Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,173 1,174 1,175 1,176 1,177 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 76,311 do 76,375 z 80,736 ]

76,311

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ja już po imprezce. Wnusio dostał zabawki z których był zachwycony. Córka chciała, żeby dostał zabawki,bo Oni co poniedziałek mają dzień zabawki w przedszkolu,a Oni mają mnóstwo klocków.Starszy to tylko LEGO teraz. Bardzo lubią też malutkie samochodziki. Tych takich, które mogą zabrać jest mało,a jest Ich dwóch.Teraz będzie wybór heh...

Są takie miejscowości, że nie wiadomo,czy to wieś,czy miasto. Chyba, że wiesz odgórnie.
Markadia ja na Sylwestra w tym roku zostaję sama i bardzo się z tego cieszę. Ogólnie nie lubię tego dnia. Za imprezami z obcymi ludźmi nie przepadam,a szczelania też nie lubię.

Zobacz podobne tematy :

76,312

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór.

Emix> to chyba ja podawałam niedawno ten deser w pucharku wink  Miło mi, że się zainspirowałaś moimi deserkami.

Markadia> ja jak co roku siedzę w Sylwestra w domu, bo nie przepadam za tym dniem... strzelaniem, hałasem, wariactwem. Za bardzo cenię sobie spokój i ciszę heh. Oby przetrwać do północy, odczekać strzelanki i kładę się spać.

Przeczytałam wszystkich, ale z powodu późnej pory nie odniosę się do każdej z osobna, wybaczcie.

Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku i dobrej nocy.

76,313

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja ja, kiedyś, dawno temu bawiłam się w Sylwestra na domówkach, albo balach sylwestrowych, też mi się zdarzyło parę razy być.
Ale potem, kiedy zaczęłam niedomagać fizycznie, były domówki, ale tylko u nas w domu, ale od kilku lat odkąd mamy tego lękliwego psa, sylwestra spędzam z psem pod kocem, albo w łazience sad
Ale kiedyś to sobie jeszcze odbiję i zaszaleję w Sylwestra, taki mam plan w przyszłości lol

76,314 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-29 00:18:16)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam dziewczyny wieczorową porą a siedzę jak mysza pod miotłą bo coś mi zdrowie przez święta szwankowało.Wokół trochę sąsiadów się pochorowało ale ruszają się na zakupy czy do pracy i roznoszą jakieś bakterie czy wirusy.

Markadia ja do 30 roku życia ważyłam 45 kg , nie odchudzałam się bo nie musiałam ale jak zachorowałam i weszłam w sterydy na stałe to wyżej 90 nie podskakuję a  dla kręgosłupa byłoby lepiej mniej 20 kg. Wtedy by tak bardzo nie bolał ale coś kosztem czegoś , jedno leczy się kosztem drugiego.

Emix rano po sylwestrowych szaleństwach jak idzie się przez park to dużo ptaków leży nieżywych ale młodzież a i starzy również walą petardami jak obłąkani. Na szczęście mój piesek jak idzie ze mną to się nie boi, to ja bardziej podskakuję. Zabłąkane psy i przerażone i padnięte ptaki tak ludzie się bawią.

Bulinka piszesz że młodym trudniej jest w pracy a w telewizji pokazują młodych ludzi zarabiających przez internet po kilkadziesiąt tysięcy. Sprzedają kawałki swojego durnowatego życia, jakieś gry, zabawy itd i miesięcznie zgarniają 20.000--30.000 . Człowiek w przedsiębiorczości, produkcji czy usługach zarobi 3-4 tys. Dziwne to czasy nastały...

Pomarudziłam więc  zmykam zostawiając dla wszystkich pozdrowionka i spokojnych snów.

76,315

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI o świcie smile

               https://i.pinimg.com/originals/b0/28/52/b02852a89dd8b9cc8427560f5eeb04f4.jpg

Klaudynka a to masz racje niektórzy w Necie zarabiają sporo forsy jak coś mają ciekawego do zaoferowania to sama często oglądam
gorzej jak patologia  kręci   filmiki mam na myśli tych pato&influencerów  wrrr

Markadia miałaś wczoraj alert smogu ???
u mnie od rana była mgła taka niezdrowa zawiesina  do końca dnia

                     https://faktyoswiecim.pl/meteo/alarm-sm … a-zdrowiu/
           to u mnie
lepiej z domu NIE!  wychodzić NIE ! wietrzyć mieszkania  wrrr

Kamoa - Asterka - Taja - Bulinka -Emix pozdrawiam jak i WSZYŚCIUTKIE milczące

76,316

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Taja,to ja do tej pory tak jak Ty. Siedziałam z mężem do północy,wypiłam szampana i szłam spać.Teraz jak męża nie ma,to pewnie pójdę wcześniej spać.

Klaudyna ja nie pisałam, że młodym trudniej,ale, że patrzą inaczej i nie siedzą na najniższej krajowej i na coś Ich stać.

Markadia życzę Ci, żebyś sobie odbiła tego Sylwestra.

Bachasiu u nas mgła już trzeci dzień.

76,317 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 10:33:19)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry smile

Markadia smile Nie zrozumiałaś mnie. Administracyjnie wiem, że to wieś, ale mnie chodziło o to, że to już nie jest taka klasyczna wieś: stodoły, krowy, drób, pola uprawne itd. Od lat pola sprzedawane są pod działki budowlane, a to leci autostrada, sklepów nie ma. Takie nie wiadomo co. Żeby się chociaż jakieś fajne miasteczko z ładnym ryneczkiem tworzyło, to by było coś. A tu dzika budowlanka z tworzącymi się przymusowymi ulicami dojazdowymi. Nic ładnego z tego nie będzie w przyszłości.

Tajemnicza smile Nie zapamiętałam kto wstawiał, ale bardzo się cieszę, że wstawił. Zachęcam Cię do wstawiania fotek z takimi słodkościami, bo mocno mnie inspirują. Jestem słaba w tych różnych rzeczach ale taka galaretka czy budyń jest w moim zasięgu big_smile

Klaudyna smile Ależ to przykre... nie spodziewałam się, że to dochodzi aż do takiej tragedii przyrodniczej sad .

W dużej mierze, poprzez internet zarabia się za sprawą reklam, które są pod filmiki podłączone. Wchodzi się na pułap iluś tam obserwatorów i wchodzi opcja z reklamami, które pojawiają się podczas oglądania. Biznes reklamowy sam się kręci. Nieważne czy ktoś ogląda, ważne, że się uruchomiła i wyświetliła ileś tam sekund.

Ba-cha smile Ale fajna piramidka z filiżanek.

Wczoraj wybrałam się z MM na Starówkę w Warszawie. Wcześniej byłam z Młodymi na takim rekonesansie czy warto uruchamiać ślubnego. Bardzo był zadowolony z tegorocznych ozdób świetlnych. Odkryłam przy okazji sklep z produktami tureckimi. Jakiś czas temu mocno wciągnęłam się w tureckie nowele, już mi przeszło, po trafieniu na kilka okropnych gniotów, ale to ich ciągłe parzenie kawy albo herbaty dość szybko zwróciło moją uwagę. Zaowocowało to chęcią kupienia tych ,,tulipanowych" szklaneczek i ich tygielka. Chociaż on bardziej do parzenia kawy, ale to z myślą o mężu. Weszłam do sklepu i oczywiście wzrok utknęłam w dzbankach. W każdym razie bardzo się cieszę, że odkryłam ten sklep. Wiem, że teraz można w sieci, ale ja z tych, co to wolą obejrzeć dokładnie, wziąć do ręki i pobyć w takim prawdziwym sklepie. Stworzyć emocjonalną historię zakupu. Chwilę porozmawiałam ze sprzedawczynią. Wszędzie gdzie się pojawiam, to zaraz ściągam inne osoby, nie wiem czy kupują, ale przychodzą tongue . To taki mój ,,urok" .

----------------------
Tak się skoncentrowałam na wspomnieniach tego sklepu, że zapomniałam o czym pisałyście.

Bulinka smile Życzę Ci spokojnego sylwestrowania w domu.  Dawniej to też potrafiłam pójść spać normalnie, olewając zmianę roku, ale obecny hałas jaki temu towarzyszy, wyrywa mnie z głębokiego snu, powodując, że potem mam  duże trudności z ponownym zaśnięciem i jestem zmuszona czekać aż się ta głupota skończy.

Bywaliśmy z MM na imprezach sylwestrowych i jakoś tak bez euforii. U znajomych, może kiepscy znajomi, ale głównie to picie. My tańczyliśmy ale jakoś tak mocno odstawaliśmy od reszty. Byliśmy na takim profesjonalnie zorganizowanym ze znajomymi, to niby fajnie, ale głównie siedziało się za stołem, bo mnóstwo jedzenia dostawiali i robili przerwy muzyczne. Kilka krotnie kameralnie w domu. Obecnie preferujemy domową posiadówkę  przed telewizorem z jakimś filmem, kieliszkiem wina i ulubionym jedzeniem.

