiemy w jaki sposób się rozstali.
Patrząc na wypowiedzi mordercy w internecie miał on dużą zajawkę na broń i parę spluw w swoim domu. Był też na obserwacji psychiatrycznej bo groził byłej że sobie coś zrobi kiedy się rozstali, więc go zgłosiła na policję. Niestety skończyło się jak się skończyło. Też widziałem ten filmik i strasznie szkoda mi dziewczyny, latami będzie do siebie dochodzić po takim wydarzeniu.
Nie zdziwiłbym sie tez gdyby dziewczyna szybko sie "ogarnela " ... kolejka " pocieszycieli- simpow " jest napewno dluga.
Znam historie gdzie dziewczyna zrobiła kolesiowi rogi, ten sie powiesil na drzewie przy drodze ktora wyzej wymieniona jezdzi do pracy.
Na pogrzebie zalana łzami, w 1 rzedzie przy trumnie ,za miesiac była juz widziana w klubie.
Wolałbyś żeby się długo nie ogarnęła?
Mariusz 1984 napisał/a:Foxterier napisał/a:Cieszę się że to mówisz!
Patrząc na wypowiedzi mordercy w internecie miał on dużą zajawkę na broń i parę spluw w swoim domu. Był też na obserwacji psychiatrycznej bo groził byłej że sobie coś zrobi kiedy się rozstali, więc go zgłosiła na policję. Niestety skończyło się jak się skończyło. Też widziałem ten filmik i strasznie szkoda mi dziewczyny, latami będzie do siebie dochodzić po takim wydarzeniu.
Nie zdziwiłbym sie tez gdyby dziewczyna szybko sie "ogarnela " ... kolejka " pocieszycieli- simpow " jest napewno dluga.
Znam historie gdzie dziewczyna zrobiła kolesiowi rogi, ten sie powiesil na drzewie przy drodze ktora wyzej wymieniona jezdzi do pracy.
Na pogrzebie zalana łzami, w 1 rzedzie przy trumnie ,za miesiac była juz widziana w klubie.Wolałbyś żeby się długo nie ogarnęła?
Szczerze? Mam to gdzies poniewaz moja opinia i tak niewiele zmienia.
Sygnalizuje tylko ze wszystko zalezy jaka dziewczyna ma " glowe"
Jakąkolwiek głowę by nie miała i tak ma przejebane. Na jej profilach i w komentarzach wylało się już na nią szambo przez te wszystkie pierwsze, nieprawdziwe jak się okazało, informacje że to jakiś "kochanek". Zawsze znajdzie się "mądry" który powie że nikt bez powodu nikogo nie zabija i na pewno musiała coś zawinić.
Jeżeli uda jej się wejść w jakikolwiek związek po tym jak jej narzeczony na jej oczach dostał kulkę w twarz na jej oczach + jej były zrobił przy niej to samo, to tym lepiej dla niej. Rekę dam sobie uciąć że ostatnią rzeczą o której ona teraz myśli to jakiś simp który by ją pocieszył.
Jakąkolwiek głowę by nie miała i tak ma przejebane. Na jej profilach i w komentarzach wylało się już na nią szambo przez te wszystkie pierwsze, nieprawdziwe jak się okazało, informacje że to jakiś "kochanek". Zawsze znajdzie się "mądry" który powie że nikt bez powodu nikogo nie zabija i na pewno musiała coś zawinić.
Jeżeli uda jej się wejść w jakikolwiek związek po tym jak jej narzeczony na jej oczach dostał kulkę w twarz na jej oczach + jej były zrobił przy niej to samo, to tym lepiej dla niej. Rekę dam sobie uciąć że ostatnią rzeczą o której ona teraz myśli to jakiś simp który by ją pocieszył.
Zgadzam sie w 100% , fala hejtu jest niepotrzebna. Ale takie czasy. Najltawiej komentowac sprzed komputera
Zastanawiające w Twoim temacie jest to, że cały czas trafiasz na kobiety szukające przygód łóżkowych z różnymi facetami. Może w jakiś podświadomy sposób je po prostu wybierasz. Nie wiem czy jest to związane z miejscami w których je poznajesz np. imprezy. Może warto zmienić miejsce i poznawać np. w związanych z Twoim hobby. Druga możliwość to swoim zachowaniem możesz powodować takie reakcje. Choć to trochę dziwne bo wtedy raczej jest to odrzucenie a nie chęć zabawy bez zobowiązań ze strony kobiet.
Zastanawiające w Twoim temacie jest to, że cały czas trafiasz na kobiety szukające przygód łóżkowych z różnymi facetami. Może w jakiś podświadomy sposób je po prostu wybierasz. Nie wiem czy jest to związane z miejscami w których je poznajesz np. imprezy. Może warto zmienić miejsce i poznawać np. w związanych z Twoim hobby. Druga możliwość to swoim zachowaniem możesz powodować takie reakcje. Choć to trochę dziwne bo wtedy raczej jest to odrzucenie a nie chęć zabawy bez zobowiązań ze strony kobiet.
