Dziekuje za powitanie. Bedze pisala bez polskich znakow, bo taka mam klawiature, a nie z lenistwa. Jestem dosc pracowita, jak chyba wszystkie tutejsze "Czterdziestki" niezaleznie od wieku. O polityce nie bedzie, lub niewiele. Lubie gotowac i piec! Zupe dyniowa robie czesto, u mnie jest koniecznie z mleczkiem kokosowym. Polecam, jesli ktos lubi tak smak.
75,596 2024-11-16 17:52:30
75,597 2024-11-16 17:53:14
Oo! Czytają Wasz wpisy odkryłam, że pojawił się temat z Mikołajem. Czytam Was dokładnie, ale dużo tego i ucieka mi.
Jak były małe dzieci to był i Mikołajek pod poduszką i prezenty pod choinkę. Dziś mam dzieci dorosłe, mieszkamy razem. Najmłodszy dobił w tym roku do 18. I nie wiem czy będę robiła Mikołajka, może?
75,598 2024-11-16 17:57:12 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-11-16 18:00:41)
Emix> ja podobnie ja Ty nie dałabym razy w tym wątku, bo mam określony typ filmów i się tego trzymam. Ponadto mam słabą pamięć zwłaszcza do tytułów i nazwisk aktorów. Bardziej zapamiętam fabułę niż tytuł
Tajemnicza Oooo! Właśnie
Najlepiej zapamiętuje mi się fabułę. Czasami jakąś myśl: śmieszną, albo mądrą. Ale kinomaniaczką nie jestem. Aktorów z nazwisk znam niewielu.
Meralda Powiem Ci, że ja jakoś nigdy za pracowitą się nie czułam, ale widząc ,,pracowitość" pokolenia młodszego, z którym mam do czynienia, to jestem bardzo pracowita
. Z moich obserwacji, to im się nic nie chce. Nie zamierzam nikogo obrazić, ale jestem mocno zaniepokojona efektem moich luźnych obserwacji. Za to we własnych oczach mocno urosłam
75,599 2024-11-16 18:31:35 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-11-16 18:42:57)
Dziewczyny, to ja pytałam o Mikołaja
U nas daje się prezenty tylko dzieciom, więc ja kupuję tylko wnukom, no i córka, ta która studiuje i mieszka z nami, też dostaje jeszcze jakiś mikołajkowy upominek
Bulinko no to masz lżej, bo ja kupuję prezenty wnukom i na Mikołaja i na BN, bo zawsze do nas przyjeżdżają w święta, więc tych wydatków mam sporo na koniec roku.
Taja podziwiam Twój optymizm, jeśli chodzi o komisję, bo ja kiedy z mojej pierwszej komisji wyszłam, myślałam, że nic nie dostanę.
Ale dostałam umiarkowany na dwa lata
I tu Cię chyba zmartwię, bo raczej na 1 komisji, na stałe nie dostaniesz, to się zdarza naprawdę bardzo rzadko i raczej u osób leżących, albo na wózkach.
Meralsa o polityce tu raczej nie piszemy, za wyjątkiem był czas ostatnich wyborów, wtedy temat tutaj poruszałyśmy, ale praktycznie wszystkie miałyśmy podobne poglądy na ten temat, więc spięć nie było
75,600 2024-11-16 19:30:30 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-11-16 19:42:21)
HEY
Emix niby czemu mam fenomenalną pamięć ???
Zobacz jakie MY WSZYSTKIE mamy daty rejestracji na Netkach ???
Znamy się od lat - przeszłyśmy różne cafejki
Tutaj na 40 stkach pisze kawał czasu - która Mycha pamięta SPONIEWIERANĄ ??? od jej wpisów tu zostałam
edit : oczywiście JEJ nick był skrócony na SPONI pisała na "40" od 2016 roku pewnie ją pamiętacie ???
mam tylko średnie wykształcenie niestety
Meralda lepiej na temat polityki i religii nie pisać - tematy mamy takie życiowe jak to między babami
LUCynka a jakże wczoraj zaglądnęłam na cafejkę filmową - fajnie ,że zaczynają pisać "stare nicki"
reaktywacja na całego
uśmiałam się z KRÓLA i CARA
Nie lubię filmów na temat historii ... tam zadajecie za trudne pytania ale bawicie się super
Markadia nie stać mnie na drogie prezenty dla Matysi
na Mikołaja mam kupioną taką pierdołkę z kiosku - jakieś tam diamenciki do wyklejania -symbolicznie
na BN - dołożę się do prezentu no i muszę coś wymyśleć - najlepiej to niech synowa zamówi przez neta
coś co Matyśka chce ??? kurde tylko ona ma wszystko ... za dużo tego wszystkiego
Pozdrawiam piszące i milczące
75,601 2024-11-16 19:49:46
Emix> z jednej strony zgadzam się z Tobą w sprawie dzisiejszej pracującej młodzieży, zaś z drugiej strony podziwiam i doceniam, że się bardziej szanują niż my. Przykład? Ja pracowałam za najniższą krajową i byłam wdzięczna, że mam pracę. Nieraz dawałam się wykorzystywać, wiedząc że zasługuje na więcej umniejszałam sobie, bo przecież najważniejsze to pracować Tym sposobem nie dorobiłam się niczego, i poza autem średniej jakości nie mam nic. Nie umiałam wywalczyć sobie lepszej pracy, podwyżki itp. Miałam niską wartość w sprawach zawodowych i dlatego teraz odliczam do emerytury, cierpię gdy mam iść do pracy. Uczyłam moją córkę, by nie dawała się wykorzystywać, by się szanowała, by pamiętała że jest wartościową osobą.
Ja wiem, że niektórzy młodzi mają podejście całkiem olewcze i wymagania wręcz z kosmosu. Najlepiej żeby nic nie robić, a wiele zarobić. Ale ja bardziej zaobserwowałam inną rzecz. Czasem wstawiam szefowej ogłoszenia o pracę. Zauważyłam, że młodzi dziś są aspołeczni, nie potrafią rozmawiać, boją się... nie wiem. Wszystko chcą załatwiać pisząc na komunikatorach, nawet rozmowy kwalifikacyjne najlepiej by były pisane na messg Mają problem by zadzwonić do szefowej i osobiście porozmawiać. Są uzależnieni od telefonów i zamiast pracować stale są wgapieni w ekran. Nie ma z nich pożytku, bo są nieskupieni na pracy. Są stale tacy jacyś podminowani, nieobecni. To zauważył zarówno mój mąż, jak i szefowa.
Markadia> ja się nie martwię. Jeśli dostane czasowo to też będzie ok. Trafiłam na lekarza, który prawie o nic mnie nie pytał, tylko o wiek i jakie leki biorę. Powiedział, że wie co to za podstępna choroba RZS, bo jego 2 siostry na to chorują. Powiedział, że to nieuleczalna choroba i nie rokuje na wyleczenie. I nie wierzy, że ktoś w 5-10 lat wymyśli cudowny lek uzdrawiający RZS. Że miło trafić na lekarza, który zna chorobę z którą przychodzimy. Czułam pozytywną energię, jego przychylność. To nie przypominało tych fatalnych opowiastek o koszmarnych, poniżających komisjach.
75,602 2024-11-16 19:55:25 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-11-16 20:08:41)
I tylko dopiszę ,że przerwy na "40" też miałam
ale Bulinkę - Markadię kojarzę od samego początku cafejki tak ???
Taja a Ty jesteś też cały czas wierna tej cafejce tak ???
i znowu edit : "40 stki istnieją od 2009 roku - dołączyłyście jednak później ja też
spadam na "Diabelnie Boskie
75,603 2024-11-16 20:21:37 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-11-16 20:43:53)
BaChasiu ja tu jestem od marca 2012 roku, podobnie jak Bulinka I pamiętam Was wszystkie jak dochodziłyscie, niektóre z Was zostały do dzisiaj, a niektóre nagle zamilkły tak jak chociażby Sponi
Ja jestem cały czas tutaj i tylko tutaj, nigdy nie pisałam na innych kafejkach
Edit: na chwilę obecną, ja jestem najdłużej piszącą osobą w tej kafejce, na drugim miejscu jest Bulinka która tu przyszła parę miesięcy po mnie
Z tamtego okresu tylko my dwie jesteśmy, reszta podochodzila później.
Taja ja też trafiałam na miłych lekarzy, ale chodziło mi bardziej o to, że po komisji spodziewałam się czegoś więcej niż kilku pytań od jednej osoby, bo ja kojarzę komisję, jako kilka osób, debatujących w jednej sprawie
U mnie stan zdrowia też już się nie poprawi, bo mam wszczepione dwa metalowe stawy biodrowe i to się już nie zmieni, nie odrosną mi nagle moje stawy.
Stąd nazwa endoproteza, bo jest to proteza, tyle że wewnątrz
A jednak teraz, po trzeciej już komisji dostałam orzeczenie na 4 lata
75,604 2024-11-16 20:44:16
Ja też dostałam na 4 lata i o dziwo kartę parkingową. Wprawdzie śmigam po klatkach mimo bólu,ale po pracy,to często zbawienie zaparkować blisko. Zimą to już wogóle,bo strasznie boję się upadków.
Wrócę jeszcze do prezentów. Dzieci u nas nie podlegają losowaniu.Umawiamy się między sobą, że na Mikołaja kupuję babcia,a pod choinkę chrzestni,czyli akurat moi dwaj synowie. Ja nie kupuję drogich prezentów. Kupiłam już podusie w kształcie zwierzaczków i mam zamiar dokupić serię książeczek, które córka czyta chłopcom wieczorami. Oni chcą tylko konkretną serię,a córka te co ma zna już na pamięć, więc dokupię nowe. Do tego może dołożę jakieś świąteczne słodycze.
