Bulinko ale pójdą walczyć zawodowi żołnierze, którzy wybierając służbę wojskową, muszą liczyć się z taką opcją, jak pójście na front.
Gdyby ktoś zaatakował nasze państwo, żołnierze z NATO też by nas wspomogli.
Natomiast rozumiem tych wszystkich młodych ludzi, którzy nie mają zamiaru narażać swojego życia, wolą uczciwie pracować na swoje rodziny, żeby mogly spokojnie i godnie żyć.
80,146 2025-08-23 10:01:48
80,147 2025-08-23 10:34:10
Dzień dobry.
Wchodzę do Was na chwilkę, bo zbieramy się na wypad do Trójmiasta. Szkoda, że pogoda typowo jesienna, 11-12 stopni i leje deszcz, o wietrze nie muszę wspominać
Młoda z narzeczonym sprezentowali mojemu mężowi na urodziny wypad do Quzi game. Taka atrakcja w Gdańsku. Termin i godzina były zamówione, więc musimy dziś jechać. Chcieliśmy z mężem skorzystać z okazji i spędzić dzień w Gdańsku, ale zrezygnowaliśmy Po atrakcji wracamy prosto do domu.
Pozdrowienia dla każdej z osobna i miłego weekendu życzę.
80,148 2025-08-23 10:58:13 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2025-08-23 10:58:39)
HEY
Taja wklejka super - to samo mam na myśli
zapisz sobie film do oglądnięcia https://www.youtube.com/watch?v=KB-8mWZ-Mk0
łezka mi poleciała
OJJJ tak na pogodę możemy narzekać bllee - chociaż u mnie teraz przedziera się słonko
Opisz potem jak spędziliście tą game w Gdańsku ???
Markadia Putin to chyba najbardziej znienawidzona osoba na całym świecie
Bulinka nikt nie chce wojny
80,149 2025-08-23 11:51:54
Taja no rzeczywiście,akurat Ci się pogoda skiepściła.
Markadia ja Cię rozumiem,bo mam synów,ale Bachasia też ma rację.Ci zawodowi żołnierze też mają rodziny.
Bachasiu niestety Putin ma swoich zwolenników.
Zrobiłam sobie przerwę na kawkę.Za oknem kosiarką bruździ zięć,ale do kawki nie muszę mieć ciszy. Grunt, że trawka będzie skoszona.
80,150 2025-08-23 14:00:10
Bulinko tylko, że Ci zawodowi żołnierze, dobrowolnie poszli do takiego zawodu, żeby w razie wojny bronić kraju, od tego są i nikt ich do tego nie zmuszał.
Inaczej to wygląda w przypadku cywilów, których siłą biorą na wojnę
Te chlopaki, które u nas pracują przy remontach, nie są żołnierzami, nie chcieli nimi być, wybrali inne zawody, dlatego woleli uciec od przymusowego pójścia na wojnę i ja to całkowicie rozumiem.
Taja u nas aż tak źle z pogodą nie jest, 17 stopni i słońce czasem przez te chmury się przebija, spacerować można
Jednak czuć już tą jesień.
80,151 2025-08-23 17:59:59
Już zgłaszam swoją obecność. Mężowi bardzo się podobało, zwłaszcza, że wygrał Ponadto namówiłam go byśmy pojechali pociągiem, a nie autem, co było dla niego dodatkową atrakcją
Nie jechał pociągiem kilka lat. Wszystko komentował, o wszystko pytał jak dziecko, które pierwszy raz jedzie pociągiem. Ale miałam z niego ubaw
Ogólnie udało nam się, bo deszcz nas mocno nie zmoczył, tylko mżyło.
To atrakcja, która łączy różne teleturnieje m.in. familiadę, 1 z 10, koło fortuny, milionerzy i gra o milion. Są pulpity i grzybki jak w oryginalnych grach, oświetlenie jak w tv. Jedyne do czego można się doczepić to to, że sztuczna inteligencja czasem popełnia błędy heh. Np. nie zaliczyła mi odpowiedzi, że synonimem pieniędzy jest mamona, a córce nie zaliczyła gotówki. Takie drobiazgi, ale ogólnie nie ma się do czego doczepić
Bacha> kiedyś, kilka lat temu oglądałam ten film, ale chętnie obejrzę jeszcze raz.
Dobrego wieczoru życzę wszystkim.
80,152 2025-08-24 08:26:19
Dzień dobry
Zapraszam na kawę.
Ależ zimno na dworze.
Jesień, jesień idzie.
80,153 2025-08-24 08:28:44
Córka ze swoim mężem mieli wesele.
Zostałam u nich w domu z dziewczynkami.
Weselnicy wrócili po godzinie pierwszej, wtedy ja wróciłam do swego domu.
Byłam wczoraj u cioci.
Najadłam się trochę strachu, bo ciocia mi zasłabła.
80,154 2025-08-24 09:01:55
HEYka DZIEWUSZKI
Czytka no i super dosiadam do Twojej kawci - senks
To najadłaś się strachu z ciotką Klotką
Dospałam dziś jak suseł wieczorkiem chichrałam się z kabaretu na Polsacie
od 22 giej spałam do 8,25 nawet do kibelka nie wstawałam
OJJJ tak jesień idzie zimne poranki już są ...
Taja - też doszłam na koniec tego filmu ,że go oglądałam parę lat temu
Czytałam wczoraj o tym Twoim teleturnieju - była jakaś nagroda dla Twojego mena ??
Sporo ludzi pierwszy raz od lat wsiadło do pociągu ... na peronach na nowo ludzi pełno
Bulinka mój cyc ma stopień oficerski - jest porucznikiem ale rezerwy
co jakiś czas jest wzywany do WKU
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE BEZ WYLICZANKI
80,155 2025-08-24 09:34:26
Witam Was niedzielnie
U mnie słoneczko, ale zaledwie 13 stopni, a jeszcze niedawno 30 stopniowe upały były.
