Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 97 z 97 ]

66 Ostatnio edytowany przez wieka (2025-07-08 21:14:19)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Farmer napisał/a:
wieka napisał/a:

Generalnie kobiety po przejściach, tym bardziej ona, widać się rozwiodła z winy męża skoro ma alimenty, nie chce formalizować związków, dotyczy to też facetów.
Nawet można zauważyć, że pary bardziej się starają jak nie mają sformalizowanego związku, uważają, że jak już jest mąż i żona to już można sobie odpuścić, dlatego nie powinieneś się dziwić jej decyzji i nie brać tego do siebie.
Jak widać ślub niczego nie gwarantuje. Nie można się dziwić tym, co nie chcą ślubu jak już wiedzą z czym to się je i bardzo się sparzyli.

I co zrobisz, jeśli on chce.
To jego wola i decyzja.

Z tym, że nie podaje argumentów, raczej fajne życie jest lepsze niż ślub, powinien to docenić. Jak znajdzie taką do ślubu to się okaże, że co innego nie gra, więc to jest szukanie dziury w całym według mnie. Bo w ich sytuacji ten ślub niczego nie zmienia.
Zawsze też mogą go kiedyś wziąć w sytuacji podbramkowej.
Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby nazywał partnerkę żoną. Znam przypadek gdzie para / on po przejściach/ żyła jak małżeństwo, mieli dziecko, a on zawsze o niej mówił żonka, jak się okazało to w ogóle nie mieli ślubu. Potem żartowałam z koleżanką, że tak ją ładnie nazywa bo nie jest żoną big_smile

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Mowa była o ślubie cywilnym. Gdyby było o kościelnym to, choć dla mnie nieco obce,  byłoby ogólnie jakoś tam zrozumiałe.
Kombinuj dalej smile

Co prawda nie jestem Paslawkiem, ale do głowy przyszła mi opcja, że Autor jest z tych, którzy jak już kobietę zwiążą ze sobą ślubem, to traktują jak "pewnik", do którego mają nieograniczone prawo. Znaczy to tyle, że pozwalają sobie na więcej, bo wówczas mają mniej lub bardziej świadomie wbite przekonanie, że rozstanie z rozwodem jest trudniejsze niż wtedy, gdy wystarczy zabrać swoje rzeczy i wyprowadzić się pod inny adres. 

Gdyby nie fakt, że Autor ma już syna, a razem dzieci nie planują, można byłoby pomyśleć, że chce w pełni "legalnie" przedłużyć rodową linię i przekazać nazwisko. Tutaj ten czynnik jednak odpada.

68 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-07-09 07:26:29)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ile zarabia ex, ile ty, ile ona, ile tych alimentów?
Ile jesteście razem? Ile macie lat? Co planujecie poza ślubem? Dzieci, dom, mieszkanie, kredyt na opla w gazie?


Moja kobieta zarabia około 4tys zł, czyli lekko ponad najniższą krajową, dostaje od swojego ex co miesiąc 2tys zł alimentów. Natomiast my razem jesteśmy dwa lata. Dzieci nie planujemy, już raczej za starzy jesteśmy na takie plany, zwłaszcza że sam mam prawie dorosłą córkę, no wiadomo w tym wieku też dziecko kosztuje.

Znałam taką parę, gdzie żyją w formalnym związku. On ma kilkoro dorosłych dzieci, ona - tylko jedno dziecko. Najpierw opiekowała się teściową, oprócz własnych rodziców rzecz jasna, potem po kolei śluby kolejnych jego dzieci. Niby się nie skarży, ale jak patrzę, na jakiej zasadzie ten związek działa, to się jej dziwię.

69

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Priscilla, nie upieram się przy Paslawku, on będąc mężczyzną mógł w wnieść męski punkt widzenia, ale najwyraźniej mu się nie chce dalej bawić.
Twoje wyjaśnienie sens ma, takiego pana  sobie umiem wyobrazić. Tyle że nadal "mam problem", bo gdyby to był taki model, to za nic będąc uczciwą nie mogłabym stanąć po jego stronie i dalej by mi wychodziło, że "kochasz papier nie kobietę".

