Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,196 1,197 1,198 1,199 1,200 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 77,806 do 77,870 z 80,748 ]

77,806

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ja też na razie tak na szybko bo mam sporo w planie na dziś.

Markadia opory co do pieczenia chleba miałam z uwagi na to, że wydawało mi się, że dla jednej osoby to może za dużo, Twoje wyjaśnienia zachęciły mnie.
Jako wegetarianka to lubię takie naturalne przepisy, ziarenka i in.
Dokupię czego mi brakuje w zapasach i spróbuje z nadzieją, że się uda.
Pierwsze kiełki posianych nasionek już widać. SUPER!!! Słoneczko grzejące przez szyby pobudziło je najwidoczniej do wzrostu.

Dobrego dnia wszystkim życzę!

Zobacz podobne tematy :

77,807

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry.

Zapowiada się kolejny słoneczny piękny dzionek. Ptaszki tak ćwierkają, że aż miło na sercu się robi tongue
Każdej z osobna życzę udanego piątku i zmykam popracować w domu wink

77,808

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień doberek ranne ptaszki smile

Dopiero po 9 a już tyle wpisów, no i super smile
U mnie nadal sloneczna pogoda i cieplutko.
Mnie jeszcze od czasu do czasu łapie atak kaszlu, ale jestem dość mocno osłabiona po tej chorobie i to mnie martwi.
Bardzo szybko się męczę i często muszę odpoczywać, ale wyczytałam, że takie osłabienie może potrwać nawet do miesiąca, lo matko hmm
Dawno już mnie tak nie wzięło, ja z reguły bardzo zadko zapadam na jakieś infekcje.

Mysti ja też nie mam swojego jednego  ulubionego gatunku muzyki, mnie podobają się różne od popu, przez rock, a nawet z ostrzejszą muzyką jak np zespół Ramsteinn.
Jedynie disco polo u mnie odpada.
Z muzyki klasycznej też czasem coś mi wpadnie w ucho, jednak cały koncert w filharmonii, to byłoby już dla mnie trochę za dużo.

Asterko ten chlebek ma bardzo dużo ziaren, można zmniejszyć ich ilość i tak chyba następnym razem zrobię, ale jest smaczny i taki dość wilgotny w porównaniu ze zwykłym chlebem, powinien Ci smakować smile
Ja go jem z serkiem twarożkowym, posypanym rzeżuchą, a wczoraj na kolację zrobilm pastę jajeczna, też z rzeżuchą.
Samo zdrowie smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę pogodnego piątku smile

77,809

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hej moje drogie

Pogoda piękna, słońce świeci.
Przełączyłam na solary, słońce nagrzeje wodę .
Już mam posprzątane, jeszcze podłogi zetrę.
Na obiad zupa grzybowa się gotuje.
Wczoraj mieliśmy bardzo pracowity dzień.
Ładowanie pszenicy na przyczepy i sprzedaż.
Trzy przyczepy szybko poszło, mąż zdążył je jeszcze zawieżć i sprzedać.
Końcówki w stodole najgorsze.
Od ścian, w rogach stodoły trzeba dużo ręcznie odgarniać.
Pracowaliśmy do 19.
Potem prosto pod prysznic.
Dzisiaj rano mąż już zawiózł pszenicę .
Kupił pan, który hoduje indyki (olbrzymią ilość indyków )
Tam dziennie idą tony pszenicy na karmę.
To podgarnianie i zamiatanie pszenicy czuję dzisiaj w każdej kości i mięśniu.

77,810 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-03-07 14:44:43)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Misti aż mi się adrenalina podniosła jak przeczytałam o tej Heinkel. Niektórzy,tak delikatnie mówiąc,to naprawdę mają inteligencję wyuczoną.

Taja tak mi się właśnie wydaje, że tak buczał ten holter ciśnieniowy. Ja mam oby dwa po jednej dobie. Dziś mi założyli ten EKG,a jutro ten ciśnieniowy.

Markadia ten chlebek właśnie jest wilgotny i stąd pewnie ten zapach stęchlizny. Jak pisałam ja porcjuję go i wkładam do zamrażarki.

Cassi też czekam na relację z filharmonii.

Bachasiu miłego wypadu.

Asterka chlebek napewno Ci się uda. Ja nie mam zdolności do pieczenia,a ten mój zawsze mi wychodzi.

Czytka do Was teraz zacznie się chyba najbardziej pracowity okres w rolnictwie? Życzę dużo siły.

Dziewczyny coś mi wlazło w łydkę i boli jak diabli. Nie mogę chodzić po schodach i okropny ból jak nią ruszę siłą mięśni.Córka mnie wystraszyła, że to może być zakrzepica. Byłam założyć ten holter i weszłam do lekarza. Pomacał, ponaciskał i stwierdził, że to mięsień. Dał żel przeciwzapalny i przeciwbólowy,ale to nic nie pomaga.

77,811

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
bulinka_1969 napisał/a:

Dziewczyny coś mi wlazło w łydkę i boli jak diabli. Nie mogę chodzić po schodach i okropny ból jak nią ruszę siłą mięśni.Córka mnie wystraszyła, że to może być zakrzepica. Byłam założyć ten holter i weszłam do lekarza. Pomacał, ponaciskał i stwierdził, że to mięsień. Dał żel przeciwzapalny i przeciwbólowy,ale to nic nie pomaga.

To może być naciągnięcie ścięgna.
Miałam kiedyś coś podobnego.
Rób zimne okłady, przejdzie max po kilku dniach, nie nadwyrężaj tej nogi.

77,812

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko ja myślę, że masz naciągnięte ścięgno albo mięsień w tej nodze, przejdzie po smarowaniu tym żelem, ale potrzeba na to trochę czasu smile
Co do tego chlebka, ten mój jest na tyle niewielki, że nie ma tam czego porcjować, może Twój jest większy, nie wiem jakiej wielkości masz formę do pieczenia.
Ale trzymany w lodówce, wystarcza na 2-3 dni i łatwiej się go kroi taki zimny smile

Czytko no to zaczęły się Wam prace w gospodarce, tak jak i moje ogrodnicze, no ale wiadomo, że te moje są na dużo mniejszą skalę niż to co Wy robicie smile

77,813

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny,ale mnie musi przejść do poniedziałku,albo tak pójdę do pracy. Jeszcze wnuków obiecałam bawić jutro popołudniu i w niedzielę cały dzień. Ognisko ma być w niedzielę wrrr...

77,814

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko noo jak chcesz, żeby Ci szybko to przeszło, musisz oszczędzać tą nogę, więc wybór należy do Ciebie smile

A ja wreszcie zaniosłam do biura rachunkowego ten pit do rozliczenia, koszt 50 zł hmm Ale zwrot będzie dużo, dużo większy, więc to żaden wydatek smile

Taja Ty coś pisałaś, że będziesz miała wreszcie tą ulgę prorodzinną, a ja mam to od kilku lat, co roku, na uczące się dziecko do 25 roku życia, to o to chodzi?

77,815

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> tak, to jest ta ulga, ale ona ma limit dochodowy. 22.546,92 zł - taki jest limit dochodów dziecka dot. ulgi prorodzinnej. W zeszłym roku córka przekroczyła ten próg dochodowy i gdybyśmy odliczyli ulgę, to musielibyśmy zwracać wraz z odsetkami. Jedna moja znajoma się tak wkopała wink  Nie sprawdzała limitu, tylko odliczała co roku, a skarbówka się dopatrzyła po roku. 

Bulinko> moja młoda nie miała holtera ciśnieniowego więc nie wiedziałam o tym.

77,816 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-03-07 20:28:35)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja o matko, nigdy nikt mnie nie pytał w tym biurze o limit dochodowy yikes
Moja córka ma tylko i wyłącznie rentę rodzinną po ojcu, 2700 miesięcznie, czy to też się liczy?

