Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,195 1,196 1,197 1,198 1,199 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 77,741 do 77,805 z 80,748 ]

77,741

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór

Dużo tematów poruszyłyście.
Jeden z nich to depresja.
Dla mnie to temat rzeka.
Mogę w tym temacie być terapeutą i lekarzem.

Córki mąż miał wczoraj wypadek.
Spadł z rozkładanej drabiny, zabezpieczenia puściły.
Rozciął sobie głowę i strasznie się poobijał.
Córka pojechała z nim na SOR.
Na cito zrobili mu rezonans i prześwietlenie.
Na szczęście badania nic nie wykazały.
Zszyli mu ranę na głowie .
Lekarz prosił, by dzisiaj jeszcze raz przyjechać, by mógł obejrzeć miejsce zszycia.
Znów pojechali.
Jest w domu, bardzo obolały.
Co myśmy przeżyli , tylko my wiemy.

Oby nie było łatwo, drugiej córki synek znów chory.
Chyba los się na nas uwziął.
Chciałabym chociaż na kilka dni odciąć się od wszystkiego,
wyjechać gdzieś z mężem.

Domownicy już śpią.
Muszę wyprowadzić swojego pieska przed snem.
Rozwiążę jeszcze kilka krzyżówek i też pójdę do łóżka.

Nie zwracam się do każdej imiennie, bo moje myśli rozbiegane.

Za to każdej życzę spokojnej nocy i utulam do snu.

Zobacz podobne tematy :

77,742

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

         https://i.pinimg.com/originals/a3/95/88/a395882008cf5dcf008b19367a51fdc2.gif

Czytka O! masz Ci los z tym upadkiem zięcia - niech się kuruje 
to ten sam co mu byk rozwalił rękę ??  hmm   echhh te upadki  hmm hmm

Taja okropna jest ta depresja poporodowa
to jesteś w 10 % tych ludzi ,którzy jednak nie popełnili tego strasznego czynu hmm 

Nie miałam do czynienia z szeptuchami
widziałam tylko w ttv jak Kossakowski miał taki seans ..

Caffi w każdą niedzielę gadam z moją Italianką
i zgadnij co miała na obiad ???  babkę ziemniaczaną smile czyli kartoflaka smile

wczorajsze popołudnie przegadałam telefonicznie

Pozdrawiam piszące i milczące smile

77,743 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-03-03 11:22:59)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

Basiu dziękuję za kawę, ale tego kolorowego cukru to aż nadto, ulep się zrobi big_smile

Czystko oj to się narobiło, z jednego ciosu w drugi, współczuję i życzę zdrowotności dla wszystkich.

Dziewczyny programy w TV w większości stacji, zawsze są pod publikę, im więcej dziwadeł tym większa oglądalność, a obecnie trochę tych zwyczajnie szkodliwych jest, z jednej strony Marka nie dziwię się Tobie  obejrzałaś program, jak sama piszesz wyśmiewający o jakiś jajkach i tak to zapamiętałaś, zasięgłaś wiedzy z TV i tyle wiesz o temacie, ale Ja albo Caffi, interesuje nas temat tych szeptuch, więc szukamy prawdziwości na żywo, książkach, pismach naukowych, (jak np. niedowiarek św. Tomasz, "nie uwierzę jak nie ujrzę")  to jest zwykła ludzka ciekawość, chęć sprawdzenia, doinformowania się by móc zaspokoić swoją wiedzę i móc prowadzić dyskusję na wywołane tematy. No i niestety, jakiś głupi program zamydla oczy, potem wychodzi płytka wiedza, płytkie rozmowy jak np; widziałam jajko i tyle wiem o szeptuchach ? niestety tak działają niektóre anty programy w TV, byle jaki program, byle wielka oglądalność.
Caffi świetna wyprawa na Podlasie, trochę zazdroszczę, jak będę miała czas, to kiedyś latem, wyruszę wzdłuż wschodniej granicy.

77,744

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie moje drogie

Baśku masz niesamowitą pamięć.
Tak to ten zięć, który miał problemy z palcem, czego skutkiem jest brak opuszka
kciuka .Doszywali mu ten opuszek , ale się nie przyjął.
Też oglądałam ten program z Kossakowskim.
On jeżdził z jednego miejsca do drugiego i korzystał z ich umiejętności.

Kama dużo słyszałam o tych szeptuchach.
One mieszkają niedaleko nas- jakieś 50 km.
Kiedyś leżałam w szpitalu i pacjentka z łóżka obok
opowiadała mi, że jeżdzi systematycznie do szeptuchy, bo wiele jej w życiu pomogła.
Tam były kolejki i ona długo musiała czekać na spotkanie z tą szeptuchą.

77,745

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry , witajcie przemiłe Dziewczyny !

Przepraszam że rzadko bywam ale jeszcze niezbyt dobrze się czuję i siły brakuje. Czytam że  Luc ma problem z zarejestrowaniem i wyczekiwaniem  Taty do Nefrologa to identycznie jak ja bo czekania mam 3 lata a problem narasta i już muszę jak najszybciej dostać się do tego specjalisty . Będę  szukała prywatnie może terminy nie będą tak odległe. Do alergologa tylko 2 lata czekania  a więc jak pacjent dożyje to będzie mógł zobaczyć na własne oczy specjalistę . big_smile
Bachasiu   piszesz o psychiatrycznym leczeniu i nie ma w tym nic dziwnego bo człowiek to nie tylko chore ciało ale i dusza . Podejrzewam że większość społeczeństwa powinna być w kontakcie z psychiatrami a już na pewno politycy bo jak mają nami rządzić ludzie  o chorej psychice ?

No ale już kończę bo muszę wziąść się za telefonowanie i szukanie prywatnych specjalistów bo inaczej szpital mnie czeka. Serdecznie wszystkie Netki pozdrawiam i miłego dnia życzę a u mnie już słoneczko świeci.

77,746 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-03-03 12:16:58)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w nowym tygodniu smile

U mnie dzisiaj słoneczko,  od razu lepiej się czuję no i nawet noc przespałam spokojnie.
Myślę, że infekcja mija, jest dużo lepiej dzisiaj, a jeszcze wczoraj myślałam, że w tym tygodniu pójdę do lekarza.

Kamoa ja ten program oglądałam jakieś dwa miesiące temu, ale już dużo wcześniej miałam bardzo sceptyczne nastawienie do tego rodzaju praktyk.
Poprostu nie wierze w takie rzeczy i mam do tego prawo wink
Owszem medycyna naturalna, leczenie darami natury, jak najbardziej, bo sama stosuję.
Ale z większymi problemami idę jednak do lekarza.
Ale każdy oczywiście robi jak uważa smile

Czytko bardzo Ci współczuję tych problemów, rzeczywiście u Ciebie w ostatnim czasie jakoś one się namnożyły.
Ale jak to mówią, po burzy zawsze wychodzi tęcza, będzie dobrze smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dzionka smile

77,747

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Oj, dziś nie jest mój dzień roll

Do późna (1:30) wisiałam na telefonie z kolegą, więc wstałam mało przytomna.
Podopieczna już na mnie czekała, ale nie spóźniłam się, tylko ona była niespokojna- za tydzień są jej urodziny i wszystko ogromnie przeżywa.
Stoły i krzesła ustawione są już od ponad tygodnia, zastawa na tych stołach też (będzie tylko kawa i ciasto).
Nie przeszkadzałoby mi to, tyle że tamtędy przechodzę do swojej części, do łazienki i muszę to wszystko obchodzić (ciekawie jest w nocy wink  ) .
Krzesło, które tutaj miałam przy biurku, też musi już stać przy stole. Na wieczór je sobie tu zabieram, ale rano muszę pamiętać, żeby odstawić.
Pan, który tutaj zajmuje się różnymi naprawami, obiecał że zadba o napoje i przywiezie je w weekend.
Ok, ale dziś rano coś się podopiecznej odmieniło i umyśliła, że te wody trzeba już mieć, no i poprosiła mnie, żebym od dziś po kilka butelek (szklanych) przynosiła ze sklepu roll
Jest tu taka torba na zakupy na kółkach, sklep mam stosunkowo blisko, więc obróciłam dwa razy, mam nadzieję, że tyle wystarczy.

W międzyczasie włączyłam pranie.
ZAWSZE sprawdzam kieszenie. Dziś miałam głowę zajętą tymi zakupami i nie zrobiłam tego.
I co? Całe pranie (ciemne rzeczy) w paprochach chusteczkowych!

Oczyściłam to pranie, wieszam....
Miejsce na suszarkę jest między grzejnikiem a pralką. Ciasno, na styk.
Zahaczyłam tą suszarką o grzejnik i spadł z niego taki wieszak metalowy i OCZYWIŚCIE się rozpadł na części.

Chyba przeleżę resztę dnia, nie ruszając się.

Czytko-- współczuję tych nieszczęść. Faktycznie, u Was ciągle coś....

