Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Strony Poprzednia 1 1,148 1,149 1,150 1,151 1,152 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 74,686 do 74,750 z 80,757 ]

74,686

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!

Czas się przestawiać na powakacyjny czas chociaż temperatury ciągle jeszcze letnie.
U mnie w rodzinie przeżywamy pierwszy dzień w przedszkolu małego Kubusia ( na początku sierpnia skończył 3 latka).
Wczoraj było ok, ciągnie go do dzieciaków to może będzie dobrze.
Kamoa mój brat ma oporną do zwalczenia bakterię i głownie z tego powodu jest w szpitalu.
Miał też robioną biopsję na prostatę; mamy nadzieję, że będzie dobrze.
Z zainteresowaniem czytam o przetworach, które robicie.
Ja też robiłam ale to już przeszłość.
Robiłam głównie powidła śliwkowe, które bardzo lubiłam i marynowaną paprykę.
Mystiq całe szczęście, że nie dałaś się skołować temu oszustowi.
Często kobiety tracą rozsądek a skutki bywają opłakane.

Miłego popołudnia życzę!

Zobacz podobne tematy :

74,687

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie.

Co do tej genealogii to ja osobiście uważam, że nie jest dobrze grzebać aż tak w przeszłości. Co to nam da dziś-tu i teraz??? Czasem lepiej pewnych rzeczy nie wiedzieć wink  Bo np. co by mi dało gdybym sie dowiedziała, że płynie we mnie niemiecka krew? Pojadę do Niemiec i co? wink  Nasi przodkowie zmagali sie z serią nieszczęść (zabory, wojny, powstania, wysiedlenia, wywłaszczenia). Mamy wiele traum pokoleniowych. Czy w czymś nam pomoże wiedza o tych nieszczęściach?

Mysti> serio byś sie dała nabrać??? A gdzie kobieca intuicja? Ja nie mam uderzeń gorąca. Przechodzę meno w nieco inny sposób. Przyjemniej narazie wink  Polecam książkę, która niedawno przeczytałam. Autorem jest ginekolog.
https://cf-tk.statiki.pl/images/large/545/9788381039758.jpg

Pozostałe pozdrawiam serdecznie i miłego popołudnia każdej z osobna.

74,688

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja- przecież napisałam, że od początku mu nie ufałam.

74,689

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja jestem tego samego zdania, po co mi odgrzebywać dzieje moich przodków, niczego to do mojego życia nie wniesie.
Lepiej zajmować się tym co jest tu i  teraz.
Wiem tyle ile opowiadała mi babcia i czasem coś tam rodzice wspominają, ze swojego dzieciństwa i tyle mi wystarczy smile
Co do menopauzy, ja nie miałam i nie mam jakoś bardzo dokuczliwych objawów, poza właśnie tymi uderzeniami gorąca.
Ale nie jest to jakieś bardzo męczące, bo tak jak nagle nadchodzą, tak szybko mijają big_smile

Mysti ja w takich momentach, kiedy mnie najdzie fala gorąca, wachluję się czymś, albo wychodzę na balkon, w zimie, staje przy otwartym balkonie i tyle.
Kiedyś łykałam jakieś tabletki na menopauzę, ale w niczym one mi nie pomagały, więc przestalam je kupować.

Asterko a skąd się wzięła ta bakteria u Twojego brata?

74,690

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Misti nam pokazuje jak mądre babeczki jesteśmy,bo pewnie żadna z nas nie dałaby się nabrać. Tam gdzie są pieniądze i jakieś nowe sprawy,to trzeba uważać.
To grzebanie w naszych przodkach może być dla kogoś ciekawe. Ja nawet nie wiedziałabym jak się za to zabrać.
Co do przedszkolaków,to mam już dwóch. Młodszy na spotkaniu adaptacyjnym nie chciał odejść od mamusi,a jak przyszedł i został sam,to doskonałe się bawił. Córka miała Go odebrać wcześniej,ale po telefonie zrezygnowała,bo bawił się z dziewczynkami hi...hi... Układał z nimi układanki.

74,691

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

           https://i.pinimg.com/originals/3a/70/30/3a7030d2b1f1eb52da47e39a604bc740.gif

Misty klasyka oszustwa matrymonialnego smile dobrze,że nie straciłaś pieniędzy i w porę przerwałaś tą znajomość

jesteś ładna kobitka smile  fajni i przystojni faceci są zajęci a te obrzępoły smile niech szukają podobnych do siebie smile

Asterka - Bulinka - Markadia - Taja - mamuśka pozdrowionka jak i macham łapką do czytających

74,692 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2024-09-04 10:31:52)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki


Piszecie o szukaniu przodków.
Też kiedyś chciałam się tym zająć.
Ze strony Taty nie mam nikogo, nawet nie poznałam.
Mój Tato w wieku 16 lat przyjechał na Śląsk w poszukiwaniu pracy i tu już został.
W jego rodzinie coś musiało się wydarzyć, bo nigdy o nich (rodzicach, bracie- nie wiem, czy jednym) nic nie mówił.
Teraz nie mam kogo zapytać.
Kiedyś poprosiłam mojego znajomego, który zwiedza cmentarze  cool  a był akurat w rodzinnych stronach mojego Taty, by przy okazji namierzył grób moich dziadków.
Nie znalazł, ale osób o tym nazwisku było tam sporo.
Znalazł za to w jakichś parafialnych księgach adnotację o ślubie rodziców mojego Taty.
I tu się zatrzymałam, bo nie wiem, czy i co dalej z tym zrobić.
Też mam mieszane uczucia na temat takich poszukiwań. Może trafić się jakiś "trup w szafie" wink

74,693 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-09-04 13:38:21)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam,

Mysti uśmiałam się "trup w szafie" przecież i tak już nie żyją big_smile zaczęła bym od parafii, księgi archiwalne.

Historię jest dobrze znać, trzy domy dalej mieszka mój któraś tam woda, kuzyn, on nie dowierza, zaprosiłam go do siebie i pokazałam drzewo, gdzie to on jest, i to jest tak; ojciec mojego ojca, i jego ojciec, miał brata, a ten miał trójkę dzieci, z tej trójki córka miała syna, i z niego jest mój sąsiad big_smile big_smile tak oto w mojej miejscowości, mam więcej rodziny, dalekiej bo dalekiej, siódma woda ale rodzina big_smile mało tego, mój syn ma partnerkę, a moja mama i jej babcia to też rodzina, w którymś tam pokoleniu było rodzeństwo ( wszystko mam udokumentowane)
W rodzinie (gałęziach drzewa) mamy powstańców, poetę, marynarzy, artystów, lekarzy, muzykantów, żołnierzy, sama mam pochodzenie niemiecko-polskie, wszystko to skądś się bierze, czyż nie jest to piękne szukać gałęzi, historii ? a jeszcze przypomniało mi się mamy też cygana smile

Tajemko we mnie płynie niemiecka krew, choć urodziłam się w Polsce, i co ja mam wspólnego z wojną ? urodziłam się długo-długo po niej, tu mieszkam, tu skończyłam szkoły, nie było mi łatwo, wszędzie kłody pod nogi, choć nieoficjalnie to byłam tępiona, jako dziecko nie rozumiałam tego, takich jak ja, jest nas w opolskim tysiące, tysiące powyjeżdżało.....
Znam historię wojny, ale ogrom ludności nie miała z wojowaniem nic wspólnego.

