Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 97 ]

Temat: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy związek w którym jestem ma sens. Jestem w związku z kobietą która 4 lata temu się rozwiodła, z resztą oboje jesteśmy po przejściach. Jako, że raczej nam się dobrze układa to postanowiłem się jej oświadczyć. Ona odmówiła. Mówiła, że nie dlatego, że nie chce ze mną być, bo oczywiście chce być, ale nie interesują jej formalne związki. Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża. Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Legat (2025-07-05 10:46:08)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Życie ją nauczyło, że powiedzenie wróbel w garści, to coś w garści, a nie goły tyłek. smile
Jak nie ty, to będzie inny.
Warto takie podejście zrozumieć i uszanować.
Z resztą wbrew pozrorm, myslę, że mędzec miał rację mówiąc, że kobiety mocniej po ziemi stąpają, niż my faceci.

3

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy związek w którym jestem ma sens. Jestem w związku z kobietą która 4 lata temu się rozwiodła, z resztą oboje jesteśmy po przejściach. Jako, że raczej nam się dobrze układa to postanowiłem się jej oświadczyć. Ona odmówiła. Mówiła, że nie dlatego, że nie chce ze mną być, bo oczywiście chce być, ale nie interesują jej formalne związki. Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża. Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

Nie wiem ile ona dostaje tych alimentów, ale gdyby Wam jednak nie wyszło i po jakimś czasie wzięlibyście rozwód to będziesz chętny płacić jej sumę jaka utraciła po ślubie z Tobą?
A także w czasie ewentualnego trwania Waszego małżeństwa będziesz jej dawał dodatkowo sumę jaką obecnie dostaje?
Pieniądze niby szczęścia nie dają, ale lepiej je mieć niż nie mieć.
Nie jest łatwo dostać po rozwodzie alimenty od byłego małżonka.
Jeśli ona o te alimenty walczyła to trudno jej się będzie bez żalu ich zrzec w imię nowej miłości.
Przecież można mieć fajny związek bez ślubu.

4

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy związek w którym jestem ma sens. Jestem w związku z kobietą która 4 lata temu się rozwiodła, z resztą oboje jesteśmy po przejściach. Jako, że raczej nam się dobrze układa to postanowiłem się jej oświadczyć. Ona odmówiła. Mówiła, że nie dlatego, że nie chce ze mną być, bo oczywiście chce być, ale nie interesują jej formalne związki. Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża. Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

A po co Ci ten ślub? Jak nie chce to nie chce consie martwisz

5

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

A po co Ci to dla papierka że by wszyscy wiedzieli że to jest twoja żona

6 Ostatnio edytowany przez madoja (2025-07-05 13:42:29)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Bądźmy uczciwi i sprawiedliwi.
Gdy kobieta zakłada tu temat o tym, że jej partner nie chce ślubu, większość doradza jej ultimatum i/lub rozstanie. Naprawdę prawie nikt nigdy nie pisze jej, że można fajnie żyć bez ślubu.
I tu odpowiem tak samo.
Jeśli dla Ciebie małżeństwo to ważna rzecz - nie daj sobie wmówić że nie masz prawa tego pragnąc. Masz prawo. I masz prawo być z kobieta która Ci to da.
Daj jej określony czas, powiedz o tym co dla Ciebie ważne. Jeśli nadal będzie odmawiać to jest oczywiste że wybrała "pieniądze od ex", zamiast "szczęście mojego obecnego partnera". - a wtedy masz odpowiedź.

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Ile zarabia ex, ile ty, ile ona, ile tych alimentów?
Ile jesteście razem? Ile macie lat? Co planujecie poza ślubem? Dzieci, dom, mieszkanie, kredyt na opla w gazie?

8

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
madoja napisał/a:

Bądźmy uczciwi i sprawiedliwi.
Gdy kobieta zakłada tu temat o tym, że jej partner nie chce ślubu, większość doradza jej ultimatum i/lub rozstanie. Naprawdę prawie nikt nigdy nie pisze jej, że można fajnie żyć bez ślubu.
I tu odpowiem tak samo.
Jeśli dla Ciebie małżeństwo to ważna rzecz - nie daj sobie wmówić że nie masz prawa tego pragnąc. Masz prawo. I masz prawo być z kobieta która Ci to da.
Daj jej określony czas, powiedz o tym co dla Ciebie ważne. Jeśli nadal będzie odmawiać to jest oczywiste że wybrała "pieniądze od ex", zamiast "szczęście mojego obecnego partnera". - a wtedy masz odpowiedź.

większość kobiet doradziłaby ultimatum lub rozstanie

mężczyznom raczej to nie przeszkadza

jeśli jednak w tym przypadku to facet chce ślubu, to ma prawo tego wymagać

9

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ile zarabia ex, ile ty, ile ona, ile tych alimentów?
Ile jesteście razem? Ile macie lat? Co planujecie poza ślubem? Dzieci, dom, mieszkanie, kredyt na opla w gazie?

A Smutna jak zwykle o pieniądzach ...

10

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Farmer napisał/a:
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ile zarabia ex, ile ty, ile ona, ile tych alimentów?
Ile jesteście razem? Ile macie lat? Co planujecie poza ślubem? Dzieci, dom, mieszkanie, kredyt na opla w gazie?

A Smutna jak zwykle o pieniądzach ...

I od razu opel z gazem smile

11

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Skoro opisana pani nie chce ślubu, bo ma alimenty od byłego męża i nie chce ich stracić temat pieniędzy jakby pasuje.
Alimenty mają różną wysokość, czasem jest to suma naprawdę zauważalna w budżecie. Jest prawnie możliwe, ze ona ma te alimenty dożywotnio, no jest to jakiś powód do zastanowienia.
Szczerze mówiąc jeszcze nie słyszałam o sytuacji, w której mężczyzna nie chce ślubu podając jako przyczynę to, że otrzymuje alimenty od byłej małżonki.

A gdyby powiedziała, że ma uraz psychiczny do pozostawania w stanie małżeńskim to jak by było, Satoshi?

12

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Legat napisał/a:

Życie ją nauczyło, że powiedzenie wróbel w garści, to coś w garści, a nie goły tyłek. smile
Jak nie ty, to będzie inny.
Warto takie podejście zrozumieć i uszanować.
Z resztą wbrew pozrorm, myslę, że mędzec miał rację mówiąc, że kobiety mocniej po ziemi stąpają, niż my faceci.

Zgadzam się, że życie potrafi nauczyć ostrożności, ale mimo wszystko – jeśli ktoś twierdzi, że mnie kocha i chce być ze mną, a jednocześnie z góry mówi, że nie poświęci nawet złotówki ze względu na dawny związek, to jednak trochę daje do myślenia. Rozumiem pragmatyzm, ale czy w miłości chodzi tylko o kalkulację ? Wiesz ja sobie jednak trochę inaczej to wszystko wyobrażałem.