Edit: wyczytałam, że renta rodzinna, po ojcu, nie wlicza się jako dochod, przy rozliczeniach i tej uldze na dziecko uczące się, ufff sad
Nikt nigdy się nie przyczepił, ale by było, gdybym nagle miała zwracać wszystko co nam wypłacili przez te kilka lat yikes

77,817

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> lepiej dopytać księgowej, bo nie znam się na rentach rodzinnych. Jednak wydedukowałam, że chyba nie wlicza się. Bo to byłby dochód roczny 32400 zł, a więc byłoby przekroczenie i urząd kazałby Wam zwracać. Jednak jeśli córka będzie pracować to na 100% tenże dochód się liczy.

77,818

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja edytowałam mój post, a pisałyśmy w tym samym czasie smile
Córka nie pracuje, miała tam jakieś epizody pracy, ale to były niewielkie kwoty, na bank nie przekroczyłyby tego limitu smile

77,819

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam sobotnio!
Miałam ciężką noc. Jeżeli to było zapalenie mięśnia,to dlaczego w nocy bolała mnie cała noga? Musiałam wziąć w nocy tabletkę,bo nie mogłam spać.Kurcze trochę się martwię poniedziałkiem i pracą.Niby jest lepiej,ale dopiero wstałam i jeszcze nie chodziłam.

77,820

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

                  https://e-kartki.net.pl/kartki/72/3/d/30964.gif

Inspekcja mieszkania bratanka odbyła się pomyślnie  - może być ale to klimat starych kamienic
Przyjechała też córcia bratanka z Czech
Zaliczyłam TRZY kościoły smile
Pierwszy Bazylika Bożego Ciała na Kazimierzu - no smile faktycznie przEEpiękny  chyba ładniejszy od Mariackiego smile
I tak proszę wycieczki - poszliśmy przez "Most Miłości " na dzielnicę Podgórze ( tam 2 kościół smile )
I okrężną drogą w stronę Wawelu
Piątkowy weekend  O Matko i córko jak pięknie w Rynku  - faktycznie grupy pijanych anglików .. rozrabiają fest
Zaliczony kościół Mariacki ( tam zawsze wchodzę smile )
Przejście przez Galerię Krakowską do podziemi Dworca - to coś podobnego jak w Japonii na słynnym skrzyżowaniu
Każdy biegusiem idzie szybko  do danego peronu
Do pociągu trafiłyśmy w ostatniej minucie smile

Muszę wybrać się z Jolką i Bogusiem - do Krakowa  ale tak na spokojnie na sam Rynek w okresie letnim
lub w końcu na spotkanie z LUCynką  ???- ale to muszę jechać sama
Jazda do Krakowa obczajona smile ( powiedzmy smile )
Lata kosmiczne nie jeździło  się pociągiem tylko autem smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki

77,821

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Bulinko-- tak, jak Ci pisałam wcześniej, rób chłodne okłady i oszczędzaj tę nogę. Mięsień musi się zregenerować, a nie zrobi tego, jeśli cały czas go pobudzasz do pracy.

BaChasia-- fajny krakowski spacer.
Ja często jestem w Krakowie, bo go lubię, a pociągiem mam 1-1,5 godz jazdy.
Kazimierz ma urok, lubię tamtejsze knajpki.
Wcześniej bardzo zaniedbana dzielnica.

Miłego dnia, Babeczki

https://scontent-ham3-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/464482966_8918064124924041_4083646115630899060_n.jpg?_nc_cat=105&ccb=1-7&_nc_sid=833d8c&_nc_ohc=CDkDaTc6dWUQ7kNvgGf6AvU&_nc_oc=Adi5F5uR4O_TCzcvP4iSAW--xnsecDKYTuwurQyiyURhE0Vq3FCU5giyU-dL2TJQp9nlT6S6Azbzto-WkuQ54GEt&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-ham3-1.xx&_nc_gid=AMnbm7yoprZ-PzO09L-By-d&oh=00_AYFenRDTm2IWU3BcLQ7XR5WwGaiIDFa_99WEv2E0tPt8gQ&oe=67D1D4E9

77,822

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w naszym Dniu Kobitki smile

Kolejny słoneczny dzień, a ja wreszcie dzisiaj czuję się na siłach, żeby pójść na jakieś zakupy.
Trochę jeszcze pokasłuję, ale kaszel może utrzymywać się dłużej.

BaChasiu uwielbiam Kraków, byłam tam z córką w październiku i mam w planach jeszcze raz tam się wybrać, bo nie zwiedziłyśmy wtedy wszystkiego co chciałam, m.in Kazimierza smile

Bulinko tak jak Ci Mysti pisze, ta noga musi odpoczywać, żeby się zregenerować, pewnie jej nie oszczędzałaś znając Ciebie, dlatego w nocy bolała hmm

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego świętowania smile

77,823

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam! Dziewczyny jak tak wszystkie jesteście chętne na Kraków,to może się kiedyś umówimy?
Bachasiu Jolka też ma być hi...hi...
Markadia z Jastrzębia jedzie jeszcze autobus na Kraków? Kiedyś był z Arki Bożka.
Co do nogi,to musiałam jechać na cmentarz,bo dziś jest ta Msza i będę miała gości. Teraz zaraz jadę na zmianę holtera i jak tu oszczędzać nogę? Popołudniu trochę posiedzę.Młoda ogarnie chałupkę , a goście dostaną rogaliki zrobione przez młodą i kawę, bo długo nie będą.

77,824

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY smile

Misty kiedy masz urlop ????   i kiedy będzie Tobie pasować  MY dopasujemy się do Ciebie smile
Dziewczyny chętne ???? to spotkajmy w Krakowie na Rynku ??? 
Primo : pogoda musi być pewna
Due: z paru dniowym wyprzedzeniem ,żeby nam terminy też spasowały

To prawda na tym Kazimierzu budynki całe w graffiti  smile zwłaszcza przed sklepem - w nim farby do graffity są w sprzedaży smile

Dziś pogoda też piękniutka smile

Bulinka nie nie smile z Jolką muszę wybrać się sama - przecież ona by się nudziła wśród nas smile

77,825

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko to masz tak jak ja z tym odpoczywaniem, bo ja już 11 dzień męczę sie z infekcją, niby jest lepiej niż było, ale całkiem zdrowa jeszcze nie jestem, bo nie miałam czasu na wygrzewanie się w łóżku hmm

Co do autobusu do Krakowa, wiem, że jeździł jak starsza córka tam studiowała, ale teraz nie wiem, bo się tym nie interesowałam.
Wiem tylko, że ludzie się skarżą, że Jastrzębie jest odcięte komunikacyjnie.
Nie ma kolei, a autobusów jak na lekarstwo hmm

77,826

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Ba-Cha napisał/a:

Misty kiedy masz urlop ????   i kiedy będzie Tobie pasować  MY dopasujemy się do Ciebie smile
Dziewczyny chętne ???? to spotkajmy w Krakowie na Rynku ??? 
Primo : pogoda musi być pewna
Due: z paru dniowym wyprzedzeniem ,żeby nam terminy też spasowały


BaChasiu-- miło że tak o mnie pomyślałaś, ale.....
Przypomnę sytuację dokładnie sprzed roku, gdy bardzo byłam nastawiona na spotkanie i co wyszło?
Ja w każdym razie, nadal jestem chętna na spotkanie z Wami i dostosuję się do miejsca, bylebym mogła dojechać pociągiem, busem, samolotem wink  lol 
Kraków- jak najbardziej.
Musiałabym wiedzieć o terminie wcześniej (obojętnie, jaki dzień tygodnia), żebym inne sprawy poukładała względem tego. Wiecie, że jak jestem w domu, to grafik mam mocno napięty wink
A urlop tym razem zaczynam tuż przed Wielkanocą (połowa kwietnia) i do około 20-25 maja chcę się byczyć.
Aha... 3 maja lecę do Maroka.

77,827

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ja musiałabym mieć weekend i to najlepiej sobota,bo w niedzielę muszę wracać. Pytałam o autobus z Jastrzębia,bo autem chyba bym się bała jeździć po Krakowie  Też muszę dużo wcześniej wiedzieć,bo pewnie będę miała ok.400 km.

