Aborcja - dla kobiet po... - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Aborcja - dla kobiet po...

Strony Poprzednia 1 10 11 12 13 14 19 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 716 do 780 z 1,207 ]

716 Ostatnio edytowany przez WitchQueen (2013-06-06 17:31:26)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

żeby nie rozumieć, że płód to nie jest to samo co pełnoprawny człowiek. Dlaczego tak jest wcześniej napisała Vian.

Były też inne argumenty, ale rozumiem, że Vian może być dla kogoś autorytetem smile

Nie chodzi o autorytety. Chodzi o to, że jej zdanie podzielam, bo tłumaczy sprawę w najbardziej prosty i logiczny sposób. Musi być zaraz moim autorytetem, idolem itd? Wybacz, ale nie przemawiają do mnie grające na emocjach teksty na temat biednych, męczonych kilkutygodniowych płodów, nie przemawia do mnie teoria, że trochę dzielących się komórek ma mieć prawa takie jak narodzone już dziecko.

Zobacz podobne tematy :

717

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
adlernewman napisał/a:

Luc, wydaje mi sie, ze noworodek ma swiadomosc, tego, ze jest. Nie, kim jest, to prawda. Zarodek za to ma swiadomosc zerowa.

OK. Wydaje Ci się.
Dwójka naukowców związanych z Oxfordem stwierdziło, że nie ma.

Prosze mi linka przyslac, to sobie poczytam.

Nie jestem ani biologiem ani lekarzem ginekologiem, ale  jest chyba widoczna roznica pomiedzy noworodkiem, a czyms co nawet wyksztalconych neuronow nie ma? Co Ty mi chcesz tu Luc udowodnic? Ze poniewaz noworodek nie ma pojecia, ze nazywa sie Jasiu i ma mamusie i tatusia, to jest to rownoznaczne z tym, ze mozna male dzieci zabijac?!

718

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
WitchQueen napisał/a:

Nie chodzi o autorytety. Chodzi o to, że jej zdanie podzielam, bo tłumaczy sprawę w najbardziej prosty i logiczny sposób. Musi być zaraz moim autorytetem, idolem itd?

Widać ja wolę komplikować problemy. Zwłaszcza, że niektóre proste tłumaczenia są po prostu zbyt proste smile
Choć zapewne są wygodniejsze (bez urazy, tu nie było żadnego podtekstu).

719

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

żeby nie rozumieć, że płód to nie jest to samo co pełnoprawny człowiek. Dlaczego tak jest wcześniej napisała Vian.

Były też inne argumenty, ale rozumiem, że Vian może być dla kogoś autorytetem smile

t

Dla mnie nie jest.
Adler, tak jak wcześniej mówiłam - ja przeszłąm ewolucję poglądów od bycia za do bycia przeciw.Na codzień widzę, efekt finalny "nie usunięcia" takiego zarodka.Śmiem twierdzić,że mam o tym rochę większe pojęcie, nie czysto teoretyczne.
Nie biję piany.Tylko wkurza mnie strasznie , jak ktoś nie widzi problemu natury etycznej.

720

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Prosze mi linka przyslac, to sobie poczytam.

Nie jestem ani biologiem ani lekarzem ginekologiem, ale  jest chyba widoczna roznica pomiedzy noworodkiem, a czyms co nawet wyksztalconych neuronow nie ma? Co Ty mi chcesz tu Luc udowodnic? Ze poniewaz noworodek nie ma pojecia, ze nazywa sie Jasiu i ma mamusie i tatusia, to jest to rownoznaczne z tym, ze mozna male dzieci zabijac?!

1. Linka podesłać nie mogę bo nie czytałam tego w internecie.

2. "Widoczna" czyli jaka?
Niczego Ci nie zamierzam udowodnić. Dyskutujemy smile

721 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-06 17:33:10)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Boze kobiety !!!

Skoncze juz ta dyskusje bo nic z tego nie bedzie !!! W Polsce aborcja jesz zabroniona w innych panstwach nie !!!
To jest fakt !!! Czy ktoras usunie, usunela czy zamierza usunac to niech pozostanie jej osobista sprawa !!!

Zajmijcie sie lepiej juz urodzonymi dziecmi !!!

Amen smile

722

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Luc już się zajmuje.Ja też.

723

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Happyfull napisał/a:

Boze kobiety !!!

Skoncze juz ta dyskusje bo nic z tego nie bedzie !!! W Polsce aborcja jesz zabroniona w innych panstwach nie !!!
To jest fakt !!! Czy ktoras usunie, usunela czy zamierza usunac to niech pozostanie jej osobista sprawa !!!

Zajmijcie sie lepiej juz urodzonymi dziecmi !!!

Amen smile

niestety musze cie poprzec...

724

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Happyfull napisał/a:

Skoncze juz ta dyskusje bo nic z tego nie bedzie !!! 

Zajmijcie sie lepiej juz urodzonymi dziecmi !!!

Przecież przymusu dyskutowania nie ma tongue

Nie wiem o jakie konkretne dzieci Ci chodziło?

725

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Asterka10 napisał/a:
Vian napisał/a:

ZARODEK LUDZKI POWINIEN BYĆ TRAKTOWANY JAKO CZŁOWIEK

Zarodek ludzki nie może być traktowany jako człowiek, bo wtedy
- te kobiety, które dokonały aborcji (niezależnie od motywu - czy zdrowie, czy gwałt, czy co) należy sądzić za morderstwo z premedytacją
- lekarzy również
- kobiety pijące w ciąży kawę, palące tytoń czy choćby niedbające o siebie odpowiednio należy sądzić za narażenie życia i zdrowia
- etc etc

Serio serio.

Wy chyba sobie nie bardzo zdajecie sprawę, co mówicie.

Owszem Vian, wiemy.I nie trzeba być przemądrą panią psycholog by do czegoś takiego dojść.W ostatnim punkcie jeśli chodzi o palenie i picie alkoholu należałoby podać do sądu matki karmiące i wychowujące dzieci .I ojców i mężów , którzy palą w domach.I całe rzesze ludzi, którzy palą w knajpach, na ulicach i przystankach.Kierowcó, którzy po pijanem wsiadają za kierownicę.
Zdajesz sobie , że masz belferskie podejście do życia????Zachowujesz się jak niektóre znane mi nauczycielki z klas I-III, które ZAWSZE mają rację.Nawet jak im zabraknie argumentów.

Wiesz, rzecz w tym, że ja w kółko podaję argumenty, natomiast przykładowo Ty najechałaś teraz na mnie, a nie podałaś żadnego argumentu kontrującego to, co napisałam wcześniej.

