pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Strony Poprzednia 1 126 127 128 129 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8,256 do 8,320 z 8,356 ]

8,256

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Zajmij sie wlasnym rozwojem tak, zebys przestala myslec o facetach.

Zaangazuj sie w cos, czym zawsze od dziecka chcialas sie zajac. A nie zajelas z roznych powodow (zycie itp.). A kjiedy zajmiesz sie czyms z pasja, jaka czulas jako dziecko, wtedy spotkasz kogos z pasja.

Pozdrawiam.

Zobacz podobne tematy :

8,257

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Mama Emigrantka napisał/a:

Zaangazuj sie w cos, czym zawsze od dziecka chcialas sie zajac. A nie zajelas z roznych powodow (zycie itp.). A kjiedy zajmiesz sie czyms z pasja, jaka czulas jako dziecko, wtedy spotkasz kogos z pasja.

Pozdrawiam.

A to akurat robię już od wielu lat (zajmuję się tym, co chciałam jako dziecko, jest kilka takich rzeczy. wiele). także z tym problemu nie mam. smile

8,258

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Witam w Nowym Roku czytających i forumowiczów.
Jak u Was sprawy? Zadowoleni?
U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.

Poza tym brak u mnie postanowień Noworocznych, może poza zadbaniem o teżyznę fizyczna, zdrowie i może jeszcze coś, czego tu nie napiszę (nic związanego ze związkami).

Jakieś  zmiany  u kogoś?

8,259

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

Witam w Nowym Roku czytających i forumowiczów.
Jak u Was sprawy? Zadowoleni?
U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.

Poza tym brak u mnie postanowień Noworocznych, może poza zadbaniem o teżyznę fizyczna, zdrowie i może jeszcze coś, czego tu nie napiszę (nic związanego ze związkami).

Jakieś  zmiany  u kogoś?

Ja za tydzien mam.wyprowadzke do nowego mieszkania, pozniej moja dzialalnosc ,tak na wiosna pewnie bede sie rozgladac za nowym.zwiazkiem... zima jestem niereformowalna na zwiazki

8,260

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Witam w Nowym Roku czytających i forumowiczów.
Jak u Was sprawy? Zadowoleni?
U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.

Poza tym brak u mnie postanowień Noworocznych, może poza zadbaniem o teżyznę fizyczna, zdrowie i może jeszcze coś, czego tu nie napiszę (nic związanego ze związkami).

Jakieś  zmiany  u kogoś?

Ja za tydzien mam.wyprowadzke do nowego mieszkania, pozniej moja dzialalnosc ,tak na wiosna pewnie bede sie rozgladac za nowym.zwiazkiem... zima jestem niereformowalna na zwiazki

O Julka widzę, same zmiany w styczniu.

Myślisz, że zima ludzie więcej siedzą w domu?

8,261

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Witam w Nowym Roku czytających i forumowiczów.
Jak u Was sprawy? Zadowoleni?
U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.

Poza tym brak u mnie postanowień Noworocznych, może poza zadbaniem o teżyznę fizyczna, zdrowie i może jeszcze coś, czego tu nie napiszę (nic związanego ze związkami).

Jakieś  zmiany  u kogoś?

Ja za tydzien mam.wyprowadzke do nowego mieszkania, pozniej moja dzialalnosc ,tak na wiosna pewnie bede sie rozgladac za nowym.zwiazkiem... zima jestem niereformowalna na zwiazki

O Julka widzę, same zmiany w styczniu.

Myślisz, że zima ludzie więcej siedzą w domu?

Niewiem czy ludzie, ale ja napewno mogla bym zapasc w sen zimowy,  zimno,deszcze, nic sie nie chce, czlowiek sie nie martwi o mode jak wyglada, tylko wylazi jak balwan opatulony, zeby zimno nie bylo... NIE zdecydowanie zima milosne podboje to ostatnie o czym mysle... wiosna, lato i jesien to zupelnie co innego

8,262

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ja za tydzien mam.wyprowadzke do nowego mieszkania, pozniej moja dzialalnosc ,tak na wiosna pewnie bede sie rozgladac za nowym.zwiazkiem... zima jestem niereformowalna na zwiazki

O Julka widzę, same zmiany w styczniu.

Myślisz, że zima ludzie więcej siedzą w domu?

Niewiem czy ludzie, ale ja napewno mogla bym zapasc w sen zimowy,  zimno,deszcze, nic sie nie chce, czlowiek sie nie martwi o mode jak wyglada, tylko wylazi jak balwan opatulony, zeby zimno nie bylo... NIE zdecydowanie zima milosne podboje to ostatnie o czym mysle... wiosna, lato i jesien to zupelnie co innego

Jeszcze dwa miesiące i wiosna.

