Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,168 1,169 1,170 1,171 1,172 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 75,986 do 76,050 z 80,742 ]

75,986 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-12-09 12:19:39)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Z Berlina wróciłam nocą, dziś czuję już lekkie rozbicie, będę chora, nos zaczyna szwankować, pogoda była mokra i zimna. W sobotę wieczorem deszcz ze śniegiem, oczywiście ja musiałam zaliczyć karuzele te inne niż u nas, były siedzenia mokre to i moja dupa też mokra była, potem prosto do centrum, podstawa to shopping, a tam jest gdzie zostać bankrutem big_smile ale, nie ważne raz się żyje smile
Stanowisko na jarmarku miałyśmy wykupione już w listopadzie, niedziela o 9 wystawiliśmy się, no i w zaledwie 3 godz. było po wszystkim smile nasze stanowisko było jak teatrzyk, moje chłopaki razem z ciocią to szaleni wariaci big_smile a wiadomo przez dzieciaki do rodziców portfelów, siłą rzeczy musieli kupować choineczki big_smile rozkręcili taką atmosferę, ciekawości nie było końca, no i po akcencie Ślązak-Ślązaka pozna smile zrobił się tzw; Schlesisches Treffen (spotkanie śląskie ) smile w ogóle było bardzo, bardzo fajnie, moje chłopaki chyba przejmą po mnie pałeczkę, robota i wkład własny jest duży, ale jak policzymy ile jest radości, uśmiechów, ilu ludzi można poznać, to strat nie ma wcale, udziela się wtedy taka adrenalina aż chce się żyć i zrobić to jeszcze raz, to wciąga smile
Ale żeby nie było tak pięknie, mieliśmy też incydent z Turkami (furiatami) szybko jednak konflikt był rozwiązany, po pamiętnym roku z terrorystycznym atakiem w Berlinie, policja jest na każdym kroku, wszyscy po cywilnemu, wmieszani w tłum, od razu było kilku przy nas, co mnie mile zaskoczyło.
Tak więc od dziś już odpoczywam, życzę miłego dnia (poniedziałków ja nie lubię) no i do poklikania wieczorem smile

Zobacz podobne tematy :

75,987 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-09 13:37:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Co tu dzisiaj takie pustki???
Pewnie wszystkie zajęte sprzątaniem i myciem okien lol
A ja dzisiaj posprzątałam w 1 szafce w kuchni, w jednej, bo tylko w tej był bałagan, reszta jest czysta i uporządkowana big_smile

Kamoa cieszę się, że wyprawa na jarmark była udana smile

75,988 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-12-09 13:51:01)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Marka u mnie mokro, szaro i ciemno, że pasowałoby cały dzień świecić światło.
Przy takiej pogodzie to chyba w całym mieście nikt nie myje okien.
Jakieś wpisy już dziś były a że zaczęła się nowa strona to wygląda jakby były pustki.
Kamoa fajnie, że jarmark mieliście udany i to jest najważniejsze.
A przy tylu atrakcjach i przeżyciach to małe przeziębienie może się zdarzyć. Byle szybko przeszło.

Nie wiem czy w całym kraju pogoda jest taka byle jaka ale jeśli tak to życzę wszystkim pogody ducha.

75,989

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hey

Markadia - za okna wezmę się może jutro zobaczę jak mnie najdzie chęć do roboty smile

Misty doceniają Cię to i prezent zrobili odpowiedni smile 

Kamoa - ja za to lubię poniedziałek
No i super ,że jesteś zadowolona z kiermaszu smile tylko się teraz nie rozchoruj 

Asterka najlepiej się myje przy takiej pogodzie ale dziś oglądałam nowe odcinki podróżnicze tego Wojownika smile

Dziś spotykam się z Jolką smile

75,990

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bachasiu ja w deszczu i przy takim przenikliwym zimnie na pewno nie myłabym okien.
Kiedyś znajoma mi mówiła, że ona myje tuż po deszczu gdy jeszcze szyby są mokre, spróbowałam tylko raz bo zupełnie mi to nie wychodziło.
Tylko sie woda po szybie rozmazywała.

75,991

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterko okna najlepiej myć, przy pochmurnej i wilgotnej pogodzie, ale nie przy ulewnym deszczu.
Najgorzej myje się w słońcu, bo robią się smugi.

BaChasiu U nas chyba okna pójdą w ruch w tą sobotę, ale pewności nie mam big_smile

A ja siedzę w internecie i zamawiam resztę prezentów, mam już chyba wszystko smile
Jakieś dodatkowe drobiazgi dokupię stacjonarnie smile
A Wy jak tam z prezentami, dużo kasiury Wam idzie? Bo ja aż się boję na konto zajrzeć lol

75,992

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Co do prezentów,to jeszcze cieszę się Mikołajkowym radyjkiem heh...
Tak jak pisałam wcześniej, pod choinkę mam syna. Wcześniej wylosowałam Jego dziewczynę,ale zamieniłam się z córką,bo miałam dla syna wymyślony prezent. Kupuję Mu saturator,bo kiedyś mówił, że by chciał. Prezenty miały być do 150 zł ,ale ten firmowy jest droższy. Nie przyznam się hi... Saturator miał być dla Nich dwóch,ale córka nie chciała, żeby jeden prezent parze kupować.
Już nie długo do świąt zostało. Pogoda do du... robić się nie chce.

75,993

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.
Ja kupuję przez internet często żywność, której nie ma w sklepach, albo po prostu jest tańsza np. ksylitol, syrop z agawy albo jakieś ziołowe herbaty. 

Bacha> kupiłam podobny do poprzedniego z miską i stelażem (czy jak się to nazywa) wink  Nowoczesne ustrojstwa mi nie potrzebne, bo nie lubię gotować tongue

Kamoa> całe szczęście, że wszystko się skończyło dobrze. Odpocznij teraz.

Markadia> ja byłam w pracy toteż nie mogłam się wcześniej odezwać. Okno do umycia zostało mi jedno małe, które w każdej chwili mogę machnąć. A nawet gdybym nie umyła to olać... tam i tak będzie stała choinka lol
Na prezenty wydaję już mało, na szczęście. Tak jak pisałam wcześniej... ja, mąż i mama nie robimy sobie prezentów. Nie jesteśmy małymi dziećmi i nie popłaczemy się z braku prezentu. Ustaliliśmy, że każdy sobie sam kupi co chce. Ja zaplanowałam nowe rękawiczki, a niedawno kupiłam sobie ocieplacze na nogi. Kupiłam jedynie prezent dla córki i jej narzeczonego. Już w pandemii odeszliśmy rodzinnie od kupowania wszystkim prezentów, w sensie dzieciom z całej rodziny. Bo u nas w rodzinie z obu stron jest razem kilkanaście dzieciaków... Niech rodzice im kupują, od tego oni są wink

Co do prezentów dla wnuków, bo pewnie też im kupujecie. Mnie to jeszcze nie dotyczy, ale pamiętam pewną panią, z którą dawniej pracowałam. Miała zasadę, że wszystkim swoim wnukom pod choinkę kupowała zawsze piżamy. Tylko piżamy i nic więcej. I tak rok w rok. To była tradycja, że babcia kupuje piżamkę wink  Tak się to przyjęło, że gdy wnuki były już starsze i wiedziały, że to nie Mikołaj, to wnuki nadal oczekiwały piżamy tongue  Nawet dopytywali albo podpowiadali jaka by im się podobała. Gdy babcia chciała się raz wyłamać to wnuki były oburzone, bo przecież babcia jest od piżamek lol   Spodobał mi się ten pomysł, może go kiedyś wykorzystam?

Wszystkich bez wyjątku pozdrawiam ślicznie. Udanego tygodnia każdej z osobna.

75,994

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bry wieczór.
Nie było mnie cały weekend. Przywiozłam Tatę i mnóstwo jego rzeczy, ale masa jeszcze została do przywiezienia. Nie jest tak prosto zlikwidować mieszkanie po kilkudziesięciu latach.
Jestem padnięta - droga była fatalna - po ciemku i w deszczu.
Pozdrówka dla wszystkich.

