Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,155 1,156 1,157 1,158 1,159 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 75,141 do 75,205 z 80,755 ]

75,141

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzien dobry pięknie,

to mówicie ze na Stokrotkach wygasła licencja bo dziewczyny opłaty nie wniosły.
Witam Czytelniczkę smile Rozgośc sie u nas Kochana...czytam ze masz spora rodzinke, faajnie.

Ja po wakacjach i nie mogę dojśc do siebie, jakas mocna wirusowa infekcja. Dzisiaj juz głos straciłam. I pracuje. Jeden dzien praca, drugi odpoczyne, do konca tygodnia tak wytrzymam.
Mam dzisiaj inspekcje  chatki, musze ich przełozyc i recepte musze dla Lusi odebrac.

A na wakacjach było przecudnie, mam przepiekne zdjęcia. Bylismy na Rajskiej wyspie, i zrobilismy sesję zdjęciową na moją stronę. Tak tworzy się. smile Duzo frajdy mielismy. Bawiliśmy sie nieziemsko.
Moze do Waszych wpisów odniose sie pózniej, wybaczcie.

dopijam kawe i mykam do łózka
Buziaki

Zobacz podobne tematy :

75,142 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-10-24 09:55:26)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

Ranek był bardzo mglisty ale już mgła opada i pokazuje się słońce.
Czyli kolejny piękny, jesienny dzień przed nami.

Czytelniczko witam serdecznie w naszym gronie.
Myślę, że szybko się tu zadomowisz.

Tajka świadczenia wspierającego nie otrzymuje się automatycznie wraz z orzeczeniem o niepełnosprawności.
Musisz w imieniu mamy wystąpić o to świadczenie.
Poczytaj jakie są zasady zanim zaczniesz działać;

https://www.zus.pl/-/%C5%9Awiadczenie-w … %C4%85ce-6

A tu wklejam kalkulator do ustalenia punktów;

https://sw.po-godzinach.info/form.html? … Ic6ja72K82

Możesz sama sprawdzić czy mama ma szanse na otrzymanie tego świadczenia.

Serdeczności dla wszystkich!

75,143 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-10-24 10:22:31)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny smile

Witam nowe koleżanki  smile

Dzieje się, dzieje u mnie, nie pisałam Wam wcześniej, chciałam pierwszy moment, szok przemilczeć i oswoić się, o ile tak można powiedzieć, synowa ciężko zachorowała, jest już po 4 chemiach, stajemy na głowie, wczoraj po raz pierwszy usłyszeliśmy że jest na dobrej drodze, dlatego teraz o tym Was informuję. Pisałam że często wybywam gdzieś z wnuczką, właśnie dlatego by z nią przebywać, nie pozwolić na załamkę, wszyscy poświęcamy jej maksimum czasu. Fajnie że wybrała dla mamy perukę, sama jej zakładała, dużo dziecko pyta i sama innym opowiada, dzieli się wiedzą z dzieciakami.

Następna sprawa, bratanica 13 latka totalnie 'zbuntowany anioł', rodzice nie dają rady, o szkolnym pedagogu nawet nie wspomnę, psycholog według rodziców powiedział co wiedział i tyle. Wzięłam młodą pod swoje skrzydła, i mamy już pierwsze efekty, ale za chwilę następna zacznie chyba bunt ( siostry po roku) .

Mało tego ciotka terrorystka nie daje zapomnieć o sobie, wyobrażcie sobie od pamiętnego lipca kiedy to z hukiem zabrała ją córka do siebie za granicę, no i stęskniło jej się, przyjechała na  swoje włości, z zamiarem bycia tu do grudnia. Kuzynki u mnie codziennie na kawce a hrabina nie, bo przypaliłam jej nerwa big_smile pytając jej córek jak długo zamierzają tak zostawiać samą 88 letnią kobietę tutaj ? przecież ja nie mam czasu, ani chęci na nią, tym bardziej że jej odbija, no i mam pozamiatane ... big_smile  wiadomości podaje przez swoje córy,

Tak to leci, firmowe sprawy, przejmuje inna firma z zewnątrz, mi zostają tylko drobnice więc lus-blus, tylko jeszcze lokaja poszukam big_smile

Mysti ależ trafiłaś na fajną rodzinę, bedziesz chyba mogła do nich wrócic w przyszłym roku, co ?
Tajem czyżby nastepny spektakl się szykować zaczynał ? 
Asterko o żesz dziadu ! daj palec to wezmie rekę.
Sonia jak było w Afryce, co przywlekłaś ciekawego ?

75,144

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Soniu nie zauważyłam twojego wpisu, teraz doczytałam, kochana kuruj się, oby szybko ustąpiło.
a potem opowiadaj  smile

75,145

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w czwarteczek smile

U mnie po porannych mgłach, teraz jest słonecznie i cieplutko, taką jesień lubię, kolorową, słoneczną i cieplą smile

BaChasiu ja nie składałam tego wniosku na świadczenie wspierające, bo wdl tych pytań, które tam były, za dobrze sobie radzę w domu i w środowisku, pewnie nie uzbieralabym nawet najmniejszej ilości punktów, potrzebnych do wypłaty, nawet minimalnej kwoty.
Ale skoro uważasz, że masz szansę, to czemu nie próbować, nie znam też dokładnie Twojej sytuacji.

Mysti no patrz, o perfumach zapomniałam lol
Oczywiście, że na to wszystko zasłużyłaś swoją postawą wobec nich, zaangażowaniem i poświęceniem, ale też dobrze trafiłaś, bo nie wszyscy potrafią okazywać swoją wdzięczność.

Kamoa no to teraz rozumiem, dlaczego Cię tu nie było te kilka dni, dzieje się u Ciebie oj dzieje lol
A swoją drogą to ciekawą masz rodzinkę wink

Soniu cieszę się, że już wróciłaś i wakacje były udane, no i zdrówka życzę smile

Asterko jak tam Twoje roślinki, bo ja jeszcze swoje trzymam na balkonie, bo jest cały czas ładna pogoda i ciepło, obserwuję je codziennie i póki co dobrze się mają smile

Czytko cieszę się, ze jesteś, no to teraz sprowadź tu resztę koleżanek ze Stokrotek smile

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

POGODNEGO CZWARTKU ŻYCZĘ

75,146

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

U mnie ostatnimi dniami czas się skurczył.
Niby nie mam dużo pracy, zajęć, a jednak cały czas w biegu.
Macie też takie dni, gdy telefony się urywają, Wy zajęte jeszcze czymś innym i najchętniej wyłączyłybyście wszystko?
To, ja tak mam dzisiaj.
Niby miłe telefony, ale nie taka kumulacja i wszelkimi dostępnymi kanałami.

Kamoa-- współczuję sytuacji. Moja "nerwówka" w porównaniu z tym, co u Ciebie, to "pikuś".

Sonia-- fajnie, że wróciłaś z dobrymi wspomnieniami.

Pozdrawiam pozostałe Babeczki WSZYSTKIE!

75,147

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia u mnie na balkonie też jeszcze kolorowo; wrzosy w pełnym rozkwicie i lwie paszcze też pięknie kwitną.
2 doniczki z papryką wstawiłam do pokoju, stoją przy drzwiach balkonowych bo mają jeszcze kilka papryczek i daję im szanse na dojrzenie.

Kamoa zwaliło się na Ciebie problemów. Współczuję bardzo.

75,148

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny problemy-problemami, kto ich nie ma, jestem jak zawsze nastawiona pozytywnie, nie mogę i nie chcę przez to chodzić smętna i ujmować sobie radości z innych spraw, bo to nic nie da, potrzebna jestem taka jak jestem, ot tyle. 
Bulinko daj znak że żyjesz, wypij z nami kawkę.
 
Życzę przyjemnego wieczoru,

75,149

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

            https://i.pinimg.com/originals/fe/73/a2/fe73a20e767305f6011ff3ee6b941d33.jpg

Czytka Twoja ciotka daje w tyłek smile podobnie ma Jolka ze swoją ciotką
echhhh starość się nie udała
wczoraj Jolka mi opowiadała co gada ciotka jak tam jest u niej
nie wiadomo czy się śmiać czy płakać ???

I jak na pogrzebie tego chłopczyka była cała szkoła ???? hmm hmm

Markadia kombinuje jak "koń pod górkę" z tym wsparciem - co mi zależy spróbować smile

Sonia wklej fotkę - może masz taką bez postaci ?? smile

Kamoa ojjj dzieje się u Ciebie dzieje - dobrze, że z Ciebie taka pozytywna osoba
co ma być to i tak będzie

Twoja Ciotka terrorystka smile smile  jest fajowa smile tak z boku patrząc smile

Asterka nie mam balkonu
na parapecie okna  w łazience  mam od wiosny do teraz 2 kaktusy
doniczka musi być obciążona - by komuś na głowę nie spadło czy na przejeżdżające auto

Misty czasami telefony urywają się jeden za drugim a bywa ,że cisza jest w eterze smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE te Mychy wymienione i te kukające smile

75,150

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Dziewczyny dziękuję za ciepłe przyjęcie.
Na razie nie będę się odnosić do każdej z osobna.
Będę powoli was poznawać, bo inaczej się pogubię.

Baśku dziękuję za kawę.
Większość szkoły była na pogrzebie.
Nauczyciele, dyrekcja, wójt, uczniowie , rodzice.
Dzieci z klasy tego chłopczyka mieli róże w ręce.
Mama zaprosiła całą klasę z rodzicami na obiad po pogrzebie.
Dużo płaczu i smutku.
Córka z mężem i wnuczką wrócili bardzo póżno.
Przed 12, godziną pogrzebu wszystkie dzieci trzeba było odebrać ze szkoły.