Padały tu zarzuty o babską solidarność jajników, że my zawsze po babskiej stronie, nieobiektywnie. To ja próbuję znaleźć temu opisanemu i czysto teoretycznemu panu jakąś taką motywację, żebym uczciwie mogła stanąć po jego stronie i uznać, ze baba wredna, głupia i powinna się ogarnąć oraz że dla własnego dobra on ją kantem powinien puścić.
I nic. Nie umiem. Co coś wymyślę, to mi wychodzi, że jednak jakiś solidny problem jest po jego stronie.
Gdyby oboje byli młodzi to się daje odwrócić całkiem łatwo. On chce stabilizacji, rodziny z dziećmi itd. i ogólnie poważnie związek traktuje bardzo , ona jeszcze nie chce się formalnie wiązać, ale jej wygodnie tak jak jest, niedojrzała jakaś , latawica, nadal szuka lepszego kandydata  - ok, statystycznie może nie tak częste, ale realne. W takiej sytuacji spokojnie bym stanęła po jego stronie.
Ale przy tym wieku co podany i w podanych realiach...nijak nie idzie. Co wymyślę to mi problem po jego stronie bruździ.
Pozostaje (jak na razie) ogólnik w rodzaju "masz prawo do", ale to trochę "masz prawo zrobić co chcesz" czyli truizm.

70

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Nie bardzo warto inwestować w ten temat energii powiem wam .

71

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

To nie inwestuj. Pomysłu nie masz, ot-co ! big_smile

72

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

To nie inwestuj. Pomysłu nie masz, ot-co ! big_smile

Nie poduszczaj mnie , pomysłów mam w nadmiarze na ogół - na wygłupy tongue big_smile

73

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

W wątku autorstwa trolla to chyba uchodzi, odrobina akademickich rozważań z przymrużeniem oka. Podpuszczam dalej. A nuż się uda. smile

74

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Priscilla napisał/a:
Muqin napisał/a:

Mowa była o ślubie cywilnym. Gdyby było o kościelnym to, choć dla mnie nieco obce,  byłoby ogólnie jakoś tam zrozumiałe.
Kombinuj dalej smile

Co prawda nie jestem Paslawkiem, ale do głowy przyszła mi opcja, że Autor jest z tych, którzy jak już kobietę zwiążą ze sobą ślubem, to traktują jak "pewnik", do którego mają nieograniczone prawo. Znaczy to tyle, że pozwalają sobie na więcej, bo wówczas mają mniej lub bardziej świadomie wbite przekonanie, że rozstanie z rozwodem jest trudniejsze niż wtedy, gdy wystarczy zabrać swoje rzeczy i wyprowadzić się pod inny adres. 

Gdyby nie fakt, że Autor ma już syna, a razem dzieci nie planują, można byłoby pomyśleć, że chce w pełni "legalnie" przedłużyć rodową linię i przekazać nazwisko. Tutaj ten czynnik jednak odpada.

A ja myślę ze on chce szpanować obrączką

75

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Dorosły facet po przejściach? Przed kim ??? Poza tym znowu wychodzi, że problem w panu, a nie w pani. Kurczę, istna kwadratura koła - jakie ona może mieć paskudne motywacje że tak tego ślubu nie chce?

76

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Bert44 napisał/a:
Priscilla napisał/a:
Muqin napisał/a:

Mowa była o ślubie cywilnym. Gdyby było o kościelnym to, choć dla mnie nieco obce,  byłoby ogólnie jakoś tam zrozumiałe.
Kombinuj dalej smile

Co prawda nie jestem Paslawkiem, ale do głowy przyszła mi opcja, że Autor jest z tych, którzy jak już kobietę zwiążą ze sobą ślubem, to traktują jak "pewnik", do którego mają nieograniczone prawo. Znaczy to tyle, że pozwalają sobie na więcej, bo wówczas mają mniej lub bardziej świadomie wbite przekonanie, że rozstanie z rozwodem jest trudniejsze niż wtedy, gdy wystarczy zabrać swoje rzeczy i wyprowadzić się pod inny adres. 

