Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,175 1,176 1,177 1,178 1,179 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 76,441 do 76,505 z 80,736 ]

76,441

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

I u mnie biało.
Od razu świat ładniejszy się wydaje, gdy ta szarość jest przykryta.

Niki-- ja mam podobnie, jak Ty- bardzo się wszystkim przejmuję, przeżywam.
Często bywa tak, że ktoś bliski mający problem, zrzuci go na mnie wygadając się. Jemu ulży, a we mnie zostaje.
Życzę Ci szybkiego rozwiązania tego kłopotu.

Asterko-- mój były mąż baaardzo dużo palił. Kilka lat temu zachorował na raka krtani.
Jest po kilku operacjach, w ogóle nie mówi- dla niego to chyba największa "kara", bo zawsze był gadułą, duszą towarzystwa.

Ja wciąż jestem moderatorem na "swoim" forum, a nawet administratorem cool
Jest nas kilkoro moderatorów, więc uzupełniamy się.

Miłego dnia, Babeczki

Bulinko-- wybacz, że z opóźnieniem, ale życzę Ci wszystkiego najlepszego, spokoju i zdrowia smile

https://giftbar.pl/cdn/shop/files/Koszkwiatow_BerryBliss_kwiaciarniawarszawa_kwiatywarszawa_dostawakwiatowwarszawa_rozewarszawa_1080x.jpg?v=1714498547

Zobacz podobne tematy :

76,442

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Wczoraj mówiłam, że u nas śniegu nie ma.
Już jest , dużo jest białego puchu.
Niemiłosiernie ślisko na drogach.
Wczoraj woziłam wnuczkę do kościoła i wcale się nie dało jechać.
Bardzo wolno zajechałyśmy i wróciłyśmy, ale to była męka.
Nic nie dało, że opony zimowe.
Ja w jedną stronę, a auto w drugą się kierowało.

Baśku dobre było wczorajsze piwko ?

Mysti cieszę się bardzo, że wyjazd był udany.

Bulinka udanej imprezy życzę.

Caffi twoja mama pewnie jest jeszcze młoda ? Ile ma lat ?

Marka moderator miał dużo obowiązków.
Trzeba mieć czas , aby wszystko nadzorować.

Taju gdy przejdziesz na rentę będziesz szczęśliwa.
Ale to szczęście będzie tylko na początku.
Potem będziesz tęsknić do pracy.

Asterko miłego spotkania przy kawie, czy herbacie.

Nikusia jesteś taka jak ja.
Przejmujesz się wszystkim.

76,443 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2025-01-04 09:40:06)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry pięknie smile
Bachasiu gratulacje wielkie ! smile jestes wielka, rzuciłas palenie.
Kwiatki dla Ciebie
https://kwiatytrojmiasto.pl/223-large_default/bukiet-z-kwiatow-mieszanych.jpg
Widziałas moje zdjecie na fb ? smile z zyczeniami noworocznymi ?

Bulinko- wszystkiego co najlepsze Kochana, czas na Ciebie, na Twoje zycie smile

Odpoczywam po maratonie dyzurowym.
Jakas kawusia w pubie...i jutro znowu dyzur.

Auto mi szwankuje...znacie cos na przeczyszczenie silnika, chyba wlałam nie takie paliwo.

76,444

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie sobotnio smile

U mnie biało, bielusienko, od czasu do czasu jeszcze delikatnie sypie smile
Fakt, że ciężej się chodzi, szczególnie kiedy chcę zejść z chodnika na ulicę, bo porobiły się zaspy, ale jakoś trzeba soie radzić.

Nie rozpisuję się, bo zaraz jadę na większe zakupy, trzeba uzupełnić zapasy, to będą pierwsze, większe zakupy od świąt smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dzionka smile

76,445

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

U mnie też trochę posypało śniegu. Wraz z opadem przyszły atmosferyczne śmieci i błyskawicznie dostałam ataku alergicznego. Jestem już na leku. A tak to, to rodzinka mi się porozjeżdżała. Mąż korzystając, że mam wolne pojechał do mamy na kilka dni i wszystko na mojej głowie: dom,  piec i zwierzęta wiejskie.

Pozdrawiam wszystkie osoby smile

Bulinka https://www.gify.net/data/media/2132/urodziny-emotikon-ruchomy-obrazek-0050.gif Przede wszystkim zdrowia życzę, potem pomyślności i samych dobrych rzeczy https://www.gify.net/data/media/2132/urodziny-emotikon-ruchomy-obrazek-0003.gif

76,446 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-01-04 10:41:29)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

   Bulinko spóznione życzenia, niech się spełniają marzenia, pomyślności, satysfakcji z wszystkiego wokół Ciebie smile   

             https://i.postimg.cc/WpJb5kJy/kwiatek-400-132178673.jpg

76,447

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Jeszcze raz dziękuję za życzenia.

Soniu niestety nie pomogę.Jakiś mechanik może do konsultacji potrzebny.

Ja po pracy. Musiałam sypać,bo biało i ślisko było.Teraz śniadanko,kawa i biorę się za gotowanie.

76,448

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY piję kawkę z kardamonem smile

Czytka pifffko jak pifffko smile  ale " mielenie jęzorkiem " jest super 

Sonia super z Ciebie babeczka smile też się cieszę ,że przychodzi mi to tak łatwo ale e- ćmikiem smile

Bulinka o której Ty do roboty dziś pojechałaś ??

Markadia - Misty - Kamoa -Emix -  mamy namiastkę zimy - wszędzie gdzie się da dzieciaczki na sankach
bałwany ulepione smile  - u mnie ma teraz dosypać jeszcze śniegiem
byłam na spacerze zakupowym w Lidlu - po chodnikach trzeba chodzić ostrożnie gdzie nie gdzie jest lód pod śniegiem ..

dziś już nigdzie nie wychodzę
piorę kurtkę - umyje gary i luz blues  smile  będę się byczyć smile

76,449

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam wszystkie Dziewczyny!

Czytko, moja Mama ma 70 lat. Według mnie i otoczenia wygląda bardzo młodo. Ona jest z tych kobiet, które przez całe życie stosują tylko krem Nivea i wyglądają świetnie. Kiedy byłam dziewczynką, wiele razy słyszałam, że mam piekną mamę. Dodam, że nie jestem do niej podobna.

Dziś "załapałam się" na kolędę w domu rodzinnym.  Przyjechałam w odwiedziny, a tu wysprzątane, biały obrus, dwie świece i informacja, że będzie ksiądz. Z wizytą przybył młody kapłan i bardzo pozytywnie mniej zaskoczył. Był kontaktowy, błyskotliwy, z poczuciem humoru, a poza tym taktowny i życzliwy. Miewałam różne doświadczenia w przeszłości z księżmi podczas kolędy, ale to była miła odmiana.

Za chwilę jadę odwiedzić Ciocię, siostrę Mamy, dlatego nie dam rady odnieść się do Was wszystkich.

Życzę Wam miłego popołudnia!

76,450

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hejka.
U nas napadało dużo śniegu i jest mrozek. Nawet jest przyjemnie gdy nie wieje wiatr wink
Zrobiłam dziś pierwszy raz zrobiłam ciasto z naleśników. Inspirowałam się przepisem z internetu, ale zmieniłam przepis na masę. Zamiast maskarpone (bo nie ma tego produktu bez laktozy), zrobiłam masę budyniową i dżem. Teraz ciasto jest w lodówce, zobaczę za godzinę co z tego wyszło i czy jest zjadliwe tongue

Bulinko> może faktycznie, masz rację z tą rentą wdowią. Może gdy młoda już nie będzie jej otrzymywać to wtenczas warto zadziałać.

Markadia> Zależy chyba od forum, ile się tam dzieje. Mi się też podobała praca moderatora, ale z czasem było tego po prostu za dużo więc w jednym zrezygnowałam.  2 fora zostały zamknięte, ale to jedno było psychologiczne... co tam się za rzeczy działy... nie nadążałam by robić porządki po debilach (dosłownie). Bo byli tam potrzebujący, ale z czasem naroiło się pełno trzodzących i tego nie dawało się już ogarnąć hmm   

Caffi> kochana... ja się tyle lat starałam żyć w dobrych ( w miarę dobrych przynajmniej) relacjach z mamą. Ale będąc 40+ dotarło do mnie, że to nie ma sensu. Im bardziej się staram tym było gorzej. Tak naprawdę było między nami ok, gdy robiłam pokornie to co mama kazała. Nie znosiła sprzeciwu, a każda moja próba wyrażenia nawet własnego zdania kończyła się wzbudzaniem we mnie poczucia winy i manipulacją. Postanowiłam przestać żebrać o uznanie, docenienie, wsparcie czy zrozumienie, a zacząć dbać o swój komfort psychiczny. Trudno... 40 lat starań to i tak o wiele wiele za dużo hmm   Każdy psycholog to powie.
Moja mama też ma 70 lat wink

Mysti> nie wiedziałam, że masz swoje forum. Podzielisz się info jakie to forum?

Czytko> nie będę tęsknić za pracą, bo nie lubię pracować, nie lubię odpowiedzialności jaką tam mam. A nudzić się na pewno nie będę. Chodzę na zajęcia teatralne i zamierzam chodzić dopóki zdołam zdrowotnie. Może zapisze się też dodatkowo na inne zajęcia na Uniwersytecie Trzeciego Wieku. Tam przyjemniej będę chodzić z przyjemności wink   Ludzie najczęściej tęsknią za pracą z nudów, ja nie zamierzam się nudzić big_smile 

Każdą z osobna pozdrawiam ślicznie i miłego weekendu wszystkim!

