Co mam robić w sylwestra? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Co mam robić w sylwestra?

Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 326 do 390 z 456 ]

326

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Mówiłam w domu o terapii to od razu pada odpowiedz po co mi terapia?

Po części to wina rodziców, że masz takie problemy, bo powinni Cię zaprowadzić do psychologa w czasie gdy byłaś gnębiona w szkole.
Teraz jesteś dorosła, sama decydujesz o sobie, więc nie pytaj rodziców, tylko się zapisz na terapię na nfz, pewnie przyjdzie poczekać, ale musisz od tego zacząć.

Moja trauma;
Otóż pod koniec podstawówki byłam gnębiona w klasie,  gimnazjum było dla mnie najgorsze jeśli chodzi o rówieśników, bo też miałam traumy, bo jedna dziewczyna mnie gnębiła. Ostatnia klasa gimnazjum najgorsza, bo jeden chłopak mnie zmuszał abym z nim była, mówiłam mu wielokrotnie, że nic z tego nie będzie, a on rozpowiadał przy wszystkim,że współżyliśmy, drugi z nich też mnie zmuszał abym z nim była i głupie numery robił, nikt mnie nie obronił przed nimi, zamknięta w sobie byłam przez gimnazjum i w liceum ta trauma ciążyła na mnie i kolegów dlatego nie miałam w szkole średniej bałam się do kogo kolwiek zagadywać, tym bardziej do chłopaków
Albo do mnie kochanie mówił kotku jak szłam do tablicy, a w 3 gimnazjum na lekcji religii to mówił, że cię kocham, że będę cię dotykał na bierzmowaniu  pamiętasz jak spaliśmy razem, a ten drugi co długopis mi zabrał go wyrwałam mu i go uderzyłam w ramię pan od religii zwrócił mu uwagę nie przestał. A ten pierwszy coś tam przygadywał do mnie tak się zdenerwowałam, że go koplam pod krzesłem a tamten na to nie przemoc nie jest rozwiązaniem, powiedziałam zamknij się klasa była po ich stronie, pan od religii ich rozsadził potem powiedział wychowawcy o wszystkim
Albo ten chłopak co tak uroił sobie, że jesteśmy razem to namawiał mnie do ucieczki z lekcji, wysyłał życzenia typu wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka, wszystkiego najlepszego z okazji czwartku.
A po tej rozmowie to ten z tym drugim się zebrał i celowo przysiadł się do mnie na stołówce mówiąc smacznego, ja uciekłam od nich a jeden z nich chichotal sobie
Ale powiem, że płakałam prawie całe gimnazjum przez te doświadczenia, w wakacje przed szkoła średnia bałam się z domu wychodzić, że któregoś spotkam na ulicy. Przez całą szkole średnią zamknięta w sobie byłamZawsze rozważałam aby przenieść się do innej szkoły wyprowadzić się gdzieś daleko mieć spokój od prześladowców od tej dziewuchy i tych chłopaków, na psychice mi się to odbijało, że liczyłam dni, godziny, miesiące do końca gimnazjum, zalękniona ciągle byłam
Ale powiem, że płakałam prawie całe gimnazjum przez te doświadczenia, w wakacje przed szkoła średnia bałam się z domu wychodzić, że któregoś spotkam na ulicy. Przez całą szkole średnią zamknięta w sobie byłam
Albo do mnie kochanie mówił kotku jak szłam do tablicy, a w 3 gimnazjum na lekcji religii to mówił, że cię kocham, że będę cię dotykał na bierzmowaniu  pamiętasz jak spaliśmy razem, a ten drugi co długopis mi zabrał go wyrwałam mu i go uderzyłam w ramię pan od religii zwrócił mu uwagę nie przestał. A ten pierwszy coś tam przygadywał do mnie tak się zdenerwowałam, że go koplam pod krzesłem a tamten na to nie przemoc nie jest rozwiązaniem, powiedziałam zamknij się klasa była po ich stronie, pan od religii ich rozsadził potem powiedział wychowawcy o wszystkim
Zawsze rozważałam aby przenieść się do innej szkoły wyprowadzić się gdzieś daleko mieć spokój od prześladowców od tej dziewuchy i tych chłopaków, na psychice mi się to odbijało, że liczyłam dni, godziny, miesiące do końca gimnazjum, zalękniona ciągle byłam
Rodzice mnie Ignorowali , ale po tym incydencie z religii przejrzeli na oczy jak mnie gnebili jak mama jednego z nich spotkała to mówiła, że gnebisz moja córkę, a tamten nie dowierzał, moja mama do niego nauczyciele dyżurujący na przerwie mi mówią, a on chichotał pod nosem i uciekł od rozmowy z mama
A po tej rozmowie to ten z tym drugim się zebrał i celowo przysiadł się do mnie na stołówce mówiąc smacznego, ja uciekłam od nich a jeden z nich chichotal sobie
I jak poszłam do liceum to mało z kimś rozmawiałam, czułam lęk przed zagadnieniem do chłopaka, zdarzało mi się mieć myśli,że te dwa co mnie w gimnazjum zaczepiali gdzieś się czają, wtedy bałam się gdzie kolwiek wybrać, w liceum ciągle mi to powracało
Dopiero jak 5 lat temu wyjechałam na studia to w akademiku zamieszkałam i nie bałam się do jakiego kolwiek chłopaka zagadać


Czy to naprawdę bolesne?
Czy to zachowanie karygodne?

Zobacz podobne tematy :

327

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Golden: jesteś bardzo młodziutka. Wszystko przed Tobą, to co najlepsze smile Ale najpierw zajmij się sobą, ponieważ Ty i Twoje zdrowie są najwyższym priorytetem.
Wszyscy, którzy pisali do Ciebie to pisali z chęci pomocy Tobie. Pomyśl o tym. A Twoje marzenia? Marzenia spełniają się, czasami, ale spełniają się.
Powodzenia smile

328

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:

Po części to wina rodziców, że masz takie problemy, bo powinni Cię zaprowadzić do psychologa w czasie gdy byłaś gnębiona w szkole.
Teraz jesteś dorosła, sama decydujesz o sobie, więc nie pytaj rodziców, tylko się zapisz na terapię na nfz, pewnie przyjdzie poczekać, ale musisz od tego zacząć.