Ja nie chodzę na imprezy. Nie chce mi się. Siedzę na portalach randkowych i tam poznaje kosmitów. Ostatnio byłem na kilku randkach jak zwykle kibel. Zakończyły się po 15 minutach. Z jedną laska było spoko. Miała 24 lata... tylko jedno ale. Poszliśmy do lokalu sama zaplacila za siebie. (Duży plus) Poczęstowała mnie soczkiem. (Plus) Była szczera do bólu... (Plus) Niestety ma schizofremie. Pracuje w ośrodku społecznym jakimś czyli pomaga innym osobom. Mieszka tu sama i nie ma nikogo. Na spotkaniu się zgubiła i musiałem jej szukać bo zamiast stać w umówionym miejscu zrobiła sobie wycieczkę. Z randki do domu nie umiała wrócić też się zgubiła. Na dodatek jest też nimfomanka -,- i jest z rozbitej rodziny. Opowiedziała mi o sobie ja jej o mnie i jakie dzidy spotykam. Wyśpiewałem jej wszystko od A do Z jak wam. Powiedziała mi, że mi współczuję i na moim miejscu zajebała by se kule w łeb W sumie zaproponowała 2 spotkanie. I się z nią umówię, ale tylko jako koledzy. (Mógłbym ja grzmocić tak wiem o tym) Ogólnie dziewczyna jest sympatyczna, miła i uprzejma, ale nie mój typ i nie chce nikomu robić krzywdy nie szukam ruchania i okazji do spuszczenia z krzyża. Dziewcze potrafi śpiewać (Serio) do telefonu i wysyłać mi nagranie o 3.00 albo cisnąć łaciną na lewo i prawo po czym być zmęczona i senna. Powiem wam pierwszy raz miałem styczność ze schizofremia. I chyba to jest bardziej chora sprawa niż borderline. Bo już opisywałem tutaj kiedyś swoją znajomą z borderline, która została Kurtyzaną. Szczerze nie wierzę, że poznam kogoś już w swoim życiu. Teraz się dowiedziałem, że moj kolega, ze szkoły popełnił samobójstwo. W sumie miał podobnie do mnie. Tylko lubił alko i zjarać się oraz klepał biedę. Ja akurat w kwestii materialnej nie narzekam i nie ćpam i nie chłam. Niestety wpadłem w zakupoholizm. Bo to poprawiało mi humor przez jakiś czas. Jadę do rodziców jutro bo już mnie kij strzela w domu. Też się troszkę zdołowałem bo potrzebowałem pomocy w projekcie. I osoba, która uważałem za autorytet olała mnie i moje prośby o pomoc. Czytała wiadomości i nie raczyła odpisać. Wqrwiają mnie takie osoby a szczególnie, że typ ma 40 lat. I nie potrafił odpisać na kulturalne pytanie na temat jego produktów jak zostały stworzone i czego użył. Oczywiście kasę wziął. Bo kupiłem kilka rzeczy od niego. To się nazywa chamstwo. Dam przykład: Witaj kupiłem od Ciebie pewna paczkę i jestem ciekaw jak stworzyłeś jej zawartość i elementy, które w niej sie znajdują. Jakich narzędzi użyłeś? Czy mógłbyś mi pomóc? Oczywiście gość miał w dupie i nawet fak off nie raczył odpisać. Niestety takich buraków spotykam od 20 lat. Mam szczerze dość...
Ja nie chodzę na imprezy. Nie chce mi się. Siedzę na portalach randkowych i tam poznaje kosmitów.
[...]
Hej, sprawdziłem twój wieloletni wątek i pomyślałem, że się zarejestruję i skrobnę parę słów, bo może ci to pomoże.
Miałem podobną sytuację do twojej, tzn. od okresu liceum przez studia i jakiś czas po trafiałem na osoby, które po czasie okazywały się dziwne, odrzucały mnie z niewyjaśnionych dla mnie powodów lub okazywały się kompletnie niegotowe do tworzenia związków.
Receptą w moim przypadku było skupienie się na pulchniejszych kobietach. Nie mam tu na myśli ogromnej nadwagi, ale z drugiej strony dla większości moich znajomych wykraczających poza ich standardy.
Co mam na myśli skupiając się? Jeśli np. wziąłem numer od dziewczyny w kawiarni, to właśnie od takiej. Jak korzystałem z portali randkowych to wysyłałem polubienia wyłącznie do puszystych dziewczyn (ale takich, które z twarzy mi się podobały i emanowały pozytywną energią). Mam wrażenie, że z czasem wytrenowałem algorytmy i natrafiałem naprawdę na sporo takich osób.
W końcu udało mi się wejść w dwa związki, z czego jeden trwa szczęśliwie nadal i czuję, że odnalazłem tego, czego szukałem. Zamiast codziennego udowadniania, że warto ze mną być w relacji (takie miałem doświadczenia), prawdziwy związek, w którym jest wsparcie, zaufanie i przebywanie w swoim towarzystwie, gdzie oboje możemy się czuć bezpiecznie i być sobą.
Ktoś powie, ha, ale desperat, obniżył standardy. Dla mnie to jednak była ważna zmiana - wiedziałem, kogo szukam, na co zwracam uwagę i co mi odpowiada, bez patrzenia na opinie innych. Wiadomo, miałem swoje zwątpienia, co powiedzą znajomi, rodzina - ale z perspektywy czasu były one nieuzasadnione.
Poznałem kilka dziewczyn z nadwagą i zaskoczyły mnie przede wszystkim zdrowym stylem życia (często ta waga to cena za problemy w młodości), ciepłem, stabilnością emocjonalną, świadomością swoich wad (zarówno wizualnych, jak i emocjonalnych). Te, które spotkałem opowiadały, że zdarzało im się niejednokrotnie natrafiać na ludzi fetyszyzujących ich wygląd, więc jeśli będziesz widzieć w nią po prostu pełnowartościową osobę, to masz szansę na naprawdę ciekawą relację.
Wiem, że trochę stygmatyzuje w tym poście i nie każda osoba z nadmiarowymi kilogramami będzie nadrabiać charakterem, a jest za pewne wiele szczupłych dziewczyn ze świetnymi charakterami na wspaniałe związki.
Ale wydajesz się być po prostu w punkcie życia, gdy trzeba konkretnego planu. Zastanów się, może ci to jakoś pomoże.
Wqrwiają mnie takie osoby a szczególnie, że typ ma 40 lat. I nie potrafił odpisać na kulturalne pytanie na temat jego produktów jak zostały stworzone i czego użył. Oczywiście kasę wziął. Bo kupiłem kilka rzeczy od niego. To się nazywa chamstwo. Dam przykład: Witaj kupiłem od Ciebie pewna paczkę i jestem ciekaw jak stworzyłeś jej zawartość i elementy, które w niej sie znajdują. Jakich narzędzi użyłeś? Czy mógłbyś mi pomóc? Oczywiście gość miał w dupie i nawet fak off nie raczył odpisać. Niestety takich buraków spotykam od 20 lat. Mam szczerze dość...
Nie wiem, co to za produkt, ale czy to takie dziwne, że gość nie chce edukować potencjalnej konkurencji? Nie mówiąc o tym, że czas specjalisty też kosztuje. Ja się nie dziwię, że Cię olał. Podejrzewam, że podobnie roszczeniowy jesteś wobec kobiet.
Johnny.B napisał/a:Ja nie chodzę na imprezy. Nie chce mi się. Siedzę na portalach randkowych i tam poznaje kosmitów.
[...]