Markadia smile Ja też siedziałam z moją Najukochańszą w łazience w Sylwestra big_smile

76,318 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-29 10:25:03)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.
My że względu na psy Sylwestra zawsze spędzamy w domu.Przeważnie kogoś zapraszamy.W tym roku będzie u nas Natalka i starszy syn z synową.Na jakieś duże imprezy mnie nie ciągnie więc i tak bym nie poszła.
Emix mój młodszy syn mieszka na takiej wsi jak piszesz.U mnie pola są ale krowy to już tutaj się nie uświadczy.
Co do młodych to jedni zarabiają dużo a inni siedzą na najniższej krajowej.
Wszystko zależy od wykształcenia,umiejętności i miejsca gdzie się  mieszka.

76,319 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 11:01:28)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ach! Przyleciał nasz dzięcioł. Tak go nazywamy, bo kilka lat temu, kiedy przyszły okropne mrozy, a on był chyba młodziutki przylatywał do naszej słoniny, zawieszonej we wnęce kuchennego okna i widać było, że desperacja doprowadziła go do takiej odwagi. Siadał na gałęzi olchy przed domem. Łapał namiar na patyk, który wieszamy po długości okna a na nim słoninę. Precyzyjnie wciskał się w tę małą jak dla siebie przestrzeń i walił dziobem w słoninę w tempie wystrzału karabiny maszynowego. My często stoją po drugiej stronie okna patrzyliśmy czy nam szyby nie stłucze, jak mu się dziób omsknie. Przylatywał tak przez kilka ładnych dni, póki siarczysty mróz nie ustąpił, ale od tamtej pory odwiedza naszą działkę i stołuje się na naszych drzewach. Zachowuje bezpieczną odległość od nas, ale widzimy, że jednak dość blisko jest nas, nie boi się. Wie, że nic mu nie zrobimy.

Niki smile U mnie nawet pól nie ma. Nieużytki, aż przykro patrzeć. Tworzą się samosiejkowe laski. Tylko grzybiarze mają raj, bo pełno, wszędzie grzybów. Gdzieniegdzie pasie się jakaś krowa czy dwie, trzy... budzi to u mnie euforię. Ktoś tam ma owce, gdzieś tam małe stadko kóz. Za to sporo jest hodowców koni i chyba prowadzą hotele dla nich. Podobno warszawiacy lubią chwalić się posiadaniem konia, ale nie wiem na ile to prawda, bo tutaj nikt nie jeździ na nich. Przyjeżdżali by tylko pogłaskać konia? Nie wiem...

76,320

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć smile
Dosiadam do kawy, miłego poświątecznego Wszystkim smile
U nas przed domem są dwie stare robinie akacjowe, w jednej co roku odnawia się gniazdo szerszeni w pniu, jest tam też w koronie dziupla i obok budka lęgowa...i dziupla i budka są co roku zajęte.
W drugiej robinii właśnie co roku gniazduje dzięcioł, jeden z tych mniejszych, śliczny jest. Oprócz tego wszelakich gniazd wokół jest sporo..he he, nawet w budynku gospodarczym w ociepleniu dachu, czy pod dachem domu...chyba jeżyki, ale nie jestem pewna czy wszystkie..
I wieczorem od wiosny kręcą piruety nietoperki..cudne..

76,321 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 11:23:51)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Takasobiemamuśka smile Ależ Ci zazdroszczę tych nietoperzy. Zakochałam się w nich, widząc je na żywo (przez szybę) w warszawskim ZOO. Zakochałam się w ich mordeczce. U nas też niby są, czasami mąż je widuje. Mnie się chyba udało zobaczyć z raz może z dwa jak leciały, ale pewności nie mam. Mąż powiedział mi kiedyś, że jak zobaczę dziwacznie lecącego ptaka to właśnie leci nietoperz. I ja coś takiego niby widziałam, ale czy na pewno? Kocham je! Myślę o zrobieniu im domku, ale ciągle jakoś tak... może by się wprowadziły? Muszę więcej poczytać na temat ich potrzeb.

-----------------

Asterka napisał/a:

Emix dziękuję za zdjęcie z Warszawy, odżyły wspomnienia bo dość długo pracowałam i mieszkałam w stolicy i oczywiście podziwiałam świąteczne dekoracje ulic.

Asterka smile A proszę bardzo big_smile . Mieszkam pod Warszawą, nie za często w niej jestem, ale bywam, więc jakbyś miała jakieś życzenie w kwestii zrobienia jakiegoś tam zdjęcia to pisz śmiało smile

76,322 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2024-12-29 11:25:49)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry pięknie,
dosiadam do kawusi, to taki czas fajny pomiedzy swietami a sylwestrem.
Jestem po spacerze z moja Lusią. Słońce cudnie swieci nad rzeka, ogrzałam się w promieniach. Dalekie, lekko ciepłe słonce. Wciąz praca mi sie nie wyklarowała. Trudne napięcie, w ciele napięcie.  Objaw stresu.
Mamuska az sobie ta Twoją florę i faunę wyobraziłam. Przeslicznie musi byc tam gdzie mieszkasz.
Emix pisałysmy w jednym czasie. Widzę ze tez zauroczył Cie opis Mamuski
Serdecznosci

dobrego dnia

76,323 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 11:48:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
czytelniczka51 napisał/a:

Robicie placuszki drożdżowe na wigilię ?
Takie posypane cukrem pudrem.

Czytelniczka smile Nawet nie mam pojęcia co to jest, ale brzmi wspaniale smile . Znacie bajkę o zaczarowanym stoliczku, który sam się nakrywał? To my taki mięliśmy na Święta. Tata jako młody wdowiec otoczony był przeróżnymi paniami, które czuły wielką potrzebę wsparcia Jego niedoli i owszem, tata szykował jakieś tam dania, ale nagle, pojawiały się inne, w tym ciasta dla nas. To było niebywałe. Ryby w galarecie, różne przekąski. Miałam najprawdziwszy stoliczek z bajki.

------------------

Sonia smile Też lubisz nietoperze? Czy zwróciłaś uwagę ogólnie na przyrodę i ptaki?

--------------
Sonia smile Ops... wczytałam się dokładniej. Też lubisz przyrodę smile Ja bez obserwowania przyrody nie mogłabym żyć.

--------------

Kamoa napisał/a:

U mnie święta ciągle trwają, w tym roku prawie wszyscy mają wolne do nowego roku, to też odwiedzin nie ma końca smile
Czy przybrałam czy nie, nie martwię się, bo świąteczny czas jest tylko raz w roku, nie mam zamiaru sobie niczego odmawiać, a o spadku wagi, będę się martwić po nowym roku. Przedwczoraj była nauka tańca 'shuffle dance' dzieciaki kontra staruszki, super zabawa, jedna kontuzja, dzisiaj nauka jazdy dla starszych na deskorolce smile

Kamoa smile Mam podobne podejście do wagi i jedzenia, chociaż muszę się pilnować, bo mam problemy z serduchem. Stosownie do wieku udało mi się trochę przytyć, o czym zawsze marzyłam, bo ja wieczna 49,5 kg po jednej ciąży, po drugiej... po 40... Kiedy waga pokazała moje upragnione 50 kg to tak się darłam z radości, że wszyscy domownicy przybiegli do mnie, bo myśleli że coś mi się stało tongue .Obecnie ważę niecałe 70 kg. Przy wzroście 170 cm.  Ekstra zabawa i jaki świetny pomysł big_smile

Mystique71 napisał/a:

Wierzycie w te różne wigilijne przesądy?

Mistique smile Jako dziecko siedziałam ze zwierzakami do północy i nie chciały się do mnie odezwać, mimo, że łapię z nimi ,,łączność". Za to staram się mocno pilnować i być mega pozytywna i stronić od drak wszelakich w myśl, jak w dzień wigilijny tak cały rok. Ale! W myśl zasady, że co się robi w Święta to się robi przez cały rok , to uruchamiam pralkę aby się nie psuła. Bo skoro ma pracować cały rok to sama logika podpowiada,  że będzie działająca smile

pozdrawiam wszystkie osoby piszące i niepiszące i na razie lecę dalej... nagadałam się, starczy tego trucia smile

76,324

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam niedzielnie smile

U mnie dzisiaj piękne słoneczko i lekki mrozik, tylko śniegu brakuje i byłoby pięknie smile

BaChasiu dostałam wczoraj alert o złej jakości powietrza, pewnie stąd ta mgłą była hmm

Emix takiej wsi o jakiej piszesz, z polami uprawnymi, krowami itd to u nas od dawna nie widziałam, bo ludzie pracują w miastach, prawdziwych rolników nie widać.
Ale w czasie podróży, jadąc przez Polskę, widuję stadka krów i pola uprawne.

