Aborcja - dla kobiet po... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Aborcja - dla kobiet po...

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 19 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 261 do 325 z 1,207 ]

261

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
brzydulla napisał/a:

a co to jest 'zła pula genów'? dziecko przestepcy nie musi koniecznie stać się przestepcą a chyba nie zidentyfikowano genu przestępczości

Wstydziłabyś się big_smile. Nawet ja wiem, że pewne "kryminalne" zdolności (raczej słabości) są uwarunkowane genetycznie.

Na którym chromosomie? Y?

Zobacz podobne tematy :

262 Ostatnio edytowany przez Asterka10 (2013-06-04 22:45:40)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Zała pula genów czyli dzieciaki z rodzin od pokoleń patologicznych.A co innego Szwedzi robili - sterylizowali tysiące ludzi, w tym gejówi lesbijki.
Tak nieobecni nie mają prawa racji.Moja mama też myślałą o aborcji.I z całego serca jestem jej wdzięczna, że tego nie zrobiła.Mimo tego, że moje życie odbiega od ideału - nawet dla tych paru chwil szczęścia warto istnieć.
Dzisiaj moje dziecko przytuliło się do mnie całym organizmem.A w jego oczach widziałąm tak nieprzebrane pokłady miłości, że poczułam łzy pod powiekami.I choć mój syn to wpadka, choć rzeszłąm piekło jeśli chodzi o jego tatusia i trudy życia nigdy przez seksundę  nie żałowałam , że jest.

263

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

wiem czym jest adopcja, a czym rodzina Z. Jednak wiele dzieci nie ma nawet co marzyć o adopcji, ponieważ 1.są duże, chore itp itd i nikt ich nie chce 2. mają nieuregulowane prawa i do adopcj nie można ich kierować i pozostaje im jedynie RZ. Kminię ten temat dość klarownie. I nie z TV i gazet ale z doświadczenia i życia.

Więc wiesz, że największą patologią jest polskie prawo uniemożliwiające tym dzieciom znalezienie kochających rodziców w imię nadziei, że ich zdegenerowani biologiczni protoplaści kiedyś znormalnieją sad.

Niestety jakoś ci szpecjaliści nie sprawdzają się przy testowaniu rodziców zastępczych, a tych jest znacząca większość niż adopcyjnych. Nie umieją też monitorować rodzin zastepczych "wychowującychz' dzieciaka przez szereg lat.

264 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-04 22:56:03)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
brzydulla napisał/a:

Przeceniasz psychologów smile
Ja po prostu nie lubię uwagi skoncentrowanej na mnie w żaden sposób. Niektórzy powiedzą:skromność.
Moja koleżanka specjalista psychiatra nigdy nie zauważyła u mnie żadnego problemu.
Jakby mnie uważali za jednostkę patologiczną to by mnie jednak wywali z medycyny choćby w UK a jednak tak się nie stało.

Jako człek mieszkający przez trzy lata z panią psycholog i przyjaźniący się z jej dwudziestoma koleżankami po fachu uważam, że moje zdanie w sprawie psychologów jest obiektywne smile.
Za to znam kilka absolwentek psychologii, które większość z Was określiłaby mianem patologii. Mam nadzieję, że nie pracują w zawodzie.
To przestań być skromna (a jak odebrałem Twoje zachowanie: przemądrzała sad) i zachowuj się jak człowiek smile.
Dziecko stale skupiałoby całą swoją uwagę na Tobie smile.

265 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-04 22:50:22)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Asterko, powtarzam do upadlego, to byl TWOJ wybor. Nikt Ci dziecka z gory nie narzucil. Poczuj sie jakby bylo, gdybys wiedziala, ze syn bedzie niepelnosprawny przed jego urodzeniem, nie miala zadnych srodkow utrzymania, byla nastolatka, albo po prostu gleboko przerazona, nieprzygotowana kobieta. Tylko tyle.

266

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
brzydulla napisał/a:

Na którym chromosomie? Y?

Wiesz, że nie znam się na medycynie. Sprawę znam od prawników szukających kolejnego powodu uzasadniającego "pomroczność jasną" big_smile ich klientów.

267

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
missnowegojorku napisał/a:

Niestety jakoś ci szpecjaliści nie sprawdzają się przy testowaniu rodziców zastępczych, a tych jest znacząca większość niż adopcyjnych. Nie umieją też monitorować rodzin zastepczych "wychowującychz' dzieciaka przez szereg lat.

Bo duża część rodzin zastępczych robi to dla kasy, a nie z miłości do dzieci. Z drugiej strony trzeba stworzyć konkretną liczbę takich rodzin (bo tak, a nie inaczej wymyślił ktoś z ministerstwa), więc bierze się wszystko, co jest pod ręką smile.

Z góry przepraszam, jeżeli jakaś normalna rodzina zastępcza poczuła się moją wypowiedzią urażona. Chodzi mi tylko o wytknięcie określonych patologii.

268

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
brzydulla napisał/a:

Na którym chromosomie? Y?

Wiesz, że nie znam się na medycynie. Sprawę znam od prawników szukających kolejnego powodu uzasadniającego "pomroczność jasną" big_smile ich klientów.

Aaaa... no, za odpowiednią opłatą to można udowodnić wszystko.
O ile wiem, przy całej współczesnej wiedzy nie da się wskazać noworodka który może stać się bandytą a który na pewno nie.

269

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
Vian napisał/a:

Dorosłych ludzi, którzy nie mają szans na poprawę stanu zdrowia a nie są w stanie samodzielnie oddychać też się w końcu odłącza.

Ja się odniosę tylko do tego.
Ci, o których piszesz powyżej, nie mają JUŻ szans na poprawę stanu zdrowia.
Płód nie ma JESZCZE szansy.
Ja widzę różnicę. Ty nie?

YOGI bear napisał/a:

Sześciomiesięczy płód również nie jest w stanie samodzielnie oddychać (dlatego leży w inkubatorze) i czy wg Ciebie jako psycholog nie odbiera żadnych bodźców i na nie nie reaguje?

No ale aborcji nie dokonuje się na 6-miesiecznych płodach, tylko powiedzmy 3-miesięcznych. On też niby ma szansę na przeżycie poza organizmem matki?

Dzisiaj moje dziecko przytuliło się do mnie całym organizmem.A w jego oczach widziałąm tak nieprzebrane pokłady miłości, że poczułam łzy pod powiekami.I choć mój syn to wpadka, choć rzeszłąm piekło jeśli chodzi o jego tatusia i trudy życia nigdy przez seksundę  nie żałowałam , że jest.

No to moje gratulacje i życzę, żebyś zawsze widziała te pokłady miłości, bo nie każdy rodzic, co przeszedł piekło z tatusiem dziecka, je dostrzega. I nie ma w tym winy dziecka tylko rodziców.

270

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
brzydulla napisał/a:

O ile wiem, przy całej współczesnej wiedzy nie da się wskazać noworodka który może stać się bandytą a który na pewno nie.

100% pewności nie ma nigdy, ale pewne "słabości" dziedziczymy w genach (np. łatwość ulegania nałogom), więc znając rodziców możemy z pewnym prawdopodobieństwem przewidzieć niektóre cechy ich potomków.

271

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Nawet jezeli mozg zaczyna "fikac" w szostym tygodniu, to sa przeblyski neuronow, nie skoncentrowany uklad.

Skoro wiesz to na pewno....
Swoją drogą, ciekawe określenie "mózg fika". Oczywiście w kontekście tej rozmowy.

Pozostał nam jeszcze "nieświadomy i niemyślący" noworodek.