Hej, sprawdziłem twój wieloletni wątek i pomyślałem, że się zarejestruję i skrobnę parę słów, bo może ci to pomoże.
Miałem podobną sytuację do twojej, tzn. od okresu liceum przez studia i jakiś czas po trafiałem na osoby, które po czasie okazywały się dziwne, odrzucały mnie z niewyjaśnionych dla mnie powodów lub okazywały się kompletnie niegotowe do tworzenia związków.
Receptą w moim przypadku było skupienie się na pulchniejszych kobietach. Nie mam tu na myśli ogromnej nadwagi, ale z drugiej strony dla większości moich znajomych wykraczających poza ich standardy.
Co mam na myśli skupiając się? Jeśli np. wziąłem numer od dziewczyny w kawiarni, to właśnie od takiej. Jak korzystałem z portali randkowych to wysyłałem polubienia wyłącznie do puszystych dziewczyn (ale takich, które z twarzy mi się podobały i emanowały pozytywną energią). Mam wrażenie, że z czasem wytrenowałem algorytmy i natrafiałem naprawdę na sporo takich osób.
W końcu udało mi się wejść w dwa związki, z czego jeden trwa szczęśliwie nadal i czuję, że odnalazłem tego, czego szukałem. Zamiast codziennego udowadniania, że warto ze mną być w relacji (takie miałem doświadczenia), prawdziwy związek, w którym jest wsparcie, zaufanie i przebywanie w swoim towarzystwie, gdzie oboje możemy się czuć bezpiecznie i być sobą.
Ktoś powie, ha, ale desperat, obniżył standardy. Dla mnie to jednak była ważna zmiana - wiedziałem, kogo szukam, na co zwracam uwagę i co mi odpowiada, bez patrzenia na opinie innych. Wiadomo, miałem swoje zwątpienia, co powiedzą znajomi, rodzina - ale z perspektywy czasu były one nieuzasadnione.
Poznałem kilka dziewczyn z nadwagą i zaskoczyły mnie przede wszystkim zdrowym stylem życia (często ta waga to cena za problemy w młodości), ciepłem, stabilnością emocjonalną, świadomością swoich wad (zarówno wizualnych, jak i emocjonalnych). Te, które spotkałem opowiadały, że zdarzało im się niejednokrotnie natrafiać na ludzi fetyszyzujących ich wygląd, więc jeśli będziesz widzieć w nią po prostu pełnowartościową osobę, to masz szansę na naprawdę ciekawą relację.
Wiem, że trochę stygmatyzuje w tym poście i nie każda osoba z nadmiarowymi kilogramami będzie nadrabiać charakterem, a jest za pewne wiele szczupłych dziewczyn ze świetnymi charakterami na wspaniałe związki.
Ale wydajesz się być po prostu w punkcie życia, gdy trzeba konkretnego planu. Zastanów się, może ci to jakoś pomoże.
Przerabiałem to prawię każda laska z którą się umawiałem ważyła 70+ lub 100. Kilka może ważyło 65 przy 170cm wzrostu. Raczej tu nie o wygląd chodzi.
Johnny.B napisał/a:Wqrwiają mnie takie osoby a szczególnie, że typ ma 40 lat. I nie potrafił odpisać na kulturalne pytanie na temat jego produktów jak zostały stworzone i czego użył. Oczywiście kasę wziął. Bo kupiłem kilka rzeczy od niego. To się nazywa chamstwo. Dam przykład: Witaj kupiłem od Ciebie pewna paczkę i jestem ciekaw jak stworzyłeś jej zawartość i elementy, które w niej sie znajdują. Jakich narzędzi użyłeś? Czy mógłbyś mi pomóc? Oczywiście gość miał w dupie i nawet fak off nie raczył odpisać. Niestety takich buraków spotykam od 20 lat. Mam szczerze dość...
Nie wiem, co to za produkt, ale czy to takie dziwne, że gość nie chce edukować potencjalnej konkurencji? Nie mówiąc o tym, że czas specjalisty też kosztuje. Ja się nie dziwię, że Cię olał. Podejrzewam, że podobnie roszczeniowy jesteś wobec kobiet.
Produkt myzyczny raczej jest fiutem. Bo inni jakoś mnie edukowali plus i ja wymieniam się wiedzą. Rozumiem, że jak jesteś nauczycielem angielskiego lub mechanikiem nie będziesz edukować innych bo obok powstanie nowy warsztat?
Kupujesz samochód bez dokumentacji technologicznej każdej blaszki i koszulę bez wykrojów. Ten gość może i był burakiem, ale zapłaciłeś za produkt i dokładnie to dostałeś. Dzielenie się wiedzą to tylko dobra wola.
Kupujesz samochód bez dokumentacji technologicznej każdej blaszki i koszulę bez wykrojów. Ten gość może i był burakiem, ale zapłaciłeś za produkt i dokładnie to dostałeś. Dzielenie się wiedzą to tylko dobra wola.
Mam w rodzinie 33 letnie BMW z dokumentacją kiedyś dodawali w gratisie jak kupiłeś w salonie w Monachium. Do Mercedesów też dodawali wystarczyło ładnie poprosić. (Nie wiem jak było w Polszy w tamtym czasie) No właśnie troszkę produkt zrobił na odwal się, więc poprosiłem o części by zrobić kilka rzeczy od nowa. Zresztą mniejsza gość okazał się burakiem łasym na kasę i ktoś inny pomógł mi za darmo. I dostał też coś w zamian za darmo.
Ok byłem na randce z tą laska co jest chora na schizofremie. Zostałem zwyzywany i kazała mi wypier... ponieważ nie chciałem wracać Uberem do domu o 4 w nocy i płacić 200zł za powrót. Zaproponowałem wtedy spotkanie w inny dzień i od tego momentu zostałem zalany bardzo miłymi słowami i mnie zablokowała. Hah... mam dość i już nie szukam miłości itp... zaraz będę mieć 40 lat i będę siedział sam... jedynie co mam to pieniądze i nic więcej. Postanowilem, że obskoczę kilka burdeli bo co innego mi zostaje? Czasem piszę jeszcze z jakimiś dziewczynami, ale to rozmowy prowadzące do nikąd. I urywają się po 2 tygodniach. Mam już wszystko gdzieś. Z drugiej strony ciesze się, że nie jestem alimenciażem jak moi znajomi. Ale jest mi przykro, że jedynie jakie dziewczyny są mną zainteresowane to prostytutki po 50tce.
