Co mam robić w sylwestra? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Co mam robić w sylwestra?

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 196 do 260 z 456 ]

196 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-11-25 13:40:04)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Agnes76 napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Przecież pisze gdzie wychodziłam czemu nie bierzesz tego pod uwagę?

Z postu, do którego się odniosłam, nie wynika, że obecnie gdzieś wychodzisz. Jeśli to robisz, to dobrze.
Masz trudny i wymagający czas. Skończyłaś studia, czyli zamknęłaś jakiś etap, a nie rozpoczęłaś kolejnego- pracy. Miałaś jakieś grono znajomych a teraz nie macie kontaktu i czujesz się samotna- to też niekorzystna zmiana.
By się odnaleźć w nowej rzeczywistości, znaleźć nowe grono i zajęcie, potrzebujesz czasu i wykonania sporego wysiłku. To niełatwe zadanie.
Odnoszę wrażenie, że masz wpojone wiele zasad, których się trzymasz. Zasady to dobra rzecz, ale zbyt wiele zasad i zbyt kurczowe trzymanie się ich usztywnia człowieka. W życiu nieraz lepiej być elastycznym. Łapać w lot okazje, sprawdzać możliwości, testować nowości. Czasem sami jesteśmy zaskoczeni jak bardzo można lubić rzeczy, których nigdy nie braliśmy pod uwagę, bo ich nie znaliśmy.

Uważasz, że jestem nienormalny osobą?

Tak, bo nawet nie można z Tobą normalnie rozmawiać, ludzi chcą Ci pomóc, a traktujesz to jak atak, do tego jesteś chamska.
Masz problem z postrzeganiem, nic do Ciebie nie dociera.
Dlatego jak nie skorzystasz z terapii, nie zniwelujesz deficytów, nie ma mowy, żebyś miała możliwość zrealizowania nawet okrojonych planów z tak trudną osobowością.

Nie potrafisz przyjąć, że wszyscy życzą Ci dobrze, że problem leży w Tobie i tylko psycholog może Ci pomóc.

Zobacz podobne tematy :

197

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Agnes76 napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Uważasz, że jestem nienormalny osobą?

Nie, uważam, że jesteś zupełnie normalna jeśli chodzi o rozwój intelektualny czy zdrowie psychiczne. Natomiast masz problemy natury socjologicznej, które wynikają z Twojego nastawienia do świata jaki Cie otacza. W mojej ocenie prezentujesz postawę roszczeniową. Obecnie to dość rozpowszechniona postawa wśród młodych osób. Myślę, że to wynika z wychowania jakie jakie dostają w domu.
Dzieciom się wpaja żeby się dobrze uczyły i nie rozpraszały energii na rzeczy niepotrzebne jak chłopcy czy towarzystwo rówieśników, bo wtedy odniosą sukces. Potem okazuje się, że upragniony i z trudem wypracowany dyplom ( studia nie są rzeczą łatwą) jakoś tego sukcesu nie zapewnił na żadnym polu - ani nie biją się o nas pracodawcy proponując wysokie stanowiska i uposażenie, ani wspaniali chłopcy/dziewczyny  nie stoją do nas w kolejce. Przychodzi poczucie krzywdy,złość, pretensje do życia i ludzi. Nasze zasady doprowadziły nas donikąd.
Studia są po to by zdobyć wiedzę, którą można wykorzystać w pracy. I tyle.
Umiejętność współżycia w grupie i dobre relacje z ludźmi, nawiązywanie i utrzymywania znajomości to cechy potrzebne na każdym polu - i w pracy i w życiu prywatnym. Tego nie można się nauczyć siedząc nad książkami i zaliczając kolejne trudne egzaminy. Jakby tego było mało rodziny nie są teraz zbyt liczne, nie ma takiego życia stadnego jakie było kiedyś, wielopokoleniowych rodzin mieszkających wspólnie. Ludzie się odcinają i izolują. Trudno te umiejętności społeczne wypracować i doskonalić. A to niestety rodzi poważne problemy w codziennym życiu. To wszystko można nadrobić. Nie jest to łatwe ale warto podjąć ten trud.

Niekiedy mam wrażenie, że coś mnie omija.
Czuje ze zwariuje zaraz.

198

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Agnes76 napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Uważasz, że jestem nienormalny osobą?

Nie, uważam, że jesteś zupełnie normalna jeśli chodzi o rozwój intelektualny czy zdrowie psychiczne. Natomiast masz problemy natury socjologicznej, które wynikają z Twojego nastawienia do świata jaki Cie otacza. W mojej ocenie prezentujesz postawę roszczeniową. Obecnie to dość rozpowszechniona postawa wśród młodych osób. Myślę, że to wynika z wychowania jakie jakie dostają w domu.
Dzieciom się wpaja żeby się dobrze uczyły i nie rozpraszały energii na rzeczy niepotrzebne jak chłopcy czy towarzystwo rówieśników, bo wtedy odniosą sukces. Potem okazuje się, że upragniony i z trudem wypracowany dyplom ( studia nie są rzeczą łatwą) jakoś tego sukcesu nie zapewnił na żadnym polu - ani nie biją się o nas pracodawcy proponując wysokie stanowiska i uposażenie, ani wspaniali chłopcy/dziewczyny  nie stoją do nas w kolejce. Przychodzi poczucie krzywdy,złość, pretensje do życia i ludzi. Nasze zasady doprowadziły nas donikąd.
Studia są po to by zdobyć wiedzę, którą można wykorzystać w pracy. I tyle.
Umiejętność współżycia w grupie i dobre relacje z ludźmi, nawiązywanie i utrzymywania znajomości to cechy potrzebne na każdym polu - i w pracy i w życiu prywatnym. Tego nie można się nauczyć siedząc nad książkami i zaliczając kolejne trudne egzaminy. Jakby tego było mało rodziny nie są teraz zbyt liczne, nie ma takiego życia stadnego jakie było kiedyś, wielopokoleniowych rodzin mieszkających wspólnie. Ludzie się odcinają i izolują. Trudno te umiejętności społeczne wypracować i doskonalić. A to niestety rodzi poważne problemy w codziennym życiu. To wszystko można nadrobić. Nie jest to łatwe ale warto podjąć ten trud.

Niekiedy mam wrażenie, że coś mnie omija.
Czuje ze zwariuje zaraz.

199

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Agnes76 napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Uważasz, że jestem nienormalny osobą?

Nie, uważam, że jesteś zupełnie normalna jeśli chodzi o rozwój intelektualny czy zdrowie psychiczne. Natomiast masz problemy natury socjologicznej, które wynikają z Twojego nastawienia do świata jaki Cie otacza. W mojej ocenie prezentujesz postawę roszczeniową. Obecnie to dość rozpowszechniona postawa wśród młodych osób. Myślę, że to wynika z wychowania jakie jakie dostają w domu.
Dzieciom się wpaja żeby się dobrze uczyły i nie rozpraszały energii na rzeczy niepotrzebne jak chłopcy czy towarzystwo rówieśników, bo wtedy odniosą sukces. Potem okazuje się, że upragniony i z trudem wypracowany dyplom ( studia nie są rzeczą łatwą) jakoś tego sukcesu nie zapewnił na żadnym polu - ani nie biją się o nas pracodawcy proponując wysokie stanowiska i uposażenie, ani wspaniali chłopcy/dziewczyny  nie stoją do nas w kolejce. Przychodzi poczucie krzywdy,złość, pretensje do życia i ludzi. Nasze zasady doprowadziły nas donikąd.
Studia są po to by zdobyć wiedzę, którą można wykorzystać w pracy. I tyle.
Umiejętność współżycia w grupie i dobre relacje z ludźmi, nawiązywanie i utrzymywania znajomości to cechy potrzebne na każdym polu - i w pracy i w życiu prywatnym. Tego nie można się nauczyć siedząc nad książkami i zaliczając kolejne trudne egzaminy. Jakby tego było mało rodziny nie są teraz zbyt liczne, nie ma takiego życia stadnego jakie było kiedyś, wielopokoleniowych rodzin mieszkających wspólnie. Ludzie się odcinają i izolują. Trudno te umiejętności społeczne wypracować i doskonalić. A to niestety rodzi poważne problemy w codziennym życiu. To wszystko można nadrobić. Nie jest to łatwe ale warto podjąć ten trud.

