ja jestem takim dziwnym zjawiskiem, że po Rooibosie przez kilka dni nie chodziłam do toalety:D to był pierwszy i ostatni raz; ostatnio kupiłam sobie kilka herbatek w internetowym sklepiku www.wywar.pl; polecam gorąco i zieloną japońską i Yerba Matte(ktoś wcześniej już o niej wspominał);
61 2011-03-25 14:25:52 Ostatnio edytowany przez ...holiczka (2011-03-25 14:26:19)
62 2011-03-25 14:32:33 Ostatnio edytowany przez Wielokropek (2011-03-25 14:36:31)
Od lat piję niemal wyłącznie herbatę zieloną, jestem jej maniaczką. Ostatnio (od roku) niemal bez przerwy - zielona jaśminową. Jeśli najdzie mnie ochota na czarną, to wtedy zaparzam dobrą gatunkowo Erl Grey, do której wkrawam kilka plasterków świeżego imbiru. Pycha!
Zapomniałam o białej herbacie, ale z nią jest duży problem: dobra gatunkowo (i jednocześnie bardzo smaczna) jest nieziemsko droga (mino, iż jak zieloną, można kilka razy parzyć), prawdziwy rarytas - dlatego rzadko ją piję.
Jeśli ktoś nie chce, znajdzie powód.
"Sztuka życia polega na tym, by dostrzec swoje ograniczenia i słabości." Robert Rutkowski
A ja piłam herbatę czerwoną rok (a nie wolno tak długo), schudłam 25 kg (ale to chyba w pół roku) jakoś, ale za to potem jakiej depresji dostałam hoho. No i efekt jojo i tak był...
Teraz pijam grzańca i czarną herbatę, czerwoną i inne czasem.
Piję od 2 lat czerwoną herbatę i to w różnych smakach i dodatkach.Czuje się po niej wyśmienicie.Przez zieloną nie mogę przebrnąć, a czarną pijam sporadycznie ale już mi nie smakuje.
Kobiety bardzo kochają herbaty, a herbaty kochają Nas!
Sama piję bardzo dużo, ale niestety jestem leniwa i kupuję taką w saszetkach. <nie_bijcie>
Najbardziej lubię zieloną z cytryną i potrafię wypić 4 termosy na dzień (750 ml). Oprócz tego jeszcze dochodzą inne smaki owocowe, czarnej w ogóle nie piję, prędzej na kawę się skuszę, choć ostatnio odstawiłam ją i jest mi z tym zdecydowanie lepiej.
Piłam też wiele, które są tu wymienione, czerwonej nie lubię, smak ma straszny, muszę wrócić do białej, bo cerę mam fatalną, a widzę, że jest dobra na to.
Buziaki ;*
Ja polecam jednak Yerba Mate. Szkoda tylko że ciężko jest ją kupić w sklepie stacjonarnym .
Mate można kupic stacjonarnie w jednej z herbacianych sieciówek, bodajze "czas na herbate". Internetowo tez maja, z tego co widze. Ale i tak nic nie przebija lodowato zimnej zielonej herbaty z cytryna i miodem. W upalny dzien caly dzbanek na raz:)
Ja tez uwielbiam herbate zieloną a najlepiej jak jest smakowa mmmmm ;P
Tylko trzeba zwrócic uwagę na parzenie a dokladniej na jej czas parzenia
Bo herbata zielona ma dwa dzialania i to jak rożne )
Ja jakoś nie dam rady przekonać się do czerwonej herbaty. Wiem, że jest zdrowa, ale jej smak i zapach mnie skutecznie odstrasza. Także jednak wybieram zieloną, która jest równie dobra na oczyszczenie organizmu, a przynajmniej jest lepsza w smaku
Ja jakoś nie dam rady przekonać się do czerwonej herbaty. Wiem, że jest zdrowa, ale jej smak i zapach mnie skutecznie odstrasza. Także jednak wybieram zieloną, która jest równie dobra na oczyszczenie organizmu, a przynajmniej jest lepsza w smaku
Możesz kupić czerwoną herbatę aromatyzowaną owocami, dziś kupiłam z owocem wiśni i jest rewelacyjna! Dodaję dwie pastylki słodziku - pycha! Polecam.
