UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 83 z 83 ]

66

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

Tego, co wikipedia mówi, to nawet nie wiedziałam yikes jednak jestem pewna, że w żaden sposób nie propagowało się tego

Nie trzeba było- to jest instynkt, ludzie sami byli, są i będą ciekawi, jak to wygląda. Ja też jako dzieciuch z wypiekami na twarzy podglądałam sceny łóżkowe w filmach, z których mnie dorośli wypraszali. big_smile A już jak znalazłam niemieckiego pornosa mojego ojca na VHS... o bogu, co to było, jak rodzice się skapnęli, że kasety poprzestawiane pod ich nieobecność! Myślałam, że się spalę ze wstydu. big_smile

monikamacius napisał/a:

Jednak czy to nie może byc np "pamięciówka"? (tak mój M mówi o masturbacji podczas seksualnych lub podniecających wspomnień) Czy to musi byc podczas ślinienia się na widok innych sztucznie dopracowanych kobiet?

Ja mam niesamowicie słabą pamięć. Serio, nie pamiętam chyba żadnego ze zbliżeń które miałam z partnerem, a już na pewno nie potrafię sobie tego odegrać w myślach, moje zwoje mózgowe są chyba na to za słabe. A chciałabym! sad

monikamacius napisał/a:

Później mężczyzna mówi (nie mówię o swoim) swojej kobiecie"schudłabyś, poszłabyś na solarium, przybrałabyś trochę w pupci, wtedy by się tak fajnie trzęsła..." teksty zasłyszane w moim życiu od mężczyzn (nie do mnie Bogu dzięki)... A potem kompleksy, bo kobieta nie może sprostac wymaganiom mężczyzny... sad

Ale ale! To już jest inny problem, a mianowicie- kobieta wybrała sobie dupka! Tu się już chłopcu zaciera granica między pornosem, czyli atrakcyjną wizualnie FIKCJĄ, a realem. I to też jest dość niezdrowe. Ale dalej powtarzam- normalny, zdrowy mężczyzna nie porównuje wirtualnych panienek do swojej kobiety- ponieważ  jest dojrzały, obeznany z życiem i wie, gdzie się kończą fantazje, a zaczyna rzeczywistość. Trochę wiary w mężczyzn! smile

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez semiramida (2012-01-19 01:56:57)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
nocnalampka napisał/a:

daje sie mezczyznom prawo do ogladania porno i wmawia sie wszystkim, ze to takie normalne

bo to jest normalne smile według Ciebie ogladanie porno jest obrzydliwe i poniżające, ale to jest tylko Twoje subiektywne zdanie na ten temat...oglądanie pornografii, której elementem jest zwykły akt seksualny między kobietą i mężczyzną nie jest nienormalne..

monikamacius napisał/a:

Później mężczyzna mówi (nie mówię o swoim) swojej kobiecie"schudłabyś, poszłabyś na solarium, przybrałabyś trochę w pupci, wtedy by się tak fajnie trzęsła..."potem kompleksy, bo kobieta nie może sprostac wymaganiom mężczyzny...

hmm..a moze kobiety, które ogladąnie pornografii traktują jako zboczenie, a nie jako potrzebę wizualnego bodźca, żeby sie podniecić, mają problem z samooceną?...najczęściej mężczyźni nie szukają w filmach porno kobiet atrakcyjniejszych od swoich partnerek, nie po to je oglądają, by zapomnieć o swojej grubej, bladej, z małą kibicią partnerce... dla nich to nie ma dużego znaczenia czy kobieta w filmie jest atrakcyjna, czy ma duży biust, płaski brzuch...są wzrokowcami..to obrazy wywołują u nich określone emocje, dlatego lubia oglądac seks jako taki...

Iskra1221 napisał/a:

prawda jest taka, ze filmy pornograficzne wypaczaja pewnego rodzaju spojrzenie na sprawy seksualnosc

mogą, ale wcale nie muszą...mogą wtedy, kiedy jest się na progu aktywnego życia seksualnego, kiedy inicjacji seksualnej towarzyszy oglądanie pornografii, w której seks nie wiąże się z miłością i czułością...wcale nie muszą, kiedy mężczyzna jest emocjonalnie dojrzały, a seksu z partnerką nie zastępuje pornografia a w jakiś sposób go uzupełnia..

68

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

Vuk-Nie napisała, że powiedziała mu "nie, bo nie", nie napisała też, że przedstawiła swoich argumentów mężczyźnie.