8,263

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

O Julka widzę, same zmiany w styczniu.

Myślisz, że zima ludzie więcej siedzą w domu?

Niewiem czy ludzie, ale ja napewno mogla bym zapasc w sen zimowy,  zimno,deszcze, nic sie nie chce, czlowiek sie nie martwi o mode jak wyglada, tylko wylazi jak balwan opatulony, zeby zimno nie bylo... NIE zdecydowanie zima milosne podboje to ostatnie o czym mysle... wiosna, lato i jesien to zupelnie co innego

Jeszcze dwa miesiące i wiosna.

Wiem  ciesze sie

8,264

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Niewiem czy ludzie, ale ja napewno mogla bym zapasc w sen zimowy,  zimno,deszcze, nic sie nie chce, czlowiek sie nie martwi o mode jak wyglada, tylko wylazi jak balwan opatulony, zeby zimno nie bylo... NIE zdecydowanie zima milosne podboje to ostatnie o czym mysle... wiosna, lato i jesien to zupelnie co innego

Jeszcze dwa miesiące i wiosna.

Wiem  ciesze sie

Ja też. Może w końcu moja zła passa się przełamie. W końcu.

8,265

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Jeszcze dwa miesiące i wiosna.

Wiem  ciesze sie

Ja też. Może w końcu moja zła passa się przełamie. W końcu.

Powodzenia

8,266

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Wiem  ciesze sie

Ja też. Może w końcu moja zła passa się przełamie. W końcu.

Powodzenia

Dziękuję i wzajemnie. smile

8,267

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Ja też. Może w końcu moja zła passa się przełamie. W końcu.

Powodzenia

Dziękuję i wzajemnie. smile

Dzieki

8,268

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.


A chciałabyś być w związku z facetem, który jest z Tobą tylko dlatego, że byłaś dla niego jedyną opcją?

Z takiego puntu widzenia samotność jest dobrą opcją.

8,269

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
rossanka napisał/a:

U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.


A chciałabyś być w związku z facetem, który jest z Tobą tylko dlatego, że byłaś dla niego jedyną opcją?

Z takiego puntu widzenia samotność jest dobrą opcją.

Jedyna opcja to ona by byla,gdyby wszystkie kobiety wyginely  a ona sama zostala

8,270

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

No nie do końca... Może facet dostałby zainteresowanie tylko i wyłącznie od Rossanki, to wtedy ona byłaby dla niego jedyną opcją.

8,271

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
rossanka napisał/a:

U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.


A chciałabyś być w związku z facetem, który jest z Tobą tylko dlatego, że byłaś dla niego jedyną opcją?

Z takiego puntu widzenia samotność jest dobrą opcją.

\O tym pisałam.

8,272

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
rossanka napisał/a:

U mnie bez zmian, nadal w pojedynkę, powiem Wam , że lepiej być z kimś niż samemu bo samotność nie służy,
Tylko jak byś z kimś na siłę i z braku laku - to znowu sto razy lepiej być samemu, niż na siłę z kimś z kim się nie chce być.


A chciałabyś być w związku z facetem, który jest z Tobą tylko dlatego, że byłaś dla niego jedyną opcją?

Z takiego puntu widzenia samotność jest dobrą opcją.

Jedyna opcja to ona by byla,gdyby wszystkie kobiety wyginely  a ona sama zostala

To bym się nie mogła od chłopów odgonić i znowu by było źle.

8,273

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

A chciałabyś być w związku z facetem, który jest z Tobą tylko dlatego, że byłaś dla niego jedyną opcją?

Z takiego puntu widzenia samotność jest dobrą opcją.

Jedyna opcja to ona by byla,gdyby wszystkie kobiety wyginely  a ona sama zostala

To bym się nie mogła od chłopów odgonić i znowu by było źle.

Jejku ja tez bym nie chciala byc sama kobieta tylko nudy by byly na swiecie

8,274

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jedyna opcja to ona by byla,gdyby wszystkie kobiety wyginely  a ona sama zostala

To bym się nie mogła od chłopów odgonić i znowu by było źle.

Jejku ja tez bym nie chciala byc sama kobieta tylko nudy by byly na swiecie

Musiałabyś się skryć w jakiejś jaskini aby Cię nie odnaleźli.

8,275

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

To bym się nie mogła od chłopów odgonić i znowu by było źle.

Jejku ja tez bym nie chciala byc sama kobieta tylko nudy by byly na swiecie

Musiałabyś się skryć w jakiejś jaskini aby Cię nie odnaleźli.