Dziewczyny mam pytanko, która z Was jest z Wielkopolski? To pytanie nieraz padało,ale jest nas więcej, więc jeszcze raz pytam. Ja jestem z okolic Konina.
Co do bytności tutaj,to pamiętam Markadia, że miałaś też sporą przerwę tutaj. Pamiętam,bo akurat wtedy miałam jechać do Jastrzębia i myślałam, że się spotkamy,a Ciebie nie było.
75,605 2024-11-16 21:29:05 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-11-16 21:29:54)
Bulinko tak, miałam jakąś przerwę, chyba kilku miesięczną, miałam wtedy ciężki okres w życiu i nie pisałam wtedy nigdzie
Co do prezentów, u nas na Mikołaja kupowało się skromniejsze prezenty, a na BN trochę droższe.
Ale ja też nie kupuję nie wiadomo jakich drogich prezentów.
Na Mikołaja, dostaną prezenty w cenie od 40 do 50 zł, do tego każde dostanie książeczkę odpowiednią do swojego wieku i jakieś słodycze.
Tylko, że jak jest ich trójka, to łącznie uzbiera się niezła sumka
W dodatku 1 grudnia przypadają 1 urodziny Igora, dodatkowy wydatek, ale co zrobić
75,606 2024-11-16 21:37:05
Bacha> odkąd jestem na kafejce nie robiłam sobie długich przerw. Najczęściej przerwę miałam gdy wyjeżdżałam w góry.
W takim razie trzeba oblać najdłuższy staż na kafejce Twój i Bulinki
Markadia> Ta komisja to były dwie osoby i pani środowiskowa zadawała więcej pytań. Jednak miałam wrażenie, że i tak główną decyzję podejmuje lekarz. A ona tam jest symbolicznie Nie ma co gdybać... gdy dostanę decyzję to dam znać. Obstawiam jeszcze, że nie dostanę karty parkingowej.
Dobranoc wszystkim, do poklikania jutro
75,607 2024-11-16 21:50:35
Taja ja byłam w szoku,gdy zobaczyłam na orzeczeniu, że należy mi się karta parkingową. Cztery lata temu jak byłam na komisji,to karty parkingowe były tylko dla osób na wózkach i o balkoniku.
Markadia jak więcej wnuków,to i więcej wydatków. Ja tak myślę, że gdyby moje dzieci miały po dwójkę każdy,to będę biedna heh....ośmioro wnuków.
75,608 2024-11-16 22:08:03
Czołem Babeczki
A propos stażu kafejkowego, do 40-tek miałam chyba trzy podejścia (dwa na pewno).
Za pierwszym razem (2016) jakoś nie mogłam tutaj osiąść.
Pamiętam kilka dziewczyn wtedy piszących, których już tutaj nie ma. Sponi pamiętam też.
Wtedy poszłam na Stokrotki i tam byłam cały czas, udzielając się też w innych kafejkach, bardziej tematycznych.
Kilka osób (może nawet kilkanaście) stamtąd poznałam osobiście.
Jedna 40-tka pisząca tutaj lata temu, potem bywająca gdzieś indziej gościła u mnie nawet na weekend.
Z inną aktywną użytkowniczką (nie z 40-tek) miałam długą dobrą relację pozaforumową, spotykałyśmy się "cyklicznie", a nawet planowałyśmy wspólne wakacje w Portugalii. Miałyśmy już rezerwację, ale rozszalał się covid. Teraz mamy tylko sporadyczny kontakt.
Ja mam mało osób do obdarowania prezentami.
Z córką raczej mówimy sobie, co chcemy dostać. Dla Franka na pewno jakaś zabawka, pewnie klocki Lego, które bardzo lubi.
Pod koniec listopada wysyłam mu zawsze kalendarz adwentowy z zabawkami, żeby dotarł na czas i to jest a konto Mikołajek.
Syn prawdopodobnie na Święta nie przyleci, więc muszę coś pokombinować z prezentem dla niego.
75,609 2024-11-16 22:19:28
Taja to ja jestem tu na 40-kach najdłużej z obecnie piszących, potem jest Bulinka
BaChasia doszła do nas trochę później.
Co do komisji, to u mnie zawsze był jeden lekarz w gabinecie, potem się szło do drugiego pokoju i tam była też 1 babka, pytająca o pracę, z kim mieszkam, jak sobie radzę w środowisku itp.
Karty parkingowej nie dostałam
Mysti ja mam póki co trójkę wnucząt, ale mam jeszcze jedną córkę, która też planuje dwójkę dzieci za parę lat
Więc zapowiada się piątka wnucząt, dobrze, że mam tylko dwoje dzieci
75,610 2024-11-16 23:36:14 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-11-16 23:46:08)
Tajemnicza Ja miałam na myśli bardziej prace domowe
.
My na Święta obdarowujemy prezentami też dorosłych. Na Mikołajka jest różnie. Kwestia umówienia się, chociaż lubię mężowi coś podłożyć pod poduszkę. Jakiś drobiazg.
Ba-cha Czytam reakcję innych osób, jak dużo pamiętasz z odległych czasów. Jest inaczej?
Dzisiejszy dzień spędziłam leżąc i dzieląc koc z Kociczką. I wcale nie szkoda mi tego czasu. Syn ugotował obiad. Mam nadzieję, że jutro będę się już lepiej czuła. Mogłoby trochę słoneczko poświecić a nie kolejny tydzień pochmurny.
Życzę wszystkim dobrej nocy
75,611 2024-11-17 06:34:09 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-11-17 07:28:57)
HEyka DZIEWUSZKI
kawkę o świcie podaję
Emix - pewnie Misty Czytka Morawka też doskonale pamiętają wyprawy LUCynki po Afryce
były fotki - relacje utkwiła mi tylko Kenia a inne kraje ( z nazwy ) jakoś mi uleciały z pamięci (tj . ta fenomenalna pamięć )
LUCynka przypomnij jakie kraje w Afryce zwiedziłaś ???
Markadia i Bulinka jesteście TUTAJ najstarsze stażem
co do prezentów - moja Matyldzia ma 4 i pól roku - więc coś musi dostać ..namacalnie
nie wiem czy w tym roku będę zaproszona do dużej rodziny synowej
na takiej Wigilii bywa ok. 20 osób - jest losowanie wcześniejsze ustalona kwota
wszystko zależy od tego jak syn i synowa będą pracować w święta ??
jeszcze o tym nie było gadki - w tamtym roku miałam "szybką kolacje" przed popołudniówką syna - no i też ok
Taja "komisja" to tylko słowo - zawsze jest jeden lekarz
tiaa - dzisiejsi młodzi ludzie od razu chcą najlepiej płatną pracę najlepiej 10-15 tysi
biorą kredyty na domy i samochody byle tylko pokazać się
w życiu jest różnie problem jak się rozwodzą i jest kredyt na 30 lat echhh
A co tak zamilkły "starsze stażem DZIEWUSZKI" ????? przybywajcie
nie będę wyliczać personalnie pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
tak jest bezpieczniej
75,612 2024-11-17 08:28:40
Czołem Babeczki
Wczoraj wieczorem wzięłam tabletkę przed snem i dziś spałam ciągiem do 7.
Nie wiem, czy to akurat zasługa tabletki (zwykła melatonina), ale od razu lepiej, jak nie tłukę się od 4.
Jasne, że pamiętam wojaże Luc, na pewno (?) była też Namibia, Uganda, Etiopia. Taką prawdziwą Afrykę też chciałabym zwiedzić.
Wczoraj upiekłam marmoladnik- babka z dodatkiem dżemu- stary przepis sprzed lat, dobra wyszła, taka nie za sucha
Miłego dnia Babeczki
75,613 2024-11-17 09:00:23
Witam z rańca!
Obudziłam się oczywiście z bólem głowy wrrrr... To reakcja na ciut dłuższe spanie.
Piszecie, że młodzi są leniwi, że oby duże zarobki. Z drugiej strony,czy nie wybralibyscie lepiej płatnej pracy jak jest możliwość niż taką za najniższą krajową.Moim zdaniem,to tu już jest brak lenistwa,bo nie zgodzili się na wegetację,ale poszli dalej. Fakt kredyt na 30 lat,to niezbyt miła perspektywa,ale można zamieszkać na swoim i to co masz dać za wynajem, spłacasz mieszkanie. Skąd wziąć gotówkę na mieszkanie? Jak będziesz odkładać,to gdzie będziesz mieszkać? Moja siostra ma prawie 40- stkę na karku i cały czas na wynajmie. Gdyby się kiedyś zdecydowała na kredyt,to połowę miałaby splaconą tymi pieniędzmi co płaci wynajem,ale się bała. Także coś za coś niestety.
75,614 2024-11-17 10:32:21
Witajcie ranne ptaszki
Przyszłam z kubkiem porannej herbaty, na śniadanie zaraz zjem moją poranną porcję leków a potem dopiero zastanowię się nad śniadaniem właściwym. Pochmurno... Wszyscy domownicy jeszcze śpią... Ja i tak pospałam długo.
Ba-cha Odbieram wrażenie, że moje skomplementowanie twojej pamięci odbierasz zupełnie inaczej niż było to moim zamiarem
Bulinka Mam podobnie, jak śpię za długo to od razu ból głowy. I widzę, że jest to rodzinna przypadłość. Chyba, że coś mi dolega i wtedy jak dłużej śpię to nic się nie dzieje.
Mastique Nigdy nie słyszałam o marmoladniku. Brzmi ciekawie.