Moja trauma;
Otóż pod koniec podstawówki byłam gnębiona w klasie,  gimnazjum było dla mnie najgorsze jeśli chodzi o rówieśników, bo też miałam traumy, bo jedna dziewczyna mnie gnębiła. Ostatnia klasa gimnazjum najgorsza, bo jeden chłopak mnie zmuszał abym z nim była, mówiłam mu wielokrotnie, że nic z tego nie będzie, a on rozpowiadał przy wszystkim,że współżyliśmy, drugi z nich też mnie zmuszał abym z nim była i głupie numery robił, nikt mnie nie obronił przed nimi, zamknięta w sobie byłam przez gimnazjum i w liceum ta trauma ciążyła na mnie i kolegów dlatego nie miałam w szkole średniej bałam się do kogo kolwiek zagadywać, tym bardziej do chłopaków
Albo do mnie kochanie mówił kotku jak szłam do tablicy, a w 3 gimnazjum na lekcji religii to mówił, że cię kocham, że będę cię dotykał na bierzmowaniu  pamiętasz jak spaliśmy razem, a ten drugi co długopis mi zabrał go wyrwałam mu i go uderzyłam w ramię pan od religii zwrócił mu uwagę nie przestał. A ten pierwszy coś tam przygadywał do mnie tak się zdenerwowałam, że go koplam pod krzesłem a tamten na to nie przemoc nie jest rozwiązaniem, powiedziałam zamknij się klasa była po ich stronie, pan od religii ich rozsadził potem powiedział wychowawcy o wszystkim
Albo ten chłopak co tak uroił sobie, że jesteśmy razem to namawiał mnie do ucieczki z lekcji, wysyłał życzenia typu wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziecka, wszystkiego najlepszego z okazji czwartku.
A po tej rozmowie to ten z tym drugim się zebrał i celowo przysiadł się do mnie na stołówce mówiąc smacznego, ja uciekłam od nich a jeden z nich chichotal sobie
Ale powiem, że płakałam prawie całe gimnazjum przez te doświadczenia, w wakacje przed szkoła średnia bałam się z domu wychodzić, że któregoś spotkam na ulicy. Przez całą szkole średnią zamknięta w sobie byłamZawsze rozważałam aby przenieść się do innej szkoły wyprowadzić się gdzieś daleko mieć spokój od prześladowców od tej dziewuchy i tych chłopaków, na psychice mi się to odbijało, że liczyłam dni, godziny, miesiące do końca gimnazjum, zalękniona ciągle byłam
Ale powiem, że płakałam prawie całe gimnazjum przez te doświadczenia, w wakacje przed szkoła średnia bałam się z domu wychodzić, że któregoś spotkam na ulicy. Przez całą szkole średnią zamknięta w sobie byłam
Albo do mnie kochanie mówił kotku jak szłam do tablicy, a w 3 gimnazjum na lekcji religii to mówił, że cię kocham, że będę cię dotykał na bierzmowaniu  pamiętasz jak spaliśmy razem, a ten drugi co długopis mi zabrał go wyrwałam mu i go uderzyłam w ramię pan od religii zwrócił mu uwagę nie przestał. A ten pierwszy coś tam przygadywał do mnie tak się zdenerwowałam, że go koplam pod krzesłem a tamten na to nie przemoc nie jest rozwiązaniem, powiedziałam zamknij się klasa była po ich stronie, pan od religii ich rozsadził potem powiedział wychowawcy o wszystkim
Zawsze rozważałam aby przenieść się do innej szkoły wyprowadzić się gdzieś daleko mieć spokój od prześladowców od tej dziewuchy i tych chłopaków, na psychice mi się to odbijało, że liczyłam dni, godziny, miesiące do końca gimnazjum, zalękniona ciągle byłam
Rodzice mnie Ignorowali , ale po tym incydencie z religii przejrzeli na oczy jak mnie gnebili jak mama jednego z nich spotkała to mówiła, że gnebisz moja córkę, a tamten nie dowierzał, moja mama do niego nauczyciele dyżurujący na przerwie mi mówią, a on chichotał pod nosem i uciekł od rozmowy z mama
A po tej rozmowie to ten z tym drugim się zebrał i celowo przysiadł się do mnie na stołówce mówiąc smacznego, ja uciekłam od nich a jeden z nich chichotal sobie
I jak poszłam do liceum to mało z kimś rozmawiałam, czułam lęk przed zagadnieniem do chłopaka, zdarzało mi się mieć myśli,że te dwa co mnie w gimnazjum zaczepiali gdzieś się czają, wtedy bałam się gdzie kolwiek wybrać, w liceum ciągle mi to powracało
Dopiero jak 5 lat temu wyjechałam na studia to w akademiku zamieszkałam i nie bałam się do jakiego kolwiek chłopaka zagadać


Czy to naprawdę bolesne?
Czy to zachowanie karygodne?

Pytaj psychologa.
Zapisałaś się na terapię?

329

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Golden: jesteś bardzo młodziutka. Wszystko przed Tobą, to co najlepsze smile Ale najpierw zajmij się sobą, ponieważ Ty i Twoje zdrowie są najwyższym priorytetem.
Wszyscy, którzy pisali do Ciebie to pisali z chęci pomocy Tobie. Pomyśl o tym. A Twoje marzenia? Marzenia spełniają się, czasami, ale spełniają się.
Powodzenia smile

Czyli liczyć na spełnienie marzeń czekać i wierzyć, że się spełnią

330 Ostatnio edytowany przez Alessandro (2024-11-28 22:21:56)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Właśnie, dokładnie o to chodzi smile Nie warto robić  cokolwiek na siłę. W późniejszym czasie odbija sie to najczęściej niefajną czkawką.
Ale wcześniej zadbaj o własne zdrowie, to Twój priorytet.
Jeszcze raz pomyślności smile

331 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-11-28 23:43:56)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Marzenia się nie spełniają, MARZENIA SIĘ SPEŁNIA.

