Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Strony Poprzednia 1 8 9 10 11 12 18 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 586 do 650 z 1,118 ]

586

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Foxterier napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Foxterier napisał/a:

Gdybyś był taki fajny to już dawno któraś z tych dziewczyn co ci dają takie wspaniałe feedbacki by się z tobą związała, a jakimś dziwnym trafem dalej są ze swoimi facetami tongue

Dlaczego miałyby zostawiać swoich partnerów dla mnie, zwłaszcza gdy są po ślubach?

No bo przecież masz taką fantastyczną osobowość że nie powinno być porównania do ich mężów?
A tak na poważnie to gdybyś był takim fantastycznym kandydatem jak ci mówią, to może zapoznałyby cie z jakąś swoją wolną koleżanką?

Akurat moi znajomi pomagali mi w znalezieniu dziewczyny przed moim wyjazdem, ale nic z tego nie wyszło.

To tak jakby szef ci mówił "raka, świetną robotę robisz" a nie zobaczyłeś podwyżki od 5 lat. Tylko że Ty byś jeszcze tłumaczył tego szefa że nie ma podwyżki bo są "ciężkie czasy", tak samo jak tłumaczysz te swoje koleżanki co cię tak zachwalają.

Nie.

Zobacz podobne tematy :

587

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

Nie rozumiem tego, że na Badoo można wysyłać tylko 1 wiadomość dziennie czy coś takiego. Ja mogę ich wysyłać ile chcę. Kiedyś jak używałam to miałam to konto Premium za darmo. Miałam pełno polubień, ale mało z kim szło się dogadać. Brak jakichkolwiek wspólnych tematów. Dorobiłam się dwóch kolegów conajwyżej. Teraz chyba już nie mam Premium, bo przestałam z tego korzystać, gdyż nic tam ciekawego nie znalazłam. Oprócz tego Badoo i Tindera są jeszcze Facebook randki (chyba są dalej darmowe) - i tu muszę powiedzieć że raz udało mi się znaleźć osobę z Niemiec, która mi się spodobała z wzajemnością naprawdę bardzo, ale za duża odległość.  W przeszlości na innych aplikacjach, które już nie istnieją udało mi się znależć osobę z Norwegii, która mi się też bardzo spodobała i wzajemnie ale znów za daleko... Na Tinderze mojej koleżanki mama 65 lat po wielu latach poszukiwań znalazła sobie wdowca 70 lat i udało im się stworzyć szczęśliwą parę. Ta mama była bardzo bardzo wytrwała szukała wiele lat i miała wiele niepowodzeń i złych doświadczeń i nagle 65 lat i spotkała swój ideał. Wcześniej na Sympatii spotkała jakiś oszustów i straciła dużo pieniędzy. Różnie bywa. Ci co patrzą optymistycznie w przyszłość i się nie zrażają mają większe szanse.

Na sympatii można jedną dziennie, na badoo można chyba bez limitu, ale tylko do określonej grupy osób (tzn. jeśli jakaś dziewczyna ma dużo wiadomości i polubień, to taki zwykły facet do niej już nie napisze, dopóki ona sama mu nie da polubienia). Tak przynajmniej było parę lat temu.

588

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Anewe napisał/a:

Moim zdaniem jedynym sensownym wyjaśnieniem tego, że znajomi Raki uważają, że 'wszystko z nim w porządku' jest to, że trafił na swoich. Bo przecież dla innych autystyków dziwactwa Raki faktycznie nie będą dziwactwami.
Pamiętam jak w czasach studenckich byliśmy na wyjeździe w większym gronie, wśród nich autystyczny chłopak (brat jednej z osób, nie znałam go wcześniej). I faktycznie zachowywał się tak, że czuliśmy się momentami niezręcznie. Potrafił np. w restauracji głośno powiedzieć (po tym jak jakaś kobieta usiadła niedaleko) "muszę się przesiąść, niedobrze mi od zapachu tych tanich perfum". Albo koleżanka poprosiła, żeby zrobił jej zdjęcie, cicho mówiąc: "poczekaj aż ta pani w różowej kurtce przejdzie". Jak na złość, kobieta zatrzymała się w kadrze i przeglądała coś w telefonie. No to koleżanka powiedziała: "trudno, zrób proszę kilka". Na co on podniesionym głosem: "ale przecież kobieta w różowej kurtce jeszcze nie przeszła!"

Nie, moi znajomi nie mają żadnych zaburzeń i w większości są w związkach.

589

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Bert44 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Laurella napisał/a:

Rakastankielia dziwnym jest uznanie założenia,  że wszystko jest idealne, a żaden aspekt nie jest do poprawy. Sytuacja constans. Zawsze można nad czymś popracować, podważyć dotychczasowe zachowania, zrobić coś przeciwnego, do tego co znane.

Pierwszy temat założyłeś kilka lat temu. Co zrobiłeś od tamtej pory, aby poprawić sytuację?

Skoro ludzie, którzy poznali mnie bliżej, uważają mnie za fajnego faceta, a kobiety odrzucają zanim mnie poznają, to wnioskuję, że z charakterem wszystko w porządku. Na pewno coś dałoby się zmienić, ale skoro nie dostaję żadnego feedbacku na ten temat, to nawet nie wiem, co mógłbym zmienić.

Raka to nie może być kurde aż tak skomplikowane. Jest tylko kilka opcji:
1. Masz za duże wymagania i omijasz dziewczyny które nie sięgają Twojej poprzeczki. Jakiejs może nawet nie wiesz jakiej.
2. Masz jakieś minusy o których nie wiesz. Cos co dziewczyny widza/czuja a Ty nie chcesz tego dostrzec. Czyms je odstraszasz/odsuwasz
3. Niemożliwe zeby problemem byl tylko wyglad. Chyba że wyglądasz jak Frankenstein.
4. Jesteś wieczna maruda jeśli chodzi o sprawy damsko-meskie. To moze być irytujace dla obu płci

Aplikacje aplikacjami a Ty na pustyni mieszkasz? Nie masz ludzi wokół? Nie ma naprawde żadnych dziewczyn do których możesz zagadać? Przeciez to do cholery niemożliwe. Nie przez kilka lat. COS JEST NIE TAK. I to nie wyglad bo znam wielu malo urodziwych facetow w zwiazkach.

Po prostu wiekszosc ludzi sparuje się w końcu. Niewazne czy mają takie braki czy inne. Jeśli nie jesteś Adonisem to i tak znajdzie się dziewczyna "nie Adonis" z którą się dogadasz. Chyba że tego scenariusza nie dopuszczasz. Ja juz starawy jestem i trochę przeżyłem. Na pocieszenie powiem Ci ze uroda to coś bardzo ulotnego. To co daje szczęście to wlasciwa osoba przy Tobie i nie musi być modelka. Na długą metę,  na stałe bez wahania zamienię każda najpiękniejsza modelke że słabym charakterem na przecietna dziewczynę z fajnym charakterem. Nie musiałaby być piekna ale seks jest w zyciu ważny i zeby zwiazek przetrwal musi być pociągająca. Ale na stworzenie uczucia "pociagajaca" wpływa milion rzeczy. M.in. urooda ale tez wiele wiele więcej.

Najbardziej prawdopodobnie powiedziałbym: obniz poprzeczkę.

Jakie są Twoje wymagania że żadna Ci nie odpowiada. I nie pisz mi że Ci nie odpisuja. Jak tak to olej aplikacje i dzialaj w realu. Przeciez Ty od lat o tym gadasz. Gdybyś sobie powiedział że zagadasz do jednej dziewczyny raz w tygodniu to od Twojego pierwszego posta miałbyś 150 podejsc. To się nie może nie udac.

Nie, wymagania to nie problem, zdecydowana większość kobiet odpowiada mi pod kątem wyglądu. Mam takie podejście jak ty, lepsza przeciętna z fajnym charakterem niż modelka ze słabym.

590

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Alessandro napisał/a:

To prawda. Sporo przewinęło się tu przeróżnych rozważań filologicznych. Raka, podejdź pragmatycznie do sprawy. A może Twoje podejście do tematu możnaby określić krótko "chciałbym, ale tak naprawdę to boję się"?

Nie boję, bo niby czego? Nie wyszłoby, to trudno, takie życie.

591

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Ela210 napisał/a:

Nie potępiam Ciebie za to, że nie chcesz się zajmować dzieckiem w momencie gdy swoje ma się już prawie dorosłe czy dorosłe.
Zupełnie co innego jak ktoś mieszka sam.
Nie wchodziłabym w rolę macochy nawet dla fajnego faceta.
Ale kredyt to coś innego.
Nikt raczej nie jest na tyle szalony, by mieć kredyt powyżej kwoty którą można uzyskać z wynajmu.
Wiec jeżeli Twoja przyszła kobieta może mieszkać w Twoim domu a swoje mieszkanie wynajmowac spłacając kredyt, to nie ma problemu..
Ilość  wiadomości nie przechodzi w jakość,  więc nie ma się co podniecać.
Na początku miałam ich po kilkadziesiąt,  ale jak zrobiłam trochę ograniczeń wiekowych  i innych to zdecydowanie mniej, parę w tygodniu.
Ale znam Panie które tego ograniczenia nie zrobią za nic, bo wtedy to smutniej wygląda:)
Może warto dać sobie inne limity odległości na przykład, tak by zaczepiały o 2 duże miasta przynajmniej, gdzie jest więcej ludzi.
Wydaje mi się jednak, że jak ktoś szuka związku, to wcześniej czy później go znajdzie, bo życie nie znosi próżni.

Ela.

Jak jakaś kobieta w wieku powiedzmy 40+ dopiero co wzięła kredyt na mieszkanie i te mieszkanie urządza to wątpie aby chciała te mieszkanie wynająć.  Inna rzecz ,że nawet jakby chciała wynająć te mieszkanie to przy obecnych kosztach kredytów cena jaką by musiała zażądać za najem aby choć zwróciła się jej rata kredytu była by tak wysoka że nikt by tego mieszkania od niej wynajął bo sporo ludzi którzy wynajmują mieszkania nie musza spłacać kredytu albo niższy więc sporo lepszą cenę najmu mogą zaoferować.
A osoby które mało zarabiają i ledwo co spłacają kredyt nie będą miała kasy na jakies wyjścia, podróże i normalne życie.