75,995

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Luc naprawdę współczuję Ci przenosin taty. Ja sobie nie mogę z jednym pokojem poradzić heh...

Taja, a dzieci powinny w zamian kupić coś rodzicom, jeżeli Ty kupujesz Im. To oczywiście moje zdanie.
Ja mam radochę jak dostaję prezent. Tym bardziej, że każdy z nas musi się dobrze natrudzić, żeby trafić z prezentem.Potem mam podwójną radość.

75,996 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-09 21:07:53)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko Ty tylko dla jednej osoby kupujesz prezent?
To ja mam aż 14 osób do obdarowania yikes
Ale dorosłym kupuję symboliczne upominki, za to dzieciom bardziej wypasione smile
Chociaż córka studentka, to jeszcze tak jak dziecko, też dostanie "droższy prezent" big_smile

Taja ja wnukom kupuję zawsze po jakiejś zabawce, do tego książeczka i jakiś ciuszek.
Liliance kupuję też puzzle i gry, chociaż Jagódka też już puzzle układa, takie te prostsze.
Dawniej, kiedy o wszystko było trudno, taka piżamka mogła cieszyć, dzisiaj dla małego dziecka piżamka nie jest czymś atrakcyjnym, jakaś chociaż drobna zabawka musi jednak być smile

Luc no to jesteś usprawiedliwiona smile

Ale gdzie podziewa się reszta koleżanek Czytka, Emix, Niki co tam u Was?


Miłego wieczoru życzę smile

75,997

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Markadia napisał/a:

Luc no to jesteś usprawiedliwiona smile

Siem cieszem smile

75,998

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór

Taju dziękuję bardzo za odpowiedż.
Zamówię sobie ten syrop z agawy- ten jasny.

Kamoa obyś tylko nie była chora po tym kiermaszu.
Stanie na dworze przez kilka godzin może się odbić przeziębieniem.

Lucynka wyobrażam sobie , ile rzeczy trzeba przewieżć.
Pamiętam jak mama się do nas przenosiła.
Tylko my nie musieliśmy przewozić, a przenosiliśmy.
Do dzisiaj w starym domu leży dużo rzeczy nie zabranych.
Uznałam, że są niepotrzebne.

Bulinka u nas nie ma losowań prezentów.
Dorosłym nie kupujemy, dzieciom tak.

Markadia my mamy pięcioro wnuków.
Jest na kogo wydawać kasę.
O dorosłych już nie myślę.

Asterko też nawet nie myślę o myciu okien.
I bez mycia jestem nadal przeziębiona.
Zamiast lepszego samopoczucia, dzisiaj czuję się gorzej.
Wszystko jakby powróciło.

75,999

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Marka wywołałaś mnie i już jestem smile

76,000 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-12-09 22:24:01)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko> moja córka i jej narzeczony kupują nam prezent wink  Nie pisałam, że oni nam nie kupują. Ja mam nieco inne doświadczenia z otrzymywaniem prezentów. Nie każdy się natrudzi, bo mój mąż na ten przykład w ogóle się nie trudzi wink  Jeśli mam dostać od niego setny kubek z braku pomysłu, to wolę nic nie dostać. Czasem to po prostu strata pieniędzy... przykro mówić, ale tak jest sad  Dlatego po 20 latach małżeństwa zdecydowaliśmy, że każdy sobie sam kupi co chce i przynajmniej będzie zadowolony. Moja mama tez kupowała nam prezenty po taniości, byle tylko były, z braku pieniędzy oczywiście. Szkoda jej kasy wg mnie.

76,001

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

       zapraszam na wtorkową kawuśkę

               https://d-pa.ppstatic.pl/frames/pa-def/4d/ab/il20241106_876351501_large.jpg

Markadia okna w pokojach mam od południa - trzeba umyć wczas rano albo pod wieczór
Najgorzej się myję jak świeci słońce - robią się smugi

14 osób do obdarowania to sporo

Asterka podczas ulewy to chyba nikt nie myje ale PRZED smile już  tak   a potem deszcz zacinający "chrzci" okna smile

LUCynka no to masz zajęcie z przeprowadzką - jak Tatko to znosi bo przecież dla niego to życiowa rewolucja ??

Bulinka cieszysz się z radyjka smile i super trzeba umieć cieszyć się z małych rzeczy

Taja  masz racje   kolejny kubek czy niepotrzebna pierdoła to lepiej nie robić prezentów wcale

Do południa idę do Matyldzi ( jest na chorobowym ) mam dla niej malutką pierdołkę na tego spóźnionego Mikołaja
ciekawa jestem co dostała na Mikołaja smile
a co to dopiero będzie na święta ???  za dużo tego ma   wrrrr

Czytka też jestem za prezentami tylko dla dzieci

Pozdrawiam piszące i milczące

76,002 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2024-12-10 08:30:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Ostatnie dni w pracy lecą mi jeszcze szybciej niż dotychczasowe, a i tak już nie mogę się doczekać powrotu do domu smile
Wczoraj przy popołudniowej kawie zrobiło się smutno, bo oboje moi podopieczni coraz bardziej przeżywają mój wyjazd i zmianę opiekuna- tym bardziej, że tym razem mężczyzna.
Podopieczna głośno zastanawiała się, jak to będzie, jaki to człowiek, no bo ja tak do nich przypasowałam- o to im najbardziej chyba chodzi, o tę "chemię".
Podopieczny też z niedowierzaniem dopytywał "To już?"
Mi też jest żal wyjeżdżać, mimo radości z powrotu, bo naprawdę się z nimi zżyłam- bardzo fajni ludzie.
Tak, mam zamiar tu wrócić, ale wszystko zależy od stanu jego mobilności.
Są oczywiście sprzęty do pomocy, na razie nie muszę wszystkich używać, część jest na "zaś", ale czasem będzie trzeba użyć siły, a on jest postawnym jeszcze mężczyzną.

Luc-- jestem ciekawa, jak Tato się przystosuje u Was.
Bywał już wcześniej, ale teraz to zmiana na stałe.
Zazdroszczę Ci (bez zawiści), że masz jeszcze Tatę.

Moja ciocia (ta samotna) zdecydowała się na dom opieki.
Jest już tam od lata i póki co, jest zadowolona.
Na święta będzie u mnie.

Ja mam małe grono do obdarowania, więc prezenty będą dla wszystkich.
Wciąż jeszcze nic nie mam smile

Miłego dnia Babeczki

76,003 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-12-10 08:56:49)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry!

Kolejny deszczowy dzień i ja kolejny dzień wstaję przed 6-tą. To się porobiło.
Bachasiu zwykle okna myjemy, że tak powiem w międzyczasie tzn po deszczu i przed deszczem. Chyba, że ktoś lubi myć w deszcz.
Lucynko sama kilka razy się przeprowadzałam i wiem ile to zamieszania i pracy ale na spokojnie wszystko ogarniecie.
Przy okazji można się pozbyć wielu niepotrzebnych rzeczy, które się nagromadziły.
I właśnie przez te poupychane po kątach zapasy przeszło mi z prezentami.
Najlepiej jak każdy sam kupuje co mu potrzebne a spotykamy się dla radości spotkania i z potrzeby serca.
Oczywiście dzieci są tu wyjątkiem i dzieciom wręczać prezenty i obserwować ich radość to sprawa bezcenna.
Jak już wspominałam angażuję się trochę w organizację koncertu pieśni chrześcijańskich.
Koncert a właściwie 3 małe koncerty mają się odbyć w sobotę w Domu Opieki Społecznej, Domu Dziecka i w Galerii handlowej aby uprzyjemnić ludziom zakupy.
Wczoraj wieczorem mieliśmy spotkanie organizacyjne i uświadomiłam sobie, że sam koncert to trochę za mało.
Dobrze byłoby mieć jeszcze coś dla dzieciaków i seniorów. Postanowilismy kupić owoce i ciasta.
Tam podobno posiłki mają z kateringu to pewnie urozmaicenia zbyt dużego nie ma.
Wyraziłam chęć zasponsorowania tych zakupów, ku mojemu zaskoczeniu jeszcze dwie osoby przyłączyły się do tej inicjatywy.
Nie wiem czym się to skończy, albo się pobijemy albo prezent będzie obfity hi, hi, hi
Ale samopoczucie mi się poprawiło; zwykle tak mam jak jakaś dobra myśl zrodzi mi się w głowie.
Na popołudnie jestem umówiona z fryzjerką bo już mi włosiny odrosły.