76,451

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja nie wiem jak u Was, ale u nas uniwersytet trzeciego wieku to raczej takie 65+, pisałyśmy tu kiedyś o tym.
A Ty nawet jeszcze 50-ki nie skończyłaś lol
Ale zrobisz jak uważasz smile

BaChasiu ja Ci gratulowałam rzucenia palenia, ale myślałam, że całkowicie rzuciłaś lol
A Ty jednak e-papierosa, ale nadal ćmisz, dla mnie to nie jest rzucenie.
Moja mama po 45 latach przestała palić całkowicie, z dnia na dzień, a paliła tylko zwykle, żadnych tam e-papierosow.
Rzuciła i nie pali już 12 lat, jestem z niej naprawdę dumna smile

Dziewczy, wszyscy na święta robią uszka i pierogi, a ja kupuję gotowe.
Za to teraz, po świętach, będąc z córką na basenie, rozmawiałyśmy o jedzeniu i naszła nas ochota na domowe pierogi, ale z mięsem.
Całe lata ich nie robiłam, tu u męża ani razu, no i machnęłysmy 100 sztuk, pysznych pierożków big_smile
Cześć zamroziłam, córka do Katowic sobie weźmie, bo jedziemy już w środę, koniec laby smile

Miłego wieczoru Wam życzę

76,452

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczynki mam do was pytanie, bo już się pogubiłam.
Będę się starać o rentę wdowią dla mamy.
Byłam w KRUS-ie i pytałam o szczegóły.
Mama została wdową mając 58 lat.
Wzięłam papiery do wypełnienia najpierw o rentę rodzinną.
Ale nie zapytałam o najważniejsze.
Mama została wdową 32 lata temu.
Czy jest jakiś limit czasowy, ile tych lat może minąć od śmierci małżonka, aby ubiegać się o tą rentę ?

Bardzo was proszę o odpowiedż, jeśli któraś z was jest bardziej oczytana w tym temacie.

76,453 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-01-04 22:18:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czytko dlaczego dopiero teraz chcesz starać się o rentę rodzinną dla mamy, a nie starała się o nią zaraz po jego śmierci, przecież miała do tego pelne prawo, bo ukończyła 50 lat.
Teraz już jest dużo za późno, bo o rentę rodzinną, można się starać nie później, niż 5 lat od śmierci współmałżonka.
Nie wiem jak jest z rentą wdowią.

76,454

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

         https://i.pinimg.com/originals/66/ef/bb/66efbb723b88410218eb9a5ddf347a41.gif

Markadia niech Ci będzie ,że nadal jestem kurzokiem  smile
sam fakt ,że nie kupuje tytoniu i biorąc pod uwagę ile ja wyfajczyłam petów na dzień !
to jednak się cieszę ,że przeszłam na e- ćmika smile

Czytka nie podpowiem Ci co do tej renty

Taja na razie to Ty zdobądź rentę i utrzymaj - nie piszę tego złośliwie smile
Orzecznicy z ZUS-u ludziom bez nóg odbierają renty no bo przecież rękoma mogą pracować  !   echhh

Fajnie jest nie pracować - jest pełny luz  tylko te dochody są malutkie

Caffi nie cierpię kolędy wrr   nie wiem czy przyjmę księdza ??? jeszcze się namyślę

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki smile

76,455

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry smile
no i sypie sniegiem u mnie też, nie wiem jak ja dojadę na dyzur ....
O oponach zimowych tu nikt nie słyszał.

dobrego dnia

76,456 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-01-05 10:58:27)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam niedzielnie smile

U mnie nadal biało, dzieciaki szaleją na śniegu, mój pies też smile
Jutro znowu świąteczny dzień wolny, jak ja tego nie cierpię hmm Nie lubię takich pojedynczych wolnych dni w tygodniu, mimo, że nie pracuję, ale wszystko jest pozamykane i nic nie można załatwić hmm

BaChasiu nie no, jakis tam krok do przodu jest, ale pełny sukces będzie, kiedy całkiem przestaniesz palić.
Dla mnie papieros to papieros, obojętnie czy zwykły, czy e-papieros, który też jest szkodliwy, bo ma chemiczny skład hmm
Co do kolędy, my nie przyjmujemy, nie mam  o czym z księdzem rozmawiać lol

Soniu w Polsce teraz sporo osób kupuje opony całoroczne, córka właśnie takie ma smile
Może u Ciebie też takie są?

Pozdrawiam wszystkie Netki  i życzę pięknej niedzieli smile

76,457 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2025-01-05 12:43:14)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hej Wszystkim w Nowym Roku smile
Soniu smile w odpowiedzi na problemy z autem. Niewiele napisałaś, więc trudno diagnozować..inna rzecz nalać do benzyniak a benzyny złej jakości ( to wystarczy spompować z auta to paliwo i zalać je dobrym i jeździć " po prostu przepalić", a inna sprawa nalać do benzyniak oleju napędowego, to już o wiele większy problem i naprawianie go zależy od wielu rzeczy np. czy dużo dotankowane, czy długo samochód tak jeździł, aż do tego jaki to silnik i jakiej nowoczesności auto wogóle. W tej drugiej wersji wlania innego paliwa mogły ulec uszkodzeniu nawet elementy silnika i sama tego nie naprawisz, nawet gdyby chodziło tylko o przemycie mechaniczne układu paliwowego nowym, dobrym paliwem bez rozruchu silnika. W starym rodzaju samochodu to jest możliwe, w nowoczesnym naszpikowanym elektroniką już tylko dobry warsztat..
Pamiętam też że wymienialiśmy po takiej operacji czyszczenia filtr paliwa i było to bardzo ważne

76,458

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam wszyściutkie cieplutko !

U mnie śnieg już zanika i myślę że jutro nie będzie już po nim śladu.

Czytka myślę że dowiesz się wszystkiego odnośnie renty dla Mamy w KRUS-ie bo faktem jest że jest póżno ale powinno coś z tego wyjść.

BaChasia mam koleżankę 50-tkę i ona tak przestaje palić jak Ty , e-papierosy jako odwyk a pojedynczo ażeby nie zapomnieć smaku hi, hi big_smile

Markadia też nie lubię tych wolnych dni a niedawno wyczytałam że świąt i wolnych dni to jest 50 % tych pracujących .  W sumie to nie powinno mnie przeszkadzać ale wszystko pozamykane nie tylko handel ale i usługi a jeszcze niektórzy politycy  domagają się 4-dni pracy w tygodniu. A to prowadzi w prostej linii do klapy .

Mamuśka   skąd u Ciebie taka znajomość samochodów ? czyżbyś w tym pracowała ?

Caffi gratuluję młodej Mamy , a ja również nie stosuję żadnych kremów nawet Nivea a cerę mam prawie bez zmarszczek, nie przywiązuję wagi do wieku bo liczby są takie jakie same chcemy. Zauważcie że nieraz czujemy się dużo młodziej a innym razem to i 100 lat dźwigamy .

Zostawiam pozdrowienia dla pozostałych dziewczyn i miłego dnia wszystkim.

76,459 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 13:47:23)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć smile
Ja jestem bardzo zadowolona z wolnych dni, nawet takich pojedynczych, bo to można wziąć oddech od pracy zawodowej, czy po prostu jest inaczej. Jest tyle innych dni pracujących, że nie widzę problemu a jak się jeszcze nie pracuje to już w ogóle miód malina big_smile . Szczerze, to nie rozumiem Waszego dylematu, że akurat w ten wolny dzień potrzeba coś załatwić. Ale może to jeszcze przede mną smile

U mnie śnieg leży... nadal, ale jest go mało. Mrozik mam też nieduży. Nawet trochę przebija się słoneczko.

------------
Nie wiem jak to napisać, aby było dobrze...
Przyjmowanie księdza po kolędzie jest mocno związane potem z pogrzebem katolickim. Jeśli będziecie pochowane na cmentarzu komunalnym to nie ma żadnego problemu, ale jeśli na przykład w grobie rodzinnym na cmentarzu katolickim to będzie problem. - tak tylko rzuciłam.

76,460

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix takich pojedynczych wolnych dni, jak dla mnie, jest za dużo, wybijają mnie one z rytmu.
Czasem zapomnę, że trzeba dokupić więcej pieczywa, czasem coś sobie zaplanuję, a tu bach...wolny dzień.
Teraz np mam ważną sprawę w banku, która musi być załatwiona najpóźniej do wtorku, a dowiedziałam się o niej w piątek popołudniu i ten wolny poniedziałek powoduje, że będzie to załatwiane na "ostatnią minutę".
Sporo jest takich sytuacji, gdzie ten pojedynczy wolny dzień w tygodniu, w jakiś sposób przeszkadza hmm
Co do pogrzebu, nikt z nas nie ma grobowców rodzinnych, cmentarze u nas są same komunalne i tylko 1 parafialny przy kościele, poza tym, my chcemy mieć pogrzeb świecki, pisałam tu o tym, nie tak dawno temu smile
Jestem osobą niewierzącą, hipokryzją, byłoby przyjmowanie kolędy.

76,461 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 14:31:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia smile Ale ja o pogrzebie nie napisałam tylko do Ciebie. Czytam, że kilka osób zastanawia się albo nie przyjmuje. Dlatego napisałam tak na wszelki wypadek. Co do nagłych informacji to my mamy problem z pocztą, która rozwozi pocztę czy awiza jak im się uwidzi. Wręcz oznajmili mi, ,,że nie mają personelu i trzeba samemu odwiedzać pocztę i dowiadywać się czy coś przyszło". Więc i my mamy z tym różnie. Mnie też potrafią wybić z rytmu ale jakoś mi to nie przeszkadza, chociaż kilka razy miałam śmieszne sytuacje w pracy próbując realizować plan nie z tego dnia tongue . Dla mnie ważniejszy jest czas wolny czyli czas dla siebie.

76,462

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix cmentarze komunalne , ewangelickie czy inne są też katolickimi a więc nie ma problemu z pochówkiem .   Gdy chowałam męża to zapytano mnie  tylko czy zapłacę za pochówek a reszta nie była ważna .
Markadia pogrzeb świecki odbywa się bez względu na to na jakim cmentarzu się odbywa. Świecka jest tylko ceremonia a cmentarz jest dla wszystkich. Myślę że możemy pisać również o tych sprawach bez napinki. big_smile

76,463 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 14:37:36)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Klaudyna smile A to ciekawe co piszesz. Muszę się dowiedzieć dokładnie na swoim cmentarzu. Chociaż my preferujemy pochówek religijny ale dobrze wiedzieć czy są jakieś inne opcje na tym naszym cmentarzu. Tam mamy grób rodzinny. W każdym razie jak pogrzeb ma być katolicki to lepiej przyjmować księdza po kolędzie.