U córki w Tunezji bylo wczoraj 32, ale ma fajnie.
U nas już prawie jesień
Pozdrawiam i źyczę miłego dnia
80,156 2025-08-24 13:08:40
Cześć dziewczyny,
Dosiadam do kawy, dzisiejszej nocy bawiłam się z 'Radiem Park' , tak długo aż wszystkie popadałyśmy, stare baby a skakałyśmy jak młode kozy dziś stóp nie czuję, zakwasy po całości, ale jak policzyć ile radości było to strat nie ma.
Co do polityki wojennej, mam inne zdanie, w Tv pokazują tyko co chcą nam pokazać, dużo dużo dzieje się w świecie, czytamy o wiecznych negocjacjach i co z tego ? nic, tak ma być, wszystko jest po coś, czy to na Ukrainie, Rosji, Palestynie, Haiti, Sudanie itd.. wszędzie się tłuką, co chwila gdzieś jakieś konflikty wyskakują, czemu jedne da się ugodzić, a inne się ciągną ... eh..
Piękny słoneczny dziś dzień, życzę wszystkim miłego odpoczynku
80,157 2025-08-24 14:57:48 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2025-08-24 14:58:19)
Witajcie.
U nas dziś padało rano, teraz słonecznie, ale wieje straszliwie. Wiatr nie zachęca do spacerowania, zwłaszcza moje chore stawy
Co do polityki światowej i wojen/konfliktów zbrojnych to mnie zastanawia ostatnio liczba pożarów w kraju. Codziennie, a może i 2 razy dziennie media lokalne informują o pożarach. Najczęściej jakieś duże zakłady, hale, ale też inne większe obiekty. U nas 2 tyg.temu pożar, o którym mówili w tv, a wczoraj kolejny pożar nieco mniejszy. W Trójmieście nie ma dnia by nie informowali o jakimś pożarze. I nikogo to nie niepokoi? Nikt się nie zastanawia? Ciekawe czy ktoś zaczyna w ogóle te sprawy łączyć ze sobą, badać? Ja mam pewne spostrzeżenia, ale co to da??? Kogo to obchodzi
Bacha> fajnie czasem obejrzeć ponownie stary film. Nie było nagrody
Pozdrowionka dla każdej z osobna i miłej niedzieli.
80,158 2025-08-24 16:34:39
Witam serdecznie
Zdecydowanie zrobiło się już jesiennie.
Trudno, trzeba wyciągnąć cieplejsze ciuszki.
Ja zaczynam realizować plan na jesień; w piątek okulista, muszę uzgodnić termin podstawowych badań.
I zakupy - nowe zasłonki, firanki i inne rzeczy do mieszkania.
Część rzeczy już się zniszczyła i dojrzałam do decyzji żeby wprowadzić trochę zmian.
To takie moje plany na koniec lata.
80,159 2025-08-24 18:24:12
Witam!
U mnie miał dziś być grill,ale z powodu wiatru,zrobiłam obiad. Był starszy syn z dziewczyną, córka z mężem i dziećmi i my. Młodszy syn pojechał dziś nad ranem w trasę.
Córka z mężem pakują się dziś i jadą w góry. Pogoda dla nich dobra,bo w góry raczej upały nie wskazane. Na tydzień czasu jadą do hotelu z placami zabaw zamkniętym i otwartym i z basenem. Starszy syn w piątek do Bułgarii lecą.Kurcze, aż Im zazdroszczę. W te góry też bym pojechała heh ..
Tymczasem ja od jutra znów maraton. Ciekawe jak ja długo to jeszcze wytrzymam.
Nie wiem,czy patrzyłyście,ale na czwartek, piątek u nas 31 stopni.Także lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa.
80,160 2025-08-24 19:48:42
Niedziela minęła mi leniwie, gdyby nie wyjścia z psem na spacer, zasiedzialabym się na amen
Jestem zaniepokojona pogodą, bo cały tydzień ma być słoneczny i dość ciepły, a w sobotę jak na złość ma padać
A planujemy tego grilla urodzinowego dla taty.
No cóż, zobaczymy, może jeszcze coś sie zmieni w prognozach.
Bulinko a gdzie w góry jedzie Twoja córka?
Bo ja właśnie dzisiaj, zarezerwowałam na 3 dni pokój w tym hotelu w Szczyrku, o którym Wam pisałam.
Ale dopiero na 28 września, bo wcześniejsze terminy albo nam nie pasowały,, albo były już zajęte
Mam nadzieję, że ten króciutki wyjazd nam wypali.
Asterko zmiany w domu od czasu do czasu są wskazane
Ja to bym co chwilę coś zmieniała, ale mąż tego nie lubi
Miłego wieczoru Wam życzę
80,161 2025-08-24 21:19:57
Markadia córka jedzie do Białki Tatrzańskiej.
Co do pogody,to długo czasu masz jeszcze.Czasem prognoza zmienia się z dnia na dzień.
80,162 2025-08-25 07:08:26
Heloł, ja dziś stawiam kawę w poniedziałkowy ranek
Pozdrawiam wszystkich
80,163 2025-08-25 07:54:29
Heyka DZIEWUSZKI
Taja - ja to fajnie dosiąść się do postawionej kawci - smakuje wybornie
Bulinka w Białce Tatrzańskiej jest ładniutko no i spokojniej
Markadia - obyś trafiła na pogodę w tym Szczyrku - bo tam jak nad morzem jak nie ma pogody to zostają knajpki
Ile za dobę płacicie ??? Pewnie ze śniadaniem tak ???