Co mam zrobić, żeby mieć chłopaka? Interesuje mnie ktoś z roczników 92-00.
Szkoła średnia i studia to dziewczyny były i raczej młodsze roczniki chłopaków.
Jak biegałam w wakacje, jeździłam rowerem, ćwiczyłam na street workout nikogo nie widywałam bardziej dzieci, ludzi starszych czy nastolatków 12-17 lat.
Jak z koleżanką byłam w parku gdy jeszcze studiowałam to nie widziałyśmy nikogo tylko starszych ludzi, chłopaków 14/15 letnich, rodziny z dziećmi, w kawiarni byłyśmy pod koniec studiów też nikogo nie widziałyśmy w podobnym wieku. Koleżanka też to samo zauważyła.
A sama nie ma kolegi z którym poznałaby mnie czy kuzyna w tym wieku co mnie interesuje.
Czy to coś nie tak ze mną?

200

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Ale Ty masz parcie na szkło. Na siłę nic nie przyspieszysz ani nic nie zrobisz. Sama widzisz i przekonujesz się o tym każdego dnia.

201

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Agnes76 napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Uważasz, że jestem nienormalny osobą?

Nie, uważam, że jesteś zupełnie normalna jeśli chodzi o rozwój intelektualny czy zdrowie psychiczne. Natomiast masz problemy natury socjologicznej, które wynikają z Twojego nastawienia do świata jaki Cie otacza. W mojej ocenie prezentujesz postawę roszczeniową. Obecnie to dość rozpowszechniona postawa wśród młodych osób. Myślę, że to wynika z wychowania jakie jakie dostają w domu.
Dzieciom się wpaja żeby się dobrze uczyły i nie rozpraszały energii na rzeczy niepotrzebne jak chłopcy czy towarzystwo rówieśników, bo wtedy odniosą sukces. Potem okazuje się, że upragniony i z trudem wypracowany dyplom ( studia nie są rzeczą łatwą) jakoś tego sukcesu nie zapewnił na żadnym polu - ani nie biją się o nas pracodawcy proponując wysokie stanowiska i uposażenie, ani wspaniali chłopcy/dziewczyny  nie stoją do nas w kolejce. Przychodzi poczucie krzywdy,złość, pretensje do życia i ludzi. Nasze zasady doprowadziły nas donikąd.
Studia są po to by zdobyć wiedzę, którą można wykorzystać w pracy. I tyle.
Umiejętność współżycia w grupie i dobre relacje z ludźmi, nawiązywanie i utrzymywania znajomości to cechy potrzebne na każdym polu - i w pracy i w życiu prywatnym. Tego nie można się nauczyć siedząc nad książkami i zaliczając kolejne trudne egzaminy. Jakby tego było mało rodziny nie są teraz zbyt liczne, nie ma takiego życia stadnego jakie było kiedyś, wielopokoleniowych rodzin mieszkających wspólnie. Ludzie się odcinają i izolują. Trudno te umiejętności społeczne wypracować i doskonalić. A to niestety rodzi poważne problemy w codziennym życiu. To wszystko można nadrobić. Nie jest to łatwe ale warto podjąć ten trud.

Co mam zrobić, żeby mieć chłopaka? Interesuje mnie ktoś z roczników 92-00.
Szkoła średnia i studia to dziewczyny były i raczej młodsze roczniki chłopaków.
Jak biegałam w wakacje, jeździłam rowerem, ćwiczyłam na street workout nikogo nie widywałam bardziej dzieci, ludzi starszych czy nastolatków 12-17 lat.
Jak z koleżanką byłam w parku gdy jeszcze studiowałam to nie widziałyśmy nikogo tylko starszych ludzi, chłopaków 14/15 letnich, rodziny z dziećmi, w kawiarni byłyśmy pod koniec studiów też nikogo nie widziałyśmy w podobnym wieku. Koleżanka też to samo zauważyła.
A sama nie ma kolegi z którym poznałaby mnie czy kuzyna w tym wieku co mnie interesuje.
Czy to coś nie tak ze mną?

A dlaczego na sile szukasz chlopaka? Albo sie znajdzie albo widocznie nie jest Tobie pisane byc w zwiazku. Moze zamiast tego to ciesz sie tym co masz o chociazby wolnoscia piekna.  Nie masz dzieci pod opieka mieszkasz pewnie nadal z rodzicami a jak nie to pewnie Ci pomagaja finansowo. Masz studia znajdziesz prace o moze w pracy kogos poznasz big_smile zycie Ci ucieka na marudzeniu

202

Odp: Co mam robić w sylwestra?
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Nie, uważam, że jesteś zupełnie normalna jeśli chodzi o rozwój intelektualny czy zdrowie psychiczne. Natomiast masz problemy natury socjologicznej, które wynikają z Twojego nastawienia do świata jaki Cie otacza. W mojej ocenie prezentujesz postawę roszczeniową. Obecnie to dość rozpowszechniona postawa wśród młodych osób. Myślę, że to wynika z wychowania jakie jakie dostają w domu.
Dzieciom się wpaja żeby się dobrze uczyły i nie rozpraszały energii na rzeczy niepotrzebne jak chłopcy czy towarzystwo rówieśników, bo wtedy odniosą sukces. Potem okazuje się, że upragniony i z trudem wypracowany dyplom ( studia nie są rzeczą łatwą) jakoś tego sukcesu nie zapewnił na żadnym polu - ani nie biją się o nas pracodawcy proponując wysokie stanowiska i uposażenie, ani wspaniali chłopcy/dziewczyny  nie stoją do nas w kolejce. Przychodzi poczucie krzywdy,złość, pretensje do życia i ludzi. Nasze zasady doprowadziły nas donikąd.
Studia są po to by zdobyć wiedzę, którą można wykorzystać w pracy. I tyle.
Umiejętność współżycia w grupie i dobre relacje z ludźmi, nawiązywanie i utrzymywania znajomości to cechy potrzebne na każdym polu - i w pracy i w życiu prywatnym. Tego nie można się nauczyć siedząc nad książkami i zaliczając kolejne trudne egzaminy. Jakby tego było mało rodziny nie są teraz zbyt liczne, nie ma takiego życia stadnego jakie było kiedyś, wielopokoleniowych rodzin mieszkających wspólnie. Ludzie się odcinają i izolują. Trudno te umiejętności społeczne wypracować i doskonalić. A to niestety rodzi poważne problemy w codziennym życiu. To wszystko można nadrobić. Nie jest to łatwe ale warto podjąć ten trud.

Co mam zrobić, żeby mieć chłopaka? Interesuje mnie ktoś z roczników 92-00.
Szkoła średnia i studia to dziewczyny były i raczej młodsze roczniki chłopaków.
Jak biegałam w wakacje, jeździłam rowerem, ćwiczyłam na street workout nikogo nie widywałam bardziej dzieci, ludzi starszych czy nastolatków 12-17 lat.
Jak z koleżanką byłam w parku gdy jeszcze studiowałam to nie widziałyśmy nikogo tylko starszych ludzi, chłopaków 14/15 letnich, rodziny z dziećmi, w kawiarni byłyśmy pod koniec studiów też nikogo nie widziałyśmy w podobnym wieku. Koleżanka też to samo zauważyła.
A sama nie ma kolegi z którym poznałaby mnie czy kuzyna w tym wieku co mnie interesuje.
Czy to coś nie tak ze mną?

A dlaczego na sile szukasz chlopaka? Albo sie znajdzie albo widocznie nie jest Tobie pisane byc w zwiazku. Moze zamiast tego to ciesz sie tym co masz o chociazby wolnoscia piekna.  Nie masz dzieci pod opieka mieszkasz pewnie nadal z rodzicami a jak nie to pewnie Ci pomagaja finansowo. Masz studia znajdziesz prace o moze w pracy kogos poznasz big_smile zycie Ci ucieka na marudzeniu

Nie szukam na siłę, niby wmawiam sobie zalety singielki, ale i tak to wraca. Tylko gorsza niekiedy się czuje, czy to źle o mnie świadczy ze w związku nie jestem. Czy robię coś nie tak?
Szukam pracy aktualnie, wysyłam CV czekam na odpowiedzi.

Zależy mi na wrażliwym człowieku.

203 Ostatnio edytowany przez New Me (2024-11-25 15:39:00)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Co mam zrobić, żeby mieć chłopaka? Interesuje mnie ktoś z roczników 92-00.
Szkoła średnia i studia to dziewczyny były i raczej młodsze roczniki chłopaków.
Jak biegałam w wakacje, jeździłam rowerem, ćwiczyłam na street workout nikogo nie widywałam bardziej dzieci, ludzi starszych czy nastolatków 12-17 lat.
Jak z koleżanką byłam w parku gdy jeszcze studiowałam to nie widziałyśmy nikogo tylko starszych ludzi, chłopaków 14/15 letnich, rodziny z dziećmi, w kawiarni byłyśmy pod koniec studiów też nikogo nie widziałyśmy w podobnym wieku. Koleżanka też to samo zauważyła.
A sama nie ma kolegi z którym poznałaby mnie czy kuzyna w tym wieku co mnie interesuje.
Czy to coś nie tak ze mną?