Gdzie Ty na tej randce byles, ze powrot kosztowal 200zl?
I jak tam dojechales?
Gdzie Ty na tej randce byles, ze powrot kosztowal 200zl?
I jak tam dojechales?
Tam gdzke zawsze. W krainie wyobraźni. 200zł pewnie za jakies prochy.
1. Zawsze byly klotnie o to ze Ja mam cos nie tak w sobie poniewaz gdy spacrujemy czy np jestesmy gdzies w terenie to wszyscy faceci sie na mnie patrza !
2. bo do lozka raczej nie mam problemu
Moze kusisz swoim sposobem poruszania sie
Musisz z raka sie spotkac i Ty nauczyc sie mowy ciala od niego a on od Ciebie i problem bedzie zalatwiony
bo do lozka raczej nie mam problemu
i tak to widzi każdy facet: dobra do łóżka, a nie nadaje się do związku
Czasem piszę jeszcze z jakimiś dziewczynami, ale to rozmowy prowadzące do nikąd. I urywają się po 2 tygodniach.
2 Tygodnie pisania? Ziomuś, mi dziewczyny przestają odpisywać już po 2 dniach
To z facetami sa same problemy trzeba to w koncu powiedziec wprost i dobitnie
JohnyBravo777 napisał/a:Gdzie Ty na tej randce byles, ze powrot kosztowal 200zl?
I jak tam dojechales?Tam gdzke zawsze. W krainie wyobraźni. 200zł pewnie za jakies prochy.
Zamówienie taxi i przejazd 70km to jakieś 150zł zresztą było minęło ^^ Poznałem inne zapchaj dziury. Laska 20 lat mieszka w Tarnowskich Górach. I tutaj inna sytuacja laska wierzącą do kościoła biega co tydzień. W sumie miło mi się z nią rozmawia i tylko tyle. Ale mam z kim pogadać ^^ plus na orbicie pojawiło się kilka lasek koło 30 z dzieckiem i huyowym facetem w pakiecie. Szukają zabawy plus $$$. Badam sprawę bo jedna mi się podoba.
JohnyBravo777 napisał/a:Gdzie Ty na tej randce byles, ze powrot kosztowal 200zl?
I jak tam dojechales?Tam gdzke zawsze. W krainie wyobraźni. 200zł pewnie za jakies prochy.
Chcesz screeny rozmowy? Bo już mnie twoje wypowiedzi irytują ^^ akurat mam całe FB w rozmowach z takimi pannami? Zakład o 200 zł ofc mogę Ci potem podać nr konta byś wpłaciła opłatę za przegrany zakład To jak?
W niedzielę mam się spotkać z laska lat 27. Dziecko jest... facet jest... chcę do mnie wpaść po 21.00 i mam kupić niby dobre wino. Nie wiem czy to dobry pomysł. Takie zabawy i tak nie zmieniają mojej sytuacji. Średnio nam ochotę na sex... a tylko na to ta laska chce się spotykać -,- ...
Johnny.B napisał/a:Czasem piszę jeszcze z jakimiś dziewczynami, ale to rozmowy prowadzące do nikąd. I urywają się po 2 tygodniach.
2 Tygodnie pisania? Ziomuś, mi dziewczyny przestają odpisywać już po 2 dniach
Zmień zdjęcie profilowe jak wyglądasz jakbyś co dopiero wyszedł z więzienia to każda odpiszę. Mi każda na Datezone odpisuje. Na Baddo już jest ciężko bo mam inną fotkę. Oczywiście na Datezone większość chcę 300pln plus dojazd. I też urodą nie grzeszą, ale można się pośmiać
Lady Loka napisał/a:JohnyBravo777 napisał/a:Gdzie Ty na tej randce byles, ze powrot kosztowal 200zl?
I jak tam dojechales?Tam gdzke zawsze. W krainie wyobraźni. 200zł pewnie za jakies prochy.
Chcesz screeny rozmowy? Bo już mnie twoje wypowiedzi irytują ^^ akurat mam całe FB w rozmowach z takimi pannami? Zakład o 200 zł ofc mogę Ci potem podać nr konta byś wpłaciła opłatę za przegrany zakład
To jak?
Lecz się.
Rumunski_Zolnierz napisał/a:Johnny.B napisał/a:Czasem piszę jeszcze z jakimiś dziewczynami, ale to rozmowy prowadzące do nikąd. I urywają się po 2 tygodniach.
2 Tygodnie pisania? Ziomuś, mi dziewczyny przestają odpisywać już po 2 dniach
Zmień zdjęcie profilowe jak wyglądasz jakbyś co dopiero wyszedł z więzienia to każda odpiszę. Mi każda na Datezone odpisuje. Na Baddo już jest ciężko bo mam inną fotkę. Oczywiście na Datezone większość chcę 300pln plus dojazd. I też urodą nie grzeszą, ale można się pośmiać
Tylko, że jak ja zrobię sobie fotkę jakbym ,,wyszedł z więzienia" to będzie śmiech przez łzy Nie mam takiej genetyki, aby robić się na gangusa.
Jeżeli laski Ci odpisują to co to za problem stracić 3 stówki + dojazd za spotkanie? Masz kasę to może skorzystaj?
Gdyby mi dziewczyny odpisywały to też bym mógł je nawet sponsorować tylko po to żeby sobie chociażby porozmawiać na żywo
Gdyby mi dziewczyny odpisywały to też bym mógł je nawet sponsorować tylko po to żeby sobie chociażby porozmawiać na żywo
Na Erodate/Datezone odpisują bo tam za pieniądze.
Rumunski_Zolnierz napisał/a:Gdyby mi dziewczyny odpisywały to też bym mógł je nawet sponsorować tylko po to żeby sobie chociażby porozmawiać na żywo
Na Erodate/Datezone odpisują bo tam za pieniądze.
Hmm na tamtych stronach widziałem jak dziewczyny wklejały screeny, na których było widać np. 200 nieodczytanych wiadomości i obok komentarz ,,nie jestem w stanie wszystkim wam odpisać."