Mi czerwone też nie wchodzą, już wole zielone, choć tylko i wyłącznie z jakimiś owocami bądź tzw aromatyzowane bo zwykła zielona jest dla mnie za cierpka ;/ wogóle dla mnie dieta jest straszna, czemu to co zdrowe albo to co wypada jeść pić musi być dziwne w smaku?? czemu nie może być np skutecznej diety złożonej z pizzy spaghetti, pysznych dresingów do sałatek, grilla ;p a do picia czemu latte z lodami nie może odchudzać ? ;D Ja tam kocham swoje ciało jakie jest i w sumie pije tylko herbatki owocowe - są najlepsze najbardziej mi smakują np toffi Dilmah pychota po prostu
zielona z opuncją figową ostatnio mi podchodzi.
czarnej nie piję od kilku lat.
Dziadek odpowiedział: Czuję się tak, jakby w moim sercu toczyły walkę dwa wilki. Jeden jest pełen złości i nienawiści. Drugiego przepełnia miłość, przebaczenie i pokój.
-Który zwycięży? - chciał wiedzieć chłopiec - Ten, którego karmię - odrzekł na to dziadek.
zielona z opuncją figową ostatnio mi podchodzi.
czarnej nie piję od kilku lat.
Mi opuncja przez gardlo nie przejdzie, już sam zapach w pudełku powoduje u mnie wstręt, ale ile ludzi, tyle smaków i gust.
Czarnej również nie piję, chyba, że u chłopaka zawitam, a u niego tylko taka.
Ja pijam często herbatę czerwoną pu-erh z różnymi dodatkami: suszonymi owocami czy kwiatami. Dodaję troszkę soku z cytryny by zniwelować dość specyficzny zapach. Czerwona herbata w moim przypadku pomogła mi schudnąć i pomaga utrzymać dobrą wagę :-) Także polecam! Na zieloną mam alergię i niestety nie mogę jej pić a podobno jest bardzo zdrowa. Lubię również yerbę mate, ale też w wersji z dodatkami i z cytryną :-) Jeśli ktoś jest z Poznania - polecam świetną herbaciarnię przy Dominikańskiej, można testować na miejscu i kupić do domku różniste herbatki :-)
polecam zieloną z opuncją, na początku wydaje się, że śmierdzi ale można się przyzwyczaić:P
na początku tez nie lubiłam czerwona herbatę, zmusiła mnie moja mama ze wzgledu na zdrowie to więc musiałam wypić do tej pory lubię sobie popijac herbatę czerwona
Najbardziej mnie nie przekonuje zielona herbata...
Ja nie piję już od dawna czarnej herbaty , zamiast niej piję zieloną i raz dziennie czerwoną. Zielona jest gorzka więc długo nie mogłam sie do niej przekonać,ale zaczęłam parzyć ją w koszyczku wkładanym do kubka i niezbyt długo parzyłam i wyjmowałam zanim zrobiła się gorzka. Teraz piję razem z liśćmi i nie przeszkadza mi ta goryczka
Najbardziej lubię zieloną firmy Bastek - z żurawiną, cytryną czy pigwą niezbyt podchodzi mi z opuncją, imbirowa i z eukaliptusem za bardzo pachnie maścią kamforową
ale u mnie w sklepach nie ma wyboru większego a w google sprawdziłam że są jeszcze jabłkowa,brzoskwiniowa. Z BioActiv lubię z pigwą , malinowa nie bardzo
pomarańczowej nie widziałam jeszcze
Czerwone są najlepsze BioActiv z grejpfrutem lub cytryną. Ale zwykłą ostatnio piję tyle że mniej sypię i też jest dobra.
Ja piję głównie zieloną, świetnie pobudza i dodaje energii... A czerwona dużo mniej mi smakuje, nie jestem przekonana...