Misty ??? wróciłaś ???? by jutro spotkać się w Krakowie ???
Asterka pomalutku jesień do nas puka
Pozdrawiam WSZYSCIUTKIE bez wyliczanki
80,164 2025-08-25 08:03:54
Czołem Babeczki
O, jest już kawka
Z Mazur wróciłam wieczorem. Pendolino to super wynalazek. Wyjechałam ok godz. 15, a przed 20 byłam już w domu, jadąc przecież przez całą Polskę.
Pobyt udany, pogoda w sobotę jedynie była kiepska.
Od południa padało, zajęłyśmy się więc sprawami domowymi- koleżanka robiła porządki, ja upiekłam ciasto ze śliwkami, które dostałyśmy od znajomego i zrobiłam obiad.
Pod wieczór wybrałyśmy się na spacer wzdłuż jeziora, miało (według prognoz) się przejaśnić.... a po drodze złapał nas jeszcze większy deszcz.
Miejscówka ogólnie spokojna, bardziej odludna niż moje poprzednie miejsce pracy
ale (jak nieraz pisałam) na krótkie urlopy lubię takie miejsca.
Moja przyjaciółka jest śpiochem, ja wstaję wcześnie, więc o poranku siadałam sobie z kawą i książką na tarasie, z widokiem na jezioro, mając za towarzystwo stadko danieli i lisa, które bez obaw podchodziły na odległość kilku metrów
A teraz został mi ostatni tydzień w domu, też pełen planów
BaChasiu-- zadzwonię później do Ciebie
80,165 2025-08-25 08:08:42
Heyka!!!
Też przysiadam z poranną kawusią.
Ranek u mnie pochmurny i chłodny, końcówka wakacji dla dzieciaków nie za bardzo.
Wczoraj miałam taki dzień telefonicznych kontaktów rodzinnych i przyjacielskich.
Dowiedziałam się, że 21.09 planowane jest spotkanie rodzinne. Fajnie bo w większym gronie już dawno się nie widzieliśmy.
Mam nadzieję, że wszystko dobrze się poukłada i spotkanie będzie udane.
Dobrego dnia wszystkim życzę.
80,166 2025-08-25 10:13:57
Witajcie w nowym tygodniu
U mnie słoneczko, ale temperatura niezbyt letnia, bo 17 stopni, ale od jutra ma być coraz cieplej
Niech dzieciaki maja fajną pogodę na ten ostatni tydzień wakacji
A ja zaraz wybieram się na drobne zakupy i muszę zahaczyć o weta po tabletkę na kleszcze dla psa, co 5 tygodni dostaje taką tabletkę.
BaChasiu w tym hotelu mamy śniadania i obiadokolacje.
Jeśli nie będzie pogody, w tym hotelu jest basen i cala strefa SPA, będziemy więc miały co robić.
Chociaż jeśli będzie ładna pogoda, spacery po okolicy też mamy w planach
Asterko fajne są takie spotkania rodzinne, u mnie takie było niestety na pogrzebie mojej mamy, rodzinka nie zawiodła i przyjechało sporo osób.
No niestety, ale tak u nas, spotykamy się w większym gronie tylko przy weselach i pogrzebach.
Mysti cieszę się, ze wypad na Mazury był udany.
Mazury mają swój niepowtarzalny urok, mojej córce bardzo sie spodobały, ten klimat tam panujący ją zauroczył
Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dzionka
80,167 2025-08-25 12:48:24
HEY
Obie z Misty już mamy zgrane pociągi i super bardzo się cieszę i jeszcze będzie nasza krakuska LUCynka i git
Jeny a ja na Mazurach nigdy nie byłam a mam tam nawet rodzinkę pod Biskupcem
Po takim zatłoczonym Władku - też chętnie bym spędziła parę dni na zadupiu
Chociaż mam na co dzień wymarłe miasto
Markadia - no to spoko hotel w razie niepogody będziecie się taplać w basenie - super
A z kim jedziesz ??? To ile doba kosztuje na jedną osobę ?? pisz migusiem
Asterka spotkanka rodzinne są fajne
Niech to słonko wyjdzie i przygrzeje - bo idę dziś na pifffko z Jolką
W domu robi się chłodno
80,168 2025-08-25 14:16:06
Wróciłam z zakupów, raz chmury, raz słońce, ale dość mocno wiało
Weszłam do ciucholandu, bo jestem w żałobie po mamie, a nie mam kompletnie żadnych czarnych ciuchów, ba ja nawet za bardzo ciemnych ubrań nie mam, bo nie chodzę w takich, a już szczególnie latem.
Kupiłam sobie żorżetową bluzeczkę i czarny zapinany sweter.
Po domu chodzę ubrana w normalne ubrania, ale kiedy gdzieś wychodzę dalej, albo widuję się z Tatą, jednak czuję, że powinnam ubierać ciemne kolory.
Tak czuję i tak mam zamiar robić przynajmniej przez jakiś czas
BaChasiu doba w tym hotelu za pokój dwuosobowy była 699 zł, ale przy podsumowaniu wyszło nam 1800 zł.
A jadę jak zwykle z córką, bo z kim innym miałabym jechać
80,169 2025-08-25 16:50:12
Kurcze,to drogo Markadia,bo córce od poniedziałku do niedzieli za 2+2 wyszło 2200 z tym, że bez obiadów,a tylko że śniadaniem.
Dziewczyny o której się spotykacie w Krakowie? Tak wogóle,to czekamy na relację.
Wybaczcie, że się do wszystkich nie odniosę,ale ściskam Was wszystkie.
80,170 2025-08-25 17:31:35 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-08-25 17:36:39)
Bulinko hotel hotelowi nie równy, jedne są droższe, bo mają lepszy standard inne tańsze.
