Snake, jak to w praktyce dziala, to ja nie wiem. Pomijajac fakt, ze uwazam obowiazkowa sluzbe wojskowa za marne rozwiazanie w porownaniu z platna armia, do ktorej sie idzie, bo sie wybralo. Jednak wyraznie moga odmowic sluzby (byc wyslanymi do rezerwy) wyznawcy skrajnie pacyfistycznych grup religijnych: Hare Kryszna, buddyści zen i Świadkowie Jehowy. Jezeli taka osoba jest wcielona do armii, wbrew jej pogladom, jest to po prostu kolejny dowod na to jak "demokratyczna" Polska jest.
Adler to mój błąd w sposobie w jakim skonstruowałam zdanie i postawiłam przecinek.
Miałam na myśli, że na swój sposób budzi to moje zniesmaczenie, że zamiast próbować się zabezpieczyć następnym razem ona znowu w ciąże zachodzi.
328 2013-06-05 11:13:51 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 16:27:27)
YOGI bear napisał/a:Vian napisał/a:i jednocześnie różnicowaniu zarodka który powstał w wyniku stosunku i takiego, który powstał w wyniku gwałtu przy czym przyznawanie prawa do życia jedynie temu drugiemu.
To wynika z sytuacji kobiety. Kobieta zgwałcona rzadko pragnie tego dziecka, ale co najważniejsze ciąża może jej utrudnić wyzwolenie się z traumy i powrót do normalnego życia. Pewnie dlatego dano jej (przynajmniej teoretycznie) większe pole manewru.
Yogi, nie w tym zadnej logiki. Jezeli twierdzisz, ze kazdy zarodek jest juz niepowtarzalna, ludzka istota, ktorej nie wolno zabijac, to nawet ten poczety z gwaltu jest. Przeciez nie rozrozniamy zabojstwa wobec ludzi na te, ktorych mozna bylo dokonac, bo dotyczyly "zlych ", i takie, ktore sie sciga z urzedu, bo byly dokonane na dobrych/ wartosciowych.
Zdaje się, że rozróżniamy, a przynajmniej rozróżnialiśmy zanim zamknięto nam usta poprawnością polityczną. To nazywało się kara śmierci i jest nadal stosowane w niektórych krajach. Osobiście uważam, że mając ograniczony budżet lepiej wydać pieniądze państwa na utrzymanie sierot, niż na dożywotnie utrzymanie dewiantów, będących dla społeczeństwa śmiertelnym zagrożeniem.
Usunięcie ciąży jest odebraniem życia rozwijającej się nowej istocie. W przypadku gwałtu może jednak (w skrajnym przypadku) odebrać życie skrzywdzonej matce.
Dlatego (podobnie jak w przypadku płodu uszkodzonego lub będącego fizycznym zagrożeniem życia matki) uważam usunięcie ciąży za mniejsze zło.
YOGI bear napisał/a:Kobieta zgwałcona rzadko pragnie tego dziecka
A co, ta niezgwalcona, nie moze? Nie moze wpasc w depresje, nie chciec, nie poradzic sobie, nie miec warunkow? Dlaczego trzeba byc wedlug Ciebie dopiero ofiara przemocy, by miec moznosc decydowania o wlasnym stanie?
Tekst poniżej poziomu forum.
Wielokropek ma rację . Przesadziłem, próbując wstrząsnąć czyimś sumieniem
.
Dopiszę w wersji soft: kobieta zapłodniona w trakcie gwałtu inaczej postrzega swoją ciążę od kobiety, która "wpadła" przez przypadek. Przykro mi, że niektóre osoby tego nie rozumieją .
No widzisz, a wg Biblii nie. Dokładnie pisze tak:
"Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego.
Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu." (List św. Jakuba 2, 10-11)zatem niuuska wychodzi na to, że prawo do wydawania osądów na temat cudzej grzeszności masz jedynie wtedy, jeśli nigdy w życiu nie złamałaś żadnego z przykazań. Ani razu. Zgadzasz się z tym?
Cat: z pewnością znasz Biblię lepiej ode mnie. Wydaje mi się jednak, że osądzanie czy dany czyn jest grzechem, czy nim nie jest należy pozostawić Panu Bogu, a Ten z założenia, naszych ziemskich grzechów na swym sumieniu nie ma .
YOGI bear "Wydaje mi się jednak, że osądzanie czy dany czyn jest grzechem, czy nim nie jest należy pozostawić Panu Bogu" - o to mi cały czas chodzi.
Prawda jest taka, że jeli ktoś b ędzie chciał "spędzić płod" to i tak to zrobi, czy prawo pozwala czy też nie...
Prawda jest taka, że jeli ktoś b ędzie chciał "spędzić płod" to i tak to zrobi, czy prawo pozwala czy też nie...
,......i nie musi pisać o tym na forum Netkobiety by:
a) dostać rozgrzeszenie
b) zostać osądzonym
Może wcale mu na opinii innych nie zależy....
334 2013-06-05 11:24:51 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-05 11:26:56)
Yogi przesadzasz ze sposobem w jaki mówisz o Adler.
Kobieta bez wrażliwości. Życzenie brutalnego gwałtu.
Dla mnie to Ty brzmisz nieczule, jak człowiek pozbawiony wrażliwości.
Ja bym urodzić i oddać nie mogła. Po pierwsze przez sprawy zawodowe, po drugie mąż chciałby dziecko zatrzymać, bo to jego dziecko, a on nie ma nic przeciwko posiadaniu dzieci. Nie mogę przecież sama oddać, albo doprowadzić tym pomysłem swój związek do rozpadu .
YOGI bear "Wydaje mi się jednak, że osądzanie czy dany czyn jest grzechem, czy nim nie jest należy pozostawić Panu Bogu" - o to mi cały czas chodzi.
Zdaje mi się, że Ten Bóg jasno napisał, że odbieranie życia jest grzechem.
Po to jednak istnieje instytucja spowiedzi i pokuty, by można było ten grzech z siebie "zmyć".
Czym innym jest dla mnie kobieta żyjąca na skraju nędzy, która z przyczyn od niej (często) niezależnych zaszła w ciążę i jej donoszenie grozi jej utratą jedynej pracy, a czym innym panienka, która skrobankę uważa za zabieg kosmetyczny.
Ta pierwsza zrobi wszystko, zanim zdecyduje się na usunięcie ciąży i będzie tego żałować przez wiele lat, ta druga nie przejmie się tym zupełnie.