272

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

No ale aborcji nie dokonuje się na 6-miesiecznych płodach, tylko powiedzmy 3-miesięcznych. On też niby ma szansę na przeżycie poza organizmem matki?

Myślę, że na to pytanie za 20 lat odpowie Ci jakaś nowa technologia smile.

Zwróciłbym tylko uwagę, że dzisiaj (a przynajmniej jeszcze niedawno sad) umieralność niemowląt, była dużo mniejsza niż pół wieku temu (szczególnie wcześniaków).

273

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
brzydulla napisał/a:

O ile wiem, przy całej współczesnej wiedzy nie da się wskazać noworodka który może stać się bandytą a który na pewno nie.

100% pewności nie ma nigdy, ale pewne "słabości" dziedziczymy w genach (np. łatwość ulegania nałogom), więc znając rodziców możemy z pewnym prawdopodobieństwem przewidzieć niektóre cechy ich potomków.

Obiektywnym dowodem byłaby umiejętność stwierdzenia tych cech BEZ ZNAJOMOŚCI RODZICÓW.
A fakt, że dzieci ze 'złą pulą genów' wyrastają na normalne jeśli wychowują się w normalnej rodzinie świadczy raczej przeciwko 'złym genom'.
Np. Hitler. Adolf. Czy miał złe geny? Chyba nikt innym z jego rodziny nie miał podobnych skłonności. A on sam był pewnego rodzaju geniuszem. Manipulacji i wpływania na ludzi. Może gdyby miał 'dobre' dzieciństwo i sprzyjające warunki zostałby wybitnym politykiem nie krwiożerczym potworem?

274

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
Vian napisał/a:

No ale aborcji nie dokonuje się na 6-miesiecznych płodach, tylko powiedzmy 3-miesięcznych. On też niby ma szansę na przeżycie poza organizmem matki?

Myślę, że na to pytanie za 20 lat odpowie Ci jakaś nowa technologia smile.

Zwróciłbym tylko uwagę, że dzisiaj (a przynajmniej jeszcze niedawno sad) umieralność niemowląt, była dużo mniejsza niż pół wieku temu (szczególnie wcześniaków).

No i ok, nie ma problemu, to za 20 lat Asterka będzie miała mniej powodów do bulwersacji, bo płody będzie można wyjmować i wkładać do hiper nowoczesnych inkubatorów. Ale na chwilę obecną 3miesięczny płód poza organizmem matki ma takie same szanse na przeżycie jak ludzie, którzy nie mogą samodzielnie oddychać poza aparaturą.

275

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Asterka i Snake bardzo madre wypowiedzi .! Dziecko jest dzieckiem od momentu poczecia juz wtedy ma okreslone cechy charakteru .Jest juz istota zywa ! Nie moze tylko krzyczec glosno o pomoc nie ma prawa podjac samo decyzji . Nikt nie ma prawa odebrac innej osobie zycia. Morderstwo jest straszne a najstraszniejsze dokonywane na nienarodzonych dzieciach . Catwomen i wszyscy inni ktorzy tak sa za aborcja wysterylizujcie sie nie bedziecie mialy problemow z zabojstwem i lekiem ze poczniecie malenstwo .  Swiadoma decyzja jest wspolzycie dwojga ludzi po to jest ta zdolnosc aby czlowiek mogl sie  rowniez rozmnazac ! Gdzie Wasi rodzice byli gdy sie poczeliscie zapewne nie mysleli to tylko zarodek mozna usunac . NIE to DZIecko tym bardziej ze jest czastka mniw i partnera .

276 Ostatnio edytowany przez Vian (2013-06-04 23:15:36)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Dziecko jest dzieckiem od momentu poczecia juz wtedy ma okreslone cechy charakteru .

Ahahaha. big_smile
Bez urazy, ale bzdura. BZDURA. Skąd Ty to wytrzasnęłaś? Serio pytam.

Catwomen i wszyscy inni ktorzy tak sa za aborcja

Z tego co wiem to Cat nie jest za aborcją a za prawem do aborcji, to zasadnicza różnica. smile

277

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
niuuska123 napisał/a:

Nikt nie ma prawa odebrac innej osobie zycia.

No ja mam akurat mam wielką pretensję że bez mojej zgody zmuszono mnie do życia i tak myslę sobie w tym kontekście... skoro nikt nie ma prawa odebrać życia to dlaczego ma mieć prawo zmuszać do życia?

278

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

No ale aborcji nie dokonuje się na 6-miesiecznych płodach,
tylko powiedzmy 3-miesięcznych. On też niby ma szansę na przeżycie poza organizmem matki?

Są kraje, w których dokonuje się przerywania ciąży nawet w takim okresie (ponoć nawet później). Ale to zostawmy.

Fakt, dziś 3-miesięczny płód nie ma szans na przeżycie poza organizmem matki.
Na co to jest argument? Na dopuszczalność usunięcia ciąży do czasu aż płód jest w stanie przeżyć poza organizmem matki?
No to w takim razie granica dopuszczalności powinna być przesunięta na jakiś siódmy miesiąc.

279

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

niuuska123 dodaj "BO JA tak uważam" smile I sprawy nie ma smile (Twoje zdanie, masz do niego prawo)

280

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
brzydulla napisał/a:

Obiektywnym dowodem byłaby umiejętność stwierdzenia tych cech BEZ ZNAJOMOŚCI RODZICÓW.

Od kilku tysięcy lat wiemy, ze świeci słońce, ale dopiero od kilkudziesięciu rozumiemy (prawdopodobnie big_smile) dlaczego.
Dziedziczenie jest faktem, a to, że nie wiemy jeszcze jak ten fakt wytłumaczyć nie zaprzecza, że ten fakt istnieje smile.

brzydulla napisał/a:

A fakt, że dzieci ze 'złą pulą genów' wyrastają na normalne jeśli wychowują się w normalnej rodzinie świadczy raczej przeciwko 'złym genom'.

To nie jest reguła. Wręcz przeciwnie: dzieci z genami patologii, wychowane przez patologię prawie na pewno będą patologią, tylko te oderwane od środowiska mają realna szansę. Szansę, to nie znaczy pewność.

281

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:

Fakt, dziś 3-miesięczny płód nie ma szans na przeżycie poza organizmem matki.
Na co to jest argument? Na dopuszczalność usunięcia ciąży do czasu aż płód jest w stanie przeżyć poza organizmem matki?
No to w takim razie granica dopuszczalności powinna być przesunięta na jakiś siódmy miesiąc.

Przeczytaj całą dyskusję wstecz to zobaczysz, skąd wziął się ten wątek. smile

282

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
niuuska123 napisał/a:

Asterka i Snake bardzo madre wypowiedzi .! Dziecko jest dzieckiem od momentu poczecia juz wtedy ma okreslone cechy charakteru .Jest juz istota zywa ! Nie moze tylko krzyczec glosno o pomoc nie ma prawa podjac samo decyzji . Nikt nie ma prawa odebrac innej osobie zycia. Morderstwo jest straszne a najstraszniejsze dokonywane na nienarodzonych dzieciach . Catwomen i wszyscy inni ktorzy tak sa za aborcja wysterylizujcie sie nie bedziecie mialy problemow z zabojstwem i lekiem ze poczniecie malenstwo .  Swiadoma decyzja jest wspolzycie dwojga ludzi po to jest ta zdolnosc aby czlowiek mogl sie  rowniez rozmnazac ! Gdzie Wasi rodzice byli gdy sie poczeliscie zapewne nie mysleli to tylko zarodek mozna usunac . NIE to DZIecko tym bardziej ze jest czastka mniw i partnera .

