Aborcja - dla kobiet po... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Aborcja - dla kobiet po...

Strony Poprzednia 1 5 6 7 8 9 19 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 391 do 455 z 1,207 ]

391 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 15:33:48)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Yogi,naucz sie a) czytac wypowiedzi innych ludzi ze zrozumieniem, b) zaprzestac watpliwych wycieczek prywatnych w celu "wstrzasniecia" kims.

YOGI bear napisał/a:

Mogę stwierdzić, że o moim stosunku do Ciebie napisałem za dużo, a nie powinienem tego robić.

A to jest "przepraszam"? Bo ja go raczej nie slysze.

Zobacz podobne tematy :

392 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-05 15:38:04)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:

Kto napisał, ze mój przyjaciel oświadczył się po miesiącu ?
Bo ja czegoś takiego (o ile pamiętam) nigdzie nie pisałem?

Winna jest osoba, która oszukuje drugą w celu osiągnięcia korzyści np. materialnych.

Moze pomylilam, zwracam honor !!!

To niech Twoj przyjaciel odda sprawe do sadu !!! Jezeli nie potrafi sobie poradzic z trauma to powinien udac sie do psychologa !!!
Tak jak to robia oszukane kobiety !!!

YOGI bear napisał/a:

chciałem wstrząsnąć nią, a okazało się, że wstrząsnąłem całą resztą sad.

Yogi BrzydulLi bys w dupe dal aby w koncu nie gadala glupt sad Adler powinien ktos brutalnie zgwalcic aby mowila "jak czlowiek" (czytaj jak ja) sad
W domu Ci tez klapsami glupoty z glowy wybijali ?

393

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Kriss smile Po prostu Cie kocham smile

394 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 15:46:32)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Kriss, bardzo madrze powiedziane. Jest bardzo duza roznica pomiedzy byciem w ciazy, a byciem z kobieta w ciazy. Wspieranie to nie to samo co dziewiec miesiecy z zajetym obszarem brzusznym. Dlatego bardzo mnie denerwuje kiedy mezczyzni, w tym ustawodawcy, uwazaja sie za skonczonych ekspertow w temacie, majacych prawo decydowac o ciele kobiety.

Bo jak sie nad tym zastanowic, jest to kuriozalny stan rzeczy. Jestem jednostka autonomiczna, ponoszaca konsekwencje swoich zachowan, zdolna do wolnych decyzji, ale...no nie, przeciez moj uklad rozrodczy do mnie nie nalezy.

395

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Asterka10 napisał/a:

Co nie zmienia faktu, że Szwecja jest państwem socjalno-policyjnym, któe nie znosi czyjejś odmienności w wychowaniu dzieci czy sposobie życia.

A w Polsce mamy wolnosc tongue Widac po forum tongue

396 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 15:48:48)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Happyfull napisał/a:

To niech Twoj przyjaciel odda sprawe do sadu !!!

I co? Powie, że musiał zajmować się stale jakąś kobietą, bo ta groziłą, że coś sobie zrobi?

Happyfull napisał/a:

Jezeli nie potrafi sobie poradzic z trauma to powinien udac sie do psychologa !!!

Po zawale został skierowany do psychiatry, w celu zminimalizowania stresu. Psychiatra była wstrząśnięta perfidią zachowania tamtej osoby, a z całą pewnością o wielu złych rzeczach słyszała.

Happyfull napisał/a:

Tak, jak to robią oszukane kobiety !!!

Oszukanych kobiet nikt nie pomawia wszędzie o gwałt i  nie nachodzi ciągle mówiąc z niesmakiem: "a jednak żyjesz".

Happyfull napisał/a:

Yogi BrzydulLi bys w dupe dal aby w koncu nie gadala glupt  Adler powinien ktos brutalnie zgwalcic aby mowila "jak czlowiek" (czytaj jak ja)

Będziesz teraz wszystkie moje posty cytować big_smile ?
Brzydullę lubię bez względu na to, czy odzywa się do mnie na forum, czy nie. Zwracam jej uwagę tylko w kontekście jej kłopotów w kontaktach z innymi ludźmi. Przekomarzam się z nią i myślę, że Brzydulla doskonale to rozumie smile.

397

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

aborcja jest zła i nie ma się co oszukiwać

398 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 15:47:00)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Patriarchat co poniektórym facetom w mózgach poprzestawiał. Będą teraz zaglądać kobietom pod spódnice i DECYDOWAĆ.

To tak jakbym ja miała DECYDOWAĆ czy mój mąż ma się obrzezać czy nie (jeśli bedzie chciał). Czy poddać się wazektomii - czy nie (jeśli mu się zamarzy). Ja mu co najwyżej mogę, jako biolog (specjalizacja w rozrodzie) coś podpowiedzieć, podsunąć książkę albo badania. Ale to jego przyrodzenie i decyzja jest JEGO.

Każdy niech decyduje o wlasnym ciele i o tym co dla siebie i wlasnych wartości uważa za "dobre" a co za "złe". Najczęściej jest tak jak w przypadku niuuski i Yogiego - u siebie na podwórku nienajlepiej, więc lećmy polować na czarownice. Odwróci się uwagę.

399 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-05 15:51:15)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:

Oszukanych kobiet nikt nie pomawia wszędzie o gwałt i  nie nachodzi ciągle mówiąc z niesmakiem: "a jednak żyjesz".

Moze nie o gwalt ale zdziwilbys sie o co sa pomawiane !!! Szkoda faceta ale nie umniejszaj cierpien oszukanych kobiet !!!
Tylko Twoj przyjaciel moze czuc sie zle ? Licytujemy sie kto ma gorzej ? Ale to nie temat tej dyskusji !!!