Pewnie tak

8,276

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

A jakbym teraz założyła temat Pozbawcie... mam 46 lat? To co by ludzie odpisali?
(Pominmy odpowiedzi typowo trolujace, o murzynach, karuzelach i betakach oraz alfach i chadach, one nie będą tu komentowane).

8,277

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

A jakbym teraz założyła temat Pozbawcie... mam 46 lat? To co by ludzie odpisali?
(Pominmy odpowiedzi typowo trolujace, o murzynach, karuzelach i betakach oraz alfach i chadach, one nie będą tu komentowane).

8,278

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

A jakbym teraz założyła temat Pozbawcie... mam 46 lat? To co by ludzie odpisali?
(Pominmy odpowiedzi typowo trolujace, o murzynach, karuzelach i betakach oraz alfach i chadach, one nie będą tu komentowane).

it's over

8,279

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
rossanka napisał/a:

A jakbym teraz założyła temat Pozbawcie... mam 46 lat? To co by ludzie odpisali?
(Pominmy odpowiedzi typowo trolujace, o murzynach, karuzelach i betakach oraz alfach i chadach, one nie będą tu komentowane).

it's over

Somewhere over the rainbow

8,280

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

, way up high,
There’s a land that I heard of once in a lullaby.

8,281 Ostatnio edytowany przez Farmer (2024-01-06 13:03:39)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Somewhere over the rainbow
Skies are blue
And the dreams that you dare to dream
Really do come true

8,282

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:

Somewhere over the rainbow
Skies are blue
And the dreams that you dare to dream
Really do come true

No właśnie.

Coś w tym stylu.

8,283

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Farmer napisał/a:

Somewhere over the rainbow
Skies are blue
And the dreams that you dare to dream
Really do come true

No właśnie.

Coś w tym stylu.

A ja zanucę tak: 'Wszystko się może zdarzyć, gdy głowa pełna marzeń,  gdy tylko czegoś pragniesz, gdy bardzo chcesz...  oooo, wszystko się może zdarzyć gdy głowa pełna wiary' wink))

8,284

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

A jakbym teraz założyła temat Pozbawcie... mam 46 lat? To co by ludzie odpisali?
(Pominmy odpowiedzi typowo trolujace, o murzynach, karuzelach i betakach oraz alfach i chadach, one nie będą tu komentowane).

Ja bym zapytała, na ilu randkach byłaś w ciągu ostatniego roku?

8,285

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Ela210 napisał/a:
rossanka napisał/a:

A jakbym teraz założyła temat Pozbawcie... mam 46 lat? To co by ludzie odpisali?
(Pominmy odpowiedzi typowo trolujace, o murzynach, karuzelach i betakach oraz alfach i chadach, one nie będą tu komentowane).

Ja bym zapytała, na ilu randkach byłaś w ciągu ostatniego roku?

Z rossanki to flirciara. Co najmniej 2x w tygodniu.

8,286

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
Ela210 napisał/a:
rossanka napisał/a:

A jakbym teraz założyła temat Pozbawcie... mam 46 lat? To co by ludzie odpisali?
(Pominmy odpowiedzi typowo trolujace, o murzynach, karuzelach i betakach oraz alfach i chadach, one nie będą tu komentowane).

Ja bym zapytała, na ilu randkach byłaś w ciągu ostatniego roku?

Z rossanki to flirciara. Co najmniej 2x w tygodniu.

To tak duzo filtruje I jeszcze jest nie w zwiazku, tylko narzeka?

8,287

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:

To tak duzo filtruje I jeszcze jest nie w zwiazku, tylko narzeka?

ma wysokie oczekiwania

8,288

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Na żadnej randce nue byłam. Tylko na kilku spacerach i poznałam iluś tam nowych mężczyzn.

8,289

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To tak duzo filtruje I jeszcze jest nie w zwiazku, tylko narzeka?

ma wysokie oczekiwania

I kto to mówi?

8,290

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Lerne napisał/a:
Farmer napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To tak duzo filtruje I jeszcze jest nie w zwiazku, tylko narzeka?

ma wysokie oczekiwania

I kto to mówi?

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

8,291

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

To tak Rossanko, jakbyś chciała buty, a sklepy z butami oglądała tylko z wystawy, nie wchodząc do środka.
Randka to jednak coś celowego: jesteście na niej w tym celu, by poznać siebie, a nie w innym, a poznawać się przy okazji.

8,292

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
Lerne napisał/a:
Farmer napisał/a:

ma wysokie oczekiwania

I kto to mówi?

