Uległość u faceta - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Uległość u faceta

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 70 ]

1 Ostatnio edytowany przez Cheiremw (2025-02-05 17:11:08)

Temat: Uległość u faceta

Witam, chciałbym się zapytać Panie o to co sądzicie o uległych facetach? Jestem ciekaw jak postrzega to płeć przeciwna. Sam jestem uległym facetem i mogę powiedzieć, że moją fantazją jest być wykorzystywanym jako niewolnik do pieszczot lub masażu stóp, po prostu kręcą mnie takie rzeczy. Czy to jest coś nieatrakcyjnego w facecie? Czy dla niektórych jest to pociągające? I jeżeli znalazłaby się jakaś Pani która chciałaby spróbować dominacji albo przetestować masażystę to serdecznie zapraszam do kontaktu wszystkie zainteresowane Panie z Wawy! :)

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Uległość u faceta

Okna mam do umycia.
Dużo okien.

Odp: Uległość u faceta

No moi ex sie mnie sluchali wogole super bylo tylko,ze te mendy niewdzieczne mnie pozniej poszly zdradzic i oszukiwali przy okazji.  A wogole to facet jak jest za milutki to w 99% albo planuje zrobic cos glupiego albo juz to zrobil.  Moj ex w dniu zdrady byl nad wyraz milutki istny aniołek  big_smile

4

Odp: Uległość u faceta
Motocyklistka napisał/a:

Okna mam do umycia.
Dużo okien.

Dobre big_smile

5

Odp: Uległość u faceta
Motocyklistka napisał/a:

Okna mam do umycia.
Dużo okien.

padłem big_smile

6

Odp: Uległość u faceta
Motocyklistka napisał/a:

Okna mam do umycia.
Dużo okien.

Dobre dobre smile

7

Odp: Uległość u faceta

A mnie plecy strasznie bolą i nogi zresztą też. Chętnie przyjmę cie  na masaż.  W zamian dostaniesz parę wyzwisk czy tam wałkiem po głowie. Może być?

Odp: Uległość u faceta
display napisał/a:

A mnie plecy strasznie bolą i nogi zresztą też. Chętnie przyjmę cie  na masaż.  W zamian dostaniesz parę wyzwisk czy tam wałkiem po głowie. Może być?

Dobre ,mnie by tez sie przydala taka darmowa sluzba.

9

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
display napisał/a:

A mnie plecy strasznie bolą i nogi zresztą też. Chętnie przyjmę cie  na masaż.  W zamian dostaniesz parę wyzwisk czy tam wałkiem po głowie. Może być?

Dobre ,mnie by tez sie przydala taka darmowa sluzba.

Ty już mialas

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
display napisał/a:

A mnie plecy strasznie bolą i nogi zresztą też. Chętnie przyjmę cie  na masaż.  W zamian dostaniesz parę wyzwisk czy tam wałkiem po głowie. Może być?

Dobre ,mnie by tez sie przydala taka darmowa sluzba.

Ty już mialas

No i chce wiecej  big_smile

11

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Dobre ,mnie by tez sie przydala taka darmowa sluzba.

Ty już mialas

No i chce wiecej  big_smile

Jak wiesz jadę gary myc do Ciebie więc wyczekuj

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Ty już mialas

No i chce wiecej  big_smile

Jak wiesz jadę gary myc do Ciebie więc wyczekuj

No czekam  big_smile

13

Odp: Uległość u faceta
Cheiremw napisał/a:

Witam, chciałbym się zapytać Panie o to co sądzicie o uległych facetach? Jestem ciekaw jak postrzega to płeć przeciwna. Sam jestem uległym facetem i mogę powiedzieć, że moją fantazją jest być wykorzystywanym jako niewolnik do pieszczot lub masażu stóp, po prostu kręcą mnie takie rzeczy. Czy to jest coś nieatrakcyjnego w facecie? Czy dla niektórych jest to pociągające? I jeżeli znalazłaby się jakaś Pani która chciałaby spróbować dominacji albo przetestować masażystę to serdecznie zapraszam do kontaktu wszystkie zainteresowane Panie z Wawy! smile

ehh, usunąłeś część, że lubisz też prace domowe...
A już miałam zaktualizowaną listę.

Dużo przeklinam, może Cię przekona?
Bo ogródek na wiosnę trzeba przekopać smile

14

Odp: Uległość u faceta
Cheiremw napisał/a:

Witam, chciałbym się zapytać Panie o to co sądzicie o uległych facetach? Jestem ciekaw jak postrzega to płeć przeciwna. Sam jestem uległym facetem i mogę powiedzieć, że moją fantazją jest być wykorzystywanym jako niewolnik do pieszczot lub masażu stóp, po prostu kręcą mnie takie rzeczy. Czy to jest coś nieatrakcyjnego w facecie? Czy dla niektórych jest to pociągające? I jeżeli znalazłaby się jakaś Pani która chciałaby spróbować dominacji albo przetestować masażystę to serdecznie zapraszam do kontaktu wszystkie zainteresowane Panie z Wawy! smile

To chyba nie najlepsze miejsce na Twoje poszukiwania. Choc kto wie może na priva już coś dostałeś?