A dlaczego na sile szukasz chlopaka? Albo sie znajdzie albo widocznie nie jest Tobie pisane byc w zwiazku. Moze zamiast tego to ciesz sie tym co masz o chociazby wolnoscia piekna.  Nie masz dzieci pod opieka mieszkasz pewnie nadal z rodzicami a jak nie to pewnie Ci pomagaja finansowo. Masz studia znajdziesz prace o moze w pracy kogos poznasz big_smile zycie Ci ucieka na marudzeniu

Nie szukam na siłę, niby wmawiam sobie zalety singielki, ale i tak to wraca. Tylko gorsza niekiedy się czuje, czy to źle o mnie świadczy ze w związku nie jestem. Czy robię coś nie tak?
Szukam pracy aktualnie, wysyłam CV czekam na odpowiedzi.

Zależy mi na wrażliwym człowieku.

Daj sobie czas masz czas na zwiazek  ciesz sie tym co masz. A moze tak narzekasz na brak zwiazku a jak bedziesz w zwiazku to bedzie on tak nie udany ze bedziesz wspominac czasy z tesknota jak bylas singielka. Wiesz troche jak historia malzenstwa ktore nie moglo miec dzieci. Nie akceptowali tego.  Latami sie leczyli az zaszla kobieta w ciaze in vitro.  I co po wielu latach ich dziecko ich zastrzelilo. To w USA bylo. Jaki tego moral? Ciesz sie tym co masz nie narzekaj i nie placz za tym czego miec nie mozesz

204

Odp: Co mam robić w sylwestra?
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
New Me napisał/a:

A dlaczego na sile szukasz chlopaka? Albo sie znajdzie albo widocznie nie jest Tobie pisane byc w zwiazku. Moze zamiast tego to ciesz sie tym co masz o chociazby wolnoscia piekna.  Nie masz dzieci pod opieka mieszkasz pewnie nadal z rodzicami a jak nie to pewnie Ci pomagaja finansowo. Masz studia znajdziesz prace o moze w pracy kogos poznasz big_smile zycie Ci ucieka na marudzeniu

Nie szukam na siłę, niby wmawiam sobie zalety singielki, ale i tak to wraca. Tylko gorsza niekiedy się czuje, czy to źle o mnie świadczy ze w związku nie jestem. Czy robię coś nie tak?
Szukam pracy aktualnie, wysyłam CV czekam na odpowiedzi.

Zależy mi na wrażliwym człowieku.

Daj sobie czas masz czas na zwiazek  ciesz sie tym co masz. A moze tak narzekasz na brak zwiazku a jak bedziesz w zwiazku to bedzie on tak nie udany ze bedziesz wspominac czasy z tesknota jak bylas singielka. Wiesz troche jak historia malzenstwa ktore nie moglo miec dzieci. Nie akceptowali tego.  Latami sie leczyli az zaszla kobieta w ciaze in vitro.  I co po wielu latach ich dziecko ich zastrzelilo. To w USA bylo. Jaki tego moral? Ciesz sie tym co masz nie narzekaj i nie placz za tym czego miec nie mozesz

A z sylwestrem co zrobić w końcu?
Wciąż nie wiem jak go spędzić.
Czy to wstyd nie być na nim?

205

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Słuchaj, pewnych rzeczy nikt za ciebie nie ułoży. Jak np tego sylwestra. Jula ci podpowiedziała, co możesz zrobić. Teraz to ty musisz usiąść i sprawdzić, czy tego typu atrakcje będą gdzieś blisko twojego miasta.

206

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Słuchaj nie być nigdzie na Sylwestra to żaden wstyd. Pisałaś że teraz jesteś u rodziców. A oni się gdzieś wybierają? Jeśli nie , to możesz zrobić jakąś sałatkę , ładnie się ubrać i spędzić go z nimi w domu. Pamiętaj ,,Sylwester to początek karnawału" Uwierz mi o wiele gorzej jest spędzić święta Bożego Narodzenia" zupełnie samemu.   
Poza tym może u Ciebie będą jakieś imprezy plenerowe to też jest fajne. Pamiętaj nic na siłę i bez pośpiechu. Życie jest zbyt fajne by się przejmować jednym nie udanym dniem w roku. Przed nami jeszcze wiele sylwestrów i mam nadzieję że za rok będziesz go spędzać z kochaną osobą u twego boku.
Pozdrawiam Iza

207

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Iza19 napisał/a:

Słuchaj nie być nigdzie na Sylwestra to żaden wstyd. Pisałaś że teraz jesteś u rodziców. A oni się gdzieś wybierają? Jeśli nie , to możesz zrobić jakąś sałatkę , ładnie się ubrać i spędzić go z nimi w domu. Pamiętaj ,,Sylwester to początek karnawału" Uwierz mi o wiele gorzej jest spędzić święta Bożego Narodzenia" zupełnie samemu.   
Poza tym może u Ciebie będą jakieś imprezy plenerowe to też jest fajne. Pamiętaj nic na siłę i bez pośpiechu. Życie jest zbyt fajne by się przejmować jednym nie udanym dniem w roku. Przed nami jeszcze wiele sylwestrów i mam nadzieję że za rok będziesz go spędzać z kochaną osobą u twego boku.
Pozdrawiam Iza

Rodzice będą pilnować moich siostrzenic.
Myślałam rok temu że w tym roku zmieni mi się sylwester a tu nic. To co mogę zrobić?
Z roku na rok obiecuje ze mogę coś zmienić a ty nic.
Mówię o problemie jaki mnie trapi rodzice nie chcą mi pomóc

208

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
Iza19 napisał/a:

Słuchaj nie być nigdzie na Sylwestra to żaden wstyd. Pisałaś że teraz jesteś u rodziców. A oni się gdzieś wybierają? Jeśli nie , to możesz zrobić jakąś sałatkę , ładnie się ubrać i spędzić go z nimi w domu. Pamiętaj ,,Sylwester to początek karnawału" Uwierz mi o wiele gorzej jest spędzić święta Bożego Narodzenia" zupełnie samemu.   
Poza tym może u Ciebie będą jakieś imprezy plenerowe to też jest fajne. Pamiętaj nic na siłę i bez pośpiechu. Życie jest zbyt fajne by się przejmować jednym nie udanym dniem w roku. Przed nami jeszcze wiele sylwestrów i mam nadzieję że za rok będziesz go spędzać z kochaną osobą u twego boku.
Pozdrawiam Iza

Rodzice będą pilnować moich siostrzenic.
Myślałam rok temu że w tym roku zmieni mi się sylwester a tu nic. To co mogę zrobić?
Z roku na rok obiecuje ze mogę coś zmienić a ty nic.
Mówię o problemie jaki mnie trapi rodzice nie chcą mi pomóc

Nie masz żadnych znajomych czy koleżanek ze szkoły, z sąsiedztwa, żeby wspólnie spotkać  się np. z okazji Sylwestra na domówce, nie musi przecież być każdy w parze.

209

Odp: Co mam robić w sylwestra?
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
Iza19 napisał/a:

Słuchaj nie być nigdzie na Sylwestra to żaden wstyd. Pisałaś że teraz jesteś u rodziców. A oni się gdzieś wybierają? Jeśli nie , to możesz zrobić jakąś sałatkę , ładnie się ubrać i spędzić go z nimi w domu. Pamiętaj ,,Sylwester to początek karnawału" Uwierz mi o wiele gorzej jest spędzić święta Bożego Narodzenia" zupełnie samemu.   
Poza tym może u Ciebie będą jakieś imprezy plenerowe to też jest fajne. Pamiętaj nic na siłę i bez pośpiechu. Życie jest zbyt fajne by się przejmować jednym nie udanym dniem w roku. Przed nami jeszcze wiele sylwestrów i mam nadzieję że za rok będziesz go spędzać z kochaną osobą u twego boku.
Pozdrawiam Iza

Rodzice będą pilnować moich siostrzenic.
Myślałam rok temu że w tym roku zmieni mi się sylwester a tu nic. To co mogę zrobić?
Z roku na rok obiecuje ze mogę coś zmienić a ty nic.
Mówię o problemie jaki mnie trapi rodzice nie chcą mi pomóc

Nie masz żadnych znajomych czy koleżanek ze szkoły, z sąsiedztwa, żeby wspólnie spotkać  się np. z okazji Sylwestra na domówce, nie musi przecież być każdy w parze.