Babkę ziemniaczaną znam. Kiedyś nawet sama piekłam.
Z kuchni podlaskiej uwielbiam kartacze smile

Dziś w sklepie zauważyłam czekoladę dubajską z Lindta (9,99 €)

77,748 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-03-03 12:38:26)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Marka ja nie piszę o leczeniu ! pisałam o poszerzeniu wiedzy na dany temat, i o programach w TV, też mam w wielu sprawach nastawienie sceptyczne, nawet tutaj pisanych, nie raz nie dwa przemilczam, ale zasięgam więcej info, bo mnie wszystko ciekawi od stworzenia po nicość, nikogo nie zmuszam do czego kolwiek i która z nas napisała ze będzie się leczyć ? zainteresowała mnie teraz szeptucha i na własne oczy chciała bym ją widzieć, popytać, ot tyle. Do mojej kolekcji inności ludzkiej, zapisać wink
A pamiętasz tytuł tego programu , spróbuję odszukać go.

77,749 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-03-03 15:50:42)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kamoa oj nie, niestety tytułu Ci nie powiem, nie pamiętam.
Trafiłam na ten program przypadkowo, lecąc po kanałach, a że mnie zaciekawił, obejrzałam smile
Teraz po tym co napisała Caffi wiem, że to co pokazano było ośmieszające dla prawdziwych Szeptuch, jednakże, nadal jestem sceptycznie nastawiona do tego rodzaju metod leczenia.
O Tobie przecież wczoraj nawet nie wspomniałam, poprostu pojawił się temat Szeptuch, więc postanowiłam wyrazić swoje zdanie, ale masz rację, czasem lepiej przemilczeć, jeśli ma się inne spojrzenie na dany temat, wielokrotnie o tym się przekonałam roll

Mysti zdecydowanie dzisiaj nie jest Twój dzień lol
Może jutro będzie lepiej, ale swoją drogą, to ta babcia u której teraz jesteś, strasznie wymyślata jest roll
Podziwiam Cię, musisz mieć cierpliwość do takich ludzi.

P.S Dziewczyny, czy któraś z Was ogląda program "The Traitors Zdrajcy"
Zaczęła się druga edycja, ja tego nie oglądałam, ale dostałam informację, że w tej edycji bierze udział córka mojego brata ciotecznego Martyna, więc z ciekawości obejrzałam i faktycznie Ona tam jest big_smile
Kiedyś była znajoma Bulinki w programie, a teraz jest osoba z całkiem bliskiej dla mnie rodziny big_smile

77,750

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

Zapowiada się wiosenny tydzień i to mnie cieszy.
Już planuję wyjścia, na czwartek umówiłyśmy się ze znajomą na wypad nad zalew połączony z zaliczeniem pobytu w kafejce.
A dziś prace domowe, rozliczenia podatków i takie zwyczajne sprawy.
Mystq marudna ta Twoja podopieczna. Musisz mieć do niej duże cierpliwości. Współczuję i podziwiam.
Czytko współczuję bardzo. Najwyższy czas aby ten ciąg złych zdarzeń Was opuścił.
Markadia cieszę się, że już lepiej się czujesz. Lubię dobre wiadomości, od razu i mam lepszy nastrój.
Bachasiu kolorowa kawa super! Ja co prawda staram się cukru jak najmniej ale jako dodatek do wirtualnej kawy to może być.

Serdeczności dla wszystkich. Miłego popołudnia życzę!

77,751 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-03-03 16:24:48)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Czytka współczuję wypadku i choroby.Porobiło się kurcze.My z Młodą już trzeci tydzień przeziębione. Jutro idziemy do lekarza sprawdzić,czy to nie coś więcej.

Bachasiu czasem telefon do przyjaciela jest najlepszy na popołudnie. Z siostrą czasem gadam że dwie godziny .

Kamoa masz rację ta telewizja zamydla nam czasem głowę. Też byłabym ciekawa prawdy choć mam podobne podejście do Markadii.

Klaudyna przyszedł czas wizyty,a pacjent zmarł. Najlepsze wyjście,to chyba iść prywatnie,a jak dłuższe leczenie,to potem przenieść kartotekę.

Misti jak to mówią nieszczęścia chodzą parami. Ta Twoja podopieczna,to typowy starszy człowiek. Bardzo przypomina moją ś.p.teściową.

Markadia pierwsze słyszę o tym programie,ale to przez to, że mało telewizji oglądam.

Asterka też mam już plany na ciepłe dni i w pracy i w domu. Jak patrzę na tą pogodę na najbliższe dni ,to buzia mi się uśmiecha.

77,752 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2025-03-03 17:59:07)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Ta moja podopieczna nie jest taka zła, jak wyszło z opisu wink
Jak większość starszych osób (co zauważyła już Bulinka)  przeżywa bardzo coś, co wykracza poza codzienną rutynę.

Na "odczarowanie" tego dnia kupiłam sobie dziś ptysia z bitą śmietaną- bomba cukru, ale mam podwójne wytłumaczenie- dostałam okres i tak mnie czasem przy tym bierze na słodkie.

The Traitors oglądam.
Wciągnęłam się już w pierwszym sezonie.  Do tego stopnia, że gdy w czasie finałowego odcinka byłam w Turcji i nie mogłam tam obejrzeć (Player nie działa poza UE), to w ogóle nie korzystałam z netu, żeby spoilerów nie widzieć big_smile
Oglądałam też edycję brytyjską i amerykańską. No i teraz II sezon polskiej smile

U mnie piękne słońce, ale ja poza spacerem zajęłam się rzeczami w domu- posadziłam kolejne kwiatki przed domem cool
Jutro planuję pierwszą w tym roku wycieczkę rowerową.

77,753

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Misti u Ciebie też tak ładnie zaczyna się robić? U nas od jutra wiosenna pogoda i słoneczko. Dziś nawet u mnie po południu już zaczęło świecić.Skorzystałam i przewiozłam trochę drzewa do kotłowni,bo mi teściu córki naciął.

77,754 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-03-03 18:35:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mysti no to skoro oglądasz, to wiedz, że ta blondynka Martyna, która mieszka z partnerką w Sosnowcu, to córka mojego kuzyna, czyli wnuczka siostry mojej mamy, a więc całkiem bliska rodzina.
Ona ma nawet typ urody po naszej rodzinie smile
Jest starsza od mojej młodszej córki o dwa lata i kiedy były dziećmi były do siebie podobne smile

Bulinko teraz jest dopiero 2 sezon tego programu, leci co niedzielę na TVN.

Asterko czuję się ogólnie lepiej, jednak mam jeszcze zaburzony smak i węch, a szczególnie smak, no i mam chrypkę, ten kaszel mi zajechał gardło hmm

77,755

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Kamoa napisał/a:

wychodzi płytka wiedza, płytkie rozmowy jak np; widziałam jajko i tyle wiem o szeptuchach ?(...)

Jak pisałam w poprzednich postach oprócz zwiedzania tamtych terenów i smakowania regionalnej kuchni uczestniczyłam w wykładzie antropologa kulturowego, badaczki części naszego dziedzictwa kulturowego, którego szeptunki są nieodłączną częścią na Podlasiu. Antropolog, która prowadziła badania naukowe nad zjawiskiem szeptuch nie wspominała o żadnym jajku, co ciekawe. Owszem, szeptucha ma swój "warsztat", ale to nie ... jajko. hmm

Etnografia czy antropologia zawsze wydawała mi się ciekawa, ale niestety ciężko z tego wyżyć, więc ukierunkowałam naukę na bardziej praktyczne wiadomości i umiejętności. Ale ciekawość świata, kultur, drugiego człowieka pozostała mi do dziś. Ewidentnie jak Tobie, Kamoa. smile

Podlasie zaczynam odkrywać. Na pewno nie jest to moja ostatnia wycieczka w tamte strony. Supraśl uzyskał jakieś 30 lat temu status uzdrowiska dzięki mikroklimatowi, czystemu powietrzu i bogatym złożom borowiny. Pani Małgosia, ta od wykładów, organizuje też wspominane przeze mnie "leśne kąpiele" w Puszczy Knyszyńskiej. Jak dla mnie to rewelacyjny pomysł na przywrócenie harmonii w duszy i ciele. Czekam, aż się zrobi ciepło i jadę. Lokalsi sprzedają tam również swoje wyroby, można kupić fajne czapki z wełny, ręcznie robione obrusy i inne rękodzieło, przetwory. Ja przywiozłam z restauracji w monastyrze herbaty ziołowe - jedna to mieszanka ziół na ogólny dobrostan ciała i duszy (chwytliwa nazwa, wiem, ale działa na konkretne schorzenia), druga to herbata z czeremchy. Restauracja ma też adekwatną do terenu nazwę "Duchowe Łąki".

