JuliaUK33 napisał/a:Lady Loka napisał/a:O jeżu. Julka, jesz syf i nieregularnie.
Mam hipoglikemię od urodzenia. Nigdy nie miałam takich ataków jak Ty. Bo jem regularnie.
Największe spadki cukru to miałam w ciąży i teraz orzy karmieniu ale i tak nie doprowadzam sie do omdleń.
Jedyne, na co Ty chorujesz to głupota i ignorancja. Z hipoglikemią zyje się normalnie.
Przypomina moj jadlospis,ktory tu napisalam 2 dni temu
Sniadanie koktajl mleko owsiane,banan, szklanka szpinaku
Drugie sniadanie kanapki chleb pelnoziarnisty,salata, pomidor,rzodkiewki, hummus
Obiad frytki ze slodkich ziemniakow z piekarnika,salatka z oliwkami weganska
Deser pasek gorzkiej czekolady , slonecznik
Kolacja: owsianka na mleku roslinnym z owocami lesnymi
I wg Ciebie to jest syf? Blahaha slonecznik to syf? Gorzka czekolada, ktora zastepuje mleczna albo jakas smakowa to jest syf? Kanapki z pelnoziarnistym chlebem z warzywami to jest syf? Czy co jest Twoim zdaniem syfem sie pytam? Najpierw Priscilla wyleczyla hipoglikemie, a teraz Ty blahaha . Wymyslajcie dalej zaraz przyleci nastepna,ktora sie wyleczyla z tej choroby jedzac zapewne tluszcze nasycone ktore blokuja przedostanie sie glukozy do komorek co w razie ataku =kaplica na miejscu. Wy myslicie,ze jak ja nie pracuje to jestem jakas glupia i wszystko mi mozna wmowic. Tak,tak z hipoglikemia zyje sie normalnie, wystarczy dieta i choroba znika ta dam, no wiec po co ludzie maja lazic do lekarza,miec przy sobie glukometr, brac lekarstwa, wystarczy dieta i problem znikaGdzie napisałam, ze sie wyleczylam z hipoglikemii?
Dobra juz nie lap mnie za slowka, bo dobrze wiesz o co chodzi. Myslicie, ze wystarczy dieta i problem znika,a to gowno prawda bo sama mam takie dni,gdzie atakow nie mam,ale sa tez dni,ze mam nawet ze trzy takie ataki i stosuje sie do rad i wskazowek dietetyka, bo akurat diete roslinna mozna stosowac w hipoglikemii,tylko trzeba miec odpowiednio zbilandowana od dieteryka... ale ja dobrze wiem,ze to nie o diete chodzi ani o zadna chorobe tylko zapewne o moj zasilek chorobowy, bo probujecie mi wmowic, ze celowo choruje albo celowo udaje chora(swoja droga lekarze tez udaja, ze jestem chora w takim razie) po to bym dostala ten zasilek chorobowy. Wiec teraz bedziecie mi wmawiac glupote i to ,ze jem syf (blahaha niewiem czy mozna wymienic bardziej naturalne produkty w jadlopspisie)