Dla mnie kobieta z dzieckiem nie jest problemem. Lubię dzieci i spokojnie mógłbym nawet małym się zajmować. Ale musiała by to być ogarnięta kobieta która potrafi podzielić czas pomiędzy mną a dzieckiem. Zorganizowana i nie wymagająca pomocy finansowej. Oczywiście bym pomagał, ale to była by moja dobra wola.
Niestety te jakie spotkałem z dziećmi raczej takie nie były, a jak taka osoba nie ma czasu i czasu na związek to szkoda mi czasu aby w takie coś wchodzić.
Inna rzecz ,że taki zwiazek z kobietą z małym dzieckiem jak ma dobre kontakty w ojcem to taki trójkąt więc ten to słaby układ.

Ale dla ogarnietej kobiety, samodzielnej która naprawde poszukuje partnera i potrafi podzielić czas tak aby wygospodarowac czas także dla mnie mógłbym w takie cos wejść.

Tyle z doświadczenia jakie juz mam osób z którymi można zbudować związek jest bardzo mało. Bardzo szybko okazuje się że są powody czemu dana kobieta jeszcze nikogo nie znalazła smile

592

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Nie, rynek nieruchomości tak nie wyglada.
Jest określona cena w danej lokalizacji i standardzie.
Wiele osób kupuję mieszkanie i nawet niezamieszkane wynajmuje.
Myślę że jak komuś zależy, to nie kocha swojego mieszkania czy miasta od faceta  smile
Fajnie ze nie wykluczasz samotnych matek, tj pewnie zwiększa znacznie szansę na partnerkę.
Ale zauważ 2 sprawy:
Nie chwalilabym się tym zanim kogoś nie poznam, żeby nie trafić na kobietę która będzie z Tobą nie dla Ciebie, ale dla benefitow.
Po 2 , jak chcesz pogodzić podróże i małe dziecko, to niekoniecznie się to uda.
A większe dziecko: trafisz na bunt nastolatką, to się może o to posypać związek.
Już lepiej jak taka kobieta młodo została matką, dzieci dorosły, może kiedyś będziecie mieć dom z dziećmi, ale będą to wnuki Twoje albo jej od czasu do czasu w waszym domu.

593 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2025-01-20 10:28:41)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Ela210 napisał/a:

Nie, rynek nieruchomości tak nie wyglada.
Jest określona cena w danej lokalizacji i standardzie.
Wiele osób kupuję mieszkanie i nawet niezamieszkane wynajmuje.
Myślę że jak komuś zależy, to nie kocha swojego mieszkania czy miasta od faceta  smile
Fajnie ze nie wykluczasz samotnych matek, tj pewnie zwiększa znacznie szansę na partnerkę.
Ale zauważ 2 sprawy:
Nie chwalilabym się tym zanim kogoś nie poznam, żeby nie trafić na kobietę która będzie z Tobą nie dla Ciebie, ale dla benefitow.
Po 2 , jak chcesz pogodzić podróże i małe dziecko, to niekoniecznie się to uda.
A większe dziecko: trafisz na bunt nastolatką, to się może o to posypać związek.
Już lepiej jak taka kobieta młodo została matką, dzieci dorosły, może kiedyś będziecie mieć dom z dziećmi, ale będą to wnuki Twoje albo jej od czasu do czasu w waszym domu.

Ela bądźmy szczerzy ...

W pewnym wieku ludzi inaczej patrzą niż ich sporo, sporo młodsi koledzy/koleżanki.

W wieku 40+ mało kto porzuci zapewne pracę  gdzie juz powiedzmy osiągnął pewny poziom i wynagrodzenie aby rozpocząć pracę w innym mieście i od zera.
Inna rzecz ,że tak naprawdę mało jaki pracodawca chce zatrudniać "tak starych" pracowników i w większosci bardzo ciężko ludziom 40+ znaleźć pracę.
Wiem jak to wygląda.
Jest oczywiście zakaz pisania w ogłoszeniach że oferta dotyczy osób powiedzmy do 35lat bo była by to dyskryminacja, ale zgłoszenia ludzi powiedzmy 35+ z automatu lądują w niszczarce wink

Tak samo jak mało ludzi swoje wymarzone, wydmuchane mieszkanie dopiero co kupione wynajmie albo pozostawi puste.

Byłem rok w związku na odległość i mimo że to "tylko 60km" ale po dłuższym czasie było to męczące.
Zmiana pracy nie wchodziła w rachubę a dojazdy zaczęły męczyć.
A bez wspólnego mieszkania i spotykanie od czasu do czasu cięzko nazwać związkiem.

Niestety Ela w pewnym czasie ludzie kalkulują czy to się im "opłaca". Mało kto w wieku 40+ rzuci pracę, znajomych i zmieni miejsce zamieszkania.
Jest może mała grupa ludzi co wynajmuje mieszkanie, ma pracę zdalną i dla nich to nie problem, ale dla większosci to spory problem.

Więc fajnie się gada do czasu jak faktycznie trzeba rzucić wszystko.
Po nauczce wiem że tylko interesują mi osoby które pracują albo mieszkają niedaleko miasta w jakim ja pracuje.
Miasto do najmniejszych nie należy smile

PS. A czemu nie podróże i małe dzieci ?
Moje córeczki jak miały 6mc były z nami w Wysokich Tatrach na Słowacji bo uczestniczyliśmy w rajdzie górskim smile
I dały radę bez problemu.
Rok później bylśmy już w Tunezji,a potem rok co roku jakies wypady poza Polskę (Tunezja, Chorwacja (samochodem) , Włochy , Turcja i wiele innych krajów).
Dzieci to nie kula u nogi. Oczywiśce trzeba zmodyfikować pewne plany i dopasować ale się daje.

594

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Serio, ciężko mi sobie wyobrazić, żeby niemal z dnia na dzień rzucić robotę i mieszkanie w jednym miejscu, aby przenieść się za kimś np. na drugi koniec kraju. To nie są spontaniczne decyzje o wieczornym wyjściu na piwo do pubu, ale coś, co może wpłynąć znacząco na nasze dalsze życie. Człowiek przez kilka lat zajmuje dobre stanowisko, za co najmniej godziwą wypłatę po czym co? Rzuca to wszystko, bo się zakochał? A cała przeszłość i dotychczasowe osiągnięcia przestają się liczyć?

Jeśli chodzi o mieszkania, to akurat nie jest to rzadki trend, kiedy ktoś kupuje lokal, po czym zaczyna na nim zarabiać poprzez wynajmowanie.

Jeśli zaś o podróże chodzi, to weź Kaszpir pod uwagę, że pod słowem "podróżowanie" może kryć się sporo. O ile zawsze, dla bezpieczeństwa, podaje się przykład wycieczek po Polsce czy Europie lub ewentualnie basenie Morza Śródziemnego, to już np. wyjazd gdzieś dalej może sprawić kłopot. Przede wszystkim pytanie, co chcesz robić podczas takiej podróży. Akurat obracam się w środowisku, gdzie część osób jeździ w dość odległe zakątki świata(rzadziej, bo drożej, ale z przytupem), organizując sobie wyjazd samemu lub ewentualnie z biurem, oferującym specyficzne atrakcje. Trekking, safari czy intensywna objazdówka po kilku krajach. Aktywny lub bardzo aktywny wypoczynek. Korzystają póki mogą z tego, co im oferuje życie bezdzietne smile
Nie wyobrażam sobie nawet takiej wycieczki z małym dzieckiem.

595

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Halina3.1 napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

Teraz co drugi ma jakis problem jak nie fobie to adhd albo autyzm albo jedno i drugie i trzecie.

Bo albo to są wymówki rozpieszczonych leniwców, albo delikatne kwiatuszki w otoczeniu próbują z normalnego człowieka zrobić autystyka, żeby na siłę wykazać, że to nim jest coś nie tak, a nie z nimi.

No teraz znalezc normalnego czlowieka bez jakiegos problemu albo odchylenia, to trzeba z pochodnia szukac.


Trochę tak.

Znam trochę takich osób obojga płci, którym otoczenie wmówiło, że coś z nimi nie tak. I chodzą na terapie i się leczą i psychotropy biorą - i wszystko oczywiście bezskuteczne. A jedyne czego im brakowało moim zdaniem to dyscypliny i struktury jak byli dziećmi. Rozpieszczeni lub zostawieni sami sobie, wychowani internetem, bez obowiązków i wymagań w domu, bez nauki gradientu ważności spraw wszelakich i dla nich kupno skarpet w świąteczne wzorki ma taki sam priorytet co opłacenie rachunków w terminie, a bardziej się spinają nad składem pasztetu niż nad  tym, co mają w umowie o pracę.

596

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
New Me napisał/a:

Moze poznala kogos innego

tak niestety bywa tyczy sie to obu plci

597

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
bagienni_k napisał/a:


Nie wyobrażam sobie nawet takiej wycieczki z małym dzieckiem.


A ja znam takich z małymi dziećmi, co też tak robią. Biorą domek na kółkach, albo przyczepkę i wio w Europę.


Caravaning nie jest niczym nowym. Acz wolę yachting wink

598

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Europa jest jeszcze takim w miarę bezpiecznym czy raczej wygodnym terenem, aby się wybrać na rodzinne wakacje. Jednak problem się pojawia, kiedy chce się poszerzyć swoje horyzonty, udając się gdzieś w mniej uczęszczane miejsce. Poza tym, zależy CO się chce na tej wycieczce robić i JAK spędzać czas. W moim środowisku panuje nacisk nie tylko na aktywny wypoczynek, ale przede wszystkim na odwiedzanie miejsc cennych pod względem przyrodniczym. Nie zawsze będą tam zapewnione odpowiednie warunki dla małych dzieci. Istnieją oczywiście opcje dla rodzin, jednak z tego, co zauważyłem, to raczej już takich z nieco starszymi dziećmi. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić małe dziecko, towarzyszące rodzicom w trekkingu w Himalaje..
Chyba, że mówimy właśnie o stylu życia, gdzie cała rodzina mieszka i podróżuje camperem.

599

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
rakastankielia napisał/a:
Bert44 napisał/a:
rakastankielia napisał/a:

Ja wiem, tylko że większość kobiet twierdzi, że to nasza wina wink że to na pewno z nami jest coś nie tak, bo one przecież idealne i nieskazitelne big_smile

Takie numery wywalaja i babki i faceci (znam to samo z opowieści babek).

Dziwne to czasy że ludzie nie potrafią zwykelgo: "milo bylo ale ide dalej" z siebie wydusić....

Nie twierdzę, że mężczyźni tak nie robią, ale chyba jednak sporo rzadziej.

czesciej, chyba, patrze z mojej perspektywy i doswiadczen.