Dla mnie jej argumenty to własnie brak argumentów, czyli nie bo nie. To wcale nie musiało jasno byc powiedziane "nie bo nie", wystarczy że z jej wypowiedzi to wynika.

monikamacius napisał/a:

Odpowiedź "wszelkie, łącznie z pokazami na żywo" jest mało sprecyzowana... hmm powiedziałabym nawet, że nie mówi praktycznie nic.

Korepetycji z historii nie udzielam.

monikamacius napisał/a:

Czy facet ma prawo żądac od kobiety, aby przestała czytac brednie zawarte w tych pierdołach? Tak, jeżeli kobieta zaczyna uciekac w wyimaginowany świat romansów i ma pretensje do mężczyzny, bo wydaje się jej, że świat z jej mężczyzną jest o wiele gorszy od tego w książce, to tak-ma prawo, bo niszczy to ich związek.

Czyli z pornografią też dopiero wtedy gdy niszczy związek, tak?

monikamacius napisał/a:

co do dzieci i masturbacji, Jednak człowiek dorasta i zaczyna panowac nad swoimi instynktami, przynajmniej powinien. W koncu to m.in. odróżnia ludzi od zwierząt... smile

A myślałem, że już dawno psychologowie i seksuologowie odesłali tezy o szkodliwości masturbacji do archiwum nietrafionych hipotez... I o co Ci chodzi z tym "panowaniem" - samobiczowanie czy modlitwa w celu stłumienia popędu?

69 Ostatnio edytowany przez Iskra1221 (2012-01-19 04:27:41)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Iskro- a co z podświadomymi przekazami? Wszystko, nawet rzeczy, których nie zauważasz na codzień, wpływają na Ciebie i Twoje postrzeganie świata, nie tylko w temacie seksualności. To zdecydowanie nie jest coś, nad czym w pełni panujesz. I uwierz mi, że można oglądać porno i umieć oddzielić wyidealizowany świat wybielonych odbytów od rzeczywistości. Tak samo można czytać głupawe romansidła a później wrócić do reala. smile I w żaden sposób nie powoduje, że partnera kocham mniej!

Jestem osoba w bardzo wysokim stopniu samoswiadoma i potrafie na poziomie swiadomym rozpracowywac problemy z podswiadomosci, czego po prostu musialam sie nauczyc ze wzgledu na pewne zyciowe okolicznosci, w jakich sie znalazlam. Stad tez jestem bardzo czula na wysylane mi przez podswiadomosc sygnaly, nie stosuje nigdy mechanizmow obronnych, a zmierzam sie z problemem. Dlatego doskonale wiem, dlaczego nie mam faceta, dlaczego mam nadwage, dlaczego nawet lubie te, a nie inna rzecz - wszystkiego tego dowiedzialam sie, odbierajac sygnaly z podswiadomosci. Dlatego sadze, ze podswiadomosc ma na mnie wplyw raczej w niewielkim stopniu i jeszcze nigdy nie bylo tak, abym bedzac w zwiazku musiala za jej pomoca tesknic za widokiem pornografii. Moze inni ludzie potrzebuja takich doznan, aby w ogole moc oddychac, ale mnie na szczescie to ominelo (co nie oznacza, ze nigdy pornografii nie ogladalam).

I nikt tez nie twierdzi, ze kochasz mniej swojego faceta. Mozesz kochac go nawet najbardziej na swiecie, bardziej niz my wszystkie razem wziete kochamy swoich facetow. Ale to nie zmienia faktu, ze dla czesci forumowiczek postepowanie takiego faceta (nie mam zamiaru oczywiscie urazic Twojego ukochanego) jest obrzydliwe i nie do przyjecia. To nie jest wycieczka osobista, a stwierdzenie faktu. Jednym po prostu przeszkadza ogladanie przez partnera pornografii, a innym nie. I dla takich kobiet sa mezczyzni, ktorzy nie lubia ogladania pornografii (a znam takich).

70

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
Vuk napisał/a:
monikamacius napisał/a:

Czy facet ma prawo żądac od kobiety, aby przestała czytac brednie zawarte w tych pierdołach? Tak, jeżeli kobieta zaczyna uciekac w wyimaginowany świat romansów i ma pretensje do mężczyzny, bo wydaje się jej, że świat z jej mężczyzną jest o wiele gorszy od tego w książce, to tak-ma prawo, bo niszczy to ich związek.

