Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,166 1,167 1,168 1,169 1,170 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 75,856 do 75,920 z 80,743 ]

75,856 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-01 18:47:23)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie wieczorkiem smile

Już jestem w domu, żyję,  chociaż jestem zmęczona, jednak trójka maluchów, trochę dała popalić.
Imprezka roczkowa była bardzo udana, dzieciaki szalały, a mały solenizant razem z nimi smile

Co do świąt, to jesteśmy już umówieni, że moi rodzice przyjdą do nas na Wigilię, a starsza córka z dzieciakami przyjadą w 1 dzień świąt rano i zostaną do 26-go smile

Taja współczuję Ci tej sytuacji z mamą, ale juz w zeszłym roku pisałaś, że nie masz innego wyjścia, co mnie trochę dziwi, bo przecież nie jesteś jedynaczką, masz braci, dlaczego to Ty masz spędzać co roku Wigilię z mamą???

Bulinko Dziewczyny mają rację, mogłabyś trochę przystopować z tą pracą na blokach, ja nie wiem jak Ty w ogóle dajesz radę, przecież to jest bardzo ciężka praca, nawet dla osoby zdrowej, a co dopiero dla niepelnosprawnej hmm
A tak ogólnie jak Twoje zdrowie, jak ramię i biodro?

Pozdrawiam wszystkie Netki i  życzę miłego wieczoru niedzielnego smile

Zobacz podobne tematy :

75,857

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja powinnaś zrobić wigilię u siebie i powiedzieć mamie, że raz może do Ciebie przyjść. Ja bym się cieszyła,gdyby moja córka tak zrobiła.

Niki jak nie miałam ocieplonego stropu i stary pięć,to dwie tony węgla mi szły na miesiąc z mrozami.Dom też mam nie ocieplony,ale On jest jakoś tak stawiany ze styropianem grubym w środku, więc coś tam daje.Nie wyobrażam sobie dogrzać go wtedy kominkiem heh.

Markadia też czuję już dziś zmęczenie po dwóch dniach z maluchami,a młoda mówi, że nie wie jak do szkoły jutro wstanie.

Ogarnęłam już po gościach.Chlopaki wynieśli i przenieśli meble, więc mogę dalej sprzątać,ale napewno nie dziś.
Co do firmy,to pindzia pracuje tam gdzie pracowała.Jeszcze z Nią nie gadałam  Co do okrojenia,to się jeszcze zastanawiam .Tak jak mówię w jednym miejscu mam wypowiedzenie do końca stycznia.

75,858

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko Ty masz dwójkę wnucząt, a ja trójkę lol
Lila jest bardzo absorbująca, bardzo wymagająca, dużo mówi i całą uwagę chce skupić na sobie, natomiast przy Igorze trzeba mieć oczy dookoła głowy, dopiero co zaczął chodzić, ale jest taki szybki, że ciężko za nim nadążyć, no i wszystko chce ze stołu ściągać, najspokojniejsza jest Jagódka, bo jest troszkę nieśmiała, ale przy tym bardzo urocza smile

A Twoje chłopaki to spokojne, czy też rozbrykane?
Ten starszy, to już chyba do zerówki pojdzie w przyszłym roku, tak?
Jejku pamiętam jak pisałaś, że Twoja Młoda chodzi do zerówki, ale ten czas leci lol

75,859

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Niki> po pierwsze mama nie chce u nikogo spędzać wigilii, po drugie ja chce wigilie bez mamy wink , bo mama wprowadza zbyt nerwową atmosferę, przez co ja nie przeżywam świat tak jak powinnam. I po trzecie mama mieszka za daleko, aby po nią jechać, potem odwozić (a nocować kategorycznie nie chce).
Gdyby nie ja to mama siedziałaby w wigilie sama, bo brat mimo że mieszka blisko, to nie spędzi z nią kilku godzin. Tylko wpada na szybko i wypada, aby być jak najkrócej.

Markadia> poruszałyśmy ten temat w zeszłym roku. Żaden z braci nie spędzi z mamą wigilii. Ten który mieszka niedaleko od niej tylko wpada na chwilę, zje i ucieka, oby być jak najkrócej. Tylko ja się nad nią lituję, żeby nie siedziała sama w wigilię. Wychowana byłam w poczuciu winy, nie potrafię powiedzieć "siedź w tym roku sama" sad

Bulinko> opisałam sytuację mojej mamy u Niki. Możesz przeczytać. Ja też bym się ucieszyła, gdyby mnie córka zaprosiła do siebie, ale ja to jestem JA, a mama jest mama lol  Mamy zupełnie inne charaktery wink  Mama się cieszy gdy jest wszystko ściśle wg tego jak ona sobie życzy.

Zmykam, bo ktoś mnie w interenecie zestresował, hejtem i musze posłuchać muzyki dla odprężenia, bo inaczej nie zasnę. A jutro niestety do pracy sad
Dobrej nocy wszystkim.

75,860

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja a gdyby tak, pewnego roku, Twoja córka zaprosiłaby Cię na Wigilię do siebie, przyjęłabyś zaproszenie?
Czy jednak wybrałabyś swoją mamę i znowu u Niej spędziła tą Wigilię?

75,861 Ostatnio edytowany przez luc (2024-12-02 01:26:50)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bry wieczór.
Siedzę i czekam na córkę. Wraca z Sardynii. Mieli lądować w Krakowie, ale przekierowali ich samolot do Katowic bo w Krakowie mgła. Od 5 godzin powiinna już być w domu, a jest w autobusie z Katowic. No i wiozą ich na lotnisko w Balicach (pod Krakowem), a ja mam tam kawał drogi bo mieszkam po drugiej stronie Krakowa. Od nas jest na lotnisko idealny dojazd pociągiem (zawsze na lotnisko tak jeździmy bo ode mnie do pociągu kilka minut na nogach,a dojeżdża do samego budynku lotniska. Sama jazda pociągiem to jakieś 25 minut tylko. Samochodem to najlepiej obwodnicą Krakowa, a jak są korki to może to trwać nawet dwie/trzy godziny. Więc pociąg jest idealną opcją. Ale... o tej porze już pociągi nie kursują (ostatni kurs trochę po północy) Wtedy trzeba wziąć taksówkę. Pomijając koszty (niemałe), to córka powiedziała, że mnóstwo samolotów przekierowali do Katowic, więc chaos niemożebny. Dostała się dopiero na czwarty autobus do Krakowa. No i pewno wszyscy będą zamawiać taksówki, co spowoduje, że będzie trzeba czekać na taksówkę Bóg wie ile. No to czekam co się jej uda załatwić. Jak nic nie załatwi, to muszę wsiąśc w samochód i po nią pojechać. Mąż wypił szklaneczkę whisky wieczór, więc za kółko nie wsiądzie. Poza tym rano idzie do pracy, więc wyjścia nie mam. No to zrobiłam se kawę i czekam.

Ba-Cha napisał/a:

LUCynka pewnie przeoczyłaś moje pytanie o wysokość mieszkania ???

Rzeczywiście przeoczyłam. W tym mieszkaniu to jest jakieś między 3 a 4 metry wysokości. Nie wiem dokładnie, ale wysokie pokoje, bo to przedwojenne budownictwo.


My mamy w domu ogrzewanie gazowe i już nie wyobrażam sobie palenia węglem (kiedyś tak paliliśmy, ale w innym domu).
Natomiast bardzo mi żal, że nie można już u nas palić w kominku, bo to była czysta przyjemność. Jak się kilka godzin paliło, to temperatura w domu podnosiła się o jakieś 3 - 4 stopnie. My nie mamy kominka z płaszczem wodnym, więc ogrzewał się praktycznie tylko dół (choć na górę też trochę dochodziło). Ale na górze są tylko sypialnie, więc tam idziemy tylko spać.
Natomiast szwagierka ma w domu kominek z płaszczem wodnym i ogrzewa w ten sposób cały dom (a ma dużo większy niż mój, czyli ponad 300 metrów). Dokładają tylko co jakiś czas dużą kłodę drewna i jest ok.

Dobrej nocy wszystkim.