600

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Ela210 napisał/a:

Jak się fajnie pisało, to trzeba było  szybko zaprosić  do jakiegoś kina czy coś. Nie czekać.

pewnie masz racje Elu

601

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Gosiawie napisał/a:

czesciej, chyba, patrze z mojej perspektywy i doswiadczen.

dokładnie !

602

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
bagienni_k napisał/a:

Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić małe dziecko, towarzyszące rodzicom w trekkingu w Himalaje..
Chyba, że mówimy właśnie o stylu życia, gdzie cała rodzina mieszka i podróżuje camperem.


Nie no, Himalaje to nie, bez przesady. Ale nie raz byłem np na spływie kajakowym gdzie były też niemowlaki i jakoś sobie ludzie radzili.

Ograniczenia oczywiście istnieją, ale i tak można pozostać aktywnym z małym dzieckiem. Na ferraty sobie nie pójdziesz, ale w Bieszczady bez problemu. A jak masz właśnie campera czy przyczepkę to ogranicza cię tylko wyobraźnia, bo spacerówki w teren czy turystyczne nosidełka są na rynku od lat. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale....wciąż można zobaczyć to i owo.

603

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

To tak samo jak znajdziesz mnóstwo filmików, gdzie pokazują randomowym babkom facetów o różnych typach sylwetki i poziomie muskulatury i wcale ci najlepiej zbudowani nie są postrzegani jako najatrakcyjniejsi.

Nie jest niczym odkrywczym, ze przesadna muskulatura wcale nie podoba sie kobietom tak jak wielu facetow sadzi. Najbardziej atrakcyjna bedzie ta "delikatnie zarysowana".
Jednak co do filmikow pokazujacych jak postrzegany jest przez panie meski wyglad to... ekhm... no...

Trochę się przekomarzam. A tak całkiem serio - wiele kobiet ma tak, że stara się chronić uczucia facetów, na których im zależy. I np powie, że nikt jej nie podrywał w sytuacji, kiedy zalotników miała dziesiątki, tylko żadnym się nie zainteresowała więc to bez znaczenia, to po co wywierać presję jak można dać poczucie bezpieczeństwa? Nie twierdzę, że tak ma twoja. Ale jest też taka możliwość. I na to też trzeba brać poprawkę.

Dlaczego informacja o tym, ze kobieta miala wczesniej wielu adoratorow, ale sposrod nich wszystkich wybrala wlasnie swojego faceta mialaby byc przykra dla tego faceta albo uderzyc w jego uczucia? Chyba raczej wrecz przeciwnie.

Bo jeden z nich ma w opisie, że jest szczupły, a ryj ma ulany jak prosiak tuż przed świniobiciem. A drugi to ma tyle polotu, że wstawia kopiuj-wklejke. Od jednego zalatuje kłamstwem, a od drugiego stagnacją i nudą. I obaj wyszli na tych zdjęciach bardzo niekorzystnie.

No okej, szczuplym kosciotrupem moze nie jest, ale ze jest otyly to tez bym po tej profilowce nie powiedzial. Bez przesady. Moze dlatego, ze jako ze sam nie naleze do najchudszych osob mam przesunieta granice od ktorej postrzegam osobe przy kosci jako faktycznie gruba.
Btw opisow to oni oboje praktycznie nie maja wiec nie wiem o jakiej kopiuj wklejce piszesz. A tak sowja droga to wiesz ile profili kobiet wyglada dokladnie tak somo?

Halina3.1 napisał/a:
Anewe napisał/a:

Moim zdaniem jedynym sensownym wyjaśnieniem tego, że znajomi Raki uważają, że 'wszystko z nim w porządku' jest to, że trafił na swoich. Bo przecież dla innych autystyków dziwactwa Raki faktycznie nie będą dziwactwami.
Pamiętam jak w czasach studenckich byliśmy na wyjeździe w większym gronie, wśród nich autystyczny chłopak (brat jednej z osób, nie znałam go wcześniej). I faktycznie zachowywał się tak, że czuliśmy się momentami niezręcznie. Potrafił np. w restauracji głośno powiedzieć (po tym jak jakaś kobieta usiadła niedaleko) "muszę się przesiąść, niedobrze mi od zapachu tych tanich perfum". Albo koleżanka poprosiła, żeby zrobił jej zdjęcie, cicho mówiąc: "poczekaj aż ta pani w różowej kurtce przejdzie". Jak na złość, kobieta zatrzymała się w kadrze i przeglądała coś w telefonie. No to koleżanka powiedziała: "trudno, zrób proszę kilka". Na co on podniesionym głosem: "ale przecież kobieta w różowej kurtce jeszcze nie przeszła!"

No tak jest. Teraz co drugi ma jakis problem jak nie fobie to adhd albo autyzm albo jedno i drugie i trzecie.A on chyba pisal, ze znajomych ma glownie z jakichs dziwacznych gierek i online wiec bym sie nie zdziwila jak to podobne piwniczaki.
Ja mam tyko jednego blizszego przyjaciela z autyzmem ale w lekkiej formie, jedyne co to owszem jest glosniejszy i czasem dosc specyficzny no i nie patrzy w oczy, to jest chyba najdzieniejsze, Inna forma kontaktu. Tyle, ze on ma zone, dwoje dzieci, psa, fajna prace i duzy dom. Wiec ten autyzm chyba mu nie przeszkadzal w zyciu az tak.

Swoja droga piekny pokaz pogardy dla mniej ekstrawertycznych i/lub zaburzonych osob dziewczyny. Gratuluje.

604

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Osoby posiadające jakiekolwiek ułomności natury psychicznej czy fizycznej zawsze, no może prawie zawsze, miały pod górkę. Czy to ze strony społeczeństwa czy też systemu, na każdej płaszczyźnie życia.

605 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-01-20 13:10:28)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Kakarotto napisał/a:

Jednak co do filmikow pokazujacych jak postrzegany jest przez panie meski wyglad to... ekhm... no...

Nie oglądałem całego, ale ten pierwszy koleś to myślałem, że jakiś transik. Nie wiem o co ci tu dokładnie chodzi, bo jak dla mnie, to to skrzyżowanie buły z kartoflem i tak zostało dość ciepło przyjęte grzeczną odmową. Moja mina była dużo gorsza niż miny tych lasek. Kolczyki jak u cyganki, budowa piankowego marynarzyka i imprezowy t-shirt sugerujący, że jest 'graczem'. Jak widzę takie coś, to pierwsze skojarzenie jakie mam, to kolesia napierdzialającego na konsoli w przerwach od fapania, którego głównym produktem spożywczym jest kebab i szejk waniliowy. Najgorsze jest w sumie to, że koleś ma naprawdę dobrą cerę i jakby tylko poświęcił ~2 lata na solidny trening i dietę oraz zmienił styl i fryzurę to spokojnie robiłby takie samo wrażenie, jak ten czaruś bezpośrednio po nim. W przypadku wielu kolesi to co widzę, to nie jest tak, że np nie mają dobrej linii szczęki, tylko powinni schudnąć i iść do logopedy, żeby poćwiczyć ułożenie języka. Bo w pozycji spoczynkowej język powinien być na górze, przy podniebieniu, a u wielu ludzi jest na dole przez co wypychają podbródek.




Dlaczego informacja o tym, ze kobieta miala wczesniej wielu adoratorow, ale sposrod nich wszystkich wybrala wlasnie swojego faceta mialaby byc przykra dla tego faceta albo uderzyc w jego uczucia? Chyba raczej wrecz przeciwnie.

Duża liczba kobiet naprawdę świetnie orientuje się w emocjach i wychwytuje pewne niuanse w locie. Jeśli nie miałeś powodzenia, coś stanowiło dla ciebie problem, nie jesteś typem co lubi konkurencje, to będą zachowywać się i mówić to, co chciałbyś usłyszeć, żebyś poczuł się pewniej i bezpieczniej w relacji. No bo jakby to wyglądało, gdyby ona się przyznała do tego, że była podrywana, a ty nie miałeś powodzenia? Raczej słabo, co? Następnym tematem zaraz byłby seks i ilość partnerów. I to na tysiąc procent. Poza tym większość facetów w takiej sytuacji (raczej kiepskie życie romantyczne, brak sukcesów w podrywaniu itp) nie uwierzyłoby też, że zostali wybrani, bo byli w czymś lepsi od innych. Raczej poczuliby się jak bezpieczny wybór babki z kompleksami, która zdecydowała się na taki związek tylko i wyłącznie dlatego, że koleś, na którego naprawdę miała ochotę, ja odrzucił.

Tylko ponownie - nie piszę, że tak było w twoim wypadku.




No okej, szczuplym kosciotrupem moze nie jest, ale ze jest otyly to tez bym po tej profilowce nie powiedzial. Bez przesady. Moze dlatego, ze jako ze sam nie naleze do najchudszych osob mam przesunieta granice od ktorej postrzegam osobe przy kosci jako faktycznie gruba.
Btw opisow to oni oboje praktycznie nie maja wiec nie wiem o jakiej kopiuj wklejce piszesz. A tak sowja droga to wiesz ile profili kobiet wyglada dokladnie tak somo

Nie no, szanujmy się. Obaj mają ulane ryje. A o kopiuj-wklejce pisałem o zdjęciach tego jednego, bo miał trzy takie same. Argument o kobiecych profilach nie powinien tu paść. Rozmawiamy o profilach facetów i o błędach jakie popełniają.

606

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

Nie no, szanujmy się. Obaj mają ulane ryje. A o kopiuj-wklejce pisałem o zdjęciach tego jednego, bo miał trzy takie same. Argument o kobiecych profilach nie powinien tu paść. Rozmawiamy o profilach facetów i o błędach jakie popełniają.

Myślę, że to nie jest problemem dla kobiet tzn np. lekka otyłość. Oni mają całkiem w porządku rysy twarzy.

607

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Gosiawie napisał/a:
rakastankielia napisał/a:
Bert44 napisał/a:

Takie numery wywalaja i babki i faceci (znam to samo z opowieści babek).

Dziwne to czasy że ludzie nie potrafią zwykelgo: "milo bylo ale ide dalej" z siebie wydusić....

Nie twierdzę, że mężczyźni tak nie robią, ale chyba jednak sporo rzadziej.

czesciej, chyba, patrze z mojej perspektywy i doswiadczen.

Nie.

608

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

Myślę, że to nie jest problemem dla kobiet tzn np. lekka otyłość. Oni mają całkiem w porządku rysy twarzy.


https://sympatia.onet.pl/user/mi2003/3a … 9200089f71

https://sympatia.onet.pl/user/Marek8201 … a6df6e2ada


'całkiem w porządku rysy twarzy'


Nie no serio, bądźmy poważni.....