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

Wiek jest ważny. Dla 30 latka będę za stara. Z kolei dla 60 latka za młoda.
Nałóg- a to zależy jaki. Jak ktoś ma nałóg biegi maratonowe, to ok. Jak ktoś ma nałóg, że pali zioło czy bierze w żyłę codziennie-odpada.
Status i wyksztalcenie- akurat o tym nie myślałam, np że ktoś jest kim? Fryzjerem, profesorem, kierowcą, kucharzem, inżynierem...?
Flow musi być.
Czysta karta- to chyba jakiś 18 latek musiałby być.
Bajera-jak masz na myśli poczucie humoru, to jest porzadane. Jak masz na myśli kłamstwa i nieszczerosc to odpada sad
Nadwagą nie jest problemem. Chyba, że ktoś waży 150 kg i się nie rusza. To już problem.

8,293

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Farmer napisał/a:
Lerne napisał/a:

I kto to mówi?

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

Wiek jest ważny. Dla 30 latka będę za stara. Z kolei dla 60 latka za młoda.
Nałóg- a to zależy jaki. Jak ktoś ma nałóg biegi maratonowe, to ok. Jak ktoś ma nałóg, że pali zioło czy bierze w żyłę codziennie-odpada.
Status i wyksztalcenie- akurat o tym nie myślałam, np że ktoś jest kim? Fryzjerem, profesorem, kierowcą, kucharzem, inżynierem...?
Flow musi być.
Czysta karta- to chyba jakiś 18 latek musiałby być.
Bajera-jak masz na myśli poczucie humoru, to jest porzadane. Jak masz na myśli kłamstwa i nieszczerosc to odpada sad
Nadwagą nie jest problemem. Chyba, że ktoś waży 150 kg i się nie rusza. To już problem.

Dokladnie takie rzeczy sie licza. A faceci tez maja takie same wymagania, bo przeciez liczy sie dla nich wiek,  oni nawet jak maja 50 lat to wymagaja by kobieta miala 20 kilka lat,bo 30 i 40 sci to za stara dla nich... tez wlasnie by chcieli szczupla , atrakcyjna, najlepiej dziewica, studiuje,pracuje, sama ogarnia dom i dzieci i najlepiej jest na kazde zawolanie

8,294

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:
Lerne napisał/a:
Farmer napisał/a:

ma wysokie oczekiwania

I kto to mówi?

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

Wiek jest ważny. Dla 30 latka będę za stara. Z kolei dla 60 latka za młoda.
Nałóg- a to zależy jaki. Jak ktoś ma nałóg biegi maratonowe, to ok. Jak ktoś ma nałóg, że pali zioło czy bierze w żyłę codziennie-odpada.
Status i wyksztalcenie- akurat o tym nie myślałam, np że ktoś jest kim? Fryzjerem, profesorem, kierowcą, kucharzem, inżynierem...?
Flow musi być.
Czysta karta- to chyba jakiś 18 latek musiałby być.
Bajera-jak masz na myśli poczucie humoru, to jest porzadane. Jak masz na myśli kłamstwa i nieszczerosc to odpada sad
Nadwagą nie jest problemem. Chyba, że ktoś waży 150 kg i się nie rusza. To już problem.

8,295 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-07 17:31:44)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

0To najpierw trzeba się pospotykac z tymi mężczyznami, by wiedzieć jakie mają wymagania. I tu wracamy do punktu wyjścia.
Np jak masz 46 lat i chcesz się spotykać z 46 latkiem co chce mieć liczna rodzinę,  to bez sensu i szkoda czasu.
Ale jeśli już nie chce i marzy o kobiecie tylko dla niego by się na sobie skupili, to coś innego.
Po prostu  weż  coś wreszcie w realu sprawdź , może do większego miasta pojedź,  czy kogoś z dalszych miejsc wez pod uwagę.
Wiesz Rossanka, ja znam dziewczyny z koroną Miss i to niejedną, ale żadna taką księżniczkę co myśli że jej wszystko samo przyjdzie nie znam.
Tak więc dobry sposób  na samotność, wyjście do ludzi, ale to apka randkowa.
Spacerów, pewnie z Sportpartner , nie można uznać za randki.
Bo kontekst niekoniecznie sprzyjający a Wy skupieni na sobie.

8,296

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Ela210 napisał/a:

0To najpierw trzeba się pospotykac z tymi mężczyznami, by wiedzieć jakie mają wymagania. I tu wracamy do punktu wyjścia.
Np jak masz 46 lat i chcesz się spotykać z 46 latkiem co chce mieć liczna rodzinę,  to bez sensu i szkoda czasu.
Ale jeśli już nie chce i marzy o kobiecie tylko dla niego by się na sobie skupili, to coś innego.
Po prostu  weż  coś wreszcie w realu sprawdź , może do większego miasta pojedź,  czy kogoś z dalszych miejsc wez pod uwagę.
Wiesz Rossanka, ja znam dziewczyny z koroną Miss i to niejedną, ale żadna taką księżniczkę co myśli że jej wszystko samo przyjdzie nie znam.
Spacerów, pewnie z Sportpartner , nie można uznać za randki.
Bo kontekst niekoniecznie sprzyjający a Wy skupieni na sobie.