Dzisiaj zostaje u nas najmłodsza wnuczka.
Nie spała całą noc, bo bolał ją brzuszek i ma biegunkę.
Można oszaleć z tymi dziećmi.
Kilka dni temu ze szpitala wyszedł 4- letni wnuczek.
Nie chodzi jeszcze do przedszkola, bo objawy choroby dają jeszcze o sobie znać.
Przedszkola i szkoły to fabryka chorób.

75,151

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY Czytka

Ludziska chorują na potęgę

Okropne to co piszesz o tym pogrzebie hmm hmm

Hi musisz się zaznajomić z "40 stkami " to normalne  ale DZIEWUSZKI są fajne  smile

Moja Matyldzia też łapie infekcje  nie chodzi do przedszkola
dzisiaj jadą z nią do Bielska- Białej - chorrera wszystko prywatnie  wrrr

Jestem gotowa smile na dzisiejszy dzień - czekam aż troszkę się ociepli - muszę podejść na targ po wędlinę
ta ze sklepu jakakolwiek jest dla mnie za słona smile

75,152 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-10-25 10:19:18)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie.
Bacha> wiem, że jest. Nie pytałam urzędniczek. Spodziewałam się, że mama dostała jakieś dokumenty, ulotkę informacyjną itp. Ale podobno nic nie dostała. Tak więc zadzwonię tam i dowiem się szczegółów.

Czytko> moja mama ma stopień umiarkowany więc zamierzam w jej imieniu składać o wspierające.

Markadia> wiem, że pisałyśmy, dlatego czekałam na przyznanie mojej mamie stopnia niepełnosprawności. Ma stopień na 3 kody choroby więc jest co wypisać we wniosku wink Wg mnie wcale nie musi być tak źle, jak myślicie. Ten wniosek jest obszerny, ma kilkanaście stron, ale komisja przyznaje  punktację wg tego co się napisze we wniosku i wg osobistego wstawiennictwa. Jeden dostanie więcej pktów inny mniej, ale wg mnie jakaś szansa jest - jeśli ktoś ma st.niepełnosprawności.

Asterko> czytałam na ten temat, wiem jaka jest droga do tego świadczenia. Liczyłam jednak, że obejdzie się bez komisji, bo z tym jest problem. Mama spanikuje, będzie nam truć życie swoimi lękami, a brat będzie robił łaskę by mamę zawieźć. Ale cóż... życie wink

Kamoa> jeszcze nie tak prędko z tym spektaklem. najpierw improwizacje, ćwiczenia, zadania itp.

Pozdrawiam wszystkie bez wyjątku i zmykam, bo zaplanowałam sobie dziś sporo zajęć.

75,153

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Niewyspana dziś jestem. Obudziłam się koło 2 i do 4 nie mogłam zasnąć, a jak zasnęłam, to obudziłam się już o 6.
Wczoraj dostałam okres, więc pewnie przez to roll

Pogoda u mnie ładna i w miarę ciepło jest, wybiorę się później na jakiś spacer smile

75,154 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-10-25 11:41:38)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

Tajka nie wiem jakie ograniczenia ma Twoja mama więc trudno mi się wypowiadać w temacie szansy na przyznanie świadczenia.
Według mnie nie możesz występować o to świadczenie w imieniu mamy bo chyba nie jest ubezwłasnowolniona???
A na Komisję wcale mama nie musi jechać; można napisać, że nie jest w stanie wstawić się na Komisji i wtedy Komisja przyjedzie do domu.
To nawet lepiej. A jak mama odstawi histerie to też dobrze bo Komisja zobaczy w jakim jest stanie.
Ale zacznij od tego aby dla waszego rozeznania wypełnić tą tabele i zobaczysz co wyjdzie. Czy są szanse i jakie.
I pisz bo jak oswoisz temat to będziesz lepiej przygotowana do załatwienia sprawy.
A ja dziś działam z tymi wnioskami do ZUS i do Orzecznika i mam dość!!!
Trudny przypadek! Samych wypisów ze szpitala w b.r jest chyba z 5, wszystko to muszę kserować, rozdzielać do 3 wniosków.
Cały stół mam zasypany papiórami.
I po co mi to było????

75,155

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterko droga Basi mama już nie żyje od kilku lat.
Basia chce to świadczenie dla siebie.
, jeśli się uda.

Spojrzałam przed chwilą na orzeczenie mojej mamy.
Ma przyznany znaczny stopień niepełnosprawności.
Teraz będziemy czekali na powiadomienie o komisji w domu.
Mama nie nadaje się nigdzie jechać.

Mysti a u nas bardzo zimno, już rozpaliłam w piecu.
Okres to kilka dni wyrwane z życiorysu.
Ten etap mam już za sobą.

Taja oczywiście, że składaj ten wniosek na mamę.
Dostanie tych punktów więcej lub mniej, ale będzie to jakiś zastrzyk gotówki.
Ile lat ma twoja mama, jeśli mogę spytać ?

Kamoa jak dobrze słyszeć, że mimo wielu problemów pozostajesz w pozytywnym nastawieniu do życia.
U mnie jest inaczej, potrafi załamać mnie nawet niewielkie zmartwienie.
Taka już jestem, nic tego nie zmieni.

Sonia wracaj do pełni sił.

Markadia pozdrawiam

75,156

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czytko dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi.
Jestem ostatnio przez nawał różnych spraw zupełnie zakręcona.
Te wszystkie moje uwagi były dla Tajki.
Już poprawiłam mój wpis.
Przepraszam bardzo a szczególnie Basię

75,157 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-10-25 13:06:16)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

U mnie nadal piękna, złota polska jesień i niech trwa jak najdłużej smile
Zajęta byłam teraz moimi storczykami, będzie zimowe kwitnienie, u pięciu z 8, pojawiły się już pędy kwiatowe, zasiliłam je więc odżywką.
Na 16 mam wizytę u lekarza rodzinnego, w związku z tą moją receptą, na której miałam za mało wypisanych opakowań.
Wolę iść osobiście po receptę, bo z tymi karteczkami w rejestracji, do ładu i składu nie można dojść hmm

Taja samo orzeczenie to jest za mało, żeby dostać to świadczenie wspierające.
Ja mam stopień umiarkowany już od 2017 roku, mam dwa kody chorobowe, ale kiedy zobaczyłam te pytania, to trzeba być naprawdę niesprawnym, żeby uzbierać jakieś punkty, a musi ich być min 70, ja nic bym nie dostała, bo mimo wszystko jakoś sobie radzę.
A co tam z Twoją komisją, na kiedy masz termin?

Asterko Ty jesteś oazą spokoju, ale widzę, że nawet Ciebie niektóre rzeczy mogą wyprowadzać z równowagi, oby udało Ci się jak najszybciej ze wszystkim uporać smile

Mysti okres powiadasz, dobrze, że ja już ten problem mam z głowy lol

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

Pięknego piątku życzę

75,158

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY smile

Asterka przecież nic się nie stało - nie masz za co przepraszać smile

Ja smile kombinuje

Taja osobiste wstawiennictwo to jest to  smile moim zdaniem zależy na jakiego lekarza się trafi

a to prawda przyjeżdża komisja do domu jak się zgłosi na wniosku smile
wszędzie na wniosku musi figurować i podpisywać Twoja MAMi

Czytka patrz jak to leci - moja MAMi nie żyje już 4 lata ...

zrobiło się teraz ciepełko
wziełam sobie w Lidlu kurtkę do przymierzenia - idę na spacer oddać ją

Pozdrawiam WSZYSTKIE smile

75,159

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Asterko> to skrót myślowy, oczywiście, że nie mogę podpisać za mamę tego wniosku. Z tym, że mama go sama nie wypełni, nie jest w stanie bo nie rozumie tego co jest w nim napisane i ma silne drżenia rąk. Trudno jej długo utrzymać długopis. Ja to wszystko wypełniam za nią, a mama jedynie podpisuje. Dlatego wyraziłam się w ten sposób. Natomiast mama musi przyjechać na komisje. Dopytałam i jedynie osoby leżące i na wózkach nie muszą przyjeżdżać. Pozostałe są w stanie przyjechać.
Szczerze mówiąc to szkoda mi czasu i moich nerwów na wypełnianie tego kalkulatora. To czasochłonne i stresujące. Od razu wypełniam wniosek, który ma kilkanaście stron i to wystarczy, a najwyżej mamie odmówią. Przepisy mówią, że można się ubiegać z niepełnosprawnością więc spróbujemy.


Markadia> nadal nie mam terminu na swoją komisje. Spróbujemy jednak złożyć ten wniosek, najwyżej odmówią. Ja chyba też już mam okres z głowy tongue wink  Wszystko na ziemi i niebie na to wskazuje lol A miałaś uderzenia gorąca?

Czytka> moja mama 70 lat

75,160

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

Nie mam nic do powiedzenia w sprawach wniosków i komisji, więc tylko życzę miłego popołudnia smile pozdrawiam.

