Aleksander Domogarow- Bohun
Nowy James Bond--jak sie nazywa ten aktor?
Zawsze ,zawsze ,zawsze- ROBERT REDFORD
Andy Garcia - chyba tak się to pisze. Lubię takie mocno południowe typy męskiej urody. A morza też zazdroszczę. Mieszkam koło Legnicy. Płasko jak na talerzu i szaro. Tęsknię za krajobrazem z kolorami. Przed wojną Niemcy uciekali stąd po paru latach mieszkania bo mikroklimat ponoć zabójczy.
A ja uwielbiam Antoniego Hopkinsa i Briana Browna oraz filmy z nimi.
Chociaż wymieniani przez Was aktorzy też należą do tych, których ogladam z przyjemnością. Zwłaszca Streep. No może oprócz nowego Bonda, nie podoba mi się ani jako Bond, ani jako facet.
Nie przepadam też za humorem typu Majewski, choć jego samego szanuję i podziwiam. Nie cierpię za to Wojewódzkiego i Dody.
A jeśli chodzi o filmy to kocham horrory, choć jestem bardzo delikatną osobą. A Wy?
69 2009-03-10 10:28:10 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:20:20)
No nie, dziewczyny - od wczorajszego popołudnia żadnego posta w naszej kafejce ??? Musimy się poprawić
70 2009-03-10 11:01:42 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:20:41)
Cofnęłam strony wątku by popatrzeć, kiedy ostatnio pisała założycielka kafejki. Już chyba minął tydzień - co u Ciebie Aloesko ?:)
Marilyn,ale ja nie mieszkam w tej miejscowości gdzie robiłam zdjecia. Do morza muszę dojechać samochodem ok 10 km.
Tam gdzie mieszkam tez żadna rewelacja, mała miejscowośc przy trasie na Szczecin . w moim mieście zaczyna sie droga na półwysep helski. ale my z mężem zawsze w niedziele gdzies wyjeżdżamy ,najczęściej nad morze.
Ten obraz,, żaglówki w porcie,, to miasto Puck nad zatoką Pucką. Dokładnie tak wygląda, niczego nie zmieniałam . zresztą obraz ,,droga nad morzem ,, to tez prawdziwy pejzaż nadmorski.
Wakacje jako dziecko spedzałam zawsze w okolicach Sandomierza i kocham tamten krajobraz.
Najbardziej lubie pooglądac w telewizji melodramaty ,coś o uczuciach. Np.,, Zaklinacz koni,,z Robertem Redfordem.
Musze się wyłączyć ,mąz zaglada co robię /ciekawski/ .a po za tym praca leży odłogiem.
trzymajcie sie.
72 2009-03-10 15:39:46 Ostatnio edytowany przez lida47 (2009-12-02 11:16:13)
Lśnienie to film, od kórego wszystko się zaczęło! Ależ ma klimat. A na Buttonie ostatnio też ryczałam. No i teraz na bieżąco Misteczko Twin Piks -nagrywamy, by zobaczyć dwa razy.
(wybaczcie jak źle piszę, ale nie uczyłam się angielskiego i chyba nie mam pamięci wzrokowej).
10 km do morza, pomarzyć można, ja muszę prawie całą Polskę przejechać!
A kto ma urodziny w marcu? Przyznać się!
Ja mam .03 marca.
To już chyba zbyt późno, by składać zyczenia! Ale naprawdę dobrze Ci zyczę! I pisz jak najczęściej!
Pozdrawiam was ciepło i serdecznie. wie, ,że tu rzadko wpadam, ale to tylko dlatego ,że nie mam jeszcze stałego podłączenia do komputerka. Ale pracuję nad tym Także to kwestia tylko i wyłącznie czasu i cąły czas o was pamiętam. Fajnie ,że piszecie i ,że jesteście. Miło się czytało Wasze posty !
