Trochę się pogubiłam. Philosoph, piszesz, że łączą Was podobne cele i oboje pragniecie stabilizacji. W takim razie z czego wynika problem? Z jej braku wiary w Ciebie, że możesz zapewnić jej poczucie bezpieczeństwa i dobra materialne?
Myślę, że z braku wiary. Ja jestem od niej nieco młodszy, a z tego co mówiła, młodsi zawsze wystawiali ją do wiatru, gdzieś znikali i ogólnie się nie układało. Raz mi powiedziała, że wyjdzie za bogacza, pewnie starszego i od tego czasu mam takie wrażenie, że kiedy zacząłbym zarabiać tak jak bym tego chciał, to nie liczyłbym się ja tylko pieniądze. Może to błędne przekonanie, ale naprawdę nie chce się już w to zagłębiać, bo przyprawia mnie to tylko o dodatkowe łzy, których chyba dość już wypłakałem.
Najpierw nauczcie się pisać poprawnie PO POLSKU, potem kogoś szukajcie!
Ja chciałbym zameldować, że już umiem pisać, a nawet czytać po polsku.
Ale samotny się czuję, niestety. Może błąka się tu jakaś samotna duszyczka, którą chociaż kontakt "dialogowy" z mężczyzną ucieszy? Nie potrafiłaś dotąd znaleźć swej miłości? Hm, może teraz?
Jestem ciekawa co słychać u głównej bohaterki Nataszy - co z jej samotnościom. Mam nadzieję, że jest szczęśliwa.
Ja rowniez jestem ciekawa co u autorki.Natasza napisz co u Ciebie!
72 2012-08-28 09:40:36 Ostatnio edytowany przez różowa_pantera (2012-08-28 10:01:15)
.
Ja już też stracilam nadzieje
Zalogowalam sie na edarling i nic nikt sie nie interesuje moim opisem
Nie wiem co we mnie jest nie tak
edarking to oszusci.
Ja już też stracilam nadzieje
Zalogowalam sie na edarling i nic nikt sie nie interesuje moim opisem
Nie wiem co we mnie jest nie tak
Kochanie tam są same sztuczne profile- najzwyklejsze wyłudzanie kasy, spróbuj na Sympatii - kiedys korzystałam, były spotkania ale nie wiem jak teraz tam jest.
Hmm, no ja właśnie na edarling poznałam miłość mojego życia, więc polecam.
Ja już też stracilam nadzieje
Zalogowalam sie na edarling i nic nikt sie nie interesuje moim opisem
Nie wiem co we mnie jest nie tak
To, że zalogowałaś się na portalu e-darling...?
Może być zaczęła myśleć o tym, jaka jesteś, co lubisz, co ciekawi i w takich miejscach bywać zamiast na randkowych portalach, co nic nie wnoszą...
Na portalach randkowych jest jak w sklepie, Ty jesteś towarem, który chcesz sprzedać. Na co zwracamy uwagę- ja na ładne opakowanie+ interesujący opis
79 2012-12-03 21:58:45 Ostatnio edytowany przez dziwnaismutna (2012-12-03 22:00:32)
Dlaczego nie wnoszą. Wybierz kilku i nakręć z nimi spotkanie. Zobaczysz czy którys pasuje, czy jest fajnie czy nie.
Jak inaczej chcesz poznawać ludzi? Chodzisz na imprezy, na dyskoteki, na koncerty? Jeśli nie, zostaje portal, fb, symp i inne.
Tylko się nie spinaj i nie nastawiaj na wielka miłość, spotykaj się z ludzmi, może zawzresz nowe przyjaznie, znajomosci.
Czym wiekszy krag znajomych tym wieksza szansa na poznanie kogos ciekawego, kogos z kim mogloby byc dobrze. Dzialaj.
Bywałem na takowych portalach i poznałem kilkanaście osób, kilka spotkałem na żywo. Nie poznałem ani jednej ciekawej, normalnej kobiety. Widzę to tak - logują się tam po to, bo się nudzą, bo chcą z nudów pospotykać się, zero ambicji, zero planów, skreśla się za nawet jedno zdanie. A ja nie mam zamiaru inwestować kasy i czasu najpierw w płacenie za portal, a potem w spotkania z takowymi co im się nudzi w życiu. A ilu żonatych kolesi jest i gejów - bez liku.