75,862

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

            https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQImc3tJdsj2ckHqJWU7_Lo6p0zrp6-6Z0a6A&s

Bulinka co się nagonisz i narobisz to Twoje ... echhh nie ma dziwoty  ,że w tygodniu jesteś bardzo zmęczona  hmm

Taja masz Ty upartą MAMi  nie ma jak Ci doradzić 

Markadia każde z wnucząt ma inny charakterek smile

LUCynka wysokość mieszkania w tej kamienicy  pewnie grubo ponad 3.70
Okna długie na wysokość  smile
No i dojechała córcia ??   skończony ten remont u NIEJ ?? czy teraz będzie mieszkać chwilowo u Ciebie ??
Korki w Krakowie są ogromne o każdej porze  ale pewnie znasz skróty

Tak jak pisze Niki i TY   smile ten płaszcz wodny jednak zdaje egzamin  smile
ale najbardziej ekonomiczne i odczuwalne jest ogrzewanie podłogowe - przynajmniej tak myślę JA smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki smile

75,863 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-02 07:34:24)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry.
Taja trochę cię rozumiem bo z kimś takim jak Twoja mama ciężko coś poradzić.Odciąć się całkiem to nie takie łatwe..Mój mąż ma takiego samego ojca,tylko on zerwał z nim kontakt.Postąpił tak jak Twoi bracia,po prostu stwierdził że nie będzie się stresował i ma dość.
Luc,córka dotarła?
Bulinka mój dom jest stary,budowany w latach pięćdziesiątych.Między cegłą a pustakiem jest taka jakby trzcina.Myślę że w tamtych czasach to było to ocieplenie ,tak jak teraz streopian.
Jest mały,siedemdziesiąt metrów.
Tak że koszty ogrzewania nie są duże.
Bacha ogrzewanie podłogowe dłużej trzyma ciepło bo kaloryfer szybciej stygnie a rurki w podłodze są przykryte taką folią i jeszcze stereopianem.
Markadia moja Natalka ma chyba charakter podobny do Lilki bo ciągle musi być w centrum uwagi.Poza tym bardzo dużo mówi...od samego słuchania jej można się zmęczyć.
Zazdroszczę Ci tej trójki...mam nadzieję że i ja doczekam więcej wnuków.
Bardzo lubię dzieci.
Bulinko ja też cię podziwiam że dajesz radę z tą pracą,szczególnie tego odśnieżania sobie nie wyobrażam.Nic dziwnego że trudno znaleźć kogoś  do takiej pracy. .I jak masz nie być zmęczona.
A jeszcze w domu też przecież coś trzeba zrobić.Jak od stycznia odpadnie ci jeden punkt,jak pisałaś to może troszkę odetchniesz.

75,864

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Luc-- coraz częściej słyszę o przekierowaniach samolotów z Krakowa do Katowic z powodu pogody. A nie jest to ten smog (nie smok wink  )?
Może na początku stycznia też tak będzie, gdy ja będę wracać z sylwestra wink  roll  lądować mamy właśnie w Krakowie

Taja-- pamiętam nasze dyskusje okołoświąteczne na Twój i Twojej mamy temat.
Trudna sytuacja, bo Ty za dobra jesteś, dobrze byłoby, gdybyś  postawiła na zdrowy (w tym przypadku) egoizm i zadbała o swój komfort psychiczny.
Radzisz Czytce, by nie dała się ciotce, a tu masz podobną historię z mamą.
To nie krytyka, broń Boże, a troska o Ciebie.

Marka, Niki-- u mnie nie zapowiada się na więcej wnucząt. Prawdopodobnie będzie tylko Franek, dobrze że on jest.
Jesteśmy już umówieni na weekend, jak wrócę do domu. Już się pyta, dokąd jedziemy lol

BaChasiu, Bulinko-- pozdrawiam smile

75,865

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Włączyłam lampę i łapię te promienie podobne do słonecznych.

Lucynka sama córcia dojechała, czy musiałaś po nią pojechać ?
Ważne, aby wróciła szczęśliwie.
Faktycznie, w starym budownictwie bardzo wysoko ten sufit.
Czy już koniec remontu ?

Taju a ja cię rozumiem.
Nie chcesz , by mama była sama w takim dniu jak wigilia.
Jedziesz do niej, by wybrać mniejsze zło.
Też tak bym zrobiła.
To jest takie trudne: jechać lub nie.
Mimo trudnego charakteru mamy ty masz dobre serducho i nie
zostawisz jej samej.
Dokładnie tak jak u mnie.

Nikusia tylko chyba ja mam 5 wnuków.
Jak zostaję ze wszystkimi , wtedy się dzieje.
Ale kocham je wszystkie nad życie.

Baśku na imieninach u męża byli ci sami co zawsze.
A wiesz, że za tydzień u mojej mamy będzie komisja z W-wy w sprawie tego świadczenia.

Markadia Bulinka oraz pozostałe Netki serdecznie pozdrawiam

Po południu mam wizytę u okulisty.

75,866 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-12-02 09:51:03)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY ponownie

Niki ogrzewanie podłogowe musi być super   lol
Ja mam troszkę w łazience - mam tam największy kaloryfer
jak idę pod prysznic to podkręcam kaloryfer  na full - podłogowe płytki są cieplutkie smile przyjemnie postawić gołą stopę smile
a mieszkam w "powietrzu" pod moim mieszkaniem jest uliczka   lovvvciam to mieszkanko właśnie za ciepełko smile

Misty jak znamy Taję z niechęcią ale pojedzie do MAMi na Wigillię  ale pojedzie  - sumienie by ją gryzło jakby wiedziała, że jest sama ..
Otttt i rozwiązania nie ma hmm 

Córcia Twoja nie chce mieć dzieci ??? tak hmm  jest jeszcze młoda - może zmieni zdanie smile więc szanse na wnuka czy wnuczusię jeszcze są smile

Ja prawdopodobnie zostanę przy jednej Matyldzi smile 

Wiele znajomych mojego syna - NIE CHCE mieć wcale dzieci

O! witaj Czytka ta KOMISJA będzie pytać o to jak sobie radzi Twoja MAMi z toaletą - zakupami -  jaka pamięć ??  itp > NIC Strasznego smile

75,867

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w nowym tygodniu smile

U mnie piękna, słoneczna pogoda, wczoraj też taka była smile

Czytko nie znasz dokładnie sytuacji Taji Jej mama jest bardzo toksyczną osobą, a na Wigilię do niej jeździ nie z dobrego serca, tak jak piszesz, a z przymusu i wyrzutów sumienia.
Ja Jej współczuję, bo co roku zamiast cieszyć się świętami, ma udrękę sad

Mysti przecież masz jeszcze córkę, więc jeszcze wszystko może się zmienić, ile Ona ma lat, ma partnera?
Moja młodsza, ma już stałego chłopaka od 2,5 roku i po studiach planują dwójkę dzieci smile
Ależ Ci zazdroszczę tego sylwestra, bo dla mnie od kilku lat jest to najgorszy dzień w całym roku, poprostu koszmar sad

BaChasiu fajnie masz z tym cieplutkim mieszkaniem, ja mimo, że mieszkam wysoko, po domu nie chodzę w krótkim rękawku, bo jest mi za chłodno, chociaż zimno nie jest, bo mamy tak 21-22 stopnie teraz smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dnia smile

75,868

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Moja córka ma 24 lata, w tej chwili jest sama, ale to, oczywiście, szybko może się zmienić.
Natomiast w kwestii posiadania dzieci od dawna jest na "nie".
To osoba, która dzieci nie lubi. Owszem, pobawi się. Jak jest np. Franek, to razem grają w gry, bawią się, ale na dłużej, to raczej nie.
Ona sama była bardzo trudnym dzieckiem, bardzo dała mi się we znaki i chyba też boi się, że trafi jej się taki "egzemplarz", jakim ona była big_smile

Co do sylwestra- z moimi znajomymi już od lat mamy tradycję wspólnych wyjazdowych imprez.
Zdarzały się spotkania 20- 30-kilkuosobowe. Wynajmowaliśmy np. na Mazurach całą agroturystykę i tam się zjeżdżaliśmy z całej Polski.
To moi forumowi znajomi. Po jakimś czasie nastąpił rozłam na forum i towarzystwo też się podzieliło, więc teraz jest nas mniej, ale dochodzą też nowe osoby.
Nawet w pandemii, w czasie zakazanym byliśmy w zaprzyjaźnionym pensjonacie, mniejszą grupą.
Raz tylko mi się nie udało z nimi być, 2 lata temu, gdy byłam w pracy. A właśnie wtedy, ze względu na moją zachciankę, spotkanie było nad morzem sad