Nie mam kolegów w rodzinnym mieście, bo gnębiona byłam jako nastolatka.
W mieście którym studiowałam miałam kolegów czy to w akademiku, koleżankę, z którą wychodziłam do parku, kawiarni, wybrałam się na wycieczkę do Krakowa. Ale teraz mamy kontakt przez internet z racji, że jestem w rodzinnej miejscowości.
To co jeszcze można zrobić?

210

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Rodzice będą pilnować moich siostrzenic.
Myślałam rok temu że w tym roku zmieni mi się sylwester a tu nic. To co mogę zrobić?
Z roku na rok obiecuje ze mogę coś zmienić a ty nic.
Mówię o problemie jaki mnie trapi rodzice nie chcą mi pomóc

Nie masz żadnych znajomych czy koleżanek ze szkoły, z sąsiedztwa, żeby wspólnie spotkać  się np. z okazji Sylwestra na domówce, nie musi przecież być każdy w parze.

Nie mam kolegów w rodzinnym mieście, bo gnębiona byłam jako nastolatka.
W mieście którym studiowałam miałam kolegów czy to w akademiku, koleżankę, z którą wychodziłam do parku, kawiarni, wybrałam się na wycieczkę do Krakowa. Ale teraz mamy kontakt przez internet z racji, że jestem w rodzinnej miejscowości.
To co jeszcze można zrobić?

To utrzymuj kontakt z tą koleżanką, możecie się spotkać też na Sylwestra czy bez okazji, do tego nie trzeba mieszkać w jednej miejscowości.

Jeszcze mi przyszło do głowy, że mogłabyś poszukać w necie, wpisz "Sylwester dla singli" i skorzystaj z jakiejś wyjazdowej oferty.

211

Odp: Co mam robić w sylwestra?
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:

Nie masz żadnych znajomych czy koleżanek ze szkoły, z sąsiedztwa, żeby wspólnie spotkać  się np. z okazji Sylwestra na domówce, nie musi przecież być każdy w parze.

Nie mam kolegów w rodzinnym mieście, bo gnębiona byłam jako nastolatka.
W mieście którym studiowałam miałam kolegów czy to w akademiku, koleżankę, z którą wychodziłam do parku, kawiarni, wybrałam się na wycieczkę do Krakowa. Ale teraz mamy kontakt przez internet z racji, że jestem w rodzinnej miejscowości.
To co jeszcze można zrobić?

To utrzymuj kontakt z tą koleżanką, możecie się spotkać też na Sylwestra czy bez okazji, do tego nie trzeba mieszkać w jednej miejscowości.

Jeszcze mi przyszło do głowy, że mogłabyś poszukać w necie, wpisz "Sylwester dla singli" i skorzystaj z jakiejś wyjazdowej oferty.

Chyba będzie miała inne plany. W tamtym roku miała inne.

212

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Nie szukam na siłę, niby wmawiam sobie zalety singielki, ale i tak to wraca. Tylko gorsza niekiedy się czuje, czy to źle o mnie świadczy ze w związku nie jestem. Czy robię coś nie tak?
Szukam pracy aktualnie, wysyłam CV czekam na odpowiedzi.

Zależy mi na wrażliwym człowieku.

Daj sobie czas masz czas na zwiazek  ciesz sie tym co masz. A moze tak narzekasz na brak zwiazku a jak bedziesz w zwiazku to bedzie on tak nie udany ze bedziesz wspominac czasy z tesknota jak bylas singielka. Wiesz troche jak historia malzenstwa ktore nie moglo miec dzieci. Nie akceptowali tego.  Latami sie leczyli az zaszla kobieta w ciaze in vitro.  I co po wielu latach ich dziecko ich zastrzelilo. To w USA bylo. Jaki tego moral? Ciesz sie tym co masz nie narzekaj i nie placz za tym czego miec nie mozesz

A z sylwestrem co zrobić w końcu?
Wciąż nie wiem jak go spędzić.
Czy to wstyd nie być na nim?

A dlaczego mial byc wstyd?

213

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Nie mam kolegów w rodzinnym mieście, bo gnębiona byłam jako nastolatka.
W mieście którym studiowałam miałam kolegów czy to w akademiku, koleżankę, z którą wychodziłam do parku, kawiarni, wybrałam się na wycieczkę do Krakowa. Ale teraz mamy kontakt przez internet z racji, że jestem w rodzinnej miejscowości.
To co jeszcze można zrobić?

To utrzymuj kontakt z tą koleżanką, możecie się spotkać też na Sylwestra czy bez okazji, do tego nie trzeba mieszkać w jednej miejscowości.

Jeszcze mi przyszło do głowy, że mogłabyś poszukać w necie, wpisz "Sylwester dla singli" i skorzystaj z jakiejś wyjazdowej oferty.

Chyba będzie miała inne plany. W tamtym roku miała inne.

A jak z wyjazdem dla singli?

214

Odp: Co mam robić w sylwestra?
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:

To utrzymuj kontakt z tą koleżanką, możecie się spotkać też na Sylwestra czy bez okazji, do tego nie trzeba mieszkać w jednej miejscowości.

Jeszcze mi przyszło do głowy, że mogłabyś poszukać w necie, wpisz "Sylwester dla singli" i skorzystaj z jakiejś wyjazdowej oferty.

Chyba będzie miała inne plany. W tamtym roku miała inne.

A jak z wyjazdem dla singli?

Aktualnie nie mam funduszy. Na wakacje oszczedzam

215

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Chyba będzie miała inne plany. W tamtym roku miała inne.

A jak z wyjazdem dla singli?

Aktualnie nie mam funduszy. Na wakacje oszczedzam

Skoro szukasz pracy to nie myśl o wakacjach, już miałaś nie jedne, z czego oszczędzasz skoro nie pracujesz?

216

Odp: Co mam robić w sylwestra?
wieka napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:

A jak z wyjazdem dla singli?

Aktualnie nie mam funduszy. Na wakacje oszczedzam

Skoro szukasz pracy to nie myśl o wakacjach, już miałaś nie jedne, z czego oszczędzasz skoro nie pracujesz?

Bo z urodzin, z okazji skończenia studiów, świąt

217

Odp: Co mam robić w sylwestra?
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
New Me napisał/a:

Daj sobie czas masz czas na zwiazek  ciesz sie tym co masz. A moze tak narzekasz na brak zwiazku a jak bedziesz w zwiazku to bedzie on tak nie udany ze bedziesz wspominac czasy z tesknota jak bylas singielka. Wiesz troche jak historia malzenstwa ktore nie moglo miec dzieci. Nie akceptowali tego.  Latami sie leczyli az zaszla kobieta w ciaze in vitro.  I co po wielu latach ich dziecko ich zastrzelilo. To w USA bylo. Jaki tego moral? Ciesz sie tym co masz nie narzekaj i nie placz za tym czego miec nie mozesz

A z sylwestrem co zrobić w końcu?
Wciąż nie wiem jak go spędzić.
Czy to wstyd nie być na nim?

A dlaczego mial byc wstyd?

Bo myślę ze czuje się gorsza od innych

218

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

A z sylwestrem co zrobić w końcu?
Wciąż nie wiem jak go spędzić.
Czy to wstyd nie być na nim?

A dlaczego mial byc wstyd?

Bo myślę ze czuje się gorsza od innych

To zle myslisz a wogole to miej wylane na to co mysla o Tobie inni. Ty zyj jak chcesz a nie zeby ktos o Tobie dobrze mowil

219

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Iza19 napisał/a:

Słuchaj nie być nigdzie na Sylwestra to żaden wstyd. Pisałaś że teraz jesteś u rodziców. A oni się gdzieś wybierają? Jeśli nie , to możesz zrobić jakąś sałatkę , ładnie się ubrać i spędzić go z nimi w domu. Pamiętaj ,,Sylwester to początek karnawału" Uwierz mi o wiele gorzej jest spędzić święta Bożego Narodzenia" zupełnie samemu.   
Poza tym może u Ciebie będą jakieś imprezy plenerowe to też jest fajne. Pamiętaj nic na siłę i bez pośpiechu. Życie jest zbyt fajne by się przejmować jednym nie udanym dniem w roku. Przed nami jeszcze wiele sylwestrów i mam nadzieję że za rok będziesz go spędzać z kochaną osobą u twego boku.
Pozdrawiam Iza

Czy serio ze świecą dziś szukać wrażliwego partnera, który jest wyrozumiały, miły dla partnerki i innych ludzi, wrażliwy, który unika używek; bójek, całonocnych imprez podejrzanego towarzystwa?
I oczywiście w tym przedziale wiekowym który mnie interesuje i o wyglądzie(odrzucam łysinę, brodę, fryzurę na jeża bez obrazy oczywiście)?