15

Odp: Uległość u faceta

Uległy facet? Można rozważyć. Tylko jak bardzo uległy? wink

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:

Uległy facet? Można rozważyć. Tylko jak bardzo uległy? wink

Taki co sie we wszystkim slucha i spelnia wszystkie zachcianki i rozkazy, a jeszcze kase oddaje i w domu sprzata i gotuje -eh dobrze,ze marzenia nie kosztuja, bo bym na kredycie jechala  big_smile

17

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

Uległy facet? Można rozważyć. Tylko jak bardzo uległy? wink

Taki co sie we wszystkim slucha i spelnia wszystkie zachcianki i rozkazy, a jeszcze kase oddaje i w domu sprzata i gotuje -eh dobrze,ze marzenia nie kosztuja, bo bym na kredycie jechala  big_smile


To chyba nie facet, a kobieta. big_smile
Coś jak robot wielofunkcyjny, taki związkowy Thermomix.

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

Uległy facet? Można rozważyć. Tylko jak bardzo uległy? wink

Taki co sie we wszystkim slucha i spelnia wszystkie zachcianki i rozkazy, a jeszcze kase oddaje i w domu sprzata i gotuje -eh dobrze,ze marzenia nie kosztuja, bo bym na kredycie jechala  big_smile


To chyba nie facet, a kobieta. big_smile
Coś jak robot wielofunkcyjny, taki związkowy Thermomix.

A czemu kobieta? Przeciez kobiety nie sa takie glupie

19

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Taki co sie we wszystkim slucha i spelnia wszystkie zachcianki i rozkazy, a jeszcze kase oddaje i w domu sprzata i gotuje -eh dobrze,ze marzenia nie kosztuja, bo bym na kredycie jechala  big_smile


To chyba nie facet, a kobieta. big_smile
Coś jak robot wielofunkcyjny, taki związkowy Thermomix.

A czemu kobieta? Przeciez kobiety nie sa takie glupie


Nie są głupie, są wielofunkcyjne.

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

To chyba nie facet, a kobieta. big_smile
Coś jak robot wielofunkcyjny, taki związkowy Thermomix.

A czemu kobieta? Przeciez kobiety nie sa takie glupie


Nie są głupie, są wielofunkcyjne.

No i to jest glupota, bo zamiast czasu wolnego to zapierdzielaja i traca radosc i wolnosc zycia

21

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

A czemu kobieta? Przeciez kobiety nie sa takie glupie


Nie są głupie, są wielofunkcyjne.

No i to jest glupota, bo zamiast czasu wolnego to zapierdzielaja i traca radosc i wolnosc zycia

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

Nie są głupie, są wielofunkcyjne.

No i to jest glupota, bo zamiast czasu wolnego to zapierdzielaja i traca radosc i wolnosc zycia

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Jak nie robia jak robia? Moi ex sie mnie sluchali

23

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

No i to jest glupota, bo zamiast czasu wolnego to zapierdzielaja i traca radosc i wolnosc zycia

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Jak nie robia jak robia? Moi ex sie mnie sluchali

Tak się słuchali że do klasztoru chcesz iść.

24

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

Nie są głupie, są wielofunkcyjne.

No i to jest glupota, bo zamiast czasu wolnego to zapierdzielaja i traca radosc i wolnosc zycia

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Mężczyźni też to robia. Oj jak czesto

25

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

No i to jest glupota, bo zamiast czasu wolnego to zapierdzielaja i traca radosc i wolnosc zycia

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Jak nie robia jak robia? Moi ex sie mnie sluchali

Tak to każdy może napisać.

26

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

No i to jest glupota, bo zamiast czasu wolnego to zapierdzielaja i traca radosc i wolnosc zycia

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Mężczyźni też to robia. Oj jak czesto


Jakoś nie obserwuję tego w otoczeniu. Kobiety są bardziej uważające, uległe, troskliwe. Mężczyźni - ci sa raczej tacy chadzający samopas i albo się to którejś podoba albo nie.

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Mężczyźni też to robia. Oj jak czesto


Jakoś nie obserwuję tego w otoczeniu. Kobiety są bardziej uważające, uległe, troskliwe. Mężczyźni - ci sa raczej tacy chadzający samopas i albo się to którejś podoba albo nie.

To niewiem,gdzie mieszkasz, ale u mnie wlasnie malo jest takich kobiet, a jak juz ktoras taka jest to zostaje wysmiana przez inne kobiety i pouczona "zeby nie dawac sie wykorzystywac".

28

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Mężczyźni też to robia. Oj jak czesto


Jakoś nie obserwuję tego w otoczeniu. Kobiety są bardziej uważające, uległe, troskliwe. Mężczyźni - ci sa raczej tacy chadzający samopas i albo się to którejś podoba albo nie.