Wierząc w miłosierdzie Boga, wierzę, że tej pierwszej odpuści winę.
Ta dysputa pod względem kultury i asertywności poztawia wiele do życzenia niestety, to raczej pojedynek słowny niź uczciwa walka na argumenty.
Catwoman napisał/a:YOGI bear "Wydaje mi się jednak, że osądzanie czy dany czyn jest grzechem, czy nim nie jest należy pozostawić Panu Bogu" - o to mi cały czas chodzi.
Zdaje mi się, że Ten Bóg jasno napisał, że odbieranie życia jest grzechem.
Po to jednak istnieje instytucja spowiedzi i pokuty, by można było ten grzech z siebie "zmyć".
Czym innym jest dla mnie kobieta żyjąca na skraju nędzy, która z przyczyn od niej (często) niezależnych zaszła w ciążę i jej donoszenie grozi jej utratą jedynej pracy, a czym innym panienka, która skrobankę uważa za zabieg kosmetyczny.
Ta pierwsza zrobi wszystko, zanim zdecyduje się na usunięcie ciąży i będzie tego żałować przez wiele lat, ta druga nie przejmie się tym zupełnie.
Wierząc w miłosierdzie Boga, wierzę, że tej pierwszej odpuści winę.
Yogi, ale po co mieszać do tego boga. On jest tam wysoko w niebiesiech /jesli jest/ , zostawmy ludziom co ludzkie, a jemu co boskie, czyli sterowanie wrzechświatami
Zawsze sytuacja może sie odwrócić i to (nie chce pokazywać palcem) np. czyjaś żona zostanie brutalnie zgwałcona i zmuszona do urodzenia dzieciątka gwałciciela. Oczywiście, dzieciątko nie będzie miało traumy na całe życie, kiedy dowie sie o swoim pochodzeniu.
Moje plany na dziś to umycie głowy.
340 2013-06-05 11:31:39 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 11:36:03)
Ja sie nawet nie odniose do ostatniej czesci wypowiedzi Yogiego, bo to brzmi jak zagrazanie (notabene scigane przez prawo), juz nie wspominajac o tym, ze jest dowodem braku jakiejkolwiek etykiety.
Co do reszty, to mialam na mysli to, ze nie klaszczemy komus, ze zabil osobe niemila/ malo popularna/ grzeszna, tylko ciagniemy go na rozprawe. Morderstwo jest takim samym przestepstwem czy zostalo dokonane na rozkosznym Janku czy na puszczalskiej Dorocie. Wiec jak nagle niektore plody sa "bardziej zaslugujace na zycie", w Jego logice, od innych?
Yogi, ale po co mieszać do tego boga. On jest tam wysoko w niebiesiech /jesli jest/ , zostawmy ludziom co ludzkie, a jemu co boskie, czyli sterowanie wrzechświatami
Nie chcę go mieszać do tej mało ważnej dla istnienia świata dysputy .
Cat cytowała słowa Biblii, więc pozwoliłem sobie na dygresję łagodzącą wymowę tych słów.
missnowegojorku napisał/a:Yogi, ale po co mieszać do tego boga. On jest tam wysoko w niebiesiech /jesli jest/ , zostawmy ludziom co ludzkie, a jemu co boskie, czyli sterowanie wrzechświatami
Nie chcę go mieszać do tej mało ważnej dla istnienia świata dysputy
.
Cat cytowała słowa Biblii, więc pozwoliłem sobie na dygresję łagodzącą wymowę tych słów.
aha, ok.
343 2013-06-05 11:41:38 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 11:42:42)
Yogi przesadzasz ze sposobem w jaki mówisz o Adler.
Kobieta bez wrażliwości. Życzenie brutalnego gwałtu.
Dla mnie to Ty brzmisz nieczule, jak człowiek pozbawiony wrażliwości.
Temat wrażliwości Adler i jej stricte konsumpcyjnego spojrzenia na życie "przerabiany" był w netkafejce "Jestem brzydka".
Doskonale wiesz, że nie życzę nikomu gwałtu. A Adler doskonale wie, na co chciałem zwrócić jej uwagę pisząc te słowa.
Jeżeli nie wie, tzn. że nawet sama przed sobą jest poprawna politycznie, a nie szczera .
Ja bym urodzić i oddać nie mogła. Po pierwsze przez sprawy zawodowe, po drugie mąż chciałby dziecko zatrzymać, bo to jego dziecko, a on nie ma nic przeciwko posiadaniu dzieci. Nie mogę przecież sama oddać, albo doprowadzić tym pomysłem swój związek do rozpadu .
Nina: to jest Twoja decyzja i dlatego zabezpieczasz się przed zajściem.
Ja nie zabraniam kobietom aborcji.
Ja tylko chcę, aby sprawa była nazywana po imieniu, a nie traktowana jak poranne wypróżnienie.
344 2013-06-05 11:45:41 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 11:47:29)
Po to jednak istnieje instytucja spowiedzi i pokuty, by można było ten grzech z siebie "zmyć".
Czym innym jest dla mnie kobieta żyjąca na skraju nędzy, która z przyczyn od niej (często) niezależnych zaszła w ciążę i jej donoszenie grozi jej utratą jedynej pracy, a czym innym panienka, która skrobankę uważa za zabieg kosmetyczny.
Ta pierwsza zrobi wszystko, zanim zdecyduje się na usunięcie ciąży i będzie tego żałować przez wiele lat, ta druga nie przejmie się tym zupełnie.
Wierząc w miłosierdzie Boga, wierzę, że tej pierwszej odpuści winę.
Odpuszczenie grzechow, jak mnie na studiach teologicznych w sprawach dogmy uczono, jest tylko i wylacznie zalezne od Boga. Czlowiek moze zalowac (i to niewazne czy bedzie to panienka czy kobieta w skrajnej nedzy), ale Bog udziela wybaczenia, zeby po prostacku powiedziec, na wlasne widzimisie. I nie Tobie decydowac o tym, kto bedzie zbawiony.
Co do Twojej sugestii gwaltu, jest ona obrazliwa i niesmaczna.
345 2013-06-05 11:47:15 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-06-05 11:48:45)
ale od zarania dziejów ciaze były usuwane i beda. kiedys byly one robione w sposób strasznie niebezpieczny dla zycia kobiet, zajmowały sie tym tzw. babki...