Bulinko Ja dość już mam siedzenia w domu, wyskoczyłabym gdzieś, może nie na bal, ale gdzieś w góry, na jakiegoś Sylwestra pod chmurką, czy coś w tym stylu big_smile
No ale jeszcze nie teraz, a obawiam się, że potem to już mi się nie będzie chciało i tak umyka mi życie przez palce hmm

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę pięknej niedzieli smile

76,325 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-29 12:38:23)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix jakiś czas temu siedzieliśmy że znajomymi i była dyskusja o nietoperzach.
Wszyscy twierdzili że u nas nietoperze są i każdy przynajmniej raz widział go na żywo.
Tylko ja nie.
U mnie jest dużo ptaszków,pod oknem mam jałowiec i tam co rok dzikie gołębie robią sobie gniazdo.Kosów też jest dużo.
A dzięcioły przylatują nieraz na słoninkę którą wieszamy dla sikorek.
Markadia ja tam wolę moje psy w Sylwestra .Zresztą nigdy w życiu bym nie dała 400 czy 500 zł od osoby za jakiegoś Sylwestra w restauracji...po prostu szkoda by mi było tyle pieniędzy za kilka godzin zabawy.
Poza tym uważam że jak ten ostatni dzień roku mam z kim spędzać to nie mam co narzekać.
Potem znowu będzie długi weekend i jedziemy całą rodziną do młodszego syna ,na dwa dni,pod Kraków.

76,326 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2024-12-29 13:10:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix smile również nie wyobrażam sobie życia bez obserwacji przyrody..dla mnie one wszystkie "gadają", tylko po swojemu. Dwa lata temu niesamowicie mnie rozczulił widok właśnie młodego nietoperka, jak rodzice uczyli go latać i łapać robaczki, latał tak nieskoordynowanie, miał mniejsze skrzydełka i musiał szybciej nimi machać, żeby jakoś łapać muszki w locie..a dwa dorosłe latały w dalszej odległości, ale wokół niego naganiając mu owady...wyjątkowa obserwacja...nigdy czegoś takiego nie widziałam, pomimo bycia w dzikiej przestrzeni od dziecka.
Jako dziecko znalazłam je kiedyś wiszące pod dachem pomieszczenia gospodarczego , miałam okazję pogłaskać malutkiego śpiącego jak się przeprowadziłam tutaj...i tak mnie kupiły..
Kilka razy wypuszczałam je na zewnątrz , bo wpadały do budynków przez otwarte okna, a ludzie na ogół obawiają się ich oraz wścieklizny.
Często obserwuję daniele, czaple, żurawie..dzisiaj całe stadko sikorek przed oknami z obu stron domu...przyleciały na szamanko
Raz widziałam z bliska młodego wilczka, często je słyszę jak się nawołują...to wszystko daje mi taki wewnętrzny spokój..trudno mi to wytłumaczyć..czuję, że jestem we właściwym miejscu razem z nimi w jakimś powiązaniu..

Soniu smile to trzymam kciuki coby wyklarowało się Tobie z pracą. Spacery o świcie z pieskiem opisuje moja siostra, codziennie są dla niej dawką energii i endorfin, ma niedaleko taki półdziki kilkuhektarowy park. U Ciebie musi być przepięknie smile

76,327 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-29 12:58:33)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Niki ale ja przecież napisałam o tym Sylwestrze w przyszłości, kiedy już nie będzie mojego psa, teraz oczywiście siedzę w domu z moim biedactwem sad
No i pisałam też o tym, że nie interesuje mnie już impreza w lokalu, który faktycznie kosztuje i trzeba mieć z kim iść na taką imprezę lol
Wolałabym jakis wypad, coś jak nasza Mysti smile

76,328

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Wstałam już o 6, bo mama mnie obudziła.
Nie wiem po co wstaje tak rano, ale dużo śpi w dzień.
Nie patrzy na to, że ktoś śpi.
Ależ byłam zła.
Na 9 pojechaliśmy z mężem do kościoła, bo była msza za mojego tatę i stryjka.
Byliśmy na cmentarzu, zapaliliśmy znicze.
Nie chwalę nigdy księży, ale ten nasz jest wyjątkowy.
Bardzo podoba mi się odprawiana przez niego msza.
Nigdy nie mówi o polityce, zawsze odprawia mszę szybko, sprawnie i ładnie.
Na koniec malutkie dzieci podchodzą do księdza i on je błogosławi.
Przy żłóbku ksiądz ustawił również cukierki.
Korzysta z tego nasza wnuczka najmłodsza.
Potrafi dwa razy w ciągu mszy pójść do żłobka, wrzucić pieniążek do skarbonki i wziąć cukierka.

cdn

76,329 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 13:48:02)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia smile Prawdziwą wieś mam jeszcze u rodzinki, chociaż raczej krowy trzymają w oborach.

Niki smile U nas też zadomowiły się dzikie gołębie i widzę, że się mocno rozmnażają. Kilka dni temu, jak przyleciały do karmników, to naliczyłam naście. A była jedna parka. U nas głównie wróbelki i mazurki, mieszkające z nami na stałe. Sikorki też niby są ale głównie przylatują do słoniny ale latem też je widujemy. Obecnie kosy rezydują, nie wiem gdzie nocują.

takasobiemamuśka big_smile Ależ widok! Niewiarygodne wręcz, że udało się coś takiego podpatrzeć. Widzę, że u Ciebie piękne, przyrodnicze bogactwo. Kiedyś stojąc na końcu działki czułam się na najprawdziwszym rykowisku. Po obu stronach, gdzieś na sąsiednich polach stały kozły (samiec sarny) i ryczały do siebie. Było to dla mnie niezwykłe. Ciemno już, ja sama i one porykujące tak blisko mnie. I mam świetliki (owady świętojańskie) rok, rocznie na nie poluję. Za pierwszym razem to myślałam, że ktoś stoi przy ogrodzeniu albo nawet na działce i pali a wiatr roznosi iskierki z papierosów. A to one! Coś niezwykłego jak latają wokoło Ciebie. Poczułam się jakbym przeniosła się do jakiejś bajki.

takasobiemamuśka napisał/a:

Spacery o świcie z pieskiem opisuje moja siostra, codziennie są dla niej dawką energii i endorfin, ma niedaleko taki półdziki kilkuhektarowy park. U Ciebie musi być przepięknie smile

takasobiemamuśka smile Widzę, że to pasja rodzinna big_smile . Jestem warszawianką, ale tam gdzie mieszkałam, zaraz za płotem mojego ogródka (mieszkanie na parterze) było pole ogrodnika. Najpierw tzw ,,płuca Warszawy". Z czasem dostępne dla ludzi, obecnie postawiono już potężne osiedle. W każdym razie przez wiele lat mogłam tam chodzić, dzikie tereny... coś pięknego. To właśnie tam zakochałam się w polnych kwiatach i stałam się chwaściarą. Ależ one potrafią cudnie zakwitnąć. Potem wyjazdy do babci na wieś... nie jestem typowym mieszczuchem ze stolicy tongue Piękny ten ,,półdziki kilkuhektarowy park" Życzę aby jak najdłużej taki był i nikt nie położył na niego łapy.

Czytelniczka smile Jak twoja mama wstaje to Ty też musisz od razu wstawać? Ja wstaję dość wcześnie i cichutko sobie rozpoczynam poranek, nie wchodząc w żadną kolizję z domowym snem. A przynajmniej staram się tongue . Na ogół mi to wychodzi. Uwielbiam, kiedy dom śpi a ja nie, bo mam czas taki w pełni dla siebie. Wiem o czym piszesz z tym księdzem. Ja też spotkałam kilku naprawdę wartościowych księży, z charyzmą, powołaniem czy czym tak jeszcze ale takich ,,innych" ,  jak by to rzec - prawdziwych. Ale to jak wszystkie zawody, różnie z tym jest.

76,330

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

Bachasiu zaszalałaś dziś z kawą; niby dobrze jak jest wybór ale wybrać trudno.
To może w żółtej filiżance?
Ja też podglądam ptaki, zwierzątka i roślinki ale podobnie jak Emix nigdy nie widziałam nietoperza.
I jeży też niestety nie. W najbliższej okolicy często mogę obserwować ptaszki. Szczególnie rozczulają mnie te małe.
Nazw niestety nie znam, bardziej rozeznaję się w roślinkach.
Nasz pierwszy piesek panicznie bał się wystrzałów i Sylwester był dla niej (bo to suczka była) jak i dla nas trudny do przeżycia.
Od tamtej pory wiem jaki to może być trudny czas dla zwierząt i ptaków.
Mamuśka racuszki z jabłkami robię gdy najdzie mnie chęć bo są pyszne.
Jakoś nie kojarzyły mi się z wigilią ale jak widać z naszych wpisów zwyczaje są różne.
Nie posypuję ich cukrem pudrem bo staram się ograniczać cukier a i bez cukru smakują wyśmienicie.
Może na Nowy Rok zrobię....?
Muszę jutro uzupełnić zakupy więc robię wykaz.
I mamy z kumpelą kupić coś na prezent noworoczny dla zaprzyjaźnionej młodzieży.
A u mnie w rodzinie nadal choroba tak więc spotkanie znowu jest przesunięte w czasie. Trudno...

Zdrówka dla wszystkich życzę!

