Myst no przecież nawet w Polsce też nie zapuszczamy się samotnie w odludne miejsca, tym bardziej w obcym terenie i nie zostawia się drinków na stoliku, kiedy się oddalasz od stolika, cały czas o tym córce przypominam, kiedy idzie na jakąś imprezę.
Nie wiem więc o co Taji chodzi z tą ciągłą kontrolą?
74,881 2024-09-25 22:21:09
74,882 2024-09-26 06:32:47
HEYka DZIEWUSZKI
Też najczęściej siedzę na laptopku - przejrzyście - no i przyzwyczajenie
ależ ta Turcja jest popularna
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
U mnie brak weny
74,883 2024-09-26 08:17:54
Cześć.
Ustosunkuję sie do Waszych wpisów gdy będę mieć laptopa. Wczoraj wieczorem mąż zakupił, trzeba go skonfigurować, poinstalować co trzeba i napiszę do Was.
Do poklikania, pa.
74,884 2024-09-26 08:54:35 Ostatnio edytowany przez Sonia2012 (2024-09-26 09:42:11)
Dzien dobry pięknie
Taja a co kupiłas. jestem ciekawa, bo czeka mnie zakup lapka własnie. Do codziennego uzytku.
Mystiq nie byłam w Hamburgu miasto portowe, wiec troszke jak Gdansk czy Liverpool...doki i te klimaty. Oba miasta uwielbiam, wiec pewnie i Hamburg by mnie zauroczył.
Asterko doczytałam ze umiarkowanie z wodą do wrzosów. ale sucho nie lubia. W mojej wyobrazni wrrzosy na wrzosowiskach otulone poranną mgła i rosą.
mykam z Lusia
cudownego dnia Kochane
edit
Asterko czekam na fotki, to miło, ze przesyłasz Markadi
74,885 2024-09-26 10:45:51
Witam jesiennie!
Markadia nie udaje mi się przesłać Ci tych zdjęć. Przykro mi.
Więc dziewczyny pozostaje tylko wyobraźnia chyba, że któraś zaryzykuje i poda mi swój adres mailowy.
74,886 2024-09-26 11:36:50
Czołem Babeczki
U mnie rozpadało się na dobre
BaChasiu-- Turcja popularna, bo ładna, a stosunkowo tania.
Owszem, teraz modne są "Zanzibary, Dominikany" czy inne "Tajlandie", ale ceny duuużo wyższe.
Kiedyś tam może też polecę
Marka-- jak już się zdecydujesz na Alanyę i będziesz chciała, to dam Ci namiar na fajny hammam, tylko dla kobiet
Więc dziewczyny pozostaje tylko wyobraźnia chyba, że któraś zaryzykuje i poda mi swój adres mailowy.
Asterko-- zaryzykowałam i wysłałam Ci wiadomość z mailem
74,887 2024-09-26 11:46:35 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-09-26 11:52:29)
Cześć dziewczyny,
No i moja cierpliwość na pędy kwiatowe się skończyła, wczoraj kupiłam piękne białe storczyki i białe różyczki w sklepie nie mogłam przejść obojętnie obok nich, uśmiechały się do mnie i mówiły weż kup mnie
Teraz widzę że Mysti już zareagowała, więc wycofuję wpis, ale jakby coś to służę pomocą
Pozdrawiam
74,888 2024-09-26 12:40:45 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-26 12:46:02)
Witam jesiennie!
Markadia nie udaje mi się przesłać Ci tych zdjęć. Przykro mi.
Więc dziewczyny pozostaje tylko wyobraźnia chyba, że któraś zaryzykuje i poda mi swój adres mailowy.
No przecież to co kliknęłaś na mój nick, to jest mój normalny adres mailowy.
Nie wiem czemu nie udało Ci się wysłać zdjęć
Mysti hammam będzie na hotelu, z tego co czytałam w opisie, ale możesz dać namiar, na ten tylko dla kobiet
Kamoa przecież Ci napisałam, że teraz dla storczyków jest czas wypuszczania liści, na pędy kwiatowe trzeba poczekać, chociaż w niektórych już mogą się pojawiać, bo to będzie zimowe kwitnienie
U mnie jeden już też ma pęd, reszta wypuszcza teraz liście.
Z kwitnieniem storczyków to nie jest takie hop siup, trzeba niestety cierpliwości, a Ty jej ewidentnie nie masz
Jestem w galerii na zakupach i tak czekając na córkę tutaj zajrzałam.
Więcej napiszę potem w domu
74,889 2024-09-26 14:21:09 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-09-26 14:23:27)
Mystiq próbowałam na różne sposoby ale chyba w końcu poszło....
Markadia owszem to jest Twój adres tylko, że ja go nie widzę.
Mam te zdjęcia jako załącznik w swoim mailu i teraz mogłabym je przesłać wpisując adres.... ale jaki ....???
74,890 2024-09-26 14:50:50
Mystiq próbowałam na różne sposoby ale chyba w końcu poszło....
Doszło, choć już niepokoiłam się, że coś nie tak
Z poczty, na którą wysłałaś zdjęcia, rzadko korzystam, a mam ją przypisaną tutaj, do konta netkowego.
W wiadomości podałam Ci inny adres, ale chyba nie zwróciłaś na to uwagi.
Na szczęście, nic się nie stało i mogę zaprezentować Twoje wrzosy (nota bene imponujące)
Dwa zdjęcia są prawie identyczne, ale wklejam wszystkie, jak przyszły
74,891 2024-09-26 15:53:38
I się udało wspólnymi siłami!
Mystiq dziękuję bardzo.
Może jak będę miała kiedyś natchnienie ku temu to popracuję nad tym by poszerzyć swoje umiejętności ale ciągle coś się dzieje...
Poczytałam dziś jak pielęgnować wrzosy i od razu je przesadziłam.
Aż strach było patrzeć w jakiej ciasnocie żyły!!!
Wczoraj trochę przez zaskoczenie miałam spotkanie z fryzjerką.
Wykazała się fantazją i ostrzygła mnie bardzo krótko i według własnego gustu.
Specjalnie nie protestowałam, dobrze coś zmienić w życiu choćby nawet to była fryzurka.
Pogoda u mnie się zmienia, jest pochmurnie i wietrznie.
Miłego popołudnia życzę!
74,892 2024-09-26 16:09:20 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-26 16:25:39)
Asterko myślałam, że to najprostsza droga, bo jak ja pisałam do innej dziewczyny stąd właśnie, bez problemu weszłam na Jej pocztę, klikając tylko na Jej nick, bez potrzeby wpisywania adresu.
Poprostu klikasz na nick I wyświetla Ci się moja poczta, tam gdzie wpisuje się wiadomość na dole pisze załączniki, klikasz na załączniki i wyskakują co zdjęcia, klikasz na te które chcesz przesłać i już.