Aby przybliżyć trochę  klimat swiąteczny i oderwać się choć na chwilkę od sprzątania i mycia okien wklejam do posłuchania piękną pastorałkę;

https://www.youtube.com/watch?v=TWSb0gsC7q4

76,004

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzien dobry,

dosiadam z pierwszą kawką smile
pieknego dnia

76,005 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-12-10 10:42:23)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

Też dosiadam, brzydko dziś na zewnątrz, w takim razie pokończę zaczęte książki.

Soniu z tym wejściem na górę Walii to tamtejsza tradycja ? nawet mi się podoba taki pomysł smile
Asterko witaj w klubie smile jak już pisałam takie udzielanie się dla innych, to otrzymanie dla siebie pozytywnej energii, nawet jak się dokłada do tego, widząc u obdarowanego byłszczące oczka, nie żal wydatku smile  Skaldowie pięknie smile
Bulinka fajnie napisałaś, mam podwójną radość big_smile
Mysti z tego co pisałaś tu przez te 3 m-ce, też się przywiązałam, zawsze miło, i miło Cię traktowali, wierzę że żal opuszczać, ale ciągnie do domu co ?
Luc początki mogą tyć trudne, dla Ciebie jak i dla taty, chociaż nieba będziesz mu uchylać, tęsknota będzie, tylko trzeba trochę czasu, życzę pogody ducha.

Dziewczyny też tak macie jak ja, że po wielkim działaniu, zmęczeniu, po nocy wstaję zmęczona, choć spać mi się nie chce, to czuję że jestem wczorajsza ? chyba dzisiaj sama siebie słyszałam jak chrapałam big_smile może dlatego ?  a może duch nawiedził i męczył ?

76,006 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-12-10 10:43:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.
Co do prezentów to jeszcze napiszę, że owszem... wolę nie dostać w ogóle niż dostać niepotrzebną pierdółkę lub kompletnie nietrafioną rzecz. Z kolei z prezentu od mojej córki cieszę się, ponieważ ona daje trafione prezenty. Dobrze mnie zna. Wie czym się interesuję, jakie mam potrzeby, co lubię. I wiem, że naprawdę przykłada się do tych prezydentów, wkłada w nie całe serce. Więc od niej prezenty zwykle są trafione. Ona też ma radość w kupowaniu, a więc nie chciałabym jej tej radości odbierać wink

Bachaś> dzisiejsza kawa podana z kawałem wink  Ale strzykawkami to nie dużo, ja bym napisała że kroplówkami lol 

Asterko> dobrze to ujęłaś, że radość ze spotkania i wspólnego czasu powinna być kluczowa, a nie prezenty. Pastorałka fajna.

Mysti> to miłe, budujące, że podopieczni czują się z Tobą tak dobrze.

Kamoa> pisałyśmy w tym samym czasie. Też tak mam, ze jak się przemęczę to nie mogę spać, śpię płytko i jestem zmęczona, nieptrzytomna na drugi dzień.

Miłego dnia wszystkim bez wyjątku.

76,007

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie wink

U mnie paskudna pogoda, śnieg z deszczem i zimno się zrobiło.
Gdyby nie pies, nie wychodziłabym w ogóle z domu hmm

O oknach i prezentach już pisałam, więc nie będę się powtarzać smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego wtorku smile

76,008

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> wiesz co te ciołki w orzecznictwie zrobiły? Wysłały mi decyzje pocztą, wrrrr. Mimo, że prosiłam o odbiór osobisty, bo u nas poczta jest fatalna. Będę teraz czekać 2 tygodnie, gdzie do orzecznictwa mam 15 minut pieszo roll

76,009

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja dziwne te Twoje orzecznictwo, bo ja dostałam też pocztą, ale po dwóch tygodniach od komisji smile
Ale ja wolałam pocztą, bo mam orzecznictwo w innym mieście pół godziny jazdy samochodem.
Strasznie długo się czeka u Was, na komisję też długo czekałaś hmm
No nic trzeba czekać, przed świętami może się dowiesz, będziesz miała prezent pod choinkę big_smile

A ja wzięłam się za pieczenie pierniczków świątecznych smile

76,010

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Macham przy kawie smile
Nie mam co pisać.. pracuję, w wolniejszym czasie sprzątam pszedświątecznie, trochę pszemeblowuję...ot dzień za dniem..
Co do wejścia na szczyt.. Soniu smile jak to jest coroczne wydarzenie to pewnie przystosowane dla ludzi o różnej kondycji..
Dobrego Wszystkim..

76,011

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Podpisuję obecność.Wrociłam z pracy słaba i śpiąca.Pewnie tą pogodą. Jeszcze dziś zebranie rodziców wrr...

76,012

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Tajka to Ci skomplikowali sytuację.
Ten mój znajomy dla którego robiłam wnioski do ZUS i Orzecznika powinien w tym tygodniu otrzymac decyzję z komisji ZUS.
Sama się przejmuję jaka będzie ta decyzja bo człowiek jest w bardzo trudnej sytuacji.

76,013

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> tłumaczyli to dużą ilością osób do wydania decyzji. Ale poprosiłam kobietę wczoraj, by była tak uprzejma i sprawdziła czy na pewno zostało to wysłane i gdyby mogła podać nr przesyłki. Miała do mnie dziś oddzwonić więc czekam.

Asterko> cały czas liczę na to, że po prostu się opóźnili z wydaniem decyzji, że to nie jest wysłane wink  Czekam dziś na telefon od nich, bo poprosiłam by to sprawdzili.

76,014 Ostatnio edytowany przez luc (2024-12-10 17:57:26)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bry wieczór.
Dziś nadal cały dzień rozpakowywania rzeczy Taty i końca nie widać. Zresztą nie wszystko jeszcze przywiezione.
Ale jak pisała Asterka - dobrze przy okazji pozbyć się wielu niepotrzebnych rzeczy, w które człowiek latami obrasta.
Ja mam chałupę zawaloną dokumentnie, a przecież znowu takim chomikiem nie jestem i pozbywamy się niepotrzebnych rzeczy, a i tak jest tego mnóstwo. Ja głównie mam rzeczy przywożone z różnych wypraw. No i stare meble - kocham je, nadają charakter domowi. Jakkolwiek mąż mi zapowiedział po ostatnim zakupie, że jak jeszcze coś kupię (w sensie mebel) to wylecę z domu razem z nim (znaczy z meblem, nie z mężem big_smile ). Się tym rzecz jasna nie przejmuję, ale faktycznie już chyba nic nie kupię, bo nie ma gdzie tego wstawić. Chyba, że mi coś fajnego wpadnie w oczy big_smile

Mystique71 napisał/a:

Luc-- jestem ciekawa, jak Tato się przystosuje u Was.
Bywał już wcześniej, ale teraz to zmiana na stałe.
Zazdroszczę Ci (bez zawiści), że masz jeszcze Tatę.