74,694 Ostatnio edytowany przez Asterka (2024-09-04 13:20:24)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć Dziewczyny!

Kolejny słoneczny dzień ale już to słońce takie wrześniowe, jakby początek babiego lata.
Lubię tę porę roku, jest bardziej nastrojowa, melancholijna...
A u mnie dalszy ciąg wspomnień i szukania tego co już minęło.
Rozmawiałam z koleżanką z poprzedniej pracy; minęło już sporo lat ale planujemy spotkanie w gronie dawnych znajomych.
Chciałabym aby do niego doszło a wrzesień wydaje się dobrym czasem na takie spotkania sentymentalne.
Zadzwoniła też dziś kuzynka mieszkająca już od dawna w Kanadzie a że jest ode mnie starsza to wypytałam właśnie o te dawniejsze rodzinne sprawy.
Przekazała mi sporo informacji i dat.
Coraz bardziej mnie historia mojej rodziny wciąga.
Tereny z których pochodzę były pod zaborem rosyjskim, to oczywiście wiedziałam.
Bliski przodek był w wojsku carskim i brał udział w wojnie japońskiej.
Służba w wojsku carskim trwała bardzo długo ale jak przyjeżdżał na urlop to spacerował po wsi z szabelką i zadawał szyku.
Po zakończeniu służby otrzymał zaległy żołd ale w bardzo krótkim czasie nastąpiła wymiana pieniędzy i to co otrzymał stało się tylko makulaturą.
Bracia mojej babci ze strony taty byli właścicielami cegielni w sąsiedniej wsi.
To była podobno trzecia co do wielkości cegielnia w kraju.
Właśnie Ci bracia są wymienieni w historii parafialnego Kościoła jako sponsorzy rozbudowy Kościoła a sam Kościół sięga swoją historią aż do  1111r. Oczywiście pierwszy budynek był drewniany. Obecny murowany został wzniesiony w 1651-1660.
Szkoła podstawowa istniała już w XVI w.
Te informacje znalazłam w internecie. Nie przypuszczałam, że tak odległa jest historia tego Kościoła czy szkoły podstawowej.
Po południu zadzwonię do mojego brata i podzielę się z nim tym co się dowiedziałam.
Mam nadzieję, że usłyszę też dobre wieści o jego zdrowiu.

Markadia bakteriami zarażamy się drogą pokarmową a konkretnie kiedy to się mogło stać to raczej nie da się określić.

Miłego popołudnia życzę.

74,695

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie popołudniową porą smile

Jestem na basenie, miał być czynny do niedzieli, ale ze względu na pogodę przedłużyli jeszcze o ten tydzień, więc korzystamy smile
Oby taka letnia pogoda utrzymała się jak najdłużej, bo ja nie tęsknię do jesieni.

Asterko bakteriami zarażamy się nie tylko przez ukl.pokarmowy, ale przez wszystkie inne też, np.moczowy, oddechowy, ale też przez krew.
Paskudna sprawa.
Co do jesieni, nie lubię i cieszę się, że mimo końca wakacji, cały czas jest ciepło i słonecznie:)
Ja nie jestem melancholijna, ani sentymentalna, a latem, jestem w swoim żywiole, mam wtedy najwięcej energi czuje sie najlepiej, fizycznie i psychicznie smile

Kamoa no to ciekawą masz rodzinkę smile
Ja nie dociekam, bo nie jest mi to do niczego potrzebne, skupiam się bardziej, na moich obecnych członach rodziny wink

Pozdrawiam wszystkie Netki  smile

Miłego popołudnia i wieczoru

74,696 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-09-04 18:38:03)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.

Mysti> to ja nie zrozumiałam Twojej wypowiedzi, bo niby nie ufałaś, ale napisałaś o tej babeczce ze "stokrotek", która Cie uświadomiła. A więc opacznie odebrałam Twoją wypowiedź.
O właśnie o tego "trupa w szafie" mi chodziło wink  Ja jednego odkryłam i chyba więcej bym nie chciała lol
Co do szukania przodków... Miałaś kiedyś założone konto na rodzinnym portalu moikrewni.pl?

Kamoa> oczywiscie, że nie mamy nic wspólnego z wojną... jedynie nosimy w sobie rodowe traumy, i geny pamiętają. Chyba trzeba lubić historię by się ekscytować tymi poszukiwaniami.

Pozdrowionka dla każdej z osobna. Juto znów ma być upalnie więc życzę wszystkim kojącego podmuchu wiatru.

74,697 Ostatnio edytowany przez Ba-Cha (2024-09-05 06:32:38)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

           https://i.pinimg.com/564x/6d/78/97/6d7897920037aebccef62ca5b1a63eb0.jpg

tiaaa ciekawie piszecie o przodkach smile

Od strony ojca, któryś pradziadek przywiózł z podróży KREOLKĘ ??? - miał z nią dzieci
weszłam teraz na stronkę zaciekawiona z jakiego kraju
i wychodzi , że dzisiaj określa się  ludność pochodzenia hiszpańskiego urodzonych w Meksyku
"wymieszanie ras " smile i TU by się zgadzało
bo jak sobie przypominam to ojca rodzeństwo było różnej "maści"
dwie ciotki  bladej cery i rude włosy - trzecia  ciemnej karnacji smile wujkowie i mój ojciec byli podobni do siebie  ciemniejsi lol

u mnie żyjący brat i JA - jesteśmy ciemniejszej karnacji a ten brat co nie żyje był blondynem jaśniejszej cery

od strony MAMi - to nasza Bulinka miałaby za zadanie odszukać w księgach kościelnych akt ślubu moich dziadków w Rychwale
i tam leżą na cmentarzu - pamiętam nazwisko panieńskie mojej babki smile  no ale po co ?? mi te dane

Jeden brat mojego ojca - wyjechał do Szczecina - tam się ożenił i jest żyjący mój kuzyn ??
i ja go nie znam smile 
za dzieciaka podobno przyjeżdżali - ale ja GO NIE  pamiętam  smile



Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki

74,698

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Zawsze zazdrościłam tym, którzy mają dużą rodzinę.
U mnie zawsze było "ubogo" (w sensie ilości).
Znałam jedynie rodzinę ze strony Mamy, ale i to niecałą, bo moi dziadkowie się rozstali i nawet swojego dziadka mało znałam, a co dopiero dalszych krewnych.
Moja Mama miała brata i trzy siostry- żyje już tylko jedna. Czasem ją o coś tam podpytuję.
Z innej ciotki mam kuzynkę i kuzyna. Ona mieszka w Poznaniu, mamy bardzo słaby kontakt.
Był czas, że ja bardzo zabiegałam o to- zapraszałam, wpraszałam się, ale ona chyba tego kontaktu nie chce hmm
Kuzyn (jej brat) mieszka w Niemczech; też mamy ze strony dziadka pochodzenie niemieckie, kuzyn to wykorzystał przy osiedleniu w De.
Z nim mam kontakt- dzwonimy do siebie, rzadko, ale jednak i jak jestem w pracy, gdzieś w jego rejonach, to się spotykamy.