Nawet jak w takim miejscu napiszesz do laski to po prostu lądujesz jako 150 w kolejce do samego odczytania wiadomości przez nią
Obecnie jest:
— albo seks za pieniądze
— albo poznawanie do związku
Raczej nie ma innej opcji. Nie ma FWB, ani "luźnych znajomości".
Mężczyźni piszą, a kobiety muszą to czytać, analizować i rozmawiać, aby się spotkać.
Hej z racji... żenady jakiej doświadczyłem zmieniłem mój profil na portalach. Usunięte zostały normalne fotki z psem. Dodałem zdjęcie z goła klata w rozpuszczonych włosach i napisałem, że jestem gwiazdą rocka oraz po piątkowym wieczorze że mną nie będziesz miała siły wstać rano. I wiecie co? Mam pełną skrzynkę wiadomości na Erodate i Badooo. Od 19stek i 29 letnich bab. Które szukają wrażeń z Aqua Manem. Oczywiście dostałem też zlewki za to, że facet + długie włosy jest blee xD. Działam, ale nie spodziewałem się, że takie szare myszki liczą na sex z gościem, którego wykreowałem na profilu na ruchacza. Mając normalny profil przez 5 lat zero odzewu. Wystarczyło wrzucić pikantny opis i goła klate i wypisują do mnie fanki Woodstock. Jedna napisała mi wprost, że zajebiście wygladam i dlatego napisała. Jadę z tym cyrkiem ^^ Oczekiwałem innego obrotu sprawy bo, gdy dodawałem sobie foty jako dresik w BMW to nie było odzewu.
Hoho... to super eksperyment zrobiłeś. Gratuluję i powodzenia.
Przypuszczam, że na twój profil ściąga je fotka, która się wyświetla na liście użytkowników.
Faktycznie eksperyment niezły, tak z ciekawości planujesz wykorzystać to "małe" oszustwo czy zrobiłeś to tylko w ramach eksperymentu?
... i Ty mi doradzasz jakies glupoty a Ty sam jestes total nie niedojrzaly i meczacy Typ.
Twoj Problem jest ze Ty szukasz na sile czy to dziewczyny czy chlopakow- znajomych, nie lubisz siebie , nie znasz siebie i nie lubisz byc sam. Boisz sie byc sam, boisz sie siebie. Dlatego nikogo zrownowazonego nie przyciagniesz. Bo to negatywna energia i frustracja albo sprach z Ciebie plynie. A to drugie osoby zawsze wyczuja....
Zeby cos dac innen osobie trzeby lubic siebie.
Faktycznie eksperyment niezły, tak z ciekawości planujesz wykorzystać to "małe" oszustwo czy zrobiłeś to tylko w ramach eksperymentu?
Kolega wstawił swoje zdjęcie z tego co zrozumiałem. Czyli nie oszustwo.
Tylko napisał konkretnie, aby do niego przyjść na seks.
W dodatku napisał to z punktu widzenia kobiety — czyli co ONA będzie z tego miała.
Kojarzę, że podobny numer opisywał pan z kanału "Muisz Wiedzieć" —
do randomowych kobiet wysyłał wiadomość "Hej cześć... Spotkajmy się, napijemy się wina i powspominamy dawne czasy".
Paniom nie przeszkadzało, że jest zupełnie obcy i miał seks, z niejedną... może dwoma, może więcej.
... i Ty mi doradzasz jakies glupoty a Ty sam jestes total nie niedojrzaly i meczacy Typ.
Twoj Problem jest ze Ty szukasz na sile czy to dziewczyny czy chlopakow- znajomych, nie lubisz siebie , nie znasz siebie i nie lubisz byc sam. Boisz sie byc sam, boisz sie siebie. Dlatego nikogo zrownowazonego nie przyciagniesz. Bo to negatywna energia i frustracja albo sprach z Ciebie plynie. A to drugie osoby zawsze wyczuja....
Zeby cos dac innen osobie trzeby lubic siebie.
Chyba kolejnej sie pomylil Johnny.B ze mna
Ja jestem w szczesliwym malzenstwie od 11 lat.
Zamiast jak Ty narzekac, ze nie ma iskry... moze jak spojrzysz na siebie krytyczniej to zrozumiesz dlaczego nikt sie szczegolnie nie zapala
Kolega wstawił swoje zdjęcie z tego co zrozumiałem. Czyli nie oszustwo.
Tylko napisał konkretnie, aby do niego przyjść na seks.
W dodatku napisał to z punktu widzenia kobiety — czyli co ONA będzie z tego miała.Kojarzę, że podobny numer opisywał pan z kanału "Muisz Wiedzieć" —
do randomowych kobiet wysyłał wiadomość "Hej cześć... Spotkajmy się, napijemy się wina i powspominamy dawne czasy".
Paniom nie przeszkadzało, że jest zupełnie obcy i miał seks, z niejedną... może dwoma, może więcej.
Miałem na myśli, że nie pisał szczerze tylko specjalnie udawał kogoś kim nie jest.
Też kiedyś widziałem podobny eksperyment, jego autor wziął zdjęcia kilku bardzo atrakcyjnych facetów i trochę je poprzerabiał. Najciekawsze jednak było to, że napisał w opisie, że siedział za gwałt na nieletniej. Nawet mimo tego miał ogromny odzew że strony kobiet na portalu randkowym, dostawał po kilkadziesiąt wiadomości dziennie. Tak jakby nawet nie czytały tego opisu, zdjęcie przesłoniło wszystko inne. Co jeszcze ciekawe, to były różne zdjęcia, kilku różnych facetów i to też nie przeszkadzało.
Gary napisał/a:Kolega wstawił swoje zdjęcie z tego co zrozumiałem. Czyli nie oszustwo.
Tylko napisał konkretnie, aby do niego przyjść na seks.
W dodatku napisał to z punktu widzenia kobiety — czyli co ONA będzie z tego miała.Kojarzę, że podobny numer opisywał pan z kanału "Muisz Wiedzieć" —
do randomowych kobiet wysyłał wiadomość "Hej cześć... Spotkajmy się, napijemy się wina i powspominamy dawne czasy".
Paniom nie przeszkadzało, że jest zupełnie obcy i miał seks, z niejedną... może dwoma, może więcej.Miałem na myśli, że nie pisał szczerze tylko specjalnie udawał kogoś kim nie jest.