77,828

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko-- jeśli zamierzasz przyjechać samochodem, to najlepiej zostawić go gdzieś na parkingu, a po mieście poruszać się pieszo lub komunikacją miejską.
W żadnym dużym mieście nie ma sensu jeździć samochodem w centrum- traci się czas i nerwy.

Powtórzę- dla mnie dzień tygodnia nie ma znaczenia, może być weekend. Tyle, że ich mam mniej do dyspozycji, ale wszystko jest kwestią organizacji wink

Do dziewczyn, które mają na południe (do Krakowa) za daleko-- mogę już zdradzić, że w połowie sierpnia będę przez kilka dni na Kaszubach cool

77,829

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w święto kobiet!
Każdej kobitce składam serdeczne życzenia wielu pięknych chwil w życiu.
Właśnie wróciliśmy ze spaceru dookoła jeziora. Teraz czekam na gości.

Bacha> miło czytać, że wyprawa udana.

Mysti> będziesz na Kaszubach-super. Byłaby wielka okazja się spotkać. Tylko, że obawiam się że ja w tym czasie będę w górach lol  Zależy w jakich konkretnie dniach przyjedziesz. Jakby spotkanie doszło do skutku to zagadam Elkę, może i jej by pasowało. Wprawdzie wieki temu nie zaglądała do kafejki, ale mamy się na fb i ona też jest z Kaszub więc zapytać ją można wink

  Miłego popołudnia każdej z osobna.

77,830

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny ja mam tyle samo drogi do Krakowa co na Kaszuby.
Taja,a co tam u Eli? Masz z Nią kontakt?

77,831

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

          https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcS0crzOQtuDg4wD9yG_6zahzqVvW6QfpcCsRA&s

Misty to mianuję Cię organizatorką spotkanka  - ktoś musi być kierownikiem wycieczki smile
Po tym Twoim Maroku : pierwsza sobota ????     planuj i DZIEWCZYNY  też  ...  ???

Wczoraj Boguś porwał nas na tańce do  naszej restauracji  smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE piszące i milczące

77,832

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam niedzielne!
Bachasiu byłoby 31 maja. Mnie pasuje na dzień dzisiejszy. Na turnus jadę 14-stego czerwca.
Niechcący dostałam wczoraj sporo kwiatów. Nie trzeba mieć faceta, żeby tonąć w kwiatach hi...hi...

77,833 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2025-03-09 08:40:09)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki


Taja-- na Kaszubach będę w ten "długi" sierpniowy weekend, od 14-17 sierpnia.
Wspomniana Elka to ta Ela47, która też na Stokrotkach pisała?

Ba-Cha napisał/a:

Misty to mianuję Cię organizatorką spotkanka  - ktoś musi być kierownikiem wycieczki smile
Po tym Twoim Maroku : pierwsza sobota ????     planuj i DZIEWCZYNY  też  ...  ???

Jaka zaszczytna i odpowiedzialna funkcja lol Wchodzę w to cool

bulinka_1969 napisał/a:

Bachasiu byłoby 31 maja. Mnie pasuje na dzień dzisiejszy.

Nie, Bulinko-- aż tak długo w Maroku nie będę (niestety). A w ogóle 31 maja, to już będę z powrotem w Niemczech.

Pierwsza moja wolna majowa sobota to 17 maja. Pasuje Wam?
Wpisuję Was w kalendarz i nie planuję na ten weekend nic innego roll

****************************************************************************

U mnie zaczyna się urodzinowe apogeum smile
Dziś popołudniu przyjeżdża siostra mojej podopiecznej i zostaje do środy.
Zapobiegawczo zaklepałam sobie jutro cały dzień wolny i planuję pojechać do Bremy. Tam mnie jeszcze nie było wink
A miasto może kojarzyć się Wam z jedną z baśni braci Grimm- Muzykanci z Bremy


https://www.childstories.org/images/Bremer_Stadtmusikaten_maerchen_06.jpg

77,834 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-03-09 08:55:24)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Jeżeli chodzi o maj,to dla mnie to nie różnica,czy 17,czy 31. Tylko zastanawiam się,czy nie uderzyć na Kaszuby. Tam,gdzie byście planowały? Chyba, że tu i tu he...he... Dziewczyny wypowiadajcie się. Kto jeszcze przyjedzie i gdzie?

77,835

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
bulinka_1969 napisał/a:

Jeżeli chodzi o maj,to dla mnie to nie różnica,czy 17,czy 31. Tylko zastanawiam się,czy nie uderzyć na Kaszuby. Tam,gdzie byście planowały? Chyba, że tu i tu he...he...

I to jest wzorcowe podejście lol

Na Kaszubach, tak jak już napisałam, będę od 14-17 sierpnia.
Będę tam z moją forumową bandą, dużą grupą. Program mamy bogaty, ale na jakieś pół dnia mogłabym się urwać.
Bazę mamy nad jeziorem Dywańskim, dla orientacji- według Google około 35 km na płd-zach od Kościerzyny.
Nie znam w ogóle tych okolic, więc nie wiem, jakie miejsce na ewentualne spotkanie byłoby ok.
Nie może być zbyt daleko, bo będę musiała poprosić kogoś z moich o transport.

77,836

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hey

Misty - pasuje mi 17 maja lol

Pani kierowniczko lol na którą godzinę byłoby to spotkanko ??
tak mniej więcej ???  bo gdzie będzie zbiórka to zarządzisz  .. lol  przed wyjazdem

77,837

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam Was niedzielnie smile

U mnie wczoraj wydarzyła się niespodziewana  tragedia, mąż wracał z zakupów i zasłabł koło przychodni, uderzył twarzą w beton, ma całą twarz zrytą i złamany nos hmm
Ludzie wezwali kasetkę i zabrali go do szpitala na kardiologię.
Tam, wykryto u niego dużą arytmię i migotanie przedsionków sad
Jest przytomny, ale podpięty do aparatury.

To na razie tyle, zaraz zbieram się do szpitala, może wpadnę jeszcze popołudniu smile

Spokojnej niedzieli Wam życzę smile

77,838

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Marka o mój Boże !!!
Dobrze, że ludzie wezwali karetkę.
Dobrze, że mąż pod opieką lekarzy.
Na migotanie przedsionków są leki, lekarze ustawią leki i będzie dobrze.
Nie wiem co z arytmią.
Życzę mężowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Napisz jak wrócisz ze szpitala.

77,839

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cieszę się, że spotkacie się w Krakowie.
Dla mnie to za daleko.
Nie jeżdżę autobusami, ani pociągami.
Jedynie mąż mógłby mnie zawieżć.
Ponadto jest mama.
Będę wam mocno kibicować, trzymać kciuki i cieszyć się razem z wami.

77,840

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wczoraj sialiśmy owies.
Na pole najpierw weszła brona.
Potem trzeba było rozsiać nawóz, następnie uprawić ziemię agregatem uprawowym.
Potem siewnik i sianie zboża.
Nie pamiętam kiedy tak wcześnie sialiśmy.
Jakieś 10 lat temu zasiewy były 12 marca.
Jeśli nie spadnie deszcz, będzie bardzo sucho.

77,841 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2025-03-09 11:17:24)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

O rany, Marka!
Szczęście w nieszczęściu, że ktoś szybko zareagował.
Nie martw się, skoro mąż jest w szpitalu, to go przebadają i na pewno coś zaradzą.
Na arytmię też są leki.
Trzymam kciuki, by szybko go ustabilizowali.

