Czy wierzycie w zycie wieczne? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Czy wierzycie w zycie wieczne?

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 130 z 159 ]

66

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Olinka napisał/a:

Niemniej żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie chcę obrazić niczyich uczuć religijnych i choć z różnych źródeł mam na ten wcale niemałe pojęcie, to w życie wieczne, jakim opisuje je Biblia, po prostu nie wierzę. Bywam zaciekawiona, mogę na ten temat porozmawiać, szanuję odmienne zdanie, ale to jest dalekie od moich osobistych przekonań, które są już mocno ukształtowane.


Wiesz co mnie najbardziej fascynuje?
Ludzie nie mają pojęcia co jest na dnie oceanów ale potrafią być przekonani na 100%, że nie ma żadnego Boga czy nieba big_smile

Podobnie jest z granicą wszechświata obserwowalnego, nie wiemy co jest poza nią, może być druga podobna ziemia jak nasza.

Mój ojciec ma takie coś, że czasami miewa pewne sny, które po kilku miesiącach się sprawdzają, jak to wytłumaczyć?

Są pewne rzeczy na świecie, które nie są wytłumaczalne przez naukę.

Samo istnienie naszej planety, praw fizyki, ludzi, zwierząt itp. Wygląda jak jakiś potężny plan.
Wyobraź sobie, że rzucasz ziarenkami piasku na oślep tak długo aż powstanie z tego PKiN i teraz pytanie ile musiałabyś mieć prób żeby z rzucanych na oślep ziarenek piasku zbudować taką konstrukcję?
Z miliard?
Z tryliard?
W życiu byś nie uformowała Pałacu Kultury w taki sposób, a mimo wszystko nasza ziemia uformowała się do stanu, który mamy obecnie i to wszystko dzięki losowym wiązaniom molekularnym.


Trzeba być głupcem, aby wierzyć, że to wszystko powstało ,,przez przypadek".





Zobaczcie na istnienie czegoś takiego jak czarna dziura - to jest dopiero niepojęte.

Obszar, który zakrzywia czas, przestrzeń i grawitację.

Gdybyście (Czysto teoretycznie) zbliżyli się do czarnej dziury w miarę blisko, to nastąpiło by takie zakrzywienie czasoprzestrzeni, że u Was 1 minuta odpowiadałaby kilku dekadom na ziemi.

To są rzeczy niepojęte




Mam prośbę do każdego, kto przeczyta mój post.


Każdy z nas słyszał hipotezę naukową o wielkim wybuchu, prawda?


Było jakieś tam bum i później atomy zaczęły się losowo przemieszczać i losowo łączyć, prawda?


I z tego losowego łączenia postało to co widzicie poniżej:


PunBB bbcode test


I teraz pytanie.


Naprawdę uważacie, że nie ma żadnego Boga / stwórcy i że to wszystko zrobiło się tak po prostu przez przypadek?


Serio? big_smile

Oczywiscie, ze Bog istnieje i wszystko stworzyl, a nie to co sobie ateisci wymyslaja, ze od malpow pochodza.  A malpa skad sie wziela? Sama siebie stworzyla wg nich

Zobacz podobne tematy :

67

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

Wiesz co mnie najbardziej fascynuje?
Ludzie nie mają pojęcia co jest na dnie oceanów ale potrafią być przekonani na 100%, że nie ma żadnego Boga czy nieba big_smile

Jeśli to było do mnie, to pudło, bo nie jestem ateistką, ale też nie mam żadnych podstaw, aby wierzyć w takie niebo, jak tu opisujecie.
Równocześnie mam za soba takie doświadczenia, które pozwoliły mi niemal namacalnie poczuć, że jest jakaś siła, która nade mną czuwa. Nie czuję się tu na tyle bezpiecznie, żeby to opisywać, ale są to naprawdę niezwykłe przeżycia, dlatego ile razy głębiej o tym pomyślę, to z jednej strony mam ciarki na plecach, a z drugiej pojawia się pewnego rodzaju wzruszenie.

Jack Sparrow napisał/a:

Ale to nie o to chodzi.


Tu chodzi o pewien stan utrwalony.

I tak, i nie.
Ciało migdałowate pełni kluczową rolę w całym układzie limbicznym, jest przy tym ściśle wiązane ze sferą emocjonalno-uczuciową, pełniąc dużo ważnych funkcji, a i tak wciąż odkrywane są kolejne. Najstarsze badania naukowe dowodzą, że ciało migdałowate odpowiedzialne jest głównie za budowanie pamięci opartej na skojarzeniach emocjonalnych oraz za negatywne emocje. W kontekście, który przytoczyłam, istotna może być informacja, że aktywność ciała migdałowatego ma znaczenie w podejmowaniu ważnych decyzji wiążących się z ryzykiem. Tu właśnie dochodzimy do punktu, który każe myśleć, że potrzebne są coraz silniejsze bodźce do osiągnięcia podobnego efektu. Człowiek, który raz przekroczy pewną barierę, kolejnym razem będzie potrzebował większego wyzwania lub silniejszego odczucia, żeby poczuć to samo, co wcześniej. Dla przykładu: nie ma takiej możliwości, aby sto razy z takim samym natężeniem zachwycać się określonym widokiem, dźwiękiem, czymkolwiek. Ten pierwszy najczęściej (nie zawsze) wywołuje najsilniejsze emocje. I można to przełożyć właściwie na wszystko, czego doświadczamy. 

Niemniej rozumiem, co masz na myśli pisząc:

Jack Sparrow napisał/a:

Więc jeśli następuje jakaś forma resetu i wiecznego szczęścia, to postrzeganie czasu przestaje być liniowe i ograniczone długością życia i fizjologią (głód, pragnienie, potrzeba snu). Jesteś i wszędzie i w każdej chwili jednocześnie, a jednocześnie nigdzie cię nie ma. Coś jak dualizm korpuskularno-falowy fotonów i elektronów. Taki swoisty stan kwantowy 'duszy' połączony z brakiem 'ego' na rzecz świadomości zbiorowej. Wszak energia nie zanika. Po prostu przekształca się w inną.

Tak czy tak wszystko są to mocno filozoficzne, oparte na wyobrażeniach rozważania.

Tak na marginesie, to większość ludzi, którzy przeżyli śmierć kliniczną przestaje bać się tej, o której myślimy pisząc/mówiąc o śmierci, która każdego z nas kiedyś nieuchronnie czeka. Spotkałam się jednak z sytuacją, którą opisywał mąż kobiety po takim doświadczeniu, twierdząc, że ona kompletnie się załamała po tym, co "zobaczyła".

68

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Olinka napisał/a:

I można to przełożyć właściwie na wszystko, czego doświadczamy.


W normalnej sytuacji tak (choć nie brakuje zaburzeń). Ale nie mówimy o normalnej sytuacji, prawda?

Dlatego wspomniałem o badaniach nad psychodelikami, bo ludzkie ciało produkuje DMA, ale nie wiadomo po co. Przypuszczenie jest takie, że bierze udział w budowaniu świadomości i tego co postrzegamy jako 'rzeczywistość'. Patrząc na świat pod kątem fizyki cząsteczkowej, to bardziej nas nie ma niż jesteśmy i bardziej stanowimy energię niż materię. Dlatego teoria holograficzna* jest taka ciekawa w tym kontekście. Te ułamki sekund tuż przed rzeczywistą śmiercią (nie chodzi tu o śmierć kliniczną) przy uwolnieniu DMA mogą być wspomnianymi eonami.


"There is no spoon".


Wszystko to bajania, filozofie, mistycyzm, marzenia i nadzieje.




Dla mnie śmierć to jak pójście spać z brakiem (niezapamiętaniem) snów. Wreszcie będzie można odpocząć. A liczymy się jedynie na tyle, na ile zostaniemy zapamiętani. I jesteśmy na tyle nieśmiertelni, na ile nieśmiertelna jest ulotna w swej naturze myśl. Najważniejsze, to być pogodzonym z sobą samym.