75,615 2024-11-17 11:05:26
Hey
Misty no patrz jaką masz dobrą pamięć
też chciałabym pojechać na wycieczkę taką bez biura podróży - tak jak LUCynka fruwa sobie
Przed chwilką skończyłam oglądać najnowszy odcinek tego WOJOWNIKA
niesamowite jakie ON ma zasięgi pisze ,że filmik wstawił 19 godzin temu i oglądnęło GO już 80 tysięcy ludzi !
na koniec odcinka wylecieli do Japonii - już nie mogę się doczekać relacji ... znowu będzie ciekawie
To miasto jest przEEpiękne i jakie czyste
https://www.youtube.com/watch?v=xt1l1Et-vMo może którąś zaciekawi
Bulinka każdy chce zarabiać więcej
Na szczęście ani Ja ani MOI nie mamy kredytu
No tak - Ci którzy brali wcześniej kredyty mają lepiej
Nasza Taja wynajmuję
czemu nie zakupiła wcześniej - będziemy mieć najlepszą odpowiedź nieruchomości zakupione te 10-15 lat temu są warte 2-3 razy tyle
Emix witaj no może inaczej odebrałam skomplementowanie mojej ulotnej pamięci
U mnie w niedzielę jest największy targ "ciuchowy"
Idę się przejść po baterię do wagi - tam kosztuje jednego zeta a pod nosem mam zegarmistrza - i tam 10 zeta
Pogoda za oknem jest ładna - niech troszkę się ociepli
75,616 2024-11-17 11:37:53
Witam Was niedzirlnie
U mnie po dwóch słonecznych dniach, znowu szaro buro i ponuro.
Nie cierpię takiej pogody
BaChasiu U mnie Lilianka pisała już list do Mikolaja oczywiście narysowała to co chce dostać
Zna już co prawda literki i umie je nazwać, ale napisać list, to jeszcze nie.
A na święta Oni przyjeżdżają do nas, ale nie na Wigilię (chyba) tylko w 1 dzień świąt
Bulinko zgadzam się z Tobą, Moi wzięli kredyt na mieszkanie, na 25 lat i mieszkają na swoim trzypokojowym, bardzo ładnym mieszkaniu.
Gdyby nie ten kredyt tułali by się z dziećmi po wynajętych mieszkaniach, które kosztowały by Ich tyle samo, co splata tego kredytu.
Zięć bardzo dobrze zarabia, więc mają z czego spłacać ten kredyt, ale żeby uzbiera, na zakup za gotówkę, przy trójce dzieci nie byłoby możliwe tak szybko.
Co do pracy też się zgadzam, mają mądrzejsze podejście, bo nie chcą dawać się wykorzystywać za marne pieniądze, tak jak to było w starszych pokoleniach i bardzo dobrze myślą.
Mysti ja też wczoraj, a właściwie dzisiaj o 2 w nocy wzięłam melatonina, bo długo nie mogłam zasnąć i spałam do 9.30
A gdzie podziewa się Niki i Czytka ???
Dziewczyny co z Wami, czemu nie piszecie?
Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę spokojnej niedzieli
75,617 2024-11-17 12:06:16
Heyka!
A u mnie dziś z przejaśnieniami i nawet chwile ze słońcem są albo były bo w trakcie mojego pisania mocno się zachmurzyło.
Niestety czuje się już listopad, dzień bardzo krótki i ogólnie szaro, buro...
Bachasiu ja wieczorem oglądałam ten filmik o mieście z przyszłości. Szok! trudno uwierzyć.
Co do kredytów i wynajmu mieszkań to powiem tak;
na dłuższą metę wynajem jest nieopłacalny bo to co się płaci za wynajem pokrywało by pewnie ratę kredytu.
Mnie jakoś tak się poszczęściło, że nigdy nie wynajmowałam. Bardzo szybko dostałam spółdzielcze mieszkanie, potem pracując w Warszawie mieszkałam w służbowym a teraz znowu w swoim.
W rodzince młodzi też dość szybko decydują się na kredyt i kupno mieszkania.
Rodzina oczywiście wspiera.
Emix dużo tych leków zażywasz? I to na czczo?
Bachasiu dziękuję za kolorowo podaną kawę. Przy tej listopadowe szarzyźnie takie energetyczne kolory poprawiają nastrój.
Serdeczności dla wszystkich na dziś:)
75,618 2024-11-17 12:07:31
Bulinko-- zgadzam się z Tobą. Jeżeli jest taka możliwość, to uważam, że lepiej spłacać kredyt za coś swojego niż płacić za wynajem.
Zwłaszcza, jeśli często rata kredytu jest niższa niż kwota wynajmu. A nigdy nie wiadomo, czy właściciel wynajmowanego mieszkania nie zmieni nagle planów względem niego, czy np. nagle nie umrze i spadkobiercy zapragną sprzedać mieszkanie.
Oczywiście, jest okres wypowiedzenia, ale nie trwa on w nieskończoność.
Też wynajmowałam mieszkanie, jak się wyprowadziłam po rozwodzie i mimo, że dobrze mi się tam mieszkało, wynajmujący byli bardzo ok, to nie czułam się tam do końca u siebie i nawet nie inwestowałam tam za bardzo chociażby w meble, wiedząc że na innym mieszkaniu nie będą pasować.
Chociaż, powiem Wam że w Niemczech bardzo dużo ludzi właśnie wynajmuje mieszkania.
Mój kuzyn, mieszkający tu już ponad 30 lat wciąż jest na wynajmowanym.
W moim poprzednim miejscu pracy, część domu też była wynajęta obcym ludziom- oboje po 70-tce.
Emix-- marmoladnik to po prostu kakaowa babka, gdzie jednym ze składników jest dżem, ciemny, u mnie z czarnej porzeczki.
75,619 2024-11-17 12:12:44
Od rana wzięłam się za posprzątanie samochodów. Tak wiem,niedziela,ale w tygodniu ciężko po pracy coś zrobić więcej niż potrzeba. Wczoraj też robiłam na zewnątrz.Chciałam ogarnąć,bo zapowiadają ochłodzenie. U nas wiatrzysko,ale czapkę na głowę i zrobiłam co trzeba. Teraz dopiero jem śniadania.
75,620 2024-11-17 12:29:56 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-11-17 12:49:57)
Markadia już jestem.
Strasznie dużo tematów .Z wynajmem Bulinka ma rację ,mój syn mieszkał trzy lata na wynajmie .Okropne to było.Gdyby chcieli odkładać to jeszcze z pięć lat by musieli.
Rata jest duża ale trudno,coś za coś.
U nas kupuję na Mikołaja tylko dla jednej wnuczki ,więcej dzieci u nas na razie nie ma.
Pod choinkę też jej położę jakiś drobiazg.
Lucy kiedyś oglądałam sporo nowych filmów ,teraz lubię wracać do tych dawnych.
Jak jakiś lubię to mogę oglądać bardzo ,bardzo dużo razy.
Bacha ja też marzę o podróżach ale na to trzeba mieć fundusze.Taka wycieczka do Indii to koszt przelotu,spory ,plus trzeba zrobić wizę i paszport.Z drugiej strony to nie jest jakaś suma z kosmosu,może uda mi się odłożyć.
Jeśli zdrowie pozwoli,bo jesteśmy coraz starsi
A co do syfu w krajach afrykańskich to cóż...U nas trzydzieści czterdzieści lat temu na wsiach też za czysto nie było.Gnojownik zaraz koło domu ,palenie plastikiem bo żadnego wywożenia śmieci nie było.
I nie każdy miał łazienkę w domu.
Ja pisałam w dwóch cafejkach,obie padły.
Kiedyś pisałam i w innych tematach ale od dawna już tego nie robię.
Po co,szkoda psuć sobie nerwy na dyskutowanie z kimś kto nie wiadomo czy nie jest trollem i po prostu nas podpuszcza.
U mnie było słonecznie,teraz zaczyna się chmurzyć.Mam gości bo młodzi zrobili mi niespodziankę i przyjechali na weekend.
I Natalkę miałam wczoraj cały dzień ,tak że było wesoło.Starszy syn mieszka blisko ,często się widujemy.
Bacha syn z synową poznali się w Polsce,ona najpierw studiowała w Francji a potem tutaj przyjechała.
To bardzo zdolna dziewczyna a na dodatek miła I życzliwa.
Meralda witaj.Napisz coś więcej o sobie,oczywiście tyle ile chcesz.
Na temat komisji się nie wypowiem bo się nie znam.
75,621 2024-11-17 12:52:38 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-11-17 12:55:22)
Czytam Was
Mnie się trudno wypowiedzieć w kwestii wynajmu czy kupna na kredyt, bo ja nie miałam takiego problemu. Ale myślę sobie, że jeśli tylko jakiekolwiek warunki by na to pozwoliły, to bym zaryzykowała z kredytem i kupnem.
Asterka Nie biorę niczego ,,ciężkiego". Leku na alergię nie mogę na czczo, chociaż powinno się, ale te inne to już tak. Mój żołądek budzi się ostatni, ja z tych, co to śniadanie jedzą późno. Sama ciepła herbata dla mojego organizmu jest już posiłkiem.
75,622 2024-11-17 13:04:26
Emix ,pisałyśmy w jednym czasie.
Misty mnie też wystarczy pięć,sześć godzin snu i jestem wyspana.
Meralda ja też interesuję się polityką ale dyskusji na ten temat nie lubię bo z niejednym można popaść w konflikt.
Uważam że każdy może popierać kogo chce i wierzyć w co chce.
I nie ma się o co kłócić bo rządzący z tej czy tej strony i tak w większości mają nas..wiadomo gdzie.
..
75,623 2024-11-17 13:12:50 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-11-17 13:16:42)
Niki hejka
Ja też nie rozmawiam o polityce. To nie wychodzi w rozmowie pisanej. Musiały by wszystkie osoby być z jednej frakcji to wtedy tak. Jak zaczyna się polityka to ja znikam.