Marilyn - byliśmy w Zakopanem. Mieszka tutaj jeszcze ojciec męża ( mąż jest z Zakopanego właśnie ) i jak przyjezdzmy mamy całą górę domu zawsze dla siebie bo dziadek ma duży dom i zajmuje tylko jeden pokój na dole. Jeszcze dwa lata temu wynajmował letnikom, ale teraz juz mu sie nie chce. I dobrze Ile można pracować
Uwielbiam gry, mąż też zresztą - a jak u was wolicie morze czy góry ? Gdzie najchętniej spędzacie czas ?
76 2009-03-11 09:57:15 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:21:31)
Witam dziewczyny Cześć aloeska
No ja się zabiję !!! - jedna ma morze o "rzut kamieniem", druga teściunia w Zakopcu.. No szlag mnie trafi
No nareszcie odezwała sie ta co założyła ten kramik. cieszymy sie.
Dopadłam do komputera tylko na chwilę. Muszę leciec do przychodni pokończące sie leki.
Ja nie przepadam za górami chociaz piekne. Byłam kiedys w Zakopanem i w Bukowinie.
Wybrałam sie też do Morskiego Oka. Szłam pod górę te 9 chyba km i przeklinałam swoja głupote
.Nad Morskie oko chyba wołami mnie nie zaciągną.
Góry sa rzeczywiście piekne. Najbardziej podobał mi się spacer Doliną Koscieliską. Piłam wodę ze żródełek. Fajnie.
morze mam na co dzień ,więc wybieram mój kochany Sandomierz i ziemie kielecką. To jest dziwne ale uświadomiłam sobie że w dzieciństwie nie widziałam innej wsi poza właśnie tamtymi rejonami.
Zawsze mówię że jestem dzieckiem miasta
Mieszkając w dzieciństwie w centrum Gdyni nie wyjeżdzaliśmy nigdy na okoliczne czyli kaszubskie tereny.
nie mielismy po prostu do kogo,a krajoznawczych wycieczek wtedy sie nie robiło.
I takim to sposobem naprawde myslałam że krajobraz kaszubski to bardzo płaski teren. Taki widziałam przeżdzajac przez Żuławy ,przez okna pociągu.
no i rozpisalam sie .
lece, napisze jeszcze jak wróce.
Piszcie jakies ciekawe historie
78 2009-03-11 23:24:12 Ostatnio edytowany przez aloeska (2009-03-11 23:28:00)
To chyba ta deszczowa pogoda dzisiaj ale wszystko mi się dziś komplikowało i leciało dosłownie z rąk
Do tego uczniowie i rodzice ( miałam dziś zebranie ) jacyś tacy nerwowi. Nie wiem czy mi się mi się wydaje dziewczyny ale odkąd się mówi o tym kryzysie to widzę jakoś tak dookoła siebie dużo więcej agresji. Nawet tacy rodzice, niby nic , a za chwilę się klócą o składkę na wycieczkę itd Widzę, że ludzi ten kryzys dobija. A jak Wam się wydaje ?Ehhh, taki mało optymistyczny dziś miałam dzień - ale może jutro znów zaświeci słońce.
79 2009-03-12 11:03:34 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:22:00)
80 2009-03-12 11:13:11 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:22:29)
Pozdrawiam serdeczne dziewczyny
81 2009-03-12 15:13:42 Ostatnio edytowany przez karmina50 (2009-03-12 15:31:17)
wiadomośc wykasowana przez autorke
82 2009-03-12 16:05:01 Ostatnio edytowany przez karmina50 (2009-03-12 16:12:48)
post usuniety.błąd
chciałam zamieścic link do yu tube. Niestety nie udało mi sie . ale jest na moim blogu,tam mozna odtworzyć.
Spiewa Luciano Pavarotti,arię z opery Donizettiego.
Piekna melodia.
84 2009-03-12 17:41:26 Ostatnio edytowany przez lida47 (2009-12-02 11:17:43)
Stęskniłam się trochę za Wami,
I wiecie co? W sobotę planujemy wypad do Warszawy na występ zespołu Omega. Znacie?
