Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 326 do 390 z 407 ]

326

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

a tak gwoli ścisłości bo mi się nie chce szukać, czy po tym niefortunnym smsie we wtorek chyba ze jej przeszkadzasz czy ona się do ciebie odezwała? Czy martwa cisza w eterze?

Zobacz podobne tematy :

327 Ostatnio edytowany przez tomekdth (2023-05-06 21:45:00)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Bbaselle napisał/a:

a tak gwoli ścisłości bo mi się nie chce szukać, czy po tym niefortunnym smsie we wtorek chyba ze jej przeszkadzasz czy ona się do ciebie odezwała? Czy martwa cisza w eterze?


Cisza, jakie to ma znaczenie?

328

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Ciężko mi uwierzyć, że akurat ona jest i będzie tak bezwzględna, sporo fajnych chwil za nami ale widać bywa i tak.

329

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Ciężko mi uwierzyć, że akurat ona jest i będzie tak bezwzględna, sporo fajnych chwil za nami ale widać bywa i tak.

330

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Może po tym piątku, kiedy poszła się zrelaksować na basenie itd już spytałem zmieniony? Nie ma co wnikać, ja nie potrafiłbym tak oszukiwać i być jak zazwyczaj wobec drugiej osoby, widać to mój błąd. Nigdy więcej do niko nic nie czuć, nigdy.

331

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:
Bbaselle napisał/a:

a tak gwoli ścisłości bo mi się nie chce szukać, czy po tym niefortunnym smsie we wtorek chyba ze jej przeszkadzasz czy ona się do ciebie odezwała? Czy martwa cisza w eterze?


Cisza, jakie to ma znaczenie?

daruj sobie ta dziewczynę, znajdź jakaś której będzie na tobie zależeć w takim samym stopniu ja tobie na niej.

332

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Poczujesz to wszystko do innej, tylko już bardziej ogarnięty i będziesz już wiedział, jak w to grać. O ile zrozumiesz swoje położenie i to, dlaczego się w nim obecnie znalazłeś. Podnieś się, ogarnij, olej to, co było, zdaj sobie sprawę, że z tego już nic nie będzie - bo nie będzie, rozumiesz? Dopóki nie zrozumiesz, będziesz tu płakał, pytał, żalił się, szukał nadziei. A tego już nie ma, oswoiłeś już to? Czy dalej jeszcze muszą Cię tu wszyscy napierdalać, żebyś się ogarnął i poszedł do przodu?

333

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Bosman_ napisał/a:

Poczujesz to wszystko do innej, tylko już bardziej ogarnięty i będziesz już wiedział, jak w to grać. O ile zrozumiesz swoje położenie i to, dlaczego się w nim obecnie znalazłeś. Podnieś się, ogarnij, olej to, co było, zdaj sobie sprawę, że z tego już nic nie będzie - bo nie będzie, rozumiesz? Dopóki nie zrozumiesz, będziesz tu płakał, pytał, żalił się, szukał nadziei. A tego już nie ma, oswoiłeś już to? Czy dalej jeszcze muszą Cię tu wszyscy napierdalać, żebyś się ogarnął i poszedł do przodu?


Raczej ogarnąłem, że ta spina sprzed jej wyjazdu to mogło być coś, co było katalizatorem zmian. Obie strony powiedziały chyba zbyt wiele. Do tej pory tak nie myślałem ale może to w tym tkwi problem. Niebawem poznacie wszystkie szczegóły, na które zasługujecie.

334

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

O ile nie znowu nie wyjdziesz na frajera i nie zaczniesz do niej pisać, bo mam obawy, że możesz tak zrobić

335

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Bosman_ napisał/a:

O ile nie znowu nie wyjdziesz na frajera i nie zaczniesz do niej pisać, bo mam obawy, że możesz tak zrobić



Nie zrobię tego, co do tego możecie mieć pewność. To będą informacje o nas, na tyle delikatnie podane ale i wyraziście, że.... wszystko będzie jasne. Potrzebuję to jeszcze przez chwilę przetrawić. Nie śmiej ścież się. To rzuci pełne światło na temat i wiele wyjaśni.

336

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Agnes76 napisał/a:

Tak, wspólnie.

Jeśli chcesz mi w odpowiedzi napisać, że Tomek jest inny, to ja też mam na to odpowiedź smile

smile a oni nie wypracowali - ona sama zdecydowała za nich jak to ma wyglądać.

