Kryzys? i co dalej? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kryzys? i co dalej?

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 97 z 97 ]

66

Odp: Kryzys? i co dalej?
Jack Sparrow napisał/a:

Ok, i do czego zmierzasz?

Generalnie do niczego ponad to, co napisałam.

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Kryzys? i co dalej?
Priscilla napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Ok, i do czego zmierzasz?

Generalnie do niczego ponad to, co napisałam.


Ok.

No patrząc po tym forum, to jak pisałem połowa (jak nie lepiej) przypadków historii z seksem w tle to albo spełnia definicję gwałtu albo jest tak czy siak formą szantażu.

Generalnie.....słabe to strasznie. Bo wystarczyłoby otwarcie porozmawiać o potrzebach i granicach. A jak jest to 'być albo nie być' dla związku, to trzeba się rozstać mimo wszystko. A nie wymuszać czy na wymuszenia się zgadzać. Bo jak sama pisałaś - to się prędzej czy później mści.

68

Odp: Kryzys? i co dalej?

Dla wielu najlepiej zrobi, jesli takie pomysly pozostana jedynie w sferze fantazji. W przeciwnym razie to moze zabolec i to bardzo mocno. Zgadzam sie z Jack Sparrow, ze powinna istniec prawidlowa komunikacja, czyli rozmowa, ale na rzetelnych, normalnych, uczciwych podstawach. Jesli opiera sie na jakimkolwiek szantazu, emocjonalnym, nawet ekonomicznym czy jeszcze na czyms innym zlym to w takiej sytuacji nie ma juz partnerstwa, rownosci stron, mozliwosci wyboru, itd. Wtedy pojawia sie wylacznie dominacja. A taka droga prowadzi donikad.
Jak powiedział Jack Sparrow "Generalnie.....słabe to strasznie", a ja dodam, zeby nie powiedziec lepiej (po prostu wulgarniej i dosadniej).

69

Odp: Kryzys? i co dalej?
Alessandro napisał/a:

Dla wielu najlepiej zrobi, jesli takie pomysly pozostana jedynie w sferze fantazji. W przeciwnym razie to moze zabolec i to bardzo mocno. Zgadzam sie z Jack Sparrow, ze powinna istniec prawidlowa komunikacja, czyli rozmowa, ale na rzetelnych, normalnych, uczciwych podstawach. Jesli opiera sie na jakimkolwiek szantazu, emocjonalnym, nawet ekonomicznym czy jeszcze na czyms innym zlym to w takiej sytuacji nie ma juz partnerstwa, rownosci stron, mozliwosci wyboru, itd. Wtedy pojawia sie wylacznie dominacja. A taka droga prowadzi donikad.
Jak powiedział Jack Sparrow "Generalnie.....słabe to strasznie", a ja dodam, zeby nie powiedziec lepiej (po prostu wulgarniej i dosadniej).

No jak ktos ma takie fantazje jak np autor opisal to strach z taka osoba wogole byc jeden bedzie miec tylko fantazje a drugi fantazje wprowadzi w zycie

70

Odp: Kryzys? i co dalej?

Julka, jesli jeden bedzie miec fantazje i chciec wprowadzac je w zycie, a drugi nie, to najlepszym rozwiazaniem bedzie dla jednej ze stron spakowac majdan i arrivederci roma, moim zdaniem innej opcji nie ma, bo to juz nie jest zwiazek dwojga ludzi tylko wspolczesny seksualno - emocjonalny feudalizm.

71

Odp: Kryzys? i co dalej?

No jak ktos ma takie fantazje jak np autor opisal to strach z taka osoba wogole byc

Tia...


Tym czasem 50 twarzy Greya biło rekordy popularności. To jak to nazwać?

Albo Lolitę?


Takie rzeczy niestety.....choć na pozór odrażające i wywołujące obrzydzenie, to jednak cieszą się ogromnym i niesłabnącym zainteresowaniem.

72 Ostatnio edytowany przez Alessandro (2024-10-15 18:04:17)

Odp: Kryzys? i co dalej?

seks od poczatku swiata byl i pozostanie najlepszym produktem, przynoszacym najwieksza kase, to tak jak niewolnictwo, kiedys wygladalo zupelnie inaczej, a dzis? wszystko odbywa sie w bialych rekawiczkach, ale na tych samych zasadach jak kiedys nieco tylko zmodyfikowanych, dopasowanych do wspolczesnych czasow, innych podobnych przykladow jest znacznie wiecej, kazdy doskonale wie o tym, smutne i tragiczne niestety, ale prawdziwe

73

Odp: Kryzys? i co dalej?
Emil38 napisał/a:

Widzę że trzeba z Wami ostro słuchaj dziewczynko ja nie mam innych profili pozakładanych tylko ten co teraz.No i skończ pleść głupoty

Zdziwiłabym się, gdybyś zareagował inaczej, a przecież ja Cię o to nie pytam, ale stwierdzam fakt.   
Uwierz, że jestem naprawdę odporna na tego typu zaprzeczenia i próby obrażania, tym bardziej, że po mojej stronie stoją bardzo mocne argumenty. Oprócz tego oboje wiemy, że Twoje forumowe alter ego to raczej nie jest coś, czym chcesz się chwalić, dlatego pewnie nie chcesz też, żebym Ci to publicznie udowodniła.

74 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-10-15 19:12:26)

Odp: Kryzys? i co dalej?

