rozstanie ze zdradą w tle - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » rozstanie ze zdradą w tle

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 66 do 88 z 88 ]

66

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

dlaczego mnie nie dziwi ze pisza to kobiety, ale spokojnie juz tlumacze, bo widze, ze nie dokonca zrozumialyscie.

1. O jakie naleznosci ci chodzi za moj kredyt? ja nie mialem zadnego kredytu na siebie. Kupiliśmy dzialke ROD, w ktora wlozylismy trochę pieniędzy. Pieniadze ze sprzedaży pokryly kredyt, ktory ona wziela na nia i zostalo to w calosci splacone po rozstaniu oraz drugi kredyt, ktory miala na siebie i dla siebie - tez zostal splacony, bo umialem sprzedać dzialke za dobre pieniądze, ona przy tym nawet palcem nie kiwnela, poprosila jedynie o potwierdzenia przelewow do banku. Z tej dzialki korzystalismy oboje, wiec o jakim zwrocie pieniędzy za jej udzial mowisz? Splacalismy kredyt razem, po rozstaniu ustalilismy, ze sprzedajemy dzialke, ktora byla na mnie i jak bym byl skonczonym frajerem to wzialbym te pieniądze i zostawil ja z tymi kredytami. Mowisz o wielkim czlowieczenstwie, to jestem ciekaw ile facetow po zdradzie zrobilioby podobnie. Natomiast ona jak juz pozbyla sie dlugow i zostal ten telefon to znowu zagrala po swojemu i zostawila mnie ze splata, nieważne ze sa to jakies małe pieniądze, ale nie umiala zachowac sie jak czlowiek, tego znowu nie widzisz, bo jestes stronnicza co mnie nie dziwi. Tu nie chodzi o kwote 2tys do 20tys, bo jakbym napisal ze nieruchomośc byla warta 200tys a jej czesc ktora byla na mnie warta 20tys - i tak bys napisala to co wyzej. Chodzi o fakt zachowania sie, skoro mówisz o jakims zwrocie pieniedzy za korzystanie to czemu nie zwrocila mi pieniędzy za korzystanie z telefonu za ostatnie pol roku? no wlasnie, niewygodny temat smile

2. Wspominalem jej nie raz o slubie, ale ona na razie nie chciala twierdzac, ze nie chce slubu cywilnego tylko wielkie wesele z pompa, na ktore nas nie bylo stac. Ja nie zarabiam dziesiatek tysiecy jak wiekszosc tutaj, zeby odkladac w jednym miesiacu na slub, dom i nowe auto, ktore tak bardzo pragnela, ktore miala dostac, ale na szczescie w pore poszla w cholere. Czy byla naiwna? Nie zrobilem jej krzywdy po rozstaniu zostawiajac z niczym, to co chciala to zabrala wlacznie z autem, ktore do dzis dzien jest moja wlasnoscia, ktorego nie chce mi oddac. Ja generalnie zauwazylem ze Pani Agnes broni zdrady twierdzac, ze jak kobieta zle sie czuje w zwiazku to ma takie prawo i w sumie nawet powinna tak zrobic - zapewne sama tak robila w swoim zyciu stad tak twardo za tym stoi smile

Utrudnianie kontaktu z dzieckiem to tez zapewne moja wina, no bo dostala piersionek po 6latach, a nie po roku i w sumie to ma wieksze prawa do dziecka wedlug logiki niektórych kobiet. Bo do tych niewygodnych faktow Pani Agnes sie nie odnosi tylko wyciaga i manipuluje zdaniami, ktore jej pasuja.

Zobacz podobne tematy :

67 Ostatnio edytowany przez wieka (2024-08-09 17:29:16)

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Wszystko dlatego, że niejasno piszesz, chodziło tylko o samą działkę czy z domem?
Za swoje go postawiłeś?

Ale nie, skoro sprzedałeś działkę... to ja dalej nic nie rozumiem. O jakiej nieruchomości mowa?