13

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
GloriaSoul napisał/a:
Satoshi21 napisał/a:

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy związek w którym jestem ma sens. Jestem w związku z kobietą która 4 lata temu się rozwiodła, z resztą oboje jesteśmy po przejściach. Jako, że raczej nam się dobrze układa to postanowiłem się jej oświadczyć. Ona odmówiła. Mówiła, że nie dlatego, że nie chce ze mną być, bo oczywiście chce być, ale nie interesują jej formalne związki. Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża. Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

Nie wiem ile ona dostaje tych alimentów, ale gdyby Wam jednak nie wyszło i po jakimś czasie wzięlibyście rozwód to będziesz chętny płacić jej sumę jaka utraciła po ślubie z Tobą?
A także w czasie ewentualnego trwania Waszego małżeństwa będziesz jej dawał dodatkowo sumę jaką obecnie dostaje?
Pieniądze niby szczęścia nie dają, ale lepiej je mieć niż nie mieć.
Nie jest łatwo dostać po rozwodzie alimenty od byłego małżonka.
Jeśli ona o te alimenty walczyła to trudno jej się będzie bez żalu ich zrzec w imię nowej miłości.
Przecież można mieć fajny związek bez ślubu.

Moim zdaniem tutaj trzeba sobie zadać inne pytania. Po pierwsze ona tak naprawdę nigdy nie może być pewna przez ile będzie dostawać te alimenty od byłego, tak naprawdę jej ex może w każdej chwili złożyć wniosek do sądu o zniesienie alimentów i być może sąd się do tego wniosku przychyli, zwłaszcza że jakby nie patrzeć jest ona ze mną w związku, a to jest jednak silny arguemnet, który bardzo ciężko ukryć. Odnośnie ewentualnego naszego rozstania, to wkurza mnie te myślenie że ma nam nie wyjść i mamy się rozstać. Po to bierzemy ślub żeby być razem, nie zamierzam jej przecież zdradzać i mieć kogoś innego na boku. Z mojej winy to małżeństwo by się nie rozpadło.

14

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Bert44 napisał/a:
Satoshi21 napisał/a:

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy związek w którym jestem ma sens. Jestem w związku z kobietą która 4 lata temu się rozwiodła, z resztą oboje jesteśmy po przejściach. Jako, że raczej nam się dobrze układa to postanowiłem się jej oświadczyć. Ona odmówiła. Mówiła, że nie dlatego, że nie chce ze mną być, bo oczywiście chce być, ale nie interesują jej formalne związki. Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża. Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

A po co Ci ten ślub? Jak nie chce to nie chce consie martwisz


Dla mnie to jest forma deklaracji. Z jednej strony mówi, że mnie kocha, że jestem dla niej ważny, a z drugiej – nie chce zrezygnować z czegoś, co ją wiąże z byłym. Nie mówię, że to musi być jutro, ale fajnie by było wiedzieć, że kiedyś to możliwe.

15

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Skoro opisana pani nie chce ślubu, bo ma alimenty od byłego męża i nie chce ich stracić temat pieniędzy jakby pasuje.
Alimenty mają różną wysokość, czasem jest to suma naprawdę zauważalna w budżecie. Jest prawnie możliwe, ze ona ma te alimenty dożywotnio, no jest to jakiś powód do zastanowienia.
Szczerze mówiąc jeszcze nie słyszałam o sytuacji, w której mężczyzna nie chce ślubu podając jako przyczynę to, że otrzymuje alimenty od byłej małżonki.

A gdyby powiedziała, że ma uraz psychiczny do pozostawania w stanie małżeńskim to jak by było, Satoshi?

Tutaj była trochę inna sytuacja. Ona przez długi czas nie pracowała na poważnie, a jej były choć był bogaty to nie traktował jej poważnie, notorycznie miał kochanki, no i tam jedna zeszła z nim w ciążę. Małżeństwo rozpadło się ewidentnie z jego winy, a z racji z tego, że ona nie pracowała to sąd przyznał jej alimenty. No, ale po rozwodzie znalazła pracę i tak naprawdę nie wiadomo czy zaraz jej były nie złoży wniosku do sądu o zniesienie alimentów, w końcu ma do tego prawo. Ona już w takim niedostatku nie jest, pracuje, dodatkowo jest w związku ze mną.

16

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ile zarabia ex, ile ty, ile ona, ile tych alimentów?
Ile jesteście razem? Ile macie lat? Co planujecie poza ślubem? Dzieci, dom, mieszkanie, kredyt na opla w gazie?


Moja kobieta zarabia około 4tys zł, czyli lekko ponad najniższą krajową, dostaje od swojego ex co miesiąc 2tys zł alimentów. Natomiast my razem jesteśmy dwa lata. Dzieci nie planujemy, już raczej za starzy jesteśmy na takie plany, zwłaszcza że sam mam prawie dorosłą córkę, no wiadomo w tym wieku też dziecko kosztuje.

17

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Farmer napisał/a:
madoja napisał/a:

Bądźmy uczciwi i sprawiedliwi.
Gdy kobieta zakłada tu temat o tym, że jej partner nie chce ślubu, większość doradza jej ultimatum i/lub rozstanie. Naprawdę prawie nikt nigdy nie pisze jej, że można fajnie żyć bez ślubu.
I tu odpowiem tak samo.
Jeśli dla Ciebie małżeństwo to ważna rzecz - nie daj sobie wmówić że nie masz prawa tego pragnąc. Masz prawo. I masz prawo być z kobieta która Ci to da.
Daj jej określony czas, powiedz o tym co dla Ciebie ważne. Jeśli nadal będzie odmawiać to jest oczywiste że wybrała "pieniądze od ex", zamiast "szczęście mojego obecnego partnera". - a wtedy masz odpowiedź.

większość kobiet doradziłaby ultimatum lub rozstanie

mężczyznom raczej to nie przeszkadza

jeśli jednak w tym przypadku to facet chce ślubu, to ma prawo tego wymagać

Jak to mówią równi nie jesteśmy i nigdy nie będziemy.

18

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
madoja napisał/a:

Bądźmy uczciwi i sprawiedliwi.
Gdy kobieta zakłada tu temat o tym, że jej partner nie chce ślubu, większość doradza jej ultimatum i/lub rozstanie. Naprawdę prawie nikt nigdy nie pisze jej, że można fajnie żyć bez ślubu.
I tu odpowiem tak samo.
Jeśli dla Ciebie małżeństwo to ważna rzecz - nie daj sobie wmówić że nie masz prawa tego pragnąc. Masz prawo. I masz prawo być z kobieta która Ci to da.
Daj jej określony czas, powiedz o tym co dla Ciebie ważne. Jeśli nadal będzie odmawiać to jest oczywiste że wybrała "pieniądze od ex", zamiast "szczęście mojego obecnego partnera". - a wtedy masz odpowiedź.


Tylko że wiesz to też tak nie było że ona powiedziała coś wymijającego typu "nie teraz" "jeszcze nie" "może za dwa lata" ona jasno powiedziała że nie chce formalnego związku i dała dobre ze swojej perspektywy uzasadnienie.

19 Ostatnio edytowany przez GloriaSoul (2025-07-05 18:20:07)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

2 tysiące zł to nie jest głupi powód. Pomnożyć przez 12 miesięcy, potem przez np. 10 lat to się uzbiera niezła sumka.
Nie tak łatwo znieść alimenty gdy osoba je pobierająca zarabia nieco powyżej najniższej krajowej.
Fakt, że pobierająca alimenty od byłego małżonka osoba jest w nieformalnym związku nie ma dla sądu żadnego znaczenia choćby ten nowy partner był multimilionerem.  Nawet gdyby była jednocześnie w kilku związkach z milionerami też sądu to nie obchodzi. Póki w papierach uchodzi za singielkę to zniesienie alimentów na nią jest mało prawdopodobne.
Natomiast miałby gdyby zawarła nowy związek cywilny nawet z osobą z równie niskimi dochodami jakie ona ma.