337

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Ona ma jakieś swoje przejścia z tematów, tato jej odszedł z pewnego tematu a i mąż jej ponoć miał jakieś inne naleciałości w tym samym odbierane

338

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Prawda jest zawsze prosta.
Jeżeli komuś na Tobie zależy to pokazuje to.
Ona pokazała że nie jesteś priorytetem w jej życiu.
Ile zajmuje napisanie wiadomości?
Parę sekund.
Ma czas na wrzucanie zdjęć do sieci? A do Ciebie nie ma czasu napisać?
Nie ma czasu bo jej nie zależy, a komu nie zależy zawsze znajdzie wymówkę.
Bo przemęczona, bo śpiącą itp
Wyciagnij wnioski i przestań narzucać się babie która ma cię gdzieś

339

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Reni48 napisał/a:

Prawda jest zawsze prosta.
Jeżeli komuś na Tobie zależy to pokazuje to.
Ona pokazała że nie jesteś priorytetem w jej życiu.
Ile zajmuje napisanie wiadomości?
Parę sekund.
Ma czas na wrzucanie zdjęć do sieci? A do Ciebie nie ma czasu napisać?
Nie ma czasu bo jej nie zależy, a komu nie zależy zawsze znajdzie wymówkę.
Bo przemęczona, bo śpiącą itp
Wyciagnij wnioski i przestań narzucać się babie która ma cię gdzieś




Jutro powinna być jakoś w południe na placu defilad, nie ma sensu jechać i patrzeć z kim się obsciskuje na odchodne?



Mój błąd, że pokochałem, ogromny błąd.

340

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:


Jutro powinna być jakoś w południe na placu defilad, nie ma sensu jechać i patrzeć z kim się obsciskuje na odchodne?



Mój błąd, że pokochałem, ogromny błąd.

daruj sobie te rozkminy i podglądanie, bo nic ci to nie da

i jeszcze sobie wmawiasz ze ja kochasz, a ile żeście się spotykali? 3-4 miesiące i to z jakaś przerwa, zresztą już po tej  przerwie powinieneś przemyśleć sprawy bo jak ktoś z kimś chce być to pomimo wszystko a nie ze przerwa bo pitu pitu.
Jesteś straszna męczybuła. Jakby mi tak stary stal nad uchem i medzil non stop to chyba bym umarła. Bardzo możliwe ze bym go zasztyletowała nożem do masła.

341

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Bbaselle napisał/a:
tomekdth napisał/a:


Jutro powinna być jakoś w południe na placu defilad, nie ma sensu jechać i patrzeć z kim się obsciskuje na odchodne?



Mój błąd, że pokochałem, ogromny błąd.

daruj sobie te rozkminy i podglądanie, bo nic ci to nie da

i jeszcze sobie wmawiasz ze ja kochasz, a ile żeście się spotykali? 3-4 miesiące i to z jakaś przerwa, zresztą już po tej  przerwie powinieneś przemyśleć sprawy bo jak ktoś z kimś chce być to pomimo wszystko a nie ze przerwa bo pitu pitu.
Jesteś straszna męczybuła. Jakby mi tak stary stal nad uchem i medzil non stop to chyba bym umarła. Bardzo możliwe ze bym go zasztyletowała nożem do masła.





Właśnie tego od noża obecnie bym chciał wink

342

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Powoli ogarniam, że nie ma co zbierać. Błagam, jakkolwiek racjonalne macie myśli i doświadczenia, to dla mnie obce. Proszę o wyrozumiałość. Staram się ogarnąć temat.

343 Ostatnio edytowany przez tomekdth (2023-05-07 01:12:50)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Możecie się śmiać ale pojadę jutro na plac defilad, tak mi podpowiada intuicja. Tel coś czuje a później róbcie sobie hejt.

344

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Chociaż ja kocham to chcę jej teraz pocisnąć, w8eknir mogę i tego jie zrobię.....

345

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Skoro ktoś tsk a mnie szczy to zasługuje czego jest warta

346 Ostatnio edytowany przez KoralinaJones (2023-05-07 02:04:00)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Agnes76 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Nie wiem jak to jest z Wami, ogólnie o osobach biorących udział w dyskusji albo z Waszymi znajomymi ale ja jeśli jadę gdzieś daleko to po przyjeździe na miejsce daję znać, że dojechałem, jestem cały, zdrowy itd. Ona nawet tego nie zrobiła. To ja pytałem, czy wszystko ok. Nie ma sobie co łamać głowy, schemat postępowania był znany już od początku.


(...)

Jest tak jak piszesz. Robię tak w stosunku do osób, wobec których czuję się do tego zobowiązana. Byłby to partner, czy inna osoba bliska która powinna wiedzieć co się ze mną dzieje. I tu masz już odpowiedź na swoje wątpliwości. Widać że jesteś osobą bardziej zaangażowaną w tą relację.

A ja nie lubię się meldować po przybyciu gdziekolwiek (...)

Po pierwsze, jak masz bliskich to oni martwią się o Ciebie, więc chociażby z uwagi na nich, tak trzeba. Po drugie, z bardziej pragmatycznych przyczyn jest to wręcz konieczne. Kto zgłosi Twoje zaginięcie w razie czego? tongue

347

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
KoralinaJones napisał/a:
Agnes76 napisał/a:
KoralinaJones napisał/a:

Jest tak jak piszesz. Robię tak w stosunku do osób, wobec których czuję się do tego zobowiązana. Byłby to partner, czy inna osoba bliska która powinna wiedzieć co się ze mną dzieje. I tu masz już odpowiedź na swoje wątpliwości. Widać że jesteś osobą bardziej zaangażowaną w tą relację.