To niewiem,gdzie mieszkasz, ale u mnie wlasnie malo jest takich kobiet, a jak juz ktoras taka jest to zostaje wysmiana przez inne kobiety i pouczona "zeby nie dawac sie wykorzystywac".


Pewnie tak jest w JUKEJ.
Zależy, gdzie kto mieszka i między jakimi typami ludzi się obraca.

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

Jakoś nie obserwuję tego w otoczeniu. Kobiety są bardziej uważające, uległe, troskliwe. Mężczyźni - ci sa raczej tacy chadzający samopas i albo się to którejś podoba albo nie.

To niewiem,gdzie mieszkasz, ale u mnie wlasnie malo jest takich kobiet, a jak juz ktoras taka jest to zostaje wysmiana przez inne kobiety i pouczona "zeby nie dawac sie wykorzystywac".


Pewnie tak jest w JUKEJ.
Zależy, gdzie kto mieszka i między jakimi typami ludzi się obraca.

No ogolnie na zachodzie jest troche inaczej. Dla mnie wstyd sluchac sie faceta, tym bardziej, ze w 99% to same niewdzieczniki sa i nic nie doceniaja

30

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

To niewiem,gdzie mieszkasz, ale u mnie wlasnie malo jest takich kobiet, a jak juz ktoras taka jest to zostaje wysmiana przez inne kobiety i pouczona "zeby nie dawac sie wykorzystywac".


Pewnie tak jest w JUKEJ.
Zależy, gdzie kto mieszka i między jakimi typami ludzi się obraca.

No ogolnie na zachodzie jest troche inaczej. Dla mnie wstyd sluchac sie faceta, tym bardziej, ze w 99% to same niewdzieczniki sa i nic nie doceniaja


Haha aż 99%? Nie może być aż tak źle w tym UK:D

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

Pewnie tak jest w JUKEJ.
Zależy, gdzie kto mieszka i między jakimi typami ludzi się obraca.

No ogolnie na zachodzie jest troche inaczej. Dla mnie wstyd sluchac sie faceta, tym bardziej, ze w 99% to same niewdzieczniki sa i nic nie doceniaja


Haha aż 99%? Nie może być aż tak źle w tym UK:D

Eh zeby to tylko bylo UK to bym . byla szczesliwa w kazdym kraju tak jest tragedia, a bedzie jeszcze gorzej oczywiscie wyjątkow nie licze co  ze swieca trzeba szukac

32

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

No ogolnie na zachodzie jest troche inaczej. Dla mnie wstyd sluchac sie faceta, tym bardziej, ze w 99% to same niewdzieczniki sa i nic nie doceniaja


Haha aż 99%? Nie może być aż tak źle w tym UK:D

Eh zeby to tylko bylo UK to bym . byla szczesliwa w kazdym kraju tak jest tragedia, a bedzie jeszcze gorzej oczywiscie wyjątkow nie licze co  ze swieca trzeba szukac

To chyba niedobrze dla kobiet sad

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

Haha aż 99%? Nie może być aż tak źle w tym UK:D

Eh zeby to tylko bylo UK to bym . byla szczesliwa w kazdym kraju tak jest tragedia, a bedzie jeszcze gorzej oczywiscie wyjątkow nie licze co  ze swieca trzeba szukac

To chyba niedobrze dla kobiet sad

Tragedia jak tak dalej pojdzie to wszystkie pojdziemy do zakonu, a faceci zostana sami

34

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Eh zeby to tylko bylo UK to bym . byla szczesliwa w kazdym kraju tak jest tragedia, a bedzie jeszcze gorzej oczywiscie wyjątkow nie licze co  ze swieca trzeba szukac

To chyba niedobrze dla kobiet sad

Tragedia jak tak dalej pojdzie to wszystkie pojdziemy do zakonu, a faceci zostana sami

Ja na pewno nie pójdę do zakonu big_smile

Chyba rozwalamy Autorowi temat. wink

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

To chyba niedobrze dla kobiet sad

Tragedia jak tak dalej pojdzie to wszystkie pojdziemy do zakonu, a faceci zostana sami

Ja na pewno nie pójdę do zakonu big_smile

Chyba rozwalamy Autorowi temat. wink

big_smile nie chyba tylko napewno

36

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:

To nadal nie głupota, ale naiwność. Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje.
Mężczyźni są sprytniejsi, bo tego nie robią. Myślę, że mają to w genach.

Mężczyźni też to robia. Oj jak czesto


Jakoś nie obserwuję tego w otoczeniu. Kobiety są bardziej uważające, uległe, troskliwe. Mężczyźni - ci sa raczej tacy chadzający samopas i albo się to którejś podoba albo nie.

No tak od urodzenia wychowujemy się w rywalizacji i walce o dominacje. Babki bardziej nastawione na współpracę. Ale ja nie o tym pisałem. Odniosłem się do "Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje".