Tato już od dawna (od śmierci Mamy) u nas pomieszkiwał całymi tygodniami, ale oczywiście to nie to samo. Teraz całe jego życie się tu przenosi. Wprawdzie on nie prowadził jakiegoś bujnego życia towarzyskiego żeby miał za czym tęsknić, ale za swoim miastem rodzinnym już tak. Jakkolwiek Tato bardzo lubi Kraków, bo tu studiował.
Mysti - muszą Cię bardzo lubić ci Niemcy, co mnie zresztą nie dziwi smile

Markadia napisał/a:

A Wy jak tam z prezentami, dużo kasiury Wam idzie? Bo ja aż się boję na konto zajrzeć lol

Ja już prawie finiszuję wink Prezenty muszę mieć dla 8 osób (tyle nas będzie na wigilii). Staram się maksymalnie trafić w każdego potrzeby lub upodobania. Sobie już też (niby od mojego męża big_smile na jego prośbę) kupiłam prezent. Nie oszczędzałam big_smile a co big_smile
Kasiury poszło sporo, ale lubię obdarowywać prezentami.

Asterka napisał/a:

Lucynko sama kilka razy się przeprowadzałam i wiem ile to zamieszania i pracy ale na spokojnie wszystko ogarniecie.

Oj jest zamieszania. Ja już w samym Krakowie przeprowadzałam się 6 razy.

Soniu - fajny ten pomysł z wyjściem na górę smile Ta góra ma trochę ponad 1000 m?
Ja na najwyższą górę jaką wyszłam miała 5 tys m.

76,015

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Takie porządki od czasu do czasu są fajne. Przy okazji wyrzucania nagromadzonych rzeczy męża,wyrzucam też swoje " przydasie".

76,016

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

            https://gifyagusi.pl/img/2018/05/16/obrazek-gif/wtorek/mi%C5%82ej%20%C5%9Brody%20pozdrawiam%20kawa.jpg

tiaaaa przeprowadzka to pozbywanie się "przydasiów" ...
Ja część rzeczy typu talerze szkliwo kryształy MAMi  książki kwiaty  itp. przenosiłam " ręcznie "
Przeprowadzałyśmy się 150 m dalej jak pakowałam  to zawsze jedna reklamówka szła prosto na śmietnik ..
Starsi ludzie chomikują  teraz sama jestem starsza pozbywam się "kurzołapek" i praktycznie w mieszkaniu nie mam
sporo rzeczy sprzedaliśmy i nadal sprzedajemy  ale to już z piwnicy
"każdy towar ma swojego klienta " smile  jak się sprzedała uszkodzona szyba z okna smile to już mnie nic nie zdziwi smile

Pozdrawiam piszące i milczące smile

76,017 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-11 07:52:24)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.Przez dwa dni byłam zajęta więc tylko czytałam.
Wczoraj dentysta i szukanie prezentów.
A przedwczoraj pół dnia byłam u koleżanki która ma problemy I jest w rozsypce.
Pocieszałam jà żeby wzięła się w garść ale to wszystko na darmo.
Ona te problemy ma od lat i nic z tym nie robiła  a teraz się wszystko skumulowało.
Mam dość ,niech robi co chce.
Markadia dzieciaczki śliczne.Ta dwójka młodszych podobną do siebie,a Lilianka trochę inna.
Co do prezentów to my pod choinkę wkładamy sobie drobiazgi typu perfumy,kosmetyki,kubki z motywem.Ja to się cieszę że spotykamy się że jest komu kupować.A co dostanę ...to już szczegół.Chodzi o sam fakt.
Z tymi piżamkami fajna sprawa.
Markadia wiem że dzieci cieszą się z zabawek ale ile można tych zabawek kupować.
U Natalki cały pokój jest zawalony a część co się nie mieści jest już w sypialni.
Tak że ja kończę kupowanie zabawek.Co najwyżej puzzle albo kredki bo lubi rysować.
Książeczek też ma mnóstwo.Takie które ja lubiłam w dzieciństwie kupię jej za rok albo dwa,na razie jest na nie za mała.
Asterko dobrze że angażujesz się w takie akcje  jeśli masz możliwość.
Pastorałka ładna ale mnie bardzo podobała się piosenka którà wcześniej dodałaś.
Luc tata powoli się odnajdzie chociaż w tym wieku taka przeprowadzka to stres.
Bo trzeba tak jakby wszystko zaczynać od nowa.
Ja się tylko raz przeprowadzałam ale młodszy syn dwa razy,z jednego końca kraju na drugi.
My wszystko organizowaliśmy, to był horror.
Trzeci raz też pomagaliśmy częściowo ale tu chociaż było niedaleko.
Dzisiaj załatwiam gin.i lekarza rodzinnego .Pogoda wstrętna,pada ,przymarza.
Miłego dnia dla wszystkich.

76,018

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Chciałabym napisać, że u mnie gorączka przedwyjazdowa, ale właśnie nie, nie ma szaleństwa.
Bardziej zajmują mnie tutaj zwykłe sprawy, bo akurat ten tydzień w to obfituje.
Spakowałam jedną walizkę, tę mniejszą, którą miałam z książkami i innymi przydasiami.
Została ta duża i jakoś nie mogę się za to zabrać, zawsze pakuję się na ostatnią chwilę.
Jutro rano, wcześnie rano, ma być zmiennik, więc nie wiem, jak będzie z moją obecnością tutaj, bo popołudniu już będę wyruszać, a piątek po podróży u mnie na maksa zwariowany.
Spotkania z kolegą nie odwołałam roll

Jeszcze w temacie tutejszych podopiecznych.
Zawsze proszę o napisanie referencji (coś na podób świadectwa pracy), to ma znaczenie, gdy szuka się nowego zlecenia, ludzie zwracają na to uwagę. Tutaj np. moje referencje zaważyły na wyborze mojej osoby.
No i je wczoraj dostałam. Powiem Wam, że tak pięknie napisanych chyba jeszcze nie mam... chociaż nie...może z pierwszej pracy są też takie wzruszające.

Taja-- oddzwonili do Ciebie?

W temacie prezentowym- córka zażyczyła sobie bilet na koncert ulubionego zespołu. Cena...hmmm. "trochę" przewyższa założony budżet na tę okazję roll

76,019 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2024-12-11 09:21:49)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dosiadam z pierwszą kawą smile
Właśnie "przydasię" i sprzęty zostawione kiedyś do naprawy wyrzucam również przy tej okazji, segreguję i układam na strychu część mebli..
Dzisiaj plan na przeszorowanie kilku drzwi, przedsionka i przedpokoju oraz rozkręcenie szyby w piekarniku, bo wczoraj już nie zdążyłam.
Chciałabym nakleić naklejkę zmieniającą front lodówki, ale jeszcze czekam na przesyłkę.
Do później smile

76,020

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry pięknie,
dosiadam z  kawą nr 2 smile

witajcieMamuska Bacasia

Ta óra najwyzsza w Walii to coroczna tradycja, na szczycie dzielenie sie oplatkiem i szampan smile i zbieranie datków na szczytny cel. Ale ja nie wiem czy podejde. Tak Mamuska, rózne są podejscia, nie wiem ktore wybiorą oranizatorzy- pewnie zalezy to od warunków atmosferycznyc.

Dzisiaj czas najwyzszy nastawic na zakwas. Będe polowac na buraki smile
Widzę, ze lodowisko otworzyli, malutkie  w Liverpool- bardzo mam apetyt.

Wczoraj fryzjera zaliczyłam, cłodna blondynka, ale cyba wole cieplejszy blond.

