Istotka6 napisał/a:z moich obserwacji to zarówno faceci i kobiety którzy nie są atrakcyjni, są w pewnym sensie zaburzeni, mają niskie poczucie własnej wartości, przez co są nudni, toksyczni, często też manipulują.
Dla Ciebie są nudni, toksyczni i często manipulują, bo dla Ciebie nie są atrakcyjni. Gdyby byli atrakcyjni, np. mężczyźni, to na wiele czynników z twoich obserwacji nie zwróciłabyś nawet uwagi, bo manipuluje każdy z nas, Ty, ja, wszyscy inni na tym forum, a także poza nim. Nikt nie jest na tyle zajebisty, żeby w nieskończoność nie być nudnym, no chyba że znamy taką osobę pobieżnie i widujemy raz na jakiś czas (czyt. nie jesteśmy z nią w związku trwającym dłużej niż powiedzmy 3-6 miesięcy, który nie polega tylko na weekendowych randkach i spędzaniu fajnie czasu) i dokładnie o tym cały czas mówię. Atrakcyjność danej osoby sprawia, że im jest ona wyższa (atrakcyjność, nie osoba) tym bardziej przymykamy oko na pewne niedoskonałości jej charakteru czy zjebane zachowanie, bo lubimy się otaczać ludźmi ładnymi, a jeszcze bardziej lubimy się z nimi pieprzyć. I tak, być może Cię zaskoczę, ale każdy facet chce najpierw seksu, a cała reszta jest dopiero potem. Każdy jeden bez wyjątku, chociaż niektórzy mają dar i/lub możliwości maskowania tego lepiej lub gorzej czyli tzw. "staranie się" w początkowym etapie znajomości. Odwrotnie natomiast w przypadku osób dla nas nieatrakcyjnych. I te pierwsze są doskonale wyszkolone w tym jak korzystać z potencjału jaki daje im uroda oraz doskonale wiedzą na ile mogą sobie pozwolić, natomiast te drugie mają już na starcie przejebane i choćby się zesrały pod siebie, to nadal pozostają nieatrakcyjne, bo kiedy ktoś jest zwyczajnie brzydki, to dla płci przeciwnej jest po prostu zbędny, nijaki czy "nudny" ale nie dlatego, że taki jest w rzeczywistości, tylko dlatego, że w kontekście seksualnym nie jest interesujący, więc patrzymy na takie osoby inaczej i siłą rzeczy nasze obserwacje są jakie są, choć niekoniecznie wnioski z nich płynące muszą być właściwe.
Dal przykładu u mnie w firmie, gdzie pracują sami faceci, dziwnym trafem i jakimś nieprawdopodobnym wręcz zbiegiem okoliczności z czterech lasek, które tam pracują, najbardziej oblegane przez moich kolegów są akurat te dwie, z których jedna przejawia wszystkie klasyczne cechy zwykłego pustaka, a druga jest tak nadęta i ogólnie niesympatyczna, że jak tylko na nią patrzę, to od razu mam wymiot. Pozostałe dwie, to fajne równe babki, zawsze uśmiechnięte i pogadać jest o czym w przerwie na fajkę, naprawdę świetne dziewczyny. A teraz pytanie quiz zagadka, które z tych czterech wymienionych są najbardziej atrakcyjne pod względem tylko i wyłącznie wizualnym, a które z nich są powiedzmy nienachalnej urody, czas start...