Może blef, może nie trudno rozsądzić. Jakby to napisała kobieta a sprawcą tego byłby facet, to już widzę te wpisy forumowych inceli: A to że głupia, że kobiety to ogólnie puszczalskie są więc nic dziwnego że się zgodziła, łatwo jej było.

Ponieważ to dotyczy mężczyzny więc musi to być blef, bo przecież facetom takie rzeczy zdarzyć się nie mogą.
Prężą te swoje wątłe muskuły wymyślając przy tym userom, że podatni na czyjeś drama historie. Tylko że historia choć z rodzaju wielce nieprawdopodobnych, mogła się wydarzyć naprawdę. Autor po iluś latach ciężkiej choroby i walce z nią, spragniony uczucia i miłości oszołomiony faktem, że chyba w końcu ją znalazl, stracił kompletnie poczucie, że w takiej sytuacji postawienie granic jest jak najbardziej naturalne.  Każdy mężczyzna lub chłopiec może być wykorzystywany seksulanie, niezależnie od postury, siły fizycznej, wyglądu czy orientacji seksualnej. Może także to się stać z wykorzystaniem manipulacji, machinacji czy przymusu werbalnego połączonego np. z groźbami, czyli szantażu.
Nigdy nie zapomnę historii chłopca 17 letniego, który przez kilka miesięcy pozwalał się wykorzystywać seksualnie starszym kolegom, bo znaleźli na niego "haka", w sumie głupstwo, ale strach przed ujawnieniem tego spowodowała, że pozwolił się wykorzystać raz, a potem musiał już spełniać coraz to bardziej wyuzdane żądania swoich oprawców. W końcu targnął się na swoje życie i wtedy w szpitalu zwierzył się lekarzowi, to doprowadziło do końca jego traumy a tych dorosłych już facetów do więzienia.

Jeśli ten wątek nie jest prawdziwy, to może przeczyta go ktoś kto akurat ma podobny problem i to spowoduje, że zacznie o siebie jakoś walczyć.

Ośmieszanie, wykpiwanie czy w inny sposób umniejszanie autorowi w niczym nikomu nie pomoże, a może naprawdę zaszkodzić, jeśli nie jemu to komuś innemu w podobnej sytuacji, bez względu na to czy wątek jest wymyślony, czy nie.
Można się pośmiać z jakiś głupot pisanych na forum, ale to co opisał autor to zbyt poważna sprawa żeby ją w taki sposób potraktować.

75

Odp: Kryzys? i co dalej?

Gay content, tego brakowało na tym forum xD

Oczywiście jeśli to nie bajt.

76

Odp: Kryzys? i co dalej?

To prawda, slowa potrafia ranic, dezorientowac, potrafia wszystko, nawet zniszczyc. Dlatego lepiej wazyc kazde slowo w podobnych sytuacjach. Najlatwiej jest wypowiadac sie o sytuacjach, ktore nas bezposrednio nie dotycza, ale szczytem jest postawic sie ponad to i podejsc do tematu uczciwie i tak normalnie po ludzku.
Dlaczego niektorzy wchodza na jakiekolwiek forum i opowiadaja swoje historie? Moze w swoim zyciu nie maja nikogo kto moglby im madrze doradzic, pokierowac, a co najczesciej ich spotyka? wiadro pomyj, niedopieczone, niestrawne steki szyderstwa, sarkazmu. 
Masz racje Salomonka, mozna posmiac sie z glupot, ktorych tu nie brakuje, ale zdarzaja sie watki pelne prawdziwego dramatyzmu, wolania o pomoc, ale one gina po drodze w niezrozumialym, prymitywnym belkocie innych.

77

Odp: Kryzys? i co dalej?
Olinka napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Widzę że trzeba z Wami ostro słuchaj dziewczynko ja nie mam innych profili pozakładanych tylko ten co teraz.No i skończ pleść głupoty

Zdziwiłabym się, gdybyś zareagował inaczej, a przecież ja Cię o to nie pytam, ale stwierdzam fakt.   
Uwierz, że jestem naprawdę odporna na tego typu zaprzeczenia i próby obrażania, tym bardziej, że po mojej stronie stoją bardzo mocne argumenty. Oprócz tego oboje wiemy, że Twoje forumowe alter ego to raczej nie jest coś, czym chcesz się chwalić, dlatego pewnie nie chcesz też, żebym Ci to publicznie udowodniła.

Jak mam inaczej zareagować jak mnie pomawiasz.W takim razie prosze o  meila prywatnie musimy sobie to wyjaśnić.Bez spiny normalnie jak dorośli ludzie.

78

Odp: Kryzys? i co dalej?
Salomonka napisał/a:

Może blef, może nie trudno rozsądzić. Jakby to napisała kobieta a sprawcą tego byłby facet, to już widzę te wpisy forumowych inceli: A to że głupia, że kobiety to ogólnie puszczalskie są więc nic dziwnego że się zgodziła, łatwo jej było.

