W gruncie rzeczy przemeblowanie całego siebie wewnątrz. Zmiana priorytetów, nastawienia. Dużo pracy przed Tobą...
Ale to już nie dla niej.
Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Przyjaźń z ex i powrót do ex
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
W gruncie rzeczy przemeblowanie całego siebie wewnątrz. Zmiana priorytetów, nastawienia. Dużo pracy przed Tobą...
Ale to już nie dla niej.
Dla siebie!
Wyjdź z narkotycznego stanu "zakochania" . Takie coś świadczy o Twojej slabosci
Wyjdź z narkotycznego stanu "zakochania" . Takie coś świadczy o Twojej slabosci
Każdy z nas był kiedyś zakochany.
Popaprany napisał/a:Wyjdź z narkotycznego stanu "zakochania" . Takie coś świadczy o Twojej slabosci
Każdy z nas był kiedyś zakochany.
I zeby to raz
Pytanie czy ja ten brak spowoduję, czy będzie miała kompletnie wywalone na to, że mnie w jej życiu już nie będzie.
Przekonasz się, jak to zrobisz. Wtedy będziesz wiedział co było warto, a co nie i czy w ogóle warto coś robić w tym kierunku.
Otóż drogi przyjacielu mam dla ciebie dwie wiadomości. Złą i złą. Pierwsza jest taka, że postępując w ten sposób gówno ugrasz, a druga jest taka, że to akurat ona kręci tobą, mając przy tym niezły ubaw, bo nic tak nie wypierdala ego dziewczyny poza skalę jak były facet skamlący o powrót. Zakładam, że zwykle nie zadajesz się z idiotkami, więc nie traktuj jej jak idiotki, bo jest o wiele sprytniejsza niż tobie się wydaje i zna twój każdy ruch z wyprzedzeniem, zanim ty w ogóle o tym pomyślisz.
Przyjaźń pomiędzy byłymi, to bzdety, a udane powroty po takich przerwach, to jeszcze większe bzdety. Po prostu nikt się jeszcze nie trafił wart zainteresowania, więc chwilowo wpadłeś na orbitę, żeby z niej wypaść przy pierwszej okazji, która prędzej czy później się nadarzy i panna kopnie cię w dupę z dnia na dzień, pieprząc przy tym kocopoły o tym jak to ona chce teraz pobyć sama, potrzebuje odpocząć, wszystko sobie poukładać, sranie w banie, a głupiemu radość. Po wysłaniu wiadomości do ciebie, zacznie się szykować na randkę z innym, który jak jej podpasuje, to więcej się do ciebie nie odezwie. I tak się zakończy ta wasza pseudo przyjaźń. No chyba że ty zrobisz to pierwszy, bo jak się domyślam pomysł powrotu do byłej, to jedynie skutek tymczasowego braku zajęć związanych z ogarnięciem sobie nowej laski... nie kłam, bo brata oszukasz, matkę oszukasz, ale starego lisa nie oszukasz![]()
Daj se siana chłopie i idź własną drogą, zachowaj dobre wspomnienia i zostaw ją w spokoju, nic już z tego nie będzie, po prostu zapomnij.
Ogólnie słowem w sedno ale ten wycinek poniżej zazwyczaj jest najbardziej bolesny
Pobyć sama, potrzebuje odpocząć i sobie to wszystko poukładać.....
klipozor napisał/a:Oj dzieci, dzieci... Nawet ja jako obcy facet i przez kabel od internetu wyczuwam fałsz z daleka w każdym jednym twoim zdaniu.
Naczytałeś się pierdół samozwańczych ekspertów, naoglądałeś się głupot dla naiwniaków gotowych nawet zapłacić za kurs odzyskiwania eks i myślisz sobie teraz pewnie, że jak laskę tak pokręcisz miesiąc czy dwa, to namieszasz jej we łbie, zapomni jaki byłeś wcześniej i dlaczego od ciebie odeszła... Otóż drogi przyjacielu mam dla ciebie dwie wiadomości. Złą i złą. Pierwsza jest taka, że postępując w ten sposób gówno ugrasz, a druga jest taka, że to akurat ona kręci tobą, mając przy tym niezły ubaw, bo nic tak nie wypierdala ego dziewczyny poza skalę jak były facet skamlący o powrót. Zakładam, że zwykle nie zadajesz się z idiotkami, więc nie traktuj jej jak idiotki, bo jest o wiele sprytniejsza niż tobie się wydaje i zna twój każdy ruch z wyprzedzeniem, zanim ty w ogóle o tym pomyślisz.