75,161

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wróciłam od lekarza, od razu byłam w aptece i na drobnych zakupach.
Dostałam receptę na moje leki, oba po 6 opakowań, czyli 120 tabletek Skudexy i 120 Tramalu, ale wykupiłam tylko połowę, resztę mogę wykupić, jak te mi skończą, bo recepta jest ważna przez rok.
Przez 3 miesiące będę miała spokój z lekami smile

Taja oczywiście, że miałam uderzenia gorąca, nadal je mam, od czasu do czasu zalewa mnie fala ciepła.
Ale tak poza tym okres menopauzalny nie jest dla mnie jakoś uciążliwy smile

MIŁEGO WIECZORU ŻYCZĘ smile

75,162

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI


          https://i.pinimg.com/1200x/47/54/84/4754846d610e89aaf18b61a75945373e.jpg

Markadia - jedziesz na tramalu ???  bo to chyba mocny lek

Taja nieprawda - mój znajomy nie jest ani na wózku ani leżący - komisja przyjeżdża do niego do domu

też nie wypełniałam tych  wszystkich stron

siedzi mi w głowie taka jedna dziewuszka
będąc z Jolką na soczku - niedaleko nas siedziała para
On jakiś taki nieprzyjemny - Ona młodziutka "murzynka" 
jeny jaka ona była piękna w każdym calu - zerkałam na nią często bo aż przyjemnie popatrzeć na taką zjawiskową piękność smile
Ona siedziała jakaś taka spłoszona - a on stary "ch" hmm  zachowywał się jak władca ..

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE BEZ WYLICZANKI

75,163

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Dzisiaj udało mi się wyspać.
Zazdroszczę Wam, że menstruacyjne uciążliwości macie już za sobą.
Ja, niestety, jeszcze nie.
Pisałam kiedyś o uderzeniach gorąca, które się niedawno zaczęły, na szczęście teraz trochę ustąpiły.
Okres mam, ale już od jakiegoś półtora roku nieregularny tzn. trafia się przerwa 2-miesięczna, potem kilka miesięcy normalnie i znów przerwa.
Oczywiście, że jestem świadoma zmian, które we mnie zachodzą i to akceptuję (innego wyjścia nie mam wink lol ) , ale irytuje mnie to, bo przez cały czas okres miałam regularnie co do dnia, teraz potrafi mnie zaskoczyć wink tongue

BaChasiu-- niestety, często widuje się takie pary. On- pan i władca, ona- młoda, często zastraszona dziewczyna. Można tylko snuć domysły, co ich łączy roll

Miłego dnia smile

75,164

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam

Obie Basie nie możecie chyba spać, prawda ?
U mnie już była dostawa pieczywa.
Mam dobrze, bo samochód podjeżdża pod sam dom.
Po inne zakupy muszę jechać do miasta.

Ostatni okres miałam , gdy stuknęło mi 55 lat.
Jeszcze do dzisiaj mam uderzenia gorąca.
Bardzo mi pomogły tabletki bez recepty.
Stosowałam je jakieś dwa lata.

Na dworze brzydko : duża mgła, zachmurzenie.

Markadia chyba nie bierzesz Tramalu na stałe ?
To mocny lek.
Teraz w aptece zostawia się duże pieniądze.

Taja twoja mama jeszcze młoda.

Pozdrawiam wszystkie

75,165 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-10-26 09:27:56)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Zapowiada się następny słoneczny dzień, a że sobota jest moim najlepszym dniem w tygodniu, to dziś będzie dla ciała i ducha na łonie, ekologicznie big_smile już mnie nosi, zauważyłam i wyskoczyłam na ulicę za sąsiadem, wlókł na rowerze donicę z piękną surmią, gadaliśmy i doszedł następny, no i będą wymiany flancowate, wszystko ładnie i pięknie tylko nie chce mi się sadzić..

Czytelniczko z jakiego regionu PL jesteś ?

75,166

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie sobotnio smile

U mnie dzisiaj pochmurno, chociaż ciepło, póki co nie pada i może nie będzie padać, bo w prognozach nie było deszczu w moim rejonie.
W nocy nie mogłam spać, strasznie mnie rwało w prawej nodze, nawet tramal nie pomógł za bardzo, smarowałam też dorminexem, usnęłam dopiero nad ranem.

BaChasiu pisałam tu wielokrotnie, że od długiego już czasu jestem na lekach z tramalem, z tym, że kiedys brałam 4 razy dziennie, teraz tylko rano Skudexa, a wieczorem Tramal.
Inne leki na mnie nie działają  hmm
To samo ma Bulinka od lat jest na tych lekach.
Ciekawe czy jeszcze się Beatka u nas pojawi sad

Czytko tak, biorę Tramal codziennie, bo inne leki mi nie pomagają, a Tramal nie jest tak łatwo odstawić, więc póki co na nim jestem.
Ale nie mam żadnych skutków ubocznych z tego powodu, dobrze go toleruję i dzięki niemu w miarę normalnie funkcjonuję smile

Mysti jeśli masz juz takie przerwy w okresie i pojawiły Ci się uderzenia gorąca, na pewno już wkrótce też się z nim pożegnasz wink

Kamoa nie znam takiej rośliny surmia, pewnie jakaś ogrodowa, a na ogrodowych to ja się nie bardzo znam.Ale zapewne jest piękna smile

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

Milutkiej soboty życzę

75,167

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzien dobry pięknie,

pierwszy chłodnawy dzien, jesień czuć w powietrzu, jest ponizej dziesiec...ale słonko sie przebija.
Dosiadam z kawusią- wciaz mcno infekcyjna, miałam dzisiaj miec dyzur, ale nie dam rady...jutro jadę.

I zastanawiam się, czy ogrnac chatkę czy łózko tylko wyłącznie i definitywnie.
Wczoraj jeszcze byłam na oddziale, gdzie biegunka i wymioty-matko i córko,  mam tylko nadzieję, ze nic extra nie przywlokłam ze sobą. smile

Bachasia tu fotki ? , hmy smile raz, nie umiem, dwa będzie łatwiej jak pokaze Ci na fb, ok ? smile
Mamuska probowałam sobie wyobrazić te prace z pałki wodnej, i mi wyobraznia nie sięgła. smile smile smile Jak w nowej pracy? w 12? chyba nie jako terapeuta zajęciowy. Więcej czasu jednak dla  rodzinki. Popraw mnie jak się mylę Kochana .

Kamoaaz sprawdziłąm co to ta surmia. Zjawiskowo wygląda smile A co do problemów, to masz idelne zadaniowe podejscie. Taka strategia jest chyba często najlepsza.

wracam do łózka, rozpływam się w gorączce .
Czytelniczko Tobie pieczywo pod dom, a ja mam mleczko pod dom smile

Musze kupić cos do ogrzania szybkiego łazienki na rano przed prysznicem, jakas farelka...widziałam w Lidlu, ale nie bardzo...macie jakies sugestie dziewczyny?

Serdecznosci

75,168

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Limit prac na dzisiaj wykonany.
Nie dam rady więcej.
Rano pojechaliśmy po żywe kury.
Kupiliśmy tylko 5 sztuk, bo mamy jeszcze małe stadko starych.
Te stare kury już nie znoszą jajek codziennie, więc uznaliśmy z mężem, że dokupimy kilka.

Potem zmiana pościeli, pranie, odkurzanie, zmywanie, mycie mamy itp
Oczywiście rozpaliłam w piecu.

Kamoa jestem z mazowieckiego- 100 km do Warszawy, 50 km do rosyjskiej granicy.
U mnie zimą parzy mróz, latem słońce.
Surmia- katalpa to przepiękne drzewko.
Nie mam takiego, ale muszę kupić.

Markadia współczuję tego bólu w nodze.
Jeśli boli, człowiek bierze wszystko.
I tak zmniejszyłaś do minimum.

Sonia nic nie rób, leż w łóżku.
Pracujesz w szpitalu ?
Zdrówka ci życzę.
Farelka powinna być dobra do ogrzania łazienki.
Kiedyś właśnie farelką dogrzewałam.
Teraz z centralnego jest w niej ciepło.

Dziewczyny, czy tylko ja jedna z tego grona jestem ze wsi i prowadzę gospodarstwo ?

75,169

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Soniu ja miesiąc temu, kiedy jeszcze nie grzali i było zimno w domu, kupiłam coś takiego na allegro:

https://allegro.pl/oferta/farelka-mocny … 5187420673

Szybko nagrzewa pomieszczenie, ma regulację ciepła, jest lekka i nieielkich gabarytów smile

Czytko nie Ty jedna jesteś ze wsi, bo jeszcze na wsi mieszka Mamuśka i Bulinka która ostatnio gdzieś się nam zawieruszyła, ale gospodarstwa nie prowadzą, bo pracują w miastach smile
Jeszcze jest Kamoa ale nie wiem czy dom, który ma, jest na wsi czy w mieście, ale gospodarstwa raczej też nie prowadzi.
Co do moich dolegliwości bólowych, to i tak jest już bardzo dobrze, bo jestem po dwóch operacjach endoprotezy bioder, jeszcze mi kolana zostały, ale z tym muszę poczekać, odpocząć od operacji, bo miałam je rok po roku w 2022 we wrześniu i 2023 w lipcu.

75,170

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.

Markadia> a coś bierzesz na te uderzenia gorąca?

Bacha> niby tak, chociaż mi mówili coś innego wink  Poza tym trzeba uzasadnić dlaczego nie jest się w stanie przyjechać i nie wiem co miałabym mamie napisać. Zastanowię się jeszcze nad tym uzasadnieniem, aby brzmiało logicznie i sensownie.

Mysti> też się nie mogłam doczekać tego braku okresu, ale teraz gdy mnie dopadły uderzenia gorąca to sobie myślę "jak nie urok to sra**ka" roll   Mam nadzieję, że to szybko minie. Choć pamiętam starsze Panie, z którymi kiedyś pracowałam i mnie straszyły jakoby jednym wcale nie mija, a innym dopiero po 10 latach wink 

Czytka> piszesz, że tabl.bardzo Ci pomogły, ale nadal masz uderzenia gorąca. Ja się raczej spodziewałam, że skoro pomogły to już Cię ten problem nie męczy. To dość uciążliwa przypadłość hmm   Są tu (i były) dziewczyny ze wsi. Np. Elka, która też już do nas nie zagląda, Bulinka, która mam nadzieję powróci, a także Mamuska i chyba Kubeczek. A jeszcze Asterka???  Tylko czy prowadzą takie typowe gospodarstwo to nie wiem. Na pewno Elka miała zwierzątka i ogród warzywno-kwiatowy.