No nic, dobrze, że dzięki uprzejmości Mysti możemy zobaczyć Twoje wrzosy, są piękne
74,893 2024-09-27 05:51:18
HEYka DZIEWUSZKI
Asterka dzięki Misty widzimy Twoje wrzosy mają urok
Misty żadne Zanzibary czy Tunezje chociaż tam też jest pięknie
oglądałam ostatnio piękne Włochy od strony Riviery Włoskiej
piękniutkie te wioski czy miasteczka
podobny klimat w Portugali
Wyspy greckie te malutkie też są cudowne
ale zobaczcie co się dzieje na najbardziej widokowej i zatłoczonej Santorini
przypływają duże wycieczkowce i wylewa się ogromny tłum turystów
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
74,894 2024-09-27 09:54:53
Dzień dobry pięknie,
dosiadam z kawusia
Asterko przesliczne Twoje wrzosy, takie bym chciała własnie, ale póki co widziałam farbowane u nas. Nie zachwyciły.
Mystiq dziękuję
ja dzisiaj porządki w kwiatach przed domem, czas pozegnać sie z surfiniami.
dobrego dnia
74,895 2024-09-27 11:42:43
Witam serdecznie!
U mnie już zachmurzone i wygląda jakby miało popadać.
Od paru dni w bliskiej odległości rozpoczęła się jakaś budowa.
Teren jest odgrodzony, tylko gdy pracuje sprzęt to odgłosy dochodzą....trudno.
Wczoraj po południu odwiedziła mnie kumpela po powrocie z zagranicznej wycieczki.
Była w Chorwacji, z wycieczki raczej jest zadowolona.
Dziś zauważyłam, że mój mini storczyk wypuścił odnóżkę do kwitnienia.
Miła niespodzianka.
Cieszę się, że moje wrzosy podobają się. Ja też z przyjemnością na nie spoglądam.
W Stokrotce też spotkałam wrzosy ale były bardzo marne, chyba je mocno przesuszyli.
Markadia próbowałam napisać Ci maila na ten adres z naszego forum i dołączyć jakieś zdjęcie tak, żeby nabrać wprawy ale niestety nie znalazłam tam opcji dołącz załącznik....???
74,896 2024-09-27 13:35:42 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-27 15:45:09)
Witajcie
Dopołudnia byłam poza domem, bo miałam trochę spraw do załatwienia na mieście, ale już jestem i zajrzałam
BaChasiu a dlaczego nie Turcja??
Jest to bardzo ciekawy kraj, leży na pograniczu dwóch kontynentów, a co za tym idzie dwóch różnych kultur.
Z tego co widziałam na fotkach, są tam przecudne widoki, ciekawa architektura, do tego w Alanya, piaszczyste plaże, a o takie mi chodziło
Egzotyczny dla nas, a zarazem blisko.
Bułgaria za mało egzotyczna, dla mnie, a w Chorwacji odpadają te kamieniste plaże
Asterko potem zajrzę na tą pocztę i zobaczę, jak to tam wygląda.
Tamtem adres zlikwidowałam, bo przestały mi przychodzić tam wiadomości, okazało się, że musiałabym coś dopłacać, nie kumam tego i dałam sobie spokój
edit: zajrzałam tam i faktycznie, przez Netki nie da się wysłać załącznika
Wysyłam Ci więc na priv moj nowy adres mailowy
Martwi mnie nieobecność Bulinki ostatnio pisała, że nie ma weny, a teraz całkiem zamilkła
Pozdrawiam wszystkie Netki i życzę miłego piątku
74,897 2024-09-27 18:01:24
Cześć,
Asterko piękne wrzosy, zauważyłam też poziomki i astra w skrzyneczce
Pozdrawiam serdecznie
74,898 2024-09-27 18:48:57
Markadia czytam Was.
Mam pytanie odnośnie wrzosów.Zajmuję się takim starym grobem i jest tam kawał ziemi.Coś tam jest posadzone od lat. Planowałam to wyrwać, dokupić ziemi,posypać tymi ozdobnymi kamykami i zasadzić wrzosy. Jak myślicie, jak długo będzie to oko cieszyć?
74,899 2024-09-27 19:17:07 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-09-27 19:18:59)
Heloł
Piszę wreszcie z laptopa. Zupełnie inaczej się pisze
Soniu> maż kupował sprzęt bo ja się niestety nie znam. Mi by mogli wszystko wcisnąć Za laptopa daliśmy 2500 zł (po promocji). Niestety musimy jeszcze kupić nową drukarkę. Stara nie jest kompatybilna z najnowszym Windowsem. Szkoda, bo jest sprawna i niedawno wymieniałam tusze za jedyne 200 zł
Ale cóż... tak produkują sprzęty żeby kupić kolejny heh.
Markadia i Mysti> w kwestii tematu wczasów: Może ja nie mam obeznania, nie jestem światowa Jeżdżę głównie w góry, wdzień sama chodzę po ulicy, nie chodzę sama po nocach, nie drinkuję, nikt mnie tam nie zaczepia. Czuję się bezpiecznie, swobodnie i dobrze. Stąd moje odczucia, że nie czułabym się w takim miejscu ani bezpiecznie, ani swobodnie. Ale może brak mi obiektywizmu.
Asterko> przepiękne te wrzosy, ja je lubię. Zainspirowałaś mnie do zakupu sobie jako jesienny wystrój mieszkania. Choć podobno one nie lubią wnętrza, że wolą balkony i ogrody.
Przeczytałam wszystkie wpisy i każdą z osobna pozdrawiam ślicznie. Wybaczcie, że nie rozpiszę się zbytnio. Jutro jedziemy na wesele brata. Z rana mam fryzjera, potem już zostanie mało czasu, bo ślub jest dość wcześnie, a my będziemy tam jechać 1,5 godziny. Wcześniej jeszcze podjeżdżamy po młodą i jej narzeczonego. Musze więc dziś ogarnąć prasowanie, pakowanie itp.
A jakby mało było wrażeń, to młoda po krótkim spaniu po weselu jedzie na obronę licencjatu...
Tak więc już teraz życzę miłego weekendu wszystkim.
74,900 2024-09-27 20:22:31 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-27 21:52:59)
Taja to bardzo niedrogo kupiliście tego laptopa.
Niech Ci posłuży jak najdłużej
Co do wyjazdów zagranicznych, szczególnie tych bardziej egzotycznych, trzeba się liczyć, z tym, że jest tam inna kultura i inne zwyczaje, które mogą nas dziwić.