BaChasiu-- godzinę ustalimy wspólnie, tak by wszystkim pasowało. Żeby nie trzeba było w środku nocy wyruszać, czy wracać.
Myślę, że raczej przed południem. Wspólny spacer, obiad i kawka (lub deser) na rozchodne smile
Dostosujemy wszystko do możliwości.
Zakładam, że Luc też dołączy smile

No, Czytko, Ty masz daleko, a i obowiązki nie pozwalają na dłuższy wypad.
Kiedyś pewnie zawitam i w Twoje strony, więc (jeśli będziesz chciała) może się spotkamy smile

77,842

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mysti On arytmię ma o dawna, ma na to leki, a w kwietniu ma mieć wykonana ablację.
Ale teraz wyszła mu bardzo duża ta arytmia, no i migotanie, dlatego zasłabł i się przewrócił.
A wygląda jakby wrócił z wojny, cała twarz pocharatana hmm

No nic zbieram się, do potem paaa

77,843

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam niedzielnie!

Markadia współczuję z całego serca. Dobrze, że mąż trafił szybko do szpitala bo to ważne.
Miejmy nadzieję, że lekarze sobie z tym poradzą. Życzę aby jak najszybciej mąż wrócił do zdrowia i do domu.

Dziewczyny, miło mi się czyta o Waszych planach na spotkanie. Ja się nie piszę ale kibicuję z całego serca.
Mnie szykuje się takie rodzinne spotkanie (jeszcze nie wiem dokładnie kiedy). U brata na finiszu jest przebudowa rodzinnego domu.
Długo się zastanawiali czy budować nowy czy ten przebudować, stanęło na przebudowie i sprawy są już bliżej końca.
To się rodzinnie spotkamy.
A z bieżących spraw to nadal wiosenna pogoda co oczywiście cieszy.
Roślinki kiełkują co też cieszy. W tym tygodniu mam zamiar kupić kilka bratków na balkon aby cieszyły oczy.
Mam trochę problemy z laptopem co mi komplikuje rozliczenia podatkowe; może trzeba będzie kupić nowy?
Decyzję muszę podjąć w miarę szybko.
Korzystacie ze skype'a? Będzie działał tylko do 5 maja.
Właśnie poprzez skype'a rozmawiam z kuzynką z Kanady. Musimy poszukać innej możliwości kontaktu.

Serdeczności dla wszystkich!

77,844 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-03-09 12:36:17)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam dziewczyny,

O Marka, o jakie nieszczęście, trzymaj się.

Wróciłam znów z wypadu, tym razem moja ulubiona wyspa Uznam, i zimne dreptanie po plaży. Akumulatory wewnętrzne naładowane, następny wyjazd, po koniec marca, ale musi być ciepło i słonecznie, bo tam wieją zimne wiatry.

Dziewczyny fajnie, cieszę się na spotkanie, lecz u mnie maj, odpada. Nie mam jeszcze planów na drugą połowę sierpnia, myślę że z Kaszubami udało by mi się, obczaiłam właśnie mapę, i będzie to dla mnie wyjazd kilkudniowy, bo z nad jeziora, pojadę w kierunku jedynego w Polsce prehistorycznego dolmenu w Borkowie, jest około 100 km od miejsca spotkania, a potem dalej w kierunku morza, i potem wzdłuż niego aż do granicy, jestem zmotoryzowana, więc pikuś  smile nie wiem jeszcze jak z urlopem pracowników, a to jest zależne.

Asterko, najpierw doinformuj się u fachowca, czy by było zainstalować programy do utrzymania porządku na urządzeniu, w funkcje usuwania pozostałości po działaniu aplikacji, tworzeniu kopii zapasowych, optymalizowania rejestru itd.. , albo zwiększyć ilość pamięci RAM, a jak do nic nie da, to to zostaje zakup nowego.
Caffi przesyłaj link smile

77,845

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Asterka napisał/a:

Korzystacie ze skype'a? Będzie działał tylko do 5 maja.
Właśnie poprzez skype'a rozmawiam z kuzynką z Kanady. Musimy poszukać innej możliwości kontaktu.

Oooo, tego, że Skype przestanie działać, nie wiedziałam.
Ja korzystam, ale sporadycznie. Częściej z Google Meet, albo Zoom czy Gather. Sporo osób korzysta też z Teams- tam akurat miałam spotkanie z Mateuszem Janickim cool

77,846

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Na fejsiku też rozmawiam czasem z bratem z Anglii.
Markadia przykre, że tak się stało, ale nie ma chyba zagrożenia życia? Trzymam kciuki, żeby szybko doszedł do zdrowia.
Dziewczyny ja pewnie pojadę w piątek po pracy do Jastrzębia i stamtąd w sobotę do Krakowa. W Jastrzębiu przenocuję u siostry. Do Krakowa wolałabym jednak autobusem, ale jeszcze nie wiem ,czy jest. Nie zdziwię się jak go zlikwidowali,bo od nas też był lata autobus do Katowic i teraz go nie ma.

77,847

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY

Markadia no to się porobiło z Twoim małżonkiem - oby w zdrowiu wracał jak najszybciej do domu ..

Misty no właśnie - to spotkanko fajnie by było gdzieś ok . 11 godziny
ani za wczas ani za późno

No LUCynka musi być smile  upiecze nam świeżutkie obwarzanki smile jak przystało na Krakuskę lol
no dobra smile same sobie kupimy smile

Bulinka jest bardzo dużo czasu by zaplanować - posprawdzać czym dostaniesz się do Krakowa

Asterka też nie słyszałam o zaprzestaniu skypa ??
mam bo mam - przed laty gadałam codziennie ze śp. Anusią ze Stokrotek smile

teraz gadam przez messengera czy whatsappa - wszędzie jest kamerka

Czytka - Kamoa buziaczki jak i pozdrwawiam milczące

a tym czasem zbieram się powolutku - jedziemy znowu  do Pszczyny  lol z Joką i  Bogusiem

77,848

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny!

Kraków dla mnie za daleko, poza tym będę w tych okolicach czasowych na wycieczce wiec niestety odpadam... Byłam w Krakowie w 2010 i zachwyciło mnie to miasto. Przy okazji przypomnę Wam, że chętnie połączyłabym się z Wami przez fb, ale nie mam dostępu do mojego konta.

Bachaś z kolonii w Czechosłowacji pamiętam jakieś ciasto ze śliwkami i napój o smaku cytrynowym serwowany na okrągło. Raz była akcja z zupą na zasmażce. Potruła się połowa kolonii i trzeba było wezwać tamtejszy sanepid i lekarzy. Wtedy tam w sklepach wszystko było. Pamiętam, ze przywiozłam trzy dresy. Byliśmy chyba w Koszycach na pływalni. Full wypas jak na tamte czasy. W ogóle Zachód w porównaniu do Polski. Na przejściu granicznym widziałam z autokaru Dorotę Stalińską - aktorkę.

W piątek miałam tomograf, jeśli wszystko będzie ok to wreszcie będziemy mogli zamówić noclegi. Teleporadę mam na 20 dopiero. Mam nadzieję, że lekarz zadzwoni wcześniej.

Na dubajską czekoladę jeszcze nie wpadłam, ale kremy pistacjowe są teraz wszędzie: w pączkach, rogalach, ciastach..
Dziś chyba zmuszę się by wyjść, choć bardzo mi się nie chce..

Bulinko, ból w łydce, jeśli promieniuje do palców stopy to może być początek rwy kulszowej. Tak było u mojej mamy. Ale też może być coś zupełnie innego. Uważaj na siebie kochana!

Dla tych które interesują się geopolityką: większość Amerykanów już wie, że Tramp jest rosyjskim agentem o pseudonimie Krasnov. Wystarczy sobie wygooglać. Brzmi nieprawdopodobnie, a jednak..

Pozdrawiam wszystkie serdecznie!!  Miłego wieczoru! smile smile

Życzę wszystkim zdrowia

77,849 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2025-03-09 18:11:33)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie.
Zasiadam z herbatą owocową i muzyką relaksacyjną, bo mnie rozregulowało wypełnianie pitu rocznego. Zawsze mnie to tak wkur**a. Nie mam siły do tego dziadostwa, bo zawsze coś mi nie gra, zawsze jakiś błąd pokazuje albo nie umiem czegoś znaleźć/zrobić. Teraz np. w picie/0 wpisałam liczbę mcy, a on mi nie wyliczał, tylko uparcie wskazywał 92 z groszami... wrrr. Dopiero mąż mnie oświecił, żebym sama wpisała kwotę 1112,04zł. A ja jestem taki typ człowieka, że gdy mnie stres paraliżuje to przestaję logicznie myśleć. W stresie nawet mogę zapomnieć jak się nazywam i ile mam lat (serio). Aż mi się w głowie kręci z tego stresu. Dobrze, że to przechodzę tylko raz w roku heh.