346 2013-06-05 11:50:41 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-05 11:51:34)
Dla mnie aborcja nie jest ciężka. Nie wierzę w Boga, nie widzę w płodzie człowieka takiego jak osoba dorosła czy nawet niemowlę. Nie podoba mi się co prawda usuwanie ciąży zaawansowanej, uważam to za przesadę.
Jednak wierzę, że wielu aborcji dałoby się uniknąć. Wielu, wielu, wielu.
Gdyby ludzie byli ostrożniejsi i rozsądniejsi.
Bo przypadki gdzie tabletki nie zadziały gdzie prezerwatywa nie pękła ale miała jakieś małe uszkodzenie i ciąża się zdarzyła to nie to co tak aż napędza ilość aborcji.
Jednak gdyby ludzie byli bardziej rozsądni, to nie byliby ludźmi.
Mówisz prawdę Miss. A co do mycia włosów. To ja mam ten sam plan.
Odpuszczenie grzechow, jak mnie na studiach teologicznych w sprawach dogmy uczono, jest tylko i wylacznie zalezne od Boga. Czlowiek moze zalowac (i to niewazne czy bedzie to panienka czy kobieta w skrajnej nedzy), ale Bog udziela wybaczenia, zeby po prostacku powiedziec, na wlasne widzimisie. I nie Tobie decydowac o tym, kto bedzie zbawiony.
Albo ja piszę nieczytelnie, albo Ty nie rozumiesz moich słów.
Nigdzie nie twierdziłem, że mam prawo decydować: kto będzie zbawiony.
Jak sama napisałaś człowiek musi wpierw żałować i to właśnie napisałem wcześniej. Nie rozumiem po co to powieliłaś.
Swoją wiarę w miłosierdzie Boga i jego (prawdopodobną) ocenę naszych grzechów wysnuwam w oparciu o wielogodzinne rozmowy (dawne, ale przyjemne ), prowadzone z osobą w tym temacie kompetentną. Jej kompetencje docenia wiele osób w Polsce, a Ty prawdopodobnie miałaś z nim zajęcia na KUL-u
.
Co do Twojej sugestii gwaltu, jest ona obrazliwa i niesmaczna.
Pracowałem z dziewczyną tak doświadczoną, dlatego denerwuje mnie prostackie podejście do tematu gwałtu.
Dlaczego w dyskusji o aborcji pojawia się zawsze słowo Bóg?Czy ludziom na prawdę jest potrzebny straszak w postaci kary po śmierci?
Miss, Yogi i kto tam chce zbieramy zabawki i idziemy na nasze forum?
Dla mnie aborcja nie jest ciężka. Nie wierzę w Boga, nie widzę w płodzie człowieka takiego jak osoba dorosła czy nawet niemowlę. Nie podoba mi się co prawda usuwanie ciąży zaawansowanej, uważam to za przesadę.
Jednak wierzę, że wielu aborcji dałoby się uniknąć. Wielu, wielu, wielu.
Gdyby ludzie byli ostrożniejsi i rozsądniejsi.
Bo przypadki gdzie tabletki nie zadziały gdzie prezerwatywa nie pękła ale miała jakieś małe uszkodzenie i ciąża się zdarzyła to nie to co tak aż napędza ilość aborcji.
Jednak gdyby ludzie byli bardziej rozsądni, to nie byliby ludźmi.Mówisz prawdę Miss. A co do mycia włosów. To ja mam ten sam plan.
Ja już zrealizowałam, teraz idę w plener z siostrzenicą dwulatką. Oj, będzie dym
350 2013-06-05 12:12:05 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 12:31:53)
Yogi, ja nie atakuje ofiar gwaltu (gdybys czytal ze zrozumieniem), tylko brak logiki w Twoich wywodach. Jak mozesz spokojnie pozwolic na usuniecie plodu powstalego w taki sposob, a odmawiasz mozliwosci terminacji, kiedy poczecie bylo w trakcie normalnego stosunku, motywujac to tym, ze zycie jest nienaruszalne od poczatku?. Sorki, ale albo jest to czlowiek od odwoch komorek, albo nie. Jak Busia slusznie zauwazyla, nie ma tu logicznie drogi posredniej.
Jezeli faktycznie Bogu pozostawiasz decyzje laski milosierdzia, to przestan odwalac za niego kawal roboty, pracujac jako jego selekcjonujacy asystant.
A KUL-u nie skonczylam. Nie jestem katoliczka. Skonczylam University of Oxford.
Ja nie właśnie Brudas jestem.
Wierząc w miłosierdzie Boga, wierzę, że tej pierwszej odpuści winę.
Znając miłosierdzie Boga wiem, że jest w stanie odpuścić winę każdemu człowiekowi cokolwiek by ten nie zrobił: czy zadźgał nożyczkami niemowlę, powiesił psa na drzewie, zatłukł własną matkę młotkiem, kłamał notorycznie czy się obżerał do nieprzytomności tudzież pił jak najęty.
"Chodźcie więc, a będziemy się prawować - mówi Pan! Choć wasze grzechy będą czerwone jak szkarłat, jak śnieg zbieleją; choć będą czerwone jak purpura, staną się białe jak wełna." (Izajasz 1,18)
353 2013-06-05 12:37:21 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 12:40:24)
Yogi, ja nie atakauje ofiar gwaltu (gdybys czytal ze zrozumieniem), tylko brak logiki w Twoich wywodach. Jak mozesz spokojnie pozwolic na usuniecie plodu powstalego w taki sposob, a odmawiasz mozliwosci terminacji, kiedy poczecie bylo w trakcie normalnego stosunku, motywujac to tym, ze zycie jest nienaruszalne od poczatku?.
Gdzie ja do cholery twierdziłem, że życie jest nienaruszalne? Może w momencie, gdy z łezką w oku wspominałem zlikwidowaną w Polsce karę śmierci ?
Nie rozumiesz traumy jaką przezywa zgwałcona dziewczyna i deprecjonujesz jej znaczenie (tej traumy, żebyś dobrze zrozumiała ).
Wg mnie każdy "zlepek komórek" (jak Ty to nazywasz) powstały w wyniku zapłodnienia kobiety przez mężczyznę jest początkiem nowej, niepowtarzalnej istoty ludzkiej.
Nikt temu zaprzeczyć nie może.