*https://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/wszechswiat-moze-byc-olbrzymim-hologramem

69 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-09-18 09:39:30)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Rumunski_Zolnierz napisał/a:

To są rzeczy niepojęte


Tylko dla małych rozumków smile


Naprawdę uważacie, że nie ma żadnego Boga / stwórcy i że to wszystko zrobiło się tak po prostu przez przypadek?

Mieszasz ateizm z agnostycyzmem.


I mieszasz przypadkowość języka literackiego z przypadkowością języka nauki.


Mój ojciec ma takie coś, że czasami miewa pewne sny, które po kilku miesiącach się sprawdzają, jak to wytłumaczyć?


To się nazywa schizofrenia.

A tak na serio, to jest coś takiego jak pareidolia. Polega to na dostrzeganiu rzeczy, których nie ma. Coś jak Giewont to śpiący rycerz itp. Dopasowujemy pewne rzeczy wstecznie i uzupełniamy dziury, aby zgadzało się z rzeczywistością.

70

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Olinka napisał/a:

Niemniej żebyśmy się dobrze zrozumieli - nie chcę obrazić niczyich uczuć religijnych i choć z różnych źródeł mam na ten wcale niemałe pojęcie, to w życie wieczne, jakim opisuje je Biblia, po prostu nie wierzę. Bywam zaciekawiona, mogę na ten temat porozmawiać, szanuję odmienne zdanie, ale to jest dalekie od moich osobistych przekonań, które są już mocno ukształtowane.


Wiesz co mnie najbardziej fascynuje?
Ludzie nie mają pojęcia co jest na dnie oceanów ale potrafią być przekonani na 100%, że nie ma żadnego Boga czy nieba big_smile

Podobnie jest z granicą wszechświata obserwowalnego, nie wiemy co jest poza nią, może być druga podobna ziemia jak nasza.

Mój ojciec ma takie coś, że czasami miewa pewne sny, które po kilku miesiącach się sprawdzają, jak to wytłumaczyć?

Są pewne rzeczy na świecie, które nie są wytłumaczalne przez naukę.

Samo istnienie naszej planety, praw fizyki, ludzi, zwierząt itp. Wygląda jak jakiś potężny plan.
Wyobraź sobie, że rzucasz ziarenkami piasku na oślep tak długo aż powstanie z tego PKiN i teraz pytanie ile musiałabyś mieć prób żeby z rzucanych na oślep ziarenek piasku zbudować taką konstrukcję?
Z miliard?
Z tryliard?
W życiu byś nie uformowała Pałacu Kultury w taki sposób, a mimo wszystko nasza ziemia uformowała się do stanu, który mamy obecnie i to wszystko dzięki losowym wiązaniom molekularnym.


Trzeba być głupcem, aby wierzyć, że to wszystko powstało ,,przez przypadek".





Zobaczcie na istnienie czegoś takiego jak czarna dziura - to jest dopiero niepojęte.

Obszar, który zakrzywia czas, przestrzeń i grawitację.

Gdybyście (Czysto teoretycznie) zbliżyli się do czarnej dziury w miarę blisko, to nastąpiło by takie zakrzywienie czasoprzestrzeni, że u Was 1 minuta odpowiadałaby kilku dekadom na ziemi.

To są rzeczy niepojęte




Mam prośbę do każdego, kto przeczyta mój post.


Każdy z nas słyszał hipotezę naukową o wielkim wybuchu, prawda?


Było jakieś tam bum i później atomy zaczęły się losowo przemieszczać i losowo łączyć, prawda?


I teraz pytanie.


Naprawdę uważacie, że nie ma żadnego Boga / stwórcy i że to wszystko zrobiło się tak po prostu przez przypadek?


Serio? big_smile

Oczywiscie, ze Bog istnieje i wszystko stworzyl, a nie to co sobie ateisci wymyslaja, ze od malpow pochodza.  A malpa skad sie wziela? Sama siebie stworzyla wg nich

No i wlasnie, zdania sa podzielone.

71 Ostatnio edytowany przez Jack Sparrow (2024-09-18 09:57:08)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Gosiawie napisał/a:

No i wlasnie, zdania sa podzielone.


Nie są.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury podkreślił wczoraj, że a priori nie można stwierdzić niezgodności między teorią ewolucji a przekazem biblijnym i teologią. Hierarcha przypomniał, że Darwin nie został nigdy potępiony przez Kościół, a jego dzieło “O pochodzeniu gatunków” nie znalazło się na kościelnym indeksie.

(...)


– Kościół ustami arcybiskupa Ravasiego niczego nowego nie powiedział. Od strony teologicznej nie wnosi bowiem do teorii Darwina zastrzeżeń. Sam Karol Darwin pochodził z rodziny duchownych i był człowiekiem wierzącym, który nie zaprzeczał istnieniu Boga.


(...)


Abp Ravasi przypomniał, że już Pius XII uznał ewolucjonizm za niesprzeczny z wiarą, a Jan Paweł II w 1996 roku powiedział: “Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą”. Przypomniał też inne słowa polskiego papieża: “Nauka może oczyścić religię z przesądów, ale religia może oczyścić naukę z fałszywych pewników”.



Nie myl proszę nauk KK z polską mielizną intelektualną i zaściankowością wink

72

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Jack Sparrow napisał/a:
Gosiawie napisał/a:

No i wlasnie, zdania sa podzielone.


Nie są.

Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury podkreślił wczoraj, że a priori nie można stwierdzić niezgodności między teorią ewolucji a przekazem biblijnym i teologią. Hierarcha przypomniał, że Darwin nie został nigdy potępiony przez Kościół, a jego dzieło “O pochodzeniu gatunków” nie znalazło się na kościelnym indeksie.

(...)


– Kościół ustami arcybiskupa Ravasiego niczego nowego nie powiedział. Od strony teologicznej nie wnosi bowiem do teorii Darwina zastrzeżeń. Sam Karol Darwin pochodził z rodziny duchownych i był człowiekiem wierzącym, który nie zaprzeczał istnieniu Boga.


(...)


Abp Ravasi przypomniał, że już Pius XII uznał ewolucjonizm za niesprzeczny z wiarą, a Jan Paweł II w 1996 roku powiedział: “Nowe zdobycze nauki każą nam uznać, że teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą”. Przypomniał też inne słowa polskiego papieża: “Nauka może oczyścić religię z przesądów, ale religia może oczyścić naukę z fałszywych pewników”.



Nie myl proszę nauk KK z polską mielizną intelektualną i zaściankowością wink

Ja wlasnie mowie o ludziach, ktorych nazwales jak chciales, jedni jednak wierza w nauke inni, ze Pan Bog stworzyl swiat.

To co Jan Pawel II powiedzial, to jego zdanie. Nie zmienia to jednak przekonac naukowcow i innych, normalnych ludzi.

73

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Gosiawie napisał/a:

Ja wlasnie mowie o ludziach, ktorych nazwales jak chciales, jedni jednak wierza w nauke inni, ze Pan Bog stworzyl swiat.

To co Jan Pawel II powiedzial, to jego zdanie. Nie zmienia to jednak przekonac naukowcow i innych, normalnych ludzi.

Gosiu stosujesz fałszywy podział na tumanów i oszołomów - wierzących. I na kierujących się jedynie merytoryką i nauką - niewierzących. Fajnie dla Ciebie, ale niestety tak to nie jest. smile Wielu ateistów, to kompletne tumany. Podobnie jak wielu wierzących, to też kompletne tumany.
Także wygodne dla Ciebie podziały. Ale niestety nieprawdziwe.
Przykład.
Kilka lat temu 2 fizyków otrzymało nagrodę Nobla odnośnie nowych właściwości fal. Jeden z tych fizyków powiedział, na podstawie mojej wiedzy, muszę stwierdzić, że ktoś kto nie wierzy w siłę wyższą, jest kompletnym ignorantem.