76,464 Ostatnio edytowany przez Asterka (2025-01-05 15:00:08)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

U mnie nadal śniegu symbolicznie więc o lepieniu bałwana czy jeździe na sankach dzieci mogą tylko pomarzyć.
Ja też niestety nie lubię takich okresów gdy tych dni wolnych jest nawarstwienie.
Czekam aż minie jutrzejszy dzień i będzie można wrócić do normalności.
Się okazało, że została mi resztka cytryny i jak tu żyć.....
Emix rozumiem doskonale, że inaczej podchodzi się do tych dni gdy pracujemy i każdy wolny dzień jest bardziej doceniany a inaczej gdy okres aktywności zawodowej ma się już za sobą.
Markadia to nalepiłyście tych pierogów! Ale takie wspólne lepienie to właściwie sama przyjemność a przy miłej rozmowie czas się nie dłuży.
Mamuśka ależ z Ciebie znawca samochodowy! Zaskoczyłaś mnie.
Tajka nie wiedziałam o tym, że wiara w reinkarnację też kiedyś obowiązywała w KK.
Poczytałam trochę o tym i faktycznie tak było.
Bachasiu fajnie, że udało Ci się kupić kardamon. Często tak jest, że kiedy coś szukamy po raz pierwszy to jest problem; ja tak miałam kiedyś z sezamem.
Szukałam w sklepach i nic. A jak już znalazłam to teraz wszędzie widzę sezam i pojąć nie mogę, że wcześniej tak się przede mną ukrywał hi, hi, hi
A co do papierosów to też jestem za zdecydowanym rozstaniem.

A moje wczorajsze spotkanie minęło bardzo sympatycznie.
Przyjechał do nas pastor z usługiwaniem na sobotnie nabożeństwo a ponieważ ja ze względu na schody nie mogę dotrzeć to wyraził chęć odwiedzenia mnie w domu.
Było więc spotkanie przy Słowie, miłej wspomnieniowej rozmowie bo znamy się z czasów mojej pracy w Warszawie.
Wspólnie wypiliśmy zieloną herbatę z imbirem. Sympatycznie było.
Jeżeli ktoś ogląda "Sprawę dla reportera" to właśnie ten pastor często tam jest zapraszany.
Cenię go za wiedzę biblijną i dar jej przekazywania.

Miłego zimowego popołudnia życzę:)

76,465

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix wiem, że pisałaś do wszystkich, na temat kolędy.
A ja napisałam, tylko, dlaczego MY, nie przyjmujemy kolędy smile
Inni może mają inne powody, ja napisałam o swoich i tyle smile

76,466 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 15:15:53)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia smile A to się bardzo cieszę, bo odniosłam wrażenie, jakbym Cię ,,przypiekła" hmm . Co oczywiście nie było moim zamiarem.

Asterka smile Pisząc na ten temat też mi to właśnie przyszło do głowy, stąd takie zakończenie myśli, że ,,może to jeszcze przede mną". Chociaż ja jestem mocno pro-społeczna, to raczej plasuję się na emerytkę cieszącą się z tego, że inni, którzy nadal pracują mają wolny dzień big_smile . Z drugiej strony biorąc pod uwagę  mój nieharmonijny rozwój zawodowy, przez który raczej będę miała słabą emeryturę, to raczej będę pracowała do końca sił witalnych tongue

76,467

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix nie no skąd, czym miałabyś mnie urazić smile ja poprostu od siebie napisalam, dlaczego my tej kolędy nie przyjmujemy i nic więcej nie miałam na myśli smile

76,468 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 15:57:42)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zaciekawiła mnie wzmianka Asterki smile o reinkarnacji obowiązującej w KK. Z tego co ja się orientuję, to rzeczywiście na synodzie w 543 r zostało to dobitnie określone jako nieprawidłowe a nie wcześniej było prawidłowe a potem im się odwidziało. Chrześcijaństwo jak by to rzec jak każda nowa wiara szła po trupach poprzednich wierzeń i wszystko potrzebowało czasu na jego zrozumienie. Do tego poważani filozofowie w starożytności tworzyli własne przemyślenia aby być może zachować swój status mędrców i znawców. W każdym razie od początku Chrześcijaństwo nie idzie w parze z reinkarnacją. I synod w 543 r definitywnie to określił. Być może aby zakończyć spory o to i rozwijające się przeróżne rozważania, typu reinkarnacja łącznie z postacią zwierzęcia, a potem już tylko dotycząca człowieka w człowieka. Wybitne głowy pierwszych Chrześcijan mocno się kłóciły o to, tłumacząc czym jest Zmartwychwstanie i rola ciała i duszy w relacji z Bogiem.

76,469 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 16:34:53)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Markadia napisał/a:

Emix nie no skąd, czym miałabyś mnie urazić smile ja poprostu od siebie napisalam, dlaczego my tej kolędy nie przyjmujemy i nic więcej nie miałam na myśli smile

Markadia smile Widzę, że sobie teraz wzajemnie ślemy uprzejmości big_smile Więc aby rozładować ewentualne jakieś napięcie, to opowiem Tobie i reszcie osób prawdziwą sytuację o wspomnianej kolędzie, która mi się przytrafiła.

Byłam młoda, moje dziecko miało z 3-4 latka? I nie pamiętam już co mi się stało, że zrezygnowałam z przyjęcia księdza. Czy byłam zmęczona, czy źle się czułam, a może w ostatniej chwili doszłam do wniosku, że w jakiś sposób nie jestem przygotowana, albo mieszkanie? W każdym razie w ostatniej chwili postanowiłam udać, że nie ma nikogo w domu. Jeszcze słyszałam sąsiadkę z naprzeciwka jak przekonywała księdza na klatce schodowej, że na pewno jestem w domu i zaraz mu otworzę. Byłam z malutkim synkiem, który nie rozumiał sytuacji a zawsze dynamicznie reagował na dźwięk dzwonka u drzwi, więc aby zachować wymaganą ciszę, szepnełam mu, żeby był cichutko... ale dlaczego ma być cichutko? Więc też nie wiem czemu walnęłam, że był cichutko bo tam jest diabeł. Podziałało, chociaż nie wiem dlaczego, bo nikt go tym nie straszył. Może w przedszkolu coś było na ten temat? Udało się, poszło w niepamięć. Sąsiadce sprzedałam jakiś kit, nos jeśli mi nawet rósł to tego nikt nie widział. Na następny rok już było inaczej, nic nie stanęło na przeszkodzie aby księdza przyjąć. Przez cały rok wcale o tym nie rozmawialiśmy, poszło w zapomnienie. Przyjęłam księdza, weszliśmy do dużego pokoju, a mój syn, pyta się mnie na głos ,,czy to jest ten diabeł, którego nie wpuściliśmy wcześniej? " https://www.gify.net/data/media/652/nastrojowy-emotikon-ruchomy-obrazek-0362.gif

76,470

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hejka.

Markadia> ale są zajęcia dla dorosłych w Uniwerku, które przyjmują też osoby spoza UTW. U nas chyba przyjmują od 55 r.ż. (gdzieś czytałam). Na ewentualną rentę przejdę dopiero za kilka lat więc będę bliżej tego wieku tongue  Poza tym jest tyle możliwości w życiu, że nuda to ostatnia rzecz wink Dla chcącego nic trudnego.
To cenna informacja, że o rentę rodzinną trzeba się ubiegać do 5 lat od śmierci małżonka. Ale nie wiadomo czy KRUS ma te same zasady. Natomiast posiadanie renty rodzinnej jest warunkiem otrzymania renty wdowiej, tak więc ten kto nie ma renty rodzinnej nie otrzyma wdowiej hmm

Czytko> Wejdź na stronę zusu, tam jest wszystko napisane. Jest tam nawet kalkulator renty i ankietę.
https://www.zus.pl/-/wyp%C5%82ata-%C5%9 … direct=%2F

Bacha> obyś tylko nie miała jak mój maż, który palił e-fajki kilka lat i zaczął się po nich źle czuć, ale nie skłoniło go to rzucenia całkowicie. Przeszedł z powrotem na normalne papierochy hmm
Kochana, ja o rentę będę występować dopiero za kilka lat, a w tym czasie będę stosować prawo przyciągania tongue  Tak więc jestem dobrej myśli hihi.
Kurcze... też nie lubię kolędy, jest dla mnie taka sztywna, sztuczna. Nigdy nie miałam tematów z księdzem i dziwiłam się gdy ktoś opowiada jak fajnie się z księdze ma gadało lol  Przyjmuję kolędę z musu, aby potem nie mieć problemu z pogrzebem. U nas jest zasada, że kto nie przyjmuje księdza po kolędzie jest po kilku latach wykreślony ksiąg parafialnych, a tym samym nie otrzyma pogrzebu katolickiego. Nie każdemu na tym zależy, zdaję sobie sprawę, np. mój mąż mówi że mu wszystko jedno, ale mi nie jest tongue

Dziewczyny> ja mam podobnie jak Emix, mi nie przeszkadzają takie pojedyncze dni wolne. Bardzo lubię gdy nie muszę ani do pracy, ani na zakupy, ani niczego załatwiać tongue  Mam wolność i czas dla siebie w 100%. To wybijanie z rytmu nie jest dla mnie przeszkodą. Bardziej mnie z rytmu wybija praca po 2-tygodniowym urlopie lol lol lol

Klaudynka> to prawda, że dziś nawet ateista będzie pochowany na katolickim cmentarzu, jeśli tam są jego rodzinne groby. Tyle, że ksiądz nie odprawia mszy i obrzędów kościelnych, a jedynie firma pogrzebowa prowadzi ceremonie. Tak wiec jeśli komuś zależy na katolickim to jednak powinien księdza przyjmować. Taka transakcja wiązana tongue wink

Asterko> Niestety nie znamy swojej wiary, bo księża robią nacisk na modlitwy, doktryny, obrzędy, ale nie ma mowy o historii naszego wyznania. To jest oczywiście celowe, bo wywołało by straszny skandal wink   Ja czytałam kiedyś też Poczet papieży i zdajesz sobie sprawę, że nie było kiedyś celibatu i nawet papieże mieli żony i dzieci? Odkąd zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo KK wieki temu zmienił ten kościół, który zostawił nam Jezus, to mam inne patrzenie na Kościół jako instytucje. Słowa Biblii mają od razu inne znaczenie, nasze losy mają inne znaczenia... Takie ja odnoszę wrażenie. Miło czytać, ze można z osobą duchowną tak sympatycznie spędzić czas. Ja tego nigdy nie doświadczyłam.