75,869 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-02 15:33:55)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mysti no to teraz jeszcze bardziej Ci zazdroszczę tego sylwestra, ale oczywiście tak pozytywnie big_smile
Ja niestety ostatnio na imprezie sylwestrowej byłam bardzo dawno temu, bo mój obecny mąż, nie lubi wychodzić z domu, ewentualnie do sąsiadów pójdzie, ale na tym koniec, o wyjazdach nawet mowy nie ma, ani o balach sylwestrowych.
Ja na bal, to już teraz też nie bardzo, bo tańce to nie dla mnie, ale wyjazd jak najbardziej, niestety mój mąż to zatwardziały domator hmm
No a teraz, odkąd mamy tego psa, co roku przeżywam koszmar, związany z fajerwerkami, których mój pies panicznie się boi sad
Nie pomagają nawet te leki, które dostajemy od weterynarza, dlatego jest to dla mnie najgorszy dzień w roku sad
A marzy mi się taki sylwester, jaki Ty masz, niestety, chyba nie jest mi dany hmm

Co do Twojej córki, młoda jeszcze jest, może jeszcze Jej się odmieniło i obdarzy Cię wnukiem smile

A ja wczoraj dowiedziałam się, że córka mojego ciotecznego brata, na której weselu byliśmy dwa lata temu, jest w ciąży, termin ma na czerwiec smile
Więc znowu rodzinka się powiększy, bo ostatniej więcej u nas narodzin, niż pogrzebów, no i fajnie big_smile

75,870

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Markadia oj czas leci szybko. Rzeczywiście niedawno przeżywałam zerówkę młodej,a od września wnusiu idzie do szkoły do zerówki.

Taja też Ci doradzam,ale sama bym zrobiła tak jak Ty,bo zjadłyby mnie wyrzuty

Luc 4 m wysokie pokoje ,to pewnie długo się nagrzewają.

Bachasiu mój starszy syn też nie chcę mieć dzieci. Mówi, że dość ma jak pojedzie do siostry w odwiedziny .

Niki obecnie w moim przypadku nie chodzi o to, że ciężko znaleźć pracownika,ale, że się nie opłaci. Jednak jedna z moich pracownic zaoferowała pomoc za dopłatą nie za dużą.

Misti,a gdzie teraz wybierasz się na tego Sylwestra? Co do córki,to moja też nie chciała dzieci. Nie lubiła dzieci,nie chciała pomagać przy młodej,a teraz ma dwójkę i jest wspaniałą mamą.

Czytko to u nas komisja może przyjechać do domu? Jestem w szoku heh.

75,871 Ostatnio edytowany przez luc (2024-12-02 16:20:02)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry poniedziałkowo.
Córka dojechała. Udało jej się dorwać taksówkę i nie musiałam jechać. Ale jak przyjechała i zaczęłyśmy gadać, to poszłam spać o piątej wink To i wstałam koło południa.

Ba-Cha napisał/a:

LUCynka wysokość mieszkania w tej kamienicy  pewnie grubo ponad 3.70
Okna długie na wysokość  smile

Korki w Krakowie są ogromne o każdej porze  ale pewnie znasz skróty

Wysokośc jest pewno bliżej 4 metrów. W jednym pokoju jest antresola do spania, na którą się wchodzi po drabinie.
Okna na szczęscie nie są na całej wysokości tylko powyżej kaloryferów. Za to prawie do sufitu.
Córka oczywiście na razie będzie u nas, bo tam jeszcze drugi pokój czeka na remont, a przynajmniej na malowanie.
Skróty różne znam, ale powoli inni też te skróty poznają więc... wink korki też się na skrótach czasem robią big_smile

Ja babcią jeszcze nie jestem. Córka jest obecnie singielką.
Syn z żoną nie śpieszą się do dzieci. Nic o tym nie mówią, a ja nie pytam, bo nie lubię wtrącania się w czyjeś życie.

Przykro się czyta jakie macie relacje w rodzinie. Cóż, różnie bywa. Ja za moją Mamą tęsknię strasznie - to już 20 lat jak nie żyje. Jak byłam nastolatką to miałyśmy trudne relacje wink ale potem układały się świetnie. I bardzo się lubili z moim mężem. Nieraz mi mówiła, że trafił mi się super gość, bo ze mną ciężko wytrzymać big_smile Co zaiste prawdą jest wink
To i nietrudno się domyślić, że mój mąż bardzo ją lubił wink

Bulinko - a próbowałaś szukać wśród Ukrainek?

Mysti - w zimie czasem są lepsze warunki do lądowania niż jesienią. Raczej rzadko są mgły, a śnieg to normalka dla pilotów.
Przeoczyłam - gdzie lecisz na Sylwestra?

Pozdrówka dla wszystkich.

75,872

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie.

Markadia> pojęcia nie mam co bym zrobiła, ale dziś ( w obecnym moim stanie emocjonalnym) zakładam, że wybrałabym matkę. Znam ją i wiem, że obarczałaby mnie winą, i moją córkę dodatkowo, że została sama w wigilie. Ja takich wyrzutów sumienia w sobie mam zaszczepione tysiące i taką decyzję prawdopodobnie podjęłabym z obawy przed kolejnym. Ale to czysto teoretycznie, bo naprawdę nie wiem co bym zrobiła. Obstawiam jednak, że córka póki co by tak nie postąpiła, bo wie w jakiej jestem sytuacji. Pierwszy raz w tym roku córka nie spędza wigilii u mojej mamy. Zresztą... gdyby chciała postąpić inaczej, sama bym jej to odradzała tongue  Niech przynajmniej ona czuje się szczęśliwa...

Bachaś> dziękuję, ale ja nie szukam porady, bo dobrze wiem, że jestem w patowej sytuacji.

Niki> wiesz... moim braciom było łatwiej, bo mama ich trochę trzymała na uboczu. To mnie najstarszą obrała sobie na uwiązanie emocjonalne. Tak więc mi trudniej się wyrwać, bo to ja (nie moim bracia) jestem od urodzenia przez matkę urabiana. To są mimo wszystko inne zależności.

Mysti> ciotka, a matka to jednak różnica. Cioci, babci, teściowej nie miałabym oporów odmówić. To od matki jestem uzależniona emocjonalnie, od nikogo innego. To co czuję zrozumie tylko ktoś, kto był wychowywany w poczuciu winy i szantażem emocjonalnym.

Czytko> masz dobre serce, to widać. Z tym, że ja do mamy jeżdżę już nie z dobrego serca, ale z lęku przed kolejnymi szantażami emocjonalnymi, jeżdżę z obowiązku. Wybór mniejszego zła nie jest dobrym sercem, bo to jednak wybór jednego ze zła wink

Przepraszam, że nie odniosę się do reszty, ale za chwilę przychodzi córka w odwiedziny. Zjemy razem obiad, pogadamy ( jak ja się cieszę tak dobrą relacja z córką big_smile ), a potem idziemy na kabaret Hrabi.

Wszystkim życzę dobrego tygodnia.

75,873

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Marka-- my zawsze wybieraliśmy na te wyjazdy ciekawe okolice.
Dużo zwiedzamy, a wieczory spędzamy na grach, rozmowach, rzadziej tańcach.

Luc, Bulinko-- tym razem lecę do Bath tzn. lecę konkretnie do Bristolu wink , a stamtąd jedziemy do Bath.
Koleżanka (forumowa) studiowała tam, potem związała się z uczelnią zawodowo i mieszka tam na stałe.
Zapraszała nas już wiele razy, ale dopiero w tym roku tak się złożyło, że lecimy.
No i w kilka tylko osób, bo będziemy mieszkać u niej.

Taja-- cieszę się z Tobą, że mimo swoich przeżyć masz dobrą relację z córką.

75,874

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Luc nie znam się na zatrudnieniu Ukraińców,a poza tym jak z grupą z dofinansowaniem nie opłaca się kogoś zatrudniać,to pewnie i obcokrajowców też się nie będzie opłacać.

Taja my prawdopodobnie nie popełniamy błędów rodziców.Dlatego mamy dobre relacje z dziećmi.

Misti nic nie pozostaje,tylko życzyć Ci udanego Sylwestra.