Czyli z pornografią też dopiero wtedy gdy niszczy związek, tak?

monikamacius napisał/a:

co do dzieci i masturbacji, Jednak człowiek dorasta i zaczyna panowac nad swoimi instynktami, przynajmniej powinien. W koncu to m.in. odróżnia ludzi od zwierząt... smile

A myślałem, że już dawno psychologowie i seksuologowie odesłali tezy o szkodliwości masturbacji do archiwum nietrafionych hipotez... I o co Ci chodzi z tym "panowaniem" - samobiczowanie czy modlitwa w celu stłumienia popędu?

Żadna częśc mojej wypowiedzi nie mówi o tym, że masturbacja jest szkodliwa? Skąd ten wniosek Vuk? Panuje się nad swoimi popędami seksualnymi-bo jest tez normalne życie poza aspektem seksualnym. Zauważyłam, że niejedną już wypowiedź zrozumiałeś nie tak, jak chciał tego autor i wysnuwasz daleko idące wnioski mające na celu jedynie prowokację i brak konkretów...
Masz coś do modlitwy? (prywatne pytanie daleko odchodzące od tematu)

Z pornografią też dopiero wtedy, gdy niszczy związek-ponieważ, jak zauważyłeś (choc nie wiem) niektóre kobiety się na to godzą. A jeżeli niektórym to totalnie nie pasuje, to nie jest to coś bez czego mężczyzna by za przeproszeniem zdechł po 1 dniu. Seks seksem, a Porno pornem... (ale nie po Polsku)

Iskra1221-przyznaję Ci racje w 100% smile

71 Ostatnio edytowany przez shedir (2012-01-19 09:51:25)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

Z pornografią też dopiero wtedy, gdy niszczy związek-ponieważ, jak zauważyłeś (choc nie wiem) niektóre kobiety się na to godzą. A jeżeli niektórym to totalnie nie pasuje, to nie jest to coś bez czego mężczyzna by za przeproszeniem zdechł po 1 dniu. Seks seksem, a Porno pornem... (ale nie po Polsku)

O ile się nie myle, to w związku ważne sa kompromisy. Oczywiście, że nie zdechnie po jednym dniu bo to by świadczyło o uzaleznieniu. ALe nic się nie stanie jak raz na jakiś czas sobie oglądnie. Co w tym złego?

Oj kobiety atakujące pornografie, powiedzmy sobie szczerze, jesteście zazdrosne o pornosy i tyle. Dlatego tyle tu oburzenia. Szlag was trafia i zazdrośc zżera i dorabiacie ideologie.
A czym się różni to co jest w porno od tego co same robicie w łózku? te same "obrzydliwości" wyprawiacie, no większośc może tylko nie zaprasza do łóżka osób trzecich. 
I czas sobie uświadomic, że porno jest robione w taki, a nie inny sposób bo odzwierciedla większośc męskich fantazji czy wam się to podoba czy nie. Porno jest dla męzczyzn i z takim przeznaczeniem i pod nich robione. I czy wasz facet powie, że ogląda czy nie, czy go na tym przyłapiecie, czy nie to w głowie pewnie nie raz takie sytuacje miał i fantazjował w taki sposób.

72

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
shedir napisał/a:

I czy wasz facet powie, że ogląda czy nie, czy go na tym przyłapiecie, czy nie to w głowie pewnie nie raz takie sytuacje miał i fantazjował w taki sposób.

Czy Twój facet powiedział Ci kiedyś "Słuchaj, Kochanie, właśnie obejrzałem świetnego pornosa i zrobiłem sobie dobrze, bo te laski się na ekranie tak świetnie pieprzyły..."?

Mówisz tak, jakbyś wszystkich mężczyzn na tym świecie nagle zaczęła usprawiedliwiac, z tego co robią. Swojemu dawaj zezwolenie, ale są jeszcze przyzwoite kobiety na tym świecie i mają zasady.
I na pewno nie byłaś nigdy o nic zazdrosna... z całą i stuprocentową pewnością smile
Czy bywam zazdrosna? Owszem-nie są to jednak napady furii. Mój facet robi sporo po swojemu, jednak oboje trzymamy się jakichś zasad skoro widzimy, że ranią one naszą drugą połówkę. Czy jestem zazdrosna o pornosy? Nazywaj to jak chcesz-chce mój mężczyzna seksu?Rozładowania napięcia? Zwał, jak zwał-od tego ma się kobietę. Jeżeli kobieta jest otwarta na zbliżenie ze swoim mężczyzną w nocy o północy, to istnienie w związku pornografii uważam za bezużyteczne.