Nikt nie jest też w stanie dokładnie określić od jakiego momentu ten początek staje się istotą ludzką, dlatego w jakimkolwiek momencie jego istnienia doprowadzimy do jego likwidacji, to w tym samym momencie doprowadzimy do zakończenia życia tej nowej istoty ludzkiej.
Ja tylko nie chcę, by zakończenie życia istoty ludzkiej traktowane było jak wycięcie nagniotka.
Jezeli faktycznie Bogu pozostawiasz decyzje laski milosierdzia, to przestan odwalac za niego kawal roboty, pracujac jako jego selekcjonujacy asystant.
Nigdy nie rościłem sobie pretensji do reprezentowania Boga w sprawach oceny grzechów innych ludzi.
Jeżeli oceniam Twoje poglądy i stosunek do życia, to robię to wg własnego sumienia, a nie wytycznych "z góry" .
A KUL-u nie skonczylam. Nie jestem katoliczka. Skonczylam University of Oxford.
Zawsze miałem o tej uczelni dobre zdanie .
Jedna z naszych koleżanek studiowała na KUL-u, dlatego pomyliłem Cię z nią. Przepraszam za to koleżankę .
354 2013-06-05 12:49:51 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 12:57:49)
Ja tylko nie chcę, by zakończenie życia istoty ludzkiej traktowane było jak wycięcie nagniotka.
No, i znowu nie na temat. Nigdzie nie napisalam, ze aborcja to takie hop- siup. Pisalam, ze jestem za prawem kobiety do decydowania, co z zyciem, ktore wspoltworzyla, bedzie robic. Jezeli zakladasz, ze chcesz penalizowac glupote niektorych kobialek, to faktycznie bedziesz w awangardzie prawodawstwa. Chociaz nie wiem czy wieksza glupota od terminacji uzywanej jako metoda antykoncepcyjna, nie jest przypadkiem rodzenie dzieci, ktorymi nie ma sie ochoty zajmowac, albo nawet zaniedbuje w sposob karalny.
Zawsze miałem o tej uczelni dobre zdanie
.
Jedna z naszych koleżanek studiowała na KUL-u, dlatego pomyliłem Cię z nią. Przepraszam za to koleżankę.
Zalosny popis sztuki dogryzania, chociaz w sumie nie wiem komu, bo jak ostatnio sprawdzalam, jestem absolwentka najlepszej uczelni w UK, a jednej z najlepszych na swiecie
WitchQueen napisał/a:A w jakim innym aspekcie miałby być autonomiczny, bo ja doprawdy nie jestem w stanie znaleźć tego innego aspektu - przecież nie mentalnie i światopoglądowo!
Jeżeli uważasz, że człowiek jest tylko "tworem biologicznym" i niczym więcej, to rzeczywiście innego aspektu nie zauważysz.
Człowiek jest tworem biologicznym, to nie podlega dyskusji. Płód ma mentalność i światopogląd Twoim zdaniem? Ma swój charakter, samoświadomość?
Lexi - właśnie dlatego uważam, że nikomu nic do tego - bo po porodzie lub usunięciu cała rzesza obrońców i tak się wypnie na moje ewentualne problemy, więc moim zdaniem nie mają absolutnie nic do gadania w tej sprawie.
W ogóle śmieszy mnie, że Ci obrońcy życia poczętego nie mają nic do zabijania zwierząt na mięso, albo usypianiu ich, pozbywaniu się. To też jest życie, zwierzęta też czują. Ja tu widzę pewną niekonsekwencję - w czym płód świni, albo krowy jest gorszy od ludzkiego płodu?
Żeby nie było nie jestem wegetarianką, po prostu widzę pewien brak logiki.
Snake - Ty tak nie demonizuj tej Skandynawii, bo byłam nie raz i nie dwa, widziałam, mieszkałam. Poza Finlandią aborcja na życzenie. Ile alkohol kosztuje też wiem - to nie jest dla mnie problem, prawie nie piję, ewentualnie robię swoje wina, nalewki z malin. Przynajmniej nie ma tam zgraj chlejących pod sklepami żulów. Ja się z tą polityką alkoholową jak najbardziej zgadzam. Nie wiem skąd Ci się wzięły przymusowe sterylizacje, ale obecnie zapewniam Cię nikt tam nikogo do czegoś takiego nie zmusza. Za to ludziom się żyje tam naprawdę dobrze. I ogólna życzliwość i bezkonfliktowość tamtejszych ludzi sprawiła, że tam właśnie chcę spędzić resztę życia.
356 2013-06-05 12:56:34 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 13:35:11)
YOGI bear napisał/a:Ja tylko nie chcę, by zakończenie życia istoty ludzkiej traktowane było jak wycięcie nagniotka.
No, i znowu nie na temat. Nigdzie nie napisalam, ze aborcja to takie hop- siup. Pisalam, ze jestem za prawem kobiety do decydowania, co z zyciem, ktore wspoltworzyla bedzie robic.
To o co się kłócisz
?
Przecież ja nie zabraniam nikomu prawa do aborcji.
YOGI bear napisał/a:Zawsze miałem o tej uczelni dobre zdanie
.
Jedna z naszych koleżanek studiowała na KUL-u, dlatego pomyliłem Cię z nią. Przepraszam za to koleżankę.
Zalosny popis sztuki dogryzania, chociaz w sumie nie wiem komu, bo jak ostatnio sprawdzalam, jestem absolwentka najlepszej uczelni w UK, a jednej z najlepszych na swiecie
Ja też do niedawna tak o tej uczelni myślałem
.
Yogi, bez komentarza.
Yogi, bez komentarza.
To po co męczysz biedną klawiaturę
?
359 2013-06-05 13:59:24 Ostatnio edytowany przez mortisha (2013-06-05 14:17:01)
Osłabia mnie ta dyskusja
Mieszkam pod jednym dachem z dzieckiem,ktore bylo niechciane, i nie bede opisywac jak traktowane przez swoją rodzicielke ,i jakie to za sobą skutki przynioslo,wg. mnie nieodwracalne w psychice tego dziecka.Ojciec dziecka dawal i daje z siebie 200%,ale spaczony obraz kobiet w roli matki zby gleboko u corki sie zakodował.Psycholodzy,terapeuci zadnej skutecznosci nie przyniesli,i wątpie w to ,aby jej podejscie do kobiet uleglo zmianie.Toleruje plec męską i nic poza tym
No ale nasza cudowna presja spoleczenstwa swoje robi ,a kosciol wszedzie musi swoją morde wetknąc ,nawet do swieckich osób,i oddani wyznawcy nie potrafią uszanowac ,ze ktos zyje swoimi prawami moralnymi ,a nie po biblijnemu
Widze ,ze tu dyskusja ma charakter Teologiczny,Chrzescijanski, zatracona została tutaj racjonalnosc i logicznosc,co sie dzieje z dziecmi niechcianymi i jaki to ma final waszego nacisku na macierzynstwo i rodzenia dzieci .