75,875 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-02 20:12:47)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Korzystając z ładnej pogody, poszlam na spacer i zajrzałam do naszej galerii.
Ależ już świątecznie w sklepach, teraz mogę już spokojnie myśleć o prezentach pod choinkę.
Kupiłam dwie pary rajstopek dziewczynkom, we wzór księżniczki Belli, dołożę do paczki smile
Rajstop i skarpetek u nich, nigdy dość big_smile

Taja no i tutaj się różnimy, bo ja, gdybym była w takiej sytuacji, zdecydowanie wybrałabym córkę.
Na chwilę obecną to moje dzieci są mi najbliższym osobami, bo kiedy zakłada się własną rodzinę, matką i ojciec muszą zejść na drugi plan, taka jest kolej rzeczy smile
Tylko u mnie jest inna sytuacja, bo moi rodzice, oboje żyją I mama nie jest sama.
Ale myślę, że nawet gdyby była sama, starałabym się ja nakłonić do ustępstw, bo być może ona jest taka dla Ciebie, bo zawsze Jej ustępujesz?

Mysti a na jakim forum, Ty nawiązałaś aż tak bliskie kontakty, bo chyba nie tutaj?

Bulinko moja starsza córka, też nie lubiła małych dzieci, a potem Jej się odmieniło I zachciało mieć trójkę.
Teraz jest wspaniałą matką i razem z mężem, cale swoje zycie nastawione mają na dobro dzieci, co podziwiam smile

Miłego wieczoru życzę smile

75,876 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-12-02 20:21:28)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie

U mnie też dziś był pięknie słoneczny dzień tak, że zakupowy spacer był udany.
Świąteczne dekoracje jeszcze nie rzuciły mi się w oczy ale też byłam w takiej galerii gdzie są małe sklepiki przeniesione po zlikwidowanym targowisku.
Może jutro wybiorę się do większego marketu.

Markadia w pełni popieram Twoje podejście, że kiedy zakłada się własną rodzinę staje się ona najważniejsza.
Jest to również zalecenie biblijne; "Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem." Ew.Mat. 19.5
Pielęgnowanie takich chorych relacji nikomu nie przynosi nic dobrego.
Z mojego rodzinnego domu niestety nie mam dobrych wspomnień ze świąt dlatego bez żalu odeszłam od tych tradycji.

Spokojnego wieczoru życzę:)

75,877 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-02 21:30:33)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam wieczorem.
Luc ja też tęsknię za swoje mamą,nie żyje już piętnaście lat.Miałam z nią normalne relacje dlatego nie będę oceniać postępowania Tajemniczej.Nikt nie wie jakby się zachowywał gdyby miał taką matkę i był pod jej wpływem wiele lat.
Teraz wielu młodych ludzi nie chce mieć dzieci i nie wszystkim się odmienia.Coraz więcej par też ma problemy z zajściem w ciążę.
Luc a ja się normalnie pytałam jednych i drugich młodych czy chcą mieć dzieci,ile i kiedy.Przecież to zwyczajne pytanie ,ogólnie się nie wtrącam .Pytałam trochę w formie żartu...myśląc że jak nie chcą to nie odpowiedzą.
Misty to będziesz miała fajnego Sylwestra.
Świetnie mieć taką dużą grupę i spotykać się w różnych miejscach.
Ja od lat nie chodzę na Sylwestra bo co zrobię z psami.Nie mogłabym się bawić myśląc że zostały same,zamknięte i trzęsą się że strachu.
Jak nas ktoś  nas zaprasza to mówię co rok że zostaje w domu ,mogą przyjść do nas.
Wiem że niektórzy uważają że jestem lekko stuknięta na punkcie moich psów i ogólnie zwierząt ale niewiele mnie to obchodzi.
Markadia mój mąż ,gdyby nie ja to by w ogóle nigdzie nie wychodził ani nie jeździł.
Ale czasem jak się uprę to musi,nie ma wyjścia.

75,878

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny nie podoba mi się to, że tak szybko w sklepach jest Boże Narodzenie. Ja choinkę stroję w weekend przed wigilią i to ze względów praktycznych,bo w wigilię musiałabym się rozdwoic,albo i potroić,bo do pracy też muszę iść.
U nas wigilią w tym roku o 19- stej, bo tak dzieci dadzą rady się zjechać. Ja tam się cieszę,bo wiem, że się wyrobię.

75,879

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Niki Twoje psy też boją się fajerwerków?
U Ciebie na wsi i tak na pewno jest nieco mniej głośno, niż u nas w mieście, na osiedlu, gdzie jest mnóstwo 10 piętrowych wieżowców, z niemal każdego balkonu, coś wystrzela, a oprócz tego miasto też o północy organizuje pokaz, jest jeden wielki huk, aż ściany się trzęsą hmm
Jeszcze może bym zniosła te 10-15 minut strzelaniny o pólnocy, ale u nas w sylwestra od samego rana smarkacze strzelają petardami, mój pies niemal cały dzień nie wychodzi na dwór, tak się boi, a wieczorem, to już nie ma mowy, żeby wyszedł.
Na drugi dzień też jeszcze strzelają gdzie niegdzie, dla nas to koszmarny czas  hmm

Co do męża, to Twój jeszcze da się zmusić, ja mojego już nawet nie namawiam, odpusciłam hmm

Bulinko a mnie nie przeszkadza, że w sklepach już są oferty na święta, wręcz przeciwnie, można wszystko na spokojnie stopniowo sobie poplanować, prezenty, wystrój, ja nie lubię potem wszystkiego na raz kupować smile

Asterko ja w życiu nie kieruję się tym co napisano w Biblii, tylko zdrowym rozsądkiem, moim zdaniem i w moim odczuciu, moje dzieci, a teraz i wnuki, dla mnie są najważniejsze, rodzice oczywiście też, ale dzieci jednak są na 1 miejscu smile

75,880 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-12-03 00:55:40)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam,

U nas czas adwentowy to najfajniejszy szalony czas, wcinamy pierniki, luminacje świecimy, odwiedzamy się, choinki zaczynamy stawiać, wszyscy jacyś tacy podekscytowani, fajnie lubię ten czas do świąt, a potem to już mam dosyć, wszystkich i wszystkiego big_smile

Ja bym się nie pogniewała gdyby nikogo nie było w święta, cały dzień była bym w pidżamie, wszystko by się świeciło, grało, pachniało, tak jak Kevin był sam, tak i ja bym mogła big_smile ale moje wnuki nie pozwolą na to, one ze mną kevinują co chwila big_smile 

Marka jest takie forum, klub "50plus50' ?  tam właśnie są takie spontany, spotkania, sylwestry, bale, wypady, wydaje mi się że chyba Mysti tam jest, to jest klub płatny, dlatego nie ma tam reklam i świrowania, można fajnych ludzi poznać, itp.
Mysti fajnie, baw się, raz się żyje smile
Tajem współczuję bardzo, ciesz się że masz bardzo wyrozumiałą córkę.
Luc ale masz wysoko sufit, powiedz jeszcze że macie takie duże drzwi otwierane w połowie, a klamki na wysokości brody, schody drewniane trzeszczące ? mega, takie mieszkanie ma duszę smile

75,881 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-12-03 07:06:17)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hellou DZIEWUSZKI

             https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcSliXniiOrn59d4piQwqU6CjehOuwYAh0TbkA&s

Misty Twoja córcia jest jeszcze bardzo młoda - niech korzysta z życia na maksa
Na dziecko ma spokojnie czas po 30 stce smile i to będzie jej decyzja czy będzie mieć

Takie pytanko do młodych - kiedy będę babcią ??? parę razy zapytałam 
Pierwsze były pytania kiedy A się ożeni jak się Łozenił smile to kiedy dziecko ??? - spokojnie odpowiadałam - przyjdzie na to czas
MOI mieli Matysię po 7 latach małżeństwa - i to NIE ,że nie mogli - tylko zwyczajnie NIE CHCIELI smile
A zwłaszcza mój syn
Teraz młodzi nie mogą mieć dziecka - NIE  chcą wcale
Sporo dzieci rodzi się z jakimiś obciążeniami genetycznymi hmm  - chorych na przeróżne choroby hmm - i tego też boją się młodzi hmm

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki smile

75,882

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Kamoa-- pudło.
Te znajomości, o których piszę są z tradycyjnego tematycznego forum, na którym udzielam się już prawie.... 15 lat yikes  (w styczniu będzie rocznica)
Z nimi jeżdżę na te zloty, o których też nieraz wspominam. To są takie "oficjalne" spotkania, a poza nimi właśnie nawiązały się też bliższe kontakty, czy przyjaźnie.
Na fb widzę te różne grupy towarzysko-wyjazdowe, nawet należę do którychś, ale nie mam stamtąd żadnych doświadczeń.
Kilka bliższych koleżanek mam też z innego, też tematycznego forum, związanego z moją pracą. Z nimi też się prywatnie spotykam.
Ta koleżanka, z którą widziałam się w zeszłym tygodniu też jest poznana przez internet.
Cóż...takie mamy czasy, więc takie relacje nie są mi obce, czy niemożliwe.