Kiedyś dla jaj wstawiłem fotkę jakiejś azjatki, gwiazdy porno i nazwałem się Agnieszka - wiecie ilu tępaków pisało do mnie? Ilu podniecało się jak ta azjatka wygląda? Azjatka Agnieszka, hehe
Wszędzie osób do poznania bez liku, ale żeby kogoś wartościowego poznać to naprawdę jest bardzo ciężko. I powiem szczerze - gdybym musiał szukać w necie to olałbym edarlingi, czy sympatie a zaczął na netkobiety.pl
Pozdrawiam.
Remi, w realnym zyciu, codziennym tak samo trudno znalezc wartosciowa osobe jak i na portalu internet.
Remi- bo być może tylko takie przyciągałeś
Mam kilka znajomych kobiet, które bywają na S. Dziewczyny atrakcyjne, wykształcone, pełne pasji i doskonale wiedzące czego chcą. Oczywiście dziewczyny takie mają wysokie wymagania, bo dlaczego miałyby nie mieć ?
Poznałam kilku facetów na S. Miałam szczęście- większość było interesującymi, fajnymi facetami, po prostu! A jeden z nich jest moim przyjacielem od ponad 6lat.
Jeśli piszesz, że na kilkanaście spotkań, nie było ani JEDNEJ ciekawej, normalnej (ciekawe co dla Ciebie znaczy to słowo)dziewczyny, to coś tu jest nie tak....ale może nie z nimi....?
Na żywo to poznajesz od razu mowę ciała, widzisz uśmiech, wiesz, że coś z tego może być. Netowo - to sucha, złożona na podstawie kilku porad regułka o sobie, by pokazać się w faaajnym świetle i zachęcić.
Kaja - masz 36 lat, sam mam 30 plus i chciałem poznać kogoś na poważnie. Większość kobiet 30 plus to jest po rozwodzie, mają dziecko, chcą korzystać z życia, zero czegoś poważniejszego, kobiety przed 30stką - bardzo wybredne - bo mają czas i faktem sobie testują gości - randki są fajne i sobie porandkuję z 5 tego tygodnia - no sorki ja nie będę opcją numer 3,4.
Ja próbowałem być sobą, szczerze, otwarcie - co lubię, czego chcę, plus jakieś fotki bo to zwiększa szanse ponoć. Chciałem poznać kobietę, która stworzy ze mną szczęśliwy związek, z którą stworzę rodzinę - wniosek - takowych jak na lekarstwo szukać. Panie po 30 plus, na tych portalach - niezobowiązujące spotkania, fruwanie, podróże, związek głębszy - a po co? ... Ja już miałam. I gdy określi się, co się oczekuje - to naprawdę mało osób do poznania.
84 2012-12-04 22:29:56 Ostatnio edytowany przez dziwnaismutna (2012-12-04 22:32:46)
To tez prawda, co piszesz. Ja mam tez 30 tkę, i powazne 2 zwiazeki za sobą ( 3 i 7 lat) i szczerze mówiac mam dość, umawiam się z panami przez portal i zazwyczaj koncze po 1 spotkaniu, bo mnie nikt nie ciekawy, a tych z dziecmi, po rozwodach itp. kasuje z miejsca. Nakrecam przynajmniej 1 randke na tydzien, dwa. Skreslam ich, nie dlatego ze nie chce z nikim byc, ale z powodu wypalenia i zniechecenia...:( I szczerze mowie, ze mam dosc zwiazkow, chetnie bym sie teraz pobawila. Tylko ze chyba to nie jest dobra droga
85 2012-12-04 23:56:06 Ostatnio edytowany przez Aga30 (2012-12-04 23:58:13)
Wszyscy byśmy chcieli poznać partnera w tzw. realu, a najlepiej tak jak w romantycznych filmach od razu zostać trafionymi "strzałą" i to z wzajemnością. Niestety czasy się trochę zmieniły, ludzie też, ale też te nowe czasy dają nam takie możliwości jak internet. Dlaczego więc mamy to z góry przekreślać? Skoro w naturalnych warunkach nie wychodzi... Skoro nie bywa się w tzw. ciekawych miejscach, pełnych potencjalnych kandydatów na partnerów życiowych, bo załóżmy nie ma się z kim bywać, a samemu tak jakoś niezręcznie... Skoro np. jesteśmy nieśmiali i nawet jak w takich miejscach bywamy, to nie wykorzystujemy okazji... Owszem, portale randkowe to trudny sposób, bo ileś tych pierwszych spotkań "w ciemno" trzeba odbyć, wiele z nich jest pierwszymi i ostatnimi (choć mam koleżankę, której udało się za pierwszym razem). Czasami trzeba zacisnąć zęby i się nie poddawać i wierzyć, że są tam również "normalne" kobiety i "normalni" mężczyźni i nie generalizować. Choć łatwe to nie jest. Natomiast przykład mój, jak i wielu moich znajomych pokazuje, że poznanie TEJ osoby na portalu randkowym jest możliwe. Także nie widzę powodu, by z góry przekreślać tą możliwość, bo ktoś tam ma akurat niefajne doświadczenia. Nie zamykajmy się w domu, ale też nie odbierajmy sobie takiej opcji jaką jest internet.