68

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Kupilismy działkę rekreacyjną, tzw ROD do odpoczynku, uprawy warzyw itd. W międzyczasie inwestowalismy w nia pieniadze, zbudowalem tam pare rzeczy, ktore podniosly jej wartosc stad przy sprzedaży byla możliwość spłaty kredytu na ta dzialke oraz drugiego, ktory zaciagnela moja byla. Moze niejasno napisalem ze nieruchomosc, byla to
działka rekreacyjna. Tak czy siak po tym co pokazuje teraz jakim jest czlowiekiem to nie chce miec z nia nic wspólnego, nie potrafi ze mna nawet rozmawiac na tematy o dziecku i rozlacza sie w polowie slowa. Jej wybor, pokazuje to dojrzalosc i jej zmanipulowanie, ale wszystko do czasu.

69

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
nofuture99 napisał/a:

Kupilismy działkę rekreacyjną, tzw ROD do odpoczynku, uprawy warzyw itd. W międzyczasie inwestowalismy w nia pieniadze, zbudowalem tam pare rzeczy, ktore podniosly jej wartosc stad przy sprzedaży byla możliwość spłaty kredytu na ta dzialke oraz drugiego, ktory zaciagnela moja byla. Moze niejasno napisalem ze nieruchomosc, byla to
działka rekreacyjna. Tak czy siak po tym co pokazuje teraz jakim jest czlowiekiem to nie chce miec z nia nic wspólnego, nie potrafi ze mna nawet rozmawiac na tematy o dziecku i rozlacza sie w polowie slowa. Jej wybor, pokazuje to dojrzalosc i jej zmanipulowanie, ale wszystko do czasu.

To jest jasne, że nie powinieneś myśleć o jej powrocie, ale widać, że jeśli by tylko chciała to byś się zgodził z nią być. I tu masz  problem sam ze sobą.

70

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
nofuture99 napisał/a:

dlaczego mnie nie dziwi ze pisza to kobiety, ale spokojnie juz tlumacze, bo widze, ze nie dokonca zrozumialyscie.

1. O jakie naleznosci ci chodzi za moj kredyt?


Zrozumiałyśmy dosłownie tak, jak napisałeś.
Nie miałeś kredytu. To ona miała kredyt a Ty miałeś nieruchomość za ten kredyt nabytą. Tak dokładnie to napisałeś.
Dlaczego się dziwisz, że komuś taki układ wydaje się niekorzystny dla kobiety? Gdzie tu stronniczość?


2. Wspominalem jej nie raz o slubie, ale ona na razie nie chciala twierdzac, ze nie chce slubu cywilnego tylko wielkie wesele z pompa, na ktore nas nie bylo stac.

Nic takiego nie pisałeś. Pisałeś tylko o pierścionku, na który stać Cię było po 6 latach razem. Podobnie jak o samochodzie czy domu. Nie miej pretensji, że ktoś nie domyśla się wszystkiego. Równie dobrze mogę uznać, że teraz się wybielasz.



Ja generalnie zauwazylem ze Pani Agnes broni zdrady twierdzac, ze jak kobieta zle sie czuje w zwiazku to ma takie prawo i w sumie nawet powinna tak zrobic - zapewne sama tak robila w swoim zyciu stad tak twardo za tym stoi smile

Powtórzę to co napisałam wcześniej. Jeśli ludzie nie mają ślubu i któreś powie, że to koniec, to ma prawo odejść z wolnej relacji. Jeśli z niej odejdzie ma prawo układać sobie życie z kimś innym.
Jak chcemy  kogoś zatrzymać przy sobie, "zaklepać", sprawić  aby ta relacja  była trwała, to bierzemy ślub. Bez ślubu ludzie mogą szybko z niej wyjść i to się u Was wydarzyło.

Utrudnianie kontaktu z dzieckiem to tez zapewne moja wina, no bo dostala piersionek po 6latach, a nie po roku i w sumie to ma wieksze prawa do dziecka wedlug logiki niektórych kobiet. Bo do tych niewygodnych faktow Pani Agnes sie nie odnosi tylko wyciaga i manipuluje zdaniami, ktore jej pasuja.

Kolejna nowa wiadomość. Nikt na jej temat się nie wypowiadał wiec nie wiesz jak to widzi.
Nie manipuluję faktami. Wyciągam wnioski z tego co piszesz bez opowiadania się za którąś ze stron.

Dużo się złego u Was zadziało bo nie kierowaliście się rozsądnymi zasadami. Mam wrażenie, że każde chciało jak najwięcej spraw przeciągnąć na swoją stronę i ustawić się na uprzywilejowanej pozycji, co w sumie rodziło wiele napięć, nieporozumień, poczucia niepewności.
To napięcie doprowadziło do rozsadzenia związku od środka.