Gdyby nie fakt, że Autor ma już syna, a razem dzieci nie planują, można byłoby pomyśleć, że chce w pełni "legalnie" przedłużyć rodową linię i przekazać nazwisko. Tutaj ten czynnik jednak odpada.

A ja myślę ze on chce szpanować obrączką

Do noszenia obrączki niepotrzebny jest ślub, wystarczy kupić i założyć na palec smile
Mógłby też je kupić i wymienić się z partnerką ślubując sobie miłość do końca życia.
Bardziej tu chodzi może o prestiż,
rodzina też może naciskać.

77

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Dobra już przestańcie. Chce sie ożenić bo taka jest odwieczna tradycja.

Potem oddadzą mu furę. ...I samolot tez

78

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Wieka, miej litość, jaka rodzina naciska na faceta po przejściach i z nastoletnią córką z poprzedniego związku żeby wziął ślub z mało zarabiającą kobietą w swoim wieku i też po przejściach?  No dobrze, może jakaś apodyktyczna mamusia o konserwatywnych poglądach, co uważa za niemoralne życie "na kocią łapę"...może jeszcze wydziedziczeniem grozić i się robi telenowela jak trza.
Ale znowu - problem po stronie pana.

79

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Możemy tylko gdybać, w tym wieku to już też kierować trzeba się  rozumem, więc nikt tej kobiecie nie powinien się dziwić, tym bardziej on, na której niby mu zależy.
Natomiast ciężko zrozumieć postawę autora dla którego ważniejszy ślub niż komfort jego ukochanej, co należałoby raczej wziąć w cudzysłów.

80

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
wieka napisał/a:

Możemy tylko gdybać, w tym wieku to już też kierować trzeba się  rozumem, więc nikt tej kobiecie nie powinien się dziwić, tym bardziej on, na której niby mu zależy.
Natomiast ciężko zrozumieć postawę autora dla którego ważniejszy ślub niż komfort jego ukochanej, co należałoby raczej wziąć w cudzysłów.

My tu gadu gadu. A alimenty i tak straci. Nawet jak sie nie pobiorą. Wystarczy ze w zwiazku jest.

Ja tam troche rozumiem  faceta- takie uwikłanie w byłego (finansowe) moze byc jakims tam obciążeniem psychicznym. Tzn. nie jest to dla mnielatwa sytuacja czarno biała. Wiadomo życie bywa trudne i kasę tez liczyc trzeba. Ciekawe czy nowy pan młody wniesie do rodziny odpowiednie "ekwiwalenty" bo wtedy olać alimenty. Wiem wiem ale co bedzie jeśli...

Ale pan młody nie mówi ze przeszkadza mu finansowy wkład eksa w obecnej życie tylko ze brak ślubu mu przeszkadza. Myślę ze nie o ślub chodzi tylko o odcięcie od eksa.  Za pomoca slubu. W tej trollowej historii

81 Ostatnio edytowany przez wieka (2025-07-09 18:27:33)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

No wygląda na trolla, nic nie pisze o sytuacji w jakiej się znajdują, kto u kogo mieszka, może ma coś do ugrania jakby był ten ślub, nie wiemy.
Co do alimentów to nikt nie udowodni, bo może ktoś u niej mieszkać lub odwrotnie, mogą prowadzić osobne gospodarstwa domowe, więc uważam, że alimentów nie straci.
Edit.
Chociaż:
„Tak, co do zasady, mieszkanie kobiety z nowym partnerem nie zwalnia jej męża z obowiązku alimentacyjnego, jeśli taki został orzeczony przez sąd. Obowiązek alimentacyjny wobec byłego małżonka ustala się na podstawie sytuacji majątkowej i zarobkowej obojga małżonków oraz ich potrzeb. Nowy związek partnerki nie ma automatycznego wpływu na ten obowiązek, chyba że kobieta ponownie zawrze związek małżeński.”