Emix> tak to już na forum, że słowo pisane czasem odbierane jest inaczej niż były intencje autora. Wszak nie widać mimiki twarzy, nie słychać tonu głosu, nie widać mowy ciała.
Ja bym się tak nie upierała, że ta reinkarnacja jest nieprawdą. Chrześcijaństwo nie zawsze było przeciwko. Fakt, że kłóciły się o to zarówno inne wyznania, jak i ówcześni władcy, którym fakt inkarnowania był nie na rękę wink  Osłabiało to ich autorytet, więc jako że władcy współpracowali z kościołem to każdemu było na rękę, by wycofać, podważyć reinkarnacje. Ale do tego historycznego synodu jakoś potrafili wierzyć w reinkarnację wink   Może to właśnie wtenczas była to właściwa interpretacja słów Pisma Sw. Zauważ, że w tamtym też okresie wprowadzono nowe doktryny, których wcześniej kościół nie wyznawał np.Sąd ostateczny czy grzech śmiertelny. To nie jest wg mnie przypadek, to miało konkretny cel.
A historia z diabłem, którego nie wpuściliście... big_smile  lol

Wszystkich pozdrawiam serdecznie i życzę miłego popołudnia.

76,471 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2025-01-05 17:05:33)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Odnośnie kolędy to u nas nie ma problemu bo ksiądz odwiedza tych którzy go zaprosili .  A więc kolęda na zaproszenie i nikt nie ma pretensji .
Emix dzieci są szczere i pamiętliwe dlatego trzeba uważać co przy nich się mówi. Koleżanka ma 5 letnią wnuczkę która gada jak nakręcona , nic przy niej się nie ukryje i wszystko wygada .
Taj, u nas nie ma transakcji wiązanej bo pogrzeb dla męża załatwiałam na jego życzenie więc ksiądz odprawiał , nie przyjmowaliśmy kolędy więc nie mieliśmy kartoteki którą prowadzą odnośnie każdego co dla mnie jest nie do przyjęcia. Zapytano mnie tylko czy zapłacę 500 zł a było to 7 lat temu i wtedy takie były ceny. Ksiądz był , odprawił a okazało się że dobrze się znamy .

76,472

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Klaudynko> to macie dobrego księdza. Nasz proboszcz jest restrykcyjny w tym zakresie.

76,473

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Fakt, kolejny długi weekend.
Ja mam do takich dodatkowych dni stosunek raczej obojętny.
Wcześniej wiadomo, że tego dnia sklepy i urzędy nieczynne, więc nie ubolewam z tego powodu.
Owszem, co innego, gdy coś nagle się wydarzy, chociaż co do sklepów, to zawsze jakiś osiedlowy jest czynny.
Bardziej mi one przeszkadzają, gdy jest niepogoda i trzeba siedzieć w domu, to jakoś taki nudny ten dzień się staje.

Ja już od kilku lat kolędy nie przyjmuję. Też nie mam o czym z księdzem rozmawiać, zresztą, chyba w myśl ich zasad, żyję grzesznie roll

Moja przyjaciółka przerzuciwszy się na e-papierosy ze zwykłych, zaczęła palić dużo więcej, jako że nie wytwarzają normalnego dymu, nie musiała wychodzić na zewnątrz, jak przy tradycyjnych,  paliła e-ćmiki  w domu, przy pracy itp.
Rzuciła i te, gdy podczas jakiegoś wyjazdu przesadziła z ich ilością, pochorowała się.

76,474

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny..nie znam się na samochodach, co najwyżej trochę na mechanice, bo kręciłam się od dzieciaka w warsztacie przy ojcu, stąd też wzięła się sympatia do drobnych prac stolarskich, napraw, ogólna wiedza o maszynach, które mają silnik itd
Mam nadzieję Soniu smile , że to nic poważnego..
Mykam odpoczywać, mam dwa dni wolnego smile

76,475 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 18:27:46)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Oglądam film ,,Piękna i Borys bestia" . Bardzo mi się podoba, co i rusz się śmieję. Kapitalna obsada, kobiecą rolę gra aktorka ze słynnej ,,Niani". Gra podobnie jakby nianię przenieść w inne miejsce ale może dzięki temu jest właśnie ten urok filmu.

Tajemnicza smile Zwyczajowo nie rozwijam tematów teologicznych z wiadomych powodów, ot coś tam wspomnę. Interesuję się od lat. Staram się pisać coś pod kątem siebie a w tle religie. Tak lepiej. W każdym razie mnie jako Chrześcijanki wyznania katolickiego, to ogromnie drażnią ciągłe zmiany w tekstach Pisma, w modlitwach. Jeśli Pismo jest ciągle zmieniane to traci wiarygodność. Jeśli ktoś coś zmienia to powinien zawrzeć to w przypisie, czy odniesieniu w tłumaczeniu myśli a nie tykać samych słów, które i tak są okaleczone przez tłumaczenia na inne języki.

tajemnicza75 napisał/a:

Bardzo lubię gdy nie muszę ani do pracy, ani na zakupy, ani niczego załatwiać tongue  Mam wolność i czas dla siebie w 100%. .

Właśnie! Też czuję tę ,,wolność". big_smile

Klaudyna smile Z racji pracy nauczyciela to doskonale wiem o gadulstwie dzieci. Rodzice często mówią, że ,,dzieci wszystko im opowiadają " o szkole czy przedszkolu. Działa to w obie strony tongue . Wszystko wiemy big_smile Czasami to aż krępujące .

Tajemnicza smile Jak dobrze, że napisałaś o swoim księdzu, bo już pomyślałam, że to nam się trafił zgred. Ja przeżyłam takie przykre zdarzenia z udziałem księży, że ... zweryfikowałam swoje teologiczne zapatrywania, oczywiście trzymam się Pisma, głównie NT, ale z lekka pewne sprawy zmieniłam.

----------------

Moje palenie zakończyło się na zwykłych wiele lat temu. Interesowałam się e-papierosami jako nowym czymś i one są bardzo szkodliwe, nawet bardziej niż te klasyczne. A ostatnio trafiłam wypowiedź jakiegoś doktorka czy naukowca, że wkład do nich nie jest kontrolowany należycie i mogą zawierać wszystko co kto w nie wsadzi. Mam nadzieję, że to nie do końca prawda. TS paliła je, kurcze, co chwila, nadymione, że wytrzymać się nie da. Miała swoje miejsce do palenia. Ja jako alergik od razu czułam, że to jest jakieś goowno (przepraszam)

Mystique71 smile Mnie czas tak szybko leci, że dłuższe weekendy to wciągam w sumie tak samo. Jedyna różnica jest taka, że właśnie ,,nic nie muszę" . Jeśli nie muszę tongue

Takasobiemamuśka smile Ale masz fajne zainteresowania. Co robisz ze stolarki? Ja umiem jedynie operować młotkiem i najlepiej mi wychodzi wbijanie gwoździ w ścianę .

76,476

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix> bo rozmawiać trzeba umieć wink  Mogę pogadać na tematy religii w ogólnym znaczeniu. Nie zrażam się, ale wiem że z niektórymi ludźmi się po prostu nie da ze względu brak kultury w rozmowie. Nawet kiedyś z kimś w kafejce miałam temat wyznania polsko-katolickiego, do którego byłabym gotowa się przepisać, gdybym miała w swojej okolicy taki kościół. Ale nie mam hmm  Zgłębiałam kiedyś ich wyznanie, bo moja koleżanka ma pół rodziny rzymsko-katolickiej, a pół polsko-katolickiej i sporo wiem od niej na ten temat.
Nawiązując do tego co napisałaś... kościół zmienił w przestrzeni lat nawet przykazania kościelne. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę, że te przykazania, które my się uczyliśmy brzmią dziś nieco inaczej wink   Oczywiście jeśli nie wiadomo o co chodzi... to chodzi o kasę tongue
Pamiętam gdy kiedyś na religii córce ksiądz kazał zinterpretować fragment Pisma św. Oczywiście jak to bywa w interpretacjach (np. wierszy) to trzeba się wbić w klucz tongue  Zinterpretowałyśmy to z córką po swojemu, czyli tak jak rozumiałyśmy, i co? I jak na jęz.polskim to było źle lol  Ja tego nigdy nie zrozumiem, skąd oni dziś wiedzą co autor tekstu miał na myśli 2000 lat temu, czy 100 lat temu? Zapytali go czy jak hihi.


Mamuska> ja z kolei z męskich prac umiem szlifować, szpachlować, malować ściany i kiedyś nawet tapetowałam big_smile  Już nie byłabym w stanie tego robić ze wzgl.chorobowych. Ewentualnie stolarkę mogę pomalować, bo to nawet odpręża a nie jest tak męczące jak ściany i sufity.

76,477

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix Biblia, Pismo Święte nie ulega zmianie, cały czas tekst jest ten sam.
Zmianie ulega czasem interpretacja jakiegoś tekstu.
Kościół Katolicki też w kanonach swojej wiary ma tzw tradycję czy dogmaty ustalone przez sobory często nie mające nic wspólnego z treścią Biblii.
Tak jest choćby z celibatem o czym wspominała Tajka.
A w Biblii na ten temat jest zapisane tak;
"Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, Nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz, Który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości, Bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży?" I list Ap.Pawła do Tymoteusza3.2-5

I o ileż byłoby mniej problemów gdyby każdy duchowny miał żonę, dzieci. Tak jest w większości kościołów chrześcijańskich.