Ja jestem maniaczką herbat Najbardziej lubię zieloną i czerwoną, ale czarną też nie pogardzę. Moją "przygodę" z różnymi gatunkami herbat zaczęłam właśnie od czytania o ich właściwościach zdrowotnych i regularne picie zielonej i czerwonej jakoś tak mi zostało
ja oprócz czarnej earl gray i czasem assam, którą staram się jednak ograniczać, piję herbatę zieloną( uwielbiam!!) czasem żółtą i białą. Nie jestem w stanie wypić czerwonej, po prostu zapach mnie odpycha i yerba mate, co jest o tyle dziwne że mate ma tyle różnych rodzajów i może być o smaku jakiś owoców, ale nie dam rady jej wypić, tylko delikatnie zdegustować. Nie jestem przekonana to herbatek owocowych w saszetkach, piję jedynie żurawinową z herbapolu. Z ziół to czasem melisę i miętę jak mnie boli żołądek, ale nie przepadam za ziołami. Pamiętam jak byłam nastolatką i piłam herbatkę z bratka żeby mieć buzię bez pryszczy- tragedia!!:D
jestem ogromną herbaciarą,pewnie wynika to z tego że nie cierpię smaku kawy<ble!> piję w zasadzie tylko wodę mineralną i herbaty:D Lubię też zieloną z pigwą i odrobinę soku wiśniowego lub malinowego, które robi moja Mama. Pychotka:D
Natomiast szczerze polecam zieloną herbatę, dodaje energii i przyśpiesza spalanie jak komuś na tym zależy, no i jest chyba najzdrowsza ze wszystkich rodzajów.
moja przygoda z herbata zaczela sie niedawno. Na poczatku tego roku dostalam przewleklej infekcji gardla wiec musialam pic tylko cieple rzeczy. A poniewaz nie przepadam za czarna herbata to sprobowalam zielonej. Pokochalam. Pije po kilka kubkow dziennie. Ostatnio sprobowalam czerwonej i tez ja lubie. Nawet ten jej dziwny smak mi nie przeszkadza. I zauwazylam ze czuje sie po zielonej herbacie lepiej.

ja tam jestem herbaciarą od zawsze, najczęściej piję zieloną bo jakoś dobrze się po niej czuję i w sumie lepiej na mnie działa niż kawa, jakoś teraz na dniach otworzyli w warszawie herbaciarnię i byłam tam wczoraj, no bajka, dobierają tam herbatę pod twój humor i nazwijmy to 'osobowość', tutaj dziewczyna o tym pisze: niedozwolony link , polecam wpaść i się czegoś dowiedzieć więcej o herbatach niż herbaty minutki ;]
Czerwona, czy zielona? Dobre pytanie bo każda ma trochę inne właściwości wynikające z procesu przygotowania, choć obie powstają z tej samej rośliny. Obydwie mają właściwości odchudzające, jednak to pu erh jest nazywany pogromcą tłuszczu. Z kolei badania naukowe pokazują, że picie regularne zielonej herbaty nawet bez aktywności fizycznej pozwala zmniejszyć ilość tkanki tłuszczowej o kilkanaście %. Obydwie herbaty zawierają mnóstwo mikroelementów.
Myślę, że wybór pomiędzy tymi herbatami to tylko kwestia smaku. Ja osobiście preferuję herbatę zieloną, jest delikatniejsza od pu erha w smaku. Ale i herbaty zielonej nie piję czystej tylko z dodatkami. Ostatnio wpadłam na ciekawego bloga o herbacie, gdzie dowiedziałam się o ciekawych mieszankach herbat. Jest tam opisana taka herbatka Moc Ginko. Bardzo ciekawe połączenie składników. Zielona herbata, ginko biloba, róża, jeżyna, malina.
Niesamowity opis. Zainteresowałam się tą herbatką, ale był problem ze znalezieniem w sklepach. Poszperałam trochę w internecie i trafiłam na stronkę gdzie zamówiłam herbatkę i rozczarowana nie jestem. To zdecydowanie mój smak. Tylko trochę obawiałam się jak z kupowaniem takich herbatek przez internet, na szczęście wszystko odbyło się szybko i sprawnie. Myślę, że mogę polecić ten sklep z herbatą, ale na razie nie mogę umieszczać linków, link pojawi się wkrótce .
Jedna ważna uwaga. Zwracajcie uwagę na czas parzenia herbat, bo zbyt długo parzone tracą swoje właściwości.
Czasami mieszam sobie te dwie herbaty,czerwona i zielona,ale czerwona pije kilka razy dziennie,a jak nie wypije przez pare dni,to czuje sie jakas bardziej ociezala.
Do herbat dodaje sobie tez czasami kardamon,gozdziki,imbir,cynamon.