Za dwa tygodnie wybiorę się może na trekking w Góry Świętokrzyskie szlakiem Piekło-Niebo. Tak jakoś się składa, że sporo duszy w tych nazwach. wink


Czytuniu, to rzeczywiście najedliście się strachu. Masz pod jednym dachem kilku "pacjentów", przy których jest z pewnością co robić.

Klaudynko, dobrze, że się odezwałaś! Niestety, żeby ratować zdrowie czasem nie pozostaje nic innego jak prywatna opieka medyczna. Terminy oczekiwania na NFZ bywają nie do pojęcia. Jak się ma możliwości finansowe, to się człowiek może leczyć, biednemu pozostaje czekać.

Bachasiu, oglądałam te reportaże z Kossakowskim, o których wspominasz. Bardzo ciekawe. "Szósty zmysł" chyba się nazywał.

Mysti, mam nadzieję, że na tych wydarzeniach z rana pechowa seria się zakończyła.


Na koniec życzę zdrowia dla wszystkich!

77,756

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór.

Przeczytałam wpisy. Wspieram w troskach i chorobach.

Nie oglądam tych zdrajców w tv, średnio mi się podobają takie programy. Ja niestety nie oglądałam tej znajomej wieśniaczki Bulinki, a szkoda.

To by było na tyle, bo późno jest. Jutro jadę po wyniki badania, które dziś robiłam (na tę przepuklinę). Jutro opiszę co wyszło.
Mnie mama zeźliła na wieczór i ciężko będzie ze snem... eh. W dodatku ulubionym jej sposobem obróciła kota ogonem, że niby ja jestem ta zła, a mamusia biedna pokrzywdzona. Jak dobrze, że niedługo rozpoczynam tę psychoterapię, bo bym znienawidziła tę kobiete, a chcę tego uniknąć hmm 

Przepraszam za wylanie żalu wink  Dobrej nocy wszystkim bez wyjątku. Do poklikania jutro.

77,757

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cassi,Kamoa macie ciekawe zainteresowania. Każdy szuka tego,czego potrzebuje i na co Mu życie pozwala.
Taja współczuję, że tak dzień Ci się potoczył. Tulę wirtualnie i życzę dobrej nocy Tobie i wszystkim Wam dziewczyny.

77,758

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Caffi ja tylko przytoczyłam przykład, tego co oglądałam, a że akurat ta ceremonia oczyszczania jajkiem utkwiła mi w pamięci, napisałam o tym.
Ale, żeby nie było, poszperalam trochę na ten temat w necie i proszę co znalazłam:

https://www.astromagia.pl/magiczna-wied … ow-jajkiem

Na tym kończę ten temat, bo faktycznie czasem lepiej coś przemilczeć, niż wychylać się z odmiennym zdaniem hmm

Dobranoc Dziewczyny smile

77,759

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam nocną porą.
Ciągle jestem nocnym markiem choć już nie z przyczyn zawodowych. Ale się człowiek przyzwyczaił do takiego trybu życia wink

Czytko - faktycznie macie fatalną serię. Dużo zdrowia dla wszystkich.

Ba-Cha napisał/a:

LUCynka ja pierdziu za 3 lata zapisali Twojego Tatkę - polska rzeczywistość wrrr
pewnie poszukasz prywatnie

Pewno, że szukam prywatnie nefrologa. Zapewne się okaże, że i pozostałych specjalistów (tato musi chodzić do 4) też trzeba będzie prywatnie załatwić. Wk...urza mnie to niesamowicie, bo płacimy ciężkie pieniądze (składki) na służbę zdrowia, a i tak wszędzie chodzę prywatnie, bo trudno czekać latami.

Caffissimo1 napisał/a:

luc, w kafejce jest niepisana reguła, żeby nie dotykać wątków religijnych i politycznych, bo to porusza czasem niepotrzebnie emocje. Jednak ja akurat ciekawa jestem Twojej opinii na temat sytuacji geopolitycznej. Osobiście jestem pewna, że cokolwiek się wydarzy, w konsekwencji życie będzie coraz droższe dla zwykłego człowieka.

Wiesz, ja o polityce mogłabym długo smile bo śledzę wszystko nieustannie od lat (czasem też jestem zaangażowana osobiście), ale szanuję zasady kafejki. Na temat obecnej sytuacji geopolitycznej mam troszkę wiedzy bezpośrednio od ludzi zaangażowanych (zarówno po tej, jak i po drugiej stronie Atlantyku). Resztę trzeba sobie wyrobić samemu pogląd słuchając i oglądając (w przekazach) co się dzieje. Cóż, nie napawa to wszystko optymizmem (zresztą od dawna), przy czym bardziej mam na myśli to co się dzieje w Europie. A nie idzie to w dobrą stronę, a wręcz przeciwnie. Może na tym poprzestanę, bo mogłoby mi się ulać wink

A Podlasie jest piękne. Często tam bywamy. Supraśl i Białowieżę znam. I wiele innych miejsc. Rzeką Supraśl i Sokołdą spływaliśmy kajakiem.

Dobrej nocy wszystkim.

77,760

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

             https://i.pinimg.com/736x/91/24/9b/91249b5cc72321c80f570fc2d9d61ff3.jpg

LUCynka witaj jako pierwsza we wtorek lol
Masz racje płacimy składki zdrowotne a trzeba ratować się prywatnie wrrr
To Was jeszcze stać a co ja mam powiedzieć przy mojej głodowej emeryturce ??? hmm

I tam - troszkę polityki nie zaszkodzi

Taja już to pisałam ale powtórzę : ciesz się ,że nie mieszkasz z MAMi  hmm

Misty kupiłaś ptysia smile  czasami trzeba coś zakąsić na słodko smile

Caffi - LUCynka nie byłam na Podlasiu

Asterka - Markadia - Bulinka - Kamoa - Klaudi - Czytka pozdrawiam jak i całą resztę ferajny smile

77,761

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam cieplutko

Niby prognozy mówią , że będzie ciepło, ale chyba nie u nas.
U nas jest zimno i przenikliwy wiatr.
Słońca nie ma, bo niebo zachmurzone.

Baśku pięknie podana kawa.
Swoją też akurat piję. Do tego drożdżówka dzisiaj kupiona.

Marka to dobrze, że masz inne zdanie w temacie.
Co by to było, gdybyśmy wszystkie były takie same.
Więc pisz, pisz i pisz smile
Jak dzisiaj się czujesz ?

Lucynka jedynie do lekarza rodzinnego można się dostać bez wielkich kolejek.
Do specjalistów można czekać latami.
Oni chyba myślą, że pacjent w tym czasie umrze i po kłopocie.

Taju pewnie sen przyniósł ci ulgę.
Nie bierz słów matki do siebie, pomyśl, że ona mówi do kogoś innego.
Moja też ma różne humory i ja mam ją codziennie.

Caffi pięknie wszystko opisujesz.
Bardzo lubię cię czytać.

Bulinka póżno weszłaś wczoraj wieczorem do kafejki.
Może dzisiaj masz lżejszy dzień w pracy.
Jak wasze zdrowie ?

Mysti nie potknęłaś się o stół i krzesła w nocy ?
Toż to ustawianie krzeseł i stołu można zrobić w ostatniej chwili.
Tym bardziej, że będą tylko napoje i ciasto.

Klaudynka skarbuniu życzę ci dużo zdrówka.

Asterko chyba jeszcze zaczekamy trochę na cieplejsze dni.

Kamoa przytulam.

Dzisiaj mamy na stanie wnuczka.

Dziewczyny kochane bardzo wam dziękuję za słowa wsparcia.

Wszystkie serdecznie pozdrawiam.

77,762

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam Was serdecznie smile

U mnie piękne słoneczko, a pod blokiem kwitną białe przebiśniegi, ptaszki cudnie swiergolą.
Mamy przecież meteorologiczną wiosnę smile

Z dnia na dzień czuję się lepiej, jestem jednak dość mocno osłabiona, no i smak i węch nie chce mi coś wrócić.
Myślę, że mogłeam mieć covida, bo wszystkie objawy się zgadzają.
Wczoraj moja córka pisała, że boli ją gardło i kicha, pewnie zaraziła się ode mnie hmm
Mąż kaszle, ale On akurat ten kaszel ma niemal cały czas ( efekt pracy w kopalni) więc trudno powiedzieć, czy jest chory, ale czuje się ok.