Luc to trudne dla Was ale i dla Taty, opuscił swoj dom...dobre wibracje posyłam. Wiem jak moi rezydenci tęsknia za swoim domem.
Puściłam cv przy kawie nr 1, do wczesniejszeo domu opieki- Mamuska powroty smile Jestem po nieoficjalnej  rozmowie z nową szefową. Czekaja mnie neocjacje placowe, cos czuje.

serdecznosci

76,021

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dosiadam i ja z poranną kawą.
Za oknem lekko przybielone przez śnieg ale niewiele tego śniegu.
Fryzjerka wystrzygła mnie zbyt krótko, muszę mieć kilka dni żeby się przyzwyczaić do nowej fryzurki.
W międzyczasie też będą włosy odrastać to jakoś to będzie.
Niki lubię angażować się dobre sprawy a że mam zmysł organizacyjny to w takich sytuacjach jest to przydatne.
Dziękuję, że powiedziałaś swoją ocenę tej piosenki "Słowo na święta".
Mnie ona bardzo się podoba i słucham jej już od kilku lat.
Chciałabym abyśmy przygotowując się do świąt pamiętali również o stronie duchowej, wszak nie samym chlebem człowiek żyje....
Mystiq superek, że tak dobrze Ci się pracowało. Życzę szczęśliwej podróży do domku.
Luc mam taką znajomą co podobno ponad 30 razy się przeprowadzała.
Chyba ma taki nałóg bo mimo bardzo poważnego wieku (ponad 80) coś zaczeła ostatnio mówić o kolejnej zmianie mieszkania.
Jakoś jej przetłumaczyliśmy.
Marka, Kamoa jak zdrówko? lepiej?

Pozdrawiam i uśmiechniętego dnia życzę!

76,022

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Asterka napisał/a:

Dosiadam i ja z poranną kawą.
Za oknem lekko przybielone przez śnieg ale niewiele tego śniegu.
Fryzjerka wystrzygła mnie zbyt krótko, muszę mieć kilka dni żeby się przyzwyczaić do nowej fryzurki.
W międzyczasie też będą włosy odrastać to jakoś to będzie.
Niki lubię angażować się dobre sprawy a że mam zmysł organizacyjny to w takich sytuacjach jest to przydatne.
Dziękuję, że powiedziałaś swoją ocenę tej piosenki "Słowo na święta".
Mnie ona bardzo się podoba i słucham jej już od kilku lat.
Chciałabym abyśmy przygotowując się do świąt pamiętali również o ich stronie duchowej, wszak nie samym chlebem człowiek żyje....
Mystiq superek, że tak dobrze Ci się pracowało. Życzę szczęśliwej podróży do domku.
Luc mam taką znajomą co podobno ponad 30 razy się przeprowadzała.
Chyba ma taki nałóg bo mimo bardzo poważnego wieku (ponad 80) coś zaczeła ostatnio mówić o kolejnej zmianie mieszkania.
Jakoś jej przetłumaczyliśmy.
Marka, Kamoa jak zdrówko? lepiej?

Pozdrawiam i uśmiechniętego dnia życzę!

76,023

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w środku tygodnia smile

U mnie napadało trochę śniegu, jest też zimno, wczoraj na wieczornym spacerze stwierdziłam, że muszę zakładać jakiś szalik, bo zimno mi było w szyję i brodę, Czapkę i rękawiczki noszę już od dawna.

Niki moja córka sprzedaje zabawki, te, którymi już się nie bawią, bo typ zabawek zmienia się z wiekiem.
Jagódce kupowało się mniej, bo sporo miała po Lili, ale Igor nie miał żadnej zabawki dla chłopca, więc było co kupować smile
Oczywiście książeczki, kolorowanki, gry i puzzlle też kupuję, kredki, mazaki, farbki również, no i ciuszki, które uwielbiam Im kupować.
Liliankę, tą najstarsza praktycznie ja ubierałam, bo to była pierworodna wnusia przez dwa lata była tylko Ona do ubierania smile

BaChasiu ja też staram się wyprzedawać rzeczy, które mi zalegają.
Jestem też na grupach, gdzie wystawia się starocie z czasów PRL i teraz mam wystawione kolumny i trochę starych książek takich dla młodzieży, po dzieciach męża.
Sprzedałam też płyty winylowe, poszły jak świeże bułeczki smile

Asterko zdrówko już dobrze, jednak glos jeszcze troszeczkę mam nie swój, ale z dnia na dzień, jest coraz lepiej smile

Taja I oddzwonili Ci z tego orzecznictwa???

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłej środy smile

76,024

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Od samego rana praca i praca.
Gotuję rosół, bo wnuczek już nie może się doczekać.
Tak wyszło, że cały tydzień siedzimy z wnuczkiem, a mamy tyle spraw do załatwienia.
Dopiero w poniedziałek będziemy mogli pojechać.
Mnie chyba to przeziębienie i zatkane zatoki nie miną.
Tyle czasu robię inhalacje, płukania zatok i nadal nie jest dobrze.
Nie pójdę po antybiotyk, bo bardzo żle reaguje mój żołądek.

Dobrze, że ja się nigdy nie przeprowadzałam.
Nie licząc te kilka metrów ze starego domu do nowego.
To mój mąż przeprowadził się do mnie.

U mamy była komisja, dwie panie.
Pytały dosłownie o wszystko.
Odpowiedż ma przyjść za miesiąc.

Mysti dobrze, że nie odwołałaś spotkania.
Cieszę się, że referencje masz super.
Ty dobra dziewczyna, masz serce do ludzi.
Nic dziwnego, że podopieczni są zadowoleni z twojej pracy i opieki nad nimi.

Markadia widziałam twoje wnuki, są śliczne.
Wnuki to wielka radość dla dziadków.
Ileż one wnoszą w nasze życie.

Baśku ty jakoś potrafisz sprzedawać różne rzeczy.
Faktycznie, jeśli poszła również pęknięta szyba to u ciebie każda rzecz się upłynni.

Asterko mnie fryzjerka również dużo obcięła włosów.
Mnie to tak mocno nie przeszkadza, bo ja lubię bardzo krótko.

Soniu życzę udanych negocjacji.

Mamuśka mocno nie szoruj drzwi i futryn.
Teraz wszystko ze słabego materiału, trzeba uważać.

Niki perfumy i kosmetyki to nie takie drobnostki.
Za te kosmetyki trzeba dużo płacić.

Taju też jestem ciekawa czy doczekałaś się wczoraj tego telefonu.

Bulinka Emix Kamoa i Was wszystkie serdecznie pozdrawiam

76,025

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień doberek.
U mnie biało, ale powoli śnieg znika bo jest plusowa temperatura. Jak w nocy wracaliśmy ze spaceru, to schody były oblodzone. Pewno rano mąż też musiał skrobać szyby w samochodzie (on ma samochód na zewnątrz, mój jest w garażu).

Czy tylko ja nie widziałam zdjęć Markadii?

Ba-Cha napisał/a:

"każdy towar ma swojego klienta " smile  jak się sprzedała uszkodzona szyba z okna smile to już mnie nic nie zdziwi smile

To prawda big_smile
Jak córka opróżniała to mieszkanie, które teraz remontujemy (po wynajmowaniu przez kilkanaście lat), to sprzedała WSZYSTKO. Nawet takie badziewie co bym za darmo nie wzięła. Mnie się sprzedawać nie chce, więc jak czegoś chcę się pozbyć, to daję ogłoszenie na facebooku (jest taka stronka "śmieciarka jedzie" gdzie ludzie ogłaszają jak chcą coś oddać) i oddaję. Choć nieraz myślę, że lepiej czasem wystawić nawet za grosze bo ludzie potrafią być niepoważni. Jak chciałam oddać (za darmo) skórzaną kanapę, to ktoś chętny się pytał czy mogę mu dowieźć do domu. No, bez jaj.

Niki - jak było u dentysty?

Mystique71 napisał/a:

Spotkania z kolegą nie odwołałam roll

Super smile

Mystique71 napisał/a:

Jeszcze w temacie tutejszych podopiecznych.
Zawsze proszę o napisanie referencji (coś na podób świadectwa pracy), to ma znaczenie, gdy szuka się nowego zlecenia, ludzie zwracają na to uwagę. Tutaj np. moje referencje zaważyły na wyborze mojej osoby.
No i je wczoraj dostałam. Powiem Wam, że tak pięknie napisanych chyba jeszcze nie mam... chociaż nie...może z pierwszej pracy są też takie wzruszające.