Każda herbatka jest zbawienna na cialo i ducha Nie rozpatrywałabym tego, która lepsza. Po co ograniczac sie do jednej. Chyba, ze chcemy uzyskac jakis zamierzony efekt jak na przykład w przypadku picia jakiegos konkretnego zioła. Zielona, czerwona... yerba mate swietne są, ale nie zapominajmy ze nasze "zielska" sa rowniez smaczne i zdrowe. Pokrzywa, rumianek, krwawnik, podbial i masa innych niosa nam ze soba lecznicze wlasciwosci.
Ja uwielbiam zielona z aromatem )
jeśli chodzi o czerwoną herbatę pu-ehr to spożywanie jej przez długi czas w dużych ilościach powoduje wypłukiwanie potasu... Ale tym nie ma się co martwić jeśli nie pijemy jej w nałogowo.
Cała sprawa sprowadza się do kwestii gustu, ale smak herbaty tez zmienia się w zależości od sposobu parzenia.
Np. pu-ehr zalewa się wrzątkiem i jest lepsza w drugim parzeniu [herbaty czerwone i zielone można parzyć kilka razy].
Natomiast zielona herbata będzie delikatniejsza, mniej cierpka, jeśli to nie będzie wrzątek. Ogólnie lepiej odczekać kilka minut od zagotowania i taką dobrze ciepła wodą zalać listki.
Dodam, że osobiście cenię sobie obie te herbaty, bo pije się je niesłodzone, a do czarnej to zawsze kusi żeby wsypać łyżeczkę
89 2011-12-01 14:02:52 Ostatnio edytowany przez apoteoza (2011-12-01 14:27:38)
pluma, masz sto procent racji. mało osób o tym niestety wie, ja też do niedawna nie wiedziałam, ale smak rzeczywiście zalezy od sposobu zaparzania! gdzieś jeszcze czytałam, że zieloną herbatę można zaparzać aż trzy razy, i najlepiej jest, jak pierwszy napar się wyleje, bo zielona herbata najlepsza jest dopiero przy drugim zaparzeniu tu trochę jest na ten temat, dla początkujących: Link usunięty z powodu naruszenia regulaminu
a przy okazji herbat i znajomości herbat, to jest jeszcze taki jakiś festiwal, nazywa się dni herbaty, też dużo dobrego można się tam nauczyć!
Oj, nie ma linka
Dodam, ze warto czytać opakowania herbat, tam często sa informacje o sposobie parzenia czy ciekawostki o właściwościach naparu.
o tak, jesienne herbatki!
moją herbacianą faworytką na jesienną pluchę jest świąteczny, sypany lipton. z pomarańczą, goździkami i cynamonem ale taki gotowy lipton to wersja dla leniwych, bo taką herbatę można przygotować samemu i smakuje sto razy lepiej. trzeba wysuszyć pomarańczę a potem pokroić w możliwie jak najmniejsze kawałeczki, pokroić w kawałki imbir, dorzucić garstkę goździków, dosypać szczyptę ceynamonu i dodać do wszystkiego zwykłą sypką herbatę:) a co do herbat, których zrobić samemu się nie da, to uwielbiam po prostu jaśminową herbatę od dilmah <3
a lubicie białe herbaty?
ja raz miałam okazję taką pić,.też od dilmah, ale są tak piekielnie drogie (mówię o tych prawdziwych, białych herbatach) że nie kupuję, a czekam aż ktoś mnie zaprosi hehehe
Ostatnio zasmakowałam w czerwonej herbacie. Podobno wypicie po posiłku filiżanki takiej herbaty pomaga w spalaniu tłuszczu. Taka herbata ma specyficzny zapach i smak, ale jest w niej coś fajnego
Uwielbiam herbaty, próbowałam czewonych i zielonych z różnymi dodatkami. Ostatnio znalazłam coś nowego pysznego białą herbatę z jaśminem dolinaherbaty.pl/pl/p/Herbata-China-Long-Zu-Jasmine/278 jest bardzo delikatna i jednocześnie aromatyczna, lekko gorzkawa ale zapach jaśminu łagodzi ten posmak. Mam ochotę spróbować mate ale jakoś nie za bardzo wiem jak się ją parzy bo chyba są specjalne naczynia.
Kazdy moj dzien opieram na duzej ilosci herbat. Preferuje zielona, gdyz ta oczyszcza organizm z toksyn,bakteri.Natomiast czerwona przeczyszcza Was caly organizm,z dobrych lczy tez zych substancji,po ktorej wypiciu latwo jest sie przeziebic.