A ja nie lubię się meldować po przybyciu gdziekolwiek (...)

Po pierwsze, jak masz bliskich to oni martwią się o Ciebie, więc chociażby z uwagi na nich, tak trzeba. Po drugie, z bardziej pragmatycznych przyczyn jest to wręcz koniecznie. Kto zgłosi Twoje zaginięcie w razie czego? tongue





Serce pękło na 1000 kawałków, trzeba to olać o tyle.

348

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Zaufałem intuicji

349

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Zaufałem intuicji

Nie. Dałeś się nakręcić ludziom z forum i na dodatek pomieszałeś to z alkoholem i teraz siedzisz we własnych wyobrażeniach, która prawdopodobnie nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Dopowoedziałeś sobie cały scenariusz na podstawie kij wie czego. Głupota nie boli, niestety.

350

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Lady Loka napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Zaufałem intuicji

Nie. Dałeś się nakręcić ludziom z forum i na dodatek pomieszałeś to z alkoholem i teraz siedzisz we własnych wyobrażeniach, która prawdopodobnie nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Dopowoedziałeś sobie cały scenariusz na podstawie kij wie czego. Głupota nie boli, niestety.




Mamy się spotkać dziś wieczorem. Ona serio ma mnie w dupie albo taka po prostu jest.

351

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Mamy się spotkać dziś wieczorem. Ona serio ma mnie w dupie albo taka po prostu jest.

Czyli pisałeś/dzwoniłeś...i po co?

352

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Możecie się śmiać ale pojadę jutro na plac defilad, tak mi podpowiada intuicja. Tel coś czuje a później róbcie sobie hejt.

Możesz iść najwyżej poznasz prawde

353

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Możecie się śmiać ale pojadę jutro na plac defilad, tak mi podpowiada intuicja. Tel coś czuje a później róbcie sobie hejt.

Możesz iść najwyżej poznasz prawde

354

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
maku2 napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Mamy się spotkać dziś wieczorem. Ona serio ma mnie w dupie albo taka po prostu jest.

Czyli pisałeś/dzwoniłeś...i po co?



Człowiek zakochany to człowiek szalony.....


A dziś również przeprowadzę pewien eksperyment, sorry ale to zrobię. Jeśli osoba o takim temperamencie nie będzie mi ala ochoty na seks o godzinie 20 to też da mi do Myślenia.

355

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:
maku2 napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Mamy się spotkać dziś wieczorem. Ona serio ma mnie w dupie albo taka po prostu jest.

Czyli pisałeś/dzwoniłeś...i po co?



Człowiek zakochany to człowiek szalony.....


A dziś również przeprowadzę pewien eksperyment, sorry ale to zrobię. Jeśli osoba o takim temperamencie nie będzie mi ala ochoty na seks o godzinie 20 to też da mi do Myślenia.

Dorośnij.

356

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:
maku2 napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Mamy się spotkać dziś wieczorem. Ona serio ma mnie w dupie albo taka po prostu jest.

Czyli pisałeś/dzwoniłeś...i po co?



Człowiek zakochany to człowiek szalony.....


A dziś również przeprowadzę pewien eksperyment, sorry ale to zrobię. Jeśli osoba o takim temperamencie nie będzie mi ala ochoty na seks o godzinie 20 to też da mi do Myślenia.

Stan zakochania nie musi oznaczać głupoty.
"Eksperyment"...i myślisz że ona się na Ciebie żuci?
To ja Ci proponuje...przeproś...nie pytaj za co...przepraszaj...

357

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Pewna cześć prawdy, zostałem zdiagnozowany jako wysoko funkcjonujący......

358

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Reni48 napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Możecie się śmiać ale pojadę jutro na plac defilad, tak mi podpowiada intuicja. Tel coś czuje a później róbcie sobie hejt.

Możesz iść najwyżej poznasz prawde




Na to liczę

359

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Pewna cześć prawdy, zostałem zdiagnozowany jako wysoko funkcjonujący......

Alkoholik?

360

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:
Reni48 napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Możecie się śmiać ale pojadę jutro na plac defilad, tak mi podpowiada intuicja. Tel coś czuje a później róbcie sobie hejt.

Możesz iść najwyżej poznasz prawde




Na to liczę

A co ma być na tym placu?

361

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
maku2 napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Pewna cześć prawdy, zostałem zdiagnozowany jako wysoko funkcjonujący......

Alkoholik?



Tak

362

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
maku2 napisał/a:
tomekdth napisał/a:
Reni48 napisał/a:

Możesz iść najwyżej poznasz prawde




Na to liczę

A co ma być na tym placu?


Tam ma przyjechać jrj autokar

363

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Jej tato zszedł przed wódę, miała męża który ja tyrał i zqwze mówiła o terapii dotyczącej współuzależnienia. To chyba we mnie jest problem.

364 Ostatnio edytowany przez tomekdth (2023-05-07 09:38:49)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Nie wiecie, ile kosztowało mnie przyznanie is się przed Wami do choroby. Zawiodłem ją.