76,478

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix wynika z tego, że z dni wolnych bardziej zadowolone są osoby pracujące, niż niepracujące big_smile
Wy czujecie swego rodzaju wolność związaną z wolnym od pracy dniem, a ja czuję się zablokowana, bo mam pilną sprawę do załatwienia a muszę czekać do wtorku hmm
No i nudny będzie ten dzień, ani do sklepu wyskoczyć, ani nic, już niedziela wystarczy na leniuchowanie lol

Taja przyjmowanie księdza w domu, tylko i wyłącznie po to, żeby nas kiedyś pochował, wydaje mi się niedorzeczne, no ale to tylko moje zdanie.

Myst Ty grzesznica?
To co ja mam powiedzieć, po rozwodzie, przez 11 lat mieszkałam z facetem bez ślubu.
Teraz mamy ślub, ale tylko cywilny tongue

76,479 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-05 20:40:15)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia smile Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Chociaż na przykład Mistique z tego założenia się wyłamuje . Ale samo w sobie zagadnienie bardzo interesujące. W każdym razie na pewno coś jest na rzeczy, bo pamiętam swój różny stosunek do poniedziałku. Ogólnie jest trudny, no bo to pierwszy dzień tygodnia zawodowego (u mnie) ale jak studiowałam w weekendy, to wręcz kochałam poniedziałki, bo tak daleko było do kolejnego zjazdu big_smile .

Asterka smile Niestety treść jest zmieniana, nawet widać to po różnych wydaniach. Jak będziesz miała okazję to sama sprawdź smile Szczególnie różnią się wydania sprzed nastu lat. Ja poruszam się po wydaniach dla wyznawców rzymskokatolickich.  Co do celibatu to są różne fragmenty, ale uważam, że nakaz celibatu powinien być zniesiony i każdy powinien sam zadecydować jak mu lepiej wypełniać posługę bożą. Ale na przykład 1 Kor, 7,32-34. W każdym razie  cały 1 Kor, 7 lubię. Ale... smile , smile, smile Ściskam Cię bardzo serdecznie smile

Tajemnicza smile Zmiany przykazań. Nie wiem czy chodzi o kasę, pewnie też, mnie się wydaje, że bardziej o manipulację ludźmi. Te kościoły, przepych, rzeźby, obrazy... A przecież ... mamy kontrę o złotym cielcu. Oj wkręcam się...

Pozdrawiam wszystkie osoby i uciekam smile  Życzę dobrej nocy smile

76,480

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ja jestem zła na to w jaki sposób u nas odbywa się kolęda,a właściwie w jakich godzinach.U nas kolęda zaczyna się o godz.9-ej. Jak mąż żył,to On ostatnio przyjmował kolędę.Nie jechał wtedy do pracy,a ja robiłam za dwóch.Córka,to nie pamiętam kiedy ostatnio była,bo chodzi do szkoły.W miastach jest tyle ludzi,a chodzą popołudniami.Ja nie mogę nie iść do pracy i nie wiem jakim cudem mam zdążyć na tą dziewiątą.
Wybaczcie, że się nie odniosę do wszystkich,ale nie ogarniam wszystkiego- zmęczenie.
Bachasiu odpowiem tylko na Twoje pytanie.Wstałam o czwartej i byłam w pracy o piątej.Było tylko sypanie,dlatego wcześnie byłam w domu.Normalnie w dni wolne od pracy też mam wolne i z każdego takiego dnia bardzo się cieszę.
Imprezka się udała. Wszyscy byli. Dzieci kupiły mi trzy komplety pościeli i dwa prześcieradła,bo ostatnio mówiłam, że mam poduszkę inną niż kołdrę,bo się poniszczył. Tak więc bardzo się cieszę.

76,481

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór

U nas mróz, rano termometr wskazywał 8 na minusie.
Dzisiaj dużo na temat pisma świętego, religii i księży.
Niektóre z was przyjmują księdza po kolędzie tylko po to, aby kiedyś w przyszłości ksiądz was pochował.
Nie rozumiem po co to robicie.
Chcecie być pochowane po katolicku, ale księdza przyjmujecie z musu.
Chyba nie na tym polega wiara.
Ja przyjmę księdza , bo chcę, bo wierzę, bo jestem chrześcijanką .
Albo się wierzy, albo nie.
Po co robić szopki, ?
Pokazać się przed sąsiadami ?
Czy wstyd przed rodziną ?

Podoba mi się stanowisko Markadii
Wyrażnie napisała, że jest niewierząca.
Nie obchodzi świąt religijnie, nie chodzi do kościoła, nie przyjmuje księdza, nie chce pogrzebu z księdzem.
Szanuję to i ją rozumiem.

Podobnie ja oświadczam, że jestem chrześcijanką, chodzę do kościoła, obchodzę święta po chrześcijańsku,
chcę być pochowana w obrządku rzymsko-katolickim.

Dziewczyny, albo, albo.
Może przyjmę, bo potem mnie nie pochowa.....
Może się zamknę i w tym roku nie przyjmę.
Nie jesteście małymi dziećmi, jakieś zdanie w sprawie swojej wiary trzeba mieć.

To tyle i aż tyle co miałam napisać.
Przeczytajcie wszystkie wpisy i same zobaczcie czy nie mam racji.

76,482 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-06 01:59:23)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czytelniczka smile A zachowanie księży Cię nie dziwi? Ksiądz nie jest wyznacznikiem wiary, to wiara powinna określać księdza. Z mojej edukacji chrześcijańskiej to jeśli ktoś z rodziny chce pochować kogoś ,,po Bożemu" to kto jak kto ale to właśnie ksiądz powinien być chętny i pierwszy do udzielenia pochówku a nie kłaść kłody. Kto i jakim bożym prawem wymyślił jakąkolwiek listę godnych na religijny pochówek? Pominę cenę pochówku, jaki biorą sobie księża. Ja przyjmuję po kolędzie głównie dla modlitwy, która jest dla mnie formą błogosławieństwa. Natomiast nie wiem jeszcze czy będę chciała aby moją mszę pogrzebową prowadził ksiądz czy pastor. To się okaże. Ja dowiedziałam się przypadkowo i w sposób przykry, że księża łączą kolędowanie z określaniem pobożności swoich parafian i dlatego ostrzegam. I wcale by mnie to nie zdziwiło jakby ktoś przyjmował po kolędzie dla samego zapisku skoro wymyślili taką niedorzeczną zasadę. Amen.

Bulinka smile Tu gdzie mieszkam też jest rano, w dzień pracy. W Warszawie ksiądz chodził popołudniu. Może dawniej, jak była typowo wiejskim terenem, to nie miało to większego znaczenia o której, ale teraz ludzie dojeżdżają do pracy. Swego czasu ksiądz na mszy powiedział, że ,,jest to raz do roku, to można wziąć wolne z pracy". No w sumie? Zależy jak się do tego podchodzi. Ja się w tym roku bardzo ucieszyłam, że wypadło jak mam wolne. Z wyjątkiem tego jednego razu, co opowiedziałam to lubię przyjmować księdza, chociaż czasami jest naprawdę dziwnie. W tym roku rozmawialiśmy o hodowli kaczek i to ksiądz sam zaczął temat widząc nasze smile . Będę to miło wspominać.

76,483 Ostatnio edytowany przez niki71 (2025-01-06 07:23:36)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.Dzisiaj jestem pierwsza więc stawiam kawę.Wczoraj wróciliśmy od młodszego syna.
Byliśmy dwa dni z resztą rodziny czyli ze starszym,synową i z Natalką.
W domu lodownia,12 stopni bo dwa dni się nie paliło.Było super,pochodziliśmy trochę po rynku w Krakowie ale pogoda nie bardzo sprzyjała spacerom.
Widzę że temat wiary się rozwinął.
Czytka masz trochę racji.Skoro ktoś nie przyjmuje księdza ,nie chodzi do kościoła to po co mu pogrzeb katolicki.
Tak samo denerwują mnie ludzie którzy narzekają na pazerność kleru,na ich wystawne życie a potem idą i dają na tace,dają kopertę po kolędzie.Po co?
Bo wstyd że ksiądz nie przyjdzie nas pochować?Mieszkam na wsi,do kościoła od dawna nie chodzę ,zresztą nie tylko ja i jakoś nikt mi problemu nie robi.
Pogrzeb chce mieć świecki.
U nas  nie ma cmentarza komunalnego ale ksiądz nie może zabronić pochówku na cmentarzu katolickim.Jest u nas takie prawo że każdego muszą gdzieś pochować.Nie można sobie np.rozrzucić gdzieś prochów

Ja jestem wierząca ,wierzę że jest Bóg i on osądzi kto jaki był za życia,jego uczynki dobre i złe a nie ty czy latał do kościoła i miał księdza na pogrzebie.
Modlę się w domu i to mi wystarczy nie potrzebuję pośrednika.
Kilka lat temu był u nas ksiądz po kolędzie i zaczęliśmy dyskusję na temat poglądów kościoła na różna sprawy.
I w pewnym momencie mi powiedział że jeśli nie zgadzam się w pełni z tym co mówi kościół katolicki to się z niego wyłączam.
To się wyłączyłam i przestałam chodzić.
Dla mnie kk to obłudna,pełna hipokryzji instytucja.Nigdy jednak nie wyśmiewam się z nikogo że jest praktykującym katolikiem.
To jego sprawa ,tylko no właśnie ,tak jak pisze Csytka ,trzeba się określić.Nie lubię też jak ktoś chce mnie nawracać i wciskać mi swoje poglądy.Szanuję to że ktoś jest głęboko wierzący,jest praktykującym katolikiem ale niech ten człowiek uszanuje i to że ktoś jest ateistą albo wyznaje inną religię.
Markadia a co do rzucenia papierosów to nie jest to takie proste.To tylko może zrozumieć ten kto pali albo palił.
To siedzi w psychice .
Jeśli Bacha zeszła z trzydziestu papierosów na e papierosa to jest duży wysiłek i ja jej gratuluję.E papierosy są tańsze u i przynajmniej nie śmierdzą.
Pewnie też szkodzą,jak to na razie nie przeprowadzono badań.
Ja niestety po kilku latach wróciłam do zwykłych fajek.
U mnie był piękny śnieg ale już topnieje .