Jeśli to napięcie będzie eskalować, to w efekcie  będziesz miał  utrudniane  kontakty z dzieckiem. . Nie jestem za utrudnianiem kontaktów, dziecko powinno mieć jak najlepsze relacje z obojgiem rodziców bo to jest dla niego najbardziej korzystne. Tylko życie pokazuje, że jak rodzice się nie potrafią dogadać i mają do siebie złość, to często dziecko jest traktowane jak  karta przetargowa. Wtedy to tylko dziecka żal.

Napisałam Ci to, jak wszystko poprzednio, nie dlatego, że jestem stronnicza, tylko abyś zrozumiał skąd co się bierze.
Co  z tym zrobisz, co z tego uznasz za korzystne a co dorzucisz, to już Twoja wolna wola.

71

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
Agnes76 napisał/a:
nofuture99 napisał/a:

dlaczego mnie nie dziwi ze pisza to kobiety, ale spokojnie juz tlumacze, bo widze, ze nie dokonca zrozumialyscie.

1. O jakie naleznosci ci chodzi za moj kredyt?


Zrozumiałyśmy dosłownie tak, jak napisałeś.
Nie miałeś kredytu. To ona miała kredyt a Ty miałeś nieruchomość za ten kredyt nabytą. Tak dokładnie to napisałeś.
Dlaczego się dziwisz, że komuś taki układ wydaje się niekorzystny dla kobiety? Gdzie tu stronniczość?


2. Wspominalem jej nie raz o slubie, ale ona na razie nie chciala twierdzac, ze nie chce slubu cywilnego tylko wielkie wesele z pompa, na ktore nas nie bylo stac.

Nic takiego nie pisałeś. Pisałeś tylko o pierścionku, na który stać Cię było po 6 latach razem. Podobnie jak o samochodzie czy domu. Nie miej pretensji, że ktoś nie domyśla się wszystkiego. Równie dobrze mogę uznać, że teraz się wybielasz.



Ja generalnie zauwazylem ze Pani Agnes broni zdrady twierdzac, ze jak kobieta zle sie czuje w zwiazku to ma takie prawo i w sumie nawet powinna tak zrobic - zapewne sama tak robila w swoim zyciu stad tak twardo za tym stoi smile

Powtórzę to co napisałam wcześniej. Jeśli ludzie nie mają ślubu i któreś powie, że to koniec, to ma prawo odejść z wolnej relacji. Jeśli z niej odejdzie ma prawo układać sobie życie z kimś innym.
Jak chcemy  kogoś zatrzymać przy sobie, "zaklepać", sprawić  aby ta relacja  była trwała, to bierzemy ślub. Bez ślubu ludzie mogą szybko z niej wyjść i to się u Was wydarzyło.

Utrudnianie kontaktu z dzieckiem to tez zapewne moja wina, no bo dostala piersionek po 6latach, a nie po roku i w sumie to ma wieksze prawa do dziecka wedlug logiki niektórych kobiet. Bo do tych niewygodnych faktow Pani Agnes sie nie odnosi tylko wyciaga i manipuluje zdaniami, ktore jej pasuja.

Kolejna nowa wiadomość. Nikt na jej temat się nie wypowiadał wiec nie wiesz jak to widzi.
Nie manipuluję faktami. Wyciągam wnioski z tego co piszesz bez opowiadania się za którąś ze stron.

Dużo się złego u Was zadziało bo nie kierowaliście się rozsądnymi zasadami. Mam wrażenie, że każde chciało jak najwięcej spraw przeciągnąć na swoją stronę i ustawić się na uprzywilejowanej pozycji, co w sumie rodziło wiele napięć, nieporozumień, poczucia niepewności.
To napięcie doprowadziło do rozsadzenia związku od środka.

Jeśli to napięcie będzie eskalować, to w efekcie  będziesz miał  utrudniane  kontakty z dzieckiem. . Nie jestem za utrudnianiem kontaktów, dziecko powinno mieć jak najlepsze relacje z obojgiem rodziców bo to jest dla niego najbardziej korzystne. Tylko życie pokazuje, że jak rodzice się nie potrafią dogadać i mają do siebie złość, to często dziecko jest traktowane jak  karta przetargowa. Wtedy to tylko dziecka żal.