365

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:
maku2 napisał/a:
tomekdth napisał/a:



Na to liczę

A co ma być na tym placu?


Tam ma przyjechać jrj autokar

I spodziewasz się że co tam nastąpi?

366

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Nie wiecie, ile kosztowało mnie przyznanie is się przed Wami do choroby. Zawiodłem ją.

To skoro tak to po co pijesz?

367 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2023-05-07 09:43:42)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Agnes76 napisał/a:

Ty to możesz postrzegać jako karę. Ona jako  nieuleganie naciskom.
I nie dopisuj sobie do tego żadnych teorii i powodów.
Wróci to porozmawiacie.

Agnes rozumiem że żartujesz ?

Sytuacja po powrocie smile

On: Kochanie cieszę się że wróciłaś. Przepraszam że trułem ci dupę i się o ciebie martwiłaś. Na pewno miałaś lepsze zajęcia niż myślenie o mnie i tęsknienie.
Ona. Tak. Była z Sebą. Razem z Sebą chodziliśmy do bilblioteki i rozkoszowaliśmy się dziełami Szekspira. To było takie męczące i wyczerpujące że nie miałam siły
On: Spoko, rozumiem. Byłaś zmęczona i nie miałaś czasu. Dobrze bawiłaś się i to rozumie.
Ona. Dokładnie kochanie. Z sebą będę widzieć sie w weekend bo znów pójdzie do biblioteki ale dla ciebie kochanie mam caly tydzień.
On. Kocham Cię wink


A tak serio.

Co powinien zrobić ? We wtorek napisać SMSa i .... zakończyć tą relację.
Ją zablokować i zapomnieć.
I tego samego dnia zacząć szukać innej kobiety ...

Ta kobieta ma go błęboko w DUPIE.

Na tym poziomie znajomości i jeśli faktycznie są obie strony zakochane to telefon powinien być czerwony od rozmów. Osoba zakocha chce mieć kontakt ...

Moja kobieta wyjechała w niedzielę. Dziś wraca. Mimo że tak gdzie prawie nie ma zasięgu to wiem gdzie jest i co robi. I wcale tego nie wymagałem od niej. Sam się tym dzieli. Wczoraj miała dostęp do Wifi to sama zadzwoniłą i godzinę rozmawialiśmy.

Dlatego niech Tomek znajdzie sobie kobietę z którą nadaje na tych samych falach i kobietę którą odwzajemni jego uczucia.
Bo to zwykła relacja FWB a widzę że niektórzy wciskają kit że ona coś do niego czuje.

On jest potrzebny jej w Polsce bo zapewne ma "zaklepany" z nim sex i inne atrakcje, ale nie jest to jej ani partner ani kandydat na partnera/męża ...

368

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Tak, czy inaczej, wczoraj podjąłem decyzję, która będzie dla mnie dobra i konstruktywna. Idę na terapię. Więcej takich błędów nie popełnię i nie dam się w to wpędzić.

369

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Kaszpir007 napisał/a:
Agnes76 napisał/a:

Ty to możesz postrzegać jako karę. Ona jako  nieuleganie naciskom.
I nie dopisuj sobie do tego żadnych teorii i powodów.
Wróci to porozmawiacie.

Agnes rozumiem że żartujesz ?

Sytuacja po powrocie smile

On: Kochanie cieszę się że wróciłaś. Przepraszam że trułem ci dupę i się o ciebie martwiłaś. Na pewno miałaś lepsze zajęcia niż myślenie o mnie i tęsknienie.
Ona. Tak. Była z Sebą. Razem z Sebą chodziliśmy do bilblioteki i rozkoszowaliśmy się dziełami Szekspira. To było takie męczące i wyczerpujące że nie miałam siły
On: Spoko, rozumiem. Byłaś zmęczona i nie miałaś czasu. Dobrze bawiłaś się i to rozumie.
Ona. Dokładnie kochanie. Z sebą będę widzieć sie w weekend bo znów pójdzie do biblioteki ale dla ciebie kochanie mam caly tydzień.
On. Kocham Cię wink


A tak serio.

Co powinien zrobić ? We wtorek napisać SMSa i .... zakończyć tą relację.
Ją zablokować i zapomnieć.
I tego samego dnia zacząć szukać innej kobiety ...

Ta kobieta ma go błęboko w DUPIE.

Na tym poziomie znajomości i jeśli faktycznie są obie strony zakochane to telefon powinien być czerwony od rozmów. Osoba zakocha chce mieć kontakt ...

Moja kobieta wyjechała w niedzielę. Dziś wraca. Mimo że tak gdzie prawie nie ma zasięgu to wiem gdzie jest i co robi. I wcale tego nie wymagałem od niej. Sam się tym dzieli. Wczoraj miała dostęp do Wifi to sama zadzwoniłą i godzinę rozmawialiśmy.

