Rossanko, między tonem pytającym czy oznajmującym, a proszącym są jednak różnice.
Ja nikogo o nic prosić nie zamierzam.
ale po jakiejś takiej otwartej Komunikacji miałabym poczucie że puściłam to wolno.
Czasem warto, a czasami nawet należy, puścić coś wolno bez otwartej komunikacji, bez jakiejkolwiek komunikacji, właśnie po to, aby nie powodować dalszych nieporozumień, domysłów i kolejnych niewyjaśnionych kwestii. Zostawić tak jak jest. Odpuścić.
,PP nie da rady być otwarty bo jest chory ( i się nie leczy już nawet odpuścił sobie) [...]
A może on po prostu nie chce być otwarty w stosunku do Piegowatej. Po co od razu dorabiać filozofię, do zwykłego "nie jest już zainteresowany" w tym wyjaśnianiem czegokolwiek, bo może dla niego właśnie nie ma czego wyjaśniać. Czemu tak trudno pojąć, że czasem drogi ludzi po prostu rozchodzą się.