74

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Odnosnie zycia wiecznego to gdybyscie mieli wybor to chcieli byscie umrzec
1. Byc poinformowanym np od lekarza, ze zostal wan np miesiac zycia
2. Umrzec nagle,niespodziewanie np we snie lub w wypadku
Ja wybrala bym.punkt 1 jako osoba wierzaca cieszyla bym sie,ze mam czas jak najlepiej zyc wedlug Bozych Przykazan plus moge przezyc ten ostatni miesiac jak najlepiej potrafie.

75

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Legat napisał/a:
Gosiawie napisał/a:

Ja wlasnie mowie o ludziach, ktorych nazwales jak chciales, jedni jednak wierza w nauke inni, ze Pan Bog stworzyl swiat.

To co Jan Pawel II powiedzial, to jego zdanie. Nie zmienia to jednak przekonac naukowcow i innych, normalnych ludzi.

Gosiu stosujesz fałszywy podział na tumanów i oszołomów - wierzących. I na kierujących się jedynie merytoryką i nauką - niewierzących. Fajnie dla Ciebie, ale niestety tak to nie jest. smile Wielu ateistów, to kompletne tumany. Podobnie jak wielu wierzących, to też kompletne tumany.
Także wygodne dla Ciebie podziały. Ale niestety nieprawdziwe.
Przykład.
Kilka lat temu 2 fizyków otrzymało nagrodę Nobla odnośnie nowych właściwości fal. Jeden z tych fizyków powiedział, na podstawie mojej wiedzy, muszę stwierdzić, że ktoś kto nie wierzy w siłę wyższą, jest kompletnym ignorantem.

Nie zgodze sie z toba.

Nie mozesz dzielic tak ludzi wedle wlasnego "wierzenia" tak jak i Jack.

Nie wszyscy naukowcy/fizycy sa tepi, moze sa ateistami, ale nie sa glupi. Dzieki nim wiemy tyle o swiecie wiec prosze ich nie przezywac smile

76 Ostatnio edytowany przez Legat (2024-09-18 12:30:08)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Gosiu czy napisałem po chińsku? smile Przecież ja nie dzielę ludzi, tylko Ty. smile Można być człowiekiem wierzącym i być wybitnym fizykiem. Jack nawet zacytował ci stanowisko Kościoła odnośnie nauki.

77 Ostatnio edytowany przez Gosiawie (2024-09-18 12:38:45)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Legat napisał/a:

Gosiu czy napisałem po chińsku? smile Przecież ja nie dzielę ludzi, tylko Ty. smile Można być człowiekiem wierzącym i być wybitnym fizykiem. Jack nawet zacytował ci stanowisko Kościoła odnośnie nauki.

Dobrze, wiec ja ty dzielisz ludzi, ktorzy wierza w Nauke a nie swiat stworzony przez Boga?

78

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Gosiawie napisał/a:

Dobrze, wiec ja ty dzielisz ludzi, ktorzy wierza w Nauke a nie swiat stworzony przez Boga?

Dlaczego to trzeba dzielić?

79 Ostatnio edytowany przez Gosiawie (2024-09-18 12:46:30)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Legat napisał/a:
Gosiawie napisał/a:

Dobrze, wiec ja ty dzielisz ludzi, ktorzy wierza w Nauke a nie swiat stworzony przez Boga?

Dlaczego to trzeba dzielić?

Jestem ciekawa jak ty to widzisz, bo jesli nie zrozumialam dobrze, ze to ty podzieliles na glupich- niewierzacych i madrych - wierzacych, to chyba ja tez do madrych nie naleze big_smile

i tu mi tez odpowiedz: big_smile bede dzwieczna tongue

Gosiawie napisał/a:
Legat napisał/a:
Gosiawie napisał/a:

Moj partner poprosil mnie o reke juz po prawie dwoch miesiacach big_smile

Gosiu ale ty jesteś wyjątkowa i jemu było łatwo. smile

Kazdy jest wyjatkowy smile co do oswiadczyn to nie ja pierwsza i nie ostatnia.

Dlaczego twierdzisz, ze latwo?

80

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Gosiawie wiara nie wyklucza nauki, a nauka nie neguje wiary.

81

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Jack Sparrow napisał/a:

Gosiawie wiara nie wyklucza nauki, a nauka nie neguje wiary.

To prawda jest duzo wierzacych naukowcow

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Jak patrzę na naszą planetę, to mam wrażenie, że została ona zaprojektowana przez jakąś wyższą siłę.

Zobaczcie.

Grawitacja - jest po prostu idealna, możesz normalnie chodzić nie będąc przygniecionym do podłoża ale jednocześnie jak podskoczysz, to nie odlecisz na 100 metrów smile grawitacja jest jakoś idealnie wyważona.

Odległość od słońca - też idealna, jakby nasza planeta była bardziej oddalona, to bylibyśmy jedną wielką kulą zimna, gdybyśmy byli zbyt blisko, to z kolei nic by nie urosło.

Samo istnienie słońca to jakiś cud.


Tlen
Woda
Fauna i flora

Wiem, że nauka potrafi ładnie wyjaśnić skąd się to u nas wzięło, no ale do cholery jasnej, kto tym wszystkim pokierował, że ziemia jest taka jaka jest obecnie?

Co, przez przypadek wszystko powstało? Tak się po prostu wylosowało?

83

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Wiem, że nauka potrafi ładnie wyjaśnić skąd się to u nas wzięło, no ale do cholery jasnej, kto tym wszystkim pokierował, że ziemia jest taka jaka jest obecnie?


Prawa fizyki.




Co, przez przypadek wszystko powstało? Tak się po prostu wylosowało?


Jak rzucisz monetą miliard miliardów razy z dachu budynku to postawisz ją na kancie na chodniku więcej niż raz.

84

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Jack Sparrow napisał/a:

Wiem, że nauka potrafi ładnie wyjaśnić skąd się to u nas wzięło, no ale do cholery jasnej, kto tym wszystkim pokierował, że ziemia jest taka jaka jest obecnie?


Prawa fizyki.




Co, przez przypadek wszystko powstało? Tak się po prostu wylosowało?


Jak rzucisz monetą miliard miliardów razy z dachu budynku to postawisz ją na kancie na chodniku więcej niż raz.

Co to wogole za porownanie.  Przeciez swiat sam siebie nie stworzyl,wiec Bog istnieje

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Jack Sparrow napisał/a:

Wiem, że nauka potrafi ładnie wyjaśnić skąd się to u nas wzięło, no ale do cholery jasnej, kto tym wszystkim pokierował, że ziemia jest taka jaka jest obecnie?


Prawa fizyki.




Co, przez przypadek wszystko powstało? Tak się po prostu wylosowało?


Jak rzucisz monetą miliard miliardów razy z dachu budynku to postawisz ją na kancie na chodniku więcej niż raz.


Kto stworzył prawa fizyki?

Heh.

86

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Jack Sparrow napisał/a:

Wiem, że nauka potrafi ładnie wyjaśnić skąd się to u nas wzięło, no ale do cholery jasnej, kto tym wszystkim pokierował, że ziemia jest taka jaka jest obecnie?


Prawa fizyki.




Co, przez przypadek wszystko powstało? Tak się po prostu wylosowało?


Jak rzucisz monetą miliard miliardów razy z dachu budynku to postawisz ją na kancie na chodniku więcej niż raz.


Kto stworzył prawa fizyki?

Heh.

Pan Bog stworzyl, a kto niby inny?

87

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Nawet gdyby świat i ludzkość istniała jeszcze miliardy lat to i tak nikt nigdy się nie dowie jak to naprawdę było.
Pamiętam pytania na egzamin do I Komunii:
Pyt. Z czego Bóg stworzył świat?
Odp. Bóg stworzył świat z niczego.
Nie dawało mi to spokoju, jak to z niczego?
Tyle wody, ziemi, piasku, kamieni, różnych gazów, pierwiastków. Miliony gatunków zwierząt i roślin.
Nad i pod ziemią.
No i ludzie, różnych ras na kilku kontynentach oddalonych od siebie.
Mój umysł nadal tego nie ogarnia.

