Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Strony Poprzednia 1 2 3 4 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 425 ]

66 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-01 22:20:47)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

a no to fakt,Marysia tez była w planach,jest jeszcze Magda,Kornelia,Amelia,Nikola,Zuzka...i nie mam pojecia jakie : D

Może po babci albo prababci jeśli żadna nie miała na imię Zdzisława tudzież inna ...sława smile

A co powiesz na Mariannę ??

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Babcia-Hania,no i jeszcze Baśka mi sie podoba ale znajac mnie zadnego z tych nie wybiore : D

68

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Genowefa big_smile

69

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

ooo bardzo ladne : )

70 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-01 22:28:51)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Babcia-Hania,no i jeszcze Baśka mi sie podoba ale znajac mnie zadnego z tych nie wybiore : D

Zależy jeszcze czy ma być rzadkie np Berenika czy popularne np Magda

ManiekMnK napisał/a:

Genowefa big_smile

Genowefa Pigwa wink tak mi się skojarzyło

71

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Ciezki wybor Wam powiem ; )

72

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Ciezki wybor Wam powiem ; )

A babcia małej co sugeruje??

73

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Babcia małej własnie juz sama nie wie,bo tyle jej dałam propozycji ze sie kobiecina pogubila w tym wszystkim : D


Wyobrazcie sobie ze mój były facet z którym byłam 7 lat,kiedy dowiedział sie ze bede matka a moj partner mnie zostawil...postanowił zapomniec o wszystkich przykrych sprawach i rozstaniu i odezwal sie do mnie z ''pomoca'' , najpierw zaczelo sie niewinnie od normalnych smsow typu ' co u mnie itd'' a pozniej napisal mi jedna bardzo madra rzecz a mianowicie,ze chce mi pomoc,ze moge na niego liczyc w kazdej chwili,ze jest na kazde moje zawolanie itd a najwazniejsze slowa z jego ust to ''zobaczysz ze Mała bedzie miała najlepszego Wujka na świecie...''

jednak sa jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie : )

74 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2014-04-01 22:40:58)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Nasteczko,

Przeczytałam całość i chce Ci powiedzieć, że bardzo dzielna z Ciebie Kobietka. Pamiętaj, od momentu kiedy poznałaś prawdę o nim, teraz będzie już 'z górki'. Być może jeszcze teraz nie do końca w to wierzysz, ale czas wyleczy rany - wyrządzone zło zawsze wraca, a Ty masz czyste sumienie i czystą kartę, czuj się jakbyś zaczynała wszystko od początku, tylko z większą wiedzą, trochę bardziej ostrożna i mniej spontaniczna (ale w takim dobrym znaczeniu wink) No i pomyśl, że za kilka miesięcy będziesz kimś absolutnie Najważniejszym dla tego Małego Kogoś, kto będzie Cię już zawsze bezwarunkowo ubóstwiał i kochał. Powiedz mi, że to mało?!! haha, no way big_smile

Przytulam Cię i śle mnóstwo pozytywnej energii.
Nie jesteś sama, Kochanie. A jeśli czasami tak Ci się wydaje, to tylko Twój mózg płata Ci figla wink


Wyobrazcie sobie ze mój były facet z którym byłam 7 lat,kiedy dowiedział sie ze bede matka a moj partner mnie zostawil...postanowił zapomniec o wszystkich przykrych sprawach i rozstaniu i odezwal sie do mnie z ''pomoca'' , najpierw zaczelo sie niewinnie od normalnych smsow typu ' co u mnie itd'' a pozniej napisal mi jedna bardzo madra rzecz a mianowicie,ze chce mi pomoc,ze moge na niego liczyc w kazdej chwili,ze jest na kazde moje zawolanie itd a najwazniejsze slowa z jego ust to ''zobaczysz ze Mała bedzie miała najlepszego Wujka na świecie...''

CUDOWNIE !
Widzisz, nie długo trzeba było czekać.

75

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Babcia małej własnie juz sama nie wie,bo tyle jej dałam propozycji ze sie kobiecina pogubila w tym wszystkim : D


Wyobrazcie sobie ze mój były facet z którym byłam 7 lat,kiedy dowiedział sie ze bede matka a moj partner mnie zostawil...postanowił zapomniec o wszystkich przykrych sprawach i rozstaniu i odezwal sie do mnie z ''pomoca'' , najpierw zaczelo sie niewinnie od normalnych smsow typu ' co u mnie itd'' a pozniej napisal mi jedna bardzo madra rzecz a mianowicie,ze chce mi pomoc,ze moge na niego liczyc w kazdej chwili,ze jest na kazde moje zawolanie itd a najwazniejsze slowa z jego ust to ''zobaczysz ze Mała bedzie miała najlepszego Wujka na świecie...''

jednak sa jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie : )

A może... gdzie kota nie ma tam myszy.... no chyba że zajęty ... sad


Napisz wszystkie imiona na kratce i spróbuj zabawy Andrzejkowej ze szpilką wink

76

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Cudownieeeeeee ! : ) Ile ludzie nawet wirtualnie potrafia dac ciepłej i pozytywnej energii ; ) Jestescie cudowni i ja jestem z siebie dumna ze tak sobie dzielnie z ty radze,mam nadzieje ze to sie nie zmieni i bedzie tak do konca ; )
Zbieram w sobie moc i mam nadzieje ze juz nigdy mi jej nie zabraknie,a jesli tak bedzie to wiem ze moge wejsc tu i sobie z Wami popisac moim Drodzy : )
sciskam wszystkich bardzo mocno ; )






Elle88 napisał/a:

Nasteczko,

Przeczytałam całość i chce Ci powiedzieć, że bardzo dzielna z Ciebie Kobietka. Pamiętaj, od momentu kiedy poznałaś prawdę o nim, teraz będzie już 'z górki'. Być może jeszcze teraz nie do końca w to wierzysz, ale czas wyleczy rany - wyrządzone zło zawsze wraca, a Ty masz czyste sumienie i czystą kartę, czuj się jakbyś zaczynała wszystko od początku, tylko z większą wiedzą, trochę bardziej ostrożna i mniej spontaniczna (ale w takim dobrym znaczeniu wink) No i pomyśl, że za kilka miesięcy będziesz kimś absolutnie Najważniejszym dla tego Małego Kogoś, kto będzie Cię już zawsze bezwarunkowo ubóstwiał i kochał. Powiedz mi, że to mało?!! haha, no way big_smile

Przytulam Cię i śle mnóstwo pozytywnej energii.
Nie jesteś sama, Kochanie. A jeśli czasami tak Ci się wydaje, to tylko Twój mózg płata Ci figla wink


Wyobrazcie sobie ze mój były facet z którym byłam 7 lat,kiedy dowiedział sie ze bede matka a moj partner mnie zostawil...postanowił zapomniec o wszystkich przykrych sprawach i rozstaniu i odezwal sie do mnie z ''pomoca'' , najpierw zaczelo sie niewinnie od normalnych smsow typu ' co u mnie itd'' a pozniej napisal mi jedna bardzo madra rzecz a mianowicie,ze chce mi pomoc,ze moge na niego liczyc w kazdej chwili,ze jest na kazde moje zawolanie itd a najwazniejsze slowa z jego ust to ''zobaczysz ze Mała bedzie miała najlepszego Wujka na świecie...''