Ponieważ to dotyczy mężczyzny więc musi to być blef, bo przecież facetom takie rzeczy zdarzyć się nie mogą.
Prężą te swoje wątłe muskuły wymyślając przy tym userom, że podatni na czyjeś drama historie. Tylko że historia choć z rodzaju wielce nieprawdopodobnych, mogła się wydarzyć naprawdę. Autor po iluś latach ciężkiej choroby i walce z nią, spragniony uczucia i miłości oszołomiony faktem, że chyba w końcu ją znalazl, stracił kompletnie poczucie, że w takiej sytuacji postawienie granic jest jak najbardziej naturalne.  Każdy mężczyzna lub chłopiec może być wykorzystywany seksulanie, niezależnie od postury, siły fizycznej, wyglądu czy orientacji seksualnej. Może także to się stać z wykorzystaniem manipulacji, machinacji czy przymusu werbalnego połączonego np. z groźbami, czyli szantażu.
Nigdy nie zapomnę historii chłopca 17 letniego, który przez kilka miesięcy pozwalał się wykorzystywać seksualnie starszym kolegom, bo znaleźli na niego "haka", w sumie głupstwo, ale strach przed ujawnieniem tego spowodowała, że pozwolił się wykorzystać raz, a potem musiał już spełniać coraz to bardziej wyuzdane żądania swoich oprawców. W końcu targnął się na swoje życie i wtedy w szpitalu zwierzył się lekarzowi, to doprowadziło do końca jego traumy a tych dorosłych już facetów do więzienia.

Jeśli ten wątek nie jest prawdziwy, to może przeczyta go ktoś kto akurat ma podobny problem i to spowoduje, że zacznie o siebie jakoś walczyć.

Ośmieszanie, wykpiwanie czy w inny sposób umniejszanie autorowi w niczym nikomu nie pomoże, a może naprawdę zaszkodzić, jeśli nie jemu to komuś innemu w podobnej sytuacji, bez względu na to czy wątek jest wymyślony, czy nie.
Można się pośmiać z jakiś głupot pisanych na forum, ale to co opisał autor to zbyt poważna sprawa żeby ją w taki sposób potraktować.

Mam nadzieję, że autor już nigdy nie da się wykorzystać w ten sposób, a to doświadczenie nauczy go zdrowego egoizmu.

79

Odp: Kryzys? i co dalej?
Tamiraa napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Może blef, może nie trudno rozsądzić. Jakby to napisała kobieta a sprawcą tego byłby facet, to już widzę te wpisy forumowych inceli: A to że głupia, że kobiety to ogólnie puszczalskie są więc nic dziwnego że się zgodziła, łatwo jej było.

Ponieważ to dotyczy mężczyzny więc musi to być blef, bo przecież facetom takie rzeczy zdarzyć się nie mogą.
Prężą te swoje wątłe muskuły wymyślając przy tym userom, że podatni na czyjeś drama historie. Tylko że historia choć z rodzaju wielce nieprawdopodobnych, mogła się wydarzyć naprawdę. Autor po iluś latach ciężkiej choroby i walce z nią, spragniony uczucia i miłości oszołomiony faktem, że chyba w końcu ją znalazl, stracił kompletnie poczucie, że w takiej sytuacji postawienie granic jest jak najbardziej naturalne.  Każdy mężczyzna lub chłopiec może być wykorzystywany seksulanie, niezależnie od postury, siły fizycznej, wyglądu czy orientacji seksualnej. Może także to się stać z wykorzystaniem manipulacji, machinacji czy przymusu werbalnego połączonego np. z groźbami, czyli szantażu.
Nigdy nie zapomnę historii chłopca 17 letniego, który przez kilka miesięcy pozwalał się wykorzystywać seksualnie starszym kolegom, bo znaleźli na niego "haka", w sumie głupstwo, ale strach przed ujawnieniem tego spowodowała, że pozwolił się wykorzystać raz, a potem musiał już spełniać coraz to bardziej wyuzdane żądania swoich oprawców. W końcu targnął się na swoje życie i wtedy w szpitalu zwierzył się lekarzowi, to doprowadziło do końca jego traumy a tych dorosłych już facetów do więzienia.

Jeśli ten wątek nie jest prawdziwy, to może przeczyta go ktoś kto akurat ma podobny problem i to spowoduje, że zacznie o siebie jakoś walczyć.

Ośmieszanie, wykpiwanie czy w inny sposób umniejszanie autorowi w niczym nikomu nie pomoże, a może naprawdę zaszkodzić, jeśli nie jemu to komuś innemu w podobnej sytuacji, bez względu na to czy wątek jest wymyślony, czy nie.
Można się pośmiać z jakiś głupot pisanych na forum, ale to co opisał autor to zbyt poważna sprawa żeby ją w taki sposób potraktować.

Mam nadzieję, że autor już nigdy nie da się wykorzystać w ten sposób, a to doświadczenie nauczy go zdrowego egoizmu.

Tez mam taka nadzieje

80

Odp: Kryzys? i co dalej?
Jack Sparrow napisał/a:

No jak ktos ma takie fantazje jak np autor opisal to strach z taka osoba wogole byc

Tia...


Tym czasem 50 twarzy Greya biło rekordy popularności. To jak to nazwać?

Albo Lolitę?


Takie rzeczy niestety.....choć na pozór odrażające i wywołujące obrzydzenie, to jednak cieszą się ogromnym i niesłabnącym zainteresowaniem.


50 twarzy Greya lepszy niz 365- to totalna tragedia, tanie porno

81

Odp: Kryzys? i co dalej?
Emil38 napisał/a:

Jak mam inaczej zareagować jak mnie pomawiasz.W takim razie prosze o  meila prywatnie musimy sobie to wyjaśnić.Bez spiny normalnie jak dorośli ludzie.