Napisałam Ci to, jak wszystko poprzednio, nie dlatego, że jestem stronnicza, tylko abyś zrozumiał skąd co się bierze.
Co  z tym zrobisz, co z tego uznasz za korzystne a co dorzucisz, to już Twoja wolna wola.

Nie tlumacz sie tylko pomysl zanim cos napiszesz i przeanalizuj. U mnie 2/3 znajomych po rozwodzie. Zawiode cie bo nie z winy faceta:). Jakies 96% polskich marynarzy nie codzi na dupy w portach, bo maja swoj rozum, nawet single:). Ale tym co sa po rozwodzie sie poszczescilo w wiekszosci i maja normalne kobiety i rodziny:)

72

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Wracam po krótkim aczkolwiek intensywnym dla mnie czasie smile
Generalnie okazało się, że w dużym stopniu manipuluje ja siostra wraz ze szwagrem, de facto policjantem, chyba lubi tych policjantów skoro jej nowy facet wykonuje taki sam zawód smile Jest tak nieporadną kobietą, ze musiala sie ich poradzic czy puscic ze mna corke na kilka dni wakacji, nad morze. Na szczescie zgodzili sie, bo i tego corka by nie miala. Bylismy dogadani na opieke naprzemienna, ale zostalo to zakończone z jej strony w ostatnia niedziele po tym jak powiedziala, ze nie da mi corki, bo corka sie mnie boi, mimo ze 4h wczesniej i generalnie przez caly tydzien corka notorycznie pytala kiedy przyjade po nia, bo chce do mnie. Skonczylo sie to wizyta policji, corka przez stres tak czy siak nie pojechala do mnie tamtego dnia, a jej glupi i bezczelny usmieszek na koniec symbolizujacy ”znowu ci dojebalam” pokazal jak bezwzgledna jest to osoba, ktora zeby zrobic mi na zlosc posunie sie do takich rzeczy i robieniu krzywdy dziecku. Oczywiście w tamtym czasie, gdy jechalem po corke przebywala u swojej siostry, a jej szwagier niczym wodzier probowal mnie uswiadomic jak moje dziecko ma mnie w dupie. Szkoda tylko, ze nastepnego dnia dzieki łasce pani moglem sie spotkac z corka, a corka widzac mnie malo nie urwala mi szyji przytulajac sie. Czy tak wyglada i zachowuje sie dziecko, ktore dzien wczesniej rzekomo balo sie ojca? smile Sprawa trafila do adwokata i bede w sądzie walczyl o prawa do corki, bo od poniedziałku widze ja jedynie na video rozmowach. O jakimkolwiek spotkaniu z corka nie ma mowy, ale mam nadzieje, ze sąd podejdzie do tego uczciwie, z dobrem dla dziecka.

Po tych wszystkich akcjach jakie moja ex wyrzadzila mi w ostatnim czasie, mam wstręt i obrzydzenie do niej, najchetniej to nie chcialbym juz nigdy na nia patrzeć, ale niestety laczy nas dziecko. Po 6 latach zwiazku pokazala jakim jest toksycznym i płytkim czlowiekiem, i to co pisalem wczesniej - ktos ja musi za raczke prowadzic, bo sama jest nikim. Aktualnie robi to jej siostra, szwagier i byc moze nowy facet, choc nie mam pojecia na jakim etapie jest ich relacja i szczerze mówiąc nie interesuje mnie to.

73

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Wszystko nagrywaj, każde spotkanie i rozmowy - taki dupochron.
Co było powodem wizyty policji?

74

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Policje wezwałem ja, zeby pokazac im, ze to nie jest tak, ze sa bezkarni, choc wiedzialem, ze generalnie nasze prawo jest tak skonstruowane, ze tego dziecka i tak tego dnia nie odzyskam. Ale co sie najedli wstydu przy sasiadach to moje. Najlepsze jest to, ze ten jej caly szwagier godzine po całej sytuacji dzwonil do mojego adwokata, choć wczesniej go wyśmiewal. Podejrzewam, ze chcial i jego zmanipulować, ale na szczescie nie odebral od niego telefonu i smial sie, ze pokaze mu jak rozwiazuje sie takie sprawy smile Mam nadzieje ze wszystko pójdzie pomyślnie, bo tu juz nie chodzi o tamtego latawca zwanego wczesniej moja ex, a dobro mojego dziecka. Dzis podjalem probe czy da mi corke na weekend - oczywiście odmowa, mimo ze corka chcialaby do mnie przyjechac. Jak mozna byc tak pustym czlowiekiem to wie chyba tylko ona, ale karma w koncu i do niej wroci.