CUDOWNIE !
Widzisz, nie długo trzeba było czekać.

77

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

jest sam,twierdzi ze nikogo nie chce i ciezko mu kogos znalesc bo bardzo mnie kochał...Smieje sie ze musze pomoc znalesc mu nowa dziewczyne i pomoc w wyborze czy to bedzie ta odpowiednia : D


assassin napisał/a:
nastka28 napisał/a:

Babcia małej własnie juz sama nie wie,bo tyle jej dałam propozycji ze sie kobiecina pogubila w tym wszystkim : D


Wyobrazcie sobie ze mój były facet z którym byłam 7 lat,kiedy dowiedział sie ze bede matka a moj partner mnie zostawil...postanowił zapomniec o wszystkich przykrych sprawach i rozstaniu i odezwal sie do mnie z ''pomoca'' , najpierw zaczelo sie niewinnie od normalnych smsow typu ' co u mnie itd'' a pozniej napisal mi jedna bardzo madra rzecz a mianowicie,ze chce mi pomoc,ze moge na niego liczyc w kazdej chwili,ze jest na kazde moje zawolanie itd a najwazniejsze slowa z jego ust to ''zobaczysz ze Mała bedzie miała najlepszego Wujka na świecie...''

jednak sa jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie : )

A może... gdzie kota nie ma tam myszy.... no chyba że zajęty ... sad


Napisz wszystkie imiona na kratce i spróbuj zabawy Andrzejkowej ze szpilką wink

78 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-01 22:53:41)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Cudownieeeeeee ! : ) Ile ludzie nawet wirtualnie potrafia dac ciepłej i pozytywnej energii ; ) Jestescie cudowni i ja jestem z siebie dumna ze tak sobie dzielnie z ty radze,mam nadzieje ze to sie nie zmieni i bedzie tak do konca ; )
Zbieram w sobie moc i mam nadzieje ze juz nigdy mi jej nie zabraknie,a jesli tak bedzie to wiem ze moge wejsc tu i sobie z Wami popisac moim Drodzy : )
sciskam wszystkich bardzo mocno ; )

Tylko nas nie uduś,bo nasz gatunek jest prawie na wymarciu wink


Czyli coś może być na rzeczy wink
Dobranoc Nastka

79

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

A ja Was i tak bede tulic bo jestescie ''fajni'' : )
Zycie pisze rozne scenariusze,nie wiadomo co sie jeszcze moze wydarzyc : )
dobranoc Assassin : )

80

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Witam Was !
Coraz to nowe informacje do mnie od rana docieaja...Wyobrazcie sobie ze zadzownilam dzisiaj do znajomego mojego ex bo mialam wazna sprawe...a on powiedzial mi ze probowal rozmawiac z ex,dobrze mu doradzic,zeby zostanowil sie nad tym bardzo powaznie czego chce itd,ze sam byl w takiej sytuacji i ze bardzo tego zaluje...zeby najlepiej pojechal do mnie i ze mna powaznie pogadal,jezeli mu zalezy na tym zeby wszystko naprawic itd a moj ex po kilku dnia po rozmowie powiedzial mu ze byl u mnie,że ze mna rozmawial ze chcial wrocic itd a wcale taki incydent nie mial miejsca...Stwierdzilismy obydwoje ze jest jednym wielkim KLAMCO !

a ja upewinilam sie w swoim przekonaniu ze ani dziecko ani ja w ogole go nie interesujemy !
Milego dnia!

81

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Dzielna z Ciebie kobieta Nastko i miło mi jest obserwować, jak rodzi się w Tobie ten zryw, ten duch walki o siebie samą i dziecko ...
Zaczynasz dopuszczać do siebie prawdę, i odpuszczać złudne i chyba zgubne dla Ciebie nadzieje ...

82

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Podobno nadzieje trzeba miec cale zycie ale ja juz nie mam jej dawno...Jest człowiekiem skreslonym dla mnie,nie moge nawet o tym mysle ze nie rani tylko mnie ale i Nasze dziecko i jeszcze kolejne kobiety z ktorymi teraz sie zabawia...
Egoista ktory kiedys bedzie wszystkiego zalowal i jesli nie zmieni sie w pore to straci wszystko,jesli sam nie potrafi zmienic swojego zycia niech przynajmniej zrobi dobry uczunek dla kogos innego,kiedy w koncu przejrzy na oczy...


''Walka'' to moje motto na ostatnie miesiace ! a pozniej bedzie juz tylko lepiej : )

83

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Podobno nadzieje trzeba miec cale zycie ale ja juz nie mam jej dawno...Jest człowiekiem skreslonym dla mnie,nie moge nawet o tym mysle ze nie rani tylko mnie ale i Nasze dziecko i jeszcze kolejne kobiety z ktorymi teraz sie zabawia...

Tyle, żę to "ani twoje małpy, ani Twój cyrk" wink
Może warto BARDZIEJ zająć się ułożeniem sobie (i dziecku!) GODNEJ egzystencji zamiast TRACENIA czasu na "KOGOŚ" kto nie jest tego wart?

84

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Masz racje ! One same sie kiedys o tym przekonaja jaki jest naprawde,kazdy potrzebuje czasu zeby poznac czlowieka !

Oczywiscie ze najwazniejsze jest teraz ulozenie zycia mojego i dziecka i caly czas dążę do tego zeby tak bylo : ) MY jestesmy teraz najwazniejsze i musimy zrobic wszystko zebysmy byly najszczesliwsze,a tak bedzie bo ja nigdy sie nie poddam !!! : )

85

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Masz racje ! One same sie kiedys o tym przekonaja jaki jest naprawde,kazdy potrzebuje czasu zeby poznac czlowieka !