Taja-- na tym portalu, o którym wspominasz, nie rejestrowałam się, na dwóch innych tak, ale nic mi to nie dało.
Wracając do sprawy oszusta, faktycznie, chyba mało czytelnie napisałam.
Od początku czułam, że to oszust, nie słyszałam tylko, że są takie sposoby- na amerykańskiego żołnierza, kanadyjskiego lekarza- o tym mi powiedziała koleżanka.
Ja z natury jestem bardzo podejrzliwa.
Nawet osoby, które w dobrej wierze nawiązują ze mną kontakt, na początku traktuję bardzo nieufnie.

Wczoraj machnęłam wszystkie okna cool
Na dziś umówiona jestem z Edzią. Wybieramy się na te "polskie Malediwy", jeszcze tam nie byłam smile

74,699

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

'Nie poznamy człowieka w jego indywidualności, dopóki nie poznamy jego historii życia'    P. McAdams

Nie chodzi mi, by mieć kontakty, po prostu interesuje mnie to bardzo, oprócz tego mam jeszcze wiele innych zainteresowań do których przykładam się też solidnie.. Może to zabrzmi dziwnie, ale potrafię określić po jakich liniach idą moje dzieci i ich dzieci. Tak jak pisałam, moja strona to mieszanka, a od strony mojego męża, jest grubsza mieszanka.

Tajemko to się zgadza, że geny pamiętają, no bo jak inaczej wytłumaczyć hobby mojego najstarszego, niemieckie odznaczenia wojskowe z II wojny, szczęka opada...
koniec tematu bo robi się poważnie.

Basiu ciekawie się robi z gałęziami wink


Mysti no nie żle z tym oszustem, a gdzie te polskie Malediwy ??
Asterko współczuję bratu sad

74,700

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć wszystkim z rańca big_smile

Bachaś> jaką piękną sentencję dziś dałaś do tej kawki.

Mysti> a ja pochodzę z rodziny licznej. Mój dziadek miał podobno prawie 20 rodzeństwa (mama twierdziła że tyle miał i wymieniała ich wszsytkich, a drzewo na stronie MH wskazuje, że mniej hmmm). Wprawdzie z różnych matek i ojców ale jednak wink  Powiem ci tak... nie ilość a jakość jest ważna tongue  Co komu po licznym rodzeństwie gdy przyjdzie co do czego, a nie ma na kogo liczyć? Lepiej mieć mniej a wartościowe i dobre relacje.

Kamoa> tak, geny pamiętają wszystko, nawet do czego już nigdy nie dotrzemy. Nawet traumy zapisują sie w genach, stąd choroby genetyczne wink  Ale tak jak piszesz... zbyt poważnie się robi lol


Dziewczyny> pisze mojej mamie dowołanie. Nie przyznali jej karty parkingowej (dostała stopień umiarkowany na stałe) i w zakresie tej karty parkingowej chcę spróbować się odwołać. Może się uda, a co tam. Już wysmarowałam jakieś wstępne pismo, ale może podpowiecie jaki jeszcze argument mogę podać w uzasadnieniu? Moja mama jest chodząca, ale po kompresyjnym złamaniu kręgosłupa (Bacha wie co to znaczy). Ponadto ma inne dolegliwości kręgosłupa-udokumentowane i symbol choroby upoważniający do karty.

Każdej życzę miłego dnia!

74,701

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie  smile

Upalny dzień znowu, ale dzisiaj nigdzie się nie wybieram, za to w sobotę znowu wybieramy się do Ustronia smile
Co do rodziny, to u mojej mamy była 5 rodzeństwa, trzy siostry i dwóch braci, moja mama była najmłodsza.
U taty było ich 9, trzy siostry i sześciu  braci, mój tata był 5 z kolei.
Mama pochodzi z okolic Częstochowy, a tata z Brzegu Dolnego k/Wrocławia.

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

MIŁEGO CZWARTKU ŻYCZĘ

74,702

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Serdeczne Dzień Dobry!!!

Kolejny słoneczny i ciepły dzień ale z tego co czytam to skutki tych wysokich temperatur i suszy są bardzo dotkliwe.
Każdego dnia są doniesienia o nowych pożarach.
Miałam dziś spotkanie z rehabilitantką, od jutra zaczynamy działać.
Właściwie to planowałam to na późniejszy czas tzn październik, listopad gdy i tak z powodu pogody będę bardziej uwięziona w domu ale jak wypadło teraz to nie marudzę. Widocznie tak ma być.
Kamoa dzięki za życzliwe słowo. Wczoraj brat już wrócił do domu i na dzień dobry zrobił żonie awanturę, że nie czeka z obiadem.
A jego telefon wyłączony leżał na samym spodzie torby; połączeń nie odbierał sam też nie zadzwonił, że już wraca.
Mężczyźni to jednak dziwny gatunek.
Na razie bierze leki a za dwa tygodnie ma mieć badanie aby stwierdzić jak się sprawy mają.
Bachasiu sentencja na powitanie piękna i mądra. Dziękuję!
Tajkawarto spróbować z tym odwołaniem a jakie będą efekty to czas pokaże.
Przede wszystkim napisz, że mama ma duże problemy z chodzeniem i staniem.
Marka kiedyś rodziny były dużo liczniejsze.
Moja babcia miała 9 dzieci.

Dziewczyny, miłego popołudnia życzę!

74,703

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Taja co do mamy napisz, że odczuwa ból przy chodzeniu,bo to chyba o to chodzi. Ja dostałam zieloną kartkę na kartę i nie mam czasu jej zrobić.Muszę zdjęcia zrobić i tu problem,bo z pracy ciężko,a specjalnie mi się nie chce jechać.
Dziewczyny co do drzewa genealogicznego,to jak dzieci były w młodszych klasach,to coś tam tworzyliśmy,ale niezbyt daleko.Prawdopodobnie,to też mam jakieś pochodzenie niemieckie ze strony mamy,bo siostry mojej babci mieszkały w Niemczech i nie umiały nic po polsku.Mama była jedynaczką,a u taty było Ich pięcioro.
Jeszcze co do utrzymywania kontaktów z dalszą rodziną,to powiem Wam, że nie mam żadnych. Jak mieszkałam na Śląsku,to jeszcze się spotykaliśmy,a teraz,to kuzynostwo nie ma ochoty widzę,bo nawet na fejsiku się nie odzywają, chociaż mamy siebie w kontaktach.Myslę,że czym człowiek starszy,to lgnie do najbliższej rodziny.

74,704

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja ja też nie dostałam karty parkingowej, ale się nie odwołuję, więc nie pomogę.
Za to niedawno odebrałam legitymację osoby niepełnosprawnej, wygodniej jest posługiwać się tą legitymacją, niż kartką z orzeczeniem.
Legitymację mam w portfelu, więc zawsze przy sobie smile

Asterko moja babcia ze strony taty, też miała 9 dzieci, tak jak pisałam wcześniej.
Teraz już mało kto decyduje się na taką ilość dzieci, ale dawniej nie było takiej antykoncepcji, a nawet świadomości, że można by zapobiec ciąży hmm

Bulinko tak to już jest, że z dalszą rodziną, kuzynostwem, z czasem kontakty się urywają.
Jako dzieci często się widywalismy, ale potem, każdy już założył własną rodzinę i na niej się skupia.
Teraz widujemy się głównie na weselach i pogrzebach smile

Miłego popołudnia smile

74,705

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzięki dziewczyny, w tym odwołaniu właśnie opisałam głównie to chodzenie i stanie. Czekam jeszcze na protokół komisji (nie wiem czy wiecie, że macie prawo go uzyskać) i zobaczę co tam napisali wink  I wtedy będe wiedzieć czy potrzeba jeszcze jakieś kontr-argumenty.