220

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Skoro nie możesz nikogo znaleźć w miejscu zamieszkania to wyjedź. Poszukaj swojego miejsca na ziemi. Często warto wyjść ze swojej strefy komfortu i zmienić okolicę, środowisko, otoczenie. Myślałaś może o takim rozwiązaniu?

221

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Skoro nie możesz nikogo znaleźć w miejscu zamieszkania to wyjedź. Poszukaj swojego miejsca na ziemi. Często warto wyjść ze swojej strefy komfortu i zmienić okolicę, środowisko, otoczenie. Myślałaś może o takim rozwiązaniu?

Myślałam, ale z jednej strony zależy gdzie praca, a z drugiej strony będąc w swoim mieście zaoszczędziłabym kaskę(o wynajmem chodzi)

222

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Doskonale wiem o tym. Najważniejsze, abyś znalazła pracę. A tak przy okazji. Może interesowałaś się unijnymi projektami dot. aktywizacji zawodowej młodych ludzi? To są różnego rodzaju kursy, szkolenia, na dodatek bezpłatne. Po biologii, wbrew pozorom, masz bardzo szeroki wachlarz poszukiwań pracy.

223

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Doskonale wiem o tym. Najważniejsze, abyś znalazła pracę. A tak przy okazji. Może interesowałaś się unijnymi projektami dot. aktywizacji zawodowej młodych ludzi? To są różnego rodzaju kursy, szkolenia, na dodatek bezpłatne. Po biologii, wbrew pozorom, masz bardzo szeroki wachlarz poszukiwań pracy.

Właśnie mam po nowym roku mieć spotkanie gdzie będą omawiane projekty, oferty stażu

224

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Czy serio ze świecą dziś szukać wrażliwego partnera, który jest wyrozumiały, miły dla partnerki i innych ludzi, wrażliwy, który unika używek; bójek, całonocnych imprez podejrzanego towarzystwa?
I oczywiście w tym przedziale wiekowym który mnie interesuje i o wyglądzie(odrzucam łysinę, brodę, fryzurę na jeża bez obrazy oczywiście)?

   Może w twoim pytaniu jest odpowiedź? Wrażliwi , wyrozumiali i mili pewnie też nie wiedzą gdzie Cię spotkać. Całkiem możliwe że facet którego sobie wymarzyłaś nie jest zbyt pewny siebie , może nawet jest gdzieś w pobliżu tylko jest trochę wstydliwy i ciężko mu się odważyć by zagadać?

225

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Iza19 napisał/a:

Czy serio ze świecą dziś szukać wrażliwego partnera, który jest wyrozumiały, miły dla partnerki i innych ludzi, wrażliwy, który unika używek; bójek, całonocnych imprez podejrzanego towarzystwa?
I oczywiście w tym przedziale wiekowym który mnie interesuje i o wyglądzie(odrzucam łysinę, brodę, fryzurę na jeża bez obrazy oczywiście)?

   Może w twoim pytaniu jest odpowiedź? Wrażliwi , wyrozumiali i mili pewnie też nie wiedzą gdzie Cię spotkać. Całkiem możliwe że facet którego sobie wymarzyłaś nie jest zbyt pewny siebie , może nawet jest gdzieś w pobliżu tylko jest trochę wstydliwy i ciężko mu się odważyć by zagadać?

Właśnie a ty jak myślisz?
Uważasz że na pewno trafi mi się ktoś wrażliwy taki jakiego opisuje?

226

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Golden masz trochę czasu, więc przygotuj się odpowiednio do tego spotkania. Właściwa i na wysokim poziomie autoprezentacja to połowa sukcesu. Poczytaj, poćwicz. Sama przekonasz się, że jesteś w stanie zaskoczyć nawet samą siebie smile

227

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Iza19 napisał/a:

Czy serio ze świecą dziś szukać wrażliwego partnera, który jest wyrozumiały, miły dla partnerki i innych ludzi, wrażliwy, który unika używek; bójek, całonocnych imprez podejrzanego towarzystwa?
I oczywiście w tym przedziale wiekowym który mnie interesuje i o wyglądzie(odrzucam łysinę, brodę, fryzurę na jeża bez obrazy oczywiście)?

   Może w twoim pytaniu jest odpowiedź? Wrażliwi , wyrozumiali i mili pewnie też nie wiedzą gdzie Cię spotkać. Całkiem możliwe że facet którego sobie wymarzyłaś nie jest zbyt pewny siebie , może nawet jest gdzieś w pobliżu tylko jest trochę wstydliwy i ciężko mu się odważyć by zagadać?

No tak ze swieca trzeba szukac mnie juz   sie wszystkie swieczki wypalily dlatego juz nie szukam big_smile

228 Ostatnio edytowany przez R_ita2 (2024-11-25 20:05:04)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

A czy oczekiwania autorki względem wrażliwości, spokoju, i bycia miłym dla innych i niej są odzwierciedleniem jej samej? No nie do końca. Ta sama osoba odpisywała nam "spierdalaj" "spieprzaj", ma nieprzerobioną traumę związaną z bycia gnębionym i pokłady złości w sobie. Do tego ma w sobie dziwną sztywność, która uniemożliwia jej danie sobie szansy... I komuś. I aż jestem ciekawa co odpisz mi tym razem. Pretensje "czy wiesz co czuje?" Jakby ją interesowało co mogła czuć osoba do której skierowała słowa "spierdalaj". Cóż. Oczekiwania z kosmosu, lepiej się przyjrzyj sobie Autorko.

229

Odp: Co mam robić w sylwestra?
R_ita2 napisał/a:

A czy oczekiwania autorki względem wrażliwości, spokoju, i bycia miłym dla innych i niej są odzwierciedleniem jej samej? No nie do końca. Ta sama osoba odpisywała nam "spierdalaj" "spieprzaj", ma nieprzerobioną traumę związaną z bycia gnębionym i pokłady złości w sobie. Do tego ma w sobie dziwną sztywność, która uniemożliwia jej danie sobie szansy... I komuś. I aż jestem ciekawa co odpisz mi tym razem. Pretensje "czy wiesz co czuje?" Jakby ją interesowało co mogła czuć osoba do której skierowała słowa "spierdalaj". Cóż. Oczekiwania z kosmosu, lepiej się przyjrzyj sobie Autorko.

Po prostu sporo nerwowych sytuacji mam ostatnio dlatego te reakcje

230 Ostatnio edytowany przez Alessandro (2024-11-25 20:17:53)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Każdy z nas ma nerwowe sytuacje w życiu, ale tu nie wyładowuje się na innych. Panowanie nad emocjami to podstawa. Jesteś bardzo młodą osobą i wiele razy przekonasz się jeszcze w swoim życiu o słuszności tego stwierdzenia.

231

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Każdy z nas ma emocje, jedni radzą sobie z nimi lepiej, inni gorzej Ale "nerwowe sytuacje" to nie usprawiedliwienie chamstwa. Pójdziesz do pracy, nie będziesz z niej zadowolona i co? Będziesz się wyżywać na innych I rozładowywać złość czyimś kosztem? To toksyczne i aż mi szkoda tego "wrażliwego i miłego chlopaka" któremu przyszłoby się z tym mierzyć. "Nerwowe sytuacje" powtarzam, to żadne usprawiedliwienie. Chciała ci pomóc feniks, Agnes i pewnie po drodze jeszcze parę osób i co je za to spotkało?

Masz ze sobą problem Autorko. Wygórowane oczekiwania a zero wglądu w siebie I dopuszczenia do głosu, że to z Tobą jest coś nie tak. A w tym nie ma nic złego. Jesteśmy tylko ludźmi, masz nieprzepracowane traumy, ale to cię nie upoważnia do odwracania kart i wyżywania się choćby słownego.

232

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Zgadzam się z tym. Sama przekonasz się o tym kiedy zaczniesz pracować. Kontakt z ludźmi, nieważne czy ze współpracownikami czy z osobami z zewnątrz, nauczy Ciebie właściwego podejścia do sprawy. W życiu nic nie przychodzi łatwo. Wielu rzeczy musimy nauczyć się. Poza tym sporo sytuacji wymusi na nas takie a nie inne zachowania. Podobnie jest w życiu prywatnym. To nasze być albo nie być we współczesnym świecie.