Relacje z rodzicami zawsze były dla mnie ważne, ale ja miałam z Nimi dobre kontakty, więc dbałam o to.
Nie wiem, jak zachowywałabym się, gdyby te stosunki były trudne, nie mogę więc Taji zrozumieć, ale żal mi jej, gdy czytam, jak się z tym męczy.
Dlatego nieraz komentuję.

Czas adwentowy lubię.
Pisałam nieraz, jak Niemcy go celebrują (Kamoa o tym też wspomina.
Podoba mi się, że ten czas oczekiwań na Święta (obojętnie, jakiego wyznania) jest taki radosny, jasny.

Znikam, bo zaraz piję online kawę z "wiecie kimwink

75,883

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Wstałam przed 7, bo chleb i drożdżówki dojechały o 7.
Zrobiłam już sobie inhalacje, bo od dwóch dni jestem mocno przeziębiona.
Zatkało mi zatoki, nos zatkany, oczy kłują.
Wczoraj , mimo złego samopoczucia byłam u okulisty.
Czekałam na tą wizytę, więc nie patrzyłam na swój nastrój.

Mysti twój pan nie może się już ciebie doczekać.
Nawet kawa pita zdalnie, ale razem to dobry pretekst do spotkania.
Bardzo podobne zdjęcia, które tutaj wstawiłaś, przysłała mi moja koleżanka.
Ona mieszka tam na stałe, ma męża niemieckiego.

Baśku masz rację, młodzi nie chcą mieć dzieci.
Moje dziewczyny bardzo je chciały i ja się z tego cieszę, że mam wnuczki.
Ale siostra ma córki już kilka lat zamężne i one obie nie chcą dzieci.
Jak przyjeżdżają do nas  to bawią się z moimi wnuczkami, ale swoich dzieci nie chcą.
W ich przypadku brak dzieci to nie obawa przed chorobami, a raczej wygoda.
Stwierdziły, że za dużo pracy przy niemowlakach.
No cóż, nie wiedzą co tracą.

Kamoa mamy podobne podejście do świąt.
Też byłabym szczęśliwa, gdybyśmy zostali sami.
Spać do woli, leniuchować, pić kawę w spokoju.

Markadia teraz i na wsi szaleją z tymi fajerwerkami.
Nasze psy też bardzo się boją.
Dla zwierząt sylwester to wielka męka.

Bulinka do osób, które nie dadzą rady dojechać na komisję, oni przyjeżdżają sami.
Zaocznie przyznali mamie grupę, a teraz osobiście do niej przyjadą.

Niki ja swoich dziewczyn nie pytałam o dzieci.
Same mi powiedziały, razem się cieszyłyśmy.

Asterko też pomyślałam o dekoracjach.
Wczoraj córka mi kupiła taką kurtynę świetlną na okno.
Pięknie to u niej wygląda, więc chciałam taką samą.

Taju najważniejsze, że masz bardzo dobre relacje z córką.
Nasza córka wczoraj powiedziała nam tak :
,,Chciałabym, aby moje dzieci miały we mnie takie wsparcie jak ja mam w was.
Dziękuję wam bardzo, że tacy jesteście.
Kocham was,,
Dla każdej matki, dla każdego rodzica takie słowa to miód na serce.

75,884 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-12-03 11:59:14)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny smile

Basiu dzięki za kawkę, ona jest wyznacznikiem, że zaczęła się kafejka smile
Mysti sugerowałam się wpisem, kiedyś-kiedyś tam formowany był sylwester właśnie z tego klubu, mi coś wypadło i nie pojechałam, potem któraś z uczestniczek wrzuciła na ogólne forum foty z sylwestra, a Ty mniej więcej w tym samym czasie, tu w kafejce pisałaś o sylwestrze ze znajomymi z forum smile no i tak Cię to powiązałam z nimi smile
Potem coś uchyl z kawkowania smile mamy teraz dwie dziewczyny w kafejce, u których rodzą się uczucia, oj ciekawska jestem big_smile
Czytko pod dom Ci przywożą pieczywo ? kurczę Ty to hrabina jesteś big_smile

Któraś tu pisała że do ciotki przyjadą z kontrolą w sprawie stopnia ? pytałam u nas w starostwie, no i z racji wieku automatycznie wydają stopień, bez kontroli, w ogóle jestem miło zaskoczona podejściem biurokratów do petentów, po waszych wpisach myślałam że będę musiała walczyć, ciężką artylerię wystawić  ! big_smile

75,885 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-12-03 11:52:27)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kolejny dzień z pięknym słoneczkiem. Mam w planie wyjście ale ma być kontrola wywietrzników i czekam na fachowca.
Samopoczucie trochę mi się poprawia bo znajomym "chorowitkom" powoli się poprawia.

75,886

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

Aleście natrzaskaly postów, no i fajnie smile
Ja tak z samego rana, nie mam za bardzo czasu na neta, więcej mam go później, a szczególnie popołudniu i wieczorem smile
Rano muszę wyjść z psem, zjeść śniadanie, porem ogarniam siebie i dom i dopiero koło południa przeglądam internet smile

Mysti podziwiam Cię, za tą odwagę poznawania ludzi przez neta, aż do tego stopnia, żeby wspólnie gdzieś wyjeżdżać, ja bym miała obawy, że okazaliby się nie tacy, jak się przedstawiają w necie hmm
Ja i tak na takie wyjazdy w gronie znajomych nie mogłabym sobie pozwolić, ze względu na męża, z córką wyjeżdżam, ale do znajomych, mógłby mieć wątpliwości, tym bardziej, gdyby Ich nie znał.

Czytko moje córki też mówią, że chcialaby w przyszłości mieć takie relacje ze swoimi dziećmi, jakie mają ze mną smile
Moja 21 letnia córka, chociaż ma chłopaka, nadal ze mną chce wyjeżdzać na wakacje, a to o czymś świadczy smile

Pozdrawiam wszystkie Netki I życzę miłego dnia smile

75,887

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ja uważam że to tzw; nie odcięte pępowiny, w póżniejszym czasie w związkach, mogą być (ale nie muszą ) problemy gdy za bardzo mają wpływ mamuśki. 
Asterka dobrze napisała cytując biblię

75,888 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-03 13:59:26)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.
U mnie piękny słoneczny dzień.
Kamoa masz rację że nieodcięta pępowina to często źródło problemów.Jeszcze gorzej jak mieszkają razem..mam przykład blisko.
Chłop jest między młotem a kowadłem.
Współczuję mu,tym bardziej że bardzo go lubię.
Ja mam dobre relacje i z synami i z synowymi.
Trafiły mi się fajne dziewczyny ,tzn.moim synom.Zresztą ja z teściową też miałam dobre relacje.
Asterko cieszę się że już jest lepiej i mniej się smucisz.
Markadia u nas po sąsiedzku jest Sylwester wsiowy w remizie.Tak więc strzelają,a gówniarze to już od rana i jeszcze w Nowy Rok.
Misty powodzenia w tej nowej znajomości.
A widzieliście się już w realu?
Czytko Ci co nie chcą mieć dzieci może nie byliby dobrymi rodzicami.Może to wiedzą i nie chcą.Nie każdy się do tego nadaje.
To tylko kościół nam wmawia że każda kobieta nadaje się na matkę I ma do tego powołanie a to bzdura.Gdyby tak było to nie było by tyle toksycznych matek i w ogóle rodziców.
Pozdrawiam wszystkich.

75,889

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hej.

Markadia> oczywiście, że nie zawsze jej ustępuję, za co we mnie jest wywoływane poczucie winy wink  Ja i tak stopniowo z każdym rokiem zwiększam moje granice, ale zdaję sobie sprawę, ze nie zmienimy drugiego człowieka. Możemy zmienić swoje podejście do niego i to staram się robić. Z moją mamą nie było aż takich problemów gdy żył ojciec, i gdy brat z nią mieszkał. Zaczęło się gdy została w mieszkaniu całkiem sama. Nakłaniać mogę, ale rzadko coś z tego wyniknie lol Z biegiem lat nakłaniam mamę coraz mniej, bo naprawdę szkoda moich nerwów, które i tak mam w strzępkach. Jakbyś kiedyś miała ochotę poczytać o narcyzie wrażliwym, to może przybliży Ci temat z jakim mam do czynienia. Narcyza się nie nakłania, nie przekonuje, nie zmienia... od niego się izoluje wink   Każdy psycholog Ci powie, że narcyza (niezależnie jaki typ) nie da się zmienić, to jeden z tych... wręcz niemożliwych pacjentów do zmiany.