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dzionka smile

77,763 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2025-03-04 11:07:37)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY Czytka i Markadia lol

Caffi ten cykl z Kossakowskim na TTV miał tytuł " Kossakowski wtajemniczenie "

         
                                 https://www.youtube.com/watch?v=0L62g6JJQpg

             
                                              https://www.youtube.com/watch?v=azzgDKo9NUA

                 
                                              https://www.youtube.com/watch?v=FpoXx1CImn0

Te filmiki są krótkie - pewnie gdzieś są całe odcinki - to była ciekawa seria smile

Czekam aż się rozciepli - przejdę się na targ i do Lidla smile

77,764 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-03-04 11:50:37)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

U mnie zapowiada się słoneczna pogoda, dosiadam do kawki smile

Marka obejrzałam i powiem tak b. krótki wpis, niczym nie potwierdzony, a że była potrzeba owej strony a strona to "astromagia" tzw. blogi towarzyskie, 'pisżem-co chcem' bo jest popyt, uważam bujaj las nie nas, dla mnie odpada, niewiarygodne. ,
Przeszukałam też internet, i fakt, jak ktoś chce znależć temat z jajkiem, żabą czy gówienkiem to znajdzie, wszystkie takie strony jak wróżki, magie, czary mary, utworzone na potrzeby popularności programów, zależne co jest na topie czytności, nie maleje, wręcz rośnie liczba stron w necie do bajerowania.
Zauważyłam też że w współcześnie szeptuchą może teoretycznie zostać prawie każdy cool
Ale w  Wikipedii nie ma w ogóle mowy o takowej praktyce, z jajkami. Prawdziwych szeptunek, które żyją głównie na Podlasiu, jest już ich mało, one po prostu już wymierają, ale takie prawdziwe szeptuny,  to cały czas się modlą, postują, mają głęboką modlitwę i wiarę.
Druga rzecz -- jeśli szeptucha zdradza swoje tajemnice, opowiada o swojej działalności, a pojawiły się takie osoby w internecie – to znaczy, że nie jest prawdziwą szeptuchą. Szeptuchy swoją wiedzę przekazują drugiej osobie, zawsze komuś bliskiemu z rodziny, dotykiem nigdy słowem.  Same szeptuchy prawie w ogóle o sobie nie mówią, nigdy nie powiedzą że leczą tylko że się modlą, umówić się też raczej nie można, trzeba poprostu przyjechać i swoje odstać. 
Dzisiaj pseudo następców szeptuch, uczy się czynności magicznych, rytuałów, do których potrzebne są określone zestawy przedmiotów, jak ikony, świece, gromnice, woda święcona czy właśnie nieszczęsne owe jajka big_smile szeptuchą może teoretycznie zostać prawie każdy, nawet Ja smile wystarczy strona, social media, i trochę w głowie.
Suma sumarum, jak będę kiedyś na Podlasiu, to i tak poszukam tej prawdziwej bez dodatków smile

Caffi są to zorganizowane wyjazdy ? wykłady p.Małgosią muszą być wspaniałe.
Czytko przytulasz mnie ? coś mi się stało ? czy tak poprostu koleżeńsko big_smile miłe to smile
Tajem znów ta mamula daje Ci w kość, a powiedz co będzie jak mama bardziej zniedołężnieje i nie będzie mogła być sama ? dom starców ? wiadomo, samotna i bezdzietna państwo płaci za pobyt, mama ma dzieci ,więc koszt będzie ogromny dla Was, zabranie jej do siebie chyba nie wchodzi w grę, opiekunka ?
Luc przed wyborami trochę grubo tutaj było, więc żadna z starej grupy nie wychyla się  big_smile choć ciśnie bardzo, pi.. pi ..pi ... oj by poleciało z moich ust wink
Mysti kurczę, nie pamiętam kiedy jadłam ptysia, ale pamiętam wielkaśnego różowego i te boczki kremowe, nie wiem jak to nazwac, scukrzone, sztywne, może stare ale pyszne big_smile jak napotkam różowego to go przygarnę smile
Marka zdrówka życzę, powiedz byłaś na tej wizycie u ortopedy z końcem lutego ? bo mam jeszcze jedno pełne op. poltramu.
Basiu trzeci filmik to już całkiem odlot szamański big_smile Ameryka południowa to cała jest w dziwnych transach wink

77,765

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kamoa ja już po tym co napisała Caffi zorientowałam się, że te osoby, które były pokazane w tv, nie były prawdziwymi szeptuchami, jednak swoich naiwnych klientów miały i z tego żyły.

Co do ortopedy, termin mi przełożyli na 12 marca, bo ortopeda był na L4, a nie chciałam iść do innego, bo ten mój jednak mnie zna najlepiej, w końcu to on mnie osobiście operował, zna dobrze moją sytuację smile
Tabletek do tego czasu powinno mi wystarczyć, na styk, ale starczy smile

77,766

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry.

Wróciłam z wynikiem i ręce mi opadły. Badanie miało dotyczyć przepukliny PRZEPONY, a w opisie napisane, że brak cech przepukliny przełyku. No ja pierd*** Żeby pomylić przeponę z przełykiem? Dobrze, że dostałam płytkę to może chirurg sobie sam obejrzy i coś wywnioskuje. To tyle w temacie na dziś roll

Bachasiu> cieszę się z tego, naprawdę wink  Czasem mi się tylko uleje, jak się żal przeleje tongue   Też oglądałam te wtajemniczenia Kossakowskiego.

Czytko> dlatego podziwiam Cię, że to wszystko tak dzielnie znosisz. Medal Ci się należy.  Pogadałam sobie z wewnętrznym dzieckiem (bo to ono zawsze cierpi najbardziej) i zasnęłam normalnie, o dziwo.

Markadia> sądzę, że wszyscy domownicy się od Ciebie zarazili.

Kamoa> ja o tym nie myślę póki co. Modlę się każdego dnia o łaskawość Bożą, bo ja nie będę w stanie się mamą zajmować. Tego jestem pewna i nie tylko z powodu zrujnowanej psychiki, ale mój rzs na to nie pozwoli. Mama jest otyła, ja jej sama nawet nogi nie podniosę, bo sama jestem słaba i obolała. Dlatego będę się tym martwić gdy nadejdzie pora. Na pewno nie będzie mnie stać na Dom opieki, a bracia nie dołożą ani złotówki hmm  Wolę się tym nie zadręczać na zapas, bo wiesz jak działa prawo przyciągania wink   

Wybaczcie, że nie odniosę się do każdej, ale czas bym gotowała obiad, a potem szła na mój teatrzyk. Wprawdzie czytałam Was pobieżnie (przyznaję się bez bicia tongue ), ale przeczytałam.
Pozdrowionka dla każdej z osobna, zdrowia komu potrzeba i wspieram duchowo kogo trzeba. Papaśki.

77,767 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2025-03-04 14:53:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY

LUCynka słyszałaś o tej legendzie Krakowa ???
pod Teatrem Bagatela jest ta wróżka : Dzidzianna Solska lol  ( być może już nie żyje ??? hmm )

edit : faktycznie zmarła już - ciekawa osoba  https://plus.dziennikpolski24.pl/dzidzi … r/11708988

                 
              jest w 10 tej minucie smile  https://www.youtube.com/watch?v=R0gKBy9rTN0&t=1106s

zaczęłam ten dokument oglądać rano - teraz skończyłam lol

Mam koleżankę - która utrzymuje się z wróżenia przez telefon - ma się dobrze smile
Byłam u niej  lata temu  - zapytałam tylko czy będę babcią ???
podałam jej chyba datę moich  urodzin ? Zgodnie z jej przepowiednią zostałam babcią lol
Muszę do niej zadzwonić towarzysko smile lol  bo Matyldzią zaraz JEJ  się pochwaliłam smile

Taja i to są KONOWAŁY a nie lekarze  wrrr

77,768

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Luc oj trudno jest przestawić się z godzinami snu.Czasem chciałabym pospać w weekend i nic z tego. Poprostu się nie da.

Bachasiu też niedługo będę na Twoim miejscu z głodową emeryturką.

Czytka dziękuję, że zainteresowałaś się naszym zdrowiem. Otóż przyszedł czas na lekarza. Od wczoraj próbowałam zarejestrować się do lekarza. W końcu wysłałam starszą córkę w kolejkę udało się. Idziemy z młodą popołudniu do lekarza . Mam nadzieję, że młoda od widoku lekarza wyzdrowieje,bo trzeci tydzień siedzi w domu i cały czas stan podgorączkowy.

Markadia u nas też słoneczko,ale silny wiatr. Chciałam coś porobić na dworze,ale zrezygnowałam,bo u nas pipidówa.

Kamoa podróbek to na tym świecie dużo chodzi,nie tylko szeptuchy.

Taja masz rację. Nie przejmuj się na zapas. Dość masz problemów dnia dzisiejszego.

77,769

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Pogoda już wiosenna gdyby nie ten silny wiatr.
Ale przy moim bloku kwitną już przebiśniegi i krokusy, zrobiło się kolorowo i to taka mała radość w te trudne czasy.

77,770

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko i Asterko U mnie silnego wiatru nie ma, za to jest przecudne słoneczko, w tej chwili jest 11 stopni w cieniu smile
W słońcu jest dużo więcej, pranie które powiesiłam rano już wyschło, teraz powiesiłam następne smile

Taja też bym się wkurzyła na Twoim miejscu, to w końcu jakie oni Ci badanie zrobili, nie na to co trzeba???