609 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 14:01:27)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:
Marthe napisał/a:

Myślę, że to nie jest problemem dla kobiet tzn np. lekka otyłość. Oni mają całkiem w porządku rysy twarzy.


https://sympatia.onet.pl/user/mi2003/3a … 9200089f71

https://sympatia.onet.pl/user/Marek8201 … a6df6e2ada


'całkiem w porządku rysy twarzy'


Nie no serio, bądźmy poważni.....

No w Polsce faceci mają takie twarze, co chcesz i tak te są dość miłe w porównaniu do tego co jest na tych portalach... tzn. kronika kryminalna. Najwięcej ja tam widzę panów w typie Henryka Gołębiewskiego lub Jacka Jaworka niestety.

610

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Nie, faceci w Polsce nie mają takich twarzy. To są podstawowe błędy w prezencji.

Ten pierwszy.

Popatrz na zdjęcie i popatrz na opis. Czy wyobrażając sobie szczupłego, ciemnego blondyna o wzroście 195cm masz obraz jak na zdjęciu, czy zgoła odmienny? Bo to nie gra jedno z drugim. Nic a nic. Zdjęcie robione z dołu = efekt ulanego ryja. Zaczeska na pożyczkkę, żeby przesłonić zakola, a foto ogólnie wygląda troche jakby je zrobił w jakimś garazu podziemnym. I ta mina ala zatwardzenie.

To nie wzbudza sympatii.


Drugi.

Przynajmniej stara się uśmiechać. Co prawda jakby miał cytryne w paszczy, ale to zawsze coś. Źle, że ma trzy takie same zdjęcia, bo ponownie - kompozycja zdjęcia fatalna. Jakby ktoś próbował samojebkę zdjęcia do dowodu zrobić. I też to samo - mocno zaokrąglona buźka i tym razem 171cm w opisie, co w połączeniu z łysiną i trzydniowym, podsiwiałym zarostem daje ogólnie efekt Bulinka na kacu.



To nie jest tak, że oni nie mają potencjału. Mają. I dałoby się coś z tym zrobić. Ale niech wizerunek z opisu współgra z energią/vibem zdjęcia. A zamiast podkreślać wady, to niech pokażą jakieś swoje zalety.

Bo co tu widać? "Jestem samotny, zdesperowany, leniwy i skąpy'

611

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Alessandro napisał/a:

Osoby posiadające jakiekolwiek ułomności natury psychicznej czy fizycznej zawsze, no może prawie zawsze, miały pod górkę. Czy to ze strony społeczeństwa czy też systemu, na każdej płaszczyźnie życia.

No właśnie miały dlatego,  że chciano je na siłę wepchnąć w ramy normalności.
A teraz jak ktoś zna swoje ograniczenia , może nie walić w głową mur, tylko  przyjąć  jakąś inną strategię w poszukiwaniu relacji np
I zwrócenia na to uwagi, nie ma nic wspólnego z pogardą.
W końcu kazdemu chodzi o szczęśliwe życie tylko ścieżki dojścia do tego są różne

612 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 14:18:53)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

Nie, faceci w Polsce nie mają takich twarzy. To są podstawowe błędy w prezencji.

Ten pierwszy.

Popatrz na zdjęcie i popatrz na opis. Czy wyobrażając sobie szczupłego, ciemnego blondyna o wzroście 195cm masz obraz jak na zdjęciu, czy zgoła odmienny? Bo to nie gra jedno z drugim. Nic a nic. Zdjęcie robione z dołu = efekt ulanego ryja. Zaczeska na pożyczkkę, żeby przesłonić zakola, a foto ogólnie wygląda troche jakby je zrobił w jakimś garazu podziemnym. I ta mina ala zatwardzenie.

To nie wzbudza sympatii.


Drugi.

Przynajmniej stara się uśmiechać. Co prawda jakby miał cytryne w paszczy, ale to zawsze coś. Źle, że ma trzy takie same zdjęcia, bo ponownie - kompozycja zdjęcia fatalna. Jakby ktoś próbował samojebkę zdjęcia do dowodu zrobić. I też to samo - mocno zaokrąglona buźka i tym razem 171cm w opisie, co w połączeniu z łysiną i trzydniowym, podsiwiałym zarostem daje ogólnie efekt Bulinka na kacu.



To nie jest tak, że oni nie mają potencjału. Mają. I dałoby się coś z tym zrobić. Ale niech wizerunek z opisu współgra z energią/vibem zdjęcia. A zamiast podkreślać wady, to niech pokażą jakieś swoje zalety.

Bo co tu widać? "Jestem samotny, zdesperowany, leniwy i skąpy'


A wchodzisz na takie portale jako kobieta? Jak nie to sobie wejdź i zobacz... Stwierdzisz, że ci są całkiem mili z wyglądu.  Ten młody jednak wyglada trochę na takiego w stylu incela a drugi to taki typ głownie siedzący przed telewizorem mi się kojarzy.

613 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-01-20 14:22:42)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

A wchodzisz na takie portale jako kobieta? Jak nie to sobie wejdź i zobacz... Stwierdzisz, że ci są całkiem mili z wyglądu.  Ten młody jednak wyglada trochę na takiego w stylu incela a drugi to taki typ głownie siedzacy przed telewizorem mi się kojarzy.


I oba typy takie pożądane, co? Incel i kanapiarz. Marzenie każdej kobiety...


Nie - w większości wypadków to problem z prezencją i kompozycją zdjęcia, a nie faktycznie z samymi ludźmi. Wkładają minimum wysiłku, a oczekują maksimum efektów. Zero poświęcenia, zero inwestycji (w siebie). To jest to samo co tłumaczymy tu na forum wszystkim incelom i facetom z problemami w randkowaniu.


Ściurane, brudne adidaski o rozmiar za duże, o dwa rozmiary za małe w pasie spodnie, domowe, znoszone hoodie z rozciągniętymi mankietami i koszula pod spodem w za dużym rozmiarze, bo inaczej bebzol się nie mieści.

Wygląda znajomo? Bo ja to notorycznie widzę w pubach i restauracjach.

614

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

Nie oglądałem całego, ale ten pierwszy koleś to myślałem, że jakiś transik. Nie wiem o co ci tu dokładnie chodzi, bo jak dla mnie, to to skrzyżowanie buły z kartoflem i tak zostało dość ciepło przyjęte grzeczną odmową.

Chodzilo mi raczej o ogolny przekaz tego filmiku, a nie o pojedyncze przyklady tam pokazane z osobna. Ten film pokazuje, za da sie zdefiniowac pewne cechy meskiej urody atrakcyjne dla wiekszosci kobiet i wbrew pozorom nie jest to wcale dobra imiesniona budowa o ktorej wspominales, a czesto sa to cechy wrodzone, ktorych nie da sie zmnienic/wypracowac.

No bo jakby to wyglądało, gdyby ona się przyznała do tego, że była podrywana, a ty nie miałeś powodzenia? Raczej słabo, co? Następnym tematem zaraz byłby seks i ilość partnerów. I to na tysiąc procent.

To czy slabo to jak napisalem wczesniej - zalezy jak to kto odbierze. Natomiast co do tematu seksu i ilosci parterow on takze sie naturalnie pojawil. Choc zapewne faktycznie nie poczulbym sie dobrze gdybym sie dowiedzial, ze partnerka miala ich wielu, ale bynajmniej nie dlatego, ze poczulbnym sie gorszy, a raczej dlatego, ze zbyt duzy przebieg jest dla mnie rzecza dyskwalifikujaca po prostu.
Zreszta ja osobiscie raczej nie mialem problemu dosc szybko przyznawac sie nowopoznanym na portalach dziewczynom do swojego zerowego wczesniej doswiadczenia seksualnego i wcale nie bywalo to az takim problemem jak chyba wielu facetom sie wydaje. Niejedna nawet byla ucieszona takiem stanem rzeczy.

Poza tym większość facetów w takiej sytuacji (raczej kiepskie życie romantyczne, brak sukcesów w podrywaniu itp) nie uwierzyłoby też, że zostali wybrani, bo byli w czymś lepsi od innych. Raczej poczuliby się jak bezpieczny wybór babki z kompleksami, która zdecydowała się na taki związek tylko i wyłącznie dlatego, że koleś, na którego naprawdę miała ochotę, ja odrzucił.

Okej. Pewnie w niektorcyh przypadkach mogloby tak byc. No ale z drugiej strony oprocz deklaracji i slow jest jeszcze zachowanie. Przeciez to widac i czuc kiedy kobieta jest z toba z rozsadku i barku laku, a kiedy jest toba faktycznie zainteresowana i traci glowe na twoim punkcie.

Nie no, szanujmy się. Obaj mają ulane ryje.

No dobra, ale jest chyba roznica pomiedzy nawdwaga, a trzecim stopniem otylosci co nie? Do twazru zapasnikow sumo to im mimo wszystko daleko.

Tak swoja droga to ciekaw jestem w takim razie jaka ty masz twarz skoro sam siebie uwazasz za przyklad nieatrakcyjnego mezczyzny mimo to majacego powodzenie u kobiet, a tych dwoch tutaj wyzywasz od najbrzydszych i najgrubszych.

615 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 14:41:39)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:
Marthe napisał/a:

A wchodzisz na takie portale jako kobieta? Jak nie to sobie wejdź i zobacz... Stwierdzisz, że ci są całkiem mili z wyglądu.  Ten młody jednak wyglada trochę na takiego w stylu incela a drugi to taki typ głownie siedzacy przed telewizorem mi się kojarzy.


I oba typy takie pożądane, co? Incel i kanapiarz. Marzenie każdej kobiety...


Nie - w większości wypadków to problem z prezencją i kompozycją zdjęcia, a nie faktycznie z samymi ludźmi. Wkładają minimum wysiłku, a oczekują maksimum efektów. Zero poświęcenia, zero inwestycji (w siebie). To jest to samo co tłumaczymy tu na forum wszystkim incelom i facetom z problemami w randkowaniu.


Ściurane, brudne adidaski o rozmiar za duże, o dwa rozmiary za małe w pasie spodnie, domowe, znoszone hoodie z rozciągniętymi mankietami i koszula pod spodem w za dużym rozmiarze, bo inaczej bebzol się nie mieści.

Wygląda znajomo? Bo ja to notorycznie widzę w pubach i restauracjach.