Wpadłam tylko na chwilę żeby sie zameldować.
Jakos słabo dzis mysle.
Ja ma tylko domek w małym miescie. ale za to bez kredytu.
ale tez nie mam na remonty.
Nie szukaj w sobie winy ,ludzie nie chcą sie przyjaznić ,po prostu.
Ja mam grupę znajomych razem malujemy. To nas łaczy.
Spotykamy sie dwa razy w miesiącu i gadamu sobie o naszych sprawach. Też fajnie. Cieszę sie że mam z kim pogadać.
jJutro coś może napiszę więcej.
Trzymajcie się.
Ja ma tylko domek w małym miescie. ale za to bez kredytu.
Hihihihi hahaha
to jest dobre
87 2009-03-12 23:15:20 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-09-17 11:44:35)
.
Aha , OMEGĘ pamiętam z końca podstawówki lub początku LO - to był zespół z Węgier, mocno rockowy - o ile pamiętam ..
A z kim \lidio jedziesz, z rodziną ?
88 2009-03-12 23:17:43 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:23:05)
Hej,
o braku szczęścia do przyjaciół, moze później, aż do tego dojrzeję
myśmy kredyt na dom wzięli na dość krótki okres czasu, żeby szybko spłacić, więc zacisnęliśmy pasa, a teraz zaciskamy jeszcze mocniej...
A Omega to raczej zespół mojego męża (jest nieco starszy ode mnie), ale kto nie słuchał "Dziewczyny o perłowych włosach", nawet obecna młodzież. Szukając jakiegoś ich utworu w necie, znalazła się informacja, że nie tylko jeszcze koncertują razem, ale nawet, że w Polsce! Postanowiliśmy więc "zaszaleć", choć z natury jesteśmy spokojni. Tak więc w sobotę odwiedzamy rodzinę w stolicy i z jej częścią wybieramy się na koncert do sali kongresowej -tylko jak tam się ubrać? Przyznam, że nigdy tam nie byłam
A jak Wasze plany na najbliższe dni?
90 2009-03-13 10:11:43 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:23:38)
Ach ! Zapomniałam, że "Dziewczyna o ......." to ich mega przebój. No jasne, że słuchałam.
Dobrej zabawy na koncercie !!!
Jak fajnie, że znalazłam ten "kącik"
Bałam się, że na forum piszą same młode kobiety.
Ja niedawno skończyłam 47 lat, mam dwoje wnucząt...7 letniego pierwszaka i 3 letnią rozrabiaczkę
Bardzo szybko zostalam (mimo własnej woli) babcią.
Fakt ten bardzo mnie dobił.
Nie chodzi o bycie babcią...tylko o wczesne ojcostwo mojego syna...na szczęście wszystko układa się dobrze.
Pozdrawiam moje równiesnice i zapowiadam, że będe tu częstym gościem
Teraz sobie popiszę. Jesli chodzi o nasz domek to też mielismy kredyt. ale mielismy nieprawdopodobne szczęscie. Bralismy kredyt jeszcze przed przełomem 89 roku, a w poczatkach lat 90-tych kiedy pieniądz sie zdewaluował i tracił na wartosci my spłacilismy od razu cały kredyt, to wyceniając dzisiaj byłoby może jakieś dziecięc tysięcy. Ale to była taka sytuacja w latach powojennych jedna,taki był moment w wartości pieniadza. Chociaż raz skorzystaliśmy z sprzyjajacej sytuacji. Bo potem już nigdy nic nam sie nie udało.
Na kryzysie straciłam troche.
Czy pracuje ,no pewnie i nic mi sie nie udaje.
Zaczęłam trzeci pejzaz ,moze ten wyjdzie. Poprzednie dwa zamalowałam .Chciałam troche pomalowac morze,ale to nie jest łatwe jesli chodzi o nasz kochany Bałtyk.