726

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
WitchQueen napisał/a:

Wybacz, ale nie przemawiają do mnie grające na emocjach teksty na temat biednych, męczonych kilkutygodniowych płodów,

Wybacz, ale padło też wiele innych, bynajmniej nie opartych na emocjach, argumentów.
Oczywiście te inne możesz ingorować. Twoje prawo.

727

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:

1. Linka podesłać nie mogę bo nie czytałam tego w internecie.

2. "Widoczna" czyli jaka?
Niczego Ci nie zamierzam udowodnić. Dyskutujemy smile

ad1) Zdanie wydam jak poczytam. Juz taka wredna jestem.

ad2) Serio? Ty naprawde nierozgarnieta strugasz (nie chce obrazic, po prostu nie moge znalezc lepszego idiomu) czy po prostu chcesz na forum sobie pobrykac? Jezeli Ty nie widzisz roznicy, to ja nie wiem jak z Toba rozmawiac.

728

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
busiu napisał/a:

macica już jest w 100% moja, a przez płód jest zajmowana bez mojej zgody.

Rozumiem, że piszesz o ciąży powstałej w wyniku gwałtu?

729 Ostatnio edytowany przez mortycja.adams (2013-06-06 17:49:08)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Podsumowując dyskusje:
kobiety chroniące życia nienarodzonego są strasznie okropne sama nie wiem jak je opisać smile a panie lubiące od czasu do czasu coś zeskrobać to fajne babki luzackie z dystansem do jakiegoś tam płodu kochające zwierzęta bo w końcu zwierze to nie jakiś tam ludzki płód nie niebędące małpami bo ludzie to małpy one ludźmi nie są smile, nikogo nigdy nie obrażają akceptują zdanie innych pod warunkiem ze jest identyczne z ich zdaniem normalnie ideały a wzorce do skrobania czerpią nawet po babciach pozdrawiam wszystkie idealne panie a te obrończyni zakładać berety smile

730 Ostatnio edytowany przez WitchQueen (2013-06-06 17:57:45)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

Nie chodzi o autorytety. Chodzi o to, że jej zdanie podzielam, bo tłumaczy sprawę w najbardziej prosty i logiczny sposób. Musi być zaraz moim autorytetem, idolem itd?

Widać ja wolę komplikować problemy. Zwłaszcza, że niektóre proste tłumaczenia są po prostu zbyt proste smile
Choć zapewne są wygodniejsze (bez urazy, tu nie było żadnego podtekstu).

Wiesz, ja jestem z natury pragmatyczna, nie lubię komplikować na siłę. Dla mnie aborcja nie jest wielkim halo i mordowaniem ludzi. Rozumiem, że dla kogoś to jest problem natury etycznej, czy moralnej, ale nie zmieni to faktu, że krzyczeniem kto ma większą rację i kto jest lepszy, bardziej wrażliwy na płodową krzywdę itd. nie rozwiązuje się problemu niechcianej ciąży. To łatwo jest powiedzieć, że życie trzeba chronić. Pewnie, że ładne to i chwalebne, ale ja widzę to z perspektywy kobiety, która nie chce mieć dzieci i wiem w jak bardzo złej sytuacji zarówno finansowej jak i emocjonalnej byłabym jakby mnie ktoś miał zmusić do urodzenia dziecka. Krzyczenie, że to niewłaściwe i dla mojej wygody (nie zaprzeczam, cenię sobie komfort mojego życia) nie zmienia faktu, że ja z pełną świadomością w razie czego dokonam tego zabiegu.
Mnie nie pasuje, że się wywozi w okropnych warunkach konie na rzeź do Włoch, mam jednak świadomość, że w kraju, w którego kulturze jedzenie tegoż mięsa jest tak bardzo zakorzenione nie przestaną zjadać tych koni. Choćbym krzyczała, tupała i nogami nie zmienię nic w tym temacie. Z resztą ja nikomu tego nie zamierzam zabraniać, tylko myślę, że nikomu by się nic nie stało jakby te zwierzęta jechały już zabite, w chłodniach. Bez konieczności znoszenia makabrycznych warunków transportu.
Do 12 tyg. aborcja powinna być legalna na życzenie. Powyżej 12 tyg. tylko w szczególnych wypadkach jak np. zagrożenie życia kobiety.

731

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:
luc napisał/a:

1. Linka podesłać nie mogę bo nie czytałam tego w internecie.

2. "Widoczna" czyli jaka?
Niczego Ci nie zamierzam udowodnić. Dyskutujemy smile

ad1) Zdanie wydam jak poczytam. Juz taka wredna jestem.

ad2) Serio? Ty naprawde nierozgarnieta strugasz (nie chce obrazic, po prostu nie moge znalezc lepszego idiomu) czy po prostu chcesz na forum sobie pobrykac? Jezeli Ty nie widzisz roznicy, to ja nie wiem jak z Toba rozmawiac.

1. Proszę bardzo: Alberto Giubilini i Francesca Minerva. Artykuł opublikowany w piśmie "Journal of Medical Ethics".

2. Ten punkt powinnam zignorować.
Powiem tylko tak: sama napędzasz dyskusję, pomijasz niewygodne pytania i twierdzenia gdy brak Ci argumentów.
Albo sięgasz po inną broń.
Ja różnicę WIDZĘ. Pytanie było do Ciebie.

732 Ostatnio edytowany przez Vian (2013-06-06 17:57:21)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
mortycja.adams napisał/a:

Podsumowując dyskusje:
kobiety chroniące życia nienarodzonego są strasznie okropne sama nie wiem jak je opisać

Może zacznijmy od tego, że ja osobiście większą estymą darzyłabym kobiety broniące nienarodzonego życia, gdyby z równą zajadłością i zaangażowaniem broniły życia narodzonego.

Jeszcze większy szacunek zyskałyby, gdyby na argumenty odpowiadały argumentami, a nie wycieczkami osobistymi, bo na razie, to wygląda mniej więcej tak, że z jednej strony pada argument i pytania, jak druga strona to widzi, a druga odpowiada wyzwiskami od małp, przemądrzałych, odsyła do gimnazjum i w ogóle strzela focha, że dyskutantki nie przyjmują jej argumentów. Tylko tych argumentów nie podaje.