Asterko> cytat z Biblii wielokrotnie był przeze mnie cytowany mojej mamie lol. Wiesz co ona na to? Że przykazanie mówi "czcij ojca swego i matkę swoją" i to jest najważniejsze wink

Kamoa> nieodcięte pępowiny... otóż to. Ja to jestem pępowiną owinięta i próbuję się najpierw rozplątać lol 

Każdej z osobna życzę miłego dnia i dobrych relacji z bliskimi smile

75,890 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-12-03 14:10:25)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Niki my przed sylwestrem bierzemy od weterynarza tabletki uspokajające dla psa, które trzeba zacząć podawać już na 3 dni przed sylwestrem i dzień po nim, ale one na niewiele się zdają hmm
Mój pies tak się trzęsie, że mam wrażenie, że zaraz na zawał padnie, no i nie wie gdzie się schować, jest bardzo niespokojny, a o wyjściu na spacer nie ma mowy nawet hmm
Żal mi go strasznie, nie wiem, może poprosimy weterynarza o coś silniejszego dla niego hmm Ale też nie chciałabym psa faszerować psychotropami hmm
No, ale skoro lżejsze, na bazie ziół nie działają sad

Co do nie odciętej pępowiny, długo to miałam z moją mamą, ale ostatnio zauważyłam u niej zmianę, ma to chyba związek z tym, że sama zostałam babcią, więc dotarło wreszcie do Niej, że nie jestem już małym dzieckiem lol

Taja pisałyśmy w tym samym czasie, więc dopisuję smile
A co by się stało, gdybyś jednak postawiła na swoim i spędziła Wigilię u siebie w domu?
Może Twoja mama, zostając w tą jedną Wigilię sama, zrozumie, że nie jest pępkiem świata?
Bo ja mam wrażenie, że Ona taka jest, bo Jej na to pozwalasz  sad
Wie, że jak się uprze przy swoim, Ty jej ustąpisz z tą wigilią.
No, ale poczytam o tym, o czym piszesz, trudny przypadek hmm

75,891 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-12-03 14:58:05)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> pisałam już wcześniej. Zostałam wychowana szantażem emocjonalnym, w poczuciu winy. Moja mama wypomina coś setki razy, nawet sprzed 30 lat. Wypominała by mi to nie tylko przez całe święta bombardując telefonami i smsami, ale już do końca życia. Po prostu poczytaj o cechach narcyza wrażliwego (albo poszukaj podcastów na yt), to może zrozumiesz, że to co proponujesz nie jest dobrą metodą. To jest taki typ człowieka. Tak jak pisałam stawiam granice systematycznie po trochu. Np. nie śpiewamy już miliona kolęd ze śpiewnika, nie czytamy całej ewangelii z Pisma św. To już duże ustępstwa jakie mama zrobiła, a i tak co roku próbuje przeforsować swoje wink i nie omieszka co roku wbić szpili, że już nie jest tak jak dawniej tongue
Ale może skończmy już temat mojej matki, bo wcale nie jest ciekawym tematem lol     

Co do Twojego pieska to strasznie żal zwierzaka. Trafiłaś na wrażliwy model, bo z tego co słyszałam, nie każdy pies tak nerwowo reaguje.

75,892 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-12-03 15:30:30)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

dubel
Ale wykorzystam go na dopisek wink  Podcast pierwszy z brzegu o narcyzie wrażliwym.

https://www.youtube.com/watch?v=D88Lihsey8A

75,893

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY smile

Kamoa to Czytka  pisała ,że do jej  MAMi przyjeżdża komisja a NIE w sprawie orzeczenia tylko chodzi o to
dodatkowe "świadczenie wspierające "  kapujesz smile o co kaman smile

Taja - oby Twoja MAMi jak najdłużej była sprawna ,żeby mieszkać samej smile
Twojej MAMY nikt nie zmieni - koniec kropka   . ! 

Niki JA  też miałam teściową lepszą od swojej MAMi / szkoda ,że tak młodo zginęła w wypadku ( miała 51 lat wtenczas hmm)

Byłam z rana u pani endokrynolog
To była moja 2 wizyta u niej - opinie ma dobre smile?????  przepisując się do niej czekałam cierpliwie 2 lata
Dzisiaj poszłam z wynikami tarczycowymi i usg
Byłam na wizycie jakieś 5 minut - tyle co zobaczyła na wyniki - "dobre  i zostajemy na tej dawce euthyroxu 100 "
następna wizyta w czerwcu
skoro mam dobre wyniki - to dlaczego zostaje na takiej dawce ?? smile
echhh ten przemysł farmaceutyczny musi zarabiać lol     

Pozdrawiam WSZYSCIUTKIE  piszace i milczące

75,894

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ba-cha smile Może na tej dawce wyniki są dobre? smile

Za dużo piszecie tongue  nie nadążam. Ale piszcie, piszcie. Kiedyś ogarnę smile

pozdrawiam wszystkie osoby smile

75,895

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia ja też zakupy robię przez miesiąc co najmniej,ale mi chodzi o to, że to jeszcze nie Boże Narodzenie. W sklepach też powinien być okres przejściowy heh...

Kamoa masz rację z tym odpoczynkiem w święta,ale dla mnie to też czas, żeby sobie przypomnieć, że jesteśmy rodziną.

Bachasiu też nie pytam o dzieci ,a wręcz wkurzają mnie teściowie jednego syna,a właściwie teściowa. Tym bardziej uważam, że właśnie Oni powinni nie decydować się na dzieci.
Co do Euthyroxu, to młoda ma tą samą sytuację.Dobre wyniki,ale ma brać. Zresztą nie tylko to.

Misti właśnie u nas nie ma oczekiwania na święta.U nas od razu są święta i do 24-ego, to już nam powszednieje.

Czytko to doczekałaś się pięknych słów od dziecka. Też mam dobre stosunki ze swoimi dziećmi,ale żadne mi tego tak nie powiedziało.

Kamoa z tymi komisjami to różnie bywa i z tą biurokracją też. Wszystko zależy na jakiego człowieka trafisz.

Asterka Ty chyba na innej planecie mieszkasz, że u Ciebie słońca.U mnie znów pada cały dzień.

Niki racja co do rodzicielstwa. Nie wszyscy mogą być rodzicami.

Taja ta Twoja mama to może bardzo boi się samotności.

75,896

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko> boi się wszystkiego, bo ma zaburzenie lękowe wink  za co zresztą obwinia wszystkich dookoła tongue  To są jej lęki i z psychologicznego punktu widzenia ona sama musi sobie z nimi poradzić. Tyle w temacie big_smile

Wróciłam właśnie z zajęć teatralnych. Fajnie, że zaczynamy się rozkręcać. Nowi już się chyba ze "starymi" zintegrowali, jest swobodnie i luźno.
Wszystkim życzę miłego wieczoru. Zmykam, pa.

75,897 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-12-03 20:01:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko to dzisiejsze słoneczko poprawiło mi samopoczucie i to bardzo.
Dość długo czekałam na pana od przeglądu instalacji ale jak to mówią nie ma tego złego...
W międzyczasie zadzwoniła znajoma, że chętnie by wpadła do mnie i razem wybrałyśmy się na spacer.
Było już nagrzane bo południowy czas i super było.
Obgadałyśmy kilka spraw, jakieś tam drobiazgi kupiłam bo wstąpiłyśmy do galerii a głównie patrzyłyśmy co by można kupić na prezenty.
Tajka mój tato był specem od manipulacji więc jestem na to wyczulona.
Staram się unikać takich osób.
Jaką sztukę teraz przygotowujecie w grupie teatralnej? Fajne masz hobby!

Miło, że w naszej kafejce takie ożywienie panuje.

Dobrej nocy życzę!