Soniu> farelka zeżre prądu w pioruna. Nie masz ogrzewanej łazienki?

Zrobiłam dziś oszukany 3-bit wink   Dlaczego oszukany? Bo jak wiecie nie jestem cukrowa więc odpadała wersja z krówką. Zamiast tego przełożyłam masłem z orzeszków arachidowych posłodzonych syropem z agawy. Zwykle nie stosuje kupnych herbatników lecz piekę swoje bezcukrowe, ale tym razem zrobiłam wyjątek wink  Bo nie miałam dziś natchnienia na pieczenie tongue
Zamierzam się do wieczora lenić, a Wy jakie macie na dziś plany?

Udanej soboty każdej z osobna.

75,171 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-10-26 16:23:40)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEY

dziś zmiana czasu na zimowy - jutro będzie dopiero 15 sta ileś tam
dla mnie skowronka smile ta zmiana jest bardziej dokuczliwa - no nic będę kawkę wstawiać o świcie

Czytka tak jesteś jedna co ma gospodarstwo
przypomnij ile miałaś krów i byków jeszcze całkiem niedawno smile

wiem mniej więcej gdzie mieszkasz ale te 50 km do granicy robi wrażenie w dzisiejszych czasach

do tego dowożonego chleba - dalej zamawiasz drożdżówki z makiem ?? smile

Taja napisz ,że MAMi jest niechodząca sama na miasto - pozmyślaj co smile

Markadia jestem chyba 10 lat po meno - gorąco czasem mnie oblewa do tej pory
zażywałam przez lata te jakieś suplementy tzn. jakieś 5 lat temu jeszcze brałam

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE  - MIŁEGO POPOŁUDNIA

75,172

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam w popołudniowy czas

Pogoda dziś była super, ciepło, słonecznie i bez wiatru.
Taką jesień właśnie kocham.
Tajka ja pochodzę ze wsi ale mieszkam w mieście takim średniej wielkości (powiatowe ok. 50 tys. mieszkańców)
Moja działalność ogrodnicza ogranicza się do kilku skrzynek i doniczek na balkonie hi, hi, hi
Doceniłam ostatnio wolę życia mojego pomidora bo ma 7 owoców i przestawiłam go do mieszkania.
Jest szansa, że pomidorki dojrzeją to bym jeszcze w listopadzie miała swoje zbiory.
Ja menopauzę przeszłam wcześnie i bezboleśnie. Uderzenia gorąca miałam może ze dwa razy.
Każda babeczka chyba trochę inaczej to przechodzi.

Pozdrawiam, miłego wieczoru życzę.

75,173

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja ja na początku , kiedy pojawiły się te uderzenia gorąca, kupiłam DuoFem, ale nic mi to nie dawało, więc potem łykałam Climea, ale też nic nie pomagało, bo uderzenia gorąca jak były, tak były, więc stwierdziłam, że szkoda kasy i dałam sobie z tym spokój, a do uderzeń gorąca z czasem się przyzwyczaiłam smile
Na początku pojawiają się one dość często, ale potem jest ich już zdecydowanie mniej.
Ja okresu nie mam od dwóch lat, a te uderzenia zdarzają się mi raz, może dwa razy dziennie, da się przeżyć big_smile

BaChasiu Tobie dawały coś te suplementy, pomogły na uderzenia gorąca?
Bo mi wcale hmm

Asterko a u mnie dzisiaj pogoda jest byle jaka, caly dzień pochmurny i jakis taki ponury hmm
A pomidorki mi dojrzewają jeszcze w domu, reszta kwiatków stoi nadal na balkonie smile

75,174 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2024-10-26 18:15:50)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

witajcie popoludniowo z kubkiem kakao,

gdyby nie koniecznosc spaceru z Lusia, zostałabym w łóżku.
Czytko ja pracuje w domach opieki. Czasami taki dom ma kilka unitów, czyli oddziałów. Jutro jadę do zaprzyjaznionego, z super ludzmi. Zawsze fajnie się pracuje, jak team jest zgrany. I tylko 12 pacjentów pod opieką.  Kochana jak podłam 0 11, tak wstałam o 16.

Będę pichciła szakszuka za chwile. BArdzo chce mi sie ciepłego. Pierwszy raz. Robi się szybciutko, jest niskowęglowodanowa. Jadłyscie? smile

Markadia dzięki, no to typowa farelka. Mysłam o czyms jeszcze innym. Ale moze niepotrzebnie utrudniam.
Taja mam ogrzewanie z mojego własnego pieca gazowego, wiec jest ciepło, równo wszędzie. Ale ze to chatka wiktorianska, ja zmarzluch całkiem spory to cos muszę mieć.
Asterko Twoje plony, samozaparcie bo przeciez przy niepełnosprawnosci sa i to spore. - klękajcie narody. Naprawde podziwiam. Jestes prawdziwa ogrodniczka. smile Na medal Kochana. A jeszcze chiałam Ci napisać, że z menopauzą miałam jak ty, dwa uderzenia i po temacie.

Zmiana czasu! Bacha dzieki bo bym  wczesniej na dyzur przybyła.

75,175

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny!

Miałam do Was napisać w ubiegłą niedziele, ale wybrałam się na spacer miejski. Okazało się, ze na nowych osiedlach domków powstały nowe drogi wraz z chodnikami, co mnie cieszy - będzie gdzie chodzić zima.

W poniedziałek byłam już w lesie - pięknym, złotym, pachnącym. Poszłam po jajka do gospodarstwa. Po drodze mijałam konie, owce, kozy.. świeciło słońce.. Az chciało się żyć!! Moja wieś to nie jest typowa wieś z gospodarstwami. Tu więcej jest domków letniskowych i nowych domów niż gospodarstw. Wszystko tuz przy lesie i jeziorze. Pięknie!
Także na pytanie czy ktoś jeszcze mieszka na wsi to ja odpowiem, ze poł roku tak, pól nie.. smile

Dziewczyny, co do świadczenia wspierającego, to i ja złożyłam wniosek, mimo moich wątpliwości, natomiast za namowa innego pacjenta. Było to w marcu, a do dziś nie dostałam żadnej odpowiedzi, podobnie jak on... Ja tez raczej się nie kwalifikuje, natomiast czytałam, ze maja być zmiany w jego  przyznawaniu i więcej osób ma je dostać. Tak po prawdzie, to szczerze wątpię, skoro trzeba kupę pieniędzy wydawać na obronność i pomoc powodzianom. Niech jednak to gdzieś już jest. Najwyżej nic z tego.
Zasiłku pielęgnacyjnego nie podnieśli, 500 plus dla niepełnosprawnych tez nie.. Staram się o inne świadczenie, co zajmuje mi już kilka miesięcy.. Ciągle chcieli jakichś dokumentów, nie pisząc dokładnie o co chodzi. W końcu sama wyszperałam i załatwiłam, mam nadzieje, ze przynajmniej je zaakceptują.
Taja, ja wpisałam, ze na komisje mogę przyjść z osoba towarzysząca.. Twojej mam wpisz we wniosku, ze nie może przyjść, bo ma silne stany lekowe i boi się wychodzić z domu...  Jeśli macie zaświadczenia od lekarza o tych psychicznych problemach, to to będzie ok.. Jeśli nie, to tez możesz napisać, bo co wymyślisz?

Kamoa, bardzo mi przykro, ze tyle przechodzisz. Ty jednak to jesteś silna babka. Kto jak nie Ty wszystkiemu podoła.. Choć tak, każdy ma swój limit wiec uważaj na siebie.

Taja, co do mojej sąsiadki alkoholiczki - wiem, ze potrzeba jest zgoda sadu na leczenie, jeśli ona się nie zgadza. Wczoraj rozmawialiśmy z inna sąsiadka - ta jej rodzina nie bardzo jednak chce jej pomoc. Na to wygląda. Łącznie z tym, ze mąż od lat pracuje za granica i  chyba trochę ucieka przed problemami...  To mój kolega ze szkoły, taka trochę pierdola. Albo może ma druga kobietę za granica, bo oni we dwoje to dwa różne światy.. Sama byłam emigrantką i wiem, ze zwłaszcza faceci prowadza podwójne życie. Kto wie?

Ogarnęłam dziś trochę chatkę, dokładniej wymyłam kuchnie. Teraz została mi tylko podłoga i laba.. Jutro pakowanie i wieczorem do lasu.. To już ostatnie tygodnie tam. Pogoda sprzyja, grzybki jeszcze się pojawiają wiec trzeba korzystać smile

Ponieważ wiem, ze większość z Was nie popiera pis, to polecam wam kanały polityczne Jana Pinskiego i Tomasza Wiejskiego. Ja słucham jak cos robię.. Włos się na głowie jeży..

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę miłego weekendu. Może będę miała czas jutro tu zajrzeć. Jeśli nie, to do zobaczenie wkrótce smile

75,176

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bacha> zmyślanie nie jest dobrym pomysłem, bo po to jest komisja aby zweryfikowała te kłamstwa wink  Mam jakąś koncepcję, ale i tak muszę wpisać to co mama uzna za stosowne. Bo jakby coś, to będzie mi wypominać, że to moja wina i na pewno z tego powodu co wpisałam tongue
A tak w ogóle pomagały te suplementy na uderzenia gorąca?