Na szczęście nic nie musimy, ewentualnie możemy. Niemniej dlaczego uważasz, że powinnam chcieć podać Ci swój adres mailowy, narażając się na komentarze w stylu podobnym do tych, które pojawiają się na forum, tracąc przy tym swój prywatny czas na coś, co nie wymaga wyjaśniania, bo u mnie nie budzi ŻADNYCH wątpliwości? Gdybym je miała, powstrzymałabym się z wyrażaniem opinii. Zaś Twoje motywacje, dlaczego zakładasz dodatkowe konta i bawisz się kosztem innych Użytkowników, niespecjalnie mnie interesują.

82

Odp: Kryzys? i co dalej?
Olinka napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Jak mam inaczej zareagować jak mnie pomawiasz.W takim razie prosze o  meila prywatnie musimy sobie to wyjaśnić.Bez spiny normalnie jak dorośli ludzie.

Na szczęście nic nie musimy, ewentualnie możemy. Niemniej dlaczego uważasz, że powinnam chcieć podać Ci swój adres mailowy, narażając się na komentarze w stylu podobnym do tych, które pojawiają się na forum, tracąc przy tym swój prywatny czas na coś, co nie wymaga wyjaśniania, bo u mnie nie budzi ŻADNYCH wątpliwości? Gdybym je miała, powstrzymałabym się z wyrażaniem opinii. Zaś Twoje motywacje, dlaczego zakładasz dodatkowe konta i bawisz się kosztem innych Użytkowników, niespecjalnie mnie interesują.


Słuchaj napisałem z grzeczności że jeśli masz coś do zarzucenia mi napis w meilu.Tłumaczę Ci że mma jedno konto Emil 38 a Ty swoje.To prosze udowodnij mi że mma inne konta ?Bo nie ładnie kogoś oskarżać o coś czego nie zrobił.

83

Odp: Kryzys? i co dalej?
Emil38 napisał/a:

Słuchaj napisałem z grzeczności że jeśli masz coś do zarzucenia mi napis w meilu.Tłumaczę Ci że mma jedno konto Emil 38 a Ty swoje.To prosze udowodnij mi że mma inne konta ?Bo nie ładnie kogoś oskarżać o coś czego nie zrobił.

Nie mam w zwyczaju rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Skoro jednak idziesz w zaparte, to proszę bardzo: Twoje dodatkowe konto to Anita40.
Wystarczy odrobina inteligencji, by tylko czytając posty napisane z obu profili nie mieć wątpliwości, że wyszły spod tych samych palców. Idąc dalej można porównać konstrukcję nicków, datę założenia obu kont, ale ja mam znacznie, znacznie więcej argumentów na obronę mojego rzekomego pomówienia. Mam Ci wymienić?
Jak będziesz bardzo chciał, mogę nawet zrobić zrzut. wink

Jest jeszcze jedno konto, które budzi moje wątpliwości, ale tutaj nie mam pewności, dlatego nie wspominam.

84

Odp: Kryzys? i co dalej?
Jack Sparrow napisał/a:

No jak ktos ma takie fantazje jak np autor opisal to strach z taka osoba wogole byc

Tia...


Tym czasem 50 twarzy Greya biło rekordy popularności. To jak to nazwać?

Albo Lolitę?


Takie rzeczy niestety.....choć na pozór odrażające i wywołujące obrzydzenie, to jednak cieszą się ogromnym i niesłabnącym zainteresowaniem.

W przypadku wątku Autora rzeczywiście niestety.

W przypadku tych których kręci jakieś 50 twarzy obopólnie to ok

85 Ostatnio edytowany przez Bert44 (2024-10-16 16:37:44)

Odp: Kryzys? i co dalej?

.

86

Odp: Kryzys? i co dalej?
Olinka napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Słuchaj napisałem z grzeczności że jeśli masz coś do zarzucenia mi napis w meilu.Tłumaczę Ci że mma jedno konto Emil 38 a Ty swoje.To prosze udowodnij mi że mma inne konta ?Bo nie ładnie kogoś oskarżać o coś czego nie zrobił.

Nie mam w zwyczaju rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Skoro jednak idziesz w zaparte, to proszę bardzo: Twoje dodatkowe konto to Anita40.
Wystarczy odrobina inteligencji, by tylko czytając posty napisane z obu profili nie mieć wątpliwości, że wyszły spod tych samych palców. Idąc dalej można porównać konstrukcję nicków, datę założenia obu kont, ale ja mam znacznie, znacznie więcej argumentów na obronę mojego rzekomego pomówienia. Mam Ci wymienić?
Jak będziesz bardzo chciał, mogę nawet zrobić zrzut. wink

Jest jeszcze jedno konto, które budzi moje wątpliwości, ale tutaj nie mam pewności, dlatego nie wspominam.

Moim zdaniem on ma więcej kont tutaj, nie tylko dwa czy trzy. Zakłada konta i dyskutuje sam ze sobą przyznając sobie wszędzie rację.

Z resztą nie tylko on, więcej tu takich pokręconych osób z kilkoma kontami. Niestety, ale zapanować może nad tym tylko sprawny moderator, a takiego nie ma. Mamy więc zamiast "miejsca przyjaznego kobietom" - trollowisko dla inceli i wszelkiej maści zaburzeńców płci obojga.

I tyle.

