Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,192 1,193 1,194 1,195 1,196 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 77,546 do 77,610 z 80,743 ]

77,546

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia wyślę Ci tą moje pelargonie na Messenger,bo tu oczywiście nie umiem wstawić telefonem.Co do tych szczepek,to zostawiłam niestety w kantorku na bloku, więc do poniedziałku będą stać w wodzie.Zobaczę ich stan,a jak nie to pójdę znów na szaber na klatki schodowe.

Taja może i tak było. Teraz jestem leniem.

Czytka myślałam, że na tej wsi już nic się nie opłaca. Niestety z wiekiem mamy coraz mniej sił.

Zobacz podobne tematy :

77,547

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko z tej Twojej pelargonii w domu, też zrobisz piękne, nowe sadzonki smile
Jest w bardzo dobrym stanie, pelargonie przez zimę dziczeją nieco, dlatego trzeba je co roku odnawiać, pobierając z nich
dorodne zaszczepki smile

77,548

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór smile
Przyszłam z kubkiem herbaty i czytam Wasze wpisy. Nic nie będę pisała, prócz zostawienia pozdrowień, bo bardzo zmęczona jestem. A kiedy jestem zmęczona to potrafię skracać myśli i często wychodzą dziwne rzeczy.
Pozdrawiam wszystkie osoby smile

77,549

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix wypocznij i wracaj do nas.

Markadia jak zdjęłam ją z okna,to zobaczyłam jaka jest ładna. Jutro się nią zajmę.Jestem w szoku wogóle, że rośliny u mnie zaczynają rosnąć.Zawsze wszystko mi więdło.

77,550

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry witam wszystkie dziewczyny . !

Poczytałam dzisiaj co napisałyście jak mnie nie było i odniosę się do nich jak już będę w lepszej formie . Okazało się że mam zapalenie oskrzeli i okropnie się męczę .
Pozdrawiam Wszystkie moje wspaniałe Dziewczyny .

77,551 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-02-22 08:16:51)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam z rańca. Bachasia zaspała i nie ma kto że mną kawy wypić.Na wszelki wypadek zostawiam gotową !_!.
Klaudyna zdrowiej!

77,552

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Tym razem ja zapraszam na kawę.

https://i.pinimg.com/originals/6a/42/11/6a4211c0c42d593277c313a01101c275.jpg

77,553

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Klaudynka wracaj do zdrówka.
Dużo dobrej energii posyłam.

Bulinka spać nie mogłaś ?

Dzisiaj wcześniej musiałam wstać, bo o 7 przyjeżdża samochód z pieczywem.

Pozdrowienia dla każdej

77,554

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry smile
U mnie piękne słonko świeci, ćwierkają wróblowate porządkując już swoje gniazda pod naszą wspólną ,,strzechą", mam wolne. Kubek z herbatą stoi na wyciągnięcie ręki, więc uważam poranek za idealny.
Czytając Was, stwierdziłam, że każda jest inna, to jest coś niezwykłego w sieci, na takich forach i jako osoba mocno związana z forami, to bardzo ubolewam, że ich czas przeminął. I bardzo się cieszę, że jeszcze są takie miejsca, na których można tak sobie swobodnie popisać, pogadać. Lubię czytać Was wszystkie, mimo to najbliższa sercem codzienność jest Czytelniczki, bo ja sercem jestem na wsi u Dziadków. Gdzie jako dziecko jeździłam na każde wakacje. Prowadziłam krowy, karmiłam drób, wróżyłam się po szopach, stodole i innych zakamarkach aby zbierać jaja, wiązałam snopki, układałam stogi siana itd, itd ... Może dlatego jako miastowe dziecko, pobudowawszy domek na sporej działce hoduję kury, kaczki i mam obecnie dwie kozy, ale są już tylko dla bycia. Kozie mleko i sery to tylko krótki epizod i już za nami. Pracuję zawodowo w szkole. Mąż jest szczęśliwym wojskowym emerytem i on lata koło całego zwierzyńca. Uprawiamy swoje warzywa, mamy sad. Próbowaliśmy z niewielkim stawem i rybami, ale coroczne odwiedziny dzikich kaczek i czapli zweryfikowały te plany. Więc mamy wiosną cudne żabie koncerty i wprowadziły się traszki. Nasza działka jest ogrodem przyrodniczym. Nie stosujemy chemii, jesteśmy otwarci może nie na wszystkie zwierzęta ale na pewno na te pożyteczne. Aż zatęskniłam za wiosną, po tym wylewnym wpisie smile .

77,555

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Witam się na szybko przed pracą smile

Wczoraj pod swoimi oknami zauważyłam pierwsze krokusy smile  A jak ptaki cudnie ćwierkają smile
Wiosna idzie smile

77,556

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

Czytka senks za kawcię smile zostawiłabyś kęs drożdżówki  lol lol   no i super ,że masz nowy komputer smile

Misty ta fotka szerokiego grobu pewnie zrobiona zaraz po dodaniu ziemi
gorzej jak będzie zarastać na środku np. skrzypem 
To prawda u NAS są pomniki jeden droższy od drugiego  echh  tego się nie zmieni  hmm

Klaudi zdrówka smile

wczoraj była u mnie Jolka - czekałyśmy na dostawę z TEMU - syn nam podrzucał
O ! Boże jakie dziadostwo - sam plastik w ciuchach - będziemy zwracać lol  NIGDY więcej smile

Syn potem  skasował sarnę i auto z przodu od strony kierowcy
NIE jechał szybko  i dobrze , że JEMU nic się nie stało  smile
Auto prawie nowe  - dobrze ,że płaci AC    echh

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki smile

77,557 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-02-22 09:05:28)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czytka dzięki za naoczną kawkę. Ja wstaję w tygodniu 4:00-4:30, także dziś o 6:00 naprawdę byłam wyspana.

Emix rzeczywiście pięknie piszesz i ładnie się urządziłaś. Ja też próbuję sobie teraz stworzyć takie gniazdko, żeby na emeryturze mieć gdzie wypoczywać.

Misti mam nadzieję, że wiosną idzie. Wszyscy za Nią tęsknimy.

Bachasiu no właśnie ja jestem przed kupnem pomnika i nie mam zamiaru zostawiać nawet kawałek ziemi na Nim.Mam już jeden taki pomnik, więc wiem ile to problemu.

Lecę do roboty domowej.Czas zrobić porządek z kwiatami.

77,558 Ostatnio edytowany przez Asterka (2025-02-22 09:47:38)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam w słoneczny poranek

Słońce pięknie grzeje przez okno a że ja zmarzluch jestem to takie dogrzewanie tym bardziej mnie cieszy.
Niechby już ta wiosna była, marzec tuż, tuż więc nadzieja jest.
A i u nas coraz więcej rozmów o roślinkach i kwiatach czyli wiosnę czuć.
Bulino cieszę się, że coraz bardziej ciągnie Cię do kwiatów. Życzę powodzenia!!!
Klaudynko zdrówka życzę!
Czytka ja z radością pożegnałam się wiele lat temu z komputerem na rzecz laptopa ale miałam małe mieszkanie w bloku i to też był istotny argument.
Ty masz domek prywatny i miejsca raczej sporo to rozumiem, że wolisz sprzęt, który już znasz.
Bachasiu pytałaś o mojego "podopiecznego"; wysłał odwołanie do Sądu Pracy ale ja jakoś już psychicznie dystansuję się od tej sprawy.
Dostrzegam w nim małego cwaniaka, który najchętniej żyłby na koszt państwa nic od siebie nie dając.
A podstawową jego potrzebą są papierosy. Gdyby dostał więcej to byłby i alkohol.
Tylko patrzeć jak zacznie mieć kłopoty z mieszkaniem bo czynszu nie płaci już pewnie ponad rok.
Brak słów na to wszystko.

A teraz coś zdecydowanie radosnego; nasz mały Kubuś (3,7 ) jest zaproszony na urodziny koleżanki z przedszkola. Pierwsza imprezka!!!
Nie wiadomo kto bardziej przejęty Kubuś czy rodzinka.......... ha,ha ha

Dziewczyny, uśmiechniętego dnia życzę!

77,559 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-22 10:25:19)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinka smile Pytałaś o moje szkolenie. Tematyka zawodowa, ale to tylko do posłuchania i dowiedzenia się więcej na temat jak wspomóc uczniów w ich kryzysach i takie tam. My nauczyciele musimy ciągle się dokształcać, uczyć, zapoznawać z nowym aby zapobiegać, tworzyć profilaktykę, jak byśmy byli jedyni na tym świecie do wsparcia dzieciaków. Uważam, że wiele z tych szkoleń to powinni posłuchać sami rodzice i dorastająca młodzież. Co to znaczy, że ,,dziecko najczęściej, prędzej otworzy się przed nauczycielem niż własnym rodzicem"? To co to są za rodzice? - Od taka myśl o podłożu jedynie retorycznym.

Nieustająco wszystkim życzę dużo zdrowia https://www.gify.net/data/media/2178/serce-emotikon-ruchomy-obrazek-0032.gif

77,560

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie sobotnio smile

U mnie piękne słoneczko i póki co 4 stopnie na plusie smile
Dzisiaj mam zamiar posiać pomidorki, ale muszę dokupić ziemię.
Właśnie zaraz wybywam na duże zakupy autem, więc się nie rozpisuję, ale wpadnę jeszcze później smile
Tak, że ten...do potem...paaaa smile

77,561 Ostatnio edytowany przez niki71 (2025-02-22 11:35:51)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.
U mnie też pięknie I słonecznie,ptaszki ćwierkają,czuć wiosnę.
Bacha dobrze że synowi nic się nie stało.
Emix ja też kiedyś miałam kozy,króliki,kury.
Teraz zostały mi tylko pieski.
Działka z warzywami,drzewka owocowe i maliny.A wieś bardzo się zmieniła od czasów mojego dzieciństwa.Teraz jest o wiele lżej rolnikom,nie ma nawet porównania z tamtą pracą.
Bulinko pelargonie na pewno będą ci rosły bo to łatwe kwiatki.Trzeba dbać tylko o podlewanie i jakąś odżywkę.
Ja w lecie podlewam gnojówką z pokrzyw i pięknie kwitną.
Nie wyobrażam sobie bez nich lata.
Asterka widzę że zniechęciłaś się  do swojego podopiecznego i nic dziwnego.
Sama nie cierpię roszczeniowych ludzi którzy uważają że wszystko im się należy za darmo.
Klaudynko wracaj do zdrowia.