75

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Jeżeli masz sądownie przyznane widzenia z dzieckiem a ona go nie wydaje to zawsze wzywaj policję. Nie dzwoń tylko jedź do niej i wzywaj policję. I załóż sprawę w sądzie o uniemożliwianie kontaktu i nie stosowanie się do wyroku sądu.
Jeżeli nie masz to załóż sprawę o sądowe terminy widzenia z córką.
Ile córka ma lat?

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Po prostu uregulujcie zasady opieki w sądzie. To nie jest tak, że matka ma działać pod twoje dyktando, ona też sobie pewnie planuje weekend.

77

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
maku2 napisał/a:

Jeżeli masz sądownie przyznane widzenia z dzieckiem a ona go nie wydaje to zawsze wzywaj policję. Nie dzwoń tylko jedź do niej i wzywaj policję. I załóż sprawę w sądzie o uniemożliwianie kontaktu i nie stosowanie się do wyroku sądu.
Jeżeli nie masz to załóż sprawę o sądowe terminy widzenia z córką.
Ile córka ma lat?

zalozylem sprawe w tym tygodniu, bo mam dosyc łaski pani. Co ciekawe jak dowiedziała sie ze założyłem sprawe to nagle chciala sie dogadac w sprawie corki, ale nie wierze w jej ani jedno slowo, niech sąd to rozwiaze, zebym wiedzial na czym stoje.

2. O jakie dzialanie pod moje dyktando chodzi? Mielismy jasno ustalone - opieka naprzemienna i trzymalismy sie terminow opieki nad dzieckiem, ale to ona w ostatnia niedziele zlamala ta umowe. co mnie interesuja jej plany na weekend. Dobrze wiedziala, że przyjade po corke, wiec po co zaczela nią manipulować? Miala swój tydzien wiec powinna go wykorzystać z corka w 100%, a zachowala sie tak jakby corka byla tylko i wylacznie jej wlasnoscia.

78

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

ps. corka ma 5lat, zapomnialem dopisac

Generalnie najlepsze jest to, ze zamiast puszczac corke do przedszkola to trzyma ja w domu gdzie dziecko sie nudzi i 3/4 dnia spedza z babcia zanim ona wroci do domu z pracy i ogarnie jakies tam swoje sprawy. Wszystko ok i rozumiem to, tylko po co blokuje mi kontakt z corka skoro i tak zazwyczaj jest ona pod opieka jej mamy czyli babci? Jesli ktos tak traktuje dziecko, zeby zrobic na złość drugiej stronie to moge tylko wspolczuc jej kolejnym partnerom, a sobie dziekowac, ze pozbylem sie takiego toksyka.

79

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
nofuture99 napisał/a:
maku2 napisał/a:

Jeżeli masz sądownie przyznane widzenia z dzieckiem a ona go nie wydaje to zawsze wzywaj policję. Nie dzwoń tylko jedź do niej i wzywaj policję. I załóż sprawę w sądzie o uniemożliwianie kontaktu i nie stosowanie się do wyroku sądu.
Jeżeli nie masz to załóż sprawę o sądowe terminy widzenia z córką.
Ile córka ma lat?

zalozylem sprawe w tym tygodniu, bo mam dosyc łaski pani. Co ciekawe jak dowiedziała sie ze założyłem sprawe to nagle chciala sie dogadac w sprawie corki, ale nie wierze w jej ani jedno slowo, niech sąd to rozwiaze, zebym wiedzial na czym stoje.

2. O jakie dzialanie pod moje dyktando chodzi? Mielismy jasno ustalone - opieka naprzemienna i trzymalismy sie terminow opieki nad dzieckiem, ale to ona w ostatnia niedziele zlamala ta umowe. co mnie interesuja jej plany na weekend. Dobrze wiedziala, że przyjade po corke, wiec po co zaczela nią manipulować? Miala swój tydzien wiec powinna go wykorzystać z corka w 100%, a zachowala sie tak jakby corka byla tylko i wylacznie jej wlasnoscia.