I mówiąc Twoim stylem:   smile
Oj, kobiety broniące usilnie pornografii-nie zdziwcie się, gdy pewnego dnia Wasz mężczyzna stanie w progu i powie "Kochanie, to koniec". Same dajecie przyzwolenie na wszystko, co w Waszych oczach może i jest moralne, ale uświadamiacie partnera, że pasuje Wam, że na widok nagiej dziuni się zaspokaja.
Teraz wybacza się ludziom wszystko. Nie ma zasad... Kobiety i mężczyźni przychodzą i odchodzą, bo żyjemy w wolnych czasach, gdzie wszyscy są aż nadto wyzwoleni.

73 Ostatnio edytowany przez Anemonne (2012-01-19 13:35:33)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

Czy Twój facet powiedział Ci kiedyś "Słuchaj, Kochanie, właśnie obejrzałem świetnego pornosa i zrobiłem sobie dobrze, bo te laski się na ekranie tak świetnie pieprzyły..."?

I właśnie o to chodzi i od dłuższego czasu próbuje sie wam to przetłumaczyc. Ciagle przyczepiacie sie do lasek na pornosach a to nie o laski tutaj chodzi.
Jak juz coś to mój maż by powiedział "Słuchaj, Kochanie, właśnie obejrzałem świetnego pornosa i zrobiłem sobie dobrze, bo tam robili ciekawe rzeczy i może my tak spróbujemy" a ja mu odpowiem "Super kochanie, jestem za, sciągaj gacie bo mnie juz spadły i pokazuj o co chodzi". 

monikamacius napisał/a:

I mówiąc Twoim stylem:   smile
Oj, kobiety broniące usilnie pornografii-nie zdziwcie się, gdy pewnego dnia Wasz mężczyzna stanie w progu i powie "Kochanie, to koniec". Same dajecie przyzwolenie na wszystko, co w Waszych oczach może i jest moralne, ale uświadamiacie partnera, że pasuje Wam, że na widok nagiej dziuni się zaspokaja.
.

I znowu jedno i to samo. Nie chodzi o dziunie, porno-dziwke tylko chodzi o seks. Macie jakies straszne problemy ze zrozumieniem tego. czy tu się mówi innym językiem? Czy wg ciebie jak facet pójdzie na bok i cię zdradzi, to jest to równoznaczne z oglądaniem pronosa? Czy jak oglądasz film z ulubionym aktorem to twój facet ci potem wyrzuca, że byłaś na randce z innym facetem? ...choreeee.
Obejrzyj pornosa przy facecie, a zobaczysz że się przyłączy, a nie będzie robił sceny. A wiesz dlaczego...bo on myśli że ty oglądając porno robisz to z takich samych powodów co on. Pewnie nawet do głowy by mu nie wpadło, że oglądasz po to aby popatrzec sobie na facetów.

74

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Nie wiem czy czytałaś moje wcześniejsze posty wystarczająco uważnie-napisałam tam, że jak facet chce, to niech ze mną obejrzy. Wchodzic razem w sprawy intymne jest ciekawe, jednak są kobiety, którym to nie pasuje. A co do tego, że nie chodzi o laski. Mam powody, dla których sądzę, że chodzi głównie, (lecz nie tylko) o te laski. I wierz mi, bo mu mówię to w tym momencie maksymalnie szczerze. Mówię teraz obiektywnie i wysłuchałam już niejdnego mężczyznę w tym temacie. Nie obracam się jedynie w kręgu żeńskich pogaduszek. Faceci to wzrokowcy, a jeżeli twierdzisz, że jest inaczej, to ok...

75

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

są jeszcze przyzwoite kobiety na tym świecie i mają zasady.

oj, uwazaj, bo zaraz uslyszysz, ze jestes dewota, hipokrytka i w Twojej sypialni wieje nuda, bo niestety wielu osobom nie miesci sie w glowie, ze mozna zyc moralnie, z zasadami i czerpac z kazdego aspektu zycia ogromna satysfakcje. Przeciez swiat jest czarno-bialy, albo wspolna masturbacja przy pornosach, trojkaty i love parade, albo tylko pod koldra, po ciemku i myslac o Anglii. Nie ma stanow posrednich, wiec jesli nie akceptujesz wzorca "kochaj i rob co chcesz", to jestes ciemna, glupia, brzydka, nudna a maz pewnie Cie zdradza. Jakos jako zywo ta dyskusja zaczyna mi przypominac co jakis czas wybuchajace na rozmaitych forach debaty o innych aspektach moralnosci seksualnej - chocby o dziewictwie, gdzie dziewczyny lansujace tryb zycia "z byle kim, byle jak, byle bylo fajnie" atakuja dziewczyny stojace po stronie "tylko z mezczyzna, ktorego kocham". Po prostu w takich zwariowanych czasach przyszlo nam zyc, ze brak rozwiazlosci jest zacofaniem, bo zapomnialo sie, ze seks jest wazny, ale jest ukoronowaniem wiezi, a nie jej podstawa.