Ja tam nic zlego w aborcji nie widze, a juz zwłaszcza farmakologicznej tym bardziej.Mam prawo decydowac o tym,i decyzje wyłącznie nalezy do mnie czy donosze ciąze,czy nie

283

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

Ale na chwilę obecną 3miesięczny płód poza organizmem matki ma takie same szanse na przeżycie jak ludzie, którzy nie mogą samodzielnie oddychać poza aparaturą.

Masz rację.
Użyłaś słowa przeżycie, czyli, że wg Ciebie on żyje, innymi słowy wyjmując go z łona kończysz jakieś życie.
Nie chcę wyjść na ortodoksa, ale nie chcę też by ktoś przyrównywał ten 3-miesięczny płód do innej wydzieliny np. zrobionej wieczorem kupy sad.
Wg mnie kobieta ma prawo decydować o aborcji, ale musi wiedzieć dokładnie: co robi.
Jako psycholog wiesz, że kłopoty psychiczne kobiet, które usunęły ciążę rodzą się zazwyczaj w momencie, gdy sobie to uświadomią.

284 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-06-04 23:41:04)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
brzydulla napisał/a:
niuuska123 napisał/a:

Nikt nie ma prawa odebrac innej osobie zycia.

No ja mam akurat mam wielką pretensję że bez mojej zgody zmuszono mnie do życia i tak myslę sobie w tym kontekście... skoro nikt nie ma prawa odebrać życia to dlaczego ma mieć prawo zmuszać do życia?

Jakbyś dostała 25 na goły tyłek męską dłonią big_smile, to byś przestała te głupoty powielać big_smile.

285

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:
luc napisał/a:

Fakt, dziś 3-miesięczny płód nie ma szans na przeżycie poza organizmem matki.
Na co to jest argument? Na dopuszczalność usunięcia ciąży do czasu aż płód jest w stanie przeżyć poza organizmem matki?
No to w takim razie granica dopuszczalności powinna być przesunięta na jakiś siódmy miesiąc.

Przeczytaj całą dyskusję wstecz to zobaczysz, skąd wziął się ten wątek. smile

Czytałam, czytałam i nawet już się do tej kwestii odnosiłam.
Ponawiam: na co to jest argument? (bo chyba coś chciałaś przez to wykazać)
Na dopuszczalność usunięcia ciąży w ogóle, czy do pewnego czasu? Jeśli tak, to do jakiego?

286

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
Vian napisał/a:

Ale na chwilę obecną 3miesięczny płód poza organizmem matki ma takie same szanse na przeżycie jak ludzie, którzy nie mogą samodzielnie oddychać poza aparaturą.

Masz rację.
Użyłaś słowa przeżycie, czyli, że wg Ciebie on żyje, innymi słowy wyjmując go z łona kończysz jakieś życie.
Nie chcę wyjść na ortodoksa, ale nie chcę też by ktoś przyrównywał ten 3-miesięczny płód do innej wydzieliny np. zrobionej wieczorem kupy sad.
Wg mnie kobieta ma prawo decydować o aborcji, ale musi wiedzieć dokładnie: co robi.
Jako psycholog wiesz, że kłopoty psychiczne kobiet, które usunęły ciążę rodzą się zazwyczaj w momencie, gdy sobie to uświadomią.

O, a z tym to się zgadzam. smile

Na dopuszczalność usunięcia ciąży w ogóle, czy do pewnego czasu? Jeśli tak, to do jakiego?

Do czasu, aż płód zyska zdolność odczuwania.

Umówmy się, ja nie ogarniam, jak można porównywać usunięcie kilkutygodniowego zarodka, który nie czuje nic i walnięcia młotkiem po głowie człowieka na ulicy i jednocześnie różnicowaniu zarodka który powstał w wyniku stosunku i takiego, który powstał w wyniku gwałtu przy czym przyznawanie prawa do życia jedynie temu drugiemu. To dajmy na to syna alkoholika albo sadysty można już walnąć młotkiem po głowie na ulicy..?

287

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

Do czasu, aż płód zyska zdolność odczuwania.

Spotkałam się z różnymi poglądami u lekarzy (co do oczuwania bólu): od szóstego tygodnia do 30 tygodnia.
Potrafisz, ze 100% pewnością tę granicę ostro wskazać?

288

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

Umówmy się, ja nie ogarniam, jak można porównywać usunięcie kilkutygodniowego zarodka, który nie czuje nic i walnięcia młotkiem po głowie człowieka na ulicy

Jedno i drugie to zakończenie życia nowej istoty, tyle, że w przypadku zarodka nie do końca ukształtowanego.
Dla mnie decydujące jest to, że każdy zarodek (i powstały z niego człowiek) jest inny. Jeżeli każdy zarodek jest inny tzn. że sam w sobie jest indywidualnym, niepowtarzalnym zaczynem kogoś, czyli samoistnym bytem.

Vian napisał/a:

i jednocześnie różnicowaniu zarodka który powstał w wyniku stosunku i takiego, który powstał w wyniku gwałtu przy czym przyznawanie prawa do życia jedynie temu drugiemu.

To wynika z sytuacji kobiety. Kobieta zgwałcona rzadko pragnie tego dziecka, ale co najważniejsze ciąża może jej utrudnić wyzwolenie się z traumy i powrót do normalnego życia. Pewnie dlatego dano jej (przynajmniej teoretycznie) większe pole manewru.

289

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
Vian napisał/a:

i jednocześnie różnicowaniu zarodka który powstał w wyniku stosunku i takiego, który powstał w wyniku gwałtu przy czym przyznawanie prawa do życia jedynie temu drugiemu.

To wynika z sytuacji kobiety. Kobieta zgwałcona rzadko pragnie tego dziecka, ale co najważniejsze ciąża może jej utrudnić wyzwolenie się z traumy i powrót do normalnego życia. Pewnie dlatego dano jej (przynajmniej teoretycznie) większe pole manewru.

Yogi, nie w tym zadnej logiki. Jezeli twierdzisz, ze kazdy zarodek jest juz niepowtarzalna, ludzka istota, ktorej nie wolno zabijac, to nawet ten poczety z gwaltu jest. Przeciez nie rozrozniamy zabojstwa wobec ludzi na te, ktorych mozna bylo dokonac, bo dotyczyly "zlych ", i takie, ktore sie sciga z urzedu, bo byly dokonane na dobrych/ wartosciowych.

YOGI bear napisał/a:

Kobieta zgwałcona rzadko pragnie tego dziecka

A co, ta niezgwalcona, nie moze? Nie moze wpasc w depresje, nie chciec, nie poradzic sobie, nie miec warunkow? Dlaczego trzeba byc wedlug Ciebie dopiero ofiara przemocy, by miec moznosc decydowania o wlasnym stanie?

290

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Jestem naprawdę zdumiona. Ja nie wiem, czy wszyscy zdają sobie z "konsekwencji" twierdzenia, że płód to pełnoprawny człowiek. Jeśli tak jest, to aborcja powinna być zakazana w każdym możliwym przypadku, a dokonujący jej powinni trafiać za kratki jak za morderstwo z premedytacją, czyli coś ok. 25 lat.

Skazujemy też na śmierć wszystkie kobiety, w przypadku których ciąża je zabije. Bo skoro człowiek to człowiek, z jakiej paki matka miałaby być ważniejsza niż jej dziecko? Dlaczego dziecko z gwałtu ma być dyskryminowane, a to z wpadki nie?

Tu nie ma drogi pośrodku- albo dziecko i nie wolno zabijać, albo płód i decyzja należy do sumienia inkubatora.