82

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
wieka napisał/a:

No wygląda na trolla, nic nie pisze o sytuacji w jakiej się znajdują, kto u kogo mieszka, może ma coś do ugrania jakby był ten ślub, nie wiemy.
Co do alimentów to nikt nie udowodni, bo może ktoś u niej mieszkać lub odwrotnie, mogą prowadzić osobne gospodarstwa domowe, więc uważam, że alimentów nie straci.
Edit.
Chociaż:
„Tak, co do zasady, mieszkanie kobiety z nowym partnerem nie zwalnia jej męża z obowiązku alimentacyjnego, jeśli taki został orzeczony przez sąd. Obowiązek alimentacyjny wobec byłego małżonka ustala się na podstawie sytuacji majątkowej i zarobkowej obojga małżonków oraz ich potrzeb. Nowy związek partnerki nie ma automatycznego wpływu na ten obowiązek, chyba że kobieta ponownie zawrze związek małżeński.”

Ale jak eks powalczy to moze ugrać. Jesli udowodni ze z nowym tak naprawde tworzą gospodarstwo domowe składające się z 2 budzetow. Chyba - bo sie nie znam

83

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Że troll to raczej jasne, wrzucił i się nie udziela.
Brak zaufania do partnerki wysuwa się na prowadzenie. "Dowód miłości" w postaci ślubu w USC to pachnie niedojrzałością. W tle zazdrość o byłego, no to kolejny problem, własny pana. Jakaś pani go skrzywdziła i traumy nie wyleczył?
Pani ograniczone zaufanie do pana też ma, ale przynajmniej umocowane jakoś tam także racjonalnie. Jakby jej ten finansowy argument zniknął to coś by się zapewne pokazało dalej, ale póki co jest jak jest i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zrezygnuje z alimentów wysokości połowy własnej pensji żeby udowodnić, że jest godzien zaufania.

84

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Że troll to raczej jasne, wrzucił i się nie udziela.
Brak zaufania do partnerki wysuwa się na prowadzenie. "Dowód miłości" w postaci ślubu w USC to pachnie niedojrzałością. W tle zazdrość o byłego, no to kolejny problem, własny pana. Jakaś pani go skrzywdziła i traumy nie wyleczył?
Pani ograniczone zaufanie do pana też ma, ale przynajmniej umocowane jakoś tam także racjonalnie. Jakby jej ten finansowy argument zniknął to coś by się zapewne pokazało dalej, ale póki co jest jak jest i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zrezygnuje z alimentów wysokości połowy własnej pensji żeby udowodnić, że jest godzien zaufania.

A moze eks klepie biede dlatego? A ona bedzie z nowym żyć i ciągnąć od biednego eksa smile

85

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Bert44 napisał/a:
Muqin napisał/a:

Że troll to raczej jasne, wrzucił i się nie udziela.
Brak zaufania do partnerki wysuwa się na prowadzenie. "Dowód miłości" w postaci ślubu w USC to pachnie niedojrzałością. W tle zazdrość o byłego, no to kolejny problem, własny pana. Jakaś pani go skrzywdziła i traumy nie wyleczył?
Pani ograniczone zaufanie do pana też ma, ale przynajmniej umocowane jakoś tam także racjonalnie. Jakby jej ten finansowy argument zniknął to coś by się zapewne pokazało dalej, ale póki co jest jak jest i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zrezygnuje z alimentów wysokości połowy własnej pensji żeby udowodnić, że jest godzien zaufania.

A moze eks klepie biede dlatego? A ona bedzie z nowym żyć i ciągnąć od biednego eksa smile

Myślę, że wręcz odwrotnie.