Ja jestem za PRAWEM DO ABORCJI !!! A czy ktos z tego prawa skorzysta to juz jego indywidualna sprawa !!!
Na szczescie mieszkam w panstwie, gdzie mam PRAWO decydowac o moim brzuchu smile

400

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Snake - W Norwegii możesz kupić piwo praktycznie w każdym markecie. Jakiś droższy alkohol w specjalnym sklepie, ale nie o tym jest dyskusja. Mnie to nie przeszkadza. Natomiast przeszkadza mi to, że w Polsce nie mogę dokonać aborcji. Poza tym nie wypicie piwa nie niszczy komuś życia, a państwo, które zbyt wnikliwie się interesuje stanem mojej macicy i nie pozwala tegoż stanu zmienić zniszczyć mi życie może.
Szczerze mówiąc trochę czasu tam spędziłam i jakoś nie słyszałam żeby kogoś skierowano na leczenie bo pije sobie piwo. Poza tym własnego alkoholu z własnych śliwek/gruszek/jabłek możesz wyprodukować i wypić ile dusza zapragnie. Można sobie na imprezę załatwić koncesję (na określoną ilość godzin) na sprzedawanie jakiegokolwiek alkoholu poniżej 50%. Tak samo są bary i puby, a że drożej to trudno - z resztą zarobków małych nie mają.
Świetny argument - bo 40 lat temu tam robili takie rzeczy. A co się działo u nas w kraju 40 lat temu? Czy nadal się tak dzieje? 40 lat temu nie było mnie nawet w planach, a mam się przejmować tym, co działo się 40 lat temu w Szwecji, choć już się nie dzieje? Proszę Cię...
Szczerze mówiąc absolutnie mnie nie obchodzi jak się tam wychowuje dzieci, bo ich nie chcę mieć. Z tego co widziałam wcale źle się im nie dzieje.

401 Ostatnio edytowany przez Asterka10 (2013-06-05 15:57:09)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Kriss, w ciążę nie zachodzi się przez partogenezę.I zdarzają się tacy, którzy chcą mieć SWOJE dziecko, choć kobieta nie chce.Nie rusza mnie to , że kobieta nie chce być inkubatorem.Istnieje wybór.Tak jak w przypadku kobiet, które mają trudną sytuację finansową, można zwyczajnie nie współżyć.Seks prowadzi częśto do ciąży , więc albo się trzeba zabezpieczać po uszy,albo pozbawić płodnośći, albo wypić szklaneczkę wody.Tudzież zastosować praktyki seksualne , które do poczęcia nie doprowadzą.
I proszę Kriss nie używa tak patologicznie feministycznych tekstów.

402

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Kriss napisał/a:

Najczęściej jest tak jak w przypadku niuuski i Yogiego - u siebie na podwórku nienajlepiej, więc lećmy polować na czarownice. Odwróci się uwagę.

A skąd Ty wiesz co rośnie na moim podwórku big_smile ?
Dziecko jest wspólnym dobrem matki i ojca, dlatego ojciec ma także prawo decydować o jego przyszłości  i prawie do życia.
To trochę dziwne, ze mamy być Waszymi partnerami, a równocześnie nie mamy nic do powiedzenia w tak ważnej kwestii. Trochę mi to zalatuje ortodoksyjnym feminizmem.

W problemie: potencjalnego "niechcianego" dziecka, z którym kiedyś dane mi było się zmierzyć, istniało wiele innych opcji oprócz płacenia lub nie płacenia alimentów.
Jakoś nie mogę wyobrazić sobie, by moje dziecko wychowywało się beze mnie.

403

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Asterka10 napisał/a:

I proszę Kriss nie używa tak patologicznie feministycznych tekstów.

Kriss ma prawo pisac jak sie jej podoba smile Tak samo jak Ty Asterko tongue Ona feministka Ty nie !!! Pisala Ci abys zaczela pisac jak feministka ?

404

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

ale macie jazdy

405

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Kriss napisał/a:

Patriarchat co poniektórym facetom w mózgach poprzestawiał. Będą teraz zaglądać kobietom pod spódnice i DECYDOWAĆ.

To tak jakbym ja miała DECYDOWAĆ czy mój mąż ma się obrzezać czy nie (jeśli bedzie chciał). Czy poddać się wazektomii - czy nie (jeśli mu się zamarzy). Ja mu co najwyżej mogę, jako biolog (specjalizacja w rozrodzie) coś podpowiedzieć, podsunąć książkę albo badania. Ale to jego przyrodzenie i decyzja jest JEGO.

teraz tak mówisz, bo dał ci trójke dzieci i sory ale nie uwierzę w to ze latałoby ci koło nosa to co ma zamiar zrobić ze swoim przyrodzeniem

406

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Snake -
"I jak będę sobie przez miesiąc kupował po dwa piwka, to mi nikt nie przyśle wezwania na rozmowę w ośrodku leczenia uzależnień."
Piwo jest w normalnych sklepach, mozesz placic gotowka. Przyznaj sie, nigdy w Szwecji nie byles.

407

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Koliber, "latac wkolo nosa" to duzo moze.

Moze mi sie nie podobac, ze moj facet chcialby sie obrzezac. Moge go probowac przekonac, zeby tego nie zrobil. Moge mu truc, az krowy do domu przyjda (albo sie zwiazek rozleci). Moge nawet od niego odejsc. Jednak nie mam prawa, ktore mi pozwala postawic zdecydowane weto. Moj facet nie potrzebuje mojego przyzwolenia, zeby pojsc do lekarza i zrobic ze swoim wackiem co mu sie zywnie podoba. Natomiast, jakos to co dzieje sie w mojej macicy, ode mnie dziwacznie nie zalezy. ???? WTF?

408

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Happyfull napisał/a:

Tylko Twoj przyjaciel moze czuc sie zle ? Licytujemy sie kto ma gorzej ?

Ja się nie licytuję. Ja tylko alergicznie reaguję na wypowiedzi, które jako żywo przypominają mi kobietę, przez która go zniszczyła.

Happyfull napisał/a:

Ja jestem za PRAWEM DO ABORCJI !!!

Ja też big_smile.

409

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Happyfull napisał/a:
Asterka10 napisał/a:

I proszę Kriss nie używa tak patologicznie feministycznych tekstów.

Kriss ma prawo pisac jak sie jej podoba smile Tak samo jak Ty Asterko tongue Ona feministka Ty nie !!! Pisala Ci abys zaczela pisac jak feministka ?

Chodzi mi Happyfull, o to, że te teksty są PATOLOGICZNE i głupie.I stawiają nas w świetle nieracjonalnych kretynek.JESTEM FEMINISTKĄ HAPPYFULL.Co nie przeszkadza mi być przeciw aborcji.