Oczywiscie ze najwazniejsze jest teraz ulozenie zycia mojego i dziecka i caly czas dążę do tego zeby tak bylo : ) MY jestesmy teraz najwazniejsze i musimy zrobic wszystko zebysmy byly najszczesliwsze,a tak bedzie bo ja nigdy sie nie poddam !!! : )

Nastka w dobrym humorze i bojowo nastawiona, aż strach się bać, drżyjcie dranie i niegodziwcy wink

Twoja malutka naprawdę ma fart, że taka mama będzie ją wychowywać.
Pzdr

86

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Assassin nie wiedzialam ze zycie kiedys kopnie mnie tak w tylek ze znajde az tyle sily na walke w tej chwili ze sama soba,zawsze twierdzilam ze jestem slaba psychicznie ze sobie nie poradze itd ale teraz wiem ze musze dac rade i dam !!! Nie wiem co by sie dzialo ale jeszcze ''tatusiowi'' i wszystkim pokaze jaka jestem dzielna i jak dobrze sobie daje rade !
dla Maleństwa jestem w stanie zrobic wszystko a taki ''margines'' jak on niech sobie robi co chce i nie potrzeba mi juz tego zeby nawet do mnie dzwonil i pytal jak moje zdrowie czy Małej,bo ''zagluszenie wlasnego sumienia'' raz na dwa tygodnie to nie wszystko...
to ja martwie sie o wszystko...o witaminy dla siebie,czy mam pieniadze czy nie,czy dobrze o siebie dbam czy nie,czy moze chcialabym sie do kogos przytylic a tez nie mam do kogo a on ma wszystko gdzies,bo tylko potrafil zrobic...,wiec ja jego tel tez mam gdzies bo zadzwonic to nie wszystko...Ja to przezyje i jakos sobie poradze...
To on moze kiedys bedzie mial do siebie pretensje ze tak postapil a bedzie juz za pozno...

87

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Assassin nie wiedzialam ze zycie kiedys kopnie mnie tak w tylek ze znajde az tyle sily na walke w tej chwili ze sama soba,zawsze twierdzilam ze jestem slaba psychicznie ze sobie nie poradze itd ale teraz wiem ze musze dac rade i dam !!! Nie wiem co by sie dzialo ale jeszcze ''tatusiowi'' i wszystkim pokaze jaka jestem dzielna i jak dobrze sobie daje rade !
dla Maleństwa jestem w stanie zrobic wszystko a taki ''margines'' jak on niech sobie robi co chce i nie potrzeba mi juz tego zeby nawet do mnie dzwonil i pytal jak moje zdrowie czy Małej,bo ''zagluszenie wlasnego sumienia'' raz na dwa tygodnie to nie wszystko...
to ja martwie sie o wszystko...o witaminy dla siebie,czy mam pieniadze czy nie,czy dobrze o siebie dbam czy nie,czy moze chcialabym sie do kogos przytylic a tez nie mam do kogo a on ma wszystko gdzies,bo tylko potrafil zrobic...,wiec ja jego tel tez mam gdzies bo zadzwonic to nie wszystko...Ja to przezyje i jakos sobie poradze...
To on moze kiedys bedzie mial do siebie pretensje ze tak postapil a bedzie juz za pozno...

Jeśli nie jest durniem do kwadratu to dojdzie do takich wniosków.

nastka28 napisał/a:

Witam Was !
Coraz to nowe informacje do mnie od rana docieaja...Wyobrazcie sobie ze zadzownilam dzisiaj do znajomego mojego ex bo mialam wazna sprawe...a on powiedzial mi ze probowal rozmawiac z ex,dobrze mu doradzic,zeby zostanowil sie nad tym bardzo powaznie czego chce itd,ze sam byl w takiej sytuacji i ze bardzo tego zaluje...zeby najlepiej pojechal do mnie i ze mna powaznie pogadal,jezeli mu zalezy na tym zeby wszystko naprawic itd a moj ex po kilku dnia po rozmowie powiedzial mu ze byl u mnie,że ze mna rozmawial ze chcial wrocic itd a wcale taki incydent nie mial miejsca...Stwierdzilismy obydwoje ze jest jednym wielkim KLAMCO !

a ja upewinilam sie w swoim przekonaniu ze ani dziecko ani ja w ogole go nie interesujemy !
Milego dnia!

Ale tu inteligencją nie błysnął. Nie od dziś wiadomo, że kłamstwo ma krótkie nogi. I okazuje się, że zachowuje się zgodnie z przewidywaniami tj. to nie moja wina, przecież się interesuję i takie tam bla bla bla.

88

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

masz racje o ile nie jest durnie to moze kiedys dojdzie do takich wnioskow...
no a juz ta dzisiejsza wiadomosc powalila mnie z nog,jak mozna byc takim egoista i sciemiac w taki sposob na swoje korzyść...
po tym co dzisiaj uslyszalam nie zdziwilabym sie jakby opowiadal ludziom ze nie ma pewnosci czy to jego dziecko...
a najlepszy jego tekst w moim kierunku to ''nie zapomniaj sie,to nie jest Twoje dziecko,tylko Nasze.''
i wez zrozum rozum...

89

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Wiem może i łatwo napisać, ale najlepiej jest przestać się denerwować bo to źle wpływa na Ciebie i Dzidzię.

Będzie co ma być, czas resztę pokaże. Jak zmądrzeje to brawa dla Niego, jak podejmiesz decyzje to już wiesz jakie mogą być konsekwencje. Daj temu czas i podejdź do tego za jakiś czas z dystansem. Pogódź się na chwilę obecną z tym faktem, iż widocznie tak miało być. Wiem, że samej jest naprawdę smutno i ciężko. Znasz moją sytuację. Jeszcze przyjdzie czas jak każdy z nas odnajdzie właściwą drogę i być może nowe szczęście (czytaj partnera). Więcej wiary wink Zobaczysz wszystko się ułoży szybciej niż tego jesteśmy wstanie się spodziewać. Swoje trzeba odcierpieć, to naturalna kolej rzeczy. Nie ma co wracać i rozmyślać i dzielić włos na czworo.

Całym Sercem z Tobą!

wink

90

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

tu masz racje ''trzeba wycierpiec swoje'' niestety...My z Mała jak narazie sie nie poddajemy,wiec ze ciagle nie bedzie tak kolorowo bo tez ''złapiemy'' doła i bedzie czasem smutno ale to tez normalne...tak musi byc i nic juz z tym nie zrobimy...
Mam nadzieje ze kiedys naprawde Nam sie bardzo dobrze ulozy i jesli juz kiedys spotkam kogos odpowiedzialnego i kochajacego to moja Córka zaakceptuje go tak samo jak i ja Go zaakceptowalam : )

91

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Będzie ! wink Głowa i brzusio do góry big_smile

92

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

oj brzusio to juz teraz idzie coraz bardziej go góry : )
juz dzisiaj sie smialam do rodzicow ze wchodzi najpierw Mała pozniej Ja : D

93

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

No i tak będzie długo jeszcze bo potem w wózeczku przed tobą też będzie wszędzie wjeżdżać i wchodzić tongue

94

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

ja,Ja chetnie bede pierwsza wszędzie wpuszczać ; ) PIERWSZA moja najwieksza Duma,pozniej ja : )