76,484

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

Niki - witaj dosiadam z naoczną kawką

               https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRRUCf6TXUYtImzIZULijGaY7wgkB_sxTJPPg&s
a to masz racje wg. mnie zrobiłam duży krok z tym NIE PALENIEM papierochów



Asterka napisał/a:

A w Biblii na ten temat jest zapisane tak;
"Biskup zaś ma być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, umiarkowany, przyzwoity, gościnny, dobry nauczyciel, Nie oddający się pijaństwu, nie zadzierzysty, lecz łagodny, nie swarliwy, nie chciwy na grosz, Który by własnym domem dobrze zarządzał, dzieci trzymał w posłuszeństwie i wszelkiej uczciwości, Bo jeżeli ktoś nie potrafi własnym domem zarządzać, jakże będzie mógł mieć na pieczy Kościół Boży?" I list Ap.Pawła do Tymoteusza3.2-5

I o ileż byłoby mniej problemów gdyby każdy duchowny miał żonę, dzieci. Tak jest w większości kościołów chrześcijańskich.

Asterka podoba mi się ten zapis z Biblii smile
też jestem tego zdania ,że powinni mieć  swoją rodzinę

Ależ temat mamy na tapecie smile
Moja Jolka jest mocno praktykująca no i dobrze ktoś musi
Ja nie chodzę do kościoła - czy jestem wierząca ?? no nie wiem  ale wieczorkiem przeżegnam się
Wydaje mi się ,że jestem "grzeczniejsza" niż niektóre TE które latają do kościoła ( NIE mam na myśli żadnej z Was smile)

Emix podrzuciłaś temat : ksiądz na kolędzie a pogrzeb
Na pogrzebach katolickich ksiądz klepie i odwala to pożegnanie osoby zmarłej paroma zdaniami
Na pogrzebie świeckim to pożegnanie jest prawdziwe

Religia jak i polityka temat  bywa kontrowersyjny .. każda z Nas ma odmienne i swoje zdanie   
Nie przyjmę księdza moja sprawa  Przyjmę smile przecież mnie nie zje ..
Nie cierpię tego oczekiwania na wizytę - tych śpiewających ministrantów wrr
Księdzu od lat nie dawałam do  koperty

Temat jest drażliwy smile



Bulinka dostałaś praktyczne prezenty smile

Dzisiaj jest kolejna "niedziela "  dobrze że te święta się kończą

Mamuśka - odpowiedziałaś Soni jak fachura w mechanice pojazdowej smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki

76,485 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-06 09:56:18)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry smile
U mnie jeszcze wszyscy śpią a ja przypomniałam sobie, że mam coś z papierologii ale tak mi się nie chce...

Mamy dzisiaj dwie herbatki/kawki smile .
Wczoraj zasnąć nie mogłam, myślałam, że późno wstanę a tu figa z makiem. Robi się jasno i ja już gotowa do wstawania.

Niki smile Ba-cha smile Dobrze piszecie, że to kto inny będzie ,,osądzał". To jest trudny temat.

Niki smile Ja też uważam, że ,,Dzień święty" można na różne sposoby ,,czcić". O czym przekonałam się spotykając się na tzw. ,,spotkaniach modlitewnych" grup Chrześcijańskich. Bardzo sobie je cenię, bo czuję w nich więcej ,,prawdy".

Ba-cha smile A wiesz, że już rzadko kiedy ksiądz chodzi z ministrantem? Ostatni taki zwyczaj pamiętam sprzed nastu lat jak jeszcze mieszkałam w Warszawie i miałam malutkiego synka. Tutaj (łącznie z dalszą okolicą) tego już nie spotkałam. Ale pewnie gdzieś jeszcze tak jest.


Znalazłam o pierogach smile
Markadia smile Podziwiam i zazdroszczę takiego spontanu do lepienia pierogów. Mnie to nie wychodzi. Coś robię nie tak z ciastem, albo nie mam zdolności do lepienia. Nie ma u mnie tej lekkości ciasta i lepienia. Może to kwestia wprawy? Próbowałam kilkakrotnie i zawsze się umordowałam i trwało to godzinami. Niemalże dzień wyjęty z życiorysu a zrobiłam z 50 sztuk? A co jakiś czas dociera do mnie czyjaś wzmianka od tak rzucona, że ktoś ulepił 100, 200 pierożków od tak, do obiadu .  Szczerze zazdroszczę.

76,486

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Czytelniczka masz całkowitą rację z tą wiarą. Ja chodzę do Kościoła i przyjmuję kolędę,ale tak jak pisałam nie mogę nie iść do pracy.Nie mogę wziąć urlopu. Jeżdżę raz w roku na dwa tygodnie na turnus rehabilitacyjny i wtedy zastępował mnie mąż. Teraz zięć ma specjalnie przyjechać z Niemiec, żeby córka mogła mnie zastąpić,bo córka ma małe dzieci.

Emix księżom dobrze się mówi, że można wziąć urlop. W zakładach pracy też nie zawsze można.

Niki tolerancja jest bardzo ważna i to nie tylko jeżeli chodzi o wiarę.

Bachasiu mnie jest obojętne,czy ksiądz miałby mieć rodzinę,czy nie. Dobrze by było,gdyby mieli wybór.Nie byłoby tyle plotek na Ich temat.

Niestety,ale dziś znów musiałam jechać odśnieżać,ale szybko byłam w domu,bo moje panie też były.Teraz już odpoczynek i to cały dzień,bo mi tego potrzeba.

76,487 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2025-01-06 10:33:36)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzien dobry Dziewczyny,
Mamuska az taka artystka nie jestem,hihihi, zeby zapomniec na czym moja dziunia jezdzi , dziunia to pieszczotliwe okreslenie dla mojego auta. smile Problem jest w jakosci paliwa ktore wlałam, albo cos z dziunią. Dziunia to diezel TDI ... pomyslałam tez o mozliwosci zerwania łancuszka...bo traciła moc na trasie. To o czym piszesz, to jest mi znane. No nic, mechanika musze odwiedzić. Ale masz rację Mamuska, dosc enigmatycznie opisałam sytuację. smile

Ja tez odpoczywam, synus nr 2 przylatuje.
Bachasia Powiem Ci Kochana ze nie wiadomo co gorsze, faje czy cmik elektroniczny. Wiesz dlaczego? bo nie ma wystarczająco badan nad elektrykami. Za mało czasu upłyneło od kiedy elektryczne faje wprowadzone. Byłam na szkoleniu prowadzonym przez naukowców angielskich, wiec cream a la cream smietanki naukowej swiata. I oni mówią, - nie wiemy...czas pokaze.
Fakt, pozbyłas sie smrodu fajek, pozbyłaś sie kaszlu - i to jest miodzio...ale smile smile
dobrego dnia

76,488 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2025-01-06 11:09:46)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hejka, witam wszyściutkie ! big_smile

Poczytałam Wasze wpisy  ale to temat rzeka i nie da się rozstrzygnąć racje ale Czytka mówi że dobrze się jest jasno określić  więc ja określam się  jaśniutko i kleru nie lubię bo to administracja Watykanu i ich jest w tym wszystkim interes a jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze o kasę no i ścisłe powiązanie z politykami.  Natomiast to co piękne pochodzi od Pana Boga bo Świat naokoło jest cudowny tak samo ludzkie talenty . Kościół tworzą wierni ale kierowani i doktrynowani przez kler a więc jest jak widać i słychać. Szkoda mi młodych  ludzi którzy szukając Boga trafiają do skostniałego kleru .

To tyle w temacie a rano przyszła koleżanka że wyprowadzi mi psiaka bo jest bardzo ślisko i faktycznie szklanka na ulicach.  Jestem sprawna  i mogłabym sama iść ale dbają o mnie sąsiedzi i o to chodzi w życiu.

Piszecie że nie robiono badań odnośnie e-ćmików ale  w tv wypowiadali się różni profesorowie ze w nich jest bardzo dużo nikotyny a ona jest trucizną dla organizmu. Ale i tak teraz ludzie mniej palą niż kiedyś gdzie paliło się wszędzie, na ulicach, w kawiarniach i restauracjach, w mieszkaniach i jak gość przychodził to zaraz popielniczkę mu się wystawiało.

Zostawiam pozdrowienia dla piszących i nie piszących - miłego dnia !

76,489 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-01-06 11:56:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam,

Ciekawie się zrobiło, religia temat rzeka, dawno przestałam być jednokierunkowym wyznawcą religii, katolicyzm wybrali za mnie rodzice w trzecim m-cu mojego życia, od tamtego czasu pamiętam wieczne straszenie piekłem w męczarniach, naukami i wiecznymi prośbami o przebaczenie od Boga, za co ? w kościołach nie ma pięknych obrazów, wszystkie przedstawiają męki, tortury, cierpienie, krew, czemu ? Jezusa na krzyżu umęczonego, dlaczego, zapytuję ?? dlaczego jeśli Jezus zmartwychwstał nie zdjęto go z krzyża i ciągle wisi ? dlaczego akurat krzyż jest symbolem naszej religii ?  czy naprawdę Bóg, tworząc raj, oddając cząstkę miłości Samego Siebie, chciał widzieć umęczone dzieci ? któryż rodzic chce by jego dzieci były ciemiężone ? pytanie rodzi pytanie, kapłani od zarania dziejów kierowali i kierują ludem, mieli w straszeniu swój cel, ciemiężyć, .....    ,  czy Bóg nie dał nam rozumu i wolnej woli ? 
Dlatego przyjmę księdza po kolędzie, dla takiej rozmowy i z góry wiem że będzie truł jak jak pis-owsy. Nie zależy mi na pochówku na katolickim cmentarzu, nawet nie chcę , jak umrę nie zostawią mnie na wierzchu bo zacznę śmierdzieć, chcę być spalona i rozsypana po polach łąkach, tylko że w Polsce jest to zabronione rozsypywanie, ale w Niemczech można, więc tam w morzu Bałtyckim popłynę.