86

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
wieka napisał/a:
Bert44 napisał/a:
Muqin napisał/a:

Że troll to raczej jasne, wrzucił i się nie udziela.
Brak zaufania do partnerki wysuwa się na prowadzenie. "Dowód miłości" w postaci ślubu w USC to pachnie niedojrzałością. W tle zazdrość o byłego, no to kolejny problem, własny pana. Jakaś pani go skrzywdziła i traumy nie wyleczył?
Pani ograniczone zaufanie do pana też ma, ale przynajmniej umocowane jakoś tam także racjonalnie. Jakby jej ten finansowy argument zniknął to coś by się zapewne pokazało dalej, ale póki co jest jak jest i chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zrezygnuje z alimentów wysokości połowy własnej pensji żeby udowodnić, że jest godzien zaufania.

A moze eks klepie biede dlatego? A ona bedzie z nowym żyć i ciągnąć od biednego eksa smile

Myślę, że wręcz odwrotnie.

Znaczy ze nowy bedzie ciągnął od jej eksa?

87 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-07-09 20:20:01)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

.

88

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Zaczyna mi się plątać. Ona bez ślubu z nowym bo ciągnie od eksa, który z powodu konieczności płacenia alimentów w nędzę wpada?
Może być. Powód do nie brania ślubu z nowym jest. Taki nie najładniejszy acz zrozumiały.
A odwrotnie to jak?

89 Ostatnio edytowany przez wieka (2025-07-09 21:05:41)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Bert44 napisał/a:
wieka napisał/a:
Bert44 napisał/a:

A moze eks klepie biede dlatego? A ona bedzie z nowym żyć i ciągnąć od biednego eksa smile

Myślę, że wręcz odwrotnie.

Znaczy ze nowy bedzie ciągnął od jej eksa?

Nikt nie będzie od nikogo nic ciągnął big_smile
Miałam na myśli, że ex ma się dobrze jeżeli chodzi o finanse.
Powodów do nie brania ślubu w jej sytuacji jest więcej, wyartykułowała ten najbardziej wydawało by się oczywisty.
Należy zwrócić uwagę, że sam tytuł tego wątku jest lekceważący.

90

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
wieka napisał/a:
Bert44 napisał/a:
wieka napisał/a:

Myślę, że wręcz odwrotnie.

Znaczy ze nowy bedzie ciągnął od jej eksa?

Nikt nie będzie od nikogo nic ciągnął big_smile
Miałam na myśli, że ex ma się dobrze jeżeli chodzi o finanse.

Wiem ze to nie mialas na myśli mam trochę głupawkę. A ze dobrze stoi nie doczytalem

91 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-07-10 02:36:41)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Twoje wyjaśnienie sens ma, takiego pana  sobie umiem wyobrazić. Tyle że nadal "mam problem", bo gdyby to był taki model, to za nic będąc uczciwą nie mogłabym stanąć po jego stronie i dalej by mi wychodziło, że "kochasz papier nie kobietę".

Padały tu zarzuty o babską solidarność jajników, że my zawsze po babskiej stronie, nieobiektywnie. To ja próbuję znaleźć temu opisanemu i czysto teoretycznemu panu jakąś taką motywację, żebym uczciwie mogła stanąć po jego stronie i uznać, ze baba wredna, głupia i powinna się ogarnąć oraz że dla własnego dobra on ją kantem powinien puścić.
I nic. Nie umiem. Co coś wymyślę, to mi wychodzi, że jednak jakiś solidny problem jest po jego stronie.
Gdyby oboje byli młodzi to się daje odwrócić całkiem łatwo. On chce stabilizacji, rodziny z dziećmi itd. i ogólnie poważnie związek traktuje bardzo , ona jeszcze nie chce się formalnie wiązać, ale jej wygodnie tak jak jest, niedojrzała jakaś , latawica, nadal szuka lepszego kandydata  - ok, statystycznie może nie tak częste, ale realne. W takiej sytuacji spokojnie bym stanęła po jego stronie.
Ale przy tym wieku co podany i w podanych realiach...nijak nie idzie. Co wymyślę to mi problem po jego stronie bruździ.
Pozostaje (jak na razie) ogólnik w rodzaju "masz prawo do", ale to trochę "masz prawo zrobić co chcesz" czyli truizm.