87 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-10-16 20:42:52)

Odp: Kryzys? i co dalej?
Salomonka napisał/a:
Olinka napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Słuchaj napisałem z grzeczności że jeśli masz coś do zarzucenia mi napis w meilu.Tłumaczę Ci że mma jedno konto Emil 38 a Ty swoje.To prosze udowodnij mi że mma inne konta ?Bo nie ładnie kogoś oskarżać o coś czego nie zrobił.

Nie mam w zwyczaju rzucać bezpodstawnych oskarżeń. Skoro jednak idziesz w zaparte, to proszę bardzo: Twoje dodatkowe konto to Anita40.
Wystarczy odrobina inteligencji, by tylko czytając posty napisane z obu profili nie mieć wątpliwości, że wyszły spod tych samych palców. Idąc dalej można porównać konstrukcję nicków, datę założenia obu kont, ale ja mam znacznie, znacznie więcej argumentów na obronę mojego rzekomego pomówienia. Mam Ci wymienić?
Jak będziesz bardzo chciał, mogę nawet zrobić zrzut. wink

Jest jeszcze jedno konto, które budzi moje wątpliwości, ale tutaj nie mam pewności, dlatego nie wspominam.

Moim zdaniem on ma więcej kont tutaj, nie tylko dwa czy trzy. Zakłada konta i dyskutuje sam ze sobą przyznając sobie wszędzie rację.

Z resztą nie tylko on, więcej tu takich pokręconych osób z kilkoma kontami. Niestety, ale zapanować może nad tym tylko sprawny moderator, a takiego nie ma. Mamy więc zamiast "miejsca przyjaznego kobietom" - trollowisko dla inceli i wszelkiej maści zaburzeńców płci obojga.

I tyle.

No wlasnie to kiedy w koncu ktos zostanie moderatorem i dwa z jakiej racji moderator na tym forum mialby pracowac za darmo?.  Niewolnictwo w Polsce zdaje sie skonczylo dawno temu. Jakos na innych portalach moderatorzy maja placone bo to tez przeciez praca a tu wyzysk. Wogole legalne to jest zeby moderator nie otrzymal wynagrodzenia? Bo tu ktos pisal ze moderatorzy tu za darmo wszystko robia/ by robili

88 Ostatnio edytowany przez Tamiraa (2024-10-16 21:58:37)

Odp: Kryzys? i co dalej?
Salomonka napisał/a:

Z resztą nie tylko on, więcej tu takich pokręconych osób z kilkoma kontami. Niestety, ale zapanować może nad tym tylko sprawny moderator, a takiego nie ma. Mamy więc zamiast "miejsca przyjaznego kobietom" - trollowisko dla inceli i wszelkiej maści zaburzeńców płci obojga.

I tyle.

Niektórym to bardzo odpowiada tylko, że formuła tego trollowiska powinna się zmienić. Odkąd nie ma moderacji?

89

Odp: Kryzys? i co dalej?
Salomonka napisał/a:

Moim zdaniem on ma więcej kont tutaj, nie tylko dwa czy trzy. Zakłada konta i dyskutuje sam ze sobą przyznając sobie wszędzie rację.

Z resztą nie tylko on, więcej tu takich pokręconych osób z kilkoma kontami. Niestety, ale zapanować może nad tym tylko sprawny moderator, a takiego nie ma. Mamy więc zamiast "miejsca przyjaznego kobietom" - trollowisko dla inceli i wszelkiej maści zaburzeńców płci obojga.

I tyle.

Tak jak napisałam, jeśli czegoś nie jestem pewna, to nie rzucam oskarżeniami. Na szybko namierzyłam trzy, ale dwa z całą pewnością należą do tej samej osoby, trzecie z dużym prawdopodobieństwem. Niemniej nie przyglądałam się temu jakoś wnikliwie, bo też na ten moment nie czuję takiej potrzeby. Po prostu wychwyciłam pewne podobieństwa, zestawiłam ze sobą i okazało się, że intuicja mnie nie myliła. Gdyby nie prowokacyjny sposób bycia Emila, zapewne przemilczałabym ten fakt, ale są osoby, które aż się proszą, żeby jednak nie udawać, że się nie widzi.   

JuliaUK33 napisał/a:

No wlasnie to kiedy w koncu ktos zostanie mod eratorem

Na Twoim miejscu zdecydowanie nie czekałabym na moderację wink, bo jesteś jedną z tych osób, które tak często i rażąco łamią regulamin, że już dawno dostałabyś tu wilczy bilet.

90

Odp: Kryzys? i co dalej?
Olinka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Moim zdaniem on ma więcej kont tutaj, nie tylko dwa czy trzy. Zakłada konta i dyskutuje sam ze sobą przyznając sobie wszędzie rację.

Z resztą nie tylko on, więcej tu takich pokręconych osób z kilkoma kontami. Niestety, ale zapanować może nad tym tylko sprawny moderator, a takiego nie ma. Mamy więc zamiast "miejsca przyjaznego kobietom" - trollowisko dla inceli i wszelkiej maści zaburzeńców płci obojga.

I tyle.