Może dlatego marynistów polskich można policzyć na palcach jednej reki. tych dobrych oczywiscie.
Naprawde ja znam trzech, a mam wiedzę na ten temat.
Ja na pewno nie bede czwartą. Pewnie bede w grupie wielu kiczarzy.
Na pewno wróce do lądowej stylistyki, jeśli można tak powiedzieć.
Morze to nie dla mnie.
Oczywiscie cos zamieszczę na blogu , nawet nieskończone , ale to jeszcze nie teraz.
Mężczyzni są okropni ,moj mąż chce decydować czy w ogródku kwiatki czy trawnik.Pokłóciłam sie.
Zamknełam się w pracowni i mam go w nosie.
Omega -ja tylko znam piosenkę , ,,dziewczyna o perłowych włosach,, innych nie znam. Może też ładne. Zyczę przeżyć na koncercie
Acha,witamy nową koleżankę. Mamy nadzieje że lubisz pisac. pisz jak najczęściej.
Ide pichcic obiad,musze przerwac robotę.
Do kitu z taką pracą.
potem jadę pozbyć się gotówki czyli zapłacić rachunki.
Trzymajcie sie.
Mam nadzieję że coś dzisiaj dopiszecie.
Nie mogę się rozpisywać, ale nie wytrzymałam, żeby tu nie zajrzeć
A skoro zajrzałam i przeczytałam, musiałam się zalogować i skrobnąć choć słówko !
Karmino, nie daj się, walcz o własny ogródek
Przepraszam, muszę już lecieć. Do jutra.
Upiekłam sernik, na 18 przychodzą znajomi (małżeństwo po bardzo poważnych przejściach).
Witam serdecznie Puszku M.
Ps. 40+ , piszcie, gdzie się podziewacie ?
Witam i żegnam jednocześnie,
szykujję się na jutrzejszy wyjazd na koncert do stplicy.
Wrażenia opiszę po powrocie.
Wróciłam z zajęć malarskich, nawet jestem zadowolona. Choć Karminie do pięt nie dorastam.
Odpoczywajcie i piszcie, żebym miała co czytać po powrocie.
Dzisiaj czas poświęcony chyba dla rodziny,dlatego pusto w naszej kafejce..
Mój mąz oglada ciągle te zimowe sporty więc spędzam czas przy komputerze.
Biję się z myślami czy iść upiec jakieś ciasto ,mam wątpliwości ,bo jednak kalorie ,a powinnam mocno ograniczyć.
Powinnam powiedzieć że od poniedziałku ograniczę.
ale mam za słabą wolę.
Co Lido robiłaś na malarskich zajęciach, napisz coś o tym.
Myślałam dzisiaj o naszej kafejce i mam taką myśl żebysmy od czasu do czasu podyskutowały o jakims problemie . niekoniecznie poważnym
Ja przez pewien czas uczestniczyłam w pewnym forum dla kobiet . ale po miesiącu już to stało się nudne ,uczestniczki nie rozmawiały dosłownie o niczym. Ich wpisy ograniczały sie do wymiany uprzejmosci,prawiły sobie komplementy, troche o rodzinie i tak nic ciekawego.
Jakiś temat zawsze by się przydał. Napiszcie co o tym sadzicie.
Ja proponuję na wstępie o muzyce, Lida wraca z koncertu więc bedzie okazja.Napiszemy co kazda lubi. Można znależc wiele muzyki na yu tube.I można przekazać do tej muzyki linki.
98 2009-03-15 12:43:54 Ostatnio edytowany przez aloeska (2009-03-15 12:44:18)
Super pomysł ! Ja generalnie zawsze lubiłam bardzo muzykę klasyczną, szczególnie Annie Sophie Mutter, uważam, że "dziewczyna" ma ogromny talent i jak widzę jej kariera świetnie się rozwija. Tutaj kilka linków. Ciekawe czy Wam przypadnie do gustu :
Obejrzałam i wysłuchałam .Nie znałam tej skrzypaczki.