Kamoa> kiedyś przejmowałam sie mężowymi pretensjami o to czy tamto. Teraz się nie cackam. Jesli mu nie odpowiada to moze sobie isć do baru, zamówić pizze albo isć do mamusi lol Jakoś kurde nigdy nie idzie i nie zamawia lol

Bulinko> ja chyba nawet bym nie chciała relacji z dalszą rodziną. Zbyt dużo krzywd było w mojej rodzinie w przeszłości. Wolę ten temat zamknąć i zacząć żyć po swojemu. Z co niektórym kuzynostwem próbowałam odżywić relacje, ale też słabo poszło. Coś nie pykło hihi. Tak jak chyba wszędzie spotykamy sie głównie na stypach i weselach. Chociaż tych już raczej nie ma, bo każdy z naszego pokolenia się ochajtał.

Markadia> antykoncepcja była już za czasów mojej mamy, ale ludzie mieli zakaz używania. Religia im nie pozwalała. A za czasów babci świadomość zapobiegania była, bo stosowano kalendarzyk lub metodę śluzu i temperatury. Tzn. kto umiał i znał ten stosował wink  Nie wspomnę o skuteczności tych metod tongue

74,706

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja pisząc o antykoncepcji, miałam na myśli nasze babcie, a nie mamy.
Nasi rodzice mieli już większą świadomość,  ja mam tylko 1 siostrę, bo mama nie chciała mieć więcej dzieci i zapobiegła temu smile
U moich koleżanek, też było przeważnie po 2, 3 dzieci, ale już nasze babki miały ich dużo więcej.

74,707

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia> o babciach też napisałam, że już za czasów babć wiadomo było o kalendarzyku czy śluzie, tylko tego nikt nie stosował bo nie umiał, nie chciał, wstydził się. Obstawiam jednak, że po prostu kobiety nie miały wtedy nic do gadania i kiedy mąż chciał wtedy musiały dać.

74,708

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Niektórzy słuchajcie chcą mieć więcej dzieci i to nie znaczy, że nie mają świadomości. Tylko, że teraz to się rzadko zdarza. Mój syn i Jego dziewczyna nie chcą mieć wcale dzieci. Mówią, że wystarczy Im jak od czasu do czasu wpadną do mojej córki hi...hi...
Muszę Wam coś napisać,bo się uduszę. Młoda kobieta ze wsi obok zgłosiła się do programu "Wieśniaczki i damy'. Ona jest trochę taka postrzelona i moim zdaniem zupełnie tego nie przemyślała. Została zakwalifikowana.Program jest w połowie nagrany. Nie wiem czy oglądacie,ale to tak jest nagrane, żeby się z tych ludzi pośmiać. Z córką dziś rozmawiałam, kobieta ma trójkę dzieci. Przecież to naraża na pośmiewisko te dzieciaki.

74,709

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

             https://gifyagusi.pl/img/2019/05/16/obrazek-gif/piatek/Serdecznie%20witam%20w%20pi%C4%85tek.gif

cieszy mnie , że wczorajsza sentencja przypadła WAM do gustu lol

co do dzietności  i antykoncepcji w tamtych czasach
moja MAMI jak zaczęła zachodzić w ciążę - to praktycznie była co roku
następowały naturalne poronienia
urodziła NAS czwórkę ( miałam siostrę ale zmarła przed moim urodzeniem )
jak mnie urodziła to miała potem podwiązane jajniki

Bulinka sporo młodych ludzi nie chce mieć dzieci wcale

ten program "Damy i wieśniaczki "  jest fajny smile
zdarzało się , że "wieśniaczka" po końcowej metamorfozie wygląda lepiej od "damy"
co pieniądze potrafią zrobić .. ???
w tym programie z damulek idzie się pośmiać  smile

Asterka mężczyźnie to dziwny gatunek smile to prawda

Zostawiam piatkowe buziaczki dla WSZYSTKICH smile

74,710 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-06 11:05:20)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie smile

Upalny dzień znowu się zapowiada, wczorajszy dzień przesiedziałam w domu, ale dzisiaj wybieramy się nad zalew, trzeba wykorzystać jeszcze te ostatnie dni lata smile

BaChasiu To w moje rodzinie było już inaczej.
Rodzeństwo mojej mamy i mojego taty, też miało po dwójce, góra trójce dzieci, dwóch braci mojego taty, mieli nawet po jedynaku, więc ta wielodzietność była raczej domeną pokolenia naszych babć.
To babcia opowiadała mi o poronieniach i ciążach co rok.
Pokolenie moich rodziców było już bardziej świadome i stosowało antykoncepcję wink

Bulinko czasem oglądam "Damy i wieśniaczki" daj znać, jak będziesz coś wiedzieć, kiedy to będzie leciało w telewizji.
Pośmiać się można z tych dziewczyn big_smile
Ale dla tych wieśniaczek jest to też szansa na lepsze życie, nawiązanie korzystnych kontaktów itd

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

MIŁEGO PIĄTKU ŻYCZĘ

74,711

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Co do tego programu,to wszystko zależy od tego jak telewizja Ich przedstawi.Nie oglądam tego programu.Teraz weszłam we fragmenty i wydaje mi się, że mogą pokazać to tak, żeby się z Niej pośmiać.Tym bardziej, że w Jej osobie mają pole do popisu. Jest młoda,poszczelona,ale też dużo osiągnęła. Ma gospodarstwo na takim trochę odludziu,ale ma też prawo jazdy na tira i czasem bierze kursy. Z dziećmi jeździ rekreacyjnie, więc nie jest pod tym względem zacofana. Gdyby to był program, który pokazuje zaradność i to podkreśla,ale wydaje mi się, że jest odwrotnie. Ja w każdym razie bałbym się wyśmiewania.

74,712

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

U mnie po południu strasznie wieje, pewnie zanosi się na jakąś zmianę pogody.
Rano miałam rehabilitację potem małe zakupy i sprawy domowe.
Taki spokojny dzień.
Bulinko ten program "Damy i wieśniaczki" był mi zupełnie nie znany ale poszukałam żeby zobaczyć o co w nim chodzi.
Teraz młode osoby często chcą zaistnieć i to jak wypadną jest już dla nich mniej ważne.
Skoro się kobietka zdecydowała...
Jak już będzie ten program to wstaw link.
Markadia udał wam się wypad nad zalew? bo to faktycznie może być już takie pożegnanie z latem.

Miłego popołudnia życzę:)

74,713 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-09-06 18:18:56)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć.

Bulinko> ja w tym programie bardziej mam ubaw z dam niż wieśniaczek wink  Tak więc punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Czasem te damulki, pańcie, glonojady są większym pośmiewiskiem. Chętnie obejrzę, daj koniecznie znać gdy tylko sie dowiesz kiedy emisja w tv.
A co do wyśmiania... jesli ona ma właściwe poczucie własnej wartosci to nie boi się wyśmiania, nie boi się ludzkiego gadania.

Bacha> właśnie wtedy można było jeszcze podwiązać jajniki, dziś jest to nielegalne.