410

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
missnowegojorku napisał/a:

ale macie jazdy

Prawda?Najfajniejsze, że najwięcej mają do powiedzenia kobiety, które nie mają dzieci i praktykująca lesbijka.

411

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

A co jest w tekstach Kriss takiego patologicznego?

412

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Moze mi sie nie podobac, ze moj facet chcialby sie obrzezac. Moge go probowac przekonac, zeby tego nie zrobil. Moge mu truc, az krowy do domu przyjda (albo sie zwiazek rozleci). Moge nawet od niego odejsc. Jednak nie mam prawa, ktore mi pozwala postawic zdecydowane weto.

przecież na jedno wychodzi

413

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Tendencyjność, agresja.Najgorszy XiX wieczny feminizm i slogany najgorsze.

414

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

no dokładnie, kriss jest pewnie z tych co czuje zażenowanie jak ją w drzwiach mezczyzna pierwszą przepuści

415 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 16:41:46)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Koliber napisał/a:
adlernewman napisał/a:

Moze mi sie nie podobac, ze moj facet chcialby sie obrzezac. Moge go probowac przekonac, zeby tego nie zrobil. Moge mu truc, az krowy do domu przyjda (albo sie zwiazek rozleci). Moge nawet od niego odejsc. Jednak nie mam prawa, ktore mi pozwala postawic zdecydowane weto.

przecież na jedno wychodzi

Jak to na jedno wychodzi? Ja chyba czegos tu nie rozumiem. Jezeli zajde w Polsce w ciaze (nie poprzez kazirodztwo czy gwalt), to jakkolwiek silne beda moje odczucia do usuniecia jej, nie mam prawa tego zrobic. To nie tak, ze panstwo moze mnie wyslac na counselling, starac sie przekonac do zatrzymania, ba nawet ksiedza proboszcza do domu mi przyslac, zeby mowil mi o tym jakie to nowe zycie jest unikatowe i swiete. Nie, panstwo mnie wali po lapie takim "glupia baba", i legalnie kaze mi ta ciaze donosic, czy mi sie to podoba czy nie. O ile ja meza moge przekonywac ile chce o zbednosci/ zle/ glupocie obrzezania, do niego nalezy ostatnie slowo. Nikt mu jakos wolnej woli w sprawie jego aparatu seksualnego nie zabiera.

Do Asterki- my chyba zupelnie inne wypowiedzi czytamy.

416 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 16:46:05)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Asterka10 napisał/a:

Kriss, w ciążę nie zachodzi się przez partogenezę.I zdarzają się tacy, którzy chcą mieć SWOJE dziecko, choć kobieta nie chce.Nie rusza mnie to , że kobieta nie chce być inkubatorem.Istnieje wybór.Tak jak w przypadku kobiet, które mają trudną sytuację finansową, można zwyczajnie nie współżyć.Seks prowadzi częśto do ciąży , więc albo się trzeba zabezpieczać po uszy,albo pozbawić płodnośći, albo wypić szklaneczkę wody.Tudzież zastosować praktyki seksualne , które do poczęcia nie doprowadzą.
I proszę Kriss nie używa tak patologicznie feministycznych tekstów.

Masz prawo do takiego zdania i masz prawo stosować te zasady WOBEC SWOJEJ MACICY. Nie ma czegoś takiego jak patologiczny feminizm big_smile Jest po prostu feminizm. I tak jak Ty masz prawo decydować o losie swojej macicy - ja mam prawo decydować o losie swojej. O losie Twojej - nigdy by mi nie przyszlo do głowy decydować. Masz swój mózg. Widzisz różnicę?

Asterka10 napisał/a:
Happyfull napisał/a:
Asterka10 napisał/a:

I proszę Kriss nie używa tak patologicznie feministycznych tekstów.

Kriss ma prawo pisac jak sie jej podoba smile Tak samo jak Ty Asterko tongue Ona feministka Ty nie !!! Pisala Ci abys zaczela pisac jak feministka ?

Chodzi mi Happyfull, o to, że te teksty są PATOLOGICZNE i głupie.I stawiają nas w świetle nieracjonalnych kretynek.JESTEM FEMINISTKĄ HAPPYFULL.Co nie przeszkadza mi być przeciw aborcji.

Nie są ani patologiczne, ani głupie. Po prostu mam totalnie inne zdanie niż Ty. Co absolutnie nie znaczy, ze nazwę Twoje wypowiedzi patologicznymi albo głupimi ? widzisz różnicę?

Asterka10 napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

ale macie jazdy

Prawda?Najfajniejsze, że najwięcej mają do powiedzenia kobiety, które nie mają dzieci i praktykująca lesbijka.

Mam trójkę dzieci (jak rewelacyjnie zapamiętała Koliber ? miło mieć fanów). Lesbijka też ma macicę (z tego co mi wiadomo z biologii), więc może z nią robić co uważa. W tym mieć dzieci albo i nie.

YOGI bear napisał/a:
Kriss napisał/a:

Najczęściej jest tak jak w przypadku niuuski i Yogiego - u siebie na podwórku nienajlepiej, więc lećmy polować na czarownice. Odwróci się uwagę.

A skąd Ty wiesz co rośnie na moim podwórku big_smile ?
Dziecko jest wspólnym dobrem matki i ojca, dlatego ojciec ma także prawo decydować o jego przyszłości  i prawie do życia.
To trochę dziwne, ze mamy być Waszymi partnerami, a równocześnie nie mamy nic do powiedzenia w tak ważnej kwestii. Trochę mi to zalatuje ortodoksyjnym feminizmem.

A stąd, że życzysz kobiecie brutalnego gwałtu, bo nie zgadza się z Twoimi poglądami.
Ojciec może decydować, jak jest ojcem. Czyli po urodzeniu i po UZNANIU OJCOWSTWA big_smile Sobie wtedy może decydować. Wtedy jest rzeczywiście partnerem i ma bardzo wiele do powiedzenia w kwestii wychowania dziecka, jego przyszłości etc.

Znawco feminizmu ? nie uczyli żeby kobietom gwałtu nie życzyć? Ojj?.