A już w ogóle bombowo by było, gdyby argumenty obrończyń życia nienarodzonego były merytoryczne i zweryfikowane, a nie oparte np. na zmanipulowanych zdjęciach, w którym sfilmowano usunięcie martwego bądź poważnie uszkodzonego prawie całkowicie rozwiniętego płodu z informacją, że to kilkutygodniowy płód poddany aborcji.

733 Ostatnio edytowany przez Happyfull (2013-06-06 17:56:21)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
Happyfull napisał/a:

Skoncze juz ta dyskusje bo nic z tego nie bedzie !!! 

Zajmijcie sie lepiej juz urodzonymi dziecmi !!!

Przecież przymusu dyskutowania nie ma tongue

Nie wiem o jakie konkretne dzieci Ci chodziło?

Nie ma Luc !!! Tylko to juz nie jest dyskusja tylko sama nie wiem jak to nazwac: Jatka ?

Chodzi mi o wszystkie dzieci smile Przeciez wszystkie dzieci nasze sa ? tongue

Moze jest gdzies niedaleko dziecko, ktoremu mozna pomoc ? Nie ma ubran, ksiazek a moze nie moze do szkoly dojechac bo matka pieniedzy nie ma ? No jest troche mozliwosci smile

A moze pojsc ze swoimi dziecmi na lody zamiast siedziec na forum ? tongue

734

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Mortycja, z Twojego "obozu" slychac te krzyki obrazy moralnosci i zalozenie, ze TYLKO I WYLACZNIE WY macie racje. Ja sobie takiego prawa nie uzurpuje. Robie w zyciu co uwazam za sluszne, na wlasna odpowiedzialnosc. Jakos w zadnym poscie nie probowalam wyciaganac tezy, ze jak nie myslicie jak ja to jestescie "be", glupie, brak Wam jakis ludzkich odruchow i z tego powodu Wasze zycie trzeba odgornie regulowac.

735

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
WitchQueen napisał/a:

, że krzyczeniem kto ma większą rację i kto jest lepszy,
Krzyczenie, że....

Nie krzyczę, ani nie sugeruję, że ktoś jest lepszy czy gorszy.

736 Ostatnio edytowany przez adlernewman (2013-06-06 18:01:23)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Luc, dzieki za namiary na artykul.

Prosze mi wiec powiedziec jak Ty roznice widzisz wiec? I widzac, mozesz sie upierac, ze terminacja kilku komorek jest zabojstwem.

A za idiomatyczne wyrazenie, przepraszam.

737

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

, że krzyczeniem kto ma większą rację i kto jest lepszy,
Krzyczenie, że....

Nie krzyczę, ani nie sugeruję, że ktoś jest lepszy czy gorszy.

Luc, ale jak TY nie krzyczysz, to nie odnoś każdej wypowiedzi do siebie, bo poza Tobą w dyskusji bierze np. Mortycja, Asterka i o ile Ty DYSKUTUJESZ, to one biją pianę.

738

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:
mortycja.adams napisał/a:

Podsumowując dyskusje:
kobiety chroniące życia nienarodzonego są strasznie okropne sama nie wiem jak je opisać

Może zacznijmy od tego, że ja osobiście większą estymą darzyłabym kobiety broniące nienarodzonego życia, gdyby z równą zajadłością i zaangażowaniem broniły życia narodzonego.

Jeszcze większy szacunek zyskałyby, gdyby na argumenty odpowiadały argumentami, a nie wycieczkami osobistymi, bo na razie, to wygląda mniej więcej tak, że z jednej strony pada argument i pytania, jak druga strona to widzi, a druga odpowiada wyzwiskami od małp, przemądrzałych, odsyła do gimnazjum i w ogóle strzela focha, że dyskutantki nie przyjmują jej argumentów. Tylko tych argumentów nie podaje.

A już w ogóle bombowo by było, gdyby argumenty obrończyń życia nienarodzonego były merytoryczne i zweryfikowane, a nie oparte np. na zmanipulowanych zdjęciach, w którym sfilmowano usunięcie martwego bądź poważnie uszkodzonego prawie całkowicie rozwiniętego płodu z informacją, że to kilkutygodniowy płód poddany aborcji.

Uważaj Vian, zaraz też dostaniesz nakaz orania ogródka i karmienia koni, albo znowu poleci jakaś "inteligentna" riposta. Przecież głupie zwierzęta lepiej pozarzynać, bo czymże są wobec cierpienia płodów tongue Niektórych pozostaje co najwyżej zignorować.

739

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Happyfull napisał/a:

Tylko to juz nie jest dyskusja tylko sama nie wiem jak to nazwac: Jatka ?

Moze jest gdzies niedaleko dziecko, ktoremu mozna pomoc ? Nie ma ubran, ksiazek a moze nie moze do szkoly dojechac bo matka pieniedzy nie ma ? No jest troche mozliwosci smile

A moze pojsc ze swoimi dziecmi na lody zamiast siedziec na forum ? tongue

1. Z tym się zgodzę, choć na szczęście nie wszystkie dyskutantki taki poziom reprezentują.

2. Nie mam potrzeby na forum afiszować się z tym co robię dla innych.

3. Moje dzieci dawno już chodzą na piwo tongue
A na forum wchodzę w trakcie mojej pracy, którą wykonuję teraz na laptopie.
Masz z tym problem?

740

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

, że krzyczeniem kto ma większą rację i kto jest lepszy,
Krzyczenie, że....

Nie krzyczę, ani nie sugeruję, że ktoś jest lepszy czy gorszy.

Ty nie, przecież nie napisałam, że krzyczysz. Za to co niektórzy nie potrafią pohamować nadmiaru emocji i stosują osobiste wycieczki jakby to miało pomóc w przyznaniu im racji.

741

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

, że krzyczeniem kto ma większą rację i kto jest lepszy,
Krzyczenie, że....

Nie krzyczę, ani nie sugeruję, że ktoś jest lepszy czy gorszy.

Luc, ale jak TY nie krzyczysz, to nie odnoś każdej wypowiedzi do siebie, bo poza Tobą w dyskusji bierze np. Mortycja, Asterka i o ile Ty DYSKUTUJESZ, to one biją pianę.

Vian nie odnoszę każdej wypowiedzi do siebie. Nie jestem egocentrykiem.
Tylko, nie wiem czy zauważyłaś, ale ta konkretna wypowiedź była skierowana konkretnie do mnie tongue

742

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
WitchQueen napisał/a:

Uważaj Vian, zaraz też dostaniesz nakaz orania ogródka i karmienia koni, albo znowu poleci jakaś "inteligentna" riposta. Przecież głupie zwierzęta lepiej pozarzynać, bo czymże są wobec cierpienia płodów tongue Niektórych pozostaje co najwyżej zignorować.