46 latek , który chce mieć dzieci odpada, tzn ja bardzo chetnie bym chciała, ale nie bardzo jest to możliwe, więc nie interesują mnie takie osoby, a ja ich pewnie też. CO byśmy mieli razem robić?

Własnie jak ma przyjść, to samo przyjdzie, nie trzeba wtedy szukac po internetowych randkach, czy bywac w pubach  jedynie w celu aby kogoś tam zapoznac, czy tez dawać ogłoszenia na Lentach czy Sympatiach.
Przyjdzie to przyjdzie, a jak nie przyjdzie, to nie przyjdzie.
Takie celowe szukanie i rozglądanie sie na siłowni zamiast ćwiczyć za tym, który nie ma obrączki na palcu i jest w zbliżonym wieku jak dla mnie jest bez sensu.

8,297

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

0To najpierw trzeba się pospotykac z tymi mężczyznami, by wiedzieć jakie mają wymagania. I tu wracamy do punktu wyjścia.
Np jak masz 46 lat i chcesz się spotykać z 46 latkiem co chce mieć liczna rodzinę,  to bez sensu i szkoda czasu.
Ale jeśli już nie chce i marzy o kobiecie tylko dla niego by się na sobie skupili, to coś innego.
Po prostu  weż  coś wreszcie w realu sprawdź , może do większego miasta pojedź,  czy kogoś z dalszych miejsc wez pod uwagę.
Wiesz Rossanka, ja znam dziewczyny z koroną Miss i to niejedną, ale żadna taką księżniczkę co myśli że jej wszystko samo przyjdzie nie znam.
Spacerów, pewnie z Sportpartner , nie można uznać za randki.
Bo kontekst niekoniecznie sprzyjający a Wy skupieni na sobie.


46 latek , który chce mieć dzieci odpada, tzn ja bardzo chetnie bym chciała, ale nie bardzo jest to możliwe, więc nie interesują mnie takie osoby, a ja ich pewnie też. CO byśmy mieli razem robić?

Własnie jak ma przyjść, to samo przyjdzie, nie trzeba wtedy szukac po internetowych randkach, czy bywac w pubach  jedynie w celu aby kogoś tam zapoznac, czy tez dawać ogłoszenia na Lentach czy Sympatiach.
Przyjdzie to przyjdzie, a jak nie przyjdzie, to nie przyjdzie.
Takie celowe szukanie i rozglądanie sie na siłowni zamiast ćwiczyć za tym, który nie ma obrączki na palcu i jest w zbliżonym wieku jak dla mnie jest bez sensu.

Ja tez juz bym nie chciala miec wiecej dzieci-jedno mi wystarczy. Z czystego lenistwa przyznaje nie chce mnie sie od nowa babrac w pieluchach

8,298

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Samo nic nie przyjdzie.
Dziwne że nie zauważyłaś jeszcze że tak to nie działa.
Nie potrafiłabym.Ci powiedzieć jic o facetach spotykanych w codziennych sytuacjach, bo nie rozpatruję ich w ten sposób, nie patrxs czy mają obrączki.
I uwierz mężczyźni też tego nie robią, nawet jak jesteś mega atrakcyjna, to za dużo zachodu z podchodzeniem do nieznajomej.
Więc z taką postawą to nic się nie zmieni.
Poza tym czekając na księcia, odbierasz sobie samej prawo inicjatywy i wyboru, a książę może okazać się księcem spod ciemnej gwiazdy. Robisz wszystko nie tak..

8,299

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Farmer napisał/a:

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

Jak Ross jest z miasta 200k to takich facetów jest 80, czyli że jakaś szansa jest. Nie wszystkie punkty Ross potwierdziła, więc tych facetów może być 160 a to już dość spora grupka.
Niech oni się ruszą sprzed telewizora i zaczną się rozglądać to może im się uda ją odnaleźć. Dziewczyna szczupła, zgrabna, ładna, wysportowana - jest o co zawalczyć.
A Ty wiesz Farmer, że jesteś za stary, co nie? tongue

8,300

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

0To najpierw trzeba się pospotykac z tymi mężczyznami, by wiedzieć jakie mają wymagania. I tu wracamy do punktu wyjścia.
Np jak masz 46 lat i chcesz się spotykać z 46 latkiem co chce mieć liczna rodzinę,  to bez sensu i szkoda czasu.
Ale jeśli już nie chce i marzy o kobiecie tylko dla niego by się na sobie skupili, to coś innego.
Po prostu  weż  coś wreszcie w realu sprawdź , może do większego miasta pojedź,  czy kogoś z dalszych miejsc wez pod uwagę.
Wiesz Rossanka, ja znam dziewczyny z koroną Miss i to niejedną, ale żadna taką księżniczkę co myśli że jej wszystko samo przyjdzie nie znam.
Spacerów, pewnie z Sportpartner , nie można uznać za randki.
Bo kontekst niekoniecznie sprzyjający a Wy skupieni na sobie.