291

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
busiu napisał/a:

Jestem naprawdę zdumiona. Ja nie wiem, czy wszyscy zdają sobie z "konsekwencji" twierdzenia, że płód to pełnoprawny człowiek. Jeśli tak jest, to aborcja powinna być zakazana w każdym możliwym przypadku, a dokonujący jej powinni trafiać za kratki jak za morderstwo z premedytacją, czyli coś ok. 25 lat.[...] Tu nie ma drogi pośrodku- albo dziecko i nie wolno zabijać, albo płód i decyzja należy do sumienia inkubatora.

Rozumiesz słowo - kompromis? Bo obecna ustawa jest właśnie tym, kompromisem wypracowanym w ciężkich dyskusjach zwolenników prawa do aborcji i przeciwników. Jak każdy kompromis, można go nazwać zgniłym i niezadowalającym do końca nikogo. Tak podobne sprawy załatwiają ludzie dorośli.
Zresztą jak słusznie tu zauważono, nie ma kary dla matki zabijającej nienarodzone dziecko. Skoro tak, to w czym problem? Usuwajta, tylko czemu chcecie mieszać w to inne osoby? Jak się uprawiało seks bez pomyślunku, to ryzyka wpadki się nie uwzględniało? To jaki problem z dziką aborcją, zamknąć oczy i nie myśleć o konsekwencjach, jak w przypadku seksu, który to poprzedzał...

292 Ostatnio edytowany przez Milionek (2013-06-05 07:44:14)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Witam smile

Ja tylko na sekundę wpadłam do Państwa.
Trudny temat,choć znany od lat.Dla mnie osobiście jest nie do przyjęcia
"zabicie dziecka" Oczywiście z góry zaznaczam że to każdej Matki
"Niedoszłej" zresztą sprawa i jej sumienia.Ja będąc w Szkole Podstawowej
na lekcji religii słuchałam relacji matek,które popełniły ten "BŁĄD"
Opowiadania tych kobiet były dramatem ich życia ,na własne życzenie.
Może poddając się temu,nie były w pełni świadome... nie wiem.
Po kilku latach,kilkanaście z nich nie umiało sobie poradzić dalej ze sobą.
Po nocach śnił się płacz i krzyk dziecka...
To było straszne..............
I jeszcze jedno co pamiętam z owych Lekcji Religii  to tą piosenkę :

"Dlaczego mnie nie chciałaś mamo,
Mych oczu jak niebo i włosów jak słońce!
Dlaczego nie chciałeś tatusiu,
Mych dłoni i nóżek biegnących po łące?
Kto cię teraz przytuli,
Uśmiechem słońce rozpali,
Bochen chleba przyniesie,
Przed kim dziś się użalisz?
Kto ramię słabe podtrzyma,
I siwe włosy wygładzi,
A kiedy przyjdzie godzina,
Księdza ci przyprowadzi?
Dlaczego mnie nie chciałaś mamo...
Kto ci kwiaty przyniesie,
I powie kocham, dziękuję,
Serce do serca przyciśnie,
I usta twe ucałuje?
Przed grobem kto się pochyli,
I powie ? mamo, mój tato,
I pacierz zmówi ze łzami,
Bóg niech ci będzie zapłatą.
Dlaczego mnie nie chciałaś mamo...

(wersję śpiewaną w końcu znalazłam,ale nie oddaje tego,jak słyszałam ją wtedy)


Dziękuję i Pozdrawiam.

293

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

No właśnie próbuję zauważyć, że w tej dyskusji nie ma miejsca na kompromis. Albo jest dziecko, albo nie jest dziecko. Bo przecież nie ma tak, że płód z wpadki to dziecko i jest zakaz usuwania, a płód z gwałtu gorszy i do śmietnika.

I to nie jest tak, że to zwolennicy prawa do aborcji mieszają do tego innych ludzi. To "obrońcy życia" narzucają swój światopogląd prawem, podczas gdy powinno to być pozostawione sumieniu jednostki. Obecnie kobiet nie zmusza się do aborcji, ale do rodzenia, więc tu jest problem.

294

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
YOGI bear napisał/a:
brzydulla napisał/a:
niuuska123 napisał/a:

Nikt nie ma prawa odebrac innej osobie zycia.

No ja mam akurat mam wielką pretensję że bez mojej zgody zmuszono mnie do życia i tak myslę sobie w tym kontekście... skoro nikt nie ma prawa odebrać życia to dlaczego ma mieć prawo zmuszać do życia?

Jakbyś dostała 25 na goły tyłek męską dłonią big_smile, to byś przestała te głupoty powielać big_smile.

Sama sobie wielokrotnie przyłożyłam z nienawiści do siebie i nie zmieniłam myslenia ani trochę.

Dlaczego każdy ma mieć prawo do życia ale do nieżycia jesli nie chce żyć to już nie?

Dlaczego zakładamy że każdy płód CHCE żyć?

Gdybym mogła cofnąć czas to bym poprosiła moją matkę żeby miała aborcję, względnie się zabezpieczyła jesli aborcja nie zgadza się z jej światopoglądem.

295 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 08:34:02)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Problem z dyskutowaniem z kims takim jak Ty Snake, jest, ze Twoje argumenty sa emocjonalne, nie rzeczowe. Podobnie jak z wieloma osobami w tym watku. Duzo tu rozkminiania sie nad "dzieciatkami" i zlosci na "pannice". Masz prawo do swoich odczuc?- alez oczywiscie. Masz demokratyczne prawo te odczucia innym narzucac?- nie.

Plod nie ma zdolnosci "chcienia", decyzji, nie odczuwa bolu, nie ma mozliwosci przezycia poza cialem kobiety, bo po prostu obiektywnie jest niedostatecznie rozwiniety. Obiektywnie to nie jest w pelni rozwinieta jednostka. Takie sa moje przekonania. Kaze Ci je przyjac?- nie. Chce bys je uszanowal, jak ja jestem w stanie uszanowac Twoje. Powinny one byc kwestia wlasnego sumienia, a nie obiektem prawa karnego.

A co do kompromisu, tym by bylo sciganie aborcji nie z pozycji prawa karnego, ale koscielnego. Jezeli jestem katoliczka, mam parafie, place podatki na kosciol (o, w Polsce o takim podatku mozemy sobie pomarzyc), to automatycznie aborcja dla mnie jest grzechem i jest karana, w jakikolwiek sposob KK uwaza za stosowne. Z wlasnej, nieprzymuszonej woli wtedy jestem czlonkim religijnej wspolnoty, z wlasnej woli godze sie z jej prawami. Idiotyczne dla mnie jest narzucanie moralno- religijnej perspektywy wszystkim obywatelom w sekularnym panstwie.

296

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Plod nie ma zdolnosci "chcienia", decyzji, nie odczuwa bolu, nie ma mozliwosci przezycia poza cialem kobiety, bo po prostu obiektywnie jest niedostatecznie rozwiniety. Obiektywnie to nie jest w pelni rozwinieta jednostka. Takie sa moje przekonania. Kaze Ci je przyjac?- nie. Chce bys je uszanowal, jak ja jestem w stanie uszanowac Twoje. Powinny one byc kwestia wlasnego sumienia, a nie obiektem prawa karnego.

Noworodek czy osoba ciężko upośledzona umysłowo też nie ma albo ma bardzo ograniczone zdolności chcenia, może przeżyć poza organizmem kobiety ale tylko przy pomocy innych,pozostawiona sama sobie -zginie. Czy mamy prawo ich zabić? Jeśli nie, to gdzie jest granica? Do jakiego momentu rozwoju płodowego można dokonywać aborcji i  i co jest tego wyznacznikiem?

A pytanie do przeciwników aborcji: czy uważacie że pigułka wczesnoporonna też powinna być zabroniona?