417 Ostatnio edytowany przez Koliber (2013-06-05 16:48:39)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Ad,na jedno wychodzi czy bedziesz truła dupę do tego stopnia swojemu meżczyźnie że związek się rozpadnie czy postawisz weto, skutek będzie ten sam, i gdzie tu w pierwszym przypadku tolerancja niby?

Kriss, trudno byłoby cię nie zapamietać, zawsze stawiałaś sie za wzór jako matka na tym forum

418 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-05 16:49:34)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Asterka10 napisał/a:
Happyfull napisał/a:
Asterka10 napisał/a:

I proszę Kriss nie używa tak patologicznie feministycznych tekstów.

Kriss ma prawo pisac jak sie jej podoba smile Tak samo jak Ty Asterko tongue Ona feministka Ty nie !!! Pisala Ci abys zaczela pisac jak feministka ?

Chodzi mi Happyfull, o to, że te teksty są PATOLOGICZNE i głupie.I stawiają nas w świetle nieracjonalnych kretynek.JESTEM FEMINISTKĄ HAPPYFULL.Co nie przeszkadza mi być przeciw aborcji.

Patologiczne i glupie ? Juz po raz trzeci pytam sie Ciebie o Twoja definicje glupoty i moze sie doczekam tongue
Pisalas kilka dni temu, ze NIE JESTES FEMINISTKA !!!!
Asterka ja jestem za PRAWEM do ABORCJI  a nie za aborcja !!!
Roznica ? 
Napisz mi co jest wedlug Ciebie patologia ?

419 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 16:54:49)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Gdyby Adler miała takie prawo o jakim rozprawia Koliber - to jeśliby jej facet poddał się obrzezaniu albo wazektomii wbrew panującemu "prawu" - zapodałaby go na na policję i poszedłby siedzieć i on i jego lekarz. Jeśli zaś to ona by go namawiała do poddania się tym niecnym zabiegom - mogłaby pójść siedzieć za współudział, "podżeganie".

Jest to zdecydowanie inny kaliber niż zwykłe zerwanie i rozpad związku.

Nie ma więc sensu mieszać kalibru "pracy nad związkiem" z "prawem ustanowionym przez przepisy państwowe".

Koliber napisał/a:

Kriss, trudno byłoby cię nie zapamietać, zawsze stawiałaś sie za wzór jako matka na tym forum

Poważnie? big_smile Podaj, proszę, konkretne cytaty gdzie ZAWSZE stawiam się za WZÓR JAKO MATKA. Niesamowity odbiór. ale, powtarzam, miło mieć fanów. Pozdrawiam serdecznie Koliberku smile

420

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Kriss napisał/a:

A stąd, że życzysz kobiecie brutalnego gwałtu, bo nie zgadza się z Twoimi poglądami.

Chyba już wyjaśniłem: po co napisałem tamte słowa.
Przykro mi, że wstrząsnęły one WSZYSTKIMI poza "grupą docelową" sad.

Kriss napisał/a:

Ojciec może decydować, jak jest ojcem. Czyli po urodzeniu i po UZNANIU OJCOWSTWA big_smile Sobie wtedy może decydować. Wtedy jest rzeczywiście partnerem i ma bardzo wiele do powiedzenia w kwestii wychowania dziecka, jego przyszłości etc.

Bzdury. Sam spędziłem 2 m-ce w szpitalu położniczym opiekując się na zmianę z przyjacielem jego żoną (ciąża zagrożona sad). Pielęgniarki śmiały się nawet, że nie wiadomo, który to mąż big_smile.
Kobieta w ciąży jest jak rozjuszony byk na arenie. Ciągle trzeba uważać by jej nie urazić, dbać o jej dobra samopoczucie i znosić zmienne nastroje. Facet po takiej ciąży jest równie wykończony jak sama matka (piszę oczywiście o normalnym facecie smile).

Kriss napisał/a:

Znawco feminizmu ? nie uczyli żeby kobietom gwałtu nie życzyć? Ojj?.

Wiesz co? Nie lubię Adler, ale nawet jej bym czegoś takiego na prawdę nie życzył. Znam dziewczyny, które to przeszły, dlatego wkurzam się, gdy ktoś związanej z tym traumy nie dostrzega sad.

421

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

dajcie sobie po mordzie i bedzie luz...

422

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
missnowegojorku napisał/a:

dajcie sobie po mordzie i bedzie luz...

No niezly luz sad Metody jaskiniowcow !!! Tylko, ze my to juz demokracje podobno mamy smile No i wolnosc slowa tongue
Po mordach juz nie trzeba sie lac ???

423

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
missnowegojorku napisał/a:

dajcie sobie po mordzie i bedzie luz...

No co Ty roll? Kobietę po mordzie roll?
Przecież nawet kwiatkiem nie można smile.

Co innego doniczką big_smile.

Dla tych, co nie zrozumieli dowcipu: Oficjalnie oświadczam, że nie chcę używać wobec Adler przemocy fizycznej i nikogo do tego nie nawołuję. big_smile

424 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 17:10:58)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
Kriss napisał/a:

Ojciec może decydować, jak jest ojcem. Czyli po urodzeniu i po UZNANIU OJCOWSTWA big_smile Sobie wtedy może decydować. Wtedy jest rzeczywiście partnerem i ma bardzo wiele do powiedzenia w kwestii wychowania dziecka, jego przyszłości etc.

Bzdury. Sam spędziłem 2 m-ce w szpitalu położniczym opiekując się na zmianę z przyjacielem jego żoną (ciąża zagrożona sad). Pielęgniarki śmiały się nawet, że nie wiadomo, który to mąż big_smile.
Kobieta w ciąży jest jak rozjuszony byk na arenie. Ciągle trzeba uważać by jej nie urazić, dbać o jej dobra samopoczucie i znosić zmienne nastroje. Facet po takiej ciąży jest równie wykończony jak sama matka (piszę oczywiście o normalnym facecie smile).