233

Odp: Co mam robić w sylwestra?
R_ita2 napisał/a:

Każdy z nas ma emocje, jedni radzą sobie z nimi lepiej, inni gorzej Ale "nerwowe sytuacje" to nie usprawiedliwienie chamstwa. Pójdziesz do pracy, nie będziesz z niej zadowolona i co? Będziesz się wyżywać na innych I rozładowywać złość czyimś kosztem? To toksyczne i aż mi szkoda tego "wrażliwego i miłego chlopaka" któremu przyszłoby się z tym mierzyć. "Nerwowe sytuacje" powtarzam, to żadne usprawiedliwienie. Chciała ci pomóc feniks, Agnes i pewnie po drodze jeszcze parę osób i co je za to spotkało?

Masz ze sobą problem Autorko. Wygórowane oczekiwania a zero wglądu w siebie I dopuszczenia do głosu, że to z Tobą jest coś nie tak. A w tym nie ma nic złego. Jesteśmy tylko ludźmi, masz nieprzepracowane traumy, ale to cię nie upoważnia do odwracania kart i wyżywania się choćby słownego.

Nie mam wygórowanych oczekiwań. Powinnaś to akceptować.

234 Ostatnio edytowany przez R_ita2 (2024-11-25 20:44:06)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Bo co, bo ty tak powiedziałaś? A kto dał Ci przyzwolenie nakazywania innym czegokolwiek i narzucania im co mają akceptować a co nie? Bo byłaś ofiarą i teraz oczekujesz specjalnego traktowania? Oj życie Cię przetyra i da srogą lekcję. Żeby oczekiwać trzeba dawać od siebie. A teraz napisz jak to masz w zwyczaju "spierdalaj!" Tyle ode mnie.

235

Odp: Co mam robić w sylwestra?
R_ita2 napisał/a:

Bo co, bo ty tak powiedziałaś? A kto dał Ci przyzwolenie nakazywania innym czegokolwiek i narzucania im co mają akceptować a co nie? Bo byłaś ofiarą i teraz oczekujesz specjalnego traktowania? Oj życie Cię przetyra i da srogą lekcję. Żeby oczekiwać trzeba dawać od siebie. A teraz napisz jak to masz w zwyczaju "spierdalaj!" Tyle ode mnie.

Ta akurat....

236

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Rita, skąd ta agresja? Z powodu nadgodzin? Nie wierzę. Szanuj własne zdrowie i jedynego świętego jakiego poważasz, czyli święty Spokój.
Co do Autorki, to powiem tylko tyle, że znajduje się dopiero na początku swojej drogi do dorosłości. Jeśli nadal będzie zachowywać się tak jak to robi to daleko nie zajedzie. Życie bardzo szybko i boleśnie Ją zweryfikuje. Okazuje się, że najpierw trzeba mocno sparzyć się, potem wyciągnąć z tego stosowne wnioski. Reszta przyjdzie sama. Albo i nie.

237 Ostatnio edytowany przez R_ita2 (2024-11-25 21:06:24)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Alessandro napisał/a:

Rita, skąd ta agresja? Z powodu nadgodzin? Nie wierzę. Szanuj własne zdrowie i jedynego świętego jakiego poważasz, czyli święty Spokój.
Co do Autorki, to powiem tylko tyle, że znajduje się dopiero na początku swojej drogi do dorosłości. Jeśli nadal będzie zachowywać się tak jak to robi to daleko nie zajedzie. Życie bardzo szybko i boleśnie Ją zweryfikuje. Okazuje się, że najpierw trzeba mocno sparzyć się, potem wyciągnąć z tego stosowne wnioski. Reszta przyjdzie sama. Albo i nie.

W moim wpisie nie było ani kszty agresji, a określony zabieg i lustrzane odbicie autorki. Czy przyniesie efekt? Nie sądzę. Ale jesteśmy zgodni co do jednego- daleko nie zajedzie i życie ją zweryfikuje.

238

Odp: Co mam robić w sylwestra?
R_ita2 napisał/a:
Alessandro napisał/a:

Rita, skąd ta agresja? Z powodu nadgodzin? Nie wierzę. Szanuj własne zdrowie i jedynego świętego jakiego poważasz, czyli święty Spokój.
Co do Autorki, to powiem tylko tyle, że znajduje się dopiero na początku swojej drogi do dorosłości. Jeśli nadal będzie zachowywać się tak jak to robi to daleko nie zajedzie. Życie bardzo szybko i boleśnie Ją zweryfikuje. Okazuje się, że najpierw trzeba mocno sparzyć się, potem wyciągnąć z tego stosowne wnioski. Reszta przyjdzie sama. Albo i nie.

W moim wpisie nie było ani kszty agresji, a określony zabieg i lustrzane odbicie autorki. Czy przyniesie efekt? Nie sądzę. Ale jesteśmy zgodni co do jednego- daleko nie zajedzie i życie ją zweryfikuje.

Jak daleko nie zajdę?! Czy ty normalna jesteś?!

239

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
R_ita2 napisał/a:
Alessandro napisał/a:

Rita, skąd ta agresja? Z powodu nadgodzin? Nie wierzę. Szanuj własne zdrowie i jedynego świętego jakiego poważasz, czyli święty Spokój.
Co do Autorki, to powiem tylko tyle, że znajduje się dopiero na początku swojej drogi do dorosłości. Jeśli nadal będzie zachowywać się tak jak to robi to daleko nie zajedzie. Życie bardzo szybko i boleśnie Ją zweryfikuje. Okazuje się, że najpierw trzeba mocno sparzyć się, potem wyciągnąć z tego stosowne wnioski. Reszta przyjdzie sama. Albo i nie.

W moim wpisie nie było ani kszty agresji, a określony zabieg i lustrzane odbicie autorki. Czy przyniesie efekt? Nie sądzę. Ale jesteśmy zgodni co do jednego- daleko nie zajedzie i życie ją zweryfikuje.

Jak daleko nie zajdę?! Czy ty normalna jesteś?!

I po co ta agresja? Przeciez prawde napisala ze jak bedziesz agresywna to daleko nie zajdziesz z takimi odzywkami

240

Odp: Co mam robić w sylwestra?

I widzisz Alessandro wink to właśnie chciałam ukazać. Zachowałam się jak lustro autorki i jak zareagowała? Agresją. Bo ona jest jedną chodzącą, nieprzepracowaną i stłumioną agresją, która oczekuje specjalnego traktowania bo KIEDYŚ  JĄ PRZEŚLADOWANO. Ale ona jest mentalnie na poziomie, że refleksja nie przyjdzie. A ja się nie będę cackać.

241

Odp: Co mam robić w sylwestra?
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:
R_ita2 napisał/a:

W moim wpisie nie było ani kszty agresji, a określony zabieg i lustrzane odbicie autorki. Czy przyniesie efekt? Nie sądzę. Ale jesteśmy zgodni co do jednego- daleko nie zajedzie i życie ją zweryfikuje.

Jak daleko nie zajdę?! Czy ty normalna jesteś?!

I po co ta agresja? Przeciez prawde napisala ze jak bedziesz agresywna to daleko nie zajdziesz z takimi odzywkami

Bo mnie rania te slowa

242

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
New Me napisał/a:
Golden_eye napisał/a:

Jak daleko nie zajdę?! Czy ty normalna jesteś?!

I po co ta agresja? Przeciez prawde napisala ze jak bedziesz agresywna to daleko nie zajdziesz z takimi odzywkami

Bo mnie rania te slowa

Ktore ? Ze daleko nie zajdziesz?

243

Odp: Co mam robić w sylwestra?

A jak ty ranisz innych to jest dobrze?
Nie wiesz jaką wrażliwość ma ktoś po drugiej stronie, jesteś tak skupiona na sobie ze widzisz we wszystkim tylko siebie? Terapia moja droga. Nie jesteś niebieskim kwiatem na tafli oceanu, który pretenduje do specjalnego traktowania. Jesteś tylko człowiekiem z traumą, której nie chcesz przerobić.

244

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Powtarzasz w koło, że słowa które mają Ci pomóc ranią, bo mówią prawdę, to nie licz, że stworzysz związek, bo to nie jest "bułka z masłem" jak Ci się wydaje.
Dlatego nie szukaj chłopaka, bo taki się nie urodził, co by Ci dogodził.