Tak z tym stylem ubierania u polskich mężczyzn to jest tragedia...  Wielu ma do tego jakiś komplentny anty-talent. Szkodzą sobie bardzo. Te kolory i niechlujność. Widzę jednak progres w młodym pokoleniu na szczęście. Dodatkowo też w Polsce ludzie za bardzo nie dbają o formę fizyczną i potem takie mamy efekty.

616 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-01-20 14:43:17)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Kakarotto napisał/a:

Chodzilo mi raczej o ogolny przekaz tego filmiku, a nie o pojedyncze przyklady tam pokazane z osobna. Ten film pokazuje, za da sie zdefiniowac pewne cechy meskiej urody atrakcyjne dla wiekszosci kobiet i wbrew pozorom nie jest to wcale dobra imiesniona budowa o ktorej wspominales, a czesto sa to cechy wrodzone, ktorych nie da sie zmnienic/wypracowac.

I ten transik ma być przykładem czego? Że ulane, zniewieściałe kluchy się nie podobają? A co tam ma się podobać? Obiektywnie koleś ma spory potencjał. Tylko nic z tym nie robi.


Choc zapewne faktycznie nie poczulbym sie dobrze gdybym sie dowiedzial,

Zreszta ja osobiscie raczej nie mialem problemu dosc szybko przyznawac sie nowopoznanym na portalach dziewczynom do swojego zerowego wczesniej doswiadczenia seksualnego

To widać. Dlatego napisałem to, co napisałem. I dlatego twoja partnerka stara się dawać ci takie poczucie bezpieczeństwa i komfortu emocjonalnego.


Przeciez to widac i czuc kiedy kobieta jest z toba z rozsadku i barku laku, a kiedy jest toba faktycznie zainteresowana i traci glowe na twoim punkcie.

Widać z boku. Ze środka nie zawsze. Michałków nie brakuje. Sam byłem tak oszukiwany i trwało to aż nazbyt długo zanim się zorientowałem.


No dobra, ale jest chyba roznica pomiedzy nawdwaga, a trzecim stopniem otylosci co nie? Do twazru zapasnikow sumo to im mimo wszystko daleko.

Mareczek (pan numer 2) spokojnie jest w drugiej klasie. Ten pierwszy prawdopodobnie, wbrew deklaracjom ma nadwagę lub jest pomiędzy nadwagą a otyłością.


https://healthylife.werindia.com/wp-content/uploads/2015/01/BMI-Chart-for-Men.jpg

617

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

A tak to wygląda w praktyce:

https://webassets-prod.ultimateperformance.com/uploads/2022/06/30124941/Body-Fat-percentage-.jpg

618 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 15:22:25)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

20%, 25%, 30%  najbardziej mi się podobają a te pierwsze 3 to za bardzo wyżyłowani... a ci ostatni dwaj to trochę niechlujni. Najlepszy 30%.

619

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

I ten transik ma być przykładem czego? Że ulane, zniewieściałe kluchy się nie podobają? A co tam ma się podobać? Obiektywnie koleś ma spory potencjał. Tylko nic z tym nie robi.

Tak jak napisalem - chodzi mi o ogol filmu, nie o pojedynczy przypadek.


Choc zapewne faktycznie nie poczulbym sie dobrze gdybym sie dowiedzial,

Zreszta ja osobiscie raczej nie mialem problemu dosc szybko przyznawac sie nowopoznanym na portalach dziewczynom do swojego zerowego wczesniej doswiadczenia seksualnego

To widać. Dlatego napisałem to, co napisałem. I dlatego twoja partnerka stara się dawać ci takie poczucie bezpieczeństwa i komfortu emocjonalnego.

Znaczy sie co widac? Ze tak naprawde mialem problem dosc szybko przyznawac sie nowopoznanym na portalach dziewczynom do swojego zerowego wczesniej doswiadczenia seksualnego i ze poczulbym sie gorszy gdybym sie dowiedzial, ze partnerka miala wczesniej wielu partnerow?

Btw rozumiem tez, ze druga czesc tej pierwwszej mojej wypowiedzi gdzies ci uciekla bo nie jest istotna?

Widać z boku. Ze środka nie zawsze. Michałków nie brakuje. Sam byłem tak oszukiwany i trwało to aż nazbyt długo zanim się zorientowałem.

Okej. W sumie teoretycznie cokolwiek bym tutaj nie napisal to moznaby uznac, ze ktos moze to udawac i nie byc w tym szczerym wiec napisze nic jedynie.

Nie wiem tez jednak czy podchodzenie do relacji czy zwiazku z odgornym autmatycznym zalozeniem, ze druga strona na 99% jest nieszczera na pewno jest prawidlowe. No ale skoro tak jak piszesz byles dlugo wczesniej oszukiwany to tez sie takiemu podejsciu nie dziwie.

Mareczek (pan numer 2) spokojnie jest w drugiej klasie. Ten pierwszy prawdopodobnie, wbrew deklaracjom ma nadwagę lub jest pomiędzy nadwagą a otyłością.

https://healthylife.werindia.com/wp-content/uploads/2015/01/BMI-Chart-for-Men.jpg

Ja bym temu lysemu z samej prfilkowki dal na oko 1 stopien nie 2. No moze blizej gornej granicy, ale jednak 1. Bo swoja droga zarowno w przypadku 1 stopnia jak i 2 to sa widelki 14 kg pomiedzy gorna, a dolna granica tych stopni w jego wieku i przy jego wzroscie. To tez nie jest taka mala roznica.

Pytanie tez brzmi czy takie formularze portalowe powinnismy wypelniac zgodnie z bmi czy raczej zgodnie z tym jak to faktycznie wizualnie wyglada. A jak widac wygladac moze roznie dla roznych osob.

620

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

A tak to wygląda w praktyce:

https://webassets-prod.ultimateperformance.com/uploads/2022/06/30124941/Body-Fat-percentage-.jpg

8 -25%, reszta fuj.

621 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2025-01-20 15:45:01)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Jak tak na siebie patrzę w lustrze, to wychodzi teraz(po świętach tongue ) gdzieś między 20 a 25 % smile Natomiast do poziomu 8 % raczej nie dotrę, bo nie mam zamiaru robić z siebie kulturysty... 15 % wygląda spoko.

622 Ostatnio edytowany przez Halina3.1 (2025-01-20 15:46:31)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Kakarotto napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
Anewe napisał/a:

Moim zdaniem jedynym sensownym wyjaśnieniem tego, że znajomi Raki uważają, że 'wszystko z nim w porządku' jest to, że trafił na swoich. Bo przecież dla innych autystyków dziwactwa Raki faktycznie nie będą dziwactwami.
Pamiętam jak w czasach studenckich byliśmy na wyjeździe w większym gronie, wśród nich autystyczny chłopak (brat jednej z osób, nie znałam go wcześniej). I faktycznie zachowywał się tak, że czuliśmy się momentami niezręcznie. Potrafił np. w restauracji głośno powiedzieć (po tym jak jakaś kobieta usiadła niedaleko) "muszę się przesiąść, niedobrze mi od zapachu tych tanich perfum". Albo koleżanka poprosiła, żeby zrobił jej zdjęcie, cicho mówiąc: "poczekaj aż ta pani w różowej kurtce przejdzie". Jak na złość, kobieta zatrzymała się w kadrze i przeglądała coś w telefonie. No to koleżanka powiedziała: "trudno, zrób proszę kilka". Na co on podniesionym głosem: "ale przecież kobieta w różowej kurtce jeszcze nie przeszła!"

No tak jest. Teraz co drugi ma jakis problem jak nie fobie to adhd albo autyzm albo jedno i drugie i trzecie.A on chyba pisal, ze znajomych ma glownie z jakichs dziwacznych gierek i online wiec bym sie nie zdziwila jak to podobne piwniczaki.
Ja mam tyko jednego blizszego przyjaciela z autyzmem ale w lekkiej formie, jedyne co to owszem jest glosniejszy i czasem dosc specyficzny no i nie patrzy w oczy, to jest chyba najdzieniejsze, Inna forma kontaktu. Tyle, ze on ma zone, dwoje dzieci, psa, fajna prace i duzy dom. Wiec ten autyzm chyba mu nie przeszkadzal w zyciu az tak.

Swoja droga piekny pokaz pogardy dla mniej ekstrawertycznych i/lub zaburzonych osob dziewczyny. Gratuluje.

Nie wiem gdzie tam jest pogarda. Taka prawda, co drugiej osobie dzisiaj diagnozuje sie cos tam i kazdy ma byc inkluzywny i tolerancyjny dla wszystkiego, bo przeciez tak trzeba. No nie kazdy ma na to ochote. Ja nie mam. Szukam sobie znajomych bez tych cech,  to jeszcze wolno. A i fajnie by bylo jakby tepe dzbany w koncu nuczyly sie co znaczy introwertyk. Ze to nie jest roznoznaczne z aspolecznym, uposledzonym spolecznie piwniczakiem.

623 Ostatnio edytowany przez Halina3.1 (2025-01-20 15:48:54)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
bagienni_k napisał/a:

Jak tak na siebie patrzę w lustrze, to wychodzi teraz(po świętach tongue ) gdzieś między 20 a 25 % smile Natomiast do poziomu 8 % raczej nie dotrę, bo nie mam zamiaru robić z siebie kulturysty... 15 % wygląda spoko.

imo 15 tez najlepiej. Chociaz akurat facet z tego zdjecia mi sie nie podoba. z tego konkretnego zdjecia to juz bym wolala 10.

624

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

20%, 25%, 30%  najbardziej mi się podobają a te pierwsze 3 to za bardzo wyżyłowani... a ci ostatni dwaj to trochę niechlujni. Najlepszy 30%.


Pierwsze trzy to są poziomy tkanki tłuszczowej uważane za zdrowe i prawidłowe dla faceta, które nie obciążają go zdrowotnie. Bo to nie jest poziom jeszcze 'sportowy'. A to co ty wskazałaś za atrakcyjne dla ciebie to nadwaga i otyłość.

625 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 16:03:37)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:
Marthe napisał/a:

20%, 25%, 30%  najbardziej mi się podobają a te pierwsze 3 to za bardzo wyżyłowani... a ci ostatni dwaj to trochę niechlujni. Najlepszy 30%.


Pierwsze trzy to są poziomy tkanki tłuszczowej uważane za zdrowe i prawidłowe dla faceta, które nie obciążają go zdrowotnie. Bo to nie jest poziom jeszcze 'sportowy'. A to co ty wskazałaś za atrakcyjne dla ciebie to nadwaga i otyłość.