75,898

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko U mnie też wczoraj i dzisiaj było słonecznie, od razu mi to poprawiło humor smile
Co do świąt, to u nas też nie ma aż takiego czasu oczekiwania na święta, jak u Kamoa, tylko poprostu w galeriach i sklepach, jest już świątecznie, co mi się podoba, bo mam czas spokojnie rozejrzeć się za prezentami, a trochę ich mam do kupienia.
Gdyby to miało być na tydzień przed świętami, dostałabym chyba szału, wszystko naraz kupować na ostatnią minutę yikes
Trzy tygodnie do świąt, to wcale nie jest zbyt wcześnie smile

Asterko ja też kupiłam sobie wczoraj kilka rzeczy, m.in rękawiczki cieplutkie, bo kiedy robiłam przegląd zimowych rzeczy, okazało się, że mam 3 rękawiczki lol

Taja ciężko masz z tą mamą, współczuję, ale już faktycznie koniec tego tematu smile

Miłego wieczoru Wam życzę smile

75,899

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zaglądam jeszcze raz.
Cały dzień nic nie robiłam, bo nie dam rady.
Przeziębienie dopadło mnie tak mocne, że trudno mi cokolwiek robić.
Przede wszystkim zatkało mi zatoki, bo zawsze mam z nimi problem.
No i ten katar, nos mi niemal odpadnie.
Robię inhalacje, biorę różne leki, ale jest tylko gorzej.
Podobno nie leczony katar trwa tydzień, a leczony 7 dni.
U mnie przedłuży się pewnie do dwóch tygodni.

Nie wiem już sama czy wam pisałam, że wczoraj byłam u okulisty.
Pokazałam lekarzowi co zrobiło mi się na powiece w kąciku oka.
Stwierdził, że to cysty.
Wziął igłę i przebił mi te kuleczki.
Dzisiaj oko trochę boli, ale nic mi już nie przeszkadza.

w tym roku nie kupuję nic wnukom, damy pieniążki.
Mają tyle tych zabawek, że córka często pakuje po kilka worków i oddaje innym dzieciom.
Pieniądz dla dzieci to żadna radość, ale ich mamy kupią im coś konkretnego.

Spokojnej nocy życzę

75,900

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

            https://img1.picmix.com/output/pic/normal/6/7/0/2/11292076_9c872.gif

Taja koniec tematu Twojej MAMi - jeżeli chodzi o święta  i co masz zrobić  itp .
Na te zaburzenia lękowe - bierze jakieś tabletki
No bo przecież nie pójdzie do psychiatry - ja nie jestem wariatka lecz się TY !  zgadłam smile

Co do leczenia - zauważcie ,że jak się idzie do lekarza - to pisze sobie na komputerku - NIE bada NIE pyta o samopoczucie ? hmm
przepisuje tylko coraz więcej leków  NIE LECZĄ  przyczyn !!!
Żaden lekarz nie pyta : jakie i na co bierzesz lekarstwa ? - i jakie są interakcje   jakich lekarstw NIE należy łączyć   echhh

75,901

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

A teraz jadę z koksem - wszak dzisiaj Barbórki smile

Czytka - Baśku serdeczności na te imieninki - zdrowiej migusiem lol

                           https://img.gifyagusi.pl/2020/09/08/obrazek-gif/lilie/Bia%C5%82o%20r%C3%B3%C5%BCowa%20lilia%20w%20wodzie.gif

Misty - Basiula zdróweczka no i TA nowa znajomość niech fajnie się rozwija smile

                         https://i.pinimg.com/originals/08/c1/d0/08c1d04a15d667f934de231ea61e81b3.gif

75,902

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Moim miłym współimienniczkom, czyli BaChasi i Czytce składam serdeczne życzenia imieninowe.
Dużo radości i zdrowia, nie tylko dzisiaj

https://i.pinimg.com/474x/f1/3e/53/f13e53048940d2e0f00bc7d4cdea7817.jpg

Barbórka to i Dzień Górnika.
Na Śląsku jest taki zwyczaj, że orkiestra górnicza gra tego dnia pobudkę górnikom, w różnych miejscach na osiedlach.
Jedno miejsce jest kilkanaście metrów od naszych okien i mój Tato zawsze mówił, że to dla mnie, na imieniny grają smile
Nawet, jak bywałam wtedy w Niemczech, w pracy, a Tato dzwonił z życzeniami, to mówił "Popatrz, nie ma cię, a oni i tak tobie grają"..... Ech.....

75,903

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Basieńki moje kochane, niech Wam zawsze orkiestra w duszy gra

               https://i.postimg.cc/5ykr81Bx/abc.webp

Mysti  wzruszyłam się, tato.....

75,904

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień doberek.

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Basiek. Przede wszystkim zdrowia i pogody ducha.



Kamoa napisał/a:

Luc ale masz wysoko sufit, powiedz jeszcze że macie takie duże drzwi otwierane w połowie, a klamki na wysokości brody, schody drewniane trzeszczące ? mega, takie mieszkanie ma duszę smile

A owszem, takie są tam drzwi. I masz rację, takie mieszkania (i w ogóle stare kamienice) mają duszę.
Ale ja tam nigdy nie mieszkałam i raczej nie będę.

Pozdrawiam wszystkie.

75,905

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Drogie Basie, Barbary wszystkiego co najlepsze życzę!



https://www.youtube.com/watch?v=5Ny3gz1R8-A

75,906

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

BaChasiu, Czytko, Mysti dla Was smile

https://scontent-waw2-1.xx.fbcdn.net/v/t1.15752-9/363332668_1334308497165429_2110321602964850632_n.jpg?_nc_cat=108&ccb=1-7&_nc_sid=9f807c&_nc_ohc=JXDP_JJXACYQ7kNvgE_BAHe&_nc_zt=23&_nc_ht=scontent-waw2-1.xx&oh=03_Q7cD1QFhQBlE6apwOlzLwNwV92HAwH7v6tL8orr_x7w_jpO6kA&oe=67778E2A

Mysti u nas nadal 4 grudnia orkiestra górnicza budzi mieszkańców, dzisiaj też, coś Ci wysłałam na messengera wink

Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłej środy smile

75,907

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam

Moje drogie dziękuję bardzo za życzenia imieninowe.

Naszej Basi- Bachy Basi- Mysti życzę dużo zdrowia, pieniążków i spełnienia marzeń

Nie wyślę kwiatków, bo komputer wcale nie chce ze mną pracować.

75,908

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie.

Baśkom wszystkiego najlepszego!!!

Asterko> nie mamy jeszcze sztuki. Kończymy improwizacje. Wiem, że będziemy podzieleni na grupy. Od Nowego Roku zaczniemy pracować nad konkretnymi sztukami.

Czytko> na zatoki polecam kilka zabiegów pola magnetycznego. Działa cuda, jak żaden lek wink O czym nie powie lekarz tongue Znając siebie to sama bym się rozprawiła z tymi cystami lol lol lol

Bacha> zgadłaś big_smile To inni mają się leczyć, bo z nią jest wszystko w porządku tongue  Staram się trzymać wyznaczników z publikacji i podcastów... to jedyne co mi pozostało. A gdy się kiedyś dostanę na terapie to zapytam u samego źródła hihi.

Pozostałe Netki pozdrawiam ślicznie.

75,909

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam i składam życzenia wszystkim Basieńkom !  Zdrowia, szczęścia i wszystkiego co sobie życzycie.

75,910

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI - Dziękuję za życzenia lol

               https://i.pinimg.com/736x/5c/b9/5e/5cb95e8bee47a2f1ada2c02b6bb90039.jpg

MOI i brat z bratową będą u mnie na imieninach  dopiero w sobotę będą  smile

Wczoraj  spotkałam się z Jolką i jej mężusiem Bogusiem  smile
pierwsze zaprosiłam ICH na "mini bezę" super deser  zawsze go jadamy bo nie jest taki ogromny  jak robią desery w tej kawiarni
Potem przenieśliśmy się do "naszej" restauracji na gorącego  drinka tym razem
Rysiek się dosiadł do nas smile z kawką    oczywiście skoczył po małą bombonierkę    było milutko i fajnie smile

Taja   Ja miałam to samo w domu - stąd znam z autopsji jakie odpowiedzi będą na propozycję wizyty u psychiatry smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE piszące i milczące

75,911

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry.

Ja dziś pracuję w domu, a więc mam luz. Potem mam kilka spraw do załatwienia na mieście a jeszcze mnie korci by albo umyć jedno okno... albo upiec ciasteczka wink 

Pozdrawiam wszystkich bez wyjątku i życzę udanego dnia big_smile

75,912

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja trzeba będzie zabrać się za okna - tylko nie wiem kiedy najdzie mnie chęć do roboty
Ja mam 4 do umycia

Wiem ,że macie swoje ulubione stronki na  YT

    ale może któraś oglądnie
tiaaaa każdy w życzeniach imieninowych mówi  smile spełnienia marzeń lol   
ten filmik i atrakcje do zwiedzania są przEEEEpiękne

             
                                  https://www.youtube.com/watch?v=IQY_xjCMDVA

             
      KITAJCE hi hi tak ruscy nazywają chińczyków

75,913

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w czwarteczek smile

U mnie kolejny, słoneczny dzień, co mnie cieszy, bo potrzebuję słoneczka do normalnego funkcjonowania big_smile
Ale obudziłam się z bólem gardła i trochę pokasłuję, niedobrze hmm
Wyszperałam jakieś tabletki do ssania, zaparzyłam też szałwię do płukania, może mi przejdzie.