Ten nasz ma basen i strefę wellness &spa w cenie, z której możemy korzystać bez limitu, no i mamy śniadania i obiadokolację
Były też inne tańsze hotele, ale mi zależało, żeby był basen ze schodkami i jacuzzi w podłodze, do którego będę mogła wejść.
Bo po drabinkach nie mogę się wdrapywać
A to nie takie proste znaleźć hotel gdzie basen ma schodki, zdecydowana większość ma niestety tylko drabinki
A też im więcej nocy się rezerwuje, tym większe zniżki naliczają, dłuższe pobyty są bardziej opłacalne niż krótsze.
Tak, że nie ma co porównywać
80,171 2025-08-26 06:55:35
Dzień dobry
Zapraszam na świeżo parzoną kawę.
80,172 2025-08-26 07:11:04
HEYka DZIEWUSZKI
Czytka senks za kawkę dosiadam się i piję swoją
Bulinka spacerkiem dojdziemy na Rynek w samo południe by posłuchać hejnału
Markadia za wygody się płaci no i fajnie
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE
80,173 2025-08-26 07:19:58 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-08-26 07:26:43)
Dzień dobry
Czytka kawa w pięknej zastawie podana, poproszę x 3
Dziewczyny miłego spędzenia dnia w Krakowie.
Od lat nie wchodzę i nie wejdę do ogólnodostępnych stojących basenów, jacuzzi, balii itp.. za dużo moczu, chloru, śr. chemicznych. Jak wiecie skóra to największy i najbardziej aktywny organ człowieka. Jak byłam w sanatorium, fizjoterapeuta który prowadził zajęcia na basenie sam mi odradził przebywania w takich wodach
80,174 2025-08-26 08:00:37
Czołem Babeczki
I ja dosiadam z kawką, jeszcze w domu
Za godzinę ruszam, żeby koło południa być w Krakowie. Mimo dogodnych połączeń to też mała wyprawa.
Pogoda zapowiada się idealna- w miarę ciepło (22 stopnie) i sucho.
Na pewno podzielimy się tutaj później wrażeniami.
Szkoda, że nie będzie nas więcej, ale może to pierwsze spotkanie zapoczątkuje kolejne w innych "konfiguracjach"
Fajnego dnia
80,175 2025-08-26 09:17:20
Witajcie
U mnie słoneczko, no i dobrze, niech końcówka wakacji będzie słoneczna i ciepła.
Martwię się jednak sobotą, bo cały czas pokazuje mi deszcz, więc z tego urodzinowego grilla dla taty, chyba nic nie wyjdzie
Jak na złość, bo cały tydzień ciepły i słoneczny, a w sobotę ma padać
Inny dzień nie wchodzi w grę, bo wszyscy pracują, jedynie ta sobota była najlepszą opcją.
Zaraz idę do zieleniaka po paprykę, mam zamiar zrobić faszerowaną na obiad
Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego wtorku
80,176 2025-08-26 10:19:07
Wszystko mi się pokręciło w robocie przez te L4 mojej pani i teraz pracuję w sześciu miejscach. Ten tydzień pomaga mi młoda,a potem jak L4 się przeciągnie,to nie wiem co będzie,a tak czuję, że się przeciągnie. Jak poczytałam o tej przepuchlinę kręgosłupa,to moim zdaniem ta kobieta powinna zmienić pracę.
Zrobiłam sobie małą przerwę,bo podjechałam po młodą na dworzec.Nie mogła dziś ze mną od razu jechać,bo była na pobraniu krwi.
80,177 2025-08-26 12:02:22
Witam serdecznie!
Dziewczyny udanego spotkania życzę! I oczywiście też czekam na relacje.
U mnie dziś już bez wiatru i sporo słońca, załatwiłam zakupy, podlałam roślinki a teraz pora na herbatkę.
Bulinko zbyt dużo masz pracy, współczuję Ci. Może dałoby radę znaleźć kogoś na zastępstwo tej chorej pracownicy.
Markadia też martwi mnie prognoza na sobotę. Tydzień w miarę słoneczny a w sobotę deszcz. Mam nadzieję, że może się nie sprawdzi....
Serdeczności dla wszystkich przesyłam.
80,178 2025-08-26 16:39:39
Witam serdecznie.
Słucham mojego najnowszego odkrycia w muzyce, czyli Korteza. Praca domowa czeka, a ja dziś się wcale nie zabrałam za faktury. Nastrój mam melancholijny jak piosenki Korteza
My w sobotę jedziemy do mojej mamy na urodziny. Jestem na terapii w czasie pisania do mamy listu z żalami, by się z nimi uporać. Tym trudniej mi będzie tam jechać... eh.
Życzę Wam udanego spotkania. Zdajcie nam relacje jak było
Pozostałym życzę udanego popołudnia
80,179 2025-08-26 18:10:26
Asterka nie jest prosto znaleźć kogoś zaufanego na zastępstwa. Poza tym nie stać mnie na dłuższe zastępstwo na zlecenie.
Taja,czy wpadły Ci kiedyś do ręki książki Ewy Woydyłło? W internecie są też fragmenty Jej wypowiedzi.
Zresztą dziewczyny pewnie nie jedną z Was zainteresują.
80,180 2025-08-26 18:50:06
Bulinko> słucham jej czasem na podcastach na yt
80,181 2025-08-26 20:05:39
Byłam teraz na ostatnim dzisiaj spacerku z psem, jest ciepło, przyjemnie się spaceruje, ale na ziemii jest już mnóstwo opadniętych suchych liści.
Dzieciaków bardzo dużo, na placu zabaw, bo powracały z wakacyjnych wojaży, jest więc głośno, ale to dobrze, że są one na dworze, a nie w domu przed komputerami.