Nasza Gwiazdeczka smile

takasobiemamuśka napisał/a:

Właśnie "przydasię" i sprzęty zostawione kiedyś do naprawy wyrzucam również przy tej okazji, segreguję i układam na strychu część mebli..

U mnie to wszystko ląduje w piwnicy (czyli to w zasadzie przedsionek śmieci wink)
Mąż już zapowiada, że jak przejdzie na emeryturę, to zrobi tam generalny porządek. A niech robi. Zresztą do emerytury ma kilka lat.

Sonia2012 napisał/a:

Ta óra najwyzsza w Walii to coroczna tradycja, na szczycie dzielenie sie oplatkiem i szampan smile i zbieranie datków na szczytny cel. Ale ja nie wiem czy podejde. Tak Mamuska, rózne są podejscia, nie wiem ktore wybiorą oranizatorzy- pewnie zalezy to od warunków atmosferycznyc.

Świetny pomysł. Czemu miałabyś nie dać rady. Dasz.

Sonia2012 napisał/a:

Luc to trudne dla Was ale i dla Taty, opuscił swoj dom...dobre wibracje posyłam. Wiem jak moi rezydenci tęsknia za swoim domem.

Dzięki za dobre wibracje. Przydadzą się.

Czytko - zdrowiej smile

Miłego dnia wszystkim.

76,026 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-12-11 13:01:58)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Asterko dokładnie 'nie samym chlebem człowiek żyje' , stronę duchową nie zaniedbuję wręcz ją poszerzam smile
Chora też nie jestem, a myślałam ze mnie zetnie, jak wróciłam, od razu krople rozmarynu z szałwią pod język, kardamon i codziennie świeży granat, samopoczucie bdb. smile
Basiu  też nie mam kurzołapek, nawet sprzęt kuchenny pochowany, jedynie co stoi to expres, no i teraz świąteczne bibeloty.
Soniu fajna tradycja, spróbuj , choćby dla tego szampana smile Soniu trochę jesteś chyba roztargniona albo już języki się mylą, nie wiem czy tylko ja zauważyłam, że dzisiejszy wpis trochę literówka delikatnie mówiąc wink
Mamuś jaki wzór nakleisz ?
Mysti no to do startu gotowi, start !  big_smile  jedziesz, szybkiego i bezpiecznego dotarcia do domu smile
Czytko podstawa to stopy muszą być zawsze suche i ciepłe, stara metoda naszych babć, do miski wlewamy więcej jak ciepłą ile stopy wytrzymają, wodę z solą na początek 2cm, w trakcie moczenia stóp, dolewamy gorącej wody kilka razy do wytrzymałości, gdy woda będzie na wysokości kostki a stopy czerwone', wyciągamy, osuszamy, smarujemy kremem i wskakujemy do ciepłych skarpet, najlepiej robić to wieczorem przed spaniem + w trakcie siorbać herbatę z wkładem, według własnego gustu, w zależności od mocy zakatarzenia, czasem po jednym razie odczuwalny jest +.
Niki taką koleżanką trzeba mocno potrząść, jeśli to nie pomoże zagrozić, wszystko zależy od waszej relacji, jaka jest między wami, na ile możesz sobie pozwolić z nią, też miałam taki, może większy problem z koleżanką, było już tak daleko że potrafiła w nocy wyjść nad Odrę i nie wiem co .. ( parę lat temu tu pisałam o niej, o jej facetach ) gdy się o tym dowiedziałam, nie wiem jak długi czas, dosłownie walczyłam z nią, nawet pobiłyśmy się sad  chyba to pomogło, uświadomiłam albo ona uświadomiła sobie coś, i powoli  był zwrot, na dzień dzisiejszy jesteśmy przyjaciółkami a jej życie zmieniło się o 180* nawet więcej, odzyskała na powrót dzieci, wnuki ..... to był naprawdę dla mnie ciężki czas, wszyscy mi mówili daj sobie z nią spokój, i tak to''' zrobi. Czasami teraz mnie podbiera i mówi że idzie pod most, to jej odpowiadam też prosto z mostu  k.p.c. big_smile to są bardzo brzydkie słowa, ale na nią działają kojąco ...
Bulinko jak już piszesz o swojej sypialni i łożu, myślę że powoli pogodziłaś z sytuacją jaką przeżyłaś, jesteś waleczną kobietką i życzę by teraz wszystko poukładało się po twojej myśli smile

Niewymienione pozdrawiam serdecznie, życzę miłego dnia.

76,027

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.

Dziewczyny> odpisali wczoraj na fajrant wink  Burdel tam mają najwyraźniej, bo okazało się, że decyzja jednak czeka na mnie do odbioru. Albo się spóźnili z wydaniem, albo nikt mi nie przysłał smsa w tej sprawie. Poszłam do nich dziś z rana i mam stopień umiarkowany, na stałe!!!! Bez karty parkingowej.
Właśnie wypełniłam wniosek o legitymacje, odszukałam fotografie i jutro pójdę złożyć.

Niki> ja tez uważam, że zabawki są za drugie, w dodatku dzieci dziś mają przesyt zabawek. Zawsze starałam się kupować dzieciakom właśnie coś podobnego co opisujesz (gdy jeszcze robiliśmy prezenty siostrzeńcom męża i moim bratankom).

Wybaczcie, że nie odniosę się do każdej z osobna. Wszystkim bez wyjątku życzę miłego dnia.

76,028 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-11 14:21:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja no to gratuluję big_smile a widzisz, a tak na początku wzbraniałaś się, przed staraniem o te orzeczenie.
Twierdziłaś, że za mało widoczna jest Twoja niepełnosprawność, pamiętasz?
A tu bach, masz od razu na stałe, mi na stałe nie chcą dać, chociaż moje stawy biodrowe i kości, które zastąpili metalowymi, już nigdy nie odrosną hmm
Tak samo z kartą parkingową, mi dać nie chcą, chociaż mam już dwie endoprotezy i chore oba kolana, a Bulinka z 1 endoprotezą i 1 chorym biodrem dostała.
Więc komisja, komisji nie równa hmm
Ale z tą legitymacją, to nie wiem, czy nie musisz odczekać dwa tygodnie na uprawomocnienie się tego orzeczenia.
Ja tak miałam.

Jeszcze raz gratuluję i cieszę się razem z Tobą, bo ja chyba najbardziej Cię tutaj naciskałam o te staranie się o orzeczenie big_smile

76,029

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> przyznam, że miałam niebywałe szczęście, bo lekarz orzecznik ma siostrę z RZS. Powiedział, że zna tę chorobę i wie, że nie będzie poprawy w ciągu 5 lat, że to postępująca i paskudna choroba. Gdyby nie ta jego znajomość choroby, to nie byłoby tak pięknie wink
Wy macie inne schorzenie. Skoro dostałaś endo to być może uznali, że już będziesz dobrze funkcjonować, jak pełnosprawna heh.
Powiedzieli, że mogę składać od razu o legitymację.
Teraz dopiero zaczynam się przekonywać, że pomimo braku zwolnień lekarskich i świadczenia rehabilitacyjnego, zrobię podejście do renty, ale to za 4 lata lol  Mam więc trochę czasu by się nastawić pozytywnie w tym zakresie.