245 Ostatnio edytowany przez Alessandro (2024-11-25 22:37:08)

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Golden, tu nikt nie jest Twoim wrogiem, tu nikt nie życzy Tobie źle.
Tak się zastanawiam co byłoby lepsze dla Ciebie. Albo doprowadzić Ciebie do nagłego, gigantycznego wybuchu emocjonalnego, po którym poczujesz się lżejsza, spokojniejsza i przeczyszczona duchowo. Albo zostawić Ciebie na pastwę konsekwencji Twojego zachowania, żebyś poczuła się dosłownie sponiewierana i skopana przez życie.

246

Odp: Co mam robić w sylwestra?
wieka napisał/a:

Powtarzasz w koło, że słowa które mają Ci pomóc ranią, bo mówią prawdę, to nie licz, że stworzysz związek, bo to nie jest "bułka z masłem" jak Ci się wydaje.
Dlatego nie szukaj chłopaka, bo taki się nie urodził, co by Ci dogodził.

O co chodzi z tym ostatnim zdaniem?

247 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-11-25 23:17:06)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Golden_eye napisał/a:
wieka napisał/a:

Powtarzasz w koło, że słowa które mają Ci pomóc ranią, bo mówią prawdę, to nie licz, że stworzysz związek, bo to nie jest "bułka z masłem" jak Ci się wydaje.
Dlatego nie szukaj chłopaka, bo taki się nie urodził, co by Ci dogodził.

O co chodzi z tym ostatnim zdaniem?

Wygoogluj sobie, jak nie wiesz, chociaż powinnaś.

248

Odp: Co mam robić w sylwestra?
R_ita2 napisał/a:

A czy oczekiwania autorki względem wrażliwości, spokoju, i bycia miłym dla innych i niej są odzwierciedleniem jej samej? No nie do końca. Ta sama osoba odpisywała nam "spierdalaj" "spieprzaj", ma nieprzerobioną traumę związaną z bycia gnębionym i pokłady złości w sobie. Do tego ma w sobie dziwną sztywność, która uniemożliwia jej danie sobie szansy... I komuś. I aż jestem ciekawa co odpisz mi tym razem. Pretensje "czy wiesz co czuje?" Jakby ją interesowało co mogła czuć osoba do której skierowała słowa "spierdalaj". Cóż. Oczekiwania z kosmosu, lepiej się przyjrzyj sobie Autorko.

Czemu mam oczekiwania z kosmosu?

249

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

Wszędzie, tzn w kinie, w teatrze, w muzeum, w kawiarni, w centrum handlowym, w kościele, nawet w przychodni lekarskiej big_smile . Nie znasz dnia ani godziny. Ja swojego narzeczonego poznałam na koncercie w plenerze.

Jak studiowałam to bywałam w galerii nikogo nie widziałam w podobnym wieku, raz na jakiś czas pojadę też nie widzę kogoś w tym wieku co mnie interesuje.
W wakacje biegałam nie widziałam nikogo, jeździłam rowerem po okolicach też nikogo nie widziałam, ćwiczyłam na street workout nie widziałam nikogo w tym wieku.
Wychodzę na zakupy nie widzę nikogo.
Jak z koleżanką gdy studiowałam byłam w kawiarni, parku też nie widziałyśmy nikogo w tym wieku. Koleżanka to samo zauważyła, że nikogo w podobnym wieku do nas nie widać, sama opowiada, że bardziej widzi dzieci, ludzi starszych, rodziny z dziećmi, nastolatków 12-17 lat. U niej na uczelni też dziewczyny były tak jak u mnie.
A na wsi u cioci i babci to raczej 10-19 lat, niby jest chłopak 2 lata starszy, drugi 2/3 lata starszy, ale nie są warci polecenia, bo to ochlapusy.
Dzieci znajomych rodziców w moim wieku czy starsze do 8 lat to córki.

To gdzie jeszcze mogą być roczniki 92-00?
Nie interesuje się 10-15 lat starszymi, młodszymi nawet o parę lat czy rok.

Co pozostaje zrobić w związku z powyższym?

250

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Tłumaczenie swoich chamskich odzywek traumą jest wygodne dla autorki, bo może robić z siebie biedną, pokrzywdzoną przez los istotkę i oczywiście nie twierdzę, że takie gnębienie nie miało miejsca, bo młodzież potrafi być okrutna. Ja sama byłam obiektem zaczepek i durnych żarcików tylko dlatego, że nosiłam okulary. Nadal noszę, ale teraz je lubię. Te doświadczenie skutecznie obniżyło na długo moją samoocenę, ale nie miałam tak, że w chamski sposób odzywałam się do wszystkich wokół, bo ktoś mi coś doradził. Najlepsze jest to, że autorka reaguje agresją na odpowiedzi, które są rzeczowe i pomocne i w żadnym stopniu nie są wredne. Czytając wpisy Golden, cieżko uwierzyć, że pisze je młoda, wykształcona kobieta.
Co do ciebie, droga Autorko, dostałaś tu wiele porad, jak spędzić sylwestra i jak łatwiej znaleźć chłopaka. Jakbyś faktycznie chciała z nich skorzystać, to byś skorzystała już dawno. Jeśli teraz masz nieco mniej możliwości na wyjścia z domu, to ja na twoim miejscu skupiłabym się na internecie. Nie muszą to być od razy portale randkowe, ale może jakieś fora hobbystyczne itp. Wpisz w wyszukiwarkę i poszukaj czegoś dla siebie. Nie wypytuj o to wiecznie obcych ludzi na forum, bo nikt stąd nie jest stanie realnie ci pomóc, można tylko podać wskazówki, które przecież otrzymujesz. Weź się trochę wysil i sama coś zrób, bo wyglądasz trochę na taką księżniczkę, która siedzi i czeka, aż ktoś coś zrobi za nią.

251

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

Tłumaczenie swoich chamskich odzywek traumą jest wygodne dla autorki, bo może robić z siebie biedną, pokrzywdzoną przez los istotkę i oczywiście nie twierdzę, że takie gnębienie nie miało miejsca, bo młodzież potrafi być okrutna. Ja sama byłam obiektem zaczepek i durnych żarcików tylko dlatego, że nosiłam okulary. Nadal noszę, ale teraz je lubię. Te doświadczenie skutecznie obniżyło na długo moją samoocenę, ale nie miałam tak, że w chamski sposób odzywałam się do wszystkich wokół, bo ktoś mi coś doradził. Najlepsze jest to, że autorka reaguje agresją na odpowiedzi, które są rzeczowe i pomocne i w żadnym stopniu nie są wredne. Czytając wpisy Golden, cieżko uwierzyć, że pisze je młoda, wykształcona kobieta.
Co do ciebie, droga Autorko, dostałaś tu wiele porad, jak spędzić sylwestra i jak łatwiej znaleźć chłopaka. Jakbyś faktycznie chciała z nich skorzystać, to byś skorzystała już dawno. Jeśli teraz masz nieco mniej możliwości na wyjścia z domu, to ja na twoim miejscu skupiłabym się na internecie. Nie muszą to być od razy portale randkowe, ale może jakieś fora hobbystyczne itp. Wpisz w wyszukiwarkę i poszukaj czegoś dla siebie. Nie wypytuj o to wiecznie obcych ludzi na forum, bo nikt stąd nie jest stanie realnie ci pomóc, można tylko podać wskazówki, które przecież otrzymujesz. Weź się trochę wysil i sama coś zrób, bo wyglądasz trochę na taką księżniczkę, która siedzi i czeka, aż ktoś coś zrobi za nią.

Czemu internet?
Przecież opisywałam gdzie wychodziłam?
Dzisiaj tylko internet w poznawaniu ludzi dominuje?

252

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Skoro nie udaje Ci się w realu, to został internet.
Naprawdę można poznać wartościowych ludzi.