Miłego popołudnia Wam życzę smile

77,771

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterka też widzę pierwsze oznaki wiosny. Baaaardzo się z tego moje serce raduje.

Markadia,to masz extra jak bez wiatru. U nas i na północy chyba do piątku takie wiatry mają być.

Byłam u tego lekarza. Byłam w szoku,bo przychodnia pusta. Mojego lekarza nie było, więc zarejestrowałam się do młodego,nowego . Młody miał pacjentów na godziny umówionych.Dotąd tego u nas w przychodni nie było. Zajrzał mi w kartotekę i wypisał od razu na badania +40 i na holtera. Szczerze,to byłam zła,bo znowu w weekend będę uwięziona,no ale cóż się nie robi dla zdrowotności. Dostałyśmy z młodą tabletki. Młoda jeszcze krople,ale powiedział, że nie jest żle, że to końcówka raczej . Młoda ma iść do szkoły.

77,772

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Ba-Cha napisał/a:

HEY

LUCynka słyszałaś o tej legendzie Krakowa ???
pod Teatrem Bagatela jest ta wróżka : Dzidzianna Solska lol  ( być może już nie żyje ??? hmm )

Słyszałam o niej, ale do wróżek nie chodzę wink Ona chyba w Sukiennicach "urzędowała".

77,773

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór wszystkim!

luc, na moje pytanie odpowiedziałaś bardzo dyplomatycznie, niemal jak rasowy polityk! wink Okej, nie cisnę, choć podobnie jak Bachasia uważam, że porozmawiać można na każdy temat.

Kamoa, bardzo się cieszę, że znalazłam "bratnią duszę" w kwestii zainteresowań. Z darem od Boga jest dokładnie tak jak piszesz. Naprawdę jesteś zorientowana w temacie.  smile Ten wyjazd był zorganizowany, tak. Wyjazd był z Warszawy, ludzie głównie z Mazowsza (same kobiety nie licząc dwóch panów towarzyszącym żonom i kierowcy).

Pani Małgosia jest cudowną, ciepłą osobą, ma kojący głos, mówi piękną polszczyzną, a czasami, jeśli wymaga tego chwila, "zaśledzikuje", co jest po prostu urocze. Mogę Ci podesłać link do wywiadu z nią poprzez e-mail na forum, to się trochę przygotujesz do wizyty w Krainie Otwartych Okiennic. Jest też film dokumentalny "Magia Podlasia-szeptuchy" (nakręcony niedawno), który zdobył wiele nagród. Na razie jest wyświetlany w podlaskich domach kultury, był podobno nawet w repertuarze któregoś warszawskiego kina studyjnego. Sama go chętnie obejrzę, może za jakiś czas trafi do sieci.

Bachasiu , dziękuję za te filmiki z Kossakowskim. smile Bardzo lubiłam go oglądać. O Dzidziannie słyszałam, miała swoje miejsce w Sukiennicach.

Tajemnicza , bardzo Ci współczuję całej sytuacji z mamą. Zgodzę się z tym, żeby nie zamartwiać się na zapas. Tak jak wspominałam odbieram Ciebie bardzo pozytywnie i jestem naprawdę pod wrażeniem, jak pięknie potrafiłaś się rozwinąć jako człowiek mając tak trudny start w życiu.

Szykuje mi się intensywna końcówka tygodnia. Przyjeżdża z wizytą moja Przyjaciółka. Wymyśliła... pójście do filharmonii. Nie moje klimaty, przyznam, ale zostałam tam zaproszona, jej zależy na koncercie, nie wypadało i nie chciałam odmawiać,  bo to fajna babka. Trzeba będzie wyciągnąć jakąś szykowną kieckę, gdyż i albowiem dla mnie to wyższe sfery. wink Do koneserów tej sztuki na pewno nie należę, ale wyjdę ze strefy komfortu.

Wszystkiego dobrego życzę wszystkim!

77,774

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

               https://e-kartki.net.pl/kartki/72/4/d/44307.gif

LUCynka - Caffi z tą wróżką D. Solską  to w tym dokumencie mówią o Teatrze Bagatela a w artykule o Sukiennicach

Bywałam często na Rynku w tych latach - pracowałam w Krakowie
i na dniówkach spędzałam czas w Rynku - jakoś JEJ nie kojarzę smile
Dzidzianna - oryginalne imię smile jak i znane  nazwisko smile

Cafii Filharmonia WOW  smile nigdy nie byłam tak jak i w Operze smile

Pewnie, że można pogadać na każdy temat - jak mnie nie interesuję lub nie mam nic do dodania to się nie wypowiadam
ale czytam zawsze wszystkie posty

Bulinka młody lekarz nie jest jeszcze zepsuty przez system - no i stara się smile

Pozdrawiam piszące i milczące smile

77,775

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Piękna pogoda, wiosna rozkwita.
Wczoraj zrobiłam sobie wycieczkę rowerową, ale średnio jestem zadowolona.
Tzn. sama wycieczka ok, tereny piękne. Jednak tutejszy rower słabo ze mną współpracuje wink
Mimo że jest tu w miarę płaski teren, bardzo ciężko mi się jechało. A siodełko jest tak niewygodnie twarde, że po prostu obtarłam się do krwi sad
Marzyłam o tym, żeby jak najszybciej dojechać do domu i z niego zejść sad
Zaliczyłam 27 km, a mogło być fajniej.

Caffi-- a ja lubię filharmonię, sale koncertowe, choć na co dzień słucham całkiem innej muzyki smile
Na co się wybieracie?

77,776

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

U mnie piękne słoneczko i cieplutko, wiosna idzie, szkoda, że tylko przez kilka dni ma być tak pięknie, bo potem ma znowu wrocić zimno i brzydka pogoda hmm

Bulinko ja wolę młodych lekarzy, bardziej się przykładają i dbają o pacjenta, niż starzy rutyniarze hmm
Ale co Wam powiedział, na co chorujecie, grypa, czy co?
Ja u siebie podejrzewam covida, ewentualnie grypę, ale ten brak smaku i węchu mnie zastanawia hmm

Mysti kiedyś uwielbiałam jeździć na rowerze.
U babci na wakacjach z koleżanką z sąsiedztwa i jednym kuzynem objeżdżaliśmy całą okolicę.
Ale potem jakoś odwykłam od rowera, a teraz to już nawet o nim nie ma mowy hmm
Auć obtarłaś się do krwi, niedobrze, pewnie teraz przez jakiś czas nie wsiądziesz na rower hmm

[Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę pogodnej środy smile

77,777 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2025-03-05 11:51:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam Kochane Dziewczyny !

Stęskniłam się za Wami więc dzisiaj sobie to odbiję i wierszyk też machnę. big_smile

Markadia z tymi młodymi lekarzami też bywa różnie, ostatnio byłam u naprawdę starszej i ona od ręki przepisała antybiotyki i leczenie poszło jak z płatka, natomiast poprzednia młoda lekarka  długo myślała i kombinowała jakie leki a skutek niewielki.

Mysti współczuję Ci obtarć bo to trudno się goją , a mnie pomaga w takim przypadku puder dla dzieci , przestaje szybko boleć.

BaChasia zazdroszczę Ci znajomości Krakowa, byłam tam tylko raz z rodzicami w dzieciństwie i moja mama stamtąd pochodzi ale zawsze miałam chęć pozwiedzać nawet do Filcharmonii iść bo mnie się tam by podobało.

Caffi do Filharmonii  warto ubrać się wizytowo , moja koleżanka poszła w spodniach i wywołała oburzenie wśród koleżanek które z  nią były . To wyjątkowe miejsce i na pewno Ci się spodoba.

Luc, Bulinka, Asterka, Taj, Kamoa,  Czytunia, serdecznie pozdrawiam i również te które pominęłam . big_smile

77,778

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

wierszyk na czasie bo sporo z nas choruje big_smile


  Chorutka

Chorutka jesteś dziewczyno
półka od leków się zgina
katar Cię męczy okrutnie
daj chłopu
będziecie wspólnie
siąkać nosem i kichać
ziółka parzyć i wdychać.

Jak Ci chłop nie pomoże
bo zawsze może być gorzej
pościel potem zaleje
i w kułak cichutko się śmieje.

Zepchnij go nogą pod ścianę
niech lamentuje i kwęka
stan podgrączkowy  go męczy
znana od lat to piosenka. !

77,779 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2025-03-05 11:52:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

dubelek big_smile

77,780

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Serdeczności na powitanie!