Facet po ciąży jest równie wykończony jak sama matka. Niecenzuralnie się poszczałam, idę pożyczyć od syna Pampersa. Jak pragnę zdrowia. facet po ciąży wykonczony jak sama matka. big_smile big_smile big_smile Teraz się nie dziwię, że chcesz decydować Yogi o macicy swojej wybranki big_smile Jej macica jest Twoją macicą. big_smile

YOGI bear napisał/a:
Kriss napisał/a:

Znawco feminizmu ? nie uczyli żeby kobietom gwałtu nie życzyć? Ojj?.

Wiesz co? Nie lubię Adler, ale nawet jej bym czegoś takiego na prawdę nie życzył. Znam dziewczyny, które to przeszły, dlatego wkurzam się, gdy ktoś związanej z tym traumy nie dostrzega sad.

Jako mężczyzna LEPIEJ odczuwasz traumę gwałtu na kobiecie - niż druga kobieta sobie to nawet moze wyobrazić. Tak jest. I wynika to logicznie z wypowiedzi powyżej. Teraz wszystko jasne. Dzięki Yogi. Jesteś po prostu kobietą z penisem i pragnieniem macicy. Bywa. I ja to rozumiem.

I nie będę bić. Będę współodczuwać. Nie mam nic przeciwko mniejszościom. Absolutnie.

425

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Wrecz przeciwnie Kriss, raczej nie lubiłam twoich wywodów, jak ktoś często podkreśla ze jest "matką trójki dzieci" to zwyczajnie w moich oczach stawia się za wzór w tej dziedzinie(nie mówię czy to źle czy dobrze,po prostu tak cię zawsze odczytywałam)...ale tu nie o tym

426

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Gderacie wszyscy jak przekupki na jarmarku, co się potem za kudły targają ....:)))))

427 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 17:16:58)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Koliber napisał/a:

Ad,na jedno wychodzi czy bedziesz truła dupę do tego stopnia swojemu meżczyźnie że związek się rozpadnie czy postawisz weto, skutek będzie ten sam, i gdzie tu w pierwszym przypadku tolerancja niby?

Jak Ty nie odrozniasz roznicy przekonan (a z tym takze idacego przekonywania drugiej strony i jej wolna wole do tego czy sie z Toba w koncu zgodzi czy nie) od prawa karnego, jak to Kriss bardzo rzeczowo opisala, mnie rece opadaja.

Co do tego jaki masz obraz Kriss, to nie jest Jej wina.

428 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 17:17:50)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Koliber napisał/a:

Wrecz przeciwnie Kriss, raczej nie lubiłam twoich wywodów, jak ktoś często podkreśla ze jest "matką trójki dzieci" to zwyczajnie w moich oczach stawia się za wzór w tej dziedzinie(nie mówię czy to źle czy dobrze,po prostu tak cię zawsze odczytywałam)...ale tu nie o tym

Ojejku ojejku. No to rzeczywiście niedobrze. Musisz koniecznie zmienić metodę odbioru wielodzietnych matek, albo nie czytać moich wypowiedzi. Po prostu jestem szalenie zdruzgotana. Nie wpłynie to jednak ani na moje wypowiedzi, ani na moją dzietność. Mam nadzieję, że rozumiesz, ja już dzieci trójke mam, więc za późno na aborcję. Zresztą, Ty przecież jesteś przeciw, prawda? Tak więc nadal sobie będę matką trójki dzieci, a Ty w swoich oczach miej mnie za wzór. O.

A ponieważ prolaktyna mi się ulewa nieprzerwanie - nadal cieplutko pozdrawiam. smile

429

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Rączki przy sobie....albo na kołderce...

430

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:

Dla tych, co nie zrozumieli dowcipu: Oficjalnie oświadczam, że nie chcę używać wobec Adler przemocy fizycznej i nikogo do tego nie nawołuję. big_smile

a ja myślalam że juz obdzwoniłeś wszystkie zakłady karne w tym celu heh

431 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-05 17:29:09)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

A ja chętnie bym się biła po mordach. Już dawno tego nie robiłam ;(
A te decydowanie ojca dziecka o ciąży. No nie wiem.
To niby ładny pomysł, ale z drugiej strony bezsensowny w prawdziwym życiu.
To znaczy, że jak ja powiem 'chce usunąć' a on powie 'nie' to mam nie móc? Poprzez prawo?

Przechwalasz się Yogi żeby podkreślić swą empatię i wrażliwość. Nie wokół każdej kobiety trzeba latać jak jest w ciąży.
Tak jakbyś latał wkoło osoby z rakiem kości i mówił, że jesteś tak samo wykończony.
Nie tylko Ty znasz kobiety po gwałcie. Ja znam takie, które kazałyby Ci się zamknąć i przestać wykorzystywać ich traumę do kreacji swojej osoby na wrażliwca.

432

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Kriss napisał/a:

Facet po ciąży jest równie wykończony jak sama matka. Niecenzuralnie się poszczałam, idę pożyczyć od syna Pampersa. Jak pragnę zdrowia. facet po ciąży wykonczony jak sama matka. big_smile big_smile big_smile Teraz się nie dziwię, że chcesz decydować Yogi o macicy swojej wybranki big_smile Jej macica jest Twoją macicą. big_smile

Wybacz mi Kriss istnienie mężczyzn, którzy w czasie ciąży dbają o swoje kobiety (a nawet kobiety swoich przyjaciół big_smile).
Faktycznie wszyscy powinni być zapatrzonymi w siebie egoistami.

Kriss napisał/a:

Jako mężczyzna LEPIEJ odczuwasz traumę gwałtu na kobiecie - niż druga kobieta sobie to nawet moze wyobrazić. Tak jest. I wynika to logicznie z wypowiedzi powyżej. Teraz wszystko jasne. Dzięki Yogi. Jesteś po prostu kobietą z penisem i pragnieniem macicy. Bywa. I ja to rozumiem.

Nie wiem co rozumiesz sad. Przykro mi, że istnieją kobiety, wg których dziewczyna zgwałcona nie ma prawa do traumy sad i związanych z nią "przywilejów", jak prawo do usunięcia poczętego w wyniku gwałtu dziecka sad.

433

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

No i słusznie, w 17wiecznym Londynie, baby biły się do krwi...dla pieniędzy rzecz jasna, ale myślę, że nie tylko...Skończmy z mitem kobity dziewoi...