Tu faceci walczą o to samo. Chcą być docenieni a często to nie nastepuje. A dla faceta to potrzeba numer jeden: szacunek i akceptacja. I generalnie to jest to czego facetom najbardziej brakuje w zwiazkach. To niezaspokojona potrzeba numer jeden w dużej skali na świecie. Tak uważam

37 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2025-02-11 23:31:09)

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
złoto napisał/a:

To chyba niedobrze dla kobiet sad

Tragedia jak tak dalej pojdzie to wszystkie pojdziemy do zakonu, a faceci zostana sami

Ja na pewno nie pójdę do zakonu big_smile

Chyba rozwalamy Autorowi temat. wink

Autor zniknął. Teraz możemy polatać po jego podwórku

Może gdzieś okna myje smile

Ale przecież są faceci ktorych to kreci. Myślę że spora grupa (ale statystyk nie znam)

38

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Mężczyźni też to robia. Oj jak czesto


Jakoś nie obserwuję tego w otoczeniu. Kobiety są bardziej uważające, uległe, troskliwe. Mężczyźni - ci sa raczej tacy chadzający samopas i albo się to którejś podoba albo nie.

No tak od urodzenia wychowujemy się w rywalizacji i walce o dominacje. Babki bardziej nastawione na współpracę. Ale ja nie o tym pisałem. Odniosłem się do "Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje".

Tu faceci walczą o to samo. Chcą być docenieni a często to nie nastepuje. A dla faceta to potrzeba numer jeden: szacunek i akceptacja. I generalnie to jest to czego facetom najbardziej brakuje w zwiazkach. To niezaspokojona potrzeba numer jeden w dużej skali na świecie. Tak uważam


Tylko rozmijają się w oczekiwaniach. Kobiety chca być doceniane za to, że się troszczą, prowadza dom, sprzątają, gotują, dbają o poprawne stosunki w rodzinie, te co mają dzieci wychowują je, dbają o nie.
A mężczyźni - pragną docenienia jako głowa rodziny, ktoś, kto utrzymuje rodzinę (nawet, jeśli żona również pracuje, mąż często zarabia o wiele więcej).
Mimo tego jednak kobiety są bardziej sfokusowane na różnego rodzaju poświecenie się i wyrzeczenie i dbają bardziej o dzieci, męża niż o siebie, a przynajmniej o własne potrzeby.
Mężczyźni - Ci generalnie najbardziej dbają o siebie, dopiero później o innych członków rodziny.

39

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Tragedia jak tak dalej pojdzie to wszystkie pojdziemy do zakonu, a faceci zostana sami

Ja na pewno nie pójdę do zakonu big_smile

Chyba rozwalamy Autorowi temat. wink

Autor zniknął. Teraz możemy polatać po jego podwórku

Może gdzieś okna myje smile

Ale przecież są faceci ktorych to kreci. Myślę że spora grupa (ale statystyk nie znam)

Coś mi się wydaje, że nie o taką uległość Autorowi chodziło. wink

40

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:

Jakoś nie obserwuję tego w otoczeniu. Kobiety są bardziej uważające, uległe, troskliwe. Mężczyźni - ci sa raczej tacy chadzający samopas i albo się to którejś podoba albo nie.

No tak od urodzenia wychowujemy się w rywalizacji i walce o dominacje. Babki bardziej nastawione na współpracę. Ale ja nie o tym pisałem. Odniosłem się do "Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje".

Tu faceci walczą o to samo. Chcą być docenieni a często to nie nastepuje. A dla faceta to potrzeba numer jeden: szacunek i akceptacja. I generalnie to jest to czego facetom najbardziej brakuje w zwiazkach. To niezaspokojona potrzeba numer jeden w dużej skali na świecie. Tak uważam


Tylko rozmijają się w oczekiwaniach. Kobiety chca być doceniane za to, że się troszczą, prowadza dom, sprzątają, gotują, dbają o poprawne stosunki w rodzinie, te co mają dzieci wychowują je, dbają o nie.
A mężczyźni - pragną docenienia jako głowa rodziny, ktoś, kto utrzymuje rodzinę (nawet, jeśli żona również pracuje, mąż często zarabia o wiele więcej).
Mimo tego jednak kobiety są bardziej sfokusowane na różnego rodzaju poświecenie się i wyrzeczenie i dbają bardziej o dzieci, męża niż o siebie, a przynajmniej o własne potrzeby.
Mężczyźni - Ci generalnie najbardziej dbają o siebie, dopiero później o innych członków rodziny.

Runda 1256 na tym forum smile

Tak, kobiety są bardziej opiekuńcze. Tak, faceci chca być głową rodziny. To naturalne. Często facetom nie udaje się być glowa rodziny i wtedy trudno o szacunek. Ale często są glowa a mimo to są niedoceniani. Babki zresztą też za swoja opiekunczosc. Stąd sypia się te zwiazki jak domki z kart.

41

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:

No tak od urodzenia wychowujemy się w rywalizacji i walce o dominacje. Babki bardziej nastawione na współpracę. Ale ja nie o tym pisałem. Odniosłem się do "Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje".