Jakos wątpe w to czy ktoras z was ma adopcyjne dziecko, czy przejela role wychowawczą nad niechcianym dzieckiem tzw balastem ,ktore zostało wydane na ten swiat z przymusu i waszego ujadania stop aborcji
Odpowiecie mi czy ktos tutaj z przeciwników aborcji podjął sie takiej misji pomocy? pomaga w wychowaniu, wyżywieniu regularnie wiele lat dziecka,ktore mialo sie nie urodzic,bylo nie chciane, ale?? "aboorcja jest beee"!!!.I na tym sie konczy misja nawracania.Czy tylko jak zwykle klapiecie dziobem a po urodzeniu dziecka odwlokiem sie odwracacie i juz znikacie z pola widzenia??Mysle ze to drugie. Szczekac ,kazdy potrafi i to na tyle z waszej "praktycznosci ",final nastepujący jest taki....radź sobie sama,wszystkie krzykaczki "aborcja to zlooo, to grzech, w piekle sie zmazyc bedziesz,to nie pobożemu""znikają z zasięgu wzroku i klawiaturki po narodzinach
Jemu się nie podoba Twój światopogląd nastawiony na samorozwój i hedonistyczny zresztą
Oxford to wciąż jedna z najlepszych uczelni, skończone tam studia to wielkie osiągnięcie i tanie złośliwości tego nie zmienią więc się nie przejmuj.
361 2013-06-05 14:09:23 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 14:10:00)
Jemu się nie podoba Twój światopogląd nastawiony na samorozwój i hedonistyczny zresztą
Oxford to wciąż jedna z najlepszych uczelni, skończone tam studia to wielkie osiągnięcie i tanie złośliwości tego nie zmienią więc się nie przejmuj.
Nino: gdybym choć przez chwilę podejrzewał, że te tanie złośliwości rzeczywiście sprawią jej przykrość, to bym ich nie pisał .
Co do hedonistycznego (chociaż nie tylko ) podejścia do życia pełna zgoda
.
nie tylko? Co masz na myśli ?
nie tylko? Co masz na myśli ?
To, co mam na myśli rzeczywiście mogłoby zepsuć nastrój Adler, więc na publicznym forum tego nie napiszę. Wybacz.
I żeby była jasność: nie chodzi mi o pewne życiowe doświadczenia Adler, tylko o całokształt.
Przez kogoś podobnego umiera mój przyjaciel, dlatego jestem uszczypliwy.
Przez kogoś umiera Twój przyjaciel? Ktoś go zaatakował? Otruł? Lekarz popełnił błąd w sztuce? Ktoś go zaraził HIV? Pijany kierowca spowodował wypadek?
Przez kogoś umiera Twój przyjaciel? Ktoś go zaatakował? Otruł? Lekarz popełnił błąd w sztuce? Ktoś go zaraził HIV? Pijany kierowca spowodował wypadek?
Ktoś w znaczącym stopniu wpłynął na jego zawał i... nadal nie daje za wygraną .
Jest temu komuś bardzo przykro, że mój przyjaciel jednak przeżył, czemu dała nawet wyraz werbalnie.
Ona tez stawia własny samorozwój na pierwszym miejscu, a co nie służy jej niech zdycha i płonie.
Przepraszam, bo to zdecydowanie nie jest w temacie wątku.
A przyjaciel ile ma lat? Czyżby 5? To jego córka?
Tak , to nie na temat.
Czemu przeciwnik aborcji = katolik, moher, kościelny oszołom, itd.?
368 2013-06-05 14:36:28 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-05 14:39:43)
Yogi zglosilam Twoj post do moderacji. Jak mozesz zyczyc komus zeby zostal zgwalcony ??? A potem pisac ze nie to miales na mysli ?
Twoj przyjaciel umiera przez kogos takiego jak Adler? Co Ci Adler zrobila, ze ja tak nienawidzisz? Nie zgadza sie z Toba ? Nie musi !!!
Yogi zglosilam Twoj post do moderacji. Jak mozesz zyczyc komus zeby zostal zgwalcony ??? A potem pisac ze nie to miales na mysli ?
Twoj przyjaciel umiera przez kogos takiego jak Adler? Co Ci Adler zrobila, ze ja tak nienawidzisz? Nie zgadza sie z Toba ? Nie musi !!!
Masz prawo zgłosić do moderacji wszystko, co uważasz za niestosowne.
Uważam, że nie wolno bagatelizować traumy kobiety zgwałconej i wpływu tej traumy na stosunek do poczętego w trakcie gwałtu dziecka.
Adler w swoich wypowiedziach przypomina bardzo tamtą osobę. To mnie denerwuje i prowokuje do uszczypliwości.
Adler ma pełne prawo nie zgadzać się ze mną. Nina ma też poglądy odbiegające od moich, ale jakoś jej za to nie potępiam. Nie mam takiego prawa.
Mam jednak prawo uważać, że podejście do życia Adler jest destruktywne w kontekście całego społeczeństwa. To jest moje prywatne zdanie.
Yogi zglosilam Twoj post do moderacji. Jak mozesz zyczyc komus zeby zostal zgwalcony ??? A potem pisac ze nie to miales na mysli ?
Twoj przyjaciel umiera przez kogos takiego jak Adler? Co Ci Adler zrobila, ze ja tak nienawidzisz? Nie zgadza sie z Toba ? Nie musi !!!
Przemilczalam to ,ale baaardzo, ale to baardzo wstrząsnąl mnie Yogiego ten wpis
To do niego nie bylo podobne,przynajmiej do dzisiaj miialam o nim inne zdanie, i dostalam jak obuchem w leb zyczenie kobiecie brutalnego gwaltu na proste i niczym rażące pytanie Dlaczego trzeba byc wedlug Ciebie dopiero ofiara przemocy, by miec moznosc decydowania o wlasnym stanie?"a odpowiedz ,z zyczeniem aby zostala brutalnie zgwłacona doprowadzilo mnie szczerze do obrzydzenia i odrazy
Yogi powinienes wyznawac Islam.Albo to prawdzia twrarz katolika..Cudowna i jak wielka twoja skala wrazliwosci
Osobiscie jestem zdecydowanie przeciwna temu,aby moderacja kasowala ten wpis, wolalabym aby pozostał i prawdziwe oblicze meżczyzny wypowiadającego sie na ten temat niech zostanie.