Jeśli siedzisz i czekasz, że ktoś (w tym wypadku los) za ciebie odwali robotę, to tak siedź i czekaj, może ci się uda i trafisz szóstkę w totka.

Jeśli naprawdę marzysz i chcesz to osiągnąć, to rób wszystko żeby to się spełniło. Inaczej tylko marzysz a nie dążysz do spełnienia tego marzenia.

332

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Salomonka napisał/a:

Marzenia się nie spełniają, MARZENIA SIĘ SPEŁNIA.

Jeśli siedzisz i czekasz, że ktoś (w tym wypadku los) za ciebie odwali robotę, to tak siedź i czekaj, może ci się uda i trafisz szóstkę w totka.

Jeśli naprawdę marzysz i chcesz to osiągnąć, to rób wszystko żeby to się spełniło. Inaczej tylko marzysz a nie dążysz do spełnienia tego marzenia.

To prawda co piszesz

333

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Salomonka napisał/a:

Marzenia się nie spełniają, MARZENIA SIĘ SPEŁNIA.

Jeśli siedzisz i czekasz, że ktoś (w tym wypadku los) za ciebie odwali robotę, to tak siedź i czekaj, może ci się uda i trafisz szóstkę w totka.

Jeśli naprawdę marzysz i chcesz to osiągnąć, to rób wszystko żeby to się spełniło. Inaczej tylko marzysz a nie dążysz do spełnienia tego marzenia.

Ale jak to robić? Aby się spełniło

334

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Dokładnie tak, jak pisze Salomonka. Samo nic się nie zrobi. Trzeba ruszyć tyłek i działać. Rady w stylu "nie rób nic, marzenia się spełniają " można włożyć między bajki. A jak to zrobić? Dorosła jesteś. Nikt ciebie nie będzie prowadzić za rączkę.

335

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

Dokładnie tak, jak pisze Salomonka. Samo nic się nie zrobi. Trzeba ruszyć tyłek i działać. Rady w stylu "nie rób nic, marzenia się spełniają " można włożyć między bajki. A jak to zrobić? Dorosła jesteś. Nikt ciebie nie będzie prowadzić za rączkę.

Ale jak działać w tej kwestii?
Jak działać aby poznać kogoś wartościowego?
Przecież robię co mogę wychodziłam biegać jeździć rowerem ćwiczyć na drabinkach, na spacery wychodziłam to znaczy że nic nie robiłam?
Z koleżanką do parku wyszłam, kawiarni

336

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Jezu, nie wiem co masz zrobić. Od kilku lat pytasz o to samo, ludzie udzielali ci odpowiedzi, które ty miałaś gdzieś. Nikt cię nie będzie prowadzić za rączkę. Zacznij pracę nad sobą, idź na terapię jak już wiele osób ci radziło, bo masakrycznie się z tobą prowadzi dialog. Ciagle powtarzasz to samo, jak katarynka. Ja kończę już udzielanie się w tym temacie, bo to prowadzi donikąd. Powodzenia w życiu ci życzę.

337

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Nikt Ci nie powie: w poniedziałek o 17:30 idź pod sklep "żabka", bo stał tam będzie ideał ze znów Twych.

Dostałaś kilka propozycji, co można ze sobą dalej zrobić.

Ja wciąż obstaję przy psychologu. Nie zaszkodzi, a pomóć może.
Zachowujesz się czasem, jak pogubione dziecko w tym życiu.

338

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Motocyklistka napisał/a:

Nikt Ci nie powie: w poniedziałek o 17:30 idź pod sklep "żabka", bo stał tam będzie ideał ze znów Twych.

Dostałaś kilka propozycji, co można ze sobą dalej zrobić.

Ja wciąż obstaję przy psychologu. Nie zaszkodzi, a pomóć może.
Zachowujesz się czasem, jak pogubione dziecko w tym życiu.

O matko ile razy co mówiłam gdzie wychodziłam

339

Odp: Co mam robić w sylwestra?

No, ale Ty myślisz, że wyjdziesz raz, czy dwa do kawiarni i już wszyscy będą się ustawiać w kolejce?
Albo poćwiczyć na drabinkach?

Najpierw powinnaś zacząć pracę nad sobą, bo do czasu gdy nie wyczyścisz głowy, to tłumy mogą chodzić pod nosem, a i tak będziesz twierdzić, że nikogo w Twoim wieku nie ma w okolicy.

Może Ty nie jesteś też pierwszym wyborem w oczach facetów, którzy potencjalnie mogliby się Tobie spodobać.

340

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Motocyklistka napisał/a:

No, ale Ty myślisz, że wyjdziesz raz, czy dwa do kawiarni i już wszyscy będą się ustawiać w kolejce?
Albo poćwiczyć na drabinkach?

Najpierw powinnaś zacząć pracę nad sobą, bo do czasu gdy nie wyczyścisz głowy, to tłumy mogą chodzić pod nosem, a i tak będziesz twierdzić, że nikogo w Twoim wieku nie ma w okolicy.

Może Ty nie jesteś też pierwszym wyborem w oczach facetów, którzy potencjalnie mogliby się Tobie spodobać.

Mnie nie interesują łysi, nie interesują mnie z brodą.
Większość osób akceptuje jaki mam typ z wyglądu charakteru wieku i mówi, jesteś młoda, z łysy czy z brodą to jest jak stary dziad.
Od zawsze wolałam delikatnych czy pośrednich (normalne rysy twarzy nie chlopiece nie meskie)

341

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Twója to sprawa jakich lubisz.