Ale dowiadywałam się z różnych źródeł, że w Turcji miejscowości typowo wypoczynkowe, dla turystów są bardzo bezpieczne
Gdybym miała jakiekolwiek wątpliwości, nie jechałabym tam sama z córką
Bulinko nareszcie się odezwałaś
Na wrzosach ja się nie znam, ale przeczytałaś to co napisałam Ci o paprotce?
Miłego wieczoru Wam życzę
74,901 2024-09-28 06:26:29 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-09-28 06:37:21)
HEYka DZIEWUSZKI
Taja - jedziesz na wesele bratanka lub bratanicy tak ?? miłej uroczystości
super ,że masz już laptopka
Markadia a dlaczego nie Włochy czy Portugalia ???
he ???
wszędzie jest ciekawie - przede wszystkim pogoda raczej jest pewna
a pro po dzielnic czy ulic niebezpiecznych
to u nas też znajdą się niebezpieczni popierdoleńcy
dobry odcinek
jednak cały bulwersujący odcinek jest TU :
https://uwaga.tvn.pl/reportaze/39-latek … -st8108010
u mnie też jest jeden taki ma ze 30 lat
na ulicy jest spoko - przynajmniej na razie
w domu robi filmiki jak się masturbuje ! w ogóle jest obleśny
jak macha maczetą
jak ognisko w domu rozpala - mieszka z matką
ćpa narkotyki
kiedyś dojdzie do tragedii nie wiadomo kogo spotykamy na ulicy i tyle
na szczęście nie jest moim bliskim sąsiadem
widziałam filmik z jego udziałem masakra
Pozdawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
74,902 2024-09-28 07:40:37 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2024-09-28 07:42:40)
Witam sobotnio!
Dzięki Markadia za wskazówki do paprotki. Na razie trzyma się dobrze,ale mam Ją na oknie. Nie mam Jej gdzie postawić. Jedynie okno,albo przy telewizorze może stać na komodzie. Kawy parzonej nie pijemy,ale mam ją w domu i właśnie mnie olśniło, że mogę specjalnie zalać ją ,żeby było do paprotki. Co do wrzosów,to poczytałam w internecie. Zastanawiam się,czy warto sadzić na tym grobie,bo trzeba osłonić przed zimą.
Jeszcze co do storczyka,to oprócz tego, że wypuścił kłącze,to mam na zewnątrz korzenie i co teraz z nimi zrobić, bo niezbyt to wygląda?
Naprawdę okropne z tym agresywnym człowiekiem. To zdarza się często,ale w delikatniejszy sposób można powiedzieć.Ja np.zostałam wywalona z jednego bloku,bo kuleje.
74,903 2024-09-28 09:57:08 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-28 11:29:33)
Witajcie
U mnie pochmurno, wczoraj wieczorem się rozpadało i taka aura też jest dzisiaj.
BaChasiu a co Ci się w tej Turcji nie podoba???
Wybrałam Turcję, bo mnie zaciekawiła, to po pierwsze, a po drugie Turcja też jest bardziej egzotyczna, a o to też m.in mi chodziło
A po trzecie Portugalia i Włochy są dużo droższe, szczególnie Włochy, koszt hotelu 4 gwiazdkowego dwa razy większy niż w Turcji
A pogoda w Turcjii jest baaardzo pewna,, w Portugalii ocean jest bardzo zimny, nie weeszłabym, córka tam była i nie zachwyciła się.
W Turcji morze śródziemnie jest cieplutkie.
Zresztą już Ci to Mysti przecież wyjaśniła, dlaczego ludzie często wybierają Turcję.
Bulinko a na jakim oknie stoi ta paprotka? Byle nie na południowym.
Bo paprotki źle znoszą słońce, zresztą zbyt dużo światła też, będzie Ci się robić blada.
Masz duży dom i naprawdę nie masz gdzie postawić małej paprotki?
Ja mam 72 m mieszkania i 65 sztuk kwiatków
Stoją na parapetach, półkach, wiszą na ścianach i z sufitu, większe na podłodze.
Ale to tylko moje rady, jednak na wiosnę, kiedy będzie dłużej jasno i więcej słońca, pomyślałabym o innym miejscu dla niej
Pozdrawiam wszystkie Netki
Miłej soboty życzę
74,904 2024-09-28 10:16:38 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2024-09-28 10:43:36)
Czołem Babeczki
U mnie leje, jak z cebra, a chciałam dziś wybrać się do samego portu.
Muszę to odłożyć na inny dzień, chyba że niespodziewanie się wypogodzi.
BaChasiu-- ja, wspominając Zanzibar, Tajlandię itp, miałam na myśli modne teraz kierunki, a nie w sensie najpiękniejsze.
Uważam, że w każdym kraju można znaleźć coś interesującego, dlatego też chętnie dużo jeżdżę i po Polsce, bo nie wszystkie rejony znam.
Marka-- taki hammam dla kobiet jest o tyle (dla mnie) lepszy, że nie wiem, jakbym się czuła, gdyby obcy mężczyzna-masażysta dotykał moich piersi, pośladków, w towarzystwie innych mężczyzn- klientów Myślę, że inaczej bym się czuła, będąc tam np. ze swoim partnerem, a inaczej, gdy byłam sama, czy z Edzią.
Taja-- tu nie chodzi o światowość, jesteś przecież bardzo wszechstronną osobą , ale (jak sama zauważyłaś), Ty podróżujesz inaczej- z mężem przede wszystkim.
Każde miasto ma swoje "ciemne" strony. Ja i w moim rodzinnym mieście, nie poszłabym sama wieczorem w niektóre rejony.
I nie chodzi tu o to, ze mam takie ciągoty Chociaż, byłam nocą na plaży w Turcji
Na dyskoteki w ogóle nie chodzę, a o dosypywaniu czegoś do drinków słyszałam nieraz.
Ale lubię przejść się po niekatalogowych uliczkach, czy wstąpić do lokalnych kafejek, restauracji itp.
Zresztą, nasza Sonia całkiem sama lata do Egiptu i po tym, ze tam wraca, wnioskuję, że nie czuje się jakoś zagrożona
Ja jeszcze dodam, że są kobiety, które w "takich" (seksualnych) celach głównie podróżują, a te "normalne" wystarczy, że nie okażą zainteresowania i tubylcy odpuszczą, innych chętnych mają sporo
Soniu-- wspominałam o zieleni w Hamburgu.
Tak wygląda ulica, przy której mieszkam:
Pozdrowienia dla pozostałych Babeczek
74,905 2024-09-28 10:57:17
Mysti daj mi namiary na ten hammam dla kobiet
Córka mówiła, że jest zainteresowana.
Ja nie skorzystam, bo w skład tego wchodzi też sauna tak?
A ja ze względu na endoprotezy, nie powinnam korzystać z sauny, szkoda, bo bardzo lubię.