Godne pożałowania twoje zyczenia,wstydz sie facet
A przyjaciel ile ma lat? Czyżby 5?
Przyjaciel zaufał komuś, kto podobno chciał budować z nim swoje życie.
Masz rację, że nie powinien. Tylko 5-cio latek ma prawo zaufać kobiecie.
372 2013-06-05 14:52:14 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-05 14:53:07)
Yogi masz prawo nie zgadzac sie z Adler ale zyczyc komus gwaltu ?? Adler nie ma wplywu na Twoje zycie !!! Skad ta nienawisc ???
Projektujesz Yogi Szukasz winnego za niepowodzenia w swoim zyciu ? Adler nie jest winna temu !!!
Jezeli nie chcesz z nia dyskutowac to przestan a nie pisz takich tekstow. Na jej miejscu zalozylabym Ci sprawe !!!!
373 2013-06-05 14:55:25 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 15:00:05)
Yogi, Ty se tam mysl co chcesz. Manie odmiennych pogladow nie daje Ci jednak prawa obrazania ludzi. Sama nie zglosilam Twojego postu do moderacji, bo w sumie nie chce sie znizac do Twoich niewyszukanych, obrzydliwych uszczypliwosci. Ja uwazam forum za miejsce dyskusji, a nie przedszkolnych przepychanek. Kogo Ci przypominam, to tez sobie mozesz darowac, bo najzwyczajniej mnie nie znasz. Nie wiem jakie traumy sobie leczysz tym projektowaniem, ale przyjmij do wiadomosci, ze jest ono nieodpowiednie, niewybredne i po prostu swiadczy o braku kultury. A juz czelnoscia jest pisanie, co ma mnie prawo obrazac osobiscie a co nie.
Dziekuje Happyfull za solidarnosc ludzi dobrze wychowanych.
NinaLafairy napisał/a:A przyjaciel ile ma lat? Czyżby 5?
Przyjaciel zaufał komuś, kto podobno chciał budować z nim swoje życie.
Masz rację, że nie powinien. Tylko 5-cio latek ma prawo zaufać kobiecie.
A co maja powiedziec kobiety, ktore zaufaly facetom ? Yogi ile Ty masz lat ? Twoj przyjaciel oswiadczyl sie po miesiacu !!! Trzeba to komentowac ? Facet w kwiecie wieku !!! Baba winna - facet cacy
Zawsze mozna za swoja naiwnosc winic innych !!!
W ogóle śmieszy mnie, że Ci obrońcy życia poczętego nie mają nic do zabijania zwierząt na mięso, albo usypianiu ich, pozbywaniu się. To też jest życie, zwierzęta też czują. Ja tu widzę pewną niekonsekwencję - w czym płód świni, albo krowy jest gorszy od ludzkiego płodu?
Żeby nie było nie jestem wegetarianką, po prostu widzę pewien brak logiki.
Bo to są zwierzątka i służą do jedzenia. Dlatego się je zabija:) Płód ludzki nie służy do jedzenia, nawet jeśli jakieś porąbane ludzie na świecie z wcinają łożysko ludzkie z jajecznicą...
Snake - Ty tak nie demonizuj tej Skandynawii, bo byłam nie raz i nie dwa, widziałam, mieszkałam. Poza Finlandią aborcja na życzenie. Ile alkohol kosztuje też wiem - to nie jest dla mnie problem, prawie nie piję, ewentualnie robię swoje wina, nalewki z malin. Przynajmniej nie ma tam zgraj chlejących pod sklepami żulów. Ja się z tą polityką alkoholową jak najbardziej zgadzam. Nie wiem skąd Ci się wzięły przymusowe sterylizacje, ale obecnie zapewniam Cię nikt tam nikogo do czegoś takiego nie zmusza. Za to ludziom się żyje tam naprawdę dobrze. I ogólna życzliwość i bezkonfliktowość tamtejszych ludzi sprawiła, że tam właśnie chcę spędzić resztę życia.
Nie chodzi o to ile kosztuje alkohol ale o to, że państwo decyduje za obywateli kiedy mogą sobie ten alkohol kupić. W jeden dzień, w jednej sieci sklepów. Ty wiesz jak to naruszyłoby moją wolność i swobodę? Na szczęście żyję w mało demokratycznej Polsce i mogę się napić ile i kiedy chce. I jak będę sobie przez miesiąc kupował po dwa piwka, to mi nikt nie przyśle wezwania na rozmowę w ośrodku leczenia uzależnień. To są te standardy wolności? Spróbuj w Szwecji wychowywać dziecko inaczej niż tam jest przyjęte. Też przyjdą ale już po dziecko...
A co sterylizacji. Wujek google i temat przymusowych sterylizacji w Szwecji. To było raptem 40 lat temu. Koniec XX w., a w tej ostoi dbałości o człowieka przymusowo wysterylizowano ponad 20 tys. osób.
Dziekuje Happyfull za solidarnosc ludzi dobrze wychowanych.
Adler to nie o wychowanie chodzi tylko o swiadomosc Mam nadzieje, ze Kriss sie pojawi
Przemilczalam to ,ale baaardzo, ale to baardzo wstrząsnąl mnie Yogiego ten wpis
Liczyłem na to, że wstrząśnie Adler .
To do niego nie bylo podobne,przynajmiej do dzisiaj miialam o nim inne zdanie
Dziękuję.
Dlaczego trzeba byc wedlug Ciebie dopiero ofiara przemocy, by miec moznosc decydowania o wlasnym stanie?"
W swojej wypowiedzi Adler uznała, że sytuacja kobiety, która przypadkiem "wpadła" nie różni się od sytuacji kobiety zgwałconej. Chciałem by wyraźnie zauważyłą tą różnicę.
a odpowiedz ,z zyczeniem aby zostala brutalnie zgwłacona doprowadzilo mnie szczerze do obrzydzenia i odrazy
Przykro mi, że tak to odebrałaś.