Dziwnaismutna, mając lat 18-20 możesz oczekiwać, że facet nie będzie miał za sobą przeszłości, ale im jesteśmy starsi tym bagaż doświadczeń większy, więc rozwody, dzieci będą się pojawiać. Ja będąc sporo po 3tce skreśliłabym raczej tych starych, wiecznych kawalerów
Jeśli chcesz się bawić, co Cię powstrzymuje ?W czym problem ?
87 2012-12-05 15:08:07 Ostatnio edytowany przez dziwnaismutna (2012-12-05 15:10:28)
Nic. Robię to.
Tylko jakbym miała kogoś wziać na dłużej wolałabym by był bez zobowiązań np. bez dzieci. Rozwodnik mi nie przeszkadza. Stray kawaler tez nie.
Po prostu ma pasować.
Ja to nie skreślam kogoś, bo rozwód ma za sobą, bo dziecko jest,czy jest panną 30 plus,... bo coś tam coś tam. No każdemu może się nie udać, a ja to rozumiem.
Ale jest grupa kobiet których unikam jak ognia - stare, zrzędzące dewotki... Bez cienia radości w sobie i szarymi twarzami.
sa takie tez, calkiem sporo.......
cześć!
tak czytam wasze posty sporo jest racji,sama korzystam czasem z portali typu badoo czy samotne serca.pl.Jednak nikogo szczególnego wartościowego nie poznałam,Owszem były spotkana z badoo z samotnych serc jeszcze nikt sie nie odezwał.Więc bardziej skupiam się teraz na tym forum.Wyszukując w wyszukiwarce Google portal dla singli samotnych i znalazłam wasze forum.Mam nadzieję,że sie lepiej poznamy popiszemy troszke.Jak mija niedziela?jak samopoczucie?moje ogólnie ok,zaczęłam od standardowego pytania:)
Ja mam prawie 34 lata też jestem samotna, mam prac, mieszkanie, jestem zgrabna i nic. 3 Lata temu facet odszedł bez słowa i się nie pozbierałam ciągle. Nic mi się nie chce i też nie wierze, że to się zmieni, nawet praca mi nie daje już zadowolenia.
Takich jak my dziewczyny jest więcej może.
Jubile
92 2013-11-27 15:12:42 Ostatnio edytowany przez flogger (2013-11-27 15:13:42)
Ja mam prawie 34 lata też jestem samotna, mam prac, mieszkanie, jestem zgrabna i nic. 3 Lata temu facet odszedł bez słowa i się nie pozbierałam ciągle. Nic mi się nie chce i też nie wierze, że to się zmieni, nawet praca mi nie daje już zadowolenia.
Takich jak my dziewczyny jest więcej może.
Jubile
Facetów także. Portale randkowe może i są dobre ale w większych skupiskach ludzi, mieszkając na uboczu nie ma wielu ludzi na takich portalach mieszkających w pobliżu tzn <100km, a np. dziewczyna mieszkająca w dużym mieście wątpie żeby chciała przeprowadzać się nawet do dużej wsi czy małego miasteczka gdzie jest problem z pracą.
Ja mam prawie 34 lata też jestem samotna, mam prac, mieszkanie, jestem zgrabna i nic. 3 Lata temu facet odszedł bez słowa i się nie pozbierałam ciągle. Nic mi się nie chce i też nie wierze, że to się zmieni, nawet praca mi nie daje już zadowolenia.
Takich jak my dziewczyny jest więcej może.