Tu faceci walczą o to samo. Chcą być docenieni a często to nie nastepuje. A dla faceta to potrzeba numer jeden: szacunek i akceptacja. I generalnie to jest to czego facetom najbardziej brakuje w zwiazkach. To niezaspokojona potrzeba numer jeden w dużej skali na świecie. Tak uważam


Tylko rozmijają się w oczekiwaniach. Kobiety chca być doceniane za to, że się troszczą, prowadza dom, sprzątają, gotują, dbają o poprawne stosunki w rodzinie, te co mają dzieci wychowują je, dbają o nie.
A mężczyźni - pragną docenienia jako głowa rodziny, ktoś, kto utrzymuje rodzinę (nawet, jeśli żona również pracuje, mąż często zarabia o wiele więcej).
Mimo tego jednak kobiety są bardziej sfokusowane na różnego rodzaju poświecenie się i wyrzeczenie i dbają bardziej o dzieci, męża niż o siebie, a przynajmniej o własne potrzeby.
Mężczyźni - Ci generalnie najbardziej dbają o siebie, dopiero później o innych członków rodziny.

Runda 1256 na tym forum smile

Tak, kobiety są bardziej opiekuńcze. Tak, faceci chca być głową rodziny. To naturalne. Często facetom nie udaje się być glowa rodziny i wtedy trudno o szacunek. Ale często są glowa a mimo to są niedoceniani. Babki zresztą też za swoja opiekunczosc. Stąd sypia się te zwiazki jak domki z kart.

Może to kwestia, że dwie osoby niewłaściwie się dobrały, co wychodzi po czasie.
Albo prozaicznie - po latach ludzie się zmienili i oddalili od siebie.
20 lat wcześniej on i ona byli inni, teraz są inni i się sypie, bo to już nie te same osoby.
Albo od początku byli niedobrani, czy budowali związek na niestabilnych lub niewłaściwych fundamentach.

Odp: Uległość u faceta

Gdyby faceci doceniali kobiet wysilki to by sami mieli lepsze zycie,a ze im sie nie chce to trudno ich wybor. Ja juz podjelam decyzje dawno ,ze zadnych zwiazkow juz nie chce.

43

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:

Gdyby faceci doceniali kobiet wysilki to by sami mieli lepsze zycie,a ze im sie nie chce to trudno ich wybor. Ja juz podjelam decyzje dawno ,ze zadnych zwiazkow juz nie chce.

Są niesforni, ale bez nich ciężko smile Oni, mimo wszystko, pewnie też tak myślą o kobietach smile

44

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:

Tylko rozmijają się w oczekiwaniach. Kobiety chca być doceniane za to, że się troszczą, prowadza dom, sprzątają, gotują, dbają o poprawne stosunki w rodzinie, te co mają dzieci wychowują je, dbają o nie.
A mężczyźni - pragną docenienia jako głowa rodziny, ktoś, kto utrzymuje rodzinę (nawet, jeśli żona również pracuje, mąż często zarabia o wiele więcej).
Mimo tego jednak kobiety są bardziej sfokusowane na różnego rodzaju poświecenie się i wyrzeczenie i dbają bardziej o dzieci, męża niż o siebie, a przynajmniej o własne potrzeby.
Mężczyźni - Ci generalnie najbardziej dbają o siebie, dopiero później o innych członków rodziny.

Runda 1256 na tym forum smile

Tak, kobiety są bardziej opiekuńcze. Tak, faceci chca być głową rodziny. To naturalne. Często facetom nie udaje się być glowa rodziny i wtedy trudno o szacunek. Ale często są glowa a mimo to są niedoceniani. Babki zresztą też za swoja opiekunczosc. Stąd sypia się te zwiazki jak domki z kart.

Może to kwestia, że dwie osoby niewłaściwie się dobrały, co wychodzi po czasie.
Albo prozaicznie - po latach ludzie się zmienili i oddalili od siebie.
20 lat wcześniej on i ona byli inni, teraz są inni i się sypie, bo to już nie te same osoby.
Albo od początku byli niedobrani, czy budowali związek na niestabilnych lub niewłaściwych fundamentach.

Myślę że nastały czasy kiedy kazdy chce żeby było tak jak on/ona chce. Bez kompromisów.  Albo kompromisów ale jednak po mojemu. Ludzie chca tylko przyjemnosci i lekkiego bezwysilkowego życia. A będąc z kims się tak nie da. Trzeba czasem odpuścić że swoich oczekiwań. A tego ludzie nie potrafią

Odp: Uległość u faceta
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Gdyby faceci doceniali kobiet wysilki to by sami mieli lepsze zycie,a ze im sie nie chce to trudno ich wybor. Ja juz podjelam decyzje dawno ,ze zadnych zwiazkow juz nie chce.

Są niesforni, ale bez nich ciężko smile Oni, mimo wszystko, pewnie też tak myślą o kobietach smile

Dlaczego ciezko zyje prawie pol roku bez faceta i dopiero teraz czuje ,ze zyje odeszlo mi 50% stresow w zyciu. Po co mi facet?