Iii tam, ogródek mam, ale orać w nim nie lubię, konia nie mam, ale z końmi się znam, lubię. Mądrzejsze od niektórych ludzi. ;-)

743

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:

Vian nie odnoszę każdej wypowiedzi do siebie. Nie jestem egocentrykiem.
Tylko, nie wiem czy zauważyłaś, ale ta konkretna wypowiedź była skierowana konkretnie do mnie tongue

Skierowana do Ciebie, ale jak widzisz nie o Tobie. smile

744

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
WitchQueen napisał/a:

Za to co niektórzy nie potrafią pohamować nadmiaru emocji i stosują osobiste wycieczki jakby to miało pomóc w przyznaniu im racji.

Takie osoby mozna ignorować lub zbanować tongue
Ignorowanie chyba bardziej boli tongue

745

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

Uważaj Vian, zaraz też dostaniesz nakaz orania ogródka i karmienia koni, albo znowu poleci jakaś "inteligentna" riposta. Przecież głupie zwierzęta lepiej pozarzynać, bo czymże są wobec cierpienia płodów tongue Niektórych pozostaje co najwyżej zignorować.

Iii tam, ogródek mam, ale orać w nim nie lubię, konia nie mam, ale z końmi się znam, lubię. Mądrzejsze od niektórych ludzi. ;-)

A z tą mądrością koni to racja smile dlatego chcę mieć dużo koni, a produkować dużo ludzi już niekoniecznie.

746

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

Za to co niektórzy nie potrafią pohamować nadmiaru emocji i stosują osobiste wycieczki jakby to miało pomóc w przyznaniu im racji.

Takie osoby mozna ignorować lub zbanować tongue
Ignorowanie chyba bardziej boli tongue

Ja np. ignorować nie chcę (bo się to nie zgadza z moimi osobistymi przekonaniami tongue ), a zbanować nie mogę. Jak będę mogła, to pogadamy inaczej. :>

747

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
Happyfull napisał/a:

Tylko to juz nie jest dyskusja tylko sama nie wiem jak to nazwac: Jatka ?

Moze jest gdzies niedaleko dziecko, ktoremu mozna pomoc ? Nie ma ubran, ksiazek a moze nie moze do szkoly dojechac bo matka pieniedzy nie ma ? No jest troche mozliwosci smile

A moze pojsc ze swoimi dziecmi na lody zamiast siedziec na forum ? tongue

1. Z tym się zgodzę, choć na szczęście nie wszystkie dyskutantki taki poziom reprezentują.

2. Nie mam potrzeby na forum afiszować się z tym co robię dla innych.

3. Moje dzieci dawno już chodzą na piwo tongue
A na forum wchodzę w trakcie mojej pracy, którą wykonuję teraz na laptopie.
Masz z tym problem?

Luc a Ty masz problem ? Ja nie mam smile
Przeciez nie TYLKO o Tobie pisze !!!

Nikt Ci nie kaze sie afiszowac !!!

Boze wrzuccie dziewczyny na luz smile
Pogoda super smile same idzcie na lody albo na piwo tongue

Milego wieczoru smile

748

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Luc, spojrzalam sobie na ten artykul. Primo, nie jest on napisany przez lekarzy, a przez filozofow. Secundo, on wlasciwie zupelnie obala Twoja teze, ze aborcja jest zlym czynem, w sumie rozciagajac mozliwosc skonczenia zycia nawet na noworodki (autorzy twierdza, ze nie sa one w pelni osobami). Musze od deski do deski sobie go przeczytac, ale ich teza, w skrocie, taka wlasnie jest.

749

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:
luc napisał/a:
WitchQueen napisał/a:

Za to co niektórzy nie potrafią pohamować nadmiaru emocji i stosują osobiste wycieczki jakby to miało pomóc w przyznaniu im racji.

Takie osoby mozna ignorować lub zbanować tongue
Ignorowanie chyba bardziej boli tongue

Ja np. ignorować nie chcę (bo się to nie zgadza z moimi osobistymi przekonaniami tongue ), a zbanować nie mogę. Jak będę mogła, to pogadamy inaczej. :>

Ja jestem tylko ciekawa, czy na żywo też by leciały wyzwiska i osobiste wjazdy. Jakoś tak mam wrażenie, że w obawie przed naruszalnością niektórych części twarzoczaszki na żywo ludzie bardziej uważają na to, co mówią.

750

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

jak wyobrazaciw sobie taka dyskusje na zywo?

751

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

WitchQueen, te co najbardziej prowadza wycieczki osobiste na necie, odbierajac ludziom prawo mienia wlasnych pogladow, ze wzgledu na spostrzezona "niemoralnosc", w realu pewnie by nawet nie pisnely. To ma do siebie net, ze ludzie nie boja sie byc soba, w pelnej gali- nawet jak to pokazuje, ze sa zacietrzewionymi fanatykami.

752

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Primo, nie jest on napisany przez lekarzy, a przez filozofow.
Secundo, on wlasciwie zupelnie obala Twoja teze, ze aborcja jest zlym czynem, w sumie rozciagajac mozliwosc skonczenia zycia nawet na noworodki (autorzy twierdza, ze nie sa one w pelni osobami). Musze od deski do deski sobie go przeczytac, ale ich teza, w skrocie, taka wlasnie jest.

1. czy ja pisałam, że przez lekarzy?

2. proponuję żebyś na spokojnie przeczytała i przemyślała ten artykuł.
Jeżeli uznać że zabicie (nie mamy wątpliwości, że chodzi o zabicie? żeby nie było, że używam emocjonalnych argumentów) noworodka jest "dobre" to rzeczywiście ją obala.
Tylko co wtedy z Twoją tezą, że od urodzenia jest już człowiek? Zgadzasz się na jego zabicie?
Na początku tego wątku pisałam o konieczności przewidywania konsekwencji pewnych działań. To jedna z nich.

753

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
missnowegojorku napisał/a:

jak wyobrazaciw sobie taka dyskusje na zywo?

A tak, że stoi kilka pań i rozmawia, a pozostałe krzyczą i bluzgają, aż się któraś z tych rozmawiających wkurzy, nie wytrzyma i zasunie jednej z krzyczących w czambo i się skończy dobre tongue Albo te krzyczące na żywo będą właśnie dziwnie cicho, bo się okaże, że na forum, zza klawiatury niby z bunkra - o wiele łatwiej krzyczeć i obrażać.