Gra pieknie. Podobało mi się .
Swietnie że nie jestem sama z ta miłoscia to muzyki powaznej.
http://www.youtube.com/watch?v=jrjl7HWjMjw
to jest link do arii z opery Opowiesci Hoffmana.
Uwielbiam Marię Callas. Daje śpiewanym przez siebie ariom coś bardzo indywidualnego.
Witam pięknie.Chciałabym dołączyć do miłego grona koleżanek,po 40-ce.Mogę?Będzie mi miło.Pozdrawiam i życzę samych przyjemności z pisania.
witamy, cieszymy sie że jest nas coraz wiecej
Selena oczywiście- zapraszamy tutaj wszystkie babeczeki po 40 Ja niestety zaglądam najrzadziej- mam problemy z siecią jeszcze. Ale to tylko kwestia czasu
Ale myślę o Was. Karmina - Calleas jst cudowna !!! Bardzo dziękuje, za przypomnienie tej opery. Ja muzykę klasyczną próbowałam wpoić rodzinie. Dlatego zawsze u nas w niedzielę, przy obiedzie leci coś klasycznego. Siadamy wspólnie i w tle leci np. Bach albo Mutter. Bardzo się to u nas przyjęło. To sprawia, że obiad jest mimo ,że nawet skromny to w takiej wyjątkowej otoczce. Raz nawet kiedyś się spieszyłam i zapomniałam i córka mi zwróciła uwagę : jak to mamo, tak bez muzyki dzisiaj ? Także jestem dumna ,ze zaszczepiłam trochę pasji do takiego rodzaju muzyki i mojemu dziecku. Ale ja to nie tylko klasykę lubię. Uwielbiam też Krystynę Jandę, a szczególnie taką jedną piosenkę : A ja jestem proszę Pana na zakręcie. I żeby nam było miło dziś wieczorem. To dedykuję to wszystkim dziewczynom dziś w naszej netkafejce.
http://www.youtube.com/watch?v=P2rgRgR4LCg
I jestem ciekawa jakich utworów słucha reszta koleżanek
Witam, jestem tu pierwszy raz i cieszę się, że taka grupa jest na tym forum. To znaczy prawde mowić załapałabym się nie tylko do 40+ ale i do 50+ i nawet do 60+... Ale mam nadzieję, że mnie przyjmiecie :-)
Przeczytałam posty od poczatku grupy i widze, że rozmowa zeszła na muzykę, więc powiem, że lubię słuchać folku irlandzkiego i podobne klimaty - szkockie, celtyckie...
Pracuję, mam tez ogród do zaopiekowania.
spedzam wieczór przy komputerze więc witam nowa koleżankę. Zawsze cieszymy się kiedy dolacza do nas nowa osoba.
aloesko -Cudownu pomysl tak zachęcać rodzine do muzyki. Mój syn niestety tłukł te swoje rapowe kawałki ,i hip hop. nie dal sie
zreformowac. A dwie córki sa muzykalne i słuchaja muzyki bardzo różnej .
Krystyna janda miała wtedy wspaniały okres jako aktorka i piosenkarka. Uwielbiałam ,,Gumę do żucia,, w jej wykonaniu. oraz ballade o Janku Wisniewskim.Pamietam jakiś jej recital w telewizji ,transmitowali chyba na żywo. Wspaniałe piosenki aktorskie.
Portiso, też mam ogródek
.Chce posiac wczesna sałate w tunelu foliowym,ale czekam na lepsza pogode. Na wybrzeżu wszystko jest pózniej niz w centralnej Polsce.
Dobranoc trzymajcie sie .do jutra.
106 2009-03-16 11:44:16 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:24:58)
Cześć . Na razie nie mogę skorzystać z Waszych linków, ale jak tylko net mi przyspieszy - nie omieszkam tam zajrzeć.