Ślub niczego nie gwarantuje. Ludzie przysięgający w urzędzie czy kościele coraz częściej przysięgę łamią.
Nie zawsze rozpad małżeństwa to zdrada. Są też inne powody.

20 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2025-07-05 18:28:40)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

chcesz ślub z wspólnotą majątkową czy rozdzielnością? rozmawialiście o tym?

21

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
madoja napisał/a:

Bądźmy uczciwi i sprawiedliwi.
Gdy kobieta zakłada tu temat o tym, że jej partner nie chce ślubu, większość doradza jej ultimatum i/lub rozstanie. Naprawdę prawie nikt nigdy nie pisze jej, że można fajnie żyć bez ślubu.
I tu odpowiem tak samo.
Jeśli dla Ciebie małżeństwo to ważna rzecz - nie daj sobie wmówić że nie masz prawa tego pragnąc. Masz prawo. I masz prawo być z kobieta która Ci to da.
Daj jej określony czas, powiedz o tym co dla Ciebie ważne. Jeśli nadal będzie odmawiać to jest oczywiste że wybrała "pieniądze od ex", zamiast "szczęście mojego obecnego partnera". - a wtedy masz odpowiedź.

Zmieniłem zdanie madoja ma racje - jak Ci zalezy to ciśnij

22

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
GloriaSoul napisał/a:

2 tysiące zł to nie jest głupi powód. Pomnożyć przez 12 miesięcy, potem przez np. 10 lat to się uzbiera niezła sumka.
Nie tak łatwo znieść alimenty gdy osoba je pobierająca zarabia nieco powyżej najniższej krajowej.
Fakt, że pobierająca alimenty od byłego małżonka osoba jest w nieformalnym związku nie ma dla sądu żadnego znaczenia choćby ten nowy partner był multimilionerem.  Nawet gdyby była jednocześnie w kilku związkach z milionerami też sądu to nie obchodzi. Póki w papierach uchodzi za singielkę to zniesienie alimentów na nią jest mało prawdopodobne.
Natomiast miałby gdyby zawarła nowy związek cywilny nawet z osobą z równie niskimi dochodami jakie ona ma.

Ślub niczego nie gwarantuje. Ludzie przysięgający w urzędzie czy kościele coraz częściej przysięgę łamią.
Nie zawsze rozpad małżeństwa to zdrada. Są też inne powody.

Przy 4 tys zarobku to jest zdecydowanie niegłupi powód. Gdyby zarabiała 40 tys byłby głupi. Zwłaszcza, że przy rozwodzie z winy męża  alimenty mogą być także dożywotnie, a jeśli pan bogaty to zniesienie alimentów faktyczne w realiach polskich mało prawdopodobne.
Ty chcesz papierka a ona ma rezygnować z być może dożywotniego dochodu w wysokości połowy obecnego wynagrodzenia?
Gdyby jeszcze chodziło o ślub wyznaniowy czyli kwestię wiary i przekonań to bym pojęła. Ale z powodu papierka z USC? 
Chcesz Satoshi to naciskaj, może nawet ten ślub wymusisz. Naprawdę te 2 tys w waszym wspólnym budżecie nie stanowią?

Madoja - przyczyny niechcenia ślubu są istotne, nie płeć. Przynajmniej dla mnie. Gdyby sytuację odwrócić i to pan by nie chciał ślubu nie chcąc stracić alimentów od byłej żony wysokości połowy własnego wynagrodzenia (niewielkiego) kobiecie nalegającej na ślub cywilny  też bym zadała pytanie czy jej zależy na człowieku czy na papierku.

23

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Mam znajomą, która też ma zasądzone alimenty od byłego męża bo rozwód był z jego winy, też zdrada.
Ona, chociaż obecnie jest w związku z bardzo bogatym partnerem, który gdyby tylko chciała to pomógłby jej finansowo, chętnie by wziął ślub, to nie ma zamiaru tego robić.
Chce jak najdłużej pobierać te alimenty aby w ten sposób dokuczyć mężowi, którego ten wydatek bardzo boli.
Przez te alimenty to on ma mniej kasy na nową partnerkę, która z tego powodu też się wścieka.
Znajoma ma rentę, orzeczenie o niepełnosprawności, dorabia sobie na część etatu. Mogłaby pracować więcej, ale skoro ma alimenty to nie ma takiej potrzeby.
Alimenty od byłego męża to takie małe zadośćuczynienie za doznane upokorzenia w trakcie małżeństwa.

24

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:
GloriaSoul napisał/a:

2 tysiące zł to nie jest głupi powód. Pomnożyć przez 12 miesięcy, potem przez np. 10 lat to się uzbiera niezła sumka.
Nie tak łatwo znieść alimenty gdy osoba je pobierająca zarabia nieco powyżej najniższej krajowej.
Fakt, że pobierająca alimenty od byłego małżonka osoba jest w nieformalnym związku nie ma dla sądu żadnego znaczenia choćby ten nowy partner był multimilionerem.  Nawet gdyby była jednocześnie w kilku związkach z milionerami też sądu to nie obchodzi. Póki w papierach uchodzi za singielkę to zniesienie alimentów na nią jest mało prawdopodobne.
Natomiast miałby gdyby zawarła nowy związek cywilny nawet z osobą z równie niskimi dochodami jakie ona ma.

Ślub niczego nie gwarantuje. Ludzie przysięgający w urzędzie czy kościele coraz częściej przysięgę łamią.
Nie zawsze rozpad małżeństwa to zdrada. Są też inne powody.

Przy 4 tys zarobku to jest zdecydowanie niegłupi powód. Gdyby zarabiała 40 tys byłby głupi. Zwłaszcza, że przy rozwodzie z winy męża  alimenty mogą być także dożywotnie, a jeśli pan bogaty to zniesienie alimentów faktyczne w realiach polskich mało prawdopodobne.
Ty chcesz papierka a ona ma rezygnować z być może dożywotniego dochodu w wysokości połowy obecnego wynagrodzenia?
Gdyby jeszcze chodziło o ślub wyznaniowy czyli kwestię wiary i przekonań to bym pojęła. Ale z powodu papierka z USC? 
Chcesz Satoshi to naciskaj, może nawet ten ślub wymusisz. Naprawdę te 2 tys w waszym wspólnym budżecie nie stanowią?

Madoja - przyczyny niechcenia ślubu są istotne, nie płeć. Przynajmniej dla mnie. Gdyby sytuację odwrócić i to pan by nie chciał ślubu nie chcąc stracić alimentów od byłej żony wysokości połowy własnego wynagrodzenia (niewielkiego) kobiecie nalegającej na ślub cywilny  też bym zadała pytanie czy jej zależy na człowieku czy na papierku.

W pełni się zgadzam, jeśli ona zrąbią 4 tys czyli są to okolice minimalnej a jej były mąż jej płaci 2 tysiące to chyba się jej nie dziwię. Prawdę mówiąc 2 tys na byłego małżonka to nie jest tak mało. Oczywiście były mąż zawsze może wnosić o uchylenie obowiązku, ale na pewno nie uważam że to jest głupi powód.

25

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

Być może jej opłaca się rzeczywiście pobierać te alimenty. Ale to nie wpływa na fakt taki, że masz prawo do związku sformalizowanego. Czyli szukaj gdzieś indziej miłości.