Ponadto polecam wszystkie rodzaje herbat Dilmaha!
czerwona jest miodzio
Dawniej dobra,mocna herbata to był dla mnie podstawowy trunek.W moim rodzinnym domu parzyło się herbatę liściastą w czajniczku.Była pyszna,aromatyczna zawsze gorąca.Podobną herbatę piłam w Turcji.Teraz piję tylko czasami expresową czarną i rumiankową.Wolę kawę a herbata zielona mimo leczniczych aspektów jest dla mnie okropna.Śmierdzi końskim moczem z delikatną nutką ryby..
Przepraszam,jeśli uraziłam smakoszy.
Dawniej dobra,mocna herbata to był dla mnie podstawowy trunek.W moim rodzinnym domu parzyło się herbatę liściastą w czajniczku.Była pyszna,aromatyczna zawsze gorąca.Podobną herbatę piłam w Turcji.Teraz piję tylko czasami expresową czarną i rumiankową.Wolę kawę a herbata zielona mimo leczniczych aspektów jest dla mnie okropna.Śmierdzi końskim moczem z delikatną nutką ryby..
Przepraszam,jeśli uraziłam smakoszy.
Każda herbatka jest zbawienna na cialo i ducha
Nie rozpatrywałabym tego, która lepsza. Po co ograniczac sie do jednej. Chyba, ze chcemy uzyskac jakis zamierzony efekt jak na przykład w przypadku picia jakiegos konkretnego zioła. Zielona, czerwona... yerba mate swietne są, ale nie zapominajmy ze nasze "zielska" sa rowniez smaczne i zdrowe. Pokrzywa, rumianek, krwawnik, podbial i masa innych niosa nam ze soba lecznicze wlasciwosci.
zgadzam się, do tego dołożę jeszcze szałwie, miętę i głóg
a z samych herbat, to powiem, ze nie przepadam za białą, czerwona i zielona są ok, czarnej jestem smakoszem, i powiem wam, że herbaty twinings albo pichwick ale orginalne, (nie czeskie i nie polskie) są moimi faworytami, pierwsze kupilam kiedys w angilii, a pickwick w holandii

Jakiś czas temu przekonałam się do zielonej i czerwonej herbaty. Smakowo już zdążyłam się do nich przyzwyczaić, więc jest ok.
Ja piję zieloną ale tylko sypaną i czerwoną zalezy jaką dostanę, aw tym momencie3 pije tylko zielona.
a czy zielona herbata pomoze w odchudzaniu?
Polecam herbatę czerwoną z Bio activ:)
Ja jakis czas temu pokochalam herbaty Whittard! Szczegolnie zielone z owocami! I ostatnio odkrylam ze Whittard jest w warszawie w Złotych Tarasach!!! Teraz tez Maja herbaty organicxne taka jest z imbirem, trawa cyntrynowa I Gotu kola pyyyyszna! Sprobujcie naprawde warto!
Herbata w tym samym kolorze sobie samej nierówna. Z samych porównywalnej jakości herbat czarnych smaki bywają zupełnie różne w zależności od gatunku. O ile jednak nie pijemy syfu tylko prawdziwą herbatę, (np. Ahmad) najwięcej zależy od czasu parzenia i temp. wody. Poza tym zalecenia na opakowaniach herbat bywają mylące, moim zdaniem woda o temp. 75*C to maksimum jakiego można użyć do herbaty zielonej, białej i żółtej przy pierwszym parzeniu jeżeli ona ma mieć odpowiedni smak i właściwości.
Ja piję antylipiodową z Tiensa - mieszanka kilku rodzajów zielonej i dodatki. Działa super, oczyszcza z toksyn i poprawia trawienie. Odkąd ją piję, skończyły się moje problemy z zaparciami, a to było straszne. Poza tym jestem zdrowsza, odporna na choroby i ogólnie naprawdę dobrze się czuję.
ja uwielbiam sypane:)
Co do polecania- ja najlepiej sie czuje po białej. Rześka, oczyszczona, cera ladna, metabolizm lepszy
Witam:)
herbatki owocowe, zielona,czerwona ale zaznaczę dziewczynki, że aby w pełni smakować te świetne napoje, najlepiej kupować je w jakimś sklepie zielarskim bo niestety te zakupione w zwykłym supermarkecie nie mają wszystkich potrzebnych właściwości, gdyż zostały one już kilkukrotnie przemielone.
pozdrawiam:)
Od zielonej herbaty zaczynam dzień a później piję ją podczas różnych spotkań. Zawsze się na mnie dziwnie patrzą, bo wszyscy zamawiają kawę, a ja właśnie zieloną herbatę
a czy zielona herbata pomoze w odchudzaniu?