754

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
WitchQueen napisał/a:
missnowegojorku napisał/a:

jak wyobrazaciw sobie taka dyskusje na zywo?

A tak, że stoi kilka pań i rozmawia, a pozostałe krzyczą i bluzgają, aż się któraś z tych rozmawiających wkurzy, nie wytrzyma i zasunie jednej z krzyczących w czambo i się skończy dobre tongue Albo te krzyczące na żywo będą właśnie dziwnie cicho, bo się okaże, że na forum, zza klawiatury niby z bunkra - o wiele łatwiej krzyczeć i obrażać.

no chyba zza monitora jednak łatwiej...

755

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

a mam pytanko; która z was wierzy ze oponenta przekona do swojego stanowiska?

756

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

WitchQueen, te co najbardziej prowadza wycieczki osobiste na necie, odbierajac ludziom prawo mienia wlasnych pogladow, ze wzgledu na spostrzezona "niemoralnosc", w realu pewnie by nawet nie pisnely. To ma do siebie net, ze ludzie nie boja sie byc soba, w pelnej gali- nawet jak to pokazuje, ze sa zacietrzewionymi fanatykami.

Adler, o jakże się mylisz.I nie wiesz jak czasem hamuję.Nie wiem czy w realu byłabym taka miła.
Zawsze mówię to co myślę.Bronię swoich przekonań.Mam masę cywilnej odwagi by się przyznać do swoich poglądów, choć są politycznie niepoprawne.
Przepraszam za osobiste wycieczki, bo puściły mi nerwy.Jak napotyka się taki mur nieprzyjmowania realnych , uwarunkowanych prawnie zasad ochrony życia to człowiek wyciąga nie te argumenty co trzeba.

757

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

Snake, Alexis de Toqueville wyraznie pisze, ze w demokracji nie powinno sie opresjonowac mniejszosci ("Demokracja w Ameryce").

I co z praktycznym zastosowaniem tej tezy? W tejże Ameryce smile

WitchQueen napisał/a:

Snake - mówisz o demokracji, bo tak Ci wygodnie. Wszystkie kraje UE są demokratyczne, ale z tego co pamiętam w Szwecji Ci nie pasowała polityka alkoholowa, chociaż to też zostało przegłosowane. Widać tam za aborcją była zdecydowana większość.
Jeżeli nie widzisz różnicy między zabijaniem odurzonego człowieka, a uśmiercania zlepka komórek, to trudno. Ja na swoje szczęście różnicę widzę.

Nie wciskaj mi, że w Szwecji nie pasuje mi polityka alkoholowa. Mam ją głęboko gdzieś, bo ja nie zamierzam tam mieszkać. Podałem Ci przykład kraju, z kręgu państw, które stawiałaś za wzór dla Polski, ustalający swoje prawa depczące być może przekonania sporej części jego społeczeństwa. No i właśnie te prawa zostały przegłosowane i odtąd mniejszość, która lubi sobie wypić wódeczkę o dowolnej porze dnia jest szykanowana. Jak sobie z tym radzą widać po promowo-wódczanych wycieczkach do Polski. Podałem Ci też Szwecję, tę ostoję demokracji od wielu lat, jako kraj, który jeszcze na progu mojego życia ustalał kto może mieć dzieci, a kto na to nie zasługuje. Ustalano tak w trybie urzędniczym, a tych co nie pasowali do wzorca sterylizowano. Świetny wzorzec dla Polski. Jak głupi by nie był kraj w jakim mieszkam, to na taki debilizm u nas nikt nie wpadł. Zresztą żeby Ci jeszcze trochę unaocznić walory etyczne Szwedów, to dodam, że to naród, który do ostatniego dnia drugiej wojny światowej przyjmował od niemieckich nazistów złoto z żydowskich plomb i kosztowności za swoją rudę żelaza. W końcu biznes jest biznes, nie?

No i jak się paniom Polska z jej prawem nie podoba, ponoć niedemokratycznym i nieludzkim, to proszę mi odpowiedzieć na takie małe pytanko. W 1960 roku w jakim państwie wolałybyście żyć - w USA czy w ZSRR? A w 1970 r. w Szwajcarii czy w Polsce?

758

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
adlernewman napisał/a:

WitchQueen, te co najbardziej prowadza wycieczki osobiste na necie, odbierajac ludziom prawo mienia wlasnych pogladow, ze wzgledu na spostrzezona "niemoralnosc", w realu pewnie by nawet nie pisnely. To ma do siebie net, ze ludzie nie boja sie byc soba, w pelnej gali- nawet jak to pokazuje, ze sa zacietrzewionymi fanatykami.

No właśnie niby rzekoma anonimowość internetowych nicków miała dać tym ludziom, co odwagi nie mają szansę na powiedzenie co myślą wprost, a w praktyce właśnie znajdzie się jeden prostak, co przez kilka stron będzie pluł jadem i spróbuj się tu z takim nie zgodzić. Mnie to przypomina trochę średniowieczną inkwizycję, która to wyszukiwała przypadki "niemoralności" i zaciekle zwalczała odpowiedzialnych za te przypadki nie przebierając w środkach. Dobrze, że teraz wystarczy jedynie pokręcić z politowaniem głową nad zaciekłym frustratem.

759

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Ja w realu wolę rozmawiac na lżejsze tematy, a temat polityki i aborcji raczej omijam, jeśli lubię jakąś osobę to wolę nie znać jej podejścia do "trudnych tematów" bo mogłabym zdanie zmienić o niej, a po co, jak nam dobrze w swoim towarzystwie to lepiej o dniu powszednim pogadać:)

760

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
luc napisał/a:
adlernewman napisał/a:

Primo, nie jest on napisany przez lekarzy, a przez filozofow.
Secundo, on wlasciwie zupelnie obala Twoja teze, ze aborcja jest zlym czynem, w sumie rozciagajac mozliwosc skonczenia zycia nawet na noworodki (autorzy twierdza, ze nie sa one w pelni osobami). Musze od deski do deski sobie go przeczytac, ale ich teza, w skrocie, taka wlasnie jest.

1. czy ja pisałam, że przez lekarzy?

2. proponuję żebyś na spokojnie przeczytała i przemyślała ten artykuł.
Jeżeli uznać że zabicie (nie mamy wątpliwości, że chodzi o zabicie? żeby nie było, że używam emocjonalnych argumentów) noworodka jest "dobre" to rzeczywiście ją obala.
Tylko co wtedy z Twoją tezą, że od urodzenia jest już człowiek? Zgadzasz się na jego zabicie?
Na początku tego wątku pisałam o konieczności przewidywania konsekwencji pewnych działań. To jedna z nich.