26

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

No jeśli papier ważniejszy od człowieka to faktycznie.
Ciekawa sytuacja, zwykle (statystycznie) panie prą do formalizacji...

27

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Odnośnie ewentualnego naszego rozstania, to wkurza mnie te myślenie że ma nam nie wyjść i mamy się rozstać. Po to bierzemy ślub żeby być razem, nie zamierzam jej przecież zdradzać i mieć kogoś innego na boku. Z mojej winy to małżeństwo by się nie rozpadło.

Tego na 100% nigdy nie można powiedzieć. W końcu mało kto w dniu ślubu zakłada, że za jakiś czas pojawi się we wspólnym życiu coś, co doprowadzi do rozwodu. Zdrada to jest tylko jeden z potencjalnych powodów, bo do tego dochodzi szereg innych.

Tak szczerze, to w jej sytuacji i z jej doświadczeniem też wolałabym pozostać w związku nieformalnym, a jeśli bardzo Ci zależy, to możecie wziąć ślub humanistyczny, który jest ważnym symbolem, ale nie jest wiążący w świetle polskiego prawa.

28

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy związek w którym jestem ma sens. Jestem w związku z kobietą która 4 lata temu się rozwiodła, z resztą oboje jesteśmy po przejściach. Jako, że raczej nam się dobrze układa to postanowiłem się jej oświadczyć. Ona odmówiła. Mówiła, że nie dlatego, że nie chce ze mną być, bo oczywiście chce być, ale nie interesują jej formalne związki. Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża. Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

Moim zdaniem różnicie się podejściem do życia i stąd jej niechęć do formalnych związków, a raczej lęk przed nimi. Alimenty od byłego to argument flagowy.  Wyszedł od niej komunikat, że dobrze wam razem, ale niczego nie będzie formalizować. Jeśli ci to nie odpowiada, to szkoda czasu na taki związek.

29 Ostatnio edytowany przez Legat (2025-07-06 10:23:20)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
madoja napisał/a:

Bądźmy uczciwi i sprawiedliwi.
Gdy kobieta zakłada tu temat o tym, że jej partner nie chce ślubu, większość doradza jej ultimatum i/lub rozstanie. Naprawdę prawie nikt nigdy nie pisze jej, że można fajnie żyć bez ślubu.

Odpowiedzi na podobne sytuacje męzczyzn i kobiet, są oczywiście różne, bo użytikowniczki często wychodzą z poziomu praw kobiet. Gdy męzczyzna nie chce ślubu, to ewidentnie w ich rozumieniu zamach na prawa kobiety, lekceważenie jej, usatwianie w pozycji opcji, pokorzysta taki i zostawi.
Ale tak jak tu, gdy to kobieta nie chce slubu, to jest zupelonie inaczej. Takie nieformalne związki są wychwalane, bo to bo siamto. Przecież nikt nie wie jak będzie, więc lepiej jak w każdej chwili będzie można się rozejść. I ważny dla uzytkowniczek argument, przecież nic ci nie obiecywała. smile
Ogólnie podejście jest takie, kobieta wnosi do związku prawa, mężczyzna obowiązki.

30 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-07-06 11:44:10)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża.


Jeśli kobieta ponownie wchodzi w związek małżeński to traci prawo do alimentów na siebie. Jeśli są to alimenty na dzieci - nic nie traci.

Zasadniczo, jeśli ma alimenty na siebie, a jest w jakimkolwiek związku, to jej ex może wnieść do sądu o zniesienie lub zmniejszenie alimentów tak czy siak. To czy ma pracę czy nie, nie ma większego wpływu, chyba, że faktycznie zacznie osiągać stan majątkowy równy lub wyższy jak w czasie małżeństwa.


Muqin napisał/a:

Jest prawnie możliwe, ze ona ma te alimenty dożywotnio, no jest to jakiś powód do zastanowienia.


Tradycyjnie nie wiesz, a zabierasz głos. Długość obowiązku alimentacyjnego ustala sąd. Najczęściej są one dożywotnie, chyba że babka wyjdzie ponownie za mąż. Zdarza, że przy braku orzeczenia o winie i braku jakiejś wojenki między rozwodnikami, to jest tylko 5 lat.

Mężczyźni nie otrzymują alimentów od byłych małżonek. Są to przypadki tak jednostkowe, że nie ma ich nawet w statystykach.




Jak widać na załączonym obrazku - 2 tyś to wystarcza cena, aby się sprzedać. A i są takie babki w tym wątku, co jeszcze to przyklepują, bo to "dużo".

31

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Jack Sparrow napisał/a:
Muqin napisał/a:

Jest prawnie możliwe, ze ona ma te alimenty dożywotnio, no jest to jakiś powód do zastanowienia.


Tradycyjnie nie wiesz, a zabierasz głos. Długość obowiązku alimentacyjnego ustala sąd. Najczęściej są one dożywotnie, chyba że babka wyjdzie ponownie za mąż. Zdarza, że przy braku orzeczenia o winie i braku jakiejś wojenki między rozwodnikami, to jest tylko 5 lat.

Bo mężczyźni nie otrzymują alimentów od byłych małżonek. Są to przypadki tak jednostkowe, że nie ma ich nawet w statystykach.




Jak widać na załączonym obrazku - 2 tyś to wystarcza cena, aby się sprzedać. A i są takie babki w tym wątku, co jeszcze to przyklepują, bo to "dużo".

A ty "tradycyjnie" koniecznie się chcesz pokłócić.
Fakty z tego wątku.
1. rozwód był z orzeczeniem o winie - zdrada małżeńska, małżonek zrobił dziecko pracownicy.
2. alimenty są na żonę, nie na dzieci.
Udało ci się fakty pominąć, aż tak bardzo chcesz się pokłócić ze mną czy z kimkolwiek?

Dalej jest tak jak pisałam - MOŻLIWE że są dożywotnie, możliwe że nie - nie wiem. Były mąż może iść do sądu i wnieść o co chce - może. Nie neguję. Czy uzyska zniesienie alimentów - nie wiem, nie wypowiadam się bo nie znam sprawy, a nawet gdybym znała i tak sąd to sąd, że sąd decyduje to ja wiem.  Na tyle znam polskie sądy, że uznaję,  iż jest to mało prawdopodobne w opisanej sytuacji innymi słowy jest się nad czym zastanawiać. Czemu mało realne  - ano wiem i nie neguję, ze wiele sądów staje po stronie kobiety w takiej sytuacji, to jest real. Nawet jeśli uważam to za złe postępowanie, tak zwyczajnie jest, a udawanie, ze jest inaczej to głupota. Oczywiście są i sądy rzetelnie bezstronne. Całość dotycząca przyszłości i  tych alimentów to czyste spekulacje. Stan na teraz jest jaki jest.

Sprzedać się? Aleś ty pompatyczny...

Fakt z tego wątku - kobieta zarabia 4 tys, nie jest młódką na stażu i nic nie wskazuje na to, żeby się pięła po szczeblach kariery czy prężnie rozwijała własny biznes. W tej konkretnej sytuacji 2 tys to pół pensji. Która to pensja (tej konkretnej pani) zapewne wysoka nie będzie nigdy, a i bezrobocie może ją dopaść. Czyli - w tej konkretnej sytuacji opisanej jest to kwota zauważalna.
Najniższa emerytura to mniej niż 2 tys. tak na marginesie. I za to niektórzy ludzie muszą przeżyć. Oficjalne minimum socjalne dla gospodarstwa 1-osobowego to 1010 zł, dla dwuosobowego jeszcze mniej. JEŚLI alimenty są dożywotnie (tego zaś NIE WIEMY) to również w perspektywie długookresowej mogą się okazać znaczące dla tej konkretnej pani.