Też kiedyś widziałem podobny eksperyment, jego autor wziął zdjęcia kilku bardzo atrakcyjnych facetów i trochę je poprzerabiał. Najciekawsze jednak było to, że napisał w opisie, że siedział za gwałt na nieletniej. Nawet mimo tego miał ogromny odzew że strony kobiet na portalu randkowym, dostawał po kilkadziesiąt wiadomości dziennie. Tak jakby nawet nie czytały tego opisu, zdjęcie przesłoniło wszystko inne. Co jeszcze ciekawe, to były różne zdjęcia, kilku różnych facetów i to też nie przeszkadzało.
Proszę pana, proszę pana,
Zaszła u nas wielka zmiana:
Moja starsza siostra Bronka
Zamieniła się w skowronka,
Siedzi cały dzień na buku
I powtarza: kuku, kuku!"
"Pomyśl tylko, co ty pleciesz!
To zwyczajne kłamstwa przecież."
"Proszę pana, proszę pana,
Rzecz się stała niesłychana:
Zamiast deszczu u sąsiada
Dziś padała oranżada,
I w dodatku całkiem sucha."
"Fe, nieładnie! Fe, kłamczucha!"
"To nie wszystko, proszę pana!
U stryjenki wczoraj z rana
Abecadło z pieca spadło,
Całą pieczeń z rondla zjadło,
A tymczasem na obiedzie
Miał być lew i dwa niedźwiedzie."
"To dopiero jest kłamczucha!"
"Proszę pana, niech pan słucha!
Po południu na zabawie
Utonęła kaczka w stawie.
Pan nie wierzy? Daję słowo!
Sprowadzono straż ogniową,
Przecedzono wodę sitem,
A co ryb złowiono przy tym!"
"Fe, nieładnie! Któż tak kłamie?
Zaraz się poskarżę mamie!
Gary napisał/a:Kolega wstawił swoje zdjęcie z tego co zrozumiałem. Czyli nie oszustwo.
Tylko napisał konkretnie, aby do niego przyjść na seks.
W dodatku napisał to z punktu widzenia kobiety — czyli co ONA będzie z tego miała.Kojarzę, że podobny numer opisywał pan z kanału "Muisz Wiedzieć" —
do randomowych kobiet wysyłał wiadomość "Hej cześć... Spotkajmy się, napijemy się wina i powspominamy dawne czasy".
Paniom nie przeszkadzało, że jest zupełnie obcy i miał seks, z niejedną... może dwoma, może więcej.Miałem na myśli, że nie pisał szczerze tylko specjalnie udawał kogoś kim nie jest.
To znaczy w czym niby udawał? Zdjecie prawdziwe, a opis jasny,że chodzi o zabawę.
No i kobiety, które szukają zabawy do niego piszą.
Gdzie tu widzisz oszustwo?
Też kiedyś widziałem podobny eksperyment, jego autor wziął zdjęcia kilku bardzo atrakcyjnych facetów i trochę je poprzerabiał. Najciekawsze jednak było to, że napisał w opisie, że siedział za gwałt na nieletniej. Nawet mimo tego miał ogromny odzew że strony kobiet na portalu randkowym, dostawał po kilkadziesiąt wiadomości dziennie. Tak jakby nawet nie czytały tego opisu, zdjęcie przesłoniło wszystko inne. Co jeszcze ciekawe, to były różne zdjęcia, kilku różnych facetów i to też nie przeszkadzało.
Ciekawe, ciekawe. Ale wątpię, że kobiety w dzisiejszych czasach poszłyby się bawić z gwałcicielem.
To znaczy w czym niby udawał? Zdjecie prawdziwe, a opis jasny,że chodzi o zabawę.
No i kobiety, które szukają zabawy do niego piszą.
Gdzie tu widzisz oszustwo?Ciekawe, ciekawe. Ale wątpię, że kobiety w dzisiejszych czasach poszłyby się bawić z gwałcicielem.
Chyba nie o to mu chodzi siedząc na portalu randkowym sam napisał, że specjalne zmienił zdjęcia i opis.
Widziałem to parę lat temu i już nie pamiętam dokładnie jak to było opisane. Pamiętam, że chodziło właśnie albo o gwałt albo molestowanie. W każdym razie nikt nie pisze czegoś takiego w opisie na portalu randkowym, a on specjalne napisał. Chyba nie mogłoby być bardziej odrzucającej rzeczy w facecie ale przy jego wyglądzie nawet to nie przeszkadzało, wciąż miał duży odzew.
W każdym razie nikt nie pisze czegoś takiego w opisie na portalu randkowym, a on specjalne napisał.
Ależ piszą. Tz nie o odsiadce za gwałt, ale o molestowaniu i podobnych rzeczach. Gadałem na ten temat z moją znajomą, która akurat z Tindera korzysta, to pokazała mi kilka perełek typu zdjęcie (bez twarzy) faceta w koloratce i hasłem 'wyspowiadaj się ze swoich grzechów' czy coś w ten deseń. Normalnie do niego zagadała (w sensie nie że z celem umówienia się, ale ze zwykłej ciekawości) czy to jakaś akcja katolickiego nawracania czy faktycznie anons. No to koleś odpisał, że lubi molestować niegrzeczne dziewczynki i czy jest gotowa do sakramentu spowiedzi. Co kto lubi.
Gary napisał/a:Kolega wstawił swoje zdjęcie z tego co zrozumiałem. Czyli nie oszustwo.
Tylko napisał konkretnie, aby do niego przyjść na seks.
W dodatku napisał to z punktu widzenia kobiety — czyli co ONA będzie z tego miała.Kojarzę, że podobny numer opisywał pan z kanału "Muisz Wiedzieć" —
do randomowych kobiet wysyłał wiadomość "Hej cześć... Spotkajmy się, napijemy się wina i powspominamy dawne czasy".
Paniom nie przeszkadzało, że jest zupełnie obcy i miał seks, z niejedną... może dwoma, może więcej.Miałem na myśli, że nie pisał szczerze tylko specjalnie udawał kogoś kim nie jest.
Też kiedyś widziałem podobny eksperyment, jego autor wziął zdjęcia kilku bardzo atrakcyjnych facetów i trochę je poprzerabiał. Najciekawsze jednak było to, że napisał w opisie, że siedział za gwałt na nieletniej. Nawet mimo tego miał ogromny odzew że strony kobiet na portalu randkowym, dostawał po kilkadziesiąt wiadomości dziennie. Tak jakby nawet nie czytały tego opisu, zdjęcie przesłoniło wszystko inne. Co jeszcze ciekawe, to były różne zdjęcia, kilku różnych facetów i to też nie przeszkadzało.