Przyjaźń pomiędzy byłymi, to bzdety, a udane powroty po takich przerwach, to jeszcze większe bzdety. Po prostu nikt się jeszcze nie trafił wart zainteresowania, więc chwilowo wpadłeś na orbitę, żeby z niej wypaść przy pierwszej okazji, która prędzej czy później się nadarzy i panna kopnie cię w dupę z dnia na dzień, pieprząc przy tym kocopoły o tym jak to ona chce teraz pobyć sama, potrzebuje odpocząć, wszystko sobie poukładać, sranie w banie, a głupiemu radość. Po wysłaniu wiadomości do ciebie, zacznie się szykować na randkę z innym, który jak jej podpasuje, to więcej się do ciebie nie odezwie. I tak się zakończy ta wasza pseudo przyjaźń. No chyba że ty zrobisz to pierwszy, bo jak się domyślam pomysł powrotu do byłej, to jedynie skutek tymczasowego braku zajęć związanych z ogarnięciem sobie nowej laski... nie kłam, bo brata oszukasz, matkę oszukasz, ale starego lisa nie oszukasz![]()
Daj se siana chłopie i idź własną drogą, zachowaj dobre wspomnienia i zostaw ją w spokoju, nic już z tego nie będzie, po prostu zapomnij.Czyli nie znając praktycznie historii nazywasz nas dziecmi.
Nie doczytałeś nawet że nie skamlę, bo nie skamlę.
Nie ma nic złego w czytaniu poradników psychologicznych i pójściu do terapeuty.
Powroty się zdarzają.
Nie mam zamiaru ogarniać nowej laski i wymiotować mi się chce tym twoim prostackim komentarzem.
Nie rozumiem co złego jest w próbie naprawieniu swoich błędów, ale tacy jak Ty, muszą po prostu obrażać.
Chociaż możliwe że Twój komentarz to zwykły trolling jakich tutaj pewnie pełno, więc nie odpowiadajmy już temu panu.
Znalazł się wróżbita, któremu się wydaje że wszystko będzie czytał jak z kart.
Rozumiemy to, jak możesz się czuć, szanujemy Twoje emocje i to, że może być Tobie teraz ciężko, że to przeżywasz itd, tzn mówię za siebie ale liczę, że inni użytkownicy podchodzą rak samo, jednak.... Jeśli nic złego się między Wami nie stało, po prostu się rozstaliście to nie inwestuje czasu i wysiłku w próby odzyskania, powrotu, czy zaznaczenia, że żyjesz, bo ona ma to gdzieś, ona już podjęła decyzję i tyle, możesz się z tym nie zgadzać ale lepiej będzie dla Was obojga, a zwłaszcza dla Twojego zdrowia psychicznego, jak i fizycznego, jeśli to uszanujesz. Po prostu skończyła się pewna epoka. Jeśli miałoby pyknąć to by pykło, jeśli jest Wam coś pisane w przyszłości to będziecie razem, póki co zainwestuj w siebie, odpuść sobie myśli o niej i nie daj się wciagnac w żadną pomoc w życiowej sprawie, jak ja dałem się zrobić bo to się później kończy tragikomicznie
Teraz jest jasne, że to był toksyczny, tym samym bardzo uzależniajacy związek, czyli miłość... ale chora.
Dlatego odnowiła kontakt, jak spróbujecie wrócić do siebie, po miesiącu miodowym, będzie powtórka z rozrywki.
Nie da się zmienić osobowości i charakteru, dlatego powinniście byli nie wchodzić w żadne przyjaźnie, ale połknałeś haczyk, więc tak możecie wiele razy się schodzić i rozchodzić, aż rozwalicie sobie psychikę do końca...
"Niestety" to bardzo mądre słowa
Strony Poprzednia 1 2
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Przyjaźń z ex i powrót do ex
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024