Szkoda, że Autor wymigał się z dyskusji, bo moglibyśmy dowiedzieć się u źródła, co stoi za jego motywacją, a tak możemy sobie tylko pogdybać.
Mam co prawda jeszcze trochę pomysłów, ale one nijak nie pasują do tej konkretnej relacji, przynajmniej jeśli wierzyć temu, co zostało napisane.

W każdym razie w dobie uciekania od ślubów to jest rzadkość, żeby to mężczyzna czuł tak silną potrzebę formalnego związania się z partnerką, że z powodu jej odmowy wątpi w jej uczucie do niego.

P.S.
Wspólne roczne rozliczenie podatkowe - teoretycznie ma to sens, ale znowu cała romantyczność poszła się paść, choć przecież problem dla niego stanowi brak "czystości" jej uczuć, a to byłoby równie pragmatyczne, jak jej niechęć do rezygnacji z otrzymywanych alimentów.

Jak tego nie ugryźć, tak coś zgrzyta hmm

wieka napisał/a:

Należy zwrócić uwagę, że sam tytuł tego wątku jest lekceważący.

Słuszna uwaga. To też wiele mówi o jego stosunku do kobiety, która chciałby, aby została jego żoną.

92

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Priscilla napisał/a:
Muqin napisał/a:

Twoje wyjaśnienie sens ma, takiego pana  sobie umiem wyobrazić. Tyle że nadal "mam problem", bo gdyby to był taki model, to za nic będąc uczciwą nie mogłabym stanąć po jego stronie i dalej by mi wychodziło, że "kochasz papier nie kobietę".

Padały tu zarzuty o babską solidarność jajników, że my zawsze po babskiej stronie, nieobiektywnie. To ja próbuję znaleźć temu opisanemu i czysto teoretycznemu panu jakąś taką motywację, żebym uczciwie mogła stanąć po jego stronie i uznać, ze baba wredna, głupia i powinna się ogarnąć oraz że dla własnego dobra on ją kantem powinien puścić.
I nic. Nie umiem. Co coś wymyślę, to mi wychodzi, że jednak jakiś solidny problem jest po jego stronie.
Gdyby oboje byli młodzi to się daje odwrócić całkiem łatwo. On chce stabilizacji, rodziny z dziećmi itd. i ogólnie poważnie związek traktuje bardzo , ona jeszcze nie chce się formalnie wiązać, ale jej wygodnie tak jak jest, niedojrzała jakaś , latawica, nadal szuka lepszego kandydata  - ok, statystycznie może nie tak częste, ale realne. W takiej sytuacji spokojnie bym stanęła po jego stronie.
Ale przy tym wieku co podany i w podanych realiach...nijak nie idzie. Co wymyślę to mi problem po jego stronie bruździ.
Pozostaje (jak na razie) ogólnik w rodzaju "masz prawo do", ale to trochę "masz prawo zrobić co chcesz" czyli truizm.

Szkoda, że Autor wymigał się z dyskusji, bo moglibyśmy dowiedzieć się u źródła, co stoi za jego motywacją, a tak możemy sobie tylko pogdybać.
Mam co prawda jeszcze trochę pomysłów, ale one nijak nie pasują do tej konkretnej relacji, przynajmniej jeśli wierzyć temu, co zostało napisane.

W każdym razie w dobie uciekania od ślubów to jest rzadkość, żeby to mężczyzna czuł tak silną potrzebę formalnego związania się z partnerką, że z powodu jej odmowy wątpi w jej uczucie do niego.