88 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-09-20 08:12:00)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.

Napisał to naukowiec, wybitny fizyk, który był ateistą, do czasu gdy został naukowcem i odkrył, że musi być jakaś siła sprawcza, której człowiek po porostu nie rozumie i której jeszcze nie odkrył, a którą na swój użytek nazywa Bogiem.

89

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.

Napisał to naukowiec, wybitny fizyk, który był ateistą, do czasu gdy został naukowcem i odkrył, że musi być jakaś siła sprawcza, której człowiek po porostu nie rozumie i której jeszcze nie odkrył, a którą na swój użytek nazywa Bogiem.

tak, słyszałam też o nim.

Kiedyś byłam bardzo wierząca, ale zmieniło się to z biegiem lat zupełnie.
Można powiedzieć, że jestem gdzieś pomiędzy ateizmem a deizmem. Niemniej lubię czytać o religiach, kultach.

90

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.

Napisał to naukowiec, wybitny fizyk, który był ateistą, do czasu gdy został naukowcem i odkrył, że musi być jakaś siła sprawcza, której człowiek po porostu nie rozumie i której jeszcze nie odkrył, a którą na swój użytek nazywa Bogiem.

tak, słyszałam też o nim.

Kiedyś byłam bardzo wierząca, ale zmieniło się to z biegiem lat zupełnie.
Można powiedzieć, że jestem gdzieś pomiędzy ateizmem a deizmem. Niemniej lubię czytać o religiach, kultach.


To tak jak ja. Jednak "są na świecie rzeczy, które filozofom się nie śniły" big_smile

91

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Jasne, stąd gdzieś tam pod skórą  z dużą  dozą niepewności biorę pod uwagę, że ten przysłowiowy "palec Boży" mogł mieć ostateczną siłę sprawczą. Przy czym tym polcem mogłoby być również porządne jebudu (w sensie wyładowanie) lub cokolwiek.
Nie wiem.

92

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Salomonka napisał/a:

Jednak "są na świecie rzeczy, które filozofom się nie śniły" big_smile

Fizjologom - jak mawiał Kiepski. smile

93

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Salomonka napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.

Napisał to naukowiec, wybitny fizyk, który był ateistą, do czasu gdy został naukowcem i odkrył, że musi być jakaś siła sprawcza, której człowiek po porostu nie rozumie i której jeszcze nie odkrył, a którą na swój użytek nazywa Bogiem.

tak, słyszałam też o nim.

Kiedyś byłam bardzo wierząca, ale zmieniło się to z biegiem lat zupełnie.
Można powiedzieć, że jestem gdzieś pomiędzy ateizmem a deizmem. Niemniej lubię czytać o religiach, kultach.


To tak jak ja. Jednak "są na świecie rzeczy, które filozofom się nie śniły" big_smile

A ja slyszalam, ze czastki materii sie ze soba laczyly, mutowaly, laczyly, mutowaly..  i tak powstawaly istoty, ktore znow sie laczyly i mutowaly big_smile i jestesmy my big_smile

94

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Gosiawie napisał/a:
Salomonka napisał/a:
Motocyklistka napisał/a:

tak, słyszałam też o nim.

Kiedyś byłam bardzo wierząca, ale zmieniło się to z biegiem lat zupełnie.
Można powiedzieć, że jestem gdzieś pomiędzy ateizmem a deizmem. Niemniej lubię czytać o religiach, kultach.


To tak jak ja. Jednak "są na świecie rzeczy, które filozofom się nie śniły" big_smile

A ja slyszalam, ze czastki materii sie ze soba laczyly, mutowaly, laczyly, mutowaly..  i tak powstawaly istoty, ktore znow sie laczyly i mutowaly big_smile i jestesmy my big_smile

taak, też mi się gdzieś o uszy obiło big_smile

95

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.

Napisał to naukowiec, wybitny fizyk, który był ateistą, do czasu gdy został naukowcem i odkrył, że musi być jakaś siła sprawcza, której człowiek po porostu nie rozumie i której jeszcze nie odkrył, a którą na swój użytek nazywa Bogiem.

Też tak uważam, na pewno jakaś sila sprawcza, nazywać można różnie, a wierzenia duchowe, religie wg mnie wymyślił ludzie dla ludzi, żeby było łatwiej żyć jak się wierzy, że modlitwa do stwórcy pomoże, tak jak mantra, terapia itp.pomaga jak sie wierzy w ich siłę sprawczą, niektórzy wręcz jej potrzebują.

96

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.

Napisał to naukowiec, wybitny fizyk, który był ateistą, do czasu gdy został naukowcem i odkrył, że musi być jakaś siła sprawcza, której człowiek po porostu nie rozumie i której jeszcze nie odkrył, a którą na swój użytek nazywa Bogiem.

Też tak uważam, na pewno jakaś sila sprawcza, nazywać można różnie, a wierzenia duchowe, religie wg mnie wymyślił ludzie dla ludzi, żeby było łatwiej żyć jak się wierzy, że modlitwa do stwórcy pomoże, tak jak mantra, terapia itp.pomaga jak sie wierzy w ich siłę sprawczą, niektórzy wręcz jej potrzebują.

Jakas sila sprawcza? Czyli kto/co konkretnie? Czy ta Sila Sprawcza ma rozum, ze swiat jest stworzony w taki sposob, ze wszystko w nim jest harmonijne?

97

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.

Napisał to naukowiec, wybitny fizyk, który był ateistą, do czasu gdy został naukowcem i odkrył, że musi być jakaś siła sprawcza, której człowiek po porostu nie rozumie i której jeszcze nie odkrył, a którą na swój użytek nazywa Bogiem.

Też tak uważam, na pewno jakaś sila sprawcza, nazywać można różnie, a wierzenia duchowe, religie wg mnie wymyślił ludzie dla ludzi, żeby było łatwiej żyć jak się wierzy, że modlitwa do stwórcy pomoże, tak jak mantra, terapia itp.pomaga jak sie wierzy w ich siłę sprawczą, niektórzy wręcz jej potrzebują.

Jakas sila sprawcza? Czyli kto/co konkretnie? Czy ta Sila Sprawcza ma rozum, ze swiat jest stworzony w taki sposob, ze wszystko w nim jest harmonijne?

No właśnie, nikt nie wie co i się nie dowiemy, bo niby skąd, dlatego ludzie tłumaczyli sobie od zarania, siłami wyższymi/duchowymi i modlili się do wymyślonych przez siebie bóstw.
Z czasem stworzono religię z jednym Bogiem i masę odlamów, czyli zradykalizowano i zinstytucjonowano.

98

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:

Też tak uważam, na pewno jakaś sila sprawcza, nazywać można różnie, a wierzenia duchowe, religie wg mnie wymyślił ludzie dla ludzi, żeby było łatwiej żyć jak się wierzy, że modlitwa do stwórcy pomoże, tak jak mantra, terapia itp.pomaga jak sie wierzy w ich siłę sprawczą, niektórzy wręcz jej potrzebują.

Jakas sila sprawcza? Czyli kto/co konkretnie? Czy ta Sila Sprawcza ma rozum, ze swiat jest stworzony w taki sposob, ze wszystko w nim jest harmonijne?

No właśnie, nikt nie wie co i się nie dowiemy, bo niby skąd, dlatego ludzie tłumaczyli sobie od zarania, siłami wyższymi/duchowymi i modlili się do wymyślonych przez siebie bóstw.
Z czasem stworzono religię z jednym Bogiem i masę odlamów, czyli zradykalizowano i zinstytucjonowano.