Dokladnie  jezeli jest opieka naprzemienna to oboje maja prawo do dziecka

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
nofuture99 napisał/a:

2. O jakie dzialanie pod moje dyktando chodzi? Mielismy jasno ustalone - opieka naprzemienna i trzymalismy sie terminow opieki nad dzieckiem, ale to ona w ostatnia niedziele zlamala ta umowe. co mnie interesuja jej plany na weekend. Dobrze wiedziala, że przyjade po corke, wiec po co zaczela nią manipulować? Miala swój tydzien wiec powinna go wykorzystać z corka w 100%, a zachowala sie tak jakby corka byla tylko i wylacznie jej wlasnoscia.

Piszesz dość niejasno. Ja nie wiem, czy kiedy dzwoniłeś w sprawie wzięcia córki na weekend to był to termin uzgodniony wcześniej, czy termin, który wymyśliłeś w dzień dzwonienia. Rozumiem, że ustaliliście ustnie między sobą opiekę naprzemienną - ale macie ustalony harmonogram na najbliższe tygodnie czy miesiące czy terminy negocjujecie na bieżąco? Jakkolwiek by nie było widać, że bez sądu raczej się nie dogadacie.

Ty mieszasz trochę kwestie tego, że twoja ex to zła kobieta była, bo zdradziła, bo kredyt jej, bo kredyt twój itp. z kwestiami opieki nad dzieckiem. I raczej nie licz na to, że sąd weźmie pod uwagę to, że ex cię "zdradziła", bo nawet małżeństwa nie mieliście. Wasze wzajemne pretensje na tle spłacania kredytów i nieruchomości też nie będą miały znaczenia dla sądu. Nawet więcej - sąd może uznać, że w sytuacji takich niesnasek, pretensji, braku poszanowania dla drugiego rodzica, braku zgodności co do sposobu wychowania (czy przedszkole czy pod opieką babci) ta opieka naprzemienna i ciągłe krążenie między dwoma domami nie będzie dobre dla dziecka.

81

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
Lucy-on-the-roof napisał/a:
nofuture99 napisał/a:

2. O jakie dzialanie pod moje dyktando chodzi? Mielismy jasno ustalone - opieka naprzemienna i trzymalismy sie terminow opieki nad dzieckiem, ale to ona w ostatnia niedziele zlamala ta umowe. co mnie interesuja jej plany na weekend. Dobrze wiedziala, że przyjade po corke, wiec po co zaczela nią manipulować? Miala swój tydzien wiec powinna go wykorzystać z corka w 100%, a zachowala sie tak jakby corka byla tylko i wylacznie jej wlasnoscia.

Piszesz dość niejasno. Ja nie wiem, czy kiedy dzwoniłeś w sprawie wzięcia córki na weekend to był to termin uzgodniony wcześniej, czy termin, który wymyśliłeś w dzień dzwonienia. Rozumiem, że ustaliliście ustnie między sobą opiekę naprzemienną - ale macie ustalony harmonogram na najbliższe tygodnie czy miesiące czy terminy negocjujecie na bieżąco? Jakkolwiek by nie było widać, że bez sądu raczej się nie dogadacie.

Ty mieszasz trochę kwestie tego, że twoja ex to zła kobieta była, bo zdradziła, bo kredyt jej, bo kredyt twój itp. z kwestiami opieki nad dzieckiem. I raczej nie licz na to, że sąd weźmie pod uwagę to, że ex cię "zdradziła", bo nawet małżeństwa nie mieliście. Wasze wzajemne pretensje na tle spłacania kredytów i nieruchomości też nie będą miały znaczenia dla sądu. Nawet więcej - sąd może uznać, że w sytuacji takich niesnasek, pretensji, braku poszanowania dla drugiego rodzica, braku zgodności co do sposobu wychowania (czy przedszkole czy pod opieką babci) ta opieka naprzemienna i ciągłe krążenie między dwoma domami nie będzie dobre dla dziecka.