77,562 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-22 12:04:58)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinka smile W kwestii pelargonii to dodam jeszcze, że jak wsadzisz je do ziemi, to listki mogą jakby ,,oklapnąć" co często sprawia wrażenie, jakby usychały, umierały. Nie daj się zwieźć. One tak mają.  W końcu są w procesie ukorzeniania się. Dopóki są zielone, a nawet z lekką suchą krawędzią listka to jest ok.

Mistique smile Na pewno tam gdzie obecnie jesteś, nie ma atrakcji dla mieszczucha z krwi i kości ale mocno zachęcam Cię, abyś potraktowała ten pobyt jako eksperyment i pozwoliła sobie na zwyczajne, wolne spacery w prawo, w lewo big_smile . Jeśli tylko pozwolisz na to naturze, to przyroda sama się przed Tobą otworzy i będziesz zadziwiona w jak ciekawym i atrakcyjnym miejscu mieszkasz, nawet jeśli to będzie tylko na chwilę, to warto smile To jest najlepsza terapia dla naszego organizmu i dla nas samych.
(Dodam od razu, że  duchowo jestem na etapie -ja i mój organizm. Organizm jest dla mnie jakby kombinezonem nurka, czy astronauty. Dlatego często oddzielam organizm od siebie.)

77,563 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-02-22 12:16:42)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Niki tą gnojówkę z pokrzyw jak robisz? Zalewasz tylko małą ilością wody i ok.? Ciekawe,czy innym kwiatom też by to pasowało,bo przecież pokrzyw na wsi jest podcdostatek.

Markadia ja w dzisiejsze popołudnie zajmę się kwiatami. Na moje nieszczęście weszłam do kuchni i łazienki i tam zostałam.Zobaczę, czy ziemia jeszcze potrzebna i kupię przez allegro. Smarta też mam, więc po co nosić. Tylko nie wiem,czy Smart sięgnie na kuriera.

Asterka moi mali panowie też chodzą na takie imprezki. Córka już też zamówiła salę zabaw dla starszego,bo ma urodzinki w kwietniu. Fajne takie imprezki. Tylko córka ma podwójny wydatek,bo robi dla kolegów i dla rodziny w domu.

Emix widzę, że jesteś dobrą nauczycielką. Znam wiele wypalonych nauczycieli, którzy naprawdę krzywdę robią uczniom. Po czwórce dzieci w szkołach,mogłabym wiele opowiadać. Znam też oczywiście i fajnych nauczycieli. Teraz córka ma taką w LO.
Oczywiście nie mam zamiaru tego tematu rozwlekać.
Ten temat ja i mój organizm mnie zaciekawił. Czerpiesz temat z literatury,czy internetu?

77,564 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-22 15:10:29)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinka smile Ja też widzę różnych nauczycieli i z różnymi miałam do czynienia jako rodzic. Niestety... jak w każdym zawodzie, różne są powody rozpoczęcia takiej a nie innej pracy. Świat byłby chyba zbyt doskonały, gdyby każdy pracował tam gdzie  mógłby realizować swoje pasje i być naprawdę świetny w tym co robi. Zabrzmię zarozumiale, ale tak, staram się i uczniowie garną się do mnie smile Moja praca jest moją pasją.

bulinka_1969 napisał/a:


Ten temat ja i mój organizm mnie zaciekawił. Czerpiesz temat z literatury,czy internetu?

Obecnie zaciekawiło mnie Tai chi i jemu się przyglądam oraz czytam filozofię. Ale wiedzę  czerpię z wieloletnich obserwacji samej siebie i innych. Myślę, że te 30 lat temu mogłabym być prekursorem  myśli - ja i mój organizm w Polsce. Dziś wiele osób interesuje się orientalną filozofią życia i jest o tym więcej. Nie wiem jak u innych, ale u mnie przemiana nastąpiła z obserwacji przyrody od dziecka i poprzez rozwój religijny.

77,565

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry:-)
Wpadłam na chwilkę,żeby się z Wami przywitać i wpisać na listę obecności. Nie zaglądam tu codziennie, ale pamiętam o Was :-)
U mnie dzisiaj słoneczko, rano ok.8 było-4 teraz jest +3 ale odczuwalna-1. Do wiosny jeszcze trochę.
Bachasiu poprzedni weekend miałam filmowy i ten myślę, że będzie podobny. Nie mam tu znajomych żeby gdzieś wyjść tak spontanicznie w wolnym czasie. U mnie w miasteczku nie ma kawiarni,jest taka mini kawiarnia przy piekarnio cukierni ale tylko w godzinach piekarni otwarte. Są 2 pizzerie, pub przy hotelu więc można wyjść się z kimś spotkać,  ale trzeba mieć z kim. Z jedną znajomą już się  chyba ze 2 lata umawiam. Już spasowałam.Kilka znajomych wyjechało daleko, kontakty osłabły. Koleżanka z dojazdów do pracy, po tygodniu pracy w weekend ogarnia dom, chce pobyc z dziećmi, mężem. Nie dziwię się jej, ma 3 dzieci szkolnych. A i niedługo zostanie babcią  (ma jeszcze starsze dzieci). Mimo, że chyba też pragnie takiej odskoczni od rutyny, to zmęczenie wygrywa. Więc pozostają mi weekendy filmowe.
Taja, dzięki za info, na YouTube oglądam głównie kanały dotyczące zdrowia, jezyki obce. Poszukam filmów z Twojej listy.

Dziewczyny,sporo wśród was ogrodniczek. Fajnie, że tutaj się spotkałyście i możecie sobie służyć dobrymi radami, wymieniać doświadczeniami.
Ja hoduje jedynie rzeżucha na wacie i kielki w słoiku hi hi.

Asterko super, że pomagasz innym ale trochę się zaniepokoiłam jak napisałaś o tym podopiecznym co stara się o rentę z ZUS. Czy możesz się czuć bezpiecznie w jego obecności? Wiem, pewnie moja wyobraźnia przesadza, ale jak się człowiek naczyta, naslucha to różne myśli przychodzą mu do głowy.

Caffisimo rzeczywiście mam wymagająca pracę, która generuje sporo stresów.
Ja też nie mogę tu szczegółowo pisać o pracy.
Ogólnie to praca biurowa, 8h przy kompie na kilkunastu aplikacjach, stresu sporo, ciągle zmiany, presja czasu, z jednej terminowej sprawy się człowiek wygrzebie, 20 kolejnych wisi nad głową. Czasami czuję się jak w kołowrotku. Ale na zmianę pracy już nie ma szans. Ogólnie to już się nie stresuję tak jak kiedyś. Podchodzę na większym luzie. Umiem ocenić co jest naprawdę ważne i musi być zrobione na czas, a co jest wymysłem zarządzających i jeśli nie zrobię na czas to nic się nie stanie.

Mam jeszcze coś do napisania ale to wieczorem, zmykam sprzątać, bo zaroslam kurzem hi hi.

Pozdrawiam serdecznie wszystkie Netki  i życzę zdrowia wszystkim chorujących.

77,566

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix-- nie pierwszy raz jestem w takim miejscu. Nawet urlopy czasem tak spędzam wink
Doceniam takie miejsca i zachwycam się nimi.
Są tutaj naprawdę piękne tereny do chodzenia, jazdy na rowerze. Wszechobecna natura, rozległe wrzosowiska (do tych akurat mam około 25 km).
Jak jest pogoda, to maszeruję po 7-10 km, bo to lubię.
Niestety, w razie niepogody nie mam tutaj alternatywy i to mi się nie podoba na dłuższą metę. A ja jestem raczej aktywna, częstsze siedzenie w domu, przed TV czy nawet z książką mnie nużą- lubię to, oczywiście, ale jako odskocznię.
Jestem tu jakieś 3,5 tygodnia i już mieszkańcy mnie kojarzą.
Pani w aptece zna moje imię, u kogo jestem.
Pan, u którego kupuję co tydzień świeżą rybę, wie jaką rybę i ile chcę smile
Kasjerki w delikatesach przekazują pozdrowienia dla mojej podopiecznej.
To miłe, to cudny urok małych mieścin. Ale i ja lubię pogadać z ludźmi.
Porównuję to miejsce z tym, gdzie byłam w zeszłym roku- też jeden sklep, wszyscy się znali, tereny spacerowe, ale było połączenie z miastem, do którego i pieszo nieraz chodziłam, robiąc "spacery" kilku/kilkunastokilometrowe.
Tutaj też byłoby to idealne (dla mnie) miejsce, gdyby był jeszcze regularny autobus do miasta wink
Najważniejsze jednak, że mam spokój i miłą podopieczną smile

77,567 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-22 13:44:34)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
niki71 napisał/a:

Emix ja też kiedyś miałam kozy,króliki,kury.
Teraz zostały mi tylko pieski.
Działka z warzywami,drzewka owocowe i maliny.A wieś bardzo się zmieniła od czasów mojego dzieciństwa.Teraz jest o wiele lżej rolnikom,nie ma nawet porównania z tamtą pracą.

Masz rację, bardzo się zmieniła. Pomimo tej ciężkiej pracy i ogroma pracy, to ludzie mięli czas dla siebie nawzajem. Dziś są maszyny, podobno lżej ale i ludzie w odosobnieniu, telefon, Internet wszystko ogarnia. Wiem, że oddziałuje na mnie wspomnienie a przede wszystkim obecność bliskich mi osób, które w tamtym czasie żyły, ale chciałabym przenieść się do tamtych lat. Po prostu być w nich. Zatrzymać tamten czas. Przemija, zbyt szybko się zmienia i odczuwam jego brak a zarazem niepokój, bo ,,nowe" niesie dziwne zmiany, które pomijają potrzeby samej planety. Już nawet nie mam na myśli środowiska/ekologii ale samej planety. Planetę Ziemię można przyrównać do wyspy w kosmosie i należy pamiętać o jej strukturze, zasadach jej istnienia. Ale to tak... jakoś ... eeee... O czym to ja pisałam?
Chciałabym przenieść się do tamtej wsi. smile

Mistique smile Acha smile No tak, dobrze mieć możliwość szybkiego powrotu.