Zależy też jaka kategoria wiekowa w wieku średnim to ludzie raczej wygladają 20%, 25%, 30% nawet aktywni fizycznie. Każdy ma inny gust. Dla mnie takie umieśnione ręce są paskudne jak tych pierwszych trzech gości. Jak na tych pierwszych trzech patrzę to się zmęczona robię od samego patrzenia - oni chyba pakują nawet śpiąc. Mój brat kiedyś wyglądał jak ten pierwszy ale ile to wysiłku wymagało + katorżnicza dieta. Nie da się prowadzić takiego życia na dłuższą metę.

626

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Kakarotto napisał/a:

Tak jak napisalem - chodzi mi o ogol filmu, nie o pojedynczy przypadek.


No to ogól filmiku jest narracją pilową. A to, że zniewieściali lub zaniedbani kolesie się nie podobają to raczej nikogo nie powinno dziwić.


Znaczy sie co widac? Ze tak naprawde mialem problem dosc szybko przyznawac sie nowopoznanym na portalach dziewczynom do swojego zerowego wczesniej doswiadczenia seksualnego i ze poczulbym sie gorszy gdybym sie dowiedzial, ze partnerka miala wczesniej wielu partnerow?

Btw rozumiem tez, ze druga czesc tej pierwwszej mojej wypowiedzi gdzies ci uciekla bo nie jest istotna?

Tak, uważam ją za pomijalną. Tz. ogólnie jest to istotne, tylko nie da się nakreślić jedną liczbą gdzie jest granica nadmiernej rozwiązłości. Dla jednych to będzie 10, dla innych 50. Ale nie o to w tym wypadku chodzi, ale o to jaki vibe od ciebie i generalnie niektórych facetów czuć. Kobiety niechętnie mówią o swojej przeszłości i powodzeniu. Ale też zawsze starają się zapewnić facetowi, na którym im zależy, emocjonalny komfort. Ot i tyle. Nie jesteś typem 'gracza' ani zdobywcy więc przyznanie się do większej ilości adoratorów czy związków nie miałoby sensu. Wręcz odwrotnie. Byłoby to formą manipulacji i pokazania ci twojego miejsca, bo ona w każdej chwili może sobie znaleźć innego. A tak wilk syty i owca cała. Inni nie mieli znaczenia, zostali przez nią odrzuceni, więc nie ma sensu się do tego przyznawać.


Okej. W sumie teoretycznie cokolwiek bym tutaj nie napisal to moznaby uznac, ze ktos moze to udawac i nie byc w tym szczerym wiec napisze nic jedynie.

Nie wiem tez jednak czy podchodzenie do relacji czy zwiazku z odgornym autmatycznym zalozeniem, ze druga strona na 99% jest nieszczera na pewno jest prawidlowe. No ale skoro tak jak piszesz byles dlugo wczesniej oszukiwany to tez sie takiemu podejsciu nie dziwie.

Trochę wychodzi twój brak doświadczenia. Pamiętaj, że choć posługuję się twoim przykładem, to nie piszę bezpośrednio o tobie i twojej sytuacji.

Zaufanie w związku to nie jest coś, co masz za pstryknięciem palcami. To się buduje z czasem. Zasada ograniczonego zaufania zawsze obowiązuje. I tu nie chodzi o to, że masz domniemywać zdradę i oszustwo. Ale chodzi o to, że musisz mieć świadomość, że w związku musi być wzajemność. Wzajemność dbania o potrzeby i ich zaspokajanie. I musisz umieć wyłapywać czerwone flagi w zachowaniu kiedy czyn rozmija się ze słowem. A na to potrzeba właśnie doświadczenia i czasu. Ufaj. Ale nie bądź naiwniakiem łykającym każde miłe dla ucha słówka.


Pytanie tez brzmi czy takie formularze portalowe powinnismy wypelniac zgodnie z bmi czy raczej zgodnie z tym jak to faktycznie wizualnie wyglada. A jak widac wygladac moze roznie dla roznych osob.

Jak widzisz po przykładzie Halina3.1 i Marthe gusta są różne. Tu chodzi jedynie o to, aby umiejętnie się pokazać. Żeby foto zgrywało się z opisem dając ostatecznie obraz pozytywnego, stabilnego i pewnego siebie faceta, na którym można polegać i który zna swoją wartość.

627 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-01-20 16:19:44)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

Zależy też jaka kategoria wiekowa w wieku średnim to ludzie raczej wygladają 20%, 25%, 30% nawet aktywni fizycznie. Każdy ma inny gust. Dla mnie takie umieśnione ręce są paskudne jak tych pierwszych trzech gości. Jak na tych pierwszych trzech patrzę to się zmęczona robię od samego patrzenia - oni chyba pakują nawet śpiąc. Mój brat kiedyś wyglądał jak ten pierwszy ale ile to wysiłku wymagało + katorżnicza dieta. Nie da się prowadzić takiego życia na dłuższą metę.

Mam okolice 40stki i taki styl życia prowadzę od dziecka.  Moje widełki zimą to 15-20% oraz 10-15 latem. Nie prowadzę katorżniczej diety, a jedynie zdrowo się odżywiam (już od dawna nie liczę kcal ani makro). Trenuje obecnie co drugi dzień. Choć zasadniczo, takie efekty można otrzymać nie trenując niczego, a jedynie prowadząc aktywny tryb życia (basen, rower, spacery, jakieś gry i zabawy z rodziną i przyjaciółmi na powietrzu itp). Zdjęcia jakie tutaj widzisz są robione na tz. pompie, bezpośrednio po treningu i z profesjonalnym oświetleniem.

Profesjonalny poziom zawodniczy to 8% i mniej. Nie licząc sumo, strongmanów itp wink


-edit- No i % tkanki tłuszczowej w różnych typach sylwetek to też będą dawać odmienne efekty wizualne.

628

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:
Marthe napisał/a:

Zależy też jaka kategoria wiekowa w wieku średnim to ludzie raczej wygladają 20%, 25%, 30% nawet aktywni fizycznie. Każdy ma inny gust. Dla mnie takie umieśnione ręce są paskudne jak tych pierwszych trzech gości. Jak na tych pierwszych trzech patrzę to się zmęczona robię od samego patrzenia - oni chyba pakują nawet śpiąc. Mój brat kiedyś wyglądał jak ten pierwszy ale ile to wysiłku wymagało + katorżnicza dieta. Nie da się prowadzić takiego życia na dłuższą metę.

Mam okolice 40stki i taki styl życia prowadzę od dziecka.  Moje widełki zimą to 15-20% oraz 10-15 latem. Nie prowadzę katorżniczej diety, a jedynie zdrowo się odżywiam (już od dawna nie liczę kcal ani makro). Trenuje obecnie co drugi dzień. Choć zasadniczo, takie efekty można otrzymać nie trenując niczego, a jedynie prowadząc aktywny tryb życia (basen, rower, spacery, jakieś gry i zabawy z rodziną i przyjaciółmi na powietrzu itp). Zdjęcia jakie tutaj widzisz są robione na tz. pompie, bezpośrednio po treningu i z profesjonalnym oświetleniem.

Profesjonalny poziom zawodniczy to 8% i mniej. Nie licząc sumo, strongmanów itp wink


-edit- No i % tkanki tłuszczowej w różnych typach sylwetek to też będą dawać odmienne efekty wizualne.

Wiek średni to około 50 wink jak jestes jeszcze 40 to może ci się nie zmienił matabolizm na powolniejszy. Zobacz Leoandro di Caprio przezd 40 i około 50...

629

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

Wiek średni to około 50 wink jak jestes jeszcze 40 to może ci się nie zmienił matabolizm na powolniejszy. Zobacz Leoandro di Caprio przezd 40 i około 50...

Faceci żyją ok 74 lat. Połowa to 37 lat. W okolicy 40stki zaczynają się procesy andropazualne i słynny kryzys 'wieku średniego'.


50tka to już nie bardzo wiek średni, a przedproże starości. Owszem - dalej można świetnie wyglądać, być aktywnym i tak dalej, ale trzeba spojrzeć na metrykę realnie.

630 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 16:31:46)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:
Marthe napisał/a:

Zależy też jaka kategoria wiekowa w wieku średnim to ludzie raczej wygladają 20%, 25%, 30% nawet aktywni fizycznie. Każdy ma inny gust. Dla mnie takie umieśnione ręce są paskudne jak tych pierwszych trzech gości. Jak na tych pierwszych trzech patrzę to się zmęczona robię od samego patrzenia - oni chyba pakują nawet śpiąc. Mój brat kiedyś wyglądał jak ten pierwszy ale ile to wysiłku wymagało + katorżnicza dieta. Nie da się prowadzić takiego życia na dłuższą metę.

Mam okolice 40stki i taki styl życia prowadzę od dziecka.  Moje widełki zimą to 15-20% oraz 10-15 latem. Nie prowadzę katorżniczej diety, a jedynie zdrowo się odżywiam (już od dawna nie liczę kcal ani makro). Trenuje obecnie co drugi dzień. Choć zasadniczo, takie efekty można otrzymać nie trenując niczego, a jedynie prowadząc aktywny tryb życia (basen, rower, spacery, jakieś gry i zabawy z rodziną i przyjaciółmi na powietrzu itp). Zdjęcia jakie tutaj widzisz są robione na tz. pompie, bezpośrednio po treningu i z profesjonalnym oświetleniem.

Profesjonalny poziom zawodniczy to 8% i mniej. Nie licząc sumo, strongmanów itp wink


-edit- No i % tkanki tłuszczowej w różnych typach sylwetek to też będą dawać odmienne efekty wizualne.

Geny też są pewnie ważne no i wiek bo po 45 roku życia metabolizm zwalnia i większość ludzi zyskuje kilogramy ja całe życie miałam 45-48 kg - nie mogłam przytyć za nic na świecie, a w tych okolicach wiekowych nagle mam żyjąc tak samo 55-60kg.

631

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

Tak z tym stylem ubierania u polskich mężczyzn to jest tragedia...  Wielu ma do tego jakiś komplentny anty-talent. Szkodzą sobie bardzo. Te kolory i niechlujność. Widzę jednak progres w młodym pokoleniu na szczęście. Dodatkowo też w Polsce ludzie za bardzo nie dbają o formę fizyczną i potem takie mamy efekty.