Markadia> moja mama z powodu religii stosowała tylko kalendarzyk, z którego zaszła w ciąże 3 razy wink  Taka skuteczność lol  A babcia... jedna to wiem, że usuwała ciąże (nie jedną), bo sama sie przyznała bez żadnych emocji. Nie dziwi mnie to, bo znęcała sie nad swoimi dziećmi więc chyba pozbawiona była uczuć. Na marginesie... siedziała w pierwszej ławce w kościele, dużo i często dawała na msze i co niedziela szła do komunii... o zgrozo!

Asterka i pozostałe pozdrawiam serdecznie.
Wszystkim miłego weekendu.

74,714

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dziewczyny to nie chodzi tylko o Nią, a o dzieci. Na wsi wszyscy się znają. Co o mnie mówią,to mam to gdzieś,ale małe dzieci cierpią,gdy ktoś się z nich wyśmiewa.

Dobra dość już w tym temacie. Zaczynamy weekendzie. W niedzielę żegnam lato grillem z dziećmi. Starszego syna tylko nie będzie,bo w Grecji świętuje z dziewczyną zaręczyny.

74,715 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-06 20:44:39)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

No i nie byłyśmy nad zalewem, bo okazało się, że wczoraj mieli tam zakończenie sezonu i dzisiaj prowadzili prace, porządkowe, usuwali boje na wodzie, kajaki, rowerki, demontowali boisko do siatkówki i takie tam.
Pojedziemy tam może jeszcze, jeśli pogoda dopisze, ale już będzie tak "na dziko" bez ratowników.
Ale byłyśmy za to w Ostravie w zoo, wycieczka była super, ostatni raz w zoo byłam 18 lat temu big_smile
Ale to zoo w Ostrawie, jest moim zdaniem lepsze niż w Chorzowie, 4 godziny po nim chodziłyśmy smile

Bulinko Dziewczyny mają rację, to z damy bardziej można się pośmiać, czasem z wieśniaczki też, ale to damy są te bardziej nieporadne lol

Taja moja mama nie była nigdy osobą bardzo religijną i stosowała jakąś tam antykoncepcję, nie wiem czy nie miała spiralki.

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru smile

74,716

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

            https://gifyagusi.pl/img/2019/05/15/zyczenia/na-sobote/pi%C4%99knej%20soboty%20%C5%BCycz%C4%99%20i%20zapraszam%20na%20porann%C4%85%20kaw%C4%99.gif

Markadia zapomniałam  smile , że jestem starsza od WAS lol
tiaaaa - moje pokolenie  używało spiralek domacicznych kupowanych w Pewexie smile
tabletki ? - przepisywali tylko lekarze na receptę
nie było tak łatwo dostępnych tak jak dzisiaj

co do tego programu "Damy i wieśniaczki "
lubię oglądać a najlepsza jest końcówka  smile 
damulki na wsi są nieporadne smile
to tak jakby mnie zatrudnili do wynoszenia na widłach obornika ... a fujjj  smile bo też nie jestem przyzwyczajona do tego  zapachu smile (smrodu smile )

Taja podwiązywanie jajników jest obecnie zabronione ! - nie wiedziałam

Asterka niektórzy zrobią wszystko by pokazać się w TV smile
a na TIK-Toku to już zatrzęsienie - na każdy temat   

Bulinka a czemu dzieciaki tej kobitki są wyśmiewane ??? 



Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE piszące i milczace   

74,717 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2024-09-07 07:38:10)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam!
Markadia,a ten zalew,to gdzie jest,w jakiej miejscowości?

Bachasiu nie pisałam, że te dzieci są wyśmiewane,tylko, że będą jak ośmieszą Ich matkę w programie. Takie niestety są dzieci.

Biorę się dziś za okna,bo niedługo nic nie będzie przez nie widać.

74,718

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam sobotnio smile

Słoneczko dzisiaj, ale te słońce już jakoś inaczej świeci, niż w środku lata, tak bardziej jesiennie.
Zaraz jedziemy zrobić zakupy na grilla, bo jutro wybieramy się do Ustronia, posiedzieć nad Wisłą, takie pożegnanie lata sobie zrobimy smile

BaChasiu wiem, że jesteś starsza od nas, ale przecież też nie jesteś w wieku mojej mamy lol

Bulinko my jeździmy nad zalew Balaton na Wilchwach k/Wodzisławia, pewnie znasz smile

Pozdrawiam wszystkie Netki  smile

Miłej soboty życzę

74,719

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia nie pamiętam tego zalewu na Wilchwach. Pewnie tam nigdy nie byłam.Moja mama była domatorką,a ja od 2 klasy liceum mieszkałam poza domem. Umyłam część okien.Z resztą dam dziś spokój. Mam jeszcze podłogi do umycia.Teraz chwilę wytchnienia.

74,720

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam.

Bacha> od dobrych 20 lat jest zabronione. Gdyby można było tego dokonywać to bez wahania poszłabym podwiązać. Nie musiałabym się już zabezpieczać.

Bulinko> fakt, dzieci to inna kwestia. Ja tez byłam wyśmiewana za mojego ojca alkoholika, a co ja byłam temu winna???

Markadia i pozostałe pozdrawiam i miłego weekendu kazdej z osobna.

74,721 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2024-09-07 16:01:03)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja no właśnie o to chodzi.Ja też byłam wyśmiewana,ale za nazwisko. Niestety dzieci są okrutne. Ja zawsze uczyłam dzieciaki, że tak nie wolno.Dlatego moje dzieci są tolerancyjne. Do młodej klasy przyszedł chłopiec niższego wzrostu.Młoda się się nim zajęła,a przyszedł tam,bo w szkole,w której był,wyśmiewali go.Starszy syn zaś ma kolegę z porażeniem czterokończynowym od technikum.W szkolę Mu pomagał i do dziś się spotykają , chociaż mieszkają kawał drogi od siebie.
Z mojej młodej też się wyśmiewają,ale widzę, że sobie radzi.Ma swoje grono kolegów o jest lubiana przez nauczycieli, więc nie jest bardzo źle.

74,722

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

           https://i.pinimg.com/736x/38/bc/af/38bcaf60f7a3261fd0be57af5970191b.jpg

Bulinka dzieciaki bywają okrutne - jak sobie kogoś upatrzą wrrr

a może tą "wieśniaczkę" pokażą z lepszej strony - tego nie wie nikt

te Mychy co mają TIK-Toka ??  natrafiłyście na filmiki z "Gieniutkowa"  ????
kobitka "jaszczur" ( tak podobno określa się osoby mocno wytatuowane ) otoczona jest świniami - bawi się z nimi - leży w tym błocie
z jednej łyżki jedzą  jogurt !!
świat się kończy smile !!  - co Ci ludzie pokazują w necie ??? smile wrrr
do tego ma same przychylne komentarze ...   jeny smile  brak słów .. normalnie

Taja podwiązywanie jajników zabronione jak piszesz
to ciekawa jestem jakiej metody używają u kobitek po 3 cesarce ???