Wiara w Jednego Boga byla pierwsza, poniewaz Adam z Ewa wierzyli w Jednego Boga. Tak   bylo az do Kaina,gdzie Kaina pokolenie przeklete przez Boga zaczelo czcic inne bozki. Po powodzi synowie Noego sie rozmnozyly i ten syn ,ktorego Noe przeklal on dal poczatki wielu nowym pokoleniom, ktore byly poganskie i rozproszyly sie po swiecie

99

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Julka, o niebie i raju już dużo było.
Teraz napisz jak jest w piekle.

100

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Jakas sila sprawcza? Czyli kto/co konkretnie? Czy ta Sila Sprawcza ma rozum, ze swiat jest stworzony w taki sposob, ze wszystko w nim jest harmonijne?

No właśnie, nikt nie wie co i się nie dowiemy, bo niby skąd, dlatego ludzie tłumaczyli sobie od zarania, siłami wyższymi/duchowymi i modlili się do wymyślonych przez siebie bóstw.
Z czasem stworzono religię z jednym Bogiem i masę odlamów, czyli zradykalizowano i zinstytucjonowano.

Wiara w Jednego Boga byla pierwsza, poniewaz Adam z Ewa wierzyli w Jednego Boga. Tak   bylo az do Kaina,gdzie Kaina pokolenie przeklete przez Boga zaczelo czcic inne bozki. Po powodzi synowie Noego sie rozmnozyly i ten syn ,ktorego Noe przeklal on dal poczatki wielu nowym pokoleniom, ktore byly poganskie i rozproszyly sie po swiecie

Wierz jak chcesz. Przyjmujesz wszystko co przeczytasz za pewnik, a to są symbole których nie rozumiesz. Ja nie mam zamiaru nikogo,do niczego przekonywać ani z Tobą dyskutować, bo nawet na temat wiary nie ma sensu dyskusja. Ty nawet nie wiesz za bardzo co to jest wiara, więc...

101 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-09-20 14:30:53)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:

No właśnie, nikt nie wie co i się nie dowiemy, bo niby skąd, dlatego ludzie tłumaczyli sobie od zarania, siłami wyższymi/duchowymi i modlili się do wymyślonych przez siebie bóstw.
Z czasem stworzono religię z jednym Bogiem i masę odlamów, czyli zradykalizowano i zinstytucjonowano.

Wiara w Jednego Boga byla pierwsza, poniewaz Adam z Ewa wierzyli w Jednego Boga. Tak   bylo az do Kaina,gdzie Kaina pokolenie przeklete przez Boga zaczelo czcic inne bozki. Po powodzi synowie Noego sie rozmnozyly i ten syn ,ktorego Noe przeklal on dal poczatki wielu nowym pokoleniom, ktore byly poganskie i rozproszyly sie po swiecie

Wierz jak chcesz. Przyjmujesz wszystko co przeczytasz za pewnik, a to są symbole których nie rozumiesz. Ja nie mam zamiaru nikogo,do niczego przekonywać ani z Tobą dyskutować, bo nawet na temat wiary nie ma sensu dyskusja. Ty nawet nie wiesz za bardzo co to jest wiara, więc...

No tak kazdy wierzy w co chce. Ty mozesz wierzyc, ze swiat stworzyla Sila Wyzsza(swoja droga Bog tez jest nazwany Sila Wyzsza), ktos inny moze wierzyc, ze swiat i zycie na ziemii powstalo samo w sobie. Inni wierza, ze stworzyli nas liczni bogowie albo osoby z innej planety. No kazdy wierzy jak chce. Ja z kolei wierze, ze Bog faktycznie stworzyl Adama i Ewe jako pierwszych ludzi i, ze wierzyli oni w Jednego Boga,a poganstwo przyszlo dopiero od pokolenia Kaina,a pozniej od przekletego syna Noego i jego wnuka Kaanana

102

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.


Coś w tym jest, wyjdź na ulicę i popatrz na wszystko dookoła - ludzie wierzą, że to wszytko przez przypadek, bo kiedyś był wielki wybuch i atomy/molekuły zaczęły się ze sobą łączyć w losowy sposób, że otrzymaliśmy to co mamy teraz.

Tak po prostu się ,,wylosowało"... Heh... ta jasne.

103

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Rumunski_Zolnierz napisał/a:
Salomonka napisał/a:

Czytałam kiedyś gdzieś, że prawdopodobieństwo tego iż nasz wszechświat, planety, Ziemia i nasz układ słoneczny gdzie powstało "przypadkowo" życie jakie znamy, jest mniej więcej takie, jak gdybyśmy rzucili z dachu wieżowca mnóstwo śrub, blachy, różnych kabli i po upadku na ziemię powstałby z tego samochód marki Mercedes, do tego z włączonym radiem z którego "leciałaby" właśnie piosenka Chucka Berry.


Coś w tym jest, wyjdź na ulicę i popatrz na wszystko dookoła - ludzie wierzą, że to wszytko przez przypadek, bo kiedyś był wielki wybuch i atomy/molekuły zaczęły się ze sobą łączyć w losowy sposób, że otrzymaliśmy to co mamy teraz.

Tak po prostu się ,,wylosowało"... Heh... ta jasne.

Nic nie ma przez przypadek swiat i nas ludzi stworzyl Bog

104

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:

Nic nie ma przez przypadek swiat i nas ludzi stworzyl Bog

Skąd to wiesz? Poważnie pytam, bo gdybyś napisała "wierzę, że świat i ludzi stworzył Bóg" brzmiałoby to zupełnie inaczej, tymczasem Ty piszesz o tym w taki sposób, jakbyś posiadła tajemną wiedzę, której na dobrą sprawę nikt nie posiada, a tym bardziej nie jest w stanie tego zweryfikować.
Ludzie zresztą od zarania dziejów, jeśli czegoś nie rozumieli i nie potrafili wyjaśnić, to sobie to tłumaczyli na inne sposoby.

105 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-09-21 11:59:32)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Nic nie ma przez przypadek swiat i nas ludzi stworzyl Bog

Skąd to wiesz? Poważnie pytam, bo gdybyś napisała "wierzę, że świat i ludzi stworzył Bóg" brzmiałoby to zupełnie inaczej, tymczasem Ty piszesz o tym w taki sposób, jakbyś posiadła tajemną wiedzę, której na dobrą sprawę nikt nie posiada, a tym bardziej nie jest w stanie tego zweryfikować.
Ludzie zresztą od zarania dziejów, jeśli czegoś nie rozumieli i nie potrafili wyjaśnić, to sobie to tłumaczyli na inne sposoby.

Skad to wiem? Ano z tad,ze wiem,ze COS bez mozgu,bez rozumu nie moglo stworzyc czegos co ma mozg i rozum czyli nas ludzi,  COS co jest chaosem nie moglo stworzyc porzadku na ziemii np harmonii w naturze. COS do nie ma uczuc nie moglo stworzyc istot zywych ,ktore maja uczucia. A wiec logiczne, ze swiat i nas ludzi stworzyl KTOS,a nie stworzylo COS . A ten KTOS dla jednych nazwany jest Bogiem,a dla drugich Sila Wyzsza

106

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:

Skad to wiem? Ano z tad,ze wiem,ze COS bez mozgu,bez rozumu nie moglo stworzyc czegos co ma mozg i rozum czyli nas ludzi,  COS co jest chaosem nie moglo stworzyc porzadku na ziemii np harmonii w naturze. COS do nie ma uczuc nie moglo stworzyc istot zywych ,ktore maja uczucia. A wiec logiczne, ze swiat i nas ludzi stworzyl KTOS,a nie stworylo COS . A ten KTOS dla jednych nazwany jest Bogiem,a dla drugich Sila Wyzsza

Czyli nie wiesz, a jedynie usiłujesz to sobie jakoś po swojemu wytłumaczyć. I nie, tu wcale nie chodzi o logikę, bo to co napisałaś wcale nie jest logiczne, ale o brak wystarczającej wiedzy, żeby zrozumieć sprawy, których zrozumienie nas przerasta.