Na odchudzanie polecam czeroną - Pu Erh! I jeżeli mam możliwość to kupuj liściastą a nie w torebkach - to straszny syf! herbata w torebkach dla mnie wygląda jakby ktoś zamiótł podłogę i wsypał wszystko do torebek...
aha i na początek pij pu erh z jakimiś dodatkami: ananas, żurawina, grejpfrut - złagodzi specyficzny smak pu erh
Smacznego!
Ja jestem wielką fanka herbaty zielonej z ryżem, jest naprawdę pyszna i super gasi pragnienie, szczególnie dobra w ciepłe dni bo wychładza organizm. Herbata czerwona też jest super, ale nie można z nią przesadzać, bo barwi szkliwo i od częstego picia może zmienić kolor zębów. Rooibos jest też super zdrowy (ma dużo żelaza, wapnia i innych minerałów) no i nie barwi zębów:)
Uwielbiam herbatę z cytryną i miodem w zimowe wieczory ale najlepszą robiła zawsze moja starsza siostra i dostępna widzialam jest w biedronce z owocowa z dodatkiem grzanego wina ten zapach mmmm. Obecnie piję herbatę zieloną liściastą i miętę bardzo lubię te herbatki , lubię z owocowych te na zimno z firmy ekoland w torebkach też są dobre ale latem to tylko zimne napoje. Słyszałam jeszcze o białej herbacie ale nie wiem jakie ona ma działania.
ja kocham zieloną herbatę. czerwoną też
a tak poza tym chciałabym was zaprosić do dyskusji na forum o ....powrocie do natury w naszym życiu, pisanie o herbatach jak najbardziej wskazane http://www.netkobiety.pl/viewtopic.php?id=37610&p=3
Piłam kiedyś czerwoną na spalanie tluszczu i tak wypłukałam sobie magnez, że od razu anemia.
114 2014-08-19 13:10:17 Ostatnio edytowany przez Olinka (2014-08-20 01:45:15)
Ja od niedawna piję zieloną herbatę, bo nie mogłem się przekonać do smaku.
Ale teraz piję 2 filiżanki dziennie i czuję się duzo lepiej niż po kawie i nie chodzę jak zombie...
Moją ulubioną jest niedozwolony link
Zawsze zamawiam tutaj . Świetny sklep i tania wysyłka . a twoje pytanie jest troszkę dziwne to zależy co komu smakuję chyba że chodzi o cele zdrowotne . Jeżeli chodzi o pobudzenie to zielone jeżeli o zdrowie to czerwona . Tutaj też możesz znalesc ale polecam Ci jednak produkty firmy Ronnefeldt
115 2014-08-19 13:15:23 Ostatnio edytowany przez Marcjano (2014-08-19 13:16:37)
W przypadku herbaty bardzo ważna jest jej jakość. Słabej jakości herbaty przyniosą więcej szkody niż pożytku. Omijać szerokim łukiem skruszone herbaty ekspresowe. To najtańsza możliwa herbata. Można powiedzieć, że resztki. Dobra herbata niestety kosztuje spore pieniądze, ale taką można parzyć i 4 razy kilka listków.
Osobiście z zielonych polecach Asahi Gyokuro i Sencha Uchiyama. To najwyższej jakości herbaty. Są drogie bo nie są produkowane w ilościach masowych. Np. teraz jest ogromny problem z dostaniem ich w Polsce. Należy też pamiętać, że czasy parzenia różnią się sobą w zależności od gatunku herbaty. Np. gyokuro parzymy przez 1-2 minuty w 60 stopniach, a uchiyamę przez 1-2 minuty w 80 stopniach. Pamiętajmy, że dłuższe parzenie to więcej niekorzystnych składników w herbacie. Przy zielonej herbacie absolutnie nie zostawiamy liści w naparze na dłużej niż 1-2 minuty.