Ale nie pytaj milion razy, co masz zrobić, bo nikt nie da Ci recepty, ani konkretnego adresu, gdzie czeka na Ciebie miłość życia.
Pomyśl o psychologu.

342

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Zadaj sobie pytanie, co to Ci da jak spotkasz na swojej drodze swój ideał?

Zagadasz, czy by nie chciał być Twoim chłopakiem czy coś innego masz w planie?

343

Odp: Co mam robić w sylwestra?
wieka napisał/a:

Zadaj sobie pytanie, co to Ci da jak spotkasz na swojej drodze swój ideał?

Zagadasz, czy by nie chciał być Twoim chłopakiem czy coś innego masz w planie?

Raczej nie zagadam

344

Odp: Co mam robić w sylwestra?

To spróbuj  w apce randkowej.
Chociaż poćwiczyć rozmowy z facetami, cokolwiek.

345

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Warto wykorzystać każdy pomysł jaki padł w tym wątku. Próbować, próbować i jeszcze raz próbować.
W życiu nic samo nie zrobi się  nic samo nie wydarzy się, nic z niczego nie powstanie.

346 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-11-29 15:55:54)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:

Zadaj sobie pytanie, co to Ci da jak spotkasz na swojej drodze swój ideał?

Zagadasz, czy by nie chciał być Twoim chłopakiem czy coś innego masz w planie?

Raczej nie zagadam

To co Ci da spotkanie takiego wymarzonego, którego uporczywie szukasz....jakby można znaleźć na ulicy wziąć pod pachę i zanieść do domu.

Tylko w necie możesz wpisać czego oczekujesz, może ktoś się prędzej trafi, jak nie jeden to drugi.

347

Odp: Co mam robić w sylwestra?

To prawda. W realnym życiu jest już znacznie trudniej, chociaż jest możliwość zobaczenia tej drugiej strony. Na portalach bywa z tym różnie. Nie zawsze wirtualna prezentacja pokrywa się ze stanem faktycznym.

348

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

To prawda. W realnym życiu jest już znacznie trudniej, chociaż jest możliwość zobaczenia tej drugiej strony. Na portalach bywa z tym różnie. Nie zawsze wirtualna prezentacja pokrywa się ze stanem faktycznym.

Tak niby nigdy nie wiadomo kto jest po drugiej stronie, ale słyszałam niedawno historie, że ktoś w necie próbował bo w pracy nikogo nie było w zbliżonym wieku, stałe grono w pracy bez zmian. W końcu trafił w necie na kogoś odpowiedniego.
Nie jest to łatwe, ale się udało temu komuś.
Słyszę, że coraz częściej ludzie się w necie poznają niż w realu.

349

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Świat zwariował, może to taka kolej rzeczy, nieważne. Dlatego sama zacznij przeglądać różne portale internetowe. Przecież nie wykluczysz sytuacji, że Tobie także powiedzie się i znajdziesz swoją połówkę, prawdaż?

350

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Świat zwariował, może to taka kolej rzeczy, nieważne. Dlatego sama zacznij przeglądać różne portale internetowe. Przecież nie wykluczysz sytuacji, że Tobie także powiedzie się i znajdziesz swoją połówkę, prawdaż?

Prawda

351

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Iza19 napisał/a:

Ja nie mam do Ciebie pretensji tak po prostu piszę bo żal mi dziewczyny. Sama miałam ciężko jak wchodziłam w dorosłość i gdybym nie była optymistką to chyba popełniła samobójstwo.

Jednak sylwestrowego maratonu nie organizują w kinie w okolicach, a dla sylwester dla singli nie mam aktualnie funduszy.

To co pozostaje zrobić?
Czy to wstyd ani razu nie być na domówce sylwestrze?
Czy czyni mnie to gorszą od innych?

352

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Nie, zdecydowanie nie!!!
Nie myśl tak. W niczym nie jesteś gorsza od innych.
Powtórzę. To żaden wstyd. Myśl pozytywnie. Przynajmniej postaraj się.

353

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Nie, zdecydowanie nie!!!
Nie myśl tak. W niczym nie jesteś gorsza od innych.
Powtórzę. To żaden wstyd. Myśl pozytywnie. Przynajmniej postaraj się.

Z jednej strony niby dostrzegam jakieś plusy, że o wydatki się nie martwię, że mogę porozmyślać, ale nieraz mam potrzebę gdzieś wyjść i weaca ta myśl że jestem gorsza od innych. To co pozostaje zrobić?

354

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Jeśli masz ochotę wyjść to zrób to. Spacer pozwoli ochłonąć, uspokoić się i pozbierać myśli. Uważam, że powinnaś częściej wychodzić. Lepsze to niż siedzenie w domu, które dodatkowo działa na Ciebie dołująco.

355

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Jeśli masz ochotę wyjść to zrób to. Spacer pozwoli ochłonąć, uspokoić się i pozbierać myśli. Uważam, że powinnaś częściej wychodzić. Lepsze to niż siedzenie w domu, które dodatkowo działa na Ciebie dołująco.

Przecież opisywałam gdzie wychodziłam, bieganie, rower, spacer jesienny, drabinki. To uważasz, że nigdzie jie wychodzę? Nie wziąłeś wcześniej pod uwagę tych miejsc?
Byłam na jednym evencie w wakacje, ale dla młodszych organizowany był niż dla osób w zbliżonym ro mnie wieku.
Coraz częściej zauważam, że atrakcje są organizowane dla młodszych niż dla 20parolatków.

356

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:

Czy to wstyd ani razu nie być na domówce sylwestrze?
Czy czyni mnie to gorszą od innych?

Ty kpisz czy o drogę pytasz? big_smile Naprawę sądzisz, że miarą wartości człowieka jest to, czy zaliczy w sylwestra wielki bal na sto par, albo chociaż "domówkę u znajomych?