77,568 Ostatnio edytowany przez Caffissimo1 (2025-02-22 14:24:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć Dziewczyny,

Bulinko , jak wspominałam lubię swoją pracę, ale źródłem mojego stresu jest niestety szefostwo. Nie tylko mojego zresztą, co ewidentnie odzwierciedla bardzo duża rotacja w firmie. Wszyscy podają ten sam powód wypowiedzenia umowy o pracę- pani X. Sama pani X też lekką ręką je rozdaje.

Z pewnością nasuwa Wam się pytanie - dlaczego nie zrezygnujesz? Otóż korzyści przeważają nad tą jedną wadą. I widzę tego kres. W perspektywie kilkunastu miesięcy pani X idzie na emeryturę. Szukanie nowej pracy zbliżając się do 50'tki też jest stresujące. W innym miejscu mleka i miodu też być nie musi.

Kamoa, o to wszystko, co wymieniłaś, muszę właśnie dbać. Ten perfekcjonizm jest trochę wpisany w typ stanowiska.

Dziś "uruchamiam" gliniany dzbanek do filtrowania wody, który kupiłam  w zeszłym tygodniu.

Czytko, z Twoich postów bije miłość do ziemi. Zachwycają Ciebie takie szczegóły i tak o nich piszesz, że odbieram Ciebie jako pasjonatkę tego, czym się zajmujesz.

Asterko, tworzysz dobro wokół siebie pomagając potrzebującym w ten sposób. Już wcześniej Twoje wpisy w tej kwestii zwróciły moją uwagę. Masz bardzo otwarte serce na drugiego człowieka.

Tajemnicza, to ciekawe spostrzeżenie, że perfekcjonizm jest mechanizmem obronnym przed cierpieniem.

Bachasiu, Markadia, Mystique, Mamuśka, Niki I wszystkie pozostałe dziewczyny pozdrawiam serdecznie i czekam Wam dobrego weekendu!

77,569 Ostatnio edytowany przez Caffissimo1 (2025-02-22 14:29:33)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Problem z połączeniem. Urywa się i ucina tekst.

77,570

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ucięło mi kawałek posta!

Klaudynko , wracaj do zdrowia!

Helenko, pozdrawiam ciepło!

77,571 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-22 15:08:05)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Caffissimo smile Słuchając jak ktoś narzeka na coś ale trwa w tym, to zawsze tłumaczę sobie, że jest ku temu jakiś powód. Tak jak piszesz, kij ma zawsze dwa końce, nie zawsze oba złe. Mam ten komfort, że mój zawód jest poszukiwany ale wiem od koleżanek, że zmiana pracy w okolicy 50-tki jest dość problematyczna jeśli akurat nie utrafi się w nazwijmy to ,,zapotrzebowanie". Przykre jest, kiedy tracimy pracę dla kogoś młodszego, co też przytrafia się moim znajomym.

Helenka smile Miło Cię widzieć big_smile . Ale Ty też uprawiasz. Szkoda, że nie jesteśmy sąsiadkami. Ogólnie to ja mam mało czasu, stałam się domatorką przez szybszy upływ czasu i nim dobrze rozkręcę się w nudzeniu to dzień się kończy tongue Ale też brakuje mi wyjścia z kumpelą czy jakiś krótki wypad gdzieś tam, aby połazić, pozwiedzać.

77,572

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix dziękuję za piękną odpowiedź. Ciekawe to jest,ale jeszcze mam zbyt mało czasu, żeby się tak zagłębić, a właściwie może wolę film, czy lekką książkę dla odpoczynku psychicznego. Wyszło, że jestem zbyt płytka heh ..

Helen z biegiem lat człowiek mądrzeje. Ile to nerwów zjadło się na pracy. Teraz już trochę inaczej się patrzy.
Tak jak Emix pomyślałam, że szkoda, iż nie mieszkamy bliżej

Misti rozumiem Cię,bo jeszcze do niedawna mnie nosiło. Przypuszczam, że może to stan fizyczny.

Caffi masz rację.Lepiej wytrzymać jak masz nadzieję na lepsze. Na nowym nigdy nie wiadomo, czy jeszcze nie będzie gorzej.

Zauważyłyście jakie my tu mamy głębokie tematy. Robi się inteligętnie he...he...
Posiałam pomidorki swoimi i ze sklepu nasionkami. Ciekawe, które będą lepsze. Podcięłam pelargonie. Zasadziłam dwie szczepki bezpośrednio do ziemi i przesadziłam kwiatka z Biedronki,bo miał małą doniczkę,a o dziwo nie zwiądł.
Posprzątałam też kuchnię i łazienkę, zrobiłam obiad. Dawno tyle nie zrobiłam w sobotę. Ostatnio miałam lenia. Miałam jeszcze umyć drzwi,ale padłam. Muszę trochę odpocząć,bo mam Mszę wieczorem za męża.
Co do pelargonii.Macie dziewczyny pelargonię w innym kolorze niż czerwona?

77,573

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.

U nas piękna słoneczna pogoda, ptaszki szaleją, temperatura iście wiosenna. Za godzinkę wybierzemy się z mężem na spacer.

Emix> A wiesz, że ja też jestem człowiek ze wsi. Pierwsze 12 lat życia spędziłam na wsi, brałam udział w dojeniu krowy, sianokosach, wykopkach, wybierałam kurom jaja spod tyłka, przerzucałam gnój, pieliłam, sadziłam, siałam, szwendałam się bez kontroli po lasach, zbierałam grzyby, chrust i ... stonki wink  Potem przez wiele lat rodzice mieli w tej wiosce domek letniskowy z wychodkiem w lesie i tam jeździliśmy.

Bacha> ja właśnie oczekuję na paczkę z Temu, ale nie ciuchową. Pozamawiałam durnych gadżetów lol  Coś mnie strzeliło żeby pozamawiać, bo może się kiedyś przyda tongue  Taki kaprys heh. Oglądałam ten polecony film, ale szczerze Ci powiem, że jak dla mnie nudy heh. Co chwile przewijałam do przodu z nadzieją, że się coś zadzieje. A tam zwykła dziewczyna kochająca pieski i tyle akcji w filmie lol  Obejrzałam też polski film pt: "Jak pokonać kaca" (o alkoholikach na odwyku). Też średni wink  Ale co tam... zapodam Ci, bo gusta są różne. Może akurat tobie przypasuje.

Asterko> zawsze bardziej przejęci są rodzice, bo dziecko idzie na żywioł wink  Nie ma świadomości gdzie idzie i po co hihi.

Bulinko> zgadzam się, że niektórzy nauczyciele powinni dostać zakaz wykonywania zawodu, bo są strasznie demotywujący, stosują wręcz psychoterror. Moja młoda miała taką w gimnazjum. Matematyczka przy całej klasie śmiała się z niej i szydziła, że młoda chce w przyszłości tańczyć, że jak ona zamierza się z tego utrzymać i różne przykre określenia. Całe gimnazjum z niej drwiła z tego powodu. A jakiś rok temu owa pani przyprowadziła swojego wnuka na zajęcia taneczne, które prowadzi moja młoda lol Zrobiła wielkie oczy i nagle taka miła i sympatyczna.... fałszywa gnida-fuj.

Helenko> dobrze, że o nas pamiętasz. I przypomniałaś mi o tym zasiać rzeżuchę, ale zwykle robię to na Wielkanoc, a w tym roku mamy ją późno. 

Caffi> niestety takim samym mechanizmem obronnym jest też pracoholizm... i chyba wszystkie holizmy tongue   Uświadomienie sobie tego pomaga kontrolować ten mechanizm, ułatwia zarządzać tym. Ten temat wdrażałam dość mocno, bo moja córka była/jest perfekcjonistką. W czasach gimnazjum i liceum była z tym tragedia. Strasznie ją dręczył ten perfekcjonizm. Teraz dziewczyna już ma tego świadomość i nad sobą pracuje. Stopniowo jest coraz lepiej big_smile 

Każdą z osobna pozdrawiam ślicznie i życzę pięknego weekendu oraz zdrowia chorym.

77,574 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-02-22 18:15:15)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zwariowany dzień mam dzisiaj, ciągle coś robię, a wszystko przez to przepiękne słoneczko i wysokie ciśnienie atmosferyczne, mam mnóstwo energii, więc działam smile
Ale teraz zrobiłam sobie chwilę przerwy, więc zajrzałam smile
Duźo napisałyście, więc odniosę się do tematów, w których mam coś do powiedzenia.

Bulinko ja ziemię kupuję w carrfurze, jest najlepsza, kiedyś miałam ziemię z Biedronki i z Kauflanda, ale nie były dobre, a ta z carrfura jest da mnie idealna i tania.
Kupiłam już też odżywki do kwiatów kwitnących i do zielonych, bo mi się pokończyly,  niedługo trzeba będzie zacząć zasilać moje roślinki.
A Ty zajęłaś się tą Twoją pelargonią dzisiaj?
I posiałaś pomidorki?
Ja zasiałam dzisiaj czerwonego koktajlowego, daktylowego i czekoladowego ( taka odmiana o brązowym kolorze)
Został mi jeszcze do zasiania żółty smile
Pytałaś o gnojówkę z pokrzywy.
Ja zbieram młoda pokrzywę, siekam na kawałki, wrzucam do wiaderka i zalewam letnią wodą.
Przykrywam i trzymam na balkonie, codziennie mieszając.
Po jakim tygodniu do dwóch, przelewam ten płyn do butelek po wodzie, zakręcam i używam potem do podlewania rozcieńczone w stosunku 1×10.
Z tym, że nie do każdego podlewania, tylko tak raz na dwa tygodnie.

