Jack Sparrow napisał/a:Ja to dałbym jej max 6 w porywach do 7
Jest po prostu szczupła i w zasadzie to wszystko.
To "tylko szczupła" to jedna z najważniejszych cech i samo to podbija ocenę.
Giaa2 napisał/a:To jest tak, że im większy wybór tym więcej kwestii ma znaczenie. Im mniejszy, tym większa skłonność do tzw. kompromisów.
W zależności od tego na co możemy sobie pozwolić to te kompromisy będą większe: od wyglądu, przez umiejętności społeczne, po wykonywany zawód czy lifestyle potencjalnego partnera.
Small talk dla mnie akurat nigdy nie był najważniejszy, bo nie lubię bicia piany o niczym. To co jest i było ważne to kultura osobista, życzliwość i ciepło bijące od faceta.
I oczywiście to jaki prowadzi lifestyle, a na to składa się m.in. jego praca, to jakie ma ambicje, cele , czy nie jest trutniem, dla którego ważne jest tylko aby przeżyć obojętnie w jakim zawodzie.
Na pewno inne są wymagania w wieku lat 20-25 niż w wieku gdy każdy już coś osiągnął zawodowo i finansowo. Wtedy sama "dobra gadka" czy ciepło nie wystarczą, bo to można znaleźć u wielu ludzi. Ważny staje się tzw. cały pakiet.
Tylko ci, którzy sami mają duże braki w różnych aspektach funkcjonowania będą skorzy do dużych kompromisów w tym względzie.
Ty jesteś zdaje się względnie młody jeszcze , więc masz czas na wprowadzenie ewentualnych poprawek aby stać się bardziej atrakcyjnym dla kobiet. Nie wiem dlaczego z tego nie korzystasz.
W kwestii small talk mam tam samo jak ty, ja też nie przepadam za takimi bezsensownymi rozmowami byle tylko gadać i osobiście uważam, że jeśli się nie ma czegoś konkretnego do powiedzenia to lepiej nic nie mówić. Tylko czy w taki sposób w ogóle da się nawiązać jakąś relację, zwłaszcza damsko-męską? Co do lifestylu też się zgadzam choć już coś takiego jak ambicje czy cele nie miałoby dla aż takiego znaczenia, dla mnie inne kwestie byłyby znacznie ważniejsze u dziewczyny choć oczywiście dużym plusem byłoby gdyby była bogata. Choć trochę sportowy tryb życia miałby dla mnie spore znaczenie, zawsze marzyłem by potrenować razem z dziewczyną obojętnie czy to byłoby bieganie, siłownia czy sztuka walki i koniecznie musi być szczupła. Jest jeszcze parę innych cech, które dla mnie byłby ważne i nie powiązane z ambicjami czy pracą ale raczej nikogo to nie interesuje, a jeśli tak to dajcie znać.
Nie wiem czy o 28 latku można powiedzieć, że jest jeszcze młody, a już na pewno ja nie czuję się młody. No dobra sam fakt wprowadzenia ewentualnych poprawek jest dość oczywisty ale jakie dokładnie poprawki masz na myśli? Skoro piszesz, że z tego nie korzystam to znaczy, że widzisz u mnie jakieś możliwości, których ja sam nie widzę. Jakie według ciebie są te możliwości? Pytam o to bo przez długi czas, szczególnie w latach szkolnych żyłem w katastrofalnie błędnym przekonaniu, że jeśli tylko stanę się tak atrakcyjny jak to tylko możliwe to w końcu jakaś dziewczyna się mną zainteresuje i zagada pierwsza co jak wszyscy wiemy nigdy się nie wydarzyło. Pewnych cech genetycznych takich jak choćby wzrost nie przeskoczę w żaden sposób więc pojawia się pytanie co miałoby mi dać zwiększenie mojego poziomu atrakcyjności skoro i tak żadna dziewczyna nigdy nie zagada pierwsza?
Dziś byłem na zakupach w centrum handlowym i jak to w sobotę było mnóstwo ludzi z czego jakieś 90% to pary. I jak się tak dokładniej przyjrzeć tym parom to spora część z nich wygląda bardzo podobnie do tych ze zdjęcia. W sensie facet przeciętny, a dziewczyna atrakcyjniejsza od niego, co ciekawe takich par widuję coraz więcej. Jest to mocno dobijające patrząc na to, że ja w mojej ocenie wyglądam lepiej niż wielu z tych facetów. Więc jakim cudem oni zdołali wejść w związki z tymi dziewczynami? Przecież nie każdy jest bogaty czy jakiś wybitnie uzdolniony by rekompensował tym przeciętny wygląd. Czasami na prawdę mam wrażenie, że wystarczyłoby bym tylko zagadał, a dalej jakoś się potoczy co pewnie nie ma nic wspólnego z prawdą ale mam takie wrażenie.
I jeszcze na koniec ciekawostka, w jednym sklepie widziałem faceta, który przymierzał koszulę niemal identyczną do tej, o której Mariusz 1984 napisał, że jest "na śmietnik". Co najciekawsze dziewczyna, która z nim była powiedziała mu, że ta koszula jest super i fajnie będzie w niej wyglądał, a gość też był mocno przeciętny.