107 2009-03-16 11:56:43 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:25:27)
Aloesko - a kiedy będziesz miała bezproblemową łączność ?
Trzymamy kciuki aby zabieg był krótki i bez komplikacji. Powodzenia i zdrowia.Będziemy oczywiscie myslały ciepło.
Będzie nam brakowało twoich wpisów.
Ale masz bogate gusta muzyczne. Ja sie muszę przyznac że tez lubie muzyke bardzo rózną, jazz ,rock, klasyczna. Nielubię popu .I jestem już znuzona starymi piosenkami-szczególnie tych z lat 60 i 70. Za bardzo były eksploatowane. Chociaz kiedys je kochałam ,to była moja muzyka.
No cóż co za dużo to niezdrowo
109 2009-03-16 12:38:55 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-03-16 12:46:18)
Dziękuję karmino . Idę gotować obiady na zapas mojemu mężowi (On dałby sobie radę i nie oczekuje tego ode mnie - ale sam jest bardzo opiekuńczy - a ja na razie "na chodzie"
- więc ułatwię Mu trochę życie).
No, idę wreszcie !!! Cześć
http://www.youtube.com/watch?v=TXIMA6gTxkE
nie mogłam sie powstrzymac żeby wam nie wkleic tej piosenki.Spiewa francuska aktorka Marie Laforet
i młody Daniel Olbrychski.
Kto pamieta ta piosenke z lat 70-tych?
111 2009-03-16 14:32:28 Ostatnio edytowany przez wczesajka (2009-03-16 14:33:20)
Witam Panie!
nie jest w kategorii wiekowej przypisanej temu watkowi, ale pozwolilam sobie napisac.
czytalam ,ze toczy sie rozmowa o muzyce, a ja muzyke kocham
i chcialam polecic Marilyn (widze pewne podobienstwo naszych gustów) oraz pozostalym Paniom liste wykonawców, kotrzy powalaja (przynajmniej mnie)
oto ona:dodam tylko- moj mezczyzna twierdzi ze to psychodeliczna muzyka
1. portishead
2.melanie pain
3. AIR
3. cocorosie
4. ladytron
i wiele innych ale na tym zakoncze. sprawdzcie to
a i jeszcze jedno - swietliki z lindą - w szcezgólnosci "FINLANDIA"
112 2009-03-16 16:53:24 Ostatnio edytowany przez Marilyn (2009-12-01 15:26:11)
nie mogłam sie powstrzymac ......//....
Hahaha - ja też nie mogłam się powstrzymać ..... : a kto lubił zespoły z lat 80-tych ?
np. Kult, Róże Europy, Chłopcy z placu broni, Tilt, Brygada Kryzys, Sztywny Pal Azji ............... itd
Tilt jest rewelacyjny!
nie pytaaaj mnie, czy naprawde... oj. dawno nie sluchalam.
Ja jednak jestem od was starsza , no cóz w latach osiemcdziesiątych nie byłam nastolatką.
To nie jest moja muzyka
Po za tym miałam wtedy małe dzieci i jak sobie przypominam bylam zajeta wyłącznie ich wychowywaniem.
Miałam jakąs totalną przerwe w słuchaniu muzyki.
odsłuchałam tych wykonawcow.-cocorosie i melanie paint
No nie jest to sztampa
nie leżą ?
Po odsłuchaniu tych wykonawców, stwierdzam że coś w tym jest
,nie oceniam negatywnie ale też nie poczułam że jest bliska memu sercu.
To jednak róznica pokolenia.
Nie słuchałam wszystkich. Obiecuję że odsłucham.
Z współczesnych zespołów bardzo lubię Myslowitz.
Mam tez trochę starą płyte Maleńczuka.Pudelsi. --Super.
och malenczuka to ja wielbie! tak samo zreszta jak wojtk awaglewskiego
pozwole sobie jeszcze raz cos polecic- plyta nosowskiej- piosenki osieckiej -REWELACJA!
Witam serdecznie.