Markadia> zgadzam się, że da się przeżyć te uderzenia gorąca, gdy jestem w domu wink  Ale w pracy, na mieście, w pociągu to już trudniej. Spocę się w sekundę, rozebrać się nie mogę, a robi się aż słabo z tego gorąca. Tak więc poza domem jest to dla mnie uciążliwe. Ja kupiłam herbatę z czerwonej koniczyny, ale potrzeba czasu by powiedzieć czy pomaga.

Kubeczku> a może trzeba tam zadzwonić i zapytać jak długi jest czas oczekiwania? Z ustawy bowiem wynika, że mają 3 m-ce na wydanie terminu, a więc jeśli nie dotrzymali terminu z ustawy, to powinni chociaż o tym powiadomić. Ja bym tego tak nie zostawiła, dzwoniłabym pisała, jechała... cokolwiek.
Moja mama w życiu się nie zgodzi napisać o tych lękach. Udaje, że jest zdrowa i nic jej nie dolega. A jeszcze dostane opierdziel, że chce z niej wariatkę zrobić i zamknąć w psychiatryku. Już to przerabiałam nie raz, a więc nie ma takiej opcji wink  Poza tym nie dostała niepełnosprawności na psychikę, a więc raczej nie ma sensu o tym pisać. Zwłaszcza, że oni nie chcą żadnych dokumentów od lekarzy, chcą tylko decyzje o stopniu niepełnospr. Zresztą... nie mamy żadnych psychiatrycznych dokumentów, bo mama nawet siłą się nie da zaciągnąć do lekarza. I nie trzeba być specjalistą by widzieć, że ma zaburzenie lękowe... zbyt się to rzuca w oczy wink  Tak jak pisałam BAchasi, mam już koncepcje co napisać, ale i tak bez mamy zgody nie odważę się napisać. A Ty i ten inny pacjent zaznaczyliście, że przyjedziecie na komisje czy oni mają przyjechać?

Wolę, aby mi się włos nie jeżył na głowie z powodu polityki. Mam dość innego stresu...

Pozostałe Netki pozdrawiam ślicznie i przyjemnego wieczoru.

75,177

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taju, szpitalny kolega tez nic nie dostał. Chyba masz racje, trzeba tam napisać. Ja wiem, ze maja 3 miesiące na odpowiedz, natomiast liczba wniosków ich przerosła i  nie wyrabiają na czas. Ktoś kto wysłał wniosek w styczniu dostał odpowiedz w lipcu i zaproszenie na komisje w październiku Dlatego czekałam zamiast działać.

Wiesz lepiej jak postępować z mama. Nerwica lekowa to paskudna przypadłość..

75,178

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kubeczku> ale że nawet nie powiadomili o spóźnieniu? Np. składałam dla siebie o st.niepełnosprawności i mają termin 30 dni. Ale odpisali, że ze wzgl.na dużą liczbę wniosków nie są w stanie wyrobić się w terminie i mam się spodziewać wiadomości za około pół roku. Tak więc czekam lol

75,179 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-10-27 01:10:32)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam wieczorkiem,

Nic dziś nie zrobiłam, robota nie zając, nie ucieknie big_smile piękny słoneczny dzień, wszędzie kolorowe liście, zaczęłam grabić ale szybko zrezygnowałam, postawiłam leżak i oddałam się literaturze.
Mam hit, pierwszy raz, a już od kilku lat czekam na ten moment, mój Grujecznik właśnie teraz zaczął wydzielać woń, dziewczyny coś niesamowitego, myślałam że moja sąsiadka piecze ciasto z cynamonem, ona zaś myślała że to ja piekę, jak wyszło że żadna z nas, to oświeciło mnie, czyżby ciasteczkowe drzewko ? (druga nazwa tej rośliny) pięknie, opadające liście wydzielają cudny zapach, ja czuję szarlotkę z cynamonem, ona pierniki big_smile mega, naprawdę pięknie, teraz mam uchylone drzwi tarasu i czuję zapach w salonie.

Soniu przepis moich pracowników, jak ich coś bierze ; pół szklanki wąrzacej wody, do tego wlać 50 ml czystej wódki, i resztę szklanki dopełnić świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny do pełna. Wysiorbać/wychlipać to jak najszybciej i wskoczyć pod kołdrę, wygrzać się, rano ponoć, jest się jak młody dzik wink

Czytelniczko masz zimniejszą część Polski. Mamy pracownika z Ostrołęki, też tak mówi jak przyjeżdża, różnica temperatur, czy opadów bardzo duża, od niego ten przepis wyżej smile on w ogóle dużo mi mówi o przetwarzaniu, kiszeniu, zaprawianiu itd.. jeszcze tak staromodnie na mamę mówi - matula smile 
Ty masz gospodarstwo uprawowe czy hodowlane ? Moi teściowie mieli kiedyś gospodarstwo, bardzo lubiłam pomagać w polu.

75,180

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

   zapraszam na kawcię 

                  https://i.pinimg.com/originals/21/bb/b5/21bbb5ef90d9e1c1c2754ca90b1b9f4c.gif

wczoraj poszłam specjalnie spać później by się przestawić  nic z tego smile
oglądałam premierowe skecze kabaretu "smile"

      wstawię tylko piosenkę 
                          dla 40sto latków lol

Markadia cosik z czerwoną koniczyną było dość dobre na meno  - nazwy nie pamiętam

Kamoa fajny ten przepis na wygrzanie

Taja z tym wsparciem to są zawaleni
ja wysyłałam w kwietniu - potem gdzieś w czerwcu dostałam pismo , żebym dosłała najnowsze orzeczenie
pisze coś tam, że sprawa ma być załatwiona na dzień 31 grudnia
teraz czekam na telefon - kiedy dokładnie mam przyjechać ...

iiiii tam "papier" wszystko przyjmie - więc uzasadnij dobrze smile

z Twoją MAMi będzie ciężko - bo pewnie powie ,że ona doskonale się czuje 

Kubek fajnie masz ,że mieszkasz w 2 różnych miejscach

Dzisiaj jest międzynarodowy dzień mycia zegarów ściennych - hiii  czyż nieprawdę piszę ???

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki smile

75,181 Ostatnio edytowany przez takasobiemamuśka (2024-10-27 07:28:51)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dosiadam na chwilę korzystając ze zmiany czasu smile
Cześć smile
Soniu smile pałkę wodną ( tę cienką, na wyroby stroikowe) mam zebraną, ale pisałam o trzcinie.. łatwo sobie wyobrazić.. wyobraź sobie stary dach trzcinowy, jakie były kiedyś na wsiach.. to wygląda podobnie, tylko malutki i cieniutki będzie
Co do godzin.. faktycznie ośmiomiogodzinny dzień pracy, natomiast w schronisku na 12tkach mam weekendy, za chwilę też już lecę..
Zdrówka smile

Czytka smile cześć smile
Ja pochodzę z gospodarstwa, ale w dorosłości ułożyłam życie inaczej. Mieszkam na wsi, tęsknię za pracą na gospodarce i u siebie, nawet z obecnym mężem planowaliśmy wrócić do moich korzeni, ale wydaje się to już teraz mało realne niestety..
Pozdrawiam ciepło Wszystkich smile

75,182

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Obudziłam się dziś przed 5! Pokręciłam się w łóżku, poszłam do toalety, poleżałam i udało mi się jeszcze dospać do 6:30.
Nie wiem, jak moi podopieczni, o której wstaną.
Normalnie koło 8, zegarki mają już przestawione, ale co innego wewnętrzny zegar, jak np. u BaChasi wink

Ja uderzenia gorąca zarejestrowałam jakoś w połowie sierpnia, ale wtedy były też upały, które podobnie odczuwam, więc nie od razu to powiązałam.
Jednak, gdy poczułam, że to są dosłownie "uderzenia", to już wiedziałam wink
Jakieś chyba 2 tygodnie temu zorientowałam się, że ich nie ma. Od razu lepiej. Ciekawe, jak długo...
Też brałam różne roślinne preparaty na menopauzę. Przez kilka miesięcy przetestowałam różne i wydaje mi się, że żadnej odczuwalnej ulgi po nich nie było, więc odstawiłam.
Mam tutaj ze sobą jedno opakowanie, ale leży nieruszone w szufladzie.

Wczoraj, korzystając z pięknej pogody, wybrałam się do centrum, pochodziłam po sklepach, ale w centrum to głównie firmowe sklepy- Dior, Chanel, Louis Vuitton, więc tylko pooglądałam sobie wink  tongue
Na koniec wylądowałam oczywiście na promenadzie w porcie big_smile Czy już mówiłam, że go uwielbiam...?  lol  wink  tongue

75,183 Ostatnio edytowany przez czytelniczka51 (2024-10-27 08:49:51)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzień dobry

Przed chwileczką wstałam z łóżka.
Mama wstała dużo wcześniej, ale ona dużo śpi w dzień.

Kamoa uprawiamy zboża i hodujemy zwierzęta.
Mieliśmy dużo krów, byków i młodzieży.
Obecnie likwidujemy hodowlę. Krów nie mamy już trzy lata.
Pozostało tylko kilka byków, które muszą dorosnąć.
I to będzie koniec hodowli. Już za ciężko.
Na wiosnę nie będzie ani jednego.
Pozostanie tylko uprawa ziemi.
Zlikwidowaliśmy łąki i użytki zielone.
Na to miejsce zasiane zboże ozime.
Nasze rejony to duże gospodarstwa zajmujące się hodowlą i uprawami.
Tutaj są tylko rolnicy, żadnych innych działalności.

Mamuśka też lubię mieszkać na wsi.
Pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale nie chciałabym mieszkać w bloku.
Tutaj nic mnie nie ogranicza.

Baśku to i moja mama będzie czekać na jakąś odpowiedż miesiącami. w związku z tym świadczeniem.