Emix-- marmoladnik to po prostu kakaowa babka, gdzie jednym ze składników jest dżem, ciemny, u mnie z czarnej porzeczki.
Mystique Możesz podać swój przepis? Ale tak mega dokładnie bo ja jestem kulinarne ,,zielone ufo"
------------------
Życzę wszystkim dobrej niedzieli
75,624 2024-11-17 14:43:38 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-11-17 14:48:45)
Niki cieszę się, że się pojawiłaś
Fajnie masz z tą wnuczką, moja sama u nas była tylko raz, kiedy jej rodzice jechali na wesele, miała wtedy jakoś ponad rok.
Emix myśmy tutaj w okresie przed i po wyborczym, właśnie były wszystkie po jednej stronie politycznej, jedna osoba miała wątpliwości, ale Ją chyba przekonałyśmy.
Była więc dyskusja, ale spięć nie było, bo nie było też o co
A niedługo czekają nas wybory prezydenckie, bez dyskusji raczej się nie obędzie
75,625 2024-11-17 15:21:27 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2024-11-17 15:24:27)
Czołem Babeczki
U mnie już po obiedzie. Tak niemieccy seniorzy jedzą- obiad o 12, chociaż tu i tak później, bo około 12:30.
Teraz robią sobie drzemkę, a ja się relaksuję u siebie.
Pogoda dziś zwariowała, zmienia się dosłownie co pół godziny.
Przed chwilą świeciło słońce, teraz leje rzęsisty deszcz i tak od rana jest.
Mój Franek często u mnie nocuje.
Pisałam już, że syn rozstał się z jego matką, ale kontakt mamy dobry. Jednak jest on nieco inny, niż gdyby byli razem.
Zaczęłam od brania Franka na dłuższe spacery, on sam któregoś razu spytał, kiedy będzie mógł u mnie nocować.
Miał wtedy chyba niecałe 4 lata. Wzięłam go w domyśle na jedną noc.
Wieczorem leżeliśmy już w łóżku, gdy nagle spytał, kiedy przyjdzie mama.
Oho, pomyślałam, zaczyna się. Mówię mu, że jutro, jak się wyśpi. Na co on "Aha", odwrócił się i zasnął.
Został wtedy na cały weekend, bo tak chciał
Potem coraz częściej, a w zeszłym roku byliśmy przez tydzień sami, we dwoje nad morzem. Miał wtedy 5 lat.
Do dziś wspomina te wakacje i opowiada, gdzie to nie byliśmy, czego to nie robiliśmy
Emix-- przepis na marmoladnik jest bardzo prosty:
Do miski wsypujesz 2 szklanki mąki pszennej, około szklanki cukru, 2 łyżki ciemnego kakao, 2 łyżeczki sody.
Mieszasz to wszystko. Dodajesz 2 jajka, około szklanki oleju i ciemny dżem- mały słoiczek, albo pół dużego- tak "na oko" 4 kopiaste łyżki.
I miksujesz na gładką masę.
Wylewasz do foremki, ja piekłam w keksówce.
Temperatura 180 stopni, około 1 godziny- sprawdzałam patyczkiem, czy suchy.
Możesz posypać cukrem pudrem, albo oblać polewą czekoladową.
Ja też jem późno śniadanie.
Mój żołądek powoli się budzi, nie zjem nic tuż po wstaniu, jest jak zakneblowany.
75,626 2024-11-17 16:23:15
Cześć.
Mysti> o tak, Sponi też pamiętam i nawet pamiętam, że całkowicie zamilkła po wymianie zdania ze mną Przez co obwiniałam się długo, że ja się do tego przyczyniłam
Sponi pięknie pisała, lubiłam ją czytać.
Bulinko> ja obstawiam, że nie dostanę karty bo pytała czy mam prawo jazdy (a nie mam) i jak dotarłam do nich (a dotarłam pieszo )
Mam prawie 50 lat i całe życie na wynajmie i nie dlatego, że nie chciałam kredytu. Bo chciałam, ale zawsze nie miałam zdolności kredytowej na 100% kredytu Odkładałam więc na pierwszą wpłatę własną, a gdy już uzbierałam to się okazywało, że kredyty tak poszły w górę, że znów mi brakuje i znów odkładałam i tak w kółko aż do 40tki. Wtedy skończyłam tę nierówną walkę, bo uznałam, że nie zdołam za kredytem nadążyć, nie dam już rady, zwłaszcza że im byłam starsza tym trudniej było o kredyt. Zdecydowałam, że wolę w dziecko włożyć tę kasę, by ono miało lepiej niż ja.
Emix> aaaa praca w domu To się rozwinęłam nie na temat
Niki> teraz jest ryzykownie rozmawiać na tematy polityczne, ale przecież kiedyś tak nie było. Jeszcze 10 lat temu można było spokojnie, bez kłótni i agresji rozmawiać z przeciwnikami politycznymi. A teraz nawet na uroczystościach rodzinnych są afery. Ostatnio byłam na weselu brata to ciotka i wujek panny młodej prawie się pobili... już wstali i zaczęli na siebie krzyczeć... Nie do pomyślenia jaka mowa nienawiści została wprowadzona, a naprawdę kiedyś tak nie było
Bacha> oglądałam wczoraj film z Pazurą i Dymną, o alkoholizmie "Tylko strach", widziałaś ten film? Tak szczerze to była komisja, bo w pokoju obok była druga osoba. Tyle, że nie wyglądało to jak komisja śledcza w sejmie
Pozostałe pozdrawiam ślicznie, a wszystkim bez wyjątku życzę miłego popołudnia.
75,627 2024-11-17 17:14:12
Hej dziewczyny..
Witam nowe koleżanki.
Nie miałam czasu usiąść i popisać, bo miałam całkiem zajęty ten ostatni tydzień. Ciągle byliśmy gdzieś. Wczoraj w szpitalu, ze szpitala prosto na pogrzeb ojca kolegi i mojego nauczyciela zarazem. I podobnie było prawie każdego dnia.
Bachas już dostałaś odpowiedz z sprawie wspierającego?? Super, ja właśnie napisałam do mojego ośrodka, bo ten brak jakiejkolwiek informacji od marca, to przesada.
Ciekawie poczytać o Waszych doświadczeniach z komisjami, bo mnie wkrótce czeka to samo.
Kamolcia dzięki za życzenia zdrowia, bo jak do tej pory się nie pogarsza
Listopad był zawsze dla mnie najgorszym miesiącem. Ten dzięki wszystkim tym zajęciom i vit D jest całkiem znośny.
No cóż, święta za pasem.
Donosze z radością, ze na sw Marcina upiekłam po raz pierwszy rogaliki, do tego bez cukru i wyszły wybornie!
Teraz chce spróbować upiec chleb, dlatego proszę Cię Markadio o przepis.
Wszystkie Was bardzo serdecznie pozdrawiam. Życzę uroczego popołudnia!
75,628 2024-11-17 17:15:54 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-11-17 17:33:40)
Chyba na przekór moim słowom o młodym pokoleniu, lenię się na maksa . Ale wszystko przez zatoki, które z wolna odpuszczają co mnie cieszy.
Obejrzałam w telewizji łyżwiarstwo figurowe w parach, taneczne, bardzo lubię a tak rzadko można je obejrzeć. Wszędzie tylko sport z piłką.
Mystique Dzięki za przepis. Sporo cukru, my go ograniczamy ale pewnie mniejsza ilość powoduje, że będzie ciasto mniej słodkie, ale powiedz mi, czy musi być soda, bo jestem na nią uczulona. Albo jeśli musi być to czym ją zastąpić? Pięknie to ujęłaś z żołądkiem. Ja teoretycznie wcisnę coś ale to się nie utrzyma, więc nie ma sensu. Powiedz mi jeszcze dlaczego musi być ,,ciemny " dżem?
Emix> aaaa praca w domu
To się rozwinęłam nie na temat
Tajemnicza Czemu nie? Dobrze dowiedzieć się czegoś więcej
Markadia Dla mnie żaden problem
Kubek herbaty hejka
Nie pamiętam czy już pisałam, ale bardzo lubię twój nick
I również życzę dużo zdrowia.
Mystique Ja z mężem też lubimy na przykład zupę zjeść w południe, jak akurat tak się nadarzy. Zauważyłam, że mój organizm bardzo lubi tę porę na ciepły posiłek.
Piszę jeszcze na innym forum, z którym tu na NK kiedyś przyszłyśmy, ale wróciłyśmy na stare śmieci. Tam piszemy MM - czyli Mój Mąż. Na razie dobrze mi idzie pilnowanie się, że tu to tu. Ale gdybym kiedyś z rozpędu napisała MM to znaczy, że piszę o mężu
75,629 2024-11-17 17:48:54
Mysti to ja musze od razu po wstaniu z łóżka, jeść śniadanie, bo budzę się od razu głodna
Dlatego tutaj docieram później niż Wy z samego rana, bo dosyć, że dłużej śpię, to jeszcze najpierw muszę zrobić sobie i zjeść śniadanie, potem mogę wejść na neta
Co do nocowania wnucząt, to moja najstarsza ma 4 i pół roku i czasem pyta, kiedy będzie mogła u mnie spać, tak bez rodziców, bo bardzo by chciała.
No ale Oni mieszkają w innym mieście, godzina jazdy autem, więc musiałby ją ktoś przywieźć, a na drugi dzień musiałby ktoś po nią przyjechać, a to jest już dla nich problem, bo jest jeszcze dwójka małych dzieci, a Zięć pracuje na różne zmiany i nie zawsze mógłby tak jeździć w tą i spowrotem
Kubeczku przepis na chleb bardzo chętnie Ci dam, z tym, że my pieczemy chleb żytnio-orkiszowy, bo córka ma insulinooporność i powinna unikać zwykłej pszennej mąki.