Dużo teraz czytałam na temat Turcji, a szczególnie Alanya i z tego co wyczytałam to bezpieczne miejsce, do Egiptu chyba bałabym się jechać sama z córką, bo tak jakoś bardziej arabsko mi się kojarzy, ale może się mylę
74,906 2024-09-28 15:41:47
Paprotka stoi od wschodu. Naprawdę nie mam gdzie jej postawić.
Co tyczy się wyjazdów zagranicznych,to sama z córką młodą sama bym nie pojechała. Pojadę jak starsza pojedzie z mężem i dziećmi. Opowiadam się za Markadią.Też bym pojechała do Turcji,ewentualnie Grecji.
74,907 2024-09-28 16:20:49 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-09-28 16:23:10)
Cześć,
" Nie taki diabeł straszny, jakim go malują " nigdy jeszcze nie spotkała mnie nie przyjemność, uważam że tam gdzie szlaki i miejsca turystyczne, jest bezpiecznie, trzeba stosować się do przepisów i zasad w odwiedzanym państwie a będzie dobrze i przyjemnie. Bywałam też w rejonach konfliktów i tam też jako turystka czułam się bezpiecznie, i tak jak Mysti pisze ignorować tubylców.
Marka naprawdę masz dużo kwiatków, jest przy czym robić, przesadzanie, docinanie, zmienianie itd... wszystko w mieszkaniu, podziwiam Cię, ale rozumię hobby, ja w domu mam minimalizm kwietków, ale za to ogród to moje oczko.
Kurczę dni już są krótsze, chciała bym by doba trwała 48 godz.
74,908 2024-09-28 17:13:59
Witam popołudniową porą.
U mnie do południa było słonecznie chociaż już chłodniej i wiał silniejszy wiatr.
Po południu się zachmurzyło i jakoś tak smutniej się zrobiło.
Zaparzyłam herbatkę z miodem i cytryną na rozgrzewkę i przysiadam w naszej netkafejce.
Kamoa dobrze rozpoznałaś widoczne na zdjęciu roślinki.
W tym roku w moim balkonowym ogródku poszło trochę na żywioł; poziomki to samosiejki ale pięknie się rozrosły i ciągle owocują.
Astry każdego roku miałam piękne, z własnych nasion tzw astry piwoniowe. Teraz chciałam odmienić, kupiłam nasionka i ogólnie porażka!
Ostała mi się jedna byle jak kwitnąca a miały być igiełkowe.
Bulinka wydaje mi się, że wrzosy na grób to dobry pomysł.
Przecież to są rośliny całoroczne i jeśli nie będzie wielkich mrozów to powinny przetrwać zimę.
Zbieracie kasztany? czy u Was są?
Siostra pochwaliła mi się, że nazbierała (mieszka w Busku) a ja mam tylko 2 szt.
Kumpela uświadomiła mi, że to i tak dobrze bo u nas były mrozy gdy kwitły kasztany i dlatego jest kasztanowa posucha.
Miłego jesiennego wieczoru życzę:)
74,909 2024-09-28 20:32:42 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-28 20:42:52)
Ależ miałam zajęte popołudnie, mąż przyniósł mi 12 sztuk kani i smażyłam te kanie, potem jeszcze upiekłam ciasto ze śliwkami
Asterko właśnie miałam pisać o kasztanach, patrzę, a Ty też o kasztanach wspominasz.
My wczoraj i dzisiaj zbieraliśmy kasztany, o w przedszkolu Lilianki jest akcja pt "Kasztanobranie"
Trzeba zebrać jak największą ilość, oni to ważą i przekazują jakiejś firmie, która te kasztany zabiera i produkuje z nich leku i kosmetyki.
Przedszkole za te kasztany dostaje pieniądze, każda grupa tyle ile kg kasztanów przyniesie.
A za kilo jest jakaś tam kwota, ale nie pamiętam jaka.
Lilianka oddała już 4 kg, my w domu mamy już ok 8 kilo, po niedzieli córka im zawiezie.
Kilka kasztanków zostawilam sobie i położyłam koło telewizorów.
Kasztany to świetne odpromieniacze, warto je też położyć pod łóżkiem
Bulinko U mnie nie ma takiego czegoś, że nie ma miejsca na kwiatka
Paprotka dobrze czuje się kiedy może zwisać, żeby końcówki jej liści niczego nie dotykały, może pomyśl o jakimś kwietniku, fajne są takie zwisające z sufitu
Co do wyjazdu zagranicę, też się obawiałam, ale córka jest już dorosła, zna dobrze angielski, jakoś damy radè, obie córki mnie przekonały.
Najgorszy będzie ten lot samolotem
Kamoa najwięcej roboty jest wiosną, ale też nie przesadzam wszystkich kwiatków co roku.
Ja nie pracuję, dzieci odchowane, mam więc sporo czasu na tą moją kwiatową pasję
Milego wieczoru Wam życzę
74,910 2024-09-29 08:31:29
Dzień dobry,
zwracam się z prośbą do Pań w wieku 15-49 lat o wypełnienie ankiety dotyczącej oceny wiedzy kobiet na temat diagnostyki i leczenia niepłodności kobiecej. Uzyskane wyniki posłużą do napisania pracy magisterskiej.
Z góry serdecznie dziękuję.
forms.gle/jm3hoa1Uk1AFrkf87
74,911 2024-09-29 08:45:56
Cześć
Asterko jak dzieci były małe to zbieraliśmy
w DPS ( poprzednie miejsce pracy) również z Mieszkańcami co roku zbieraliśmy
W tym roku planuję zebrać trochę, by na zajęciach porobić ludziki, będzie trochę wspomnień i zabawy (mam nadzieję)
Dziewczyny u nas już są grzybki w lesie, maślaki, prawdziwki i kanie.
Mykam dopić kawę i popichcić
74,912 2024-09-29 09:41:15
HEYka DZIEWUSZKI
no o tej porze nie ma kawuśki ????
zapraszam
Markadia - Misty Turcja jest teraz na topie - do Egiptu też fruwają
a czy ja pisałam ,że się wybieram do Włoch czy Portugalii ???
" nie ma miedzi dooppa siedzi " przecież ja nie mam kasy
co najwyżej mogę sobie po mapie palcem pojeździć - czy w Necie podróżować
gdybym wygrała ( a nie gram )
zwiedziłabym całą Azje
na pewno to bym schudła bo jedzenie tamtejsze nie dla mnie
u mnie od dziś grzeją kaloryfery - od razu powietrze inne
kasztany zbieracie - muszę i ja zrobić z Matyldzią ludziki
Markadia to moja MAMi przebiła Cię z ilością kwiatków
pamiętam jak kiedyś liczyłam to było 147 - w tym takie malutkie doniczusie na starym mieszkaniu
Misty "turystyka seksualna" ma się w najlepsze
jak się nie boją te kobitki ??? słyszałam o pary takich znajomych
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
74,913 2024-09-29 10:33:53
Witam Was niedzielnie
U mnie słońce, ale dzisiaj pod wieczór muszę już pozdejmować kwiatki z balkonu te, które chce przezimowac, bo zapowiadają u nas przymrozki
Dość wcześnie, bo zawsze trzymałam kwiatki na balkonie tak do połowy października.