46 latek , który chce mieć dzieci odpada, tzn ja bardzo chetnie bym chciała, ale nie bardzo jest to możliwe, więc nie interesują mnie takie osoby, a ja ich pewnie też. CO byśmy mieli razem robić?

Własnie jak ma przyjść, to samo przyjdzie, nie trzeba wtedy szukac po internetowych randkach, czy bywac w pubach  jedynie w celu aby kogoś tam zapoznac, czy tez dawać ogłoszenia na Lentach czy Sympatiach.
Przyjdzie to przyjdzie, a jak nie przyjdzie, to nie przyjdzie.
Takie celowe szukanie i rozglądanie sie na siłowni zamiast ćwiczyć za tym, który nie ma obrączki na palcu i jest w zbliżonym wieku jak dla mnie jest bez sensu.

Ja tez juz bym nie chciala miec wiecej dzieci-jedno mi wystarczy. Z czystego lenistwa przyznaje nie chce mnie sie od nowa babrac w pieluchach


A to akurat Julka czeste u kobiet, które już maja mocno odchowane dzieci, z tego co obserwuję. Chociaż mam przypadki, gdzie jest ju z nastolatek a tu pojawia się młodsze rodzeństwo, zależy więc na co sie kto decyduje.

8,301

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Ela210 napisał/a:

Samo nic nie przyjdzie.
Dziwne że nie zauważyłaś jeszcze że tak to nie działa.
Nie potrafiłabym.Ci powiedzieć jic o facetach spotykanych w codziennych sytuacjach, bo nie rozpatruję ich w ten sposób, nie patrxs czy mają obrączki.
I uwierz mężczyźni też tego nie robią, nawet jak jesteś mega atrakcyjna, to za dużo zachodu z podchodzeniem do nieznajomej.
Więc z taką postawą to nic się nie zmieni.
Poza tym czekając na księcia, odbierasz sobie samej prawo inicjatywy i wyboru, a książę może okazać się księcem spod ciemnej gwiazdy. Robisz wszystko nie tak..

Własnie odwrotnie. To sie samo zdarza albo nie.
Szukanie aktywne - jak niby ma wygladać? Zakładanie n- tego profilu na internetowych randkach? Chodzenie na wieczorki dla singli? Pisanie do wszystkich męzczyzn na forach  nie pod kątem  wymiany myśli - jak z człowiekiem - tylko z jako potencjalnym kandydatem na męża, bo akurat jest wolny? To takk nie działa.
Takie rzeczy dzieją sie niespodziewanie i naturalnie, w ciągu codziennego życia, codziennych czynności jakie wykonujesz, miejsc, które odwiedzasz, między ludzmi, którymi spotykasz - tak to ma działać, a nie, z e szukasz  pod kątem związku z klapkami na oczach.

Poza tym znowu czytam o  "księciu", coście na forum powariowali z tymi księciami?
No musi mi się chłop podobać, kręcić i musze go lubić.
Inaczej nie da rady, przeciez nie pogorszę sobie życia bycie samej na życie z kimś , z kim nie chce być - dopiero bym sie namęczyła. A ch łop też, zamiast tego mógłby sobie znaleźć inną.
Chociaż jak tak popatrzec to nie sądzę, by jakiś mężczyzna zwiazał się ze mną, gdyby nie chciał. Jaki by to miało la niego sens?

8,302

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Agnes76 napisał/a:
Farmer napisał/a:

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

Jak Ross jest z miasta 200k to takich facetów jest 80, czyli że jakaś szansa jest. Nie wszystkie punkty Ross potwierdziła, więc tych facetów może być 160 a to już dość spora grupka.
Niech oni się ruszą sprzed telewizora i zaczną się rozglądać to może im się uda ją odnaleźć. Dziewczyna szczupła, zgrabna, ładna, wysportowana - jest o co zawalczyć.
A Ty wiesz Farmer, że jesteś za stary, co nie? tongue

Właśnie dużo spotykam, łatwo kogos spotkać, tylko wiecie co? Głownie jest to przedział  35 - 45. I moje roczniki. W zasadzie panów 50 plus spotykam najrzadziej , nie wiem czemu. 
Serio teraz sobie uświadomiłam. Znam fajnych 39, 40, 43 latków. 47 latków i 48 latków. Po 50 tce - jakos nie mogę sobie przypomnieć konkretnego.
A najliczniej to właśnie koło 40ki i pare lat po.
gdzie się odziali panowie 50paroletni?