BaChasiu a sprawdzałyście opinie kupujących, wraz ze zdjęciami, na temat każdej z rzeczy, zanim zamówiłyście coś na Temu?
W takich sklepach nie kupuje się jak leci, bo faktycznie można trafić na rzeczy fatalnej jakości.
Ja zawsze dokładnie sprawdzam opinie, a jeśli są wątpliwe, albo nie ma wcale, nie kupuję.
Ja czasem też trafiam na coś okropnego, wtedy odsyłam, ale zdecydowana większość moich zakupów jest zupełnie w porządku smile
Z tym, że ja kupuję częściej na Shain niż na Temu.
Z chińskich platform nie możesz też oczekiwać butikowej jakości, wtedy i ceny byłyby zupełnie inne.

No nic, wracam do roboty, ale najpierw zjem kawałek czekolady dubajskiej, na wzmocnienie energii lol

Miłego popołudnia i wieczoru życzę smile

77,575

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Już obroniona jestem. Teraz trochę odpoczywam i słucham piosenek po hiszpańsku na Spotify. Ostatnio mam takie fazy, że albo słucham po francusku albo po hiszpańsku.
Bachasiu a co konkretnie zamawiałaś na Temu? Zwrot bezproblemowy? Dzisiaj odesłałam płaszcz zakupiony na Medicine, zwrot bezpłatny, paczkomatem in post. Płaszcz pikowany, bardzo ładny ,ale jednak nie to czego szukałam. Poluję na lekki plaszczyk minimum do kolan, taki wiosenny. Ten bardziej zimowy był.
Emix pięknie opisałaś miejsce w którym żyjesz.
Jakiego przedmiotu nauczasz jeśli mogę zapytać?
Fajnie, że się szkolisz, rozwijasz. Mam w rodzinie nauczycieli i wiem, że ciągle coś robią, kursy, szkolenia, podyplomowki.
I masz rację rodzice też powinni brać udział w szkoleniach rozwijajacych kompetencje  rodzicielskie.
Masz rację szkoda, że nie mieszkamy bliżej siebie. Chyba jesteśmy porozrzucane po całej Polsce. Wydaje mi się, że najbliżej mam do Bulinki, ale nie tak blisko, żeby spontanicznie wyskoczyć na kawę.
A Ty Emix w jakiej części Polski mieszkasz? Ja Wlkp.

Dziewczyny farbujecie włosy samodzielnie? Jakie farby stosujecie? Ja farbuję sama, ostatnio używałam loreala jakiś blond. Mam sporo siwych. Ciężko kupić farbe jasny blond taki nie popielaty ani platynowy. 

Taja w tym roku też jeszcze rzeżuchy nie wysiałam. Ale nie będę czekać do Wielkanocy, bo faktycznie późno w tym roku wypada. Kielki już hoduje.
Zmykam na Netflixa.
Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku i życzę miłego wieczoru.

77,576 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-02-22 21:20:43)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja fajne masz wspomnienia z dzieciństwa. Dzieci na wsi kiedyś miały inne życie.Teraz wychowanie dzieci i na wsi niczym się nie różni od wychowania w mieście.Chyba, że jest to wieś zacofana,bo i takie się zdarzają.
Z tą nauczycielką,to na miejscu córki bym nie wytrzymała. Tym bardziej, że teraz jest dorosła.Napewno nie zaczęłabym milutko tej przygody.

Markadia pisałam wyżej co dziś wyczyniałam w domu. Tak jak Ty miałam zapał do roboty. Pelargonia poszła pod nożyczki.

Helen ,to ile km nas dzieli? Ja mieszkam 20 km od Konina,trasa na Kalisz.
Włosy farbuję u fryzjera. Pani K. bierze ode mnie 20 zł.
Dziewczyny rzeżuchę wysiewam tylko na Wielkanoc w celach ozdobnych. Jakoś mi nie podłodze z konsumowaniem jej.

77,577

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko rzeczywiście pisałaś, jakoś nie zwróciłam uwagi, sorki.
Co do pelargonii mam jasno różową, ciemno różową, łososiową i pelargonie angielskie w ciemnoróżowym kolorze z czarnym środkiem.
Ale co roku kupuję jeszcze sadzonki w innych ciekawych kolorach, ale co dziwne, tych kupnych nie udaje mi się jakoś przezimować, nie wiem dlaczego hmm
Jakieś oszukane chyba są, tworzone sztucznie i jednoroczne hmm
Co do pomidorków, w jaki sposób je zasiałaś?
Bo nie pytałaś, mam nadzieję, że zrobiłaś to prawidłowo smile

Helen zwrot na Temu też jest darmowy i bezproblemowy smile
Co do farbowania włosów, ja farbuję od wielu lat w domu, tzn córka mi farbuje, ma juz wprawę smile
Moim ostatnim odkryciem jest farbą sayoss, kolor platynowy blond albo mroźny, perłowy blond.
Są to jasne blondy o chłodnym, ale nie popielatym odcieniu.

Taja ja jeździłam czasem na wieś do babci w wakacje, ale nie wspominam tych pobytów zbyt dobrze hmm
Wychodek był na dworze, brudny i śmierdzący, nie było łazienki, tylko woda ze studni i mycie w miskach.
Balam się krów, gęsi, więc każde wyjście z domu było dla mnie traumą, a na polu było pełno myszy, też się ich byłam.
Co innego u babci, która mieszkała w prywatnym domu z ogródkiem, ale w mieście.
Tam były tylko kury i króliki, więc niegroźne, była łazienka, może niezbyt luksusowa ale była.
Chodziłam z babcią na cmentarz, a potem na lody do kawiarenki, dwa razy w tygodniu targowisko, jeździliśmy na pobliski zalew, gdzie było kąpielisko, albo do lasu na grzyby i jagody.
I takie wakacje zdecydowanie bardziej mi się podobały niż te na wsi sad

Miłego wieczoru Wam życzę smile

77,578 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-02-22 23:09:06)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia dostałam od córki takie coś do rozsady jak wytłaczanki do jajek.Wsypałam ziemię, ubiłam, wsypałam nasionka 3-4, przykryłam cienko ziemią i podlałam. Coś nie tak? Nie przyszło mi do głowy, że może być inaczej.

77,579 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-02-22 23:42:46)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko sypiemy tylko po 1 ziarenku na jedno miejsce, nie wiecej, bo inaczej nie wykielkajują dobrze, bo będą mieć za ciasno, ziemia też nie powinna być ubita, no i na koniec dobrze jest czymś to nakryć, jakaś szybką albo folią, czymś przezroczystym, żeby wytworzyć ciepły mikroklimat.
No i na okno gdzie jest dużo słoneczka smile

77,580 Ostatnio edytowany przez Caffissimo1 (2025-02-22 23:27:34)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix , masz rację, doczekaliśmy czasów, że pedagogów (a szczególnie specjalnych - czy dobrze pamiętam, że tak o sobie pisałaś?) będzie potrzeba, bo jak słyszę i czytam, jest coraz więcej dzieci z różnymi dysfunkcjami. W dużych miastach jest deficyt nauczycieli, myślę, że nawet w małych miasteczkach popyt na Twoją specjalizację zawsze będzie. W każdym razie do pracy nauczyciela przede wszystkim potrzeba serca. Część ludzi nie ma predyspozycji do zawodu  moim zdaniem, ale tak jest w każdej dziedzinie. Krytykować nauczycieli jednak nie zamierzam. To też ciężki kawałek chleba.

Helenko, włosy farbuję tylko u fryzjera. Zawsze się bałam eksperymentować sama z farbami. Ze względu na wykonywane zajęcie nie mogę z dnia na dzień zaszokować ludzi. wink W marcu zamierzam zrobić airtouch. Robiłam w zeszłym roku i wyszło bardzo ładnie, naturalnie, tak jak lubię.

Tajemnicza, już rozumiem, skąd Twoje hobby teatralne. Córka Ciebie pewnie namówiła skoro zawodowo zajmuje się tańcem. W obydwu was jest artystyczna dusza! smile

Markadia , z dzieciństwa z wakacji na wsi u Babci pamiętam przede wszystkim ogród jako miejsce moich zabaw. Zwierząt, za wyjątkiem kilku kur, kotów i psa, Babcia nie miała. Pewnego razu zaatakował mnie kogut (miałam wtedy 7 lat) - bałam się potem obok niego przechodzić.

Bulinko, moją ulubioną formą relaksu też są książki i filmy. Raczej te lekkie, nie wywołujące silnych emocji, tymi karmiłam umysł w młodości.

Kamoa, z opisu Twojego małżeństwa wynika, że jesteście doskonale dobrani. Czy mogę zapytać, jaki staż macie?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i do poklikania jutro.

77,581

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia myślę, że nie jest źle.Coś się wykluje. Jutro przykrywkę zrobię.

Caffi, to mogłybyśmy się wymieniać książkami.

Dobrej nocy życzę.

77,582

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko tylko, że z każdego ziarenka wykiełkować musi 1 roślinka i kiedy podrośnie trzeba ją przepikować do większej pojedynczej doniczki.
Kiedy wrzucilaś 3, 4 ziarenka w jednym miejscu, będzie zbyt gęsto, żeby wyrosły zdrowe sadzonki i ciężko będzie je od siebie pojedynczo potem oddzielić.
Musi być zachowana ta zasada 1 ziarenko w 1 miejscu.
Zresztą może niech  jeszcze Asterka się wypowie na ten temat, albo inne dziewczyny, które sieją pomidorki.

77,583 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-02-23 08:46:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie niedzielne!
Markadia ja nie potrzebuję tyłu sadzonek. Poprostu jak zaczną wychodzić to zlikwiduję część.Zresztą to nie jest tak, że są w kupię wszystkie,tylko np.3 w jednym okienku wytłaczanki w różnych miejscach. Te pomidorki koktajlowe rozrastają się jak chwasty.Wiem,bo teściowa je miała w ogródku. Nie nadążaliśmy
ich jeść. Córka będzie się w tym okresie co trzeba sadzić przeprowadzać. Nawet nie wiem,czy w tym roku da radę stworzyć ogródek.