To właśnie dla niej zaczęłam piec ten chlebek
Napisz mi, czy chcesz taki z mąki żytniej i orkiszowej.
75,630 2024-11-17 18:25:04 Ostatnio edytowany przez luc (2024-11-17 18:27:14)
Bry wieczór.
Co do mikołajek, to my już od jakiegoś czasu ich nie robimy. Dzieci z nami nie mieszkają, żadne z nich nas dziadkami jeszcze nie zrobiło.
Natomiast zawsze są prezenty pod choinkę. Ja już je przygotowuję od miesięcy, bo lubię żeby były bardzo starannie dobrane do każdego. Mam już mniej więcej połowę. U nas na święta z reguły jest nas więcej niż tylko najbliżsi. Czasem zjeżdżała się spora częśc rodziny (nawet 20 osób) ale odkąd dzieci mojego brata się obżeniły i obdzieciły, to robią święta w swoim gronie (tzn z moim bratem i bratową), a do nas czasem wpadają na jeden dzień. A i to bywa problematyczne, bo mieszkają w innych miastach. Natomiast przychodzą do nas często przyjaciele. Jeden z nich ma zwykle jakiegoś egzotycznego gościa (zwykle z Afryki, bo tam długo pracował) i z nim wtedy przychodzi. Poza tym przychodzą do nas przyjaciele bezdzietni, którzy po kilkudziesięciu latach mieszkania w USA zjechali do Polski.
Mieszkanie wynajmowałam tylko na studiach, potem zaciskaliśmy pasa żeby mieć swój dom i się udało.
Co do wymagań młodych odnośnie do pracy i zarobków, to różnie bywa. Jak ktoś nie ma żadnych kwalifikacji, a wybrzydza na pracę i zarobki, to dziwne jest dla mnie. Ale jeżeli ktoś coś umie, to nie dziwne, że szuka dobrej, dobrze płatnej pracy.
LUCynka przypomnij jakie kraje w Afryce zwiedziłaś ???
Jasne, że pamiętam wojaże Luc, na pewno (?) była też Namibia, Uganda, Etiopia. Taką prawdziwą Afrykę też chciałabym zwiedzić.
Prawie
Kenia (3 razy), Uganda, Tanzania.
Co do podróży, czy też marzeń o podróżach, to naprawdę, dla chcącego nic trudnego. Oczywiście z biurem podróży koszty nie są niskie, ale w wiele miejsc można pojechać samemu za relatywnie niewielkie pieniądze. Wymaga to oczywiście trochę wysiłku w przygotowanie, ale naprawdę jest możliwe. Moja Mama miała znajomą emerytkę samotną, która oszczędzała w ciągu roku (ale bez przesady - nie głodowała ) a potem jeździła za granicę. Zwiedziła pół świata.
Ja osobiście wolę wydać kasę na podróże niż np. na ciuchy (których zresztą od dawna prawie nie kupuję).
75,631 2024-11-17 18:29:35
Co do wątku z zagadkami filmowymi, to serdecznie zapraszam. Nie trzeba być znawcą, bo większość zadawanych filmów jest bardzo znana. A zabawa czasem jest przednia, bo każdemu co innego się kojarzy
75,632 2024-11-17 19:19:45
Marka, jak najbardziej. W którymś ze swoich postów pisałaś o tym chlebie. Moja rodzina bardzo rzadko je pszenny chleb. Mąkę orkiszowa odkryłam niedawno, bo i za dużo nie piekłam. Rogaliki piekłam z maki orkiszowej i orkiszowej pełnoziarnistej. Bardzo nam smakowały. Teraz pora na pieczenie chleba. Bardzo chętnie skorzystam ze sprawdzonego przepisu. Także bardzo poproszę.
Dzięki Emix. Nie wiem jak wpadłam na taki nick
75,633 2024-11-17 20:07:55 Ostatnio edytowany przez czytelniczka51 (2024-11-17 20:08:51)
Dobry wieczór
Ło matko !!! Ależ dużo napisałyście.
Czytając każdy post wiedziałam, co której odpisać.
Kiedy doszłam do końca, nie wiem już nic.
Nie zapamiętam tylu nicków, bo dużo nas jest.
Fajnie, że w kafejce tłoczno, gwarno i wesoło.
U nas mikołajki tylko dla dzieci i to symbolicznie.
Prezenty dla każdego pod choinkę, ale bywało i tak, że dostały tylko dzieci.
Wigilia jest zawsze u nas. Jedna córka mieszkająca 1 km od nas, robi wigilię u siebie.
Przychodzi do nich samotny sąsiad .
Potem przyjeżdżają do nas.
Po wigilii idziemy na ,,górę,, do drugiej córki i tam są prezenty pod choinką.
Po ,,naszej,, wigilii dziewczyny ze swoimi rodzinami jadą do swoich teściów.
Lucynka tak pięknie opowiada o swoich podróżach, że ja się czuję tak,
jakbym tam była obok niej.
Swoje opowiadania wspiera zdjęciami i dla mnie to piękna wycieczka.
Jest tylko jedno ale...Lucynka swoją sylwetkę pokazuje nam tylko z tyłu.
W sumie , nawet z tyłu już ją rozpoznawałyśmy po jej cudownej fryzurze
Taka jest nasza Lucynka.
Mysti mam w Niemczech koleżankę, która wyszła za Tamtejszego obywatela.
Mieszkają tam ponad 30 lat i cały czas wynajmują mieszkanie.
Co ciekawe, cały ten czas mieszkają w tym samym domu.
Baśku któraś z netek napisała, że już dostałaś odpowiedż z komisji, ale ja nigdzie tego
nie doczytałam. Wyjaśnij mi proszę.
Markadia dziękuję, że twoje oko dojrzało, że mnie nie było.
Byłam zajęta mocno.
Mąż nic nie może robić tą operowaną ręką, więc ja muszę za niego.
Kubeczku ciekawi mnie bardzo przepis na te rogaliki bez cukru.
Jeśli znajdziesz chwilę to napisz, proszę
Emix leniłaś się na maxa ?
To nawet wskazane przy bolących zatokach.
Dobrze, że troszeczkę ci lżej.
Taju pięknie opisałaś o tym wkładzie własnym na mieszkanie.
Dużo cię kosztuje wynajem ?
Nikusia mało godzin ci potrzeba na sen.
Ja póżno się kładę, ale dosypiam do 7, a i w dzień potrafię spać.
Nie robię tego często, bo po przebudzeniu nie mogę dojść do siebie.
Bulinko szkoda, że nie podjechałam swoim autkiem i nie zaparkowałam obok twojego.
Mój upomina się o odkurzacz, a ty pewnie to robiłaś ?
Cóż ty miałaś co robić przy swoich, więc i ja muszę się zebrać i posprzątać.
Asterko u nas przez cały dzień było w miarę pogodnie.
Teraz wieczór i pada.
Asterko piszesz, że bardziej się opłaca wziąć kredyt niż wynajmować.
Zgadzam się z tobą, ale dużo młodych osób nie może wziąć kredytu, bo nie mają
zdolności kredytowej.
Moja jedna córka z mężem wzięli kredyt i kupili mieszkanie.
Mimo dobrych zarobków obojga my z mężem musieliśmy im poręczyć całym naszym gospodarstwem.
Zaznaczam, że mamy trochę tych hektarów.
Baśku wierzę, że uda ci się pojechać lub polecieć na taką wycieczkę jak Lucynka.
W tej chwili może nie, ale już za chwilę dostaniesz świadczenie wspierające.
CZEGO BARDZO CI ŻYCZĘ
Meralda serdecznie cię witam w naszej kafejce.
Piszę ,,w naszej,, bo to też jest i moja kafejka.
Przyszłam tutaj niedawno, ale czuję się jak u siebie w domu.
Chyba nikogo nie pominęłam (starałam się pamiętać o każdej)
Nisko się kłaniam
75,634 2024-11-17 20:24:33
Kubeczku> a co dałaś zamiast cukru? Ja od lat bazuję na orkiszowej albo żytniej. Rzadko używam zwykłej pszennej mąki.
Czytko> ja wynajmuje wyjątkowo tanio w porównaniu do innych. Mieszkam w kamienicy postawionej w 2000 r. Nie ma tu luksusów, wiele przydałoby się wymienić np. okna, podłogę, ale to nie nasze M, a właściciel się nie dołoży. Płacimy samego czynszu 1400 zł za 63 m2. Szczerze... moja mama mając mieszkanie własnościowe metraż 62 m2 w większym mieście płaci podobnie
Jeśli ktoś interesuje się historią (konkretnie II wojną) i różnymi kulturami, to obejrzałam właśnie film o Kaszubach w czasie II wojny światowej pt: "Jutro będzie padać". Poruszający... Boże jak dobrze, że nie ma u nas wojny.
75,635 2024-11-17 21:07:40 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-11-17 23:13:38)
Taja to dużo płacicie tego czynszu, a do tego jeszcze jakieś odstępne za wynajem?
My mamy 72 m2, są to 4 pokoje i duży balkon i płacimy od jakiegoś czasu 1100/msc, za zameldowane 3 osoby.
A mieszkanie jest w centrum miasta, gdzie mieszkania są droższe, nie gdzieś na przedmieściach.