Czy ja mam rozumieć, że dla Ciebie argumentem w dyskusji o aborcji jest fakt, że para włoskich filozofów wysunęła tezę, że można zabijać również noworodki..?

Asterka10 napisał/a:

Jak napotyka się taki mur nieprzyjmowania realnych , uwarunkowanych prawnie zasad ochrony życia to człowiek wyciąga nie te argumenty co trzeba.

Pirmo - kiedyś prawnie uwarunkowane i uważane za rozsądne były tortury, niewolnictwo etc etc.

Secundo - czy mam rozumieć, że w związku z powyższym kraje takie jak Wielka Brytania, Indie, Japonia to kraje bezprawia zamieszkane przez nieracjonalnych oszołomów, skoro u nich aborcja jest legalna?

missnowegojorku napisał/a:

a mam pytanko; która z was wierzy ze oponenta przekona do swojego stanowiska?

Oponenta? Niekoniecznie. Jakichś czytelników przeglądających ten temat chociaż niekoniecznie biorących udział w dyskusji? Czemu nie.

Snake napisał/a:

W 1960 roku w jakim państwie wolałybyście żyć - w USA czy w ZSRR? A w 1970 r. w Szwajcarii czy w Polsce?

Nie mogę odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie żyłam w latach 60-tych w Stanach ani w ZSRR jak również w latach 70-tych w Polsce ani w Szwajcarii, więc nie mam porównania.

Nie rozumiem natomiast, czego to pytanie ma dowodzić?

761

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Patrząc z boku można odnieść wrażenie, że wy prowadzicie ten spór tak jakby aborcja była metodą antykoncepcji. Jeśli tak to zwolenniczki w ślad za swoją tezą - moja macica moją twierdzą i wara wam od niej - powinny tą macicę usunąć i tym sposobem pozbawić przeciwniczki podstaw do kontestacji. Zabieg daje same plusy: brak ryzyka niechcianej ciąży, brak ryzyka nowotworu, brak ryzyka utraty sylwetki po porodzie(tymczasowy lub permanentny) no i plus największy problem aborcji maleje do patologii społecznej i skrajnego ubóstwa. Dolce Vita!

762

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Jeśli tak to zwolenniczki w ślad za swoją tezą - moja macica moją twierdzą i wara wam od niej - powinny tą macicę usunąć i tym sposobem pozbawić przeciwniczki podstaw do kontestacji.

Czy Twój dom jest Twoją twierdzą, czy może pozwalasz obcym ludziom, żeby decydowali, jak ma wyglądać Twoje mieszkanie i jakie kupić meble? Jeśli nie pozwalasz, to może powinieneś spalić swój dom tudzież mieszkanie, wtedy nikt nie miałby szans Ci się w nie wtryniać i zamieszkać pod chmurką.

763

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

Czy Twój dom jest Twoją twierdzą, czy może pozwalasz obcym ludziom, żeby decydowali, jak ma wyglądać Twoje mieszkanie i jakie kupić meble? Jeśli nie pozwalasz, to może powinieneś spalić swój dom tudzież mieszkanie, wtedy nikt nie miałby szans Ci się w nie wtryniać i zamieszkać pod chmurką.

Jak na Ciebie to słaba riposta smile a wracając do pytania to nie mam zwyczaju wpuszczać do mojego domu kogo popadnie a druga sprawa nikogo w nim nie morduję ani nie popełniam żadnego innego przestępstwa więc nikt nie ma podstaw do ingerencji w nim.

764

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Marka Ragnos napisał/a:

a wracając do pytania to nie mam zwyczaju wpuszczać do mojego domu kogo popadnie a druga sprawa nikogo w nim nie morduję ani nie popełniam żadnego innego przestępstwa więc nikt nie ma podstaw do ingerencji w nim.

Cudnie. My też nikogo nie mordujemy macicami. A że komuś się uwidziało, że usunięcie zarodka to morderstwo - cóż. Komuś innemu się uwidzi, że używanie prezerwatywy to morderstwo, bo nie pozwalasz się narodzić potencjalnym wspaniałym ludziom z rączkami i nóżkami - czy wtedy już będzie mógł wbić się do Twojego domu?

765

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Stawiasz znak równości pomiędzy aborcją a zwykłą antykoncepcją?

766

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Marka Ragnos napisał/a:

Stawiasz znak równości pomiędzy aborcją a zwykłą antykoncepcją?

Nie dasz rady naprawdę nie dasz rady smile ja już jestem prostakiem choć cały czas cytowałam słowa jakim się nazywały big_smile
trzymam kciuki walcz smile

767 Ostatnio edytowany przez Anhedonia (2013-06-06 19:15:33)

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:
mortycja.adams napisał/a:

Podsumowując dyskusje:
kobiety chroniące życia nienarodzonego są strasznie okropne sama nie wiem jak je opisać

Może zacznijmy od tego, że ja osobiście większą estymą darzyłabym kobiety broniące nienarodzonego życia, gdyby z równą zajadłością i zaangażowaniem broniły życia narodzonego.

Jeszcze większy szacunek zyskałyby, gdyby na argumenty odpowiadały argumentami, a nie wycieczkami osobistymi, bo na razie, to wygląda mniej więcej tak, że z jednej strony pada argument i pytania, jak druga strona to widzi, a druga odpowiada wyzwiskami (...) Tylko tych argumentów nie podaje.

A otóż mam NIEODPARTE WRAŻENIE, że spokojne i rzeczowe stwierdzenia, nawet zawierające argumenty - przechodzą bez echa smile (Przynajmniej się starałam by tak moja wypowiedź wyglądała...)
Czemu się tak dzieje?
TO Jak z reklamą? - nieważne czy mówią dobrze czy źle... grunt, że mówią W OGÓLE.
A może tak jak wczorajsza awantura - jest okazja by sobie poużywać na innych? ODREAGOWAĆ swe frustracje? Bo coś tam się nazbierało i w realu nie ma jak tego rozładować?
Chyba nie chcę wiedzieć. Wiem, za to, że czasy i tendencje mi się nie podobają.
<WYGODA nade wszystko> powoduje mój niepokój jako priorytet istnienia. I tyle. NIKT nie musi go podzielać smile

768

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Marka Ragnos napisał/a:

Stawiasz znak równości pomiędzy aborcją a zwykłą antykoncepcją?

Skąd, ale ja nie stawiam też znaku równości między aborcją a morderstwem. Co nie znaczy, że wszyscy tak robią.