Zwróć przy tym uwagę, że nadajesz swojemu Bogu cechy ludzkie, a nie wydaje mi się, żeby Bóg miał coś takiego jak mózg, rozum czy uczucia. Mózg jest zresztą materią, a Bóg jako istota nie ma nic wspólnego z materią, co z automatu obala Twoją teorię. 

P.S. Piszemy "stąd", nie "z tad" yikes

107

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Skad to wiem? Ano z tad,ze wiem,ze COS bez mozgu,bez rozumu nie moglo stworzyc czegos co ma mozg i rozum czyli nas ludzi,  COS co jest chaosem nie moglo stworzyc porzadku na ziemii np harmonii w naturze. COS do nie ma uczuc nie moglo stworzyc istot zywych ,ktore maja uczucia. A wiec logiczne, ze swiat i nas ludzi stworzyl KTOS,a nie stworylo COS . A ten KTOS dla jednych nazwany jest Bogiem,a dla drugich Sila Wyzsza

Czyli nie wiesz, a jedynie usiłujesz to sobie jakoś po swojemu wytłumaczyć. I nie, tu wcale nie chodzi o logikę, bo to co napisałaś wcale nie jest logiczne, ale o brak wystarczającej wiedzy, żeby zrozumieć sprawy, których zrozumienie nas przerasta.

Zwróć przy tym uwagę, że nadajesz swojemu Bogu cechy ludzkie, a nie wydaje mi się, żeby Bóg miał coś takiego jak mózg, rozum czy uczucia. Mózg jest zresztą materią, a Bóg jako istota nie ma nic wspólnego z materią, co z automatu obala Twoją teorię. 

P.S. Piszemy "stąd", nie "z tad" yikes

Z Julką to sobie pogadasz na ten temat big_smile
Po prostu, geniusz big_smile
I tak nic nie dotrze.

108 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-09-21 17:22:39)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Skad to wiem? Ano z tad,ze wiem,ze COS bez mozgu,bez rozumu nie moglo stworzyc czegos co ma mozg i rozum czyli nas ludzi,  COS co jest chaosem nie moglo stworzyc porzadku na ziemii np harmonii w naturze. COS do nie ma uczuc nie moglo stworzyc istot zywych ,ktore maja uczucia. A wiec logiczne, ze swiat i nas ludzi stworzyl KTOS,a nie stworylo COS . A ten KTOS dla jednych nazwany jest Bogiem,a dla drugich Sila Wyzsza

Czyli nie wiesz, a jedynie usiłujesz to sobie jakoś po swojemu wytłumaczyć. I nie, tu wcale nie chodzi o logikę, bo to co napisałaś wcale nie jest logiczne, ale o brak wystarczającej wiedzy, żeby zrozumieć sprawy, których zrozumienie nas przerasta.

Zwróć przy tym uwagę, że nadajesz swojemu Bogu cechy ludzkie, a nie wydaje mi się, żeby Bóg miał coś takiego jak mózg, rozum czy uczucia. Mózg jest zresztą materią, a Bóg jako istota nie ma nic wspólnego z materią, co z automatu obala Twoją teorię. 

P.S. Piszemy "stąd", nie "z tad" yikes

Bo Bog jest Duchem Doskonalym.  Bog jest Duchem ,lecz ma rozum. Wiesz,ze duchy tez mysla i uzywaja rozumu?

109

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:

Z Julką to sobie pogadasz na ten temat big_smile
Po prostu, geniusz big_smile
I tak nic nie dotrze.

Patrz wyżej lol

110

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Priscilla napisał/a:
wieka napisał/a:

Z Julką to sobie pogadasz na ten temat big_smile
Po prostu, geniusz big_smile
I tak nic nie dotrze.

Patrz wyżej lol

I co w tym smiesznego. Rozum NIE jest materia. Serio myslisz,ze istoty duchowe takie jak aniolowie czy nawet sam Pan Bog jako Duch Doskonaly nie uzywa rozumu?... Ty myslisz, ze Bog musi miec mozg,zeby miec rozum i myslec? Jezeli tak to sama teraz dajesz Bogu ludzkie cechy

111

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Priscilla napisał/a:
wieka napisał/a:

Z Julką to sobie pogadasz na ten temat big_smile
Po prostu, geniusz big_smile
I tak nic nie dotrze.

Patrz wyżej lol

Koń by się uśmiał big_smile

112

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:

I co w tym smiesznego. Rozum NIE jest materia. Serio myslisz,ze istoty duchowe takie jak aniolowie czy nawet sam Pan Bog jako Duch Doskonaly nie uzywa rozumu?... Ty myslisz, ze Bog musi miec mozg,zeby miec rozum i myslec? Jezeli tak to sama teraz dajesz Bogu ludzkie cechy

Julka, Ty już się tak zakręciłaś, że zaraz zawiążesz się na supełek big_smile
I jeszcze pytasz, co jest w tym śmiesznego? No właśnie to, że najpierw piszesz, że coś bez mózgu, bez rozumu nie mogło stworzyć świata, a jednak to podobno Bóg, który nie ma mózgu go stworzył. Jednym słowem, jedno wyklucza drugie, ewentualnie pozbawiasz Boga rozumu, ale przecież coś bez rozumu nie mogło tego wszystkiego dokonać lol I jak to teraz wyjaśnisz, żeby jakoś tę bzdurę odkręcić? big_smile

Poza tym skoro twierdzisz, że duchy myślą i używają rozumu, to podeślij na to jakiś racjonalny dowód. Nie masz? To zacznij w końcu używać sformułowań w typie "wierzę, że..."

Na koniec bądź też łaskawa zauważyć, że przecież to JA wyraźnie napisałam, że rozum nie jest materią, a skoro tak, to o co Ci teraz chodzi? tongue

wieka napisał/a:

Koń by się uśmiał big_smile

No nie?
A jednak Julka nie rozumie, co jest w tym śmiesznego big_smile

113

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

I co w tym smiesznego. Rozum NIE jest materia. Serio myslisz,ze istoty duchowe takie jak aniolowie czy nawet sam Pan Bog jako Duch Doskonaly nie uzywa rozumu?... Ty myslisz, ze Bog musi miec mozg,zeby miec rozum i myslec? Jezeli tak to sama teraz dajesz Bogu ludzkie cechy

Julka, Ty już się tak zakręciłaś, że zaraz zawiążesz się na supełek big_smile
I jeszcze pytasz, co jest w tym śmiesznego? No właśnie to, że najpierw piszesz, że coś bez mózgu, bez rozumu nie mogło stworzyć świata, a jednak to podobno Bóg, który nie ma mózgu go stworzył. Jednym słowem, jedno wyklucza drugie, ewentualnie pozbawiasz Boga rozumu, ale przecież coś bez rozumu nie mogło tego wszystkiego dokonać lol I jak to teraz wyjaśnisz, żeby jakoś tę bzdurę odkręcić? big_smile

Poza tym skoro twierdzisz, że duchy myślą i używają rozumu, to podeślij na to jakiś racjonalny dowód. Nie masz? To zacznij w końcu używać sformułowań w typie "wierzę, że..."

Na koniec bądź też łaskawa zauważyć, że przecież to JA wyraźnie napisałam, że rozum nie jest materią, a skoro tak, to o co Ci teraz chodzi? tongue

wieka napisał/a:

Koń by się uśmiał big_smile

No nie?
A jednak Julka nie rozumie, co jest w tym śmiesznego big_smile

W sumie to nie ma się co dziwić, mentalność 10-letniego dziecka, robi swoje.