Dużo dzieciaków widzialam na rowerach, większość w kaskach na głowie, co też mi się podoba.
Może nie jest tak źle z tym naszym młodym pokoleniem
Rozkminiałyśmy dzisiaj z córką, co zrobić z tą sobotą i urodzinami taty i zdecydowałyśmy, że zrobimy je w domu.
Musimy tylko rodzielić, co kto zrobi, co kto przyniesie, z grillem na działce, byłoby prościej
BaChasiu i Mysti jak Wam minęło spotkanie, dajcie znać
Miłego wieczoru Wam życzę
80,182 2025-08-26 20:49:18 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-08-26 20:49:40)
Coś dziewczyny się nie odzywają.Chyba się jeszcze nie rozeszły..
80,183 2025-08-27 07:04:29
Dzień dobry
Nasze Basie pewnie zmęczone po spotkaniu.
Kawę postawię, a one będą miały już gotową.
80,184 2025-08-27 07:19:19
HEYka DZIEWUSZKI
Dzięki za życzonka co do spotkania naszego - było SUPER
Kraków - to bardzo piękne i klimatyczne miasto
My nie zwiedzałyśmy zabytków - tylko zaliczałyśmy knajpki
Pierwsze kawka w Sukiennicach - na wprost kościoła Mariackiego ( Hejnał wysłuchany )
Potem spacerek na Kazimierz na obiadek - Jeny tak dobrego i wielkiego kotleta nie jadłam od lat - mega sama jego wielkość jak i chrupkość
Po obiedzie spacer na około Wawelu wzdłuż Wisły
Wróciłyśmy na Rynek dopchać lodami .. w kolejnym ogródku kawiarnianym
Pogoda była idealna
Na dworcu byłam ciut wcześniej by znaleźć peron a i tak przed samym odjazdem był komunikat ,że odjeżdża z innego peronu
Biegusiem przebierałam nogami za innymi pasażerami W mojej Pipidówie ledwo zdążyłam na autobus
W domu byłam - 20.30
Byłyśmy tylko we Dwie z Misty
Misty przywiozła mi podarunek z Maroka - piękniutki podstawek pod kawkę - idealnie utrafiony prezent - senks
Pozdrawiam WSZYSTKIE bez wyliczanki
80,185 2025-08-27 07:33:51
HEY CZYTKA senks za kawkę
Jeszcze napiszę co do ARABEK
snuły się po Rynku w tym piekącym słońcu a nie było jeszcze upału
w takich czornidłach
jeszcze do tego miały ubrane okulary - ja ONE wytrzymują w tych strojach
kolorowo tez były ubrane
Piękne młode kobiety
80,186 2025-08-27 07:50:04 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2025-08-27 07:53:41)
Czołem Babeczki
Wczoraj padnięta wróciłam
Nie, nie spotkaniem zmęczona, bo było super, ale podróż mnie "dobiła".
Poranny pociąg miał lekkie opóźnienie, ale nie było tak źle. Za to powrotny kilka razy miał "nieplanowane postoje" i finalnie byłam w domu koło 21:30.
Tematów do rozmów nam nie zabrakło. Przeszłyśmy wspólnie 8,5 km (aplikacja mi liczyła).
Obiad faktycznie wyśmienity, dużo i stosunkowo tanio. Ja zamówiłam żeberka- nie dałam rady zjeść całej porcji.
Lody mnie wykończyły
A kawkę (ja herbatkę) piłyśmy w takich okolicznościach:
Zaraz lecę do sklepu i paczkomatu.
Mam do odebrania kilka książek i muszę nadać paczkę z butami, które sprzedałam na Vinted
Dziś popołudniu przywożą mi Franka i będzie u mnie do piątku.
Idziemy razem kupować tytę Wczoraj BaChasia mi uświadomiła, że nie wszyscy znają ten zwyczaj.
80,187 2025-08-27 07:52:50
Dziś środa- dzień loda, ale ja dzisiaj za lody już podziękuję
80,188 2025-08-27 08:24:25
Fajnie, że spotkanie udane.
Co innego widzieć się na żywo, rozmawiać, pić razem kawę, spacerować.
Cieszę się, że mogłyście się spotkać.
U nas zimno, na termometrze zaledwie 9 stopni.
Niby ma wrócić ciepło, ale czy tak będzie.
Dzisiaj przyjeżdżają wnusie.
Córka zmienia pracę tzn też będzie pracować w przedszkolu, ale w innym.
Też będzie nauczycielem wspomagającym.
Dzisiaj jest rada i ona musi tam być.
Wczoraj pożegnała się z koleżankami w poprzednim przedszkolu.
Były łzy, przytulania, prezenty.
Mąż już przygotowuje ziemię do jesiennych siewów.
Rozwozi obornik, orze. Dużo jest pracy.
80,189 2025-08-27 09:36:28 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-08-27 11:28:31)
Witam w środku tygodnia
U mnie na razie pochmurno, ale potem ma się wypogodzić i zapowiadają nawet 27 stopni.
W sobotę nadal pokazuje deszcz niestety
BaChasiu i Mysti cieszę się, że spotkanie bylo udane i pogoda dopisała
Tych arabów w Polsce coraz częściej się widuję, jedna taka nawet mieszka w bloku na przeciwko, często ją widuję z dzieckiem w wózku, nosi taką chustę, że tylko twarz widać.
Mysti dziękuję za lody, fajnie, że przypomniałaś i kontynuujesz naszą lodową tradycję
Co do tej tyty, to też kiedyś myślałam, że to ogólnopolski zwyczaj, a jednak podobno tylko na Śląsku go znają
Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dzionka
80,190 2025-08-27 12:22:47 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-08-27 17:17:42)
U nas tej tyty nie ma,czyli w Wielkopolsce.