95

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Wspaniałe będziesz miała chwile, jak zacznie, gaworzyć, będziesz ubierać w różne różowe ciuszki, będzie ci Uciekać, marudzić i robić psikusy wink Zobaczysz jak będzie szalenie wink Rodzina wesprze i nie ma co się martwić wink Będziesz dumna potem z Córy wink Pierwsze dziecko jest zawsze podobne do matki więc pewnie będzie wykapana Nastka tongue

96

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Juz nie moge sie doczekac,uwielbiam dzieci i postaram sie byc najlepsza matka na swiecie ! : ) Mam nadzieje ze bedzie podobna do Mamy,inaczej byc nie moze : )

97

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Będzie będzie i zobaczysz, że nie jedne moje słowa się spełnią wink Czekam na zdj wink z niecierpliwością tuż po wink We sill stay in contact xD

98

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Oczywiscie ze beda,jesli dojde do siebie i bede miala na tyle sily zeby tu wejsc,odrazu to robie i pisze co u mnie : )

99

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

a wiec Nastka w bardzo,bardzo złym humorze czesc setna !
a wiec zaczynam swoja opowiesc...
zadzownil ex z pretensjami o jakies smieszne plotki...zamiast zapytac co u mnie po taim czasie milczenia,on opowiada mi o jakichs dziwnych plotach,nastepnie pyta o to jak sie czuje,jak Mała itd...konczy rozmowe...dzownie do niego po chwili i pytam jeszcze kiedy ma zamiar oddac mi pieniadze ktore jest mi winien,on odpowiada ze odda w dzien wyplaty,rozmowa toczy sie dalej,w pewnym momencie ex do mnie z tekstem ''zobaczysz ze to nie bedzie nasze tylko jedne spotkanie w sadzie na temat alimentow i podejrzewam ze w sadzie zobaczymy sie najszybciej i jeszcze nie raz'' wiec pytam go co ma na mysli a on odpowiada ''ze chce przed alimentami zrobic DNA a pozniej dopiero sparawa o alimenty...'' wiec ja w okropnym szoku odpowiada mu ze myslalam ze jest pewny ze to jego dziecko itd i ze jak urodze to wystarczy ze na nia spojrzy i bedzie to wiedzial ze jest jego...a on ze nawet nie wie czy bedzie przy narodzinach...Pytam o to co mial na mysli ''zobaczymy sie nie raz w sadzie'' i czy chodzilo mu moze o to ze bede starala sie o to zeby nie widywal Małej a on ''ze zobaczymy jak to bedzie ale on tego nie powiedzial'' czyli wychodzi na to ze juz do konca ciazy bedzie dla mnie skonczonym chamem i ja sama zdecyduje na ta kolejna sprawe...

jestem w tak ogromnym szoku ze nie wiem jak sobie z tym poradzic...po prostu masakra,facet ktory niby mnie kochal,obiecywal nie wiadomo co itd ,nie ufa mi i chce DNA to jest po prostu smieszne...Ja nie mam pojecia w ogole co mam o tym myslec...jestem w szoku...

mysle ze ktos mu podpowiada tak po prostu z tymi wszystkimi jego historiami,nie myslicie???? a moze chce zebym juz do konca go znienawidzila ??? ale po co ??? Nie jest powiedziane tez ze moze chce dac w łape za te DNA i obmyc rece,zeby wyszlo ze to nie jego...juz nie wiem co mam o tym myslec...
jak mam z nim wygrac ? co mam zrobic ? moze mi ktos cos madrego podpowie
dla Naszej milosci nie ma juz ratunku bo jak to dzisiaj powiedzial ''nie ma juz miedzy nami milosci'' ale chyba raczej musialabyc skoro bedzie nowe zycie...ciesze sie ze juz nie robilam sobie nadzieji...Ale powiedzialam mu jeszcze ze z mojej musialabyc ta milosc bo gdyby jej nie bylo nie bylabym teraz w ciazy...
czuje ze czekam mnie jeszcze wiele problemow...a ja nie wiem jak sobie z tym poradzic...

100 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-03 23:20:55)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Witaj
Ale Cię wyprowadził z równowagi. Teraz szczeka, ale jak przyjdzie co do czego to położy uszy po sobie cwaniak. Na razie to tylko manipulacje więc nie martw się na zapas. Chyba już najwyższa pora odciąć się od niego, nie uważasz. Wszelkie sprawy załatwiaj z nim przez pośredników.
Wyluzuj i głowa do góry. wink
Pzdr

PS Idiota gnębiąc Ciebie szkodzi na dodatek małej, szkoda słów.

101

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

ale jak mam zalatwiac przez posrednikow,przez kogo ? Ale po co mialby mna manipulowac ? widocznie tak chce i tak zrobi...Bdede miala przez niego jeszcze mnostwo problemow i stresu,wiedzialam ze ten dzien musi kiedys nadejsc hmm co ja mam robic ? co on ma na mysli mowiac mi takie rzeczy ?

102 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-03 23:35:05)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

ale jak mam zalatwiac przez posrednikow,przez kogo ? Ale po co mialby mna manipulowac ? widocznie tak chce i tak zrobi...Bdede miala przez niego jeszcze mnostwo problemow i stresu,wiedzialam ze ten dzien musi kiedys nadejsc hmm co ja mam robic ? co on ma na mysli mowiac mi takie rzeczy ?

Chociażby zwrot kasy w ręce kogoś z rodziny, żebyś gada nie oglądała.
Co on myśli? Hmm jak dla mnie to on nie myśli w ogóle. Ustalenie ojcostwa to zwykła procedura, której nie musisz się obawiać, że coś tam namiesza. Ktoś może go nakręcił, żeby Ci jeszcze bardziej dopiec, olej to.
Poza tym jaśnie panu reputacja zaczyna szwankować i jak każde zero tego typu chciał sobie ulżyć na Tobie.

103

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

kase przesle mi na konto...wiec napewno sie z nim nie spotkam,jak to on powiedzial ''najszybciej napewno spotkamy sie w sadzie''
nie wiem czy ktos nim manipuluje czy on jest sam na tyle nienormalny zeby takie cos wymyslac...
mowie do niego ze on jest chyba nienormalny a on do mnie ze ''ja jestem jak najbarrdziej normalnym czlowiekiem'' wlasnie widac...co on chce ze mnie glupia zrobic ?
starsznie mnie to zabolalo i naprawde nie wiem co mam o tym wszystkim myslec...

104

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

kase przesle mi na konto...wiec napewno sie z nim nie spotkam,jak to on powiedzial ''najszybciej napewno spotkamy sie w sadzie''
nie wiem czy ktos nim manipuluje czy on jest sam na tyle nienormalny zeby takie cos wymyslac...
mowie do niego ze on jest chyba nienormalny a on do mnie ze ''ja jestem jak najbarrdziej normalnym czlowiekiem'' wlasnie widac...co on chce ze mnie glupia zrobic ?
starsznie mnie to zabolalo i naprawde nie wiem co mam o tym wszystkim myslec...