46

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:

Gdyby faceci doceniali kobiet wysilki to by sami mieli lepsze zycie,a ze im sie nie chce to trudno ich wybor. Ja juz podjelam decyzje dawno ,ze zadnych zwiazkow juz nie chce.

Ehhh. Gdyby babki doceniały facetow wysiłki to by same miały lepsze życie a że im się nie chce to trudno ich wybór

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Gdyby faceci doceniali kobiet wysilki to by sami mieli lepsze zycie,a ze im sie nie chce to trudno ich wybor. Ja juz podjelam decyzje dawno ,ze zadnych zwiazkow juz nie chce.

Ehhh. Gdyby babki doceniały facetow wysiłki to by same miały lepsze życie a że im się nie chce to trudno ich wybór

A jakie to sa wysilki u facetow?

48

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Runda 1256 na tym forum smile

Tak, kobiety są bardziej opiekuńcze. Tak, faceci chca być głową rodziny. To naturalne. Często facetom nie udaje się być glowa rodziny i wtedy trudno o szacunek. Ale często są glowa a mimo to są niedoceniani. Babki zresztą też za swoja opiekunczosc. Stąd sypia się te zwiazki jak domki z kart.

Może to kwestia, że dwie osoby niewłaściwie się dobrały, co wychodzi po czasie.
Albo prozaicznie - po latach ludzie się zmienili i oddalili od siebie.
20 lat wcześniej on i ona byli inni, teraz są inni i się sypie, bo to już nie te same osoby.
Albo od początku byli niedobrani, czy budowali związek na niestabilnych lub niewłaściwych fundamentach.

Myślę że nastały czasy kiedy kazdy chce żeby było tak jak on/ona chce. Bez kompromisów.  Albo kompromisów ale jednak po mojemu. Ludzie chca tylko przyjemnosci i lekkiego bezwysilkowego życia. A będąc z kims się tak nie da. Trzeba czasem odpuścić że swoich oczekiwań. A tego ludzie nie potrafią

Ale i nie powinni. Bo jeśli godzą się na coś, na co nie chcą się wewnętrznie zgodzić, są przeciwni, ale godzą się dlatego, by tylko utrzymac związek to robią i sobie źle a w perspektywie żle dla związku.
Stąd potem te pretensje, że jedna strona tyle zrobiła, poświęcała się, a druga nie.

Powinny obydwie strony starać się tak samo, ale i nie za wszelką cenę, bo jeśli do siebie nie pasują to takie sztuczne naginanie się do potrzeb partnerów, prędzej czy później skończy się wielkim bum.

49

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Gdyby faceci doceniali kobiet wysilki to by sami mieli lepsze zycie,a ze im sie nie chce to trudno ich wybor. Ja juz podjelam decyzje dawno ,ze zadnych zwiazkow juz nie chce.

Ehhh. Gdyby babki doceniały facetow wysiłki to by same miały lepsze życie a że im się nie chce to trudno ich wybór

A jakie to sa wysilki u facetow?

No właśnie o tym mowie

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Ehhh. Gdyby babki doceniały facetow wysiłki to by same miały lepsze życie a że im się nie chce to trudno ich wybór

A jakie to sa wysilki u facetow?

No właśnie o tym mowie

No,ale wymien konkretnie jakie wysilki

51

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

A jakie to sa wysilki u facetow?

No właśnie o tym mowie

No,ale wymien konkretnie jakie wysilki

No właśnie ich nie ma - jesteśmy darmozjadami

52

Odp: Uległość u faceta
Cheiremw napisał/a:

Witam, chciałbym się zapytać Panie o to co sądzicie o uległych facetach? Jestem ciekaw jak postrzega to płeć przeciwna. Sam jestem uległym facetem i mogę powiedzieć, że moją fantazją jest być wykorzystywanym jako niewolnik do pieszczot lub masażu stóp, po prostu kręcą mnie takie rzeczy. Czy to jest coś nieatrakcyjnego w facecie? Czy dla niektórych jest to pociągające? I jeżeli znalazłaby się jakaś Pani która chciałaby spróbować dominacji albo przetestować masażystę to serdecznie zapraszam do kontaktu wszystkie zainteresowane Panie z Wawy! smile

Jestes osoba zaburzona psychicznie z urojeniami istnienia kobiet ktore by chcialy sie w to pobawic.
Nie ma nigdzie takich kobiet. Ja ich nie widzialem ani nigdzie o nich nie przeczytalem w zadnej ksiazce.