297 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 08:50:47)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Brzydulla, w cywilizowanych krajach, aborcji sie dokonuje do 24 tygodnia, przy czym trzeba podkreslic, ze do wiekszosci aborcji dochodzi w przedziale od 1-9 tygodnia, a pozne terminacje sa niesamowicie rzadkie, i zwykle dokonywane ze wzgledu na zagrozenie zdrowia lub zycia matki. Ten przedzial jest podyktowany nasza wiedza o rozwoju plodu, ktora wskazuje na to, ze nie moze odczuwac bolu do 26 tygodnia, a wiec generalnie jego system nerwowy jest niedostatecznie wyksztalcony do bardziej skomplikowanych funkcji.

Urodzone dziecko ma jakas tam swiadomosc, odczuwa bol, jest w pelni zdolne do zycia "na zewnatrz". Podobnie z osobami, ktore sa w jakims tam stopniu niepelnosprawne (ale naprawde to zupelnie inna dyskusja).

298

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

24-tygodniowy może już przeżyć w inkubatorze, tym bardziej późniejsze...

299 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 09:01:20)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Toz przecie pisze, ze pozne aborcje sa niesamowicie rzadkie, dokonywane zwykle dlatego, ze zycie kobiety albo jej permanentne zdrowie jest zagrozone, nie dlatego, ze jej sie w szostym miesiacu odwidzialo. Poza tym, w tym okresie to nie jest nawet aborcja, ale przedwczesny porod. Cytujac z informacji Bupa UK: "In Great Britain (England, Scotland and Wales), it's legal for an abortion to be carried out up to 24 weeks into a pregnancy. However, in exceptional circumstances, there isn't a strict upper limit. For example, you may be able to have an abortion after 24 weeks if your life is under serious threat or if your baby will be born with a severe disability."

300

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Problem z dyskutowaniem z kims takim jak Ty Snake, jest, ze Twoje argumenty sa emocjonalne, nie rzeczowe. Podobnie jak z wieloma osobami w tym watku. Duzo tu rozkminiania sie nad "dzieciatkami" i zlosci na "pannice". Masz prawo do swoich odczuc?- alez oczywiscie. Masz demokratyczne prawo te odczucia innym narzucac?- nie.

Adler, bo każdy kto ma własne dzieci i je kocha będzie miał do tego tematu podejście emocjonalne.Ja jako potencjalna ofiara aborcji mam podejście podwójnie emocjonalne.bo kocham swoje życie.a moja mama nie raz żałowała tego, że pomyslała o aborcji.

Plod nie ma zdolnosci "chcienia", decyzji, nie odczuwa bolu, nie ma mozliwosci przezycia poza cialem kobiety, bo po prostu obiektywnie jest niedostatecznie rozwiniety. Obiektywnie to nie jest w pelni rozwinieta jednostka. Takie sa moje przekonania. Kaze Ci je przyjac?- nie. Chce bys je uszanowal, jak ja jestem w stanie uszanowac Twoje. Powinny one byc kwestia wlasnego sumienia, a nie obiektem prawa karnego.

Adler bzdury pseudomedyczne, nie wiemy i nie dowiemy się czy płód cierpi czy nie. (nasze pokolenie).

A co do kompromisu, tym by bylo sciganie aborcji nie z pozycji prawa karnego, ale koscielnego. Jezeli jestem katoliczka, mam parafie, place podatki na kosciol (o, w Polsce o takim podatku mozemy sobie pomarzyc), to automatycznie aborcja dla mnie jest grzechem i jest karana, w jakikolwiek sposob KK uwaza za stosowne. Z wlasnej, nieprzymuszonej woli wtedy jestem czlonkim religijnej wspolnoty, z wlasnej woli godze sie z jej prawami. Idiotyczne dla mnie jest narzucanie moralno- religijnej perspektywy wszystkim obywatelom w sekularnym panstwie.

A nie mieszaj Ty tu kościoła.Podatku tym bardziej.Ani ja , ani Luc, ani Snake słowa o religii nie wspomnieliśmy.Widzę ,że bardzo by ci pasowało gdybym była wierząca.Mozna byłoby na ta moja religijność nagadac, nazwać moherem, a tu zonk - ktoś ma takie zasady BEZ RELIGII.TAK, ŻE NIE LICZ, ŻE BĘDĘ CIĘ STRASZYĆ PIEKŁEM, KĄPIELAMI W SIARCE I TRATOWANIEM KOPYTAMI.

301

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Asterko, nikt ale to nikt nie zabrania Ci miec pogladow jakie masz. Nie chcesz usuwac?- swietnie. Ale z jakiej racji forsujesz swoje, jak przyznalas, emocjonalne, moralne poglady na innych?

302 Ostatnio edytowany przez niuuska123 (2013-06-05 09:32:33)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

y. Z komórką jajową łączy się tylko jeden najsilniejszy plemnik - i to właśnie wtedy rozpoczyna się nowe życie. Poczęte dziecko zyskuje od razu niezmienny układ genów, z którym się urodzi.
Również w momencie zapłodnienia zostaje określona płeć dziecka - powstaje jeden, niepowtarzalny człowiek. Ma on już ustalone niektóre cechy charakteru, a także kolor oczu, włosów oraz podatność na niektóre choroby.

Prosze bardzo nie jest to moj wymysl . Pozatym jesli jest sie osoba wierzaca jest to oczywiste . Dla Was nienarodfzone dziecko jest zlepkiem komorek zarodkiem i innym okresleniem dla mnie dzieckiem czlowiekiem . Zas czlowiekiem  dla mnie napewno nie jest kobieta ktora posowa sie do tego okrutnego morderstwa. Jest istota ktora nie jest w stanie kochac i na milosc nie zasluguje. Kto jej  dal prawo decydowqac o tym czy ktos ma przyjsc na swiat czy nie no kto ?! Nikt nikt nie dal temu malenstwu szansy na obrone bo jest uwieziaze w ciele matki ktora obawia sie o figure finanse . Zabojstwa ktore bylo by dokonane tym wczesniej wspomnianym mlotem na osobie ktora nas okropnie skrzywdzila jest bardziej zrozumiale niz na bezbronnym malcu ( oczywiscie uwazam ze zadne morderstwo nie jest dopuszczalne ) > tak samo jak piszecie ze kogos nie stac na dziecko i bedzie bieda . W takich rodzina malo kiedy dochodzi do aborcji bo ludzie umieja pogodzic sie ze swoja sytuacja  zaakceptowac. Co innego w rodzinach w  ktorych jest dostatek oni boja sie tego ze im sie stopa zyciowa obnizy !

303

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Mam pytanie- do osób wierzących:
Załóżmy, że usunięcie ciąży jest morderstwem. Czy ten grzech jest większy niż kradzież jabłek z ogrodu sąsiada?

304

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Oczywiscie ze tak ! Jest to najciezszy grzech gdzie nie masz szansy nawet liczyc na czysciec . Wiesz w piekny sposob jest opisane jak pewnej kobiecie ktora zabila swoje nienarodzone dziecko pokazano pieklo i to jak beda cierpiec te kobiety ktore sie tego dopuscily . Powiedziane jest ze najbardziej potepione beda te ktore dopuscily sie tego przestepstwa. Dlaczego po kradziezy jablek dostaniesz rozgrzeszenie po aborcji nigdy bo to jest ogromna roznica nie doporownania.

305

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
niuuska123 napisał/a:

Zas czlowiekiem  dla mnie napewno nie jest kobieta ktora posowa sie do tego okrutnego morderstwa. Jest istota ktora nie jest w stanie kochac i na milosc nie zasluguje. Kto jej  dal prawo decydowqac o tym czy ktos ma przyjsc na swiat czy nie no kto ?!