Marcjano ma bardzo cenne uwagi
Ceny herbat sypanych są z reguły wyższe, jednak przeliczając to że możemy parzyć napar z listków nawet do 4 razy sprawia że wychodzą zdecydowanie korzystniej no i są zdecydowanie lepszej jakości. Ogromny PROPS za uwagę dotyczącą temperatury parzenia, każdy rodzaj herbaty ma inne, optymalne parametry, więc warto się zaopatrzyć w stoper i termometr
Pozdrawiam
Herbatę zieloną zalewamy wodą o temperaturze 60-80 ?C parząc susz do trzech minut, później nabiera bowiem gorzkiego posmaku. Możemy zaparzać ją nawet trzy razy, jednak najwartościowszy jest drugi napar, pierwszy natomiast często zostaje wylewany.
Z kolei herbatę białą możemy parzyć trzykrotnie w temperaturze 80 ?C przez ok. 2-3 minuty, wówczas uzyskamy jej najlepsze walory smakowe.
Pu-erh (herbata czerwona) parzymy w temperaturze 90-100 ?C przez 3-5 minut. Warto przy tym pamiętać, że można ją zaparzać wielokrotnie, gdyż za każdym razem uzyskujemy inne wartościowe substancje.
Susz herbaty żółtej zaparzamy w temperaturze ok. 80 ?C , przy czym można go wykorzystywać wielokrotnie, pamiętając, że kolejne parzenia powinny trwać dłużej niż pierwsze, które wynosi 1-3 minuty.
Herbatę niebieską (ulung) parzy się w temperaturze 90 ?C przez 3-4 minuty, jednak z uwagi na to, że ulung można parzyć nawet do czterech razy, to ostatni z nich trwa nawet 5-6 minut. Aby całe liście mogły w pełni rozwinąć swój aromat, parzy się ją w dużych dzbankach.
Ja sama najczęściej pijam herbatę białą lub zieloną, chętnie z dodatkiem jakiegoś owocowego aromatu. Czasem sięgam też po czerwoną, różnego rodzaju herbaty owocowe, za to nikt mnie już nie namówi na Yerba Mate. Spróbowałam raz i na tym koniec, jest ohydna.
Nie przepadam za herbatą czarną, a żółtej i niebieskiej chyba nie próbowałam.
[olinkowy status to już historia, z niezależnych ode mnie przyczyn technicznych właściwy zobaczysz dopiero w moim profilu

Mate jest specyficzna, ale ja ją lubię. Poza tym pijam raczej tylko zieloną. Pu-erh nie lubię, czarnej nie pijam po prostu. Najbardziej smakuje mi sencha uchiyama. Asahi gyokuro "pachnie" rybami i ma nawet trochę rybny posmak. Nie każdemu zasmakuje. W Japonii jednak jest uważana za najlepszą. Niestety u nas nie do dostania obecnie, bo nie ma zbiorów. Chyba, że jakiś sklep ma gdzieś resztki zachomikowane.
Jestem wielką fanką herbaty - pijam zarówno czarną, jak i zieloną, czerwoną i białą. Tak naprawdę herbata jest tylko jedna, a te "typy" zależą od tego, w jaki sposób zostały wysuszone / przygotowane liście
Herbatę czarną pijam właściwie przez cały dzień, tak samo zieloną, która jest jednak dość pobudzająca, więc nie polecałabym pić jej na noc. Najbardziej lubię herbaty liściaste, nie ufam tym ekspresowym - liście są w nich pokruszone i nie mają miejsca do tego, aby się rozwinąć i wydobyć pełen smak i aromat napoju.
Witam
uwielbiam herbaty, praktycznie wszystkie od zielonych po owocowe. Własnie o owocowych chciałam chciałam napisać.Najlepsze są takie które maja prawdziwe kawałki owoców, takie sypane. Genialna jest herbata "Owocowy Relaks" którą zamawiam przez internet. Można ja pić w chłodne wieczory jak i możemy zasypać susz kostkami lodu zostawić w lodówce na całą noc i następnego ranka cieszyć się orzeźwiającym, zimnym, naturalnym napojem. Dodatkowo możemy zjeść owoce które znajdują się w tej herbacie. Pychota:)