Sama zrób domówkę, ugotuj coś dobrego, zaproś koleżanki, albo tylko rodzinę, miło zaskocz kogoś bliskiego , ładnie udekoruj mieszkanie, sama się "odstrzel" i niech to będzie sylwester na tysiąc fajerek, nawet jeśli odbędzie się tylko z babcią i dziadkiem przy programie z telewizora.

357

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Każdy pomysł na wagę złota, tylko co z tego???
Autorko, piszesz o swoich wyjściach sprzed kilku miesięcy. Ja z kolei mam na myśli obecny czas.

358

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Każdy pomysł na wagę złota, tylko co z tego???
Autorko, piszesz o swoich wyjściach sprzed kilku miesięcy. Ja z kolei mam na myśli obecny czas.

Aktualnie wyjścia na zakupy, bo w mojej miejscowości za bardzo nie ma zajęć dla 20patolatków
Ale jak znowu sezon się zacznie to na drabinki planuje wychodzić.
W domu ćwiczę obecnie

359

Odp: Co mam robić w sylwestra?

jest maglowanie non stop tego samego.
Załóż sobie apkę randkową i może w okolicy jest więcej takich ludzi, jak Ty.
Bez planów na sylwestra.

360

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Wpadajcie do mnie na ruskiego szampana, chociaż są sankcje i nie wiem czy jeszcze jest

361

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Motocyklistka napisał/a:

jest maglowanie non stop tego samego.
Załóż sobie apkę randkową i może w okolicy jest więcej takich ludzi, jak Ty.
Bez planów na sylwestra.

Po co apkę?

362

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Oj Golden ogarnij się dziewczyno skoro Motocyklistka napisał/a:

    jest maglowanie non stop tego samego.
    Załóż sobie apkę randkową i może w okolicy jest więcej takich ludzi, jak Ty.
    Bez planów na sylwestra.   
A ty pytasz po co apkę? Przecież Motocyklistka napisała po co.  Mam wrażenie że te studia to chyba kupiłaś.

363

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Iza19 napisał/a:

Oj Golden ogarnij się dziewczyno skoro Motocyklistka napisał/a:

    jest maglowanie non stop tego samego.
    Załóż sobie apkę randkową i może w okolicy jest więcej takich ludzi, jak Ty.
    Bez planów na sylwestra.   
A ty pytasz po co apkę? Przecież Motocyklistka napisała po co.  Mam wrażenie że te studia to chyba kupiłaś.

Nie kupiłam studiów normalnie poszłam na nie.

364

Odp: Co mam robić w sylwestra?

To nie wiem z kont te twoje dziwne pytania? Wiele osób Ci doradza co możesz zrobić a ty powtarzasz jak mantrę. Coś tam robiłaś coś próbowałaś a teraz nic tylko biadolisz. Skoro w twojej okolicy nic nie możesz to może faktycznie internet. Całkiem możliwe że te roczniki właśnie tak szukają swoich połówek. Mój mąż mówił że jego szef właśnie się poznał ze swoją żoną przez internet i są 8 lat po ślubie.
Pozdrawiam Iza

365

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Iza19, dokładnie. Te pytania brzmią, jakby się miało do czynienia z nierozgarniętą nastolatką, a nie z wykształconą młodą kobietą. Jak widzę te jej pytania, to mam wrażenie, że ona nabija się z nas wszystkich, którzy jej odpisują.
Golden, załóż tą aplikację, poszukaj forów hobbystycznych lub czegoś w tym stylu i tam gadaj sobie z ludźmi. A jak się zrobi znowu ciepło,to idź pobiegać, pojeździć na rowerze i powspinać się na drabinkach. Może akurat jakiś facio, który spełnia twoje standardy, będzie przechodził obok, zobaczy cię i go trzaśnie piorun miłości od pierwszego wejrzenia. Również pozdrawiam.

366

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

Iza19, dokładnie. Te pytania brzmią, jakby się miało do czynienia z nierozgarniętą nastolatką, a nie z wykształconą młodą kobietą. Jak widzę te jej pytania, to mam wrażenie, że ona nabija się z nas wszystkich, którzy jej odpisują.
Golden, załóż tą aplikację, poszukaj forów hobbystycznych lub czegoś w tym stylu i tam gadaj sobie z ludźmi. A jak się zrobi znowu ciepło,to idź pobiegać, pojeździć na rowerze i powspinać się na drabinkach. Może akurat jakiś facio, który spełnia twoje standardy, będzie przechodził obok, zobaczy cię i go trzaśnie piorun miłości od pierwszego wejrzenia. Również pozdrawiam.

Normalnie się pytam. Nie uwazaj mnie za nienormalny rozgarnięta.

367

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Spoko smile

368

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Autorko wątku, Ty jesteś bardzo rozgarnięta. I co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Jedynie niektóre Twoje pytania czasami wprowadzają dezorientację.

369

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Autorko wątku, Ty jesteś bardzo rozgarnięta. I co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Jedynie niektóre Twoje pytania czasami wprowadzają dezorientację.

Racja.

370

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Lunka86 napisał/a:

Iza19, dokładnie. Te pytania brzmią, jakby się miało do czynienia z nierozgarniętą nastolatką, a nie z wykształconą młodą kobietą. Jak widzę te jej pytania, to mam wrażenie, że ona nabija się z nas wszystkich, którzy jej odpisują.
Golden, załóż tą aplikację, poszukaj forów hobbystycznych lub czegoś w tym stylu i tam gadaj sobie z ludźmi. A jak się zrobi znowu ciepło,to idź pobiegać, pojeździć na rowerze i powspinać się na drabinkach. Może akurat jakiś facio, który spełnia twoje standardy, będzie przechodził obok, zobaczy cię i go trzaśnie piorun miłości od pierwszego wejrzenia. Również pozdrawiam.