76,331 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-29 15:42:08)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterko to ja nigdy nie widziałam nietoperza.
Emix pięknie opisujesz przyrodę.
Sarenki też są u mnie i to dużo.Dziki (z tego to akurat nie bardzo się cieszę)
I wiewiórki ...kiedyś wiosną szłam i spotkałam dwie.Wyglądało to jakby się ganiały po drzewie i wydawały jakieś odgłosy.Na dodatek w ogóle się mnie nie bały.
Dopiero potem przeczytałam w internecie że to były ich gody.Są wtedy tak zajęte że nie zwracały na mnie uwagi.
U nas jest dużo ogrodów z jabłkami więc ciągle  pryskają.Na szczęście tu gdzie ja mieszkam ,w tej części wsi są wokół podmokła łąki i zarośla
Tak że żadne sady tu nie mogą rosnąć
Nie musimy wdychać tyle chemii.Dzikie kaczki i żurawie też są.
Mieszkam tu od urodzenia i jak byłam dzieckiem nie było ani saren ani wiewiórek..
Czytko jakby u nas był taki ksiądz to bym może chodziła do kościoła ale tego naszego nie trawię .Ciągle gada o pieniądzach.
Na dodatek wiem o nim(wszyscy wiedzą) coś co mnie jeszcze bardziej obrzydza niż ta   jego pazerność.
Drugi od nas ksiądz, ma niedaleko  mnie mamusię bo stąd pochodzi.Jak do tej mamusi przyjeżdża to z dziewczyną.Wcale się z tym nie kryje,jeżdżą sobie rowerkami albo samochodem.
Według mnie bezczelne ,ja wiem że księża w żadnym celibacie nie żyją.Tylko że względu na ludzi mógłby chociaż robić to dyskretnie.
Nie przeczę że są księża z powołania ...ale to pojedyncze przypadki.

76,332 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-29 15:56:34)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wysłało mi się dwa razy.
Mamuśka mam podobne uczucia do ciebie obserwując przyrodę.Mam wtedy jakieś uczucie że jestem częścią tego wszystkiego.
Pod choinkę zażyczyłam sobie książkę o Simonie Kossak.Przeczytałam jednym tchem.
Jestem w ogóle zafascynowana jej postacią.
Markadia co do Sylwestra, to jak moje psy by odeszły  to wtedy na bank wzięłabym jakieś inne....I znowu nigdzie bym na Sylwestra nie poszła.
Dla mnie dom bez psa to nie dom.
Mam jednak nadzieję że będą z nami jeszcze długo mimo tego że nie są już takie młode.
Mają jeden siedem lat a drugi dziesięć.Ten co ma dziesięć jest duży a duże szybciej się starzeją.
Ależ się rozpisałam.

76,333

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Niki ja już następnego psa nie będę brała, bo teraz dużo córka przy nim robi, kąpie, zawozi do weterynarza, ale przecież córka kiedys się wyprowadzi, a ja sama fizycznie nie domagam, dlatego posiadanie psa, kiedy byłabym sama, byłoby dla mnie dość uciażliwe hmm
Przekonałam się o tym, kiedy byłam po operacjach biodra, mąż w pracy, córka na studiach, a ja musiałam o dwóch kulach wyprowadzać go na spacer, po schodach się nachodziłam z nim o tych kulach hmm
Dlatego powiedziałam sobie, że już nie mogę pozwolić sobie na psa, kiedy tego już nie będzie, bo młodsza przecież nie będę, tylko coraz starsza hmm
A niech znowu mi się jakiś lękliwy trafi, znowu to samo co roku przeżywać, o nie yikes

76,334 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-29 16:24:59)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie  Babeczki !

BaChasia teraz rozumiem dlaczego nosy młodzieży tkwią stale w komórkach , dziękuję za wyjaśnienie. big_smile Jedni na tym zarabiają a inni głupoty wyprawiają .

Niki zgadzam się z Tobą że dom bez psa to tylko mieszkanie . Od 40 lat mam pieski i nie wyobrażam sobie jakbym nie miała a w dzieciństwie nie miałam i było to dla rodziców nie do pomyślenia ażeby w bloku mieć psiaka. 

Mamuuśka przyroda, natura to jest to najpiękniejsze dzieło jakie Bogu się udało czego nie można powiedzieć o starości , bo to naprawdę nieudane dzieło , big_smile coś o tym wiem. big_smile

Asterko mogę się pochwalić że nietoperze przylatywały do mojej sypialni gdy nocowaliśmy na działce. To piękne i bardzo wrażliwe stworzonka , nieraz musiałam wypuszczać  je z pokoju do ogrodu a działka  była w lesie a więc wiele zwierząt przychodziło do nas .

Emix obserwacja i upajanie się przyrodą to przychodzi z wiekiem  bo jako dzieci nie zwracaliśmy uwagi na piękno przyrody , tak po prostu było i tak się na te cuda przyrody patrzało.  Teraz potrafimy napajać darami każdej pory roku , piękny mamy ten  Świat tylko szkoda że głupcy niszczą tocząc wojny.

Widzę że  Markadia kliknęła więc Ci powiem że rzeczywiście piesek w starszym wieku to bardzo ciężki obowiązek , ja już nie miałam mieć ale ratowałam psiaka więc mimo 60 lat to yorka kupiłam bo oddano go po 5 miesiącach ze względu na siusianie. Straciłam w tym czasie swoją Sonię więc uproszono mnie azebym przyjęła jego. Najgorzej jest gdy jestem chora a do tego szpital , na szczęście ratują mnie sąsiedzi

Już nie zdążę do każdej się odnieść więc dla pozostałych przekazuję życzenia miłego wieczoru. big_smile

76,335

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.

Markadia> też bym się położyła spać wcześniej, ale nie ma sensu. Kiedyś spróbowałam lecz obudziły mnie o północy huki petard, wystrzały fajerwerków oraz wydzieranie mord przez narąbanych młodych. A takie wybudzenie chyba jest jeszcze gorsze wink

Bulinko> a u Was na wsi nie strzelają, nie puszczają fajerwerków?

Mysti> a jakie są wigilijne przesądy oprócz tego, że zwierzęta przemawiają ludzkim głosem lol ?

Niki> bo ten cały celibat to głupota, powinien być zniesiony. Zresztą kiedyś nawet papież miał żonę i dzieci ("Poczet papieży"), a teraz... eh, naprawdę problem to zmienić? Przecież są wyznania np. polsko-katolickie gdzie księża mają rodziny. A więc można wink

Chciałam odnieść się jeszcze do tematu młodzieży. Też zauważyłam, że dzisiejsza młodzież się bardziej szanuje i nie pozwala na wyzysk. Jeśli w pracy źle ich traktują to odchodzą. Nie to co my w ich wieku.... człowiek zapierdzielał, bo lepsza taka praca niż żadna. Za najniższą też nie chcą pracować, bo nie są w stanie się za to utrzymać. Dziś rzadko kto się na to godzi. Chyba, że nie ma wyjścia.

Wszystkie niewymienione serdecznie pozdrawiam.

76,336

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterka u nas w stodole chodzą sobie jeże.
A nietoperz kiedyś wpadł nam do domu i zaplątał się w leżącej na fotelu mojej bluzce.
Dla mnie jest obrzydliwy.
Wyniosłam bluzkę z nietoperzem na dwór i trząchałam , a on wcale się nie chciał odczepić.
Bluzka była uprana, ale długo w niej nie chodziłam.

Placuszki z jabłkami są zupełnie inne od tych drożdżowych.
Tych z jabłkami się nie słodzi, bo z jabłek są słodkie.

Nikusia jasne, że są różni księża.
W naszej parafii też byli tacy, o których piszesz.

Emix z uwagi na stan mamy , przeniosłam się ze spaniem do jej pokoju.
Pokój długi, przedzielony kotarą.
Wiesz jak to jest, gdy ktoś zapala lampkę, coś przestawia, ubiera się, chodzi do łazienki.
Jak mamie mówię dlaczego to robi, nie odzywa się do mnie.

Mamuśka my mieszkamy obok małego lasu i często chodzą po naszym podwórku kuropatwy.
Sarny często można zobaczyć, lisów u nas zatrzęsienie.
Blisko zabudowań podchodzą, bardzo blisko.

Marka u mnie i w moich okolicach jest prawdziwa wieś.
Krowy już nie chodzą na łąkach, bo strach je przeganiać, gdy jadą bardzo drogie samochody, warte fortunę.
Widoków, kiedy wszystko budzi się do życia nie uświadczysz nigdzie takich.
Jeszcze ładniej, gdy drzewa kwitną, ten zapach....
Sianokosy to następny etap, zapach skoszonej trawy.
No i przylot moich bocianów.
Mamy słup energetyczny obok domu i widok mam na wyciągnięcie ręki.
Będę wam opowiadać o nich, gdy tylko zawitają do gniazda.

Emix tym razem byłaś obsługiwana jak księżniczka.
Twój tatuś również smile

Soniu trzymam kciuki, by z pracą się udało. smile
u nas cały dzień bez słońca.

Baśku za kawy pięknie dziękuję.
Ty zawsze stoisz na straży naszej kafejkowej rodziny.
Dzięki ci za to !!!!