Kubeczku przepis dla Ciebie
Składniki:
-2 szkl.mąki orkiszowej jasnej
-1 szkl.mąki żytniej typ 720 jasna
-1 szkl mąki żytniej typ 2000 ciemna
-10 g drożdży suszonych (1 i 1/2 saszetki)
-3 płaskie łyżeczki soli
-1 pełna łyżeczka cukru
-450 ml ciepłej (nie gorącej) wody (leje się tyle ile ciasto potrzebuje)
-2 łyżki oleju
-KEKSÓWKA: 20cmx9 cm (tyle ma moja)
( ja mam silikonową, łatwiej potem wyjąć chleb)
Do miski wsypujemy wszystkie rodzaje mąki, drożdże, sól, cukier, mieszamy dokładnie, żeby składniki dobrze się połączyły.
Wlewamy 2 łyżki oleju, mieszamy i zaczynamy powoli wlewać ciepłą wodę, jednocześnie mieszając ciasto.
Dokładnie obiema rękami wyrabiamy ciasto, jeśli zbyt się klei, możemy podsypywać mąką, jeżeli jest zbyt suche, dolewamy wody, tak długo wyrabiamy to ciasto, aż składniki dobrze się połączą, a ciasto zrobi się miękkie i przestanie kleić do rąk.
Formujemy kulę, nakrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe, zaciszne miejsce do wyrośnięcia na 15 minut.
Po upływie czasu, ciasto, które powinno nieco urosnąć, zagniatamy raz jeszcze, formujemy podłużny wałek, wielkości dopasowanej do naszej keksówki i wkładamy do formy wysmarowanej olejem.
Odkładamy formę z ciastem w to samo ciepłe miejsce na 1 godzinę, do wyrośnięcia.
Piekarnik rozgrzewamy do temp.200 stopni, grzałka góra-dół, środkowa półka i kiedy minie godzina wyrastania, wkładamy formę z ciastem do piekarnika i pieczemy ok.40-45 minut.
Po tym czasie piekarnik wyłączamy i lekko uchylamy drzwiczki, chleb wyjmujemy, po 15 minutach.
Dobrze wypieczony chleb, wydaje głuchy odgłos, jeśli w niego popukamy
To jest wersja podstawowa, można wzbogacić przepis różnymi ziarnami, jakie lubicie, sezamem, słonecznikiem, kminkiem, czarnuszką itp, można ziarna dodać do ciasta, a można posypać tylko wierzch
My tego nie robimy, bo córka nie lubi żadnych ziaren.
Oto mój ostatni chlebek:
Nie jest może idealny, jak ze sklepu, ale taki urok domowych wypieków
Powodzenia
75,636 2024-11-17 22:14:20 Ostatnio edytowany przez luc (2024-11-17 22:14:50)
Kurczę, jak ja lubię posty Czytki Są takie poukładane, ładnie napisane, zawsze się do każdego odniesie. No, klasa sama w sobie.
A jak o bocianach pisze, to czytam z wypiekami na twarzy.
Czynsze bardzo zależą od miasta. Różnica bywa ogromna pomiędzy miastami. A i w miastach też różnie bywa, bo mieszkania położone dalej od centrum są czasem bardziej komfortowe, lepiej wyposażone etc. i przez to czasem droższe od tych w centrum. Choć oczywiście centra dużych miast są jednak z reguły najdroższe.
Lucynka swoją sylwetkę pokazuje nam tylko z tyłu.
Nie pokazuję nigdy twarzy w internecie, bo z racji pracy zawodowej moje zdjęcia w internecie są, więc ten tego
Pozdrawiam wszystkie.
75,637 2024-11-18 07:30:34
HEYka DZIEWUSZKI
Czytka fotki LUCynki z tyłu po rudej czuprynie rozpoznawałyśmy
a fotki nóg na plaży ?? czy napis na piasku " Witajcie Stokrotki" ???
mam fotki z przodu ale są tylko dla mnie ( tzn. chyba mam bo zmieniałam laptopa - zdjęcia mam ponoć wgrane
)
Obym dostała to "świadczenie" oby pojutrze jadę na tą komisję
LUCynka z mojej głodowej emeryturki NIC nie odłożę -no i języka angielskiego nie znam a to podstawa wszędzie
no tak jeszcze Tanzania była
Markadia moja Matysia jeszcze u mnie na noc nie spała - ale przygaduje
Emix ciemny dżem np. z czarnej porzeczki jest kwaskowaty można zastąpić powidłami ze śliwek
do tego przepisu Misty dodałabym jeszcze kieliszek gorzołki - i wyjdzie jak kakaowiec LUCynki - oj nie raz piekłam
Sodę oczyszczoną można zastąpić proszkiem do pieczenia
wczoraj był strasznie zimny wiatr - podmuchy halnego normalnie
na targu jak byłam to stoiska z czapkami były oblegane
Misty obiad też jem ok. 13 stej
kolację przed 18 stą - i nie podjadam potem powinnam być szczupła
a mam oponę na brzuchu
od tygodnia nie obżeram się słodyczami
Taja muszę zapisać ten film do oglądnięcia
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
75,638 2024-11-18 08:27:11
Czołem Babeczki
Paskudnej pogody ciąg dalszy, chyba nie ma sensu o niej pisać, bo wciąż tak samo.
Emix-- już Ci BaCha w większości odpisała.
Zamiast sody może być proszek do pieczenia- to samo spulchniające działanie.
Ciemny dżem dlatego, by poza smakiem, podkręcić też kolor.
Cukru w przepisie dużo. Ja dałam około 3/4 szklanki zamiast całej.
Zawsze zmniejszam ilość cukru piekąc ciasto z przepisu, bo są dla mnie za słodkie (była tu swego czasu na ten temat dyskusja).
W domu zamiast cukru używam do pieczenia erytrytolu, tutaj nie miałam na stanie, a ciasto było pieczone spontanicznie, z dostępnych pod ręką składników.
75,639 2024-11-18 09:31:42
Dzień dobry
Bardzo Wam dziękuję za wyjaśnienia z ciastem i zamiennikami. U mnie wszystkie dżemy, które robię są kwaskowate, bo ja dość mało cukru dodaję. Więc, być może w moim przypadku to może być każdy, co mnie dodatkowo cieszy. Jeśli uda mi się odważyć i zrobić to ciasto to na pewno napiszę.
Miałam z rana problem z netem, coś się zacięło i został wytopiony czas na niego.
Dlatego tylko życzę wszystkim dobrego dnia i muszę lecieć
75,640 2024-11-18 10:45:34
Dzień dobry pięknie.
Jak tu u nas gwarno w naszej kafejce. Witam Cię Meralda
Byłysmy z Luną na porannym spacerze, na niebie spektakl swiatła w odcieniach rózu, od fuksji po maline do pudru rózowego, poprzetykane odcieniami pomarańczy, tak cudnie dzisiaj rano było spowite niebo nad Liverpoolem.
Czytko pieknie piszesz dziękuję
Czytam, ze pichcicie...co prawda jeszcze nie swiatecznie, ale ja wyszukuje przepisy na swieta keto to jedyna dieta, która mi słuzy. Będę robiła zakwas na barszcz czerwony. I w tym roku będą tartaletki keto do barszczu.
Słucham Mai Ori na yt o miłosci, wyjątkowo mówi, ma przemyslane w detalach. Lubię ją słuchać, bo otwiera mi zamknięte.
Dzisiaj wybieram się na saune i kremik do twarzy będę kręcic, z kofeiną i z wyciągiem z głogu.
Dobrego dnia dla Was, w miłości i w wysokiej wibracji.
75,641 2024-11-18 12:22:49
Dzień doberek wszystkim.
Ale jesteście sprawne gospodynie
Ja bardzo nie lubię prac kuchennych. Robię bo muszę, ale nie lubię.
LUCynka z mojej głodowej emeryturki NIC nie odłożę -no i języka angielskiego nie znam a to podstawa wszędzie
oj tam, oj tam. Dałoby się. Nie mówię o innych kontynentach, bo jednak samoloty drogie są i tu ciężko (choć to też możliwe) znaleźć tani transport. Ale Europa jest w zasięgu. Naprawdę.
Ale co ja do Ciebie mówię, jak Ty nawet do Krakowa się wybrać nie chcesz
A z językiem angielskim to paradoksalnie tak bywa, że częściej się w tym języku można w Afryce czy Azji dogadać niż w niektórych europejskich państwach np. Francji, Hiszpanii czy Włoszech
Trzymam za Ciebie kciuki na komisji.
Pozdrawiam wszystkie.
75,642 2024-11-18 12:40:34
Witajcie w nowym tygodniu
U mnie niemiłosierne wiatrzysko, w domu huczy i gwizda, aż strach wychodzić na zewnątrz, a zaraz będę musiała wyjść z psem na spacer
Nie rozpisuję się, bo nie mam za bardzo o czym...
Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego dnia
75,643 2024-11-18 14:14:57
HEY
Kto wybiera się na badania krwi w poniedziałek ???
Ano wybrałam się - tam są wszystkie gabinety diagnostyczne - ludzie starsi nie umieją pobrać numerka elektronicznego
miałam nr 65 w kolejce czekałam z pół godziny spotkałam koleżankę ze szkoły
to jako tako zleciało
Gdy wychodziłam w domu było piękne słoneczko
nie zabrałam parasola tak się rozlało ,że wróciłam mokrusieńka ...
Taja oglądnęłam ten film - smutny ale obsada stara gwardia super
lubie filmy z lat osiemdziesiątych jacy ONI byli wszyscy młodzi wygląd aktorów się zmienia ale głos jest ten sam
echhhh taki problem alkoholowy ma sporo osób piją "inteligentnie" cały czas są na rauszu
W mediach bębnią ,że w Polsce sprzedaje się 3 mln "małpek" dziennie
Tak mi się przypomniał film z tamtych lat : Plac Zbawiciela taki życiowy
LUCynka ano trudno mi się wybrać myślałam ,że w tym roku się wybiorę jadąc i wracając z bratankiem
ale ON do Krakowa teraz dojeżdża pociągiem prawie codziennie nie siada za kółko bo ma parosekundową utratę świadomości
senks komisja pojutrze
Misty do ciast też daję malutko cukru
Pojawił się nowy odcinek o Japonii zaraz odpalam
75,644 2024-11-18 14:34:36 Ostatnio edytowany przez Kubek herbaty (2024-11-18 15:07:46)
Hej wszystkim.