Ale jak do tej pory wychodziłam na bieganie, rower, drabinki(street workout) to nie widziałam nikogo w podobnym wieku.

Normalnie się pytam. Nie uwazaj mnie za nienormalny rozgarnięta.

371

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

Iza19, dokładnie. Te pytania brzmią, jakby się miało do czynienia z nierozgarniętą nastolatką, a nie z wykształconą młodą kobietą. Jak widzę te jej pytania, to mam wrażenie, że ona nabija się z nas wszystkich, którzy jej odpisują.
Golden, załóż tą aplikację, poszukaj forów hobbystycznych lub czegoś w tym stylu i tam gadaj sobie z ludźmi. A jak się zrobi znowu ciepło,to idź pobiegać, pojeździć na rowerze i powspinać się na drabinkach. Może akurat jakiś facio, który spełnia twoje standardy, będzie przechodził obok, zobaczy cię i go trzaśnie piorun miłości od pierwszego wejrzenia. Również pozdrawiam.

Do tej pory wychodziłam na bieganie, rower, drabinki(street workout), ale nie widziałam nikogo w podobnym wieku

372 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-12-05 11:16:28)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Lunka86 napisał/a:

Iza19, dokładnie. Te pytania brzmią, jakby się miało do czynienia z nierozgarniętą nastolatką, a nie z wykształconą młodą kobietą. Jak widzę te jej pytania, to mam wrażenie, że ona nabija się z nas wszystkich, którzy jej odpisują.
Golden, załóż tą aplikację, poszukaj forów hobbystycznych lub czegoś w tym stylu i tam gadaj sobie z ludźmi. A jak się zrobi znowu ciepło,to idź pobiegać, pojeździć na rowerze i powspinać się na drabinkach. Może akurat jakiś facio, który spełnia twoje standardy, będzie przechodził obok, zobaczy cię i go trzaśnie piorun miłości od pierwszego wejrzenia. Również pozdrawiam.

Do tej pory wychodziłam na bieganie, rower, drabinki(street workout), ale nie widziałam nikogo w podobnym wieku

To co, jakiś wirus wytłukł wszystkich młodszych i same dziadki po 60 tce na ścianki się wspinają?

Moim zdaniem za bardzo się spinasz żeby kogoś poznać, pewnie masz rozbiegane oczka i tylko polujesz na jakąś okazję, zamiast po prostu być sobą, zagadać do kogoś niezależnie od tego czy jest młody czy starszy, czy jest w twoim typie czy zupełnie nie. Masz wokół siebie aurę osoby malo komunikatywnej, a to rzutuje na to jak cię postrzegają ludzie i czy chcą się do ciebie zbliżyć. Nie bez powodu niektórzy nie narzekają na brak kontaktów towarzyskich, choćby i nawet niezbyt atrakcyjni byli a inni tak jak ty, tylko narzekają na ich brak.
Poza tym, na sylwestra naprawdę można iść tylko z tym wymarzonym czy zwyczajnie z kimś kto w ten wieczór jest jak ty samotny? Taka impreza może zaowocować jakimś nowym kontaktem, albo nawet kilkoma i nigdy nie wiadomo czym mogą się one zakończyć. Tylko trzeba zejść ze szczytu szklanej góry na ziemię i po prostu odzywać się do ludzi.

373

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Alessandro napisał/a:

Autorko wątku, Ty jesteś bardzo rozgarnięta. I co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Jedynie niektóre Twoje pytania czasami wprowadzają dezorientację.

Racja.

Ales wszystkim dziewczynom kadzi big_smile  Dlatego nie bierz wszystkiego do siebie, bo Tobie potrzebna jest pomoc psychologiczna.
Możesz mieć coś ze spektrum autyzmu, a tu by była potrzebna nawet diagnoza psychiatry.
Sama musisz sobie pomóc szukając przyczyny swoich problemów, a możesz tylko przy pomocy specjalisty.

374

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Czy ten komentarz z kadzeniem był do mnie adresowany? Jeśli tak to chcę jedynie wskazać,  że sam już wielokrotnie w poprzednich postach mówiłem o tym, jednakże pozostawały one ze strony Autorki bez echa. Nie usprawiedliwiam się, ponieważ nie mam powodu, aby to zrobić.
Sam zdaję sobie sprawę, że Autorka tego wątku ma poważny problem ze sobą, ale to Ona musi zająć się tym. Poza tym nie tylko ja, ale także inni zwracali na to uwagę.

375

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Czy ten komentarz z kadzeniem był do mnie adresowany? Jeśli tak to chcę jedynie wskazać,  że sam już wielokrotnie w poprzednich postach mówiłem o tym, jednakże pozostawały one ze strony Autorki bez echa. Nie usprawiedliwiam się, ponieważ nie mam powodu, aby to zrobić.
Sam zdaję sobie sprawę, że Autorka tego wątku ma poważny problem ze sobą, ale to Ona musi zająć się tym. Poza tym nie tylko ja, ale także inni zwracali na to uwagę.

Ok, ale utwierdzanie jej w przekonaniu, że jest bardzo rozgarnięta, nie pomaga.

A z tym kadzeniem to prawda, ja się nie dam nabrać na takie plewy big_smile Tak czasem słodzisz, że aż mdli big_smile
Ale dla niektórych może to być miód na serce big_smile
/Alex, to chyba byłby lepszy skrót/

376 Ostatnio edytowany przez Lunka86 (2024-12-05 12:18:00)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Z tym, że Autorka jak widać nie ma zamiaru siebie pomóc. Pisze w kółko to samo. Fajnie, że gdzieś tam wychodziła, jak było ciepło, ale teraz nie robi zbyt wiele, żeby coś w swoim życiu zmienić. Lata temu, zaraz po studiach, miałam przyjemność pracować z młodzieżą z tzw trudnych rodzin, w których była bieda i niestety zdarzała się też patologia. Z tymi dzieciakami gadało się sto razy lepiej, niż z ponoć dorosła kobietą po studiach. Motocyklistka jej pisze, żeby zainstalowała sobie apkę, bo może jest więcej osób bez planów na sylwestra, a ona się pyta po co apka? W tym poście była zawarta odpowiedź. Autorce trzeba pomóc zdać sobie sprawę, że brak chłopaka i planów na sylwka, to jej najmniejszy problem. Bo z takim nastawieniem i mentalnością nastolstki, to świat ją zeżre na żywca w pierwszej, lepszej pracy.
Golden, ja tobie dobrze życzę i szczerze trzymam kciuki, żeby ci się w życiu wszystko zaczęło układać, ale proszę, zajmij się sobą, pomyśl poważnie o terapii, bo bez tego może być ci ciężko wejść w dorosłe życie.