Pozdrawiam pozostałe NETKI smile

76,337 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-29 17:14:48)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny pięknie piszecie o przyrodzie na wsi, ja też mam tu niedaleko taki las, w którym widywane są sarny, czasem bażanty podchodzą pod osiedle, a wieczorami czasem spotykam jeże.
Widuję też wiewiorki, no i mnóstwo ptaków.
Lubię przebywać na łonie natury, na wakacje też wybieram mniejsze miejscowości, jednak tak na codzień, nie chciałabym mieszkać na wsi.
Jestem mieszczuchem z krwi i kości, urodziłam się w mieście, całe życie mieszkam w mieście i po jakimś czasie na takiej wsi zaczynam się zwyczajnie nudzić.
Brakowałoby mi tego wszystkiego, co mam w mieście na wyciągięcie ręki smile

Taja w Sylwestra wcześniej niż przed 1 w nocy, spać się poprostu nie da lol
U nas jest to samo, oprócz petard i fajerwerek, drą mordy, a na osiedlu to się bardzo niesie hmm

76,338 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-29 17:17:42)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny , odnośnie wsi przerabianych na dzielnice to bardzo mi się to podoba. Mieszkam w Bydgoszczy i wokół były jeszcze 40 lat temu wsie a teraz są to piękne nowoczesne dzielnice gdzie są nie tylko sklepy, markety, piękne domy,  ale też dobre przychodnie tyle tylko że prywatne. A i tak jak trzeba zrobić badania specjalistyczne to tylko prywatnie czy to w mieście czy poza miastem. Połączenia autobusowe są bardzo dobre  i pamiętam jak jechaliśmy przez wsie na działkę to wyskakiwałam z samochodu po kupkę od krowy które pasły się wokół .  Potem ludzie hurtem sprzedawali pola i stare chałupy deweloperom i mamy teraz ładne dzielnice .Wokół są piękne lasy a więc  przyroda wokół pachnie i uwodzi .

76,339 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2024-12-29 17:56:09)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix smile moja ciocia tak miała tak jak u Ciebie. Przeprowadziła się z30 lat temu na nowe osiedle, ludzie z bloków sami sobie zagospodarowywali działeczki kwiatowo-warzywne przy blokach, pozostały teren to były jakieś stare drzewa oraz nieużytki..i tak było przez dwie dekady...potem momentalnie..w przeciągu dwóch, trzech lat wszystko zagospodarowano..powstały obok nowe bloki, teraz to osiedle dzieli się na kilka i wchłonęło nawet przyległą wioskę..
Klaudyna smile to my sąsiadki, bo okolice Bydgoszczy i Bydgoszcz, Świecie to moje strony, chociaż obecnie ciut w bok, bo mieszkam na obrzeżu Borów Tucholskich smile
Syn uczy się w Bydzi, a młodsza córka pracuje i pomieszkuje smile
Okoliczne wsie zostają stopniowo pochłaniane przez osiedla domków jednorodzinnych, ale tam jest faktycznie ładnie, bo ludzie dbają smile oraz są operatywni to i samorządy dobrze tam działają smile Ostatnio w nocy przejeżdżałam przez Niemcz, to prawie go nie poznałam po kilku latach..

76,340 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-29 18:45:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mamuśka w Niemczy byłam 4 lata temu u babeczki z forum i miałam okazję bliżej przyjrzeć się tej miejscowości. A działkę miałam w Bożenkowie 27 lat ale gdy mąż zachorował to musiałam sprzedać ażeby nim się opiekować. Ta miejscowość na pewno jest Ci znana.

BaChasia dzisiaj przypadkowo trafiłam na rymowanki z 2013 roku gdzie pisała nas grupka wesołych dziewczyn wraz z Tobą i Wifcią. Dziwnie to mi się czytało. big_smile

a nawet znalazłam taki wierszyk : Jutro piąteczek
                                                   Jasiu ostrzega
                                                   bo on w piąteczek
                                                   bez majtek biega.
                                                   Biega szybciutko
                                                   dupkę wypina
                                                   zgubił wnet kupkę
                                                   nie jego wina !
big_smile

Już wtedy świntuszyłam na wesoło ! big_smile

76,341 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 18:41:03)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Jak nas dużo, fajnie smile
O przyrodzie to ja mogę godzinami...

Astrka smile Do nas na działkę wprowadziła się pani jeżowa. Znamy płeć, bo raczyła zrobić sobie gniazdo i urodzić małe jeżyki. Coś pięknego. Dla nas trochę stresu, bo mamy suńkę biegającą po działce, ale jakoś udało się. Mnie też wyjątkowo rozczulają mniejsze ptaszki, chociaż kocham też te duże. U mnie sporo bażantów i dzikie kaczki potrafią się osiedlić i korzystać z naszego wiosennego stawiku.

Niki smile Nam odeszła sunia, mówię o niej Najukochańsza albo Ukochana. Pierwszy nas pies. Żyła z nami prawie 24 ludzkich lat. Kundelek, średniej wielkości. Po jej odejściu nie byłam wstanie zaopiekować się kolejnym. Ból tęsknoty był przeogromny. Mamy... ale dlatego, że jest podobna do tamtej. Pomimo, że minęło sporo lat, ciągle tęsknię.

Markadia smile Wielki rozsądek przemawia przez Ciebie w sprawie kolejnego psiaka. Jak to się mówi - mierz zamiary na siły. Zwierze ma swoje potrzeby, my również i obie strony muszą mieć komfort, bo inaczej nic z tego nie będzie.

Klaudyna smile Kolejna osoba obyta z nietoperzami. Bardzo miło się to czyta i jakoś nie słyszę, aby były takie groźne i wplątywały się we włosy. Bardzo krzywdzący ten mit. Ja od dziecka interesowałam się przyrodą tylko może nie aż tak świadomie jak teraz. Ale ja zawsze zwierzątka, ptaszki, kwiatki, łąki, pola, drzewa... o drzewa!!! Od dziecka się do nich przytulałam... nie do wszystkich ale do swoich przyjaciół.
Moją ukochaną porą roku jest wiosna, potem lubię lato, wiadomo, jest tak pięknie. Jesień widzę od tego roku, bo wcześniej lubiłam słuchać jak ktoś opowiadał o jej kolorach ja głównie widziałam zgniłą żółć i brudny brąz. Chodziłam po parkach. Zima zawsze była dla mnie ciężką porą roku.

Czytelniczka big_smile Czytając Ciebie aż poczułam wiosnę... smile

Takasobiemamuśka smile Rzeczywiście podobnie. Mnie to się nie bardzo podoba, bo jednak rolnictwo jest ważne. Bez niego żadne miasto się nie utrzyma. A korzystanie z importu to tak... niekoniecznie. W każdym razie jestem za tym aby miasta pięły się w górę zamiast zabierały tereny wokół siebie.

76,342 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-29 18:47:00)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix przepiękne kolory jesieni widziałam w lasach a gdy byłam w Bieszczadach to cudo i napatrzeć się nie mogłam. Jak wiele przesądów i głupot jest bo nietoperki wcale nie wplątują się we włosy , jak wpadną niechcąco do mieszkania to są tak przerażone że czuc jak serduszko mocno bije.
Wiosna jest również  moją ukochaną porą roku a bardzo lubię te poranna pierwsze spacery bo czuje się jak powietrze pachnie. Nie mogę już się doczekać . Jeżyki ratowałam 2 w tym roku jak chciały przejść przez siatkę i się zablokowały , obudziłam rano sąsiada na ratunek ażeby przeciął siatkę i uwolniliśmy biedactwa.

76,343 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 18:58:13)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Poranne spacery czy wyjście na taras o poranku to ja lubię o każdej porze roku. To tzw ,,witanie dnia". Uwielbiam patrzeć i słuchać jak budzi się okolica. Zawsze to lubiłam, gdziekolwiek byłam, czy na wsi, czy w mieście. W mieście zaspani właściciele psów idący na pamięć i bardziej wyprowadzani przez swoich pupili niż na odwrót. Śpieszne kroki po chodniku albo odgłosy skrzypiących butów na śniegu. O świcie dźwięk szufli odśnieżającej chodniki. Dławienie się silnika jakiegoś zaspanego auta. I te pierwsze, poranne odgłosy ptaków. Tu gdzie mieszkam jest więcej tych przyrodniczych dźwięków. Tu mogę oglądać wschody i zachody słońca, w bezchmurne noce patrzeć w gwiazdy. Będąc w Portugalii, miałam pokój na stronę niedużej uliczki i jako ranny ptaszek lubiłam patrzeć jak budzi się ulica. Odgłosy otwieranych sklepików, a nawet patrzenie na śmieciarkę opróżniającą kosze. Gdzieś z boku tego całego zamieszania kot myjący swoje futerko...

Czytelniczka smile A może mimo wszystko obrócić się na drugi bok i spróbować dalej spać? Ciężka sprawa z tym jednym, wspólnym pokojem. Jak twoja mama jest rannym ptaszkiem to nie poleży w łóżku. Może jej się zdaje, że jest cichutko? Ja jeszcze jestem cichutko, ale jak długo taka będę?