Markadia parę lat jestem młodsza od Twojej MAMi smile

74,723

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam przy kawie!
Bachasiu tik toka nie mam,ale domyślam się,czemu ma same przychylne komentarze. Traktowanie zwierząt w tej chwili jest na równi z człowiekiem,a u niektórych i to przekracza. Nie chodzi mi o to, żeby źle traktować zwierzęta,ale czasem to przechodzi ludzkie granice. Kiedyś właśnie przy takiej sytuacji,wypowiedziałam się w ten sposób na Fejsie. Byłam zlinczowana.
Podkreślam, że sama mam dwa psy i dwa koty. Duży ma kojec z dachem, budą i jest wypuszczany, mały śpi z córką w łóżku,ale jak Jej nie ma,to na swoim posłaniu,bo tam moim zdaniem jest Jego miejsce. Koty biegają i śpią w budynkach gospodarczych i oczywiście są dokarmiane. Piszę to,gdyby ktoś miał wątpliwości. Pies ma być posłuszny człowiekowi,a nie odwrotnie.Nawet dziecko słucha matki,bo matka musi go wychować.

74,724

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie niedzielnie smile

Piękna pogoda I baaardzo ciepło, a my zaraz wybieramy się do tego Ustronia, posiedzimy nad Wisłą, zrobimy grilla.

BaChasiu kilka lat młodsza od mojej mamy, ale mentalnie chyba bliżej Ci do mnie, niż do mojej mamy, tak myślę smile
Nawet wnuczki mamy w tym samym wieku, dla mojej mamy jest to już prawnuczka big_smile

Tą Monikę od świń, oglądałam, znam Ją z filmików, na które czasem się natykam na necie.
Ma swój świat, jest wegetarianką, kocha zwierzęta, te świnie to jest azyl, nie hodowla, więc nie jest złą osobą, chociaż nieco dziwną lol

Bulinko no i prawidłowo traktujecie Wasze zwierzęta smile
Bo często na wsiach, wciąż widuje się psy na łańcuchach, w byle jakich budach, wrrr hmm
Nasz piesio jest członkiem rodziny, ma swoje legowisko i taką budkę z materiału, ale śpi gdzie tylko ma ochotę, a w upały wybiera sobie miejsca gdzie mu najchłodniej, kupiliśmy mu też taką matę chłodzącą i chętnie z niej korzysta smile

Dobra zbieram się, paaa

POGODNEJ NIEDZIELI ŻYCZĘ smile

74,725

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Kolejny upalny dzień, podlałam swoje roślinki na balkonie bo mimo, że wczoraj były podlewane po południu to już ziemia wyschła zupełnie.
Pewnie wpływ ma na to nie tylko wysoka temperatura ale również wiatr i suche powietrze.
Na szczęście zapowiadają już od jutra niższą temperaturę i opady.

Mój mąż był psiarzem i nasze pieski były traktowane dobrze. Na początku mieliśmy różne postanowienia w temacie dyscypliny ale jak to w życiu bywa pieski wywalczyły swoje prawa i pozwalały sobie na różne swoje przyjemności.
Zwykle w dzień wylegiwały się na tapczanie, gdy wracałam z pracy to piesek leżał (a właściwie leżała bo to były suczki) na tapczanie z nosem w bucie ukochanego pana.
Zastanawiałam się jak taka mała psinka wciągała męskiego buta na tapczan ale jak się kocha to najwidoczniej nie ma rzeczy niemożliwych.
Markadia udanego wypadu życzę!
Ja wczorajszy dzień miałam bardzo udany, spędzony w plenerze i w miłym towarzystwie.
Dziś mam zamiar zrobić knedle ze śliwkami, moje ulubione jesienne danie.

Serdeczności dla wszystkich:)

74,726

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Właśnie chciałam się "pochwalić", że wczoraj zrobiłam knedle ze śliwkami, a tu Asterka też o nich wspomina.
O tej porze roku śliwki u mnie królują. W zeszłym roku "męczyłam" Was opisami pieczonych ciast.
W tym roku, w tym czasie jestem w domu, a tu ciasta teraz rzadziej piekę.
W czwartek jadę już do pracy. Prawie 6 tygodni byczenia w domu wystarczy smile
Jadę w nowe miejsce.
Nowe dla mnie i nowe dla tych ludzi.
Tym razem będzie to para. Pan wymagający opieki mieszkający z żoną.
Córka tych państwa bardzo to przeżywa. Jestem z nią w kontakcie, informuje mnie na bieżąco o przygotowaniach na mój przyjazd wink
Mam nadzieję, ze miejsce będzie spokojne, bo mam zamiar posiedzieć tam aż do grudnia, żeby okres okołoświąteczny spędzić ze swoimi bliskimi.
A rejon, którego jeszcze nie znam, a od dawna chciałam zobaczyć- Hamburg.

Dziś (według prognoz) ostatni upalny dzień.

74,727

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Szczerze,to mam już dosyć tych upałów. Wiem, że zimą też będę narzekać,ale zdecydowanie upałom mówię nie. Trochę żałuję, że dziś organizuję tego grilla. Lepsze byłoby ognisko za tydzień lub dwa,ale i to zdążymy zrobić.
Dziś zrobiłam dwie sałatki. Będzie karkówka,piersi i kiełbaska dla chętnych.

74,728

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Mystiq to mamy Dzień w kolorze śliwowym.

https://www.youtube.com/watch?v=TyhdC6kDQ7U

Bulinka też myślę, że grill lub ognisko mają większy urok przy niższych temperaturach.

74,729

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dobry wieczór.

Co do śliwek, to ja upiekłam ciasto śliwkowe. Też korzystam z sezonu śliwkowego wink

Ja nie mam tik-toka więc nie wypowiem się. A co ma być u babeczek po 3 cesarce? Coś sie dzieje? Nie mogą zachodzić w ciąże? Napewno nie pozwolą na podwiązywanie, bo u nas to jest zakazane ustawą i z tego co czytałam nie ma wyjątków.

Nie mam dziś nastroju na odnoszenie się do kazdej z osobna więc wybaczcie. Przeczytałam wszystkie wpisy.

Życzę dobrego wieczoru i udanego nowego tygodnia.

74,730 Ostatnio edytowany przez Markadia (2024-09-08 19:55:13)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Wróciliśmy z Ustronia, jak zwykle na koniec poszlismy jeszcze na lody do naszej ulubionej kawiarni, ze stolikami na zewnątrz smile

Asterko my w Ustroniu siedzimy przy samej rzece, w cieniu drzew, w ogóle nie czuć tam tego upału, wchodzimy też do wody, a woda lodowata, bo spływa prosto z gór smile

Bulinko a widzisz, a ja się nie cieszę z tej zmiany pogody, bo teraz latem czuję się najlepiej, nie bolą mnie stawy, mam dużo energii i dobry humor.
Ale kiedy przyjdą chłody i deszcze, znowu będzie mnie rwać w stawach, będę ospała i nic mi się wtedy nie chce, zawsze tak mam hmm
No i znowu trzeba będzie się grubo ubierać, czego nie cierpię, no i całe dnie będę siedzieć w domu, nuuuda hmm
Dla mnie lato, mogłoby trwać cały rok, no może chociaż pół roku lol

MIŁEGO WIECZORU ŻYCZĘ big_smile

74,731

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

HEYka DZIEWUSZKI

           https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/c3/a2/664b0a87d0f0e_o_large.jpg
             
                      >>>>>>  lol

Taja znam kobitkę co miała 4 cesarki
wg. lekarzy wskazane są tylko 3 !  cięcia i podwiązywali jajniki - przynajmniej tak mówiono ..