A kto Ci dal prawo decydowac o ciele innych kobiet? Jestes jakos superludzka, swieta?

306 Ostatnio edytowany przez Catwoman (2013-06-05 09:47:26)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
niuuska123 napisał/a:

Oczywiscie ze tak ! Jest to najciezszy grzech gdzie nie masz szansy nawet liczyc na czysciec . Wiesz w piekny sposob jest opisane jak pewnej kobiecie ktora zabila swoje nienarodzone dziecko pokazano pieklo i to jak beda cierpiec te kobiety ktore sie tego dopuscily . Powiedziane jest ze najbardziej potepione beda te ktore dopuscily sie tego przestepstwa. Dlaczego po kradziezy jablek dostaniesz rozgrzeszenie po aborcji nigdy bo to jest ogromna roznica nie doporownania.

No widzisz, a wg Biblii  nie. Dokładnie pisze tak:

"Ktokolwiek bowiem zachowa cały zakon, a uchybi w jednym, stanie się winnym wszystkiego.
Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu."  (List św. Jakuba 2, 10-11)

zatem niuuska wychodzi na to, że prawo do wydawania osądów na temat cudzej grzeszności masz jedynie wtedy, jeśli nigdy w życiu nie złamałaś żadnego z przykazań. Ani razu. Zgadzasz się z tym?

307

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Nie oczywiscie nie jestem popelniam strasznie duzo bledow za swieta tym bardziej sie nie mam . Jestem czlowiekiem . Tylko sa rzeczy ludzkie i mniej ludzkie i skoro juz doszlo do poczecia to o ciele kobiety nie ma prawa juz nikt decydowac ono nie nalezy wtedy tylko do niej  chyba swiadomie uprawiala sex (napisala bym ze sie kochala  ale wlasnie skoro kogos sie kocha cieszy sie z owocu tej milosci ).  Rowniez dla mnie wazne jest cialo wlasnie tylko wazne zalezy mi na tym jak wygladam ale w zyciu w zyciu nie zabila bym czlowieka tylko dlatego ze nie chce roztepow przytyc nic poprostu nie jest tego usprawiedliwieniem nie ma nic piekniejszego niz poczecie dzieciatka danie nowego zycia . Wszystko kiedys przeminie uroda kasa rozrywki a Ty budzisz sie sama ze swiadomoscia ze zabilas cos tak pieknego jak swoje dziecko

308

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
busiu napisał/a:

No właśnie próbuję zauważyć, że w tej dyskusji nie ma miejsca na kompromis. Albo jest dziecko, albo nie jest dziecko. Bo przecież nie ma tak, że płód z wpadki to dziecko i jest zakaz usuwania, a płód z gwałtu gorszy i do śmietnika.

Dziecięcy sposób pojmowania świata, albo - albo. W świecie dorosłych, wiesz sprawy się trochę komplikują. Oprócz białego i czarnego jest jeszcze wiele szarości. Gdyby przyjąć ten schemat pojmowania świata albo-albo, to trzeba by zlikwidować choćby dyplomację i politykę. Dorośli ludzie rozmawiają, dyskutują i ustalają na co obie strony mogą się zgodzić. Taki kompromis został w Polsce wypracowany. Czy zadowala w pełni obie strony? Nie. W części jednak każda ze stron akceptuje przyjęte rozwiązania i tak to działa. Zwolennicy prawa do aborcji są zadowoleni, że prawo dopuszcza szereg przypadków kiedy aborcja jest dozwolona. Przeciwnicy prawa do aborcji są zadowoleni, że prawo nie dopuszcza aborcji z przyczyn innych niż zdrowotne i medyczne oraz dla ofiar gwałtu. To jest podstawowa zasada państwa prawa i państwa demokratycznego. Nikt, nikomu, niczego bezprawnie nie narzuca. Ustanowione w sposób konstytucyjny i demokratyczny zostało prawo, a prawo jest od tego, żeby obowiązywało. Niezależnie od prywatnych światopoglądów obywateli.
Zresztą w kwestii światopoglądu. Mój prywatny światopogląd nie dopuszcza możliwości zabicia innego człowieka. Uważam ogólnie czyn taki za w najwyższym stopniu zły. Jednocześnie prawo w naszym kraju pozwala władzom w dowolnym momencie zmusić mnie do wzięcia do ręki broni i zabijania innych ludzi. Co ma do tego mój prywatny światopogląd? Ano nic. Mimo, że nie zgadzam się z zabijaniem w ogóle, to w szczególe dopuszczam sytuację kiedy zgodnie z prawem będę musiał zabijać. I z tym faktem będę musiał w razie czego sam sobie poradzić. Rozumiesz więc, że imię jakichś ogólnych zasad społecznych i wyższego dobra jakim jest obrona kraju państwo będzie łamać mój prywatny światopogląd?

I co do emocji, nie ma w tym grama emocji. Przedstawiam konkrety - takie jest prawo. To zwolenniczki aborcji tu emocjonalnie się unoszą, że ktoś im zabrania rządzić własnym ciałem. Tak, w ściśle określonych prawem przypadkach zabrania. Państwo polskie. I zupełnie nie emocjonalnie po raz kolejny daję radę - zmieńcie to prawo. Zbierzcie 200 tys. podpisów pod projektem ustawy, znajdźcie w sejmie większość, która taką ustawę uchwali. Znajdźcie w senacie większość, która jej nie cofnie. Znajdźcie prezydenta, który ją podpisze. Tylko tyle i aż tyle. Po co bić pianę?

309

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Jej wiesz dziwi mnie to jak mozesz byc osoba wierzaca i tak okropnie grzeszyc , tak a moralnie postepowac . Wytlumacz mi to  to dla Ciebie zachowaniem katolickim jest zabojstwo ale nie np  inne rzeczy . Prosze Cie nie ma nic gorszego niz zabojstwo a i wydaje mi sie ze strasznie zle interpretujesz ten fragment ktory przytoczylas calkiem odwrotnie
. Niechodzi tu tylko o wiare . Ktos wczesniej zad pytanie w stylu ze skoro to zabojstwo to czemu nie kaza cos w tym stylu . A ja bym byla za tym zeby takie osoby karac za zabojstwo z premedytacja i dozywocie wtedy mialy by czas zeby przemyslec cierpiec za to czego sie dopuscily .

310 Ostatnio edytowany przez Catwoman (2013-06-05 10:01:38)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
niuuska123 napisał/a:

Nie oczywiscie nie jestem popelniam strasznie duzo bledow za swieta tym bardziej sie nie mam . Jestem czlowiekiem . Tylko sa rzeczy ludzkie i mniej ludzkie i skoro juz doszlo do poczecia to o ciele kobiety nie ma prawa juz nikt decydowac ono nie nalezy wtedy tylko do niej  chyba swiadomie uprawiala sex (napisala bym ze sie kochala  ale wlasnie skoro kogos sie kocha cieszy sie z owocu tej milosci ).  Rowniez dla mnie wazne jest cialo wlasnie tylko wazne zalezy mi na tym jak wygladam ale w zyciu w zyciu nie zabila bym czlowieka tylko dlatego ze nie chce roztepow przytyc nic poprostu nie jest tego usprawiedliwieniem nie ma nic piekniejszego niz poczecie dzieciatka danie nowego zycia . Wszystko kiedys przeminie uroda kasa rozrywki a Ty budzisz sie sama ze swiadomoscia ze zabilas cos tak pieknego jak swoje dziecko

Jednak pozwól by każdy człowiek kierował się własnym sumieniem.
I pamiętaj: nie ma na świecie grzechu, który by skreślał człowieka w oczach Boga. Taki grzech nie istnieje. Jedynie grzech przeciwko Duchowi Świętemu, czyli zagłuszanie głosu Boga i to stałe, może człowieka odsunąć od Boga na niebezpieczną odległość. Nic innego.

ps. błąd a grzech to inne pojęcia.