8,303

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Agnes76 napisał/a:
Farmer napisał/a:

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

Jak Ross jest z miasta 200k to takich facetów jest 80, czyli że jakaś szansa jest. Nie wszystkie punkty Ross potwierdziła, więc tych facetów może być 160 a to już dość spora grupka.
Niech oni się ruszą sprzed telewizora i zaczną się rozglądać to może im się uda ją odnaleźć. Dziewczyna szczupła, zgrabna, ładna, wysportowana - jest o co zawalczyć.
A Ty wiesz Farmer, że jesteś za stary, co nie? tongue

Właśnie dużo spotykam, łatwo kogos spotkać, tylko wiecie co? Głownie jest to przedział  35 - 45. I moje roczniki. W zasadzie panów 50 plus spotykam najrzadziej , nie wiem czemu. 
Serio teraz sobie uświadomiłam. Znam fajnych 39, 40, 43 latków. 47 latków i 48 latków. Po 50 tce - jakos nie mogę sobie przypomnieć konkretnego.
A najliczniej to właśnie koło 40ki i pare lat po.
gdzie się odziali panowie 50paroletni?

A po co Ci 50 latek? Przeciez taki tylko narzeka na rozne dolegliwosci

8,304

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Jeśli jest 80, to szybciej ich odnajdzie tych 80 kobiet nie księżniczek..
Może Ross ciężko uwierzyć,  że nie wystarczy ""po prostu być"
Szaleństwem jest robić wciąż  to samo  i liczyć na inny rezultat.

8,305

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Jak Ross jest z miasta 200k to takich facetów jest 80, czyli że jakaś szansa jest. Nie wszystkie punkty Ross potwierdziła, więc tych facetów może być 160 a to już dość spora grupka.
Niech oni się ruszą sprzed telewizora i zaczną się rozglądać to może im się uda ją odnaleźć. Dziewczyna szczupła, zgrabna, ładna, wysportowana - jest o co zawalczyć.
A Ty wiesz Farmer, że jesteś za stary, co nie? tongue

Właśnie dużo spotykam, łatwo kogos spotkać, tylko wiecie co? Głownie jest to przedział  35 - 45. I moje roczniki. W zasadzie panów 50 plus spotykam najrzadziej , nie wiem czemu. 
Serio teraz sobie uświadomiłam. Znam fajnych 39, 40, 43 latków. 47 latków i 48 latków. Po 50 tce - jakos nie mogę sobie przypomnieć konkretnego.
A najliczniej to właśnie koło 40ki i pare lat po.
gdzie się odziali panowie 50paroletni?

A po co Ci 50 latek? Przeciez taki tylko narzeka na rozne dolegliwosci

Bo dla 40 -45 moge być za stara. Nie będe się narzucac przecież.

8,306

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Ela210 napisał/a:

Jeśli jest 80, to szybciej ich odnajdzie tych 80 kobiet nie księżniczek..
Może Ross ciężko uwierzyć,  że nie wystarczy ""po prostu być"
Szaleństwem jest robić wciąż  to samo  i liczyć na inny rezultat.

Właśnie, że po latach doszłam do wniosku, ze wystarczy własnie  tylko być.
Te całe szukanie, tylko czasu straciłam a i sie nafrustrowałam.
Kiedyś kogoś spotkam po prostu i tyle. Nie ma co gdybac, bo to się samo stanie, nawet się nie obejrzę.
A z resztą nie jest to mój problem nr jeden. Po prostu taki jest temat i założenie tego wątku.

8,307 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-01-07 19:00:27)

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

A możesz napisać  ile  razy byłaś na randce  przez te ostatnie 10 lat?
Ale na spotkaniu, w takim celu by się poznać, a nie jakieś  wzdychania do znajomych w stylu: co oznacza, gdy on mówi cześć i uśmiecha się do mnie

8,308

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Ela210 napisał/a:

A możesz napisać  ile  razy byłaś na randce  przez te ostatnie 10 lat?
Ale na spotkaniu, w takim celu by się poznać, a nie jakieś  wzdychania do znajomych w stylu: co oznacza, gdy on mówi cześć i uśmiecha się do mnie



10 lat temu, to było 10 lat temu, teraz jest teraz. W zasadzie dziwie się sama sobie, co ja tu wypisywałam dekade temu.