Tak jak napisałam, jeśli czegoś nie jestem pewna, to nie rzucam oskarżeniami. Na szybko namierzyłam trzy, ale dwa z całą pewnością należą do tej samej osoby, trzecie z dużym prawdopodobieństwem. Niemniej nie przyglądałam się temu jakoś wnikliwie, bo też na ten moment nie czuję takiej potrzeby. Po prostu wychwyciłam pewne podobieństwa, zestawiłam ze sobą i okazało się, że intuicja mnie nie myliła. Gdyby nie prowokacyjny sposób bycia Emila, zapewne przemilczałabym ten fakt, ale są osoby, które aż się proszą, żeby jednak nie udawać, że się nie widzi.   

JuliaUK33 napisał/a:

No wlasnie to kiedy w koncu ktos zostanie mod eratorem

Na Twoim miejscu zdecydowanie nie czekałabym na moderację wink, bo jesteś jedną z tych osób, które tak często i rażąco łamią regulamin, że już dawno dostałabyś tu wilczy bilet.


Bardzo prosze o usunięcie mojego konta Pani redaktor.Dziękuję

91

Odp: Kryzys? i co dalej?

Wracając do wątku to bardzo mi przypomina nie twarze Greya tylko pierwszy odcinek serialu Black Mirror.

92

Odp: Kryzys? i co dalej?
Emil38 napisał/a:

Bardzo prosze o usunięcie mojego konta Pani redaktor.Dziękuję

Czyli już nie "dziewczynko"? wink
W tej sprawie trzeba zgłosić się do Administracji.

93 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2024-10-18 18:54:47)

Odp: Kryzys? i co dalej?

Dawno mnie tu nie było, ale postanowiłam, że i ja wtrącę swoje trzy grosze.

Uważam, że powinieneś zacząć od porządnej terapii, poukładać sobie to wszystko z pomocą specjalisty, przepracować własne problemy. Zwłaszcza niskie poczucie wartości, a teraz dodatkowo poczucie winy i wstyd, że pozwoliłeś na to, aby inny mężczyzna wykorzystał Cię seksualnie, ponieważ Twoja partnerka tego chciała.

Co tak naprawdę pchnęło Cię do podjęcia tej decyzji?

Strach, że ona odejdzie, jeśli każda jej zachcianka nie zostanie spełniona?

To nie jest miłość. Nie trzeba w związku robić wszystkiego, co przyjdzie naszemu partnerowi do głowy. Oczywiście ważne jest, żeby w miarę możliwości dbać wzajemnie o swoje potrzeby, ale NIGDY takim kosztem. Jeśli coś jest wbrew naszej naturze, wywołuje niechęć, uruchamia taki nasz wewnętrzny sprzeciw, to mamy pełne prawo odmówić. A nawet powinniśmy to zrobić, aby chronić samych siebie.

Partner dziś jest, a jutro go nie ma. My z kolei musimy żyć ze sobą i konsekwencjami własnych decyzji do samego końca.

Sam zresztą widzisz, jak po wszystkim zachowała się ta dziewczyna. Zrobiłeś co zechciała, a "w nagrodę" zostałeś porzucony. Uważam, że gdyby naprawdę kochała, to nie potraktowałaby Ciebie w ten sposób. Przede wszystkim nie naciskałaby, wiedząc, że Ty NIE CHCESZ tego zrobić. Twoje dobro byłoby ważniejsze niż spełnienie jakiejś prymitywnej fantazji. Dlaczego tak zrobiła? Powodów mogło być wiele, ale tak naprawdę one są bez znaczenia. Możesz być pewien tylko tego, że w ogóle nie brała pod uwagę, jak TY będziesz się z tym czuł. Widać trafił Ci się bardzo samolubny i bardzo niedojrzały egzemplarz kobiety.

Zapytaj teraz szczerze samego siebie: Chciałbyś układać sobie życie z kimś takim?

Gdybym była na Twoim miejscu, natychmiast bym się od niej odcięła. Przed Tobą ciężki czas, będziesz potrzebował dużo sił, by naprawić zniszczenia. Każdy kontakt z jej strony niepotrzebnie rozdrapie na nowo rany i nakarmi Cię złudną nadzieją, że ona za jakiś czas wróci. Skup się teraz na sobie, wyciągnij wnioski i odbuduj pewność siebie, bo bez tego nigdy nie ruszysz do przodu. Jak już będziesz gotowy, to poszukasz kogoś nowego, z kim stworzysz prawdziwy związek, oparty na wzajemnej miłości i szacunku.

Trzymaj się!

94

Odp: Kryzys? i co dalej?
Olinka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Moim zdaniem on ma więcej kont tutaj, nie tylko dwa czy trzy. Zakłada konta i dyskutuje sam ze sobą przyznając sobie wszędzie rację.

Z resztą nie tylko on, więcej tu takich pokręconych osób z kilkoma kontami. Niestety, ale zapanować może nad tym tylko sprawny moderator, a takiego nie ma. Mamy więc zamiast "miejsca przyjaznego kobietom" - trollowisko dla inceli i wszelkiej maści zaburzeńców płci obojga.

I tyle.

Tak jak napisałam, jeśli czegoś nie jestem pewna, to nie rzucam oskarżeniami. Na szybko namierzyłam trzy, ale dwa z całą pewnością należą do tej samej osoby, trzecie z dużym prawdopodobieństwem. Niemniej nie przyglądałam się temu jakoś wnikliwie, bo też na ten moment nie czuję takiej potrzeby. Po prostu wychwyciłam pewne podobieństwa, zestawiłam ze sobą i okazało się, że intuicja mnie nie myliła. Gdyby nie prowokacyjny sposób bycia Emila, zapewne przemilczałabym ten fakt, ale są osoby, które aż się proszą, żeby jednak nie udawać, że się nie widzi.   