311

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

wiesz co skrzywiona ta Twoja wiara wlasnie to jest grzech odsuwajacy od Boga . Nie mam ochoty dyskutowac z Toba na temat wiary bo nie wiem w jaka religie Ty wierzysz chyba wlasna... Nikt nie dal ani kobiecie ani nikomu innemu decydowac o czyims zyciu niklt wiec nie ma prawa go odebrac wiec chyba wqszystko jest oczywiste . Jest to najgorsze z morderstw.

312 Ostatnio edytowany przez Kriss (2013-06-05 10:15:53)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
niuuska123 napisał/a:

wiesz co skrzywiona ta Twoja wiara wlasnie to jest grzech odsuwajacy od Boga . Nie mam ochoty dyskutowac z Toba na temat wiary bo nie wiem w jaka religie Ty wierzysz chyba wlasna... Nikt nie dal ani kobiecie ani nikomu innemu decydowac o czyims zyciu niklt wiec nie ma prawa go odebrac wiec chyba wqszystko jest oczywiste . Jest to najgorsze z morderstw.

A kto Ci dał prawo do oceniania czyjejś wiary? Jej mocy bądź niemocy, słuszności lub jej braku. Wyrobisz glejty za życia na świętą, to se zasiądziesz obok ekipy sądzącej w Dniu Sądu Ostatecznego i będzieta se sądzić. A teraz popełniasz ciężki grzech PYCHY. Powinnaś miłować bliźniego swego, a nie rzucać wirtualnymi kamieniami. Kimże bowiem jesteś niewiasto?

A, już sobie doczytałam. Jesteś w ciąży z chłopakiem, bez ślubu kościelnego. No to se nie posiedzisz z ekipą. Sorry...

313 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-05 10:22:50)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Snake, ze wzgledu na to, ze poglady moralne ludzi moga byc rozne (a i tez religijne) w Polsce mozna odmowic sluzby wojskowej, co nie jest prawem konstytucyjnym, ale wynika pośrednio z art. 53 pkt 1 Konstytucji RP jako wolność sumienia i religii. Wiec dlaczego, o ile mozna odmowic strzelania do innych ludzi (a wiec zabojstwa na rzecz ochrony ojczyzny), nie mozna miec wolnosci sumienia przeprowadzajac aborcje? 

Polska ustawa  aborcyjna pogwałca zakaz okrutnego i nieludzkiego traktowania osób oraz narusza prawo do prywatności i życia rodzinnego. Potwierdził to m.in.Europejski Trybunal Praw Czlowieka.(tak z Wiki)

314

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

ha piekna ta Twoja wypowiedz ciezki grzech pychy ... Ok . A  najciezszy z grzechow zabojstwo ? Owszeem nikt mi nie dal prawa do osadzania zgadzam sie z tym ale tez nikt nie dal prawa tym co powinny byc kobietami odebrac komus zycia . Nikt nam nie dal przyzwolenia zeby siedziec cicho gdy widzi sie ze zycie ludzkie jest zagrozone

315

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Niuuska, alez prosze, nikt Ci cicho siedziec nie karze! Wyjdz na ulice, pisz w internecine, mow wszystkim ludziom o swoich pogladach. Tylko nie narzucaj ich innym. Nie kazdy jest osoba religijna.

316

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
niuuska123 napisał/a:

ha piekna ta Twoja wypowiedz ciezki grzech pychy ... Ok . A  najciezszy z grzechow zabojstwo ? Owszeem nikt mi nie dal prawa do osadzania zgadzam sie z tym ale tez nikt nie dal prawa tym co powinny byc kobietami odebrac komus zycia . Nikt nam nie dal przyzwolenia zeby siedziec cicho gdy widzi sie ze zycie ludzkie jest zagrozone

A co Ty się będziesz na grzechy licytować? Pycha pychai jeszcze raz pycha. Ksiądz na kazaniu nie uczył, żeby nie cudzołożyć? Na pewno uczył. Sama grzeszysz przeciwko swojemu bogu, przeciwko świętym przykazaniom.5. Nie zabijaj, 6. Nie cudzołóż.
Jedno oczko Cię dzieli, a Ty zaraz "najcięższe". Nieładnie. Nie po chrześcijańsku.

317 Ostatnio edytowany przez NinaLafairy (2013-06-05 11:10:20)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Ja bym usunęła ciążę. Gdybym jakimś cudem  w nią zaszła.
Nie urodziłabym i nie oddała, takie dziecko to zagrożenie dla życia jakie mam, poważne zagrożenie.
Jednak moja koleżanka , która przed 25 rokiem życia już miała cztery aborcje, w pewien sposób budzi moje zniesmaczenie. Ile razy można wpadać do cholery.

318

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Nina, a jak mozna miec "aborcje w jakis sposob"?

319

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Jeśli już o grzechu mówimy, ja nuuska podpieram się tylko Biblią, którą również - mam nadzieję - i Ty czytujesz ze zrozumieniem. A sprawa jest prosta:

"Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu."  (List św. Jakuba 2, 10-11)

Wymieniając inne przykazania, to kradzież jabłek z ogrodu sąsiada, pożądanie własności (samo pożądanie!) bliźniego, mówienie fałszywego świadectwa i kłanianie się rzeźbom i obrazom jest na tej samej szali co morderstwo. Zatem jeśli ktoś RAZ podda się aborcji, to tak, jakby RAZ pokłonił się obrazowi i oddał mu cześć. Jeśli zaś ktoś wiele razy poddał się aborcji, to tak, jakby regularnie kradł.
Dla Boga nie ma rozróżnienia tych grzechów. Dlaczego dla Ciebie jest ?

320

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Catwoman napisał/a:

Jednak pozwól by każdy człowiek kierował się własnym sumieniem.

Może wygłoszę teraz heretycki pogląd - ale sprawy aborcji bym czyjemuś sumieniu nie zostawiła.Bo sumienia niektórych NIE ISTNIEJĄ.Albo są bardzo wybiórcze - w zależności od tego co jest mi wygodne a co nie.
Nie zostawiłabym żadnej decyzji dotyczącej drugiego człowieka pedofilowi, mordercy, psychopacie czy gwałcicielowi.Ba banalna sprawa - złodziejskie "sumienie" też jest trochę inne niż moje.
Dlatego sprawę aborcji reguluje prawo, bo zbyt to poważna kwestia by ja miało regulować hipotetyczne sumienie.
Jest co raz więcej ludzi, którzy nie mają żadnych zasad moralnych i gdyby nie prawo - sankcjonowałoby zabijanie, gwałcenie, kradzieże i przemoc.Mielibyśmy świat , gdzie jedynym  prawem byłoby prawo silniejszego.

321

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Asterka10 napisał/a:
Catwoman napisał/a:

Jednak pozwól by każdy człowiek kierował się własnym sumieniem.

Może wygłoszę teraz heretycki pogląd - ale sprawy aborcji bym czyjemuś sumieniu nie zostawiła.Bo sumienia niektórych NIE ISTNIEJĄ.Albo są bardzo wybiórcze - w zależności od tego co jest mi wygodne a co nie.
Nie zostawiłabym żadnej decyzji dotyczącej drugiego człowieka pedofilowi, mordercy, psychopacie czy gwałcicielowi.Ba banalna sprawa - złodziejskie "sumienie" też jest trochę inne niż moje.
Dlatego sprawę aborcji reguluje prawo, bo zbyt to poważna kwestia by ja miało regulować hipotetyczne sumienie.
Jest co raz więcej ludzi, którzy nie mają żadnych zasad moralnych i gdyby nie prawo - sankcjonowałoby zabijanie, gwałcenie, kradzieże i przemoc.Mielibyśmy świat , gdzie jedynym  prawem byłoby prawo silniejszego.