434 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-05 17:24:55)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
missnowegojorku napisał/a:

Gderacie wszyscy jak przekupki na jarmarku, co się potem za kudły targają ....:)))))

Miss to w koncu zalapalas jak Twoje gderanie jest odbierane tongue Tylko Ty sama ze soba chyba masz sie za te kudly wytargac smile

A ja ide na koncert DM aby sie odstresowac smile Enjoy The Silence http://www.dailymotion.com/video/x1rfv_depeche-mode-enjoy-the-silence_music#.Ua9YGUA72eY

435

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

No co Ty, to boli, nie jestem masochistką, a pozatym zapuszczam...

436

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:
Koliber napisał/a:

Co do tego jaki masz obraz Kriss, to nie jest Jej wina.

jesssu ad...dobra, bez komentarza

437

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:

Nie wiem co rozumiesz sad. Przykro mi, że istnieją kobiety, wg których dziewczyna zgwałcona nie ma prawa do traumy sad i związanych z nią "przywilejów", jak prawo do usunięcia poczętego w wyniku gwałtu dziecka sad.

Ty mi pokaz gdzie ja napisalam, ze zgwalcona kobieta nie jest straumatyzowana. Pokaz mi gdzie napisalam, ze odmowilabym jej prawa do aborcji.

No, nie pokazesz, bo te stwierdzenia sie narodzily w Twoim wlasnym zacietrzewionym umysle. Ja pisalam wyraznie przez chyba 13 teraz stron watku, ze jestem za prawem do aborcji wobec wszystkich kobiet, niezaleznie od tego jak w ciaze zaszly.

438

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

a czasem można zajść od wiatru.

439

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
Kriss napisał/a:

Facet po ciąży jest równie wykończony jak sama matka. Niecenzuralnie się poszczałam, idę pożyczyć od syna Pampersa. Jak pragnę zdrowia. facet po ciąży wykonczony jak sama matka. big_smile big_smile big_smile Teraz się nie dziwię, że chcesz decydować Yogi o macicy swojej wybranki big_smile Jej macica jest Twoją macicą. big_smile

Wybacz mi Kriss istnienie mężczyzn, którzy w czasie ciąży dbają o swoje kobiety (a nawet kobiety swoich przyjaciół big_smile).
Faktycznie wszyscy powinni być zapatrzonymi w siebie egoistami.

Ale dlaczego ja mam TOBIE wybaczyć istnienie tych wszystkich mężczyzn, którzy w czasie ciąży opiekują się kobietami? Oni TEŻ są Twoją zasługą? Ano tak. To pragnienie macicy big_smile big_smile Zabyła...
Ty nie kumasz nie?

YOGI bear napisał/a:
Kriss napisał/a:

Jako mężczyzna LEPIEJ odczuwasz traumę gwałtu na kobiecie - niż druga kobieta sobie to nawet moze wyobrazić. Tak jest. I wynika to logicznie z wypowiedzi powyżej. Teraz wszystko jasne. Dzięki Yogi. Jesteś po prostu kobietą z penisem i pragnieniem macicy. Bywa. I ja to rozumiem.

Nie wiem co rozumiesz sad. Przykro mi, że istnieją kobiety, wg których dziewczyna zgwałcona nie ma prawa do traumy sad i związanych z nią "przywilejów", jak prawo do usunięcia poczętego w wyniku gwałtu dziecka sad.

Dlaczego Ci przykro? Yogi. Tamte wyimaginowane kobiety, o których piszesz, to NIE TWOJA WINA. Tak jak tamci fajni mężczyźni, co się swoimi parterkami opiekują podczas ciąży. Nie rozumiesz? Ty się zajmij swoim penisem i ja Ci nie będę mówiła co masz z nim robić, a Ty się odp od mojej macicy i szafa gra. W żołnierskich słowach.

I NIGDY nie nawołuj do gwałtu, nawet jeśli miałby Ci służyc jak wibrator Palikotowi podczas konferencji prasowej. NIGDY. Nawet w żartach, przypadkiem, mimochodem, dla unaocznienia. NIGDY.

440

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

to wy się swoimi penisami i macicami wymieniacie? ale numer...

441

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
NinaLafairy napisał/a:

A ja chętnie bym się biła po mordach. Już dawno tego nie robiłam ;(

Wpadnij do Polski na ustawkę big_smile.

Oświadczam oficjalnie, że tym tekstem nie nawołuję kiboli do bicia Adler big_smile big_smile big_smile
Wybacz Nino smile, ale wolę na wszelki wypadek to dopisać smile.

NinaLafairy napisał/a:

A te decydowanie ojca dziecka o ciąży. No nie wiem.
To niby ładny pomysł, ale z drugiej strony bezsensowny w prawdziwym życiu.
To znaczy, że jak ja powiem 'chce usunąć' a on powie 'nie' to mam nie móc? Poprzez prawo?

To znaczy, że macie poważny problem, który dwoje dojrzałych ludzi musi rozwiązać. Zadaje mi się, ze w związku takie problemy zdarzają się często.

442

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

hahah miss dobre...

Mnie tam nie interesuje prawo czy lewo, bo wiem że jak kobieta będzie chciała usunąć ciąze to znajdzie sposób, dla mnie sam fakt aborcji jest zwyczajnie zły

443 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 17:33:39)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Yogi, utnij te "zarty", bo ani one smieszne ani Ci klasy nie dodaja. Za to sa mega irytujace.

Koliber, ja bym wolala, zeby mi sie panstwo w majtki nie wpychalo, zamiast kombinowac.

444 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-05 17:35:27)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Nie w moim związku. Poważne problemy były, ale nie często.
Ja się pytam jak widzicie uregulowanie prawne w związku z decydowaniem ojca?

A co do bicia się, to nie ustawkę mi chodzi. O boks , którego już nie uprawiam.

445

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Ja tam zlewam ten temat, mnie on nie dotyczy...