Był też eksperyment, gdzie ktoś wziął parę zdjęć jakiegoś przystojniaka, stworzył konto na Tinder , zaznaczając że spotyka się za pieniądze. W sensie, płaci kobietom. Rezultaty były zdumiewające. Po obejrzeniu tego , mój Kolega wymyślił powiedzenie: " W większośći kobiety to kur*y , niestety" :D hahaha
Hej... wracam znów. Po udanym eksperymencie opowiem co mnie spotkało. Napisało do mnie dużo młodych lasek chociaż teraz już do mnie nikt nie piszę mimo, że i tak ściemniam z wiekiem ^.^ ...
Umówiłem się na randki z kilkoma dziewczynami 22-24 lata i to była katastrofa. Miło fajnie i przyjemnie zaprosiłem je do siebie do domu. Z pierwszą gadało się fajnie, ale potem mnie olała. Druga powiedziała wprost, że związku nie szuka tylko chcę "mieć zapchaną dziurę" drugiego spotkania nie było czułem, że jestem 5 w kolejce. Dała mi nieświadomie namiary do innej koleżanki, która szuka przygód. Na szczęście znalazłem ją na Badoo po tygodniu pisania mnie olała. Czyli już 3 wtopy. W grudniu udało mi się umówić z 30 letnią laską. Była pizza, spacer, super rozmowa. Potem drugie spotkanie zaprosiła mnie do domu. Był film, jakieś gierki na PS5 i potem cóż zajebisty długi sex. Potem rano druga runda. Poużywałem do woli a figure miała jak Angel Wicki. Zaczęliśmy o 23.00 a skończyliśmy o 3.00. Gdzieś z tyłu głowy miałem świadomość, że to może być nasz ostatni sex. Oczywiście zdałem sobie sprawę, że coś z nią jest nie teges. Mówiła, że szuka związku chcę dzieci i jest długo sama i że każdy facet szuka tylko bzykania. Popisaliśmy jeszcze 2 tygodnie bo wyjechała na święta do rodziny. Po świętach mieliśmy się znów spotkać. Oczywiście zostałem olany. Powiedziała, że nie nadaje się do związku i nie chce mnie ranić i bym o niej zapomniał. (Stara qrwa śpiewka) Zrobiło mi się w huy przykro szczególnie, że mieszka blisko mnie... poczułem się jak frajer i narzędzie do orgazmu. Powiedziała, że sex był super, ale zapomnij o mnie... Postanowiłem w tym roku jednak wsiąść do tego qrewskiego pociągu i zacznę korzystać z usług młodych dziewczyn. Mówiąc wprost pójdę na escortki. Może w Katowicach coś znajdę. Naprawdę mam już dość ciągle tych samych akcji. A nie mam już 20 lat. Nie będę ukrywał kobiety w moim wieku mnie nie pociągają. Chociaż takie 45+ są czasem bardzo atrakcyjne chociaż to rzadkość. Nie mam już pomysłu na życie. Dobrze zarabiam kupiłem sobie fajny samochód, którym zabiłem wewnętrzny ból na 2 tygodnie. Kupiłem sobie wypas komputer by pograć w 4K w nowe gry by zapomnieć o tym świecie i go nie używam... Nie będę ukrywał życie samemu jest huyowe. Chociaż wiem, że życie z kimś nieodpowiednim mogło by być gorsze. Postanowiłem zrobić sobie konto na Erodate i tam znalazłem fajna laskę niestety 400/1H wciąż się wacham czy ją zaprosić. Wewnętrznie się boje i nie wiem czy to nie będzie kolejne huywe doświadczenie i jeszcze 4 stówki w kibel. PS nie robie sobie jaj... upatrzyłem sobie też jedną laskę, którą mogłaby być moją matką. Może starsza będzie bardziej wyrozumiała? Nie chce znów jakoś chorych doświadczeń. Chciałbym odpocząć wyluzować się i rozpłynąć się w ustach.
Czy eksperyment się udał? Tak i nie. Miałem fajną laskę za darmo. Kilka dziewczyn wydawało się ok, ostatecznie okazały się idiotkami, które zostały same przed 30 stką. Jeśli byłbym bardziej atrakcyjny mógłbym pukać do woli takie pustaki. To też sposób na życie niestety wracam do punktu wyjścia...
Trochę się uspokoiłem po tych chorych akcjach. Aktualnie jeszcze piszę z inną dziewczyną, która ma 28 lat. Jej związki też się nie udawały niestety skupia się tylko na pracy i karierze. Wynajmuje pokój u jakiś starszych osób i mieszka jak studentka. Też raczej nic z tego nie będzie. Piszę z nią od 2 tygodni i dzieli nas sporo kilometrów. Zawsze jakaś odskocznia.
Hej... wracam znów. Po udanym eksperymencie opowiem co mnie spotkało.
Dzięki, że piszesz. Lubię czytać twoje posty.
na Erodate i tam znalazłem fajna laskę niestety 400/1H wciąż się wacham czy ją zaprosić. ...... Nie chce znów jakoś chorych doświadczeń. Chciałbym odpocząć wyluzować się i rozpłynąć się w ustach.
Zaproś, poznaj, zobaczysz jak będzie.
Czasem te co spotykają się za pieniądze są bardzo miłe w przebywaniu z nimi.
W grudniu udało mi się umówić z 30 letnią laską. Była pizza, spacer, super rozmowa. Potem drugie spotkanie zaprosiła mnie do domu. Był film, jakieś gierki na PS5 i potem cóż zajebisty długi sex. Potem rano druga runda. Poużywałem do woli a figure miała jak Angel Wicki. Zaczęliśmy o 23.00 a skończyliśmy o 3.00. Gdzieś z tyłu głowy miałem świadomość, że to może być nasz ostatni sex.
Miałeś sytuacje, za którą co drugi facet z tego forum dałby się pociąć (dosłownie).
Aktualnie jeszcze piszę z inną dziewczyną, która ma 28 lat.
Chłopie, Ty przez 1-2 miesiące piszesz z większą ilością dziewczyn, niż ja przez całe swoje życie.