Widzisz Nastka on wiedział gdzie i jak w Ciebie uderzyć, żeby sprawić Ci przykrość. Naprawdę dziwię się, że obawiasz się takich czczych pogróżek. Aż się ciśnie na język ...nie strasz nie strasz bo się ze...

105

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

ehhh poczekamy zobaczymy jak to sie wszystko potoczy...
nie mam pojecia co mam o tym myslec i boje sie ze bedzie tak do konca ciazy...
takim jest chamem ze nawet nie pomysli o tym jak mnie stersuje...na to wyglada ze dziecko jest tak samo dla niego wazne jak i ja...

106 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-03 23:55:48)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

ehhh poczekamy zobaczymy jak to sie wszystko potoczy...
nie mam pojecia co mam o tym myslec i boje sie ze bedzie tak do konca ciazy...
takim jest chamem ze nawet nie pomysli o tym jak mnie stersuje...na to wyglada ze dziecko jest tak samo dla niego wazne jak i ja...

Dlatego odetnij się, nie szukaj kontaktu a jak będzie czegoś chciał to niech gada z kimś z Twojej rodziny. Co dalej będziesz myśleć jak już pojawi się nowa dusza na tym świecie.
PS Skup się na rzeczach ważniejszych, chociażby na imieniu dla córy. Nie wiem czy "Nastka" użyłaś jako zdrobnienia od Anastazji, jeśli nie to może to być fajna opcja dla córci. wink

107

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

tak mnie wyprowadzil z rownowagi ze juz naprawde szkoda slow na to wszystko...
teraz tylko czekac kiedys znowu dostane tak cudowny i mily telefon...

108

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Zerknij na PS w poprzednim poście.

nastka28 napisał/a:

tak mnie wyprowadzil z rownowagi ze juz naprawde szkoda slow na to wszystko...
teraz tylko czekac kiedys znowu dostane tak cudowny i mily telefon...

To zmien numer albo zablokuj gada w telefonie.

109

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

od Natali...

walcze ze soba opadam z sił upadam,znowu probuje walczyc i znowu upadam,probuje sie nie poddawac ale po ostatnim tel starsznie mi ciezko i nie potrafie sobie z tym poradzic...Zaczyna mi brakowac kogos kto by mnie wspierał,pocieszył,przytulil...
Zranił mnie okropnie...i nie tylko mnie,Małą jeszcze mocniej sad

110

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Ja też mam Natalię Natalko.
Wybrałam to imię, bo Natalis - to dzień narodzin dla nieba <3

Rzeczywiście, jest ciężko, ale sama zobaczysz, z dnia na dzień będzie lepiej - sama już zauważyłaś że przychodzą lepsze momenty, lepsze dni.
I będzie ich coraz więcej.

Odetnij się od tego frajera, jedyne na czym mu zależy to żeby Cię zranić.
To człowiek bez serca.
Nie odbieraj od niego telefonów, zablokuj się na jakikolwiek kontakt z tym człowiekiem.
Pieniądze może przesłać Ci na konto a poza tym to TY decydujesz o tym, czy chcesz się z nim kontaktować w jakiejkolwiek formie.
Teraz to TY rozdajesz karty.

111

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Ja mam na imie Natalia,bardzo mi milo ; )
Nie tyle co jest mi ciezko ale strasznie przyrkro sad kazdy chce jakos mi pomoc a ja i tak ciagle mam w glowie to co mi powiedzial,nie wiem jakim trzeba byc czlowiekiem zeby cos takiego mowic,strasznie mi przykro...A najgorsze jest to ze boje sie juz wszystkiego...
dzisiaj rozmawialam z tata i mowie mu ze on jest w duzym miescie wiec moze sobie robic co chce a ja mieszkam w malej miejscowosci i zaraz wszyscy beda wiedzieli jak odwiedzi mnie jakis kumpel czy ktokolwiek i zacznie sie ludzkie gadanie,dojdzie do ex i bedzie juz mial podkladke ze jestem w ciazy z nim a szukam ''tatusia'' dla Małej,wiadomo jakie sa plotki...i do czego taki czlowiek jest zdolny...boje sie nawet z kimkolwiek spotkac sad a ojciec na to ze,''co Ty nie masz prawa do swojego zycia'' no tak moze i mam ale nie wiadomo czy ex moze mnie jeszcze zaskoczyc i dlatego tez sie boje...

wiem ze musze sie od niego jakos odciac ale moze pozniej tez w sadzie wykorzysta przeciwko mnie i powie ze sama tel nie odbieralam...mam tysiace czarnych mysli bo juz sama nie wiem czego moge sie po nim spodziewac...

112

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Ja mam na imie Natalia,bardzo mi milo ; )
Nie tyle co jest mi ciezko ale strasznie przyrkro sad kazdy chce jakos mi pomoc a ja i tak ciagle mam w glowie to co mi powiedzial,nie wiem jakim trzeba byc czlowiekiem zeby cos takiego mowic,strasznie mi przykro...A najgorsze jest to ze boje sie juz wszystkiego...
dzisiaj rozmawialam z tata i mowie mu ze on jest w duzym miescie wiec moze sobie robic co chce a ja mieszkam w malej miejscowosci i zaraz wszyscy beda wiedzieli jak odwiedzi mnie jakis kumpel czy ktokolwiek i zacznie sie ludzkie gadanie,dojdzie do ex i bedzie juz mial podkladke ze jestem w ciazy z nim a szukam ''tatusia'' dla Małej,wiadomo jakie sa plotki...i do czego taki czlowiek jest zdolny...boje sie nawet z kimkolwiek spotkac sad a ojciec na to ze,''co Ty nie masz prawa do swojego zycia'' no tak moze i mam ale nie wiadomo czy ex moze mnie jeszcze zaskoczyc i dlatego tez sie boje...

wiem ze musze sie od niego jakos odciac ale moze pozniej tez w sadzie wykorzysta przeciwko mnie i powie ze sama tel nie odbieralam...mam tysiace czarnych mysli bo juz sama nie wiem czego moge sie po nim spodziewac...

Pani Natalio, Pani się nie boi wink
Nie potrzebnie się martwisz tym co zrobi czy pomyśli jaśnie wielkomiejski pan. Kumpel czy ktoś inny genów córce przecież nie zmieni/podmieni. Twój ojciec ma rację i już. Może to i dobrze, że gnojek tak wcześnie pokazał Ci swoje prawdziwe oblicze, zanim nie włożyłaś powiedzmy obrączki na palec, nie pojawiło się drugie dziecko, nie upłynęło np 10 lat, które z kimś takim byłyby zmarnowane.
Pogoda za oknem średnia to i głupoty/smutki do głowy przychodzą. Ale weź się w garść, bo przecież masz dla kogo.