Tajemnicza a czy moja mama doczeka tego świadczenia ?
Przy tym natłoku wniosków różnie może być.

Kubeczku las jesienią jest piękny.
Opadłe liście mienią się różnymi kolorami i tak fajnie szczeleszczą pod nogami..

Sonia szakszuk ? Pierwszy raz słyszę.
Muszę zajrzeć do wujka gogle.
Dzisiaj jesteś już w pracy ?

Baśku nadal kupuję drożdżówki z makiem.

Już się pogubiłam.
Pozdrawiam wszystkie cieplutko

75,184 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-10-27 10:16:18)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie niedzielnie smile

Aleście się rozpisały, no i fajnie, nowa osoba, też wprowadziła powiew świeżości do naszej kafejki smile
Zmiana czasu nie robi na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia, ale nie lubię tej październikowej, bo szybciej robi się ciemno hmm
Za to lubię wiosenną, bo wówczas dłużej jest jasno smile

BaChasiu z czerwonej koniczyny też miałam, łykałam, nie pomogła na uderzenia gorąca, więc dałam sobie spokój z wszelkimi suplementami, a do uderzeń się przyzwyczailam smile
A Tobie minęły te uderzenia gorąca po koniczynie?

Mysti mnie też te suplementy nic nie pomagały, po co więc wydawać kasę hmm

Czytko mało kto teraz chyba ma gospodarstwo, takie z prawdziwego zdarzenia, tak mi się wydaje.
A w moich stronach, na Górnym Śląsku, to już w ogóle, ludzie pracują w miastach, a przy domu, co najwyżej mają mały ogródek.
Ja to typowy mieszczuch z krwi i kości jestem, rodziców też mam z miast, co prawda małych, ale miast.
Nie wyobrażam sobie mieszkania na wsi, to nie dla mnie.
Maly dom, z ogródkiem, jak najbardziej, bo kocham uprawiać rośliny, ale domek musiałby być w mieście big_smile

Kamoa niesamowita taka roślina pachnąca cynamonem, ja uwielbiam ten zapach, muszę o niej poczytać smile

Taja aż przeraziłam się, kiedy przeczytałam, że na wyznaczenie daty komisji masz czekać pół roku.
U nas powiedzieli, że ze wzgledu na dużą ilość trzeba czekać 3 miesiące, ale termin przysłali mi już po 6 tygodniach.
Pół roku, to strasznie długo, a kiedy dokładnie składałaś papiery?

Pozdrawiam wszystkie Netki  smile

POGODNEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ

75,185

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

Po słonecznej pogodzie zostały tylko wspomnienia. Dziś jest mocno zachmurzone.
Sonia dziękuję za dobre słowo. Staram się być aktywna i samodzielna na tyle na ile to możliwe.
Mam sporo mobilizujących wzorców, choćby jeden z ostatniego okresu;
znajomy ok.60 l. niewidomy od urodzenia wybrał się samodzielnie w podróż pociągiem z Radomia do Warszawy.
Ja taka szalona nie jestem ale powstrzymałam się by go nie zniechęcać.
Miał silną motywację bo chciał być na wystawie poświęconej Titanicowi.
Umówił się indywidualnie z przewodnikiem po wystawie, wrócił zadowolony, że zrealizował kolejne marzenie.

Rozmawiałam przed chwilą ze znajomą z dawnych lat. Właśnie wybiera się do szpitala na SOR. Jadąc autobusem miejskim mocno szarpnęło i chyba ma naderwany mięsień albo ścięgno. Mówi, że ból okropny!
Jest tych problemów, każdego dnia coś nowego.

Serdeczności dla wszystkich przesyłam. Dobrego dnia!!!

75,186

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia no popatrz tylko : ty nie mogłabyś mieszkać na wsi, a ja w mieście.
Pewnie dlatego, że urodziłyśmy się tutaj gdzie obecnie żyjemy.
Nawet nie przenosiłam się po ślubie, bo mąż przyszedł do mnie.
Bardzo lubię pojechać do miasta, ale wrócić za kilka godzin.
Wy będziecie mi opowiadały jak się żyje w mieście, a ja wszystko o życiu na wsi.

Asterko podziwiać tylko twojego znajomego.
Chcieć to móc.
Nawet dla niepełnosprawnych nie ma rzeczy niemożliwych.

Taja tak, prawdę napisałam, że tabletki mi pomogły przy uderzeniach gorąca.
Może żle się wyraziłam, że nadal mam te uderzenia.
Zdarzają się, ale sporadycznie.
Brałam Klimadynon

75,187

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czytka ano właśnie jesteś jedyna co ma gospodarkę - fajnie będzie czytać co i jak ? smile
A zięciu co miał wypadek przy byku - jak to się skończyło
On ma teraz duży dobytek krów i byków ?? tak ??

Markadia każda z nas ciągnie w swoje strony

czy ja bym chciała mieć domek ???  bardziej taki szeregowiec na obrzeżach miasta
a z drugiej strony - ile to więcej sprzątania smile

jestem zadowolona z mojego teraźniejszego mieszkanka
I piętro - 2 pokoiki i mieszkam w samym centrum osiedla ... i najważniejsze mam nasłonecznione i cieplutkie mieszkanko

Każda z nas będzie chwaliła to co ma smile

rzuciłam w diabły te suplementy - czasami zdarzy mi się zrobić gorąco - ale to już zanika całkowicie

Asterka rankiem było pochmurno - za to teraz słonko świeci smile

Misty z ciekawości bym wlazła do tego Loisa Vuittona - popatrzeć na te brązowe torebki i walizki smile  a co ?? lol

Mamuśka masz namiastkę i mieszkasz w swoim domku ?? tak ??

75,188

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czytko to bardzo dobrze, że jesteśmy z różnych środowisk, bo możemy wymieniać się swoimi doświadczeniami, przeżyciami, problemami i radościami, które nieco mogą się różnić, choć wiele nas też łączy.
Mnie na wsi brakowałoby przede wszystkim ludzi dookoła, codziennego z nimi kontaktu, ale też sklepów, galerii itd.
Gospodarstwo to już w ogóle odpada, bo ja takich zwierząt poprostu się boję, kocham psy i mam w domu jednego, ale krowy, świnie, uprawa pola, kompletnie nie moja bajka.
No i zdrowia też nie mam, żeby to wszystko obrobić hmm
Nie, nie nadaję się kompletnie na wieś hmm

Asterko jeśli się bardzo chce, to nawet choroba i niepełnosprawność nie jest przeszkodą, żeby realizować swoje cele.
Mnie podziwiali np. za to, że nawet po górach chodziłam o kulach lol
No ale, być tam i nie móc podziwiać pięknych widoków? big_smile

75,189 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-10-27 16:38:01)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hejka.

Bacha> oj nie, moja mama tylko w kwestiach psychicznych udaje, że jest ok wink  Fizycznie powie, że się źle czuje, a nawet bardzo źle. Bardziej chodzi o to, że ona ze swoimi lękami będzie sr*ć ze strachu, że we wniosku wyolbrzymiłam. Będzie mnie maltretować smsami, telefonami i messengerem dopóki tego nie zmienię, więc ja oszczędzając sobie nerwów od razu będę pisać prawdę. Ja i tak już jestem przy niej na skraju wyczerpania nerwowego, po co mam sobie stresu dokładać tongue

Czytka> oj doczeka wink  Jak to mówią "złego licho nie bierze" lol  A tak na poważnie, to z reguły osoby najbardziej narzekające i mające "tysiąc" chorób żyją najdłużej. Żywią się energią innych i tak ciągną. Moja mama taka chora jest ponoć od dziecka, ale najbardziej chyba od 38-r.ż. Wtedy przeszła nowotwór, potem kilka operacji, wycinanie tego i tamtego... i tak sobie żyje. Nie czeka się na to świadczenie kilka lat więc spoko... da radę.

MArkadia> przysłali mi pismo po m-cu od złożenia wniosku, że wyznaczą termin prawdopodobnie w listopadzie. To jest właśnie 5-6 m-cy od złożenia (zależy czy to będzie początek czy koniec listopada). Wyobraź więc sobie ile wniosków jest u nas wink 

Asterko> ah, jakich Ty masz problemowych znajomych, zawsze coś... Ważne, że u Ciebie wszystko dobrze. Szukam więc i ja z nadzieją, że i mi jakiś suplement pomoże na te uderzenia. Piję herbatę z czerwonej koniczyny i zobaczę po kilku m-cach czy pomogło. Z ziołami niestety tak jest, że efekt widać po dłuższym stosowaniu. Obym tylko nie miała skutków ubocznych, które ponoć mogą wystąpić.

Pozostałe pozdrawiam serdecznie i każdej z osobna życzę udanego popołudnia.

75,190 Ostatnio edytowany przez czytelniczka51 (2024-10-27 21:37:13)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Baśku zięć stracił opuszek kciuka u prawej ręki .
Przyszyli mu, ale organizm odrzucił ten opuszek.
Brakuje mu tej części palca przy operowaniu sprzętami z ciągnika.
Traktor nowoczesny, pełno ma tych przycisków i tutaj potrzebny jest cały ten palec.
Zięć z córką mają pewnie grubo ponad sto krów i jałówek.
Pasze zadają paszowozem, krowy stoją na matach, więc nie ma obornika tylko szambo.
Szambo wywozi olbrzymią szambiarką w terminach wyznaczonych przez unię.
Większość krów stoi luzem, między nimi chodzi robot i sprząta po nich.
Oprócz tych udogodnień i tak mają mnóstwo pracy.
Najwięcej mąż córki, bo córka jak wiesz jest przedszkolanką.
Jeden pan trochę im pomaga, ale różnie z tym bywa.
Tutaj potrzebna trzeżwość.
Zięć nie pije i uczulony jest na ludzi pijących.
Zresztą to praca przy zwierzętach, więc człowiek musi mieć oczy z tyłu i przodu.
Nie macie pojęcia ilu w okolicy znam alkoholików.
To istna plaga, przeważnie ludzie samotni, kawalerowie w różnym wieku.