BaChasiu U nas imienin się nie obchodzi, obchodzi tylko urodziny, ale u mojego męża w rodzinie też świętuje się imieniny i urodziny też smile

Co do yotube, ja nie mam swoich ulubionych stronek, bo na YouTubie to jedynie muzyki czasem posłucham.
Ja bardziej na fejsie siedzę, bo udzielam się na kilku grupach i tam piszę smile

Taja a tak bałaś się tej pracy w domu, ale teraz chyba zadowolona jesteś, masz więcej wolnego czasu smile
Okien jeszcze nie planuję myć, dla mnie to za wcześnie, ale przypomniałaś mi o pieczeniu pierniczków, które zawsze piekę z córką na święta smile

Pozdrawiam wszystkie Netki i  życzę miłego dnia smile

75,914

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

Przysiadam z późniejszą niż zwykle kawą ale też i później dziś wstałam.
Chyba wpływ pogody, że zwlec z łóżka było mi dziś trudniej.
Po słonecznych dniach pozostały wspomnienia, dziś pogoda mało wyjściowa.
A ja mam w planie trochę spraw służbowych; rozliczenia, przelewy, wniosek do banku.
Wypiję kawę i do działania.

Dobrego dnia życzę:)

75,915

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry.
Co Wy z tym myciem okien? wink Ile razy w roku myjecie?
Ja (tzn. nie zupełnie ja) myję dwa razy w roku. Na wiosnę i jesienią.

Miłego czwartku wszystkim.

75,916

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Luc nie myjesz okien przed świętami?
W takim razie jesteś jedną z nielicznych lol
My myjemy okna 3 razy w roku, przed Wielkanocą, w wakacje i przed Bożym Narodzeniem smile

Asterko dobrze, że chociaż lubisz to co robisz, bo mi od liczenia takiego intensywnego, mózg by się zlasował lol
Matematyka to nie jest moja działka, chociaż o dziwo, mam pamięć do liczb i dat smile

75,917 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-12-05 14:43:40)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.U mnie szaro,ponuro i mgła już drugi dzień.U mnie też wszyscy obchodzą raczej urodziny.Imieniny to pamiętam dawniej ,za czasów mojego dzieciństwa się obchodziło.
Wczoraj nie miałam kiedy wejść więc spóźnione życzenia ...wszystkiego najlepszego dla naszych trzech dziewczyn które wczoraj obchodziły imieniny.
Ja myję okna trzy razy,na wiosnę ,latem I przed Bożym Narodzeniem.Czasem cztery .
Luc na parterze okna się brudzą bardziej,najgorzej latem.Jeszcze jak nie ma kostki na podwórku.
Ja już umyłam swoje,zostały mi tylko szklane drzwi.

Bacha ja na youtube też słucham muzyki.
Czasem jakiś filmik albo podcast ale rzadko.
Markadia ja w szkole matematyki po prostu nienawidziłam.
Tajem i jak ta praca w domu ?
Bo pamiętam że pisałaś że sobie tego nie wyobrażasz.

75,918

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce
Markadia napisał/a:

Luc nie myjesz okien przed świętami?

Nie, nie myję wink
Okna myję (choć nie osobiście) jak uznaję, że tego wymagają. A moim zdaniem big_smile wymagają po zimie (to mycie wiosną) i po lecie (mycie jesienne). Oczywiście czasem zdarza się mi przetrzeć szyby i parapety, ale nie całe okna.
Ja mam niestety dużo okien. 23 okna (w tym też niektóre bardzo duże i drzwi tarasowe). To jest kupa roboty.
Ja zresztą nie robię przed świętami żadnych generalnych porządków. Normalne sprzątanie, jak zwykle. W moim rodzinnym domu było takie sprzątanie przed świętami (okna, drzwi, wszystkie szafy etc) i obiecałam sobie, że u mnie tak nie będzie. I nie ma wink

75,919

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Dziś jestem później niż zazwyczaj, bo rano trochę przyspałam.
Wczoraj miałam tutaj na maxa zakręcony dzień, moi podopieczni już o 18:30 byli w łóżkach też zmęczeni.
Odezwała się moja rwa, wczoraj Adrian (fizjoterapeuta) mnie ponaciągał i dziś w nocy obudziłam się z bólem.
Nie mogłam ponownie zasnąć, a jak zasnęłam, to obudził mnie rano budzik, który nastawiam na wszelki wypadek codziennie i dziś pierwszy raz z niego skorzystałam.
Była 7:30, około 8 zaczynam pracę, a i czekał już kolega z kawą.
W biegu więc wszystko.
Z wczorajszego zakręconego dnia przesunięta na dzisiaj została pani sprzątająca, do której , jak wiadomo, nie pałam sympatią, więc jak ona przychodzi, to ja wychodzę z domu np. na zakupy.
Potem obiad, no i tak zeszło.

U mnie nigdy nie było przedświątecznych porządków.
Zawsze ogarniam na bieżąco, a grubsze rzeczy, kiedy mam ochotę i czas.
Podobnie okna myję, kiedy trzeba. Na pewno częściej niż dwa razy w roku, ale nie mam parcia, że trzeba, bo idą święta.

Bardzo dziękuję za życzenia imieninowe
Na Śląsku nie obchodzi się imienin, tylko urodziny, z małymi wyjątkami, jak właśnie Barbórka
Z tego też powodu podpadałam na początku moim znajomym z innych rejonów Polski, bo nigdy nie składałam im imieninowych życzeń.
Rehabilitowałam się pamięcią o urodzinach wink

Co do kolegi, bo pytałyście- na razie nie mam, co pisać, bo jest na odległość.
Na żywo widzieliśmy się tylko raz (chyba Niki o to pytała).
Póki co, jest bardzo fajnie, bo świeże wink
Nie wiem co, i czy w ogóle coś, z tego wyjdzie, ale na pewno miło jest usłyszeć o poranku "Cześć kotku, pięknie wyglądasz".

Marka-- zdrówka życzę.

75,920

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hey witam i ja popołudniowo

Rankiem po napisaniu postu - myślę sobie a czemu dzisiaj nie umyć zaczynając od łazienki
No i wzięłam  - pierwsze za umycie żaluzji - szczebelek po szczebelku  łłO Matko zeszło mi trochę czasu ale żaluzje są jak nowe smile
potem umyłam jednak szyby
w kuchni nie miałam tak zafajdaczonych żaluzji - więc tylko je odkurzyłam szczotką i przejechałam szmatką na mokro
W miedzy czasie - syn dzisiaj jeździ "na basenie " miał dłuższe przerwy to był a to na kawce a to na herbatce smile
Gdyby nie jego wizyty - pewnie umyłabym jeszcze w pokoikach
Jak jest tak pochmurno - to najlepiej się myje
Ostatnio myłam okna w sierpniu
Parapet w kuchni wycieram prawie codziennie - lokator z góry umarł w tamtym roku karmił gołębie - i te france nadal tam przylatują i srają ..
Właśnie wprowadza się jakiś lokator ...

LUCynka ŁŁŁOO  Matko i córko - 23 okna  smile - ogromny masz dom
chyba ponad 300 m2 tak ???

A mam pytanko do Ciebie odnośnie palenia papierosów - Ile to już lat nie palisz ??  Czy jednak fajczysz  ??
Ja właśnie będę próbowała przestać - podjęłam decyzję i nie kupiłam już następnego tytoniu
Ostatnio paliłam tytoń CAMEL - jest najdroższy za duży koszt jak dla mnie jak to się podliczy miesięcznie wrrrr.  ale e- ćmika  mam lol

Markadia imieniny to pretekst by się spotkać - teraz nie robi się takich wystawnych
otttt sałatkę zrobię z pora naszą ulubioną - ciasto mam kupne + winko   nic więcej smile 


Pozdrawiam WSZYSTKIE

Posty [ 75,856 do 75,920 z 80,743 ]

Strony Poprzednia 1 1,166 1,167 1,168 1,169 1,170 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024