Dlatego niech Tomek znajdzie sobie kobietę z którą nadaje na tych samych falach i kobietę którą odwzajemni jego uczucia.
Bo to zwykła relacja FWB a widzę że niektórzy wciskają kit że ona coś do niego czuje.

On jest potrzebny jej w Polsce bo zapewne ma "zaklepany" z nim sex i inne atrakcje, ale nie jest to jej ani partner ani kandydat na partnera/męża ...



A ja csky czas wierzę, że ona się z nikim nie ruchała wink

370

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

ojj Tomek Tomek
ona nie musi z nikim mieć seksu żeby nie chcieć go uprawiać z tobą, to proste, a ty jesteś tak głupi ze testy robisz, jakby na ciebie leciała i chciała z tobą być to z wycieczki od razu by do ciebie przyjechała a nie do domu.

a tak to jedz na ten plac defilad i generalnie wleź jej w dupę i później pomyśl jak z tym zebraniem o uwagę się czujesz
przestań chlać, odstaw wódę bo to ci siada na mozg najbardziej, idź do AA i na terapie i się ogarnij to moze coś jeszcze z ciebie będzie, inaczej marnie skończysz

371

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
maku2 napisał/a:

I spodziewasz się że co tam nastąpi?

Wybiegnie jego ukochana. Rzuci mu się na szyję. Będzie go calowała i płakała ze szczęścia.
Powie szlochając że telefon jej ukradli, napadli ją, zgwałcili wiele razy, straciła pamięć i nie mogła napisać do niego.
Ale w drodze powrotnej nagle pamięć wróciła i stwierdziała że bardzo lowa swojego misiaczka pysiaczka wink
I potem pójdzie do hotelu, będę uprawiać sex a potem kupią dwie flaszki i od razu wypiją.
A potem będą się pierdolić do samego rana. A za oknem fajerwerki będą eksplodować ....

A na koniec widzowie wstaną z foteli i będą bili brawa big_smile

372 Ostatnio edytowany przez Agnes76 (2023-05-07 11:19:33)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:


A ja csky czas wierzę, że ona się z nikim nie ruchała wink

Ja też uważam, że dziewczyna cały czas była w porządku.  smile



Kaszpir, te teksty o Sebie...no daj spokój.

Nie wiem dlaczego  wszystkim się wydaje, że każda kobieta jak tylko znika z radaru chłopaka czy męża, to już o niczym innym nie myśli tylko jak złapać kolejnego faceta. Bo najbardziej potrzebuje, żeby kolejny truł jej dupę i wypełniał czas swoją osobą.  Bo przecież kobieta nie może mieć swojego życia, nie może się obejść bez następnych gaci, które trzeba adorować, zabawiać i wszędzie za sobą ciągnąć. Jednego zostawi w domu to kolejny będzie ją pilnował, bo jak już z nim zaczęła na tej wycieczce, to niech z żadnym innym nie rozmawia. Bo ten drugi też na wycieczce też ma mieć wyłączność i być tym jedynym. Jak  by tak chciała dzisiaj z jednym porozmawiać a jutro z drugim iść na spacer to na pewno puszczalska,  bo jeden to dla niej mało.
Joba macie z tą kontrolą, najlepiej  z żadnym nie zaczynać i można robić co się chce. Zmontować grupkę i wszyscy mają równe prawa a nikt nie ma pretensji czy wymagań.

Jak człowiek ma wszystko w domu to nie ma potrzeby niczego szukać poza domem.
Dlatego trzeba się skupić, aby niczego w relacji nie brakowało, a nie na budowaniu systemów kontroli i barier.

Od ilu lat ludzie mają telefony komórkowe i internetowe komunikatory?
Przecież kiedyś też wyjeżdżali i jakoś dawali radę wytrzymać bez siebie kilka dni. Byłam dzieckiem gdy telefony zaczynali udostępniać dla prywatnych odbiorców, i to jeszcze uprzywilejowanych albo ze wskazań medycznych. Pokolenie moich rodziców nie dzwoniło do siebie z urlopu czy wycieczki i żyli.
Rozłąka bardzo dobrze ludziom robi. Jest czas zatęsknić, jest czas pewne rzeczy przemyśleć a inne docenić.
A najlepszy jest czas po powrocie, gdy jest o czym opowiadać i dzielić się wrażeniami.
Jak wszystko jest klepane na bieżąco to ani wyjazd ani powrót specjalnie nie cieszą. Dzień jak co dzień.

373 Ostatnio edytowany przez tomekdth (2023-05-07 11:04:49)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Ponoć w domu wszystko było ok, nawet pytalłem o to chcąc się jakoś poprawić, gdyby nie miała

374

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Dziwne, że wróciła z wyjazdu i mówi jak człowiek

375

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Dziwne, że wróciła z wyjazdu i mówi jak człowiek

A jak ma mówić?
To Ty sobie dałeś wkręcić pod wpływem trolli i wódy, że coś tsm na pewno było nie tak.

376

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Dziwne, że wróciła z wyjazdu i mówi jak człowiek

Piszesz bardzo skrótowo a my mamy się domyślać.
To znaczy że do niej dzwoniłeś, byłeś na placu?