446

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

no wiesz ad ja też bym wolała żeby najniższa krajowa 5 koła wynosiła

447 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 17:41:00)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Kriss napisał/a:
YOGI bear napisał/a:
Kriss napisał/a:

Facet po ciąży jest równie wykończony jak sama matka. Niecenzuralnie się poszczałam, idę pożyczyć od syna Pampersa. Jak pragnę zdrowia. facet po ciąży wykonczony jak sama matka. big_smile big_smile big_smile Teraz się nie dziwię, że chcesz decydować Yogi o macicy swojej wybranki big_smile Jej macica jest Twoją macicą. big_smile

Wybacz mi Kriss istnienie mężczyzn, którzy w czasie ciąży dbają o swoje kobiety (a nawet kobiety swoich przyjaciół big_smile).
Faktycznie wszyscy powinni być zapatrzonymi w siebie egoistami.

Ale dlaczego ja mam TOBIE wybaczyć istnienie tych wszystkich mężczyzn, którzy w czasie ciąży opiekują się kobietami? Oni TEŻ są Twoją zasługą? Ano tak. To pragnienie macicy big_smile big_smile Zabyła...
Ty nie kumasz nie?

Nie sad. Zupełnie nie wiem o co Ci chodzi sad.

Kriss napisał/a:
YOGI bear napisał/a:

Nie wiem co rozumiesz sad. Przykro mi, że istnieją kobiety, wg których dziewczyna zgwałcona nie ma prawa do traumy sad i związanych z nią "przywilejów", jak prawo do usunięcia poczętego w wyniku gwałtu dziecka sad.

Dlaczego Ci przykro? Yogi. Tamte wyimaginowane kobiety, o których piszesz, to NIE TWOJA WINA. Tak jak tamci fajni mężczyźni, co się swoimi parterkami opiekują podczas ciąży. Nie rozumiesz? Ty się zajmij swoim penisem i ja Ci nie będę mówiła co masz z nim robić, a Ty się odp od mojej macicy i szafa gra. W żołnierskich słowach.

Jedna z tamtych "wyimaginowanych kobiet" pracowała ze mną przez 4 lata i nie była dla mnie kimś zupełnie obojętnym, druga pracowała ze mną przez rok i zajmowałem się nią w niecałą godzinę to tym zdarzeniu, więc g.... mnie obchodzą Twoje przemądrzałe wywody o tym, że nie wiem co czuły.

Twoja macica... przepraszam, ale nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek zawarł z nią znajomość, więc nie wiem dlaczego mam się od niej odp . Może to znowu coś wyimaginowanego w czyjejś (nie mojej) głowie?

Kriss napisał/a:

I NIGDY nie nawołuj do gwałtu, nawet jeśli miałby Ci służyc jak wibrator Palikotowi podczas konferencji prasowej. NIGDY. Nawet w żartach, przypadkiem, mimochodem, dla unaocznienia. NIGDY.

Uspokój się. Może odrobina melisy?

448

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Mówię, wyskoczcie na solo, i para z was udzie jak nic/

449

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
NinaLafairy napisał/a:

Nie w moim związku. Poważne problemy były, ale nie często.
Ja się pytam jak widzicie uregulowanie prawne w związku z decydowaniem ojca?

Nie wiem. Ja tylko zwracam uwagę, że problem istnieje.
Poza tym trudno wykazać, czy płód jest efektem działania tego, a nie innego mężczyzny.
W związkach małżeńskich mąż chyba ma prawo zabronić żonie dokonania aborcji. prawdę mówiąc jest to ciekawy i konkretny temat smile.

NinaLafairy napisał/a:

A co do bicia się, to nie ustawkę mi chodzi. O boks , którego już nie uprawiam.

Klasyczny, czy jakaś wschodnia odmiana smile ?

450

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Klasyczny boks.

451

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Ja podobnie widze to ja Yogi. No nie wiem, ale dla mnie naturalne jest to ze w rodzina walczy o się o zycie a nie je "odbiera" i innej opcji zwyczajnie się nie widzi.

452 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 18:10:25)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
NinaLafairy napisał/a:

Przechwalasz się Yogi żeby podkreślić swą empatię i wrażliwość. Nie wokół każdej kobiety trzeba latać jak jest w ciąży.
Tak jakbyś latał wkoło osoby z rakiem kości i mówił, że jesteś tak samo wykończony.

Jestem dumny z tego, że wtedy pomogłem przyjaciołom smile. Pamiętam jak wykończony był kolega, więc wiem, ze okres ciąży jest ogromnym obciążeniem dla obu stron.

NinaLafairy napisał/a:

Nie tylko Ty znasz kobiety po gwałcie. Ja znam takie, które kazałyby Ci się zamknąć i przestać wykorzystywać ich traumę do kreacji swojej osoby na wrażliwca.

Nina: Ja nie wykorzystuję czyjejś tragedii do kreowania się na wrażliwca, ja uzasadniam dlaczego kobieta zgwałcona ma inne prawa niż pozostałe.
To Kriss itp. twierdzą, że sobie coś imaginuję, dlatego ukonkretniam tamte dziewczyny (oczywiście do pewnych granic).

NinaLafairy napisał/a:

Klasyczny boks.

Zdradzisz motywację wyboru takiej dyscypliny big_smile ? Bo to raczej rzadkie wśród kobiet. Trenowałaś z mężczyznami, czy była to osobna grupa?

453

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
Kriss napisał/a:
YOGI bear napisał/a:

Wybacz mi Kriss istnienie mężczyzn, którzy w czasie ciąży dbają o swoje kobiety (a nawet kobiety swoich przyjaciół big_smile).
Faktycznie wszyscy powinni być zapatrzonymi w siebie egoistami.

Ale dlaczego ja mam TOBIE wybaczyć istnienie tych wszystkich mężczyzn, którzy w czasie ciąży opiekują się kobietami? Oni TEŻ są Twoją zasługą? Ano tak. To pragnienie macicy big_smile big_smile Zabyła...
Ty nie kumasz nie?

Nie sad. Zupełnie nie wiem o co Ci chodzi sad.

Kriss napisał/a:
YOGI bear napisał/a:

Nie wiem co rozumiesz sad. Przykro mi, że istnieją kobiety, wg których dziewczyna zgwałcona nie ma prawa do traumy sad i związanych z nią "przywilejów", jak prawo do usunięcia poczętego w wyniku gwałtu dziecka sad.