77,584

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

              https://i1.wp.com/www.zwidokiemnastol.pl/wordpress/wp-content/uploads/z_widokiem_na_stol_PicoBaristo-3570_1200.jpg?ssl=1

Taja tamten film "Chelsea " pisałam : ott taki film o dziewczynie
w opisie tytułu było zaznaczone "dramat"  - dramatem jest to ,że film o niczym jest nakręcony
czasami w opisie jest zaznaczone "komedia" a człowiek najwyżej 2 razy się uśmiechnie smile
Zobaczę ten polecony przez Ciebie smile

Markadia patrzyłyśmy na opinie - z resztą mam do tej pory te pozycje w "koszyku"

Potrzebowałabym strój jednoczęściowy  - na tym SHEIN są podobne ceny i obawy przed zamówieniem

Caffi Jolka zamówiła sukienkę - ja 2 ! T-shirty smile  są beznadziejnej jakości

Bardzo ładna ta metoda robienia pasemek smile

Emix bardzo ładnie opisujesz swój ogród smile

tiiia opisujecie wakacje na wsi za dzieciaka
wychodek tak strasznie mi się nie kojarzy we wspomnieniach
chatka była pod lasem - za stodołą rosły kurki w lesie było tyle maślaków ,że można je było kosić
z lasu przynosili biały piasek i posypywali tym klepisko w kuchni czy sieni i dopiero zamiatali
w pokojach pamiętam obrazy zawieszone tak ,że góra odstawała
pamiętam zapach pieczonego chleba - takie wielkie okrągłe bochny
masło robili sami  - studnia była wykorzystywana jako lodówka ..
niedzielny rosołek z domowym makaronem -  obowiązkowo smile

Pozdrawiam WSZYSTKIE bez wyliczanki

zaraz  sama zabieram się za robienie odrostów  smile

77,585

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dla nas te wspomnienia są piękne,ale powiedz to naszej młodzieży,to Cię wyśmieją. Takie życie, że wszystko się zmienia.

77,586 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-23 11:00:11)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry smile
Podzielę się moim doświadczeniem z uprawą pomidorów. Wysiewam je do jednej, większej donicy, może nie na bardzo gęsto, ale bardziej gęsto niż rzadko. Któregoś roku kot domowy zainteresował się ową ziemią w doniczce, w porę przegoniony tylko łapką sobie pogrzebał. Myślałam, że już nic z tego nie będzie, wyrównałam ziemię, dosypałam i wysiałam kolejną partię. Jak oba ruszyły to wyglądały niczym rzeżucha tongue  .Nic im nie było. Jedne rosły szybciej, drugie mniej. Więc każde większe i dorodniejsze przesadzałam do innych aby robić miejsce tym co zostały. Ja nie wybieram najsilniejszych a reszta aut, mnie zawsze szkoda. Przesadzam bardzo delikatnie, kiedy roślinka ma dwa listki. Więc 2 lata temu mięliśmy ze 150 krzaczków pomidorów. Sporo rozdałam smile . Dowiedziałam się od pewnego starszego pana, widząc jak piękne ma krzaczki pomidorów pod gołym niebem (na początku września)  i żadna zaraza ich nie łapie, że trzeba (jak się ma) łodygi z liśćmi pokrzywy, bez korzenia zwinąć w kulkę, albo w gęsty jakby wianek i dać na spód, na to trochę ziemi i sadzonkę pomidora. Ta pokrzywa chroni roślinę. Od 2 lat to stosujemy i nie mamy zarazy, ani nie chorują nam pomidory rosnące bez osłony.

Tajemnicza smile Ja jestem ,,wakacyjny człowiek ze wsi". Fajnie tak latem biegać po polach i łąkach, wróżyć się po drzewach i moczyć nogi w brudnym stawie. Ale kto tam myślał o tej brudnej wodzie? Praca w polu też była ale to było jakieś takie normalne i wiadomo, że jak się było ,,gościem" to przymykało się oko na wiele. Chociaż dość dobrze mi to szło, bo to czasy, że jak nie szło, to dorosły poprawiał i tyle. Może tam narodziła się moja miłość do przyrody?

Markadia smile Coś wczoraj było na rzeczy z tą pogodą, bo też dostałam kopa do działania, jak nigdy smile.

Helenka, Caffissimo smile Ja jestem przede wszystkim terapeutą (pedagogiem specjalnym) do wszystkich uczniów,  ale mam też wykształcenie do pracy jako nauczyciel-wychowawca w przedszkolach i klasach 1-3. Od 4 klasy wchodzą przedmiotowcy i oni muszą mieć już skończony konkretny przedmiot/y. Nauczyciele 1-3 uczą wszystkiego: j. polskiego, przyrody, geografii, matematyki, biologi, informatyki i co tam jeszcze wstawią do programu.  Przede wszystkim rodzice powinni mieć szkolenia takie jak nauczyciel, bo oni mogą najwięcej. Problemy dzieci czy młodzieży najczęściej wynikają z problemów w domu, z relacjami rodzinnymi. W wielu przypadkach uczeń nam się zwierza i co my możemy zrobić, jak rodzic nie chce nas wysłuchać? Nie widzi problemu? Szkolenia powinny otwierać oczy rodzicom na wiele spraw, a nie nam nauczycielom. My możemy to zastosować do własnych dzieci, z cudzymi rzadko wychodzi. Najczęściej możemy tylko budować prawidłową relację dziecko-dorosły, czy być przykładem, że może być inaczej w tej relacji. Przykre jest, że z każdym rokiem jest coraz więcej zakładanych niebieskich kart. Ale ja wiem co jest potem i to też rzadko przynosi oczekiwaną pomoc.  Skoro rodzice często są ,,na nie", to szkolenia powinny być bezpośrednio dla uczniów, aby mogli się z nich dowiedzieć tego co im może się przydać, bezpośrednio w cel. Nauczyciel nie ma różdżki wróżki, którą  pomacha i poprawi sytuację w głowie ucznia, w domu ucznia itd.

------------------------
Bulinka smile Ja też uprawiam pomidory w większych donicach na tarasie/balkonie. Wtedy trzeba pamiętać o podlewaniu i zasilaniu nawozem do pomidorów , albo wodą ze skórką banana.

Ba-cha smile Niedzielny rosołek to chyba najmocniej się kojarzy big_smile

bulinka_1969 napisał/a:

Dla nas te wspomnienia są piękne,ale powiedz to naszej młodzieży,to Cię wyśmieją. Takie życie, że wszystko się zmienia.

Oni będą mięli swoje ,,piękne wspomnienia" a kolejne pokolenia będą się z tego śmiać. Świat pędzi jak oszalały z tymi wynalazkami i pseudo ,,wyręczycielami" dla ludzi.

-------------------

Być może zmrożę krew w Waszych żyłach, ale się nie farbuję. Jestem siwa, chociaż od spodu mam swoje, dziwne włosy, jakieś mysie (syn zabrał mi kolor włosów jak się urodził). Nie wiem czy to za sprawą covida czy czegoś tam innego, ale potwornie zaczęły wypadać mi włosy. Próby wzmocnienia na niewiele się zdawały. Od 2 lat nie farbuję, mam naturalne. W pracy wstrzeliłam się w modę na platynę i coś tam tongue . Chodzę do fryzjera tylko przycinać/ formować fryzurę. Włosy się wzmacniają, przestały wypadać, ja nie mam stresu, że odrosty, że coś tam... Czuję się wolna big_smile . Buzię mam jeszcze bez zmarszczek, więc siwe włosy nawet mi tak bardzo nie przeszkadzają. Jedne koleżanki poszły w moje ślady, inne powiedziały, że jest fajnie, ja mam kręcone włosy, a  z dwie, że ,,mnie to postarza". Najważniejsze, że ja się z nimi dobrze czuję. A i uczniowie całkiem spoko zareagowali. Być może wpisuję się w jakąś gierkową postać tongue Ale ja jestem ,,inna" , od lat potrafię dla rozładowania napięcia przy pierwszych spotkaniach na zajęciach grupowych, założyć dwie skrajnie różne skarpetki i prezentować je na przeróżne sposoby, więc ... ja jestem ta ,,szalona" big_smile

-----------------

Życzę dobrej niedzieli i jak zawsze dużo zdrowia https://www.gify.net/data/media/2178/serce-emotikon-ruchomy-obrazek-0031.gif
Nie napisałam do wszystkich ale czytam Was wszystkie.

77,587 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2025-02-23 11:29:36)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć smile
Dosiadam z drugą, podwórkową kawką smile
..tak już ptaki świergolą, że aż żal siedzieć w domu .
Emix smile dzięki za pomysł z pokrzywami, mam problem z zarazą w pomidorach, ogórkach..wypróbuję na pewno. W tym roku też posadzę trochę pomidorów w grunt. Poprowadzę też ogórki na podporach, pionowo..zobaczę jak to wyjdzie..
Nie farbuję włosów od kilku lat, również fajnie się wzmocniły, ciekawie wyglądają. Podobają mi się takie.

Mykam na dwór smile
Macham w każdą stronę smile

77,588

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Takasobiemamuśka smile Nie żałuj pokrzywy jak masz. Ale odcinasz korzeń, bo wiadomo. Na to ziemia i sadzonka. To bardzo ważne, aby nie posadzić w pokrzywie. Wiadomo, że potem korzenie pomidora dotrą do niej i pójdą dalej, ale to ok. Mam nadzieję, że u Ciebie się uda. Poleciłam to kiedyś koleżance to jej nie wyszło. Ale nie wiemy dlaczego? Na pewno warto spróbować. Czy zadziała to z ogórkami to nie wiem. Może też w tym roku spróbujemy z ogórkami.

77,589

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix życzyłabym moim wnukom takiej nauczycielki. Mój starszy wnuk teraz pójdzie do zerówki już.Co do tych szkoleń nasunęło mi się, że w szkole powinien być przedmiot psychologii i to od najmłodszych lat. Oczywiście wszystko dostosowane do wieku.
Zacznę zapisywać sobie Wasze wskazówki co do roślinek.Do doniczki pokrzywkę też mogę włożyć.

Mamuśka pisz i Ty co porabiasz w swoim ogrodzie.Myslę, że powoli się zacznie. Mam nadzieję, że zima już nie wróci.