377 Ostatnio edytowany przez Kasssja (2023-05-07 12:53:28)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Tomek, nie śledziłam wątku, tylko zerknęłam na dwie ostatnie strony. Wróciła? Jak rozmowa?
Myślę, że dałeś się wkręcić tutejszym incelom nienawidzącym kobiet i węszącym zdradę w każdym związku innych ludzi - oczywiście z zazdrości. Nie słuchaj ich, a już najmniej tego przegrywa zazdrośnika Kaszpira, który jest ekstremalnie sfrustrowany swoimi niepowodzeniami na rynku matrymonialnym. Widzę, że nawet dialogi ci rozpisał na powrót partnerki, niebywały poziom zidiocenia i incelstwa.

378

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Jak nieodpowiedzialnym trzeba być, żeby wkręcać alkoholikowi, że kobieta z którą jest w związku niestabilnym, opartym prawdopodobnie na obietnicach poprawy, zaledwie rocznym a już z przerwami, gdzie kłótnia wystąpiła przed jej wyjazdem a jej wyjazd z przyjaciółką został zaplanowany w trakcie przerwy, która pojechała na sportowy wyjazd, gdyż jest sportsmenką skoro ma czarny pas w judo, na wyjeździe o którym Autor miał szczęście dowiedzieć się od speca w dziedzinie, że jest legitny i wyczerpujący.... że ona tam się rucha na prawo i lewo i dlatego odpowiada (bo mają kontakt choć nie tak intensywny jak potrzebuje nasz bobas) mu lakonicznie???

Jak można mu wkręcać, że skoro się przed wyjazdem pokłócili to ona będzie go zasypywać egzaltowanymi wiadomościami i wyznaniami, że to by było normalne? Dziewczyna jest wysoka, ma czarny pas, jedzie aktywnie odpocząć i się zmęczyć jak jasna cholera, nie wydaje się być typem egzaltowanej księżniczki tylko konkret mocna babka.

Jak można chorować i chlać tylko dlatego, że partnerka z którą nie jest w fazie ćwiergolenia nie pisze jak zakochana nastolatka i na tej podstawie mieć pewność, że rucha się z Sebą?

Jak można namawiać dorosłego faceta by zachowywał się jak toksyczny idiota? I to zaledwie po kilku dniach jej aktywnego odpoczynku od codzienności?

Z jakiego środowiska trzeba pochodzić, żeby uważać, że wolny czas ludzie spędzając tylko ruchając się z nieznajomymi?

Niepojęte co tu się dzieje.

Ja osobiście też nie lubię komunikatorów. Nie lubię dzień dobry i dobranoc. Chyba, że ze znajomymi z którymi widuję się raz na ruski rok od czasu do czasu hej jak tam jest ok. Z osobą w której jestem zabujana na maksa nie piszę tęsknisiów i kochanisiów, praktycznie nic nie piszę, wyjątkowe i jedynie istotne są spotkania na żywo. Z partnerem takie spotkania na żywo są codziennością. Tak, takich ludzi jest więcej, co nie wiszą z ukochanym na telefonie i nie meldują się z każdej drobnej rzeczy, zwłaszcza gdy są pochłonięci innymi zajęciami. Trochę oddechu, żeby się nie udusić w oparach chorej niby miłości.

Wisienka na końcu... Autor zderzył się z rzeczywistością, dziewczyna tak jak dała znać, że dotarła na miejsce i jest w porządku ale jest zmęczona więc nie będzie intensywnego kontaktu na tym wyjeździe, tak samo jest dostępna dla niego po przyjeździe i mówi do niego normalnie. Wow! Szok i niedowierzanie.

379

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
DeepAndBlue napisał/a:

Jak nieodpowiedzialnym trzeba być, [...]Szok i niedowierzanie.

++++1

380

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
DeepAndBlue napisał/a:

Jak nieodpowiedzialnym trzeba być, żeby wkręcać alkoholikowi, że kobieta z którą jest w związku niestabilnym, opartym prawdopodobnie na obietnicach poprawy, zaledwie rocznym a już z przerwami, gdzie kłótnia wystąpiła przed jej wyjazdem a jej wyjazd z przyjaciółką został zaplanowany w trakcie przerwy, która pojechała na sportowy wyjazd, gdyż jest sportsmenką skoro ma czarny pas w judo, na wyjeździe o którym Autor miał szczęście dowiedzieć się od speca w dziedzinie, że jest legitny i wyczerpujący.... że ona tam się rucha na prawo i lewo i dlatego odpowiada (bo mają kontakt choć nie tak intensywny jak potrzebuje nasz bobas) mu lakonicznie???

Jak można mu wkręcać, że skoro się przed wyjazdem pokłócili to ona będzie go zasypywać egzaltowanymi wiadomościami i wyznaniami, że to by było normalne? Dziewczyna jest wysoka, ma czarny pas, jedzie aktywnie odpocząć i się zmęczyć jak jasna cholera, nie wydaje się być typem egzaltowanej księżniczki tylko konkret mocna babka.