Dziewczyny ta która ma hobby i pasje, nigdy nie będzie się nudzić, a i dnia może brakować smile

76,490 Ostatnio edytowany przez Markadia (2025-01-06 12:12:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w nowym tygodniu smile

Wczoraj wieczorem u mnie jeszcze mocno sypało śniegiem, a dzisiaj to wszystko topnieje, bo temperatura na plusie, będzie się cieżko chodziło, bo zrobi się ciapa hmm

Dziewczyny nie rozumiem Was, może wytłumaczcie mi taką kwestię.
Z tego co piszecie nie macie dobrych opinii o kk, o księżach, Biblia też okazuje się zmieniana, przez człowieka, wdł potrzeb, w dodatku macie źle doświadczenia z kk, a jednak chodzicie do tego kościola, wpuszczacie księdza do domu.
Rozumiem Waszą wiarę w Boga, ale po co korzystać z pośredników o tak wątpliwej reputacji??? Tego nie rozumiem

Jedynie Niki napisała, że nie potrzebuje księdza, żeby być z Bogiem i jest z Nim nawet bliżej, bo bez pośredników big_smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i  życzę miłego dzionka smile

76,491 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2025-01-06 12:23:51)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Marka kolędę tylko dla takich i podobnych rozmów jak wyżej napisałam, co dwa lata jest u mnie i jak zaczynam, szybko kończy tłumacząc się zmęczeniem ....  wink
Mój Bóg jest Absolutem wszechświata, jest wszędzie, we wszystkim, nawet teraz siedząc w kuchni, pijąc kawę i pisząc w kafejce, dzięki Niemu, wiem, mam....

76,492 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-06 12:40:37)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ciągle mam to samo. Zabrać się nie mogę do papierologii, odkładam na później i odkładam a jak w końcu siądę, to raz dwa i zrobione.

Markadia smile Nie wiem czemu zabrakło w moim wpisie na temat twoich pierogów - prośby o twój przepis na ciasto. Jeśli mogłabyś podać byłabym Ci bardzo wdzięczna.

Pociągnęłam temat  domowej kolędy na tor dyskusyjny więc  również napiszę/odpowiem, chociaż już to pisałam, że księdza przyjmuję dla błogosławieństwa, które jest dla mnie ważne. Księża są różni i nie da się ich wsadzić do jednego worka. Weryfikuję relacje z nimi tak jak z innymi ludzi, szczególnie ze specjalistami służby zdrowia. Zmiany jakie następują są zmianami zrobionymi przez jakieś tam osoby, które nadają sobie do tego prawo, ale Biblia i tak się sama broni.  Natomiast dla mnie kościół jako budynek to nie tylko ksiądz, to coś więcej. To wszystko porównam  do pracy jaką się wykonuje i którą się lubi, albo jest nawet naszą pasją. Często pewne rzeczy nam nie odpowiadają, ale znajdujemy w niej  na tyle ważne zalety, dla których kontynuujemy ją.

Kamoa smile Aż sobie westchnęłam... jak byś czytała w moich myślach. Mój odwieczny dylemat. Wręcz uwiera mnie to okrutnie i buntuję się od zawsze.  Nie będę rozwijać tej myśli, ale wspomnę tylko tyle, że u mnie w domu nie ma żadnego krzyża.

Klaudyna smile Jestem zafascynowana ludzkimi talentami. Dla mnie to coś najbardziej niezwykłego na świecie.

Sonia smile ,,Dziunia" fajne określenie dla autka. Mój syn też nazywa swoje auto czym mnie zawsze rozwesela. Teraz to już się przyzwyczaiłam, ale na początku to nie wiedziałam o kim mówi big_smile

76,493 Ostatnio edytowany przez Caffissimo1 (2025-01-06 12:42:43)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć Dziewczyny!

Właśnie wysłałam bożonarodzeniowe życzenia świąteczne mojej prawosławnej koleżance, to i wezmę udział w bieżącej dyskusji.

Podobnie jak Kamoa zostałam wychowana w wierze katolickiej. Moja Mama jest osobą bardzo religijną, taka też była jej Mama, moja Babcia.

Ja co do zasady nie uczestniczę w mszach, nie przyjmuję księdze po kolędzie. Sporadycznie zdarza mi się pójść do kościoła, np. kiedy jestem w domu rodzinnym. Dawniej Mama usiłowała kontrolować niedzielny obowiązek spełniany przeze mnie i Siostrę (nawet jak byłyśmy już dorosłe), a wynikało to przede wszystkim ze strachu przed karą Bożą. Nie czuję obecności Bożej podczas nabożeństw, szczególnie w dużych świątyniach. To, że sporadycznie wybiorę się z Mamą do kościoła, to przejaw szacunku z mojej strony dla jej wiary, tym bardziej  że ona codziennie się za swoją rodzinę z całego serca modli. Od dłuższego czasu Mama się nie wtrąca do moich praktyk-niepraktyk religijnych.

Jeśli już, to modlę się krótko do Boga swoimi własnymi słowami. Choć, jeśli ktoś przytoczy fragment Pisma Świętego, tak jak to widzę trafnie w kafejce robi Asterka, poddaję go refleksji.

Zachowanie kleru i skandale w  KK to temat rzeka. Jednak zdarzają się i wybitnie wartościowi księża, jak np. Jan Kaczkowski w mojej opinii. Czytałam jego książki i oglądałam wywiady z nim. Polecam odcinek z serii "7 metrów pod ziemią" zatytułowany "Synek Księdza" (na YouTube), w którym wypowiada się jego wychowanek o tym, jak ks. Jan wpłynął na jego życie. Piękne, wzruszające słowa.

Podsumowując, szanuję ludzi różnych wyznań, ateistów, gnostyków, itd. i tego samego oczekuję od innych.

Na pewno będziemy po śmierci rozliczeni z miłości do drugiego człowieka, liczy się tylko dobro, które uczyniliśmy, bez względu na to, jaką etykietę nosi nasze wyznanie.

Pozdrawiam Was wszystkie bardzo serdecznie!

76,494

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix już Ci daje przepis na ciasto na pierogi.
Ja też nie robiłam kilkanaście lat pierogów, a ciasto wyszło mi idealne, elastyczne i mięciutkie.

-3 pełne szklanki mąki pszennej
-4 łyżki oleju
-1 płaska łyżeczka soli
-1 szklanka gorącej wody

Do miski wsypujemy mąkę, sól, mieszamy, robimy na środku dołek, dookoła dołka wlewamy 4 łyżki oleju, a do dołka wlewamy stopniowo gorącą wodę, jednoczesnie zgarniajac do środka mąkę.
Wszystko razem mieszamy i ugniatamy, tak długo, aż wszystkie składniki połączą się w jednolitą, elastyczną masę.

Kiedyś do ciasta zamiast oleju dawałam jajko, ale wtedy to ciasto jest twardsze i mniej elastyczne.

Co do kościoła, to ja lubię je zwiedzać, bo są dla mnie ciekawymi zabytkami, o charakterze sakralnym smile
Lubię historię, a niewątpliwe kościoly są z nią mocno związane.

Kamoa no właśnie skoro Bóg jest wszędzie, nie ma potrzeby korzystać z pośrednictwa, ja tak to rozumiem smile

76,495 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-06 12:57:58)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Caffissimo smile Chętnie zajrzę na filmik, dzięki.

Markadia smile Już sobie zapisałam, bo ja z tych co to notują do zeszyciku. Obecnie jestem zawalona pierogami i uszkami ze Świąt. Jeszcze uraczyła nas TS przywożąc z domu po Wigilii. Więc trochę się zejdzie nim to wszystko zjemy, ale jak tylko zrobię to dam znać jak mi się udało smile

76,496 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2025-01-06 13:02:27)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Soniu jeżeli to jakość paliwa,to może wystarczy wlać dobrego .

Klaudyna ja też zdziwiłam się wypowiedziami dziewczyn na temat elektryków. Ja gdzieś słyszałam, że to gorsze od zwykłych papierosów.

Markadia zostałam wychowana w wierze katolickiej,a do kościoła nie chodzę dla księży. To Jezus ustanowił Eucharystię.

Emix podobne mam podejście do kolędy,to błogosławieństwo domu i rodziny.

Caffi też uważam, że będziemy sądzeni za dobro,czyli za największe przykazanie miłości.

A propos wiary. Mojej córce śniła się zmarła teściowa i powiedziała, że to Ona uprosiła św.Piotra, żeby zabrał mojego męża,bo już za dużo cierpieliśmy przez Niego : ja i córka,a przy nas i mój zięć heh...

76,497 Ostatnio edytowany przez Emix (2025-01-06 13:10:13)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinka smile Niezwykłe. Ja wierzę w takie rzeczy i one zawsze mnie wzruszają, przez aspekt duchowy.

-----------------
Życzę wszystkim dobrego dnia a gdybym miała już nie zajrzeć to również  wspaniałego wtorku, szczególnie tym, którzy wracają do pracy, mają coś do załatwienia. smile

76,498

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Ja mam dziś dzień lenia, chociaż nie całkiem, bo przed chwilą umyłam podłogi- irytowały mnie ślady po mokrych butach, czego nie da się uniknąć przy tej pogodzie.

Podobnie, jak część z Was, wychowana zostałam w wierze katolickiej. Moje dzieci też, chociaż córka już do bierzmowania nie przystąpiła- jej wybór.
Był czas, że angażowałam się w życie kościelne- uczestniczyłam we mszy, chodziłam do spowiedzi.
Niestety, księża, ich postępowanie, skutecznie wpływają na to, że ludzie odchodzą od kościoła.

76,499

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix ja też zapisuję sobie w zeszycie różne przepisy, które gdzieś tam zasłyszę, albo wyczytam.
Chyba że, przepis pochodzi z internetu, wtedy go zapisuje w telefonie smile
Mam nadzieję, że z tego przepisu na ciasto, będziesz zadowolona, ja jestem smile

Bulinko myślisz, że bez błogosławieństwa księdza w moim domu, będzie źle się działo?
Bo u mnie nie było księdza odkąd tu mieszkam, a nie narzekam, jest dużo lepiej, niż było w domu, w którym tą kolędę przyjmowaliśmy smile

Mysti ja też pochodzę z rodziny katolickiej, żeby nie było, ale moi rodzice niezbyt często chodzili do kościoła, nas też nie zmuszali.
Z czasem moje przemyślenia i spostrzeżenia spowodowały, że od tego kościoła odeszłam, ale nie ja sama, bo moje dzieci również.
Obecnie nikt z nas już nie utożsamia się z żadna religią, a wnuczęta, kiedyś same zadecydują, czy chcą przynależeć do jakiegoś kościola.