Jakby łajzie zależało to i przyjechać by mógł, bo daleko do Ciebie raczej nie ma, ale prosto w oczy trochę trudniej kogoś zgnoić niż przez telefon. Poza tym nie tylko Tobie musiałby spojrzeć w oczy. Więc tłumaczenie o telefonie możesz sobie odpuścić. Poza tym przecież nie jest powiedziane, że każdy w tym kraju musi mieć telefon, prawda?
Pzdr G.

113

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Assassin jak zwykle podnoosi na duchu,dziekuje : )
masz ze wszystkim racje,ale wiesz jak to jest..taki czlowiek nie wiadomo do czego jeszcze jest zdolny i co jeszcze wymysli,dlatego jakos tak wole byc ostozna chociaz moze chcialabym zeby bylo inaczej...
Zastanawiam sie caly czas tylko nad jednym dlaczego on mi takie rzeczy przez ten tel mowil i jeszcze na dodatek rozmawial ze mna bezczelnie przy swojej siostrze i naszej wspolnej (mojej bylej ) lokatorce...moze ktos jeszcze oprocz nich byl i chcial sie przypodobac komus...nie mam pojecia...
i tak caly czas teraz zastanawiac sie czy zadzowni jeszcze i mi da popalic znowu czy moze zadzwoni z pokulonym ogonem czy jakby nigdy nic,nigdy w zyciu nie poznalam takiego czlowieka jakim on jest...masakra...
bo jesli to nie byla milosc tak jak to on powiedzial to chcociaz troche szacunku by mi sie nalezalo jak kazdemu czlowiekowi,a nie tak mnie potraktowal jak jakas najgorsza...

114 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-05 17:30:35)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

Assassin jak zwykle podnoosi na duchu,dziekuje : )
masz ze wszystkim racje,ale wiesz jak to jest..taki czlowiek nie wiadomo do czego jeszcze jest zdolny i co jeszcze wymysli,dlatego jakos tak wole byc ostozna chociaz moze chcialabym zeby bylo inaczej...
Zastanawiam sie caly czas tylko nad jednym dlaczego on mi takie rzeczy przez ten tel mowil i jeszcze na dodatek rozmawial ze mna bezczelnie przy swojej siostrze i naszej wspolnej (mojej bylej ) lokatorce...moze ktos jeszcze oprocz nich byl i chcial sie przypodobac komus...nie mam pojecia...
i tak caly czas teraz zastanawiac sie czy zadzowni jeszcze i mi da popalic znowu czy moze zadzwoni z pokulonym ogonem czy jakby nigdy nic,nigdy w zyciu nie poznalam takiego czlowieka jakim on jest...masakra...
bo jesli to nie byla milosc tak jak to on powiedzial to chcociaz troche szacunku by mi sie nalezalo jak kazdemu czlowiekowi,a nie tak mnie potraktowal jak jakas najgorsza...

Natka nie roztrząsaj tak tego wszystkiego. Ten rozdział jest już zamknięty, a przynajmniej powinien być. Teraz piszesz nową powieść, której główną bohaterką jest córka, a jej ojciec to element drugoplanowy, a właściwie tło. Weź np. mamę i wyjdź na spacer pogoda nie rewelacyjna, ale zawsze dobrze jest mózg dotlenić i ruchu trochę zażyć.

Przy kimś z Tobą przez telefon rozmawiał?? Niepojęte, może chciał się popisać co to on nie jest i jak z ręki później będziesz mu jeść. Ale przecież nie dasz się byle komu gnoić. Od człowieka wyzutego z uczuć tudzież ze skłonnościami psychopatycznymi empatii/szacunku nie doświadczysz, jeśli nie jesteś mu w danej chwili do czegoś potrzebna.
----------

Odbiegając trochę od tematu. Mojej siostry dawny kolega z gimnazjum dał podobny popis jak Twój "miszcz", z tym że jego wyczyn poznała cała Polska. Jest takie badziewie na tvnie, które prowadzi Drzyzga, tak więc koleżka wystąpił w tym programie razem z "nową" pacjentką, gość oczywiście żonaty i dzieciaty (niby wpadka), w każdym bądź razie nawet nie wyobrażasz sobie jak został przez wszystkich znajomych za ten wyczyn z błotem zmieszany. Rodzice cwaniaczka praktycznie z domu nie wychodzą, bo jest im wstyd za synia. Morał jest taki, że są ludzie i taborety.

115

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

masz racje nie masz juz rostrzasac tego wszystkiego,jest jak jest i tego nie zmienie,trudno...
a no rozmawial przy kims,nawet zwrocilam mu uwage ale on powiedzial ze o czym My takim gadamy ze maja one nam w tym przeszkadzac,ze jemu dziewczyny nie przeszkadzaja,zalosne...ale wlasnie takim jest czlowiekiem...


no tez sie pieknie swoja madroscia popisal...wspolczuje mu glupoty temu kolesiowi,juz nic lepszego wymyslic nie mogl,szkoda slow...


masz racje ze jesli sie komus nie jest potrzebnym to nie uzyskasz szacunku,tym bardziej od takiego czlowieka jak on,masz tez racje ze moze chcial sie popisac,bo nawet jak ze mna rozmawial to tak inronicznie i ''kozaczyl'' jakos jakby mial przed kim...On stwierzdzil ze co ja go znalal...ale ja juz jego tak dobrze teraz poznalam ze ksiazke na jego temat moglabym napisac jakim on byl i jest czlowiekiem...dwulicowosc to u niego góra !

116

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

nastka28 smile

Unikaj tego faceta jak tylko możesz. Pozałatwiaj tylko wszystkie sprawy sądowe(alimenty itd.) Zmień numer telefonu i czy masz możliwość wyjazdu do innego miasta? Żebyś nie musiała go przypadkiem widywać. Trzymam kciuki za Ciebie smile

117

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Mam nadzieje ze da mi spokoj,mam taka nadzieje,chociaz w glebi duszy czuje ze to jeszcze nie koniec...
Nie jestem w tego samego miasta co on i na szczescie moge go jedynie spotkac gdzies przypadkiem ale nie wraca do rodzicow zbyt czesto,wiec plus dla mnie bo nigdzie na niego nie wpadne...

118 Ostatnio edytowany przez kerk (2014-04-07 15:10:10)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Wiesz, jeżeli będzie Cię nękał psychicznie(przez telefon także), to po prostu zgłoś to na policję. Bo chodzi tu o dobro Twojego dziecka jak i Twoje smile

119

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

nie no az tak zle nie jest,mało kiedys dzwoni,a na to wyglada i z tego co mowil to juz dzwonil nie bedzie bo powiedzial ostatnio chyba wszystko co mogl,wiec juz postanowil...no chyba ze kiedys mu sie o mnie przypomni i bedzie chcial znowu wyprowadzic mnie z rownowagi...