76 Ostatnio edytowany przez shedir (2012-01-19 14:02:11)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
monikamacius napisał/a:

A co do tego, że nie chodzi o laski. Mam powody, dla których sądzę, że chodzi głównie, (lecz nie tylko) o te laski. I wierz mi, bo mu mówię to w tym momencie maksymalnie szczerze. Mówię teraz obiektywnie i wysłuchałam już niejdnego mężczyznę w tym temacie. Nie obracam się jedynie w kręgu żeńskich pogaduszek. Faceci to wzrokowcy, a jeżeli twierdzisz, że jest inaczej, to ok...

A ja mam powody dla których sądze inaczej. I również obracam się w męskim towarzystwie, w zasadzie w większości tylko męskim i rozmawiam z męzczyznami. A że samam mam męza, a oni żony nie musimy się bajerowac i robic podchodów, a oni wiedza ż emoga mówić jak jest, a nie to co ja bym chciała usłyszeć. I nie raz słysze, że żonie, dziewczynie nigdyby się nie przyznał, że ogląda bo zaraz byłaby scena i foch i barak seksu przez miesiąc jak i tak jest raz na dwa tygodnie.

nocnalampka napisał/a:

Przeciez swiat jest czarno-bialy, albo wspolna masturbacja przy pornosach, trojkaty i love parade, albo tylko pod koldra, po ciemku i myslac o Anglii.

Jak to...przeciez masturbacja to cięzki grzech!! A jeszcze przy tym można myśleć o innych kobietach. A fujjj... . Swojemu męzowi, tez zabroniłaś się masturbowac?

77

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Raz jeszcze mówię, że nie czytasz mich postów Shedir. Napisałam, że jeśli kobieta jest gotowa w nocy o północy kochac się ze swoim mężczyzną i między nimi seks jest na wysokim poziomie, to uważam, że pornografia jest w tym momencie ZBĘDNA.
Mówisz, że kobieta odmawia seksu mężowi albo, że kochają się bardzo rzadko, to jest inny problem. Uważam, że mężczyzna i kobieta powinni się możliwie jak najczęściej kochac, a nie, że seks tylko raz na tydzień, żeby jajka facetowi nie popuchły. Seks jest super! smile Masturbacja dla samotnych, a porno?  Są ludzie, którzy palą i to lubią, a są ludzie, dla których to jest straszne... Dla mnie właśnie pornografia uwłacza kobiecie mężczyzny, który ją ogląda, bo może zawsze podejśc do kobiety i powiedziec:"Kochanie, chodź do mnie, bo ma na Ciebie straszną ochotę".
Wolisz, żeby Twój facet kochał się z Tobą czy walił gruchę pokątach.
Zapytałam Shedir, czy Twój mąż powiedział Ci kiedyś otwarcie o tym, że właśnie zrobił sobie dobrze i obejrzał przy tym pornolka? smile
Masturbacja nie jest fuj. Przynajmniej dla większości ludzi. Ale nadal twierdzę, że mąż i żona powinni korzystac z tego, że są młodzi, mają wysokie libido i niech będzie gorąco. Ale samozaspokajanie się, gdy żona oczekuje od męża jak najczęstszych doznań, to dla mnie to głupota.
Kochajmy się z partnerami-to jest super!
Wyobrażasz sobie życie bez pornosów? Tak, żeby je całkiem wyeliminowac? Czy raczej nie dopuszczasz do siebie takiej myśli?