Dobra dziewczyny, może zakończmy ten temat religijny, zanim dojdzie do jakiejś sprzeczki
Każda z nas ma swoje spostrzeżenia i bez sensu przekonywać do swoich racji.

76,500

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia,ale ja nie piłam do Ciebie,tylko pisałam o swoich odczuciach. Jeżeli Ty tak uważasz,to nie znaczy, że ja nie mogę uważać inaczej.

76,501

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Każdy robi jak uważa w kwestii wiary.
Ja nieraz jak obserwuję piękno przyrody to myślę sobie że ktoś musiał to stworzyć.
Pisałyście o wolnych dniach,mnie one nie przeszkadzają.I tak przez większość roku nie pracuję więc mam wtedy dość czasu na pozałatwianie różnych spraw.
Emix ja robię ciasto na pierogi tak jak Markadia ale dodaję jajka i łyżkę jogurtu.
Nigdy nie wyszło twarde.

76,502

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko ale ja nie odebrałam Twojego wpisu, tak, że Ty pijesz do mnie, poprostu napisałam o moim podejściu do takich spraw.
A ja uważam, że o tym, co w naszym domu będzie się działo, stanowimy my sami.
Czy w domu będzie zgoda i dobro, to tylko i wyłącznie wpływ na to, mają jego mieszkancy, a nie błogosławieństwo księdza.
Takie jest moje zdanie, a Ty oczywiście możesz mieć inne zdanie i ja to szanuję.

Niki przyroda to część wszechświata, wszystko co się w niej dzieje, ma swoje naukowe wytłumaczenie big_smile

Ale tak jak napisałam wcześniej, może zakończmy ten temat religijny, bo to grząski temat, a nie chcę, żeby doszło między nami do nieporozumień.
Tak, że ja już kończę i stawiam kropkę.

76,503

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mam chwilkę dla siebie teraz, to jeszcze coś krótko skrobnę.

Tajemnicza, to ja Ci bardzo współczuję tej relacji z mamą. Na pewno włożyłaś mnóstwo pracy własnej w to, żeby osiągnąć komfort psychiczny, o którym wspominasz.

Uniwersytet Trzeciego Wieku uważam za wspaniały pomysł w ogóle. Jak najdłużej trzeba aktywizować mózg, żeby nie postępowały procesy neurodegeneracyjne. Skoro piszesz o rencie, to życzę Ci zdrowia!

Ja z kolei na emeryturze (jeśli doczekam) zamierzam nauczyć się języka obcego. To doskonała gimnastyka dla mózgu! Ze znalezieniem sobie zajęcia nigdy nie miałam problemu.

Czytko, niestety nie pomogę w kwestii rent. Nie mam wiedzy na ten temat.

Emix, też lubię pojedyczne dni wolne. Mogę złapać oddech od codziennego kieratu.

takasobiemamuśka, napiszę krótko: Wow! Moja wiedza dotycząca samochodów jest marniutka. Za męskie prace się nie zabieram, potrafię nazwać fachowym słownictwem część narzędzi. Tyle. smile

Klaudynko, otóż to, wiek jest liczbą umowną. Bywają dni, kiedy psychicznie czuję się jak bardzo wiekowa staruszka.

Bachasiu, pełna zgoda. Religia jest tematem wzbudzającym i emocje i dyskusje. Obok polityki. Natomiast osobiście z zainteresowaniem, bez oceny, bez emocji przyjęłam wypowiedzi Dziewczyn jak to u nich jest w kwestii religii czy zwyczajów z nią związanych.

Soniu, życzę owocnie spędzonego czasu z synusiem!

Markadia, bardzo fajny przepis na pierogi. Ja też lata nie robiłam pierogów ręcznie, nie mam czasu po prostu. Kupuję gotowce, które z biegiem lat smakują coraz lepiej i przypominają te domowe. Nie mam ulubionej marki ani sklepu, w którym je kupuję.

Bulinko, to dopiero interwencja z Góry!

Przesyłam pozdrowienia dla Mystique, Niki i wszystkich pozostałych Dziewczyny (przepraszam jeśli nie wymieniłam).

Zabieram się za lekturę, korzystając z tego, że jeszcze jest wolny dzień. Czytam "Kryminalne Zakopane" Beaty Sabały-Zielińskiej.

76,504

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Marka przepraszam, że jeszcze coś dopiszę w temacie, postaram się aby to był ostatni raz, żeby nikogo nie denerwować jakkolwiek uważam, że na każdy temat można i warto rozmawiać. Gdybyśmy nie rozmawiali to nie byłoby możliwości poszerzenia swojej wiedzy, poznania czegoś nowego.

W moim rozumieniu wiara to nie tyle nasze podejście do księdza czy obrządków religijnych ale raczej szukanie Boga i życie według Jego przykazań.
Emix znam różne przekłady Biblii i nadal twierdzę, że treść jest niezmieniona.
Oczywiście ta treść w zależności od daty tłumaczenia jest przekazana w trochę inny sposób bo nasz język się zmienia; 100 czy nawet 50 lat temu mówiliśmy inaczej niż teraz.
Poniżej wklejam przykład jednego wersetu biblijnego z różnych przekładów;

1.    ZOFII.UWSP.IJP    Szukać mnie będziecie, a najdziecie, gdyż będziecie szukać mnie w całem s❬iercu waszem❭.
2.    BRZESKA.TRANS.    Szukać mię będziecie, y znaydziecie mię, gdyż mię szukać będziecie ze wszytkim sercem swoim.
3.    WUJEK.1923    Będziecie mię szukać: i najdziecie, gdy mię szukać będziecie wszystkiem sercem waszem.
4.    GDAŃSKA.1881    A szukając mię, znajdziecie; gdy mię szukać będziecie ze wszystkiego serca swego,
5.    GDAŃSKA.2017    Będziecie mnie szukać i znajdziecie mnie, gdy będziecie szukać całym swym sercem.
6.    CYLKOW    A szukając Mnie - znajdziecie, gdy Mnie szukać będziecie całém sercem waszém.
7.    KRUSZYŃSKI    Będziecie szukali mnie i znajdziecie mnie, ponieważ będziecie mnie szukali z całego serca swego.
8.    TYSIĄCL.WYD1    Gdy mnie szukać będziecie, znajdziecie mnie; gdy mnie szukać będziecie z całego serca waszego,
9.    TYSIĄCL.WYD5    Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca.
10.    BRYTYJKA    A gdy mnie będziecie szukać, znajdziecie mnie. Gdy mnie będziecie szukać całym swoim sercem,
11.    WARSZ.PRASKA    Gdy zaczniecie Mnie szukać, znajdziecie Mnie, gdyż szukać Mnie będziecie z całego serca.
12.    ŚLĄSKIE.TOW.BIB.    Szukając Mnie – znajdziecie, gdy będziecie Mnie szukać całym waszym sercem.
13.    EIB.BIBLIA.2016.LIT    Znajdziecie Mnie, gdy będziecie Mnie szukać. Tak! Gdy będziecie Mnie szukać całym swoim sercem,

Ks.Jeremiasza 29.13

Przytoczony przez Ciebie tekst z 1Kor.7.23-24 nie nakazuje celibatu, podkreśla, że stan wolny ma też zalety.
Decyzję każdy powinien podejmować sam bez odgórnych nakazów czy zakazów.

Tajka to nie przykazania kościelne zostały zmienione a Dekalog przykazania Boże.
Inna wersja jest w katechizmach i ta jest uczona na lekcjach religii a inna w Biblii.
Tam jest nic nie zmienione. Dlatego warto samemu czytać i poznawać.
A co do kościoła polsko-katolickiego to moja bratowa należała do tego koscioła.
Nie obowiązuje tam spowiedź uszna, nie ma celibatu księży i nie podlegają władzy papieża.

Ja też urodziłam się w rodzinie katolickiej ale z czasem coraz mniej czułam się z tym kościołem związana.
W kazaniach było coraz więcej polityki a coraz mniej ewangelii i czułam, że to nie dla mnie.
Szukałam czegoś dla siebie i Bóg postawił na mojej drodze ludzi studiujących Biblię, żyjących według ich zasad.
I to stało się również dla mnie czymś ważnym.

Marka to, że uczeni poznają wszechświat, prawa przyrody, fizyki i in. nie znaczy że za jego stworzeniem nie stoi Bóg.
To właśnie Bóg stworzył wszystko według określonych praw a nam daje możliwość poznawać je.

76,505

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Asterka napisał/a:

W moim rozumieniu wiara to nie tyle nasze podejście do księdza czy obrządków religijnych ale raczej szukanie Boga i życie według Jego przykazań.

No to jakby nie patrzeć, ja żyję wdł tego co jest ujęte w dekalogu, ale nie dlatego, że tak Bóg każe tylko z własnego poczucia przyzwoitości i człowieczeństwa.
Boga do tego nie mieszam big_smile

Asterka napisał/a:

Marka to, że uczeni poznają wszechświat, prawa przyrody, fizyki i in. nie znaczy że za jego stworzeniem nie stoi Bóg.

Ale też nie znaczy, że za tym stoi big_smile

Asterka napisał/a:

To właśnie Bóg stworzył wszystko według określonych praw a nam daje możliwość poznawać je.

A czy ja mam prawo się z tym nie zgodzić?

Za bardzo religijnie się tu zrobiło, te wszystkie cytaty z Biblii, mnie już przytłaczają, nie lubie takiego naciskania, więc pozwólcie, że wpadnę tutaj dopiero wtedy, kiedy temat religii będzie definitywnie zakończony.

Miłego popołudnia Wam życzę smile

Posty [ 76,441 do 76,505 z 80,736 ]

Strony Poprzednia 1 1,175 1,176 1,177 1,178 1,179 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024