Cudowna i jak wielka twoja skala wrazliwosci
Moja wrażliwość nie pozwala mi przechodzić obojętnie obok bagatelizowania znaczenia gwałtu w życiu zgwałconej kobiety.
Godne pożałowania twoje zyczenia,wstydz sie facet
Wstydzę się, a raczej jest mi przykro, ze moje słowa zostały przez część osob potraktowane jako nawoływanie do prawdziwego gwałtu, czyli skrzywdzenia drugiego człowieka. Nie to było moją intencją.
378 2013-06-05 15:03:33 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 15:05:26)
Osłabia mnie ta dyskusja
Mieszkam pod jednym dachem z dzieckiem,ktore bylo niechciane, i nie bede opisywac jak traktowane przez swoją rodzicielke ,i jakie to za sobą skutki przynioslo,wg. mnie nieodwracalne w psychice tego dziecka.Ojciec dziecka dawal i daje z siebie 200%,ale spaczony obraz kobiet w roli matki zby gleboko u corki sie zakodował.Psycholodzy,terapeuci zadnej skutecznosci nie przyniesli,i wątpie w to ,aby jej podejscie do kobiet uleglo zmianie.Toleruje plec męską i nic poza tym
No ale nasza cudowna presja spoleczenstwa swoje robi ,a kosciol wszedzie musi swoją morde wetknąc ,nawet do swieckich osób,i oddani wyznawcy nie potrafią uszanowac ,ze ktos zyje swoimi prawami moralnymi ,a nie po biblijnemuWidze ,ze tu dyskusja ma charakter Teologiczny,Chrzescijanski, zatracona została tutaj racjonalnosc i logicznosc,co sie dzieje z dziecmi niechcianymi i jaki to ma final waszego nacisku na macierzynstwo i rodzenia dzieci .
Jakos wątpe w to czy ktoras z was ma adopcyjne dziecko, czy przejela role wychowawczą nad niechcianym dzieckiem tzw balastem ,ktore zostało wydane na ten swiat z przymusu i waszego ujadania stop aborcji
Odpowiecie mi czy ktos tutaj z przeciwników aborcji podjął sie takiej misji pomocy? pomaga w wychowaniu, wyżywieniu regularnie wiele lat dziecka,ktore mialo sie nie urodzic,bylo nie chciane, ale?? "aboorcja jest beee"!!!.I na tym sie konczy misja nawracania.Czy tylko jak zwykle klapiecie dziobem a po urodzeniu dziecka odwlokiem sie odwracacie i juz znikacie z pola widzenia??Mysle ze to drugie. Szczekac ,kazdy potrafi i to na tyle z waszej "praktycznosci ",final nastepujący jest taki....radź sobie sama,wszystkie krzykaczki "aborcja to zlooo, to grzech, w piekle sie zmazyc bedziesz,to nie pobożemu""znikają z zasięgu wzroku i klawiaturki po narodzinach
Bardzo dobra wypowiedź. Tak jak przypuszczałam gorliwi katole ją zgrabnie zignorowali (lepiej po katolsku życzyć kobiecie brutalnego gwałtu - szczególnie jeśli jest się tworem męskopodobnym - a kościółkowym).
Yogi - myślisz, że Twoje zachowanie/wypowiedzi dodają Ci "dojrzałości" czy jej ujmują? Bo gadasz o rzeczach, z którymi praktycznie nie masz nic wspólnego (oprócz wsadź/wyjmij), bo ani w ciąży nigdy nie będziesz, ani co czuje zgwałcona kobieta - nigdy nie doświadczysz. O czym Ty w ogóle piszesz, jeśli o tym bladego pojęcia nie masz i mieć nie bedziesz?
Owszem, zdanie własne mieć wolno, ale to tak jakbyś sie z miną znawcy wypowiadał o tym co czuje kobieta podczas orgazmu wielokrotnego. Śmiech przez łzy.
Powinieneś kobietę normalnie przeprosić, bo napisałeś do Adler: "życzę Ci abyś została brutalnie zgwałcona" - JAK to odebrać Twoim zdaniem? Jako przenośnię?
W ogóle śmieszy mnie, że Ci obrońcy życia poczętego nie mają nic do zabijania zwierząt na mięso, albo usypianiu ich, pozbywaniu się.
A nie mają?
380 2013-06-05 15:08:20 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-05 15:08:45)
A co maja powiedziec kobiety, ktore zaufaly facetom ? Yogi ile Ty masz lat ? Twoj przyjaciel oswiadczyl sie po miesiacu !!! Trzeba to komentowac ? Facet w kwiecie wieku !!! Baba winna - facet cacy
![]()
Zawsze mozna za swoja naiwnosc winic innych !!!
Kto napisał, ze mój przyjaciel oświadczył się po miesiącu ?
Bo ja czegoś takiego (o ile pamiętam) nigdzie nie pisałem?
Winna jest osoba, która oszukuje drugą w celu osiągnięcia korzyści np. materialnych.
381 2013-06-05 15:08:40 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 15:19:44)
Twoja intencja Yogi bylo obrazenie mnie. Nie chowaj sie teraz jak tchorz. Jestes chamski, to sie do tego przyznaj.
A mojej wypowiedzi na temat ciazy z gwaltu zupelnie nie zrozumiales. Ja nigdzie nie napisalam, ze bagatelizuje gwalt. Ja sie zaledwie spytalam, dlaczego dopiero do aktu przemocy musi dojsc, zeby kobieta miala prawo decydowac o wlasnej macicy? To w polskim spoleczenstwie jest dla mnie prawdziwa przemoca wobec kobiet, taka w rekawiczkach, bo "dla ich dobra" odbiera im sie autonomie(same sa za glupie, zeby takie decyzje podejmowac).
Yogi, mówisz o wadze gwałtu, niby jesteś wrażliwy na to jaka to trauma, a w słowach życzysz tego innej kobiecie. No to jest wrażliwość.
Wybacz , ale to hipokryzja. Ja wiem co to rak płuc, straciłam ludzi z tego powodu. I jakiejś kobiecie po lekkich słowach (ona nie umniejszyła wagi gwałtu moim zdaniem) na ten temat nie powiedziałabym 'życzę ci raka płuc'. Chyba więc jednak ta wrażliwość jest nieco naciągana.
Czemu przeciwnik aborcji = katolik, moher, kościelny oszołom, itd.?