To dlaczego zostawiasz?
czemu pozwalasz ludziom dźgać nożami innych ludzi, a mężczyznom gwałcić kobiety?
Dlaczego Twój samosąd jest łatwiejszy w przypadku aborcji to znaczy: w przypadku osądzania swego żeńskiego bliźniego?

322

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Catwoman napisał/a:

Jeśli już o grzechu mówimy, ja nuuska podpieram się tylko Biblią, którą również - mam nadzieję - i Ty czytujesz ze zrozumieniem. A sprawa jest prosta:

"Bo Ten, który powiedział: Nie cudzołóż, powiedział też: Nie zabijaj; jeżeli więc nie cudzołożysz, ale zabijasz, jesteś przestępcą zakonu."  (List św. Jakuba 2, 10-11)

Wymieniając inne przykazania, to kradzież jabłek z ogrodu sąsiada, pożądanie własności (samo pożądanie!) bliźniego, mówienie fałszywego świadectwa i kłanianie się rzeźbom i obrazom jest na tej samej szali co morderstwo. Zatem jeśli ktoś RAZ podda się aborcji, to tak, jakby RAZ pokłonił się obrazowi i oddał mu cześć. Jeśli zaś ktoś wiele razy poddał się aborcji, to tak, jakby regularnie kradł.
Dla Boga nie ma rozróżnienia tych grzechów. Dlaczego dla Ciebie jest ?

To Stary Testament.I traktujesz go tak śmiertelnie serio , jak najgorliwsi Świadkowie Jehowy.Jeśli o mnie chodzi , to bliższy jest mi Bóg z Nowego Testamentu.I religia , która ma gradację grzechu - istnieje coś takiego jak grzech smiertelny.
Ale jak mówiłam nie jestem osobą praktykującą i nie czuję się zwiazana z żadnym kościołem.I nie róbmy z tego dyskusji religijnej.

323

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Catwoman napisał/a:
Asterka10 napisał/a:
Catwoman napisał/a:

Jednak pozwól by każdy człowiek kierował się własnym sumieniem.

Może wygłoszę teraz heretycki pogląd - ale sprawy aborcji bym czyjemuś sumieniu nie zostawiła.Bo sumienia niektórych NIE ISTNIEJĄ.Albo są bardzo wybiórcze - w zależności od tego co jest mi wygodne a co nie.
Nie zostawiłabym żadnej decyzji dotyczącej drugiego człowieka pedofilowi, mordercy, psychopacie czy gwałcicielowi.Ba banalna sprawa - złodziejskie "sumienie" też jest trochę inne niż moje.
Dlatego sprawę aborcji reguluje prawo, bo zbyt to poważna kwestia by ja miało regulować hipotetyczne sumienie.
Jest co raz więcej ludzi, którzy nie mają żadnych zasad moralnych i gdyby nie prawo - sankcjonowałoby zabijanie, gwałcenie, kradzieże i przemoc.Mielibyśmy świat , gdzie jedynym  prawem byłoby prawo silniejszego.

To dlaczego zostawiasz?
czemu pozwalasz ludziom dźgać nożami innych ludzi, a mężczyznom gwałcić kobiety?
Dlaczego Twój samosąd jest łatwiejszy w przypadku aborcji to znaczy: w przypadku osądzania swego żeńskiego bliźniego?

Ja pozwalam?Czy Ty Catwoman czytasz ze zrozumieniem, czy tylko wyłapujesz to co Ci pasuje?
Jestem wrogiem każdej przemocy, każdego pozbawienia życia.Kazdego gwałtu.
Uważam, że mój żeński bliźniźni posiada z racji biologicznych uwrunkowań (braku testosteronu i tym samym mniejszego poziomu agresji) naturę bardziej refleksyjna i skierowaną na chronienie życia we wszystkich jego przejawach.Nie ma w nas kobietach takiej  agresji, rywalizacji .ale jeśli chodzi o aborcję nie ma we mnie solidarnośici jajników.

324

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Snake, ze wzgledu na to, ze poglady moralne ludzi moga byc rozne (a i tez religijne) w Polsce mozna odmowic sluzby wojskowej, co nie jest prawem konstytucyjnym, ale wynika pośrednio z art. 53 pkt 1 Konstytucji RP jako wolność sumienia i religii. Wiec dlaczego, o ile mozna odmowic strzelania do innych ludzi (a wiec zabojstwa na rzecz ochrony ojczyzny), nie mozna miec wolnosci sumienia przeprowadzajac aborcje?

Stawałaś kiedyś przed Wojskową Komisją Uzupełnień? Próbowałaś wykpić się od służby wojskowej powołując się na ten przepis? Dla ułatwienia dodam Ci, że bycie członkiem np. kościoła katolickiego, a więc powoływanie się na swoją wiarę nic nie daje. Z tego powodu, że akurat kościół katolicki uznaje obowiązek obrony kraju, a więc i ewentualne zabijanie. Podobnie jak wiele innych kosciołów i wyznań. Żeby więc skorzystać z tego przepisu trzeba było mieć naprawdę dobre kwity, a nie rzucić komisji, że się nie chce zabijać. Przy czym dodam, że taki pacyfistyczny element nie był zwalniany ze służby wojskowej. Dostawał kategorię A, czyli zdolny do służby wojskowej i odbywał ją w służbach pomocniczych. Mówimy tu o czasie pokoju. W czasie wojny taki pacyfistyczny element dostałby normalną kartę mobilizacyjną i nikt by sobie nie zawracał głowy jego prywatnym światopoglądem. Ewentualnie taki pacyfistyczny element mógł dostać kategorię D, czyli zdolny do służby w czasie wojny, a w dzisiejszych, spokojnych czasach nie męczono by go służbą wojskową. Żeby dostać kategorię E, czyli trwale niezdolny do służby wojskowej, trzeba konkretnych przyczyn zdrowotnych, a nie światopoglądowych.
I powiem Ci, że mnie osobiście bardzo nie pasowała służba wojskowa. Całe studia się martwiłem co zrobić, bo jak się skończą, to wezmą mnie do wojska. Zmarnuję 9 miesięcy, a tu przecież mam już plany życiowe, zawodowe. I wiesz co zrobiłem? Nic. Bo uznałem, że to jest jednak mój obowiązek i poniżej mojej godności jest unikanie takiej służby. Czy wręcz zakladanie, że w razie zagrożenia będę się zasłaniał innymi facetami. Tak się jednak złożyło, że było to w czasach kiedy armia już nie brała wszystkich jak leci, a mój kierunek studiów był i jest dla armii mało ciekawy, więc zostałem automatycznie przeniesiony do rezerwy. Mogę z niej być jednak w każdej chwili powołany do służby czynnej i wysłany do zabijania. No i pójdę w razie czego to robić, bo mój prywatny światopogląd nie ma z tym nic wspólnego.

325 Ostatnio edytowany przez missnowegojorku (2013-06-05 11:10:20)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Catwoman napisał/a:

Mam pytanie- do osób wierzących:
Załóżmy, że usunięcie ciąży jest morderstwem. Czy ten grzech jest większy niż kradzież jabłek z ogrodu sąsiada?

zadajesz kazusy niczym rabin tongue

Posty [ 261 do 325 z 1,207 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 19 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Aborcja - dla kobiet po...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024