78

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Alez ja czytam co piszesz, a że się z tym nie zgadzam to inna sparwa.
Podajesz przykłady skrajne. Oczywiście, że mąz nie ogląd pokryjomu porno kiedy jestem w domu, a ni ja tez wtedy nie oglądam. Porno  nieuzaleznieni ludzie oglądają z różnych powodów i bynajmniej nie dlatego ż eich partner jest w czyms gorszy czy brzydszy od aktorów. Czy to jest zbrodnia? Czy ktoś, kto ma partnera nie może się zapokoic samemu kiedy jego partnera nie ma w poblizu i przez najbilższy czas nie zapowiada się, żeby był?

monikamacius napisał/a:

Zapytałam Shedir, czy Twój mąż powiedział Ci kiedyś otwarcie o tym, że właśnie zrobił sobie dobrze i obejrzał przy tym pornolka? smile

Nie powiedział mi tak, bo skoro jestem w domu to ja mu dobrze zrobie,a on mnie więc nie musi sobie przy porno robic dobrze ale jak mnie nie ma, a ma taka potrzebe to nie będe strzelała fochów, robiła awantury itp. Dla mnie porno czy masturbacja to nie zdrada.

Mylisz ludzi uzaleznionych od porno, którzy wolą porno zamiest normalnego seksu od ludzi oglądających sporadycznie.

monikamacius napisał/a:

Wyobrażasz sobie życie bez pornosów? Tak, żeby je całkiem wyeliminowac? Czy raczej nie dopuszczasz do siebie takiej myśli?

Wyobrażam sobie wiele rzeczy i jak bym musiała to do wszytkiego bym sie przystosowała. Tak jak pije okazjonalnie alkohol i uzaleznoiona od niego nie jestem i wyobrażam sobie bez niego zycie, tak i okazjonalnie oglądam porno, mimo że mam męza i uwalezniona od niego nie jestem. Lubie czasami oglądnąc pornosa i tyle. Lubiec, a byc uzaleznionym to róznica.

79 Ostatnio edytowany przez bezradna11 (2012-08-04 20:05:15)

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Witam, ja rownież mam taki problem, wiem ze temat stary, jednak może ktos to przeczyta... Tylko u mnie ''dodatkowym '' problemem w tym wszystkim jest, to , że ja 7 lat temu jako nastolatka zostalam zgwalcona  przez bliskiego mi czlowieka. Tak  przed tym wszystkim o nim myslalam. Wiec....  po krotce, jestem z  facetem o 3 lata mlodszym, ale o dziwo... to ja czesciej moglabym uprawiac seks, czesciej to ja wychodze z inicjatywa, on.. przyznam zdarza sie ze odmowi, bo zmeczony... mowi , że nie jest krolikiem, ze nie zawsze musi byc napalony... to boli, bo do ogladania pornoli i trzepania przy tym, napalenia mu nie brak... szczegoly  problemu opisalam w  temacie ktory ja zalozylam, pwoiem ci autorko tylko tyle... rozumiem cie, ja za kazdym razem gdy sie dowiem umieram w sobie.... Sa to uczucia ktorych nawet sama nie umiem nazwac, a moja samoocena przez to rowna sie 0

80

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

hmmm , nie ma nic dziwnego w tym ,że ogląda porno filmy i wali sobie gruchę, to normlane u zdrowego faceta i u zdrowej kobiety, przeciez my tez robimy sobie dobrze

Jedyne co bylo niemile w tej sytuacji to to ze zrobil to nieomal przy tobie . Fakt , że byłaś w kuchni mógł Cię zawołać i przelecieć, ale no zagalopował się chłopak.

Mój też wali konia choć się nie przyzna i pewnie ogląda masturbujące się laski , a jeszcze chętniej lezbijki ;P No cóż, ja sama oglądam porno w necie, więc co mam się pluć. Gadaliśmy, że sobą wiele razy seks mamy udany - zresztą on lubi jak ja mu napisze ,że leże w łóżku i pieszczę sobie brochę tongue  Faceci inaczej do tego podchodzą, na pewno nie jest tak , że ma Cie za nieatrakcyją i aseksualną.

81

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!
szanties napisał/a:

hmmm , nie ma nic dziwnego w tym ,że ogląda porno filmy i wali sobie gruchę, to normlane u zdrowego faceta i u zdrowej kobiety, przeciez my tez robimy sobie dobrze

Faceci inaczej do tego podchodzą, na pewno nie jest tak , że ma Cie za nieatrakcyją i aseksualną.

Swięta prawda smile

82

Odp: UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Uważam, że pornografia jest stworzona po ot, by dostarczać przeżycia podniecenia. Podniecenia jako wrażenia. Żeby otrzymać różne wrażenia chodzimy np. do kina, teatru, czytamy książki. Nie oznacza to wcale, że partnerka jest jakaś gorsza. Przynajmniej tak osobiście nie sądzę...

Posty [ 66 do 83 z 83 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » UPOKORZONA PRZEZ FACETA I JEGO PORNOLE!!!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024