BaChasiu ja, gdybym miała dużo kasiury, chciałabym zwiedzić Indie, Japonię, Australię i Amerykę Południową
Co do kwiatków, Twoja mama miała jak piszesz, malutkie doniczki, a ja mam dużo sporych okazów, średnich i małych, różne.
Cały jeden parapet, zajęty jest tylko przez storczyki
Mamuśka Ty mieszkasz na północy kraju, u nas na południu krucho z grzybami, ale kanie są
Pozdrawiam wszystkie Netki I życzę pięknej niedzieli
74,914 2024-09-29 11:47:55
Serdeczności na dobry dzień!
Bachasiu mnie też się dziś dłużej pospało, otworzyłam oczy i zdziwiłam się co tak jasno.
Czyżbym nie zgasiła światła? patrzę na zegarek a tu już po 8-mej.
U mnie jeszcze kaloryfery zimne ale zapowiadają ochłodzenie więc pewnie niedługo zaczną grzać.
Markadia a ja z uwagi na te chłodniejsze już noce pozrywałam dziś pomidorki ( 12 szt.)
Udały mi się zbiory!!! Jeszcze kilka niedojrzałych zostało na krzaczkach, może jeszcze dojrzeją....???
Podesłała mi znajoma takie coś fajne więc się podzielę.
Co powinno być symbolem jesieni? łyżka
Dlaczego? bo je-sie-nią
U mnie słoneczko świeci i upiększa jesienny dzień.
74,915 2024-09-29 12:22:12
Witam,
Piękny i słoneczny dzionek, kawa i ciepełko z nieba w sam raz na relaks, zobaczymy jak będzie później, nie straszcie przymrozkami !
Basiu lekcja geografii
Asterko świetne to z tą łyżką
Dobrze że piszecie o kasztanach, zapomniałam że znam miejsce gdzie rosną jadalne, pojadę zobaczyć, czy są.
74,916 2024-09-29 14:55:18
Bulinko teraz mi się przypominało, że pisałaś o tych korzeniach u storczyka, które rosną na zewnątrz.
Otóż są to tzw korzenie powietrzne, z których storczyk pobiera sobie wilgoć z otoczenia.
Nie wolno ich obcinać jeśli są zdrowe, ale przy przesadzaniu storczyka na wiosnę, można je delikatnie, tak żeby nie połamać, schować do podłoża.
Z tym, że i tak po jakimś czasie pojawą się nowe korzenie powietrzne.
Ale taki jest urok storczyka, to świadczy tylko o jego zdrowiu, nie wiem dlaczego one Ci przeszkadzają.
Asterko dobre to z tą łyżką
Co do pomidorków, ja dwa, na których są jeszcze małe pomidorki przyniosłam do domu.
Te większe też mają jeszcze zielone owoce, ale nie wiem, czy dojrzeją, wydaje mi się, że nic z nich już nie będzie
Kamoa w Polsce rosną kasztany jadalne ?
Miłego popołudnia
74,917 2024-09-29 15:34:47 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-09-29 15:36:00)
Dzień doberek.
Bacha> tak jak napisałam, byłam na weselu brata (nie bratanicy czy bratanka ). Mój brat po kilkunastu latach nieformalnego związku postanowił się oświadczyć. Nikt się tym nie ekscytował, bo oni mieszkali ze sobą od tylu lat, że i tak traktowaliśmy ich jak rodzinę
Asterko> łyżka jako symbol jesieni Dobre
Natomiast kasztany były u nas bardzo wcześnie, już jest w zasadzie po kasztanach. Nazbierałam wtenczas do domu jako dekorację wraz z jarzębiną.
Mamuska> u nas grzyby były już dawno. Nawet mąż raz przyniósł z pracy (miał budowę przy lesie) prawdziwków, apetycznych i zdrowych.
Markadia> ależ Ci zazdroszczę tych kani. Ja kupiłam w piątek na targowisku, od pewnego dziadka 1 dużą kanie za 2 zł. Mój mąż niestety nie zbiera takich grzybów, bo nie odróżnia kani od sromotnika. Tak jak kiedyś pisałyśmy na kafejce... jak można tego nie odróżniać ??? Tak więc nacieszyłam się tą jedną kanią na obiad heh.
Mysti> czyli te seksualne psują nam "grzecznym" opinię? Eh życie
Pozdrowionka dla każdej z osobna. Miłego popołudnia.
74,918 2024-09-29 16:01:03
U mnie też niespodziewanie są dziś kanie.
Znajomym nazbierało się za dużo i obdzielają innych.
Dawno już kani nie jadłam.
74,919 2024-09-30 06:23:26
HEYka DZIEWUSZKI
Taja no to zmyliło mnie słowo "wesele " kojarzy się z większą ilością rodziny i obchodzone hucznie
to ilu było gości ???? sporo ludzi ,którzy żyli w konkubinacie biorą teraz śluby
Kamoa geografia naoczna
pokazuje jaki świat do zwiedzania jest wielki
a to tylko część azjatycka ?
Markadia - Kamoa ciekawe z tymi kasztanami jadalnymi ? nie jadłam i nie wiedziałam ,że takie mamy w Polsce
Asterka symbol jesienny super
Bulinka moja bratowa ma zawsze paprotkę - stoi jej na kwietniku jest dorodna
ma też na ścianie ale ta już tak ładnie nie rośnie
u mnie paprotki zdychają i też nie mam miejsca
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
74,920 2024-09-30 12:29:08
Witajcie w nowym tygodniu
Ostatni dzień września u mnie jest słoneczny i dość ciepły, jak na tą porę roku.
Ale też wreszcie zaczęły grzać kaloryfery, bo noce są jednak zimne, co prawda na razie lekko grzeją, ale i to dobre na początek
Dzisiaj córka wyjeżdża już do Katowic, wakacje dla studentów, też już się skończyły.
A tak w ogóle co tu takie pustki???
Pisać mi tutaj Dziewczyny.
Miłego poniedzialku życzę
74,921 2024-09-30 14:18:36
Czołem Babeczki
U mnie słonecznie, ale bardzo wieje. Dlatego też, nie wybieram się dzisiaj nigdzie
W sobotę popołudniu, skuszona przejaśnieniem, ruszyłam do portu, jak chciałam.