114

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

I co w tym smiesznego. Rozum NIE jest materia. Serio myslisz,ze istoty duchowe takie jak aniolowie czy nawet sam Pan Bog jako Duch Doskonaly nie uzywa rozumu?... Ty myslisz, ze Bog musi miec mozg,zeby miec rozum i myslec? Jezeli tak to sama teraz dajesz Bogu ludzkie cechy

Julka, Ty już się tak zakręciłaś, że zaraz zawiążesz się na supełek big_smile
I jeszcze pytasz, co jest w tym śmiesznego? No właśnie to, że najpierw piszesz, że coś bez mózgu, bez rozumu nie mogło stworzyć świata, a jednak to podobno Bóg, który nie ma mózgu go stworzył. Jednym słowem, jedno wyklucza drugie, ewentualnie pozbawiasz Boga rozumu, ale przecież coś bez rozumu nie mogło tego wszystkiego dokonać lol I jak to teraz wyjaśnisz, żeby jakoś tę bzdurę odkręcić? big_smile

Poza tym skoro twierdzisz, że duchy myślą i używają rozumu, to podeślij na to jakiś racjonalny dowód. Nie masz? To zacznij w końcu używać sformułowań w typie "wierzę, że..."

Na koniec bądź też łaskawa zauważyć, że przecież to JA wyraźnie napisałam, że rozum nie jest materią, a skoro tak, to o co Ci teraz chodzi? tongue

wieka napisał/a:

Koń by się uśmiał big_smile

No nie?
A jednak Julka nie rozumie, co jest w tym śmiesznego big_smile

W sumie to nie ma się co dziwić, mentalność 10-letniego dziecka, robi swoje.

Niewazne. Swiat   zostal stworzony przez Pana Boga,a nie przez NIC czy tam przez przypadek sobie zycie powstalo. A to znaczy, ze kazdy kto wierzy w Boga ma mentalnosc 10 letniego dziecka big_smile

115

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Julka, nic nadal nie rozumiesz, bo widać nie jesteś w stanie zrozumieć.

Nie masz wiedzy ani predyspozycji do tłumaczenia Biblii, więc odpuść sobie...

Po drugie nie ma takiej potrzeby, bo nikt od Ciebie tego nie oczekuje.

Zatrzymaj to dla siebie.

116

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:

Julka, nic nadal nie rozumiesz, bo widać nie jesteś w stanie zrozumieć.

Nie masz wiedzy ani predyspozycji do tłumaczenia Biblii, więc odpuść sobie...

Po drugie nie ma takiej potrzeby, bo nikt od Ciebie tego nie oczekuje.

Zatrzymaj to dla siebie.

Ale,ze co tlumaczenia Biblii? W Biblii pisze wyraznie, ze Bog istnieje i stworzyl swiat,  no chyba, ze Ty to uznasz za metafore big_smile

117 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-09-22 01:46:24)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Julka, problem z Tobą jest taki, że można do Ciebie trzy razy pisać niemal to samo, można dużymi, drukowanymi literami, a Ty i tak będziesz to widzieć po swojemu. Dokładnie jakbyś nie była zdolna do jakiejkolwiek refleksji i zrozumienia, co naprawdę zostało powiedziane. Ba, Ciebie to w ogóle nie interesuje, grunt, by wetknąć swoje i... się kręciło. 

Jesteś dokładnie taka sama jak zafiksowany na swoich teoriach Raka, którego swego czasu radośnie krytykowałaś.

118 Ostatnio edytowany przez Salomonka (2024-09-22 08:01:59)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:

Julka, nic nadal nie rozumiesz, bo widać nie jesteś w stanie zrozumieć.

Nie masz wiedzy ani predyspozycji do tłumaczenia Biblii, więc odpuść sobie...

Po drugie nie ma takiej potrzeby, bo nikt od Ciebie tego nie oczekuje.

Zatrzymaj to dla siebie.

Ale,ze co tlumaczenia Biblii? W Biblii pisze wyraznie, ze Bog istnieje i stworzyl swiat,  no chyba, ze Ty to uznasz za metafore big_smile

Trudno dyskutować z kimś, kto nie podaje żadnych konkretnych argumentów na poparcie swoich tez w dyskusji jak robi to Julka np. Równie dobrze ktoś mógłby "rzucić tezą" że ma w pokoju niewidzialną różową żyrafę, ale nie ma na to żadnych dowodów ani merytorycznych argumentów, jednak oczekuje od innych aby dowodami jego tezę obalili. Konia z rzędem temu kto potrafi taką tezę obalić używając nawet najbardziej rzeczowych argumentów. W końcu dyskusja schodzi na tzw. tor  "rozprawianie o niczym"
Proponuję nie brać Julki na poważnie i nie próbować z nią w tej kwestii dyskutować, bo to jest tylko stratą czasu.
smile

119 Ostatnio edytowany przez Legat (2024-09-22 08:52:09)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:

Bo Bog jest Duchem Doskonalym.  Bog jest Duchem ,lecz ma rozum.

Już ci to mówiłem, nie można mylić życia z formami życia.
Podam ci przykład obrazujący jak to wygląda. Oczywiście nie mozna go brać dosłownie.
Są fale radiowe i jest radio (odbiornik). Kto by wiedział o istnieniu fal radiowych, gdyby nie można było usłyszeć głosu w radiu? Obrazowo. Życie (Bóg), to są te fale radiowe. Radio jest formą życia. Są ze sobą ścisle powiązane. Czym jest radio bez fal radiowych? Trupem.

120

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Warto do Julki pisać w liczbie mnogiej, gdyż nie wiemy z którą dokładnie jaźnią mamy do czynienia w danej chwili.

121

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
wieka napisał/a:

Julka, nic nadal nie rozumiesz, bo widać nie jesteś w stanie zrozumieć.

Nie masz wiedzy ani predyspozycji do tłumaczenia Biblii, więc odpuść sobie...

Po drugie nie ma takiej potrzeby, bo nikt od Ciebie tego nie oczekuje.

Zatrzymaj to dla siebie.

Ale,ze co tlumaczenia Biblii? W Biblii pisze wyraznie, ze Bog istnieje i stworzyl swiat,  no chyba, ze Ty to uznasz za metafore big_smile

Trudno dyskutować z kimś, kto nie podaje żadnych konkretnych argumentów na poparcie swoich tez w dyskusji jak robi to Julka np. Równie dobrze ktoś mógłby "rzucić tezą" że ma w pokoju niewidzialną różową żyrafę, ale nie ma na to żadnych dowodów ani merytorycznych argumentów, jednak oczekuje od innych aby dowodami jego tezę obalili. Konia z rzędem temu kto potrafi taką tezę obalić używając nawet najbardziej rzeczowych argumentów. W końcu dyskusja schodzi na tzw. tor  "rozprawianie o niczym"
Proponuję nie brać Julki na poważnie i nie próbować z nią w tej kwestii dyskutować, bo to jest tylko stratą czasu.
smile

Ale tu nie chodzi o argumenty, bo nie ma sensu dyskutować na temat powstania swiata, bo my wiemy, że nic nie wiemy... tylko o to, że Julka pojmuje religię jak dziecko, czyli przyjmuje wszystko co przeczyta za rzeczywistość, ona nawet tego nie rozumie co ja piszę, a staram się pisać jasno i wyraźnie.

122

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:
Salomonka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ale,ze co tlumaczenia Biblii? W Biblii pisze wyraznie, ze Bog istnieje i stworzyl swiat,  no chyba, ze Ty to uznasz za metafore big_smile

Trudno dyskutować z kimś, kto nie podaje żadnych konkretnych argumentów na poparcie swoich tez w dyskusji jak robi to Julka np. Równie dobrze ktoś mógłby "rzucić tezą" że ma w pokoju niewidzialną różową żyrafę, ale nie ma na to żadnych dowodów ani merytorycznych argumentów, jednak oczekuje od innych aby dowodami jego tezę obalili. Konia z rzędem temu kto potrafi taką tezę obalić używając nawet najbardziej rzeczowych argumentów. W końcu dyskusja schodzi na tzw. tor  "rozprawianie o niczym"
Proponuję nie brać Julki na poważnie i nie próbować z nią w tej kwestii dyskutować, bo to jest tylko stratą czasu.
smile

Ale tu nie chodzi o argumenty, bo nie ma sensu dyskutować na temat powstania swiata, bo my wiemy, że nic nie wiemy... tylko o to, że Julka pojmuje religię jak dziecko, czyli przyjmuje wszystko co przeczyta za rzeczywistość, ona nawet tego nie rozumie co ja piszę, a staram się pisać jasno i wyraźnie.