Kolejny pięknie wiosenny dzień.
Zaliczyłam spacer zakupowy, odwiedziłam bibliotekę, pozachwycałam się wiosennymi kwiatkami....
A teraz po powrocie czas na spokojną kawę.
Chciałam wypożyczyć książkę o Simonie Kossak ale jest w czytaniu.
Podobno książka jest lepsza niż film.
Rodzina Kossaków jest mi bliska choćby przez twórczość Marii Jasnorzewskiej-Pawlikowskiej czy Magdaleny Samozwaniec.
Książkę tej ostatniej "Maria i Magdalena" miałam sczytaną dokładnie.
Miło, że mamy kilka słonecznych dni, na jutro mam zaplanowany wypad nad zalew z poczęstunkiem w lokalu.
Mystiq przykre, że takich niemiłych skutków doświadczyłaś po tej rowerowej wycieczce.
Teraz musi minąć najpewniej kilka dni zanim wszystko się zagoi.
Caffi ja studiowałam w Krakowie (kiedy to było? czasy zamierzchłe ha, ha, ha).
Chodziłyśmy często z koleżankami z akademika do teatru, kina, na koncerty.
Potem gdy pracowałam i mieszkałam w Warszawie też korzystałam z tych możliwości.
Lubię takie odświętne wyjścia.
Mam nadzieję, że po koncercie w Filharmonii będziesz zadowolona. Strój oczywiście powinien być odświętny ale po to przecież mamy w szafach te odświętne ciuszki by się w nich pokazać.
Klaudynko witaj i pisz swoje rymowanki częściej.

Serdeczności dla wszystkich i dobrego popołudnia życzę.

77,781

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

U nas też wyszło słońce, ale jest przenikliwy wiatr.
Wnuczek był trochę z dziadkiem na dworze, ale mówi, że zimno.
Zrobiłam już obiad, u nas obiad zawsze wcześnie.
Ryba smażona, ziemniaki i surówka.
Przed chwileczką rozpaliłam w piecu.

Kama przytuliłam ciebie wirtualnie ot tak, po przyjacielsku.

Klaudynka fajny wierszyk.
A wiesz, że jakiś czas temu wnuczce potrzebny był wierszyk, samodzielnie ułożony.
Już nie pamiętam na jaki temat.
Nie było ciebie na forum, chciałam do ciebie napisać.
Koniec końców, ściągnęłam dla wnusi jakiś wierszyk z internetu.

Mysti tyle kilometrów przejechałaś na niewygodnym siodełku.
Teraz będziesz cierpieć.
Smaruj sobie te obtarte miejsca.

Asterka u ciebie chyba znacznie cieplej jak u nas.
U nas o wychylających się z ziemi kwiatkach trzeba zapomnieć.
To stanowczo za wcześnie.
Cóż, mieszkam na wschodzie i tutaj wszystko budzi się do życia póżniej.

Bulinka dobrze, że byłyście u lekarza.
Życzę szybkiego powrotu do pełni sił.

Marka u ciebie to na sto procent był covid.
Lubiłaś rower ? Ja też lubię.
Latem , razem z koleżanką jeżdzimy na kilkukilometrowe przejażdżki.
Tak dla zdrowotności smile

Baśku podobnie jak ty, nigdy nie byłam w filharmonii.
To nie moja bajka.

Taju tyle ciepłych słów do mnie napisałaś- dziękuję.
Ty też dla mnie jesteś WIELKA.

Caffi opowiesz nam jak było na koncercie , prawda ?
Odstrzel się pięknie jak przystało na damę.

O Krakowie dużo opowiada mi mój mąż.
Tam był w jednostce wojskowej.
Był w czerwonych beretach, skoczek spadochronowy.
Woził również po całym Krakowie swoich podwładnych.
Mąż znał wszystkie uliczki, bo tych wyższych rangą woził wszędzie.

77,782 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-03-05 14:05:38)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czytko U mnie dzisiaj też już wieje, ale ten wiatr nie jest zimny, a na termometrze 14 stopni w cieniu smile
Ale ja mieszkam na południu przy samej czeskiej granicy.
Koło bloku widziałam kwitnące przebiśniegi a moja mama na działce, ma już kwitnące krokusy smile

Co do choroby, też mi to na covid wygląda, tylko dziwne, że nie zaraziłam męża, Jemu nic nie ma, a córka miała tylko katar i drapało Ją w gardle, ale już Jej przeszło.
Na jedno to dobrze, ale z drugiej strony aż dziwne, bo mieszkamy w mieszkaniu w bloku, jest więc bliski kontakt, a z mężem przecież śpię w jednym łóżku.

Klaudynko wierszyk fajny, jak zwykle z dozą humoru smile
A lekarze są również, zarówno młodzi i starsi, jednak jakoś wolę chodzić do tych młodszych tongue

Asterko jak tam Twoje siewki pomidorów, kiełkują już?
Ja przymierzam się do posiania papryki, tylko z miejscem na parapetach mam problem hmm

77,783 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-03-05 15:31:49)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Caffi chętnie bym skorzystała z zaproszenia do filharmonii,opery,czy na balet. Nie byłam w życiu,ale przypuszczam, że byłoby to dla mnie przeżycie.

Bachasiu podobnie jak Ty czytam wszystkie posty,a jak nie mam nic do powiedzenia,to się nie odzywam.
Co do lekarza,to też tak uważam. Zresztą przyszłam z przeziębieniem,a On się zainteresował ciśnieniem i zauważył, że nie robiłam +40.

Misti oj współczuję tej wycieczki. Jest może szansa, że zmienią Ci to siodełko?

Markadia lekarz powiedział tylko, że to końcówka infekcji. Przynajmniej jestem spokojna,bo znajomy mojej pracownicy zmarł z powodu powikłań.
Co do covidu, to jak panował tak oficjalnie,to jechałam w jednym samochodzie z córką i wnukami chorymi / na drugi dzień robili testy / i się nie zaraziłam.

Klaudyna z tymi lekarzami też masz rację.Jak moja starszyzna była mała,to chodziłam tylko do jednej lekarki. Było krótko i na temat z antybiotykiem. Jak Jej nie było to u młodego lekarza dostawałam calcium i przeciwgorączkowe i musiałam iść drugi raz.

Asterka rodzina Kossaków jest związana z Siąszycami. To wieś obok nas.

Czytka na wschodzie zawsze zimniej, ale w końcu i Ty się doczekasz.

77,784

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

             https://i.pinimg.com/236x/a2/29/e1/a229e10ff0cfe0a381cd74a0264c554d.jpg

A co TU za popołudniowe puchy na cafejce ??? he ???

Wczoraj była piękniutka pogoda - normalnie cieplutka wiosna
Z takiego ocieplenia to będą tylko choroby - ludzie  młodzi  wyrozbierani na letniaka
Na kawce wpierw był u mnie syn potem bratanek ledwo zdążyłam za spotkanie z Jolką smile

Misty ałć ałć kuruj się - sporo km zrobiłaś smile

Klaudi wierszyk udany jak zawsze smile

Dzisiaj ma być u mnie 20 stp. - wariactwo smile

Pozdrawiam piszące i milczace

77,785 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2025-03-06 08:42:00)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Super się rano wstaje, gdy jest już jasno, a na dodatek świeci słońce.
Okna mojego pokoju wychodzą na wschód i rano mam piękny widok- wschodzące za drzewami słońce.
A przyroda szaleje.
Przebiśniegi, czy krokusy kwitną tu już od kilku tygodni, ale teraz, w pełnym słońcu widać ich pełne piękno.

Wczoraj miałam już na koncie zwrot z Urzędu Skarbowego cool

Wiersze Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej kiedyś znałam na pamięć.

Czołem BaChasia  smile

https://scouteu.s3.amazonaws.com/cards/images_vt/merged/pieknego_dnia_35.jpg

77,786 Ostatnio edytowany przez Asterka (2025-03-06 08:47:27)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam w poranku i dosiadam z małą kawą.
Chyba te słoneczne dni sprawiają, że rano wstaje mi się łatwiej, nie ciągnie już tak do podusi.
Mystiq ja też mam okna i balkon na wschód, teraz pięknie świeci słońce przez szyby a podobno dla roślinek balkonowych  położenie na wschód jest korzystne.
Markadia moje roślinki jeszcze nie kiełkują ale chyba byłoby to za wcześnie, jeszcze nawet tydzień nie minął.
Bachasiu często się zdarza, że młodzi zbyt wcześnie poczują lato i często odchorowują to.
Nic się na to nie poradzi, jak nie doświadczy to nie zrozumie.

Dobrego dnia życzę!

77,787 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-03-06 11:04:35)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

U mnie też piękne słoneczko i cieplutko smile
Wczoraj wieczorem upiekłam chlebek taki bez mąki, z płatków owsianych i ziaren, wyszedł bardzo smaczny.
Jz powoli odzyskuję smak, dzisiaj nareszcie poczułam smak kawy, delikatny, ale poczułam, węch też już mi wraca.
Mam jeszcze od czasu do czasu napadu kaszlu, szczególnie na leżąco, ale i to pewnie kiedys się skończy.