120

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Dasz sobie radę. Jesteś dzielną kobietą i wytrwasz te trudne chwile. smile

121

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

mam nadzieje ze dam sobie rade,ale strasznie mi ciezko i wiem ile jeszcze ciezkich dni pzredemna,zacznie sie wszystko dopiero wtedy kiedy dziecko sie urodzi,sady,klotnie itd ehhh hmm
jeszcze mialam nadzieje ze bedzie chcial ze mna dobrze zyc dla Maleństwa ale jednak sie mylilam...teraz ma lepsze zycie...a Mała taktuje najwidoczniej tak jak mnie...

122

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

zastawialam sie czy znowu opisywac swoje problemy i wracaj tutaj po pomoc,ale stwierdzilam ze warto to juz i tak bardzo mi pomogliscie...
z moim ex wydaje mi sie ze sprawa juz jest zakonczona...przynajmniej do porodu...
boje sie tez ze jest miedzy nami konflikt serologiczny a pielegniarki dopiero teraz wyslaly mnie na badanie przeciwcial hmm i mam kolejne zmartwienie...
ale nie o tym chcialam napisac...
otoz tak jak juz pisalam moj byly facet z ktorym bylam 7 lat,bardzo mnie wspiera,chce mi pomoc itd,ale ostatnio zaczelismy juz rozmawiac o tym (bardziej on) jak by to znowu bylo razem,ze on bylby w stanie zaakceptowac moje dziecko itd,tyle ze on chcialby wszystko ''na szybko'' ,spotykamy sie czasami gdzies gdzie nikt nas nie zobaczy i mozna to uznac za chowanie sie ''po krzakach'' jak male dzieci...a jemu zaczyna sie juz to nie podobac bo chcialby normalnie i zeby to jakos wygladalo a nie ciagle ukrywac sie przed ludzmi,ale ja nie wiem czy tego chce bo boje sie reakcji ludzi i tego ze ojciec mojego dziecka sie dowie a pozniej wykorzysta to w jakis sposob w sadzie przeciwko mnie.Mieszkam w malej miejscowosci i wiadomo jak kazda plotka sie szybko rozchodzi hmm a pozniej moze moj ex powie w sadzie ze zostawila mnie bo wrocila do swojego bylego albo cos i ja bede najgorsza a ja chce zeby to wszystko bylo jego wina dlatego tak wszystkiego sie boje...Co Wy o tym myslicie ? Jak mam to rozegrac ? chcialabym tez spotykac sie nawet na stopie kolezenskim tak normalnie,ale boje sie tego wszystkiego,tak jak juz nie raz pisalam...boje sie mojego ex bo nie wiem do czego on jeszcze moze byc zdolny...

123

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

zastawialam sie czy znowu opisywac swoje problemy i wracaj tutaj po pomoc,ale stwierdzilam ze warto to juz i tak bardzo mi pomogliscie...
z moim ex wydaje mi sie ze sprawa juz jest zakonczona...przynajmniej do porodu...
boje sie tez ze jest miedzy nami konflikt serologiczny a pielegniarki dopiero teraz wyslaly mnie na badanie przeciwcial hmm i mam kolejne zmartwienie...
ale nie o tym chcialam napisac...
otoz tak jak juz pisalam moj byly facet z ktorym bylam 7 lat,bardzo mnie wspiera,chce mi pomoc itd,ale ostatnio zaczelismy juz rozmawiac o tym (bardziej on) jak by to znowu bylo razem,ze on bylby w stanie zaakceptowac moje dziecko itd,tyle ze on chcialby wszystko ''na szybko'' ,spotykamy sie czasami gdzies gdzie nikt nas nie zobaczy i mozna to uznac za chowanie sie ''po krzakach'' jak male dzieci...a jemu zaczyna sie juz to nie podobac bo chcialby normalnie i zeby to jakos wygladalo a nie ciagle ukrywac sie przed ludzmi,ale ja nie wiem czy tego chce bo boje sie reakcji ludzi i tego ze ojciec mojego dziecka sie dowie a pozniej wykorzysta to w jakis sposob w sadzie przeciwko mnie.Mieszkam w malej miejscowosci i wiadomo jak kazda plotka sie szybko rozchodzi hmm a pozniej moze moj ex powie w sadzie ze zostawila mnie bo wrocila do swojego bylego albo cos i ja bede najgorsza a ja chce zeby to wszystko bylo jego wina dlatego tak wszystkiego sie boje...Co Wy o tym myslicie ? Jak mam to rozegrac ? chcialabym tez spotykac sie nawet na stopie kolezenskim tak normalnie,ale boje sie tego wszystkiego,tak jak juz nie raz pisalam...boje sie mojego ex bo nie wiem do czego on jeszcze moze byc zdolny...

Cześć Natalio,
Z jakiegoś powodu rozstałaś się z tym Twoim "byłym", więc odpowiedz sobie na pytanie czy tamten powód znikł ew. czy da się go jakoś "przeskoczyć" - to jeśli chodzi o ponowne wejście do tej samej rzeki. Kiepsko by było, gdybyś się znowu w coś zaangażowała i skończyłoby się niewypałem. Co ludzie powiedzą - nie przejmuj się tym i tak o czymś muszą gadać. Przez chwilę byłabyś na "tapecie", ale każdy news towarzyski prędzej czy później umiera śmiercią naturalną.
I jeszcze jedno teraz wybitnie "jedziesz na hormonach" czyli pragniesz uczuć, ciepła itd., ale po porodzie wszystko się ustabilizuje, a chłopakowi teraz robisz wielkie nadzieje na przyszłość.
Dziecko genów cudownie nie zmieni, więc i tak i tak alimenty załatwisz. Ex może wykorzystać taką sytuację tylko do częściowego wybielenia się.
Pzdr

124

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

wlasnie dlatego mysle o wszystkim i analizuje kazdy szczegol,bo nie chce juz nikogo zranic...a tym bardziej mojego dziecka bo to Ona jest teraz najwazniejsza,czuje cos do mojego bylego ale nie potrafie jeszcze odpowiedziec sobie na pytanie co tak naprawde,dlatego ciagle mowie mu ze nic sobie nie obiecywalismy i ze narazie niech bedzie tak jak jest,ale w sumie nie wiem juz co mam o tym wszystkim myslec,on jest w goracej wodzie kapany i chcialby wszystko szybko,wiec albo w lewo albo w prawo i juz sama nie wiem co mam mu mowic...Zaprosil mnie teraz na kilka dni na majowke nad morze i tez nie wiem co mam z tym zrobic,tyle mysli w glowie ze juz nie wiem jak to pozbierac...

wybielenie sie ? masz na mysli calkowite zrezygnowanie z dziecka czy cos innego ? bo jesli chodzi o rezygancje to juz chyba to zrobil...Wiem ze on ma taki charakter ze wszystkich na swoja strone nastawi a ja bede najgorsza,boje sie tego dlatego tak z tym wszystkim uwazam...
no nie moge tego rozumiec...bać sie czlowieka z ktorym sie kiedys bylo i ktorego tak bardzo sie kochalo...