Bulinko> czasem z Elą piszemy na messengerze. Z ostatniej naszej rozmowy przed Gwiazdką to robiła zamówienia na szydełku, jeździła do pracy-ot życie. Wg mnie możesz jechać i tu, i tu lol  Bo kto wolnemu zabroni podróżować tongue ?

Mysti> ja się jeszcze nie wypowiadam na 100% co do terminu na Kaszubach. Mam wprawdzie urlop w dniach 4-17 sierpnia, ale nie wiem w jakie dni konkretnie jedziemy w góry. Wstępnie planujemy wrócić przed długim weekendem, by uniknąć korków. Akurat będziesz nie tak daleko ode mnie. Google wskazuje jakąś godzinkę drogi samochodem.
Tak, Elka pisała tez na stokrotkach.

Markadia> współczuję bardzo i życzę mężowi szybkiego powrotu do domu. Dostanie leki i będzie dobrze. Czasem potrzeba jakiegoś wypadku losowego, by było lepiej. Np. mój mąż miał kiedyś wypadek w pracy i wtedy w szpitalu wykryli spore nadciśnienie. Od tej pory bierze leki. Gdyby nie ten wypadek, to pewnie by nawet nie wiedział, że ma nadciśnienie. A wiadomo czym grozi nieleczone wysokie ciśnienie.

Asterko> od lat nie korzystam ze skype, nawet nie wiedziałam, że jeszcze istnieje.

Edit:

Kubeczku> pisałyśmy w podobnym czasie. To mnie nie dziwi, że Trump jest agentem Putina. Dobrze, że Zelenski mu nie uległ.

Wszystkie bez wyjątku pozdrawiam ślicznie i udanego nowego tygodnia.

77,850

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kubeczku od Krakowa bardziej podoba mi się Wrocław. Nie, żeby mi się nie podobał,ale...no jest to ale.
Co do tej nogi,to raczej ból idzie w górę. W tą pierwszą noc bolała mnie łydka,kolano i udo. Nie mogłam się ułożyć.Wystraszyłam się, że staw biodrowy rozsypał się do reszty.
Dziś już tylko mam jeszcze problemy ze wstawaniem. Trochę dużo dziś chodziłam,bo miałam wnuki pod opieką. Tu picie,tu jedzenie,tu ognisko robiliśmy i tak bez przerwy.Teraz młodszy zasnął że zmęczenia,a starszy dostał tablet.

Bachasiu już nie raz pisałam,ale napiszę jeszcze raz, że fajnie masz z tą Jolką i Jej mężem.

Taja ja przestałam sama wypełniać pity w zeszłym roku. Też miałam podobny problem,ale w zeszłym roku księgowa moja powiedziała, że woli sama zrobić,bo wie, że będzie wszystko ok.

77,851

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny dziękuję Wam za dobre słowa smile
Mąż leży na OIOM, podpiety do aparatury, nie może wstawać, muszą mu ustabilizować tą arytmię, migotanie już mu ustało.
Dobrze, że stało się to w miejscu, gdzie chodziło dużo ludzi i dostał szybką pomoc.
Jutro poniedziałek, więc porobią mu więcej badań, ma mieć robioną koronografię, ale musi być bardziej stabilny niż jest teraz do tego badania.

Bulinko migotanie przedsionków zawsze jest bezpostednim zagrożeniem życia, teraz jest pod opieką i monitorowany, dostaje kroplówki i leki, więc jest już lepiej, jednak nadal niestabilnie, tak mi powiedział lekarz hmm

Co do spotkania, na razie się nie wypowiadam, nie mam do tego głowy, a też nie chcę niczego obiecywać, kiedy przyszłość niepewna sad

Miłego wieczoru Wam życzę smile

77,852

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć Dziewczyny,

Markadia, dużo zdrowia dla męża!

Weekend niestety dobiega końca. Przyjaciółka już pojechała, mamy zaplanowany kolejny wspólny weekend w kwietniu- tym razem będzie to dzień w SPA. Chciałabym się zrewanżować za koncert w filharmonii.

Wczorajszego ranka moja Przyjaciółka najadła się stresu z mojego powodu. Kiedy wychodziłam z łazienki, nagle zobaczyłam mroczki przed oczami, a potem ocknęłam się na podłodze- Przyjaciółka się nade mną pochylała i cuciła. Osunęłam się na ziemię jakoś wzdłuż futryny, nigdzie na szczęście się nie uderzyłam. Zmierzyłam ciśnienie i okazało się w porządku. Myślę, że to efekt stresu, nieprzespanych nocy i w konsekwencji zmęczenia. Zdarzyło mi się to po raz pierwszy w życiu.

Wieczór w filharmonii był bardzo udany. Jest to rzeczywiście duże przeżycie i warto choć raz w życiu pójść do takiego miejsca. Budynek filharmonii zrobił na mnie duże wrażenie- marmurowe schody, ogromne lustra, kryształowe żyrandole, szykowna, uprzejma obsługa. Muzykę czułam każdą komórką swojego ciała, chwilami czułam się jak na jakimś planie filmowym. wink

Był moment ogromnego wzruszenia, kiedy pianistka Lise de la Salle wykonała partię solową na fortepianie. Po policzkach potoczyły mi się łzy. Nie sądziłam, że jestem zdolna do takich wzruszeń. Ta solówka była naprawdę piękna, brawom nie było końca.

Zwróciłam uwagę na stroje oczywiście. Część osób była ubrana gustownie i elegancko, adekwatnie do miejsca. Część pojawiła się...w dżinsach, jaskrawych bluzkach, zwykłych swetrach, jedna młoda dziewczyna siedziała...w czapce z daszkiem. Osobiście uważam to za nonszalancję. Można ubrać się skromnie, ale jednocześnie ze smakiem. Tego niestety niektórym zabrakło.

Dziewczyny, kibicuję Waszemu spotkaniu!

Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrego tygodnia wszystkim!

77,853 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-03-09 22:27:48)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia myśl pozytywnie i bądź dobrej myśli.

Cassimo dziś jest więcej luzu we wszystkim. Fakt ta czapka,to już przesada,ale dżinsy i elegancka bluzka już by mnie nie zdziwiły. Moja starsza córka ma 30 lat w tym roku,a młodsza będzie miała 17. Starsza chodziła do tego samego liceum.Jak w nim była,to były uwagi za strój,za kolor włosów. Teraz chodzą jak chcą ubrane, z kolorowymi włosami i z długimi paznokciami.Wszystko się zmienia i jest większa tolerancja.
Zresztą za brak tolerancji oczywiście w tym większym słowa znaczeniu będzie teraz kara więzienia. Dziś mówili w wiadomościach. Myślę, że w końcu i do szkół to trafi i będzie mniej tego poniżania i wyśmiewania.

77,854

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Dużo mnie tu dzisiaj, ale nie wiem, czy jutro będę miała czas zajrzeć.

Przyjechała dziś ta siostra mojej podopiecznej.
Powiem Wam, że kopara mi opadła.
Wiedziałam, że ma 80 lat, spodziewałam się starszej pani.... a tu wysiada z taksówki zgrabna, zadbana babeczka, na oko..... 60 lat!!!! Naprawdę!
Bardzo sympatyczna, wesoła. Sporo pogadałyśmy. Przy niej też moja podopieczna bardziej się rozkręciła, bo przy mnie jeszcze chyba się wstydzi niedosłuchu.

Caffi-- cieszę się, że spodobało Ci się w filharmonii.
Odpocznij w miarę możliwości. Organizm dał Ci ostrzeżenie.