BaChasiu też widziałam ludzi porozbieranych, no ale jak myśmy były młode, też mądrzejsze nie byłyśmy, prawda wink tongue

Mysti a kiedy składałaś pit, że masz już zwrot?
Ja miałam iść w zeszłym tygodniu do biura rachunkowego z naszm rozliczeniem, ale się pochorowałam i nie wychodziłam z domu, jedynie z psem, koło bloku hmm
Ale zaraz po niedzieli to zaniosę.

Asterko a no fakt, Ty jakoś w weekend siałaś pomidorki, to jeszcze nie ma tygodnia.
Moje już są duże, teraz czekam na te listki właściwe smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego  czwartku smile

77,788

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień doberek.
U mnie już też pachnie wiosną, choć jeszcze zapowiadają śnieg, ale mam nadzieję, że się nie sprawdzi. Wczoraj cały dzień mieliśmy przycinanie dużych drzew w ogrodzie. To znaczy głównie chodziło o dąb (ma prawie 100 lat), ale przy okazji poprosiliśmy o przycięcie klona i robinię. Wprawdzie my też mamy sprzęt do przycinania (mąż ciągle kupuje), ale drzewa są już bardzo duże, więc nie pozwalam aby mąż skakał jak małpa po nich big_smile Młodzi panowie zrobili to elegancko. Mimo, że sprzątali po sobie, to wiadomo, że jeszcze sporo posprzątać trzeba, bo oni zrobili to z grubsza. I tak pracowali cały dzień, od rana do zmierzchu. Wczoraj trochę posprzątaliśmy. Dziś mąż pojechał do pracy, a ja wypiję kawę i idę dalej ogarniać ogród.

Caffissimo1 napisał/a:

Szykuje mi się intensywna końcówka tygodnia. Przyjeżdża z wizytą moja Przyjaciółka. Wymyśliła... pójście do filharmonii. Nie moje klimaty, przyznam, ale zostałam tam zaproszona, jej zależy na koncercie, nie wypadało i nie chciałam odmawiać,  bo to fajna babka. Trzeba będzie wyciągnąć jakąś szykowną kieckę, gdyż i albowiem dla mnie to wyższe sfery. wink Do koneserów tej sztuki na pewno nie należę, ale wyjdę ze strefy komfortu.

Super. To w Krakowie? Na co idziecie? Koncert, opera czy balet? Dziś już ludzie nie ubierają się tak super szykownie do opery, ale wiadomo, że w dżinsach nie wypada iść. No i jest okazja ubrać się  inaczej niż na co dzień.
Zdecydowanie moje klimaty. Uwielbiam operę i muzykę klasyczną. Co mi przypomniało, że już ze dwa lata nie byliśmy. Trzeba się zakręcić koło biletów.

Pozdrawiam wszystkie.

77,789

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bachasiu co Ty się tak denerwujesz na to ciepelko? My się cieszymy,a Ty wkurzona ,a młodzi jak młodzi. Zresztą lepiej się nie przegrzewać.

Misti teraz szybki zwrot,bo pewnie mało ludzi się jeszcze rozliczało Ja zawsze na koniec,ale ja nie mam zwrotu.

Asterka ja jeszcze wstaję po ciemnicy,ale masz rację, że od razu człowiek lepiej się czuje jak słoneczko świeci.

Markadia chlebek z samych płatków owsianych i ziarenek? Ja jeszcze dodaję ser biały

Luc to masz już z głowy drzewka Ja jeszcze czekam na zięcia z brzoskwinią i morelą,ale jutro już będzie. Resztę sama obcięłam.

77,790

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko w tym moim przepisie są płatki owsiane, ziarna słonecznika, siemię lniane, pestki z dyni, jogurt, olej i proszek do pieczenia.
Taki przepis na chlebek z białym serem też mam, ale jeszcze go nie robiłam.

Luc w operze i w operetce byłam, byłam też kilka razy w teatrze w Katowicach, ale w filharmonii nie, nie moje klimaty.
Wolałabym pójść na koncert jakiegoś współczesnego zespołu smile

Miłego popołudnia Wam życzę smile

77,791

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia dobry jest ten chlebek z sera białego,ale z jogurtu też ciekawy,a jakie proporcje?

77,792

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie Neteczki !

U mnie również bardzo ciepło 20 stopni i jak teraz się ubierać ażeby nie spocić się . Poszłam na południowy spacerek z Lakusiem a wróciłam mokra po plecach pot spływał. A co gorsza idą pyły piasku z Sahary  i dla oddechowców ciężko będzie . Natura daje nam popalić  .

Bulinka, Markadia  i Misty jesteście świetnymi specjalistkami od pieczenia chleba i zamiast gliniastego i przemrożonego chleba to jadacie pyszne chlebusie. Już sam zapach pieczonego chleba robi apetycik. big_smile

77,793

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko mam takie pzepis:

-3 szklanki płatków owsianych
-pół szklanki nasion słonecznika
-pół szklanki siemienia lnianego
-1 łyżka pestek z dyni.
-500 ml jogurtu naturalnego
-2 łyżki oleju
-1i 1/2 łyżeczki soli
-1 łyżka miodu
-1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Wszystko razem wymieszać, zagnieść ciasto, odstawić na 2 godziny, żeby płatki namiękły.
Przełożyć do keksówki i piec w temp.180 stopni przez 50-60 minut.

Klaudynko ja zaczęłam interesować się pieczeniem chleba, kiedy u córki stwierdzono insulinooporność, w związku z czym nie powinna jeść pieczywa z mąki pszennej.
Nie piekę go na codzień, ale tak dwa, trzy razy w miesiącu się zdarza smile

77,794

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.
Dosiadam z herbatą zieloną w ten ciepły i słoneczny dzień.

Markadia> myślę, że lekarz nie zbadał czegoś innego, bo badanie obejmowało też przeponę, ale opisał po prostu nie tę część co powinien  wink Wg mnie masz covida, to klasyczne objawy. Zauważ, że grypa nie ma utraty węchu i smaku. Nawet jeśli gorzej czujesz z powodu kataru, to nie masz całkowitej utraty.
Jeśli składasz pit przez internet to zwrot bywa już po tygodniu wink  Ja tak szybko miałam w zeszłym roku.

Bulinko> ale czemu będziesz uwięziona? przecież przy holterze powinnaś sie normalnie zachowywać, funkcjonować jak zawsze. Jeśli przy holterze jesteś mniej aktywna niż na co dzień to masz zakłamane wyniki.  Weźkaj sama siebie nie oszukuj wink

Caffi i Czytko> dziękuję za miłe słowa.

Klaudynko> Jak zwykle piękny wierszyk big_smile Też się zgadzam, że różnie bywa z młodymi lekarzami. Bo ci którzy wagarowali, albo egzaminy zdali ledwie na 3 to są po prostu niekompetentni wink  Jedna młoda reumatolog kiedyś mnie chciała wysłać na biologiczne leczenie innej choroby, zamiast porządnie zdiagnozować. Ale ona też miała opinie w necie, że nie umie diagnozować i nadaje się tylko do wypisywania recept na już zdiagnozowane choroby tongue

Dziewczyny> piszecie o eleganckich wyjściach, operze czy filharmonii. Ja też nie byłam (byłam jedynie w teatrze dramatycznym i muzycznym). Za to wybieram się na własne urodziny do SPA. Zarezerwowałam pobyt w apartamencie z jakuzzi, z dostępem do bilardu i basenu. Zamówię sobie jakiś masaż relaksacyjny, kupię szampana i będę świętować lol

Mysti> u nas te kwiatki się dopiero przebijają. Ja w nadchodzący weekend zamierzam zrobić pit roczny. Dowiedziałam się już o dochodzie córki i wiem, że mogę w tym roku odliczyć ulgę prorodzinną, bo nie przekroczyła limitu dochodowego.

Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku i każdej z osobna życzę miłego popołudnia.

77,795 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-03-06 17:40:32)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Klaudyna ja rzadko piekę ten chleb. Ja jem głównie bułki. Jak mam ochotę na chleb,to kupuję konkretny,taki mięciusi i pulchny. Córka starsza też go kupuje. Chłopcy nie chcą innego jeść.

Markadia fajny ten przepis. Muszę zapisać. Kurcze ciekawe gdzie ja zapisałam proporcje tego mojego,bo dawno nie piekłam.

Taja ja w domu z tym holterem robię wszystko.Tylko nigdzie nie pojadę,bo to jedno to buczy. Tak teraz myślę, że w sobotę mam Mszę za męża i jak ja z tym pojadę.
Taja,ale extra prezent sobie zrobiłaś. Sama jedziesz?

77,796 Ostatnio edytowany przez Asterka (2025-03-06 17:56:31)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam w wiosennej atmosferze!

