No nareszcie odezwała sie ta co założyła ten kramik. cieszymy sie.
Dopadłam do komputera tylko na chwilę. Muszę leciec do przychodni pokończące sie leki.
Ja nie przepadam za górami chociaz piekne. Byłam kiedys w Zakopanem i w Bukowinie.
Wybrałam sie też do Morskiego Oka. Szłam pod górę te 9 chyba km i przeklinałam swoja głupote
.Nad Morskie oko chyba wołami mnie nie zaciągną.
Góry sa rzeczywiście piekne. Najbardziej podobał mi się spacer Doliną Koscieliską. Piłam wodę ze żródełek. Fajnie.
morze mam na co dzień ,więc wybieram mój kochany Sandomierz i ziemie kielecką. To jest dziwne ale uświadomiłam sobie że w dzieciństwie nie widziałam innej wsi poza właśnie tamtymi rejonami.
Zawsze mówię że jestem dzieckiem miasta
Mieszkając w dzieciństwie w centrum Gdyni nie wyjeżdzaliśmy nigdy na okoliczne czyli kaszubskie tereny.
nie mielismy po prostu do kogo,a krajoznawczych wycieczek wtedy sie nie robiło.
I takim to sposobem naprawde myslałam że krajobraz kaszubski to bardzo płaski teren. Taki widziałam przeżdzajac przez Żuławy ,przez okna pociągu.
no i rozpisalam sie .
lece, napisze jeszcze jak wróce.
Piszcie jakies ciekawe historie