Jak można chorować i chlać tylko dlatego, że partnerka z którą nie jest w fazie ćwiergolenia nie pisze jak zakochana nastolatka i na tej podstawie mieć pewność, że rucha się z Sebą?

Jak można namawiać dorosłego faceta by zachowywał się jak toksyczny idiota? I to zaledwie po kilku dniach jej aktywnego odpoczynku od codzienności?

Z jakiego środowiska trzeba pochodzić, żeby uważać, że wolny czas ludzie spędzając tylko ruchając się z nieznajomymi?

Niepojęte co tu się dzieje.

Ja osobiście też nie lubię komunikatorów. Nie lubię dzień dobry i dobranoc. Chyba, że ze znajomymi z którymi widuję się raz na ruski rok od czasu do czasu hej jak tam jest ok. Z osobą w której jestem zabujana na maksa nie piszę tęsknisiów i kochanisiów, praktycznie nic nie piszę, wyjątkowe i jedynie istotne są spotkania na żywo. Z partnerem takie spotkania na żywo są codziennością. Tak, takich ludzi jest więcej, co nie wiszą z ukochanym na telefonie i nie meldują się z każdej drobnej rzeczy, zwłaszcza gdy są pochłonięci innymi zajęciami. Trochę oddechu, żeby się nie udusić w oparach chorej niby miłości.

Wisienka na końcu... Autor zderzył się z rzeczywistością, dziewczyna tak jak dała znać, że dotarła na miejsce i jest w porządku ale jest zmęczona więc nie będzie intensywnego kontaktu na tym wyjeździe, tak samo jest dostępna dla niego po przyjeździe i mówi do niego normalnie. Wow! Szok i niedowierzanie.

Każdy ocenia według siebie. Sami mają takie poglądy, to rozciągają to na wszystkich.

381

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

w miarę śledziłam ten temat ale nie widziałam żeby ktoś wmawiał autorowi ze skoro dziewczyna nie odpisuje znaczy ze uprawia seks z innym.
Po drodze wyszły jego problemy alkoholowe, fatalne poczucie własnej wartości, autor większość swoich postów napisał po spożyciu procentów ( widać to w postach które naprodukował).
była dyskusja czy ta dziewczyna faktycznie identyfikuje się jako jego kobieta czy tylko fbw koleżanka.
były porady żeby nic nie robił ale nie widziałam żeby ktoś pisał ze ona na tym wyjeździe uprawia seks - pisze o użytkownikach forum a nie trolach

382

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Bbaselle napisał/a:

w miarę śledziłam ten temat ale nie widziałam żeby ktoś wmawiał autorowi ze skoro dziewczyna nie odpisuje znaczy ze uprawia seks z innym.

Jakim cudem żeś to przegapiła? To trzeba by być ślepym na dwoje oczu.

Problemy alkoholowe wyszły bardzo szybko. Aż dziwne, że nikt o nich nie wspomniał już na pierwszych stronach.

Nie tylko trolle o pewnej zdradzie pisały... Paru stałych i znanych użytkowników również. Potem trolle się pod to podłączyły.

Czytacie w ogóle te tematy? Nie, żeby to było jakieś zadanie bojowe ale jak tylko pobieżnie to po co dawać rady? Facet o mało sobie wątroby nie rozwalił.

383 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-05-07 14:12:13)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Deep - to, ze po zapoznaniu sie z najnowszymi postami wydaje sie, ze pewne rzeczy byly oczywiste od poczatku ma swoja nazwe - retrospective coherence.

Co innego gdybys to napisala przed tym jak partnerka wrocila z wyjazdu (a najlepiej na poczatku - w momencie, w ktorym teraz wydaje sie, ze pewne rzeczy byly oczywiste) a co innego po tym tongue

384

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
JohnyBravo777 napisał/a:

Deep - to, ze po zapoznaniu sie z najnowszymi postami wydaje sie, ze pewne rzeczy byly oczywiste od poczatku ma swoja nazwe - retrospective coherence.

Co innego gdybys to napisala przed tym jak partnerka wrocila z wyjazdu a co innego po tym tongue

Czytam od początku, jak były ze dwie odpowiedzi. Nie sądzisz chyba, że przebrnęłam przez 8 stron w jedną chwilę. Od dłuższego czasu jestem użytkownikiem niezalogowanym, który nauczony doświadczeniem nie szarpie się o nagrodę publiczności za najbardziej kochany komentarz tylko po to aby wyrazić swoje zdanie. Mój komentarz dotyczy Waszego zachowania, gdyż opinie na ten temat, które sama bym tu umieściła już padły na początku i bez sensu jest je powielać. Był to 2odiak, Agnes i parę innych, którzy wyczerpali temat. Ja wyczerpię inny.

385

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
DeepAndBlue napisał/a:
Bbaselle napisał/a:

w miarę śledziłam ten temat ale nie widziałam żeby ktoś wmawiał autorowi ze skoro dziewczyna nie odpisuje znaczy ze uprawia seks z innym.