77,590 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2025-02-23 12:07:03)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Będę zasilać rozcieńczoną gnojówką z pokrzywy i obserwować. W razie czego polecę z odpryskiem jak zdążę. smile
Bulinko smile co do tej gnojówki z pokrzywy..ja wrzucam pokrzywy (głównie liście i górne gałązki po prostu do beczki, na maksa ile uda mi się uzbierać, zalewam wodą i zostawiam. Jak śmierdzi to już jest dobra do podlewania, świetny nawóz w płynie, ale trzeba rozcieńczać, bo ma dużo azotu i może przy silnym słońcu i suszy zniszczyć rośliny, ja rozcieńczam "na oko", ale w necie są proporcje podane.. To nawóz wieloskładnikowy ogólnego stosowania, nie stosuje się przy roślinach motylkowych ( takich, które same potrafią złapać sobie azot z powietrza glebowego) np. groch, fasola
Na razie jeszcze nic nie robiłam, dopiero ładuję akumulatorki smile

77,591 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-23 11:49:18)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinka smile Masz rację, że taki przedmiot by się przydał. Nie wczytywałam się, czy to jakiś nowy wymóg się pojawił, ale w naszej placówce od zeszłego roku jest psycholog z krwi i kości. Dobre i to, ale to za mało.

Takasobiemamuśka smile Też sobie cenię gnojówkę z pokrzyw. Muszę przypilnować roztwór z wodą z bananem aby nie przedobrzyć. Masz może jakieś dobre sposoby, naturalne na mszyce na roślinach ozdobnych? Małpy uparły się na jeden krzew kaliny. Mam w innym miejscu drugi i tam nic się nie dzieje. Próbuję otworzyć nasadzenia jakie są tam, ale idzie to opornie. Zakładam, że jest tam jakaś roślina, która je odstrasza.

77,592 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-02-23 12:17:25)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam Was niedzielnie smile

U mnie dzisiaj pochmurno i wietrznie, no i dłużej przez to dzisiaj pospałam.

BaChasiu no i te opinie były dobre?
Na temat T-shirtów się nie wypowiem, bo nie zamawiałam, gdyż nie noszę tego typu bluzek.
Mam ze 3 ale kupowałam je w sklepach stacjonarnych, przez neta kupuję rzeczy, o które w sklepach trudno.
Sukienki i stroje kąpielowe sobie bardzo chwalę z Shain.
Ja myślę, że Ty poprostu miałaś inne oczekiwania co do jakości, dlatego jesteś rozczarowana.
No niestety, ale nie możesz oczekiwać jakości butikowej hmm

Bulinko ja sieję pomidorki wdł wskazówek mojej mamy, która ma w tym duże doświadczenie, ale na internecie to samo wyczytałam.
Potem wybiorę te najdorodniejsze sadzonki, resztę zlikwiduję.
Inaczej jest z pomidorami sadzonymi w gruncie, a inaczej w doniczkach, te w doniczkah aż tak się nie rozrastają.

Mamuśka no to robisz gnojówkę tak samo jak ja, z tym, że ja przelewam do butelek, bo nie mam tyle miejsca na balkonie, żeby ją trzymać w dużym pojemniku.

Emix ja siwych włosów u siebie nie zauważyłam, a farbuję, bo swój naturalnu kolor mam nieciekawy hmm
Taki mysi, nijaki blond.
Ale kiedy osiwieję, nadal mam zamiar farbować włosy, nie wyobrażam sobie, siebie w siwych yikes

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę spokojnej niedzieli smile

77,593

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

To może i ja tą gnojówkę zrobię.Mam taką beczkę plastykową.

W LO młodej też jest psycholog.W przedszkolu wnuków też,ale ponoć się nudzą. Przynajmniej tak jest w przedszkolu.

77,594 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-02-23 12:31:16)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Ależ tutaj już zielono się zrobiło, a ja jeszcze w karnawale, wczoraj znów na combrze, dziś chrześnica ma urodziny, we wtorek syn z dzieciakami na tydzień przyjeżdża, potem tłusty czwartek, potem różany poniedziałek, śledzik , pogrzebanie basa i koniec, wchodzę na dietę i do ogrodu smile

Ja też używam nawozu z pokrzyw dodatkowo robię taki sam nawóz ale ze skrzypu polnego, niweluje choroby grzybowe i mszyce, choć ostatnim czasy, mamy nadzwyczaj oporne robale, że czasem trzeba chemią potraktować jak np. ćmę bukszpanową. Sadzonek żadnych nie robię bo nie mam do nich cierpliwości, kupuję gotowce i sadzę. Ogród taki jak ma Emix to marzenie, niestety mam o wiele mniejszą działkę, ale staram się mieć różnorodne rośliny, kwiaty, krzaki, drzewa, ścieżki, ławeczki, zakamarki gdzie można wypocząć, fontannę, figury, kamienie itd..

Caffi nie pytaj o staż big_smile  boszsze kiedy to było? sto lat temu, byłam nastoletnia, jak poznałam swego wybrańca losu big_smile

77,595 Ostatnio edytowany przez Helen05 (2025-02-23 12:48:08)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam niedzielnie wszystkie Netki :-)
Kawusia i ciasteczko zaliczone:-)
U mnie słonecznie i ok. 3 stopni. Rano był lekki mrozik.
Widzę, że wszystkie ogrodniczki zaczęły sezon pełną parą:-)

Markadia wiem, że na Temu można zwrócić towar. Tylko ,że czas dostawy jest dłuższy niż gdy zamawia się z Polski. Mój płaszcz zamówiłam w czwartek do południa, a w piątek po południu już był do odbioru w paczkomacie:-) a w sobotę odesłałam. I w tygodniu pewnie dostanę zwrot pieniędzy. Nie jestem przyzwyczajona do czekania na dostawę dłużej niż 3 dni
Chociaż widziałam na Temu kilka rzeczy, które wpadły mi w oko i może zamówię. Ale nie są to ubrania tylko np. notes, organizer na drobiazgi.
Zamawiasz korzystając z aplikacji?
Bachasiu moja siostrzenica nastolatka zamawia  czasami T-shirt na Temu i faktycznie z jakością różnie, często to mieszanka bawełny z poliestrem. Ale dzieciaki zwracają uwagę na inne rzeczy niż materiał:-) Ważne że fajny napis, motyw itp.

Bulinko myślę, że dzieli nas ok.110-120 km. Może trochę więcej, ale nie więcej niż 150 km. Tak myślę. Ile masz do Poznania?
Emix trudną i odpowiedzialną masz pracę. Ale widać, że lubisz to co robisz.
Kiedyś oglądałam na YouTube taki kanał Michał Zerka. Zapraszał do studia różnych ludzi z którymi przeprowadzał  wywiady. Byli to ludzie z różnymi problemami, chorobami, doświadczeni przez los.  Wielu jego rozmówców zmagało się z traumą ciężkiego dzieciństwa, biedy, przemocy, alkoholizmu rodziców, odrzucenia emocjonalnego. W jednym wywiadzie młoda kobieta powiedziała, że ma żal do nauczycieli, do otoczenia bo nikt jej nie pomógł, nawet nie dostrzegł, że coś jest nie tak u niej w domu. Kiedyś nauczycielka miała pretensje  do niej, że nie ma książki. Skserowała jej i kazała przynieść pieniądze, chyba 10 zł.Ta dziewczyna jako dziecko nie miała tych pieniędzy, musiała wybłagać od ojca alkoholika. Nauczycielowi w takich sytuacjach powinna się zapalić lampka, że coś jest nie tak.
Ta kobieta powiedziała, że ma nadzieję, że ten wywiad z nią trafi też do osób pracujących z dziećmi i młodzieżą i uświadomi ich.
A kobieta była mlodsza ode mnie więc działo się nie aż tak dawno. Więc widać, że ciągle jeszcze trzeba uświadamiać ludzi, nauczyciel, pedagogów.

Caffisimo nigdy nie słyszałam o air touch. Poczytałam trochę, fajnie to wygląda,podoba mi się. Ale to bardzo profesjonalna usługa  i droga jak na moją kieszeń. Ponoć dobrze zrobiona starcza na długo. Może kiedyś....na razie zostaje przy moim salonie fryzjerskim w mojej lazience:-) oczywiście strzyge się u fryzjera co 3-4 miesiące.
Markadia kiedyś fryzjerka poleciła mi sayossa, ale kiepsko kryje moje siwe. W ogóle moje siwki są oporne na wiele farb.
Emix masz kręcone włosy, super:-)
Moje proste druty hi hi. Podobają mi się kręcone. Nie jestem zszokowana, że nie farbujesz. Ważne, że Ty się dobrze czujesz. Ja po moich doświadczeniach zdrowotnych z ubiegłego roku, gdzie otarłam się o onkologię, napatrzyłam się na wiele cierpienia, nasłuchałam, a i sama przeżyłam dużo niepewności co do własnego zdrowia  inaczej patrzę na niektóre sprawy jak choćby wygląd. Nie przejmuję się tak odrostami, farbuje jak mi się chce. Nie jestem już taką perfekcjonistka jeśli chodzi o wygląd. W pracy też trochę odpuściłam.

Ale się rozpisałam.
Uciekam. Zajrzę po południu.
Miłej niedzieli dla wszystkich:-)
I zdrowia dla chorujących!

77,596

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Helen tak jak napisałam wcześniej ja u siebie póki co siwych nie zauważyłam, dlatego jestem zadowolona z farby sayoss smile
A kupując na Temu i Shain korzystam z aplikacji.
Do czasu oczekiwania można się przyzwyczaić, na mój ostatni zakup z shain czekałam 4 dni, oni też mają magazyny w Polsce i na niektóre rzeczy nie czeka się dlugo. z Temu czeka się trochę dłużej, ale nie dłużej niż 2 tygodnie.
Ja wyszukuję tam głównie ubrań, o które trudno w sklepach stacjonarnych, stroje kąpielowe, ciekawe sukienki i bluzeczki smile
Mam też mój piękny fuksjowy płaszczyk, jest dużo lepszej jakości niż płaszczyki, które widziałam w sinsay.
A ten mój ostatni kardigan jest taki jak wszystkie swetry z shain, mięciutki i milutki, rozmiarowo idealny smile
Ale nie ukrywam, że czasem też mi się trafi coś, co jest gatunkowo bardzo słabe, wtedy odsyłam.