76,030 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-11 15:50:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja rentę dostaniesz na pewno, z orzeniem o stopniu umiarkowanym na stałe, nawet nie ma co się zastanawiać smile
Co do funkcjonowania z endoprotezą, to fakt, na pewno jest mi dużo łatwiej niż przed operacją i przede wszystkim bez bólu funkcjonować, ale wiążą się też z tym pewne niedogodności i ograniczenia.
Nie mogę siadać na zbyt niskich krzesłach, ani na podłodze, nie mogę kąpać się normalnie w wannie, nie mogę krzyżować nóg, ani zakładać nogi na nogę, bo to wszystko może spowodować wysunięcie się, a wręcz zwichnięcie tej endoprotezy, tak samo jak upadek hmm
Zawsze na rehabilitacji pytają, czy mam endo w biodrze, bo niektórych ćwiczeń, nie wolno mi wykonywać.
Nie jest to więc normalne funkcjonowanie i te ograniczenia będę mieć już do końca życia hmm

76,031 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-12-11 16:00:22)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> ale renta a orzeczenie o niepełnosprawności to dwie różne sprawy. Stopień niepełnosprawności orzeka inna instytucja. A rentę przyznaje ZUS. Tak więc nie jest to ze sobą związane. Z tego co wiem oni nawet nie patrzą na siebie nawzajem. Córka skończy studiować za 4 lata więc wtedy mnie już nic w pracy nie będzie trzymać. Mimo, że renta nie będzie dużo niższa niż pensja po odliczeniu dojazdów do pracy, ale jednak zawsze to jest tę stówę-dwa więcej. A na studia idzie sporo kasy.

76,032

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja tak, wiem, że orzecznictwo a ZUS to zupełnie dwie różne instytucje, ale myślałam, że w Zusie, przy przyznawaniu renty, patrzą na takie rzeczy jak orzeczenie.
No ale ja się znam, poprostu wydawało mi się to oczywiste.

O tym, ze na studia idzie sporo kasy, wiem doskonale roll
Zastanawia mnie jednak, dlaczego Twoja córka będzie jeszcze aż 4 lata studiować, bo u mojej córki, magisterka trwa dwa lata.
Tzn 3 lata licencjat i potem jeszcze dwa, żeby mieć tytuł magistra.
Chyba, że Twoja poszła teraz na jednolite magisterskie, niezależne od tych, gdzie studiowała 3 lata.

76,033

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia w ZUS-ie stajesz też na komisję lekarską, żeby dostać rentę.
Ja dziś byłam w orzecznictwie,bo wydawało mi się, że już zbyt długo czekam na tą kartę parkingową. Dowiedziałam się, że będzie 17-stego. Co zaś się tyczy młodej,to teraz na komisję będzie czekała 3-4 miesiące. Pani powiedziała, że pokończyły się orzeczenia pandemii, które były na cztery lata i stąd taka ilość wniosków. Normalnie kicha.W styczniu zawsze załatwiałam turnus,a teraz nie będzie miała orzeczenia

76,034

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kamoa smile stary lapek literek czxasami juz nie pisze..zaraz odpale nowy sprzet, wlasnie przyszedl.
Czytko zdrowia Kocana smile smile smile i znowu literka ucieta.

kawusia i mykam

76,035

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kama interesują mnie te krople rozmarynu z szałwią pod język.
Czy to są krople dwa w jednym, czy każde osobno ?
Ciekawi mnie to.
Dziękuję bardzo za przepis na moczenie nóg.
Robię właśnie tak, ale skutków nie widzę.

Lucynka dzięki za życzenia zdrówka.

Taju gratuluję przyznania stopnia niepełnosprawności.

Bulinka dobrze mieć taką kartę parkingową.
Tak ciężko czasami gdzieś zaparkować.
Jeżdzisz w kółko, aż coś się zwolni.
Nie mam takiej karty, nie mam nawet stopnia o niepełnosprawności.

Soniu a co tam literki, można wszystko doczytać.
Dziękuję za życzenia zdrowia, bardzo mi się przydadzą.
Twój komputer pewnie tak działa jak mój.
Na otwarcie strony czekam i czekam.
Też muszę kupić nowy, ale czekam na jakiś większy przypływ gotówki.
Nie chcę laptopa, musi być stacjonarny.
Tutaj dobrze widzę, wszystko jest czytelne i nie muszę wytężać wzroku.

76,036 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-12-11 21:22:45)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> jeśli córce się nie odwidzi za 2 lata, to chce jeszcze zrobić podyplomówkę w innym zawodzie. Co do ZUSu to z tego co słyszałam nie patrzą na siebie nawzajem, nic ich to nie obchodzi i nawet nie mają wglądu. Jedyne co w zUSie mogą to sprawdzić kod zatrudnienia, który się teraz zmieni, ale czy to robią podczas komisji to szczerze wątpię ;/

76,037

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Soniu i jak nowy laptop?

Czyta ja bym chętnie oddała tą kartę za zdrowe nogi.

76,038

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dowiedziałam się dziś pod wieczór, że Michał, któremu robiłam wnioski do ZUS i do Orzecznika otrzymał dziś z ZUS decyzję odmowną.
Jest załamany bo obecnie żyje z zasiłku z MOPS ( 1.000zl)
Mieszka sam, trzeba opłacić czynsz, światło, gaz....nie sposób to ogarnąć.
Też mi się jakoś smutno zrobiło.

76,039

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterko> przykro mi. Ze stopniem to zależy jakie miał choroby. Bo z tego co mówiła szwagierka (jej znajoma siedzi w komisji jako doradca) to niektóre choroby wcale nie są brane pod uwagę w orzeczeniu. Najchętniej dają na kręgosłup, biodra, ruchomość albo na psychiczne schorzenia. Poza tym pamiętaj, ze macie prawo się odwołać. Nie zaszkodzi spróbować. Ja się odwoływałam od decyzji mojej mamy i uznali to odwołanie. Jakbyś chciała to podpowiem co ujęłam w odwołaniu.

76,040

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Dziś chyba przebiję BaChę tutaj, choć kawy obrazkowej nie postawię,  bo piszę z telefonu.

Zaczęłam pisać,  że czekam na zmiennika, ale w międzyczasie przyjechał.
Sympatyczny młody chłopak.

Ja wyruszam jednak wieczorem.

Miłego dnia

76,041 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-12-12 07:54:50)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

               https://e-kartki.net.pl/kartki/72/5/d/52253.gif

Misty witaj smile młody zmiennik smile zastanawiające jest dla mnie czemu on taką pracę podejmuje??? 
może język niemiecki chce "doszprechać "?? smile
A TY nie miałaś na dzisiaj ważnej wizyty ,której nie mogłaś zmienić ???

Czytka ta sprzedana szyba była uszkodzona hmm
podczas ocieplania  budynku i mimo zabezpieczonego okna folią w okno strzelił spadający tynk
akuratnie siedzieliśmy z synem w tym pokoju było głośne pyk i na szybie został  taki "pajączek"
okna nowe były wtenczas  - robotnicy musieli się złożyć  na nową szybę ...
facet kupił ta szybę na działkę smile coś tam coś tam smile

LUCynka młodzi teraz sprzedają co się da z mieszkania  niech żyje OLX i inne stronki smile
bo nie trzeba danego mebla czy sprzętu wynosić samemu - tylko przyjadą : wyniosą i jeszcze rzucą groszem smile w wszyscy zadowoleni smile

Markadia są takie rzeczy jak np. płyty winylowe ,że sprzedają się na pniu
u mnie np. szybciej się sprzedał telewizor  czarno- biały smile niż nowszy kolorowy smile pierdołki z PRL czasami są warte więcej niż np . kredens
tak było u mnie smile

Asterka orzecznicy ZUS uzdrawiają ludzi np. bez jednej kończyny dolnej hmm hmm
no szkoda ,że  ten Twój znajomy nie dostał

Ja też wczoraj dostałam odpowiedź dotyczącą tego "świadczenia wspierającego "
Uzyskałam 20 pkt - to za mało by dostać jakieś świadczenie - jeszcze sprawdzę w ZUSie ale kicha na bank smile
Ale byłam smile  no i liznęłam zwiedzanie cmentarza Rakowieckiego  ottt wycieczkę miałam 

Sonia stary laptop zjadał Ci literkę "h" smile

Kamoa - w kuchni na meblach - masz tylko ekspres do kawy ( oprócz świątecznych dekoracji  bo to chwilowe )
tak ma wysprzątaną kuchnie moja koleżanka - normalnie Rozenkowa byłaby niepocieszona smile
jak przychodzę od niej to mam odruch smile chowania wszystkiego smile   ale to na chwilę
u mnie stoją rzeczy najbardziej używane typu : młynek do kawy -  cukierniczka   coś po co najczęściej sięgam smile

Pozdrawiam piszące i milczące

76,042

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Heloł

Mysti> brawo Ty za wyprzedzenie Bachasi big_smile

Bacha> postawiłaś dziś tak aromatyczną kawę, że aż czuć przez monitor lol  Kurcze... dostałaś tylko 20 pkt, szkoda. Ciekawe czy moja mama dostanie chociaż minimalne 70 pkt. Ja się nie nastawiam, aby nie czuć rozczarowania. Ale moja mama żyję w lęku odkąd złożyłam wniosek tongue  Ona przeżyje to strasznie gdy odmówią hmm   

Pięknego dnia wszystkim życzę i zmykam do pracy zdalnej.