Zaglądam od czasu do czasu i czytam ale z pisaniem trochę gorzej, bo nie miałam tyle czasu. Jestem pod wrażeniem waszych zainteresowań. Obecnie mało oglądam filmów. A muzyka, zawsze czegoś słuchałam. Teraz jak się uczę niestety muszę mieć spokój. Dzisiaj miałam troszkę czasu, to zabrałam wnuczka na spacer uczyliśmy się nowych słów. Ma dwa latka i wszystko go interesuje.
Karmino też mam ogródek, ale jeszcze za wcześnie, żeby coś w nim robić. Mieszkam w Wielkopolsce, to prawda, że wiosna tu nas trochę wcześniej ale jeszcze mówią o chłodach.
Dziękuję za linki, które wklejacie i które mogę odsłuchać i powspominać dawne czasy.
Pozdrawiam gorąco wszystkie Panie.
Mam bardzo zajęte dni, dlatego prawie nie piszę.
Dzięki Marylin, że o mnie pamięta i obiecuję napisać wkrótce o swich upodobaniach muzycznych i koncercie Omegi.
Mam nadzieję, że u niej wszystko dobrze.
Karmina na zaj. plast. znowu martwa natura, ale w planach plener Nikiszowca.
Pozdrowienia i oczekiwania na Wasze wpisy!
Witam Was wszystkie ponownie. Miło jest czytać, jakie macie szerokie zainteresowania muzyczne. Podziwiam! Z tego co wymieniono, Portishead jest mi najbliższa.
Jestem teraz "na przedwiośniu", więc planuję roboty ogrodowe na nowy sezon. Za oknem szaro i wietrznie, ale muszę przyznać, że lubię te porę roku, jak i wszystkie pozostałe zresztą.
Przedwiośnie to taka cudowna zapowiedź tego, co będzie za chwilę, czyli wiosny. A jak się żyje na wsi, to wyczuwa się najlżejsze drgnienie Koła Roku.
Marylin już mam nadzieję dobrze się czuje po zabiegu.
Zazdroszcze tego że mieszkasz na wsi. ale wymysliłam sobie taka teorię : nie każdy może mieszkac na wsi.
No bo jak sobie radzić jeżeli codziennie chodzimy do pracy na okresloną godzinę. A jeszcze dzieci do szkoły,trzeba je zawieść. Wieksze same musza autobusem. A jeśli zona pracuje to podwójnie cięzko.
NapiszPortiso co robisz na wsi, czy macie gospodarstwo , czy tylko mieszkacie.
Myślę że nie jestem zanadto ciekawa.
Uwielbiam wieś, jestesmy tam jednak bliżej natury.
Myśle że byłabym szczęsliwa gdybym miała mały domek na wsi. I tak częśc roku na wsi a część w miescie. Super.
Tak, Karmino, wies ma swoje dobre strony. Mniej więcej 20 lat temu kupilismy trochę ziemi na wsi i wyprowadzilismy się z miasta, nie całkiem, to znaczy mieszkamy na wsi oddalonej o 40 minut samochodem od miasta, a jak trzeba, a trzeba często, jesteśmy w mieście.
Jednak pracujemy głównie na miejscu.
Na naszej wsi nie mamy gospodarstwa, na części ziemi zrobiliśmy plantację leszczyny /nie mamy orzechów bo mamy wiewiórki.../ a część to ogród zrobiony dla ucieszności oczu i serca i dla rozlicznego zoologa w nim mieszkającego: zajęcy, bażantów, jeży i innych rozmaitych mniejszych i większych żyjątek: żaby, myszy, i nie wiem co jeszcze.
Nasze dzieci już są na swoim, to znaczy gdzieś w świecie, więc mamy ten komfort że nie musimy, prawie nic nie musimy, co jest bardzo miłe.
Ale to całe tałatajstwo zoologiczne jakoś trzeba przydbać. Większość tego dbania jest jednak miła. Nie narzekam w każdym razie.