Kamo no to się naimprezujesz big_smile
Co do robienia sadzonek i siania, dla mnie to czysta przyjemność, całą jesień i zimę czekam na to, żeby móc zacząć, no i się zaczęło big_smile
Kupowanie tylko gotowców, to nie dla mnie, chociaż też oczywiście potem dokupuję różne sadzonki, ale większą część robię sama smile

77,597

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix smile nie mam pewnego sposobu na mszyce, u mnie też żerują co roku na kalinie oraz róży, potrafią nawet obsiąść iglaki wrrrr

77,598

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Na temat zakupów z Shein (czy Temu) pisałyśmy już setki razy.
Niestety, czasem trzeba się liczyć z gorszą jakością, choć ja, czytając opinie, jeszcze nigdy się tam nie nacięłam.
Stroje kąpielowe mam kilka. Dobrze leżą, materiał jest przyjemny, nie śmierdzi, jak to nieraz z takimi rzeczami bywa.
Wcześniej kupowałam na Bonprix i średnio byłam zadowolona, mimo wyższej ceny. Np. materiał bardzo wciągał wodę i strój w formie takiej jakby sukienki robił się ciężki, jak zbroja.
Na Temu zamówiłam tylko raz, rzeczy do domu.
Tackę taką "glamour", na której mam ustawione flakoniki perfum- jest ok, dokładnie jak na zdjęciach.
Pojemnik na chusteczki kosmetyczne- tu już plastik taki sobie, ale stoi w sypialni, więc nikt specjalnie się nie przygląda wink

Włosy od lat farbuję u fryzjera.
Moje naturalne są ciemne, a ze względu na siwy odrost, przeszłam na blond. W domu sama nie uzyskałabym takiego efektu, jaki chcę.
Siwe włosy u kobiet podobają mi się, jak jest to ładna siwizna.
Znam kilka babeczek, które tak się noszą i wyglądają rewelacyjnie. Ale i kilka, u których siwe włosy wyglądają niechlujnie.
Ja sama jeszcze długo nie zdecyduję się na zaprzestanie farbowania, bo to jeszcze nie mój czas wink
Choć kiedyś miałam zrobione czarne włosy z białymi wręcz pasemkami, był taki trend wink
Miałam też różowe czy czerwone włosy lol

Markadia-- pytałaś mnie o wybór kwiatów na balkon.
Jeszcze nie wiem, to był dopiero zalążek pomysłu.
Muszę też zwrócić uwagę na to, by nie były szkodliwe dla kota.

77,599

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

Czuć już wiosnę bo i u nas wiosenne tematy.
Pomyślałam, że warto zapisać w kalendarzyku kiedy wysiewamy pomidorki i inne roślinki aby na przyszły rok była podpowiedź.
Ja podobnie jak Markadia lubię jak mam własne sadzonki. ale z samym wysiewem to już nie jestem tak skrupulatna.
Z samym sposobem wysiewu to bliżej mi do Emix czyli w większym pojemniku, potem wybieram do przesadzenia większe a ponieważ zawsze mam tych sadzonek sporo to obdzielam znajomych.
Przed wysiewem moczę nasionka ok. doby w wodzie w temp. pokojowej.
Zdecydowanie szybciej kiełkują.
Do nawożenia pomidorów dobra też jest łupinka z bananów.
Banany myję przed obraniem, samą łupinkę kroję na kawałki i suszę na parapecie.
Po wysuszeniu miele w młynku i tym podsypuję sadzonki.
Dobre też są pokruszone łupinki z jajek a zwłaszcza na ogródek bo jednocześnie chronią prze ślimakami.
U mnie siwizna pojawiła się bardzo wcześnie to ciągle coś z włosami robię bo w siwych zupełnie się nie widzę.
Ostatnio używam Palett 321 średni blond. Wychodzi taki naturalny kolor, podoba mi się.
Chyba znowu coś zamówimy z kumpelą z ciuszków.
Pozostajemy wierne bonprixowi. Kumpela jest z tych strojących się ale pewnie i ja dla towarzystwa coś kupię bo jest rabat a wpadły mi w oko spodnie w fajnym wiosennym kolorze.
Ja raczej spodniowa jestem ale na wózku to tak mi najlepiej pasuje.
Po domu leginsy na zewnątrz spodnie. Coś nowego wypadało by mieć na otwarcie sezonu wiosennego ha, ha, ha

Miłego popołudnia wszystkim życzę (bez wyliczanki).

77,600

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny,

Zrobiłyście mi smak na pomidory! Nie ma jak takie z własnej uprawy- mają cudowny smak i zapach.

Zupę pomidorową robię tylko latem, bo jest najlepsza. Dodatkiem jest zazwyczaj lane ciasto, czasem drobny makaron, rzadziej ryż.

Bulinko, jak mi się trafi jakiś fajny tytuł do czytania, to oczywiście tu napiszę o nim. Może akurat przypadnie Ci do gustu.

Kamoa, harmonogram imprez masz bardzo napięty! I dobrze, bo to ogromny zastrzyk endorfin do mózgu. Chapeau bas za staż w udanym małżeństwie! Na pewno oprócz uczucia potrzeba było sporo pracy, żeby taki długoletni związek był szczęśliwy. I trzeba mieć tę szczyptę szczęścia, żeby trafić na właściwego człowieka. Tak trzymajcie! smile

Nie wyobrażam sobie siebie w siwych włosach. Nie mój kolor. I rzeczywiście trzeba odpowiedniej fryzury i pielęgnacji, żeby dobrze ta siwizna wyglądała.

Dziś odpoczywam, zostało mi kilka bluzek do wyprasowania, ale to niewiele do roboty. Pani X w pracy wyssała w piątek ze mnie energię, nie było szans na weekendowy wyjazd gdziekolwiek. Sen pozwolił mi się zregenerować. Za tydzień jadę na warsztaty o szeptuchach. Może się dowiem, jak chronić przed tym wampirem swoją energię. wink Szefowa to Dr Jekyll i Mr Hyde. Nigdy nie wiesz, co ją wytrąci z równowagi. Bardzo trudny człowiek do współpracy. :[

Dobrego popołudnia wszystkim bez wyjątku życzę!

77,601 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-23 18:59:38)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Caffissimo smile Masz rację, pomidorki z własnej uprawy mają zupełnie inny smak i zapach. Wydaje mi się, że wszystkie warzywa tak mają. Nigdy nie lubiłam gotowanej fasoli tej długiej. Nasza wyhodowana jest bardzo smaczna i to nie chodzi o rodzaj, gatunek czy kolor. Jem tylko z naszej uprawy. Inaczej smakują ogórki. Mój tata zjadał ze skórką. Bardzo lubię naszą sałatę a rzodkiewka jest ostra i jak by to rzec taka prawdziwa. Zawsze zachęcam wszystkich do upraw, chociażby w pojemnikach. Zwykły szczypior jest fantastyczny wyhodowany ze zwykłej cebuli.

Co do siwych włosów, to ja też kiedyś myślałam, że nie dam rady. Ale zdecydowanie wolę mieć siwe włosy ale mieć swoje gęste, niż być łysa czy z farbowanymi piórkami, a to mi groziło. Tak jak teraz na to patrzę, to bardziej denerwowały mnie odrosty niż obecny kolor głowy. Przyzwyczaiłam się.

Asterka smile Muszę kiedyś spróbować z moczeniem nasion. Moczę nasiona strączkowych ale nie pomyślałam, że inne też można.

Takasobiemamuśka smile Szkoda, że nie masz sprawdzonego sposobu. Podobno potrafi działać na nie wywar z jaskółczego ziela (na podobnej zasadzie co gnojówka z pokrzyw) ale nie miałam okazji tak porządnie sprawdzić.  Jak na razie najlepszym moim sposobem jest odnalezienie mrowiska i usunięcie go. Mszyce hodowane są przez  mrówki, nie ma mrówek nie ma mszyc. Ale nie zawsze to działa.  Poza tym mrówki też są pożyteczne w ogrodzie, więc... hmm

Mistique smile Myślę sobie, że jak włosy są czyste a końcówki zadbane to same się obronią. Oglądam wiele różnych programów kulturowych i szczególnie starsze hinduski pięknie wyglądają z siwiejącą głową. Myślę, że reklamy i trendy dużo mieszają nam w głowach.

Helenka smile Relacje nauczyciel, rodzic, uczeń są dość skomplikowane. Podobnie jest w firmach w relacjach pracodawca-pracownik.  Jak najbardziej trzeba pomagać i wspierać ale i to musi mieć jakąś granicę, bo można się w tym zatracić. Nawiązując do twojego przypadku z tym kupnem, to uczennica widzi to jako jednostka. A jeśli takich uczennic w każdym tygodniu miała kilka? Na pewno jest potrzebne profesjonalne wsparcie i uważam, że przede wszystkim psychologowie powinni być w szkołach i prowadzić również warsztaty. U nas nie ma dnia, żeby się coś nie zadziało, nie trzeba było interweniować czy po prostu wspierać. Tak, mam kręcone włosy. Śmieję się, bo całe życie marzyłam o prostych. Proste są takie śliczne, cudnie spływają na ramiona albo układają się wokół głowy, nie to co kręcone, które układają się w cały świat i jak im się uwidzi, przynajmniej moje tongue . Odkąd wchodzę w wiek, to zaczynam je doceniać. Nic nie muszę z nimi robić. Już nawet mi nie przeszkadza to ,,układanie się w cały świat" . Raz się bardziej skręcą, raz mniej i dobrze. Dziwnie mi tylko jak koleżanki zazdroszczą mi włosów, ale przecież to niezależne ode mnie. Takie mam. Wydaje mi się, że ,,zderzenie z onkologią" zmienia spojrzenie na życie. Mam podobnie. A odkąd mam schorowaną synową to już zupełnie inaczej podchodzę do swoich, śmiesznych problemów. One naprawdę są mało ważne. Tam gdzie jest ważne to jest, ale wiele spraw wyolbrzymia się zupełnie niepotrzebnie.

Kaoma smile Co to jest różany poniedziałek?

77,602

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hejka.

Dosiadam z herbatą.

