Może jak będę pisać na dwa okienka to w jakiś tam sposób ogarnę temat, a kurcze, nie było mnie chwilę...
Tajemnicza Napisałaś o forach psychologicznych. Nie dałabym tam rady. Mam w pracy hipochondryczkę. Na ogół ludzie jak wchodzą to rzucają dzień dobry, cześć czy coś w podobie. Ona - dzisiaj boli mnie..., jaką miałam noc, bo...
. Tak jak jestem jednostką umiejącą mocno się odciąć od bardzo bliskiego otoczenia, nie słuchać, nie rejestrować, tak muszę wychodzić, bo się nie da.
Wczoraj też miałam ładną pogodę i działaliśmy w foliaku. Deszczowa pogoda może irytować, mnie również. Ale powiem Wam, że MM posadził rozsady fasoli i musiał ją podlać. Myśleliśmy, że będziemy sadzić w zbyt mokrą ziemię, a ona sucha była. Wszystko wsiąkło, zostało pobrane przez pobliskie drzewa czy rośliny, pomimo, że padało u nas z tydzień? To tylko nam się wydaje, że jak pada to musi być mokro.
Ja też wypoczywam przy wodzie. Nawet popatrzenie na gładkie jezioro mnie relaksuje. Tu gdzie mieszkam brakuje mi czegoś z wodą, do którego mogłabym się wybrać spacerkiem.
Czytelniczka Jesteśmy bardzo zadowoleni z okrycia agrowłókniną wysadzonego bobu przed tymi przymrozkami. Nie wiem czy chcemy bób uprawiać pod folią, ale wiele innych można by spokojnie. A tak wszystko stanęło. Ta pogoda jest tak nieprzewidywalna, że może już czas chodź troszkę mieć na nią wpływ za sprawą sztucznych osłon?
Ach! Przypomniało mi się co chciałam napisać na innym miejscu, a uciekło mi. Napiszę tutaj, póki pamiętam - chcemy mieć kaczki biegusy na wolnym wybiegu na działce, aby wyjadały nagie ślimaki. O tyle, bo nie wiem czy to kogoś by interesowało
Caffissimo Myślę sobie, że najważniejsze to dobrze czuć się z samym sobą. Ja też mało o sobie piszę, chociaż wydaje mi się, że dużo. Pamiętam, że na początku udało mi się trochę wydusić z siebie przy przedstawieniu się, co mnie samą zaskoczyło a nawet mi zaimponowało
jak się otworzyłam. Powiem Ci/ Wam, że mnie mocno hamuje to, że ja jestem z długowiecznej rodziny i moja dusza ma zupełnie inny wiek niż to co pokazuje ciało. W metryczce mam 50+ ale moja dusza ma 30 lat. Przez to często wydaję się fałszywa, bo są momenty, kiedy jakbym sobie przeczyła w słowach. A po prostu w Internecie pisze 30-latka z 50 letnim doświadczeniem. Nawet nie wiem czy to powinnam napisać, bo może weźmiecie mnie za chorą
. Mam wątpliwości...