My mieliśmy problem z maseczkami,a te Arabki...szkoda gadać.
Też się cieszę, że spotkanie się udało. Szkoda, że nie mogłam być.
80,191 2025-08-27 13:18:52
Bulinko ale Ty pochodzisz ze Śląska, więc chyba znasz ten zwyczaj z tytą, pełną słodyczy?
Inaczej na to mowi się róg obfitości, który wręcza się dzieciom idącym do 1 klasy
Mnie osobiscie ten zwyczaj bardzo się podoba, ja sama, też dostałam od rodziców taki róg, a było to w 1978 roku, więc o słodycze nie było tak łatwo, a jednak się postarali
No i moje obie dziewczynki oczywiście też taką tytę dostały
A za dwa lata dostanie ją Lilianka, jesssu jak ten czas leci, dopiero co się urodziła
80,192 2025-08-27 18:08:17
Nie wiedziałam co to jest ta tyta, ale teraz już wiem.
Tak naprawdę pierwszy raz słyszę to słowo.
Dużo się u mnie teraz dzieje, ale takich rzeczy pozytywnych, radosnych.
Są i sprawy mniej radosne, ale te dobre przeważają.
Dzisiaj kurier przywiózł nam materiał siewny kwalifikowany.
Nie będziemy już zboża na siew młynkować, ani zaprawiać zaprawą.
Kwalifikat jest bardzo drogi, ale to nowa odmiana i gotowa do siania.
Siew będzie pod koniec września.
Tak sobie myślę : wyroby z mąki są bardzo drogie, chociażby pieczywo.
A zboże w tej chwili jest najtańsze od kilkunastu lat.
Wcale mnie nie cieszy ta duża ilość skoszonego ziarna, bo nic nam z tego nie zostanie.
Ropa, opryski i nawozy pochłoną wszystko.
A mówią, że rolnikowi jest teraz dobrze, bo mają nowe maszyny, traktory.
Tylko, że te sprzęty kupują na kredyt i latami spłacają.
No to sobie ponarzekałam.
80,193 2025-08-27 19:45:46
Witajcie wieczorkiem
Nie mam za wiele do powiedzenia. Miałam dziś w pracy kolejny ciężki dzień, pod presją. A ja się po tym strasznie męczę psychicznie. Tak wiec teraz słucham muzyki relaksacyjnej i mam pustkę w głowie.
Cieszę się, że dwóm dziewczynom udało się spotkać i że spotkanie było przyjemne.
Przeczytałam wasze wpisy, ale trudno mi dziś odnieść się do każdej z osobna. Jedynie zwrócę się do Markadii, bo poruszyła temat o którym mogę napisać. Moja mama dostałą zakrzepicy i lekarka zakazała chodzić, dźwigać i długo stać. A że ma urodziny to chciałam zrobić składkowe urodziny z bratem. Ale oczywiście wyszło jak zwykle Stanęło na tym, że zrobię ciasto, brata pasierbica zrobi babeczki (z łaski od niechenia oczywiście), wypijemy kawę i do domu. Zero zaangażowania ze strony brata. Usłyszałam od niego, że jeśli on ma coś robić i przynosić to on to pier*oli i może wcale nie przychodzić
Eh...
Życzę wszystkim dobrej nocy
80,194 2025-08-28 06:51:26
Dzień dobry
Zapraszam na kawę.
Dzisiaj już znacznie cieplej.
80,195 2025-08-28 07:59:07
HEYka DZIEWUSZKI
Czytka piękniutka kawka - senks właśnie swoją zaparzyłam
No tak Nas robią w konia zboże tanie a pieczywo non stop droższe
Taja Twój braciszek Nie zaskoczył mnie - w wielu rodzinach tak jest ..
Bulinka może kiedyś gdzieś się spotkamy
Misty - Asterka - Markadia - Kamoa i całą resztę pozdrawiam
80,196 2025-08-28 08:57:54 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2025-08-28 08:59:21)
Hejka.
Czytka> zgadzam się z Bachą że piękna dziś kawa, z margerytkami i porcelanowym kotkiem.
Bacha> a wiesz co jest najgorsze i pewnie też dość powszechne w innych rodzinach? Że mama przepisała mu działkę (tę gdzie był domek letniskowy), bo myślała że on w ramach wdzięczności będzie dla niej milszy i znajdzie dla niej więcej czasu I sama przyznała niedawno, że jest rozgoryczona i rozczarowana
A ja nie heh, ani trochę. Odnoszę wrażenie, że po zapisaniu działki jest wręcz przeciwnie, czyli brat dostał co chciał i ma już kompletnie wylane
A jego żona mu w tym dopinguje, jeśli nawet go sama nie namawia, bo to jest niezła intrygantka.
Ja zdecydowałam, że zrobię sałatkę, ale w małej miseczce tylko dla mamy. Gdy odjedziemy to niech zje sobie sama na kolację.
Wszystkim Wam życzę miłego dnia, ładnej pogody i dobrych relacji z rodzinami.
80,197 2025-08-28 09:31:57
Witajcie w czwarteczek
U mnie słoneczko i ma być bardzo ciepło, lato wróciło
Niestety na sobotę nadal pokazuje deszcz, co prawda lekki, ale caly dzień ma być pochmurny i wietrzny, nie jest to dobra pogoda na grillowanie.
Jest więc zmiana planów i urodziny taty zrobimy w domu
Taja współczuję takiego brata i całej tej sytuacji.
My podzielilysmy się z siostrą i starsza, córką i robimy wspólną imprezę urodzinową.