Dojechać tam muszę autobusem, a potem metrem.
Jak dojeżdżałam do stacji metra, zaczęło lać!
No, ale trudno, stwierdziłam, ze jak już jestem w centrum, to chociaż po sklepach pochodzę.
Dojechałam do portu, a tam słońce.
No, to chodzę, robię zdęcia...Po jakiejś pół godzinie- znów ulewa. To już się zebrałam z powrotem.
Dojechałam do mojej dzielnicy- słońce
Chwilę później- deszcz. I tak całe popołudnie.
Kilka fot ze słońcem:
Kasztanów teraz nie zbieram.
Kilka lat temu pracowałam w miejscu, gdzie miałam problemy ze spaniem.
Położyłam kilka kasztanów koło łóżka i kłopoty minęły.
U mnie, w polskim domu, już tydzień temu zaczęli grzać.
Dziś mój syn ma urodziny. Rany, jakie ja mam stare dziecko!
74,922 2024-09-30 14:48:27 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-09-30 14:48:59)
Witam serdecznie!
U mnie też dziś zaczęli grzać i bardzo dobrze bo rano na termometrze było już blisko 0 C.
Dzień słoneczny i bez opadów więc wyszłam po zakupy; teraz już bardzo oszczędnie używam wózka bo akumulator daje znać, że czas na wymianę.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu uda mi się sprawę załatwić.
Kupiłam dziś jeszcze jedną kompozycje wrzosową. Właśnie przesadziłam do skrzynki i pięknie to wygląda!
Wrzosy w różnych odcieniach!!!
Rozmawiałam rano telefonicznie z siostrą. Byli w sobotę w rodzinnych stronach i też na cmentarzu bo akurat była rocznica śmierci mamy.
Kupiła na grób wrzosy, były już posadzone wcześniej przez brata i jak stwierdziła siostra bardzo ładnie to wygląda.
Bulinka uważam, że możesz kupić wrzosy.
Mystiq pogoda bywa zmienna a zdjęcia są super.
Nie wiedziałam, że kasztany mają dobry wpływ na sen. Szkoda, że mam tylko dwa.
Miłego jesiennego popołudnia życzę wszystkim.
74,923 2024-09-30 15:07:44
Asterko przecież o dobroczynnych właściwościach kasztanów, pisałam przedwczoraj
Warto je położyć koło odbiorników telewizyjnych, komputerów, bo są naturalnymi odpromieniaczami, ale też można je położyć pod łóżkiem, bo dobrze wpływają na sen
Mysti w Niemczech, tak jak u nas, jesienią pogoda jest kapryśna.
Ładne fotki
Ty masz syna? Bo zawsze pisałaś tylko o córce?
Moja młodsza też niedługo ma urodziny, kończy 21 lat
74,924 2024-09-30 15:55:52
Tak, mam syna, starszego od córki o 8 lat.
Może nie za często o nim piszę, ale na pewno wspominałam co najmniej parę razy, m.in. przy rozmowach o relacjach między rodzeństwem- moje dzieci mają ze sobą "sinusoidalne" stosunki- raz lepiej, raz gorzej.
To właśnie syn dal mi mojego wnuka- Frania.
74,925 2024-09-30 16:27:34
Markadia o dobrym wpływie kasztanów to ja wiedziałam ale nie wiedziałam, że pomagają na sen a z tym mam już od dawna problemy.
A teraz jak wiem to kasztanów nie ma....
74,926 2024-09-30 17:01:24
Mysti no tak o wnuku pisałaś
Nie skojarzyłam, że to od syna.
Między moimi córkami jest ponad 11 lat różnicy, wszystkie wnuczęta są od tej starszej, młodsza jeszcze studiuje
Asterko U Ciebie kasztanów nie ma, a my codziennie przynosimy reklamówkę kasztanów, tylko z tej jednej alejki koło nas
Chętnie bym się z Tobą podzieliła, ale za daleko mieszkasz
Dzisiaj wieczorem moja młodsza, zawiezie te kasztany do mojej wnuczki, na tę akcję zbierania w przedszkolu.
Jutro się dowiem ile ważyły, myślę, że ok.10 kg
74,927 2024-09-30 19:16:03
Witam!
U moich wnuków też zbiórka kasztanów w przedszkolu. Też sprzedają i zbierają na zabawki.
74,928 2024-09-30 20:44:48
Cześć.
Bacha> ale wesele było Dj, sala weselna, fotograf i zabawa do rana. Fakt, że wesele kameralne bo było chyba 45 osób, ale jednak to było wesele.
Markadia> to prawda, że studenci wracają do nauki. Moja córka zakończyła wczoraj studia I stopnia, obroniła licencjat Zaczyna magisterkę.
Mysti> wszędzie taka zmienna pogoda. Np. rano wstawałam do pracy i było zaledwie 2 stopnie. Szefowa twierdziła, że u niej był przymrozek. A gdy wracałam to słońce i gotowałam się w tych ciepłych ciuchach
Co do kasztanów na sen... u mnie nie działa Na mnie -kurcze- nic nie działa, taki dziwak jestem
Jutro zaczynam zajęcia teatralne... wreszcie... stęskniłam się hihi.
Pozdrawiam każdą z osobna i życzę dobrej nocy.
74,929 2024-10-01 05:28:57
HEYka DZIEWUSZKI
witam o świcie
Taja to faktycznie było małe wesele
Brawa dla córci za obronę licencjatu - magisterkę zaczyna w tym samym kierunku ??
Misty zdjęcia portu i statków czy promenady ładne jak i wcześniejsza fotka ulicy
Sezon na kasztany trwa w najlepsze
Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki
74,930 2024-10-01 09:45:59
Witajcie.
Bacha> tak, córka zdecydowała się ostatecznie na tę samą uczelnię i ten sam kierunek... czyli pedagogika tańca-formy terapii tańcem.
Mam dziś dzień wolny i czuję się świetnie. Oglądam seriale/filmy, śpię do woli, robię co chcę... jak fajnie jest nie pracować
Dobrego dnia wszystkim bez wyjątku.
74,931 2024-10-01 10:02:01
Dzien dobry pięknie,
Taja rozkoszuj sie wolnym. Ja szarlotke keto piekę własnie, na erytrytolu i mące bambusowej.
W niedzielę lecę własnie do Afryki. Moje wakacje tego roczne., za słoncem, po słonce. Nie moge sie doczekać.