Taja-- do sierpnia jeszcze sporo czasu, ale mam nadzieję, że uda nam się spotkać.

Bulinko-- jak noga?
Wrocław też dobrze znam i bywam często. Tam mieszka ten mój kolega.

Marka-- na pewno trudna noc przed Tobą. Przytulam Cię.

Dobrej nocy, Babeczki

77,855

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

             https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_2gIFDObF7hPJ48JYr38YrSyCI3qAreZT.gif

W Pszczynie był targ staroci - Jolka w końcu upolowała masielniczkę
taką jak ma być - czyli cała kostka masła jest w wodzie pod przykryciem dla córci smile
Pogoda dopisała - spacer po parku budzącym się z zimy - zaliczony smile

Misty niektóre babeczki naprawdę się trzymają młodo smile

Bulinka Wrocław jest też piękniutki

Caffi chwila moment i leżysz ... dobrze, że upadłaś w miarę bezpiecznie

Kubek w tamtych latach w Czechosłowacji było bardziej zachodnio smile

Markadia jak dzisiaj małżonek ?? pewnie dopiero po południu będziesz wiedzieć więcej 

Kamoa wyspa Uznam porą zimową ( bo jeszcze taka jest ) musi być fajna

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE piszace i milczące smile

77,856

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia, doczytałam co stało się z Twoim mężem. Bardzo mi przykro. Bądź dobrej myśli ❤❤

Taja tak samo reaguje w stresie. Kompletnie mnie paraliżuje. Co do ruskich agentów, tacy są też w partii Jarosława.

Bulinko - byłam też we Wrocławiu. Mam bliżej i nawet bezpośrednio. W sumie niewiele widziałam, bo to był koniec listopada i głównie kręciłam się po świątecznym markecie.

Caffi - byłam tylko na dwóch  koncertach mojej ulubionej grupy. Po latach i w Skandynawii. To było niesamowite przeżycie! Filharmonia może nie to samo, ale emocje podobne. Dla mnie wtedy nie do wiary, że jadę sobie na koncert i mieszkam w innym kraju.

Bachaś - dzięki za kawkę.

Niesamowite jak w tym roku szybko zaczęło pylić. Męczy mnie katar i łzawienie oczu.

Życzę Wam miłego dnia!

77,857

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

Wpadlam na szybko, bo zaraz o obiedzie jadę do szpitala, a musiałam jakieś drobne zakupy jeszcze zrobić.
Mąż dzisiaj miał robione badania, mówi, że kroplówki już dzisiaj nie miał, ale nadal leży na OIOM pod aparaturą.
Jak pojadę dowiem się czegoś więcej.
Córka wczoraj pojechała do Katowic, przyjedzie w czwartek, wiec wszystko teraz na mojej głowie hmm

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego poniedziałku smile

77,858

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Misti niektórzy ludzie,to jakby zakonserwowano są.Całe życie zdrowi i młodzi.
Co do mojej nogi,to dziś już dobrze,ale za to biodro dokucza. Pewnie przez inny sposób chodzenia, który był przy tamtym bólu.

Bachasiu tą Pszczyną to mnie kusisz.

Kubeczku ja trochę zwiedziłam Wrocław,bo kiedyś byłam na wycieczce i z młodą 5 tyg.  w szpitalu rehabilitacyjnym. Popołudniami czasem gdzieś wyskoczyłyśmy.

Markadia jak wrócisz że szpitala,to daj znać co tam u męża.

Dziewczyny tak mi się przypomniało, że kiedyś nocowałam w Krakowie w bursie,czy akademiku i tanio było. Pomyślałam, że jeszcze taka opcja jest i nawet mi się bardzo podoba.

77,859

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

U mnie jeszcze dziś było pogodnie ale już zapowiadają zmiany w pogodzie.
Cieszę się, że te pogodne dni fajnie wykorzystałam i nawet samopoczucie mi się poprawiło.
Caffi ten niespodziewany upadek jest niepokojący; może wybierz się do lekarza niech Cię przebada, porób badania kontrolne.
Jakaś przyczyna musi być.
Miło się czytało Twoje wrażenia z wieczoru w Filharmonii. Takie przeżycia pozostają w pamięci na długo.
Markadia mam nadzieję, że Twój mąż czuje się już lepiej.
Czekamy na informacje od Ciebie. Słowa wsparcia dla Ciebie bo taki trudny czas.

Dziewczyny, pozdrawiam i miłego popołudnia życzę:)

77,860

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny dziękuję za zainteresowanie i wsparcie smile
Jestem w szoku, bo dowiedziałam się dzisiaj, że mąż jakiś miesiąc temu, albo jeszcze wcześniej przeszedł zawał yikes
Nawet nie wiemy kiedy, aż dziwne, ale kiedy tak myśleliśmy nad tym, to była kiedyś taka noc, gdzie mąż skarżył się na silny ból, kłucie i pieczenie w przełyku, nie umiał wtedy określić co go dokładnie bolało, ale rano już mu przeszło, może to było to?
Dzisiaj jest już lepiej niż było w weekend i w tym tygodniu chcą mu zrobić tą koronografię.
Być może jutro przejdzie już na normalną salę, jeśli ten stan, w którym jest teraz mu się utrzyma.
Ma też obecnie ekstremalnie niskie ciśnienie i nieco spłaszczony zapis na monitorze, ale to podobno kwestia leków, które obecnie dostaje.
To by było na tyle, jutro kolejny dzień i pewnie kolejne wiadomości, mam nadzieję, że będą dobre smile

Miłego wieczoru Wam życzę smile

77,861 Ostatnio edytowany przez Caffissimo1 (2025-03-10 22:52:27)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór wszystkim,

Masz rację, Mysti , to ostrzeżenie od ciała. To samo powiedziała moja Przyjaciółka. Na razie staram się odpoczywać. Muszę też pamiętać, żeby regularnie pić wodę - ostatnio mi to umyka.

Asterko, zrobię ogólne badania. Chyba skorzystam z programu 40+, kwalifikuję się na niego.

Bachasiu , zawsze zastanawiałam się jakie to uczucie zemdleć i "wreszcie" się przekonałam. Zawsze byłam wytrzymała, nie straszne mi były upały, a tu fik! Ciemno przed oczami, zawrót głowy i kolokwialnie mówiąc "gleba". Ech. Mam nadzieję, że to tylko incydent.

Kubeczku, mnie też łzawią oczy. Komputer to jedno, ale boję się, że mogę też mieć jakąś alergię. Na razie nie mam siły szukać kolejnego specjalisty. Czy udało Ci się pozwiedzać Skandynawię, kiedy tam pracowałaś? To mój wymarzony kierunek, ale niestety dość drogi, więc na razie poza zasięgiem.

Bulinko, w kwestii stroju w teatrze, operze czy filharmonii jestem tradycjonalistką. wink

Dodam jeszcze coś odnośnie ubrań. W pracy, przynajmniej u mnie, obowiązuje tzw. dress code i wiem, że ludzi ocenia się po nim. Tak, młodzi ludzie wyrażają się przez strój, nie przeszkadzają mi ich kolorowe włosy, tatuaże, tzw.piercing czy ekstrawagancki ubiór. W szkołach to już raczej standard. Nawet podziwiam kreatywność i odwagę młodzieży w tej kwestii, młodość ma przecież swoje prawa, niech szaleją, póki mogą. smile Jednak kiedy przekracza się próg niektórych miejsc, warto się o strój i wygląd postarać. Sama byłam świadkiem rozmowy o pracę, kiedy to dziewczyna odpadła ze względu na strój. Przyszła do firmy na rozmowę kwalifikacyjną...w różowych legginsach. Szefowa przeprowadziła rozmowę jak z każdym innym kandydatem, ale stwierdziła, że dba o markę firmy i nie wypuści do klientów dziewczęcia, które nie dba o wizerunek swój, a przez to firmy, którą reprezentuje. Tak więc bywa różnie z odbiorem ludzi, trochę się jednak książkę po okładce ocenia. wink

Kamoa , wczoraj wysłałam do Ciebie wiadomość z linkiem do wywiadu z Małgosią od szeptuch przez mail na forum. Mam nadzieję, że go dostałaś.