769

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

A otóż mam NIEODPARTE WRAŻENIE, że spokojne i rzeczowe stwierdzenia, nawet zawierające argumenty - przechodzą bez echa smile

A mogłabyś przytoczyć ze 3 rzeczowe, merytoryczne argumenty (nie stwierdzenia, spokojne rzeczowe stwierdzenie to " jestem przeciw aborcji, bo mi nie pasuje")? Mogą być używane. Ja bardzo na nie czekam, a jakoś stale mi umykają. Obiecuję, że nie przejdą bez echa. smile

770

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

Skąd, ale ja nie stawiam też znaku równości między aborcją a morderstwem. Co nie znaczy, że wszyscy tak robią.

Więc czemu środowiska popierające aborcję na żądanie nie stosują zasady: lepiej zapobiegać niż leczyć?. Te same środki zainwestowane w antykoncepcje i edukacje zamiast legalizacje aborcji na żądanie znacznie zmniejszyłyby ilość zabiegów, które nie czarujmy się pro zdrowotne i obojętne dla kobiety nie są.

771

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Snake napisał/a:

Nie wciskaj mi, że w Szwecji nie pasuje mi polityka alkoholowa. Mam ją głęboko gdzieś, bo ja nie zamierzam tam mieszkać. Podałem Ci przykład kraju, z kręgu państw, które stawiałaś za wzór dla Polski, ustalający swoje prawa depczące być może przekonania sporej części jego społeczeństwa. No i właśnie te prawa zostały przegłosowane i odtąd mniejszość, która lubi sobie wypić wódeczkę o dowolnej porze dnia jest szykanowana. Jak sobie z tym radzą widać po promowo-wódczanych wycieczkach do Polski. Podałem Ci też Szwecję, tę ostoję demokracji od wielu lat, jako kraj, który jeszcze na progu mojego życia ustalał kto może mieć dzieci, a kto na to nie zasługuje. Ustalano tak w trybie urzędniczym, a tych co nie pasowali do wzorca sterylizowano. Świetny wzorzec dla Polski. Jak głupi by nie był kraj w jakim mieszkam, to na taki debilizm u nas nikt nie wpadł. Zresztą żeby Ci jeszcze trochę unaocznić walory etyczne Szwedów, to dodam, że to naród, który do ostatniego dnia drugiej wojny światowej przyjmował od niemieckich nazistów złoto z żydowskich plomb i kosztowności za swoją rudę żelaza. W końcu biznes jest biznes, nie?

No i jak się paniom Polska z jej prawem nie podoba, ponoć niedemokratycznym i nieludzkim, to proszę mi odpowiedzieć na takie małe pytanko. W 1960 roku w jakim państwie wolałybyście żyć - w USA czy w ZSRR? A w 1970 r. w Szwajcarii czy w Polsce?

Ależ ja Ci nie chcę niczego wcisnąć Snake. Nie znamy się przecież tak blisko tongue Skoro masz tą politykę głęboko gdzieś, to dlaczego sporo postów temu marudziłeś, że tam piwo tylko w określonych miejscach i straszą ośrodkiem leczenia uzależnień? Myślałam, że Ci to leży na wątrobie, skoro o tym wspomniałeś. Nie widziałam szykanowania kogoś, kto lubi sobie wypić wódeczkę w żadnym ze Skandynawskich krajów, w którym byłam, a popijawa na promie jest zwyczajnie tańsza niż na lądzie. Skandynawowie to są bardzo rozrywkowi ludzi wbrew obiegowym opiniom. Snake, ja o tym co się działo w Szwecji wiem. Tyle, że to było na tyle dawno, że jakoś nie zamierzam sobie zaprzątać tym głowy w przypadku chęci zamieszkania tam. W Polsce za komuny dobrze się działo Twoim zdaniem? Obojętne mi jest jakim Twoim zdaniem Szwecja jest wzorcem dla Polski, bo to jest Twoje zdanie, jak komuś Szwedzkie prawo depcze wartości, to nie musi przecież tam jeździć. Przymusu nie ma. Jak patrzę na to co się dzieje w Polsce i jak  porównam standard życia ludzi tu i w Szwecji, to wolałabym urodzić się Szwedką.
Snake, miej litość. To co się działo w trakcie wojny i kto komu co sprzedawał nie świadczy o walorach etycznych całego narodu zwłaszcza prawie 70 lat po tej wojnie. Wojna ma to do siebie, że nie wygrywa się jej biegnąc z gołą klatą w stronę czołgu wroga z wolnością na ustach. Wolałabym z Niemcami wtedy handlować niż być kolejnym zajętym przez nie krajem. Myślisz, że status neutralności Szwecja sobie tak po prostu ogłosiła? Poczytaj trochę o stosunku Hitlera do Skandynawii, a nie wychodzisz z założenia "Szwedzi z Hitlerem handlowali = Szwecja jest zła". Mało mnie interesuje z kim handlowali. Nie ma już Hitlera, Druga Wojna się skończyła. Tak, niestety w biznesie mało kto się bawi w sentymenty. Taka prawda.

Żeby nie przedłużać. Raczej w żadnym z wymienionych przez Ciebie państw nigdy mieszkać za bardzo nie chciałam. Nie wiem, Snake. Nie było mnie wtedy na świecie, więc nie ma co gdybać.

772

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Marka Ragnos napisał/a:

Więc czemu środowiska popierające aborcję na żądanie nie stosują zasady: lepiej zapobiegać niż leczyć?. Te same środki zainwestowane w antykoncepcje i edukacje zamiast legalizacje aborcji na żądanie znacznie zmniejszyłyby ilość zabiegów, które nie czarujmy się pro zdrowotne i obojętne dla kobiety nie są.

Jak to nie stosują? Środowiska popierające aborcję aktywnie popierają również rzetelną i kompetentną edukację seksualną oraz walczą o wprowadzenie lepszych (dwuskładnikowych) refundowanych leków antykoncepcyjnych w miejsce obecnie dostępnych, przestarzałych jednoskładnikowych, które trzeba przyjmować bardzo precyzyjnie w czasie, a które są bardzo bardzo istotne w przypadku zapobieganiu niechcianej ciąży.

Natomiast środowiska pro-life, ponieważ są bardzo często silnie związane ze środowiskami kościelnymi, starają się ze wszystkich sił te starania utrącić, dostępność antykoncepcji sprowadzić do minimum (albo najlepiej zakazać), a edukację seksualną sprowadzić do lekcji, jak robić kanapki mężowi (serio serio).