Dzisiaj był piękny dzień, świeciło słoneczko.
Chciałam mamę zawieżć na grób jej rodziców.
Ot....to tylko ja chciałam, bo mama uznała, że to za wcześnie.
Ona nie rozumie, że dzisiaj podjechałabym pod samą bramę cmentarną ,
stamtąd jakoś by doszła przy pomocy laseczki.
Od jutra zmiana pogody, będzie zimno.
Będzie tak, że pojadę sama któregoś dnia.
1 listopada chcę pójść na grób swego taty i stryjka.
Nikogo oprócz mnie tam nie będzie.
Oczywiście ze mną będzie mąż.
Co ja piszę !!!! Jak jedno z nas pojedzie, drugie musi zostać z mamą.
Ona boi się zostać sama i ktoś musi z nią być.
Kiedy mnie nie ma , mama wygląda każdym oknem.
Dodatkowo mój pies stoi w oknie i wygląda samochodu.
Jak wchodzę do domu to wita się tak ze mną jakby wieki mnie nie widział.

75,191 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-10-27 22:29:00)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

Ależ gwarno się zrobiło smile

Czytko wiem, wschodnia strona Polski obfituje w rolnictwo, naturę, czyste powietrze, małe miejscowości i duże odległości.
I co Ty będziesz robić  jak wszystko polikwidujecie, na pewno ogród warzywny będzie, no i chyba drób dla swoich potrzeb,  co ? jako rolniczka to jest we krwi, dbać o ziemię by rodziła smile
Nasza tutejsza Mamuś, kiedyś nam opisywała jak wytwarzała sery, serce w to wkładała, opisywała dojrzewanie, smak, aż miło się czytało. Może Ty też coś wyrabiasz ?

Tajem to masz rację, moja teściowa czy terrorystka bez przerwy narzekają, krocie tabsów łykają, co dwa dni umierają, i ciągle żyją  big_smile

Ja nie wiem co to menopauza, po prostu skończyła się i tyle, nie uznaję syntetycznej suplementacji, tylko naturalne metody, co często podkreślam smile

75,192 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2024-10-27 23:08:47)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Wczoraj piękna pogoda, dziś już zupełnie inna- wiatr i deszcz.
Na jutro mam zamówione sprzątanie grobów, tak "grobów".
Wcześniej zlecałam jedynie ogarnięcie grobu rodziców, teraz doszedł jeszcze grób wujka i kuzyna, bo moja ciocia wreszcie dała się namówić na taką usługę.
Sama dotychczas to ogarniała, a raczej chciała ogarnąć, bo wiek i siły nie te. Znicze czy kwiaty niech sobie zmienia sama, ale już mycie nagrobka to za dużo.

Przesiedziałam dziś w domu, na popołudniową herbatę przyjechała córka podopiecznych z synem.
Na początku zawsze ich zostawiałam samych, jak to rodzina, a ja przecież obca, ale już od jakiegoś czasu namawiają mnie szczerze, bym dotrzymała im towarzystwa.
Z tą córką nadajemy na podobnych falach, więc nie protestuję smile
Dogadałam się też o wolny weekend. Prawdopodobnie odwiedzi mnie tu kolega i chcę mieć więcej czasu, żeby pobyć razem, pozwiedzać itp.
Tzn, on będzie spał w hotelu, ja tutaj w domu, jedynie dni będą wspólne roll

Czytko-- Ty wiesz, że ja też miejska dziewczyna.
Ja mogę spędzić urlop z dala od cywilizacji, ale muszę mieć chociażby przystanek autobusowy, żeby co jakiś czas do tej cywilizacji dojechać.
Ja muszę mieć sklepy blisko, mieć gdzie pójść, nie tylko do lasu, czy nad wodę.
I muszę powtórzyć to, co często pisałam Ci na Stokrotkach- szczerze Cię podziwiam - tyle pracy w gospodarstwie, opieka nad Mamą, wnukami, pomoc cioci i jeszcze masz czas dla siebie i nigdy nie narzekasz smile

Asterko-- tak nawiązując do Twojego znajomego- zawsze powtarzam "Ograniczenia są tylko w naszej głowie".
I nie mam na myśli wielkich wyczynów, ale pokonywanie swoich barier.

BaChasiu-- pewnie, ze powchodziłam do tych sklepów, ale na ceny bałam się spojrzeć wink  tongue

Pozdrawiam wszystkie

75,193 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-10-27 22:40:17)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mysti miałaś kuknąć big_smile zrobiła byś tak ; uufff.. jak gorąco lol  kiedyś też z ciekawości do takowego ale innej marki butique weszłam, udawałam że ah eh ceny nie grają roli big_smile tak mnie otoczyła piękna pani troską że głupio mi było czegoś potem nie kupić, no i kupiłam poduszkę lol  zabuliłam i tak że ho ho horera, najdroższa poduszka w moim życiu, mimo że była w promocji   lol

75,194

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI - ale dużo nabazgrałyście aż cieszy smile

            https://i.postimg.cc/KYjNNrDd/b9f4de52f1e6262fb387415b19cd535a.jpg

Taja a to prawda , że te "jojczki" dobrze się mają
a Ci "pozornie zdrowi "  jak im wysiądzie to wszystko na raz

Znasz swoją MAMi najlepiej - jak Ci wszystko podpiszę to przed wysłaniem dopisz troszkę więcej

Czytka Twój zięć to gospodarz pełną parą echhh narobi się chłopak

co do ochlaptusów - tak sobie z okna obserwuję jednego
ma ok. 46 lat pewnie figuruje jako bezdomny dla potrzeb MOPS- pani z Opieki robi z nim wywiad na ulicy wrrr
pytam się jak tj. "choroba alkoholowa " ????  kurna  do roboty !!
pewnie któregoś dnia się zapije na amen hmm

Misty do takich drogich sklepów wchodzą ludzie majętni
ale smile no właśnie ale
jak pracowałam w księgarni w czasach gdy książki schodziły jak świeże bułeczki
miałam 2 takie klientki - które kupowały najwięcej a po ubiorze byś złamanego grosza nie dała smile
Ludzie majętni nie obnoszą się ze swoim bogactwem

fajnie ,że masz tak dobre relacje z rodzinką podopiecznego

POZDRAWIAM WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki

75,195

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam

Baśku więc i ty takich pijaków oglądasz.
Myślałam, że na wsi takich więcej.
Dziękuję za kawę.

Kamoa uśmiałam się z twego zakupu w drogim sklepie.
Masz jeszcze tą poduszkę ?

Mysti dziękuję ci za tak miłe słowa.
One są jak plaster miodu na moje serce.
Fajnie ci się żyje z tą rodziną podopiecznych.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam : masz dwoje podopiecznych ?
Kiedy wracasz do domu ?
Ta firma sprzątająca groby po wykonaniu zadania przyśle ci zdjęcia ?
Pewnie w tym roku droga taka usługa.

Pozdrowionka

75,196 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2024-10-28 08:56:43)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Czytko-- tak, tym razem jestem u małżeństwa.
Pan jest lekko demencyjny i osłabiony fizycznie (większość czasu spędza w łóżku), jego żona jest samodzielna i mojej opieki nie wymaga.
Oczywiście, gotując obiad, robię to dla trzech osób, piorąc- jej rzeczy też wrzucam do pralki itp.
Kiedyś już byłam w takim "układzie", ale tam zdrowa żona "wykorzystywała" moją obecność i z jej mężem byłam praktycznie cały czas sama, a i ona nieraz o coś mnie prosiła.
Tutaj np. żona dotrzymuje mężowi towarzystwa, podaje leki, ogarnia terminy; ja jestem pomocą domową i jej wsparciem.

Kamoa-- wokół mnie tak nie skakały, widocznie nie wyglądałam na potencjalną klientkę wink Uchroniło mnie to może przed zakupem poduszki, czy innej pierdoły wink  tongue

Firma sprzątająca wysyła mi zdjęcia sprzed i po wykonaniu usługi.
Robią to, o co poproszę tzn. zawsze proszę o umycie nagrobka i ewentualne wypielenie chwastów wokół. Mam też kostkę dookoła, zawsze ją sprzątną.
Mam sztuczne kwiaty, więc je myją, wymieniają baterie w zniczach.
Kosztuje mnie to 120-150 zł - grób jest głębinowy.
Grób wujka i kuzyna jest podwójny i to wycenili mi na 200 zł - samo umycie nagrobka i wokół oraz usunięcie pustych zniczy, zwiędłych kwiatów.
Korzystam z ich usług już od kilku lat i zawsze jestem bardzo zadowolona.