My zrobimy sałatkę jarzynową i upiekę ulubioną szarlotkę taty, starsza córka przywiezie frankfuterki do tej sałatki i coś tam jeszcze pod Ich dzieci, żeby zjadły, ma też kupić 4 piwa, bo faceci wypija po 1 piwku.
A siostra ma przynieść inne napoje, trochę wędlinki i jakieś drobne przekąski.
Urodziny powinny być udane
Tata kończy 78 lat, więc trudno, żeby sam wszystko przygotowywał.
Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę pogodnego dnia
80,198 2025-08-28 12:40:10
HEY
Taja tak to jest w rodzinkach
tiiaaaa daleko szukać
Moja MAMI była głównym najemcą tego starego mieszkania
Więc u notariusza musiała ona pierwsze podpisać akt notarialny kupna
Jeszcze była na chodzie poszła do brata i pochwaliła się ,że dzisiaj kupiła mieszkanie WOW
Ale tego ,że mój syn dał na wykup już nie powiedziała ...
Zaraz chyba do 2 tygodni robiliśmy akt darowizny na syna
Latka leciały - kupiliśmy to moje obecne - mieszkałam z MAMi
Syn wyprowadził się na inne osiedle
Nie pamiętam czy przed śmiercią MAMi czy po
Bratowa - wychodząc ode mnie - mówi szybcikiem
- A Marianowi należy się zachowek ! ( z tamtego mieszkania )
- Ja Ci ku-wa dam zachowek
tyle jej odpowiedziałam
Kiedyś przy okazji Bratu wyjaśniłam i okey
Przy dzieleniu majątku po zmarłych rodzicach - to w mało której rodzinie jest zgoda
Taja brata nie zmienisz
Markadia - robicie urodziny składkowe i tak ma być
Byłam na targu - łłłOO Matulu jak w słońcu jest gorąco - dobrze, że chociaż jest wiaterek
80,199 2025-08-28 13:57:53
Witam serdeczni
Cieszę się, że miałyście udane spotkanie w Krakowie. Dziękuję za zdjęcia. Z sentymentem patrzyłam na to z Rynku krakowskiego.
Też chodziłam tam do kawiarenek. Miło powspominać.
Gdy patrzę na kobiety z krajów arabskich to bardziej doceniam, że mieszkam w Polsce.
Dziś jest pięknie słoneczny dzień chociaż to słońce już takie jesienne.
Wczoraj miałam mocno zajęty dzień, spotkałam się z przedstawicielami Klubu Seniorów i uzgadnialiśmy udział naszego Klubu Zdrowia w spotkaniu plenerowym seniorów w przyszłym tygodniu. Mam nadzieję, że się uda!
Po południu spotkałam się z kumpelą; ona ma ostatnio sporo problemów ze zdrowiem a rodzinka uważa, że przesadza i symuluje.
Jest tym załamana, że nie może liczyć na wsparcie bliskich. Starałam się ją wesprzeć.
Marka] dobrze, że wspieracie tatę bo na pewno jest mu trudno ogarnąć wszystko samemu bo i wiek już poważny i tak nagle został sam.
Życie niesie takie przykre niespodzianki.
Dziewczyny, miłego popołudnia życzę.
80,200 2025-08-28 15:16:54
Czytka z tym nowym materiałem siewnym,to wygląda, że trochę mniej roboty będziesz miała. Tylko cena heh...Czy to coś dostosowane pod nasze zmieniające się pory roku?
Taja,a tą działkę,to mama nie może Mu teraz odebrać za to, że Ją tak traktuje?
Bacha co do podziału majątku,to masz rację.Najlepiej jak rodzeństwo potrafi się dogadać.Każdemu coś,ale po równo.
Markadia jak wszyscy poprzynoszą co zadeklarowali,to będzie extra imprezka,a torta nie szykujecie?
Asterka nie wspominałaś chyba o tym Klubie Zdrowia? Napisz coś więcej.
U nas też szykuje się brzydka pogodowe sobota. Myślałam o wyjeżdzie gdzieś,ale chyba sobie daruję.
80,201 2025-08-28 15:42:42 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-08-28 15:49:23)
Też byłam na drobnych zakupach, słońce mocno przypieka, ale jest bardzo wietrznie.
U nas nie będzie żadnego problemu ze spadkiem, we wtorek na 15.30 jesteśmy umówieni u notariusza, Tato, ja i moja siostra i cały dobytek rodziców, będzie sprawiedliwie podzielony na pół między mnie i siostrę
Gdyby testamentu nie było, też przysługiwałoby nam po pół Ich majątku, ale w razie czego lepiej mieć to notarialnie zapewnione
Bulinko u nas nie ma tradycji tortu na każde urodziny, jedynie na jakieś ważniejsze, typu 18-ka, albo wydarzenia typu komunia, ślub.
No i u dzieci, póki jeszcze małe, też jest tort na urodziny, taki bajkowy, no i żeby mogły świeczki zdmuchnąć.
U dorosłych już nie ma tortów, nawet nie miałby kto takiego tortu zrobić, a w cukierniach są bardzo drogie
80,202 2025-08-28 15:56:43
Bulinko droga ten materiał siewny ma być odporny na wszelkie choroby.
Zboże ma być niskie, jedno z najniższych w kraju.
Przede wszystkim nowa odmiana.
Na 10 ha wzięliśmy tylko jedną odmianę.
Jak nie wypali to dopiero będzie problem.
Taju miły ten twój brat.
Działkę chętnie przyjął, ale opieki i zainteresowania zero.
Ty brata masz blisko, a ja siostrę 600 km ode mnie.
Przyjeżdża raz w roku na dwa dni.
A przecież może przyjechać na parę tygodni.
Nic o mamie nie wie, niczym się nie martwi.
Mogę liczyć tylko na siebie i męża.
