rumpel napisał/a:Buszująca w zbożu napisał/a:Chodzi mi tylko o to, że wybaczenie ma sens, gdy osoba, która zawiniła mocno się stara. Może i jestem młoda, ale wiem, że gdy człowiekowi zbyt łatwo przychodzi wybaczenie ze strony drugiej osoby, to nie zawsze wyciągnie odpowiednie wnioski na przyszłość. Sam najlepiej znasz swoją żonę, ale może powinieneś dać jej się trochę bardziej wykazać?
Wykazać ???? tz ???
Jestem kobietą, myślę inaczej, ale gdyby facet mnie zdradził, a postanowiłabym dać mu szansę, najpierw bym się wyprowadziła. Chciałabym przede wszystkim ochłonąć, przemyśleć sprawę z dala tego, co się dzieje, z dala od emocji, co jest niemożliwe przy partnerze. I chciałabym zobaczyć, na ile partner zrozumiał swój błąd, jakie podejmie kroki, działania, jak mocno żałuje. Nie powiem Ci, co by to miało być, bo nie wiem, chciałabym właśnie się zorientować, co jest w stanie zrobić osoba, która zdradziła i chce odzyskać chociaż częściowo zaufanie. Z tego co piszesz, jesteś szlachetny, ciepły facet. Chyba trochę "za". Ja z kolei jestem zbyt mściwa, ale chciałabym, aby po zdradzie zdrajca cierpiał. Nie dlatego, bo mi fajnie na to patrzeć, ale dlatego, bo cierpienie być może zapobiegnie powtórzeniu sytuacji, rozumiesz? Zostałam kiedyś bardzo oszukana, wybaczyłam zbyt łatwo, nawet słowem nie pisnęłam, tak mi zależało. Moje uczucia zostały sponiewierane jeszcze mocniej. Myślę, że częściowo dlatego, bo pokazałam, że jestem słaba i zrobię wszystko, by z tym kimś być. Tak mi się wydaje.