Dlaczego Ci przykro? Yogi. Tamte wyimaginowane kobiety, o których piszesz, to NIE TWOJA WINA. Tak jak tamci fajni mężczyźni, co się swoimi parterkami opiekują podczas ciąży. Nie rozumiesz? Ty się zajmij swoim penisem i ja Ci nie będę mówiła co masz z nim robić, a Ty się odp od mojej macicy i szafa gra. W żołnierskich słowach.

Jedna z tamtych "wyimaginowanych kobiet" pracowała ze mną przez 4 lata i nie była dla mnie kimś zupełnie obojętnym, druga pracowała ze mną przez rok i zajmowałem się nią w niecałą godzinę to tym zdarzeniu, więc g.... mnie obchodzą Twoje przemądrzałe wywody o tym, że nie wiem co czuły.

Twoja macica... przepraszam, ale nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek zawarł z nią znajomość, więc nie wiem dlaczego mam się od niej odp . Może to znowu coś wyimaginowanego w czyjejś (nie mojej) głowie?

Kriss napisał/a:

I NIGDY nie nawołuj do gwałtu, nawet jeśli miałby Ci służyc jak wibrator Palikotowi podczas konferencji prasowej. NIGDY. Nawet w żartach, przypadkiem, mimochodem, dla unaocznienia. NIGDY.

Uspokój się. Może odrobina melisy?

Rozumiem, że to że siedziałeś kiedyś obok ciężarnej - czyni Cię ekspertem od ciąży. A to że siedziałeś godzinę obok zgwałconej - czyni cię ekspertem od jej odczuć. Mistrzu! Porozmawiajmy więc o ciąży i gwałtach (tak się składa, że też kiedyś zostałam napadnięta dla tej rozrywki). Skoro masz tę wiedzę - mów! Jak to przeszedleś? Było ciężko? Jak przez Twojego maciupkiego peniska wylazła ta wielka głowa dziecka???? Co CZUŁEŚ?

A. Nie wiesz. Bo TYLKO siedziałeś obok. I TYLKO słuchałeś. Oglądałeś. Więc NIE WIESZ CO CZUJE KOBIETA. Ani w ciąży. Ani napadnięta. Ani zgwałcona. Więc może sam se łyknij melisy czy innego ziela i zajmij się tym co NAPRAWDĘ przeżyłeś. Bo tak - to Twoje wywody są nie tylko przemądrzałe, ale nie masz empirycznych podstaw żeby o nich gadać. Bo gadasz tylko to, co ZASŁYSZAŁEŚ. Dlatego tak łatwo Ci przyszlo nawoływanie do gwałtu i rodzenia niechcianych dzieci. po prostu gucio o tym wiesz.

454 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 18:21:57)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Kriss napisał/a:

Rozumiem, że to że siedziałeś kiedyś obok ciężarnej - czyni Cię ekspertem od ciąży. A to że siedziałeś godzinę obok zgwałconej - czyni cię ekspertem od jej odczuć. Mistrzu! Porozmawiajmy więc o ciąży i gwałtach (tak się składa, że też kiedyś zostałam napadnięta dla tej rozrywki). Skoro masz tę wiedzę - mów! Jak to przeszedleś? Było ciężko? Jak przez Twojego maciupkiego peniska wylazła ta wielka głowa dziecka???? Co CZUŁEŚ?

A. Nie wiesz. Bo TYLKO siedziałeś obok. I TYLKO słuchałeś. Oglądałeś. Więc NIE WIESZ CO CZUJE KOBIETA. Ani w ciąży. Ani napadnięta. Ani zgwałcona. Więc może sam se łyknij melisy czy innego ziela i zajmij się tym co NAPRAWDĘ przeżyłeś. Bo tak - to Twoje wywody są nie tylko przemądrzałe, ale nie masz empirycznych podstaw żeby o nich gadać. Bo gadasz tylko to, co ZASŁYSZAŁEŚ. Dlatego tak łatwo Ci przyszlo nawoływanie do gwałtu i rodzenia niechcianych dzieci. po prostu gucio o tym wiesz.

Jak przypadkiem kiedyś przeczytasz, to co wcześniej tu napisałem to zauważysz, że nie jestem przeciwnikiem aborcji i do rodzenia niechcianych dzieci wcale nie nawołuję.

Idąc Twoim tokiem myślenia zaden lekarz nie ma prawa znać problemów swojego pacjenta, dopóki nie przejdzie przez wszystkie jego choroby. Biedni Ci mężczyźni - ginekolodzy big_smile.

Jeżeli wg Ciebie opiekowanie się kimś w ciąży, albo w traumie polega tylko na siedzeniu obok, to bardzo współczuję Twoim dzieciom.

455 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 18:24:32)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:

Jeżeli wg Ciebie opiekowanie się kimś w ciąży, albo w traumie polega tylko na siedzeniu obok, to bardzo współczuję Twoim dzieciom.

Nie pierdziel. Przecież pisaleś, że WIESZ co czuje kobieta w ciąży. Że wiesz co czuje zgwałcona. I ja tę WIEDZĘ chcialabym poznać, bo nigdy wcześniej tagiego czegoś nie widziałam. Nawet w internecie. Żeby facet WIEDZIAŁ. zawsze tylko z boku oglądali - a to nie to samo. Bo ja też widzialam nie raz jak facetowi staje - ale żebym WIEDZIAŁA co to za uczucie, to nie zaryzykuję....

A Ty twierdzisz, ŻE WIESZ jak to jest być ciężarną albo zgwałconą.

Dziękuję za współczucie. Pewnie też WIESZ co moje dzieci czują. Jasna sprawa.

EDIT: kotuś, ja już Ci drukowanymi piszę, a Ty nic... lekarz ma prawo znać problem, ale nie wie co CZUJE pacjent. Może sobie tylko WYOBRAZIĆ. Na podstawie wieloletniej praktyki, badań, etc. Nie że se godzinkę siedział i się wzruszył.

Posty [ 391 do 455 z 1,207 ]

Strony Poprzednia 1 5 6 7 8 9 19 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Aborcja - dla kobiet po...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024