JuliaUK33 napisał/a:

No wlasnie to kiedy w koncu ktos zostanie mod eratorem

Na Twoim miejscu zdecydowanie nie czekałabym na moderację wink, bo jesteś jedną z tych osób, które tak często i rażąco łamią regulamin, że już dawno dostałabyś tu wilczy bilet.


Zgłaszam się do Pani ponieważ jest pani redaktorem naczelnym.Albo poproszę o link tak jak to kiedyś pani wkleiła jakiejś dziewczynie która też prosiła o usunięcie tu konta.Z góry dziękuję i przepraszam za moje przewinienia To chyba wystarczy czy mam coś jeszcze zrobić?A poprzednie konto o którym wspomniała Pani tak założyłem.Pisząc jako kobieta gdyż można się w ten sposób dowiedzieć dużo informacji od kobiet.Ale lubię konwersować na różne tematy dlatego znalazłem się na tym forum.A to że mam jakieś tam swoje fantazję to ma je każdy o zdrowych zmysłach i jest to zupełnie ludzkie.Także  z mojej strony przepraszam Pani redaktor i całe forum .A kobiety które na mnie tu naskakiwały to nie potrzebnie tyle agresji w was. Pozdrawiam Emil P.s mam to konto i te drugie o którym pani redaktor wspomniała a żadnego innego już nie mam.P.s Do mnie tez pisał facet z tego forum który się tu przedstawia jako Gosiasamosia30.To konto również należy sprawdzić i nie należy do mojej osoby. P.s dacie mi jeszcze jedną szansę czy mam znikać z tego forum ?Pozdrawiam

95 Ostatnio edytowany przez Mrs.Happiness (2024-10-18 20:42:20)

Odp: Kryzys? i co dalej?
Yellowrare napisał/a:

A druga sprawa. Załóżmy, że za jakiś czas faktycznie mi to przejdzie. I pokocham inną. Wy kobiety same przecież podkreślacie, że w relacjach trzeba być szczerym. I co, mam tej potencjalnej kolejnej kobiecie szczerze opowiedzieć, że z miłości dla wcześniejszej zrealizowałem jej fantazję, która okazała się gwoździem do trumny relacji i moim upodleniem? Kobieta doceni szczerość i tak szczerze, z ręką na sercu odpowiedzcie - zaakceptuje to, że jej facet tak zdurniał dla 22letniej studentki, że dał się wbrew sobie poniżyć, zaspokajając jej 22letniego przyjaciela geja?

Tak naprawdę większość z nas zrobiła w życiu coś głupiego. By być lubianym, by komuś zaimponować, by nie zostać odrzuconym. Im mniej cenimy siebie, im bardziej przeraża nas samotność, tym dalej jesteśmy w stanie przesunąć własne granice.

Pamiętam chłopaka ze szkoły, który ciągle kupował kolegom chipsy i batoniki, żeby tylko się z nim nadal kolegowali. Albo koleżankę, która nie miała za bardzo powodzenia, więc żeby poczuć się choć przez chwilę atrakcyjna, zakładała fikcyjne konta ze zdjęciami z neta, bo wtedy faceci ją podrywali i mogła pożyć w iluzji bycia pożądaną przez kogoś. A ile się naczytałam historii osób, które zostały wielokrotnie zdradzone, a jeszcze po wszystkim to one prosiły, czy wręcz błagały niewiernego partnera, by z nimi został. Może i skala inna, ale w każdym przypadku jest to smutne i poniżające.

Nikt z nas nie lubi opowiadać o takich rzeczach i NIE MUSIMY tego robić.

Jeśli będziesz kiedyś w innym związku, to masz prawo zachować to przeżycie dla siebie, jeśli nie poczujesz szczerej potrzeby, by o tym powiedzieć. Twoja partnerka najpewniej też będzie miała za sobą jakieś wstydliwe sytuacje, o których nigdy nie usłyszysz i to jest w porządku. Nie trzeba dzielić się z partnerem każdym momentem naszego życia. Jeśli coś nie wpływa bezpośrednio na związek, to bywa, że nawet lepiej zachować to dla siebie. Czasem ludziom tylko się wydaje, że chcą coś usłyszeć. Sądzą, że będą w stanie udźwignąć ciężar każdej informacji i głupio cisną drugą osobę, by powiedziała PRAWDĘ. A potem ta prawda uderza ich z otwartej dłoni w twarz. Przykładowo, jak pada temat poprzednich związków i seksu w nich, to tak naprawdę NIKT nie chce usłyszeć, że poprzedni partner, czy partnerka byli lepsi w te klocki, że facet miał większego, a kobieta ładniejszy biust. To są właśnie takie informacje, których lepiej nigdy nie wypowiadać na głos, bo nikomu się nie przysłużą, a mogą narobić wiele złego.

96

Odp: Kryzys? i co dalej?
Emil38 napisał/a:

Zgłaszam się do Pani ponieważ jest pani redaktorem naczelnym.Albo poproszę o link tak jak to kiedyś pani wkleiła jakiejś dziewczynie która też prosiła o usunięcie tu konta.