Pogoda dziś wymarzona! Cieplutko sie zrobiła tak, że w trakcie wypadu nad zalew pozdejmowałyśmy kurtki.
Wygrzałam się w słońcu, zaliczyłyśmy pobyt w kawiarence; pierwszy raz tam byłam ale bardzo sympatycznie było. Smacznie, czysto można było wybrać coś wg upodobań.
Tajka zielona herbata też była. Parzona w domu lepiej mi smakuje ale lubię atmosferę kawiarnianą i jak jest okazja być w miłym towarzystwie to jestem na tak!
Marka ciekawy ten przepis i na pewno by mi chlebek smakował ale dla jednej osoby to nie mam motywacji.

Miłego wiosennego popołudnia wszystkim życzę!

77,797

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterka nie wiem,czy wiesz,ale chleb można mrozić.Wiem,napisałaś, że nie masz motywacji,ale to tak jakbyś pomyślała, że za dużo na Ciebie.

77,798 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-03-06 21:33:17)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterko ten brak motywacji do upieczenia takiego chlebka, to fakt, Ci się nie chce dla siebie samej, czy uważasz, że byłoby to za dużo?
Bo jeśli to drugie, to powiem Ci, że ja właśnie ten chleb upiekłam tylko dla siebie, mąż nie lubi takich chlebów, woli zwykły ze sklepu.
Te chlebki nie są duże, są właśnie małe, moja forma silikonowa ma wymiar wewnętrzny, czyli ten, który będzie miał chleb- 20×9 cm.
Ja ten chleb będę miała na 3 dni, jak pieczemy ten dla córki z mąki orkiszowej i żytniej i obie go jemy, starcza na dwa dni max.
A trzymamy te chlebki w lodówce, żeby nie zapleśniały, no bo nie mają żadnych środków konserwujących.
Polecam, szczególnie ten z ziarnami, samo zdrowie smile

Taja ale super sobie wymyśliłaś z tymi urodzinami, już Ci zazdroszczę takiego wypadu smile
A dokąd jedziesz, no i z kim, z mężem, czy może z jakimiś przyjaciółkami?

77,799

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Ale mnie dziś Heike wkurzyła!
Dziś miałam to dłuższe wolne.
Już tydzień temu umówiłyśmy się z Heike, że pojedziemy do takiego sklepu w starym młynie. Można tam kupić naturalne produkty, ręcznie robione wyroby z wełny itp...itd...
Chciałam tam coś kupić mojej podopiecznej na urodziny.
Dojazd tam utrudniony, jak wszędzie stąd.
Heike miała być rano, bo tam jest czynne od 9-12.
Czekam....czekam....czekam....
Po 11 dzwonię do niej z pytaniem, za ile będzie. A ta mi mówi, że nie jedziemy, dziś tam jest nieczynne.
Nawet mnie o tym nie poinformowała. Jakbym wiedziała wcześniej, zaplanowałabym sobie ten dzień inaczej np. pojechała do miasta, co mogę zrobić tylko, jak mam dłuższe wolne.
Beztrosko mówi mi, że możemy pojechać jutro, albo za tydzień.
Jutro mam już zajęcie z podopieczną, a za tydzień będzie po urodzinach.
Żeby rozładować nerwy, poszłam na spacer. Przeszłam 10 km big_smile

Klaudynko-- ja nie jestem ekspertką od pieczenia chleba.
Piekłam tylko, jak byłam na diecie, taki z otrębów i twarogu.

Marka-- ja PIT składałam online, zaraz, jak było można, 15 lutego.

Bulinko-- ja z holterem byłam u fryzjera, u kosmetyczki. Na zakupach budowlanych też.
Chodzi o to, żeby jak najwięcej, najnormalniej się ruszać.

Znikam, bo kolega dzwoni.

77,800 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2025-03-06 22:00:07)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko> hmmm buczy ten aparat holtera? Dziwna sprawa. Gdy moja młoda miała holter to jechałyśmy autobusem i pociągiem i nic nie buczało. Zapytaj o to lekarza następnym razem, bo wydaje mi się to dziwne. Edit: znalazłam takie info  w necie: "Podczas badania holter nie wydaje żadnych dźwięków, jeśli więc Twój holter piszczy lub wydaje z siebie inne niepokojące dźwięki, najprawdopodobniej jest to spowodowane złym umieszczeniem urządzenia na ciele lub wyczerpującymi się bateriami."

Do SPA chciałam najpierw jechać sama, ale potem pomyślałam, że nudno mi będzie wink Poza tym to jest apartament i ma dużo miejsca, więc przygarnęłam męża tongue  A ostatecznie okazało się, że młoda z narzeczonym mają wolny weekend więc domówiłam im pokój i będziemy spędzać czas we czwórkę. Jeść będziemy w tamtejszej restauracji, moczyć się w jacuzzi, pływać w basenie i grać w bilard. Po prostu zamierzam miło spędzić czas z najbliższymi. Nie kręci mnie impreza, huczne-wystawne przyjęcie i zaproszenie całej rodziny. Wolę kameralne grono big_smile

Markadia> ostatecznie można piec bułki lub mini chlebki. Taki domowy chleb ma ponoć dłuższą trwałość.

Dobrej nocy wszystkim.

77,801

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja ten chleb, który ja piekę, naprawdę nie jest duży, dla mnie na śniadanie i kolację wystarcza na 3 dni.
A trzymam go w lodówce, bo na samym początku mojej przygody z pieczeniem chleba, trzymałam go w szafce, gdzie trzymamy pieczywo i na 3 dzień zaczął już mieć zapach stęchlizny.
Od tamtej pory trzymam upieczone chlebki w woreczku w lodówce smile

Co do tych urodzin, świetny pomysł z tym gronem najbliższych Ci osób.
Dla mnie bylby to idealnie spędzony czas, bo też nie lubie dużych i hałaśliwych imprez smile

77,802 Ostatnio edytowany przez Caffissimo1 (2025-03-06 22:36:57)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

dziś tylko krótka wizyta w kafejce.

luc, nie mieszkam w Krakowie, a w miasteczku na Mazowszu, więc jedziemy aż do "stolycy". wink Odpowiem też od razu na pytanie Mysti jest to koncert symfoniczny, a w programie Ferenc Liszt (Poemat symfoniczny Preludia, I Koncert fortepianowy Es-dur), Aleksander Skriabin  (III Symfonia Boski poemat). Z pamięci nie wymieniłam, od razu się przyznam. wink

Czytuniu, opowiem o koncercie, jak najbardziej.

Macie rację, w szafie wiszą zawsze jakieś eleganckie sukienki. Rozważam wybór między klasyczną czarną a burgundową. Ostatecznie obejrzy mnie przyjaciółka i zadecydujemy, w której wyglądam korzystniej. Na pewno otrzymam szczerą opinię! big_smile

Zajrzę do Was w wolnej chwili, pewnie po weekendzie. Jutro po pracy będzie już u mnie moja "BFF", potem głupio mi będzie zerkać w telefon kiedy będzie u mnie gość, który zostaje do niedzieli.

Pozdrawiam wszystkich bez wyliczanki!

77,803

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

"Buczy" holter ciśnieniowy, przy pompowaniu i mierzeniu ciśnienia faktycznie jest głośny.
Może ten ma mieć Bulinka.

77,804

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

            https://i.pinimg.com/originals/ae/3a/09/ae3a095f2b936cdaba9b77fd609a81c0.gif

Ja tak z rana na szybcika - zaraz przyjedzie syn po nocce spać u mnie
szybki prysznic i będę się zbierać - jedziemy z bratową do Krakowa smile
do sklepu bratanka - obejrzeć mieszkanie itp.  musimy zrobić inspekcje .. smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE piszące i milczące

77,805

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Caffi-- udanych wrażeń na koncercie życzę.
Muzyka symfoniczna zupełnie inaczej brzmi w sali koncertowej, niż słuchana z płyt czy w TV.
Zresztą, jak każda inna, przeżycie na żywo to zupełnie inne wrażenia.

Marka-- ja słucham wszelakiej muzyki od disco/dance przez pop, rock po heavy metal nawet. Łatwiej chyba powiedzieć, czego nie lubię- disco polo i jazzu- tego ostatniego niestety, nie rozumiem.
Muzykę klasyczną lubię również, są dni, kiedy ją sobie włączam i "odpływam".

Czołem BaChasia-- udanej inspekcji wink

Bulinko-- wczoraj wspomniałam o holterze ciśnieniowym. On właśnie jest momentami głośny, w momencie pomiaru trzeba się nie ruszać.
Właśnie z takim byłam u fryzjera i na zakupach budowlanych.
Jak zaczynał pompować, to zastygałam w ruchu, moja fryzjerka też  lol  lol
A raz nawet u lekarza rodzinnego po receptę smile
Z holterem po prostu masz funkcjonować, jak zawsze, żeby wyniki były miarodajne.
Ale to już pisałam Ci kilka/kilkanaście (?) miesięcy temu, gdy też miałaś holter.


P.S. Często łapie mnie ostatnio ten "ban" na forum roll

Posty [ 77,741 do 77,805 z 80,748 ]

Strony Poprzednia 1 1,195 1,196 1,197 1,198 1,199 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024