773

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

A otóż mam NIEODPARTE WRAŻENIE, że spokojne i rzeczowe stwierdzenia, nawet zawierające argumenty - przechodzą bez echa

A mogłabyś przytoczyć ze 3 rzeczowe, merytoryczne argumenty (nie stwierdzenia, spokojne rzeczowe stwierdzenie to " jestem przeciw aborcji, bo mi nie pasuje")? Mogą być używane. Ja bardzo na nie czekam, a jakoś stale mi umykają. Obiecuję, że nie przejdą bez echa. smile

ZA duż pisaniny, by się powtarzać.
Post bodaj 654 albo coś mojego w tych okolicach smile
Mimo wszystko słowa: "WYGODA/komfort (kobiety) ponad wszystko" to też stwierdzenie i też nie wszystkich przekonuje. Ale nie mam ochoty wchodzić w pyskówki... których zalążek jakby zaczynam wyczuwać smile

774

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Anhedonia, ale ja prosiłam o merytoryczne ARGUMENTY, wyraźnie prosiłam, że za stwierdzenia dziękuję, bo stwierdzenia są bardzo fajowskie, ale odnoszą się raczej do kogoś osobiście. "Dla mnie aborcja jest zła, ja wyżej cenię nienarodzone dziecko niż własne ciało" etc. Natomiast ani w poście 654 ani w tym nie widzę ani jednego merytorycznego argumentu przeciw aborcji.

775

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

Jak to nie stosują? Środowiska popierające aborcję aktywnie popierają również rzetelną i kompetentną edukację seksualną oraz walczą o wprowadzenie lepszych (dwuskładnikowych) refundowanych leków antykoncepcyjnych w miejsce obecnie dostępnych, przestarzałych jednoskładnikowych, które trzeba przyjmować bardzo precyzyjnie w czasie, a które są bardzo bardzo istotne w przypadku zapobieganiu niechcianej ciąży.

Jak wywalczą to uwierzę bo na razie to tylko bicie piany jest. Nie wierzę natomiast, że im na tym zależy na poważnie.

Vian napisał/a:

Natomiast środowiska pro-life, ponieważ są bardzo często silnie związane ze środowiskami kościelnymi, starają się ze wszystkich sił te starania utrącić, dostępność antykoncepcji sprowadzić do minimum (albo najlepiej zakazać), a edukację seksualną sprowadzić do lekcji, jak robić kanapki mężowi (serio serio).

Różnica pomiędzy jednymi i drugimi jest taka, że jedni są za wszelką cenę ZA a drudzy PRZECIW. Białe i czarne, kto nie z nami ten przeciwko nam etc.

776

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Marka Ragnos napisał/a:

Jak wywalczą to uwierzę bo na razie to tylko bicie piany jest. Nie wierzę natomiast, że im na tym zależy na poważnie.

Czyli bardziej wierzysz w to, że tysiące kobiet ciska się dla funu albo dlatego, że chcą stosować aborcję jako metodę antykoncepcji..? W co wierzysz to w sumie Twoja sprawa, ja WIEM jak jest, bo skończyłam kurs uprawniający do prowadzenia zajęć z edukacji seksualnej i zdarzało mi się je prowadzić zupełnie nieodpłatnie i bez osobistych korzyści. Zdążyłam się też mniej więcej zorientować, ile osób (nie tylko kobiet) jest w to zaangażowanych podobnie jak ja i jakie mają cele.

Różnica pomiędzy jednymi i drugimi jest taka, że jedni są za wszelką cenę ZA a drudzy PRZECIW. Białe i czarne, kto nie z nami ten przeciwko nam etc.

Wg mnie różnica jest jeszcze taka, że o ile środowisko proaborcyjne nie chce nikogo ZMUSZAĆ do aborcji, o tyle środowisko pro-life prawnymi zakazami de facto WYMUSZA urodzenie dziecka. Dla mnie to gigantyczna różnica na niekorzyść środowisk pro-life.

777

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
missnowegojorku napisał/a:

a mam pytanko; która z was wierzy ze oponenta przekona do swojego stanowiska?

Ja przekonywać nikogo nie zamierzam. Dla co niektórych już sam mój pogląd na sprawę jest ciężkim szokiem i nie potrafią przejść obojętnie nie wyzywając, a potem udając, że "ja tylko powiedziałam to, czy tamto" Jak ktoś nie rozumie, że biciem piany mojego zdania nie zmieni, to ten ktoś będzie miał o to niespokojny sen, nie ja.

778

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Vian napisał/a:

Wg mnie różnica jest jeszcze taka, że o ile środowisko proaborcyjne nie chce nikogo ZMUSZAĆ do aborcji, o tyle środowisko pro-life prawnymi zakazami de facto WYMUSZA urodzenie dziecka. Dla mnie to gigantyczna różnica na niekorzyść środowisk pro-life.

Zmusza to mocne słowo, które znacznie lepiej zastąpić najprostszym rozwiązaniem. Wtedy nikt nikogo zmuszać nie musi skoro tak prosto problem rozwiązać. Coca Cola i Pepsi też nie zmuszają do kupowania swoich produktów a od dekad są potentatami w branży.

779

Odp: Aborcja - dla kobiet po...

Chyba nikt z przeciwników aborcji nie poznał co to za ból istnieć kiedy tak naprawdę chciałoby się nie...

Jak mogę być przeciwko aborcji skoro żałuję że moja matka tego nie zrobiła???

780

Odp: Aborcja - dla kobiet po...
Marka Ragnos napisał/a:

Zmusza to mocne słowo, które znacznie lepiej zastąpić najprostszym rozwiązaniem.

Ale w tym wypadku jest jak najbardziej adekwatne - jeśli nie mam legalnej alternatywy, to nie daje mi się prawa WYBORU, czy chcę, czy nie chcę urodzić dziecko, tylko de facto do tego ZMUSZA.

Porównanie z Colą kompletnie chybione. Byłoby trafne gdybym mogła urodzić dziecko lub dokonać aborcji, a środowiska pro-life i proaborcyjne nakłaniałyby mnie do tego reklamą swoich opcji (co jest oczywiście kompletnym science-fiction choćby ze względu na to, że środowisko pro-aborcyjne nie zamierza nikogo nakłaniać do aborcji).

Posty [ 716 do 780 z 1,207 ]

Strony Poprzednia 1 10 11 12 13 14 19 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MOJA NIESAMOWITA HISTORIA » Aborcja - dla kobiet po...

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024