76,344 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-29 19:03:08)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zimowy poranek o brzasku
skrzypiący śnieg pod butami
na spacer wychodzą zaspani
Kowalscy na smyczy zziajani.
Odgłosy budzących się domów
i ptaszków gdzieś w gniazdach wysoko
dżwięk szufli skrobiących po lodzie
dzień wstaje , a w lesie jest mokro...


Emix poznajesz w tym wierszyku Twoje powitanie poranka ?

76,345 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-29 19:08:58)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Klaudyna https://www.gify.net/data/media/652/nastrojowy-emotikon-ruchomy-obrazek-0244.gif O kurcze... tak na poczekaniu, fiu fiu , zdolniacha jesteś big_smile

------------
Klaudyna smile Pewnie, że tak. Coś wspaniałego, jesteś wielka https://www.gify.net/data/media/311/milosny-emotikon-ruchomy-obrazek-0171.gif

76,346

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór wszystkim! Dziś jedna z tych nocy, kiedy nie mogąc spać, sięgam po telefon i przemierzam sieć. Dobrych kilka lat temu skończyłam czterdzieści lat, więc pomyślałam, że zapukam tutaj - wpisuję się w tytuł netkafejki.

Jestem pod wrażeniem, jak długo jesteście aktywne w tej przestrzeni, a przeczytawszy kilka stron, mogę stwierdzić, że rozmowa tutaj przebiega w sposób kulturalny i miły, a Wy, drogie Dziewczyny po czterdziestce, stworzyłyście solidną więź.

Jeśli pozwolicie, dołączę dziś do Was. Wybaczcie, że nie odniosę się do poszczególnych osób, a tematów ogólnie - z pewnością pomyliłabym osoby i wątki.

Piszecie o przyrodzie- bardzo ją lubię, nic tak nie koi moich nerwów jak las, jego zapach i dźwięki. Boli mnie, jak ludzie niszczą przyrodę.

Nie rozumiem też parcia na fajerwerki- wiem, że tradycja, ale sama hałasu nie znoszę i wyobrazić sobie tylko mogę, jak przeżywają to zwierzęta.

Sylwestra spędzam na domówce u rodziny. Dawniej bywałam na balach sylwestrowych, dziś ideałem tej nocy jest dla mnie wygodny fotel, miękki koc i dobra książka lub film. To wiele mówi o moim introwertycznym charakterze.

Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie!

76,347 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-12-30 08:29:20)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

         https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQImc3tJdsj2ckHqJWU7_Lo6p0zrp6-6Z0a6A&s

Czytka też bałabym się nietoperka jak dziewczyny nazywają

Fajnie opisujecie przyrodę - ptaszki i cały ten świat wokoło nas - piszcie ... piszcie
Ja mieszkam w środku osiedla - w bloku obok jest na okiennicy zamontowany malutki domek
przylatują tam maleńkie ptaszki - nawet nie wiem jakie ? smile
Na wiosnę mam tylko piękne poranne  koncerty ptaszków

Jak dojeżdża się do Nowego Targu i przed Zakopanem jest sporo krówek - owiec czy baranów na pastwisku
Koło mnie wioski przekształcają się w nowe osiedla - ludzie dbają o swoje ogródki

Caffi witaj na przyjaznej cafejce smile

Klaudynka sypiesz wierszykami jak z rękawa smile


Emix przyroda wokół nas jest super smile
też uwielbiam obserwować ludzi

W takich kubkach czy filiżankach "tulipanach " inaczej kawa smakuje smile

Wczoraj byłam na ostatnim pifffku z Jolką smile
dziś do południa przyjedzie do mnie pobroić Matyldka
potem późnym popołudniem idę na tomograf komputerowy

Markadia - Bulinka - Asterka - Mamuśka- Niki- Sonia    jak i WSZYŚCIUTKIE pozostałe Mychy pozdrawiam smile

76,348 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-12-30 10:40:30)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Basiuklo dzięki za kawkę, jak zawsze pierwsza na posterunku smile
Witam nową koleżankę Caffi

Ja też jestem z tych kochających na pierwszym miejscu przyrodę a potem ludzi, nie rozumiem bezmyślności, obojętności i niszczenia, naszą piękną niebiańską planetę dewastujemy, jak się nie opamiętamy dojdzie do samozagłady, straszne ale prawdziwe. Ostatnio teściowa mówi do mnie, że wymienioną baterię wyrzuca do śmieci, bo się nie opłaci z jedną jechać do specjalnych pojemników, kurczę dostała ode mnie reprymendę taką, prawie by się poryczała, jeśli nie każdy ale co 12 Polak tak myśli jak ona, to codziennie mamy na śmietnisku kilka mln. różnych baterii sad

76,349

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w nowym tygodniu smile

U mnie słonecznie i lekki mrozik, pogoda w sam raz na spacerek, na który muszę się przejść, bo mam sprawę do załatwienia na mieście smile

Dziewczyny słyszałyście o piesku zostawionym w oknie życia yikes człowiek, to jednak podła istota wrrr

BaChasiu dzięki za poranną kawkę smile
A dlaczego byłaś na ostatnim piffku, więcej już nie będziesz chodzić na pifffko???

Kamoa u nas oprócz tych pojemników na szkło, papier, plastik, stoi jeszcze czerwony pojemnik na elektrośmieci.
Tam można wrzucać m.in baterie, ale też stare kable, piloty i inne tego typu rzeczy.
A zużyte baterie ja sobie w domu wrzucam do takiego dzbanuszka ceramicznego i jak mi się już nazbiera ich więcej, biorę i wyrzucam do tego czerwonego pojemnika.

Klaudynko tak na poczekaniu wymyślasz te wierszyki?
Super są, takie optymiczne smile

Caffi witaj w naszej kafejce, bardzo miło Cię poznać smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dnia smile

76,350 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-30 11:43:59)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry smile
Dopiero co wzmianka była o różnych księżach i dzisiaj po kolędzie przyszedł do nas nowy ksiądz z mocno wyczuwalną charyzmą. Mam nadzieję, że tak mu zostanie, a proza życia na tym zad...ciszu go nie zmieni tongue .
Ba -cha smile Może udałoby Ci się zrobić zdjęcie tych ptaszków, to być może udałoby nam się je rozpoznać. Jeśli oczywiście ich nazwa Cię interesuje. U mnie późną wiosną to cały dom piszczy. Z każdej strony jakieś gniazda. Masz racje, ja podczas obserwacji przyrody również obserwuję ludzi. W ogóle interesuję się - człowiekiem jako człowiek.

Caffissimo1 smile Witaj. Ja też jestem nowa, a gadam jakbym się znała ze wszystkimi od lat big_smile . Współczuję problemów ze snem, ale mimo wszystko fajnie, że tak się stało, bo napisałaś do nas big_smile . A skąd te bezsenne noce, jeśli można się zapytać?

Kaoma smile Oooo! Pokrewna duszko, bliska memu sercu Siostro smile Gderają, że człowiek jest tak krótko na świecie, że nie zdoła jej zniszczyć. Nic bardziej mylnego. Szlak go trafi a syf po nim zostanie do końca istnienia tej planety.

Markadia smile Ja tak samo robię z bateriami. Ale rzeczywiście dużo prościej by było, gdyby były pojemniki razem z innymi. Na szczęście w szkołach i przedszkolach są całoroczne zbiórki baterii i zawsze można podejść. Przynajmniej w tych co pracowałam były.

76,351

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix U nas postawili ten czerwony pojemnik, bo mieszkam w dużym bloku, 10 pięter, 6 klatek, w każdej klatce 44 mieszkania, wiesz ile to jest ludzi i ile elektrośmieci?
Gdyby każdy wyrzucił 1 małą baterię, tych baterii byłoby multum, dlatego w takich dużych skupiskach ludzi, takie pojemniki są jak najbardziej potrzebne smile

Mamy tu jednak inny problem, jeśli chodzi o ekologię.
Otóż moje osiedle sąsiaduje z dzielnicą domków jednorodzinnych, niektóre są nowe, ale większość to stare domy, w których ludzie palą byle czym i to potem śmierdzi na całe osiedle yikes
Nieraz widzę jak podjeżdżają pod nasze śmietniki i zbierają wyrzucone stare meble, panele i potem palą tym w piecach.
Wieczorami nie można okna otworzyć taki smród hmm

76,352

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY - piszę na szybcika smile

Markadia - to było ostatnie w TYM roku pifffko następne spotkanko z Jolką po Nowym Roku smile

u mnie podjeżdżają ze śmieciami i podrzucają
mebli nie zbierają na opał

czekam na telefon od syncia na którą mam zejść na dół ??
jadę do Matysi - gdzieś tam jadą na konieczne zakupy smile  - potem mnie syn prosto do szpitala zawiezie na TK

Emix ta budka malutka jest na drugim piętrze a z okna pokojowego nie ma sensu robić fotki bo byłaby niezauważalna
a co dopiero małe ptaszki smile

Kamoa byłam dziś pierwsza ale nie o świcie jak to mam w zwyczaju lol
zbieram w domu baterię  jak uzbieram to w Lidlu mają pojemnik - muszę zwrócić uwagę czy w moim Lewiatanie zbierają
mam pod nosem smile

U mnie jest ładne słoneczko lol

76,353

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Poniedziałkowe dzień dobry!