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:
Bert44 napisał/a:

No właśnie o tym mowie

No,ale wymien konkretnie jakie wysilki

No właśnie ich nie ma - jesteśmy darmozjadami

big_smile

54

Odp: Uległość u faceta

To nieprawda, że nie ma takich kobiet. Ja z żoną jestem od kilkunastu lat i jestem uległą osobą, a ona dominującą. Siedzę pod butem, lubię sprawiać jej przyjemność, mamy nasze weekendowe rytuały typu masaż stóp, malowanie paznokci u stóp , prasowanie w stringach, a potem lanie bo oboje kocham spanking. Także nie przejmuj się opiniami- znajdziesz kobietę, która lubi dominować bo jest ich wiele, a nie ma nic przyjemniejszego niż posiadać boginie której możesz się oddać csly

55

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Tragedia jak tak dalej pojdzie to wszystkie pojdziemy do zakonu, a faceci zostana sami

Ja na pewno nie pójdę do zakonu big_smile

Chyba rozwalamy Autorowi temat. wink

Autor zniknął. Teraz możemy polatać po jego podwórku

Może gdzieś okna myje smile

Ale przecież są faceci ktorych to kreci. Myślę że spora grupa (ale statystyk nie znam)

Statystyki zna Jack big_smile

Nie wiem czy spora czesc, raczej spora czesc to macho

56

Odp: Uległość u faceta
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:
Bert44 napisał/a:

No tak od urodzenia wychowujemy się w rywalizacji i walce o dominacje. Babki bardziej nastawione na współpracę. Ale ja nie o tym pisałem. Odniosłem się do "Może chcą być docenione, co oczywiście rzadko kiedy następuje".

Tu faceci walczą o to samo. Chcą być docenieni a często to nie nastepuje. A dla faceta to potrzeba numer jeden: szacunek i akceptacja. I generalnie to jest to czego facetom najbardziej brakuje w zwiazkach. To niezaspokojona potrzeba numer jeden w dużej skali na świecie. Tak uważam


Tylko rozmijają się w oczekiwaniach. Kobiety chca być doceniane za to, że się troszczą, prowadza dom, sprzątają, gotują, dbają o poprawne stosunki w rodzinie, te co mają dzieci wychowują je, dbają o nie.
A mężczyźni - pragną docenienia jako głowa rodziny, ktoś, kto utrzymuje rodzinę (nawet, jeśli żona również pracuje, mąż często zarabia o wiele więcej).
Mimo tego jednak kobiety są bardziej sfokusowane na różnego rodzaju poświecenie się i wyrzeczenie i dbają bardziej o dzieci, męża niż o siebie, a przynajmniej o własne potrzeby.
Mężczyźni - Ci generalnie najbardziej dbają o siebie, dopiero później o innych członków rodziny.

Runda 1256 na tym forum smile

Tak, kobiety są bardziej opiekuńcze. Tak, faceci chca być głową rodziny. To naturalne. Często facetom nie udaje się być glowa rodziny i wtedy trudno o szacunek. Ale często są glowa a mimo to są niedoceniani. Babki zresztą też za swoja opiekunczosc. Stąd sypia się te zwiazki jak domki z kart.

Niekiedy mezczyzni sa glowa, a kobiety szyja tej glowy tongue

57

Odp: Uległość u faceta
P86 napisał/a:

To nieprawda, że nie ma takich kobiet. Ja z żoną jestem od kilkunastu lat i jestem uległą osobą, a ona dominującą. Siedzę pod butem, lubię sprawiać jej przyjemność, mamy nasze weekendowe rytuały typu masaż stóp, malowanie paznokci u stóp , prasowanie w stringach, a potem lanie bo oboje kocham spanking. Także nie przejmuj się opiniami- znajdziesz kobietę, która lubi dominować bo jest ich wiele, a nie ma nic przyjemniejszego niż posiadać boginie której możesz się oddać csly

a masz chociaz ladny tyleczek na te stringi? tongue

58

Odp: Uległość u faceta
Gosiawie napisał/a:
Bert44 napisał/a:
złoto napisał/a:

Ja na pewno nie pójdę do zakonu big_smile

Chyba rozwalamy Autorowi temat. wink

Autor zniknął. Teraz możemy polatać po jego podwórku

Może gdzieś okna myje smile

Ale przecież są faceci ktorych to kreci. Myślę że spora grupa (ale statystyk nie znam)

Statystyki zna Jack big_smile

Nie wiem czy spora czesc, raczej spora czesc to macho

oj, można się zdziwić.
Oglądałam gdzieś program  o usługach takiej dominy.
Mówiła, że ciężko sobie wyobrazić jak duży odsetek tych macho, prezesów firm i ogólnie facetów postrzeganych jako twardych wynajmuje ją do spuszczenia "szybkiego łomotu" wink
Ponoć ma to jakiś aspekt psychologiczny. Coś na zasadzie spuszczenia pary z siebie, odpoczynku od bycia wlaśnie takim twardym, ale nie chcę uskuteczniać tu jakiejś domorosłej psychologii, czy coś.

59

Odp: Uległość u faceta
Motocyklistka napisał/a:
Gosiawie napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Autor zniknął. Teraz możemy polatać po jego podwórku

Może gdzieś okna myje smile

Ale przecież są faceci ktorych to kreci. Myślę że spora grupa (ale statystyk nie znam)

Statystyki zna Jack big_smile

Nie wiem czy spora czesc, raczej spora czesc to macho

oj, można się zdziwić.
Oglądałam gdzieś program  o usługach takiej dominy.
Mówiła, że ciężko sobie wyobrazić jak duży odsetek tych macho, prezesów firm i ogólnie facetów postrzeganych jako twardych wynajmuje ją do spuszczenia "szybkiego łomotu" wink
Ponoć ma to jakiś aspekt psychologiczny. Coś na zasadzie spuszczenia pary z siebie, odpoczynku od bycia wlaśnie takim twardym, ale nie chcę uskuteczniać tu jakiejś domorosłej psychologii, czy coś.