Jubile
Skąd założenie że dla mężczyzny w pierwszej kolejności liczy się stan posiadania kobiety. Parafrazując pewna forumowiczkę: mężczyzna to nie kobieta z penisem.
94 2018-11-12 12:37:11 Ostatnio edytowany przez Alex400 (2018-11-12 12:53:02)
w temacie Samotności
Ciężko jest faktycznie spotkać osobę wartościową, aczkolwiek mojej osobie o podobnych zainteresowaniach, też szukam kobiety do stałego związku tak w wieku 30+ , jeżeli tak dalej będzie to trzeba będzie się wybrać do profesjonalnego Biura Matrymonialnego [nie internetowe] i złożyć tam ofertę, jak przez następne dwa lata nikogo nie poznam, od odejścia (zgonu - na chorobę) mojej ostatniej kobietki, którą bardzo kochałem , ale żyć trzeba dalej i nie poddawać się - jak śpiewał Bob Marley - GET UP, STAND UP ....Don't Give Up !!!
...nadmieniam że wychodzę na imprezy muzyczne, do klubów w Katowicach, a jednak nie poznałem odpowiedniej kobiety, z drugiej strony to jest przypadek jeden raz na milion że trafi się właśnie ta JEDYNA która będzie podobnie czuć, mieć podobne zainteresowania, bo zgodzimy się chyba że jak jest ZA DUŻO RÓŻNIC w wielu sprawach to ze ZWIĄZKU nic nie wyjdzie ponieważ nie będziemy mieli o czym rozmawiać na dłuższym etapie,
dlatego jest ważne moim zdaniem żeby dobrać się
pod względem
1.Podobnych pasji, zainteresowań
2.żeby dana osoba np nie - używała [jak dla mnie] narkotyków, nie paliła papierosów, nie nadużywała alkoholu / albo wogóle nie piła alkoholu
3.żeby dbała o wygląd - higiena osobista, i wogóle kultura osobista
4.miała podobny temperament erotyczny, była osobą bezpruderyjną, otwarta na seks
(nie wyobrażam sobie być w związku z osobą - zablokowaną seksualnie, pruderyjną a zdarzają się i takie osoby, co nie znaczy że szukam ''gwiazdy filmów erotycznych'', ale SEKS jest ważny w związku również na równi z innymi zainteresowaniami - aczkolwiek dla mnie)
Tak to wygląda ...zobaczę co życie przyniesie ?
Witam wszystkich .Mam 35 lat i jestem przysłowiową starą panną .Wstydzę się do tego przyznac , ale nie miałam jeszcze faceta. Po prostu nikt nie zaprosił mnie dotąd nawet na kawę. Nie wiem dlaczego tak się stało .To mnie strasznie dołuje bo mam o sobie najgorsze wyobrażenie .Nie wiem ,czy moje niepowodzenie w sprawach sercowych wynika z tego ,że jestem taka okropna i nikt mnie nie chce , czy to jest tzw brak szczęścia. Skończyłam studia na babskim kierunku w pracy też kobiety ,kursy ,szkolenia też w kobiecym gronie . Moje przyjaciółki powychodziły za mąż i jestem teraz nie do pary więc jestem SAMOTNA . Wszędzie chodzę sama i już mam tego dosyc . Byłam trzy razy sama na wycieczce zagranicznej i tam też nikogo nie poznałam nawet jakiejś fajnej kumpelki. Samotnie spędziłam urlop nad morzem było mi bardzo przykro bo dookoła mnie pary , małżeństwa lub po prostu znajomi . Staram się byc pogodną osobą , ale przychodzi mi to coraz trudniej . Czasami mam takiego doła , że nie mam siły wstac rano z łóżka . Potrzebuję ludzi do życia w związku z tym zamierzam zając się wolontariatem myślę , że to jest dobry . pomysł bo zagłuszy moją samotnośc . Co do mojego wyglądu -raczej chyba normalny , chociaż już sama nie wiem . Moim atutem jest to ,że jestem zgrabna , dbam o siebie więc dlaczego nikt się mną do tej pory nie zainteresował no dziewczyny musi byc jakiś powód. Chciałabym miec rodzinę , dzieci ale to już pozostanie tylko moim marzeniem . Kiedyś zastanawiałam się co to znaczy byc samotnym teraz już wiem . Pozdrawiam
Minęło wiele lat Jak ułożyło się Twoje życie Nataszo? Pozdrawiam