Serdecznie witam nową koleżankę Caffi.
Mam nadzieję a nawet pewność, że szybko się u nas zadomowisz.
Bachasiu to ostatnie piffko to najpewniej miałaś na myśli, że ostatnie w tym roku.
Ja po południu jestem umówiona z koleżanką i też to będzie ostatnie spotkanie w tym roku bo jutro rano wyjeżdża do swojego domku na wsi.
Klaudynka podziwiam Twój talent.
Marka a u mnie słoneczko ani na moment się nie pokazało.
Wychodziłam bo trzeba uzupełnić trochę zakupy ale pogoda mało spacerowa.
Teraz po powrocie rozgrzewam się herbatką i czytam co u Was.
Mimo, że już od dawna mówi się o ekologii i szkodliwości wyrzucania byle gdzie baterii i in. elektrośmieci to w praktyce różnie z tym bywa.
U nas przy galerii gdzie często robię zakupy jest na to odpowiedni pojemnik i tam wrzucam zużyte baterie czy żarówki.

Dziewczyny, jakie samopoczucie i nastroje przed końcem roku?

Serdeczności przesyłam:)

76,354

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć Dziewczyny! Dziękuję za miłe powitanie! Widzę, że nie tylko mnie dbanie o środowisko naturalne obchodzi. Dodam, że też segreguję śmieci, a wszystkie baterie zostawiam w specjalnych pojemnikach, które znajdują się w większości sklepów. Na moim osiedlu obowiązuje oczywiście segregacją śmieci, ale część mieszkańców nic sobie z tego nie robi.

Emix, wczorajsza bezsenność to skutek "syndromu niedzielnego popołudnia" i z pewnością zbyt późno wypitej kawy. Ten syndrom objawia się stresem, że następnego dnia jest poniedziałek rano i powrót do pracy. Ubiegły tydzień był świąteczny, potem weekend, moja rutyna na tym trochę ucierpiała, czekała mnie dziś też rozmowa z szefową, co bywa stresujące. Ale tak jak napisałaś, to spowodowało, że zajrzałam tutaj i zostawiłam ślad.

Asterko, ostatnio średnio się czułam ze względu na brak światła słonecznego. Dziś jest lepiej. W Nowy Rok wchodzę ze spokojem- pogodzona ze sobą, światem i losem, bez fajerwerków- dosłownie i w przenośni. Oby zdrowie wszystkim dopisywało, to już będzie git.

Przemarzłam dziś na przystanku, wiał zimny wiatr, a ja w krótkiej kurtce. Lecę kawkę zrobić, trochę się rozgrzeję. Już wiecie, skąd moja ksywka!

Życzę wszystkim miłego popołudnia!

76,355 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-30 18:38:54)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór https://www.gify.net/data/media/2168/jedzenie-i-picie-emotikon-ruchomy-obrazek-0037.gif
Bardzo dużo piję herbaty, nie zwracam uwagi na późną godzinę a potem mam nocne wędrówki https://www.gify.net/data/media/1647/mrugajacy-emotikon-ruchomy-obrazek-0005.gif Ale po co Wam o tym piszę, to nie mam pojęcia.
Aaaa! piję kolejną herbatę, już nie wiem którą i jakoś tak się pomyślało i zapisało tongue

Macie rację, miejsc do wrzucenia starej baterii jest naprawdę dużo, wystarczy się rozejrzeć. Często są w sklepach, w których najczęściej robimy zakupy.

Caffissimo1 smile Aaaaa... poniedziałek... no tak. Mnie też to dopada. Może nie aż stres ale taki jakiś niechciej, że tyyyyle czekania na kolejny weekend. Lubię moją pracę, ale jeszcze bardziej wolę wolne dni big_smile
Wtedy mogę się oddać moim pasjom. Nie pytajcie się o nie, bo obecnie nie ma żadnych. Ot może rozwiązywanie obrazków logicznych.  Ale to nie jest jakaś tam wielka pasja.

----------------------
Planowaliśmy menu sylwestrowe. Wygrały dania normalne, takie które lubimy i szybko się robią. Zakupy zrobione. Laba do Nowego Roku.

76,356 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-30 18:41:06)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Asterka napisał/a:

Dziewczyny, jakie samopoczucie i nastroje przed końcem roku?

Asterka smile Nie wypowiem się teraz, mogę po. Bo za każdym razem kiedy napiszę o spokoju itd to nagle coś rymsnie i już nie ma tego co było tongue . Więc ciiii....


Kurcze, zapomniałam, że tu nie łączy... hmm

76,357 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-30 20:05:44)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Emix czego i co nie łączy bo nie rozumiem?

Asterko moje samopoczucie przed końcem roku, jest takie samo od kilku lat hmm
Wielokrotnie o tym już pisałam, jutro jest najgorszy dla mnie dzień w roku, ale ten stres jest już od jakiegoś czasu, a z dnia na dzień jest coraz gorzej hmm
Nic nie planujemy ani nie szykujemy na jutro, bo będę sama z mężem, córka wybywa ze swoim chłopakiem na imprezę.
Nie robimy niczego do jedzenia, bo nie będę siedziała przy stole, więc nie ma po co hmm
Jak widzisz towarzyszy mi przygnębienie i frustracja, ale cóż jakoś musimy przeżyć jeszcze te kilka najbliższych dni sad

76,358 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-30 18:55:20)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia smile Na innym forum łączy wpisy  tej samej osoby, kiedy wchodzą komentarze jeden za drugim. Tu nie.

76,359

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór

U nas pochmurny dzień, nawet w południe paliłam światło.
Do 14 siedzieliśmy z mężem z wnuczkami, a skoro były dziewczynki jednej córki
to i przyszły te z ,,góry,,
Czyli był cały komplet- 5
Zrobiłam im na obiad kopytka ze śmietaną.
Po ich odjeżdzie obsłużyłam kury i psa i poszłam spać.
Padłam na 2 godziny.
Wnuki kochane, ale wymęczą.
Patrzyłam tylko czy dom się nie sypie, bo tak wariowały.

Moje samopoczucie przed końcem roku nijakie.
Chciałabym tylko, aby wszyscy byli zdrowi.
Też nie robię żadnych dań, bo nie urządzam niczego.
Kupiłam tylko szampana z alkoholem i bez.
Wypijemy je z mężem dużo wcześniej, niż o 12.

Mój Florek tak mocno nie boi się wystrzałów, więc tylko go przytulę na ten czas.

Witam nowo przybyłą Netkę.

76,360 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-30 23:20:09)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

I ja witam Was wieczorem jak i nową Netkę. ! big_smile

Moje samopoczucie jest pod zdechłym azorkiem a więc do niczego. Boli mnie kręgosłup i to mnie dołuje bo chodzić ciężko . Ale przed chwilką zarejestrowałam się do prywatnego neurochirurga  po blokadę  ale termin dopiero 5 lutego to można orła wywinąć z bólu.  Takie mamy leczenie że  do specjalisty dostać się na NFZ jest niemożliwe a prywatnie długo się czeka więc gdzie tu powód do radości ?
Czytunia kopytka ze śmietanką hm, hm zjadłoby się big_smile a ponieważ nie jadam kolacji to wiadomo jak teraz narobiłaś mi smaka ,  ale nie napisałaś jak Mama się czuje ?

Sylwestra spędzałam przeważnie z przyjaciółmi ale w tym roku będę plackiem leżała bo z tym bólem nie usiedzę a i leżeć ciężko .
Emix Twoją pasją są wolne dni a więc zdrowa to pasja big_smile  i bardzo ciekawa. big_smile

Markadia ja mogę Ci towarzyszyć  w frustracji .

Caffi wpadaj i zostawiaj ślady a kawę to lubię czarną, mocną i bez cukru czy innych dodatków .

Asterko u mnie kolejne dnie szare, bure i ponure , chociaż dobrze że deszcz przestał padać. Taka paskudna pogoda nie sprzyja dobremu samopoczuciu .

BaChasiu fajną masz koleżankę Jolkę i pijcie" pifko"  bo to witamina  "b"

Wszystkim dziewczynom życzę spokojnych i kolorowych snów ! DOBRANOC !

76,361 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-30 23:56:16)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Klaudyna smile Bo jak z 5 z przodu przyszły różniaste problemy zdrowotne i musowo było się ograniczyć i ostro zwolnić. To jak zwolniłam tak teraz ruszyć się na nowo nie mogę tongue . Czytam, że masz spore problemy z kręgosłupem. Współczuję. Chore są te terminy, a może na ostry dyżur się zgłosić?

Czytelniczka smile Bo tak naprawdę to zdrowie jest najważniejsze. Jak jest zdrowie to i reszta się znajdzie, jak się będzie chciało.

76,362 Ostatnio edytowany przez Caffissimo1 (2024-12-30 23:57:47)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wieczór, a tu tak smakowicie się zrobiło! Kopytka robiła moja Kochana Babunia. Dodawała do nich skwareczki. Czytelniczko, przy najbliższej okazji, kiedy będę je przyrządzać, podam je ze śmietaną.