Brakuje mi czasem mieszkania w mieście. Było wszędzie blisko, mogłam suchą nogą w zimie przejść przez ulicę, mogłam spotykać się z ludźmi częściej.
Acha, i moja garderoba tez wtedy inaczej wyglądała. W każdym razie nie miałam kaloszy, w czasie deszczu używałam pa-ra-sol-ki /!!!/ a rękawiczki miałam ze skórki, a nie "wampirki" jak teraz.
124 2009-03-18 22:04:04 Ostatnio edytowany przez karmina50 (2009-03-18 22:07:49)
Cos mało wpisów w naszej kafejce. Może wieczorem ktos zasiadzie do komputera.
Portiso ,bardzo ciekawa jest twoja opowieśc .
Wielu ludzi teskni za domem na wsi , taki dom kojarzy sie z rodzinnym gniazdem, gdzie wychowywały sie pokolenia od babci do wnuczat. Do takiego domu zawsze chętnie wracamy.To tkwi w ludziach.
Zawsze ktos tam czeka i wita wracajacych do takiego rodzinnego domu.
Ja ci zazdroszczę że możesz mieszkac mając wokół wspaniały ogród i wspaniala nature.
Co do spotykania z ludzmi to widzę naokoło siebie że ludzie nie kontaktuja się ze sobą, każdy żyje w zamkniętym domu. W izolacji od innych.
Pewnie na twojej wsi gdzie mieszkasz ludzie sa bliżej ze soba niż w mieście.
Ja mieszkam w małym miescie ale nie pamietam kiedy ostatni raz rozmawiałam z jakąs sąsiadka.
Mam na szczęście grupę znajomych o wspólnych zainteresowaniach , spotykamy sie i możemy porozmawiac.
Własnie wróciłam z takiego spotkania,Trzy godziny pogadalismy i było bardzo fajnie.
.Może ktos jeszcze dziś cos napisze.
Wlaczyłam teraz komputer ,więc będę miała czas żeby odpisac.
Umieściłam na blogu nowy obraz . Gdyńskie jachty.Zapraszam.
Witam ! Ja również pragnę dołączyć do Waszego szacownego grona. Mam 45 lat,pochodzę z woj.Swiętokrzyskiego,prowadzę działalność gospodarczą.Mam 1 syna , który ma 20 lat i własne życie.Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam!:)
witamy na naszym forum.cieszymy się ż dołaczyła nowa kolezanka
Witam Nieśmiała! Zapraszamy do kafejki. Kawę robimy we własnym zakresie, ale na miłe towarzystwo można liczyć.
Jakie własne życie mają teraz 20 letni mężczyźni? Bo mój syn jak miał 20 to poszedł sobie ...
Karminko, widziałam Twój obraz marynistyczny, jaką techniką jest malowany i jak malujesz obrazy: siedzisz nad brzegiem morza ze sztalugami czy z wyobraźni?
Ja troche też maluję, ale w wyobraźni. Dotyczy to mojego ogrodu. Kiedy stoję wpatrzona w jakiś punkt to mnie pytają: co ty robisz? A ja maluję, to znaczy sadzę w wyobraźni roślinki i próbuję je zobaczyc za rok i za 5 lat - bardzo miłe zajęcie.
Tak więc mogę powiedzieć, że tez zajmuję się malarstwem ;-) hahah.
Witam.Czy u Was także powrót zimy?Ale w sercu na pewno już wiosna.Pozdrawiam cieplutko.Ja nie mam talentu do malowania,rysowania,ale moje sny,to piękne obrazy.Krajobraz w nich-nieziemski.
portiso,
Czsami siedzę nad morzem i maluję. ale to latem jak jest ciepło.
Często ze zdjęc.
Z wyobrażni w minimalnym procencie, jakies szczegóły, poszczególne elementy.
W maju mam plener nad morzem więc już się cieszę.
Obraz na blogu olejny.