Markadia , przebyty zawał brzmi poważnie. Czekamy na dobre wieści.

Wrocławskie Stare Miasto ma swój urok, byłam tam kilka razy w dzieciństwie, raz służbowo. Niestety podczas tego wyjazdu zatrułam się jedzeniem i to głównie zapamiętałam- podróż powrotna była koszmarna.

Dobrej nocy życzę wszystkim!

77,862

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Zapraszam na poranną kawę.

https://picturesdown.com/wp-content/uploads/2023/02/kartka-dzien-dobry-we-wtorek-39-480x480.jpg

77,863 Ostatnio edytowany przez czytelniczka51 (2025-03-11 08:34:39)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wyręczam Basię w podawaniu kawy.
Jej też może się znudzić takie codzienne parzenie kawy.
Jeszcze jakieś kwiaty do wazonu wstawię .
Zrobi się bardziej wiosennie.

https://www.haloart.pl/foto-prod-zoom/90240_zoom.jpg

77,864

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Mój wczorajszy wypad nie obył się bez przygód roll
Pisałam już nieraz, że żeby z tej mojej pipidówy wyrwać się gdzieś dalej,  nieźle trzeba się nagłówkować.
Plan był taki, że ruszam stąd o 8 busikiem do sąsiedniego miasteczka, tam przesiadam się w drugi, którym dojeżdżam do dworca i stamtąd mam bezpośredni pociąg do Bremy.
Wszystko na styk.
Cóż...pięknie być nie może.
Już ten pierwszy busik przyjechał 2 minuty spóźniony.
Uspokoiłam się trochę, jak okazało się, że nie przesiadam się na ten drugi, tylko zostaję w tym, bo on tylko zmienia numer i jedzie dalej. No ok...
Na peron wbiegłam 2 minuty przed wjazdem pociągu,  który jak się okazało, spóźniał się.
Po 10 minutach komunikat, że dziś nie jedzie.
Ludzie zerwali się z peronu, ja za nimi. To było dobre posunięcie- w ostatniej chwili złapałam bus do innego dużego miasta.
Innej alternatywy nie miałam, wrócić do domu też nie mogłam, bo nic o tej porze nie jedzie, dopiero za trzy godziny roll
Siedząc w tym autobusie szybkie szukanie pociągu stamtąd do Bremy...jest...oczywiście połączenie na styk.
Kupno kolejnego biletu , tamten wcześniejszy przepadł (złożyłam wniosek o zwrot, zobaczymy).
Dotarłam.
Niestety, mój zamierzony wieczorny powrot też musiałam przełożyć,  bo powrotna podróż ze względu na odwołane pociągi na tej lokalnej linii była niemożliwa.
Znów musiałam kombinować z innymi opcjami, przez co droga w jedną stronę zamiast trwać 1 godzinę, trwała prawie 2,5 z oczekiwaniem na połączenia.
Więcej czasu spędziłam w drodze niż zwiedzając miasto.
Ale...Brema na szybko też jest ok. Centrum miasta jest w miarę małe.
Co chciałam, zobaczyłam. Nawet obiad w klimatycznej knajpie (winne piwnice ratusza) zjadłam.
Na promenadzie nad rzeką kawkę wypiłam.

Dziś wielki dzień, urodziny podopiecznej.
Wreszcie zejdzie z niej to całe napięcie wink

Kilka fotek z Bremy (niektóre z Was widziały je już na Fb):

https://scontent-ham3-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/483798820_9581100785276136_6611836651674624551_n.jpg?_nc_cat=107&ccb=1-7&_nc_sid=833d8c&_nc_ohc=etNc-rnHwTUQ7kNvgGbIpRF&_nc_oc=AdjF2yEMJXp28qjsjSYSr71tbrMxbrPhaP9mVkO5alDrh7aSSilJE1kHcvh1RHPRYJoxRy3RxdkQwfq__F8xySqZ&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-ham3-1.xx&_nc_gid=AvAh8tupdkKcdIXBpCKlHkM&oh=00_AYE61lbXzGoDe_m9joSq6rFuLzComRK5_6_ahB974HkrjA&oe=67D5B9EC

Posąg Rolanda (tego z pieśni o Rolandzie)
Według legendy Brema będzie tak długo wolna i niezależna, jak długo Roland będzie stał na rynku i pilnował miasta. Dlatego też w podziemiach ratusza miała znajdować się wierna kopia posągu, która w razie nagłej potrzeby mogłaby szybko zastąpić zniszczony oryginał.

https://scontent-ham3-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/482129746_9581100955276119_3639504586578924796_n.jpg?_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=833d8c&_nc_ohc=OEgbR40Kqf0Q7kNvgFouPur&_nc_oc=AdjwLN_lO223F-gw0DmzlOdzf77YEnCxw58PsKQtN1PD2wjvnwV9x8Bj2lmTKRYhkG4ABCxf5YMQJXSl2TKw80Yz&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-ham3-1.xx&_nc_gid=Aeruju65_It4ckGYjy-RdcZ&oh=00_AYHL_89PREz0VQkSYXlqYQXwni0S6kkfEi4RkCihePYatA&oe=67D5BE4D

Drugi symbol miasta (najsłynniejszy)- miejscy muzykanci z baśni braci Grimm:

https://scontent-ham3-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/482237324_9581101005276114_2692432015878004112_n.jpg?_nc_cat=100&ccb=1-7&_nc_sid=833d8c&_nc_ohc=8k55oK9jOggQ7kNvgHMhA2q&_nc_oc=Adi5GP6UPpXoUcvvKaavfMZGfz94H_vxWgzUQ5lr0t1ge0j7IbS98VS2pPn9m6aB4BcBGqEIgsBDnqO6kPptIzmq&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-ham3-1.xx&_nc_gid=A_vdckj9cxd9d_BQFsaE2AQ&oh=00_AYFgbCTnqReryFzBkiv_PjTbFVxTCP6-DEAb6iXdRce6jg&oe=67D5B2B5

Takie urocze uliczki :

https://scontent-ham3-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/483768209_9581101021942779_6562937835868105114_n.jpg?_nc_cat=109&ccb=1-7&_nc_sid=833d8c&_nc_ohc=hcqOPjVhngQQ7kNvgFwm6TU&_nc_oc=Adgzy9ow9lb6pTnHpPBqQEhch7Io6PEVCQr6UYSA_HmKQqLsll98sraK5K5uYC6v1Hyie-7mIi9kD9ebVLaU4Qt9&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-ham3-1.xx&_nc_gid=AzB5q_2Csg8DKJ_D_ztFAGM&oh=00_AYHeIkrVH0owPqKf7fgEjNjkeNVdBSqfRKXXkC2_PBi0Pg&oe=67D5B332

A tu jadłam obiad. To beczki z winami są:

https://scontent-ham3-1.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/482141623_9581100988609449_6022281620487872721_n.jpg?_nc_cat=101&ccb=1-7&_nc_sid=833d8c&_nc_ohc=nAzphhbAQk0Q7kNvgG4artG&_nc_oc=AdgkAe6DdLKgl92i8kBtPwwEUFeGyG6q6iAEjmyNA1-NgWt6qcThaxlvDUAPrIeWW1q3WcNZX4czIOfR_JLboeTw&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-ham3-1.xx&_nc_gid=APNAQsqUQUUPMg3nsg8P2cq&oh=00_AYH-bagAQ_cWJhqePKyTKzQxPQ2RK7Kp_eBOPwH__UnZBw&oe=67D5955C


Na razie nie odnoszę się do Was, bo muszę zmykać do pracy, zajrzę potem.