253

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

Tłumaczenie swoich chamskich odzywek traumą jest wygodne dla autorki, bo może robić z siebie biedną, pokrzywdzoną przez los istotkę i oczywiście nie twierdzę, że takie gnębienie nie miało miejsca, bo młodzież potrafi być okrutna. Ja sama byłam obiektem zaczepek i durnych żarcików tylko dlatego, że nosiłam okulary. Nadal noszę, ale teraz je lubię. Te doświadczenie skutecznie obniżyło na długo moją samoocenę, ale nie miałam tak, że w chamski sposób odzywałam się do wszystkich wokół, bo ktoś mi coś doradził. Najlepsze jest to, że autorka reaguje agresją na odpowiedzi, które są rzeczowe i pomocne i w żadnym stopniu nie są wredne. Czytając wpisy Golden, cieżko uwierzyć, że pisze je młoda, wykształcona kobieta.
Co do ciebie, droga Autorko, dostałaś tu wiele porad, jak spędzić sylwestra i jak łatwiej znaleźć chłopaka. Jakbyś faktycznie chciała z nich skorzystać, to byś skorzystała już dawno. Jeśli teraz masz nieco mniej możliwości na wyjścia z domu, to ja na twoim miejscu skupiłabym się na internecie. Nie muszą to być od razy portale randkowe, ale może jakieś fora hobbystyczne itp. Wpisz w wyszukiwarkę i poszukaj czegoś dla siebie. Nie wypytuj o to wiecznie obcych ludzi na forum, bo nikt stąd nie jest stanie realnie ci pomóc, można tylko podać wskazówki, które przecież otrzymujesz. Weź się trochę wysil i sama coś zrób, bo wyglądasz trochę na taką księżniczkę, która siedzi i czeka, aż ktoś coś zrobi za nią.

Co sama np zrobić?

254

Odp: Co mam robić w sylwestra?

Lunka86 napisał/a:

    Tłumaczenie swoich chamskich odzywek traumą jest wygodne dla autorki, bo może robić z siebie biedną, pokrzywdzoną przez los istotkę i oczywiście nie twierdzę, że takie gnębienie nie miało miejsca, bo młodzież potrafi być okrutna. Ja sama byłam obiektem zaczepek i durnych żarcików tylko dlatego, że nosiłam okulary. Nadal noszę, ale teraz je lubię. Te doświadczenie skutecznie obniżyło na długo moją samoocenę, ale nie miałam tak, że w chamski sposób odzywałam się do wszystkich wokół, bo ktoś mi coś doradził. Najlepsze jest to, że autorka reaguje agresją na odpowiedzi, które są rzeczowe i pomocne i w żadnym stopniu nie są wredne. Czytając wpisy Golden, cieżko uwierzyć, że pisze je młoda, wykształcona kobieta.
    Co do ciebie, droga Autorko, dostałaś tu wiele porad, jak spędzić sylwestra i jak łatwiej znaleźć chłopaka. Jakbyś faktycznie chciała z nich skorzystać, to byś skorzystała już dawno. Jeśli teraz masz nieco mniej możliwości na wyjścia z domu, to ja na twoim miejscu skupiłabym się na internecie. Nie muszą to być od razy portale randkowe, ale może jakieś fora hobbystyczne itp. Wpisz w wyszukiwarkę i poszukaj czegoś dla siebie. Nie wypytuj o to wiecznie obcych ludzi na forum, bo nikt stąd nie jest stanie realnie ci pomóc, można tylko podać wskazówki, które przecież otrzymujesz. Weź się trochę wysil i sama coś zrób, bo wyglądasz trochę na taką księżniczkę, która siedzi i czeka, aż ktoś coś zrobi za nią.

Czemu internet?
Przecież opisywałam gdzie wychodziłam?
Dzisiaj tylko internet w poznawaniu ludzi dominuje?

  Oj Golden ty skończyłaś studia ja tylko zawodówkę a nie potrafisz czytać ze zrozumieniem przecież Lunka napisała że skoro wszystkiego próbowałaś to pozostał Ci internet. A pod jej tekstem pytasz ,,Dzisiaj tylko internet w poznawaniu ludzi dominuje?"

255

Odp: Co mam robić w sylwestra?
New Me napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

To ja już seniorka haha

big_smile zaraz sie wszyscy na grupy podzielimy jak przedskolaki
1. Maluchy od 18-29 lat
2. Starszaki od 30- 49 lat
3. Senioraki od 50- 100 lat big_smile

O nie nie nie ten post nie może zginąć w zalewie innych big_smile

256 Ostatnio edytowany przez New Me (2024-11-26 13:24:57)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
paslawek napisał/a:
New Me napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

To ja już seniorka haha

big_smile zaraz sie wszyscy na grupy podzielimy jak przedskolaki
1. Maluchy od 18-29 lat
2. Starszaki od 30- 49 lat
3. Senioraki od 50- 100 lat big_smile

O nie nie nie ten post nie może zginąć w zalewie innych big_smile

No tak bo masz 16 lat I nawet jestes za maly zeby sie do maluchow zaliczac  bo maluchy od 18 lat. Ty masz dopiero 16 big_smile

257 Ostatnio edytowany przez paslawek (2024-11-26 13:27:27)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
New Me napisał/a:
paslawek napisał/a:
New Me napisał/a:

big_smile zaraz sie wszyscy na grupy podzielimy jak przedskolaki
1. Maluchy od 18-29 lat
2. Starszaki od 30- 49 lat
3. Senioraki od 50- 100 lat big_smile

O nie nie nie ten post nie może zginąć w zalewie innych big_smile

No tak bo masz 16 lat I nawet jestes za maly zeby sie do maluchow zaliczac  bo maluchy od 18 lat. Ty masz dopiero 16 big_smile

Właściwie to mam 160 big_smile tongue lat
A Ty masz 14 lat tongue

258

Odp: Co mam robić w sylwestra?
paslawek napisał/a:
New Me napisał/a:
paslawek napisał/a:

O nie nie nie ten post nie może zginąć w zalewie innych big_smile

No tak bo masz 16 lat I nawet jestes za maly zeby sie do maluchow zaliczac  bo maluchy od 18 lat. Ty masz dopiero 16 big_smile

Właściwie to mam 160 big_smile tongue lat
A Ty masz 14 lat tongue

Wiem.ze masz 16 lat i 160 dni nie musisz sie chwalic big_smile

259 Ostatnio edytowany przez paslawek (2024-11-26 13:34:22)

Odp: Co mam robić w sylwestra?
New Me napisał/a:
paslawek napisał/a:
New Me napisał/a:

No tak bo masz 16 lat I nawet jestes za maly zeby sie do maluchow zaliczac  bo maluchy od 18 lat. Ty masz dopiero 16 big_smile

Właściwie to mam 160 big_smile tongue lat
A Ty masz 14 lat tongue

Wiem.ze masz 16 lat i 160 dni nie musisz sie chwalic big_smile

Tyle wiesz ile zjesz tongue big_smile
Jesteś tym co jeż big_smile

260

Odp: Co mam robić w sylwestra?
Lunka86 napisał/a:

Tłumaczenie swoich chamskich odzywek traumą jest wygodne dla autorki, bo może robić z siebie biedną, pokrzywdzoną przez los istotkę i oczywiście nie twierdzę, że takie gnębienie nie miało miejsca, bo młodzież potrafi być okrutna. Ja sama byłam obiektem zaczepek i durnych żarcików tylko dlatego, że nosiłam okulary. Nadal noszę, ale teraz je lubię. Te doświadczenie skutecznie obniżyło na długo moją samoocenę, ale nie miałam tak, że w chamski sposób odzywałam się do wszystkich wokół, bo ktoś mi coś doradził. Najlepsze jest to, że autorka reaguje agresją na odpowiedzi, które są rzeczowe i pomocne i w żadnym stopniu nie są wredne. Czytając wpisy Golden, cieżko uwierzyć, że pisze je młoda, wykształcona kobieta.
Co do ciebie, droga Autorko, dostałaś tu wiele porad, jak spędzić sylwestra i jak łatwiej znaleźć chłopaka. Jakbyś faktycznie chciała z nich skorzystać, to byś skorzystała już dawno. Jeśli teraz masz nieco mniej możliwości na wyjścia z domu, to ja na twoim miejscu skupiłabym się na internecie. Nie muszą to być od razy portale randkowe, ale może jakieś fora hobbystyczne itp. Wpisz w wyszukiwarkę i poszukaj czegoś dla siebie. Nie wypytuj o to wiecznie obcych ludzi na forum, bo nikt stąd nie jest stanie realnie ci pomóc, można tylko podać wskazówki, które przecież otrzymujesz. Weź się trochę wysil i sama coś zrób, bo wyglądasz trochę na taką księżniczkę, która siedzi i czeka, aż ktoś coś zrobi za nią.

Z roku na rok obiecywałam sobie, że się coś zmieni a tu nic. Szkoła średnia dziewczyny, myślałam, że coś na studiach sie zmieni, a dziewczyny na uczelni. Co jest nie tak u mnie? Czemu to się nie dzieje?
Nie potrafię pomóc sobie

Posty [ 196 do 260 z 456 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Co mam robić w sylwestra?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024