A co do bezpieczenstwa, to gdy latałam sama, nigdy sama z hotelu nie wychodziłam, zawsze z kims, grupą. Przewaznie byli to Europejczycy poznani w hotelu. Dośc zęsto babeczki same lataja, ostatnio fajna Jamajkę poznałam, cudownie spedzałysmy czas, była z Londynu. Pokonała raka, to był jej czas rekonwalescencji. Ale jesli nie poznałam nikogo w hotelu to nie wychodziłam poza teren. Tak tez bywało. A poniewaz mi do szczescia wiele nie trzeba , słonce, woda i dobra ksiazka, wiec zawsze wypoczęłam. Ja na imprezy, dyskoteki nie chodzę, wczesnie wstaje, na bajeczne afrykanskie wschody słonca, zasypiam tuz po zachodzie
Będe jeszcze masełko do ciałka robic dzisiaj. Rumiankowo lawendowe.
buziaki
74,932 2024-10-01 10:25:11 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-10-01 10:26:05)
Soniu> ciekawie brzmi ta szarlotka. Mój brat był kiedyś w Afryce. Zastanawia mnie czy będziesz mieć podobne wrażenia co on...
Dziewczyny> chciałabym narzucić pewien temat. Otóż niedługo będzie pierwsze spotkanie z rodzicami narzeczonego mojej córki. Stresuję się Może to głupie, zwłaszcza że można o tym poczytać w internecie. Ale ciekawa jestem Waszych doświadczeń w tym zakresie. Jeśli macie ochotę się podzielić to byłoby mi miło
74,933 2024-10-01 10:51:00
Taju sprecyzuj swoje obawy co do spotkania ? wtedy łatwiej je rozwiać
74,934 2024-10-01 11:35:01
Witajcie
Ależ ten czas leci, dopiero były wakacje, a tu już październik, ale to może i dobrze, szybciej będą następne wakacje
Dzisiaj u mnie słoneczko i ciepło
Taja ja mam za sobą takie spotkanie z rodzicami obecnego męża córki, a gdzie to Wasze spotkanie ma się odbyć?
Bo nasze było z okazji urodzin mojej córki, w domu u córki i wtedy jeszcze Jej narzeczonego.
Na początku był lekki stresik, ale szybko okazało się, że Jego rodzice nadają na tych samych falach, oboje są bardzo gadatliwi, podobnie jak ja, więc szybko przeszlśmy na Ty i tak jest do dzisiaj
Soniu nie obraź się, ale ja nie po to jadę do obcego kraju, żeby siedzieć na terenie hotelu, to nie dla mnie
Chciałabym zobaczyć coś więcej, poznać bliżej Ich kulturę, nawet w Polsce, u mnie to nie tylko plażowanie, ale i zwiedzanie okolicy itd.
Pozdrawiam wszystkie Netki
Miłego wtorku życzę
74,935 2024-10-01 12:22:03
Soniu> ogólnie jakie były wrażenia, jak sobie poradziłyście ze stresem?
Markadia> spotkanie będzie w mieszkaniu u narzeczonych (mieszkają już razem). Właśnie mam stresik... nie wiem czy rozmowa będzie się kleić hehe
74,936 2024-10-01 13:39:26 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-10-01 13:41:14)
Taja no to fajnie, że spotkanie będzie w mieszkaniu młodych, tak jak i u nas było, bo obie strony będą jakby "nie u siebie" więc stres będzie jednakowy.
U nas nie ukrywam, że na przełamanie lodów, pomogła lampka wina wypita przez wszystkich za zdrowie córki, po odśpiewaniu sto lat
Ja na codzień alkoholu nie pije, ale raz na jakiś czas, przy bardzo wyjątkowych okolicznościach sobie pozwolę na symboliczną lampkę i wtedy była właśnie taka okoliczność
74,937 2024-10-01 15:48:24
Witam!
Ja już przeszłam 3 razy taką przyjemność Taja. Nie jest tak źle. Teraz mnie czeka podobna imprezka. Syn na wakacjach wrześniowych oświadczył się.Jedziemy przybić pieczątkę.Zaprosił rodziców na obiad.
74,938 2024-10-02 05:56:58 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-10-02 06:09:18)
HEYka DZIEWUSZKI
Taja taki luz domowy jest spoko
Nie stresuj się spotkaniem z rodzicami chłopaka bo ONI pewnie mają takiego samego stresa
MOI są już 12 lat po ślubie
mam poprawne stosunki bo żadne - tzn. widzimy się na uroczystościach ale nie mamy tematu wspólnego .. oprócz Matyldzi
ONI czyli swatowie - nie byli u mnie na mieszkaniu ( w grudniu będzie 10 lat jak kupione
)
kiedyś ponowiłam zaproszenie i więcej tego nie zrobię
"kichał Michał" jak mawiała kiedyś moja sąsiadka
Markadia no tak październik zawitał
taki hotel - to miasteczko małe masz w nim wszystko .. co dusza zapragnie
jakbyś leciała do Egiptu pierwszy raz no to wiadomo ,że piramidy musisz zobaczyć
moja kumpela wszystko tam zwiedziła w tym roku będzie tam 3 raz
Marsa Alam :
Sonia paćkasz te kremiki
Bulinka - buziaczek jak i pozdrowionka dla WSZYSTKICH
74,939 2024-10-02 07:58:24
Czołem Babeczki
Nie wiem, czemu, ale od dłuższego czasu, często budzę się w nocy i muszę do toalety.
Staram się przed snem nie pić zbyt dużo, nieraz w ogóle ograniczam, a i tak regularnie, jak w zegarku- muszę.
Naprawdę, są to stałe godziny Niezależnie, o której zasnę.
Dziwne to.
Ja nie wyobrażam sobie być w jakimś miejscu i nie poznać czegoś więcej poza hotelem.
Fakt, w takim hotelu też jest przyjemnie, ale i tak pragnę czegoś więcej. Ale- każdy patrzy według siebie
Ja nie miałam typowego poznania z rodzicami partnerki syna.
Jakoś, nie mogliśmy zgrać się terminowo- no, mnie często nie ma.
Nasze pierwsze spotkanie było w szpitalu, w dniu gdy urodził się Franek
Spotykaliśmy się potem przy jakichś rodzinnych uroczystościach, nawet byłam kiedyś na bożonarodzeniowym obiedzie u mamy mojego "swata", gdzie byli i jego brat z rodziną.
Niestety, młodzi się rozstali (nie pisałam o tym, bo i po co), a nasze stosunki zostały ok.
Już, oczywiście, innego charakteru, ale czasem wymienimy jakieś wiadomości, czy spotkamy się np. w przedszkolu na Dniu Babci
74,940 2024-10-02 08:08:37 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-10-02 08:11:56)
Cześć,
Basiu dosiadam do kawki
Jesień to zawsze dla mnie dużo wyzwań, mamy ogromnie dużo zleceń, to i wyjazdy służbowe podwajają się.