377 Ostatnio edytowany przez Alessandro (2024-12-05 12:21:57)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Ok, po części masz rację. Wiem, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Jak widać czasem lepiej nic mówić niż przesłodzić totalnie.
Dziękuję za radę. Co do Alexa to możliwa jest zmiana nicku, bo nawet nie wiem. Alessandro kiepsko brzmi???

378

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Alessandro, można dawać dobre rady, ale trzrba uważać. Autorka jak dla mnie tylko czeka na słowa, że nie musi nic robić, bo marzenia same się spełnią albo że jest super rozgarnięta. To ją zwalnia z pracy nad sobą i od działania, żeby swoją sytuację zmienić.

379

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Problem z Golden jest taki, że oprócz zadawania czasem  irytujących pytań nie robi nic.
Psycholog/psychiatra może wiele pomóc.

Sama mam dość uzasadnione podejrzenia o lekkie spektrum plus ADHD. Do tego depresja, która teraz daje o sobie znać. O introwertyźmie nie wspominając. Gdybym nie szukała dla siebie rozwiązania prawdopodobnie zginęłabym w maraźmie i w samotności.
W moim przypadku aplikacja randkowa była wybawieniem, bo dość szybko znalazłam tam swojego małżona. I jest nam razem bosko.

Za chińskiego boga nie jestem w stanie zrozumieć, co mają na celu te pytania ze strony Golden.
Nic z rozwiązań, które przedstawiamy nie jest "godne uwagi", ani zachęcające do wdrożenia.

380

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Macie rację. Dzięki za dobre rady. Z pewnością je wykorzystam.

381

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Dla mnie osobiście Alessandro jest takim promyczkiem forum, który swoim ciepłem wszystkim chciałby nieba przychylić. I faktycznie nie ma w tym nic złego, ale trzeba brać poprawkę do kogo i na ile świadomego siebie i swojej sytuacji użytkownika forum to kierujemy  smile bo jeden z nich- jak np. Ja uśmiechnie się i pomyśli, że to dobre słowo w gąszczu krytyki, a inny użytkownik jak np. Golden spocznie na laurach i sobie przyklepie "no, jestem super i nic nie muszę zmieniać".

382

Odp: Co mam robić w sylwestra?
R_ita2 napisał/a:

Dla mnie osobiście Alessandro jest takim promyczkiem forum, który swoim ciepłem wszystkim chciałby nieba przychylić. I faktycznie nie ma w tym nic złego, ale trzeba brać poprawkę do kogo i na ile świadomego siebie i swojej sytuacji użytkownika forum to kierujemy  smile bo jeden z nich- jak np. Ja uśmiechnie się i pomyśli, że to dobre słowo w gąszczu krytyki, a inny użytkownik jak np. Golden spocznie na laurach i sobie przyklepie "no, jestem super i nic nie muszę zmieniać".

No wlasnie tez tak mysle

383 Ostatnio edytowany przez Lunka86 (2024-12-05 13:06:05)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Motocyklistka, dlatego ja napisałam, że czasem mam wrażenie, że Golden tak naprawdę się z nas nabija. Zadaje pytanie, my odpiwiadamy, ona się z tego śmieje i pyta, po co apka, cóż ma poradzić na swoją sytuację, jak ma to zrobić,kiedy to zrobić, przecież biegała, spacerowała i wspinała się po drabinkach. Jakieś zaburzenia ma na pewno, dlatego terapia u niej jest bardzo wskazana.
Ja z aplikacji randkowej nie korzystałam, mojego wkrótce męża poznałam w realu, ale z racji, że też oboje jesteśmy nieśmiałymi introwertykami, to od razu sobie nie pogadaliśmy. Pomógł nam w tym fb i messenger, bo to tam on mnie odnalazł i napisał. Czasem po prostu łatwiej rozpocząć rozmowę na jakimś komunikatorze. Dlatego ja tu kilku osobom, zmagającym się z nieśmiałością, również doradzałam jakieś aplikacje czy inne fora. Ale nie chcą z tego skorzystać. Przecież lepiej wylewać swoje gorzkie żale, jak to źle się czują bez partnera.
     Rita, dokładnie o to mi chodziło. Alessandro jest tu bardzo miły dla wszystkich i super, bo jak przeglądam te forum, to widzę w większości tylko jakieś durne naparzanki. A On jest inny, dla każdego ma miłe słowo. Ale niektórzy mogą to tak sobie wytłumaczyć, że super, to w takim razie usiądę i poczekam, a reszta sama się zrobi wink

384

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Ok, po części masz rację. Wiem, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Jak widać czasem lepiej nic mówić niż przesłodzić totalnie.
Dziękuję za radę. Co do Alexa to możliwa jest zmiana nicku, bo nawet nie wiem. Alessandro kiepsko brzmi???

Nie, tylko za długie, dla własnych potrzeb można skrócić, nie ma sprawy.