Też tego nie rozumiem, ale to najłatwiejsze.Wielu "świadomych i wyrwanych z ciemnogrodu kościoła katolickiego" ma wtedy argument.Bo można zwalić na fanatyzm, wąskie horyzonty i religijne oczacznienie.
Mam znajomych z obydwu frakcji - wierzących(w prawdziwym tego słowa znaczeniu) i ateistów.I jedni i drudzy nie są entuzjastami aborcji.Wszyscy uważają ją za zło, którego nie tłumaczy niefrasobliwość.
Yogi - myślisz, że Twoje zachowanie/wypowiedzi dodają Ci "dojrzałości" czy jej ujmują? Bo gadasz o rzeczach, z którymi praktycznie nie masz nic wspólnego (oprócz wsadź/wyjmij), bo ani w ciąży nigdy nie będziesz, ani co czuje zgwałcona kobieta - nigdy nie doświadczysz. O czym Ty w ogóle piszesz, jeśli o tym bladego pojęcia nie masz i mieć nie bedziesz?
Piszę o swojej ocenie, czy zarodek jest zaczynem nowego człowieka, czy tylko nieistotnym zlepem komórek.
Temat dotyczy mnie także, bo kiedyś stałem przed decyzją, jak zachować się w sytuacji, gdy mogę stać się ojcem "niechcianego" dziecka. Wiem o czym wtedy myślałem. Na szczęście okazało się, że żadnej decyzji podjąć nie musiałem.
Powinieneś kobietę normalnie przeprosić, bo napisałeś do Adler: "życzę Ci abyś została brutalnie zgwałcona" - JAK to odebrać Twoim zdaniem? Jako przenośnię?
Jeżeli Adler odebrała te słowa jako prawdziwe życzenie, to PRZEPRASZAM. Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Chciałem tylko zwrócić jej uwagę.
Twoja intencja Yogi bylo obrazenie mnie. Nie chowaj sie teraz jak tchorz. Jestes chamski, to sie do tego przyznaj.
Powtarzam, bo chyba nie dotarlo.
Twoja intencja Yogi bylo obrazenie mnie. Nie chowaj sie teraz jak tchorz. Jestes chamski, to sie do tego przyznaj.
Moją intencją w tamtej wypowiedzi było wstrząśnięcie Tobą. Przepraszam, jeżeli odebrałaś to inaczej.
Nie chowam się jak tchórz i już wcześniej oświadczyłem, że jestem dla Ciebie uszczypliwy i upierdliwy. Nie chcę Cię jednak obrażać.
Nie mogę ocenić: czy jestem chamski. Mogę stwierdzić, że o moim stosunku do Ciebie napisałem za dużo, a nie powinienem tego robić.
Snake - w Danii kupujesz alkohol bez ograniczen. Ze Szwecja tez przesadzasz, jak bylam na midsommer, to samego piwa w puszkach chlodzil sie pelny gumowy basen, kilka m srednicy.
Yogi, mówisz o wadze gwałtu, niby jesteś wrażliwy na to jaka to trauma, a w słowach życzysz tego innej kobiecie. No to jest wrażliwość.
Wybacz , ale to hipokryzja. Ja wiem co to rak płuc, straciłam ludzi z tego powodu. I jakiejś kobiecie po lekkich słowach (ona nie umniejszyła wagi gwałtu moim zdaniem) na ten temat nie powiedziałabym 'życzę ci raka płuc'. Chyba więc jednak ta wrażliwość jest nieco naciągana.
Nino: inaczej odebrałem słowa Adler. Jeszcze raz powtarzam: chciałem wstrząsnąć nią, a okazało się, że wstrząsnąłem całą resztą .
389 2013-06-05 15:28:00 Ostatnio edytowany przez Asterka10 (2013-06-05 15:28:41)
Co nie zmienia faktu, że Szwecja jest państwem socjalno-policyjnym, któe nie znosi czyjejś odmienności w wychowaniu dzieci czy sposobie życia.
390 2013-06-05 15:29:07 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 15:32:25)
Piszę o swojej ocenie, czy zarodek jest zaczynem nowego człowieka, czy tylko nieistotnym zlepem komórek.
Dobrze, masz prawo ocenić czy w Twoim pojęciu zarodek to zlepek komórek czy już człowiek. Ponieważ jednak NIE TY nosisz ciążę - nie możesz decydować o jej losach (ciąży), możesz - co najwyżej - być współdecydującym. Decydującym mógłbyś być, gdyby istaniała możliwość, abyś to TY NOSIŁ NIECHCIANĄ CIĄŻĘ. Jeśliby istaniała taka mozliwość - mógłbyś NA RÓWNI decydować. Zdanie swoje mieć możesz, decyzyjności nie masz żadnej.
Temat dotyczy mnie także, bo kiedyś stałem przed decyzją, jak zachować się w sytuacji, gdy mogę stać się ojcem "niechcianego" dziecka. Wiem o czym wtedy myślałem. Na szczęście okazało się, że żadnej decyzji podjąć nie musiałem.
No właśnie. Stałeś przed decyzją JAK SIĘ ZACHOWAĆ. Nie "nosić przez 9 miesięcy czy nie nosić". Co najwyżej "płacić alimenty czy nie płacić". I to jest ta RÓŻNICA.
Kriss napisał/a:Powinieneś kobietę normalnie przeprosić, bo napisałeś do Adler: "życzę Ci abyś została brutalnie zgwałcona" - JAK to odebrać Twoim zdaniem? Jako przenośnię?
Jeżeli Adler odebrała te słowa jako prawdziwe życzenie, to PRZEPRASZAM. Nawet mi to przez myśl nie przeszło. Chciałem tylko zwrócić jej uwagę.
Rozumiem, że jak ktoś Ci powie "jesteś ciapowatą łajzą bez jajec, tchórzem, ktory nie potrafi wziąć odpowiedzialnosci za własne słowa" - to też nie jest to obraźliwe, a zwrócenie Ci tylko delikatnie uwagi na to, iż masz poważny problem z komunikacją na kobiecym forum. Absolutnie poddane jest w wątpliwość Twoje odczuwanie, jeśli ODBIERZESZ ciapowatego tchórza bez jajec - jako stwierdzenie obraźliwe.
Symptomatyczne - sam ,masz ogromny problem z wzięciem na klatę odpowiedzialnosci za swoje słowa, a żądasz aby kobieta nosiła niechciną ciążę. Bo TY TAK UWAŻASZ.