Markadia, dziś na drzwiach klatki schodowej administracja bloku wywiesiła prośbę do mieszkańców o zaniechanie wystrzeliwania fajerwerków na terenie osiedla ze względu na strach i cierpienie zwierząt. Lepiej bym tego nie ujęła. Świadczy to o tym, że problem się dostrzega, ale część ludzi takie apele zbywa śmiechem niestety.

Klaudynko, doskonale ujęłaś sytuację z NFZ. Mnie w ostatnim czasie zdrowie nie dopisało i ratowałam się prywatnie. Koszty przeogromne. Można by za to kupić fajne  rodzinne wczasy. Ale wybór był oczywisty.

Emix, nie ma jak proste dania. Dawniej lubiłam spróbować wykwintnych dań, teraz lubię kilkuskładnikowe i, jak się da, pochłaniające niewiele czasu. Mam nadzieję, że jutro na proszonej rodzinnej domówce będzie "królowa polskich stołów" - moja ulubiona sałatka jarzynowa.

Dobrej nocy życzę wszystkim!

76,363 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-12-31 00:01:43)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Caffissimo1 smile Kiedyś kombinowałam z czymś nowym do jedzenie na zasadzie, że jest okazja. Stres tylko miałam robiąc coś nowego i martwiąc się, że nie wyjdzie, a domownicy nosem kręcili. Ja się narobiłam a oni głodni byli. Od lat podaję to co na pewno zjedzą i mam całą otoczkę wyjątkowości w nosie tongue

-----------------
Jak tak wszystkie kolejno życzą dobrej nocy to ja też mówię dobranoc smile

76,364

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI  w ostatnim dniu roku

               https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSN4QrEoxshPD5ILCH6HKsM5S0bXEBQCOlq1Q&s

                    https://img1.dmty.pl//uploads/201212/1356658400_duunha_600.jpg
                            >>>>>>>>> lol
Asterka -
ojjj te moje pifffka z Jolką są super - dobrze ,że mamy siebie nawzajem
ja w domku się piwa nie napiję  nawet w takim dniu jak dzisiaj NIC NIE ŁYKNĘ  smile

Sylwestra spędzę jak większość z Was  a to na fotelu a to na wyrku przerzucając kanały tv smile

Wczoraj migusiem załatwiłam TK z marszu
Po drodze miałam Lidla - wstąpiłam ... Matko ! ależ było ludzi pełno na zakupach
wracając weszłam do fryzjerki  idę dziś na podstrzyżyny dzisiaj o 9 rano smile

Klaudynka lepszego samopoczucia życzę smile

Caffi nic tylko leczyć się prywatnie   wrr
a jakiego  miasta nadajesz ??? smile

Czytka - Emix - Markadia jak i WSZYŚCIUTKIE pozostałe Mychy pozdrawiam SYLWESTROWO

76,365

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.U mnie lekki mróz.
U nas już jakiś dureń wczoraj strzelał petardami.
Emix u mnie też po przekroczeniu pięćdziesiątki odezwały się różne problemy ze zdrowiem.
Leczyć się u nas w kraju to tragedia.

76,366

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam dziewczyny,

W tym roku nigdzie nie wybieram się, mam pokiereszowanych gości po tańcach, deskorolce i piłce big_smile stękają, jęczą, więc dziś bal domowy o kulach i laskach big_smile dzieciaki się cieszą bo sylwester i smucą że nie pozwoliłam na petardy, będą zimne ognie, zresztą jak wyjdziemy po północy na zewnątrz, niebo wokół będzie skrzyć we wszystkich kolorach.

Basiu taka koleżanka to skarb smile
Caffi ja też nałogowa kawosza,

76,367

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry! Bachasiu, nawet nie wiesz, jak mnie rozbawił obrazek Sylwestra! Mieszkam na Mazowszu.

Dziś rano było bardzo mroźnie- lubię taką temperaturę. Ciepło się ubrałam, opatuliłam szalikiem, założyłam czapkę z polarem i przede wszystkim dłuższy sweter. Zim ze śniegiem i mrozem już nie ma i nie będzie. Choć brakuje mi śniegu ze względu na walory estetyczne, to nie tęsknię za nim ze względów praktycznych.

Dobrego dnia wszystkim życzę!

76,368

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry pięknie,
witam Caffi smile czy mogę skracac tak Twój nick ? Wiesz, my tu dawno po 40 dziestce hihihi. Gdy zaczynałysmy pisac to tyle miałysmy...ale teraz..:)

Byłam na porannym spacerze, natura dała kolejny spektakl tego roku, róze i granaty, odcienie przerózne. Cyknęłam foty i dopiero w domu dojrzałam promienie słonca na jednym zdjęciu, oko nie uchwyciło...niesamowite.

Dobrego dnia Kochane.

76,369 Ostatnio edytowany przez Klaudyna59 (2024-12-31 10:39:54)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam cieplutko Babeczki !

U mnie rano cisza na osiedlu  bo zbierają siły na szaleństwo wieczorkiem . Ale szaro i ponuro więc czekamy na lepsze dnie.

BaChasiu ten Sylwester z jedynką miał swój czas że kochały się w nim babeczki , ale nawet najdłuższa żmija kiedyś w końcu przemija więc i  jego uroda przeminęła .

Co prawda jestem po kawce i powinnam być bardziej rozklikana ale resztki snu siedzą mi na karku więc później poklikam a wszystkim zostawiam pozdrowienia i miłego dnia. ! big_smile

76,370

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY

a ja jednak łykłam smile szampana we fryzjerni lol
do tego machnęła mi odrosty - jestem zadowolona - szkoda ,że fryzurka do wyrka
tzn. nie mam wymodelowane  tylko   fryzjerka układa mi włosy suszarką dobrze ścięte te moje włosięta smile

u mnie słonecznie - wszędzie gdzie się nie wejdzie to życzenia ludzie sobie składają no i fajnie

Kamoa masz wesolutko w domciu i super smile

Klaudynka wszyscy się starzejemy ..  niestety smile nawet Sylwek smile

Sonia - Coffi - Niki buziaczki  a kukające zapraszam do pisania lol

76,371 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-31 15:15:27)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wcześniej musiałam przerwać pisanie bo mam Natalkę cały dzień i po coś mnie wołała.
Jednak goście mają przyjść ale w niewielkiej ilości bo dwie osoby plus może sąsiad.
Życzę wszystkim dziewczynom dużo dobrego w przyszłym roku,dużo zdrowia,przede wszystkim.
I żebyśmy cały następny rok pisały tutaj w takim składzie jak teraz.
Ja mam na ten rok jedno marzenie,zobaczymy czy się spełni.
U mnie też piękny,słoneczny dzień.

76,372

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w ostatnim dniu 2024 roku smile

U mnie dzisiaj piękne słoneczko, w ogóle aura nie kojarzy się z zima i końcem roku smile
Imprezy żadnej u mnie nie bedzie, ani gości, ale to już wiecie, więc nie będę się powtarzać, nastrój mam nie najlepszy.
Oby jakoś przetrwać ten wieczór i noc hmm

https://scontent-waw2-2.xx.fbcdn.net/v/t39.30808-6/471988079_1113539333509475_1329091817528164080_n.jpg?_nc_cat=1&ccb=1-7&_nc_sid=833d8c&_nc_ohc=rzEW0L-vmUgQ7kNvgExkPaS&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-waw2-2.xx&_nc_gid=AX4runf3bKvRhMGKS3-2QJr&oh=00_AYAxUfNOGctpY8CC1iFA8Rhb9VMgczPSWVIiNuH0W1xGwA&oe=6779D467

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

76,373

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Przysiadam z popołudniową kawą.
U mnie dziś pogoda super, ciepło i słonecznie.
Wybrałyśmy się z kumpelą na zakupy bo przed nami kolejne wolne dni i dobrze żeby w lodówce jakiś zapas był.
Z tego co piszecie to sporo z nas ma problemy ze zdrowiem. Podobnie też jest wśród znajomych.
Czyli na Nowy Rok życzymy sobie przede wszystkim zdrowia.
Ja przy takich życzeniach zawsze dodaję i życzliwych ludzi wokół, bo to też bardzo ważne.

Do spotkania w Nowym Roku!

76,374

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mam postawiony tarot na przyszły rok, mamy erę wodnika, moim 11 domu zodiakalnym, 3 znaku zodiaku, cieszy mnie, oczywiście wszystko z przymrużeniem oka wink nie pogniewała bym się, gdyby się spełniło smile czego życzę i Wam kafejkowe kuleżanki moje smile

76,375

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Sonia,  oczywiście, taki skrót jest jak najbardziej w porządku!

Kamoa, domniemywam, że będzie u Ciebie wesoło, gwarno i rodzinnie!

Dziewczyny, życzę Wam wszystkiego najlepszego w Nowym Roku- zdrowia w szczególności!

Posty [ 76,311 do 76,375 z 80,736 ]

Strony Poprzednia 1 1,173 1,174 1,175 1,176 1,177 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024