77,865 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2025-03-11 08:42:33)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

            wtorkowo  https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/be/56/6516d096a8750_o_medium.jpg smile

Caffi - przekonałaś się i zemdlałaś  - to jest okropne bo nie ma się władzy nad ciałem
pracujesz w  " korpo" ??? smile

Markadia słyszałam o tych "cichych" zawałach dopiero w badaniach wychodzi 

Bulinka jak będziesz u siostry w Jastrzębiu - to koniecznie podjedź do Pszczyny smile

Asterka - Kubek smile pozdrawiam jak i WSZYŚCIUTKIE  MYCHY  lol

edit : Misty piękniutkie zdjęcia tej Bremy smile

77,866

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam we wtorkowy ranek!

Dziękuję za poranny napój Czytka i Bachasia
Ja też dosiadam z kawusią.
W nocy u mnie popadało i dobrze bo deszcz potrzebny a teraz trochę chmur, trochę słońca.
Pisałam jakiś czas temu (chyba), że rodzinka ma się nam powiększyć. Już wiadomo, że będzie chłopczyk.
Brat jako przyszły dziadek jest przeszczęśliwy. Młodzi rodzice na razie mają w planie imiona Tadzio albo Henio,
Zachwycona nie jestem, może jeszcze im się odmieni.
Mystiq to miałaś stresujący wypad; nie lubię takich sytuacji bo bardzo to przeżywam.
Ważne, że wszystko dobrze się ułożyło. A zdjęcia super!
We Wrocławiu byłam chyba tylko raz jeszcze podczas studiów.
Mam w pamięci miłe wspomnienia tylko to już tak dawno było.
Cafii, czasem takie niespodziewane sytuacje to wołanie organizmu o zainteresowanie.
Nie bagatelizuj tego.
Markadia serdecznie pozdrawiam i życzę aby sprawy szły ku dobremu.

Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i dobrego dnia życzę:)

77,867 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-03-11 10:17:34)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

Kawki, kwiatki, piesek, i focie z Bremy, no piękne takie poranki przy kawie smile

Mysti Globtroterko nasza, nic nie jest w stanie Cię zatrzymać, ani siodełko ani nienajlepsza komunikacja, brawo TY smile fotki świetne, piękna uliczka i te ponadczasowe beki.
Caffi posłuchałam, ciekawe opowiada, miły głos, no i prowadzący też stanął na wysokości zadania prowadząc wywiad.
Dziewczyno zajmij się sobą, nie chcę Cię straszyć, ale to może być pierwsze ostrzeżenie od organizmu.
Marka życzę szybkiego powrotu do zdrowia mężowi, a Tobie uspokojenia, trzymaj się , będzie dobrze.
Basiu coś często wybywasz z domu smile no i dobrze, trzeba sobie na swój sposób fajnie żyć wink
wyspa Uznam oczywiście że jest, ja przebywam po stronie niemieckiej, no i spacerkiem w stronę PL i z powrotem, nad morzem obojętnie jaka pogoda czy pora roku, zawsze jest pięknie inaczej.

77,868

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam Was serdecznie smile

U mnie dzisiaj już nie ma słoneczka, jest pochmurno i chyba coś popadało, bo ulice mokre hmm
Zaraz wybieram się do szpitala, mam nadzieję, że go przeniosą dzisiaj już na zwykłą salę.

BaChasiu też słyszałam o takich zawałach, gdzie człowiek nie wiedział, że go miał.
Podobno brat od teścia córki, też miał taki zawał, a ma dopiero 52 lata hmm
Co do kawy, ja tylko rozpuszczalną piję, albo z ekspresu, takiej z fusami nie przełknę sad

Mysti super fotki, podziwiam Cię za chęć podróżowania i zwiedzania, mimo przeciwności.
Brawo Ty smile

Asterko faktycznie trochę staroświeckie te imiona, no ale skoro rodzicom się podobają...
Dziękuję w imieniu swoim i męża smile

Kamoa Tobie również dziękuję, wiem, że będzie dobrze, musi smile

Czytko smaczną kawusię i piękne kwiaty dzisiaj nam zapodałaś smile

Caffi koniecznie zrób badania, takie omdlenie nie bierze się z niczego hmm

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego wtorku smile

77,869 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2025-03-11 12:20:36)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.

W przerwie pracy domowej wpadam do Was, bo dostałam dziś tak nudne zadania, że zaraz odpłynę tongue  Trochę oderwę myśli i wracam do nudnej acz ważnej pracy.

Bulinko> Ty masz działalność to jesteś w innej sytuacji. Ja firmowego pitu w ogóle nie miałabym odwagi robić hehe. Niestety z pitami jeszcze nie koniec, bo muszę zrobić mamie. Ma odliczenia i 1,5%. To mnie kosztuje jeszcze więcej stresu bo wymaga kontaktu z mamą hmm
Niektórzy niby zdrowi i zakonserwowani, ale nie ma ludzi zdrowych, są niezdiagnozowani. Oni też na coś umrą wink  Mój wujek nigdy nie miał podobno nawet katarku, nie bolała go głowa-nic. A zmarł na wylew. A więc coś mu jednak było, tylko nie wiedział bo czuł się dobrze.

Markadia> ważne, że mąż jest pod dobrą opieką. Teraz będzie tylko lepiej. Bądź dobrej myśli. Zdarzają się podobno nawet ukryte udary. To co piszesz to musiał być tenże właśnie zawał. Kto by się spodziewał. 

Caffi> dobrze, że sobie nic nie zrobiłaś przy tym omdleniu. Niestety ja tez reaguję na silny stres zasłabnięciem. Miło czytać, że w filharmonii Ci się podobało.

Mysti> fakt, że jest jeszcze dużo czasu, dlatego nic na razie nie obiecuję. Muszę najpierw zaklepać pobyt w górach big_smile

Kubeczku> ja myślę, że w rządzie bez wzgl.na partie znajdują się tacy agenci. I pewnie nie tylko w polskim rządzie hmm   Co do agentów to Tuska też nazywają niemieckim agentem więc tego no.... tongue

Czytka> widzę dziś pierwsza kawa podana przez inną baristkę lol

Mysti> tam są takie pustki na ulicach, w uliczkach?

Asterka, Kamoa i pozostałe niewymienione pozdrawiam serdecznie i każdej z osobna miłego dnia. Nieobecne-milczące proszę podpisać listę obecności lol

77,870 Ostatnio edytowany przez czytelniczka51 (2025-03-11 13:51:27)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Nie miałam czasu rano na więcej, więc teraz zaglądam.
Pracowaliśmy z mężem przy przycinaniu tui.
Skracaliśmy im czubki.
To młode drzewka, ale główny pień trzeba było przycinać piłą.
Tych drzewek bardzo dużo, więc roboty też było.


Caffi dziękuję, że opisałaś jak było w filharmonii.
Koniecznie zrób wyniki. Proszę !!!

Marka słyszałam, że człowiek może mieć zawał, nie wiedząc o tym.
Może i dobrze, że mąż zasłabł i znalazł się w szpitalu.
Tym sposobem pomoc nadeszła szybko.
Odkryto również inne dolegliwości organizmu.
Gdyby nie to zasłabnięcie, twój mąż chodziłby nadal, a wtedy coś gorszego mogło się wydarzyć.
Dużo zdrówka dla męża i dla ciebie.

Taju moja córka rozlicza pit-y.
Bierze po 20 zł.
U mnie było malutko zwrotu, ale kasa już na koncie.

Mysti dobra jesteś w dotarciu do celu.
Mimo przeszkód osiągnęłaś cel.
Zdjęcia bardzo ładne.
Zapytam : czy tymi wąskimi uliczkami jeżdżą jakieś pojazdy ?

Asterko u mnie nie ma deszczu.
Dzisiaj trochę chłodniej, ale słońce świeci.
Teraz jest powrót do starych imion.
U nas u jednej z córek, wszyscy (czyli cała czwórka) mają imiona na literę A.
Nazwisko też na A

Kamoa mieszkając w Niemczech masz blisko do naszej granicy ?

Wszystkie was serdecznie pozdrawiam

Posty [ 77,806 do 77,870 z 80,748 ]

Strony Poprzednia 1 1,196 1,197 1,198 1,199 1,200 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024