Witam w nowym tygodniu, poniedziałek jak zwykle taki se... Pogoda u nas dziwna. Słonce świeci, trochę pada, za chwile się zachmurza.. Ale wieje jak u Marki.
Marka, dzięki wielkie za przepis. Opis jak w książce kucharskiej. Chlebek wygląda bardzo apetycznie i autentycznie. Moje rogale tez nie są prościutkie, jak te sklepowe, ale wiem co w nich jest. Niestety mój ojciec to jak Twoja córka, nie lubi żadnych ziaren wiec będzie wersja podstawowa. Raz jeszcze dziękuję.
Czystka, mogę podać przepis na rogale, ale nie wiem czy dam rade opisać tak jak Markadia
Taju, nie daje się ani cukru, ani zamiennika. Słodzi dżem/powidła i można posypać po upieczeniu cukrem pudrem. Dodałam dżem z obniżona ilością cukru, który i tak w większości wypłynął. Powidła byłyby lepsze. Ja jak pisałam dopiero zaczynam z pieczeniem. Często nie będę piekła, ale przy jakiejś okazji będę się starać.
Co do podroży, to ja jestem bardziej europejskim szczurem. Lubię Europe i jej różnorodność. Do tego staram się być ostrożna, mieć możliwość normalnej toalety no i oczywiście to wszystko musi być niedrogie Korzystałam z biur podroży, hotele nie były luksusowe, ale co zaoszczędziłam wydalam na wycieczki na miejscu. Udało mi się namówić tez Polkę, która oczywiście twierdziła, ze podróże są tylko dla Skandynawów, a ona biedna z Polski nie będzie się rzucać..
W końcu jednak pojechała do Paryża w rocznice ślubu, a potem jeszcze gdzieś i jej się spodobało. Teraz nigdzie nie jeżdżę, bo finanse nie te, ale zawsze można zobaczyć cos nowego, w okolicy. Wybierałam się wiosna do kuzynki do Finlandii, z tanim lotem i noclegiem u niej, ale właśnie wystawili dom na sprzedaż wiec być może nic z tego nie będzie.
Zazdroszczę dziewczynom z południa Polski, ze maja tak blisko góry.
Bachas, już teraz masz komisje? Wczoraj napisałam maila, dziś mi odpisali, ze nie dają rady od początku, ale potwierdzili wpływ mojego wniosku. Rany... jaka różnica..
Pozdrawiam wszystkie koleżanki. Miłego popołudnia!
75,645 2024-11-18 14:39:56 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-11-18 14:45:15)
Cześć,
Soniu kofeina jak mam zrozumieć, jakiś macerat, ekstrat kawy ? czy chemiczna ? ja obecnie ogałacam liście aloesu z wnętrzności
Marka fajny krótki przepis, będę piekła chleb, ale najpierw muszę się w mąkę zaopatrzyć.
75,646 2024-11-18 15:16:23 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-11-18 15:17:23)
Kubeczku przepis pisałam pokolei tak jak ja to robię, nawet składniki napisałam po swojemu, bo w przepisie było podawane w dkg i gramach, a ja to napisałam wdl ilości jaką ja używam
Mam nadzieję, że Ci wyjdzie, a wiesz jak w domu potem pachnie tym chlebkiem
Moje dwa pierwsze w życiu chleby, wyszły dobre, ale dość niskie, bo miałam wtedy inną foremkę, taką typową keksówkę, dłuższą niż mam teraz.
Ale potem kupiłam tą silikoną, trochę krótszą niż tamta i chlebek wychodzi wyższy, a kromki są bardziej kwadratowe
Z silikonowej też dużo łatwiej ten chleb wyjąć, sam wyskakuje po naciśnięciu foremki, tak, że polecam
BaChasiu w poniedziałki zawsze jest zajob u lekarzy, w ogóle w przychodniach, dlatego ja unikam,wolę poczekać do wtorku
Kamoa z pszennej też można upiec chleb, tylko wtedy proporcje mogą być inne, bo mąka żytnia jest cięższa niż pszenna i potrzebuje więcej drożdży.
75,647 2024-11-18 16:22:38
Ale fajny babiniec mamy! Zainspirowana Twoim przepisem Markadio pieke dzisiaj chleb. Mam uczulenie na gluten, do tej pory pieklam z maki zytniej chleb na sodzie dla siebie, ale ten bedzie pewnie smakowal tez MM. Pozyczam Twoj skrot Emix ok?. Jak Ty Lucynko cenie sobie podroze, Mombassa podobne wrazenia, jeszcze duzo napiecia i niestety wrogosci do turystow ze strony grup mlodych, prawdopodobnie biednych i bezrootnych mezczyzna w srdoku miasta, srodku tygodnia i dnia. Moje zainteresowanie polityka zwiazane jest z doswiadczeniami z roznych krajow. Jest to bardziej polityka swiatowa niz krajowa, choc wiadomo, ze najblizsza cialu koszula.
Co do pracowitosci, to mysle ze nasze pokolenie bylo bardziej spontaniczne w podejmowaniu dzialan i prac zarobkowych, mlodsze podchodzi bardziej planowo i z poczuciem, ze za ich prace nalezy sie godziwa zaplata, ale tez wiekszosc z naszych dzieci ma znacznie lepsze warunki materialne niz my mielismy w ich wieku.
Pozdrawiam wszystkie Babeczki milo.
75,648 2024-11-18 18:49:16 Ostatnio edytowany przez luc (2024-11-18 18:50:44)
Jak Ty Lucynko cenie sobie podroze, Mombassa podobne wrazenia, jeszcze duzo napiecia i niestety wrogosci do turystow ze strony grup mlodych, prawdopodobnie biednych i bezrootnych mezczyzna w srdoku miasta, srodku tygodnia i dnia.
W Kenii rzeczywiście da się to odczuć zwłaszcza na wybrzeżu gdzie najwięcej turystów. Kenia zresztą jest już mocno "zepsuta", bo cieszy się ogromnym powodzeniem wśród turystów i to od wielu lat kiedy u nas jeszcze trudno było nawet marzyć o takich wyjazdach. Strasznie nie lubię tego nagabywania przez miejscowych bo robią to bardzo nachalnie, a czasem agresywnie. Nauczyliśmy się już jak z tym postępować (kompletnie olewać, nie zwracać uwagi i nawet nie odpowiadać, to dają spokój). Jak na początku chciałam być uprzejma i grzecznie dziękowałam, to nie sposób się było odczepić. To teraz po prostu (mało kulturalnie - wiem) nie zwracamy uwagi i idziemy dalej.
Ale już Uganda jest zupełnie inna, bo - jak sądzę - jeszcze nie zepsuta boomem turystycznym. Ludzie są bardzo sympatyczni, otwarci, serdeczni. Nie nagabują, za to jak wyrazisz zainteresowanie ich życiem to już w ogóle. Nawet do domu zapraszają. Sądzę, że z czasem to się niestety zmieni, bo coraz więcej ludzi przyjeżdża do Ugandy, głównie dla goryli.
Napisz proszę gdzie jeszcze byłaś. Uwielbiam opowieści turystyczne.
(...) ale tez wiekszosc z naszych dzieci ma znacznie lepsze warunki materialne niz my mielismy w ich wieku.
Co w sumie bardzo cieszy
75,649 2024-11-18 20:52:10
Hejka.
Markadia> to jest cały koszt czynszu ( z odstępnym - jak to nazywasz), do tego media typu prąd, śmieci, woda, kanalizacja itp. I to jest tanio-uwierz mi Np. moja córka z narzeczonym w tym samym mieście (centrum) płacą 2100 czynszu wraz z odstępnym.
Luc> ja staram się zakrywać oczy na zdjęciach, zwłaszcza dla nieznajomych Ponoć oczy to zwierciadło duszy
I podobnie jak Ty nie lubię prac kuchennych. Robię bo muszę, absolutne minimum. A pod względem pieczenia ciast to mam swoje popisowe ciasto - zakalec
Bacha> koniecznie daj znać jak było na komisji. Na badanie krwi ja wybieram się jutro.
Pozostałe Netki przeczytałam, ale przepraszam, że się do każdej z osobna nie doniosę. Wpadła do mnie córka w odwiedziny, chciała pochwalić się dyplomem ukończenia studiów.
Dobrej nocy wszystkim bez wyjątku.
75,650 2024-11-18 21:04:30
Hej Tajemnicza
Luc> ja staram się zakrywać oczy na zdjęciach, zwłaszcza dla nieznajomych
Ponoć oczy to zwierciadło duszy
I podobnie jak Ty nie lubię prac kuchennych. Robię bo muszę, absolutne minimum. A pod względem pieczenia ciast to mam swoje popisowe ciasto - zakalec
![]()
Też dobre. Ja w ogóle nie daję swoich zdjęć, a jak już - to jak dziewczyny wcześniej wspomniały - od tyłu
Ja też robię minimum, no i też dlatego, że sama lubię jeśc Więc gotuję. Czasem nawet coś upiekę i o dziwo moim smakuje. Mam kilka popisowych ciast (stare przepisy po Mamie i Babci) i ciasta są bardzo dobre. Ale nadal nie lubię.
Wpadła do mnie córka w odwiedziny, chciała pochwalić się dyplomem ukończenia studiów.