P.S.
Wspólne roczne rozliczenie podatkowe - teoretycznie ma to sens, ale znowu cała romantyczność poszła się paść, choć przecież problem dla niego stanowi brak "czystości" jej uczuć, a to byłoby równie pragmatyczne, jak jej niechęć do rezygnacji z otrzymywanych alimentów.

Jak tego nie ugryźć, tak coś zgrzyta hmm

wieka napisał/a:

Należy zwrócić uwagę, że sam tytuł tego wątku jest lekceważący.

Słuszna uwaga. To też wiele mówi o jego stosunku do kobiety, która chciałby, aby została jego żoną.

dobrze Pani Psicholog .

93 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-07-11 10:44:57)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Padały tu zarzuty o babską solidarność jajników, że my zawsze po babskiej stronie, nieobiektywnie. To ja próbuję znaleźć temu opisanemu i czysto teoretycznemu panu jakąś taką motywację, żebym uczciwie mogła stanąć po jego stronie i uznać, ze baba wredna, głupia i powinna się ogarnąć oraz że dla własnego dobra on ją kantem powinien puścić.
I nic. Nie umiem.

Bo tradycyjnie, jak to facetowi zależy to się doszukuje w tym drugiego dna, jakiejś ukrytej motywacji. A może typ jest po prostu romantykiem? Może jest zwyczajnym tradycjonalistą? Nieee. Na pewno jest w tym coś więcej.....No przecież jakże by to? Facet? I brak ukrytych motywów? Nie.....to niemożliwe.....

94

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

A wiesz, Jack, że coś mi uświadomiłeś.
Ani na romantyka ani na tradycjonalistę nie wpadłam. Choć jest to proste.
Ani z jednymi ani z drugimi (obu płci) nigdy mi nie było po drodze, obustronny brak porozumienia. Chyba dlatego są dla mnie osobami istniejącymi w rzeczywistości, ale takimi trochę abstrakcyjnymi, bo jednak znajomych i przyjaciół dobieramy sobie raczej spośród podobnych sobie. Jeśli opisany pan byłby romantykiem albo tradycjonalistą ok, to nie zbrodnia ani nie ułomność czy coś do naprawiania. Ten typ tak ma.
Szukanie drugiego dna było z bardzo mocnym przymrużeniem oka, jakbyś nie zauważył. Zabawa taka.

95

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:


Szukanie drugiego dna było z bardzo mocnym przymrużeniem oka, jakbyś nie zauważył. Zabawa taka.

To zawsze jest zabawa jeśli chodzi o facetów, ale jednocześnie seksizm kiedy odwracamy role.


Ani na romantyka ani na tradycjonalistę nie wpadłam.

Bo podobnie jak większość tutejszych kobiet jesteś po prostu uprzedzona wobec facetów. Zasłanianie się z kim ci po drodze, a z kim nie i krąg przyjaciół nie mają najmniejszego znaczenia - z automatu podejrzewasz coś haniebnego, nieuczciwego.

96

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Oj, Jack...a juz miałam cichutką nadzieję, że jesteś w stanie się odciąć od stereotypowego uogólniania...

97

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

A wiesz, Jack, że coś mi uświadomiłeś.
Ani na romantyka ani na tradycjonalistę nie wpadłam. Choć jest to proste.
Ani z jednymi ani z drugimi (obu płci) nigdy mi nie było po drodze, obustronny brak porozumienia. Chyba dlatego są dla mnie osobami istniejącymi w rzeczywistości, ale takimi trochę abstrakcyjnymi, bo jednak znajomych i przyjaciół dobieramy sobie raczej spośród podobnych sobie. Jeśli opisany pan byłby romantykiem albo tradycjonalistą ok, to nie zbrodnia ani nie ułomność czy coś do naprawiania. Ten typ tak ma.
Szukanie drugiego dna było z bardzo mocnym przymrużeniem oka, jakbyś nie zauważył. Zabawa taka.

No jak? Pisałem o tradycji smile

Posty [ 66 do 97 z 97 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024