Ja średnio się znam na stylu ubierania ale mój kolega zna się na tym bardzo dobrze. Od lat działa w branży męskiego stylu typowo eleganckiego, garnitury itd. Sporej części stylów, które mi pokazywał mówiąc, że są uznawane za najlepsze na obecnym rynku odzieżowym w życiu bym nie założył. Nie wiem gdzie wy widzicie aż taki problem z ubiorem Polaków, jak dla mnie większość ludzi ubiera się po prostu przeciętnie, adekwatnie do sytuacji, czysto i schludnie.

Ale wiesz, że ci ludzie nie dbający o formę fizyczną nie robią tego z lenistwa? Oni w znacznej większości po prostu nie mają na to czasu. Przeciętny Polak w dzisiejszych czasach pracuję po 10-12h dziennie, robią masę nadgodzin tak, że w miesiącu wychodzi po 300h. W takim trybie nie ma kiedy trenować czy nawet trzymać się ścisłej diety. Znam wiele osób, które w latach szkolnych i studenckich wyglądały jak przy tych 10 - 15%, a odkąd zaczęli pracować na poważnie wyglądają na 30% lub więcej.

Jack Sparrow napisał/a:

Pierwsze trzy to są poziomy tkanki tłuszczowej uważane za zdrowe i prawidłowe dla faceta, które nie obciążają go zdrowotnie. Bo to nie jest poziom jeszcze 'sportowy'. A to co ty wskazałaś za atrakcyjne dla ciebie to nadwaga i otyłość.

Zdrowe, prawidłowe i nieosiągalne dla większości ludzi przede wszystkim z powodu stylu życia przeciętnego Polaka. Ja mam ok. 20% przy BMI niemal idealnie w normie. Nawet licząc najprostszą metodą czyli odejmując 100 od wzrostu idealnie mi się zgadza. Według ciebie powinienem mieć nadwagę, a chyba jednak nie mam.

632 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 16:45:15)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:
Marthe napisał/a:

Wiek średni to około 50 wink jak jestes jeszcze 40 to może ci się nie zmienił matabolizm na powolniejszy. Zobacz Leoandro di Caprio przezd 40 i około 50...

Faceci żyją ok 74 lat. Połowa to 37 lat. W okolicy 40stki zaczynają się procesy andropazualne i słynny kryzys 'wieku średniego'.


50tka to już nie bardzo wiek średni, a przedproże starości. Owszem - dalej można świetnie wyglądać, być aktywnym i tak dalej, ale trzeba spojrzeć na metrykę realnie.

według AI: "Wiek średni u człowieka to pojęcie dość płynne i zależne od kontekstu, ale zazwyczaj przyjmuje się, że obejmuje przedział od około 35–40 lat do 60–65 lat. W tym okresie ludzie często osiągają stabilizację zawodową i osobistą, a także zaczynają dostrzegać pierwsze oznaki starzenia."

Ciężko mi moich znajomych albo ludzi z pracy w tym wieku nazwać starymi... więc zauważyłam że używa sie dla tego przedziału wiekowego takiego określenia.

633 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2025-01-20 17:11:22)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Shinigami napisał/a:

Nie wiem gdzie wy widzicie aż taki problem z ubiorem Polaków, jak dla mnie większość ludzi ubiera się po prostu przeciętnie, adekwatnie do sytuacji, czysto i schludnie.

NO KURWA NIE. I to pisze z doświadczenia jako były SPRZEDAWCA. Spokojnie 90% klientów płci męskiej nawet nie potrafi samodzielnie dobrać obuwia, a co 4-5ty koleś, żeby kupić koszulkę/bluzę w kroju i rozmiarze potrzebuje wsparcia mamy lub partnerki, bo nawet tego nie potrafi.


Ale wiesz, że ci ludzie nie dbający o formę fizyczną nie robią tego z lenistwa?

Pierdolenie i wymówki.


Ja mam ok. 20% przy BMI niemal idealnie w normie.


BMI nie bez przyczyny obejmuje TYLKO OSOBY NIEĆWICZĄCE i nie ma zastosowania do osób aktywnych fizycznie, bo każdemu wychodzi tam...nadwaga. Jeśli ty masz aż 20% i BMI w normie, to ty chyba masz TOFI. Nie wiem jak to jest możliwe miec pracę fizyczną, trenować sztuki walki i mieć 20% tkanki i mieścić się w BMI. To gdzie ty masz mięśnie?

Tanita, pomiar BIA, pokazuje mi obecnie 14,5 % i wychodzi BMI 25.95. DXA to co innego i tu bankowo wyjdzie mi więcej, ale to zawsze tak będzie. Tak czy siak mam mniej tkanki tłuszczowej od ciebie i wpadam w BMI świadczące o nadwadze. A nie jestem jakoś szczególnie zbudowany. W klatce 'oszałamiające' 110cm przy 170cm wzrostu i wadze ~75kg.



Nawet licząc najprostszą metodą czyli odejmując 100 od wzrostu idealnie mi się zgadza

A co ty chcesz policzyć w ten sposób? BMI liczy dzieląc wagę w kilogramach przez kwadrat wzrostu w metrach.

-edit- jeśli nawiązujesz do wzoru Broca, to otrzymany wynik powinieneś jeszcze pomnożyć x0,9 (x0,85 w przypadku kobiet) i to daje jakaś tam masę wzorcową, ale ten wzór jest o kant dupy, bo nie uwzględnia % tkanki tłuszczowej tylko masę całkowitą.

https://fit.poradnikzdrowie.pl/diety-i- … -Z9MK.html


-edit 2- jak chcesz coś sensownego, to najlepsze są kalkulatory FFMI dla osób ćwiczących, np takie jak ten: https://mennohenselmans.com/ffmi-calculator/

634

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Marthe, te profilówki są naprawdę fatalne.
Na zasadzie: niczego nie potrafię zrobić porządnie, nawet profilu na portalu.
Albo coś na zasadzie, jak jesteś za głupia by na podstawie tych fotek  dostrzec jaki cudowny facet tam się znajduje, to spadaj..
Przyznam że nawet nikt podobny mi się na portalu nie wyświetlał..

635 Ostatnio edytowany przez Marthe (2025-01-20 18:24:48)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Ela210 napisał/a:

Marthe, te profilówki są naprawdę fatalne.
Na zasadzie: niczego nie potrafię zrobić porządnie, nawet profilu na portalu.
Albo coś na zasadzie, jak jesteś za głupia by na podstawie tych fotek  dostrzec jaki cudowny facet tam się znajduje, to spadaj..
Przyznam że nawet nikt podobny mi się na portalu nie wyświetlał..

Lucky you

W Polsce głównie mi się ludzie w stylu Henryka Gołębiewskiego lub Jacka Jaworka pokazywali w kategorii 40+
Bardzo zaniedbani ludzie albo dużo generalnie takich agresywnych twarzy jakby z patologii.
Dwie osoby z którymi rozmawiałam przyznały się, że były w więzieniu...
Koleżankom podobnie - szybko zrezygnowały z używania.

Nie sądzę, że to odzwierciedlenie naszego społeczeństwa w pracy z 95% osób jakie spotykam uważam za atrakcyjne i zadbane.

Duży progres był po zmianie kraju
czasem aż ciężko było uwierzyć, ze faktycznie tak dobrze wygladający ludzie korzystają z takich portali (to było jak zmieniłam na Austrię, Holandię lub Norwegię, Islandię)
i prowadzą kulturalne rozmowy np. o pracy czy zainteresowaniach. W Holandii i Szwecji zdarzyło mi się rozmawiać z osobami z tytułem profesora na tamtejszym uniwersytecie nawet...

636

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Marthe napisał/a:

Duży progres był po zmianie kraju
czasem aż ciężko było uwierzyć, ze faktycznie tak dobrze wygladający ludzie korzystają z takich portali (to było jak zmieniłam na Austrię, Holandię lub Norwegię, Islandię)
i prowadzą kulturalne rozmowy np. o pracy czy zainteresowaniach. W Holandii i Szwecji zdarzyło mi się rozmawiać z osobami z tytułem profesora na tamtejszym uniwersytecie nawet...

Ja też chętnie poprowadzę taką kulturalną rozmowę o zainteresowaniach, ale jakoś kobiety w Polsce nie są tym zainteresowane.

637

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Jaka przeszkodą by rozmawiać z kobietami spoza Polski?

638 Ostatnio edytowany przez Alessandro (2025-01-20 21:40:54)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

To może być bardzo ciekawe. Uważam, że to świetny pomysł. Zawsze to coś innego.

639

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Ela210 napisał/a:

Jaka przeszkodą by rozmawiać z kobietami spoza Polski?

A gdzie je znaleźć? Jak szukałem w Niemczech, to też nie miałem par, a nie miałem żadnych znajomych, więc poza pracą nie spotykałem się z ludźmi.

640 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2025-01-20 22:16:32)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Można,  byle żrodlem takich przekonań, nie byli redpillowcy, bo wtedy to naprawdę nic nie pomoże Race:
https://m.youtube.com/watch?v=7h-6r43uUNM

641

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Ela210 napisał/a:

Jaka przeszkodą by rozmawiać z kobietami spoza Polski?

Odrzucają z góry nie tylko za wygląd ale też za polskość big_smile

642

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
rakastankielia napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Jaka przeszkodą by rozmawiać z kobietami spoza Polski?

A gdzie je znaleźć? Jak szukałem w Niemczech, to też nie miałem par, a nie miałem żadnych znajomych, więc poza pracą nie spotykałem się z ludźmi.

Tere fere big_smile

643

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Halina3.1 napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Jak tak na siebie patrzę w lustrze, to wychodzi teraz(po świętach tongue ) gdzieś między 20 a 25 % smile Natomiast do poziomu 8 % raczej nie dotrę, bo nie mam zamiaru robić z siebie kulturysty... 15 % wygląda spoko.

imo 15 tez najlepiej. Chociaz akurat facet z tego zdjecia mi sie nie podoba. z tego konkretnego zdjecia to juz bym wolala 10.

bo ten co ma 15% wygląda jakby miał wadę postawy.

Jak macie to wrzućcie takie zdjęcia z kobiecymi sylwetkami, ciekawe co by męska część forum wybrała wink

644

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

BMI nie bez przyczyny obejmuje TYLKO OSOBY NIEĆWICZĄCE i nie ma zastosowania do osób aktywnych fizycznie, bo każdemu wychodzi tam...nadwaga. Jeśli ty masz aż 20% i BMI w normie, to ty chyba masz TOFI. Nie wiem jak to jest możliwe miec pracę fizyczną, trenować sztuki walki i mieć 20% tkanki i mieścić się w BMI. To gdzie ty masz mięśnie?

