No to zaczął się temat psów, z czego bardzo się cieszę, bo o psach to mogę godzinami gadać 
Bulinko a dlaczego miałabym nie wziąć owczarka niemieckiego do domu???
Z jakiego powodu, bo nie rozumiem, w blokach ludzie mają różne psy, od maleńkich, po naprawdę wielkie.
Ja wybieram małe, tylko i wyłącznie z tego powodu, że z dużym, fizycznie bym sobie nie poradziła.
Psa z bloku trzeba wyprowadzać na smyczy, juz widzę, jakbym leciała gdyby mnie duży, silny pies pociągnął 
Nie wzięłabym też do bloku psa, rasy takiej, które potrzebują dużo ruchu, są psami aktywnymi,np husky, bo nie miałby zapewnionego tego co potrzebuje taki pies, w bloku tylko by się męczył.
Tak, że zawsze trzeba się zastanowić, jaki pies będzie odpowiedni, do naszych warunków i trybu życia, tym bardziej, kiedy mieszka się w bloku.
Co do pelargonie, to chyba najłatwiesze kwiaty, jakie znam.
Latem, kiedy stoją na zewnątrz, trzeba je podlewać praktycznie codziennie, a w upały, nawet i dwa razy.
Zimą, w domu, wystarczy raz w tygodniu i nie będę obe takie ładne, jak były latem, ale to zupełnie normalne 
Niki to nie był jeszcze taki stary ten piesek, a mniejsze żyją z reguły dłużej, niż duże.
A chorował na coś.
Twoje podejście do psów oczywiście rozumiem, wszystkie mają jednakowo, nie są przypięte do łańcuchów, mają też możliwość wejścia do domu 
I też uważam, że pies nie jest od tego, żeby obejścia i domu pilnował, od tego są alarmy i inne nowoczesne rozwiązania.
Pies jest przyjacielem człowieka i członkiem rodziny, ażeby przy okazji alarmuje nas, że kris obcy chce wejść to tylko się cieszyć więc super, że myślimy tak samo, mimo, że Ty mieszkasz na wsi a ja mieszczuch 
Czytko no niestety, na wsiach, nadal spotyka się psy uwiązane na łańcuchach, trudno to ludziom przetłumaczyć 
Jednak skrajne przypadki, trzeba zgłaszać, bo w obecnej chwili trzymanie psa, w byle jakiej budzie, na krótkim łańcuchu, jest karalne 