W takim razie moze byc, ze te chodzace macho po ulicach tak naprawde w zaciszu domowym sa prane po mordach przez partnerki big_smile big_smile
oooo tutaj tez bym sie paru takich doszukala, na pewno jednoego hahaha

Odp: Uległość u faceta

Mssakra co te ludzie mają we mozgownicach to sie w moim mozgu nie miesci. Jak mozna lubiec byc bitym, ponizanym itp. Do psychiatry tylko zabrac,a kto wie moze nawet do ksiedza na oswiecenie,tego, zeby się szanowalo siebie samego

61

Odp: Uległość u faceta
Julia life in UK napisał/a:

Mssakra co te ludzie mają we mozgownicach to sie w moim mozgu nie miesci. Jak mozna lubiec byc bitym, ponizanym itp. Do psychiatry tylko zabrac,a kto wie moze nawet do ksiedza na oswiecenie,tego, zeby się szanowalo siebie samego

No wiesz... Ty niemal zostałaś drugą żoną swojego muzułmańskiego love wink
Co np dla mnie jest brakiem szacunku do siebie.
Ale, co kto lubi.
Jeden lubi bęcki na gołą dupę, inni bawią się w haremy smile

62

Odp: Uległość u faceta
Gosiawie napisał/a:
P86 napisał/a:

To nieprawda, że nie ma takich kobiet. Ja z żoną jestem od kilkunastu lat i jestem uległą osobą, a ona dominującą. Siedzę pod butem, lubię sprawiać jej przyjemność, mamy nasze weekendowe rytuały typu masaż stóp, malowanie paznokci u stóp , prasowanie w stringach, a potem lanie bo oboje kocham spanking. Także nie przejmuj się opiniami- znajdziesz kobietę, która lubi dominować bo jest ich wiele, a nie ma nic przyjemniejszego niż posiadać boginie której możesz się oddać csly

a masz chociaz ladny tyleczek na te stringi? tongue

Mam super dupkę

63

Odp: Uległość u faceta
Gosiawie napisał/a:
P86 napisał/a:

To nieprawda, że nie ma takich kobiet. Ja z żoną jestem od kilkunastu lat i jestem uległą osobą, a ona dominującą. Siedzę pod butem, lubię sprawiać jej przyjemność, mamy nasze weekendowe rytuały typu masaż stóp, malowanie paznokci u stóp , prasowanie w stringach, a potem lanie bo oboje kocham spanking. Także nie przejmuj się opiniami- znajdziesz kobietę, która lubi dominować bo jest ich wiele, a nie ma nic przyjemniejszego niż posiadać boginie której możesz się oddać csly

a masz chociaz ladny tyleczek na te stringi? tongue

Mam super dupkę

64

Odp: Uległość u faceta
Gosiawie napisał/a:
P86 napisał/a:

To nieprawda, że nie ma takich kobiet. Ja z żoną jestem od kilkunastu lat i jestem uległą osobą, a ona dominującą. Siedzę pod butem, lubię sprawiać jej przyjemność, mamy nasze weekendowe rytuały typu masaż stóp, malowanie paznokci u stóp , prasowanie w stringach, a potem lanie bo oboje kocham spanking. Także nie przejmuj się opiniami- znajdziesz kobietę, która lubi dominować bo jest ich wiele, a nie ma nic przyjemniejszego niż posiadać boginie której możesz się oddać csly

a masz chociaz ladny tyleczek na te stringi? tongue

Mam super dupkę

Odp: Uległość u faceta
Motocyklistka napisał/a:
Julia life in UK napisał/a:

Mssakra co te ludzie mają we mozgownicach to sie w moim mozgu nie miesci. Jak mozna lubiec byc bitym, ponizanym itp. Do psychiatry tylko zabrac,a kto wie moze nawet do ksiedza na oswiecenie,tego, zeby się szanowalo siebie samego

No wiesz... Ty niemal zostałaś drugą żoną swojego muzułmańskiego love wink
Co np dla mnie jest brakiem szacunku do siebie.
Ale, co kto lubi.
Jeden lubi bęcki na gołą dupę, inni bawią się w haremy smile

Wiem,bo bylam zaslepiona Islamem. Do dzis sie zastanawiam dlaczego. Natomiast chwala Bogu u mnie się to skonczylo przed faktem dokonanym, a wiec do zadnego slubu w poligamii nie doszlo. Natomiast,gdyby nie pranie mozgu islamem to bym w zyciu nie zgodzila się na cos takiego jak bycie druga żona. I na szczęście do tego nie doszlo.

Posty [ 1 do 65 z 70 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » Uległość u faceta

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024