Chciałam Wam pokazać kasztany jadalne, ale niestety tam gdzie rosną, tereny są jeszcze bardzo mokre, w ćwierci polnej drogi zarżnęłam się do połowy kół, musiał mnie traktorzysta wyciągać. Kaszany w Polsce rosną, ale hobbystycznie w przydomowych ogródkach, mój teść lata temu pracował w Niemczech w szkółce, i z tamtąd przywiózł sadzonki, posadził byle gdzie na miedzach swoich pól, teraz to już ogromne, prawie 30 letnie owocujące drzewa, szkoda, bo dziś znów pada.
Ja tak jak Bulinka 3x, nigdy nie miałam obaw, i nie przejmowałam się wizytą, w opolskim jest zwyczaj że rodzice chłopaków pierwsi odwiedzają rodziców dziewczyny, pierwszy moment przejścia progu drzwi Ich domu, ah .. a że jestem gadatliwa i postrzelona sytuacje w mig luzowały się, odwiedzać się raczej nie odwiedzamy ale na uroczystościach dzieci widzimy się. Starszy syn też się rozwiódł, dalej z rodzicami mówimy do siebie dzień dobry co słychać
no i teraz mam czwartą swatkę taką samą postrzeloną jak ja
Soniu samych miłych wrażeń na urlopie życzę
74,941 2024-10-02 08:56:23
HEY
Misty budzisz się o stałej godzinie np. o 3 w nocy ??? przykre ,że Twój syn się rozstał - NIE ON jeden ... takie czasy
dzisiaj źle spałam
ta moja kumpela fruwa do Egiptu najmniej raz w roku
ze dwadzieścia lat temu miała hopla na punkcie piramid - faraonów
jak zaglądnęłam do niej - to muzyka egipska leciała
czytała książki na tematy archeologiczne itp .
na ścianie w pokoju mam od niej papirus ?? oprawiony
pytałam co przedstawia : sąd ostateczny no masz
parę rzeczy pamiątkowych mam miałam nawet "sziszę" po jakimś czasie wyciepałam
Kamoa nie jadłam kasztanów - jak smakują ???
74,942 2024-10-02 10:14:52
Witajcie w środku tygodnia
Zimno, buro i ponuro, tak bym określiła dzisiejszą pogodę.
O 6 rano, kiedy wychodziłam z psem, było jeszcze ciemno, wrócilam do domu i musiałam dospać, nie cierpię tej pory roku
Co do rodziców Zięcia, mamy ze sobą dobry kontakt, nie odwiedzamy się specjalnie, ale byłam u nich 3 razy, bo córka tam czasem organizowała urodziny dzieci, mają więcej miejsca, bo mieszkają w tzw szeregowcach i mają wielkie salon i mały ogródek przed domem.
Oni u nas byli dwa razy, w dniu pogrzebu ojca mojej córki, Ich synowej, a drugi raz byli w naszym szpitalu, bo swat miał tam jakieś badania czy coś, to wpadli na kawę.
Oczywiście widujemy się na wszystkich uroczystościach rodzinnych u córki w domu.
Mamy się też w znajomych na fb, czasem sobie życzymy miłego dnia na messengerze
BaChasiu piszesz o tych różnych krajach i hotelach, jakbyś tam często bywała
Siedzenie w hotelu, choćby nie wiem jaki on był, to nie dla mnie, ja chcę zobaczyć ich stragany, meczety, piękne okolice itd.
Mysti ja wstaję do toalety ok.4 rano, jak mąż wstaje do pracy.
Wcześniej tak nie miałam, ja myślę, że jest to związane z wiekiem.
Kamoa a smaczne są chociaż te kasztany?
Jak się to je, na surowo, jak orzechy, czy jakoś się je przyrządza?
Pozdrawiam wszystkie Netki
Pogodnej środy życzę
74,943 2024-10-02 10:30:20
Witam serdecznie!
U mnie słonecznie i na tym chyba kończą się pozytywy na dziś bo mam wysyp problemów i smutków...
Jakoś trzeba przetrwać.
Mnie też kultura Egiptu interesuje i sporo czytałam ale nie byłam.
TEż mam z papirusu zakładki do książek i piękny obrazek (taki rydwan z koniem).
Ciekawa kultura. Córka mojego bliskiego znajomego zakochała się w Egipcjaninie, wzięli ślub, mają chyba dwie córki.
Mieszkali trochę w Polsce, trochę w Egipcie ale małżeństwo się rozpadło.
Za duża różnica kulturowa.
Ale dziewczyna została w Egipcie, tam prowadzi firmę. Twierdzi, że tam są jej korzenie, że w poprzednim wcieleniu była Egipcjanką.
Jadalnych kasztanów nigdy nie jadłam ani nie widziałam, chętnie bym spróbowała.
Spokojnej środy życzę:)
74,944 2024-10-02 11:25:33
Czołem Babeczki
Kasztany jadalne są coraz bardziej popularne.
Zwróćcie uwagę na różnych jarmarkach, straganach- sprzedają je prażone. Są pyszne.
Egipt mnie też zafascynował.
Niesamowite dla mnie było zobaczenie na żywo piramid. Moment, jak podjeżdżaliśmy do Gizy, a one wyłaniały się na horyzoncie.
Tyle się o nich wcześniej nasłuchałam, naczytałam- w szkole i nie tylko, a tu mogę dotknąć czegoś, co powstało tyle czasu temu.
Marka-- wrócę jeszcze do hammamu, bo mi uciekło.
Pisałaś o saunie- tak, jest w programie, ale nie musisz skorzystać.
Ja ominęłam, bo sauny nie lubię, poza tym unkiam ze względu na skłonność do pękania naczynek.
Później wyślę Ci wiadomość, o której mówiłam.
Ja wstaję do toalety tuż ok 1:20, potem 2:40, a potem kilka minut po 4.
Regularnie, jak w zegarku.
Nigdy wcześniej nie miałam takich sytuacji, zaczęło mi się tutaj.
Muszę poszukać kasztanów
74,945 2024-10-02 11:58:54
Mysti ja akurat saunę lubię, pierwszy raz spotkałam się z saunami w Ustce, w hotelu "Lubicz" I były to najlepsze sauny, z jakich korzystałam do tej pory.
Inne już mnie aż tak nie zachwyciły.
No, ale teraz w ogóle nie powinnam z nich korzystać, ale skoro piszesz, że w tym hammam, można je ominąć.
Czekam na namiary
Co do toalety w nocy, ja wstaję tylko ten raz, a może Ty lekko podziębiłaś pęcherz, skoro masz tak teraz, a nigdy wcześniej Ci się to nie przytrafiało.
Ja też czasem tak miałam, piłam wtedy żurawinę, albo łykałam żuravit, działają dobroczynnie na ukł.moczowy.