"co oznacza, gdy on mówi cześć i uśmiecha się do mnie" - nic nie znaczy, znaczy, ze się ktoś uśmiecha i mówi cześć i nie ma co tworzyć podtekstów.

8,309

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Przecież nie o to pytałam

8,310

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Ela210 napisał/a:

Przecież nie o to pytałam

Ok. No to przez 10 lat jak już bym zsumowała, to nie wiem z 15 randek moze by było? Nie liczyłam dokładnie.

8,311

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Przecież nie o to pytałam

Ok. No to przez 10 lat jak już bym zsumowała, to nie wiem z 15 randek moze by było? Nie liczyłam dokładnie.

I zaden Ci sie nie podobal z tych 15 randek?

8,312

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Przecież nie o to pytałam

Ok. No to przez 10 lat jak już bym zsumowała, to nie wiem z 15 randek moze by było? Nie liczyłam dokładnie.

I zaden Ci sie nie podobal z tych 15 randek?


Podobał smile

8,313

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Ok. No to przez 10 lat jak już bym zsumowała, to nie wiem z 15 randek moze by było? Nie liczyłam dokładnie.

I zaden Ci sie nie podobal z tych 15 randek?


Podobał smile

To czemu nie ma zwiazku?

8,314

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

To jest  1.5 randki na rok, czyli tyle co nic

8,315

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

I zaden Ci sie nie podobal z tych 15 randek?


Podobał smile

To czemu nie ma zwiazku?

Bo ja się też musze spodobac, to z obu stron działa, a nie że jedna strona chce smile

8,316

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Ela210 napisał/a:

To jest  1.5 randki na rok, czyli tyle co nic

Szczerze, nie myslałam o tym, w ten sposób.

8,317

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:

Podobał smile

To czemu nie ma zwiazku?

Bo ja się też musze spodobac, to z obu stron działa, a nie że jedna strona chce smile

Ale jakbys sie nie podobala to by przeciez nawet do randki nie doszlo

8,318

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
JuliaUK33 napisał/a:
rossanka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To czemu nie ma zwiazku?

Bo ja się też musze spodobac, to z obu stron działa, a nie że jedna strona chce smile

Ale jakbys sie nie podobala to by przeciez nawet do randki nie doszlo

Pisałam akurat głownie o randkach z internetu, ale ok, masz rację w daleszej cześci.

8,319

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
Agnes76 napisał/a:
Farmer napisał/a:

Ja tak mówię.

Ona chce mieć faceta który:
- ma z nią flow
- ma dobrą bajerę
- ma co najmniej pewien status i wykształcenie
- mieści się w określonym wieku
- z czystą kartą
- bez nadwagi i nałogów

Jaki odsetek facetów po 40-tce spełnia te wymagania?
I ile z nich byłoby zainteresowane związkiem z nią?

I może się okazać, że w mieście 100 k jest tylko 40 takich mężczyzn.

Jak Ross jest z miasta 200k to takich facetów jest 80, czyli że jakaś szansa jest. Nie wszystkie punkty Ross potwierdziła, więc tych facetów może być 160 a to już dość spora grupka.
Niech oni się ruszą sprzed telewizora i zaczną się rozglądać to może im się uda ją odnaleźć. Dziewczyna szczupła, zgrabna, ładna, wysportowana - jest o co zawalczyć.
A Ty wiesz Farmer, że jesteś za stary, co nie? tongue

Ross wbrew pozorom potwierdziła wszystkie punkty, a nawet rozszerzyła wymagania.
Nałóg to alko i ewentualnie skręcik, a nadwaga, czyli brzuszysko też nie przejdzie
Czysta karta to bez dzieci, żaden samotny ojciec, sprawy z ewentualną byłą dawno załatwione. A w wieku 45-50 lat to jest rzadkie.
Status i wykształcenie to jest bardzo ważne. Nie weźmie sobie faceta, który intelektualnie odstaje w dół i który nie będzie w stanie się utrzymać (weekendowy ochroniarz).

A ja jestem młody i piękny smile

8,320

Odp: pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat
rossanka napisał/a:

gdzie się odziali panowie 50paroletni?

- są w związkach
- są po rozwodzie i nie nie szukają
- zajmują się pracą
- ganiają za 30-latkami
- wąchają kwiatki od spodu

I nie ma ich w internecie, bo to pokolenie urodzone na przełomie lat 60/70-tych, takie trochę dinozaury internetowe.

Posty [ 8,256 do 8,320 z 8,356 ]

Strony Poprzednia 1 126 127 128 129 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » pozbawcie mnie zludzen, mam 36 lat

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024