Dzisiaj chociażby wykąpałam mamę, a wiecie jaka to praca wykąpać taką wiekową osobę.
Potem ubrać, wysuszyć włosy, zrobić opatrunek na nodze, uprać wszystkie rzeczy.
80,203 2025-08-28 17:31:06
Markadia cały dobytek podzielić sprawiedliwie,to też jest problem,bo jest np. jedno auto,jeden dom itd.
Czytko nie jestem rolnikiem,ale mieszkam na wsi. Lubię obserwować jak to zboże rośnie i powiem Ci, że czekam na relację, Twojej nowej uprawy.
80,204 2025-08-28 18:42:46 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-08-28 18:45:19)
Bulinko u nas będzie 1 mieszkanie, 1 samochód.
Mieszkanie i auto sprzedajemy i całą kasą dzielimy się na pół, tak mamy ustalone
Gdyby jednak siostra chciała mieszkanie zachować, spłaca mi połowę jego wartości i mieszkanie będzie Jej.
O tym też rozmawialiśmy
80,205 2025-08-28 19:05:20
Bulinko> ale mama nie dała mu działki za opiekę, tylko zwyczajnie w darowiźnie. Poza tym nie cofnie, bo boi się, że ją gorzej potraktuje. Przecież moja mama wszystkiego się boi.
Czytko> będę Cię sławić do końca za to poświęcenie mamie. Jak każdą osobę, która ma taki żywot. Jesteś wielka dziewczyno, wspieram duchowo. Jednego brata mam bliżej, ale jakbym go nie miała. Drugi mieszka jakieś 500km ode mnie (jeśli akurat nie jest na morzu). Ja i tak czuję się jak jedynaczka, zwłaszcza gdy przyjdzie do problemu z mamą
Markadia> u nas też nie ma tradycji tortu na każde urodziny. Tylko na wybrane wyjątkowe okazje, np. okrągłe urodziny, 18tke, komunie, chrzciny czy inne tego typu okazje.
80,206 2025-08-29 07:44:53
HEYka DZIEWUSZKI
Asterka prawda - cieszmy się ,że mieszkamy w kraju cywilizowanym
Czytka siostra przyjeżdża raz do roku - ale do podziału majątku po MAMi będzie pierwsza ottt życie
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
Idę dospać
80,207 2025-08-29 10:22:47
Witajcie w piąteczek
Córka wrócila z wakacji nad ranem i teraz odsypia
Bardzo Jej się podobało w Tunezji, już myślą o wakacjach za rok.
U mnie pochmurno i bardzo mocno wieje, ale bardzo ciepło, ma być nawet 30 stopni, ten wiatr też jest ciepły, córka chyba go przywiozła ze sobą z Afryki
Pozdrawiam i życzę miłego dzionka
80,208 2025-08-29 10:43:22 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-08-29 10:44:12)
Cześć,
U mnie wczoraj bardzo mocno wiało, pod ciężarem owoców gałęzie grusz i brzoskwiń się łamały, nie wiedziałam że aż tyle tego mam, winogron, aronii multum, sąsiedzi też, chyba wystawię przed bramką zaproszenie na samo zbiory.
Co do majątku po rodzicach, rodzeństwo mieszkające w PL byliśmy zgodni, zaś ci którzy mieszkają za granicą to pazerniaki, niesamowicie oporni. Po śmierci mojego męża, teraz robię porządki, zadecydowałam że wszystko przechodzi na mnie w PL i w DE, i to ja będę rozporządzać majątkiem, tak by kiedyś jeden syn drugiemu nie wytyknął 'więcej', a i ja też nie mam zamiaru biedować na emeryturze.
80,209 2025-08-29 11:25:48
Kamoa ale jak zdecydowałaś, że wszystko przechodzi na Ciebie?
Sama zdecydowałaś?
Bo z tego co się orientuję, po śmierci męża, ustawowo cały majątek przechodzi na żonę i dzieci, w równych częściach, no chyba, że jest inaczej ujęte w testamencie.
U nas też tak jest, ale ja z siostrą, nie będziemy oczywiście od taty niczego rządały, dopiero po Jego śmierci będzie wszystko podzielone na nas dwie, na pół.
80,210 2025-08-29 12:05:22
Dzień dobry
Wczoraj musiałam przerwać pisanie, bo miałam nagły wyjazd.
Tak jak pisze Marka po śmierci jednego z małżonków majątek przechodzi na
drugiego małżonka i dzieci.
Jak Kamoa to zrobiłaś, że wszystko jest tylko na ciebie ?
Chyba, że dzieci zrzekły się spadku na twoją rzecz.
Baśku moja siostra niczego nie może się domagać, bo rodzice
przepisali wszystko na mnie i męża już 35 lat temu.
Ona chętnie by przyjęła kasę, ale to ja chodziłam przy ojcu, przy stryju (obaj nie żyją)
oraz przy mamie.
Ona nie zrobiła przy nich nic, w niczym mi nie pomogła.
Może kiedyś przyjedzie na pogrzeb mamy, albo i nie.
Taju tak pięknie o mnie napisałaś - dziękuję.
Rozumiesz mnie jak nikt inny.
Ty też na rodzeństwo liczyć nie możesz, podobnie jak ja.
Mnie to boli, bo rodzice zrobili wiele, by wykształcić siostrę.
Ona jest starsza ode mnie 4 lata, więc wszystko było dla niej.
Ja jako młodsza, donaszałam wszystko po niej.
Dużo musiałabym pisać.
Powiem tylko, że ona mieszkała na stancji , chodząc do średniej szkoły.
Ja codziennie dojeżdżałam .
I to niby było sprawiedliwe, bo ja sobie poradzę.
Jest żal głęboko ukryty.