Tanita, pomiar BIA, pokazuje mi obecnie 14,5 % i wychodzi BMI 25.95. DXA to co innego i tu bankowo wyjdzie mi więcej, ale to zawsze tak będzie. Tak czy siak mam mniej tkanki tłuszczowej od ciebie i wpadam w BMI świadczące o nadwadze. A nie jestem jakoś szczególnie zbudowany. W klatce 'oszałamiające' 110cm przy 170cm wzrostu i wadze ~75kg.

-edit- jeśli nawiązujesz do wzoru Broca, to otrzymany wynik powinieneś jeszcze pomnożyć x0,9 (x0,85 w przypadku kobiet) i to daje jakaś tam masę wzorcową, ale ten wzór jest o kant dupy, bo nie uwzględnia % tkanki tłuszczowej tylko masę całkowitą.

https://fit.poradnikzdrowie.pl/diety-i- … -Z9MK.html


-edit 2- jak chcesz coś sensownego, to najlepsze są kalkulatory FFMI dla osób ćwiczących, np takie jak ten: https://mennohenselmans.com/ffmi-calculator/

Licząc zwykłe BMI trochę przesadziłem z tym niemal idealnie, wychodzi mi 24,6 czyli jeszcze w normie. Licząc kilkoma innymi sposobami z linku, który podałeś wychodzi mi trochę więcej ale na chwilę obecną nie wiem jeszcze jak dokładnie to odczytać. Patrząc na oko z tych procentowych zdjęć wychodzi ok. 20% ale to jest na oko. Nie wiem ile dokładnie mam tkanki tłuszczowej, a ile mięśni. Będę musiał nad tym usiąść w wolnej chwili i dokładniej przeanalizować te wszystkie metody pomiarowe.

645

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Nie przeczytałam jeszcze całego wątku, ale postanowiłam się wtrącić. Znam osobiście mnóstwo par, gdzie facet jest niezbyt atrakcyjny lub po prostu brzydki, a ma kobietę i to wcale nie żadną maszkarę. Jakbym tu wkleiła zdjęcia niektórych z nich, to sami byście powiedzieli, że zdecydowanie bliżej im do Quasimodo niż do Adonisa, mimo to znaleźli sobie dziewczyny i część z nich jest razem od wielu lat. Chyba serio trzeba być ślepym, albo nie wychodzić z domu, żeby trwać w przekonaniu, że tylko super atrakcyjny i charyzmatyczny facet może liczyć na związek. Idźcie do pierwszego lepszego marketu, poobserwujcie, jakie pary przechadzają się alejkami. Tylko weźcie ze sobą krzesło, bo możecie się mocno zdziwić. Podobnie jest ze wzrostem. Nie dla każdej z nas jest on ważny, a stereotyp jakoby w oczach kobiety prawdziwy mężczyzna zaczynał się dopiero od metra osiemdziesiąt jest nieprawdziwy i krzywdzący. Moja młodsza siostra ma partnera, który mierzy nie więcej niż metr siedemdziesiąt. Od razu dodam, że jest ładna i nawet teraz, gdy ma już z nim dziecko, nadal kręcą się koło niej faceci. Nie, on nie jest bogaczem. Po prostu to miły, przyjacielski i bardzo pracowity chłopak. Także wmawiajcie sobie dalej, że nie macie szans, bo nie jesteście giga chadami z tłuściutkim portfelem. Na pewno daleko zajdziecie z takim podejściem.

646 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2025-01-21 00:26:05)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Mrs.Happiness napisał/a:

Nie przeczytałam jeszcze całego wątku, ale postanowiłam się wtrącić. Znam osobiście mnóstwo par, gdzie facet jest niezbyt atrakcyjny lub po prostu brzydki, a ma kobietę i to wcale nie żadną maszkarę. Jakbym tu wkleiła zdjęcia niektórych z nich, to sami byście powiedzieli, że zdecydowanie bliżej im do Quasimodo niż do Adonisa, mimo to znaleźli sobie dziewczyny i część z nich jest razem od wielu lat. Chyba serio trzeba być ślepym, albo nie wychodzić z domu, żeby trwać w przekonaniu, że tylko super atrakcyjny i charyzmatyczny facet może liczyć na związek. (...)

Słowo klucz to charyzmatyczny. Bo ten charyzmatyczny, to także ten właśnie super atrakcyjny (mylone bardzo często z super przystojny).



rakastankielia napisał/a:

Ostatnio udało mi się po raz pierwszy od dawna złapać parę na tinderze. Naprawdę fajnie nam się pisało, mieliśmy podobne zainteresowania, a ona po 2 dniach bez powodu usuwa parę, mimo że nie napisałem niczego, co mogłoby ją zniechęcić. O co wam chodzi, kobiety?


Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Niezmiennie wyciągasz pochopne wnioski. Spotkał Cię ze strony tej jednej dziewczyny, a nie ogółu kobiet, do którego jak zwykle się odnosisz, klasyczny ghosting. Dlaczego? Bo nie pisało jej się z Tobą aż tak fajnie jak Ci się wydaje, bo z kimś innym pisało jej się fajniej niż z Tobą, więc powód jakiś był, tylko Ty o tym powodzie nie zostałeś poinformowany. Bo tak jest dla strony rezygnującej prościej, szybciej, nie wymaga to żadnego tłumaczenia się, druga strona nie prosi o szanse której nie ma itp. Tak się niestety dzieje, tak to się niestety odbywa w większości przypadków.

I w warunkach Tindera, raptem po 2 dniach pisaniny, to chyba nic takiego nadzwyczajnego.

647 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2025-01-21 00:20:37)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
Jack Sparrow napisał/a:

Ale zapominasz, że na portalach tego typu nie ma najatrakcyjniejszych facetów, co też nie pozostaje bez wpływu na taki efekt. Bo dla facetów obecnych na takich portalach to ostatnia deska ratunku, a dla kobiet to jak przeglądanie menu w restauracji i swoisty ego-boost.

Nie wiem, jak jest teraz, bo już od dawna nie mam konta na żadnym portalu, ale tych parę lat temu, gdy byłam aktywna na kilku z nich, to spokojnie poznawałam tam facetów, których wygląd oceniłabym na osiem i jakieś pojedyncze przypadki dziewiątek. Moje koleżanki miały podobne doświadczenia. Także nie wiem, skąd bierzecie te dane. Bardzo przystojny mężczyzna oczywiście może bez problemu poznać kogoś na żywo, ale jest kilka wyjątków. Na przykład gdy ma taką pracę, że brakuje mu wolnego czasu i woli poklikać godzinkę dziennie przez internet, zamiast po całym dniu zapierdzielu łazić po mieście, by poznawać kobiety. Albo szuka głównie seksu, a gdzie znaleźć go łatwiej, jeśli nie na portalach. Miałam kiedyś takiego znajomego, który był mocno rozchwytywany, dziewczyny dosłownie za nim biegały, mimo to miał konto na fotce i chyba jeszcze badoo. Raczej z czystej próżności i dlatego, że nie musiał nawet nic pisać, by otrzymywać propozycje spotkania w wiadomym celu. O dziwo czasem również od mężczyzn.

648 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2025-01-21 01:08:18)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
KoralinaJones napisał/a:

Słowo klucz to charyzmatyczny. Bo ten charyzmatyczny, to także ten właśnie super atrakcyjny (mylone bardzo często z super przystojny).

Charyzma jest fajną cechą i dużo pomaga w życiu, nie tylko w kontaktach z kobietami, ale nie jest warunkiem koniecznym, by wejść w związek. Osobiście dużo bardziej cenię sobie otwartość, transparentność i poczucie humoru, czyli trzy cechy, które wcale nie tak łatwo spotkać, bo wielu jest pozerów, nawijających makaron na uszy, uprzedzonych, czy przewrażliwionych na swoim punkcie mężczyzn. Już nawet pomijając tak zwanych erotomanów gawędziarzy i wszelkiej maści dziwaków, których na portalach również nie brakowało. Generalnie nie zliczę, ile moich rozmów z facetami wyglądało tak, że po wykorzystaniu swojego jakże bogatego repertuaru pytań, w skład którego wchodziło jak tam i co robisz, odpisywali tylko, że u nich nudy, a co do drugiej kwestii, zwykle padało: 
- A dlaczego nie ze mną? Hehe.
Pardon. Niektórzy jeszcze urozmaicali konwersację o:
- Taka ładna dziewczyna i nie ma chłopaka?
Pewnie wielu z nich później złorzeczyło na mnie, gdy po czymś takim zostali totalnie zignorowani, ale sorry memory. Jeśli facet nie jest w stanie utrzymać rozmowy dłużej niż pięć minut, albo od razu wyskakuje z takimi wyszukanymi tekstami, to mi się nie chce mu nawet tłumaczyć, dlaczego dalszej dyskusji nie będzie. Szkoda czasu i pary. Kolejne zachowanie, którego skala mnie wręcz poraża, bo nadal mam z tym styczność na fejsie, to stawianie siebie od razu w roli jakiegoś podnóżka, czyli zaczynanie od przepraszania, że przeszkadza, sugerowania, że pewnie jestem bardzo zajęta, ale byłoby mu bardzo miło, gdybym znalazła chwilkę czasu i inne tego typu. Cringe na maksa.

649

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
UserNew napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

Jak tak na siebie patrzę w lustrze, to wychodzi teraz(po świętach tongue ) gdzieś między 20 a 25 % smile Natomiast do poziomu 8 % raczej nie dotrę, bo nie mam zamiaru robić z siebie kulturysty... 15 % wygląda spoko.

imo 15 tez najlepiej. Chociaz akurat facet z tego zdjecia mi sie nie podoba. z tego konkretnego zdjecia to juz bym wolala 10.

bo ten co ma 15% wygląda jakby miał wadę postawy.

Jak macie to wrzućcie takie zdjęcia z kobiecymi sylwetkami, ciekawe co by męska część forum wybrała wink

Cycki cycki big_smile

650 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2025-01-21 01:26:57)

Odp: Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?
UserNew napisał/a:

Jak macie to wrzućcie takie zdjęcia z kobiecymi sylwetkami, ciekawe co by męska część forum wybrała wink

Jak pamiętam, to w którymś z wątków było takie zestawienie, a to tylko znaczy, że te same tematy wałkowane są tutaj po wiele razy wink

Posty [ 586 do 650 z 1,118 ]

Strony Poprzednia 1 8 9 10 11 12 18 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co jest nie tak z dzisiejszymi kobietami?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024