Mieliśmy ustalona opiekę naprzemienną od niedzieli do niedzieli, na zmiane. Jednak ostatniej niedzieli wylamala sie z tego twierdząc, ze nie da mi corki, bo corka mnie sie boi? mimo ze 4h wczesniej rozmawiałem z corka przez video rozmowe i nie mogla sie doczekac mojego przyjazdu oraz następnego dnia, gdy udalo mi sie wyprosić spotkanie z corka to nie bylo widac tego ze corka sie mnie boi - wrecz przeciwnie, wycalowala i wytulila mnie ”na smierc” smile
Co do tych kredytów itd wiem, ze sąd na to nie zwraca uwagi, mam dowody stricte dotyczące corki i jej zaniedban przez matke, warunkow mieszkalnych i generalnie sposoby zajmowania sie corka, ale to juz wyjdzie w sądzie. Mi generalnie chodzi o dobro corki, jej zeby mi jak najmocniej dowalic

82

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

A mnie zastanawia za co Cię tak nienawidzi...?
Zazwyczaj kobiety tak się nie zachowują bez powodu.

83

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
calineczka58 napisał/a:

A mnie zastanawia za co Cię tak nienawidzi...?
Zazwyczaj kobiety tak się nie zachowują bez powodu.

"Bo to zła kobieta"
A jak zdradzają to tez mają ważny powód?

84

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
calineczka58 napisał/a:

A mnie zastanawia za co Cię tak nienawidzi...?
Zazwyczaj kobiety tak się nie zachowują bez powodu.

To samo pytanie zadałem dosłownie 2dni temu mojej mamie smile co ja jej zrobiłem przesz te wszystkie lata, ze teraz tak mi chce dowalic. Tylko ze jak jest sama to potrafi normalnie zadzwonic i porozmawiać, gorzej jak jej nagada siostra ze szwagrem czy ten nowy facet, wtedy juz jest inaczej i leci nienawiść. Jak sie wyprowadzila w zeszlym roku to w sprawie dziecka nie bylo zadnego problemu tylko wtedy nie miala doradcow, ale z czasem to minie i zrozumie kto chcial dla niej dobrze.

85

Odp: rozstanie ze zdradą w tle
calineczka58 napisał/a:

A mnie zastanawia za co Cię tak nienawidzi...?
Zazwyczaj kobiety tak się nie zachowują bez powodu.


To nie musi być jego wina. To często jest kwestia tego, że kobieta chciałaby innego, a nie wie jak się rozstać, aby przeskoczyć z jednej gałęzi na drugą bez łatki 'złej i co dobrego chłopa zostawiła'.

86

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Wystarczy przeczytać np. wypowiedzi Salomonki w tym wątku, by zrozumieć, że kobieta może przywalić sie do wszystkiego i wszystko w zachowaniu faceta, który jej podpadł może irytować.
Bardzo często wszystkie nieszczęścia jakie spotkały kobietę, może być odwrócone tak, że są winą męża. Po wpisach Salomonki widać, że przychodzi to kobiecie bradzo łatwo.
Łącznie nawet ze zdradami kobiety. To wina męża. A kobieta oczywiście szukała wolności i miłości, której mąż jej nie dawał. smile

87

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Chyba ze nowy popychacz po czasie sie znudzi, albo oczekiwania rozminą sie z rzeczywistością, albo w ogole on pierwszy zakonczy ta nowa super relacje, bo pobawil sie i starczy - wtedy ten poprzedni nie jest juz taki be, nie mowie ze tak jest za kazdym razem, ale obserwujac znajomych i generalnie zwiazki dookola to bardzo czesto tak sie zdarza.

Moze kobiety wypowiedza sie dlaczego tak jest, ze kobieta zdradza faceta, po drodze robi mu ze wszystkim na przekór, a jak nie wyjdzie z nowym lovelasem to zaczyna (nie zawsze oczywiście) robic podchody do tego poprzedniego, z ktorym byla w związku kilka lat? Bezpieczna przystan do nastepnej okazji czy jednak uklada sie w glowie i doceniaja to co mialy?

88

Odp: rozstanie ze zdradą w tle

Zakochana kobieta to bardzo twardy przeciwnik.Ona myśli ,że Ty stoisz w opozycji do jej szczęścia...To jest bardzo typowe.Ona się kiedyś z tego wybudzi , niestety między wami będą już takie szkody ,że nawet nie będziesz chciał jej oglądać.

Posty [ 66 do 88 z 88 ]

Strony Poprzednia 1 2

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » rozstanie ze zdradą w tle

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024