Gratulacje dla córki
75,651 2024-11-18 21:22:31 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-11-18 21:23:50)
Taja jeżeli to jest czynsz+odstępne to ok, bo myślałam, że sam czynsz
Rzeczywiście malutko płacicie, to moja córka płaci za 1 pokój w mieszkaniu 1100 i w tym jest już zawarte wszystko (prąd, internet, śmieci też) ale to tyko 1 pokój.
Co do zdjęć, to na fb masz normalne zdjęcia, bez zakrytych oczu
Ja swoje zdjęcia wstawiam tylko na fb i tylko dla znajomych, tak mam ustawione
Luc ja takiego normalnego, codziennego gotowania obiadów też nie lubię, gotuję bo muszę, ale uwielbiam robić w kuchni te rzeczy, które robi się od czasu do czasu
Lubię piec ciasta, chleb, lubię też przygotowywać świąteczne potrawy, np karpia w galarecie
To lubię, bo robię to z przyjemności, a nie z przymusu, a już najgorsze jest wymyślanie, co zrobić na obiad, żeby każdemu dogodzić
MIŁEGO WIECZORU WAM ŻYCZĘ
75,652 2024-11-18 21:29:09
Hej Markadia
(...) a już najgorsze jest wymyślanie, co zrobić na obiad, żeby każdemu dogodzić
O to to.
Jak dzieci mieszkały razem z nami to był koszmar w tej kwestii. Jeden nie lubi tego, inny tamtego. Ten ma fazę na wegetarianizm, ten akurat chce tylko mięso, a potem tylko pierogi. Masakra. Teraz jesteśmy we dwójkę i gotuję co popadnie. Mój mąż w zasadzie je wszystko, choć nie lubi makaronów, za którymi akurat ja przepadam. Ale jak zrobię to zje. Czasem nie gotuję wcale Mam dobrą pierogarnię w pobliżu więc jest w razie W.
75,653 2024-11-18 22:50:46 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-11-18 23:11:22)
Dobry wieczór wszystkim
Tajemnicza Gratulacje dla córki. Brawo!!
Meralda Fajnie, że Ci się spodobał skrót MM. Dla mnie taki poręczny.
Ze mnie kucharka marna, gotuję coś tam, ale raczej podstawowe potrawy, nic wymyślnego. W ogóle to mam alergię na zbyt długie przebywanie w kuchni. Gotowanie mnie nie odpręża i jest właśnie jak piszecie koniecznością.
Luc Ja bardzo lubiłam zakalec. Ma świetną dla mnie konsystencję ciasta, taką bardziej zwartą.
Czytelniczka Dzięki
75,654 2024-11-19 06:30:45 Ostatnio edytowany przez niki71 (2024-11-19 06:42:23)
Witam.Bacha ta komisja wczoraj była?
Mam nadzieję że dostałaś świadczenie..Miałabyś zawsze troszkę więcej pieniędzy.Zdaję sobie sprawę że kiedyś będę w takiej samej sytuacji, mam mało lat pracy i już żadnej nie znajdę na tym moim zadupiu.Dopóki mąż pracuje i ja dorabiam w sezonie to jest nieźle.
Markadia u mnie Natalka często nocuje,przeważnie w weekendy.W soboty też do wieczora przeważnie u mnie jest.
Ja lubię gotować i pięc też, ale chleba jeszcze nie próbowałam.Kiedyś robiłam tylko bułki żytnie z jakiegoś przepisu.
Zresztą na razie nic mi się nie chce robić ,nie mogę się pozbierać po śmierci mojego pieska.Zresztà mam jeszcze inne zmartwienie.
Wigilia jest zawsze u mnie.
Najpierw starszy syn z synową jadą do jej rodziców,potem przyjeżdżają do nas i zostają na noc .Młodszy z żoną zostają na całe święta.
Tajemnicza, to wcale dużo nie płacisz za to mieszkanie jak na dzisiejsze ceny.
A co to jest odstępne?
Gratulacje dla córki.
Film obejrzałam.Lubię wszystkie filmy i programy historyczne szczególnie tematykę drugiej wojny światowej.
Masz rację,mamy szczęście że żyjemy w kraju gdzie nie ma wojny.
Luc jak nas teraz jest dużo, to ciężko się do każdej odnieść .
Życzę wszystkim miłego dnia.
75,655 2024-11-19 07:06:03
HEYka DZIEWUSZKI witam wtorkowo
>>>>>> ????
Niki witaj o poranku
NIE dopiero jutro jadę
Kubek o to "świadczenie " składałam miesiąc po Tobie - ta komisja byłaby wcześniej
tylko czekali na moje najnowsze orzeczenie
Kamoa piszesz : ogałacam liście aloesu z wnętrzności
domyślam się ,że chodzi o ten miąższ ??? rozwiń temat
Meralda i co ??? upiekłaś ten chlebek ????
LUCynka Kenia mocno "zepsuta" hi dobre określenie
I spotkały się DWIE podróżniczki piszcie a My chętnie poczytamy
Sonia ładnie opisałaś różowe niebo
kręcisz te kremiki tylko dla siebie ???
Taja gratki dla córci
a tak na marginesie to córcia jest bardzo podobna do Ciebie
Bulinka jak tam sprawy porządkowe odezwij się hey
Pozdrawiam piszące i milczące
75,656 2024-11-19 07:55:27 Ostatnio edytowany przez Emix (2024-11-19 07:59:05)
Niki Nieustająco wirtualnie Cię przytulam. To wszystko jest zbyt świeże. Na Wigilię będziesz miała pełny dom. Ktoś Ci pomaga albo przywożą swoje potrawy czy wszystko na twojej głowie?
Ba-cha Fajne te dwie filiżanki. Kurcze, co to człowiek nie wymyśli.
Kiedy widzę takie pomysłowe rzeczy i wiele innych to nieustająco nie mogę pojąć jak w człowieku o takiej przeogromnej wrażliwości i pomysłowości może się jeszcze zmieścić zło. Dla mnie niepojęte.
Macie rację koleżanki, cudownie, że żyjemy w czasie pokoju.
Dzień dobry
Pozdrawiam wszystkie osoby i życzę dobrego wtorku
75,657 2024-11-19 10:20:25
Witam pięknie,
dzisiaj pierwszy snieg na wyspie, ale balwanka jeszcze nie ma z czego lepic
Bachasia tak Kochana, dla siebie kremy i dla bliskich. A kotek i rybki urocze Wrzuce fote tego nieba na fb, chcociaz wiesz fotka nie oddaje w pełni
Taja gratulacje dla córci, idzie dalej?
Emix nie kazdy ma wrazliwosc w sobie .., jest zło i dobro w człowieku, ...zalezy wszystko którego wilka karmisz.
Kamoa to czysta kofeina w postaci białego pudru, wyestrachowana, spozywcza dla sportowców ale i kosmetyczna.
Mamuska zaklinam rzeczywistosc , ale widze, ze nastawienie i podejscie ma znaczenie
tak bardzo moje ciało nie chce na etat. Ale ciekawe było jak zinpretowałąs moje słowa.
Meralda a moze to tak, ze obecne młode pokolenie jest bardziej swiadome wlasnej wartosci? nasze pokolenie było generalnie tłamszone, uczone posłuszenstwa- wg powiedzenia -dzieci i ryby głosu nie mają
Ja dzisiaj w domku w ciepelku, mam dwa spotkania. Na lajciku. Cokolwiek.
dobrego dnia
75,658 2024-11-19 10:27:15
Słoneczne dzień dobry!
Bachasiu dzisiejsza kawa zachwycająca! Aż szkoda byłoby taką pić....
U mnie dziś pięknie słoneczny poranek i od razu uśmiech na twarzy.
Prognozy przewidują co prawda deszcz, może się nie sprawdzi??
Wolałabym, żeby nie padało bo mam w planie wyjście i załatwienie kilku spraw a na wózku w deszcz to dodatkowy problem.
Czytam wszystkie Wasze wpisy, cieszy mnie bardzo, że takie miłe ożywienie jest w naszej kafejce.
Wszystkim dobrego dnia życzę:)
75,659 2024-11-19 10:44:06
Witajcie moje drogie
Kolejny dzień siedzimy z wnuczkiem.
Znów jest chory, już dwa miesiące nie był w przedszkolu.
Córka zapisała go na kolejną wizytę wieczorem.
Bierze antybiotyk i nie ma poprawy.
A przed dwoma tygodniami był w szpitalu.
Już chałupę odkurzyłam, posprzątałam, śmieci posegregowałam, rozpaliłam w piecu.
Bardzo się wczoraj zdenerwowałam, bo dostałam wezwanie do sądu jako świadek.
Małżeństwo w moim wieku wzięli rozwód.
Bardzo dobre mam relacje z nim.
Mieszkamy tutaj od urodzenia.
Ale o dziwo...to ona mnie podała na świadka.
Ja nigdy nie byłam w sądzie , nie wyobrażam sobie jak tam się odnajdę.
Po jaką ch...rę mi to potrzebne.
Chyba tylko po to, by moje zdrowie się pogorszyło.
Taka już jestem, że takie sprawy mnie bardzo dołują i przytłaczają.
Mówię do męża, że zaprowadzi mnie pod same drzwi i wepchnie, gdy będą mnie wzywać.
75,660 2024-11-19 10:55:26
Taju gratulacje dla córci.
Jesteś dumną mamą.
Baśku jutro trzymam mocno kciuki.
Asterko załatw pilne sprawy i niech świeci ci słońce .
Soniu do ciebie zawitała zima.
Musi być pięknie, gdy wokół biało.
Emix dla ciebie również życzę słonecznego wtorku.
Marka co to jest odstępne ?
Pozdrawiam wszystkie i do potem