Bo ja wierze,ze Bog istnieje i, ze stworzyl swiat,wierze tez ,ze wydarzenia biblijne to byl rzeczywisty fakt, a nie metafora. Wiele milionow ludzi na swiecie tak wierzy,  na to wychodzi ,ze wszyscy wierzymy jak dzieci big_smile

123

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

Julka, problem z tobą jest taki, że inni wierzą jak dzieci i niech wierzą, nikomu nic do tego. Ty natomiast myślisz jak dziecko obok tego że wierzysz, więc albo tak podstępnie wszystkimi manipulujesz, albo masz mentalność kilkuletniego dziecka i co za tym idzie, sama nie powinnaś mieć dzieci. Napisałam "nie powinnaś", ale wiadomo, że nikt ci nie zabroni, bo nie ma takiego prawa. Ja jednak stawiam na to pierwsze, od samego początku smile

124

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Salomonka napisał/a:

Julka, problem z tobą jest taki, że inni wierzą jak dzieci i niech wierzą, nikomu nic do tego. Ty natomiast myślisz jak dziecko obok tego że wierzysz, więc albo tak podstępnie wszystkimi manipulujesz, albo masz mentalność kilkuletniego dziecka i co za tym idzie, sama nie powinnaś mieć dzieci. Napisałam "nie powinnaś", ale wiadomo, że nikt ci nie zabroni, bo nie ma takiego prawa. Ja jednak stawiam na to pierwsze, od samego początku smile

Ale pomieszalas,  przeciez to jest moja wiara w Boga,ze stworzyl swiat, a jezeli ktos inny tak wierzy to rowniez tez tak mysli. Skoro ktos mowi"ze wierzy,ze Bog stworzyl swiat" to rowniez tez tak mysli-wiec to dotyczy wszystkich wierzacych, a nie tylko mnie.

125

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:

Ale pomieszalas,  przeciez to jest moja wiara w Boga,ze stworzyl swiat, a jezeli ktos inny tak wierzy to rowniez tez tak mysli. Skoro ktos mowi"ze wierzy,ze Bog stworzyl swiat" to rowniez tez tak mysli-wiec to dotyczy wszystkich wierzacych, a nie tylko mnie.

No nie, bo nie każdy wierzący pojmuje swoją wiarę tak naiwnie, jak Ty to robisz. Wszystko co czytasz przyjmujesz wprost, nie poddając tego refleksji ani nie zastanawiając się, co naprawdę kryje się za danym przekazem.

126

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ale pomieszalas,  przeciez to jest moja wiara w Boga,ze stworzyl swiat, a jezeli ktos inny tak wierzy to rowniez tez tak mysli. Skoro ktos mowi"ze wierzy,ze Bog stworzyl swiat" to rowniez tez tak mysli-wiec to dotyczy wszystkich wierzacych, a nie tylko mnie.

No nie, bo nie każdy wierzący pojmuje swoją wiarę tak naiwnie, jak Ty to robisz. Wszystko co czytasz przyjmujesz wprost, nie poddając tego refleksji ani nie zastanawiając się, co naprawdę kryje się za danym przekazem.

No tak,bo ja akurat wierze we wszystko co jest zapisane w Biblii i, ze wszystkie wydarzenia byly rzeczywiste, a nie metafora

127

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?

A jeszcze wiem,ze grupa Zydow(Syjonisci i Chazardzisci) naleza do potomkow przekletego Kaanaana. Gdy Izaaak z Rebeka mieli blizniaki to ten starszy Ezaw zrobil matce na zlosc i poslubil dwie Kaanaanejskie kobiety plus jedna corke Ismaila i tak sie Kaananejczycy wymieszali z Edomitami,  a w 2 w p.n.e Zydzi zmuszali Edomitow do przejscia na Judaizm... Palestyna nie jest ziemia falszywego Izraela,ani nawet Arabow z bozkiem allahem, to my Polacy i inni Slowianie jestemy potomkami Jafeta i to jest nasza Ziemia Obiecana. Syn Jafeta wywedrowal daleko na polnoc(tereny dzisiejszej Rosji) a tamtad pozniej sie rozsiedlilismy po innych miejscach w Europie. Jak Jezus poszedl do Nieba po Zmartwychwstaniu to do nas tez dotarla Ewangelia.

128

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ale pomieszalas,  przeciez to jest moja wiara w Boga,ze stworzyl swiat, a jezeli ktos inny tak wierzy to rowniez tez tak mysli. Skoro ktos mowi"ze wierzy,ze Bog stworzyl swiat" to rowniez tez tak mysli-wiec to dotyczy wszystkich wierzacych, a nie tylko mnie.

No nie, bo nie każdy wierzący pojmuje swoją wiarę tak naiwnie, jak Ty to robisz. Wszystko co czytasz przyjmujesz wprost, nie poddając tego refleksji ani nie zastanawiając się, co naprawdę kryje się za danym przekazem.

No tak,bo ja akurat wierze we wszystko co jest zapisane w Biblii i, ze wszystkie wydarzenia byly rzeczywiste, a nie metafora

A czy ktoś mówi, że masz nie wierzyć, to Twoja sprawa, ale nie epatuj tą swoją wiarą na forum bo się kompromitujesz, gdyż nie należy tych zapisów brać dosłownie.
Ale Ty inaczej nie potrafisz, więc sobie wierz w co chcesz, ale nie próbuj przekonywać innych do swojego zdania, bo jest na poziomie okresu wczesnoszkolnego.

129

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
wieka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:

No nie, bo nie każdy wierzący pojmuje swoją wiarę tak naiwnie, jak Ty to robisz. Wszystko co czytasz przyjmujesz wprost, nie poddając tego refleksji ani nie zastanawiając się, co naprawdę kryje się za danym przekazem.

No tak,bo ja akurat wierze we wszystko co jest zapisane w Biblii i, ze wszystkie wydarzenia byly rzeczywiste, a nie metafora

A czy ktoś mówi, że masz nie wierzyć, to Twoja sprawa, ale nie epatuj tą swoją wiarą na forum bo się kompromitujesz, gdyż nie należy tych zapisów brać dosłownie.
Ale Ty inaczej nie potrafisz, więc sobie wierz w co chcesz, ale nie próbuj przekonywać innych do swojego zdania, bo jest na poziomie okresu wczesnoszkolnego.

Sama sie kompromitujesz, bo miliony Chrzescijan na swiecie bierze doslownie fakt(NIE metaforycznie),ze Bog istnieje i stworzyl swiat. A kogo ja przekonuje? Czy ja was zmuszam do mojej wiary.  Swoja droga to jest wlasnie ciekawe, ze takim typowym ateistom nie przeszkadza pisanie o wierzeniach poganskich,wrecz sie w tym udzielaja, ani o Hinduizmie,ani o innych religiach. Natomiast jak ktos pisze o Chrzescijanstwie to zaraz widza problemy. Ja wam nic tutaj nie narzucam.  To moj temat i pisze tu o tym w co wierze i to co wiem z roznych zrodel

130 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-09-22 21:33:21)

Odp: Czy wierzycie w zycie wieczne?
JuliaUK33 napisał/a:

  To moj temat i pisze tu o tym w co wierze i to co wiem z roznych zrodel

Tylko po co? Zwłaszcza, że najpierw na tapet wjeżdżało chrześcijaństwo, potem islam, a za chwilę znowu Ci się odmieniło. Jeśli do tego dodać, że za każdym razem twierdziłaś, że wiesz na pewno, że jedna, a potem druga religia jest prawdą, po czym diametralnie zmieniasz zdanie - to jesteś w tym kompletnie niewiarygodna.

Posty [ 66 do 130 z 159 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELIGIA - DUCHOWE POSZUKIWANIA » Czy wierzycie w zycie wieczne?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024