Jakim cudem żeś to przegapiła? To trzeba by być ślepym na dwoje oczu.

Problemy alkoholowe wyszły bardzo szybko. Aż dziwne, że nikt o nich nie wspomniał już na pierwszych stronach.

Nie tylko trolle o pewnej zdradzie pisały... Paru stałych i znanych użytkowników również. Potem trolle się pod to podłączyły.

Czytacie w ogóle te tematy? Nie, żeby to było jakieś zadanie bojowe ale jak tylko pobieżnie to po co dawać rady? Facet o mało sobie wątroby nie rozwalił.

ewidetnie jestem slepa, mozesz tez zarzucic mi brak czytania ze zrozumieniem, wiele rzeczy mozna napisac po 9 stronach tematu gdzie rzeczy dzialy sie na biezaco

ludzie daja rady ale tez wyrazaja swoje wlasne opinie, tak jak ty wczesniej.

faktem jest ze chlopak sobie watrobe rozwala caly czas i to nie przez 'rady' uzytkownikow, ale dlatego ze tak woli mierzyc sie ze swoimi problemami.

386 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-05-07 14:35:06)

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
DeepAndBlue napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Deep - to, ze po zapoznaniu sie z najnowszymi postami wydaje sie, ze pewne rzeczy byly oczywiste od poczatku ma swoja nazwe - retrospective coherence.

Co innego gdybys to napisala przed tym jak partnerka wrocila z wyjazdu a co innego po tym tongue

Czytam od początku, jak były ze dwie odpowiedzi. Nie sądzisz chyba, że przebrnęłam przez 8 stron w jedną chwilę. Od dłuższego czasu jestem użytkownikiem niezalogowanym, który nauczony doświadczeniem nie szarpie się o nagrodę publiczności za najbardziej kochany komentarz tylko po to aby wyrazić swoje zdanie. Mój komentarz dotyczy Waszego zachowania, gdyż opinie na ten temat, które sama bym tu umieściła już padły na początku i bez sensu jest je powielać. Był to 2odiak, Agnes i parę innych, którzy wyczerpali temat. Ja wyczerpię inny.

Co sie stalo / dzieje w twoim zyciu, ze poczulas potrzebe napisania tej krytyki o byciu nieodpowiedzialnym?
Wyjezdzasz na wakacje sama, kolezanka wyjechala i miala problem? Bo ewidentnie cos zwiazanego z tematem w jakis sposob nie jest Ci emocjonalnie obojetne wink

387

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Większość wyjaśniona w trakcie rozmowy.

388

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
JohnyBravo777 napisał/a:
DeepAndBlue napisał/a:
JohnyBravo777 napisał/a:

Deep - to, ze po zapoznaniu sie z najnowszymi postami wydaje sie, ze pewne rzeczy byly oczywiste od poczatku ma swoja nazwe - retrospective coherence.

Co innego gdybys to napisala przed tym jak partnerka wrocila z wyjazdu a co innego po tym tongue

Czytam od początku, jak były ze dwie odpowiedzi. Nie sądzisz chyba, że przebrnęłam przez 8 stron w jedną chwilę. Od dłuższego czasu jestem użytkownikiem niezalogowanym, który nauczony doświadczeniem nie szarpie się o nagrodę publiczności za najbardziej kochany komentarz tylko po to aby wyrazić swoje zdanie. Mój komentarz dotyczy Waszego zachowania, gdyż opinie na ten temat, które sama bym tu umieściła już padły na początku i bez sensu jest je powielać. Był to 2odiak, Agnes i parę innych, którzy wyczerpali temat. Ja wyczerpię inny.

Co sie stalo / dzieje w twoim zyciu, ze poczulas potrzebe napisania tej krytyki o byciu nieodpowiedzialnym?
Wyjezdzasz na wakacje sama, kolezanka wyjechala i miala problem? Bo ewidentnie cos zwiazanego z tematem w jakis sposob nie jest Ci emocjonalnie obojetne wink

Tak, syndrom Otella. Dużo krzywdy widziałam.

Bbasele nie obraź się ale nie chce mi się roztrząsać kolejnych choć drobnych paranoi. Myśl sobie co chcesz, tylko ja wiem, że sobie myślisz błędnie aczkolwiek myśli o mnie to nic ważnego big_smile

389

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
tomekdth napisał/a:

Większość wyjaśniona w trakcie rozmowy.

Ale opowiedz nam coś więcej, 9 stron wypełniliśmy domysłami.

390

Odp: Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie
Kasssja napisał/a:
tomekdth napisał/a:

Większość wyjaśniona w trakcie rozmowy.

Ale opowiedz nam coś więcej, 9 stron wypełniliśmy domysłami.

Właśnie. Rzuciła Cię, Ty ją? Jest w ciąży z francuskim Hiszpanem o imieniu Sebastian?

Posty [ 326 do 390 z 407 ]

Strony Poprzednia 1 4 5 6 7 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Moja kobieta wyjechała na wakacje, nie odzywa sie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024