125 Ostatnio edytowany przez assassin (2014-04-09 21:19:26)

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

wlasnie dlatego mysle o wszystkim i analizuje kazdy szczegol,bo nie chce juz nikogo zranic...a tym bardziej mojego dziecka bo to Ona jest teraz najwazniejsza,czuje cos do mojego bylego ale nie potrafie jeszcze odpowiedziec sobie na pytanie co tak naprawde,dlatego ciagle mowie mu ze nic sobie nie obiecywalismy i ze narazie niech bedzie tak jak jest,ale w sumie nie wiem juz co mam o tym wszystkim myslec,on jest w goracej wodzie kapany i chcialby wszystko szybko,wiec albo w lewo albo w prawo i juz sama nie wiem co mam mu mowic...Zaprosil mnie teraz na kilka dni na majowke nad morze i tez nie wiem co mam z tym zrobic,tyle mysli w glowie ze juz nie wiem jak to pozbierac...

wybielenie sie ? masz na mysli calkowite zrezygnowanie z dziecka czy cos innego ? bo jesli chodzi o rezygancje to juz chyba to zrobil...Wiem ze on ma taki charakter ze wszystkich na swoja strone nastawi a ja bede najgorsza,boje sie tego dlatego tak z tym wszystkim uwazam...
no nie moge tego rozumiec...bać sie czlowieka z ktorym sie kiedys bylo i ktorego tak bardzo sie kochalo...

Wybielenie = "to nie ja ją zostawiłem tylko ona do byłego wróciła, odbił mi ją a ja taki biedny, nieszczęśliwy" - mniej więcej. Taki bonus jakby go ktoś atakował, że wypiął się na Ciebie i Wasze dziecko.

Jeszcze raz. Przemyśl/przypomnij sobie powody dlaczego się rozstaliście, czy przypadkiem siebie teraz nie idealizujecie. Wycieczka wycieczką byle sprawy nie poszły za daleko, ale jeśli nie widzisz przeszkód, chłopak Ci odpowiada i czujesz się przy nim dobrze to spróbuj.
A i jeszcze jedno czy widzisz w nim faceta czy bardziej przyjaciela/kogoś w rodzaju starszego brata, to bardzo ważne, żebyś odpowiedziała sobie w duchu na tą kwestię.

126

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

no wlasnie czyli lepiej niech sie nie ''wybiela'' i nic nie wie,czyli lepiej bedzie jak zostanie tak jak jest narazie,zeby nie mial na mnie w sadzie nic...a zebym to ja byla gora..

ten moj byly to przeysłowiowy 'dobrota'' ,moge przyznac ze bedac z nim mialam jak w niebie ale najwidoczniej byl dla mnie za dobry i chcialam czegos innego,chociaz bardzo go kochalam,rutyna w zwiazku przez tyle lat itd...i zaczcialo mi sie zmian a teraz mam za swoje...
widze w nim i partnera i dobrego przyjaciela bo dla mnie przyjazn w zwiazku jest bardzo wazna,czas pokaze jak to sie wszystko ulozy ale nie wiem czy on i ja wytrzymamy tyle czasu ''ukrywajac sie'' az do mojego porodu i do tych wszystkich sadowych spraw...
ale przeciez nawet jesli to ludzie nie zrozumieja ze to my narazie probujemy znowu jakos do siebie dotrzec i jestesmy zwyklymi znajomymi...

127

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...
nastka28 napisał/a:

no wlasnie czyli lepiej niech sie nie ''wybiela'' i nic nie wie,czyli lepiej bedzie jak zostanie tak jak jest narazie,zeby nie mial na mnie w sadzie nic...a zebym to ja byla gora..

ten moj byly to przeysłowiowy 'dobrota'' ,moge przyznac ze bedac z nim mialam jak w niebie ale najwidoczniej byl dla mnie za dobry i chcialam czegos innego,chociaz bardzo go kochalam,rutyna w zwiazku przez tyle lat itd...i zaczcialo mi sie zmian a teraz mam za swoje...
widze w nim i partnera i dobrego przyjaciela bo dla mnie przyjazn w zwiazku jest bardzo wazna,czas pokaze jak to sie wszystko ulozy ale nie wiem czy on i ja wytrzymamy tyle czasu ''ukrywajac sie'' az do mojego porodu i do tych wszystkich sadowych spraw...
ale przeciez nawet jesli to ludzie nie zrozumieja ze to my narazie probujemy znowu jakos do siebie dotrzec i jestesmy zwyklymi znajomymi...

Natalio to nie rozwód z orzekaniem o winie, więc tu nikt nie musi być górą. Dziecku i tak alimenty prawnie będą przysługiwać od jego ojca, a czy będzie je płacił tj. ich ściągalność to zupełnie inna kwestia, ale nie powinnaś się tym martwić na zapas.
Zastanawia mnie aby jedno. Skoro tyle czasu byliście wtedy razem to dlaczego nie pojawiał się powiedzmy temat zaręczyn?

128

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

bylismy zareczeni,byl juz nawet zaplanowany slub a ja to wszystko przekreslilam i teraz wiem ze zrobilam najgorsza rzecz jaka moglam,a na to wychodzi ze zrobilam to dla ex,tak mnie soba zauroczyl...pogubiłam sie strasznie,ale nie moge juz teraz o tym myslec bo niestety teraz jest inaczej i mysle teraz zupelnie o czyms innym...

wiem ze to nie rozwod,zupelnie sie na tym nie znam i boje sie z moze dziecko przez to miej dostanie czy cos w tym stylu...

129

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

nastka28

Może lepiej poczekaj z tym swoim byłym na jakiekolwiek związek, na razie bądźcie na gruncie przyjacielskim. Najpierw niech urodzi się dziecko i zadbaj o jego zdrowie smile Bo to za szybko i za dużo naraz będzie dla Ciebie.

130

Odp: Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

tez wlasnie tak mysle i dlatego ciagle mowie mu o tym ze zeby narazie zostalo tak jak jest i sami zobaczymy jak to wszystko sie potoczy,ciagle mu powtarzam ze teraz musze myslec tylko o dziecku i ze to Ona jest dla mnie najwazniejsza...Mam nadzieje ze jeslil nawet bedzie chcial z nami byc to,to sprobuje przynajmniej mnie zrozumiec...

Posty [ 66 do 130 z 425 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Strasznie mi ciężko ! Jestem z nim w ciąży a on milczy...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024