Od tamtego czasu sporo się zmieniło, bo pewnego, jesiennego popołudnia, a miało to miejsce trzy lata temu, zrezygnowałam ze swojej funkcji. I choć zdaję sobie sprawę, że status wprowadza w błąd, to z powodów stricte technicznych nie potrafię samodzielnie go zmienić. Niegdyś przynajmniej informowała o tym moja sygnatura, ale te postanowiono z naszych profili usunąć.

Emil38 napisał/a:

Z góry dziękuję i przepraszam za moje przewinienia To chyba wystarczy czy mam coś jeszcze zrobić?A poprzednie konto o którym wspomniała Pani tak założyłem.

Napisałam już, ale powtórzę, że gdybym nie miała takiej pewności, to nie posunęłabym się do bezpodstawnych oskarżeń. 
W przeszłości również nikomu nie zablokowałam konta bez wyraźnego powodu, dlatego uodporniłam się już na próby zaprzeczania, motywy fałszywego oburzenia czy też wmawiania mi, że nie wiem co czynię wink. Jednym słowem, albo jestem czegoś pewna i wtedy stoją za tym solidne argumenty, albo w myśl zasady, że dopóki nie ma wystarczających dowodów, podejrzanego nie można uznać za winnego - nie feruję "wyroków".

Emil38 napisał/a:

Pisząc jako kobieta gdyż można się w ten sposób dowiedzieć dużo informacji od kobiet.Ale lubię konwersować na różne tematy dlatego znalazłem się na tym forum.A to że mam jakieś tam swoje fantazję to ma je każdy o zdrowych zmysłach i jest to zupełnie ludzkie.Także  z mojej strony przepraszam Pani redaktor i całe forum .A kobiety które na mnie tu naskakiwały to nie potrzebnie tyle agresji w was. Pozdrawiam Emil P.s mam to konto i te drugie o którym pani redaktor wspomniała a żadnego innego już nie mam.P.s Do mnie tez pisał facet z tego forum który się tu przedstawia jako Gosiasamosia30.To konto również należy sprawdzić i nie należy do mojej osoby. P.s dacie mi jeszcze jedną szansę czy mam znikać z tego forum ?Pozdrawiam

Napisałam już, że motywy, które za tym stały, nie są dla mnie istotne. Nie do mnie też należy rozstrzyganie, czy na tym forum dostaniesz swoją szansę, czy też nie.
Próbuj, a nuż wtopisz się w tę społeczność bez piętna wiadomej przeszłości wink.

97

Odp: Kryzys? i co dalej?
Olinka napisał/a:
Emil38 napisał/a:

Zgłaszam się do Pani ponieważ jest pani redaktorem naczelnym.Albo poproszę o link tak jak to kiedyś pani wkleiła jakiejś dziewczynie która też prosiła o usunięcie tu konta.

Od tamtego czasu sporo się zmieniło, bo pewnego, jesiennego popołudnia, a miało to miejsce trzy lata temu, zrezygnowałam ze swojej funkcji. I choć zdaję sobie sprawę, że status wprowadza w błąd, to z powodów stricte technicznych nie potrafię samodzielnie go zmienić. Niegdyś przynajmniej informowała o tym moja sygnatura, ale te postanowiono z naszych profili usunąć.

Emil38 napisał/a:

Z góry dziękuję i przepraszam za moje przewinienia To chyba wystarczy czy mam coś jeszcze zrobić?A poprzednie konto o którym wspomniała Pani tak założyłem.

Napisałam już, ale powtórzę, że gdybym nie miała takiej pewności, to nie posunęłabym się do bezpodstawnych oskarżeń. 
W przeszłości również nikomu nie zablokowałam konta bez wyraźnego powodu, dlatego uodporniłam się już na próby zaprzeczania, motywy fałszywego oburzenia czy też wmawiania mi, że nie wiem co czynię wink. Jednym słowem, albo jestem czegoś pewna i wtedy stoją za tym solidne argumenty, albo w myśl zasady, że dopóki nie ma wystarczających dowodów, podejrzanego nie można uznać za winnego - nie feruję "wyroków".

Emil38 napisał/a:

Pisząc jako kobieta gdyż można się w ten sposób dowiedzieć dużo informacji od kobiet.Ale lubię konwersować na różne tematy dlatego znalazłem się na tym forum.A to że mam jakieś tam swoje fantazję to ma je każdy o zdrowych zmysłach i jest to zupełnie ludzkie.Także  z mojej strony przepraszam Pani redaktor i całe forum .A kobiety które na mnie tu naskakiwały to nie potrzebnie tyle agresji w was. Pozdrawiam Emil P.s mam to konto i te drugie o którym pani redaktor wspomniała a żadnego innego już nie mam.P.s Do mnie tez pisał facet z tego forum który się tu przedstawia jako Gosiasamosia30.To konto również należy sprawdzić i nie należy do mojej osoby. P.s dacie mi jeszcze jedną szansę czy mam znikać z tego forum ?Pozdrawiam

Napisałam już, że motywy, które za tym stały, nie są dla mnie istotne. Nie do mnie też należy rozstrzyganie, czy na tym forum dostaniesz swoją szansę, czy też nie.
Próbuj, a nuż wtopisz się w tę społeczność bez piętna wiadomej przeszłości wink.

Witaj dziękuję za zrozumienie a po prostu Twoja nazwa konta mnie zmyliła.Jeszcze raz przepraszam Pani redaktor i życzę wszystkiego dobrego

Posty [ 66 do 97 z 97 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Kryzys? i co dalej?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024