Bulinka w tym roku  "do futrowało do pieca" lol  z tymi upałami
niech popada

co do zwierząt jestem tego samego zdania

Asterka ładna i jesienna ta piosenka smile 

Markadia mój CYC smile został późno ojcem miał 39 lat 
bliżej mi do WAS i jeszcze młodszych smile
jestem przyszywaną prababką smile prawnuki idą już do szkoły i zerówki
to są dzieciaki mojej zmarłej psiapsióły


Misty co pozwiedzasz to Twoje - jedziesz na 3 miesiące
O! Matulu nie wiedziałabym co spakować ale Ty to masz pewnie obcykane smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE bez wyliczanki smile

74,732 Ostatnio edytowany przez Kamoa (2024-09-09 08:50:48)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć dziewczyny,

Basiu rzeczywistość w poniedziałki to ja big_smile

Mysti oj, ale długo poza domem, życzę fajnych dziadków, by tak długi czas był serdeczny jak z rodziną smile

Eh nie mam weny, cdn... big_smile

74,733

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie w nowym tygodniu smile

No i stało się hmm koniec upalnego lata, ranek był pochmurny, a teraz leje jak z cebra.
Ciężko mi było z łóżka wstać, dopiero teraz zjadłam śniadanie hmm
Cały tydzień ma być taki do du..

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

Miłego poniedzialku życzę

74,734 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2024-09-09 14:45:21)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

U nas przez cały dzień co chwilę kropi i się ochłodziło. Spadł mi termometr i się popsuł,ale jest ok 20 stopni.
Widzisz Markadia,a ja dziś werwy dostałam. Kiedy Ty się urodziłaś? Ja w styczniu i pewnie dlatego źle się czuję w upały.

Kamoa fakt, że w poniedziałki psychicznie ciężko iść do pracy,ale fizycznie lepiej się czuję po weekendzie.

Taja życzę poprawy nastroju,a co do śliwek,to ja uwielbiam na surowo szamać.

Misti,a psychicznie jak Ci się wyjeżdża do pracy?Cieszysz się,czy jesteś poddołowana?

Bachasiu rzeczywiście późno syn został ojcem. Wydaje mi się jednak, że czym później,tym człowiek jest bardziej świadomy rodzicielstwa. Ja miałam 39 lat jak urodziłam młodą i rzeczywiście inaczej do wszystkiego podchodziłam. Za półtorej miesiąca młoda będzie miała 16-scie.Jak ten czas szybko leci.

74,735

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Bulinko urodziłam się w lutym, więc widocznie, nie ma znaczenia w jakim miesiącu, kto się urodził.
Ale ja chyba w poprzednim wcieleniu mieszkałam w Afryce, bo do życia potrzebuję ciepełka i słońca big_smile
I nie rozumiem też, jak można lubić szaro-bure niebo i deszcz, blee hmm
Lato, jest porą roku, w czasie której czuję się najlepiej, fizycznie i psychicznie smile

74,736

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam serdecznie!

U mnie ranek jeszcze był słoneczny a później coraz więcej chmur.
Deszcz zapowiadany jest na jutro i mam nadzieję, że popada bo jest już tak sucho, że żal patrzeć.
Roślinki powiędnięte, deszcz jest bardzo potrzebny.
Lubię ciepełko ale deszczowe dni też mają swój urok o ile oczywiście nie trwa to zbyt długo.
Jutro spodziewam się rodzinnej wizyty; w drodze powrotnej ma wpaść do mnie bratanek z partnerką i małą Helenką.
Cieszę się oczywiście bo z racji tego, że rodzinka mieszka w dużym oddaleniu nie widujemy się zbyt często.
Mystiq życzę aby dobrze minął Ci ten czas w nowym miejscu.
Bachasiu ja lubię takie nastrojowe piosenki z pięknymi poetyckimi tekstami.
Często słucham do porannej kawy i na dobry dzień:)

Serdeczności dla wszystkich przesyłam!

74,737

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Markadia ogólnie nie lubię szaro burych dni, bo chodziło mi głównie o upał.

Asterko ja też mam daleko rodzinę.W tym roku siostra miała przyjechać,ale jak ja mogłam,to Ona nie mogła,a jak ja nie mogłam,to Ona mogła heh...

Jutro mam pierwszą wywiadówkę. U Was już po temacie. Tylko Mamuśka jeszcze wywiadówkowa. Właśnie... Mamuśka co u Ciebie?

74,738

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Pada.
Nie lubię deszczu, ale trzeba przyznać, że po tych upałach z ulgą przyjęłam taką zmianę pogody.
Uwielbiam słońce, też daje mi kopa do życia, ale nie wysokie temperatury.

Te trzy miesiące pracy, to wyjątkowo.
Właśnie o tej porze roku mam taki plan, nie zawsze się to udaje.
Fakt, pakowanie rzeczy na taki czas, zmiany pór roku, to nie lada wyzwanie cool
Bulinko-- pytasz o nastawienie. Staram się myśleć pozytywnie, ale radością nie tryskam wink

74,739

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Heloł.

Fakt, że się dziś popsuła pogoda, ale podobno tylko na tydzień. Dla mnie najgorszy jest wiatr i deszcz. Sama w sobie temperatura moze być nieco niższa. Ale cóż... pozrzędzić można i nic poza tym, bo i tak nie mamy wpływu na pogodę.

Bacha> nie słyszałam o tym, że nie można zachodzić w ciąże po 3 cesarkach. Teraz to już chyba nie obowiązuje. Kiedyś np. słyszałam, że kobieta po poronieniu powinna być w ciąży nie wczesniej jak po 2 latach. A dziś? Poroni i od razu zachodzi ponownie i lekarze nic nie mówią wink  Znałam taką.

Bulinko> ja lubię śliwki w kazdej postaci, na świeżo też. Na szczęście ja mam z głowy wywiadówki.

Asterko> widać mamy podobny gust muzyczny. Ja dodatkowo lubię muzykę klasyczną. Mam swoich ulubieńców wink

Pozostałe pozdrawiam ciepło.

74,740

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hey Dziewuszki

dziś  przybywam z telefoniczną kawką

          (__)@

Laptopek był na przeglądzie

Te 3 cesarki  to chodzi o cięcie macicy
Chociaż tak jak pisałam wcześniej  znam kobitkę co miała 4 cesarki

Wczoraj  było deszczowo ciemno i tak jesiennie

Z telefonu pisanie jest nieteges  hi

Miłego dnia wszystkim

74,741

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Dzien dobry pięknie z kawusią.

O porodach temat smile
Bachasiu ja miałam cztery cesarki smile

dobrego dnia Kochane

74,742

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam w deszczowy dzień!

Rozpadało się już w nocy i nadal pada ale przy takiej suszy jaka była to deszcz był już bardzo potrzebny.
Zdecydowanie chłodniej też już jest, pewnie będzie trzeba wyciągnąć cieplejsze ciuchy.
Czekam na gości, mają być około 11-tej. To taka krótka wizyta w ich drodze powrotnej do Bydgoszczy.
Takie krótkie wizyty mają to do siebie, że nie są męczące a pozwalają podtrzymywać dobre relacje.

Serdeczności przesyłam i zmykam do obowiązków.