Z drugiej strony mamy deklarację Satoshi pt. bo mnie zależy na ślubie czyli zero konkretów odnośnie prozaicznej ale ważnej sfery życia czyli za co jeść kupić i czynsz zapłacić.
Możliwe, że gdyby Satoshi naświetlił temat od tej strony moje zdanie byłoby inne. Ale - nie naświetlił. Czyli na teraz mamy z jednej strony konkrety, a z drugiej "ja chcę".

32 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-07-06 12:36:42)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Udało ci się fakty pominąć, aż tak bardzo chcesz się pokłócić ze mną czy z kimkolwiek?

Przecież nigdzie tego nie pominąłem. Napisałem dokładnie w jakich okolicznościach i jaki rodzaj alimentów można utracić i kiedy. Nawet w obecnej sytuacji - nieformalnego związku, stanowi to podstawę dla jej eksa o wystąpienie zmniejszenia alimentów lub ich całkowite zniesienie.


Dalej jest tak jak pisałam - MOŻLIWE że są dożywotnie, możliwe że nie - nie wiem.

Gdyby tu tylko o alimenty chodziło, i gdyby one zostały zasądzone na określony czas, to tego wątku by nie było, bo koleś dostałby info, że wyjdzie za niego po ustaniu obowiązku alimentacyjnego.


Sprzedać się? Aleś ty pompatyczny...

Tak - sprzedać się. I nie jestem pompatyczny. Tylko 2 tysie jak widać wystarczą, aby związek utrzymywać w tajemnicy, bo czerpanie korzyści majątkowej jest ważniejsze niż własna duma i docenienie człowieka, z którym aktualnie buduje się związek. Te 2 tysiące stanowią dla niej większą wartość niż serce jej mężczyzny i nowy związek.


Gdyby te 2 tysiące były takie znaczące dla ich wspólnego budżetu domowego, to autor wątku przełknąłby dumę i oboje żyliby na kocią łapę dalej.


Fakty są takie, jak to opisała madoja i Legat. Gdyby sytuacja była odwrotna płciowo, to wszystkie kazałybyście babce w takim położeniu spierdalać od kolesia czym prędzej, bo sytuacja wskazuje na to, że jest nierobem i frajerem bez kompetencji, który zamiast rozwinąć umiejętności i/lub się przebranżowić i zdobyć lepszą pracę to woli biedować i ceni te 2 tysie błogiego nieróbstwa bardziej niż kobietę i nowy związek.

33

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Dziś mam nastrój na troszkę zabawy, masz szczęście smile

Nie pominąłeś, za to rozbudowaleś, że ho, ho! i popisujesz się wiedzą prawną najwyraźniej chcąc mi pokazać, ze się nie znam , jestem durna oraz przemądrzała, a za to ty znasz znakomicie. Odpuść. Ja się na prawie do pewnego momentu znam jako - tako, a potem idę do prawnika. Autorytetem dla mnie w kwestiach prawnych nie będziesz i zabawa "kto wie lepiej" na forum mnie nie bawi.

Skąd wiesz, że by wątku nie było? Iluminacji doznałeś czy skorzystałeś z daru jasnowidzenia? O kobiecie nie wiesz praktycznie nic, ale wiesz, co by powiedziała i co zrobiła czyli chyba wnioskujesz z obserwacji szklanej kuli? Autor by przełknął dumę" jak wyżej, szklana kula w robocie. Autor to napisał, że ona nie chce a on chce i skoro ona nie chce to on zaczyna się zastanawiać czy dalej chce z nią być.

Jak masz takie zdolności typu paranormalnego to - jako ohydna materialistka ci podpowiem - nie marnuj tego na forum, na tym można naprawdę dobrze zarobić big_smile

Gdyby sytuacja była płciowo odwrotna to byśmy coś tam, znowu spekulacje nie na temat plus uogólnienia, nuda...- sytuacja odmienna płciowo nie jest.  Jest nietypowa, dlatego w ogóle tu piszę mając cichą nadzieje, że się dowiem, czemu Satoshiemu tak zależy na papierku z USC.

Różni ludzie, w tym madoja i Legat napisali, jak widzą sytuację w oparciu o maluśką porcję podanych faktów. Podzielasz ich opinię - nie ma sprawy. Ale opinia to nie fakty, Jack. Nadal i nieustająco to są dwie różne rzeczy.

34 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-07-06 13:32:16)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Ominąłeś jedno pytanie, ile ty zarabiasz?

Laska żyje na granicy ubóstwa. Będzie też miała b. niska emeryturę i o ile nie ma z rozwodu dodatkowo nieruchomości to czeka ją  nieciekawa starość. A nawet jak ma to z 4k i małym stażem pracy to tak nie za ciekawie.

Uważam że jesteś dla niej kiepskim partnerem. Ona jest dość pragmatyczna, myśli o przyszłości, godnej starości, boi się ubóstwa. Ty oferujesz hurra optymizm, unosisz się honorem, liczą się dla ciebie gesty i obietnice nie tu i teraz. Bo o tym jaka ona jest i jakie ma zalety nie mówisz nic.

Warto zejść do jej poziomu. Nie chcę stracić bezpieczeństwa na przyszłość? Podpisujecie intercyzę i gwarantujesz jej rozstanie na korzystnych warunkach oraz regulujesz sprawy finansowe w trakcie związku. Myślę że jej nie chodzi o te 2k literalnie, ale o bezpieczeństwo. Na razie zapewnia je ex.

35

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Skąd wiesz, że by wątku nie było?

Z kontekstu.


O kobiecie nie wiesz praktycznie nic

Nie chce ślubu zasłaniając się utratą alimentów. Czyli są bezterminowe albo na wiele lat. Gdyby były (krótko) terminowe nie stanowiłyby argumentu, bo jest po rozwodzie 4 lata, a zwyczajowo terminowe daje się na 5 lat, czyli dobiegałyby końca.


Autor to napisał, że ona nie chce a on chce i skoro ona nie chce to on zaczyna się zastanawiać czy dalej chce z nią być.

Taka forma przedstawienia historii mówi sama za siebie. Utrata alimentów jest sensem i główną lub wręcz jedyną podwaliną jej stanowiska. Użyła argumentu ekonomicznego. Dlatego się autor zastanawia. Gdyby to było światopoglądowe, to tej dyskusji by nie było. Używając takiego argumentu pokazała na ile wycenia przyszłość ich związku. Nie ma tu dyskusji o tym, że ślub dopiero po zakończeniu alimentacji za x lat, albo że tylko cywilny, a nie kościelny, nie ma dyskusji o rozdzielności majątkowej czy intercyzie. Jest dyskusja o tym, że ona nie chce utracić alimentów. To jest postawienie znaku równości pomiędzy 2tysie miesięcznie, a ich wspólną przyszłością. To zawsze budzi słuszne wątpliwości co do rzeczywistych intencji i uczuć drugiej osoby.