Bulinko> gdyby moja córka nie miała wsparcia w rodzicach, gdybyśmy jej nie motywowali, nie wspierali to zapewne by się zdołowała i wybrała inną drogę zawodową. Ale ja w nią wierzyłam i asekurowałam w drodze jaką przeszła. Dziś jestem z niej dumna, bo jest pedagogiem tańca i pracuje w zawodzie jaki sobie wymarzyła.

Markadia> ja miałam 2 babcie na wsi. Jedna to była wieś gdzie się wychowałam i wyrastałam w tym środowisku. Mam do tej pory sentyment do tego miejsca i czasem jadę tam by pospacerować brzegiem "mojego" jeziora, pochodzić w miejsca gdzie w dzieciństwie łaziłam... choć niestety większość jest już zabudowana, lasy niegdyś bogate w grzyby już pousuwane hmm   Z kolei u drugiej babci czułam się źle, mimo że to też była wieś. Myślę, że środowisko i atmosfera ma wiele do rzeczy, bo u drugiej babci nie miałam swobody, nie miałam nic do gadania, nie wolno mi było wiele rzeczy, a nakazywano rzeczy których nie chciałam i nie lubiłam. No i było podobnie jak u Twojej babci, czyli warunki życiowe słabe hmm
Co do wychodka na zewnątrz to może Ci się źle kojarzyć gdy był taki drewniany obskurny, brudny z serduszkiem wink  My na działce mieliśmy ekskluzywny wychodek  lol  Była spłuczka, woda, szambo, wszystko laminowane, łatwe do umycia. Zdjęcie poniżej, aby zobaczyć w powiększeniu trzeba kliknąć. 
https://i.postimg.cc/y3xf7mCB/wc1.jpg https://i.postimg.cc/bD3CX6M3/wc.jpg

Przepraszam za zdjęcia kibelka i mam nadzieję, że Was nie obrzydziłam takimi fotkami big_smile


Caffi> dusza artystyczna u mojej córki to raczej przejęta w genach po mnie tongue  Ja zawsze lubiłam teatr i jako dziecko chciałam należeć do kółka teatralnego w szkole, ale mama się nie zgodziła. Zaskoczę Cię, bo to ja najpierw namówiłam córkę na zajęcia teatralne wink   Wiedziałam, że w jej "fachu" warto liznąć sztuczki teatralne i namówiłam ją gdy nadarzyła się ku temu okazja. A potem córka zrezygnowała z powodu pracy, a ja dołączyłam hihi ( i tutaj faktycznie było za jej namową wink ) . Szczerze mówiąc chciałam się zapisać sama lecz brakowało mi odwagi i bałam się wyjść ze swojej strefy komfortu tongue

W sprawach roślinek, upraw się nie wypowiadam, bo nie mam nic do powiedzenia.
Pozdrawiam każdą i życzę udanego nowego tygodnia.

77,603 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-02-23 18:55:08)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Tajemnicza smile Cały czas dumam nad tym co napisałaś o perfekcjonizmie.

Helenka smile Teraz dojrzałam twoje pytanie. Ja z Mazowsza, Warszawianka jestem, chociaż obecnie z lekka oddaliłam się od stolicy.

77,604 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-02-24 08:43:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam poniedziałkowo,

Ja dziś pierwsza jestem ?  kawa inaczej niż zawsze, plusk  big_smile

   https://i.postimg.cc/nCbp7Rpv/aromatyczna-kawa-przelewajaca-sie-w-filizance-cappuccino-303714-2087.avif

77,605

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI
w ten deszczowy poniedziałek

                  https://i.postimg.cc/28qQZzt3/4fc06d97a8f77bfbc44ebf9169346b85.jpg

Kamoa gratki za wytrwałość w małżeństwie smile
patrz smile a ja bym sobie dała rękę odciąć , że masz partnera nowszego smile

Taja kibelek wypasiony lol
ale my wspominamy czasy przed Twoim urodzeniem       dawno  dawno temu smile

Faktycznie ten film mimo dobrej obsady dziadowski smile

tiiia co do siwych włosów
niektóre babeczki fajnie wyglądają  zależy od fryzury i  naturalnej barwy siwizny
gdybym się nie farbowała - to byłabym siwiuteńka
na razie farbuję - "słodkim toffi" z Joanny ( taki brąz wychodzi )
też  na czubku głowy te włosy bywają oporne na farbę ( próbowałam droższych smile)
nie czeszę włosów do góry - więc mniej widać odrosty

Wczoraj byłam w Jolką i Bogusiem w Pszczynie
deszcz się rozpadał nawet spaceru po parku nie zaliczyliśmy
na środku Rynku jest lodowisko - pełno młodzieży jeżdżącej
pojechaliśmy na tą "kopę " - przepyszne ciasto 

Helen sam poliester smile jak piszesz

Pozdrawiam milutko WSZYŚCIUTKIE  bez wyliczanki smile

77,606 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-02-24 09:29:31)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Basiu, Caffi !! gratki ? to jest droga krzyżowa big_smile nawzajem musieliśmy siebie wychować, jak się czasem nienawidzimy tak się jeszcze bardziej lubimy, czy to miłość ?  chyba nie, w moim odczuciu to raczej od siebie bardzo zależni, jest nam bardzo wygodnie tak jak jest, i chyba nie chce  nam się niczego zmieniać, żadne z nas się nie dusi, ma wolną rękę i otwartość na wszystko.

Siwe włosy u mnie mogą dopiero być, jak będę miała 120 lat, do tego wieku będę je farbować, jak mi powylatują to kupię perukę, tak samo z makijażem, oko i usteczka obowiązkowo malnięcie big_smile a jak grawitacja będzie za mocno ciągnęła w dół, to zrobię sobie lifting wink

Emix różany poniedziałek, tak naprawdę u nas mówi się 'Rosenmontag' poniedziałek świętowanie ostatków karnawału, u nas w PL bawimy się w restauracjach, w DE  huczne parady przejścia ulicami w większych miastach, kolorowych przebierańców, muzyka, cukierki, po prostu ostatki zabaw.

77,607

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry


U mnie też pogoda się zmieniła, w nocy popadało a teraz jest mocno zachmurzone.
Dziękuję za poranną kawkę, dosiadam z przyjemnością.
Zaczęłam wczoraj oglądać na Netflixie "Simona Kossak", film biograficzny.
Wart obejrzenia, pokazuje jak matka może dołować swoje dziecko.
I jak trudno się z tego wyzwolić.
Dziś zapowiada mi się spokojny dzień to obejrzę film do końca.

Spokojnego dnia życzę:)

77,608

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY

Kamoa - Emix zapytała o ten " różowy poniedziałek "  smile  u mnie czegoś takiego nie ma

Też będę się farbować póki mam włosy lol lol
Oko też robię delikatnie jak i brwi - przedłużam i pociemniam siwki tą czeską kredką popielatą smile
jest bardziej naturalna niż brązowa ...
echhh ta starość - kiedyś miałam ładne naturalne brwi ... 
czasami myślę  nad ich zrobieniem zastanawiam się jakim sposobem bo czarnych  wytatuowanych "pieczątek" to ja nie chcę  smile

Taja oglądałaś ten teatr ???  https://www.youtube.com/watch?v=-dgrNOASeUQ  ???

Asterka witaj smile

77,609

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

BaChasiu-- czarne pieczątkowe brwi to już przeszłość.
Teraz lingeristki (panie tym się zajmujące) robią bardzo naturalnie.
Ja mam bardzo gęste, zdrowe włosy, natomiast brwi i rzęsy bardzo liche.
Kilka lat temu zrobiłam permanentne brwi i muszę powiedzieć, że nikt nie podejrzewa, że są "sztuczne".
Wystarczy poszukać dobrego, sprawdzonego salonu.

Kamoa-- szacun za staż małżeński się należy.
Mało ostatnio jest par z długim stażem, coraz częściej ludzie wolą się rozstać niż pracować nad związkiem.
Nie neguję tego, bo sama przecież jestem rozwódką, czasem ta praca nie pomaga.

Emix, Helen-- oczywiście, że są ważniejsze problemy niż odrost na włosach.
Mnie też życie mocno doświadczyło (pod kilkoma względami), ale czy to złe, że chcę dobrze wyglądać i nie akceptuję u siebie siwych włosów?
Najważniejsze, by czuć się dobrze.
Bywałam w onkologii i dla spotkanych tam niektórych babeczek też było budujące, gdy się np. pomalowały.
Moja lingeristka np. co jakiś czas charytatywnie przyjmuje panie po chemioterapii i robi im brwi. I dla nich jest to bardzo ważne.
Każdy ma swoje poczucie piękna smile

77,610

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w nowym tygodniu smile

Ostatni tydzień lutego przywitał nas deszczem, ale temperatura jest na plusie, więc dobrze, że popada, bo zmyje te resztki zlodowaciałego i brudnego śniegu.

Co do farbowania włosów, ja farbuję i będę farbować do końca moich dni.
Jestem podobna do mamy, a moja mama kilka lat temu przestala farbować włosy i nie wygląda korzystnie hmm
Wcześniej farbowała na jasny, ale naturalny odcien blondu i wyglądała o niebo lepiej.
Brwi nie muszę robić, bo mam dość gęste i ciemne, tak samo rzęsy, rzęsy maluję maskarą, ale tylko na wyjścia.

Kamoa w Twoim małżeństwie nie ma miłości???
Trochę to dla mnie dziwne, ale w sumie w moim obecnym też jakiejś płomiennej miłości nigdy nie było, ale poznaliśmy się w dojrzałym wieku, oboje po wcześniejszych związkach.
Jednak nie mogę też powiedzieć, że go nie kocham, bo na pewno coś czuję smile
Co do tych imprez i ich nazw, one są chyba tylko w Twoim regionie, skoro są to tradycje bardziej niemieckie, a tam mieszkają Niemcy przecież.
U nas takich zwyczajów nie ma, nawet nigdy o nich nie słyszałam.

Mystu a ja myślałam, że jesteś naturalną blondynką, bo bardzo Ci pasuje ten jasny blond smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę Wam miłego dzionka smile

Posty [ 77,546 do 77,610 z 80,743 ]

Strony Poprzednia 1 1,192 1,193 1,194 1,195 1,196 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024