385

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Salomonka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
Lunka86 napisał/a:

Iza19, dokładnie. Te pytania brzmią, jakby się miało do czynienia z nierozgarniętą nastolatką, a nie z wykształconą młodą kobietą. Jak widzę te jej pytania, to mam wrażenie, że ona nabija się z nas wszystkich, którzy jej odpisują.
Golden, załóż tą aplikację, poszukaj forów hobbystycznych lub czegoś w tym stylu i tam gadaj sobie z ludźmi. A jak się zrobi znowu ciepło,to idź pobiegać, pojeździć na rowerze i powspinać się na drabinkach. Może akurat jakiś facio, który spełnia twoje standardy, będzie przechodził obok, zobaczy cię i go trzaśnie piorun miłości od pierwszego wejrzenia. Również pozdrawiam.




Do tej pory wychodziłam na bieganie, rower, drabinki(street workout), ale nie widziałam nikogo w podobnym wieku

To co, jakiś wirus wytłukł wszystkich młodszych i same dziadki po 60 tce na ścianki się wspinają?

Moim zdaniem za bardzo się spinasz żeby kogoś poznać, pewnie masz rozbiegane oczka i tylko polujesz na jakąś okazję, zamiast po prostu być sobą, zagadać do kogoś niezależnie od tego czy jest młody czy starszy, czy jest w twoim typie czy zupełnie nie. Masz wokół siebie aurę osoby malo komunikatywnej, a to rzutuje na to jak cię postrzegają ludzie i czy chcą się do ciebie zbliżyć. Nie bez powodu niektórzy nie narzekają na brak kontaktów towarzyskich, choćby i nawet niezbyt atrakcyjni byli a inni tak jak ty, tylko narzekają na ich brak.
Poza tym, na sylwestra naprawdę można iść tylko z tym wymarzonym czy zwyczajnie z kimś kto w ten wieczór jest jak ty samotny? Taka impreza może zaowocować jakimś nowym kontaktem, albo nawet kilkoma i nigdy nie wiadomo czym mogą się one zakończyć. Tylko trzeba zejść ze szczytu szklanej góry na ziemię i po prostu odzywać się do ludzi.


Żadne dziadki nie choeza po drabinkach. Tylko mówię że nie widzę tych ludzi w tym przedziale wiekowym konkretnym. To co zrobić?
Przecież bywałam tam i nic. Wszystkiego próbowałaś mówiła ciocia I też sama nie wie co pozostaje zrobic

386

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Możesz usiąść i płakać.
Na sylwka możesz się rozebrać i pilnować ciuchów.
AAAAAAAAAALBOOOOOOOO możesz np zainstalować sobie apkę randkową i SPRÓBOWAĆ coś zmienić w swoim życiu.

Wybór jest Twój.

387

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

...... dlatego ja napisałam, że czasem mam wrażenie, że Golden tak naprawdę się z nas nabija. Zadaje pytanie, my odpiwiadamy, ona się z tego śmieje i pyta, po co apka, cóż ma poradzić na swoją sytuację, jak ma to zrobić,kiedy to zrobić, przecież biegała, spacerowała i wspinała się po drabinkach. Jakieś zaburzenia ma na pewno, dlatego terapia u niej jest bardzo wskazana.

Też mam wrażenie, że autorka nieźle się bawi naszym kosztem.... Choć czasem w ludziach siedzi takie coś, czego inni za chińskiego boga nie mogą pojąć ani zrozumieć.
To, co dla jednego jest łatwe i proste, dla innego nie do przeskoczenia, przykład Shinigami. Przecież można z butów dobrze zawiązanych wyskoczyć gdy się jemu coś tłumaczy, bo nic do niego nie dociera. Ciągle tylko: Nie da się, to niewykonalne, nie będę próbować bo to za trudne.

Dlatego chyba pomoc specjalisty bardzo wskazana, bo natłuczemy tu kilkadziesiąt stron i odpowiedzi od autorki będę ciągle w podobnym tonie, nieważne udaje niezbyt rozgarniętą, czy nią rzeczywiście jest.

388

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Motocyklistka napisał/a:

Możesz usiąść i płakać.
Na sylwka możesz się rozebrać i pilnować ciuchów.
AAAAAAAAAALBOOOOOOOO możesz np zainstalować sobie apkę randkową i SPRÓBOWAĆ coś zmienić w swoim życiu.

Wybór jest Twój.

Ta ale mi propozycja. Co Ty myślisz sobie
Po co się rozbierać?
Po co siadać i płakać?

389

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Motocyklistka napisał/a:

Problem z Golden jest taki, że oprócz zadawania czasem  irytujących pytań nie robi nic.
Psycholog/psychiatra może wiele pomóc.

Sama mam dość uzasadnione podejrzenia o lekkie spektrum plus ADHD. Do tego depresja, która teraz daje o sobie znać. O introwertyźmie nie wspominając. Gdybym nie szukała dla siebie rozwiązania prawdopodobnie zginęłabym w maraźmie i w samotności.
W moim przypadku aplikacja randkowa była wybawieniem, bo dość szybko znalazłam tam swojego małżona. I jest nam razem bosko.

A skąd podejrzenie o depresji, zaburzeniach?
Jakie dowody?
Za chińskiego boga nie jestem w stanie zrozumieć, co mają na celu te pytania ze strony Golden.
Nic z rozwiązań, które przedstawiamy nie jest "godne uwagi", ani zachęcające do wdrożenia.

390

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

Możesz usiąść i płakać.
Na sylwka możesz się rozebrać i pilnować ciuchów.
AAAAAAAAAALBOOOOOOOO możesz np zainstalować sobie apkę randkową i SPRÓBOWAĆ coś zmienić w swoim życiu.

Wybór jest Twój.

Ta ale mi propozycja. Co Ty myślisz sobie
Po co się rozbierać?
Po co siadać i płakać?

a czytałaś to, co napisałam po "albo"?

Zadajesz mnóstwo czasem głupich pytań. I jak mawia porzekadło "na głupie pytania, głupie odpowiedzi" ...

Posty [ 326 do 390 z 456 ]

Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Co mam robić w sylwestra?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024