76,043

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Macham przy kawie smile
Kamoa smile naklejka ze zdjęciem rozsypanej kawy o ile pamiętam..mam już i będę dziś później kleić, wybierałam bardziej pod kątem kolorystyki w kuchni, niż konkretnego zdjęcia...zobaczę wieczorem jak mi wyjdzie.
Na razie obszywam futerkiem górną tapicerkę 4 krzeseł...zobaczyłam stary kożuszek na strychu i tak mnie naszło...hehe..wygląda ciekawie smile
Dziewczyny mam planowane na dzisiaj jeszcze zrobienie dekoracji świątecznych i pomycie szyb..dlatego mykam. Dobrego przedświątecznego smile

76,044 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-12 12:14:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie czwartkowo smile

U mnie nadal pochmurno, zeszły tydzień był piękny, słoneczny, a ten jest brzydki i mokry hmm
Ciekawe jak będzie na święta.

BaChasiu ja od samego początku byłam sceptycznie nastawiona do tego świadczenia wspierającego, bo jak zobaczyłam te pytania, to wiedziałam, że zbyt sprawne jesteśmy na to świadczenie.
Nawet Asterka jeżdżącą na wózku pisała, że wątpi, że coś by dostala.
To świadczenie jest chyba tylko dla osób niesamodzielnych, leżących, niewychodzących, taka prawda.

Taja nie znam sytuacji Twojej mamy, w jakim stopniu jest niesprawna i niesamodzielna, oby udało się z tym świadczeniem smile

Mysti no to jutro już będziesz do nas pisała z Polski smile
Też mnie zastanawia, czemu młody chłopak wybrał sobie taką pracę, która raczej jest domeną kobiet.

Czytko długo już męczysz się z tymi zatokami, to nie jest dobrze, bo przeszły już w stan przewlekły hmm
Ty powinnaś iść po antybiotyk, bo niewyleczone zatoki, mogą mieć różne powikłania, m.in zap.mózgu hmm
Moja mama też tak zawsze zwleka z wizytą u lekarza, a potem wyleczyć Ją trudno hmm

Pozdrawiam i życzę Wam miłego dzionka smile

76,045 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-12-12 12:44:29)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam,

Mamy równouprawnienie, panowie pracują w damskich profesjach, jak i panie w typowo męskich, mnie to nie dziwi, mam zatrudnioną dziewczynę i pracuje z chłopakami w lesie, bratanica jest mechanikiem samochodowym, a w żłobku jest przedszkolan/ żłobian ? jak zwie się takiego pana ? bo nie wiem wink fajnie jak jak jest się zadowolonym z wykonywanego zawodu.

Mamuś czyli będzie metamorfoza, masz pomysły, ciekawi mnie to futerkowanie krzeseł, dasz jakąś fotkę, wiesz ja mam wielką wyobrażnię i nie wiem czy dobrze myslę smile
Basiu lubię minimalizm, nie ma kurzołapów to i nie ma co sprzątać big_smile jedynie sajgon po wnukach smile
Marka to świadczenie jest dla takich osób, chorych,  informowałam się gdy cioci oddawałam ostatnio wnioski.
Asterko smutno mi razem z Tobą, niesprawiedliwe to jest.
Czytko to nie jest tak że od razu, tym bardziej że już kilka dni meczy Cię, ale nie zaszkodzi a pomoże.
Zawsze zimą gdy są u mnie dzieciaki, po byciu na zewnątrz, mokre, zziębnięte, wręcz się domagają tej celebracji moczenia, bo wtedy łazienka zamienia się, w kawiarenko- info-loża prasowa smile 
Olejek o którym wspomniałam to Rozmarine R99, dał mi mój zielarz, on zna mnie, nie biorę żadnych lekarstw syntetycznych, więc mogę nierozcieńczone kropelki pod język brać, nie wiem jak z Tobą, jaka interakcja może wystąpić.

76,046

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry. Szaro, buro, obrzydliwie.

Macie sporo problemów sad Przykro mi.

Pozdrawiam wszystkie.

76,047

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY

Z rana nabrałam ochoty na robienie odrostów
Potem przy tej mżawce umyłam dwa okna ( troszkę trzeba było się przyłożyć od pola bo jednak za zimno  smile )
I po ptokach smile po świątecznych porządkach  reszta na bieżąco
Dziś wychodzę z Jolką smile

Kamoa ojjj sajgon czasami jest po jednej Matyśce do każdego kąta wlezie a co dopiero po paru wnukach jak u Ciebie
są dłużej

Markadia z ciekawości złożyłam o to wsparcie - ja w ogóle na te ICH pytania w ankiecie nie odpowiadałam przed wysłaniem
NIECH BIORĄ TO ŚWIADCZENIE CHORZY LUDZIE  - nie zazdraszczam IM  i  NIE  chcę tych pieniędzy i być w takim stanie  ...

Taja spoko Twoja MAMi powinna dostać

Mamuśka - LUCynka  pozdrawiam jak i milczące Mychy

76,048

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kolejny szary, mokry i smutny dzień.
Przed chwilą wyszedł ode mnie Michał, ten którego ZUS załatwił odmownie w sprawie renty socjalnej i rodzinnej.
Mamy pisać odwołanie. Na razie zapisałam go na Wigilię organizowaną u nas dla osób samotnych i w trudnej sytuacji.
Podpowiedziałam, żeby poszedł do MOPS-u w sprawie dodatku mieszkaniowego. Zawsze to jakaś pomoc by była.

Jakoś tak byle jak jest....

76,049 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-12-12 17:00:51)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> pewnie sporo zależy od komisji, ale jest ryzyko że mama tego nie dostanie. Mimo wszystko chodzi sama, mieszka sama czyli nie jest z nią tak źle wink  Ale gdybym nie spróbowała to bym miała całe życie wygadywane, że nie chciałam pomóc a pewnie by to świadczenie dostała tongue 

Kamoa> ja mam zawód wyuczony typowo męski wink  U męża na budowie jest coraz więcej kobiet. Najczęściej pracują jako malarze, tapeciarze i pomoce budowlane.

Asterko> mi dano radę przed odwołaniem, aby opisać jak wygląda dzień chorego, od rana do nocy, w czym potrzebuje pomocy, co sprawia największą trudność, w czym jest niesamodzielny. I ja tak zrobiłam w przypadku mojej mamy. Zajęło całą stronę A4... ale opłaciło się. I powodzenia życzę, aby odwołanie przyniosło pożądany rezultat.

Każdą z osobna pozdrawiam i miłego popołudnia.

76,050

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Na tych komisjach lekarskich siedzą zdrowi ludzie. Nie mają wyobrażenia jak człowiek cierpi. Ja znam takiego lekarza,który dopóki był zdrowy,to potrafił chorej starszej kobiecie powiedzieć, że wyczerpała już swój limit na lekarzy. Teraz jest do rany przyłóż,bo słyszałam, że ciężko chory był.

Posty [ 75,986 do 76,050 z 80,742 ]

Strony Poprzednia 1 1,168 1,169 1,170 1,171 1,172 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024