Jakby mnie jakaś fajna kobieta zaprosiła, tak jak Ciebie, na pizze, firm, playstation i seks przez pół nocy, to chyba wytatuowałbym sobie date tego spotkania na własnym ciele.
Co z tego, że piszę jak nic z tego nie ma tylko kolejne złe doświadczenia. To jak szukanie perły w szambie. Na dodatek chyba moi rodzice się rozstana i moja mama chcę zamieszkać ze mną -,-... super. Jest dużo ładnych dziewczyn, ale ich poziom mentalny to jest porażka. Mam konta na każdym portalu nawet erotycznym. I na Badoo widzę fajną, miłą dziewczynę a tu wyskakują mi jej nagie foty na datezone jest to mega przykre. Cóż działam dalej postawiłem napisać, do dziewczyn, które znam i są cichodajkami na erodate. Zobaczymy czy, któraś odpiszę lub czy się spotka. Może wyjść kolejny eksperyment... Co do portali już dużo kasy straciłem na premki i wiadomości wszystko płatne.
Co z tego, że piszę jak nic z tego nie ma tylko kolejne złe doświadczenia. To jak szukanie perły w szambie.
Chłopie, pograłeś na plejce, pojadłeś i podupczyłeś przez pół nocy.
Dla Ciebie to jest złe doświadczenie, a inny dałby się pokroić tylko żeby mieć taką sytuację.
I na Badoo widzę fajną, miłą dziewczynę a tu wyskakują mi jej nagie foty na datezone jest to mega przykre.
Miałem podobną sytuację kiedyś.
Posiadałem konto na Date.... ale wiesz takie bez zdjęć, bo chciałem tylko oglądać profile innych użytkowników. Pewnego razu natrafiłem na konto dziewczyny, która wyglądała jak taka szara myszka, wstawiła filmik jak jakiś typ wali ją bez gumy, a potem wstawiła zdjęcie, gdzie pół twarzy miała zalaną nasieniem.
Kilka miesięcy potem wyświetlił mi się jej profil na Tind... i w życiu byś nie pomyślał, że taka szara myszka ma konto na Date...
Aczkolwiek w pewnym stopniu rozumiem te dziewczyny, popęd seksualny bywa bezlitosny, one mają możliwość realizowania fantazji, więc je robią.
Gdybym też mógł mieć dziewczynę, to normalne żebym sobie korzystał.
Jedyna kobieta, z którą uprawiałem seks powiedziała mi, że jak ma ochotę, to czuje się tak jakby jej pochwa dosłownie płonęła, tak jakby ktoś odpaloną zapalniczką po niej pojeździł i ona musi po prostu dać dupy.
Z kolei kiedyś była jeszcze taka jedna, miałem z nią jeden sexting (nie spotkaliśmy się), to kazała mi zainstalować na telefonie jakąś aplikacje, że jak ruszałem palcem na ekranie to u niej odpowiednio zaczęła wibrować zabawka To było dosyć ciekawe, ja latałem palcem po telefonie, a u niej była masturbacja.
Po skończonej zabawie powiedziała mi, że ona co jakiś czas ma ,,kurwicę pizdy" i po prostu musi takie rzeczy robić.
Rozumiem te kobiety, tak jak pisałem popęd bywa bezlitosny, sam to odczuwam momentami.
Johnny.B napisał/a:Hej... wracam znów. Po udanym eksperymencie opowiem co mnie spotkało.
Dzięki, że piszesz. Lubię czytać twoje posty.
Myślałam, że dużo przeszłam jak szukałam kiedyś mężczyzny. Ale jednak nic nie wiem o szukaniu, jak tutaj czytam to nie wierzę.
Jest moment, kiedy trzeba odpuścic, poukładać w głowie to jaką jest rzeczywistość, a jednak to cały czas czai się gdzieś w środku, nie da się zabić pragnień.
Śniło mi się dzisiaj, że byłam w lesie, sama, wokół pustka. I widzę wilka, szara błyskawica z zębami, biegnie do mnie, boję się. Na innym poziomie myślę, że jest piękny. Instynktownie wiem, że muszę się bronić, dwie aury człowieka energia siły, strachu, walki i czułości jednocześnie. To jest słabość
Niby tak dużo wiesz ale pojęcia nie masz Johny jak pracuje ludzki mózg.
Nie znajdzie niczego ktoś, kto nie wie czego szuka.
Ciekawe dlaczego ja się na portalach nie rzucałam na 20 lat młodszych facetów, chociaż pisali do mnie stadami, tylko ich poblokowalam?
Ciekawe dlaczego jak ktoś wykazywał objawy niezrównoważenia od razu ucinałam znajomość, zamiast szukać wrażeń?
Przypominasz indyka bez głowy latającego po po podwórzu.
Poza tym, jaką przynęta, takie ryby się łapią.
Polecam używanie mózgu.
Ciekawe dlaczego ja się na portalach nie rzucałam na 20 lat młodszych facetów, chociaż pisali do mnie stadami, tylko ich poblokowalam?
Lwia większość facetów takiego zachowania nie zrozumie. Może dlatego, że nie są kobietami i nam takie cuś nie przychodzi za darmo.
Ela210 napisał/a:Ciekawe dlaczego ja się na portalach nie rzucałam na 20 lat młodszych facetów, chociaż pisali do mnie stadami, tylko ich poblokowalam?
Lwia większość facetów takiego zachowania nie zrozumie. Może dlatego, że nie są kobietami i nam takie cuś nie przychodzi za darmo.
Nie wszystko czym Cię częstują za darmo, musisz zjeść.:)
Mam znajomego, ustawionego, bogatego wdowca, pisało do niego na portalu wiele młodszych kobiet. Ale on nie rzucal się na 15 lat mlodsze , bo miał wizję tego co chce na tym portalu osiągnąć i po co.
Jego obecma Pani jest owszem młodszą, ale 7 lat chyba I analizowal każde jej zachowanie, nie wygląd.
Więc można.
Niby tak dużo wiesz ale pojęcia nie masz Johny jak pracuje ludzki mózg.
Chyba znow nas ktos pomylil
Strony Poprzednia 1 … 8 9 10 11 12 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problemy z kobietami i nie tylko.Dlaczego tak jest???
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024