74,743

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witajcie.
W takim razie ja zapodam naoczną kawencję wink
I też powinnam oddać laptopka do serwisu, z powodu tej niedziałającej klawiatury numerycznej... a zwlekam tongue 
https://i.pinimg.com/236x/d3/9d/82/d39d8223a9bb7067415aad421b23d576.jpg

Asterko> zgadzam się. Ja tez lubie krótkie wizyty, zarówno u mnie jak i u kogoś. Nie ma ryzyka, że się zmęczymy sobą, że poruszymy niewygodne, konfliktowe tematy. Wolę się spotkać częściej a krótko, niż rzadziej a zbyt długo wink

Miłego dnia wszystkim.

74,744

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Witam Was serdecznie smile

U mnie pochmurno i mokro i tylko 16 stopni, musiałam wyjąć dres i kurtkę, na spacery z psem.
Bardzo szybko skończyło się lato i tak nagle hmm

BaChasiu ja cały czas piszę z Wami z telefonu smile
Laptopa otwieram tylko wtedy, kiedy chcę wstawić jakaś fotkę.

Asterko miłego spotkania rodzinnego życzę smile

Soniu aż 4 cesarki miałaś, nie zazdroszczę.

Taja kiedy tak było, że po poronieniu można było zachodzić w ciążę po 2 latach?
Bo ja poroniłam w 1990 roku i lekarz powiedział, że za pół roku, mogę ponownie zajść w ciążę, no i zaszłam po 7 miesiącach.

Pozdrawiam wszystkie Netki smile

Miłego wtorku życzę

74,745

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Cześć,

Aura pogodowa to siła wyższa, nie mamy wpływu na nią, mi tam jest egal, dostosowuję się, czasem coś tam pomruczę, bo mi krzyżuje plany, nie narzekam smile

Jak byłam młoda, mojego mena poznałam bardzo wcześnie, antykoncepcji nie było, a lekarze nie przepisywali 16 latkom, wiec musiałam się posiłkować liczeniem, kalendarzykiem, a to zawiodło, miałam okres co 20 dni, regularnie jak w zegarku, i nie szło obliczyć tego, jajeczkowanie było na okrągło. Syna urodziłam mając 19 lat, wtedy szpital dał tabletki anty.. nic nie dało, drugi syn smile po nim, ze względu na okres co 18-20 dni, byłam pod kontrolą szpitala, próbowano mi wydłużyć okres, ale nic z tego, następny syn smile wszystkie 3 ciąże były bardzo duże, ciężkie porody, dlatego i nie chciałam już więcej dzieci i leczenia szpitala. Kupiłam w 'Pewexie' spiralę miedzianą i prywatnie ją założyłam, zero skutków ubocznych a same superlatywy smile

74,746

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Hey - no wreszcie mam laptopka

Markadia - wolę laptopa bo jest wszystko przejrzyście

Sonia te  4 cesarki - miałaś w Polsce tak ??
i co ??? przestrzegali Cię przed następną ciążą ?? podwiązali Ci jajniki ??? czy jak ??
przynajmniej o Ciebie dowiemy się jak było ??

Kamoa ja urodziłam syna przez cesarkę w wieku 21 lat
okropność i masakra co je przeżyłam PO ... byłam ponad miesiąc w szpitalu
byłam zarażona jakąś bakterią ( pewnie gronkowcem ) czyścili mi tą ranę  ale się ucierpiałam
do domu wyszłam z 3 dziurkami po cięciu - siostra męża wlewała mi spirytus czy jodynę już teraz nie pamiętam co
i to tak bulgotało - ze 3 miesiące jeszcze tak było aż się wygoiło  wrr

tiaaaa te spirale z Pewexu były okey smile

Taja senks za naoczną kawcię smile

Asterka też lubię krótkie wizyty smile

Misty pewnie jesteś już w drodze - przyjemnej podróży smile

Pozdrawiam WSZYŚCIUTKIE BEZ WYLICZANKI

74,747

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Czołem Babeczki

Nie, BaChasiu-- jeszcze jestem w domu, wyjeżdżam w czwartek.
Dziś byłam u fryzjera, w aptece po zapas leków- zawsze biorę ze sobą, oprócz stałych leków, na wszelki wypadek jakieś przeciwbólowe, na przeziębienie- zwłaszcza o tej porze roku.

Piszecie o antykoncepcji, porodach....
Trochę biłam się z myślami, czy aż tak się uzewnętrznić, ale dzielicie się swoimi doświadczeniami, więc się ośmieliłam.
Ja jestem po dwóch cesarkach, przy drugiej podwiązano mi jajowody.
Przed operacją przeprowadzono ze mną rozmowy- lekarz prowadzący + ordynator i zasugerowano (jeśli nie zamierzam mieć więcej dzieci), żebym zdecydowała się na ten zabieg ze względów zdrowotnych.
Nie wiem Soniu, jak to było u Ciebie, czy zależy to od lekarza, szpitala...
W każdym razie, ja planowałam tylko dwójkę dzieci, więc się zdecydowałam.
Wahałam się o tym napisać, bo, gdy poszłam raz do nowego lekarza (jakieś 10 lat temu) i w wywiadzie mu o tym powiedziałam, usłyszałam od niego:
"Udam, że tego nie słyszałem, bo musiałbym to zgłosić" hmm
Po pierwszym dziecku miałam założoną spiralkę, usunęłam, gdy zaczęłam myśleć o drugiej ciąży.

74,748 Ostatnio edytowany przez tajemnicza75 (2024-09-10 14:44:46)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Ja się nie mam z czym uzewnętrzniać. Urodziłam jedno dziecko naturalnie, a potem stosowałam różną antykoncepcję. Stanęło ostatecznie na spirali, bo to jednak najskuteczniejsza i najmniej problematyczna metoda. Gdybym mogła podwiązać nie wahałabym się ani chwili. Jestem w wieku przedmeno, mam rzs, i biorę leki przy których kategorycznie nie wolno zachodzić w ciąże. W takich sytuacjach kobieta powinna mieć możliwość zadecydowania o takim zabiegu hmm   Ale widać wg prawa mężczyzna może się decydować, kobieta nie (nawet w takiej trudnej sytuacji)... wrrrr....

Markadia> tak mówiła mi moja mama, po jej poronieniu lekarz powiedział, że nie powinna zachodzić przez 2 lata. Ale to było z 50 lat temu wink   Potem się skracało ten czas, a dziś to chyba można od razu zachodzić.

Mysti> bo to podwiązanie było nielegalne wink   Tego się u nas nie robi legalnie od czasów powojennych. A taka ciekawostka, że mężczyzna moze się podwiązać legalnie hihi.

74,749 Ostatnio edytowany przez bulinka_1969 (2024-09-10 15:40:23)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

To ja się dodam heh:
-4 ciąże,trzecia,to cesarka
- Jak zaszłam czwarty raz,to usłyszałam: " Jak pani śmiała w ciążę zajść."

Lecę na tą wywiadówkę.

74,750 Ostatnio edytowany przez Mystique71 (2024-09-10 16:37:20)

Odp: Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Taja-- wiem o tym, dlatego napisałam, że wahałam się nad napisaniem tego tutaj.


tajemnicza75 napisał/a:

wg prawa mężczyzna może się decydować, kobieta nie

No i gdzie tu sprawiedliwość? roll
W dodatku, mężczyźni nie są zbyt chętni na taki zabieg hmm

Posty [ 74,686 do 74,750 z 80,757 ]

Strony Poprzednia 1 1,148 1,149 1,150 1,151 1,152 1,243 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Netkafejka 40+ ... czyli dla dziewczyn po czterdziestce

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024