Gdyby sytuacja była płciowo odwrotna to byśmy coś tam

Nie jestem ani jedynym, ani nawet pierwszym forumowiczem, który zwrócił na to uwagę. Bo takie historie już tu były. Wielokrotnie. I wtedy nie było usprawiedliwienia dla faceta niechcącego ślubu. Żadnego. Padało za to dokładnie to, co już madoja i Legat napisali - że jest tylko na przeczekanie, żeby zrobić eksowi na złość, albo dla podbudowania ego po rozstaniu itp.


Jest nietypowa, dlatego w ogóle tu piszę mając cichą nadzieje, że się dowiem, czemu Satoshiemu tak zależy na papierku z USC.

Ta sytuacja jest wręcz sztampowa. Tylko zawsze jak to facet chce zobowiązania od kobiety, to budzi to opór, dociekania i zaraz zaczynają się domniemania, że pewnie koleś zadłużony, że coś ukrywa itp. Było to grane wiele razy. Praktycznie za każdym jednym razem kiedy to facet chciał deklaracji i zobowiązania, to po chwili pojawiały się sugestie o ukryte intencje lub dewaluacja instytucji małżeństwa.

36

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Sorki, Jack - chamskim wpisem skierowanym do mnie w innym wątku zablokowałeś zabawę także w tym.

37

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Laska żyje na granicy ubóstwa.


Granica ubóstwa drogie dziecko to jest 1010zł.

51% pracujących kobiet zarabia ok 4 tyś netto.


Mając 4 i jeszcze 2 alimentów plasuje się w top 2% zarabiających kobiet w Polsce.


Zejdź na ziemię z tym ubóstwem, bo pierdolisz.

38

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Sorki, Jack - chamskim wpisem skierowanym do mnie w innym wątku zablokowałeś zabawę także w tym.


Chamskim?

Ponad 85% kobiet w tym kraju doświadczyło molestowania w miejscu publicznym, a ty pierdolisz, że można konsekwencje prawne mieć za użycie gazu i odradzasz ojcu, aby nie straszył swojej córki, która zaczyna randkować i żeby nie dawał jej nawet głupiego gazu w kieszeń. Ja pierdole.....


Po prostu nie masz argumentów i jak ci ktoś wytyka pierdolenie kosmicznych wręcz głupot, to zasłaniasz się "chamstwem".

39

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Chamstwem było użycie słowa "pierdolisz" czyli ewidentnego wulgaryzmu.
Ponownie to zrobiłeś. Tym razem dwukrotnie, bo i ty pierdolisz i  ja pierdolę.
Czyżby to słowo było tak silnie zakodowane w twoim codziennym języku, że nie umiesz innego znaleźć? Aż się prosi zapytać o kulturę języka w rodzinie pochodzenia... 
A tak to się odmienia:
ja pierdolę, ty pierdolisz, on/ona/ono pierdoli, potem liczba mnoga: my pierdolimy, wy pierdolicie, oni/one pierdolą. Widzisz, umiem. I odmienić, i napisać.
Ba, wiem nawet, że jest to także regionalizm o znaczeniu wcale nie wulgarnym. 

Molestowanie jest terminem szerokim. Owszem, zdarzyło mi się w parku spotkać ekshibicjonistę. Nawet nie raz, do szkoły przez park chodziłam. Jestem zatem wedle kryteriów często obecnie stosowanych ofiarą molestowania w miejscu publicznym. I to zarówno jako dziecko przed wiekiem przyzwolenia jak i jako młoda dorosła, z przerwą na liceum bo autobusem dojeżdżałam. Czyli ewidentnie wchodzę w to 85% i to zupełnie uczciwie oraz bez naginania.

40 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-07-06 19:35:28)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Chamstwem było użycie słowa "pierdolisz" czyli ewidentnego wulgaryzmu.
Ponownie to zrobiłeś. Tym razem dwukrotnie, bo i ty pierdolisz i  ja pierdolę.
Czyżby to słowo było tak silnie zakodowane w twoim codziennym języku, że nie umiesz innego znaleźć? Aż się prosi zapytać o kulturę języka w rodzinie pochodzenia... 
A tak to się odmienia:
ja pierdolę, ty pierdolisz, on/ona/ono pierdoli, potem liczba mnoga: my pierdolimy, wy pierdolicie, oni/one pierdolą. Widzisz, umiem. I odmienić, i napisać.
Ba, wiem nawet, że jest to także regionalizm o znaczeniu wcale nie wulgarnym.

Uzupełnię jakich można użyć synonimów tego wulgarnego czasownika. Jest okazja się powymądrzać  w imieniu AI smile


Słowo "pierdolenie" ma wiele synonimów, w zależności od kontekstu. Wulgarnie, może oznaczać "głupoty", "bzdury", "brednie", "bajerowanie". W bardziej neutralnym kontekście, może oznaczać "gadanie", "mówienie", "rozmowę". W kontekście rezygnacji, może oznaczać "odpuszczanie", "podporządkowanie się". W kontekście seksu, ma oczywiste znaczenie.
Oto kilka synonimów w różnych kontekstach:
Wulgarnie (głupoty, bzdury):
głupoty, bzdury, brednie, bajerowanie, kłamstwa, fantazje, t.
Neutralnie (gadanie, rozmowa):
gadanie, mówienie, rozmowa, dyskusja, paplanina, ceremonia.
Kontekst rezygnacji:
odpuszczanie, podporządkowanie się, kapitulacja, poddanie się, rezygnacja.

Da się.

41

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Pamiętam jak kiedyś w podstawówce wulgaryzmy miały na celu wejście co poniektórych w świat dorosłości.
Może tutaj o to chodzi? Sparrow chce być w dyskusji bardziej dorosły i „męski”, pokazać jaki to z niego twardziel, big maczo i dlatego podkreśla wypowiedzi takimi słowami? wink

42

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

No jeśli papier ważniejszy od człowieka to faktycznie.
Ciekawa sytuacja, zwykle (statystycznie) panie prą do formalizacji...

Zauważ Muqin, że gdyby nie ten papier, kobieta autora byłaby bez alimentów na siebie.
Nie, ja nigdzie nie piszę, ze papier ważniejszy od człowieka - nie stosuj na mnie tego chwytu erystycznego - nie stawiaj chochoła.

Satoshi21, masz prawo do własnego szczęścia i sformalizowanego związku, masz prawo chcieć, by twoja luba nie była "zakotwiczona" w starym związku na ile to możliwe.

No bo wiesz Autorze jak to jest - piszą ci tu ludzie, byś zignorował papierologię, ale to tak, jak gdybyś marzył o Lamborghini, a ktoś ci polecił Volkswagena bo części są łatwo dostępne, bo to też jeździ, bo to prawie to samo.

43 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-07-06 20:40:55)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Jack, nasz dziwny mindset. Co ja to obchodzi że 51% kobiet w Polsce ma tak samo? Ona musi martwić się o siebie a nie oglądać na innych. Dlaczego ma żyć na niskim poziomie skoro sąd zatroszczył się o podniesienie jej poziomu życia do 6k? Dla takiej osoby 2k to różnica czy brać chwilówki na sprzęt AGD i czasem pojechać sobie na fajny urlop.  4k to jest dość marny pieniądz. Wpadnie ci leczenie kanałowe albo wymiana lodówki i już leżysz w chwilowkach.
Alimenty to nie kara na ex. To odciążenie podatników. Lepiej niech ex mąż płaci niż podatnik za zasiłki czy dom opieki w przyszłości.