BaChasiu-- z książkami jest trochę inaczej.
Znam ludzi, którzy odmówią sobie wielu rzeczy, a kolejną książkę zawsze kupią.
Chociaż....niektórzy tak mają z alkoholem wink  lol

Jak jechałam do centrum, to podopieczna powiedziała mi, żebym zaszła do jednego domu handlowego, jej ulubionego, zawsze tam robiła zakupy.
Tam właśnie też były same te drogie sklepy.
Jak wróciłam, pytali się, gdzie byłam. Mówiąc o tym sklepie, powiedziałam, że nic nie kupiłam.
Podopieczny zdziwiony  "dlaczego?" big_smile
Ale cóż... bogactwa po nich nie widać (w sensie obnoszenia się, zachowania) , ale jej perfumy w łazience, czy metki ubrań mówią same za siebie.
Córka też torebki z logo drogich firm (to jej bzik, tak mi mówiła).
Jeszcze niedawno mieli na własność kamienicę w jednej z droższych dzielnic Hamburga roll

75,197

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w nowym tygodniu  smile

U mnie mglisto, ale cieplutko, noce też są ciepłe jak na tą porę roku smile
Dzisiaj idę do fryzjera, podciąć końcówki i grzywkę, od wakacji nie podcinałami mam końcówki bardzo zniszczone od słońca, co czuć przy czesaniu

Ja grobów pod opieką nie mam, nie licząc grobu mojego exa, bo chodzę tam z córką i Jej pomagam.
Nie chcę, żeby była w tym sama, bo Jego druga żoneczka, wogóle się tym nie interesuje, ważne, że ma rentę po nim, a resztę ma w nosie hmm

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

Pogodnego dnia życzę

75,198 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2024-10-28 10:19:19)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzien dobry pięknie,

dzzisiaj odpoczzywam, mam nadzieje sie wykaraskac z tej infekcji do czwartku.Naprawdę upierdliwy wirus.
Kamoa dzieki za przepis na mixture, tyle ze ja wciaz w potach i pod pierzyną. Usmiałam się z najdrozszej poduszki smile Ale dzisiaj umiałabys wyjsc, powiedziawszy wczesniej -nie, dziekuję. ? smile

Czytka smile szakszuka smile to danie pochodzi oryginalnie z afryki- moroko, tunezja- Ja naprawde musiałm gdzies tam kiedys zyc smile smile smile nie wiem jak mogłam nie znac szakszuki, wchodzi na stałe do mojego repertuału.
Wypłynęło, ze mieszkach na wchodniej scianie. Moja  swietej pamięci ukochana Babciusia pochodziła z Hajnówki smile Czy to te okolice moze?

wrzucam Wam fotke z szakszuką, z neta, tak wygladała moja pierwsza. Ciekawostką jest ze mozna wiele wariacji tej potrawy zrobic, z mozzarela i mielonym, pieczarkami itp

https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/Db0k9kpTURBXy8zNTkyZmI3OWFiZmE4NDBkMGUwYmViNzY0NDMxOWIwZi5qcGeSlQMAzK_NFfDNDFeTBc0EsM0Chd4AAaEwAQ

dobrego dnia Kochane

75,199 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-10-28 11:51:09)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Sońka tak się zastanawiam czy aby nie masz gorączki zachodniego Nilu ? w TVN24 pisali w tamtym tygodniu, o podejrzeniu coś coś tam.
Ależ wyskoczyłaś z daniem, wczoraj już czytałam o nim, ciekawe i fajne danie, spróbuję kiedyś zrobić, tylko że w moim przypadku jajka musiały by być mocniej ścięte smile

Oto moja poduszka, jest na oku moich synowych, śmieją się że będzie darem dla jednej zasłużonej wybitnie lol  po kodzie QR sprawdziłam że jest nadal w cenie, kurczę żeby się nie 'pozabijały' będzie trzeba dwie dokupić, a jak się odezwą jeszcze wnuczki to chyba pójdę z torbami pod most  lol

   https://i.postimg.cc/HLS0qyWd/vvvv.jpg

75,200

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam w nowym tygodniu big_smile

Kamoa> ja już jako mała dziewczynka słuchałam, że mama niedługo umrze... tak więc na mnie to już nie robi wrażenia. Człowiek staje się odporny na takie narzekanie i cudze pokazowe męczennictwo.
Właśnie ja też nie chce brać hormonów na meno. Tyle się naczytałam o skutkach ubocznych. Doszłam do wniosku, że na 1 pomagają a na 10 szkodzą lol  Dlatego czytam o ziołach i suplementacji.
Rozbawiłaś mnie tą poduszką lol

Bacha> myślałam o tym, ale to za duże ryzyko. Na komisji mogą się wygadać np. "tutaj pani wpisała, że nie może się ruszać, a widzę, że dobrze sobie pani radzi"  wink  Nie wiem jak wygląda komisja, ale to ryzykowne podejście. Choć mam w planach wpisać rzeczy takie, jakich nie da się udowodnić na komisji. Np. że mama nie ma orientacji w terenie, że się gubi w obcym miejscu, ma splątany umysł, zawroty głowy, zaburzenia koncentracji. To w sumie prawda i pasuje do jej neurologicznej choroby, a na komisji nie da się tego udowodnić-prawda?

Mysti> ja wreszcie  w tym roku mamę namówiłam na usługi sprzątania nagrobka. Bo upierała się jak stary osioł, choć proponowałam już 3 lata temu. Nie ma siły sprzątać, a jako pedantka przywiązuje dużą uwagę do czystości. Brat ma pomoc oczywiście w nosie, a ja jakiś czas jeździłam sprzątać, ale teraz mnie RZS pokonało. Mama ma obsesje na punkcie kontroli i strasznie ją boli, że nie może stać nad tą babeczką i dyrygować, pokazywać palcem (ze mną mogła tak robić tongue ), i wytykać że tu źle, tam jeszcze  wink tongue  Po pierwszym sprzątaniu tak się doszukiwała źle wykonanej usługi, że żal słów. Było niewypielone jedno źdźbło trawki, jedno malutkie... a narzekała, że źle sprzątnięte. I chciała wnosić do nich o odszkodowanie, bo ubzdurała sobie, że umyli nagrobek jakimś żrącym płynem i na głowie Pana Jezusa są ciemne plamy. A potem się okazało, że to był cień na zdjęciu lol  Ale co się nasłuchałam i nawkur*iałam... to moje.
Takie usługi to fajna sprawa. Jakbym miała wziąć urlop, pojechać tam i sprzątać osobiście to bym straciła tyle samo kasy co im płacę, a do tego zżarłabym kupę nerwów tongue

Czytka> ah ten alkohol. Mój ojciec był alkoholikiem, zafundował nam traumy na całe życie hmm  Lepiej więc że taki ochlapus nie ma dzieci.

Markadia> niestety ja nie załapałam się na fryzjera przed 1 listopada. Chciałam ściąć włosy już wcześniej, ale zawsze coś wynikło i teraz gdy się zawzięłam, to się okazało, że wszędzie zawalone terminy. Już mnie drażnią przydługie włosy. Niestety będę obcinać dopiero 5go listopada.

Pozostałe Netki pozdrawiam i każdej z osobna życzę udanego tygodnia.

75,201 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-10-28 14:32:44)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wróciłam od fryzjerki, trochę podrożało, podcięcie końcówek i grzywki już 50 zł hmm
Przy okazji spacerku, znowu nazbieralam trochę muchomorów, zrobię teraz nalewkę, albo maść dla mamy

Taja no patrz, a ja zadzwoniłam w piątek i kazała mi przyjść dzisiaj na 12 smile
Ale to taki nasz, niewielki salon fryzjerski, który prowadzi jedna babka od wielu lat.
Ale ja z samym podcinaniem, nie muszę chodzić do jakiegoś full wypas salonu smile
Co do dłuższych włosów, jest to kwestia przyzwyczajenia.
Ja lubię mieć takie dłuższe, często chodzę w rozpuszczonych, związuje je gumką w domu, kiedy coś robię,albo spinam do góry, kiedy mam na to ochotę, ale najczęściej jednak mam rozpuszczone.
W krótkich jest mi nieładnie, wyglądam zbyt poważnie hmm

Kamoa rozbawiłaś mnie z tą poduszką, a jest chociaż w Twoim stylu?

75,202

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> ja tez niw mam krótkich. Zwykle mam fryzury w tym stylu:

https://portalfryzjera.pl/fryzury-poldlugie/blond-poldluga-fryzura.jpg
https://img.styl.fm/resize/c400x240/newsy/wp-content/uploads/2018/11/fryzura-cienkie-wlosy.jpg
https://i.pinimg.com/originals/de/34/f5/de34f5925b3e7f70934a663ff9e17436.jpg

75,203

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja wiem, jaką nosisz fryzurkę, bo widzę przecież czasem fotki na fb wink
Ja preferuję trochę dłuższe włoski, co zresztą też widzisz na fejsie tongue
Te fryzury z fotek, które wstawiłaś, są bardzo fajne, ale dlatego, że są wymodelowane i uniesione od nasady.
Ja mam włosy proste i dość cienkie, chociaż jest ich nawet dużo, ale u mnie byłyby one przyklapnięte, bez modelowania.
A tego mi się nie chce robić tongue

75,204

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hej,dziewczyny mogę do was dołączyć?
Pisałam w Chatce ale padła i czasem  mi tego brakuje .Czytka też tam pisała, więc mnie zna.
Czasem Was podczytuje więc osoby które tu piszą też znam.

75,205

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

O, jak fajnie! Coraz więcej nas, a już Marka się zamartwiała, że kafejka umrze big_smile
Niki-- Witaj! Czuj się, jak u siebie smile

Piszecie o fryzjerach.
Ja na swoją wizytę muszę poczekać do grudnia, aż wrócę do domu.
Odrost zaczął już się pokazywać, ale tutaj nie chcę iść do fryzjera.
Przy ciemnych włosach inaczej dobrany odcień nie sprawi problemu, na blondzie natomiast może być już kłopot.
Kiedyś już miałam nierówno zafarbowane włosy, więc na razie ratuję się tonerami na ten odrost.

Szakszukę znam, choć nigdy nie jadłam.
Jakoś zawsze na chęciach zrobienia się kończy.
Moja córka za to robi ją sobie często.

Posty [ 75,141 do 75,205 z 80,755 ]

Strony Poprzednia 1 1,155 1,156 1,157 1,158 1,159 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024