Lamborghini też swoje kosztuje. Jeśli dla niej zabezpieczenia finansowe są ważne warto zaproponować intercyzę. Może to zwiększy jej poczucie bezpieczeństwa i ślub przestanie być dla niej tylko utratą być może dożywotniego zabezpieczenia.

44

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Ja nie napisałam, żeby autor zignorował papierologię. Jak na razie z tego co napisał jest gotów się rozstać z partnerką jako jedyny powód podając to, ze ona nie chce formalizacji. Po czym - jak widzimy, w rozmowie za bardzo nie uczestniczy, co czyni wątpliwym prawdziwość całej historii.

45

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Jeśli dla niej zabezpieczenia finansowe są ważne warto zaproponować intercyzę. Może to zwiększy jej poczucie bezpieczeństwa i ślub przestanie być dla niej tylko utratą być może dożywotniego zabezpieczenia.

Ja dokładnie to samo myślę. Mogą podpisać intercyzę, gdzie on jej zagwarantuję wypłacanie takiej kwoty, gdyby doszło do rozwodu, zwłaszcza z jego powództwa.

46

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Facet jak chcę odejść od kobiety podając powód że nie chcę ślubu to znaczy że tak na prawdę nie kocha jej
a pieniądz nie mały nie których ratował by od ubóstwa smile

47

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Jack Sparrow napisał/a:

Jak widać na załączonym obrazku - 2 tyś to wystarcza cena, aby się sprzedać.

Uważam dokładnie tak samo.

Próbuję sobie wyobrazić sytuację że bardzo zależy mi na małżeństwie, rodzinie, dzieciach. A mój facet mówi 'sorry, nie ożenię się z tobą, bo wtedy moja była żona przestanie mi dawać 2 tys zł co miesiąc".

Nie dość że odmówiłby mi założenia ze mną legalnego związku (na którym mi bardzo zależy), to jeszcze pokazałby że jest sprzedajny i jest właściwie pod dyktando swojej ex, która wciąż i wciąż istnieje w jego życiu.

I dobrze wiem, dziewczyny, że gdyby kobieta założyła tu taki wątek - popierałybyście ją i doradzałybyście odejście od tego materialisty który się sprzedał i nie chce ślubu.

Dlatego jest oburzające że zawsze bezmyślnie stajecie w obronie kobiet, zamiast spojrzeć na sprawę obiektywnie.

48

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Autor pisze, że na dzieci są za starzy, że on już ma dorosłe dziecko, więc dlaczego ona ma pchać się w małżeństwo, żeby stracić te 2 tys. Serio jak ktoś zarabia minimalną albo niewiele więcej to dla niego te 2 tys. robią robotę.

Jakie ma znaczenie czy będzie intercyza czy nie? Przepis jest bezwzględny jeśli wyjdzie za mąż starci alimenty, to czy będzie miała rozdzielność czy nie nie ma tu kompletnego znaczenia. Nawet jak on się zobowiąże do łożenia na nią w przypadku rozwodu to ... może mieć lub nie mieć i będzie nieekzekwowalny więc po co jej to.

49 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-07-07 12:01:15)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
madoja napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Jak widać na załączonym obrazku - 2 tyś to wystarcza cena, aby się sprzedać.

Uważam dokładnie tak samo.

Próbuję sobie wyobrazić sytuację że bardzo zależy mi na małżeństwie, rodzinie, dzieciach. A mój facet mówi 'sorry, nie ożenię się z tobą, bo wtedy moja była żona przestanie mi dawać 2 tys zł co miesiąc".

Nie dość że odmówiłby mi założenia ze mną legalnego związku (na którym mi bardzo zależy), to jeszcze pokazałby że jest sprzedajny i jest właściwie pod dyktando swojej ex, która wciąż i wciąż istnieje w jego życiu.

I dobrze wiem, dziewczyny, że gdyby kobieta założyła tu taki wątek - popierałybyście ją i doradzałybyście odejście od tego materialisty który się sprzedał i nie chce ślubu.

Dlatego jest oburzające że zawsze bezmyślnie stajecie w obronie kobiet, zamiast spojrzeć na sprawę obiektywnie.

Napisałam autorowi, że szkoda czasu na taki związek, bo być może to jest tylko pretekst, żeby go nie formalizować podczas gdy autorowi na tym bardzo zależy.

Sa tacy którym nie zależy na formalnym związku czy to kobiety czy to mężczyźni. Tutaj można tylko gdybać  dlaczego ta kobieta podała jako powód alimenty od ex.


Fajnie jakbyś podała konkretny przykład z forum odnośnie "oburzającego stawania w obronie kobiet" inaczej to pustosłowie.

50

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Tamiraa napisał/a:

Fajnie jakbyś podała konkretny przykład z forum odnośnie "oburzającego stawania w obronie kobiet" inaczej to pustosłowie.

Przecież tego jest masę na forum. Pierwszy z brzegu cytat, typowy dla wielu użytkowniczek.

KoloroweSny napisał/a:

Jak dla mnie powinnaś postawić sprawę jasno - ślub albo rozstanie.

51 Ostatnio edytowany przez SmutnaDziewczyna007 (2025-07-07 13:58:43)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
madoja napisał/a:

I dobrze wiem, dziewczyny, że gdyby kobieta założyła tu taki wątek - popierałybyście ją i doradzałybyście odejście od tego materialisty który się sprzedał i nie chce ślubu.

Dlatego jest oburzające że zawsze bezmyślnie stajecie w obronie kobiet, zamiast spojrzeć na sprawę obiektywnie.

I wiesz to, bo wyczytałaś w szklanej kuli?
Nie przypominam sobie wątku ludzi starszych z problemem braku ślubu.
Takie wątki kojarzą mi się z młodymi dziewczynami 25-40 w związku z kawalerami, które nie chcą zmarnować swojego okienka na kogoś, kto nie za bardzo myśli o założeniu rodziny.

Kobieta 25-40 i kawaler vs facet 50+ z rozwódką to rzeczywiście ta sama historia....

Piszesz jak kosmitka. Homo sapiens dwie płcie. Homo sapiens baby short time only wink Polska kapitalizm. Papu za $$ nie z drzewa.

Była laska co narzekała na wysokie alimenty na dziecko i żonę. Było tak samo - laska odpuść on ma zobowiązania wobec poprzedniej rodziny, ty musisz się dostosować nie jego ex żona i córka. Nikt nie mówił że facet jest zły bo daje kasę ex zamiast w 100% iść w nową dziewczynę. Wszyscy śmiali się że chce mu zaglądać do portfela i wchodzić między niego e poprzednią rodzinę.

Ty VS. inne dziewczyby 1:1. Dawaj coś nowego może w 2 połowie trafisz w końcu do bramki.

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Tamiraa napisał/a:

Tutaj można tylko gdybać  dlaczego ta kobieta podała jako powód alimenty od ex.

Ten powód to bieda.

53

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Wątek prawdziwy to nie jest.
Byłby znacznie ciekawszy, gdyby jego twórca jakkolwiek uzasadnił, czemu mianowicie dla opisanego pana zawarcie związku w USC jest aż tak ważne, że chce się z opisaną panią rozstać. Wyobraźni zabrakło czy lenistwo zwykłe?
Poza tym "raczej dobrze nam się układa, to postanowiłem się oświadczyć" plus "jeśli nie chcesz ślubu to ja nie chcę ciebie"? Żenada.

54

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
SmutnaDziewczyna007 napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Tutaj można tylko gdybać  dlaczego ta kobieta podała jako powód alimenty od ex.

Ten powód to bieda.

Moze tak moze nie

55 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2025-07-07 20:05:08)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Legat napisał/a:
Tamiraa napisał/a:

Fajnie jakbyś podała konkretny przykład z forum odnośnie "oburzającego stawania w obronie kobiet" inaczej to pustosłowie.

Przecież tego jest masę na forum. Pierwszy z brzegu cytat, typowy dla wielu użytkowniczek.

KoloroweSny napisał/a:

Jak dla mnie powinnaś postawić sprawę jasno - ślub albo rozstanie.

Który to wątek?
Jest tam mowa o alimentach?

56

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Wątek prawdziwy to nie jest.
Byłby znacznie ciekawszy, gdyby jego twórca jakkolwiek uzasadnił, czemu mianowicie dla opisanego pana zawarcie związku w USC jest aż tak ważne, że chce się z opisaną panią rozstać. Wyobraźni zabrakło czy lenistwo zwykłe?
Poza tym "raczej dobrze nam się układa, to postanowiłem się oświadczyć" plus "jeśli nie chcesz ślubu to ja nie chcę ciebie"? Żenada.

To oraz wątek założony przez R3HAB - oba są napisane tak " w drugą stronę", czyli rozterki które ma zazwyczaj kobieta, tutaj ma mężczyzna-autor.

57 Ostatnio edytowany przez Muqin (2025-07-07 20:46:34)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Sam pomysł z odwróceniem ciekawy, ale zdecydowanie niedopracowany. smile

58

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Dzieci nie planujemy, już raczej za starzy jesteśmy na takie plany, zwłaszcza że sam mam prawie dorosłą córkę, no wiadomo w tym wieku też dziecko kosztuje.

Chociaż jesteś trollem i historia wymyślona, to i tak się odniosą. Po jakiego grzyba ślub, skoro dzieci nie chcecie? Po to, żeby jej skomplikować sytuację finansową, a waszym dzieciom dziedziczenie? Bo pewnie ty chcesz, żeby po tobie dziedziczyło twoje dziecko, ona, żeby po niej jej dziecko. To beż ślubu jest proste, a ze ślubem praktycznie nie do przeskoczenia, bo żona/mąż jest w pierwszej grupie spadkobierców na równi z dziećmi, a całkowicie wydziedziczyć bez powodu się nie da.

59

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

W tej sytuacji z dziedziczeniem przez dzieci to ona "powinna" chcieć ślubu, nie on, jeśli już.
Czemu mężczyzna miałby aż tak chcieć formalizacji na razie nie wymyśliłam.
Może rolnik na hektarach co potrzebuje uwiązanej siły roboczej do gospodarstwa?

60 Ostatnio edytowany przez paslawek (2025-07-08 14:28:28)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

W tej sytuacji z dziedziczeniem przez dzieci to ona "powinna" chcieć ślubu, nie on, jeśli już.
Czemu mężczyzna miałby aż tak chcieć formalizacji na razie nie wymyśliłam.
Może rolnik na hektarach co potrzebuje uwiązanej siły roboczej do gospodarstwa?

W dobie mechanizacji ? To prędzej małorolny chłop potrzebuje siły roboczej w postaci szanownej małżonki plus dzieci.
Wielohektarowy rolnik to potrzebuje żony do innch spraw, i taki to nie za bardzo ma problem ze znalezieniem chętnej panny
nawet jeżeli nie jest zbyt urodziwy .

61 Ostatnio edytowany przez wieka (2025-07-08 14:51:13)

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Satoshi21 napisał/a:

Od dłuższego czasu zastanawiam się czy związek w którym jestem ma sens. Jestem w związku z kobietą która 4 lata temu się rozwiodła, z resztą oboje jesteśmy po przejściach. Jako, że raczej nam się dobrze układa to postanowiłem się jej oświadczyć. Ona odmówiła. Mówiła, że nie dlatego, że nie chce ze mną być, bo oczywiście chce być, ale nie interesują jej formalne związki. Jaki powód podała ? No taki, że jak wyjdzie ponownie za mąż to straci alimenty od swojego byłego męża. Generalnie nie mam pojęcia co mam o tym myśleć i zastanawiam się czy po tym wyznaniu taki związek ma w ogóle sens ? Jak widać pieniądze od ex są dla niej ważniejsze niż ewentualny ślub ze mną.

Generalnie kobiety po przejściach, tym bardziej ona, widać się rozwiodła z winy męża skoro ma alimenty, nie chce formalizować związków, dotyczy to też facetów.
Nawet można zauważyć, że pary bardziej się starają jak nie mają sformalizowanego związku, uważają, że jak już jest mąż i żona to już można sobie odpuścić, dlatego nie powinieneś się dziwić jej decyzji i nie brać tego do siebie.
Jak widać ślub niczego nie gwarantuje. Nie można się dziwić tym, co nie chcą ślubu jak już wiedzą z czym to się je i bardzo się sparzyli.

62

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
wieka napisał/a:

Generalnie kobiety po przejściach, tym bardziej ona, widać się rozwiodła z winy męża skoro ma alimenty, nie chce formalizować związków, dotyczy to też facetów.
Nawet można zauważyć, że pary bardziej się starają jak nie mają sformalizowanego związku, uważają, że jak już jest mąż i żona to już można sobie odpuścić, dlatego nie powinieneś się dziwić jej decyzji i nie brać tego do siebie.
Jak widać ślub niczego nie gwarantuje. Nie można się dziwić tym, co nie chcą ślubu jak już wiedzą z czym to się je i bardzo się sparzyli.

I co zrobisz, jeśli on chce.
To jego wola i decyzja.

Ja bym zaczął od pytania, czy alimenty są na 5 lat czy dożywotnio? (A później poszukał młodszej smile )
5 lat można poczekać.

Jeśli w ogóle nie chce ślubu, bo ma uraz, to należy się zastanowić, czy iść w to dalej.

SmutnaDziewczyna007 napisał/a:

Ten powód to bieda.

I dlatego cię lubię, bo dajesz porady bez gender bias.

63

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Pasławek, ty kombinuj zamiast krytykować. Jako mężczyzna powinieneś lepiej się domyślać, czemu opisany pan takiego ślubu cywilnego aż tak pożąda i potrzebuje, ze aż chce związek zakończyć, bo "ona nie chce ślubu".
Nie upieram się przy rolniku, zainspirował mnie ten troll do zabawy,  pomysłu na motywacje opisywanego pana szukam smile

64

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?
Muqin napisał/a:

Pasławek, ty kombinuj zamiast krytykować. Jako mężczyzna powinieneś lepiej się domyślać, czemu opisany pan takiego ślubu cywilnego aż tak pożąda i potrzebuje, ze aż chce związek zakończyć, bo "ona nie chce ślubu".
Nie upieram się przy rolniku, zainspirował mnie ten troll do zabawy,  pomysłu na motywacje opisywanego pana szukam smile

Być może nasz autor jest religijny i bez ślubu nie da rady , nawet po ciemku i pod kołderką big_smile

65

Odp: Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Mowa była o ślubie cywilnym. Gdyby było o kościelnym to, choć dla mnie nieco obce,  byłoby ogólnie jakoś tam zrozumiałe.
Kombinuj dalej smile

Posty [ 1 do 65 z 97 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Gdy kobieta nie chce ślubu z głupiego powodu ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024